NAJLEPSZA KOSA SPALINOWA - JAKĄ PODKASZARKĘ KUPIĆ [RANKING I OPINIA]
HTML-код
- Опубликовано: 28 авг 2024
- Aktualne ceny:
Tryton: www.ceneo.pl/4...
NAC: www.ceneo.pl/3...
Hecht: www.ceneo.pl/3...
Oleo-Mac: www.ceneo.pl/1...
Makita: www.ceneo.pl/2...
Honda: www.ceneo.pl/1...
Najlepsze kosy w sezonie 2020/2021
Znajdziecie mnie na:
think-about.pl
/ think.about.fanpage
/ think_about_pl
/ piotrek.opulski
U mnie husqwarna śmiga już od 25lat do wykoszenia ok hektar kilkanaście razy w sezonie
Stare dobre nowe chinskie
Te tanie (a nie wszystkie są tanie) chińskie kosy są dobre, jak ktoś ma trochę wiedzy i dużo czasu żeby je naprawiać. Bo ich jakość wykonania jest mocno przeciętna i często coś się psuje
Nie wrzucaj do jednego worka, znam model chinskiej kosy, która ma usuniete wszystkie bolączki. Wszystko to co sie psuje w innych chinczykach, ta ma znacznie poprawione.
A więc jaki to model?
@@matares1295 chyba jakiś nieznany 😂🤣
@@enduroswiry2919 No właśnie...jaki to model, to juz nie napiszesz, bo nie istnieje jeszcze chyba 😂
Człowieku to co piszesz jest bez sensu . Po pierwsze są tanie oczywiście kupiłem kosę demon za 400zl po 2 latach i wymienionych 1 gaźnik 3 szarpaki i króciec ssący plus wymieniałem simering na wale moje nerwy przestały już działać na pokojowym poziomie z części wyszło około 100zl niby nie dużo ale . W sumie za kosę wyszło 500zl paliła jak smok tydzień temu się zatarła koszt silnika 200zl który będzie chodził albo nie będzie szczerze ostatnio ja zucilem o ziemię i koniec już do tych "500" zł które kosztowała nie mówiąc że pali jak smok zbiornik około litra a wypali w 45minut no nie już w tym roku kupiłem w marcu kose oleo mac oczywiście mogłem wziasc Stihl FS 55 ale wziolem na próbę i nie żałuję niby mały silnik 20 pojemności zbiornika 0,5l nie całe a kosi nie dość że tak samo jak nie lepiej bo silnik nie ma problemów z skręcaniem się to pali 0.5l na 45min pracy przy czym spokojnie można zalać znowu zbiornik i mimo że ciepła odpala bez problemu i spokojnie koszenie non stop po dotarciu kosze po 6 godzin bo robię usługi i zero problemu
Planuje kupić Stihla FS 235/240 lub 260 ale zastanawiam się również nad Stigiem BC760B (choć tu najbardziej obawiam się elektronicznego sterowania silnikiem, czy to czasem nie będzie pierwszy element który będzie mógł się zepsuć)
Co byś wybrał, ewentualnie polecił z kos do 3 tys?
Z moich doświadczeń Stihl > Stig (dla mnie to [porównywanie producenta sprzętu klasy pro, z producentem urządzeń dla majętnych działkowiczów). Na kartce Stig zawsze wygra, ale po 3 sezonach gadżety przestaną mieć znaczenie. Też uważam elektroniczne sterowanie za najbardziej wrażliwy element w przypadku kosy (sporo zależy oczywiście od sposobu użytkowania + zabezpieczenia poza sezonem), przy czym uczciwie przyznam, że nigdy nie miałem okazji korzystać na tyle długo z elektronicznie sterowanej żeby doświadczyć jakiejś awarii.
Z FS 240 lub 260 będziesz na pewno zadowolony (wybór jednej z nich to już indywidualna kwestia relacji potrzeb do budżetu - mi by wystarczyła 240tka)
@@Think-aboutPl Kupiłem 260 i nie żałuję. Rżnie jak szalona! Wysoka, gęsta trawa nie jest żadną przeszkodą, mech, małe sosenki, chwasty i inne dziadostwo znikają w oka mgnieniu. Z czystym sumieniem polecam
Fajne porównanie sporo informacji. W tytule mamy "Najlepsza" a omawiamy produkty do 1000pln, trochę mi to jakoś się gryzie. Oczywiście może tak być. Gdyby teraz zrobić porównanie "Najlepsza kosa w przedziale od 1500 do 3000pln? I tutaj Stihl, Husqvarna, Kawasaki, Stiga, Makita, Hitachi.
Stiga, warto kupić kose spalinową tej firmy ?
@@Edward-nt3gg Stiga do najlepszych nie należy, powiedział bym że taki średniak. Najlepsze modele, te z silnikiem Hondy albo zaczynające się na 6xx myślę że warte zakupu, te mniejsze i tańsze są na chińskich silnikach.
@@pracakosaipilarka4301 wybór wpadł na oleo mac sparta 441
Jaka kosa spalinowa 1,8-2,2 km do 7 kg
Żadnej z tych kos bym nie kupił. Orając ten ranking jeśli chcesz kupić tanią ale dobrą kosę to minimum kup Oleo-mac BCH 250T (769zł), jeśli potrzebujesz czegoś mocniejszego już ocierając się o coś profesional kup Oleo-mac BCH 400T (1019zł). W wyższych cenach to już "hulaj dusza, piekła nie ma", ale nadal do 2000zł szukał bym czegoś z Oleo-mac. W wyższych cenach pamiętajcie o takich markach jak Echo, Shindaiwa i Maruyama następnie Sthil i Husqvarna. Gdzieś tam przewinąć się może jeszcze Honda w ostateczności Mcculoch, Stiga i AL-KO.
Oleo-mac BCH 400Ta to nie wersja niby wlosko chinska ? sami sprzedawcy mowia w sklepach ze te wersje H sa takie bardziej chinskie i nie sprawdzone silniki sa wiec czym sugerujesz ze warto ?? moca na papierku ?
Mam oleo mac 250t maszyna od marca 2021 roku u mnie dotarta jak trzeba itd później kosze nią po 6-8 godzin bo robię nią usługi koszenia rowów i łąk i daje radę mało pali silnik dzień w dzień odpala jest super szkoda że nie mogłem przetestować 400t bo ponoć jest dużo mocniejsza a nie wiele droższa
@@danielwojtas2397 Nie wiem jak wysoką i gęstą trawę kosisz, ale długiej żywotności tej kosie nie wróżę..
Sezon przerobiła na usługach kosząc trawę około kolana bez problemowo teraz siedzi i czeka na nowy rok
@@danielwojtas2397 Kosa o mocy 1 KM i bezproblemowo kosiła trawę.. Taa jasne. I może jeszcze napiszesz, że z obrotów nie schodziła 😂Każdy swoje chwali... Takie bajki to można wciskać pijaczkom pod sklepem. Ja posiadam kosę Stihl o mocy 1.8 KM i w dobrej trawie ma co robić, przydałoby się te 2.2 KM chociaż. Miałem też kiedyś kosę 1 KM i praca nią to była męka. Dla niej i dla mnie.
Jaka jest różnica między sthill fs 55 a 56? Czy warto zapłacić więcej?
Pozdrawiam serdecznie
56 jest o 0,1KW mocniejsza, teoretycznie znacznie stabilniejsza (dane producenta - nie testowałem) i o 200 g cięższa. Czy warto zapłacić więcej? To zależy od tego ile ta dopłata ma wynosić. Jeśli 500 zł jak w większości sklepów, to moim zdaniem nie warto (za podobną cenę można wyrwać 4-suwa makity). Jeśli natomiast trafiliśmy okazję i potencjalna dopłata wynosi do 200 zł max - to pewnie będzie to bardzo dobra oferta.
Dpbrze ale dlugie wsyepy nudzą
Odradzam te sprzety chyba ze ktos bedzie kosil pozostalosci po kosiarce
A jak te Daewoo
Daewoo z tego co o nich czytałem to najgorszy sort. Sypią się na potęgę, sam nie miałem ale opinie są straszne.
@@pracakosaipilarka4301 W sklepach nie widziałem. Były w Tesco ale nie ma Tesco
Ja mam stihla i jest najlepiej ps działa już 2 lata a stary nac się zajechał
Mialem podobnie, Nac umarł po 2ch latach. Kupilem Maruyame japońską i smiga juz 3ci rok aż miło. Nie porównuje nawet komfortu pracy. Przy japonczyku to czysta przyjemność.
Widać kto się nie zna. Mam AwTools bc520 5 słownie pięć lat i chodzi a jak z kolegą na robocie byłem to wcale od stihla nie byłem wolniejszy. Jak kto dba to tak ma więc nie piszcie bzdur jak się nie znacie
@@pawegruszka6113 Twierdzisz że bzdurą jest że ich kosy się zrozwaliły po dwóch latach? Czyli wiesz lepiej od nich ile im wytrzymały? Bzdurą jest to co ty piszesz, że jak kto dba tak ma, bo dbanie to tylko jedna strona medalu, jak kupisz szmelc to choćbyś nie wiem jak dbał to i tak jest duża szansa że się rozleci. Ja o swoją 13 lat nie dbałem, gaźnik raz tylko przy zakupie regulowany, nawet paliwo zostawiałem w zbiorniku na zimę a na wiosnę dalej nim kosiłem i co?, nadal kosa śmiga, serwisu nie widziała, bo to porządny sprzęt.
@@pracakosaipilarka4301 Po twojej wypowiedzi wnioskuję, że jesteś typem człowieka, który jak kupi sprzęt markowy to już uważa, że o taki sprzęt może mniej dbać niż o ten gorszej jakości.
@@matares1295 Skoro sam piszesz "sprzęt gorszej jakości" to pewnie jesteś świadom różnicy między dobrym a tym gorszym urządzeniem. Oczywiście że dobry sprzęt wytrzyma więcej, za to przecież płacimy więcej. Ale dbanie może znacznie wydłużyć czas eksploatacji, w kiepskim sprzęcie z jednego sezonu do 3, może nawet pięciu, w solidnym z 10-15 do czasami 25. To że pisałem że nie dbałem to nie znaczy że uważam że nie należy dbać, kiedyś tego nie robiłem, teraz już lepiej traktuję moje maszyny. Może masz inne zdanie ale ja uważam że gdybym miał jakiegoś "chińczyka" i traktował go jak kiedyś robiłem to z moim Stihlem to jeden sezon nie wiem czy by przetrwał. Pozdrawiam.
Wielkie nic to tak jakby wsiąść prospekt z paru sklepów i poczytać sobie , a gdzie testy!!! Osiągi!!!
Ale dlaczego szanowny driver do mnie z jakimiś roszczeniami przychodzi? Robi sobie człowiek weekendami hobbystyczny kanał, a tu nagle wpada ktoś z wykrzyknikami.
Trochę jakbym do driveratomasza wpadł na kanał i zaczął krzyczeć - a gdzie awaria licznika z focusa!!! a gdzie z fiesy!!!??
Szanujmy się w tych internetach - nagranych testów nie ma, bo nie ma i już. Jak robię robotę to nie przyczepiam sobie GoPro. Dzielę się czym tylko mogę się podzielić w wolnym czasie.
Dyskutujemy sobie tutaj kulturalnie.
YT testy mam głęboko w .....poważaniu😁Co niby można zobaczyć w tych testach. Dla mnie ważniejsza jest opinia użytkownika. Sam jestem na etapie wyboru kosy i szukam tu opinii, a nie patrzeć jak ktoś kosi trawę.
W sumie to sam podzieliłem sobie marki na klasy.
Budżet-Demon, NAC-do 500zł
Niższa średnia - Stiga, AL-CO, NAX 700-800zł
Średnia OLEO-MAC-obecnie powyżej 1000zł
Wyżej nie patrzę, na zarobek chodzić z nią nie będę.
Najbardziej podchodzą mi te średnie niższe-oczywiście ze względu na cenę.
Jak byś mógł coś skrobnąć na ich temat. Ja na tę chwilę najbardziej skłaniam się do AL-CO, między innymi za brak dzielonego wału i ogólną trwałość(opinie).
Niby koszenia dużo nie mam(około 1000m2), ale lubię w miarę solidny sprzęt.
------------------------------------ minus za to ze to fake