I found my personal cure for burnout!
HTML-код
- Опубликовано: 16 сен 2024
- Howdy! Dziś nieco dłuższy materiał, ale za to pierwszy raz z gośćmi po tej samej stronie obiektywu! :)
Chciałbym Wam opowiedzieć, jak poradziłem sobie ze swoim wypaleniem i znudzeniem oraz jak złapałem nowy zapał do pracy i odnalazłem miejsce, które uwielbiam, a dodatkowo które daje mi mnóstwo wiedzy, doświadczeń i rozrywki.
Miłego tygodnia!
Instagram:
/ dawid.tkocz
Kumpel zmienił ostatnio firmę. Pierwsze dni - zachwycony - nic sie nie odzywałem ;) Po 3 tygodniach pierwszy wkurw, bo ktoś coś - życie :)
Ocenianie miejsca pracy po miesiącu i zachwycanie się, tak naprawdę niewiadomą, jest imo niedojrzałe i dziwi mnie że tak doświadczona osoba się na to łapie. Osobiście mam zasadę, że daje sobie 6 miesięcy zanim sam przed sobą zacznę się wypowiadać na temat nowego miejsca pracy i bardzo polecam. Po takim czasie wiesz już co nieco, poznałeś nieco bardziej ludzi i inne czynniki. Te wrażenia z początków, gdy jest dużo (pozytywnych) emocji są niewiele warte w kontekście rzetelnej oceny faktycznej sytuacji. Poza tym, z czasem wszystko/coś sie zmienia i ma to swój wpływ na reszte, przypadków na to byłoby bez końca.
PS nie każdy szuka w miejscu pracy przyjaciół i wspólnych wyjść, bo dostatecznie dużo takich bodźców poza pracą (i za malo czasu na nie), a w pracy chce sie spełniać w inny sposób ;)
PS2 ten film brzmi jakby miał lokowanie produktu ;)
chyba 4 miesiące? a to już blisko do 6 haha :D
Jest w tym trochę racji:) Ale nie ma sztywnej reguły. Może być odwrotnie (źle, a potem super), ale może być też tak, że 1 wrażenie (złe/dobre) pozostaje. Pod tym ostatnim się podpisuje - po 1tyg chciałam się zwolnić (niestety tego nie zrobiłam, a zdania nie zmieniłam). Dlatego nigdy niczego nie ściągam do jednej reguły.
PS 2 Oczywiście nikt nie mówi, że każdy chce i ma tego szukać. Ktoś kto szuka i ceni to, co autor nam pokazuje poczuje się zachęcony, inni nie. Oczywista kwestia. Jeśli ktoś nie chce kupy ludzi wokół (np ja) to wiem, że taka firma może mnie przytłoczyć, mimo że dużo może w niej grać. Zatem w obu przypadkach uważam, to za przydatne info. Staram się pamiętać przy tym kanale (jak i innych), że to jest zawsze perspektywa autora i nie można brac tego jako jedyną prawdę, a są i tacy ludzie, którzy za bardzo biorą takie nagrywki do serca.
Są osoby, dla których Twoje materiały są skrajnie różne, że z doła przeskoczyłeś na radochę, ale pamiętajmy, że nie znamy tych ludzi z kanałów, a z doświadczenia wiem, że naprawdę bardzo szybko można się posypać, a i może nam niespodziewanie coś przynieść sporo radości. Trzeba podejść z odrobiną dystansu do wszystkiego:) Jeśli ktoś z oglądających nie rozumie, że można mieć wzloty i upadki, to ma chyba całkiem fajne życie. Wtedy szczerze zazdroszczę :D Osobiście wolę szczerą "dwubiegunówkę" (swoją drogą, to niefajne porównanie, to okropna choroba) niż wciskanie kitu na siłę, że cały czas jest super i nie ma gorszych chwil. Ale to moje zdanie, każdy może mieć inne:)
A że teraz gość jest super happy, to miło popatrzeć, po co mu przypominać, że było gorzej. Prędzej czy później coś i tak się spierdzieli, takie jest życie. I pewnie o tym też się dowiemy. Nie da się, żeby było cały czas zaje...ście :D Trzeba się cieszyć tym, co się ma w danej chwili!
A jeśli faktycznie komuś ten content nie odpowiada, no to nikt nikogo nie zmusza do oglądania. Chociaż domyślam się, że czasami dramaty innych cieszą niektórych ludzi. Z drugiej strony, Dawid, nieprzychylne komentarze nabijają Ci zasięgi! :D
Fajny luźny, bardziej lifestylowy materiał. A ogólnie co do contentu, dla mnie (a oglądałem ostatnio prawie wszystko) top 1 polski kanał o ux/ui, pod względem merytoryki, dostarczenia i trafności uwag, dziwi mnie ze nie masz jeszcze przynajmniej kilka tysięcy subskrybcji. Dzięki za wiedze Dawid !
Super Dawid, że "kliknęło" i znalazłeś dla siebie miejsce :) Miłego dnia!
Super vibe oby więcej takich firm 😄
Pompowanie entuzjazmu do porzygania. Weź stoperan żeby ci się prodżekt z bifor i after party nie pofakował. Typowy nolajf z ciebie a tego bełkotu korpokomputerowego to słuchać się nie da.
Stary ale ty masz kurwa nudne i przykre życie XDD ze masz czas usiąść, obejrzeć i cisnąć chłopaka za to ze odnalazł swoje miejsce, spełnia się i czuje dobrze z projektem nad którym pracuje.
@@krzysztofrdzanek4503 A spoko, zawsze do usług i nie dziękuj mi. Zajmowałem się swoim bogatym i radosnym życiem pełnym ciekawych zajęć, podczas gdy w tle leciało pierdolenie tego biedaka z portem usb w odbycie i dmuchanym materacem leżącym pod ukochanym korpobiurkiem. Wkrótce będą wyłączenia prądu, mnie prąd nie jest niezbędny do życia ale pan Tkocz odpięty od systemu może się zawiesić. Kto wie, może prawdziwe życie mu się nawet spodoba?