Po Czym Poznać Że Relacja Zmierza Ku Końcowi?
HTML-код
- Опубликовано: 8 сен 2024
- Jeśli któreś z tych czynników wystąpią w relacji, jest to jasny sygnał, że zmierza ona ku końcowi. Jednak, mało kto je świadomie dostrzega. Zamiast tego narzuca na nie pięknie brzmiącą i znaną nam wszystkim iluzję "coś między nami wygasło".
----
Bądź na bieżąco:
Instagram: bit.ly/prinsta
RUclips: bit.ly/prytsub
Strona www: pawelrawski.pl
Punkt "na ile lubię siebie przy drugiej osobie" rozwalił mi system... Przez lata zgłębiałem temat relacji bo mnie to po prostu ciekawi, widziałem dziesiątki materiałów ale nikt o tym nie wspomniał. Dziękuje!
Witam. Lubienie siebie przy innej osobie to podstawa, inaczej będziesz się czuł sztucznie, i nie chcę się tutaj wymądrzać, bo przed obejrzeniem tego filmu nie umiałem tego nazwać, lecz przerabiałem jakiś czas temu to na randkach. I tutaj zasadnicze było moje poczucie tego, jak bardzo mogę być sobą czyli być autentyczny podczas randki pierwszej czy drugiej, (swoją drogą bycie swobodnym i autentycznym i lubiącym siebie to jedna z podstaw atrakcyjności, no i przecież z założenia dlatego podobamy się drugiej osobie i jest randka, ale różnie to bywa, bywają męczące randki). To będzie przecież rzutowało na ogólnie pojęty ciąg dalszy życia z daną osobą, jeśli ktoś będzie mnie tłamsił, to i na randce będzie sztucznie, a w życiu na dłuższą metę przewalone. To tak pokrótce, i trochę chaotycznie bo miliard myśli w głowie naraz do przekazania a temat obszerny. Pozdrawiam :)
Wiele ludzi poprostu się adaptuje
"Na ile lubisz siebie przy danej osobie" jejuu... jakie mądre spostrzeżenie! Takie trywialne, a tak otwiera oczy. Dobrze, że jesteś! Dziękuję!
Proszę!
@@rawskipaweljak długo może trwać relacja gdzie jedna osoba mówi że niczego nie oczekuję ani na nic się nie nastawia i nie potrafi okazywać uczuć i emocji? Gdzie ta druga strona nie ma o tym pojęcia że tamata na nic się nie nastawia
To wszystko prawda. Widzimy,slyszymy,czujemy ze cos nie styka i ciagniemy relacje w nieskonczonosc bo boimy sie rozstan . Nuda zabije kazda relacje.
Zawsze musiałam być szczęśliwa, nie mogłam mówić o swoich problemach. Zakończyłam 2 letnia relacje bez słowa zatem, boleśnie, wiem ale ten ból towarzyszył mi od jakiegoś czasu nie mając wsparcia w trudnych chwilach. Jest subskrypcja. Pozdrawiam!
W tych czasach ludzie się tak skupiają tylko na sobie, że jak relacja trwa z 5l to już jest sukces. Ludzie nie potrafią tworzyć stałych związków bo im na tym nie zależy. Liczy się tylko niezależność, wszystko dla siebie, wszystko sobie itd. Relacja się sama nie kończy, to my zmierzamy do zakończenia związku.
prawda , a potem pustka i samotnosc
@@maamiss5561 Pani Karolino, to nie terauetka a hochsztapler zwykły.
@@maamiss5561 co za bzdury nigdzie w literaturze medycznej nie udowodnione .
@@maamiss5561 poligamia to się zgadza, wiele czasopism medycznych o tym pisze a nie o biseksualnych praktykach że każdy je posiada. To dopiero wierutne bzdury.
@@maamiss5561 uwierz mi że to iż ktoś jest długoletnim terapeutą i że chodzą tam ludzie z wyższym wykształceniem nie świadczy wcale o tym, iż rozwija się ona, uczęszcza na szkolenia, czyta materiały.
Zawsze trzeba słuchać siebie, zazwyczaj my wiemy tak naprawdę gdzieś w środku, czy warto jeszcze tą relację ciągnąć czy nawet reanimować czy nie ma to sensu. Generalnie, jak w relacji z daną osobą przeważają przez większość czasu negatywne emocje, to zmierza to ku końcowi. Negatywne emocje, są silniejsze od pozytywnych i powiedzmy 1 negatywną emocję, trzeba nadrabiać 2 pozytywnymi. Bo te negatywne dłużej pamiętamy i one dystansują nas od drugiej osoby. Jeśli pali nam się lampka pod tytułem "wyjdź z tej relacji" i my z niej nie wyjdziemy, co oczywiście nie zawsze jest łatwe. To często i tak ta relacja się skończy, ale z dużo gorszymi stratami emocjonalnymi, z dużą większą ilością negatywnych emocji i psychicznych ranami, niż jak byśmy posłuchali siebie i zakończyli relacje świadomie wcześniej lub przedyskutowali problemy, wiadomo wszystko zależy od relacji, nie wszystko trzeba od razu wyrzucać do kosza. Generalnie słuchajmy siebie, swojej intuicji, a na pewno będzie dużo mniej cierpienia. Enjoy! :)
Ale w naszej tradycji pokutuje przekonanie, że kobieta powinna dużo znieść "bo faceci tacy są", zmusić się do seksu, bo facet poszuka gdzieś indziej, przymknąć oko, nie czepiać się, stworzyć ciepłą atmosferę, idealnego faceta się nie znajdzie itd. Ja pomimo swojego wieku >40 wcale intuicyjnie nie wiem czy warto relację ciągnąć czy nie. Po prostu nie wiem na jakie cechy kłaść nacisk, a jakie odpuścić. Co jest ważne w relacji, a co nie.
@@maamiss5561 w relacji w mojej opinii powinno się czuć, że się wzrasta, a nie jest się ciągniętym w dół. Jeśli większość czasu w relacji doświadcza się negatywnych emocji, to znaczy, że trzeba coś przedyskutować lub zmienić. Jeśli czujesz, że relacja cię wypala i wykańcza to trzeba o tym podyskutować z partnerem, jeśli nie wykaże on chęci zmiany, może czas pomyśleć o zakończeniu relacji. Relacja nie może być obustronną szarpaniną i darciem kotów, ma w większości być wsparciem i źródłem pozytywnych emocji. Jeśli jest inaczej, to znaczy, że coś jest nie tak i należy pierw porozmawiać o problemie, wypracować nowe schematy, jeśli to nie pomaga, lepiej skończyć relacje, niż wzajemnie się niszczyć.
Jestem w szoku. Nigdy nie pomyślalabym, że można zadać sobie takie pytania dotyczące relacji z drugą osobą. Tym bardziej, że są odpowiedzi, ale nie czuło się skąd się biorą, do czego je przypiąć. Teraz wiem, tylko strasznie mi z tym.
Wydaje mi się że to odnosi się też do przyjaźni nie tylko związku.
Oczywiście!
Tak ,wlasnie
Jesli w stosunku do drugiej osoby zaczynamy sie kontrolowac - x razy myslec nad tym co do niej mowimy, piszemy jak sie zachowujemy tak aby uniknac gafy, bledu za ktore dostaniemy karcacy wzrok, konkretna uwage albo kompletna cisze - to trzeba sie pakowac i konczyc taki zwiazek.
Jakbym słuchała o sobie, dziękuje. Dało mi to dużo do myślenia.
Proszę Karolino
Bylam w relacji ,ktora chyba wlasnie kończę, 🤔,smutne to ,ale ucze sie mimo ,ze mam 49 lat .Dzięki .Swietnie Pan tlumaczy i teraz wiem ,ze nie wnioslam dobrych emocji bo nie czulam sie dobrze w tej znajomosci ,teraz to odtwarzam ,mysle co dzislo sie przez kilka lat
Jak to dobrze poznać taką wiedzę
Ale gorzej wychwycić te negatywne mechanizmy przed czasem .
Dziękuję
Kilka razy przesluchalam, i dalej słuchać będę i zrobię notatkę 🙂
W mojej ostatniej relacji koniec był już na samym początku.. można się starać niewiadomo jak bardzo..jak ktoś nie chce to i tak nie będzie z tobą... Tylko kręci przez jakiś czas..i robi się z siebie albo co gorsze on/ ona robi z ciebie idiotę a to boli..i tworzy traumę na długo... Tym bardziej kiedy kocha się daną osobę.. można tak długo ... Aż się zmęczysz i pozamykasz na wszystkich i wszystko na długi czas... Ja musiałam się odizolować od niego i całej ekipy.. zlikwidować FB... Zmienić drogę do domu... Bo pomimo, że odrzucił..to teraz przejeżdża pod moim domem praktycznie codziennie... A może jechać inną drogą do domu po pracy...
Prosiłam go by zmienił trase... Nie jedzie ani minuty dłużej tamtędy...
Strasznie boli.. kiedy ktoś bawi się uczuciami i głową...
Kocham cię...nie kocham cię..
Chcę się z tobą spotkać...wypi....
Itd itp...
Jeszcze zlizuję rany..
Spotkasz lepszego a ja spotykam takich co chca tylko sexu
Wiem o czym mówisz 😒 Niby oznaczyła już nas na zdjęciu w mediach jako rodzina, niby chciała mieć ze mną dziecko, niby zadzwoniła, że kocha i tęskni, ...a następnego dnia zerwała i już nic nie czuła... A potem wszędzie mnie posuwała i udaje, że mnie nie zna. Nie wiem, co gorsze.
Nuda kryterium końca relacji? A jak ktoś jest alkoholikiem narkomanem, hazardzista, narcyzem, borderem, dwubiegunowym? A jest to spory procent populacji, większość nie przyjmuje do wiadomości, że ma problem, dla niego życie z normalsem będzie nudne. Będzie przerzucał jak w ulegalkach. I każda relacja będzie nudna. Nie zauważy, że problem jest w jego osobowości, a nie w nudzie.
To taki materiał nie jest dla niego 🥱
W pełni się zgadzam.Znam to z doświadczenia.Pozdrawiam
W punkt, przestałam się uśmiechać i śmiać!!
Ja też, niestety 😐
Ja niestety miałem przeczucia którego podwaliną były pewne zachowania, oddalanie się, potrzeba przerwy, znudzenie itd. i niestety tak się stało....niestety albo stety, sam nie wiem. *Pozdrawiam Pawle, bo sporo dajesz wiedzy i dużo jej uzupełniasz* pozdrawiam ;)
Oczywiście że wiadomo po czym. Jak ktoś Cię okłamuje. Jak nie odbiera telefonu. Jak Cię oskarża. Jeżeli ta osoba uważa że ja osaczasz. I dodatkowo unikanie .
Autor filmu mowi chyba o wczrsniejszym etapie. Przy czyms takim to juz jest tylko jedno wyjscie vabank - puścić wolno.
@Renata Katarzyna Okłamuje? Nie odbiera telefonu? Oskarża? To manipuluje Tobą. Nie ma nad czym się zastanawiać, pożegnać najkorzystniej będzie.
Tzn. Puścić wolno, bez zbędnych słów i wylewności.
Jak zwykle konkret !
I like it !
🤜🏻🤛🏻
Pozdrawiam 🙂
Jak zawsze 100% prawdy Paweł w tym co mówisz 👍
Końcem mojej relacji było kiedy zauważyłam że wzbudzam irytację.
Ja miałam tak samo wzbudzałam irytację i obojętność
Też czasami się tak zastanawiam czy jak kogoś nie irytuje
I to jest dobra podpowiedź:)
Oglądałem wiele filmików o podobnej tematyce, ale ten trafia do mnie najbardziej. Jeszcze w żadnym nie usłyszałem tego co tutaj i pozwolił mi inaczej spojrzeć na całą sytuację i ją zrozumieć. Dziękuję!!
Proszę!
Wreszcie po ludzku tlumaczony trudny temat...dziekujeee
Prawda i cała prawda miło mądrego posłuchać pozdrawiam serdecznie 🌹🥀
Super100%prawdy.
Czy jak facet na początku znajomości mowi ze chce sie kochac tzn ze zalezy mu tylko na jednym i niczym innym?
Świetna wiedza i wskazówki 👌 dzięki za wartościowy materiał 👍
Z wyczuciem w punkt ☺
Skąd ty to masz?
Z doświadczenia
Przed związkiem:
Ona: hahahahahahahaha
On: hahahahahahaha
W związku:
On: hahahahahaha...
Ona: I na ch..j się ciągle śmiejesz... może pora wydorośleć?
"Na siebie masz o wiele większy wpływ niż na drugą osobę" ....a ja jednak uważam że na drugą osobę nie mamy wpływu. A może tak ....nie mamy wpływu na to co powie, czy jak się zachowa. Dziękuję za pokazanie tych "żółtych lampek". Każdego dnia chce umieć je wyłapywać. I jak zwykle zgadzam się z Tobą, jeżeli już zastanawiamy się nad zerwaniem relacji to czas to przemyśleć. Wiadomo że decyzja należy do nas samych. Dziękuję 🙃
Na drugą osobę mamy wpływ w tym sensie, że nasze zachowania są dla innych bodźcem.
@@rawskipawel no pewnie w tym sensie to tak.
Tak właśnie w lutym zakończyłam 8-letni związek.. Mogliśmy uznać, że CoVID nas zweryfikował, ale tak naprawdę nuda wdarła się dużo, dużo wcześniej. Lekiem nań był pies i obowiązki z nim związane.. Brak wspólnych tematów, zainteresowań oraz wieczne szpile co do mojego outfit-u. Były nie potrafił zrozumieć jednego - dlaczego odeszłam bez próby naprawy - nie widział właśnie tych sygnałów, zarówno wysyłanych przeze mnie, jak i przez niego..
Miłość jest ślepa i najgorzej jak kobieta stara się w 300% a facet w 5
@@justynar9053 Jasne. Myślisz, że tylko faceci są tacy źli?
Trochę mi tu pachnie żeby nie powiedzieć śmierdzi, egoizmem. Jeżeli moje bycie sobą jest uciążliwe dla otoczenia, drażni otoczenie itp. a prośba o zmianę/zaprzestanie tego zachowania wiąże się z coraz częstszym się jego pojawianiem, to chyba wolałabym zmienić swoje bycie sobą.
W punkt...👌 super!
Oj.
Po pszesłuchaniu wielu tego typu pogadanek na yt doszlam do wniosku, że to ze mną jest problem I nie powinnam wchodzić w relacje, bo tylko krzywdzę i siebie i drugą osobę. Nie umiem tworzyć zdrowych relacji
Polecam Mayę Ori :) ♥
Trzeba przy facecie być w 200% i jednocześnie płakać i śmiać się gdy oraz gdy facet zdobywa mnie powoli i nie traktuje mnie przedmiotowo oraz na raz:)
Dziekuje Pawel za wspanialy wyklad 🤗☺️
Proszę!
Pierwszy raz Cie ogladam..ale fajnie i logicznie powiedziane... (lapka w gore)! -)-)-)
Jak dla mnie pierwsze cztery pkt prowadzą do piątego. Gdy występuje piąty oznacza koniec. Dla mnie relacja kończy się w momencie gdy zastanawiasz się czy to ma sens. Umarła już dawno.. :) może nieco radykalne ale jakoś tak mam
Co jesli jedynym wyjściem z relacji jest samobójstwo ,którego boisz się popełnić,bo masz dość przemocy psychicznej męża i nikogo , kto uwierzyłby w TWOJE CIERPIENIE
To nigdy nie jest jedyne wyjście. Zdecydowanie warto zgłosić się po odpowiednia pomoc Urszulo.
Trzymam za Ciebie kciuki
@@rawskipawel Dzięki.
Mam znajoma,ktora byla bita I ponizana przez meza.Kiedy uderzyl jej corke ,powiedziala,ze nigdy wiecej juz jej nie dotknie ani jej corek I go wyrzucila. Pozniej sie zastanawiala czy dobra decyzje podjela,ale psycholog ja w tym upewnil. 5 lat pozniej mowi,ze odzyskala swoja moc,sile,energie,ktore jej odebral.
Dziękuję
Super materiał😊😉
A do mnie ten film jakoś nie do końca przemawia. Dość mocno jest ogólnikowy. Brakuje mi tu więcej narzędzi rozpoznawania czy warto. Najgorzej jak partner/ka ma pewne cechy zajebiste na maksa a drugie są dla Nas nie do przeskoczenia. Cholera i bądź mądry :(
Oj to faktycznie ciężki orzech do zgryzienia
Prawda... pozdro
Super, dało mi to do myślenia
💕💕💕Wlasnie o tym ostatnio myslalam..
Masz rację, tak to własnie jest.
LECIK SUB , DZIĘKI
Dziękuje
Dzieki
Ja przy niektórych osobach przestałam cokolwiek mówić ponieważ dostawałam zawsze notoryczna krytykę np. co Ty możesz wiedzieć, ty- czytaj ja, masz się słuchać starszych - teściów bo oni maja więcej lat... juz nawet nie potrafię się uśmiechnąć ☹
Olej to🙃życzę dużo usmiechu
@@renatare8910 dziękuję, tak właśnie robię i odsuwam się od takich ludzi
4:28 a jak ogólnie lubię przebywać z tą osoba ale na wszystko ma swoje zdanie i czasem jest aż nazbyt sztuczna i przechwala się niepotrzebnie? Lub podbudowuje siebie dewaluując np. moją pracę bo samej jej nie idzie dobrze? :D I co kilka dni są jakieś drobne mini konflikty i sytuacje?
Jeśli zakładasz, że na tak postawione pytania można odpowiedzieć to… nie. :)
DZIEKUJE POZDRAWIAM SERDECZNIE
Panie, pan opowiadasz o normalnym zwiazku ze średnim stażem.
Problem w tym, ze kobieta zawsze probuje zmienić mężczyznę (podstępnie i jawnie), plapka w tym jest taka, ze jak jej się uda to ona traci nim zainteresowanie, a on staje sie "cipką". Z tego wynika, że mężczyzna ma 2 wyjścia, zostac "cipka" albo nie może się dać zmienić i musi stawiać opor. Mężczyzna stawiając opor a kobieta próbując mężczyznę zmienić musza niestety stanac do walki. Ta walka w prawie wszystkich związkach prowadzi do opisamych przez autora filmu objawów. Obejzyjscie sobie kabarety gdzie jest mąż i zona, prawie wszystkie wlasnie to o czym mowie pokazuja, naturalnie wyolbrzymione. Pan autor powinien poinformować w filmie aby nie pomylić tego o czym pisze z opisywanymi przez siebie problemem bo może mieć "pare" związków na sumieniu.
Nie dziwne ze faceci "nie rozumieja" kobiet skoro biora wiedze z kabaretow...Powodzenia w zyciu z podejsciem "KAZDA kobieta chce mnie zmienic na cipke".
@@barbarad4367 wiedze biore z doswiadczenia. To kabarety sa zgodne z doswiadczeniem a nie doswiadczenie wziete z kabaretow.
Mylisz kolejnosc...
A co jeżeli już wiemy że ta relacja jest zla wyniszczająca nas, że cierpimy i chcemy o tym porozmawiać z drugą osobą i nawet pytamy co my mozemy zrobić od siebie zeby bylo lepiej a druga strona od miesięcy nie chce zgodzic sie na rozmowę a my juz powoli umieramy od srodka i pomimo ze mowimy tej osobie ze juz nie damy rady tak dluzej ibona nafal nie chce się do nas odezwac bo moze jej nic nie przeszkadza??? Jak to ugryźć?
Warto rozważyć, czy takiej relacji nie zakończyć.
Dokladnie tak mam
Masz rację zawsze mnie tłamsi i jeszcze zaproponowała mi partnerka żeby się pozbył wszystkiego
Super
Mózg rozbity na małe kawałeczki,już nie popełnię tych błędów
Takie to proste...a kilka lat za późno to zrozumiałam.
Cześć Paweł.
Dobrze ,że ja nie mam takich problemów :)
Pewnie, że dobrze. Jest jednak ogrom ludzi, którzy je mają.
Zakładam żee 6:32 mówi Pan o normalnych ludziach
W relacji z narcyzem to co słyszę jest absurdem.
kiedy jakaś medytacja?
Może jakaś za jakiś czas wyląduje, who knows ;)
Mam koleżankę z którą rozmowa mnie męczy i nudzi. Jednak nie kończę tej znajomości booo jak przyciskami guziczek zakończ rozmowę czuję się szczęśliwa.
Zadawać sobie jakąś formę cierpienia po to, by jak się ją kończy poczuć się lepiej. Można i tak, tylko pytanie, czy tego czasu i swojej energii nie można spożytkować lepiej?
Poprosić mogę, ale zapytać??? Oj wojna zaraz gotowa😏
jakie to teraz proste
Te szpile. Mocne jak je szlysze zaraz uciekam. Nigdy Nic z tego nie wychodzi jesli ktos Ci dopierdziela i rozstawia po katach jak chlopca.
U mnie to sie rozegralo w 45 dni
co zrobić jak już tak jak powiedziałeś, nie widze sensu w relacji, chyba mi sie pozmieniały wartości, i już tak jak na początku widziałem sens i coś czułem, tak teraz nie widzę sensu i mniej czuje, i dużo i często myśle czy ta relacja jest dobra i czy ma przyszłość, i moje pytanie: co zrobić jeżeli ja to widze a druga połówka nie, nie chce jej zranić
Mam do Pana pytanie czy zgadza się Pan z moją tezą, że obustronna satysfakcja z sexu to 70% sukcesu? Z mojej perspektywy kilku związków po jakimś czasie zaczyna się odpychanie faceta który się frustruje i zaczyna się błędne koło.
Z tak postawioną tezą nie można się zgodzić lub nie, chociażby dlatego, że nie jest zdefiniowane to, co oznacza "satysfakcja", "sukces". 🤷
@@rawskipawel zarówno satysfakcja jak i sukces to pojęcia jasno zdefiniowane w słowniku języka polskiego.
@@adriankowalski405 🤣🤣🤣
@@rawskipawel 😂😂😂😂
Jedną relacje zakończyłam bo źle się czułam przy tej znajomej. Ta osoba ciągle chciała wiedzieć co u mnie a na pytanie co u niej, wtedy zaczynała milczeć.
Czasem się zastanawiam czy ktoś przy mnie się tak nie czuję,
Po jasnych jestem gadułą i czasem się zastanawiam czy kogoś tym nie zanudzam.
Żeby ciągle z kimś nie rozmawiać to znajduje sobie zajęcie, choć czasami ciężko mi się skupić na czymś bo mam potrzeba to żeby do kogoś mówić.
🤔
A nawet czarna lampka
Niestety ten gościu ma rację... Piszę to po zakończeniu relacji.
Racja
🔥Dołącz do Anatomii Emocji 🔥
Społeczności, załączam ten komentarz pod kilkoma filmami, by jak najwięcej z Was dowiedziało się o nowym, bezpłatnym projekcie dotyczącym praktycznej inteligencji emocjonalnej.
👉 Zapisać się możesz tutaj: anatomiaemocji.pl
ok ale polowe materiału powatrza pan to, co juz wczesniej powiedział.
Przeciesz to "czuc" 😂
❤️
4
Tak wyrazam to co myślę bo tanga trzeba dwojga lub spływ bany😝