Dokładnie takie były podawane i walczyły o pierwsze miejsce w karcie dań ze schabowym :). Gdy nie było pieczarek nadrabiano ilością smażonej cebuli. Danie prawdziwe z kart PRL.
Przypomina Pan mi moją szefową kuchni. Ona nas uczyła jak przyżądza się bryzole. Świetna kobieta, super nauczycielka i świetna szefowa kuchni, była bo już od wielu lat jest na emeryturze, starsza Pani. Ale się trzyma w nie złej formie. Lata szkolne, to były piękne czasy!
Pod warunkiem że lokowanie produktu będzie mniej nachalne. W tym odcinku jest ok ale kiełbasa firmy na literkę M niema nic wspólnego z kiełbasą. Panie Tomaszu, uwielbiam pana filmy i są dla mnie przypomnieniem i inspiracją. Ale jeśli chodzi o marketing to lokowanie produktów powinno dotyczyć tylko i wyłącznie sprzętu a nie produktów. To Pan ma wyczarować danie.... z "byle czego". No i za to Pana lubię 😉
Panie Tomaszu, nigdy nie słyszałam o takim daniu...🤔 Bardzo ciekawe i proste, no i wygląda pysznie. Do spróbowania! Fajne takie odkopywanie starych, zapomnianych, polskich potraw, czy nawet tradycji kulinarnych...👍 Pozdrawiam serdecznie!
Zawsze takie zrazy, bryzole, polędwiczki i inne potrawy mięsne wydawały mi się bardzo trudne do zrobienia. Pan zupełnie odczarowuje te trudności pokazując w przystępny sposób jak takie potrawy wykonać. Dzieki Panu uczę się smacznie i różnorodnie gotować 😊 czas najwyższy, ślub za niecały rok 😂
Dzieki Tomek za przepis , Oj dawno bryzoli nie jadlem a Dokladnie to pamietam . Super jedzenie !!! Czasy PRL byl to dziwny okres ale jedzenie w takich zwyklych jak to nazywali “Jadlodajnia” byly zajebiste. Przydaloby sie wiecej przepisow z tego okresu. Juzio69 dobrze napisal, mini seria Czar potraw z PRL 😁 Pamietam placki ziemniaczane z sosem grzybowym , pierogi leniwe z serem , pieczen w sosie pomidorowym co bylo zwykla mortadela grubo krojona gotowana na wodzie , cynaderki , watrobka , ozorki w sosie chrzanowym do tego zestaw sorowek , I wiele wiele innych potraw . To byly czasy . Tomek , przygotuj jeszcze jakies potrawy z tych czasow . Dobra robota , Dzieki za przepisy
Znowu Pan przypomniał czasy dzieciństwa. Niesty ta potrawa została zapomniana tak jak Pan mówi, ale jest znowu inspiracja do wykonania czegoś smacznego. Dziękuję !!!
Panie Tomaszu, od niedawna odkryłam Pana kanał na YT I muszę przyznać, że to co Pan tworzy w kuchni to POEZJA. Pokazuje Pan prawdziwą kuchnię, a nie jakieś cuda "na kiju" które niekiedy mają tylko wygląd. Pięknie dziękuję, gdyż już robiłam niejedno danie i poprostu pyszne. Dzisiaj właśnie robiłam te kotlety mięsa wieprzowego ,bo akurat miałam w domu i rodzinka się zajadała. Jeszcze raz bardzo dziękuję za przepisy ,a zarazem jest przejrzyście pokazane jak robić. WIELKIE DZIĘKI 👍😊🤗
Jadłam w Kuchciku wKrakowie latach 70-tych.Od tego czasu robię brizolki z cebulką.Robi też synowa, córka bo i dzieciom bardzo smakują.W ,Kuchciku, była też bardzo dobra kiełbasa w sosie w sosie cebulowym. Wspominam dobre dania z PRL-u.Panie Tomku gorąco pozdrawiam serdecznie .Uwielbiam pana kanał kulinarny..
pamiętam jak miałem te 16 lat i jeździło się z kumplami pod namiot, to praktycznie na każdym większym dworcu pkp można było w barze dworcowym zjeść zraziki:) Oprócz tego bigos, pulpety, mielone, a także co może dzisiaj dziwić dania dzisiaj modne bezmięsne:) To były czasy... Tomasz, zraziki są obecne w moim domu jak mam ochotę na wołowinkę, bo szybko się robi, bitki już trochę czasu potrzebują. Dzięki za film, pozdrawiam. Oczywiście łapka w górę zostawiona.
Panie Tomaszu, studiowałam w latach 80-85 i raz w miesiącu chodziłam do restauracji z koleżanką na bryzola. I zawsze miało to miejsce na koniec miesiąca, tuż przed otrzymaniem stypendium, kiedy byłyśmy kompletnie spłukane i zawsze za ostatnie 20 zł serwowałyśmy sobie to przepyszne danie. Pozdrawiam krakowską restaurację " Pod Krzyżykiem" , w której najpierw przeżywałyśmy katusze oczekując głodne na bryzol, a potem przeżywając rozkosze podniebienia. 🙂 Pozdrawiam🙂
Uwielbiam oglądać Pana filmy wiele się przy nich nauczyłem/dowiedziałem kuchnia totalnie me gusta 😉 Pychota fajnie, że pokazuje Pan kuchnie Polską a nie jakieś mule, kuskusy i inne takie 😊 Pozdrawiam serdecznie.
Pamiętam że w podstawówce to była pozycja obowiązkowa naszej stołówki. Pyszne to było jak i cała reszta dań gotowanych przez prawdziwe kucharki. Nie żaden współczesny bieda catering gdzie siedzą "specjaliści" i tylko kombinują by tą paszę robić jak najtaniej.
To byly dobre czasy.Trudno bylo zdobyc produkty na obiad,ale za to bylismy razem i jeden dla drugiego i byla przyjazn. Dzieki Tomku za dobre wspomnienie 🧡☺️🎄
Nie były takie trudne te czasy. polędwicę wołową można było kupić nie rujnując budżetu. Trudne czasy wszyscy utożsamiają ze strajkami i stanem wojennym a także okresem późniejszym -tzw. solidarności. Trudno było wtedy o cokolwiek bo i skąd? Cała Polska strajkowała-skąd towar? Zwłaszcza że wymuszano podwyżki, ludzie mieli pieniądze więc wykupowali wszystko, co się w sklepach pokazało. A więc były braki. Zacznijcie wreszcie ludzie mówić prawdę jak naprawdę było. Czasy rządów Gierka byłý najlepszymi w naszej powojennej historii. Kraj rozwijał się tak dynamicznie, że wzbudzał zachwyt zachodu...
Super proste, klasyczne,sprawdzone i bardzo smaczne przepisy. Wszystko co gotuję z Pana przepisów wychodzi w 100 % smaczne. Gratuluję talentu kulinarnego. A przy tym wszystkim tak Pan to apetycznie opowiada że tylko palce lizac.
Moja mama robiła częściej bitki wołowe w tamtych czasach lub takie roladki z ogórkiem, boczkiem i cebulką w środku. Dzięki Tomuś za przypominanie dobrych smaków 🙂
Moje ulubione roladki z ogórkiem kiszonym, boczkiem może być wędzony i cebula oraz kawałeczek suchego chlebka , pychotka , dziękuje za przypomnienie , pozdrawiam i smacznego 🙏
Pamiętam,tą nazwę z opowieści mojego Taty . zazwyczaj podstawa kolacji lub obiadu w delegacjach. Zawsze się zastanawiałam co to jest. Dzięki:) Wykonam.
Dokładnie , nigdzie nie mozna zjeśc prawdziwego Brizolu króla kuchni , mięsa prostego w przyzadzeniu a jednoczesnie dania , ktorego nie powstydził by sie zaden wyszukany smakowo obiad . Moja pamiec mgliscie siega w ten wspaniały smakowy i wysmakowany moment w moim zyciu . Jako dziecko nie cierpialam miesa byle ślad bialej obwódki napawał mnie wstertem , wydłubywalam misternie z kanapek wszelkie zylki , tłuszczyki itp . Obiady byly meczarnia dla rodzicow i wszystkich biedakow co mnie karmili , żywili . Rodzice pracowali nie mieli za wiel czasu aby spedzac go czekajac az zjem a wczesniej przyrzadzajac cos co zostanie rozgrzebane , rozbabrane po talerzu dlatego relatywnie czesto chodzilismy do restauracji zazwyczaj w soboty , niedziele i tam tez natrafilam na Brizol nawet ja , ktora żułam mieso i trzymalam je wewnatrz policzka jak chomik aby pozniej wypluc gdzieś za plecami rodziców pamietam ten smak do dzisiejszego dnia , smak miesa ktore zjadlam ze smakiem i nie wsmarowujac go w ziemniaki , nie wypluwajac ukradkiem . Byłto tzw. Raj w gębie . Pamietam kruche , bardzo cieniutko rozbite mieso wołowe powleczone czymś cudownym w smaku a był to zaledwie zapewne tłuszcz z mąką . Byc moze ten smak , ten maly kawalek poledwicy z krówki dokonał rewolucji w moim zyciu i wzbudzil apetyt ale coz próżny bo nie uswiadczysz Brizolu nigdzie . Nazwa na kotlet śpiewna ,marketingowa , wykonanie proste , oszczedne a marża moze byc duża . Wspaniala alternatywa dla stekow dla tychże klijentow ktorzy nie chca sie przejadac zbyt duzym stekiem. Powrot do zacnej tradycyjnej kuchni polskiej to rowniez wielka zaleta . Obecnie wpisujac slowo " Obiad " w przegladarke wyskakuje pelno dan z makaronem i pizze oraz kanapki . Przepraszam ale tak beznadziejnie jedza Brytyjczycy - majacy najgorsza kuchnie na swiecie , ktora jeszcze sie bardziej pogorszyla od kiedy zostala zamerykanizowana . Czy naprawde chcecie Polacy wygladac jak Rapapy, ropuchy , Kiszki i Toboły. Zapomniec o roznorodnosci i bogactwie naszej kuchni ,gdzie byly surowki , lekkie desery , zupy , rozmaicie przyzadzone miesa , wyliczać nie sposob i zamienic to na pizze - danie biedakow , burgera i makaron na zabojcze weglowodany ! Czy to nie jest szokujace jezeli slyszę bedac za granica od Polakow ,ze byli sobie na weekend w Polsce aby wpasc sobie na Pizze , no tak nawet pizza u nas jest na bogato i smacznie ( nota bene wg Włochow to juz nie pizza ) no ale litosci ! Kiedy z całego swiata zjerzdzaja do nas turysci aby zakosztowac Prawdziwej Polskiej kuchni my coraz czesciej sami z niej rezygnujemy . Rozumiem ,ze chcemy wprowadzac dania z roznych stron swiata ale gwarantuje ,ze kuchnie wchschodu czy polodniowo amerykanskie , afrykanskie nie sa tak bogate jak Nasza rodzima scheda .Tam ciagle ryz i Bariani , Bariani , falafel , Bariani ,sharma . Tak bardzo przejelam sie tym ,ze Brizol , Rumsztyk i polski stek jest na wyginienciu ! Nie wiem nawet czym roznil sie kiedys stek od rumsztyka a pamietam ,ze byly i jeden i drugi w menu. Przejelo mnie bólem gdy w tym roku w trakcie wakacji bylam w restauracji liczac wlasnie na zjedzenie obiadu z Brizolem i był , tak pieknie wpisany i ....wykreslony z menu restauracji ? Zapaytałam dlaczego ? Odpowiedz byla , bo nikt nie potrafi tego zrobic jak odszedl jakis kucharz ??? Ludzie Kazdy to potrafi zrobić ,nawet ten co twierdzi,ze przypala wode .
Super pomysł!! Poprosimy o więcej takich zapomnianych potraw, które śmiało mogą konkurować ze współczesnymi pomysłami (żeby było jasne: nie mam nic przeciwko nowościom👍)- po prostu: nawet w PRL były potrawy godne polecenia.
Przepis cudo . Wiem że nie każdy może ale ja dodałabym na koniec do pieczarek i cebulki łyżeczkę śmietany 😉 Konkretnie , tanio i smacznie ! Poleciała subskrypcja 😉
Masz racje pierwszy raz bryzol jadlam w restauracji za PRL-u.Mama ich nie robila w domu..Zaczelam je przygotowywac w domu i byly pyszne.Zapomnialam o nich ale w tym tygodniu zrobie.
Genialny przepis. Bede go cwiczyc, az doprowadze do perfekcji. Mam sentyment do Prl z czasow dziecinstwa. Akwarium mam typowe dla czasow PRL, a to bedzie moja potrawa dla rodziny.
Apropo wołowiny kiedyś była dużo tańsza i gulasz czy zrazy były robione tylko z wołowiny.A i ta wolowina kiedys była dużo lepsza. Dziś robi się z łopatki wieprzowej gulasz ze schabu zrazy i to już nie jest to!!! Wołowinę kupuję od wielkiego święta.
Tomaszku...niezwykle cie cenie.....jednak w PRL u brizol to byl solidny kawalek miesa, nie mielony - bynajmniej....Jadalem to czesto, do dostawalem tzw.DOZYWIANIE bedac lekkoatleta...Pozdrowienia zza Wielkiej Wody
Witam serdecznie ! Super danie, zresztą jak wszystkie Twoje przepisy. Doskonale pamiętam jak je serwowano, wtedy akurat nie przepadałem za mięsem, ale teraz z przyjemnością zrobię i nadrobię tamte czasy ! Pozdrawiam !!!
panie Tomku...to ja już wiem co ugotuję w sobotę:) Właśnie brakowało mi pomysłu na obiad:) Dziękuję panu za pomysł:) Rzeczywiscie pamiętam te kotleciki z czasów PRL:)
Lepiej nie, bo z głodu bym umarła 🤣🤣🤣. Moja synowa mówi, a mama znowu się katuje tymi przepisami😜 (oczywiście każdy przepis który oglądam wysyłam do obu moich synów i ich żon, a oni dzielnie wszystko robią👍🏻💪🥰) ponieważ jestem w szpitalu i nie mogę nic zrobić sama, ale UWIELBIAM CIEBIE TOMKU‼️ szanuję za to co robisz i rób to do końca świata i jeden dzień dłużej‼️‼️‼️ MUSZĘ DODAĆ, ŻE JESZCZE NIGDY NIE BYŁO TAK, ŻE COŚ MI NIE WYSZŁO‼️ UDAJE SIĘ ZAWSZE ‼️‼️‼️🥰💪👍🏻👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏 Pozdrawiam serdecznie z Lubicza Górnego koło Torunia.
Ale mi się otworzyło! No cudo!!! Bryzole i kotlet de volaille - najlepsze dania z PRL na które nas rzadko było stać. Ciekawa jestem, czy uda mi się odtworzyć ten smak. Wtedy jadło się byle co więc każdy bardziej urozmaicony posiłek smakował nieziemsko 😁😁
Dzieki Tomek 👍🤗 Znowu czekam na degustacje na konec filmiku To najlepszy moment! szkoda tylko ze my nie mozemy sprobowac 😭😭😭😭😭 Pozdrawiam Cie serdecznie Andy 🇨🇦🇵🇱
Cenię Pańskie filmy za proste, łatwe i smaczne przepisy. Ten dokładnie taki był, bardzo szybki. Bardzo prosty, (bez ziół i wyszukanych przypraw). Dzisiaj testowany i fakt, może i nie ma "fajerwerków", ale z chęcią do niego wrócę. Mi osobiście nie do końca pasowały pieczarki z cebulą, następnym razem zrobię z buraczkami, mizerią lub pomidorami w śmietanie. Ale to moje osobiste preferencje. Pysznie, szybko, prosto ;) Pozdrawiam
Tomasz! Uwielbiam Twój styl gotowania! Jestem od Ciebie trochę starszy, pamietam kiedyś w Rzeszowie było kilka wykwintnych restauracji, gdzie podawali Brizol! Zrobiłem wg Twojego przepisu, tylko mięso posiekałam nożem! Bo tak to kiedyś robili! Rewelacja! Przypomniało mi się dzieciństwo! Ten smak, ten aromat! Poezja! Mieszkam długo w Niemczech, zaprosiłem moich znajomych na nowy debiut z PRL - zdał egzamin, byli wniebowzięci! Podałem z młodymi ziemniaczkami i kapustka z koperkiem! Pozdrawiam i trzymaj tak dalej! 👍 Wieslaw
Danie to jest tak proste jak i genialne. Polecam każdemu!!! Pan Tomasz jest prawdziwym zbawcą że pokazuje takie proste potrawy bez wymyślnych składników 😋😋😋
Tradycyjnie u Pana na kanale mega pysznie. Jadłam kilka lat temu taki bryzol w restauracji ale był twardy i mi nie smakował. Teraz zrobię sama. Dzięki za przypomnienie tej smacznej i szybkiej potrawy. A do tego moja kiszona kapusta wg. Pana przepisu i mega obiad gotowy. Pozdrawiam serdecznie. Czekam na kolejne takie rewelacyjne przepisy😘
Panie Tomaszu dziękuję za ten wspaniały przepis Brizole zPRL pochodzę z Krakowa mieszkałam na os Kozłówek gdzie kiedyś była restauracjia Kryształowa i tam 10:23 i 😮 Podawali wspaniały brizol z pieczarkami 😂
Dzisiaj byliśmy na obiedzie u Ciebie, przed monitorem, we trójkę-tę mięsożerną- postanowiliśmy się zbuntować i jutro na obiad mięcho w tak rewelacyjnej odsłonie. I tym razem ślinotok nam towarzyszył - ślinianki szleją. Mięso jest the best- szczególnie z Twojej kuchni.
Witaj Tomku😄 jak fajnie, że przypominasz właśnie takie smakołyki z czasów PRL to naprawdę pyszne, moja mama robiła podobnie i zawsze była swojska wołowina . Ja czasem chodziłam do karczmy Rzym , bo tam właśnie specjalnością był brizol z dużą ilością sałatek pikantnych, najbardziej wspominam pyszne buraczki do tego obok świeżo robiony chrzan, pozdrawiam cieplutko👍👍👍
Panie Tomaszu - SUPER! A tak przy okazji... Ciągle chodzi mi po głowie temat kaszanki. Będąc wielokrotnie w Szkocji zajadałem sie ichniejszym haggisem - potrawą nieco do kaszanki podobną. Otóż Szkoci zrobili z tej prostej ludowej potrawy narodowe danie. Podają haggis na rozmaite sposoby. Czy miałby Pan pomysł na super potrawę z kaszanki i zrealizował taki film?
Pamiętam PRL aż za dobrze i często jadłem w knajpach Bryzole. Było to danie sztandarowe w tamtych czasach i trudno było zamówić coś lepszego. W knajpach kat "S" były lepsze rzeczy ale rzadko się do nich chodziło, było drogo. Ja Bryzol pamiętam trochę inaczej. Był to kotlet o grubości 1 -1,5 cm, a na nim, a nie obok leżały podsmażone pieczarki z cebulką.
Pamiętam dobrze lata 80. Generalnie o mięso było trudno, ale jeśli to jadło się więcej wołowiny niż teraz. Zaporą nie była cena tylko zdobycie towaru. Jadło się o wiele mniej niż teraz kurczaków, a w ogóle czegoś takiego jak kupowane osobno piersi z kurczaka w ogóle nie kojarzę. To chyba pojawiło się końcem lat 80. I w ogóle jadło się o wiele mniej mięsa.
oj jadło się te bryzole 😁 choć na stołówkach studenckich były takie sobie 🤣 i nazywaliśmy je ślizgacze (ślizgały się po talerzu tyle było tłuszczu) do tego pasuje coś kiszonego! 😁 pozdrawiam
W Opolu na Zaodrzu w barze „Iskierka” serwują dokładnie takie z pieczarkami i cebulką. Ta knajpa zatrzymała się w PRLu istna podróż w czasie.
Dokładnie takie były podawane i walczyły o pierwsze miejsce w karcie dań ze schabowym :). Gdy nie było pieczarek nadrabiano ilością smażonej cebuli. Danie prawdziwe z kart PRL.
Przypomina Pan mi moją szefową kuchni. Ona nas uczyła jak przyżądza się bryzole. Świetna kobieta, super nauczycielka i świetna szefowa kuchni, była bo już od wielu lat jest na emeryturze, starsza Pani. Ale się trzyma w nie złej formie. Lata szkolne, to były piękne czasy!
Przyrządzaj te bryzole
Przyrządza
Kiedyś się czesto robiło bo wołowina była bardzo tania,tak jak i tatar był na każdych imieninach.
Ten program się nigdy nie zmieni,zawsze będzie najlepszy bo jest w nim prawdziwe serce 💜
Pod warunkiem że lokowanie produktu będzie mniej nachalne. W tym odcinku jest ok ale kiełbasa firmy na literkę M niema nic wspólnego z kiełbasą. Panie Tomaszu, uwielbiam pana filmy i są dla mnie przypomnieniem i inspiracją. Ale jeśli chodzi o marketing to lokowanie produktów powinno dotyczyć tylko i wyłącznie sprzętu a nie produktów. To Pan ma wyczarować danie.... z "byle czego". No i za to Pana lubię 😉
Smak mojego dzieciństwa, pamiętam mama czasami robiła,tylko z polędwicy. Dobrze, że pan przypomniał tę potrawę, pozdrawiam serdecznie.
Panie Tomaszu, nigdy nie słyszałam o takim daniu...🤔 Bardzo ciekawe i proste, no i wygląda pysznie. Do spróbowania!
Fajne takie odkopywanie starych, zapomnianych, polskich potraw, czy nawet tradycji kulinarnych...👍
Pozdrawiam serdecznie!
Super że przypominasz nam stare prawdziwe przepisy,prawdziwej kuchni o której ludzie już dawno zapomnieli..
Zawsze takie zrazy, bryzole, polędwiczki i inne potrawy mięsne wydawały mi się bardzo trudne do zrobienia. Pan zupełnie odczarowuje te trudności pokazując w przystępny sposób jak takie potrawy wykonać. Dzieki Panu uczę się smacznie i różnorodnie gotować 😊 czas najwyższy, ślub za niecały rok 😂
Gosc jest geniuszem.Geniuszem kuchni I mowca. Numer 1 .To prawdziwa gwiazda,celebryta,profesjonalista
God Bless You Man
No chyba Cię Bóg opuścił, wolne żarty
Dzieki Tomek za przepis , Oj dawno bryzoli nie jadlem a Dokladnie to pamietam . Super jedzenie !!!
Czasy PRL byl to dziwny okres ale jedzenie w takich zwyklych jak to nazywali “Jadlodajnia” byly zajebiste.
Przydaloby sie wiecej przepisow z tego okresu. Juzio69 dobrze napisal, mini seria Czar potraw z PRL 😁
Pamietam placki ziemniaczane z sosem grzybowym , pierogi leniwe z serem , pieczen w sosie pomidorowym co bylo zwykla mortadela grubo krojona gotowana na wodzie , cynaderki , watrobka , ozorki w sosie chrzanowym do tego zestaw sorowek , I wiele wiele innych potraw . To byly czasy . Tomek , przygotuj jeszcze jakies potrawy z tych czasow .
Dobra robota , Dzieki za przepisy
Znowu Pan przypomniał czasy dzieciństwa. Niesty ta potrawa została zapomniana tak jak Pan mówi, ale jest znowu inspiracja do wykonania czegoś smacznego. Dziękuję !!!
Prosty obiad że schabu zapiekane ziemniaki strzelczyk Tomka
Za to jest tru...na h....
Panie Tomaszu, od niedawna odkryłam Pana kanał na YT I muszę przyznać, że to co Pan tworzy w kuchni to POEZJA. Pokazuje Pan prawdziwą kuchnię, a nie jakieś cuda "na kiju" które niekiedy mają tylko wygląd. Pięknie dziękuję, gdyż już robiłam niejedno danie i poprostu pyszne. Dzisiaj właśnie robiłam te kotlety mięsa wieprzowego ,bo akurat miałam w domu i rodzinka się zajadała. Jeszcze raz bardzo dziękuję za przepisy ,a zarazem jest przejrzyście pokazane jak robić. WIELKIE DZIĘKI 👍😊🤗
Pozdrawiam serdecznie
Kiedy slysze bryzol od razu przypominja mi sie praktyki w szkolnej restauracji. Stare dobre czasy i smaki:)..Az slina cieknie. Pozdrawiam..
Jadłam w Kuchciku wKrakowie latach 70-tych.Od tego czasu robię brizolki z cebulką.Robi też synowa, córka bo i dzieciom bardzo smakują.W ,Kuchciku, była też bardzo dobra kiełbasa w sosie w sosie cebulowym. Wspominam dobre dania z PRL-u.Panie Tomku gorąco pozdrawiam serdecznie .Uwielbiam pana kanał kulinarny..
pamiętam jak miałem te 16 lat i jeździło się z kumplami pod namiot, to praktycznie na każdym większym dworcu pkp można było w barze dworcowym zjeść zraziki:) Oprócz tego bigos, pulpety, mielone, a także co może dzisiaj dziwić dania dzisiaj modne bezmięsne:) To były czasy... Tomasz, zraziki są obecne w moim domu jak mam ochotę na wołowinkę, bo szybko się robi, bitki już trochę czasu potrzebują. Dzięki za film, pozdrawiam. Oczywiście łapka w górę zostawiona.
Pyszne danie przypomnienie dzięki wielkie 😋👍👍👍👏👏👏
Panie Tomaszu, studiowałam w latach 80-85 i raz w miesiącu chodziłam do restauracji z koleżanką na bryzola. I zawsze miało to miejsce na koniec miesiąca, tuż przed otrzymaniem stypendium, kiedy byłyśmy kompletnie spłukane i zawsze za ostatnie 20 zł serwowałyśmy sobie to przepyszne danie. Pozdrawiam krakowską restaurację " Pod Krzyżykiem" , w której najpierw przeżywałyśmy katusze oczekując głodne na bryzol, a potem przeżywając rozkosze podniebienia. 🙂 Pozdrawiam🙂
To było najlepsze danie w porządnych restauracjach przypomniałeś mi lata młode pucha
Zajebisty jesteś w tym gotowaniu,pełny szacun,super wszystko robisz,klarownie i przejrzyscie
To pewnie dużo ludzi trzeba było posprzedawać żeby jadać w porządnej restauracji.
Tomku, może mini seria "Czar potraw z PRL"?
super pomysł!!
Poprosimy :)
Wqaqqqq
świetny pomysł!
Popieram pomysł
Ucze sie gotowac na twoich przepisach wszystko mi wychodzi
Zawsze gotowalam to samo .
Pora sie rozwijac.
Dziekuje
Ja tak samo
Zatem warto też i wesprzeć Tomka żeby jak najwięcej przepisów nam serwował! 😌😋
Już zapomniałem o tej potrawie a przecież w czasach mojej młodości to był hit każdej restauracji dworcowej na każdym dworcu PKP. 😀👍
Miło było powspominać czasy slrzed pięćdziesięciu lat 🤝❤🍀💌🕊️🥰❤️🌞💐
125 ty, bez oglądania już mi sie podoba. PRL i jego smaki. 👍 Zdrowia panie Tomku. Niech pan dalej gotuje. 💪
Dziękuję za przepis potrafisz pokazać jak nikt inny że polska kuchnia jest wspaniała 👍👍👍 siła tkwi w prostocie pozdrawiam serdecznie
O matko 😍 człowiek po obiedzie głodny się czuje jak takie cuda ogląda :)
Masz pan plusa i suba sympatyczny pan jesteś. I umiesz pan sprawić że ślina mi z mordy cieknie. Pozdrawiam smacznego dla wszystkich.
Fajny pomysł. Do tego jeszcze kiszony ogórek i cacy. :)
Uwielbiam oglądać Pana filmy wiele się przy nich nauczyłem/dowiedziałem kuchnia totalnie me gusta 😉 Pychota fajnie, że pokazuje Pan kuchnie Polską a nie jakieś mule, kuskusy i inne takie 😊 Pozdrawiam serdecznie.
W PRL u uwielbiałam te bryzole.Do tej pory nie znalazłam przepisu. Dzięki Panu jutro nareszcie zjem bryzola! 🤩🤩🤩
Pyszności, dziękuję Panie Tomku za przypomnienie wspaniałej potrawy😊
Pamiętam że w podstawówce to była pozycja obowiązkowa naszej stołówki. Pyszne to było jak i cała reszta dań gotowanych przez prawdziwe kucharki. Nie żaden współczesny bieda catering gdzie siedzą "specjaliści" i tylko kombinują by tą paszę robić jak najtaniej.
Moja stołówka w szkole podstawowej też była smakowita.
Stare, dobre i zdrowe smaki. 😍
To byly dobre czasy.Trudno bylo zdobyc produkty na obiad,ale za to bylismy razem i jeden dla drugiego i byla przyjazn. Dzieki Tomku za dobre wspomnienie 🧡☺️🎄
Co nas powstrzymuje dzisiaj żebyśmy byli razem?
Nie były takie trudne te czasy. polędwicę wołową można było kupić nie rujnując budżetu. Trudne czasy wszyscy utożsamiają ze strajkami i stanem wojennym a także okresem późniejszym -tzw. solidarności. Trudno było wtedy o cokolwiek bo i skąd? Cała Polska strajkowała-skąd towar? Zwłaszcza że wymuszano podwyżki, ludzie mieli pieniądze więc wykupowali wszystko, co się w sklepach pokazało. A więc były braki. Zacznijcie wreszcie ludzie mówić prawdę jak naprawdę było. Czasy rządów Gierka byłý najlepszymi w naszej powojennej historii. Kraj rozwijał się tak dynamicznie, że wzbudzał zachwyt zachodu...
@@sebekglab telewizja.
Pani Kopczyński piwie to pani rodzinom pomordowanych przez resort
@@muszkahrabua5654 Zastanawiajece jest to czy debili produkują gdzieś na taśmie, czy debile się po prostu rodzą ?
Super proste, klasyczne,sprawdzone i bardzo smaczne przepisy. Wszystko co gotuję z Pana przepisów wychodzi w 100 % smaczne. Gratuluję talentu kulinarnego. A przy tym wszystkim tak Pan to apetycznie opowiada że tylko palce lizac.
Moja mama robiła częściej bitki wołowe w tamtych czasach lub takie roladki z ogórkiem, boczkiem i cebulką w środku. Dzięki Tomuś za przypominanie dobrych smaków 🙂
Do roladek, oprócz w.wymienionych składników trochę chlebka razowego
Moje ulubione roladki z ogórkiem kiszonym, boczkiem może być wędzony i cebula oraz kawałeczek suchego chlebka , pychotka , dziękuje za przypomnienie , pozdrawiam i smacznego 🙏
Uwielbiam Pana przepisy tak jak duzo osob pisze jest Pan mistrzem.Pozdrawiam!
Pamiętam,tą nazwę z opowieści mojego Taty . zazwyczaj podstawa kolacji lub obiadu w delegacjach. Zawsze się zastanawiałam co to jest. Dzięki:) Wykonam.
Dokładnie , nigdzie nie mozna zjeśc prawdziwego Brizolu króla kuchni , mięsa prostego w przyzadzeniu a jednoczesnie dania , ktorego nie powstydził by sie zaden wyszukany smakowo obiad . Moja pamiec mgliscie siega w ten wspaniały smakowy i wysmakowany moment w moim zyciu . Jako dziecko nie cierpialam miesa byle ślad bialej obwódki napawał mnie wstertem , wydłubywalam misternie z kanapek wszelkie zylki , tłuszczyki itp . Obiady byly meczarnia dla rodzicow i wszystkich biedakow co mnie karmili , żywili . Rodzice pracowali nie mieli za wiel czasu aby spedzac go czekajac az zjem a wczesniej przyrzadzajac cos co zostanie rozgrzebane , rozbabrane po talerzu dlatego relatywnie czesto chodzilismy do restauracji zazwyczaj w soboty , niedziele i tam tez natrafilam na Brizol nawet ja , ktora żułam mieso i trzymalam je wewnatrz policzka jak chomik aby pozniej wypluc gdzieś za plecami rodziców pamietam ten smak do dzisiejszego dnia , smak miesa ktore zjadlam ze smakiem i nie wsmarowujac go w ziemniaki , nie wypluwajac ukradkiem . Byłto tzw. Raj w gębie . Pamietam kruche , bardzo cieniutko rozbite mieso wołowe powleczone czymś cudownym w smaku a był to zaledwie zapewne tłuszcz z mąką . Byc moze ten smak , ten maly kawalek poledwicy z krówki dokonał rewolucji w moim zyciu i wzbudzil apetyt ale coz próżny bo nie uswiadczysz Brizolu nigdzie . Nazwa na kotlet śpiewna ,marketingowa , wykonanie proste , oszczedne a marża moze byc duża . Wspaniala alternatywa dla stekow dla tychże klijentow ktorzy nie chca sie przejadac zbyt duzym stekiem. Powrot do zacnej tradycyjnej kuchni polskiej to rowniez wielka zaleta . Obecnie wpisujac slowo " Obiad " w przegladarke wyskakuje pelno dan z makaronem i pizze oraz kanapki . Przepraszam ale tak beznadziejnie jedza Brytyjczycy - majacy najgorsza kuchnie na swiecie , ktora jeszcze sie bardziej pogorszyla od kiedy zostala zamerykanizowana . Czy naprawde chcecie Polacy wygladac jak Rapapy, ropuchy , Kiszki i Toboły. Zapomniec o roznorodnosci i bogactwie naszej kuchni ,gdzie byly surowki , lekkie desery , zupy , rozmaicie przyzadzone miesa , wyliczać nie sposob i zamienic to na pizze - danie biedakow , burgera i makaron na zabojcze weglowodany ! Czy to nie jest szokujace jezeli slyszę bedac za granica od Polakow ,ze byli sobie na weekend w Polsce aby wpasc sobie na Pizze , no tak nawet pizza u nas jest na bogato i smacznie ( nota bene wg Włochow to juz nie pizza ) no ale litosci ! Kiedy z całego swiata zjerzdzaja do nas turysci aby zakosztowac Prawdziwej Polskiej kuchni my coraz czesciej sami z niej rezygnujemy . Rozumiem ,ze chcemy wprowadzac dania z roznych stron swiata ale gwarantuje ,ze kuchnie wchschodu czy polodniowo amerykanskie , afrykanskie nie sa tak bogate jak Nasza rodzima scheda .Tam ciagle ryz i Bariani , Bariani , falafel , Bariani ,sharma . Tak bardzo przejelam sie tym ,ze Brizol , Rumsztyk i polski stek jest na wyginienciu ! Nie wiem nawet czym roznil sie kiedys stek od rumsztyka a pamietam ,ze byly i jeden i drugi w menu. Przejelo mnie bólem gdy w tym roku w trakcie wakacji bylam w restauracji liczac wlasnie na zjedzenie obiadu z Brizolem i był , tak pieknie wpisany i ....wykreslony z menu restauracji ? Zapaytałam dlaczego ? Odpowiedz byla , bo nikt nie potrafi tego zrobic jak odszedl jakis kucharz ??? Ludzie Kazdy to potrafi zrobić ,nawet ten co twierdzi,ze przypala wode .
Panie Tomku, to jest ulubione nasze danie. DZIĘKUJĘ ZA PRZYPOMNIENIE. 🤩
Wszystko co smaczne ma w sobie cebulę i czosnek!
Jest pan osobą której talentu i wiedzy garmazeryjnej zwlaszcza polskiej czlowiek nie jest w stanie opisac
Super pomysł!! Poprosimy o więcej takich zapomnianych potraw, które śmiało mogą konkurować ze współczesnymi pomysłami (żeby było jasne: nie mam nic przeciwko nowościom👍)- po prostu: nawet w PRL były potrawy godne polecenia.
W PRL czy nie w PRL polska kuchnia zawsze była najsmaczniejsza.
@@ewatrojanowska8876 święta prawda jak mawiał pewien mądry ksiądz😉
Kolejny przepis do zrobienia!
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam 🤗 🙋♀️
Zaciekawiły mnie te bryzole, chyba się skuszę 😉bo całość wygląda apetycznie😋👍👌🌼
A myśmy wczoraj zrobili :-)
@@Jacek-Sz 👍😉Pozdrawiam😊
Faktycznie zapomniana potrawa a tak to lubiłam, życzę sobie powrotu do przeszłości, pozdrawiam serdecznie
Przepis cudo . Wiem że nie każdy może ale ja dodałabym na koniec do pieczarek i cebulki łyżeczkę śmietany 😉 Konkretnie , tanio i smacznie ! Poleciała subskrypcja 😉
Danie warte przypomnienia, niewiele ludzi pamięta te danie.
Masz racje pierwszy raz bryzol jadlam w restauracji za PRL-u.Mama ich nie robila w domu..Zaczelam je przygotowywac w domu i byly pyszne.Zapomnialam o nich ale w tym tygodniu zrobie.
O jezu, mogę wpaść na taki obiadek? :D
Kiedy to wideo ogladam, czuje sie w XX-im wieku. Witam ciebe priatel!! ( Na nedele to bede warzic na obiad)
Tomku, dziękuję. Dzięki Tobie znów zaczęłam gotować i zaglądać do kuchni ♥️
Trzymam kciuki za same kulinarne sukcesy! 😋
Bar Cyranka na Dolnym Mokotowie :) na deser galaretka z bitą smietaną ....ehhhh,kiedy to było :)
Trzeba przyznać, że posypanie pietruszką na koniec dodało cudownego koloru całości :D Jejku jak to apetycznie wygląda!
Za komuny polędwica wołowea i cielęcina były tansze od scabu i to znacznie, dorsz również nie byl drogi.
A halibut tańszy od śledzi. Tak było.
kurła kiedyś to było
dokladnie tak, pamietam, ze mama czesto robila, a imieniny nie mogly sie odbyc bez tatara, i w barach tez podawany byl tatar do wódeczki :-)
@@monikaNl No i strogonow z polędwicy.
@@kobow69 A do tego kalmary, których nikt nie chciał kupować, a były tanie i łatwo dostępne.
Genialny przepis. Bede go cwiczyc, az doprowadze do perfekcji. Mam sentyment do Prl z czasow dziecinstwa. Akwarium mam typowe dla czasow PRL, a to bedzie moja potrawa dla rodziny.
Super danie, ja pamiętam podawane jeszcze z jajkiem sadzonym
Pomimo, że jestem po obiedzie ... To takie cudenko bym jeszcze wcisnął do żołądka 😆💪
Dziękuje za przypomnienie wspaniałego Dania , serdecznie pozdrawiam pana Tomasza
Apropo wołowiny kiedyś była dużo tańsza i gulasz czy zrazy były robione tylko z wołowiny.A i ta wolowina kiedys była dużo lepsza. Dziś robi się z łopatki wieprzowej gulasz ze schabu zrazy i to już nie jest to!!! Wołowinę kupuję od wielkiego święta.
Masz rację bardzo trudno trafić na smaczną wołowinę.
szkoda bo niedługo zapomni się co do czego było potrzebne a żeby umieć porządnie przygotować jakieś danie trzeba się na tym znać
@@creekalmighty Dlatego jestem za słowem na papierze. Zresztą Tomek kilka dni wcześniej robił potrawę ze starej książki kucharskiej...
@@edytazegota5294 słusznie
@Marcin Berman No chyba była dostępna bo w moim domu jadało się częściej wołowinę niż wieprzowinę.
Czesc Tomek, fajne jedzonko, a twoja osobowosc ✊ tak jak bym ogladal dobrego kumpla ktory swietne gotuje😀
Pamiętam te Bryzole za komuny, faktycznie teraz się o nich nie słyszy. Przepis suuuuuper👍👍👍👍👍👍🌹😄🤗
Tomaszku...niezwykle cie cenie.....jednak w PRL u brizol to byl solidny kawalek miesa, nie mielony - bynajmniej....Jadalem to czesto, do dostawalem tzw.DOZYWIANIE bedac lekkoatleta...Pozdrowienia zza Wielkiej Wody
Ten znow narobil smaka ...... Mistrzu jestes Wielki fajne zarcie i proste . Pozdro
👍👍👍👍 Dzięki panie Tomku za przypomnienie mi mojej młodości.
Pamiętam bryzole z czasów PRL-u. Serwowano je w restauracjach. Pychotka 😋 Dziękuję za przypomnienie !
Bryzole. Pamiętam tę nazwę, lecz chyba nigdy nie dane mi było skosztować. A to takie proste! Będzie z pewnością wykonane.
Witam serdecznie ! Super danie, zresztą jak wszystkie Twoje przepisy. Doskonale pamiętam jak je serwowano, wtedy akurat nie przepadałem za mięsem, ale teraz z przyjemnością zrobię i nadrobię tamte czasy ! Pozdrawiam !!!
O taaak! Ostatni raz jadłam takie w latach 90tych... W dobrej, drogiej knajpie! Kurka, lecę po woła 🤣 super!
panie Tomku...to ja już wiem co ugotuję w sobotę:) Właśnie brakowało mi pomysłu na obiad:) Dziękuję panu za pomysł:) Rzeczywiscie pamiętam te kotleciki z czasów PRL:)
Pamietam je ze szkolnej stolowki w latach 80tych !. Palce lizac, a pan Tomasz to prawdziwy specjalista w tej dziedzinie - maja nawet ten sam kolor !
Na pewno bym wziął coś takiego w restauracji :D czekam aż technologia rozwinie się na tyle żebyśmy mogli poczuć zapach tych wszystkich Pana potraw.
Lepiej nie, bo z głodu bym umarła 🤣🤣🤣. Moja synowa mówi, a mama znowu się katuje tymi przepisami😜 (oczywiście każdy przepis który oglądam wysyłam do obu moich synów i ich żon, a oni dzielnie wszystko robią👍🏻💪🥰) ponieważ jestem w szpitalu i nie mogę nic zrobić sama, ale UWIELBIAM CIEBIE TOMKU‼️ szanuję za to co robisz i rób to do końca świata i jeden dzień dłużej‼️‼️‼️
MUSZĘ DODAĆ, ŻE JESZCZE NIGDY NIE BYŁO TAK, ŻE COŚ MI NIE WYSZŁO‼️ UDAJE SIĘ ZAWSZE ‼️‼️‼️🥰💪👍🏻👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏
Pozdrawiam serdecznie z Lubicza Górnego koło Torunia.
Ale mi się otworzyło! No cudo!!! Bryzole i kotlet de volaille - najlepsze dania z PRL na które nas rzadko było stać.
Ciekawa jestem, czy uda mi się odtworzyć ten smak. Wtedy jadło się byle co więc każdy bardziej urozmaicony posiłek smakował nieziemsko 😁😁
Hehehehe , to bylo Dobre !!!
“ Nakladamy ziemniaki , ziemniaki oczywiscie bez dodatkow na pol suche “
Super , usmialem sie .
Dzieki Tomek
Ja wole suche
Panie Tomaszu, zjedzone ! Zraziki pyszne i delikatne, polecam ten przepis wszystkim ! Pozdrowienia ze Śląska.
Dziękuje i również pozdrawiam
9:50 ...no i smaku tylko narobił... :) aż chyba sobie zrobię :) Pozdrawiam!
Zrobiłam! Właśnie jesteśmy po obiedzie - super smak dzieciństwa!!! Do tego jeszcze kiszony ogóreczek;))
Dzieki Tomek 👍🤗
Znowu czekam na degustacje na konec filmiku
To najlepszy moment! szkoda tylko ze my nie mozemy sprobowac 😭😭😭😭😭
Pozdrawiam Cie serdecznie
Andy 🇨🇦🇵🇱
Dziękuje i również pozdrawiam
Jest taka restauracja na Kazimierzu w Krakowie gdzie serwują taką potrawę. Naprawdę pychota!
Cenię Pańskie filmy za proste, łatwe i smaczne przepisy. Ten dokładnie taki był, bardzo szybki. Bardzo prosty, (bez ziół i wyszukanych przypraw). Dzisiaj testowany i fakt, może i nie ma "fajerwerków", ale z chęcią do niego wrócę. Mi osobiście nie do końca pasowały pieczarki z cebulą, następnym razem zrobię z buraczkami, mizerią lub pomidorami w śmietanie. Ale to moje osobiste preferencje. Pysznie, szybko, prosto ;) Pozdrawiam
Fajny przepis to taki burger trochę inny niż z McD bo jest mięso wołowe - super 👍
I have no idea what he is saying, but I love this guy and his cooking.
Tomasz! Uwielbiam Twój styl gotowania! Jestem od Ciebie trochę starszy, pamietam kiedyś w Rzeszowie było kilka wykwintnych restauracji, gdzie podawali Brizol! Zrobiłem wg Twojego przepisu, tylko mięso posiekałam nożem! Bo tak to kiedyś robili! Rewelacja! Przypomniało mi się dzieciństwo! Ten smak, ten aromat! Poezja! Mieszkam długo w Niemczech, zaprosiłem moich znajomych na nowy debiut z PRL - zdał egzamin, byli wniebowzięci! Podałem z młodymi ziemniaczkami i kapustka z koperkiem! Pozdrawiam i trzymaj tak dalej! 👍 Wieslaw
Również serdecznie pozdrawiam
Danie to jest tak proste jak i genialne. Polecam każdemu!!! Pan Tomasz jest prawdziwym zbawcą że pokazuje takie proste potrawy bez wymyślnych składników 😋😋😋
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam
Tradycyjnie u Pana na kanale mega pysznie. Jadłam kilka lat temu taki bryzol w restauracji ale był twardy i mi nie smakował. Teraz zrobię sama. Dzięki za przypomnienie tej smacznej i szybkiej potrawy. A do tego moja kiszona kapusta wg. Pana przepisu i mega obiad gotowy. Pozdrawiam serdecznie. Czekam na kolejne takie rewelacyjne przepisy😘
Nigdy nie jadłem takiej potrawy. Ale dzięki Tobie zjem bo zrobimy na obiad 😎😈😄
Jadłam często. Do dziś pamiętam smak cebulki i wołowego mięsa. Mama siekała nożem. Mniam.
Panie Tomaszu dziękuję za ten wspaniały przepis Brizole zPRL pochodzę z Krakowa mieszkałam na os Kozłówek gdzie kiedyś była restauracjia Kryształowa i tam 10:23
i 😮
Podawali wspaniały brizol z pieczarkami 😂
Mieso sie rozpiada Bo zraszy powinny byc grubsze.
Jadalem co tydzien w restauracji krysztslowa na wolskiej na podgozu w krakowie.
... połowa 70-tych , później bywał do i znikał 80-te
Dzisiaj byliśmy na obiedzie u Ciebie, przed monitorem, we trójkę-tę mięsożerną- postanowiliśmy się zbuntować i jutro na obiad mięcho w tak rewelacyjnej odsłonie. I tym razem ślinotok nam towarzyszył - ślinianki szleją. Mięso jest the best- szczególnie z Twojej kuchni.
Robiłem bryzole jak zaczynałem swoją przygodę z gotowaniem, a zostało to w menu z byłego GS pozdro fajnie wyszło 👍🇵🇱
Również pozdrawiam
Witaj Tomku😄 jak fajnie, że przypominasz właśnie takie smakołyki z czasów PRL to naprawdę pyszne, moja mama robiła podobnie i zawsze była swojska wołowina . Ja czasem chodziłam do karczmy Rzym , bo tam właśnie specjalnością był brizol z dużą ilością sałatek pikantnych, najbardziej wspominam pyszne buraczki do tego obok świeżo robiony chrzan, pozdrawiam cieplutko👍👍👍
Dziękuje i również pozdrawiam
z francji 🇵🇱🇫🇷😎
Panie Tomaszu - SUPER! A tak przy okazji... Ciągle chodzi mi po głowie temat kaszanki. Będąc wielokrotnie w Szkocji zajadałem sie ichniejszym haggisem - potrawą nieco do kaszanki podobną. Otóż Szkoci zrobili z tej prostej ludowej potrawy narodowe danie. Podają haggis na rozmaite sposoby. Czy miałby Pan pomysł na super potrawę z kaszanki i zrealizował taki film?
Tomek mi to tej Oranżady brakuje i bułki wprost z piekarni w drodze do szkoły ;)))
Dzięki za Serducho!!!👍👍👍👍
I mam obiadek na jutro! Dzięki i pozdrawiam! :-)
Tak jest to wyśmienite danie.Szkoda że trochę zapomniane.Pozdrawiam bardzo bardzo serdecznie.
Dzięki Ci Panie... coś z moich czasów( przepraszam że dopiero teraz)👍👍👏
Pamiętam PRL aż za dobrze i często jadłem w knajpach Bryzole. Było to danie sztandarowe w tamtych czasach i trudno było zamówić coś lepszego. W knajpach kat "S" były lepsze rzeczy ale rzadko się do nich chodziło, było drogo. Ja Bryzol pamiętam trochę inaczej. Był to kotlet o grubości 1 -1,5 cm, a na nim, a nie obok leżały podsmażone pieczarki z cebulką.
Pamiętam dobrze lata 80. Generalnie o mięso było trudno, ale jeśli to jadło się więcej wołowiny niż teraz. Zaporą nie była cena tylko zdobycie towaru. Jadło się o wiele mniej niż teraz kurczaków, a w ogóle czegoś takiego jak kupowane osobno piersi z kurczaka w ogóle nie kojarzę. To chyba pojawiło się końcem lat 80. I w ogóle jadło się o wiele mniej mięsa.
Łapka w górę. Historia kołem się toczy > może nadejdzie ten czas, kiedy wrócą do łask.
oj jadło się te bryzole 😁 choć na stołówkach studenckich były takie sobie 🤣 i nazywaliśmy je ślizgacze (ślizgały się po talerzu tyle było tłuszczu) do tego pasuje coś kiszonego! 😁 pozdrawiam
Ale fajne jeść się zachciało znowu ☀️🥳pozdrawiam