U mnie jest firma handlująca takimi sprzętami z Chin, trwałość tych urządzeń jest uwarunkowana fabryką z której wyjdą, partią a nawet poszczególnymi sztukami z tej samej partii. Jak się trafi egzemplarz który jest dobrze spasowany to pochodzi kilka lat, a jak nie to od nowości nie działa.
Posiadam piłę RYOBI RBC-52SB produkcji Francuskiej,mega pancerna,dostałem jąkiedyś z 10 lat temu od pewnego dziadka .Strasznie podobna jest do tych Chińskich.Myslę że Chiny właśnie ją skopiowali, to tylko moje domysły .Co ona wykosiła to głowa mała .Układ korbowo,tłokowy jak nowy,sprzęgło praktycznie zero zużycia,spora moc. Mam także tą Chinską parę lat bardzo podobną do Ryobi ,tam już dawno sprzęgła nie ma,wyrażne luzy w rowkach pierścieni. Co podobne w nich to gaźniki i starter. W Ryobi plastiki,zbiornik paliwa,wał itd solidniejsze.Pozdrawiam
moj chinczyk ma 17 lat, kupiony kiedys jescze przez moja mame, dziala do dzis, awarie byly oczywiscie ale bardziej w wyniku eksploatacji. uszkodzone kilka bebnow, uszkodzony zbiornik paliwa w transporcie, jakas moze swieca zmieniona, wymieniona sztyca. Reszta dziala lux i co mnie dziwi nic nie cieknie. Przez jakies 14 lat pracuje na podkreconych obrotach. Faktem jest, ze rocznie nie pracuje duzo bo oklolo 20ary kosi kilka razy
Z chińczykami jak już mówiłem nie raz. Są dwa uda. Albo się uda albo się nie uda. Przerzuciłem już tyle tego że wiem że to tylko traf nic więcej. Wszystkie części są zamienne. Wszystkie. Gaźniki. Większość podobnych. Jakość wykonania kiepska. Choć trafiają się walbro. Każdy przy podobnej pojemności można zamieniać. Jeden będzie ok drugi nie. To los. Zbiorniki. Te twardsze też potrafią pękać rozszczelniać się reguły nie ma. Tłumiki. Tu akurat obojętnie jaki wytrzyma dłużej niż sama kosą. Rozruszniki. Też roznie bywa. Te z drutami potrafią wytrzymywać lata. A potrafią się rozlatywać co chwilę nawet druty wylatują i zabierak często się niszczy. Ten drugi jyz z łatwym rozruchem. Notorycznie pękając sprężyny. Często się topią bo gdzieś coś ociera. Same zabieraki są z tworzyw i aluminiowe i nie ma reguły który dłużej wytrzyma. Same sprężymy w obu rozwiązaniach potrafią pękać w niewiadomych miejscach. W tych z łatwym starem prędzej urywają się te drube z drutu. Same luzy na tym wszystkim nie raz są takie że vos momentalnie się obrywa. Cylindry. Hmmm sama jakość chromu jest naprawdę dobra. Było tylko kilka gdzie był starty. Pozatym bdb. Nowe cylindry mają nie raz pogięty czy połamane żeberka. Reszta No cóż. Odlewy potrafią być gówniane aż tak bardzo ze zamki pierścieni zawadzają o okna a nigdy nie powinny . Potrafią się odrywać resztki z okien ssacych i niszczyć cały silnik. Los. Tłoki to już loteria jedna są bdb inne puchną po krótkiej pracy. Do tego co najgorsze a w 2T najważniejsze mają duże luzy tlok-cylinder. Wały i łożyska tu jeszcze gorzej. Fabryczne potrafią być luźne i latają jak chcą. Do tego nie raz mają bicia. W piłach jakość stali widac idealnie gdzie po godzinie pracy już są progi pod lożyskiem sprzęgła. Cewki roznie. Raz chodzą lata raz padają vo chwilę. Los. Świece. Tu to naprawdę poezja. Jest taka jakość że środkow elektroda lata jak chce. Ruszą się w ceramice. Ale to też losowo(choć nigdy nie spotkałem tego w firmowych). Przekładnie. To samo. Jedna jest ok druga pada W większości są tak zrobione że zęby zachodzie na siebie na 1/4wysokości. I to jest skazane na porażkę bo nic nie zrobimy. Inne znow dają radę. Sprzęgła. Najczęściej wyrabiają się osie szczęk. I pękają sprężyny. Wałek napędowy. Notpryczne zrywanie wielowypustów niezależnie od średnicy i ilości zębów. Same rury i uchwyty potrafią pękać mają luzy. Glowice i osłony też jak się uda raz się rozlatuja przy udezeniu o kamyczek innym razem można przyk..ć i nic im nie jest To jest Los. Nawet głupie uszczelniacze potrafią mieć luzy i larax se jak chcą. Trzeba je wklejać żeby to chodziło. Przewody paliwa. To samo jedne są kilka lat od nowości inne pękają lub Sue dosłownie roztapiaja od paliwa. A pisze to z ponad 15 letniego doświadczenia w naprawach tego typu maszyn. A nie z testu 2 szt. Tu po prostu nie ma reguły że ta czy inna będzie lepsza. Przez te lata nic się nie zmieniło odnośnie jakości. Raz ona jest a w większości jej nie ma. Poprawia się orgonomia,m amortyzacja spalanie co pokazuje kolega. Ale jakość i wytrzymałość jest losowa.
Podpisuję się obiema ręcami, choć mam o połowę krótsze doświadczenie w temacie i tylko serwisuję 3 kosy. Czego kopią są te kosy, bo pilarki są kopią zenoaha.?
Kupilem takiego chinczyka kilka lat temu... Kosi u mnie w gospodarstwie wszystkie chaszcze, nozem jak i żyłka. Dokupilem glebogryzarke, rocznie odchwaszczam 3x po pol hektara, dokupilem dmuchawe do lisci-sniegu latam jesienia i zima ostro... Ogolnie paliwa rocznie spalam mnustwo. Drazni mnie jezeli ktos zachwala sthila za 2,5tys i kosi trawnik z rolki 4 razy rocznie 5ar...
Jak ktoś chce kupić najtańszą kosę lub inne chińskie urządzenie, to najlepiej niech je kupi gdy jest w promocji. To daje gwarancję, że będzie tanie i dobre. Przykład: najtańsza(no name) -350zł, średnia(Demon, Powermat) - około 450 zł, ja za moją Powermat w promocji zapłaciłem 289 zł, co pozwoliło mi kupić nie najgorszej jakości produkt poniżej ceny za te najgorsze jakościowo.
@@kiniakinia1000 ze 2 razy w roku 30 arów ( i sporadycznie jakieś kilka metrów koło domu) ale jak zacznę to wolę kosić bez przerwy i nie na raty - ostatnie koszenie zeszło się ok 8 godzin. Co ciekawe używam do tej pory PNBC260-3 (25,4 cm3 0,95KM) i szczerze to bardzo sobie chwalę oszczędność spalania w tym sprzęciku...skoszone 30 arów i ok. 2,5 l paliwa Kupiłem w 2016 roku za 200zł i robi robotę do dzisiaj... zastanawiam się nad czymś świeżym ale nie wiem czy nie lepiej podleczyć to co mam skoro do tego co koszę wystarcza... Musiałbym bęben zmienić bo się rozpadł, uzupełnić śrubę szarpaka bo wypadła od drgań, i wymienić kierownicę bo ostatnio się złamała ale co do silnika, jego spalania, odpalania nie mam zastrzeżeń i stąd wątpliwości...co sądzisz? Warto coś nowego czy podleczyć sprawdzone?
@@lybrev3933 jak da się ogarnąć naprawę do 100 zł, to warto jeszcze używać tą co masz, bo skoro Ci wystarcza to nie ma sensu wymieniać sprawnego urządzenia zwłaszcza, że jesteś z niego zadowolony. Takie moje zdanie.
W tym wszystkim najgorsze jest to, że nawet jak zamówisz "ten sam towar" w tym samym miejscu, to możesz dostać coś zupełnie innego. Oduczyłem się kupować chińszczyznę - nie stać mnie żeby oszczędzać...
MOJA OPINIA o Demon ( i pokrewne) rok produkcji ~2012r prawdziwa pojemność to około 42/43 cm ~ 1.7 konia tłok 40mm a według opisu pojemność powyżej 50 cm i moc 3-5 koni. Wady fabryczne za mały wylot tłumika ,pękający wężyk w zbiorniku paliwa ,zbyt słabe odpowietrzenie zbiornika,wybija się sprzęgło na śrubach i wtedy pęka sprężyna ,filtr powietrza zbyt niski i za rzadki przepuszcza piasek , zbyt luźne osadzenie łożysk na wale korbowym,wał napędowy na 7 frezów łatwo ukręcić w nacu był na 9,ubywa smar z przekładni kątowej,tulejki z wału po czasie zjeżdżają na dół rury ,brak zaślepki w kielichu sprzęgła i kurz wyciera frez na wałku ,miękki tłumik gumowy drgań -silnik krzywo wisi ,dość duże zurzycie paliwa , odkręcający się kolektor ssący , wyciera się górna pokrywa gaźnika na osi przepustnicy i gaz ciężko chodzi , wybija się zbiornik paliwa na tulejkach………………
@@kiniakinia1000 ...........Trudno powiedzieć co mam dokładnie na myśli........ w porównaniu do stihl fs260 to jest ok........pisząc to miałem doczynienia z dwoma silnikami demon z oszukaną pojemnością do 43cm3 i takie same teoretycznie dwa silniki z nalepką demon miały dwa różne tłumiki jeden z mniejszym wylotem drugi z większym ..... także montują sobie tłumik jaki mają na magazynie losowo.......... bo uważam że ten tłumik z małym wylotej jednak nie nadaje się do cylindra 52cm3 bo to zmniejszy moc.......... także zmieniając cylinde z 43 na 52 powinno się sprawdzić jaki tłumik mamy.......... aczkolwiek mniejszy wylot to mniejsza moc i być może mniejsze spalanie ale i teoretycznie więcej nagaru jeśli pracujemy na słabym oleju
@@kiniakinia1000 ...... Dlaczego kosy chińskie z silnikiem 52cm3 mają różną moc od 1.9 km do 2.7 km jak podaje nac...... w to 2.7 z 52cm3 jak podaje nac to wątpię ......... może dlatego że są zduszone tłumnikiem........ w jakim celu ? może ekologia albo są tak marnej jakości i takie zmniejszenie mocy chroni je przed awarią , zatarciem , z przegrzania etc........
7:23 Nie polecam tej obudowy sprzęgła od demona od nowości były problemy (zbyt duży luz na gumie) z kręcącą się głowicą na obrotach jałowych po zastosowaniu tej obudowy z lewej strony problem znikł i chodzi jak rakieta i taką obudowę mam w innej kosie i jest 7 lat bez awarii nie ma takiego problemu i jest sztywna ta guma .
W tym roku kupilem malo uzywanego Nac z 2017 wsumie ost 2 sezony wg. sprzedajacego przelezal udalo sie go odpalic i ogarnac. Mam tez kose ala Demon z 2008 roku nadal chodzi w sezonie ciela co 2-3 tyg 4-5 ar trawy chwastow 😊 ogolnie moge polecic takie chinole za to ze malo kosztuja i dlugo zyją. Ale napewno nie polecam ich za komfort pracy ... Pod tym wzgledem to taki badziew ze szkoda slow.... Glowica jest porzadna ale same drgania po ok 1.5 h pracy z przerwami kosa to poprostu delikatny brak czucia w palcach przez jakies 30 min 😁
Tak samo jest później z częściami zamiennymi. Na Allegro kupisz wszystko, ale są one najpodlejszej jakości i zrobione z tzw gównolitu. Mnie w Demonie wałek wystarczył na 3 lata, a potem nowe, wyglądające identycznie z Allegro ścinały wieloklin po niecałej godzinie. Żeby nie było, wymieniałem komplet, czyli wałek z obudową sprzęgła i przekładnią. Po prostu sprzedawcy z tego portalu aukcyjnego, kupują w Chinach najtańsze z najtańszych części. To samo jest z częściami do skuterów.
Mam dwie chińskie kosy wymieniałem już w nich prawie wszystko, dodatkowo serwisuję trzecią koledze, też wymieniane było kilkanaście elementów. Potwierdzam, że występuje wiele rodzajów części w nich użytych, ale o dziwo znacząca większość jest kompatybilnych. Z mojego doświadczenia należy wybierać kosy z rurą 28mm mają już na starcie nieco lepsze komponenty. W miarę możliwości odradzam dzielony wał. Przy skręcaniu nowej kosy należy dopasować rurkę łącząca dwie części kierownicy, wydłuży to życie rurek. Jak nie wsuwaliście rurki jak była nowa nie ruszajcie, bo po rozkręceniu i dołożeniu rurki może pękać. Ważne jest dokręcenie wszystkich śrub w nowej, jak i rutynowe dokręcanie 2-3 razy na sezon. Startery wybierajcie te o większej kopułce są mocniejsze. Dodam, że nie spotkałem się z plastikowym zabieraniem jak w demonie, może być lepszy niż aluminiowy. Osłony wybierajcie te które mają wzmocnienia, taka dodatkowa pajęczyna nie gładkie, a najlepiej zaadaptować coś z markowego sprzętu. Grzebienie też nie wszystkie pasują do wszystkich osłon, mogą nie dolegać. Na wstępie dokupić sobie kalamitkę do głowicy i smarować codziennie. Blaszki osłon chińskich, mówię o montażu do rury, notorycznie pękają, lepiej spawać je niż wymieniać, lub najlepiej wykonać z grubszego materiału. Jak masz problem z gaźnikiem rutynowo można wymienić koszt około 25zł. Kosze sprzęgłowe występują z podwójnym łożyskowaniem, choć nie widziałem ich na allegro. Najlepiej kupić kosę droższą o dwieście złotych niż najtańsza, jak wspominałem może mieć więcej dobrych elementów. Baki notorycznie się lubią rozszczelniać, ja wymieniałem już aż cztery razy. Opłaca się kupować całe elementy np jak kompletny zawiera korek z uszczelką wężyki z przelotką i filtrem, wychodzi sporo taniej niż w detalu, pojedyncze elementy, tak samo z jest z osłonami. Kompletna zawiera prócz osłony niekiedy mocowanie grzebień nożyk śrubki i wkręty. Polecam głowice tecomec i okrągłą żyłkę do niej, można nawijać bez rozbierania. Stosujcie mieszankę 1:25 cały czas bez względu ci zaleca producent. Ja używam tanich olejów po 25zł za litr i nie zaczadza wygaru, ani tłoka. To tyle co przyszło mi do głowy na szybko. Pozdrawiam Pana Redektora.
@@pawelw.9172 Ja popełniłem błąd nowicjusza i kupiłem na początku bass polska, bieda wersja kosy chińskiej, dodatkowo przyszła z pękniętą obudową, ale po kilku latach jakiś miesiąc temu przy okazji generalki kupiłem za całe 13zł nową obudowę, nieco inną starszego typu, taką z zespoloną z obudową tłumika. W między czasie dostałem ks500 to była już pułka wyżej niż to co miałem. Rura 28mm mocniejszy uchwyt kierownicy, wielo otworowa regulacja wysokości zapięcia uprzęży szelek trochę lepszy szarpak, podwójnie łożyskowany kosz sprzęgła. Ostatnio wymieniałem w niej przekładnie kątową, bo strasznie charczała, okazało się, że przekładnia była ok tylko uszkodzeniu uległ frez wału i frez bębna. Dźwięk wydobywał się z dołu stąd błędna diagnoza. Cholera był czwartek na przesyłkę elementów musiałem poczekać trochę. Jak przyszły okazało się, że wał krzywy, sprzedawca wymienił na słowo, bez zdjęć i odsyłania starego- szacun. Śmieszne jest tylko sposób w jaki wysyła towar wał jest chwycony taśmą do marnego patyka bambusowego, pokroju polskiej trzciny i ostreczowany. No ale miałem co robić w między czasie bo musiałem sobie przetoczyć dodatkowy rowek na segera z racji, że miałem bęben na dwa łożyska, a takiego na alledrogo nie było. Jak przyszedł drugi wał okazało się, że jest problem z frezem musiałem naciąć boszkiem dłuższy frez:) Na bassa nie mogłem się przesiąść bo go rozebrałem, gdyż padł uszczelniacz na wale, niby pracował dobrze, ale kosiarka zawsze była obsmarowana, jak świnia. A trawa rosła sobie przez ten czas. Trochę pokosiłem kaesem i zaczęło telepać myślę głowica do żyłki... okazało się finalnie, że amorki w rurze się wytarły. Nie Dość, że drogie na allegro chyba po 15zl, a jest ich kilka nawet nie wiem ile pewnie z 5szt. Na szczęście nowa rura z amorami 40zł, jest Smart to akurat. Na ale trzeba było ją trochę przyciąć bo długa była, ale to już nie nowość dla mnie bo to już moje 3 wymian. Pierw robiłem u kolegi w bc43 nie pamiętam jakiej marki on miał, potem bass i przyszła kolej na ks500. Te kosiarki są dla ludzi o mocnych nerwach i jak coś dłubnąć potrafią przy tym. Nie polecam stosować tych ciężkich głowic dużych pomarańczowych z aluminiową główką, bo masa ich z pewnością wpływa negatywnie na cały układ przeniesienia napędu. A muszę je jeszcze dojechać bo mam dwie w całkiem dobrym stanie. Ostatnio u Wujka kosiłem taką niebieską Kanwod John Zbir. Wykonanie podobne do ks500, ale wał dzielony i uszkodzony gaźnik był, a wyglądała na nową, jest filmik gdzieś na necie, że ktoś ma taki sam problem, a nie jest to bardzo popularna kosa. Objawiało się to tym, że po zejściu z obrotów nie chciała się wkręcać, rozwiązaniem było delikatne podpompowanie paliwa na zapalonym silniku. Ostatnio inny Wujek kupił sobie kosę Ursus, ale to już unowocześniona konstrukcja, może te nowe chinki to będą mieć lepszą jakość niż te z którymi przyszło mi się użerać. A Pan z czym pracuje? Dodam, że koledze remontowałem w tym bc silnik komplet cylinder i tłok kosztował wtedy 40zł- śmiech na sali, przy okazji zwiększyliśmy pojemność skokową tylko nie pamiętam o ile, może 43 do 52ccm.
Mało roboty = kup chińczyka, dużo roboty = wydaj dużo na mocny markowy sprzęt, zaoszczędzisz sobie czasu i zdrowia i w dłuższej perspektywie pieniędzy :)
Ja mam greencut 65m3 z bębnem tecomec 130mm. Nigdy większej pojemności chińskiej kosy nie spotkałem. Ogień polecam na duże trawy. Zredukowałem nawijanie trawy przez podkładkę dystansową. Polecam.
Te ccmy są kupę warte chyba jest tylko jedna długość korby i to samo wykorbienie wału. I występują dwa rodzaje cylindrów z tłokiem tylko nie pamiętam średnic. Reszta jest tylko grą sprzedawców.
Z tymi chińskimi kosami jak ze wszystkim jak się dobrze trafi to będzie śmigać. Mam Nac kose już może ok 8 lat problemów jakich większych nie było. Teraz co prawda coś chyba z gaźnikiem się dzieje .I jakieś buczenie z przekładni słychać,ale cały czas w użytku. Jak za kose za 3 stówki z hakiem to się opłacało kupić. Jak już padnie całkowicie to nie będę tego remontował tylko kupię następną.
Wymiana głowicy żyłkowej na dobrą to podstawa, zła głowica powoduje ogromne wibracje, ale jak to nie pomoże bo sama kosa mocno wibruje to już niewiele da się zrobić. Regulacja gaźnika, montaż wspornika kierownicy z amortyzacją, założenie rękawiczek antywibracyjnych, wszystko troszkę poprawi sytuację ale niewiele.
Jednak gdy przyczyną jest silnik złe wyważenie elementów silnika wewnątrz no to już wymiana silnika lub urządzenia. Regulacja silnika niewiele wniesie powinna być wyregulowana tak aby silnik pracował poprawnie a nie pod wibracje. Owszem silnik będzie mniej wibrował lecz obroty mogą być dla niego zbyt wysokie a tym samym mieszanka zbyt uboga.
Miałem jedną chińską kosę. Wytrzymałem z nią 3 koszenia, za każdym razem coś było nie tak. Wkurzyłem się i kupiłem Husqvarne która przez 10 lat nie sprawiła mi żadnego kłopotu :)
W Chinach jest ponad 240 fabryk skuterów. Jedne robią znakomitej jakości, drugie średniej, a niektóre podłej. Nie dlatego, że się nie przykładają, tylko dlatego, że na świecie są odbiorcy hurtowi, którzy potrzebują towarów droższych lub tańszych i dla każdego kitajce mają odpowiedni asortyment. Analogicznie jest z innymi rzeczami, np kosiarkami, elektronarzędziami. Pewnie ta kosa z lewej na tym filmiku, jest fabryki, gdzie ma być najtaniej . A wygląd i naklejki? Porównajcie sobie wiertarkę Makity i jej podróbę, którą sprzedają Cyganie z bagażnika samochodu...
Ja miałem chińską za 400 zł i 1.5 h chaszczy po pas kosiłem trawę pokrzywy itp wcale jej nie żałowałem za taką kwotę w sezonie wiosennym tylko paliwo i ogień była 3lata bez serwisu
W obu kosach jest ten sam problem, przewody na wierzchu, przestrzeń między silnikiem a zbiornikiem. Masa miejsca dla trawy z koszenia i możliwość zaczepiania o krzaki, itp.
mój chińczyk deget zdaje się kosztował 250zł,kosi ok20ar od 5 lat,poszedł już uszczelniacz na wale,rzyga trochę olejem, przez te pięć lat zmieniłem głowice dwa razy,osłonę ,może jakaś świece,filtra nigdy nie dotykałem :) ogólnie to dziadostwo,ale 5 lat i po każdej zimie pali,trzeba szarpnąć z 20x ale zawsze zagaduje:)kolejna tez wybiorę chińczyka,nie mam jak dbać,bo kosi mi ktoś inny a mnie nie ma i myślę,że nawet stihl,czy huska by po takim traktowaniu miały jakieś niedomagania.a najlepsze bo silnik nowy do niej teraz kosztuje 170zł.kupować montować,wymienić głowice i kolejne 5 lat ciorać i nie dbać :))
Ja mam chińskiego demona z 2014 roku . Cieknie z silnika simeringiem ale działa nadal 😉 chaszcze niektóre po 2m wysokości kosi pokrzywy to tylko wióry lecą. Podejrzewam że to jakiś lepszy jakościowo chińczyk składany w kraju cebulandii 😉
Na filmie wspomniałem że te dwie kosy mogą inaczej amortyzować. Teraz po pracy oboma mogę powiedzieć że różnica w drganiach jakie odczuwamy podczas pracy jest wręcz niewiarygodna!!!!
Na pewno warto kupić dobrą głowicę bo często to one są problemem, można też zastosować wspornik kierownicy z gumową amortyzacją, trochę pomoże ale nie dużo. Generalnie jeśli kosa jest tandetna i powoduje duże drgania to niewiele da się zrobić
Mam kosę demon rq580, kupiłem miernik obrotów, podłączyłem i pokazuje mi 6500 na maks gazie. Gaźnik jest nowy, nic jeszcze nie było regolowane. Nie za niskie obroty?
Najpierw radzę się upewnić czy miernik jest nastawiony na silniki dwusuwowe i czy pomiar prawidłowo przeprowadzony. Czy jest zamontowana głowica żyłkowa z odpowiedniej długości żyłką nie może być za długa. Rozsądna prędkość to będzie 8,5 do 9,5tyś
@@pracakosaipilarka4301 miernik ustawiony na 2t. Głowica i żyłka ok. Podczas koszenia już czuć że kosa straszne muli. Specjalnie kupiłem miernik żeby sprawdzić obroty. Jutro ustawie na 8500 i zobaczymy
Mam kosę z dawnych lat. Chyba kupiłem ją za 290 zł NAC. Jest u mnie już jakiś 8 lat albo i więcej. Pierwszy raz popsuły się uszczelki więc wymieniłem gaźnik muszę tylko stary zlożyc i będą dwa😅.a mam mądrale kuzyna który nie mógł znieść że ja próbuję ją naprawić. Mowił żebym to spalił i brał zapalniczkę i przykladał. Krzyczał ze on to by kupil kose za 1500 zl. A.sam ma.mercedesa ktory wart jest 5000 a wlozyl w niego jakies 30 000😅 . Kosa bardzo dobrze sie sprawuje i tak samo tnie jak shtile i inne lepsze kosy
A teraz Mistrzu powiedz jak mamy zauważyć te różnice kupując kosę przez internet? Nie ma szans, każdy sprzedawca wrzuca zdjęcia na których tego nie jesteś w stanie zauważyć przed zakupem. A odsyłanie towaru na koszt kupującego. Przy tanich produktach większość ludzi nie odsyła.
Posiadam demona z 2011 roku i jest zaskoczony, że do tej pory chodzi bez większych awarii. Jedynie co, to wężyk wymieniałem dwa razy i łożyska przekładni kątowej na lepsze.
@@pracakosaipilarka4301Dziękuję za odp. Właśnie się rozglądam za podobną kosą. Ciekawe czy wspomniany Majster równa do tej lepszej czy do tej gorszej. Ze zdj wygląda, że bliżej jej do tej ulepszonej.
@@micham4817 Jak szukasz czegoś taniego to Demon albo Demon Turbo są sprawdzone i co by o nich nie mówić to nie generują dużych drgań a w chinkach to potrafi być przekleństwem.
Prawdopodobnie masz ten starter po lewej, one są słabe i chyba jedyne co można zrobić to nauczyć się dobrze odpalać, powinno trochę pomóc. 1. Lekko pociągnąć żeby zlikwidować luz linki i dopiero jak poczujemy opór to szarpnięcie. 2. Mocno trzymać kosę do ziemi żeby nie podskakiwała podczas szarpania. 3. Odpalać bardzo szybko i energicznie wtedy mniej szarpie 4. Wyczuć długość linki żeby przy odpalaniu nie wyciągać jej do oporu.
Przeciągij lekko po pierwszym sprężeniu i potem krótko i pociągnij, ja tak odpalam i fajnie odpala. Aha i możesz tak kilka5-6 razy poprzeciągać aby do komory spalania napuścić oparów paliwa i potem odpalic.
To są różnice kosmetyczno odlewnicze a jakościowo gównol^t .......... może klony tej konstrukcji -stiga ,al-co s itp ą lepszej jakości ze wskazaniem na może
Nie rozumiem merytoryki tego filmu. Ukazane są jedynie różnice konstrukcyjne ale chinczyków. I do tego różna jak widać jakość. Lecz trzeba sobie jasno powiedzieć. Do czego nam będzie służyło owo urządzenie ? Chińczyk może być wykorzystywany w pracy amatorskiej gdzieś w ogrodzie np. o powieżchni 3-5 arów i suma roczna czasu przepracowanego przez urzadzenie wynosi 50-60 godzin. Ale do pracy profesjonalnej gdzie przeciętnie dziennie trzeba urządzeniem skosić duży areał a średni czas pracy owej kosy to 6-7 godzin /dniówka czyli około 1800 godzin rocznie. Wniosek z tego że nim będziemy coś chwalić lub pokazywać trzeba zadać sobie pytania; do czego nam to urzadzenie będzie potrzebne ? Przeliczyć sobie np. wielkość powierzchni do koszenia. Ile razy bedziemy kosić (miesięcznie, rocznie) ? I na tej podstawie dobieramy urzadzenie. Trzeba się liczyć z tym że im tańsze urzadzenia to jakość jest gorsza i krótki czas eksploatacjiny.
Merytoryka albo jest albo jej nie ma. Nie jest to coś co można zrozumieć albo nie. Na przykład pański komentarz nie jest merytoryczny bo nie dotyczy tematyki filmu, która była jasno określona na początku, wyjaśniona w środku i spuentowana na końcu. Więc film chyba był merytoryczny. Pańska wypowiedź jest jak najbardziej sensowna i logiczna(z jednym wyjątkiem) tylko nie o tym był film.
I sami zobaczcie. Lepszy rozrusznik . Zbiornik. Plastiki. Filtr. A odlewy gorsze. Cieńsze przy rozruszniku. Cyl bez wzmocnień. Jak to ma byc jakosc skoro z wierzchu niby lepsze a w śsrodku gorsze I na odwrót. To chińczyk. Kazdy moze sobie zamowic kontener takich z wlasnym nazwiskiem. Ale jakosć i takbedzie losowa.
Chinskie urzadzenia moga sie tez różnić jakością stopów z ktorych wykonane są elementy i starannością montażu
Bardzo dobre porównanie. Dziękuję za film. Pozdrawiam
U mnie jest firma handlująca takimi sprzętami z Chin, trwałość tych urządzeń jest uwarunkowana fabryką z której wyjdą, partią a nawet poszczególnymi sztukami z tej samej partii. Jak się trafi egzemplarz który jest dobrze spasowany to pochodzi kilka lat, a jak nie to od nowości nie działa.
Ooooo jeden z bardzo pouczających filmów. Dzięki
Posiadam piłę RYOBI RBC-52SB produkcji Francuskiej,mega pancerna,dostałem jąkiedyś z 10 lat temu od pewnego dziadka .Strasznie podobna jest do tych Chińskich.Myslę że Chiny właśnie ją skopiowali, to tylko moje domysły .Co ona wykosiła to głowa mała .Układ korbowo,tłokowy jak nowy,sprzęgło praktycznie zero zużycia,spora moc. Mam także tą Chinską parę lat bardzo podobną do Ryobi ,tam już dawno sprzęgła nie ma,wyrażne luzy w rowkach pierścieni. Co podobne w nich to gaźniki i starter. W Ryobi plastiki,zbiornik paliwa,wał itd solidniejsze.Pozdrawiam
moj chinczyk ma 17 lat, kupiony kiedys jescze przez moja mame, dziala do dzis, awarie byly oczywiscie ale bardziej w wyniku eksploatacji. uszkodzone kilka bebnow, uszkodzony zbiornik paliwa w transporcie, jakas moze swieca zmieniona, wymieniona sztyca. Reszta dziala lux i co mnie dziwi nic nie cieknie. Przez jakies 14 lat pracuje na podkreconych obrotach. Faktem jest, ze rocznie nie pracuje duzo bo oklolo 20ary kosi kilka razy
Pomimo różnic w obydwu kosach wniosek jest jeden, do domu i owszem , zastosowanie profesjonalne odpada w przedbiegach i tyle w temacie.
Z chińczykami jak już mówiłem nie raz. Są dwa uda. Albo się uda albo się nie uda.
Przerzuciłem już tyle tego że wiem że to tylko traf nic więcej.
Wszystkie części są zamienne. Wszystkie.
Gaźniki. Większość podobnych. Jakość wykonania kiepska. Choć trafiają się walbro. Każdy przy podobnej pojemności można zamieniać.
Jeden będzie ok drugi nie. To los.
Zbiorniki. Te twardsze też potrafią pękać rozszczelniać się reguły nie ma.
Tłumiki. Tu akurat obojętnie jaki wytrzyma dłużej niż sama kosą.
Rozruszniki. Też roznie bywa. Te z drutami potrafią wytrzymywać lata. A potrafią się rozlatywać co chwilę nawet druty wylatują i zabierak często się niszczy. Ten drugi jyz z łatwym rozruchem. Notorycznie pękając sprężyny. Często się topią bo gdzieś coś ociera. Same zabieraki są z tworzyw i aluminiowe i nie ma reguły który dłużej wytrzyma. Same sprężymy w obu rozwiązaniach potrafią pękać w niewiadomych miejscach. W tych z łatwym starem prędzej urywają się te drube z drutu. Same luzy na tym wszystkim nie raz są takie że vos momentalnie się obrywa.
Cylindry. Hmmm sama jakość chromu jest naprawdę dobra. Było tylko kilka gdzie był starty. Pozatym bdb. Nowe cylindry mają nie raz pogięty czy połamane żeberka.
Reszta No cóż. Odlewy potrafią być gówniane aż tak bardzo ze zamki pierścieni zawadzają o okna a nigdy nie powinny . Potrafią się odrywać resztki z okien ssacych i niszczyć cały silnik. Los.
Tłoki to już loteria jedna są bdb inne puchną po krótkiej pracy. Do tego co najgorsze a w 2T najważniejsze mają duże luzy tlok-cylinder.
Wały i łożyska tu jeszcze gorzej. Fabryczne potrafią być luźne i latają jak chcą. Do tego nie raz mają bicia. W piłach jakość stali widac idealnie gdzie po godzinie pracy już są progi pod lożyskiem sprzęgła.
Cewki roznie. Raz chodzą lata raz padają vo chwilę. Los.
Świece. Tu to naprawdę poezja. Jest taka jakość że środkow elektroda lata jak chce. Ruszą się w ceramice. Ale to też losowo(choć nigdy nie spotkałem tego w firmowych).
Przekładnie. To samo. Jedna jest ok druga pada
W większości są tak zrobione że zęby zachodzie na siebie na 1/4wysokości. I to jest skazane na porażkę bo nic nie zrobimy. Inne znow dają radę.
Sprzęgła. Najczęściej wyrabiają się osie szczęk. I pękają sprężyny.
Wałek napędowy. Notpryczne zrywanie wielowypustów niezależnie od średnicy i ilości zębów.
Same rury i uchwyty potrafią pękać mają luzy.
Glowice i osłony też jak się uda raz się rozlatuja przy udezeniu o kamyczek innym razem można przyk..ć i nic im nie jest
To jest Los.
Nawet głupie uszczelniacze potrafią mieć luzy i larax se jak chcą. Trzeba je wklejać żeby to chodziło.
Przewody paliwa. To samo jedne są kilka lat od nowości inne pękają lub Sue dosłownie roztapiaja od paliwa.
A pisze to z ponad 15 letniego doświadczenia w naprawach tego typu maszyn. A nie z testu 2 szt.
Tu po prostu nie ma reguły że ta czy inna będzie lepsza.
Przez te lata nic się nie zmieniło odnośnie jakości.
Raz ona jest a w większości jej nie ma.
Poprawia się orgonomia,m amortyzacja spalanie co pokazuje kolega. Ale jakość i wytrzymałość jest losowa.
Podpisuję się obiema ręcami, choć mam o połowę krótsze doświadczenie w temacie i tylko serwisuję 3 kosy. Czego kopią są te kosy, bo pilarki są kopią zenoaha.?
@@prz3m3k89 Mitsubishi TL 43
@@bujzal1230 dzieki za info
Czyżby nowy zakup demonik rq 580
Kupilem takiego chinczyka kilka lat temu... Kosi u mnie w gospodarstwie wszystkie chaszcze, nozem jak i żyłka. Dokupilem glebogryzarke, rocznie odchwaszczam 3x po pol hektara, dokupilem dmuchawe do lisci-sniegu latam jesienia i zima ostro... Ogolnie paliwa rocznie spalam mnustwo. Drazni mnie jezeli ktos zachwala sthila za 2,5tys i kosi trawnik z rolki 4 razy rocznie 5ar...
Jak ktoś chce kupić najtańszą kosę lub inne chińskie urządzenie, to najlepiej niech je kupi gdy jest w promocji. To daje gwarancję, że będzie tanie i dobre. Przykład: najtańsza(no name) -350zł, średnia(Demon, Powermat) - około 450 zł, ja za moją Powermat w promocji zapłaciłem 289 zł, co pozwoliło mi kupić nie najgorszej jakości produkt poniżej ceny za te najgorsze jakościowo.
Pytanko:
Dedra DED8714 czy DED8715?
Czy jeszcze coś inne w podobnej mocy?
@@lybrev3933 Pierwsza ma 43 cm3 i 1,7KM a druga ma 52 cm3 i 1,9KM. Zależy czy dużo kosisz...
@@kiniakinia1000 ze 2 razy w roku 30 arów ( i sporadycznie jakieś kilka metrów koło domu) ale jak zacznę to wolę kosić bez przerwy i nie na raty - ostatnie koszenie zeszło się ok 8 godzin.
Co ciekawe używam do tej pory PNBC260-3 (25,4 cm3 0,95KM) i szczerze to bardzo sobie chwalę oszczędność spalania w tym sprzęciku...skoszone 30 arów i ok. 2,5 l paliwa
Kupiłem w 2016 roku za 200zł i robi robotę do dzisiaj...
zastanawiam się nad czymś świeżym ale nie wiem czy nie lepiej podleczyć to co mam skoro do tego co koszę wystarcza...
Musiałbym bęben zmienić bo się rozpadł, uzupełnić śrubę szarpaka bo wypadła od drgań, i wymienić kierownicę bo ostatnio się złamała ale co do silnika, jego spalania, odpalania nie mam zastrzeżeń i stąd wątpliwości...co sądzisz? Warto coś nowego czy podleczyć sprawdzone?
@@lybrev3933 jak da się ogarnąć naprawę do 100 zł, to warto jeszcze używać tą co masz, bo skoro Ci wystarcza to nie ma sensu wymieniać sprawnego urządzenia zwłaszcza, że jesteś z niego zadowolony. Takie moje zdanie.
W tym wszystkim najgorsze jest to, że nawet jak zamówisz "ten sam towar" w tym samym miejscu, to możesz dostać coś zupełnie innego.
Oduczyłem się kupować chińszczyznę - nie stać mnie żeby oszczędzać...
Witam serdecznie Pozdrawiam
Dobrze to powiedziałeś i przedstawiłeś. I tu jest powód całego problemu z chińczykami.
MOJA OPINIA o Demon ( i pokrewne) rok produkcji ~2012r prawdziwa pojemność to około 42/43 cm ~ 1.7 konia tłok 40mm a według opisu pojemność powyżej 50 cm i moc 3-5 koni. Wady fabryczne za mały wylot tłumika ,pękający wężyk w zbiorniku paliwa ,zbyt słabe odpowietrzenie zbiornika,wybija się sprzęgło na śrubach i wtedy pęka sprężyna ,filtr powietrza zbyt niski i za rzadki przepuszcza piasek , zbyt luźne osadzenie łożysk na wale korbowym,wał napędowy na 7 frezów łatwo ukręcić w nacu był na 9,ubywa smar z przekładni kątowej,tulejki z wału po czasie zjeżdżają na dół rury ,brak zaślepki w kielichu sprzęgła i kurz wyciera frez na wałku ,miękki tłumik gumowy drgań -silnik krzywo wisi ,dość duże zurzycie paliwa , odkręcający się kolektor ssący , wyciera się górna pokrywa gaźnika na osi przepustnicy i gaz ciężko chodzi , wybija się zbiornik paliwa na tulejkach………………
Mógłbyś wytłumaczyć o co chodzi z tym za małym otworem wylotu tłumika?
@@kiniakinia1000 ...........Trudno powiedzieć co mam dokładnie na myśli........ w porównaniu do stihl fs260 to jest ok........pisząc to miałem doczynienia z dwoma silnikami demon z oszukaną pojemnością do 43cm3 i takie same teoretycznie dwa silniki z nalepką demon miały dwa różne tłumiki jeden z mniejszym wylotem drugi z większym ..... także montują sobie tłumik jaki mają na magazynie losowo.......... bo uważam że ten tłumik z małym wylotej jednak nie nadaje się do cylindra 52cm3 bo to zmniejszy moc.......... także zmieniając cylinde z 43 na 52 powinno się sprawdzić jaki tłumik mamy.......... aczkolwiek mniejszy wylot to mniejsza moc i być może mniejsze spalanie ale i teoretycznie więcej nagaru jeśli pracujemy na słabym oleju
@@kiniakinia1000 ...... Dlaczego kosy chińskie z silnikiem 52cm3 mają różną moc od 1.9 km do 2.7 km jak podaje nac...... w to 2.7 z 52cm3 jak podaje nac to wątpię ......... może dlatego że są zduszone tłumnikiem........ w jakim celu ? może ekologia albo są tak marnej jakości i takie zmniejszenie mocy chroni je przed awarią , zatarciem , z przegrzania etc........
7:23 Nie polecam tej obudowy sprzęgła od demona od nowości były problemy (zbyt duży luz na gumie) z kręcącą się głowicą na obrotach jałowych po zastosowaniu tej obudowy z lewej strony problem znikł i chodzi jak rakieta i taką obudowę mam w innej kosie i jest 7 lat bez awarii nie ma takiego problemu i jest sztywna ta guma .
W tym roku kupilem malo uzywanego Nac z 2017 wsumie ost 2 sezony wg. sprzedajacego przelezal udalo sie go odpalic i ogarnac. Mam tez kose ala Demon z 2008 roku nadal chodzi w sezonie ciela co 2-3 tyg 4-5 ar trawy chwastow 😊 ogolnie moge polecic takie chinole za to ze malo kosztuja i dlugo zyją. Ale napewno nie polecam ich za komfort pracy ... Pod tym wzgledem to taki badziew ze szkoda slow.... Glowica jest porzadna ale same drgania po ok 1.5 h pracy z przerwami kosa to poprostu delikatny brak czucia w palcach przez jakies 30 min 😁
Tak samo jest później z częściami zamiennymi. Na Allegro kupisz wszystko, ale są one najpodlejszej jakości i zrobione z tzw gównolitu. Mnie w Demonie wałek wystarczył na 3 lata, a potem nowe, wyglądające identycznie z Allegro ścinały wieloklin po niecałej godzinie. Żeby nie było, wymieniałem komplet, czyli wałek z obudową sprzęgła i przekładnią. Po prostu sprzedawcy z tego portalu aukcyjnego, kupują w Chinach najtańsze z najtańszych części. To samo jest z częściami do skuterów.
chinczyk ceną zawojował świat
Mam dwie chińskie kosy wymieniałem już w nich prawie wszystko, dodatkowo serwisuję trzecią koledze, też wymieniane było kilkanaście elementów. Potwierdzam, że występuje wiele rodzajów części w nich użytych, ale o dziwo znacząca większość jest kompatybilnych. Z mojego doświadczenia należy wybierać kosy z rurą 28mm mają już na starcie nieco lepsze komponenty. W miarę możliwości odradzam dzielony wał. Przy skręcaniu nowej kosy należy dopasować rurkę łącząca dwie części kierownicy, wydłuży to życie rurek. Jak nie wsuwaliście rurki jak była nowa nie ruszajcie, bo po rozkręceniu i dołożeniu rurki może pękać. Ważne jest dokręcenie wszystkich śrub w nowej, jak i rutynowe dokręcanie 2-3 razy na sezon. Startery wybierajcie te o większej kopułce są mocniejsze. Dodam, że nie spotkałem się z plastikowym zabieraniem jak w demonie, może być lepszy niż aluminiowy. Osłony wybierajcie te które mają wzmocnienia, taka dodatkowa pajęczyna nie gładkie, a najlepiej zaadaptować coś z markowego sprzętu. Grzebienie też nie wszystkie pasują do wszystkich osłon, mogą nie dolegać. Na wstępie dokupić sobie kalamitkę do głowicy i smarować codziennie. Blaszki osłon chińskich, mówię o montażu do rury, notorycznie pękają, lepiej spawać je niż wymieniać, lub najlepiej wykonać z grubszego materiału. Jak masz problem z gaźnikiem rutynowo można wymienić koszt około 25zł. Kosze sprzęgłowe występują z podwójnym łożyskowaniem, choć nie widziałem ich na allegro. Najlepiej kupić kosę droższą o dwieście złotych niż najtańsza, jak wspominałem może mieć więcej dobrych elementów. Baki notorycznie się lubią rozszczelniać, ja wymieniałem już aż cztery razy. Opłaca się kupować całe elementy np jak kompletny zawiera korek z uszczelką wężyki z przelotką i filtrem, wychodzi sporo taniej niż w detalu, pojedyncze elementy, tak samo z jest z osłonami. Kompletna zawiera prócz osłony niekiedy mocowanie grzebień nożyk śrubki i wkręty. Polecam głowice tecomec i okrągłą żyłkę do niej, można nawijać bez rozbierania. Stosujcie mieszankę 1:25 cały czas bez względu ci zaleca producent. Ja używam tanich olejów po 25zł za litr i nie zaczadza wygaru, ani tłoka. To tyle co przyszło mi do głowy na szybko. Pozdrawiam Pana Redektora.
widać ż praca domowa z chinczykami odrobiona na 5+ hehe. Też tłumacze ludziom, możesz kupić i chinke, ale nie kupuj "demonów"... pozdro
@@pawelw.9172 Ja popełniłem błąd nowicjusza i kupiłem na początku bass polska, bieda wersja kosy chińskiej, dodatkowo przyszła z pękniętą obudową, ale po kilku latach jakiś miesiąc temu przy okazji generalki kupiłem za całe 13zł nową obudowę, nieco inną starszego typu, taką z zespoloną z obudową tłumika. W między czasie dostałem ks500 to była już pułka wyżej niż to co miałem. Rura 28mm mocniejszy uchwyt kierownicy, wielo otworowa regulacja wysokości zapięcia uprzęży szelek trochę lepszy szarpak, podwójnie łożyskowany kosz sprzęgła. Ostatnio wymieniałem w niej przekładnie kątową, bo strasznie charczała, okazało się, że przekładnia była ok tylko uszkodzeniu uległ frez wału i frez bębna. Dźwięk wydobywał się z dołu stąd błędna diagnoza. Cholera był czwartek na przesyłkę elementów musiałem poczekać trochę. Jak przyszły okazało się, że wał krzywy, sprzedawca wymienił na słowo, bez zdjęć i odsyłania starego- szacun. Śmieszne jest tylko sposób w jaki wysyła towar wał jest chwycony taśmą do marnego patyka bambusowego, pokroju polskiej trzciny i ostreczowany. No ale miałem co robić w między czasie bo musiałem sobie przetoczyć dodatkowy rowek na segera z racji, że miałem bęben na dwa łożyska, a takiego na alledrogo nie było. Jak przyszedł drugi wał okazało się, że jest problem z frezem musiałem naciąć boszkiem dłuższy frez:) Na bassa nie mogłem się przesiąść bo go rozebrałem, gdyż padł uszczelniacz na wale, niby pracował dobrze, ale kosiarka zawsze była obsmarowana, jak świnia. A trawa rosła sobie przez ten czas. Trochę pokosiłem kaesem i zaczęło telepać myślę głowica do żyłki... okazało się finalnie, że amorki w rurze się wytarły. Nie Dość, że drogie na allegro chyba po 15zl, a jest ich kilka nawet nie wiem ile pewnie z 5szt. Na szczęście nowa rura z amorami 40zł, jest Smart to akurat. Na ale trzeba było ją trochę przyciąć bo długa była, ale to już nie nowość dla mnie bo to już moje 3 wymian. Pierw robiłem u kolegi w bc43 nie pamiętam jakiej marki on miał, potem bass i przyszła kolej na ks500. Te kosiarki są dla ludzi o mocnych nerwach i jak coś dłubnąć potrafią przy tym. Nie polecam stosować tych ciężkich głowic dużych pomarańczowych z aluminiową główką, bo masa ich z pewnością wpływa negatywnie na cały układ przeniesienia napędu. A muszę je jeszcze dojechać bo mam dwie w całkiem dobrym stanie. Ostatnio u Wujka kosiłem taką niebieską Kanwod John Zbir. Wykonanie podobne do ks500, ale wał dzielony i uszkodzony gaźnik był, a wyglądała na nową, jest filmik gdzieś na necie, że ktoś ma taki sam problem, a nie jest to bardzo popularna kosa. Objawiało się to tym, że po zejściu z obrotów nie chciała się wkręcać, rozwiązaniem było delikatne podpompowanie paliwa na zapalonym silniku. Ostatnio inny Wujek kupił sobie kosę Ursus, ale to już unowocześniona konstrukcja, może te nowe chinki to będą mieć lepszą jakość niż te z którymi przyszło mi się użerać. A Pan z czym pracuje? Dodam, że koledze remontowałem w tym bc silnik komplet cylinder i tłok kosztował wtedy 40zł- śmiech na sali, przy okazji zwiększyliśmy pojemność skokową tylko nie pamiętam o ile, może 43 do 52ccm.
Mało roboty = kup chińczyka, dużo roboty = wydaj dużo na mocny markowy sprzęt, zaoszczędzisz sobie czasu i zdrowia i w dłuższej perspektywie pieniędzy :)
Szczera racja pozdrawiam
Kto nie ma jakiegoś obycia w naprawie takich kos to niech nie kupuje bo na serwis więcej wyda
No i wreszcie ktoś to wyjaśnił 👏
Trafiłeś w sedno...
I kupując wysyłkowo nie wiesz na co trafisz. Pozdrawiam 👋👍
Tanie chiński kosy robią robotę w domu i zagrodzie.😀
świetne porównanie
Szkoda że same silniki bez rury nie postawił Pan na wadze , to było ciekawe
Bardzo dobry odcinek :)
Ja mam greencut 65m3 z bębnem tecomec 130mm. Nigdy większej pojemności chińskiej kosy nie spotkałem. Ogień polecam na duże trawy. Zredukowałem nawijanie trawy przez podkładkę dystansową. Polecam.
Te ccmy są kupę warte chyba jest tylko jedna długość korby i to samo wykorbienie wału. I występują dwa rodzaje cylindrów z tłokiem tylko nie pamiętam średnic. Reszta jest tylko grą sprzedawców.
Jaka tą podkładka?
Z tymi chińskimi kosami jak ze wszystkim jak się dobrze trafi to będzie śmigać. Mam Nac kose już może ok 8 lat problemów jakich większych nie było. Teraz co prawda coś chyba z gaźnikiem się dzieje .I jakieś buczenie z przekładni słychać,ale cały czas w użytku. Jak za kose za 3 stówki z hakiem to się opłacało kupić. Jak już padnie całkowicie to nie będę tego remontował tylko kupię następną.
Witam moze filmik jak zmniejsxyc wibracje w tuch kosach
Tak już piszę co zrobić ...iść do salonu i kupić Stihla, husqvarnę, wysoki model stiga lub echo lub bliźniaka shindaiwa czy kawasaki ...
Taki suchar 😮
Zacznij od wymiany głowicy, sprawdź czy kosa wibruje bez głowicy.
Wymiana głowicy żyłkowej na dobrą to podstawa, zła głowica powoduje ogromne wibracje, ale jak to nie pomoże bo sama kosa mocno wibruje to już niewiele da się zrobić. Regulacja gaźnika, montaż wspornika kierownicy z amortyzacją, założenie rękawiczek antywibracyjnych, wszystko troszkę poprawi sytuację ale niewiele.
Wibracje może generować również wał można się pokusić o jego wymianę.
Jednak gdy przyczyną jest silnik złe wyważenie elementów silnika wewnątrz no to już wymiana silnika lub urządzenia. Regulacja silnika niewiele wniesie powinna być wyregulowana tak aby silnik pracował poprawnie a nie pod wibracje. Owszem silnik będzie mniej wibrował lecz obroty mogą być dla niego zbyt wysokie a tym samym mieszanka zbyt uboga.
Miałem jedną chińską kosę. Wytrzymałem z nią 3 koszenia, za każdym razem coś było nie tak. Wkurzyłem się i kupiłem Husqvarne która przez 10 lat nie sprawiła mi żadnego kłopotu :)
W Chinach jest ponad 240 fabryk skuterów. Jedne robią znakomitej jakości, drugie średniej, a niektóre podłej. Nie dlatego, że się nie przykładają, tylko dlatego, że na świecie są odbiorcy hurtowi, którzy potrzebują towarów droższych lub tańszych i dla każdego kitajce mają odpowiedni asortyment. Analogicznie jest z innymi rzeczami, np kosiarkami, elektronarzędziami. Pewnie ta kosa z lewej na tym filmiku, jest fabryki, gdzie ma być najtaniej . A wygląd i naklejki? Porównajcie sobie wiertarkę Makity i jej podróbę, którą sprzedają Cyganie z bagażnika samochodu...
Nienawidzą Ci co nie są techniczni i się nie znają
Czyżby w przypadku tańszej kosy Chińczyk podrabiał Chińczyka?😮
No tutaj to jestem zaskoczony , mimo że mam trochę obycia z tymi chińczykami. Bardzo ciekawe.
Ja miałem chińską za 400 zł i 1.5 h chaszczy po pas kosiłem trawę pokrzywy itp wcale jej nie żałowałem za taką kwotę w sezonie wiosennym tylko paliwo i ogień była 3lata bez serwisu
W obu kosach jest ten sam problem, przewody na wierzchu, przestrzeń między silnikiem a zbiornikiem. Masa miejsca dla trawy z koszenia i możliwość zaczepiania o krzaki, itp.
Tak po tym filmie chyba sam nagram różnice mam demona 2 magnumy 1 bavarię i wszystkie się pod siebie różnią
Zależy na jaki egzemplarz się trafi loteria
Ten z blaszka jest od demon? Też mam tę pieski i mam na dwa te motyki, może ten na 4 będzie lepszy? Można link do niego
Demona jest rozrusznik z blachą i pieskami. Ma easy start.
@@pracakosaipilarka4301 też mam tę pieski ale ciężko odpalić starter jest na 2motyki a ten w demon na 4
mój chińczyk deget zdaje się kosztował 250zł,kosi ok20ar od 5 lat,poszedł już uszczelniacz na wale,rzyga trochę olejem, przez te pięć lat zmieniłem głowice dwa razy,osłonę ,może jakaś świece,filtra nigdy nie dotykałem :) ogólnie to dziadostwo,ale 5 lat i po każdej zimie pali,trzeba szarpnąć z 20x ale zawsze zagaduje:)kolejna tez wybiorę chińczyka,nie mam jak dbać,bo kosi mi ktoś inny a mnie nie ma i myślę,że nawet stihl,czy huska by po takim traktowaniu miały jakieś niedomagania.a najlepsze bo silnik nowy do niej teraz kosztuje 170zł.kupować montować,wymienić głowice i kolejne 5 lat ciorać i nie dbać :))
ja mam john garden od 5 lat i nawet swiecy nie okręciłem nic tylko filterek powietrza wydmuchne
Materiał na poziomie jak dbasz tak masz 😊
Nie do końca, jakość pracy tymi kosami bardzo się różni. Dbanie może natomiast wpłynąć na mniejszą awaryjność.
@@pracakosaipilarka4301 kosa demon z filmiku z którego roku produkcj?
@@pracakosaipilarka4301 no tak wiadomo że jak będziemy dbać dobrze to Itak niebędzie ona milsza w pracy 🤔
Z którego roku produkcj jest kosa demon z filmiku?
@@bmwr666 nowa, jeszcze nie odpalana. Starter z łatwym rozruchem. To znaczy teraz już pracowałem ale podczas filmu była igła.
Ja mam chińskiego demona z 2014 roku . Cieknie z silnika simeringiem ale działa nadal 😉 chaszcze niektóre po 2m wysokości kosi pokrzywy to tylko wióry lecą. Podejrzewam że to jakiś lepszy jakościowo chińczyk składany w kraju cebulandii 😉
Na filmie wspomniałem że te dwie kosy mogą inaczej amortyzować. Teraz po pracy oboma mogę powiedzieć że różnica w drganiach jakie odczuwamy podczas pracy jest wręcz niewiarygodna!!!!
I ktora lepsza? Demon?
Sprawdzał Pan z tą samą głowicą ? Wtedy to już jest czarno na białym.
@@cold1PL nie tą samą ale obie dobre, od dawna z różnymi kosami urzywane.
@@jakubzaprzaka3871 Demon
Jak poprawić amortyzacja w tych chińska kosa?
Na pewno warto kupić dobrą głowicę bo często to one są problemem, można też zastosować wspornik kierownicy z gumową amortyzacją, trochę pomoże ale nie dużo. Generalnie jeśli kosa jest tandetna i powoduje duże drgania to niewiele da się zrobić
@@pracakosaipilarka4301 jaki ten wspornik kierownicy? A jak jest z 2009 victus bc52 coś jeszcze można wymienić
Jaka proporcja mieszanki będzie najlepsza dla kosy demon? Olej Makita
Śmiało można 1:40, mniej bym nie stosował.
Mam kosę demon rq580, kupiłem miernik obrotów, podłączyłem i pokazuje mi 6500 na maks gazie. Gaźnik jest nowy, nic jeszcze nie było regolowane. Nie za niskie obroty?
Najpierw radzę się upewnić czy miernik jest nastawiony na silniki dwusuwowe i czy pomiar prawidłowo przeprowadzony. Czy jest zamontowana głowica żyłkowa z odpowiedniej długości żyłką nie może być za długa. Rozsądna prędkość to będzie 8,5 do 9,5tyś
@@pracakosaipilarka4301 miernik ustawiony na 2t. Głowica i żyłka ok. Podczas koszenia już czuć że kosa straszne muli. Specjalnie kupiłem miernik żeby sprawdzić obroty. Jutro ustawie na 8500 i zobaczymy
Tak się jeszcze zapytam pomiar robiony podczas pracy czy bez obciążenia?
@@pracakosaipilarka4301 bez obciążenia
Są zrobione inaczaj a wsztstkie bebechy i tak pasują wał cylinder itp
A co Pan sądzi o kosach z silnikiem kawasaki ceny sa w okolicach 2000 zł
Nigdy nie miałem takiej, powinny być mocne i trwałe ale ktoś mi pisał że u niego powoduje duże drgania.
@@pracakosaipilarka4301 ok dzięki nie dlugo sie przekonam kupiłem z silnikiem tj53e jeszcze nie testowałem
Mam kosę z dawnych lat. Chyba kupiłem ją za 290 zł NAC. Jest u mnie już jakiś 8 lat albo i więcej. Pierwszy raz popsuły się uszczelki więc wymieniłem gaźnik muszę tylko stary zlożyc i będą dwa😅.a mam mądrale kuzyna który nie mógł znieść że ja próbuję ją naprawić. Mowił żebym to spalił i brał zapalniczkę i przykladał. Krzyczał ze on to by kupil kose za 1500 zl. A.sam ma.mercedesa ktory wart jest 5000 a wlozyl w niego jakies 30 000😅 . Kosa bardzo dobrze sie sprawuje i tak samo tnie jak shtile i inne lepsze kosy
A teraz Mistrzu powiedz jak mamy zauważyć te różnice kupując kosę przez internet? Nie ma szans, każdy sprzedawca wrzuca zdjęcia na których tego nie jesteś w stanie zauważyć przed zakupem. A odsyłanie towaru na koszt kupującego. Przy tanich produktach większość ludzi nie odsyła.
👍👍👍✊✊✊🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Mam tego demona 3 lata zmieniłem w nim tylko świecę filtr i przekładnie kątową
Chińczyk podrabia chińczyka 😂
Posiadam demona z 2011 roku i jest zaskoczony, że do tej pory chodzi bez większych awarii. Jedynie co, to wężyk wymieniałem dwa razy i łożyska przekładni kątowej na lepsze.
Ja m kosę z lidla już 8 rok i też wymieniałem tylko całe głowice z żyłka. Nawet świeca jest oryginalna. A o nowych sprzętach różnie piszą.
Jak wyjmowałeś łożysko z przekładni?
@@prz3m3k89 Podgrzewalem przekładnie opalarka i same wypadły.
@@motonita2816 Dobra opcja, dzięki za info:-)
Ja mam demona i sb chwalę juz 7 sezon śmiga i nie było żadnej poważnej awarii
Czy ten lepszy Demon to to samo co kosa Majster Polska MP0415?
Nie, to wygląda na jeszcze trochę inną fabrykę niż te dwie z filmu.
@@pracakosaipilarka4301Dziękuję za odp. Właśnie się rozglądam za podobną kosą. Ciekawe czy wspomniany Majster równa do tej lepszej czy do tej gorszej. Ze zdj wygląda, że bliżej jej do tej ulepszonej.
@@micham4817 Jak szukasz czegoś taniego to Demon albo Demon Turbo są sprawdzone i co by o nich nie mówić to nie generują dużych drgań a w chinkach to potrafi być przekleństwem.
Chwalą tylko ci, którzy nie mają innego wyboru.
im filter gorszy tym szybciej się zatrze............. dawno pisałem że to sprytne rozwiązanie czajna
Akurat zatarcie silnika, jest tu najmniejszym problemem, wytrzymują około 200litrów mieszanki 1:25
Jednak i tak bym dołożył do Sthil choć od 2006 mam Victus BC32.
mój demon z 2012 r miał pręt na 7 frezów który ukręcił się
oj to jest to samo, takie to inne jak i inny jest citroen berlingo i peugeot partner. TO jest to samo
Chińczyki to tak jak ,,ruska ruletka"
Ja w demonie mam starter ten drutowy widzę już kładą inny
KOSA SPALINOWA 42,7 cm3 1,25kW/1,7KM YT-85000 YATO
Wygląda ciekawie czy będzie na kanale
Za tą cenę wygląda rozsądnie, ale niedawno miałem dwie bardzo podobne więc na razie nie planuję jej kupować.
5:25 mam tez niby pojemnosc 0,43cm3 strarter ciezko sie ciagnie i czesto sie uszkadza Jak temu zaradzic,chyba typ 1
Prawdopodobnie masz ten starter po lewej, one są słabe i chyba jedyne co można zrobić to nauczyć się dobrze odpalać, powinno trochę pomóc.
1. Lekko pociągnąć żeby zlikwidować luz linki i dopiero jak poczujemy opór to szarpnięcie.
2. Mocno trzymać kosę do ziemi żeby nie podskakiwała podczas szarpania.
3. Odpalać bardzo szybko i energicznie wtedy mniej szarpie
4. Wyczuć długość linki żeby przy odpalaniu nie wyciągać jej do oporu.
Warto tez zacisnąć w trakcie odpalania manetkę gazu jakąś linką, opaską. Zawsze te 2-3 szarpnięcia mniej zanim odpali.
Przeciągij lekko po pierwszym sprężeniu i potem krótko i pociągnij, ja tak odpalam i fajnie odpala. Aha i możesz tak kilka5-6 razy poprzeciągać aby do komory spalania napuścić oparów paliwa i potem odpalic.
@@pracakosaipilarka4301 gdzes bylo ze podkladki dodaja nie pamietam tylko jak mocuja
@@domichim8980 nic o tym nie słyszałem
Jeden oryginał druga to podjebKa😂
kto by pomyslal
👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
To są różnice kosmetyczno odlewnicze a jakościowo gównol^t .......... może klony tej konstrukcji -stiga ,al-co s itp ą lepszej jakości ze wskazaniem na może
Nie takie kosmetyczne, praca tymi kosami bardzo się różni, nie wiem czy awaryjność inna ale jak inna fabryka to i wykonanie/trwałość może być różna
dokładnie, nie ma sensu tego podciągać pod inny produkt. Takie różnice jakie tu są to tak jakby mówić że jak kolor inny albo nazwa, to inny produkt.
Nie rozumiem merytoryki tego filmu. Ukazane są jedynie różnice konstrukcyjne ale chinczyków. I do tego różna jak widać jakość. Lecz trzeba sobie jasno powiedzieć. Do czego nam będzie służyło owo urządzenie ? Chińczyk może być wykorzystywany w pracy amatorskiej gdzieś w ogrodzie np. o powieżchni 3-5 arów i suma roczna czasu przepracowanego przez urzadzenie wynosi 50-60 godzin. Ale do pracy profesjonalnej gdzie przeciętnie dziennie trzeba urządzeniem skosić duży areał a średni czas pracy owej kosy to 6-7 godzin /dniówka czyli około 1800 godzin rocznie. Wniosek z tego że nim będziemy coś chwalić lub pokazywać trzeba zadać sobie pytania; do czego nam to urzadzenie będzie potrzebne ? Przeliczyć sobie np. wielkość powierzchni do koszenia. Ile razy bedziemy kosić (miesięcznie, rocznie) ? I na tej podstawie dobieramy urzadzenie. Trzeba się liczyć z tym że im tańsze urzadzenia to jakość jest gorsza i krótki czas eksploatacjiny.
Tym komentarzem wynalazłeś na nowo koło
@@matares1295 Skoro się czepiasz panie czepialski to może jaśniej co ?
Merytoryka albo jest albo jej nie ma. Nie jest to coś co można zrozumieć albo nie.
Na przykład pański komentarz nie jest merytoryczny bo nie dotyczy tematyki filmu, która była jasno określona na początku, wyjaśniona w środku i spuentowana na końcu. Więc film chyba był merytoryczny. Pańska wypowiedź jest jak najbardziej sensowna i logiczna(z jednym wyjątkiem) tylko nie o tym był film.
@@pracakosaipilarka4301 To jest pana zdanie a moje jest zgoła inne. Moja wypowiedź jest jasna i czytelna.
@@kato7611 zgadzam się, jest jasna i czytelna i nawet w zdecydowanej większości myślę tak samo tylko film był o czym innym
I sami zobaczcie.
Lepszy rozrusznik . Zbiornik. Plastiki. Filtr. A odlewy gorsze. Cieńsze przy rozruszniku. Cyl bez wzmocnień.
Jak to ma byc jakosc skoro z wierzchu niby lepsze a w śsrodku gorsze
I na odwrót.
To chińczyk. Kazdy moze sobie zamowic kontener takich z wlasnym nazwiskiem.
Ale jakosć i takbedzie losowa.
Jakie są to modele kos.....? Kolega ma Demona i se chwali
Demon i BullTech
@@pracakosaipilarka4301 dzięki bardzo za odp
@@pracakosaipilarka4301 Ciekawe jak to wygląda np w chinskich gałęziówkach..
Podobnie, wiele firm produkuje na takiej samej konstrukcji ale "po swojemu."
To są sprzęty jednorazowe za 50$ Jaką kasa taka jakość.Szkoda zdrowia na mordowanie się tym.Choroba Parkinsona murowana..Pozdrawiam
JA DEMONA UZYŁEM JUZ DWA RAZY SPOKO SPRZET PROSTY I TANI DLA AMATORA DEMON JEST ODPOWIEDNI .BO DEMON TO POLSKA MARKA JAKOSCI