"Najlepszą zemstą na narcyzie jest żyć szczęśliwie"...Ludzie, dopóki będziecie żyć w kategoriach zemsty, dalej będziecie w sidłach tej drugiej osoby. Musicie zacząć się rozwijać, ale dla siebie, a nie żeby komuś pokazać. Prawdziwa wolność przychodzi wtedy kiedy nie obchodzi Was to, co myślą o Was inni, nie żyjecie na pokaz, albo na złość komuś.
Ja dzisiaj dzięki tobie odważyłam się na bardzo ważny i trudny krok w moim życiu, narcyz ponad pół roku temu zniknął z mojego życia bez słowa, obwiniałam się przez wiele miesięcy i nie mogłem zrozumieć dlaczego się nie odzywa a śledzi mnie na portalach społecznościowych i lajkuje zdjęcia, dzisiaj napisałam mu że nie zakończył tej relacji więc ja ją zakończę tak jak powinna ona zostać zakończona na koniec napisałam że żegnam go raz na zawsze z mojego życia i zablokowałam go dosłownie wszędzie
Żałuje, że nie obroniłam swojego honoru i prosiłam mojego byłego o powrót... Nie róbcie tego, to sprawi jeszcze większy ból... Minęło dopiero trzy miesiące, nadal jest mi ciezko, ale wiele mnie to nauczyło, teraz zdobyłam ogrom wiedzy na temat narcyzów, psychopatów i myśle, że jest to ogromna lekcja na przyszłość
Prośba o powrót oznacza wielkie, niekłamane uczucie. I to, że bardzo nam zależy. Myślę że ten pan ma teraz świadomość jak wiele stracił. Pozdrawiam i życzę dużo siły.
@@malgorzatabarbara2044 W oczach takiej osoby chyba oznacza to słabość, bo jak ktoś kocha to chce porozmawiać, dogadać się, naprawić. Kochasz to się odzywasz, walczysz o związek i tę drugą osobę
O matko, gdybym trafiła na Ciebie kilka lat temu ... Mój eks to klasyczny narcyz. Wszystko się zgadza, początek związku, to dosłownie "rzyganie miłością" - kwiaty, prezenty, wielkie wyznania. Uzależnienie od siebie. Pokazówa: wysyłanie kwiatów do pracy, tak , żeby każdy widział, jakiego mam wspaniałego faceta. Potem odcięcie mnie od znajomych, zakazy, chorobliwa zazdrosc- i w tym wszystkim ja, taka wyrozumiała, bo przecież, On był ofiarą- ta jego wstrętna eks go zdradziła, On tak przez to cierpiał. MUSZĘ to zrozumieć. Kilka lat praktycznie spędzonych tylko we dwoje, bo on nie miał znajomych, a nikogo z moich nie lubił. I potem szok. Zdradził- z pierwszą, która zwróciła na niego uwagę. Sam mi to powiedział, kiedy próbował wrócić (oczywiście ona o tym nie wiedziała, grał na 2 fronty) Też chciał się "przyjażnić"- ale od razu powiedziałam, że nie czuję takiej potrzeby. Dziękuję Bogu, że znalazłam siłę, żeby mu kazać dosłownie "wyp...lać" z mojego życia :) Odcięłam się i to było najlepsze co mogłam zrobić. Bardzo długo się z tego leczyłam, bo masz rację, to nie jest "normalne" zerwanie, pozostawia po sobie dziury w duszy. Oczywiście po rozstaniu to on zrobił z siebie ofiarę, a ja byłam tą złą, mimo, że to on zdradził. Na szczęście szybko poznałam mojego obecnego męża. I teraz dziękuję Bogu, że tak to wyszło :) Dziewczyny uciekajcie od takich typów! Oni powiedzą wszystko co chcesz usłyszeć, tylko, że te słowa nie mają żadnego znaczenia!
Ja powiem z perspektywy tej "drugiej". Narcyz zapierał się, że nie jest w związku i że nigdy nie był z moją znajomą w związku. Według niego tylko pisali i nigdy nie byli razem. Pytałam wiele razy, bo nie chciałam być tą drugą. Na koniec wygarnął mi "jak mogłam swojej koleżance odbić faceta?" Chora logika narcyzów...
Po 30tu latach w czwartek dostałam rozwód. W maju złożył pozew z orzeczeniem o mojej winie. Ostatnie dwa lata to było piekło, prawdziwe piekło. Odkryłam dzięki Tobie że jest narcyzem i ciągle ciebie słuchałam. Właściwie cały ten czas. Mój wieloletni opór i ciągłe veto na jego zachowania doprowadził nie do rozmów i pojednania a do złożenia pozwu. Nastawił przeciwko mnie całą rodzinę. Żaden z jego pacjentów nawet się nie domyślił przez co przechodzę. Dla nich pozostał wspaniałym doktorem. Dziś Bogu, sobie i przyjaciołom dziękuję że pomogli mi wyjść z tego obłędu. Jestem cholernie silna i dlatego żyje. Właściwie zaczynam nowy , wspaniały etap i już wiem kim jestem. Dziękuję pięknie.
@@wodzimierzasulejowska2174 Silne uzależnienie nie ma nic wspólnego z miłością. Polecam przeczytać ksiazke; ,,Uwolnij się od psychopaty" jak odzyskać siebie po toksycznym związku. Nikt tego nie zrozumie póki sam tego nie doświadczy. Ciężko bardzo się uwolnić tak jak ciężko wyjść z sekty. Ja wybrałam wolność. Mając 62 lata żyje już tylko dla siebie. Żałuję, że tak późno.Odzyskuje wiarę w siebie. Nikt mnie juz nie poniza, nie lekceważy, nie popycha. Odzyskałam swoją godność, zostawiłam wszystko po 30 latach. Dzieci są dorosle. Nie zrobiłam nikomu tym krzywdy. Największa krzywdę zrobiłam sobie, kochając wyobrażenie o człowieku, który tylko mnie niszczył.Nie ukrywam jestem na lekach p/ depresyjnych bo płakałam, płakałam, plakalam. Człowiek z którym dzieliłam całe niemal życie okradł mnie ze wszystkiego z pieniędzy, godności, ale wiem, że najgorsze mam już za sobą.
@@liliowa6287 Ja po 30 latach i gdy 3 lata temu miałam Oszczędzającą operację piersi(zł. rak) teraz jest ok, znalazłam się u psychiatry, bo groził że mnie zamknie, więc z ciekawości i też mu wierzyłam że że mną coś nie tak i oczywiście cud, że wytrwałam, ale musiało na zdrowiu się odbić, znalazłam się w gr. Wsparcia i równocześnie dał z kolei 4 rozwód, bo tak mnie dyscyplinował i zawsze musiałam przepraszać, ale że byłam też w CK i tam prawnicy tak mną pokierowali, że z tego rozwodu skorzystałam i tu dopiero się zaczęło, bo wraz z dorosłym synem stawali na głowie, ale już w klatce nie dałam się zamknąć i przyznaję, że tą toksyn uzależnienia jest,cały czas chodz~ na terapię i dziękuję Bogu, że dał mi szansę zdrowienia w spokoju, kochane uciekajcie i dajcie o zdrowe i w spokoju życie😘
@@agnieszkatomczak6050 To tylko się ciesz z bycia wolnym człowiekiem, do mnie chciał wracać wielokrotnie. Przez kilka lat. Od 2 lat mam spokój i niech trwa na zawsze. Pozdrawiam
Uwielbiam Cię Ewka! To dzięki Tobie uwolniłam się od narcystycznej przemocy i przetrwałam okres po porzuceniu,,a nie był taki łatwy,bo byłam miesiąc przed moim najważniejszym egzaminem , na szczęście wszystko poszło dobrze, aczkolwiek problemy ze skupieniem bywały. To Ty w swoich filmikach odpowiedziałaś na wszystkie pytania, na które zawsze słyszałam ,,nie wiem " 🤗 bardzo cieszę się, że zupełnie przez przypadek napotkałam na ten kanał i jestem Ci mega wdzięczna za to co robisz! Teraz już zaglądam tu sporadycznie, ale myślę, że świadczy to tylko o tym , że człowiek w końcu zdrowieje i nie szuka już tak odpowiedzi na nurtujące go pytania. Szerz temat narcyzmu, psychopatów i socjopatów dalej, ludzie powinni wiedzieć , że świat jest pełen (podstępnych)hien 😄 . Pozdrawiam Cię Ewka cieplutko z Wrocławia, jesteś super babeczka! Buziaki 😘
Dzięki... Wniosłas nowa jakość życia...Wyjechałem, zająłem się pracą. Wszystko odeszło. Po powrocie, godzina 1.30 noc, patrzę idzie z koleżanką. Popatrzyłem bez emocji. Odjechałem. Pół roku prania mózgu. Teraz jestem o wiele bardziej szczęśliwy sam ze sobą. Pozdrawiam 😊,
Po relacji z taką osobą pozostaje w głowie w głowie niesamowity mętlik, serce jest rozdarte a ból wprost nie do opisania. Nadal nie mogę się pozbierać. Stworzenie w sobie wewnętrznego spokoju wcale nie jest łatwe ale wierzę, że będę mogła pewnego dnia stwierdzić tak jak Pan, że "teraz jestem bardziej szczęśliwa sama ze sobą" bo mam nadzieję, że Panu się to udało. Teraz już wiem, że w każdej miłości musi być pewna doza rozsądku: trzeba kochać ale jednocześnie być uważnym bo jeśli w relacji z drugą osobą nie ma komfortu, otwartości, szczerości tylko wieczne "spinanie się" to znaczy, że coś tu jest nie tak. Ta osoba była Pana imiennikiem :), dlatego odpowiedziałam na ten wpis. Pozdrawiam.
Silna nostalgia mimo wyrządzonych szkód to nadal jest moja największa przeszkoda, by zapomnieć i się uwolnić:( przypominam sobie w jaki sposób zaczęłam znajomość z osobami narcystycznymi i jak ta początkowa fascynacja sobą nigdy nie rozwinęła się dalej, bo te osoby chcą właśnie tych "niedopowiedzeń", żeby zatrzymać cię w atmosferze tajemnicy i ciekawości, podczas gdy one "idą" już dalej.
Moja idealna zemsta: budować własne zasoby, pokazać mu, że jesteś wartościowa, że dbasz o siebie, że masz wspaniałych ludzi wokół siebie, masę zainteresowań. Gdy mówi mi, że nie rozmawia ze mną, bo nie ma czasu, odpowiadam: "to wspaniale, będę miała okazję by zadbać o siebie i pójść do kina z przyjacielem!". O emocjach nie rozmawiam, nie otwieram się, kłamię go, że czuję pustkę emocjonalną lub mówię że jest stabilnie. Gdy potrzebuje dowartościowania, bo mu ciężko, źle i nie dobrze, mówię, zwykle coś w stylu : "nic nie musisz mówić, rozumiem, że tak masz, akceptuje to." (Sorry, ale skończcie z budowaniem jego osoby, mówieniem, że jest wspaniały, silny, mądry, bo on tym się karmi, a potem się nie odzywa do momentu, gdy coś nagle będzie potrzebował. Jeśli chcecie zemsty to stawiajcie granice, ale nie róbcie tego tak, by poczuł upokorzenie, bo będzie chciał was zniszczyć. Stawiajcie granice sprytnie. Jeśli np. będzie chciał pieniędzy, nie mówcie od razu nie. Poproście go o czas do namysłu, pozostawicie go w niepewności w jakiej on was pozostawił. Zaznacz, że bardzo cenisz jego niezależność, że jest niesamowity, gdy jest tak świetnie samodzielny i że go za to podziwiasz na tyle, i na tyle jesteś słaba w porównaniu do niego, że nie jesteś w stanie mu pomóc. Tu zastosuj metodę zdartej płyty, powtarzaj, że rozumiesz, współczujesz, ale to nie na twoje siły, że jego pomoc w stosunku do twojej to nic. Gwarantuję, że szybko zerwie z tobą kontakt, bo znudzi mu się. Może zrobi to bez słowa, ale to dobrze, bo ty jesteś warta o wiele więcej niż jego cisza, niż jego wieczny ból, cierpienie i nienawiść i pustkę jaką wylewa na ciebie. Oto idealna zemsta.
Zostawiłam narcyza . Ten człowiek nie uczy się niczego . Ja mówię on nie słucha . Mówił ,że jest dla mnie "wspaniały " 🤣 Ciekawe 🤔 Po rozstaniu czulam się chyba jak narkoman na głodzie narkotycznym . To był koszmar . Minął prawie miesiąc i nadal on pisze do mnie .Nie ma powrotu.Nie chcę by ktoś ściągał mnie w dół. Po związku z nim zaczęłam poznawać super ludzi ,otworzyłam się na innych ludzi. Jest 👌 Zasługuje na szczęście.
Pławił się tym ,że płakałam po ubliżaniu ,czerpał tak wielką satysfakcje. Zablokowany wszędzie. 🙂Nie wpuściłam męża po 17 latach małżeństwa. Powiedziałam dość!
Ten mój narcyzik nie kontaktuje się ze mną od 2 miesięcy.Nawet nie zdaje sobie sprawy z tego jak bardzo pomaga mi tym uwolnić się od niego...bo gdyby wiedział....ale na szczęście tak bardzo myśli o sobie,że nie wpadnie na to jaką przysługę mi wyświadcza swoim milczeniem.....:-)
dlaczego to robią? Bo mogą... bo mogą też sie na kimś wyżyć, odbić sobie za wszystkie przykrości swojego życia, które trzymają w sobie i nigdy się nie przyznają do tego. Tak ja to widzę.
"Jad wampira,który krąży w moich żyłach",idealny opis mojego obecnego stanu. Szczęśliwa,wolna,mimo przepoteznego zmęczenia emocjonalnego, silna jak nigdy 💪 Dziękuje,przeprowadziłaś mnie przez rozstanie,pogodzenie się z tym,co się stało,odpuszczenie i pójście dalej. Dziś już nie oglądam się za siebie,z nadzieją i świadomościa,że może być tylko lepiej,idę dalej. I to jest najpiękniejszy moment ❤️✌️
Najczęściej gdy narcyz nas porzuca, to chce pozostać w przyjaźni i też może być całkiem miły, właśnie by nie palić mostów ;) Zależy od stopnia wyrachowania, ukryci narcyzi są najgroźniejsi. Pozdrawiam
Dziś ten film był mi bardzo potrzebny.Po 7 miesiącach "mój" narcyz albo psychopata powraca.Dobija się drzwiami i oknami.Straszy i szantażuje. Zapewnia o wielkim uczuciu i opowiada o dziwnych zbiegach okoliczności które doprowadziły do naszego rozstania. A tak już czułam się cudownie.Znów zaczął cieszyć mnie samotny spacer,odgruzowałam dom ( bo byłam w takim stanie że zwyczajne domowe czynności były barierą nie do pokonania) I co najważniejsze były już dni że nie myślałam o nim wcale. A teraz znów.Nie dam się mu w to wciągnąć. Nie odpisuję na maile i smsy,nie odbieram telefonów. Jak się nie mógł dobić to przyszedł osobiście.A że nie chciałam go słuchać to zostawił kopertę z listem. Takie rzeczy powypisywał że poszłam do prokuratury.Wcześniej konsultowałam się z moją Panią psycholog Jak tu wyłączyć myślenie.Samo to mnie wkurza .Że absorbuje mój czas,moje myśli,że rozmawiam znów o nim z bliską przyjaciółką. Czuję się trochę jakbym zaczynała od początku.
Witaj. Otrząśnij się po raz setny! Czy uważnie słuchałaś filmiku? Oni to robią specjalnie, żeby Cię wyprowadzić z równowagi. Na drugi raz porwij przy nim ten list-papier i nigdy nie wdawaj się w rozmowę.
Wiem co przeżywasz. Doskonale znam to uczucie, kiedy po wielu miesiącach widzisz smsa od niego, kiedy dostajesz maila z nowego adresu, znajdujesz liścik za szybą w aucie czy pęk róż rozsypanych na wycieraczce pod drzwiami. Znam ten strach, bezsilność, gonitwę myśli, wewnętrzną szarpaninę. Bardzo Ci gratuluję odwagi pójścia do prokuratury. Oni są tchórzami, więc to powinno pomóc. Powodzenia. Niech ten człowiek na zawsze zniknie z Twojego życia.
@@juliabezkresna702 Na szczęście nie po raz setny a trzeci.Mam w życiu:" zasadę do trzech razy sztuka" .Nikomu nie daję więcej szans.I na szczęście obiecałam to sobie już dawno temu po przeczytaniu jakiś mądrości.Zawsze daję tylko trzy szanse.Później urywam wszelkie kontakty.Dotyczy to życia prywatnego.W życiu zawodowym takich szans nie daję w ogóle.Wakt że przy kimś takim każda życiowa zasada jest wystawiona na wielką próbę. Dziękuję Ci za komentarz.Powinnam podrzeć ten list natychmiast ale zadziałał czynnik zaskoczenia niestety. Pozdrawiam
@@eko4748 Dziękuję Ci za ciepłe słowa.Dla mnie ważnym wsparciem są dwie bliskie mi osoby i psycholog do której zawsze mogę zadzwonić . To ważne mieć wsparcie i zrozumienie.Na początku tego nie miałam bo się wstydziłam przyznać do chyba największej porażki w moim życiu.Przemogłam się i dzięki temu odkryłam obok siebie prawdziwych przyjaciół tam gdzie się ich w ogóle nie spodziewałam. Mam nadzieję że te przeżycia już za Tobą?Czy aby tylko można być tego pewnym? Pozdrawiam ciepło
@@juliabezkresna702 Jeśli jest naprawdę niebezpieczny to nigdy nie niszczyła bym listów, sms itp bo to zawsze jest dowód w sądzie gdyby coś się podziało. Wiem bo sama przechowywałam kiedyś takie wiadomości ponad 6 lat, żeby mieć dowody. Nigdy nie odpisywałam, nie czytałam zbyt dużo razy ale nigdy nie kasowałam. Takie dowody należy zawsze mieć pod ręką.
Witam serdecznie pani Ewo😄bylam. z narcyzem to nie przyjazn to walka o przetrwanie.....bronienie swojej racji.....po trudach rozlozylam go na lopatki,bardzo byl zaskoczony.....dzwonil przez pol roku bez skutku ma zablokowany nr......mimo wrazliwosci i duzej empatii jestem stanowcza i to przeszkadzalo mu.....swoim zachowaniem przegral znajomosc ze mna.....Cenie swoja wartosc i to ja decyduje o swoim zyciu nie inni.......w pracy bardzo utrudnial manipulowal,sklocal relacje moje z innymi.....nadszedl dziec i cyrk jego zakonczylam odchodzac z pracy......przeszlosc zakonczylam,nie utrzymuje kontaktu z tamtymi ludzmi,takie osoby ktore nie maja swojego zdania nie sa mi potrzebni........otworzylam sie na nowe lepsze,jestem szczesliwa i spokojna wew.....sama bez nczyjej pomocy poradzilam sobie po rozstaniu,wiele sytuacji trzeba inaczej odbierac i to co dobre zabrac......mimo trudnych doswiadczen jestem optymistycznie nastawiona do zycia i nowych znajomosci......pozdrawiam zycze wielu cudownych chwil zdrowia milosci i pomyslnosci.Niech w Pani zyciu dzieja sie zachwycajace cuda.Dziekuje ze porusza pani tak trudny temat,takie refleksje z przezyc naprawde pomoga potrzebujacym.Daje pani sile i odwage w podejmowaniu trudnych decyzji o odejsciu od takich osob narcyzow.......pieknie to jest opisywane w prosty sposob.Ja tez wielu osobom pomoglam wyjsc z tej pulapki.....Elzbieta💚🐋🐸😘👍👍
To jest cała prawda pani Ewo...Nawet po zakończeniu związku narcyzi mimo że już nie chcą się spotykać to chcą utrzymywać chociażby codzienny kontakt telefoniczny żeby mieć tą osobę jako źródło energii żeby mogli zadzwonić "robią z tej osoby emocjonalnego tampona" aby mogli dalej opowiadać swój dzień...oddać swoje emocje na inną osobę...i to jeszcze w egoistyczny sposób bo oni myślą że jeszcze tej osobie robią wielką przysługę że do niej zadzwonią...że to nie narcyzowi jest ta osoba potrzebna tylko osoba potrzebuje tego narcyza...straszny ten punkt ich widzenia...oni uważają że ludzie uwielbiają chłonąć ich dramaty i dawać im naszą energię...
Dziękuję Bardzo za te Serdeczne Słowa, jestem po relacji z Narcusią . Już jakieś cztery miesiące dochodzę do siebie. Ale jest dziś Pięknie.. Dziękuję raz jeszcze Pa
Witam Zauwazylam rowniez ze osoby z narcystycznym zburzeniem nie wyrazajaja sie prawie nigdy w drgiejj osobie Podam przyklad Moj maz zwracajac sie do mnie mowil : Trzeba bylo zrobic lub nie robic (cos tam) Trzeba bylo pomyslec Trzeba bylo jechac Nigdy nie mowil do mnie : Powinnas byla zrobic... powinnas byla pomyslec Powinnas byla jechac Takie cos moze na samym poczatku zdradzic narcyza Zwrocmy na to uwage Dla narcyza nie istnieje druga osoba czyli TY
Dzięki Ewo za ten film - po półtora roku od "rozstania" (cudzysłów celowo, bo nie było rozstania , narcyz po prostu zamilkł, bo to ja jasno werbalnie zakomunikowałam, że to koniec), nadal boli jeszcze własnie ta forma zakończenia. To ucieczka tchórza. Myślę, że dotarło do niego, że otrząsnęłam się z niemocy i zaczęłam rozumieć, o co tu chodzi i z kim mam do czynienia, co się z nim i w nim dzieje. Filozofia, którą przyjął to - Zniknąć, schować głowę w piasek - nie ma mnie, może nawet nigdy nie było. Zresztą jak przez całe życie, które spędziliśmy razem-nie razem (ponad 30 lat). Bo ustawił się na pozycji ofiary - skrzywdzonego przez tę niedobrą kobietę.. :-), więc pewnie w swoim mniemaniu potwornie mnie ukarał za to całe zło. A tak naprawdę rykoszetem dostałam za całe zło, którego on doświadczył kiedyś...jako dziecko. Może tak właśnie było... Pozdrawiam.
Tu mowa ze narcyz nie powie zycze ci wsz.dobrego trzymaj sie mi wlasnie tak powiedzial zanim odcial sie miesiac temu dlatego jest mi wlasnie trudniej gdy widze te ludzkie aspekty w nim wciaz..
Nie ma bólu, nie ma zamętu. Minęło 3 lata. „To nie moja wina” - dokładnie tak. Smutna prawda ale naprawdę uświadomienie sobie tej ciemnej strony naszej boskości jest bardzo pomocne. Realizacja = rywalizacja. Ten typ tak ma. Pozdrawiam i dziękuje za każde wsparcie ❤️🙏🏻
Iv_ Ce zgadza się. Też to czuje, ileż to razy byłem przeklinany przez narcystkę przed bogiem, ileż razy rzucała na mnie klątwy. Szok że ja to wszystko znosiłem ...
Ewa oglądam od jakiegoś czasu to co chcesz przekazać, dziękuję pomaga mi to dojść do siebie po takim związku, generalnie w swoim związku nie byłem bez winy , ale ktoś okazał się po prostu potworem . Jest takie powiedzenie,, ten kto buduje swoje szczęście na cudzym nieszczęściu ten nigdy nie będzie szczęśliwy "
Witam moja wybawicielko. Od twoich filmików zaczęłam swój proces otworzyły mi się oczy tak szeroko że zaczęłam widzieć świat ludzi i wszystko wokół. Minął rok jest mi już lepiej tylko nie jest jest łatwo muszę dalej mieszkać z nim mam przeciwko sobie wiele osób. Ale przez co przeszłam nie da się opisać Aten jad o którym mówisz siedzi i żal że tyle lat straconych gdybym wcześniej to wiedziała że są tacy ludzie... Gorąco pozdrawiam i dziękuję za przemianę.
Ewo, Twój kanał dopiero odkryłam. Jestem pół roku od zakończenia relacji z narcyzem, dopiero teraz jestem gotowa do słuchania filmików o tej treści. Wiedza i świadomość to podstawa z radzeniem sobie z takimi ludźmi. Gdy zostanie się tak bardzo zranionionym w relacji z narcyzem, jedyne co nam pozostaje to odciąć się i zabarykadowanie się na zawsze przed tą osobą. Subskrybuje Twój kanał. Dziękuję i pozdrawiam ciepło...😘❤️🌷
Hej Ewo.Kolejny raz nazywasz wszystko pięknie po imieniu.wszystko o czym mówisz w tym odcinku przeszłam i juz minęło 1.5 roku a ja dalej ,,magluje,,jest o niebo lepiej ale to dzięki terapii,pomocy ludzi,pracy i wreszcie troski o samą siebie.Związek zakończył się nagle z hukiem bez zamknięcia,przeprosin,obcy człowiek.Straszne.Dziś po raz kolejny wprowadzasz mnie na właściwe tory.dziękuję pięknie.
Filmik pomógł bardzo nie tylko ten :) byłem przez rok w związku jak się dzisiaj okazało z narcyzem, minęły 2 miesiące i gdy zaczęły schodzić emocje dopiero byłem w stanie spojrzeć na to z boku i dostrzec w jak toksycznej relacji byłem. Dziękuję za wsparcie
Od mojego ostatecznego rozstania z moją nacystka po wielu powrotach co było błędem minęło pół roku. Ostatnio znowu dużo myślę o niej A nawet śni mi się po nocach. Pewnie to dlatego że co jakiś czas dzwoni z obcych numerów bo wszystko inne zablokowalem. Wiem że muszę być silny bo powrót oznacza powrót do koszmaru. Mam nadzieję że w końcu zrozumie że to już koniec. Trzymajcie za mnie kciuki żebym wytrzymał i nie uległ Pozdrawiam
@@agawula864 witaj Jest to bardzo trudne ale to jedyna droga żeby być szczęśliwym. Przyznam się że 2 dni temu moja nacystka próbowała mnie brać na współczucie żebym tylko wrócił i niewiele brakowało żebym uległ Całe szczęście nie dałem się. Znajdź sobie jakieś ciekawe hobby albo jakiś sport tu polecam bieganie to bardzo pomaga człowiek nie myśli tyle o narcyzie Trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie 😊😊😊😊😊
@@sportoholik9687 Póki co żyję na ścisniętym sercu bo to cholernie boli. Zaczynam odświeżać znajomości żeby mieć do kogo choćby się odezwać.. Pewnie znasz temat.
Pani Ewo-bardzo dziękuję za kolejny świetny materiał,który otworzył mi oczy na pewne sprawy 😊 Dzięki nim uwolniłam się z poczucia,że to ja jestem winna,że to ja zrobiłam znowu coś nie tak. Pozdrawiam serdecznie ❤
Ewo. Milo znowu Cie widziec. Jak zawsze wiele przydatnych informacji. Dziekuje, ze dzielisz sie wiedza i doswiadczeniem. Zawsze polecam Twoj kanal wszystkim, ktorzy sa w toksycznych relacjach.
Pani Ewo dziękuję. Pani głos jest piekny. Rok temu wzięłam rozwod z moim narcyzem....mam z nim kochaną córeczkę. Niestety on wie że ją kocham i udaje mu się wciągać mnie wciaż w te jego gierki. Ale pani filmiki mi bardzo pomagają przypomnieć sobie że to nie moja wina. Dziękuję.
Tak sobie myśle o tych narcystycznych potworach i myśle że na to powinien być paragraf gdzieś przy terrorze bo gdybym miała wybrać , zostać okradziona czy przeżyć coś takiego oczywiście wybrałabym kradzież .
Masz rację. Męki psychiczne przy tak toksycznych ludziach ciągną się jeszcze długo po zakończeniu związku.. Szkoda, że większość z nas w zakochaniu tak słabo widzi ukochaną/ukochanego we właściwych kolorach.
@@lilackey jak się jest bombardowanym w samych superlatywach i stawianym na piedestale to nie ma się co dziwić , szkoda tylko że dość szybko wszystko ulega zmianie o 180 stopni 😅
Kasia, przecież i tak po takim związku zwykle zostaje się bez kasy, więc masz 2w1- jesteś i okradziona i zmaltretowana doszczętnie na każdym poziomie..
Często widuję swojego narcyza-oprawcę, ponieważ mieszkamy w jednym mieście. Jednak udało mi się od ponad roku nie mieć z nim żadnego kontaktu. Ale odezwał się do mnie 3 dni temu na instagramie. Miałam publiczny profil, polubił moje zdjęcie, a następnie jakby nigdy nic napisał jak się miewam. Nie odpisałam. Mam straszny overthkinking, bo wiem, że w głębi siebie nie jest on szczęśliwy, i nie ma w nikim wsparcia. Ale gdy myślę o tych wszystkich przykrych słowach i wydarzeniach, to jedyne czego chcę, to nigdy znowu tego nie przeżyć. Właśnie obejrzałam ten filmik, i trochę mi ulżyło, nie będę mu póki co odpisywać. Dziękuję.
Wracać do narcyza? No coś Ty Ewa! Nigdy w życiuuu! Dziękuję z wszystko co robisz. Najgorsza walka to z tym narcyzem, który siedzi we mnie. Tysiące masek zdartych z mojej twarzy. Czy to już ostatnia została, czy pod nią następna? A jeśli ostatnia, to co się za nią kryje? Nie wiem, ale muszę to odkryć.
Jest pani wspaniałą mądrą,osobą. Znam taką osobę narcystyczną, bardzo pragnę, by sië zmieniła, bo ja na to zasułguję, a on nie widzi swoich błędów. Cieszy go sprawianie mi przykrości. Zamiast miołość otrzymałam od niego nienawić. Wychowałam, egoistę, narcyza, potwora.Dlaczego? On się karmi podłością do mnie.Ta podłość go uskrzydla, a mnie rani. Jest mi bardzo ciężko i przykro, gdybym wiedziała, że tyle zaznam od niego bólu. Nie leżałabym całą ciążę w szpitalu, ja go ratowałam, a on mnie niszczy.
Dzięki Pani filmikom jest w stanie wieczorem spokojnie zasnąć. Za mną 2 tyg, jest lepiej i gorzej ale wierzę , że z czasem będzie tylko lepiej. Dziękuję
Witaj Droga Ewuniu.Chcę Tobie podziękować z całego serca za tę świetną edukację i sztukę przekazywania informacji na temat przemocy narcystycznej.Jestem kilka dobrych miesięcy po związku z narcyzem.Twoje filmy odpowiedziały Mi na wiele nurtujących Mój mózg pytań i pozwoliły zrozumieć temat życia z osobą toksyczną,obraz ułożył się jak z puzzli ..wiem gdzie byłam i gdzie teraz jestem...odzyskałam siebie i szczęście...czego życzę wszystkim z serca.Twoje rady wprowadziłam w czyn i z perspektywy czasu wiem ,że były ,,strzałem w dziesiątkę ,,Dziękuję, super Ewunia ,że jesteś. Z przyjemnością się Ciebie słucha.
Odpowiedziałaś o moim rozstaniu... dokładnie tak było, zwyzawal i nie odezwał się, a po dwóch tygodniach mówi do mnie, żebym zaczęła zachowywać się jak dorosła 🙏🤭 Zablokowałam drania na wszelkich komunikatorach... Pozdrawiam serdecznie 🥰 Wszystkim uczestnikom tego "Teatrzyku" życzę wytrwałości...🙏
Odszedł w krzykach, złamał serce, nie wiedziałam co się stało ale obejrzałam filmiki na Pani kanale... przeanalizowałam... trudno mi jest po 21 latach 😔 a jednak walczę ze sobą...wspólczuję i jemu i sobie ale wiem jak się czuję po kazdej rozmowie z nim. Jest miły, troskliwy jak nigdy a ja się rozpadam...nie jestem sobą...ciśnienie chyba milion... kilka dni mija nim znow zaczynam cieszyć się życiem wszystkimi drobiazgami jakimi się radowałam zanim zadzwonił. On chce wrócić a i tak cały ciężar decyzji na mnie spycha... muszę walczyć o przyszłość syna i swoją... tylko bywam taka słaba 😞 teraz analizuję każde jego słowo. Widzę gdy z dr Jakyll wyłania się Mr Hyde... w ciągu sekundy obrót o 180 stopni... boję się reakcji Można oszaleć 🤕
Dziekuje za film.jak dopiero co zaczelam sie wygrzebywac z tego blota,troszke czuc sie lepiej,to po 5 tygodniach on sie odezwal.czy oni to wyczuwaja ? Ostatni miesiac to jakas gehenna. Nie odpisalam, ale zrobil mi metlik w glowie...
Tak to niestety jest, jak się wdepnie w taki związek. Warto jednak nawet ostatkiem sił, wyrwać się z niego, żeby mieć spokojne życie i szacunek do siebie. Spokojne co prawda, długo nie będzie, ale trzeba zacząć. My możemy jeszcze kiedyś cieszyć się życiem, budować nową przyszłość. Narcyz nie, bez "żywiciela" sam będzie się zjadał od środka. To bedzie dla niego "nagroda" za spustoszenia jakie zrobił, ale tą nagrodę wymierzy sam sobie. Odradzam zemstę, nie da satysfakcji, tylko będzie bardzo bolała. Od takiego zwiazku należy się odciąć i "amputowac" pamięć z tego okresu. Powodzenia Anna
Jeszcze nikt tego tak trafnie nie ujął. Szkoda, że wcześniej tego nie słyszałam, bo byłoby mi łatwiej poradzić sobie z taką właśnie osobą. Dziękuję bardzo. Tak bardzo mi Pani pomogła. ❤
Dziękuję kochana. Dobrze, ze jesteś. Jest ciężko, ale kolejny dzień idę do przodu. U mnie to powtórzenie schematu. Mama nacystka, która b porzucała. Bardzo ciągnie do takiego mężczyzny. Obsesja, żeby już ranę zagoić a tu nie ma takiej opcji bo on bardzo chorutki.
Po rozstaniu czuje się zniszczona, to było długie małżeństwo, wiele rzeczy już nie jest takie samo, ale gdyby nie to doświadczenie nie dowiedziałabym się, że najbardziej jestem człowiekiem wtedy ,gdy klękam na kolanach z nadzieją a nie ze strachu ...ze strachu przed człowiekiem.
Witam Cię. Super przekaz to co przekazyujesz innym i takim ludziom jak ja z uwagi bo szukam informacji gdzie uwolniłbym się od narcystycznej kobiety z ktorą się związałem 3 lata temu i nie potrafię się uwolnić od niej, wydaje sie proste ale nie jest takie łatwe.. Były 2 powroty bo mówiła, że się zmieni ale byłem głupi ze uwierzylem - teraz mam dość bo niby za wszystko mnie obwinia. Kontynuuj nadal to co robisz. Pozdrawiam serdecznie.
To jest normalne mój tez po rozstaniu na 3 dzień już dzwonił oczywiście żeby mu pomoc,zwodził mnie ze wróci,kłamał a potem moja koleżanka zobaczyła go z inna ...to dopiero bolało ale z narcyzem trzeba sobie samemu dać to „ CLOSURE” bo oni nam tego nie dadzą..CLOSURE czyli zamknięcie raz a porządnie i „NO CONTACT” czyli bez kontaktu z nimi żadnego! Nie dzwonić nie odbierać tel najlepiej usunąć z FB...
Związek z narcyzem polega na tym, że Ty masz być dla niego/niej wygodny/wygodna i zawsze będzie udowadniał Ci, że jesteś gorszy/gorsza. Uważa, że Jemu się należy i Ciebie nie szanuje.
Bardzo dziękuję za ten filmik ja właśnie jestem w takiej sytuacji , ale z tym że to ja już powiedziałam dość odeszłam od męża , to jest bardzo trudny czas dla mnie , myślę o rozwodzie
"Najlepszą zemstą na narcyzie jest żyć szczęśliwie"...Ludzie, dopóki będziecie żyć w kategoriach zemsty, dalej będziecie w sidłach tej drugiej osoby. Musicie zacząć się rozwijać, ale dla siebie, a nie żeby komuś pokazać. Prawdziwa wolność przychodzi wtedy kiedy nie obchodzi Was to, co myślą o Was inni, nie żyjecie na pokaz, albo na złość komuś.
Bardzo mądre.
BRAWO, SIĘTE SŁOWA,TEŻ TAK UWAŻAM
Te słowa powinny być przypięte na górze postu. Przepiękne. Esencja wolności i szczęścia :)
Super!! Ba, trzeba się wspiąć na wyżyny, stać się lepszą psychicznie i fizycznie, ale dla siebie. A potem jak wybałuszy oczy pokazać mu środkowy palec
Swieta prawda pozdrawiam❤
Ja dzisiaj dzięki tobie odważyłam się na bardzo ważny i trudny krok w moim życiu, narcyz ponad pół roku temu zniknął z mojego życia bez słowa, obwiniałam się przez wiele miesięcy i nie mogłem zrozumieć dlaczego się nie odzywa a śledzi mnie na portalach społecznościowych i lajkuje zdjęcia, dzisiaj napisałam mu że nie zakończył tej relacji więc ja ją zakończę tak jak powinna ona zostać zakończona na koniec napisałam że żegnam go raz na zawsze z mojego życia i zablokowałam go dosłownie wszędzie
Żałuje, że nie obroniłam swojego honoru i prosiłam mojego byłego o powrót... Nie róbcie tego, to sprawi jeszcze większy ból... Minęło dopiero trzy miesiące, nadal jest mi ciezko, ale wiele mnie to nauczyło, teraz zdobyłam ogrom wiedzy na temat narcyzów, psychopatów i myśle, że jest to ogromna lekcja na przyszłość
Prośba o powrót oznacza wielkie, niekłamane uczucie. I to, że bardzo nam zależy. Myślę że ten pan ma teraz świadomość jak wiele stracił. Pozdrawiam i życzę dużo siły.
@@malgorzatabarbara2044 W oczach takiej osoby chyba oznacza to słabość, bo jak ktoś kocha to chce porozmawiać, dogadać się, naprawić. Kochasz to się odzywasz, walczysz o związek i tę drugą osobę
O matko, gdybym trafiła na Ciebie kilka lat temu ... Mój eks to klasyczny narcyz. Wszystko się zgadza, początek związku, to dosłownie "rzyganie miłością" - kwiaty, prezenty, wielkie wyznania. Uzależnienie od siebie. Pokazówa: wysyłanie kwiatów do pracy, tak , żeby każdy widział, jakiego mam wspaniałego faceta. Potem odcięcie mnie od znajomych, zakazy, chorobliwa zazdrosc- i w tym wszystkim ja, taka wyrozumiała, bo przecież, On był ofiarą- ta jego wstrętna eks go zdradziła, On tak przez to cierpiał. MUSZĘ to zrozumieć. Kilka lat praktycznie spędzonych tylko we dwoje, bo on nie miał znajomych, a nikogo z moich nie lubił.
I potem szok. Zdradził- z pierwszą, która zwróciła na niego uwagę. Sam mi to powiedział, kiedy próbował wrócić (oczywiście ona o tym nie wiedziała, grał na 2 fronty) Też chciał się "przyjażnić"- ale od razu powiedziałam, że nie czuję takiej potrzeby. Dziękuję Bogu, że znalazłam siłę, żeby mu kazać dosłownie "wyp...lać" z mojego życia :) Odcięłam się i to było najlepsze co mogłam zrobić. Bardzo długo się z tego leczyłam, bo masz rację, to nie jest "normalne" zerwanie, pozostawia po sobie dziury w duszy. Oczywiście po rozstaniu to on zrobił z siebie ofiarę, a ja byłam tą złą, mimo, że to on zdradził. Na szczęście szybko poznałam mojego obecnego męża. I teraz dziękuję Bogu, że tak to wyszło :)
Dziewczyny uciekajcie od takich typów! Oni powiedzą wszystko co chcesz usłyszeć, tylko, że te słowa nie mają żadnego znaczenia!
Klasyk! Mialam dokladnie to samo! :) Ciesze sie ze znalazlam sile i wiare by odejsc
Ja powiem z perspektywy tej "drugiej". Narcyz zapierał się, że nie jest w związku i że nigdy nie był z moją znajomą w związku. Według niego tylko pisali i nigdy nie byli razem. Pytałam wiele razy, bo nie chciałam być tą drugą. Na koniec wygarnął mi "jak mogłam swojej koleżance odbić faceta?" Chora logika narcyzów...
@@lololo-zi5et oni jak z jednej fabryki
Po 30tu latach w czwartek dostałam rozwód. W maju złożył pozew z orzeczeniem o mojej winie. Ostatnie dwa lata to było piekło, prawdziwe piekło. Odkryłam dzięki Tobie że jest narcyzem i ciągle ciebie słuchałam. Właściwie cały ten czas. Mój wieloletni opór i ciągłe veto na jego zachowania doprowadził nie do rozmów i pojednania a do złożenia pozwu. Nastawił przeciwko mnie całą rodzinę. Żaden z jego pacjentów nawet się nie domyślił przez co przechodzę. Dla nich pozostał wspaniałym doktorem. Dziś Bogu, sobie i przyjaciołom dziękuję że pomogli mi wyjść z tego obłędu. Jestem cholernie silna i dlatego żyje. Właściwie zaczynam nowy , wspaniały etap i już wiem kim jestem. Dziękuję pięknie.
Ja również po 30 latach odkryciu zdrad i nie tylko wniosłam sprawę o rozwód dwa i pół roku walka koszmar
@@Mona-qp9ny No to chyba dobrze. To dowód na to że miłość jest. Życzę Wam wszystkiego dobrego.
@@wodzimierzasulejowska2174 Silne uzależnienie nie ma nic wspólnego z miłością. Polecam przeczytać ksiazke; ,,Uwolnij się od psychopaty" jak odzyskać siebie po toksycznym związku. Nikt tego nie zrozumie póki sam tego nie doświadczy. Ciężko bardzo się uwolnić tak jak ciężko wyjść z sekty. Ja wybrałam wolność. Mając 62 lata żyje już tylko dla siebie. Żałuję, że tak późno.Odzyskuje wiarę w siebie. Nikt mnie juz nie poniza, nie lekceważy, nie popycha. Odzyskałam swoją godność, zostawiłam wszystko po 30 latach. Dzieci są dorosle. Nie zrobiłam nikomu tym krzywdy. Największa krzywdę zrobiłam sobie, kochając wyobrażenie o człowieku, który tylko mnie niszczył.Nie ukrywam jestem na lekach p/ depresyjnych bo płakałam, płakałam, plakalam. Człowiek z którym dzieliłam całe niemal życie okradł mnie ze wszystkiego z pieniędzy, godności, ale wiem, że najgorsze mam już za sobą.
@@liliowa6287 Ja po 30 latach i gdy 3 lata temu miałam Oszczędzającą operację piersi(zł. rak) teraz jest ok, znalazłam się u psychiatry, bo groził że mnie zamknie, więc z ciekawości i też mu wierzyłam że że mną coś nie tak i oczywiście cud, że wytrwałam, ale musiało na zdrowiu się odbić, znalazłam się w gr. Wsparcia i równocześnie dał z kolei 4 rozwód, bo tak mnie dyscyplinował i zawsze musiałam przepraszać, ale że byłam też w CK i tam prawnicy tak mną pokierowali, że z tego rozwodu skorzystałam i tu dopiero się zaczęło, bo wraz z dorosłym synem stawali na głowie, ale już w klatce nie dałam się zamknąć i przyznaję, że tą toksyn uzależnienia jest,cały czas chodz~ na terapię i dziękuję Bogu, że dał mi szansę zdrowienia w spokoju, kochane uciekajcie i dajcie o zdrowe i w spokoju życie😘
A ja żyłam z narcyzem 39 lat.
Wlasciwie rozstanie to pikus a ten czas po rozstaniu to prawdziwa meka. Jezeli dobrze nie zagospodarowany pociaga za soba te powroty:/
Żadnych szans dla osób narcystycznych , oni zawsze wracają , nigdy nie przepraszają, zero wyrzutów sumienia
Do mnie jakoś nie wraca
@@agnieszkatomczak6050 To tylko się ciesz z bycia wolnym człowiekiem, do mnie chciał wracać wielokrotnie. Przez kilka lat. Od 2 lat mam spokój i niech trwa na zawsze. Pozdrawiam
Serio tego chcesz? Uciekaj. Szanuj siebie!
Uwielbiam Cię Ewka! To dzięki Tobie uwolniłam się od narcystycznej przemocy i przetrwałam okres po porzuceniu,,a nie był taki łatwy,bo byłam miesiąc przed moim najważniejszym egzaminem , na szczęście wszystko poszło dobrze, aczkolwiek problemy ze skupieniem bywały. To Ty w swoich filmikach odpowiedziałaś na wszystkie pytania, na które zawsze słyszałam ,,nie wiem " 🤗 bardzo cieszę się, że zupełnie przez przypadek napotkałam na ten kanał i jestem Ci mega wdzięczna za to co robisz! Teraz już zaglądam tu sporadycznie, ale myślę, że świadczy to tylko o tym , że człowiek w końcu zdrowieje i nie szuka już tak odpowiedzi na nurtujące go pytania. Szerz temat narcyzmu, psychopatów i socjopatów dalej, ludzie powinni wiedzieć , że świat jest pełen (podstępnych)hien 😄 . Pozdrawiam Cię Ewka cieplutko z Wrocławia, jesteś super babeczka! Buziaki 😘
Dzięki... Wniosłas nowa jakość życia...Wyjechałem, zająłem się pracą. Wszystko odeszło. Po powrocie, godzina 1.30 noc, patrzę idzie z koleżanką. Popatrzyłem bez emocji. Odjechałem. Pół roku prania mózgu. Teraz jestem o wiele bardziej szczęśliwy sam ze sobą. Pozdrawiam 😊,
Po relacji z taką osobą pozostaje w głowie w głowie niesamowity mętlik, serce jest rozdarte a ból wprost nie do opisania. Nadal nie mogę się pozbierać. Stworzenie w sobie wewnętrznego spokoju wcale nie jest łatwe ale wierzę, że będę mogła pewnego dnia stwierdzić tak jak Pan, że "teraz jestem bardziej szczęśliwa sama ze sobą" bo mam nadzieję, że Panu się to udało. Teraz już wiem, że w każdej miłości musi być pewna doza rozsądku: trzeba kochać ale jednocześnie być uważnym bo jeśli w relacji z drugą osobą nie ma komfortu, otwartości, szczerości tylko wieczne "spinanie się" to znaczy, że coś tu jest nie tak. Ta osoba była Pana imiennikiem :), dlatego odpowiedziałam na ten wpis. Pozdrawiam.
Bardzo pan przystojny 😉
Mi pomaga Modlitwa, dziękuję Pani serdecznie za podbudowanie mnie, że to nie jest moja wina. Serdecznie pozdrawiam 🙂
Silna nostalgia mimo wyrządzonych szkód to nadal jest moja największa przeszkoda, by zapomnieć i się uwolnić:( przypominam sobie w jaki sposób zaczęłam znajomość z osobami narcystycznymi i jak ta początkowa fascynacja sobą nigdy nie rozwinęła się dalej, bo te osoby chcą właśnie tych "niedopowiedzeń", żeby zatrzymać cię w atmosferze tajemnicy i ciekawości, podczas gdy one "idą" już dalej.
Dokładnie, dokładnie tak.
Moja idealna zemsta: budować własne zasoby, pokazać mu, że jesteś wartościowa, że dbasz o siebie, że masz wspaniałych ludzi wokół siebie, masę zainteresowań. Gdy mówi mi, że nie rozmawia ze mną, bo nie ma czasu, odpowiadam: "to wspaniale, będę miała okazję by zadbać o siebie i pójść do kina z przyjacielem!". O emocjach nie rozmawiam, nie otwieram się, kłamię go, że czuję pustkę emocjonalną lub mówię że jest stabilnie. Gdy potrzebuje dowartościowania, bo mu ciężko, źle i nie dobrze, mówię, zwykle coś w stylu : "nic nie musisz mówić, rozumiem, że tak masz, akceptuje to." (Sorry, ale skończcie z budowaniem jego osoby, mówieniem, że jest wspaniały, silny, mądry, bo on tym się karmi, a potem się nie odzywa do momentu, gdy coś nagle będzie potrzebował. Jeśli chcecie zemsty to stawiajcie granice, ale nie róbcie tego tak, by poczuł upokorzenie, bo będzie chciał was zniszczyć. Stawiajcie granice sprytnie. Jeśli np. będzie chciał pieniędzy, nie mówcie od razu nie. Poproście go o czas do namysłu, pozostawicie go w niepewności w jakiej on was pozostawił. Zaznacz, że bardzo cenisz jego niezależność, że jest niesamowity, gdy jest tak świetnie samodzielny i że go za to podziwiasz na tyle, i na tyle jesteś słaba w porównaniu do niego, że nie jesteś w stanie mu pomóc. Tu zastosuj metodę zdartej płyty, powtarzaj, że rozumiesz, współczujesz, ale to nie na twoje siły, że jego pomoc w stosunku do twojej to nic. Gwarantuję, że szybko zerwie z tobą kontakt, bo znudzi mu się. Może zrobi to bez słowa, ale to dobrze, bo ty jesteś warta o wiele więcej niż jego cisza, niż jego wieczny ból, cierpienie i nienawiść i pustkę jaką wylewa na ciebie. Oto idealna zemsta.
Zostawiłam narcyza . Ten człowiek nie uczy się niczego . Ja mówię on nie słucha . Mówił ,że jest dla mnie "wspaniały " 🤣 Ciekawe 🤔
Po rozstaniu czulam się chyba jak narkoman na głodzie narkotycznym . To był koszmar . Minął prawie miesiąc i nadal on pisze do mnie .Nie ma powrotu.Nie chcę by ktoś ściągał mnie w dół. Po związku z nim zaczęłam poznawać super ludzi ,otworzyłam się na innych ludzi. Jest 👌 Zasługuje na szczęście.
Pławił się tym ,że płakałam po ubliżaniu ,czerpał tak wielką satysfakcje. Zablokowany wszędzie. 🙂Nie wpuściłam męża po 17 latach małżeństwa. Powiedziałam dość!
Ten mój narcyzik nie kontaktuje się ze mną od 2 miesięcy.Nawet nie zdaje sobie sprawy z tego jak bardzo pomaga mi tym uwolnić się od niego...bo gdyby wiedział....ale na szczęście tak bardzo myśli o sobie,że nie wpadnie na to jaką przysługę mi wyświadcza swoim milczeniem.....:-)
Spokojnie daj mu czas😁
dlaczego to robią? Bo mogą... bo mogą też sie na kimś wyżyć, odbić sobie za wszystkie przykrości swojego życia, które trzymają w sobie i nigdy się nie przyznają do tego. Tak ja to widzę.
Też się zastanawiałam wiele razy..
Dlaczego? Jaki sens niszczyć dobre relacje ,ludzi..
Powiedziałabym, że ból emocjonalny trwa nadal.. Po 2 latach.. A tak poza tym świetny materiał 🌹
Tak mi przykro
Trzeba odpowiednio to przeżyć wtedy mija. Każda emocja ma swoje dno
@@emiliamiskiewicz8976 a jakie ma być na forum lakoniczne nie powiedziałabym raczej treściwe
"Jad wampira,który krąży w moich żyłach",idealny opis mojego obecnego stanu.
Szczęśliwa,wolna,mimo przepoteznego zmęczenia emocjonalnego, silna jak nigdy 💪
Dziękuje,przeprowadziłaś mnie przez rozstanie,pogodzenie się z tym,co się stało,odpuszczenie i pójście dalej. Dziś już nie oglądam się za siebie,z nadzieją i świadomościa,że może być tylko lepiej,idę dalej. I to jest najpiękniejszy moment ❤️✌️
Najczęściej gdy narcyz nas porzuca, to chce pozostać w przyjaźni i też może być całkiem miły, właśnie by nie palić mostów ;) Zależy od stopnia wyrachowania, ukryci narcyzi są najgroźniejsi. Pozdrawiam
👍
Ukrycia Narcy są najgroźniejsi bo używają. Idealnego kamuflażu pięknie grają rolę. To są kameleony.
Dziś ten film był mi bardzo potrzebny.Po 7 miesiącach "mój" narcyz albo psychopata powraca.Dobija się drzwiami i oknami.Straszy i szantażuje.
Zapewnia o wielkim uczuciu i opowiada o dziwnych zbiegach okoliczności które doprowadziły do naszego rozstania.
A tak już czułam się cudownie.Znów zaczął cieszyć mnie samotny spacer,odgruzowałam dom ( bo byłam w takim stanie że zwyczajne domowe czynności były barierą nie do pokonania)
I co najważniejsze były już dni że nie myślałam o nim wcale.
A teraz znów.Nie dam się mu w to wciągnąć.
Nie odpisuję na maile i smsy,nie odbieram telefonów. Jak się nie mógł dobić to przyszedł osobiście.A że nie chciałam go słuchać to zostawił kopertę z listem.
Takie rzeczy powypisywał że poszłam do prokuratury.Wcześniej konsultowałam się z moją Panią psycholog
Jak tu wyłączyć myślenie.Samo to mnie wkurza .Że absorbuje mój czas,moje myśli,że rozmawiam znów o nim z bliską przyjaciółką.
Czuję się trochę jakbym zaczynała od początku.
Witaj. Otrząśnij się po raz setny! Czy uważnie słuchałaś filmiku? Oni to robią specjalnie, żeby Cię wyprowadzić z równowagi. Na drugi raz porwij przy nim ten list-papier i nigdy nie wdawaj się w rozmowę.
Wiem co przeżywasz. Doskonale znam to uczucie, kiedy po wielu miesiącach widzisz smsa od niego, kiedy dostajesz maila z nowego adresu, znajdujesz liścik za szybą w aucie czy pęk róż rozsypanych na wycieraczce pod drzwiami. Znam ten strach, bezsilność, gonitwę myśli, wewnętrzną szarpaninę. Bardzo Ci gratuluję odwagi pójścia do prokuratury. Oni są tchórzami, więc to powinno pomóc. Powodzenia. Niech ten człowiek na zawsze zniknie z Twojego życia.
@@juliabezkresna702 Na szczęście nie po raz setny a trzeci.Mam w życiu:" zasadę do trzech razy sztuka" .Nikomu nie daję więcej szans.I na szczęście obiecałam to sobie już dawno temu po przeczytaniu jakiś mądrości.Zawsze daję tylko trzy szanse.Później urywam wszelkie kontakty.Dotyczy to życia prywatnego.W życiu zawodowym takich szans nie daję w ogóle.Wakt że przy kimś takim każda życiowa zasada jest wystawiona na wielką próbę.
Dziękuję Ci za komentarz.Powinnam podrzeć ten list natychmiast ale zadziałał czynnik zaskoczenia niestety.
Pozdrawiam
@@eko4748 Dziękuję Ci za ciepłe słowa.Dla mnie ważnym wsparciem są dwie bliskie mi osoby i psycholog do której zawsze mogę zadzwonić .
To ważne mieć wsparcie i zrozumienie.Na początku tego nie miałam bo się wstydziłam przyznać do chyba największej porażki w moim życiu.Przemogłam się i dzięki temu odkryłam obok siebie prawdziwych przyjaciół tam gdzie się ich w ogóle nie spodziewałam.
Mam nadzieję że te przeżycia już za Tobą?Czy aby tylko można być tego pewnym?
Pozdrawiam ciepło
@@juliabezkresna702
Jeśli jest naprawdę niebezpieczny to nigdy nie niszczyła bym listów, sms itp bo to zawsze jest dowód w sądzie gdyby coś się podziało.
Wiem bo sama przechowywałam kiedyś takie wiadomości ponad 6 lat, żeby mieć dowody.
Nigdy nie odpisywałam, nie czytałam zbyt dużo razy ale nigdy nie kasowałam.
Takie dowody należy zawsze mieć pod ręką.
Witam serdecznie pani Ewo😄bylam. z narcyzem to nie przyjazn to walka o przetrwanie.....bronienie swojej racji.....po trudach rozlozylam go na lopatki,bardzo byl zaskoczony.....dzwonil przez pol roku bez skutku ma zablokowany nr......mimo wrazliwosci i duzej empatii jestem stanowcza i to przeszkadzalo mu.....swoim zachowaniem przegral znajomosc ze mna.....Cenie swoja wartosc i to ja decyduje o swoim zyciu nie inni.......w pracy bardzo utrudnial manipulowal,sklocal relacje moje z innymi.....nadszedl dziec i cyrk jego zakonczylam odchodzac z pracy......przeszlosc zakonczylam,nie utrzymuje kontaktu z tamtymi ludzmi,takie osoby ktore nie maja swojego zdania nie sa mi potrzebni........otworzylam sie na nowe lepsze,jestem szczesliwa i spokojna wew.....sama bez nczyjej pomocy poradzilam sobie po rozstaniu,wiele sytuacji trzeba inaczej odbierac i to co dobre zabrac......mimo trudnych doswiadczen jestem optymistycznie nastawiona do zycia i nowych znajomosci......pozdrawiam zycze wielu cudownych chwil zdrowia milosci i pomyslnosci.Niech w Pani zyciu dzieja sie zachwycajace cuda.Dziekuje ze porusza pani tak trudny temat,takie refleksje z przezyc naprawde pomoga potrzebujacym.Daje pani sile i odwage w podejmowaniu trudnych decyzji o odejsciu od takich osob narcyzow.......pieknie to jest opisywane w prosty sposob.Ja tez wielu osobom pomoglam wyjsc z tej pulapki.....Elzbieta💚🐋🐸😘👍👍
Ela Wojciechowska „Walka o przetrwanie.” Tak właśnie. Pozdrawiam!
To jest cała prawda pani Ewo...Nawet po zakończeniu związku narcyzi mimo że już nie chcą się spotykać to chcą utrzymywać chociażby codzienny kontakt telefoniczny żeby mieć tą osobę jako źródło energii żeby mogli zadzwonić "robią z tej osoby emocjonalnego tampona" aby mogli dalej opowiadać swój dzień...oddać swoje emocje na inną osobę...i to jeszcze w egoistyczny sposób bo oni myślą że jeszcze tej osobie robią wielką przysługę że do niej zadzwonią...że to nie narcyzowi jest ta osoba potrzebna tylko osoba potrzebuje tego narcyza...straszny ten punkt ich widzenia...oni uważają że ludzie uwielbiają chłonąć ich dramaty i dawać im naszą energię...
Dziękuję Bardzo za te Serdeczne Słowa, jestem po relacji z Narcusią . Już jakieś cztery miesiące dochodzę do siebie. Ale jest dziś Pięknie.. Dziękuję raz jeszcze Pa
Witam
Zauwazylam rowniez ze osoby z narcystycznym zburzeniem nie wyrazajaja sie prawie nigdy w drgiejj osobie
Podam przyklad
Moj maz zwracajac sie do mnie mowil :
Trzeba bylo zrobic lub nie robic
(cos tam)
Trzeba bylo pomyslec
Trzeba bylo jechac
Nigdy nie mowil do mnie :
Powinnas byla zrobic...
powinnas byla pomyslec
Powinnas byla jechac
Takie cos moze na samym poczatku zdradzic narcyza
Zwrocmy na to uwage
Dla narcyza nie istnieje druga osoba
czyli TY
Racja ....okropne to
Dzięki Ewo za ten film - po półtora roku od "rozstania" (cudzysłów celowo, bo nie było rozstania , narcyz po prostu zamilkł, bo to ja jasno werbalnie zakomunikowałam, że to koniec), nadal boli jeszcze własnie ta forma zakończenia. To ucieczka tchórza. Myślę, że dotarło do niego, że otrząsnęłam się z niemocy i zaczęłam rozumieć, o co tu chodzi i z kim mam do czynienia, co się z nim i w nim dzieje. Filozofia, którą przyjął to - Zniknąć, schować głowę w piasek - nie ma mnie, może nawet nigdy nie było. Zresztą jak przez całe życie, które spędziliśmy razem-nie razem (ponad 30 lat). Bo ustawił się na pozycji ofiary - skrzywdzonego przez tę niedobrą kobietę.. :-), więc pewnie w swoim mniemaniu potwornie mnie ukarał za to całe zło. A tak naprawdę rykoszetem dostałam za całe zło, którego on doświadczył kiedyś...jako dziecko. Może tak właśnie było... Pozdrawiam.
Tu mowa ze narcyz nie powie zycze ci wsz.dobrego trzymaj sie mi wlasnie tak powiedzial zanim odcial sie miesiac temu dlatego jest mi wlasnie trudniej gdy widze te ludzkie aspekty w nim wciaz..
Spokojnie to tylko zagrywka, Na pewno o tobie nie zapomni,niestety.
Nie ma bólu, nie ma zamętu. Minęło 3 lata. „To nie moja wina” - dokładnie tak. Smutna prawda ale naprawdę uświadomienie sobie tej ciemnej strony naszej boskości jest bardzo pomocne. Realizacja = rywalizacja. Ten typ tak ma. Pozdrawiam i dziękuje za każde wsparcie ❤️🙏🏻
Jad wampira krazy w moich zylach ✌️👍 ~ tak cos okrutnego ujete w pieknych slowach
Iv_ Ce zgadza się. Też to czuje, ileż to razy byłem przeklinany przez narcystkę przed bogiem, ileż razy rzucała na mnie klątwy. Szok że ja to wszystko znosiłem ...
Ewa oglądam od jakiegoś czasu to co chcesz przekazać, dziękuję pomaga mi to dojść do siebie po takim związku, generalnie w swoim związku nie byłem bez winy , ale ktoś okazał się po prostu potworem .
Jest takie powiedzenie,, ten kto buduje swoje szczęście na cudzym nieszczęściu ten nigdy nie będzie szczęśliwy "
Witam moja wybawicielko. Od twoich filmików zaczęłam swój proces otworzyły mi się oczy tak szeroko że zaczęłam widzieć świat ludzi i wszystko wokół. Minął rok jest mi już lepiej tylko nie jest jest łatwo muszę dalej mieszkać z nim mam przeciwko sobie wiele osób. Ale przez co przeszłam nie da się opisać Aten jad o którym mówisz siedzi i żal że tyle lat straconych gdybym wcześniej to wiedziała że są tacy ludzie... Gorąco pozdrawiam i dziękuję za przemianę.
Ewo, Twój kanał dopiero odkryłam. Jestem pół roku od zakończenia relacji z narcyzem, dopiero teraz jestem gotowa do słuchania filmików o tej treści. Wiedza i świadomość to podstawa z radzeniem sobie z takimi ludźmi. Gdy zostanie się tak bardzo zranionionym w relacji z narcyzem, jedyne co nam pozostaje to odciąć się i zabarykadowanie się na zawsze przed tą osobą. Subskrybuje Twój kanał. Dziękuję i pozdrawiam ciepło...😘❤️🌷
Bardzo trudno jest odejść, mnie się wydaje to niemożliwe, ale wiem też, że źle mi się spędza czas z tą osobą i że źle się przy nim czuję
Dziękuję to prawda dawalam dużo a dostałam odrzucenie i ze jestem wina bardzo boli .
Kobieto, robisz niesamowicie dobrą robotę, wszystko co mówisz potwierdzam z autopsji 👍
Bardzo dziękuję za te filmiki. Dzięki Pani żyję.
Super sie Ciebie słucha, lecze się po związku z narcystką, i bardzo pomagają mi Twoje materiały :)
Ewuniu dziękuję że jesteś 🙂🙂🙂
Hej Ewo.Kolejny raz nazywasz wszystko pięknie po imieniu.wszystko o czym mówisz w tym odcinku przeszłam i juz minęło 1.5 roku a ja dalej ,,magluje,,jest o niebo lepiej ale to dzięki terapii,pomocy ludzi,pracy i wreszcie troski o samą siebie.Związek zakończył się nagle z hukiem bez zamknięcia,przeprosin,obcy człowiek.Straszne.Dziś po raz kolejny wprowadzasz mnie na właściwe tory.dziękuję pięknie.
Filmik pomógł bardzo nie tylko ten :) byłem przez rok w związku jak się dzisiaj okazało z narcyzem, minęły 2 miesiące i gdy zaczęły schodzić emocje dopiero byłem w stanie spojrzeć na to z boku i dostrzec w jak toksycznej relacji byłem.
Dziękuję za wsparcie
Od mojego ostatecznego rozstania z moją nacystka po wielu powrotach co było błędem minęło pół roku. Ostatnio znowu dużo myślę o niej A nawet śni mi się po nocach. Pewnie to dlatego że co jakiś czas dzwoni z obcych numerów bo wszystko inne zablokowalem. Wiem że muszę być silny bo powrót oznacza powrót do koszmaru. Mam nadzieję że w końcu zrozumie że to już koniec. Trzymajcie za mnie kciuki żebym wytrzymał i nie uległ
Pozdrawiam
Witaj jestem na etapie odrzucania od siebie mojego narcyza mimo że bardzo go kocham..
Życzę powodzenia😊
@@agawula864 witaj
Jest to bardzo trudne ale to jedyna droga żeby być szczęśliwym.
Przyznam się że 2 dni temu moja nacystka próbowała mnie brać na współczucie żebym tylko wrócił i niewiele brakowało żebym uległ
Całe szczęście nie dałem się.
Znajdź sobie jakieś ciekawe hobby albo jakiś sport tu polecam bieganie to bardzo pomaga człowiek nie myśli tyle o narcyzie
Trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie 😊😊😊😊😊
@@agawula864 dziękuję serdecznie
@@sportoholik9687
Póki co żyję na ścisniętym sercu bo to cholernie boli. Zaczynam odświeżać znajomości żeby mieć do kogo choćby się odezwać.. Pewnie znasz temat.
Mój po wywróceniu mi życia rzucił 'nie rób scen, życie to nie zabawa'. Odzywa się do tej pory , ale to ja już nie zgodziłam się na żadne spotkanie.
Pani Ewo-bardzo dziękuję za kolejny świetny materiał,który otworzył mi oczy na pewne sprawy 😊
Dzięki nim uwolniłam się z poczucia,że to ja jestem winna,że to ja zrobiłam znowu coś nie tak.
Pozdrawiam serdecznie ❤
Tyle lat w takim piekle wspolczujem
Dziękuje Ewunia bardzo fajny przekaz , super że są tacy ludzie jak Ty♥️
Ewo. Milo znowu Cie widziec. Jak zawsze wiele przydatnych informacji. Dziekuje, ze dzielisz sie wiedza i doswiadczeniem. Zawsze polecam Twoj kanal wszystkim, ktorzy sa w toksycznych relacjach.
Dziękuję Ewo, wspaniale filmy, dużo ważnych informacji 👌❤️
Dziękuję za dodanie sił i pomoc w zachowaniu jasności myśli, zrozumieniu. ❤️
Proszę Justynko!
Pani Ewo dziękuję. Pani głos jest piekny. Rok temu wzięłam rozwod z moim narcyzem....mam z nim kochaną córeczkę. Niestety on wie że ją kocham i udaje mu się wciągać mnie wciaż w te jego gierki. Ale pani filmiki mi bardzo pomagają przypomnieć sobie że to nie moja wina. Dziękuję.
Tak sobie myśle o tych narcystycznych potworach i myśle że na to powinien być paragraf gdzieś przy terrorze bo gdybym miała wybrać , zostać okradziona czy przeżyć coś takiego oczywiście wybrałabym kradzież .
Ja też , dosłownie
Masz rację. Męki psychiczne przy tak toksycznych ludziach ciągną się jeszcze długo po zakończeniu związku.. Szkoda, że większość z nas w zakochaniu tak słabo widzi ukochaną/ukochanego we właściwych kolorach.
@@lilackey jak się jest bombardowanym w samych superlatywach i stawianym na piedestale to nie ma się co dziwić , szkoda tylko że dość szybko wszystko ulega zmianie o 180 stopni 😅
@@magdalenamatysiak2172 Niestety muszę się z tym zgodzić 😞
Kasia, przecież i tak po takim związku zwykle zostaje się bez kasy, więc masz 2w1- jesteś i okradziona i zmaltretowana doszczętnie na każdym poziomie..
Często widuję swojego narcyza-oprawcę, ponieważ mieszkamy w jednym mieście.
Jednak udało mi się od ponad roku nie mieć z nim żadnego kontaktu. Ale odezwał się do mnie 3 dni temu na instagramie. Miałam publiczny profil, polubił moje zdjęcie, a następnie jakby nigdy nic napisał jak się miewam. Nie odpisałam. Mam straszny overthkinking, bo wiem, że w głębi siebie nie jest on szczęśliwy, i nie ma w nikim wsparcia. Ale gdy myślę o tych wszystkich przykrych słowach i wydarzeniach, to jedyne czego chcę, to nigdy znowu tego nie przeżyć. Właśnie obejrzałam ten filmik, i trochę mi ulżyło, nie będę mu póki co odpisywać. Dziękuję.
Właśnie po to to zrobił, żebyś miala overthinking,,😜
Wracać do narcyza? No coś Ty Ewa! Nigdy w życiuuu! Dziękuję z wszystko co robisz. Najgorsza walka to z tym narcyzem, który siedzi we mnie. Tysiące masek zdartych z mojej twarzy. Czy to już ostatnia została, czy pod nią następna? A jeśli ostatnia, to co się za nią kryje? Nie wiem, ale muszę to odkryć.
Jest pani wspaniałą mądrą,osobą. Znam taką osobę narcystyczną, bardzo pragnę, by sië zmieniła, bo ja na to zasułguję, a on nie widzi swoich błędów. Cieszy go sprawianie mi przykrości. Zamiast miołość otrzymałam od niego nienawić. Wychowałam, egoistę, narcyza, potwora.Dlaczego? On się karmi podłością do mnie.Ta podłość go uskrzydla, a mnie rani. Jest mi bardzo ciężko i przykro, gdybym wiedziała, że tyle zaznam od niego bólu. Nie leżałabym całą ciążę w szpitalu, ja go ratowałam, a on mnie niszczy.
dziekuje ewuniu przezylem to co mowisz.
Dziękuje jak zwykle wiele pomocnych informacji
Dzięki Pani filmikom jest w stanie wieczorem spokojnie zasnąć. Za mną 2 tyg, jest lepiej i gorzej ale wierzę , że z czasem będzie tylko lepiej. Dziękuję
Witaj Droga Ewuniu.Chcę Tobie podziękować z całego serca za tę świetną edukację i sztukę przekazywania informacji na temat przemocy narcystycznej.Jestem kilka dobrych miesięcy po związku z narcyzem.Twoje filmy odpowiedziały Mi na wiele nurtujących Mój mózg pytań i pozwoliły zrozumieć temat życia z osobą toksyczną,obraz ułożył się jak z puzzli
..wiem gdzie byłam i gdzie teraz jestem...odzyskałam siebie i szczęście...czego życzę wszystkim z serca.Twoje rady wprowadziłam w czyn i z perspektywy czasu wiem ,że były ,,strzałem w dziesiątkę ,,Dziękuję, super Ewunia ,że jesteś. Z przyjemnością się Ciebie słucha.
Odpowiedziałaś o moim rozstaniu... dokładnie tak było, zwyzawal i nie odezwał się, a po dwóch tygodniach mówi do mnie, żebym zaczęła zachowywać się jak dorosła 🙏🤭
Zablokowałam drania na wszelkich komunikatorach...
Pozdrawiam serdecznie 🥰
Wszystkim uczestnikom tego "Teatrzyku" życzę wytrwałości...🙏
też tak macie że głos Ewy tak uspokaja że ja zasypiam , Ewa dziękuję za twoją pracę i pozdrawiam cie
Odszedł w krzykach, złamał serce, nie wiedziałam co się stało ale obejrzałam filmiki na Pani kanale... przeanalizowałam... trudno mi jest po 21 latach 😔 a jednak walczę ze sobą...wspólczuję i jemu i sobie ale wiem jak się czuję po kazdej rozmowie z nim. Jest miły, troskliwy jak nigdy a ja się rozpadam...nie jestem sobą...ciśnienie chyba milion... kilka dni mija nim znow zaczynam cieszyć się życiem wszystkimi drobiazgami jakimi się radowałam zanim zadzwonił. On chce wrócić a i tak cały ciężar decyzji na mnie spycha... muszę walczyć o przyszłość syna i swoją... tylko bywam taka słaba 😞 teraz analizuję każde jego słowo. Widzę gdy z dr Jakyll wyłania się Mr Hyde... w ciągu sekundy obrót o 180 stopni... boję się reakcji Można oszaleć 🤕
Bardzo dziękuję, kolejny mądry film. Dziękuję :)
dziękuję, przez przypadek trafiłam na ten kanał i raz jeszcze przeogromnie dziękuję. to aż boli co mówisz, czysta prawda!!
Pomògł mi twòj kanał,jestem już wolna,po 12latach małżeństwa.Dziękuje
@@Mona-qp9ny uciekaj
A czy rozwód z narcyzem przebiegł bezproblemowo?
Dziekuje za film.jak dopiero co zaczelam sie wygrzebywac z tego blota,troszke czuc sie lepiej,to po 5 tygodniach on sie odezwal.czy oni to wyczuwaja ? Ostatni miesiac to jakas gehenna. Nie odpisalam, ale zrobil mi metlik w glowie...
Witam!!! Rewelacyjny przekaz 😔
Tak Ewo - to wszystko jest takie życiowe... Intuicja nam mówi, ale jej nie słuchamy...
Oni są jak zwierzyna , jak nie będzie zielonej trawki na horyzoncie wrócą do starego paśnika aby się nażreć...
Ujęcie tematu w punkt... pozdrawiam expaśnik
Wielkie dzięki za ten materiał, bardzo wiele się uczę z filmów na tym kanale..
Tak to niestety jest, jak się wdepnie w taki związek.
Warto jednak nawet ostatkiem sił, wyrwać się z niego, żeby mieć spokojne życie i szacunek do siebie.
Spokojne co prawda, długo nie będzie, ale trzeba zacząć.
My możemy jeszcze kiedyś cieszyć się życiem, budować nową przyszłość. Narcyz nie, bez "żywiciela" sam będzie się zjadał od środka. To bedzie dla niego "nagroda" za spustoszenia jakie zrobił, ale tą nagrodę wymierzy sam sobie. Odradzam zemstę, nie da satysfakcji, tylko będzie bardzo bolała. Od takiego zwiazku należy się odciąć i "amputowac" pamięć z tego okresu. Powodzenia Anna
Jeszcze nikt tego tak trafnie nie ujął. Szkoda, że wcześniej tego nie słyszałam, bo byłoby mi łatwiej poradzić sobie z taką właśnie osobą. Dziękuję bardzo. Tak bardzo mi Pani pomogła. ❤
Ewa pięknie powiedziałaś:"To jest moment, w którym nie mamy wyboru". ❤️
Wybór jest to wolność bezcenna
Dziękuję kochana. Dobrze, ze jesteś. Jest ciężko, ale kolejny dzień idę do przodu. U mnie to powtórzenie schematu. Mama nacystka, która b porzucała. Bardzo ciągnie do takiego mężczyzny. Obsesja, żeby już ranę zagoić a tu nie ma takiej opcji bo on bardzo chorutki.
Święte słowa.. Pozdrawiam serdecznie ❤
Dziękuję ❤❤❤
Świetny, wartościowy wykład. Dziękuję. :)
Dziękuję za Twoje filmiki. Robisz świetną robote🤗🤗🤗
Dziękuję. Właśnie teraz tego potrzebuje.
Dziękuję bardzo . W sposób jaki to pani przekazuje jest naprawdę fantastyczny.
Dziekuje Ewo za pomoc.Jestes wspaniala
Pozdrawiam!!
Po rozstaniu czuje się zniszczona, to było długie małżeństwo, wiele rzeczy już nie jest takie samo, ale gdyby nie to doświadczenie nie dowiedziałabym się, że najbardziej jestem człowiekiem wtedy ,gdy klękam na kolanach z nadzieją a nie ze strachu ...ze strachu przed człowiekiem.
Filmik aż za krótki:) świetnie powiedziane. Dzięki!
Dziękuję, wszystkiego dobrego ❤
Piękna Kobietko , dziękuję 💚
Agata Narkiewicz Proszę!
Kolejne swietne nagranie. Dziekuje ❤️
JESTEŚ KOCHANA :)
Witam Cię. Super przekaz to co przekazyujesz innym i takim ludziom jak ja z uwagi bo szukam informacji gdzie uwolniłbym się od narcystycznej kobiety z ktorą się związałem 3 lata temu i nie potrafię się uwolnić od niej, wydaje sie proste ale nie jest takie łatwe.. Były 2 powroty bo mówiła, że się zmieni ale byłem głupi ze uwierzylem - teraz mam dość bo niby za wszystko mnie obwinia. Kontynuuj nadal to co robisz. Pozdrawiam serdecznie.
Piękny wykład...z mądrością słów.. dziękuję..🌺
Dziękuję ❤️
Dziękuję bardzo!
Ja rozstalam się z narcyzem, od sierpnia usilnie próbuje wracać do mnie. Tym razem za każdym razem mówię NIE
To jest normalne mój tez po rozstaniu na 3 dzień już dzwonił oczywiście żeby mu pomoc,zwodził mnie ze wróci,kłamał a potem moja koleżanka zobaczyła go z inna ...to dopiero bolało ale z narcyzem trzeba sobie samemu dać to „ CLOSURE” bo oni nam tego nie dadzą..CLOSURE czyli zamknięcie raz a porządnie i „NO CONTACT” czyli bez kontaktu z nimi żadnego! Nie dzwonić nie odbierać tel najlepiej usunąć z FB...
Dałaś radę?
I jak tam?
@@jolkaw8703 nigdy do niego nie wróciłam. On ma nowa ofiare. Co ciekawe... trafiłam na kolejnego narcyza i zostałam porzucona.
A czy będzie filmik o DDA lub toksycznym poczuciu odpowiedzialności?
Podpinam się
Ewa Jestes wspaniala ! Super ! Pozdrawiam Bozena Dorota Tabaka . Jesu ufam tobie 🙏❤🙏❤🙏😇🙏
Kocham
Po prostu cala prawda 👍 dziękuję ❤️
Dziękuję
Związek z narcyzem polega na tym, że Ty masz być dla niego/niej wygodny/wygodna i zawsze będzie udowadniał Ci, że jesteś gorszy/gorsza. Uważa, że Jemu się należy i Ciebie nie szanuje.
Pani Ewo⚘pani buduje moje nowe JA❤DZIEKUJE!
Świetny film, pomocny 😑
Temat w dziesiatke. Powroty i rozstania
Bardzo dziękuję za ten filmik ja właśnie jestem w takiej sytuacji , ale z tym że to ja już powiedziałam dość odeszłam od męża , to jest bardzo trudny czas dla mnie , myślę o rozwodzie
Ciągle przechodzę zerwanie związku z osobą nartystyczna. Nie jest to łatwe naprawdę.
Taki narcyz to ma hujowe zycie caly czas manipulacja zero relaksu.