Kojarzycie ten model? :) Spraw sobie kultowy gadżet: Ciuchy: autobusy-sklep.pl/product/zestaw-pasjonata-jelonek/ Kubek: autobusy-sklep.pl/product-category/akcesoria/ Kod: "renia" - 5% RABATU! / reklama
możesz mi powiedzieć chłopie skad Ty wzieleś to że Magnym byla sprzedawana w USA ? chyba Ci sie pojeb.. z Australia !!! no i co do silników to wersje europejskie tez Miały V8 a pozniej Tylko Volvo nie jest wiec prawda ze europa miala tylko Volvo a V8 niby byl tylko w tych MACK!!
Kiedyś jeździłem w firmie która parała się transportem na Szwajcarię, mieliśmy Magnumke z silnikiem Maćka, zablokowana do 85 bo jeździła kiedyś na ADRach, i co Wam powiem to Wam powiem ale jeździło się tym wspaniałe, automat, wystarczyło depnąć i choćbym miał 24T na pace to i tak szła jak burza, żadne górki i inne pierdoly nie straszne. Super fura, dużo miejsca, szafa, obrotowy fotel, na prawdę świetne auto.
Nie wspomniałeś o jednym szczególe dotyczącym wieku stopni. Otóż nie były one prosto z kabiny w dół, tylko za kołem. Niejeden kierman przez to połamał się spadając z kabiny 😛
Jeszcze nie obejrzałem materiału i po Twoim komentarzu ciśnie się na usta: serio najbardziej rozpoznawalny szczegół tej ciężarówki nie został zaprezentowany w tym materiale? Przecież to profanacja
Witam serdecznie w roku 2000 zostałem operatorem wózka widłowego ładowałem głównie auta na zachód większość to była właśnie Magnum pamiętam jak zachwycaliśmy się tą ciężarówką.
Tą Renatką jeździłem z tatą na zachód jeszcze jak się na Zgorzelcu na kontrolę czekało. Od Irlandii po Hiszpanię się jeździło :) W tamtych czasach niemieckie autostrady i rozmach państw zachodnich robiły wrażenie. Super wspomnienia i nigdy nas nie zawiodła:)
Jestem w szoku i pełen uznania dla tak odważnej lini w tamtych latach. Nie stety w chwili obecnej nawet nie potrafią zbliżyć się do progu minimum standardu . Ta , ukazuje jak wiele w rozumieniu i postrzegania rozwoju transportu jest im jeszcze potrzeba , nie wspomnę o obecnym projektowaniu. Teraz tylko kreślą od lat same gnioty w wyobraźni , brak im sznytu wyobraźni. Dobrze że została IM jeszcze farba to namalują własne dzieło 🖐
Magnum to był pierwszy prawdziwy ciągnik jakim pracowałem, przesiadałem się z Atego. Kabina salonka i kierunek Skandynawia. Wtedy jeszcze nie żartowano z niej na taką skalę, ale niektórzy traktowali ją pobłażliwie. Lokalsi za Bałtykiem w ogóle nie używali Magnum, ale mimo to byłem z niej zadowolony. Na niektórych promach nie wpuszczano tego modelu na miejsce w piwnicy. Jak wiadomo nikt nie chce stać w torpedownii. Stolik salonki to było coś, dwóch kolegów może usiąść przy stole i napić się piwa plus fotele z przodu (prawy obrotowy) i w sumie 4 osoby mogą usiąść wygodnie w jednej kabinie. Sposób wsiadania po drabince i namiastka amerykańskiej kabiny rozbudzały wyobraźnię. To była już wersja z Volvem, wbrew opinii krążącej o Renault nie miałem awarii poza jakimiś bzdurami. Jedno uziemienie zaliczyłem z mega głupiej przyczyny. Mianowicie końcówka wydechu kierującą gorące spaliny w dół po prostu przerdzewiała i odpadła przez co zmieniły kierunek na węże od powietrza przy skrzyni. Straciłem luft idąc na A45 w DE pod górkę i straciłem luft. Zdążyłem wbić luz i zjechać na pas awaryjny. Usterka warta śmieszną kwotę, natomiast koszt holowania na parking był spory. Od tamtego dnia mieliśmy w wyposażeniu auta węże i szybkozłączki. Sporo się nauczyłem w tym aucie, gdy autor filmu opowiada o krzywym kiosku ruchu to mam to przed oczami. Poduszki zawieszenia kabiny po wymianie a ona nadal jakoś tak pokracznie, taki był jej urok. Elektryczne rolety okien zamiast zasłonek na prowadnicy, schowki różne. Nietypowy był schowek na garderobe na wieszakach. Po Magnum jeździłem Dafem SSC, którego schowki ukryły mój dobytek z Magnolii I zostało sporo miejsca. Robiło wrażenie, Renault biło na głowę kiedys inne kabiny ale konkurencja nie spała i dziś Magnum nieco karykaturalnie, jednak ma ogromny wkład w motoryzacje ciężarową. Super film, wróciły miłe wspomnienia.
i automat skrzynia od 1991r. To Volvo dopiero 1993r a Mercedes dopiero 1996, pomijam Mercedesa EPS z wbijaniem biegu w podłokietniku i sprzęgłem, ale to była jazda
W '99 jak miałem 10 lat czekając na urzędzie celnym w TORUNIU przyjechała właśnie taka nowa czarna MAGNUMA .Do dziś wspominaj jak to w tedy się wyróżniało i robiło wrażenie :)
Bardzo dobrze pamiętam, gdy pierwszy raz zobaczyłem na własne oczy MAGNUMKE, było to pon. 30l temu w list 1991r w Będzinu ul. Czeladzka. Jechałem maluchem, uczyłem się do prawa jazdy, BYŁO TO KOLOSALNE WRAŻENIE.
Pracowałem przy ciągnikach siodłowych pod koniec lat 90. W firmie było jedno volvo, Man dwie majorki i chyba ze cztery magnumy. Zawsze w magnumie po powrocie z kursu trzeba było coś naprawiać z volvo i manem nie było żadnych kłopotów. Majorki to inna historia bo były to auta bardzo wyeksploatowane i robiły krótkie trasy z małym obciążeniem. Transportowcy kupowali renie bo była tańsza od innych marek a nie dla tego że była taka zajebista.
Mój były pracodawca posiada tylko Volvo, Nigdy nie było z nimi problemu, nawet jak kierowca rozwalił mechanizm różnicowy bo strzelił ze sprzęgła załadowanym zestawem pod górę to i tak dojechało do bazy o własnych siłach.
Jeździłem Renault Magnum w wersji solówka z plandeką + przyczepa. Ogólnie auto całkiem w porządku. Jedna rzecz która mnie nie odpowiadała to dość mało komfortowe i niebezpieczne wsiadanie do szoferki tego wozu gdyż najpierw po stopniach trzeba było się wysoko wdrapać docierając dopiero na tylną jej część a później trzeba było przejść do przedniej części aby zająć swoje miejsce przekładając ręce na poręczach co w skrajnym przypadku przy utracie równowagi groziło upadkiem z wysokości. Wtedy też jeździłem również ciężarówką marki Volvo i muszę przyznać że jednak był znacznie lepszy od Renault. Z resztą wśród kierowców zawodowych utarło się takie powiedzenie że Volvo i Scania nie do wyje....nia a ,,Renówka" to ch...j nie ciężarówka. Wiadomo że każdy ma swoje ulubione typy samochodów i być według niego to właśnie ,,Renata wymiata". Pozdrawiam.
Pamiętam jak w 92 albo 93 roku pojechałem do Poznania do jednej firmy Starem 200 i tam pierwszy raz zobaczyłem Magnumkę ,to był kosmos, przepaść, byłem zachwycony, dziś po 31 latach jeżdżę Volvo i jakoś nigdy nie było mi dane jechać Magnumką a szkoda
Gdzy miałem tak z 11 lat to zakochałem się w Magnum do tego stopnia że postanowiłem zostać kierowcą Tira.Kierowcą nie jestem ale Magnum zawsze bede podziwiał.Ponadczasowa konstrukcja.
Auto pancerne, nie zniszczalne i nie do zajechania. Do tej pory się je jeszcze widuje, co prawda nie w takich ilościach jak jeszcze kilka lat temu, ale jeszcze występują. Znajomy ma od 10 lat Magnum z 520 konnym silnikiem, jezdzi po kraju, międzynarodówce i z tego co wiem nie planuje zmiany. Auto pancerne i kultowe. Nie wiem i nie rozumiem tych tak zwanych żartów o Magnumce.
Dzięki za film i poświęcony czas. wiele razy różne modele magnumki podjeżdżały mi pod rampę. Faktycznie był to skok epokowy, jeśli chodzi o komfort kierowcy.
Pierwszy raz miałem styczność z AE która jezdzil znajomy ojca. Później mój ojciec też jezdzil wersja po liftingu z kabiną jak oni to nazywali 'salonową' czyli z dolnym łóżkiem które składało się w fotele poprzeczne. Sporo czasu spędziłem w tej ciężarówce jako nastolatek podczas wyjazdów z ojcem lub weekendow- kiedy to ojcu czyściłem auto na cotygodniowe wyjazdy. Duży sentyment do tego auta mam. Chyba dzięki tej właśnie ciężarówce postanowiłem zostać kierowca zawodowym. Obecnym marzeniem jest zabrać ojca w trasę jako że już nie jezdzi
Magnolię znam bardzo dobrze, mimo, że jestem tylko załadunkowym. Przedwczoraj miałem okazję ładować Magnumkę pod wanną :D. W social mediach podążam też za kilkoma fanpage i grupami związanymi z transportem, więc o wspaniałości Magnolii wiedziałem już wcześniej. Zawsze Magnumki zauważam na drodze i zwracam szczególną uwagę na Magnum przed liftem, bo te się już rzadko widuje, aczkolwiek jeśli się jeździ głównymi autostradami w Polsce, to zdarza się je zobaczyć :P.
Jako młody chłopak do gdańskiej samochodówki na dni otwarte przyjechały dwie czerwone Magnumki z Erontrans. Był to rok 1998. Pamiętam, że zrobiły na mnie mega wrażenie. Pracują kilkanaście lat na terminalu kontenerowy nie widziałem zbyt wiele Magnumek aż do teraz. Coraz częściej na Dct Gdańsk przyjeżdża kilka Magnum w super stanie. Jak dla mnie to jest wóz ponadczasowy i do teraz wygląda świetne. Zwłaszcza w czarnym kolorze. Najśmieszniejsze jest to, że jeździłem różnymi ciężarówkami a Magnum jeszcze nigdy. Może kiedyś bo jeszcze długo będą jeździć.
Magnum 430 Prestige to był pierwszy pojazd jaki prowadziłem samodzielnie (nie licząc dwukółek). Matula nigdy nie zrobiła prawka, Ojciec zawsze w trasie więc osobówki w domu nie było bo nie miał kto jeździć. Tak więc pierwsze szlify zaliczałem w weekendowych przerwach na autohofach. Padło na Magnum, uwielbiałem ją. Dopiero Space Cab przestrzenią i później GTA klimatem odebrało jej palmę pierwszeństwa ale jak na 91r. to był kosmos, zwłaszcza na polskich drogach. Dobrze serwisowana była sprawnym koniem pociągowym. Wspaniałe wspomnienia...
Jeździłem Magnumką przez 5 lat. Najwspanialsze auto jakie prowadziłem. Czułem się w nim bardzo swobodnie i komfortowo. Dziękuję za dobry merytoryczny materiał. Pozdrawiam.
Magnumka, telewizor ❤ Po mimo iż jestem fanatykiem Scanii to Magnumka też ma miejsce w moim sercu ❤ Przez ponad rok jeździłem Magnumką jeździło się nią rewelacyjnie jeździłem 430 konnym silnikiem z Macka ❤ Muszę Cię lekko sprostować bo 40 ton to DMC składu nie ładunku 😉 I kolejna sprawa owszem montowany był hamak ale również klasyczne górne łóżko wszystko zależało od wersji. Zwłaszcza w tych końcowych wersjach były montowane klasyczne łóżka które jako pierwsze składały się na równo do tylnej ściany😀 Dodatkowo były 2 rodzaje kabin klasyczna i salonka. Znowu kolejny dobry film brawo 😀
Tata w 2000r przesiadl sie ze Scanii 82M z krotka kabina na Magnume 420ti z 1993r i to byl jakis kosmos. komfort, przestrzen, a szyba wydawala sie taka duza, ze wrazenia podczas jazdy jak w kinie
2:25 tu najlepiej widać tą ergonomię. Wzięli siekierę i uciosali deskę rozdzielcza, na koniec przypomnieli sobie o tacho i dołożyli drugi prędkościomierz, inżynierowie wypili więcej wódki niż mieli wiedzy o ergonomi. Sama kabina pomimo ogromnych rozmiarów była kompletnie nieporęczna , symboliczne schowki , brak stolika do jedzenia czy górne łóżko które oferowało komfort snu na poziomie biwaku w Borach Tucholskich.
Masz bardzo przyjemny głosik ❤ Ja latam sobie okazyjnie dużymi autami głównie w weekendy nie specjalnie mnie temat interesuje ale w fajny merytoryczny sposób przedstawiasz te kwestie wiec miło się słucha
Dzięki za film. Pamiętam, jak niektórzy znajomi mówili, że mogli by magnumem jeździć z silnikiem od kosiarki, byleby kabiny nie zmieniali. Pozdrawiam Widzów i Prowadzącego! :)
Jak to co? Że te tirowcy mają zjebane głowy . Zrobił prawo jazdy z urzędu albo w tamtych czasach kupił i teraz myśli że bogiem jeste. A prawda taka że żre jak pies z michy i mu żonę w domu jebią
Jeździłem kilka lat 440 Mack ze skrzynią na przebitkę. Mistrzostwo świata auto. Mocne, wygodne, bezawaryjne i super do parkowania w ciasnych miejscach.
Miałem okazje prowadzić magnumkę z silnikiem Mack. Bardzo wygodna i przestronna kabina. Jeśli się nie myle w Europie były oferowane renault magnum z silnickiem Mack. Sam osobiście prowadziłem jeszcze Renault AE z silnikiem Mack.
Jedna taka magnumka gnije przy ul. Bielskiej w Cieszynie. Stoi przy przychodni uniwersyteckiej z przyczepą z mammografem. Codziennie prawie koło niej przejeżdżam przykro patrzeć. Przebieg też pewnie nie za duży. Jakaś druga ciężarówka tez tam jest ale magnumka jest tak charakterystyczna... Może jakiś pasjonat ją odkupi i wyremontuje. Inaczej pewno zgnije...
Większość bogatych pozostaje bogata, wydając jak biedni i inwestując bez przerwy, a większość biednych pozostaje biedna, wydając jak bogaci, ale nie inwestując jak bogaci, ale robiąc na nich wrażenie.
AE 500 jeździł mój dziadek i pamiętam do dziś jak za każdym razem kiedy z nim jechałem, to przy chamowaniu się bałem że polecimy do przodu z kabiną hahaha
Nono , inny świat w porównaniu z Jelczami serii 400 , MAZami , KamAZami , Uralami , KrAZami czy Tatrami . To Jankesy się nie spieszyły że dopiero w 2000 roku zaadoptowali ją jako MACKa bo widać wyraźnie styl lat osiemdziesiątych .
Jeździłem Magnumą w 2009r to byl pierwszy ciągnik po przesiadce z solówy, płaska podłoga, zajebista deska, tachograf z lewej strony na ktorym nie bylo nic widać, moja miała chyba 400 koni, pewnie z póltorej bańki w kołach, a szła jak wściekła. 1994r produkcji
Renault Magnum wychodziły z silnikami Macka do końca modelu E-Tech, czyli do 2004 roku, ale chyba nie wszystkie. Od 2005 był model DXI z silnikiem na licencji Volvo. Ogólnie na filmie mowa głównie o Magnum AE, czyli pierwszej wersji, zdjęcia wnętrza w większości są z tego modelu, natomiast zdjęcia z zewnątrz to Magnum DXI, czyli ostatnia wersja.
Co do Macka, to sprawa wyglądała nieco inaczej, w USA była oferowana, ale absolutnie nie odniosła żadnego sukcesu -twarde głowy nie przepadają za europejskimi rozwiązaniami, nie pamiętam dokładnie, ale jeżeli zostały sprzedane jakieś egzemplarze to raczej do dnia dzisiejszego żaden z nich nie przetrwał, za to w Australii Mack miał się świetnie tworząc pociągi drogowe. Akurat oni mają słabość do Europejskich karoserii z amerykańskimi napędami, i to nie tylko w ciężarówkach, ale i osobówkach, czego przykładem był holden monaro/ute, czyli baza opla omegi/cadillaca catery- kosmetyczne zmiany nadwozia, montaż układu napędowego prosto z Camaro i auto marzeń dla australijczyka gotowe. Co do magnum to właśnie ono spopularyzowało europejskie ciężarówki w Australii. Kilka marek z naszego kontynentu sprzedaje swoje samochody bez większych przeróbek w dzisiejszych czasach, znaczny udział australijskiego rynku ma volvo (swoją drogą obecny właściciel Renault trucks) i co ciekawsze, prym wiedzie sprzedaż europejskiego volva fh, a nie amerykańskiego volva vnl. Mam nadzieję że nie napisałem zbyt wielu głupot w tym komentarzu, ostatnie informacje o tych ciężarówkach sprawdzałem kilka lat temu 🙂
O ile mi wiadomo to Magnum Mack nie był oferowany w stanach A w Australi. To raz a dwa to silniki Volvo były montowane dość późno. Poprzednie pochodziły wprost od Reno.
Dokładnie. Na pokazanych zdjęciach widać że to australijskie zestawy, mają panoramki nad lewymi lustrami, czyli kiera z prawej. No i okratowane szyby, typowe dla krainy kangurów.
Pierwsze Magnum miały osobny zbiorniczej do paliwa od Webasto. Posiadały tez tester bezpieczników. Jednym przyciskiem zapalało się wszystkie diody obok bezpieczników co bardzo ułatwiało szybka diagnostykę w celu wymiany uszkodzonego bezpiecznika. Rolety elektryczne wszystkich okien też robiły robotę nie tylko przy odpoczynku , ale także w czasie podróży o wschodzie i zachodzie słońca. Korygowalo się oślepiania na bieżąco regulując roletami z przycisków. Wsiadanie było po drabince i wymagało ostrożności szczególnie w dessczowe lub mroźne dni. Łatwo można było "odkleić się" od poręczy ( także po zakrapianej ;) kolacji ), a także pobrudzić dłonie podczas wsiadania. Krążyły też żarty że kierowcę Magnum można było poznać po brudnych dłoniach lub odcisku uzębienia na dokumentach. Kabiny zawieszone na 4 poduszkach w ówczesnym czasie były rzadkością. Każda poducha miała osobny poziomak , co powodowało wspomniane przekrzywia nie kabin , szczególnie podczas awaria jednego z nich. Współczesne jednostki mają zazwyczaj jeden z przodu i jeden z tyłu, a poduchy spięte są równolegle. Ponadto pierwsze godziny jazdy , czy nawet dni ta ciężarówką dawało złudne odczucie tracenia nad nią kontroli szczególnie na nierównościach lub zakrętach. Początkujący kierowcy starali się korygować tor jazdy przez złudne przechyły , co powodowało wężykowanie po drodze. Z czasem każdy ogarnął te złudne uchyły, przechyły itp zachowania kabiny niezależnie od podwozia. Auto to było stworzone pod kierowcę , żeby zapewnić mu maximum miejsca i swobody podczas odpoczynku i to spełniało. Posiadały swobodny dostęp do lodówki czy skrytek pod łóżkiem , czy niewielka wnękę (szafę) na kurtę czy inne ubrania na wieszaku. Tunele u konkurencji wykluczały swobodne przemieszczanie się po kabinie, ubieranie, itp. . Ogólnie było to kultowe auto, stworzone do dalekobieżnych tras, wysoko komfortowe pod względem amortyzacji , odpoczynku, a także bezpieczne z ogromnym polem widzenia co przekładało się na bezpieczeństwo chociażby pieszych. W późniejszych wersjach silniki zapożyczone z MACK robiły robotę w górzystych terenach. Auta te miały problemy w budowlance czy dystrybucji lokalnej ale w sumie nie taki był zamysł konstruktorów. Ogólnie super ciężarówka i to nie tylko na tamte czasy. Według mojej opinii , jakakolwiek odbudowa tego segmentu, modernizacja i kolejny lifting spowodowała by , iż chętnych na zakup takiej kultowej ciężarówki w nowej odsłonie by nie zabrakło.
Najgorszy złom jakim miałem okazję jeździć, jedyne dwa plusy tego auta to była wielka kabina i moc nawet 430 hp i 24 tony szło pod górę bez zająknięcia, ale nie zdażyła się trasa bez awarii mniejszej lub większej.
Mój wujek, pracował jako kierowca zawodowy i właśnie do swojej dyspozycji miał Renault Magnum. A tak swoją drogą w USA powstała ciężarówka o podobnej koncepcji co Magnumka. Mam tu na myśli Forda CL-9000, którego kabina też była zawieszona na poduszkach pneumatycznych, co miało też poprawić komfort pracy kierowcy, a mówimy tu o pojeździe, który zadebiutował w 1977. Czyli można powiedzieć, że amerykanie już mieli swoją Renię przed nami. Pozdrawiam
Hej, czy ja dobrze uslyszalem? W AE ( a pozniej Magnum) byly montowane silniki Volvo? Siadaj! Dwuja, a na nastepna lekcje prosze troche dokladniej sie przygotowac. W AE a potem Magnum byly montowane orginalne silniki Renault, 6 cyl. rzedowe o poj. 11,6 l. znane jeszcze z poprzedniego modelu R 305 i 310. Poprzez rozwoj techniki np. Intercooler moc silnikow wzrosla najpierw do 340 potem 365 KM. I pierwsze AE mialy ten wlasnie silnik 365 KM Aby zdobyc nowa klientele postanowiono sciagnac silnik Mack V8 503 KM i pewna partie (ale nie wiecej jak 10%) takich AE wypuscic na rynek. Co mysmy mieli z nimi klopotow, bo Fracuzi zalewali te silniki orginalnym francuskim plynem chlodniczym i zaczely sie problemy z kavitacja (wyplukiwaniem) tulei tlokowach., Dopiero jak zaczeli sprowadzac orginalny amerykansk plyn w koncentracie, ktory trzeba bylo rozcieczyc demineralisowana woda. problemy sie skonczyly. Za to na czesci trzeba bylo czekac nawet do 2 tyg. Natomiast silniki Renault byly dalej modernizowane i osiagnely najpierw 380 a na koniec nawet 420KM. A silnik Mack rozwinal sie do 520 KM. W momencie wprowadzenia nowych rozwiazan (pompo-wtryskiwacz moc tych silnikow r6 wzrosl nawet do 500KM. Era silnikow Renault skonczyla sie tak mniej wiecej w tym czasie kiedy ja przeszedlem na emeryture, 2008 albo 2009 z wprowadzeniem nastepcy modelu Magnum. Przedtem skonczyla sie era B18, probowano roznych skrzyn biegow w pelni automatychnych i semiautomatycznych, ale fuzja Renault i Volvo przesadzila sprawe na kozysc skrzyni Volvo. Uwaga! modele silnikow oznaczane np. 365 mialy w rzeczywistosci 357 KM. Oznaczenia byly po prostu zaokraglane.
Trzeba dodać, że w grupie kierowców np na parkingach kierowcę Magnumki szybko było rozpoznać. ""Brudne ręce i odbite zęby na listach przewozowych ". Najgorsza ciężarówka w mojej 22 letniej karierze.
Ooo, piękny traktor. Szkoda ze żabki nie poszły w tym kierunku tylko te ciasne Majorki klepią. Podbili by tym modelem swiat. Taka wygoda dla szofera na przełomie wieku.Kazdy mimo brudnych rak chciał jeździć tym autem..Dzieki za odcinek👍
Jeździłem magnumką. Paliła jak smok. Przesiadka ze scani v8 460 na Magnum 440 r6 było dla mnie szokiem. Na stałych trasach z podobnymi ładunkami magnumka spalała 25% więcej niż scania 460. Ale to były czasy euroII. Później scania też zeszła na psy
Nie źle mnie Pan rozbawił. Tańczyły trzy pary. Już widzę, noc sylwestrowa, parking gdzieś na niemieckiej autostradzie i kiblujące tam ciężarówki. W jednej z nich, właśnie w magnumce, trwają party, a był to czas, kiedy kobiet w transporcie jeszcze nie było.
Jeździłem pierwsza jak i drugą pierwsza była Mack ale z przełożonym silnikiem ze zwykłej skrzynia z przebitką jak dla mnie spoko na krótkich trasach latalem druga wersja 460 w salonce na skoka siadałam albo w podwójnej na m/n w automacie fajnie to chodziło było miejsca w kij choć sam w tym samym czasie jeździłem dafem 105 supersp. Ogólnie miło wspominam te auta choć wchodzenie do kabiny po deszczu to każdy wie kto jeździł 😅
Sprawdź ta informacje o hamulcach w ciężarówkach w USA. Do lat 90 amerykańskie trucki nie posiadały wcale w większości hamulców na przedniej osi. A do niedawna wszystkie miały bębny hamulcowe :) wiec wydaje mi się że europejskie zawsze hamowały lepiej :)
Na codzień jeżdżę actrosem ale w firmie mamy awaryjnie własne magnume manual z 2006r. 2tyg temu nią jezdziłem. Zatrzymała mnie techniczna,młody policjant nie wiedział jak otworzyć drzwi i gdzie stawiać stopy jak wchodził 😝
Modele Polonia z silnikiem dużego Fiata, modele Easter silnik Łada 1300, silniki osiągały do 130 koni mechanicznych głównie przez zmianę czasu napełniania, czyli wypłaszczone dźwigienki zaworowe lub krzywka na wałku.
Mega wygodna, tata mojego kolegi pracował w firmie w której flota magnumek jeździła po całej Polsce, więc jak tylko przyszła pora wyruszyć w podróż, zamiast łapać stopa, wystarczyło się dowiedzieć kiedy jadą w danym kierunku i kierowcy bez problemu brali dwie dodatkowe osoby. 4 osoby bez problemu mogły tym wygodnie podróżować.
25 lat jeżdżę po stanach i Kanadzie i ani pół razu nie widziałem tego Macka Magnum. Nigdy w Ameryce o. Im nawet nie słyszałem. Taką europejską ciężarówką musisłbym się nauczyć
Mialem "przyjemnosc" jezdzic przez 2 tygodnie Magnumka z 2004 roku. Auto beznadziejne zarówno do mieszkania jak i do jazdy. Mało schowków, zle zaprojektowany kokpit, symboliczna regulacja kierownicy i malutka lodówka podobna do tej w Scanii. Auto ciężko wyczuć, bo odczucia z kierownicy nie pokrywają sie z tym, co dzieje sie z kabina. No i oczywiscie wiecznie brudne ręce od wysiadania i wsiadania. Ale Magnum mialo 3 zalety: - rolety zamiast firanek, opuszczane do samego dolu - wygodny podnóżek dla pasażera - nie trzeba bylo wysiadać na siku 🙂
Stare przysłowie mówi " po czym poznać kierowcę magnumki? Po brudnych rękach" fakt wsiadanie tragedia. Taka ciekawostka. Magnumka była najczęściej wywracanym zestawem w Europie... dzięki kabinie na poduszkach przy robieniu łuku nie było czuć kąta zakrętu i kierowcy często wchodzili w zakręty zbyt odważnie czego efektem było szorowanie bokiem po asfalcie.
Kurde ujeżdżałem Telewizor z silnikiem po chipie z 500 na 630 pod chłodnia , na AP-15 w stronę Pampeluny Hiszpany kierownicę gryzły jak lewym ich brałem z całą lufą 23 tony 😅a teraz jeżdżę high T kiem 480 i jestem największym zawalidroga 😢
Kojarzycie ten model? :)
Spraw sobie kultowy gadżet:
Ciuchy: autobusy-sklep.pl/product/zestaw-pasjonata-jelonek/
Kubek: autobusy-sklep.pl/product-category/akcesoria/
Kod: "renia" - 5% RABATU! / reklama
W USA mają kierownice po prawej stronie i road trains? Ta Ameryka w której sprzedawali Mack Magnum to Australia 😂😂😂
Telewizor 🙂
możesz mi powiedzieć chłopie skad Ty wzieleś to że Magnym byla sprzedawana w USA ? chyba Ci sie pojeb.. z Australia !!! no i co do silników to wersje europejskie tez Miały V8 a pozniej Tylko Volvo nie jest wiec prawda ze europa miala tylko Volvo a V8 niby byl tylko w tych MACK!!
Hehe MAGNUMA królowa szos
Magnumka jak u dziada
Kiedyś jeździłem w firmie która parała się transportem na Szwajcarię, mieliśmy Magnumke z silnikiem Maćka, zablokowana do 85 bo jeździła kiedyś na ADRach, i co Wam powiem to Wam powiem ale jeździło się tym wspaniałe, automat, wystarczyło depnąć i choćbym miał 24T na pace to i tak szła jak burza, żadne górki i inne pierdoly nie straszne. Super fura, dużo miejsca, szafa, obrotowy fotel, na prawdę świetne auto.
Nie wspomniałeś o jednym szczególe dotyczącym wieku stopni. Otóż nie były one prosto z kabiny w dół, tylko za kołem. Niejeden kierman przez to połamał się spadając z kabiny 😛
Należy dodać, że większość spadających była dobrze "znieczulona" :)
Jeszcze nie obejrzałem materiału i po Twoim komentarzu ciśnie się na usta: serio najbardziej rozpoznawalny szczegół tej ciężarówki nie został zaprezentowany w tym materiale? Przecież to profanacja
Po tym mozna bylo poznac dobra Qrwe bo wie jak otw.i jak wyjsc z magnumki mk1
nie ma co się śmiać, były przypadki, że szoferzy nawet ginęli przez ten patent :/
a do tego zawsze można było ich poznać w biurze - papiery w zębach i brudne łapki ;)
Witam serdecznie w roku 2000 zostałem operatorem wózka widłowego ładowałem głównie auta na zachód większość to była właśnie Magnum pamiętam jak zachwycaliśmy się tą ciężarówką.
Dziękuje za komentarz Krzysztofie i pozdrawiam!
Mam taką do dzisiaj. Ostatnią wersję 2012 480 DXI. Odnowiłem ja trochę, jeździmy cały czas. Naprawdę fajne i kultowe auto.
Silnik midr
Tą Renatką jeździłem z tatą na zachód jeszcze jak się na Zgorzelcu na kontrolę czekało. Od Irlandii po Hiszpanię się jeździło :) W tamtych czasach niemieckie autostrady i rozmach państw zachodnich robiły wrażenie. Super wspomnienia i nigdy nas nie zawiodła:)
Jestem w szoku i pełen uznania dla tak odważnej lini w tamtych latach. Nie stety w chwili obecnej nawet nie potrafią zbliżyć się do progu minimum standardu . Ta , ukazuje jak wiele w rozumieniu i postrzegania rozwoju transportu jest im jeszcze potrzeba , nie wspomnę o obecnym projektowaniu.
Teraz tylko kreślą od lat same gnioty w wyobraźni , brak im sznytu wyobraźni. Dobrze że została IM jeszcze farba to namalują własne dzieło 🖐
Chętnie zobaczył bym więcej takich odcinków odnośnie innych ciężarówek. Myślę że była by to ciekawa mini seria i wiele osób było by zadowolonych :D
Dzieki za opinie, co konkretnie Cie interesuje? :D
@@interesujace_pojazdy To ja mam propozycję, skoro jesteśmy w temacie Renault to może Renault Premium ?
@@interesujace_pojazdy Może najlepsze ciężarówki lat 80/90
Magnum to był pierwszy prawdziwy ciągnik jakim pracowałem, przesiadałem się z Atego. Kabina salonka i kierunek Skandynawia. Wtedy jeszcze nie żartowano z niej na taką skalę, ale niektórzy traktowali ją pobłażliwie. Lokalsi za Bałtykiem w ogóle nie używali Magnum, ale mimo to byłem z niej zadowolony. Na niektórych promach nie wpuszczano tego modelu na miejsce w piwnicy. Jak wiadomo nikt nie chce stać w torpedownii. Stolik salonki to było coś, dwóch kolegów może usiąść przy stole i napić się piwa plus fotele z przodu (prawy obrotowy) i w sumie 4 osoby mogą usiąść wygodnie w jednej kabinie. Sposób wsiadania po drabince i namiastka amerykańskiej kabiny rozbudzały wyobraźnię. To była już wersja z Volvem, wbrew opinii krążącej o Renault nie miałem awarii poza jakimiś bzdurami. Jedno uziemienie zaliczyłem z mega głupiej przyczyny. Mianowicie końcówka wydechu kierującą gorące spaliny w dół po prostu przerdzewiała i odpadła przez co zmieniły kierunek na węże od powietrza przy skrzyni. Straciłem luft idąc na A45 w DE pod górkę i straciłem luft. Zdążyłem wbić luz i zjechać na pas awaryjny. Usterka warta śmieszną kwotę, natomiast koszt holowania na parking był spory. Od tamtego dnia mieliśmy w wyposażeniu auta węże i szybkozłączki. Sporo się nauczyłem w tym aucie, gdy autor filmu opowiada o krzywym kiosku ruchu to mam to przed oczami. Poduszki zawieszenia kabiny po wymianie a ona nadal jakoś tak pokracznie, taki był jej urok. Elektryczne rolety okien zamiast zasłonek na prowadnicy, schowki różne. Nietypowy był schowek na garderobe na wieszakach. Po Magnum jeździłem Dafem SSC, którego schowki ukryły mój dobytek z Magnolii I zostało sporo miejsca. Robiło wrażenie, Renault biło na głowę kiedys inne kabiny ale konkurencja nie spała i dziś Magnum nieco karykaturalnie, jednak ma ogromny wkład w motoryzacje ciężarową. Super film, wróciły miłe wspomnienia.
Dodam jeszcze, że Magnumki obstawiały nasz ślubny korowód.
i automat skrzynia od 1991r. To Volvo dopiero 1993r a Mercedes dopiero 1996, pomijam Mercedesa EPS z wbijaniem biegu w podłokietniku i sprzęgłem, ale to była jazda
Dlaczego nie wpuszczali? Jak to w torpedowni?
@@Pawel.Roslon Magnum jest minimalnie zbyt szeroka żeby wjeżdżać na pokład w piwnicy.
@@Pawel.Roslon też tego nie zrozumiałem, co wysoka była czy co?
W '99 jak miałem 10 lat czekając na urzędzie celnym w TORUNIU przyjechała właśnie taka nowa czarna MAGNUMA .Do dziś wspominaj jak to w tedy się wyróżniało i robiło wrażenie :)
Urzad celny na Batorego??
@@Klechu tak dokładnie 🙂
Bardzo dobrze pamiętam, gdy pierwszy raz zobaczyłem na własne oczy MAGNUMKE, było to pon. 30l temu w list 1991r w Będzinu ul. Czeladzka. Jechałem maluchem, uczyłem się do prawa jazdy, BYŁO TO KOLOSALNE WRAŻENIE.
Ehhh - pamiętam,jak w 1991, lub 1992 zobaczyłem kilka Magnumek jadących jedna za drugą w Katowicach; jechały ul.Mikołowską w stronę centrum...
Pracowałem przy ciągnikach siodłowych pod koniec lat 90. W firmie było jedno volvo, Man dwie majorki i chyba ze cztery magnumy. Zawsze w magnumie po powrocie z kursu trzeba było coś naprawiać z volvo i manem nie było żadnych kłopotów. Majorki to inna historia bo były to auta bardzo wyeksploatowane i robiły krótkie trasy z małym obciążeniem. Transportowcy kupowali renie bo była tańsza od innych marek a nie dla tego że była taka zajebista.
Mój były pracodawca posiada tylko Volvo, Nigdy nie było z nimi problemu, nawet jak kierowca rozwalił mechanizm różnicowy bo strzelił ze sprzęgła załadowanym zestawem pod górę to i tak dojechało do bazy o własnych siłach.
@@patorikku9101jak się strzela że sprzęgła załadowanym zestawem pod górę i co ma z tym wspólnego mechanizm różnicowy ?
Najlepsze były volvo f12 klasa sama w sobie
Jeździłem Renault Magnum w wersji solówka z plandeką + przyczepa. Ogólnie auto całkiem w porządku. Jedna rzecz która mnie nie odpowiadała to dość mało komfortowe i niebezpieczne wsiadanie do szoferki tego wozu gdyż najpierw po stopniach trzeba było się wysoko wdrapać docierając dopiero na tylną jej część a później trzeba było przejść do przedniej części aby zająć swoje miejsce przekładając ręce na poręczach co w skrajnym przypadku przy utracie równowagi groziło upadkiem z wysokości. Wtedy też jeździłem również ciężarówką marki Volvo i muszę przyznać że jednak był znacznie lepszy od Renault. Z resztą wśród kierowców zawodowych utarło się takie powiedzenie że Volvo i Scania nie do wyje....nia a ,,Renówka" to ch...j nie ciężarówka. Wiadomo że każdy ma swoje ulubione typy samochodów i być według niego to właśnie ,,Renata wymiata". Pozdrawiam.
tylko kierowcy magnumek i leśne ssaki wiedzą gdzie jest klamka w drzwiach :)
Kierowcy Magnumek nazywani są ludźmi z brudnymi rękoma ten kto jeździł to wie😉
Moje pierwsze auto, DXI 440 z roku 2006 , do tej pory mam sentyment do niej ! :)
Pamiętam jak w 92 albo 93 roku pojechałem do Poznania do jednej firmy Starem 200 i tam pierwszy raz zobaczyłem Magnumkę ,to był kosmos, przepaść, byłem zachwycony, dziś po 31 latach jeżdżę Volvo i jakoś nigdy nie było mi dane jechać Magnumką a szkoda
Gdzy miałem tak z 11 lat to zakochałem się w Magnum do tego stopnia że postanowiłem zostać kierowcą Tira.Kierowcą nie jestem ale Magnum zawsze bede podziwiał.Ponadczasowa konstrukcja.
Auto pancerne, nie zniszczalne i nie do zajechania. Do tej pory się je jeszcze widuje, co prawda nie w takich ilościach jak jeszcze kilka lat temu, ale jeszcze występują. Znajomy ma od 10 lat Magnum z 520 konnym silnikiem, jezdzi po kraju, międzynarodówce i z tego co wiem nie planuje zmiany. Auto pancerne i kultowe. Nie wiem i nie rozumiem tych tak zwanych żartów o Magnumce.
Jest nawet jeden RUclipsr co magnumami jeździ
Chujowe wsiadanie do kabiny, zła widoczność w lusterkach.
@@michals547 to prawda wsiadanie chujowe, a i lusterka bardzo ważna rzecz
@@Slawwp Czy chodzi ci o kanał na yt typowy dziad czy coś podobnie się nazywa, a tylko on mi przychodzi na myśl
@@robertzal4897 nie, "Zibi 1541" Kamil Opler. Ale nie wiem czy jeszcze coś nagrywa, bo to stare czasy były 😉
Dzięki za film i poświęcony czas. wiele razy różne modele magnumki podjeżdżały mi pod rampę. Faktycznie był to skok epokowy, jeśli chodzi o komfort kierowcy.
Dziekuje za komentarz i pozdrawiam serdecznie!
Pierwszy raz miałem styczność z AE która jezdzil znajomy ojca. Później mój ojciec też jezdzil wersja po liftingu z kabiną jak oni to nazywali 'salonową' czyli z dolnym łóżkiem które składało się w fotele poprzeczne. Sporo czasu spędziłem w tej ciężarówce jako nastolatek podczas wyjazdów z ojcem lub weekendow- kiedy to ojcu czyściłem auto na cotygodniowe wyjazdy. Duży sentyment do tego auta mam. Chyba dzięki tej właśnie ciężarówce postanowiłem zostać kierowca zawodowym. Obecnym marzeniem jest zabrać ojca w trasę jako że już nie jezdzi
Proszę sprawdzić i nformacje z tego co się orientuję , ale Renault Magnum w sumie MACK Magnum było oferowane w Australii a nie w USA
Chodziło o silnik nie o samochód.
Prawda. Autor się pomylił. Był testowany w USA ale nigdy nie trafił tam na rynek
Magnolię znam bardzo dobrze, mimo, że jestem tylko załadunkowym. Przedwczoraj miałem okazję ładować Magnumkę pod wanną :D. W social mediach podążam też za kilkoma fanpage i grupami związanymi z transportem, więc o wspaniałości Magnolii wiedziałem już wcześniej. Zawsze Magnumki zauważam na drodze i zwracam szczególną uwagę na Magnum przed liftem, bo te się już rzadko widuje, aczkolwiek jeśli się jeździ głównymi autostradami w Polsce, to zdarza się je zobaczyć :P.
Jako młody chłopak do gdańskiej samochodówki na dni otwarte przyjechały dwie czerwone Magnumki z Erontrans. Był to rok 1998. Pamiętam, że zrobiły na mnie mega wrażenie. Pracują kilkanaście lat na terminalu kontenerowy nie widziałem zbyt wiele Magnumek aż do teraz. Coraz częściej na Dct Gdańsk przyjeżdża kilka Magnum w super stanie. Jak dla mnie to jest wóz ponadczasowy i do teraz wygląda świetne. Zwłaszcza w czarnym kolorze. Najśmieszniejsze jest to, że jeździłem różnymi ciężarówkami a Magnum jeszcze nigdy. Może kiedyś bo jeszcze długo będą jeździć.
Dziękuje Krystianie za opinie, pozdrawiam serdecznie!
Świetny odcinek. Jeździłem takimi magnumkami i aż się łezka w oku kręci podczas oglądania. Dzięki :)
Dziękuję za komentarz I pozdrawiam
Też jeździłem w roku 2001 dostałem nową silnikiem maca 470
MAGNUMKA JAK U DZIADA !! :D
Magnum 430 Prestige to był pierwszy pojazd jaki prowadziłem samodzielnie (nie licząc dwukółek). Matula nigdy nie zrobiła prawka, Ojciec zawsze w trasie więc osobówki w domu nie było bo nie miał kto jeździć. Tak więc pierwsze szlify zaliczałem w weekendowych przerwach na autohofach. Padło na Magnum, uwielbiałem ją. Dopiero Space Cab przestrzenią i później GTA klimatem odebrało jej palmę pierwszeństwa ale jak na 91r. to był kosmos, zwłaszcza na polskich drogach. Dobrze serwisowana była sprawnym koniem pociągowym. Wspaniałe wspomnienia...
Jeździłem Magnumką przez 5 lat. Najwspanialsze auto jakie prowadziłem. Czułem się w nim bardzo swobodnie i komfortowo. Dziękuję za dobry merytoryczny materiał. Pozdrawiam.
Magnumka, telewizor ❤ Po mimo iż jestem fanatykiem Scanii to Magnumka też ma miejsce w moim sercu ❤ Przez ponad rok jeździłem Magnumką jeździło się nią rewelacyjnie jeździłem 430 konnym silnikiem z Macka ❤ Muszę Cię lekko sprostować bo 40 ton to DMC składu nie ładunku 😉 I kolejna sprawa owszem montowany był hamak ale również klasyczne górne łóżko wszystko zależało od wersji. Zwłaszcza w tych końcowych wersjach były montowane klasyczne łóżka które jako pierwsze składały się na równo do tylnej ściany😀 Dodatkowo były 2 rodzaje kabin klasyczna i salonka. Znowu kolejny dobry film brawo 😀
Tata w 2000r przesiadl sie ze Scanii 82M z krotka kabina na Magnume 420ti z 1993r i to byl jakis kosmos. komfort, przestrzen, a szyba wydawala sie taka duza, ze wrazenia podczas jazdy jak w kinie
2:25 tu najlepiej widać tą ergonomię. Wzięli siekierę i uciosali deskę rozdzielcza, na koniec przypomnieli sobie o tacho i dołożyli drugi prędkościomierz, inżynierowie wypili więcej wódki niż mieli wiedzy o ergonomi. Sama kabina pomimo ogromnych rozmiarów była kompletnie nieporęczna , symboliczne schowki , brak stolika do jedzenia czy górne łóżko które oferowało komfort snu na poziomie biwaku w Borach Tucholskich.
Masz bardzo przyjemny głosik ❤
Ja latam sobie okazyjnie dużymi autami głównie w weekendy nie specjalnie mnie temat interesuje ale w fajny merytoryczny sposób przedstawiasz te kwestie wiec miło się słucha
Jechałem kiedyś i bardzo fajnie się jechało szczególnie ta przednia szyba jest fajna ponieważ fajnie wszystko widać
Telewizor! Mój drugi ciągnik. Na Italię "SZLAKIEM BIZNESMENÓW" nie było lepszego konia, 480 w manualu.... Piękne wspomnienia.
Dzięki za film. Pamiętam, jak niektórzy znajomi mówili, że mogli by magnumem jeździć z silnikiem od kosiarki, byleby kabiny nie zmieniali.
Pozdrawiam Widzów i Prowadzącego! :)
Pozdrawiam również!
Przeciez to jest brzydkie jak nie wiem co
@@dsacaasca8837 Może i brzydkie, kwestia gustu. :) Ale za to jaka kabina była wygodna... :)
@@dsacaasca8837 mi się podoba w pytę - przynajmniej wygląda INACZEJ
Cena w tamtym czasie była adekwatna do kosztow serwisowania dlatego tez dobrze się sprzedawała
Miałem AE520 Mack to była najlepsza ciężarówka jaka posiadałem później był AE560 to był kosmos... Żadne Scanio nie dorówna
Scanio to przereklamowany szajs moim zdaniem.
@@Karumafia6 Scaniooo to była kiedyś, teraz to przereklamowany VAG
Jestem kierowcą zawodowym, nie jeździłem Magnum, ale kiedyś chciałem kupić sam ciągnik i używać jako daily.😄
I co z tego wynika?????
@@MrTadek77 to abyś się pytał :)
Wynika że chłopak może lubi się wyróżniać lub ma fantazje. Poza tym wynika że nie tylko on tak miał. A co wynika z Pana/i komentarza?
Jak to co? Że te tirowcy mają zjebane głowy . Zrobił prawo jazdy z urzędu albo w tamtych czasach kupił i teraz myśli że bogiem jeste.
A prawda taka że żre jak pies z michy i mu żonę w domu jebią
Teraz tego mało, ale jak się spotka to cieszy oko 😀
Nie myślałem, że pojawi się odcinek o Magnum.
Pozdrawiam serdecznie 😉
Jeździłem kilka lat 440 Mack ze skrzynią na przebitkę. Mistrzostwo świata auto. Mocne, wygodne, bezawaryjne i super do parkowania w ciasnych miejscach.
Jeździłem magnumą 2 lata w trasy do Hiszpanii i Portugalii. Duża, wygodna kabina. Wspominam z sentymentem 👍
Również robiłem podobne trasy Portugalia zwłaszcza..
Magnum komfort i wygoda poekny czas młodość i brak doświadczenia 😊
Miałem okazje prowadzić magnumkę z silnikiem Mack. Bardzo wygodna i przestronna kabina. Jeśli się nie myle w Europie były oferowane renault magnum z silnickiem Mack. Sam osobiście prowadziłem jeszcze Renault AE z silnikiem Mack.
Jedna taka magnumka gnije przy ul. Bielskiej w Cieszynie. Stoi przy przychodni uniwersyteckiej z przyczepą z mammografem. Codziennie prawie koło niej przejeżdżam przykro patrzeć. Przebieg też pewnie nie za duży. Jakaś druga ciężarówka tez tam jest ale magnumka jest tak charakterystyczna... Może jakiś pasjonat ją odkupi i wyremontuje. Inaczej pewno zgnije...
Faktycznie stoi, lubiałem w podstawówce ogladać tiry w latach 90' .
Daj kontakt na nią
Lub daj meil do siebie
Kocham Renault magnum jak się zatrudnię u pizdzikółków to chce takiego prowadzić
Na ulicy bajecznej w Krakowie kupiliśmy Magnum Mack 560 z osią wleczoną, stoi w garażu 🔥
Pierwsza trase jako dzieciak przejechałem w starszej Magnumce! :) no i zostało mi to do dzisiaj. Pozdrowienia z trasy!
Naprawiałem je dziesiątki razy ;] Do dziś myśle, że jakbym się zajął transportem, to pierwsze moje auto to byłaby magnumka ;]
Świetny materiał!
Jezdzilem z wujkiem zarowno pierwsza generacją AE jak i dwiema kolejnymi:) piekne czasy tą ciężarówkę wspominam najlepiej 😉
Większość bogatych pozostaje bogata, wydając jak biedni i inwestując bez przerwy, a większość biednych pozostaje biedna, wydając jak bogaci, ale nie inwestując jak bogaci, ale robiąc na nich wrażenie.
Co to za jakies herezje wyczytane z jakiejs ksiazki dla ułomnych
Nie mam 100% pewności ale czy czasem Mack Magnum nie był na rynek Australijski?
Nawet na zdjęciach w materiale ma kierownicę po prawej stronie
AE 500 jeździł mój dziadek i pamiętam do dziś jak za każdym razem kiedy z nim jechałem, to przy chamowaniu się bałem że polecimy do przodu z kabiną hahaha
Nono , inny świat w porównaniu z Jelczami serii 400 , MAZami , KamAZami , Uralami , KrAZami czy Tatrami . To Jankesy się nie spieszyły że dopiero w 2000 roku zaadoptowali ją jako MACKa bo widać wyraźnie styl lat osiemdziesiątych .
Jeździłem Magnumą w 2009r to byl pierwszy ciągnik po przesiadce z solówy, płaska podłoga, zajebista deska, tachograf z lewej strony na ktorym nie bylo nic widać, moja miała chyba 400 koni, pewnie z póltorej bańki w kołach, a szła jak wściekła. 1994r produkcji
Renault Magnum wychodziły z silnikami Macka do końca modelu E-Tech, czyli do 2004 roku, ale chyba nie wszystkie. Od 2005 był model DXI z silnikiem na licencji Volvo. Ogólnie na filmie mowa głównie o Magnum AE, czyli pierwszej wersji, zdjęcia wnętrza w większości są z tego modelu, natomiast zdjęcia z zewnątrz to Magnum DXI, czyli ostatnia wersja.
Fakt najbardziej rozpoznawalna ciężarówka 😊
W tamtym roku sprzedałem z ojcem 2013 rok, fajne auto ❤
Co do Macka, to sprawa wyglądała nieco inaczej, w USA była oferowana, ale absolutnie nie odniosła żadnego sukcesu -twarde głowy nie przepadają za europejskimi rozwiązaniami, nie pamiętam dokładnie, ale jeżeli zostały sprzedane jakieś egzemplarze to raczej do dnia dzisiejszego żaden z nich nie przetrwał, za to w Australii Mack miał się świetnie tworząc pociągi drogowe. Akurat oni mają słabość do Europejskich karoserii z amerykańskimi napędami, i to nie tylko w ciężarówkach, ale i osobówkach, czego przykładem był holden monaro/ute, czyli baza opla omegi/cadillaca catery- kosmetyczne zmiany nadwozia, montaż układu napędowego prosto z Camaro i auto marzeń dla australijczyka gotowe. Co do magnum to właśnie ono spopularyzowało europejskie ciężarówki w Australii. Kilka marek z naszego kontynentu sprzedaje swoje samochody bez większych przeróbek w dzisiejszych czasach, znaczny udział australijskiego rynku ma volvo (swoją drogą obecny właściciel Renault trucks) i co ciekawsze, prym wiedzie sprzedaż europejskiego volva fh, a nie amerykańskiego volva vnl. Mam nadzieję że nie napisałem zbyt wielu głupot w tym komentarzu, ostatnie informacje o tych ciężarówkach sprawdzałem kilka lat temu 🙂
Spoko filmik
Dziekii i pozdrawiam!
O ile mi wiadomo to Magnum Mack nie był oferowany w stanach A w Australi. To raz a dwa to silniki Volvo były montowane dość późno. Poprzednie pochodziły wprost od Reno.
Dokładnie. Na pokazanych zdjęciach widać że to australijskie zestawy, mają panoramki nad lewymi lustrami, czyli kiera z prawej. No i okratowane szyby, typowe dla krainy kangurów.
Mam i uzytkuje❤
Pierwsze Magnum miały osobny zbiorniczej do paliwa od Webasto. Posiadały tez tester bezpieczników. Jednym przyciskiem zapalało się wszystkie diody obok bezpieczników co bardzo ułatwiało szybka diagnostykę w celu wymiany uszkodzonego bezpiecznika. Rolety elektryczne wszystkich okien też robiły robotę nie tylko przy odpoczynku , ale także w czasie podróży o wschodzie i zachodzie słońca. Korygowalo się oślepiania na bieżąco regulując roletami z przycisków. Wsiadanie było po drabince i wymagało ostrożności szczególnie w dessczowe lub mroźne dni. Łatwo można było "odkleić się" od poręczy ( także po zakrapianej ;) kolacji ), a także pobrudzić dłonie podczas wsiadania. Krążyły też żarty że kierowcę Magnum można było poznać po brudnych dłoniach lub odcisku uzębienia na dokumentach. Kabiny zawieszone na 4 poduszkach w ówczesnym czasie były rzadkością. Każda poducha miała osobny poziomak , co powodowało wspomniane przekrzywia nie kabin , szczególnie podczas awaria jednego z nich. Współczesne jednostki mają zazwyczaj jeden z przodu i jeden z tyłu, a poduchy spięte są równolegle. Ponadto pierwsze godziny jazdy , czy nawet dni ta ciężarówką dawało złudne odczucie tracenia nad nią kontroli szczególnie na nierównościach lub zakrętach. Początkujący kierowcy starali się korygować tor jazdy przez złudne przechyły , co powodowało wężykowanie po drodze. Z czasem każdy ogarnął te złudne uchyły, przechyły itp zachowania kabiny niezależnie od podwozia. Auto to było stworzone pod kierowcę , żeby zapewnić mu maximum miejsca i swobody podczas odpoczynku i to spełniało. Posiadały swobodny dostęp do lodówki czy skrytek pod łóżkiem , czy niewielka wnękę (szafę) na kurtę czy inne ubrania na wieszaku. Tunele u konkurencji wykluczały swobodne przemieszczanie się po kabinie, ubieranie, itp. . Ogólnie było to kultowe auto, stworzone do dalekobieżnych tras, wysoko komfortowe pod względem amortyzacji , odpoczynku, a także bezpieczne z ogromnym polem widzenia co przekładało się na bezpieczeństwo chociażby pieszych. W późniejszych wersjach silniki zapożyczone z MACK robiły robotę w górzystych terenach. Auta te miały problemy w budowlance czy dystrybucji lokalnej ale w sumie nie taki był zamysł konstruktorów. Ogólnie super ciężarówka i to nie tylko na tamte czasy. Według mojej opinii , jakakolwiek odbudowa tego segmentu, modernizacja i kolejny lifting spowodowała by , iż chętnych na zakup takiej kultowej ciężarówki w nowej odsłonie by nie zabrakło.
Najgorszy złom jakim miałem okazję jeździć, jedyne dwa plusy tego auta to była wielka kabina i moc nawet 430 hp i 24 tony szło pod górę bez zająknięcia, ale nie zdażyła się trasa bez awarii mniejszej lub większej.
Mój wujek, pracował jako kierowca zawodowy i właśnie do swojej dyspozycji miał Renault Magnum. A tak swoją drogą w USA powstała ciężarówka o podobnej koncepcji co Magnumka. Mam tu na myśli Forda CL-9000, którego kabina też była zawieszona na poduszkach pneumatycznych, co miało też poprawić komfort pracy kierowcy, a mówimy tu o pojeździe, który zadebiutował w 1977. Czyli można powiedzieć, że amerykanie już mieli swoją Renię przed nami. Pozdrawiam
Dziękuję za komentarz I pozdrawiam
Hej, czy ja dobrze uslyszalem? W AE ( a pozniej Magnum) byly montowane silniki Volvo?
Siadaj! Dwuja, a na nastepna lekcje prosze troche dokladniej sie przygotowac.
W AE a potem Magnum byly montowane orginalne silniki Renault, 6 cyl. rzedowe o poj. 11,6 l. znane jeszcze z poprzedniego modelu R 305 i 310.
Poprzez rozwoj techniki np. Intercooler moc silnikow wzrosla najpierw do 340 potem 365 KM. I pierwsze AE mialy ten wlasnie silnik 365 KM
Aby zdobyc nowa klientele postanowiono sciagnac silnik Mack V8 503 KM i pewna partie (ale nie wiecej jak 10%) takich AE wypuscic na rynek.
Co mysmy mieli z nimi klopotow, bo Fracuzi zalewali te silniki orginalnym francuskim plynem chlodniczym i zaczely sie problemy z kavitacja (wyplukiwaniem) tulei tlokowach., Dopiero jak zaczeli sprowadzac orginalny amerykansk plyn w koncentracie, ktory trzeba bylo rozcieczyc demineralisowana woda. problemy sie skonczyly. Za to na czesci trzeba bylo czekac nawet do 2 tyg.
Natomiast silniki Renault byly dalej modernizowane i osiagnely najpierw 380 a na koniec nawet 420KM. A silnik Mack rozwinal sie do 520 KM. W momencie wprowadzenia nowych rozwiazan (pompo-wtryskiwacz moc tych silnikow r6 wzrosl nawet do 500KM.
Era silnikow Renault skonczyla sie tak mniej wiecej w tym czasie kiedy ja przeszedlem na emeryture, 2008 albo 2009 z wprowadzeniem nastepcy modelu Magnum. Przedtem skonczyla sie era B18, probowano roznych skrzyn biegow w pelni automatychnych i semiautomatycznych, ale fuzja Renault i Volvo przesadzila sprawe na kozysc skrzyni Volvo.
Uwaga! modele silnikow oznaczane np. 365 mialy w rzeczywistosci 357 KM. Oznaczenia byly po prostu zaokraglane.
Dziękuję za poprawienie!
Choupa na kołach. Tak zwana salonka to była willa wśród kabin. Jeździłem modelem z fajnie brzmiącym "e-tech"em a następnie "DXi"
Trzeba dodać, że w grupie kierowców np na parkingach kierowcę Magnumki szybko było rozpoznać.
""Brudne ręce i odbite zęby na listach przewozowych ".
Najgorsza ciężarówka w mojej 22 letniej karierze.
Ooo, piękny traktor. Szkoda ze żabki nie poszły w tym kierunku tylko te ciasne Majorki klepią. Podbili by tym modelem swiat. Taka wygoda dla szofera na przełomie wieku.Kazdy mimo brudnych rak chciał jeździć tym autem..Dzieki za odcinek👍
Super odcinek 👏👏👏. Więcej takich
Dziękuje Łukaszu i pozdrawiam!
O jakości tego modelu świadczyć może ilość, jaką ich pozostała w użytku. Czyli bardzo źle (w porównaniu do Scanii, volva czy man'a
Jeździłem magnumką. Paliła jak smok. Przesiadka ze scani v8 460 na Magnum 440 r6 było dla mnie szokiem. Na stałych trasach z podobnymi ładunkami magnumka spalała 25% więcej niż scania 460. Ale to były czasy euroII. Później scania też zeszła na psy
Nie kompletne informacje gdyż magnum w Europie też miała silnik mack 430 i 470 że skrzynia ZF 16
Były też 390 najbardziej oszczędne silniki a sam osobiście śmigałem 470 :)
To był kocur w swoich czasach.
A Polskę podbiła bo konkurencja(Scania,Volvo,Mercedes)były poprostu drogie i tyl
Legenda głosi, że w Sylwestra 95,w środku tańczyły 3 pary
Nie źle mnie Pan rozbawił. Tańczyły trzy pary. Już widzę, noc sylwestrowa, parking gdzieś na niemieckiej autostradzie i kiblujące tam ciężarówki. W jednej z nich, właśnie w magnumce, trwają party, a był to czas, kiedy kobiet w transporcie jeszcze nie było.
Aż mam ochotę pograć w ETS2 ;)
Na kierownicy najlepiej!
Jeździłem pierwsza jak i drugą pierwsza była Mack ale z przełożonym silnikiem ze zwykłej skrzynia z przebitką jak dla mnie spoko na krótkich trasach latalem druga wersja 460 w salonce na skoka siadałam albo w podwójnej na m/n w automacie fajnie to chodziło było miejsca w kij choć sam w tym samym czasie jeździłem dafem 105 supersp. Ogólnie miło wspominam te auta choć wchodzenie do kabiny po deszczu to każdy wie kto jeździł 😅
Sprawdź ta informacje o hamulcach w ciężarówkach w USA. Do lat 90 amerykańskie trucki nie posiadały wcale w większości hamulców na przedniej osi.
A do niedawna wszystkie miały bębny hamulcowe :) wiec wydaje mi się że europejskie zawsze hamowały lepiej :)
Widziałeś kiedyś w Stanach Mack Magnum? Ćwierć wieku tu jeżdżę i nigdy na oczy nie widzisłem. Może te na filmie są z Australii ?
Na codzień jeżdżę actrosem ale w firmie mamy awaryjnie własne magnume manual z 2006r. 2tyg temu nią jezdziłem. Zatrzymała mnie techniczna,młody policjant nie wiedział jak otworzyć drzwi i gdzie stawiać stopy jak wchodził 😝
Zrób film o formule ester czyli formuła jeden ale w bloku schodnim
Modele Polonia z silnikiem dużego Fiata, modele Easter silnik Łada 1300, silniki osiągały do 130 koni mechanicznych głównie przez zmianę czasu napełniania, czyli wypłaszczone dźwigienki zaworowe lub krzywka na wałku.
A nadwozia, to polski Promot, czeski Metalex a później cała gama modeli Estonia.
Szkoda ze niema statystyk ilu kierowców połamało sie wysiadając z magnumki bo zapomniałem że schodki są nie pod a za drzwiami 😅
Zawsze mi się podobała ta magnumka
Dla mnie ciężarówka która podbiła Polskę to Star!
Mega wygodna, tata mojego kolegi pracował w firmie w której flota magnumek jeździła po całej Polsce, więc jak tylko przyszła pora wyruszyć w podróż, zamiast łapać stopa, wystarczyło się dowiedzieć kiedy jadą w danym kierunku i kierowcy bez problemu brali dwie dodatkowe osoby. 4 osoby bez problemu mogły tym wygodnie podróżować.
Pamiętam jak znajomy dał mi sie przejechać magnolią jak miałem 16 lat, było to dla mnie mega wrażenie
25 lat jeżdżę po stanach i Kanadzie i ani pół razu nie widziałem tego Macka Magnum. Nigdy w Ameryce o. Im nawet nie słyszałem. Taką europejską ciężarówką musisłbym się nauczyć
Pamiętam jak za dzieciaka dostałem się przejechać AE po bazie. Pewnie przez to zostałem kierowcą 😂
Mialem "przyjemnosc" jezdzic przez 2 tygodnie Magnumka z 2004 roku. Auto beznadziejne zarówno do mieszkania jak i do jazdy. Mało schowków, zle zaprojektowany kokpit, symboliczna regulacja kierownicy i malutka lodówka podobna do tej w Scanii.
Auto ciężko wyczuć, bo odczucia z kierownicy nie pokrywają sie z tym, co dzieje sie z kabina.
No i oczywiscie wiecznie brudne ręce od wysiadania i wsiadania.
Ale Magnum mialo 3 zalety:
- rolety zamiast firanek, opuszczane do samego dolu
- wygodny podnóżek dla pasażera
- nie trzeba bylo wysiadać na siku 🙂
pamiętaj że oceniasz coś co i tak zamiatało 99% rynku w ówczesnym czasie.
Stare przysłowie mówi " po czym poznać kierowcę magnumki? Po brudnych rękach" fakt wsiadanie tragedia. Taka ciekawostka. Magnumka była najczęściej wywracanym zestawem w Europie... dzięki kabinie na poduszkach przy robieniu łuku nie było czuć kąta zakrętu i kierowcy często wchodzili w zakręty zbyt odważnie czego efektem było szorowanie bokiem po asfalcie.
kabina z niego była w moim ciagniku rolniczym bajka
Jechałem taka, a nawet zakładałem gaz do takiej 😉
Ile razy z tatą jechałem takim sprzętem na Rumunię Bułgarię Węgry 😢 tarczki tak fruwały
Pierwszy raz niezapomniane spotkania z renia..wysiadając się zapomniałem się iwypadlem z kabiny..
Mało kto wie że jest to projekt Miński Awtomobilny Zawot.
Kupilem sobie scanie i magnume i jezdzilem nimi na przemian . Scania wygrywa ale magnum lepsze od fh . Pozdrawiam .
osiagaly wysokie osiagi wow
Genialna widoczność
Szczególnie w lusterkach, które są przysłonięte przez podzieloną szybę boczną.....
O Panie słynna magnumka tzw. telewizor ;)
Kurde ujeżdżałem Telewizor z silnikiem po chipie z 500 na 630 pod chłodnia , na AP-15 w stronę Pampeluny Hiszpany kierownicę gryzły jak lewym ich brałem z całą lufą 23 tony 😅a teraz jeżdżę high T kiem 480 i jestem największym zawalidroga 😢
Kolego, wystarczy przejść na manual , tryb Eco wyłączyć i znów jesteś torpedo😉 pozdrawiam
@@Emil-pe5zz tak robię ,lecz tego mam zablokowanego na 85 załamka ...
Pamiętam bylem pyrtek jak jeździły magnumki moj wujek jezdzil taką siedzialem a potem sam jeździłem prawie 5 lat juz nie Renią:)