Ale bzdury, test bardzo nierzetelny. Po pierwsze DNA nie wpływa na zawieszenie! Wpływa na układ kierowniczy i silnik. Obsługa radia, USB i całego systemu multim. jest banalnie prosta, trzeba naprawdę zbyt wcześnie zejść z drzewa żeby nie umieć tego obsłużyć. "Układ kierowniczy nie daje wyczucia drogi" - czy wy naprawdę jeździliście tym autem? To jedna z zalet tego auta - świetnie czuje się w nim drogę - to po części dzięki progresywnego wspomaganiu, po części dzięki sportowemu zawieszeniu.
Nie wiem o co im chodzi ze skrzynią, bo sami Niemcy wychwalają ten zespół silnik i skrzynia, stawiając go ponad czołowym niemieckim, nawet sucha DSG nie dorównuje niestety skrzyni TCT. Wystarczy przelecieć po You Tube aby znaleźć stosowne materiały niemieckich kolegów. Widać jakby autorom odbierało rozum i czucie jak siadają do VW. Dodatkowo tryb manual w łopatkach jest osiągalny w każdej chwili, wystarczy że posłużymy się łopatką "_" i depniemy gaz. Następuje redukcja o2 a nawet 3 biegi w dół błyskawicznie, a silnik dostaje pełnego wigoru, jaki ma wyłącznie w trybie D, a więc dostajemy całą jego moc i moment, jeśli jesteśmy na N. No i musimy szybko wrzucać wyższe biegi, bo silnik kręci się do odcięcia a obroty rosną nadspodziewanie szybko. Jak nie ruszamy dźwigienek przy kierownicy - system sam po paru sekundach wraca do trybu auto - i brawo za to. Czyli z ospałego prowadzenia w trybie N mamy przejście niejako na D w ułamku sekundy bez zdejmowania rąk z kierownicy, i ponowny powrót do spokojnej jazdy. W niemieckich musimy sięgać do lewarka aby przejść na ręczną zmianę, która nie wprowadza nic więcej, poza ręczna zmianą przy pomocy łopatek. Prowadzenie w trybie D jest o całą klasę lepsze niż Golfa czy Audi A3. Nie ma porównania nawet. Tak jak pisałem powyżej - nagle mają klapki na oczach, zatyczki w uszach czy zero czucia w dłoniach jak tylko wejdą do Golfa. Ciągłe powielanie stereotypów.
Miałem bezpośrednie porównanie Alfy Romeo z Golfem VII i jeśli chodzi o precyzję prowadzenia, czucie drogi, mam zgoła inne zdanie. Być może to tylko moje preferencje (na co dzień jeżdżę Focusem Mk1, od czasu do czasu także Golfem VI), jednak Alfa dawała lepiej znać gdzie jedzie, a Golf miał zbyt mocno wspomagany układ kierowniczy. Wygląd nadwozia i wnętrza jest indywidualną kwestią, więcej miękkich i pewnie lepszych materiałów jest w Golfie, jednak dla siebie nie mogłem znaleźć idealnej pozycji za kierownicą i kolanem zawadzałem o środkową konsolę. W Focusie i Alfie jest to inaczej zbudowane, tam takich problemów nie miałem. Co do testu i skrzyń DSG - szczególnie rodzajów sprzęgieł polecam głębiej zasięgnąć informacji. 7-biegowa ma sprzęgła suche i raczej nie słynie z bezawaryjności...
Postanowiłem was odsubskrybować i przestać kupować polskiego Autobuild z prostego powodu. Jestem laikiem ale czasem mi się wydaje, że nie wiecie o czym mówicie. Otwieram spis treści w gazecie a tam od góry do dołu. 1.VW 2.Opel 3.Skoda 4.Seat 5.Audi 6. BMW..... na rzygi mi się zbiera
Ja pie***le. Co to za test. Gość chyba powiedział to co wiedział o alfie sprzez kilkunastu lat. Teraz alfa to nie to co kiedyś. Jak ktoś dba to ma. Auto warte uwagi jak i ceny. Wlasnie podchodze do zmiany Giulietty z 2011 na tą nową 2014. Parę zmian jest. Alfaholicy tak mają
Kolejny test z którego nic nie wynika poza tym że włoskie auto jest słabe. Może zamiast "czas na test" napiszcie "czas na zmieszanie z błotem". Niewielka strata, że nie wychodzicie już na papierze - męczące było to czytanie między wierszami. Ale do rzeczy: Trochę już pojeździłem Giuliettą TCT i rzeczywistość jest następująca: Przy jeździe miejskiej najprzyjemniej przemieszczać się w trybie N. Jeśli chcemy szybciej przyśpieszyć można skorzystać z łopatek i zrzucić jeden bieg w dół - jeśli nie będziemy używać manetek to po paru sekundach auto wróci w tryb D. Ogólnie auto nie prowokuje do szybkiej jazdy tak jak np. Mito w manualu z tym samym silnikiem, ale jeśli koniecznie tego chcemy to najlepiej przejść w tryb manualny wybierakiem skrzyni biegów i wrzucić tryb D. W trybie automatycznym na D wolałbym żeby skrzynia ciut szybciej redukowała biegi ale już nie koniecznie dokręcała silnik do czerwonego pola nawet wtedy gdy gaz nie jest wciskany do oporu. Mam wrażenie że konstruktorom bardziej zależało na solidności niż na ultra szybkim działaniu. Ponieważ w naszym przypadku auto jezdzi w 90% po mieście mamy koła 16 cali i muszę przyznać że połączenie komfortu nawet na dziurawych ulicach Wrocławia ze stabilnym i dynamicznym prowadzeniem jest imponujące. Jedynie wyciszenie mogłoby być lepsze ale akurat silnik i układ wydechowy brzmią bardzo dobrze. Na plus także całkiem dobre audio nawet w jego podstawowym wydaniu. Giulietta 1.4 tct nie jest demonem oszczędności - przy jezdzie po Wrocławiu z włączoną klimatyzacją zużycie paliwa to 11-12 litrów/100km. Przy korzystaniu z pełni możliwości połączonym ze staniem w korkach można ten wynik podbić o jakieś 2-3 litry. Na autostradzie przy prędkościach 140-150km/s zmieścimy się w 8/100. Ogólnie auto jest zdecydowanie godne polecenia.
wady? jak kazde inne auto...ja juz smigam 2 lata, 80 tys bez usterek, jedynie moge narzekac na zawieszenie przy spiacych policjantach slychac dosc wyraznie ale....jak bylo mowione to nie jest auto terenowe :P nadal przyciaga wzrok kazdego :) Teraz chce zamienic na diesla 2.0 TCT
Jak chcecie mieć niski próg załadunku to kupcie sobie wózek widłowy.
Ale bzdury, test bardzo nierzetelny.
Po pierwsze DNA nie wpływa na zawieszenie! Wpływa na układ kierowniczy i silnik.
Obsługa radia, USB i całego systemu multim. jest banalnie prosta, trzeba naprawdę zbyt wcześnie zejść z drzewa żeby nie umieć tego obsłużyć.
"Układ kierowniczy nie daje wyczucia drogi" - czy wy naprawdę jeździliście tym autem?
To jedna z zalet tego auta - świetnie czuje się w nim drogę - to po części dzięki progresywnego wspomaganiu, po części dzięki sportowemu zawieszeniu.
Auto VAG Świat.
Monica Bellucci wśród hatchbacków.
Wygląd genialny tylko czerwona👌😃 prowadzenie super a drobiazgi no cóż nie jest idealna 😃👌
Już są 10 letnie dobra cena😄👍
To ma być test? Czego? Jakoś jako właściciel tego nie podzielam, a mam już drugą. Takich bzdetow dawno nie oglądałem.
Nie wiem o co im chodzi ze skrzynią, bo sami Niemcy wychwalają ten zespół silnik i skrzynia, stawiając go ponad czołowym niemieckim, nawet sucha DSG nie dorównuje niestety skrzyni TCT. Wystarczy przelecieć po You Tube aby znaleźć stosowne materiały niemieckich kolegów. Widać jakby autorom odbierało rozum i czucie jak siadają do VW. Dodatkowo tryb manual w łopatkach jest osiągalny w każdej chwili, wystarczy że posłużymy się łopatką "_" i depniemy gaz. Następuje redukcja o2 a nawet 3 biegi w dół błyskawicznie, a silnik dostaje pełnego wigoru, jaki ma wyłącznie w trybie D, a więc dostajemy całą jego moc i moment, jeśli jesteśmy na N. No i musimy szybko wrzucać wyższe biegi, bo silnik kręci się do odcięcia a obroty rosną nadspodziewanie szybko. Jak nie ruszamy dźwigienek przy kierownicy - system sam po paru sekundach wraca do trybu auto - i brawo za to. Czyli z ospałego prowadzenia w trybie N mamy przejście niejako na D w ułamku sekundy bez zdejmowania rąk z kierownicy, i ponowny powrót do spokojnej jazdy. W niemieckich musimy sięgać do lewarka aby przejść na ręczną zmianę, która nie wprowadza nic więcej, poza ręczna zmianą przy pomocy łopatek. Prowadzenie w trybie D jest o całą klasę lepsze niż Golfa czy Audi A3. Nie ma porównania nawet. Tak jak pisałem powyżej - nagle mają klapki na oczach, zatyczki w uszach czy zero czucia w dłoniach jak tylko wejdą do Golfa. Ciągłe powielanie stereotypów.
Miałem bezpośrednie porównanie Alfy Romeo z Golfem VII i jeśli chodzi o precyzję prowadzenia, czucie drogi, mam zgoła inne zdanie. Być może to tylko moje preferencje (na co dzień jeżdżę Focusem Mk1, od czasu do czasu także Golfem VI), jednak Alfa dawała lepiej znać gdzie jedzie, a Golf miał zbyt mocno wspomagany układ kierowniczy. Wygląd nadwozia i wnętrza jest indywidualną kwestią, więcej miękkich i pewnie lepszych materiałów jest w Golfie, jednak dla siebie nie mogłem znaleźć idealnej pozycji za kierownicą i kolanem zawadzałem o środkową konsolę. W Focusie i Alfie jest to inaczej zbudowane, tam takich problemów nie miałem. Co do testu i skrzyń DSG - szczególnie rodzajów sprzęgieł polecam głębiej zasięgnąć informacji. 7-biegowa ma sprzęgła suche i raczej nie słynie z bezawaryjności...
Zmieńcie nazwę na vag tv.Tak jak wasz główny sponsor.
auto nudne czyli niemieckie moze miec kazdy....Alfa Romeo....tylko nieliczni
racja. piękno ma wiele postaci ale tylko jedną duszę. Duszę Alfy Romeo.
Postanowiłem was odsubskrybować i przestać kupować polskiego Autobuild z prostego powodu. Jestem laikiem ale czasem mi się wydaje, że nie wiecie o czym mówicie. Otwieram spis treści w gazecie a tam od góry do dołu.
1.VW
2.Opel
3.Skoda
4.Seat
5.Audi
6. BMW..... na rzygi mi się zbiera
...czasopismo w zamyśle ma promować niemieckich producentów...czego się spodziewać?
Nie masz gustu!😡😡😡
@@ROWRATISOR1PRO Ale za to mam passata 😀
Nie jeśdziliśie tym samochodem - moge się założyc o kazde pieniądze. Niemiecka propaganda. Zero wiarygodności panowie testerzy ...
nie ma to jak obiektywny test niemieckiej gazetki szkoda ze jeszcze pastucha w tedeiku zamiast jej nie polecili....
Ja pie***le. Co to za test. Gość chyba powiedział to co wiedział o alfie sprzez kilkunastu lat. Teraz alfa to nie to co kiedyś. Jak ktoś dba to ma. Auto warte uwagi jak i ceny. Wlasnie podchodze do zmiany Giulietty z 2011 na tą nową 2014. Parę zmian jest. Alfaholicy tak mają
Kolejny test z którego nic nie wynika poza tym że włoskie auto jest słabe. Może zamiast "czas na test" napiszcie "czas na zmieszanie z błotem". Niewielka strata, że nie wychodzicie już na papierze - męczące było to czytanie między wierszami.
Ale do rzeczy: Trochę już pojeździłem Giuliettą TCT i rzeczywistość jest następująca: Przy jeździe miejskiej najprzyjemniej przemieszczać się w trybie N. Jeśli chcemy szybciej przyśpieszyć można skorzystać z łopatek i zrzucić jeden bieg w dół - jeśli nie będziemy używać manetek to po paru sekundach auto wróci w tryb D. Ogólnie auto nie prowokuje do szybkiej jazdy tak jak np. Mito w manualu z tym samym silnikiem, ale jeśli koniecznie tego chcemy to najlepiej przejść w tryb manualny wybierakiem skrzyni biegów i wrzucić tryb D. W trybie automatycznym na D wolałbym żeby skrzynia ciut szybciej redukowała biegi ale już nie koniecznie dokręcała silnik do czerwonego pola nawet wtedy gdy gaz nie jest wciskany do oporu. Mam wrażenie że konstruktorom bardziej zależało na solidności niż na ultra szybkim działaniu. Ponieważ w naszym przypadku auto jezdzi w 90% po mieście mamy koła 16 cali i muszę przyznać że połączenie komfortu nawet na dziurawych ulicach Wrocławia ze stabilnym i dynamicznym prowadzeniem jest imponujące. Jedynie wyciszenie mogłoby być lepsze ale akurat silnik i układ wydechowy brzmią bardzo dobrze. Na plus także całkiem dobre audio nawet w jego podstawowym wydaniu. Giulietta 1.4 tct nie jest demonem oszczędności - przy jezdzie po Wrocławiu z włączoną klimatyzacją zużycie paliwa to 11-12 litrów/100km. Przy korzystaniu z pełni możliwości połączonym ze staniem w korkach można ten wynik podbić o jakieś 2-3 litry. Na autostradzie przy prędkościach 140-150km/s zmieścimy się w 8/100. Ogólnie auto jest
zdecydowanie godne polecenia.
wady? jak kazde inne auto...ja juz smigam 2 lata, 80 tys bez usterek, jedynie moge narzekac na zawieszenie przy spiacych policjantach slychac dosc wyraznie ale....jak bylo mowione to nie jest auto terenowe :P nadal przyciaga wzrok kazdego :)
Teraz chce zamienic na diesla 2.0 TCT
Ale brednie :D
Kepisz fleki!
obydwa musisz szybko przetestować
DNA wpływa na zawieszenie. Kocham swój samochód i to jest Giulietta. Bez TCT.
Układ kierowniczy nie daje wyczucia drogi - pijany byłeś czy coś brałeś, kiepski test, zero wiedzy