Bardzo mądry kanał, subskrybuję go od kilku miesięcy, ale dogłębnie śledzę dopiero od kilku dni. Bardzo mi pomogłeś w pracy na WOS o wyborach w USA, dzięki. Ten odcinek też poruszył bardzo ważny temat, dzięki za to co robisz i rób to dalej, bo super Ci to wychodzi. Miłego wieczoru ;))
@@marianoitaliano3763 akurat na kanale szymon mówi raczej nie znajdziesz innych materiałów niż subiektywne, po za tym poruszane jest tam mnóstwo różnych tematów, co sugeruje że ten człowiek po prostu przedstawia swoje zdanie. Polityka zagraniczna to kanał prowadzony przez eksperta w dziedzinie stosunków międzynarodowych, który niezwykle rzadko przedstawia swoje zdanie na rzecz faktów i wiedzy. Dostęp do bezstronnych informacji jest trudny w obecnych czasach
Świenty film i bardzo ciekawa opinia. Bardzo podoba mi się to spojrzenie. Z mojego punktu widzenia nie można zapomnieć o poczuciu wolności i wspólnoty obywateli - możliwość przemieszczania się bez paszportu, Erasmus, praca za granicą bez żadnych formalności - to zmienia zupełnie pojęcie istnienia jednostki w Europie. Osobiście dzięki temu, czuję się Polakiem, patriotą, ale też Europejczykiem. Różnice w światopoglądach różnych narodów będą zawsze, ale musimy się szanować. Co do praworządności to moim zdaniem tutaj jest duży problem w UE, że nie wypracowała mechanizmów do szybkiego rozwiązania problemu. Nie ma miejsca na wspólny biznes jeśli jedne kraje mają wolne media i sądy a inne nie.
Sztuka negocjacji polega na tym, że trzeba być gotowym odejść od stołu. Jeśli nie będzie nam wolno nawet myśleć o wyjściu z UE, to nie będziemy mieli żadnej pozycji negocjacyjnej wobec Brukseli. Gdyby więcej państw "miało jaja", może Unia nie stałaby się takim potworem jakim dziś jest. Polska nie jest jakimś małym kraikiem, a Niemcy mają z nami już bardzo silne związki gospodarcze, których nie chcą stracić. Niestety dopóki Polacy nie zrozumieją, że dotacje z UE to narzędzie zniewolenia, którym Bruksela na zmianę przekupuje i szantażuje naszych polityków, a do tego psuje naszą gospodarkę, nie będziemy mogli skutecznie negocjować.
Jedyną obawą jaką mogę wygłosić to to że Unia zamieni się w Święte cesarstwo Rzymskie, i podobnie jak ono doprowadzimy do hegemonii jednego ze składowych takiego tworu ponadpaństwowego, który jednocześnie będzie niezdolny do wykorzystania potencjału owej organizacji z powodu nie chęci do współpracy ze strony innych członków
ależ to smaczne i fajnie wyjaśnione. jesteś mistrzem. uwielbiam oglądać. poruszasz mega ważne i sztywne tematy i opowiadasz o nich z taka lekkością... dzieki Tobie zacząłem się interesować swiatem
kolejny swietny materiał! śledzę już od dłuższego czasu i super widzieć ze kanał się rozwija i zdobywa popularność, oby tak dalej trzymam kciuki, bo na prawdę mało który kanał informacyjny na yt jest tak merytoryczny, rzetelny, rozsądny i trzymający poziom, a spora ilość odpływa w odmęty szuryzmu i historii wyssanych z palca które grzeją społeczeństwo.
Nie wiem jak inni, ale ja się zgadzam praktycznie ze wszystkim. Polska w Unii musi być, dopóki Unia istnieje i stwarza sytuacje, w której Europa ma status mocnego gracza na arenie międzynarodowej. Bez niej będziemy w dupie i nie chodzi tutaj o dotacje, ale właśnie o ten status, status jednego z dużych państw w jednej z największych organizacji na skalę światową. To co mi się w Unii nie podoba to właśnie to samo co ty opisałeś: nadmierne zajmowanie się kwestiami ideologicznymi, dla mnie ideologiczne ciągoty lewicowe to coś co jedynie Unie osłabia i nie przynosi jej żadnego pożytku. Z drugiej strony martwi mnie to że gdyby w państwach członkowskich rządzili sami prawicowcy, to Unia pogrążyła by się w jeszcze większych konfliktach niż ma to miejsce teraz. Ciężko jest wskazać złoty środek :)
Europa nie jest mocnym graczem na arenie międzynarodowej, co zostało podkreślone w filmie, i raczej już nim nie będzie. Proszę, nie obrażaj lewicowego światopoglądu tylko dlatego, że masz inny. Czy nie lepiej kulturalnie się nim wymieniać, starać się rozumieć punkt widzenia drugiego człowieka, przez co rozwijać niż bez sensu okopywać się w swoich obozach i wzajemnie obrażać?
@@monikaw6926 W ktorym miejscu tu jest obrazanie lewicowego swiatopogladu? "ideologiczne ciagoty lewicowe" to nic innego jak "lewicowe tendencje ideologiczne ". Nawet wrecz lewicowcow nieco chwali, ze pewnie sie bardziej miarkuja niz robiliby to prawicowcy w tej samej odleglosci od centrum.
Z tego co wiem to jak Europa miała mocarstwa kierujące światem nie była lewicowa, w szczególności w kwestii formy rządów, tak samo nie była lewicowa gdy rynek się najlepiej rozwijal(kapitalizm). Kontrola środków produkcji czyli w skrócie lewica idąca bardziej w lewo niż walka o wydostanie dzieci z kopalni to toksyna. Widać to było kilka lat temu mocno na zachodzie gdy przesadzili z migrantami, tak samo widać to na uczelniach- emocje ważniejsze od faktów. Jeżeli prawda i możliwość zarządzania swoimi pieniędzmi jest prawicowa to najwyraźniej jestem skrajnym prawicowcem.
@@monikaw6926 Mimo wszystko nadal jest, po USA i Chinach jako cała Unia myślę że jesteśmy trzecią gospodarką światową, choć Indie mocno cisną do przodu, a za kilkadziesiąt lat może i Afryka będzie się wybijać, przynajmniej w niektórych regionach. Nie obraziłem lewicowego światopoglądu, nawet napisałem że w perspektywie tarć wewnątrz Unii to lewicowcy i centrum mają większe szansę na kompromis niż prawicowe rządy. Gdyby w całej Unii rządzili ludzie z prawej strony barykady, to ten organizm nie przetrwał by kolejnej dekady, każdy ciągnął by do siebie, a stare konflikty rozgorzałyby na nowo. Co nie zmienia faktu że lewica i jej polityczna poprawność w Europie to będzie jeden z czynników przez który hegemonie na globie przejmą Chiny z (w przyszłości, o ile będą współpracować) Indiami i być może Rosją, bo w tych państwach mówiąc nieelegancko się nie pier#olą w polit poprawność, polityki imigracyjne(czyli przyjmowanie dorosłych zradykalizowanych mężczyzn z państw Islamskich) i inne sprawy. Albo Europę w dłuższej perspektywie przejmą wyznawcy Allaha, a oni zaprowadzą porządek po swojemu...
Ja uważam Unię Europejską za największy sukces Europy. I wszyscy jesteśmy Europejczykami i powinniśmy dbać o nasz kontynent i UE i być jej aktywnym uczestniczkiem. Musimy zacząć patrzeć szerzej na polityke globalną, gdzie małe pojedyncze europejskie państwa powoli przestają coś znaczyć. Musimy działać wspólnie i być gotowi na kompromisy
Bardzo ciekawe spostrzeżenia! Eurosceptycyzm wiązałem do tej pory głównie ze zdradą polityczną krajów zachodu w czasach wojen pierwszej połowy XXw, ale faktycznie, sprawa może sięgać jeszcze głębiej w historię.
Świetny materiał. Powinniśmy zająć się rozwojem gospodarki i szeroko rozumianym dobrobytem w ramach wspólnoty. Ruchawki światopoglądowe zostawić w obrębie własnego kręgu. W końcu i tak wygra demokracja.
Bardzo mi się podoba Twoje pragmatyczne i rzeczowe podejście do wszystkich tematów oraz całkowity BRAK politykierstwa. Tak trzymaj. Dziękuję i pozdrawiam.
@Niebo tylko, że te niewolnictwo jest dla nas bardziej opłacalne. Gdybyś wybrał to, żebyśmy odzyskali pełną suwerenność kraju kosztem marzeń wielu ludzi, zniknięcia ubóstwa to jesteś idiotą. Żywym przykładem jest Serbia, w unii europejskiej nie są, sytuacja była na wet lepsza niż u nas a bida piszczy.
@Niebo im wieksza gospodarka tym ma większy wpływ w geopolityce. Bez uni europejskiej będziemy tyle znaczącym państwem ile chorwacja, słowenia jeśli te pozostaną przy unii a my od niej odejdziemy :) Mozemy odejsc od unii, ale wtedy kiedy stwierdzimy ze przestanie sie nam to oplacac, wtedy kiedy zrownamy sie z zachodem(to jest tylko mozliwe bedac w unii europejskiej), a jest to mozliwe. Cos za duzo konfederacji i cejrowskiego drogi panie :)) Pozdrawiam
Bardzo dobre podsumowanie polskiej historii pod kątem wpływu na postrzeganie dzisiejszej Europy. Może Zachód powinien właśnie jakoś na to odpowiedzieć? Myślę, że ten kompleks sam w sobie nie zostanie zażegnany, tzn. Polacy nie pozbędą się go sami - musi coś nastąpić, by to się stało, a mam tu na myśli coś, co by w jakiś sposób zrekompensowało poczucie straty. Oczywiście wiadomo, że dzisiejsi mieszkańcy bogatych krajów Zach. Eur. nie są winni tego, co zrobili ich przodkowie wobec Polski - to jednak Polacy postrzegają to inaczej, bo mimo iż my też nie jesteśmy winni, to jednak odczuwamy wyniki działań naszych przodków, czy zaborców, które pchnęły Wa-wę na drogę 2-go, albo 3-cio rzędnej stolicy w kwestiach podejmowania decyzji. Nie twierdzę, że Niemcy mają zapłacić rachunek za zniszczenia wojenne (choć nie jest to zły pomysł ;) - chodzi mi o to, że tak czy inaczej te kompleksy są bardzo zakotwiczone w polskiej mentalności i łatwo się ich nie pozbędziemy. Przy tej okazji ciekawe jest jeszcze wypowiedziane przez Ciebie zdanie o tym, że włodarze zachodniej Europy spojrzeli na nią po 2 wojnie i powiedzieli, że tak się nie da dalej i trzeba zacząć współpracować. Zawsze zastanawiał mnie ten fenomen nie tylko w krajach zach. Eur., ale też w niektórych krajach Azji, że po latach biedy, chorób itd, nagle, w krótkim czasie potrafiły kompletnie zmienić swój kierunek działania, co spowodowało, że w krótkim czasie stały się bogate. Zawsze się zastanawiałem, co musiałoby się stać, aby w Polsce zerwano z przeszłością i wstąpiono na drogę rozwoju gospodarczego - znaczy się wykorzystano szanse, które już przecież mamy, a które są wykorzystywane tylko częściowo. Może właśnie to ciągłe trzymanie w sobie niezadośćuczynionej zadry przeszłości trzyma nas wciąż w przedpokoju do normalnego życia.
Oglądam długo twój kanał, ale w dalszym ciągu nie mogę rozklimić czy jesteś liberałem czy konserwatystą to oznacza że właśnie takie powinny być media pozdrawiam.
Wydaje się być dla mnie centrystą, bliżej liberalizmu,gospodarka kapitalistyczna i raczej euro optymistą, ale bez większych skrajności w żadnym poglądzie.
Też nad tym nie raz myślę. W pewnym momencie obstawiałem nawet libertarianizm, ale szybko się z tego podjerzenia wycofałem. Na kompasie politycznym korzystając z wiedzy jaka mamy w filmikach umieściłbym Pana Marcina mneij więcej na gospodarczym 0,5 i światopoglądowym - 0,2, ale jak jest naprawdę, pewnie się w najbliższym czasie nie dowiemy 😅
@@marysia5365 Ależ poglądy które opisałaś jak najbardziej wpisują się w ramy jakiejś ideologii. Jest to narodowy socjalizm a potocznie nazywamy to faszyzmem. :-) Ale to tak na marginesie. ;-)
Ciekawy materiał. Myślę, jednak, że mylisz obiektywność z neutralnością. W swoich nagraniach nie chcesz w żaden sposób narazić się żadnej z grup politycznych. To jednak oznacza pomijanie istotnych w tej sprawie faktów. Tak, negocjacje w Unii są normą. Tak, mamy prawo negocjować jako równorzędny uczestnik rozmów. Tak, zapis o praworządności nie jest doskonały podobnie jak i cała Unia. Ale, to co kluczowe a zostało pominięte: Ten rząd walczy o brak zapisu o praworządności, żeby kontynuować reformę sądownictwa i dalej upolityczniać sądy. Unia to wie i dlatego stoi twardo przy swoim. W partii rządzącej są wewnętrzne tarcia. Minister sprawiedliwości gra przeciwko premierowi, pchając go do weta, bo sam wygra na tym politycznie. Nie na to nic wspólnego z interesem narodowym. Prezes partii przekalkulował to i wie, że Polexit to w końcu spokój w walce z LGBT, w zmianach w sądach, w energetyce i spokojny marsz do autorytaryzmu. Ostatnie wystąpienia premiera w sejmie porównujące Unię do ZSRR - zaczynamy powolne oswajanie z opuszczeniem Unii.
Najbliższe mi jest twierdzenie że ue nie powinna tykać ideologi. Różnice ideologiczne powoduja spory które ograniczają porozunienia gospodarcze. Dlaczego tak chętnie ue miesza się w ideologię? Czy chodzi o uniwersalny zbiór wartości który ma spajać Europę ponad granicami?
I to z cała pewnością nie jest po to aby każdy się kochał i był równy lecz aby wprowadzić kompletnie odmienne idee które aktualnie skutkują problemami społecznymi. Tak się kończy mieszanie się do wszystkiego zamiast być w jakiejś dziedzinie dobrym
Bardzo do mnie przemawia twoja wizja UE. Ciężko jest już znaleźć rozsądną, rzeczową narrację w bijącym z tv i największych portali internetowych strumieniu histerycznych sporów światopoglądowych, gdzie emocje i uprzedzenia stron zastępują trzeźwe myślenie poparte chęcią konstruktywnego patrzenia w przyszłość. Pozdrawiam, świetna robota!
Nigdy nie zmieniaj formatu kanału,nie sprzedaj się ani nie zwariuje jak MixKolanko. Robisz bardzo dobrą robotę, obiektywnie i bez przekazów podprogowych, rzadkość w tych czasach.
Unia Europejska jest cholernie ciężkim bytem do zdefiniowania. Ludzie próbujący ją zdefiniować szybko się poddają, bo jest to coś niespotykanego na skalę światową. Bardzo nie lubię określeń, że tracimy coś w zamian za bycie w Unii, bo tak naprawdę dzięki temu zaczęliśmy się dopiero rozwijać. Można być eurosceptykiem, ale żeby nim zostać powinno się chociaż przestudiować jakąś jedną daną kwestię i to nie na zasadzie wypowiedzi "super ekspertów z pisu czy po", bo oni w znacznej większości nie mają zielonego pojęcia o czym mówią. Jako Polska znaczymy niewiele, jako Unia Europejska znaczymy znacznie więcej niż może nam się tylko wydawać. Szacunek, że potrafiłeś się zmieścić w 15 minutach, podejmując tak obszerny temat :D
Tracimy w Unii, nie mówią że nie zyskujemy więcej, bo chyba jescze tak jest i jak na razie wolę pozostać w Unii, zobaczymy za 20 lat, ale istnieją minusy Unii, między innymi musimy mieć na wiele rzeczy pozwolenia, nawet jeśli jest ono wydawane to tracimy czas, do tego nie mamy 100% wolności i samo decydowanie o sobie, do tego płacimy gigantyczne opłaty klimatyczne co niszczy nasza konkurencyjność na świecie.
@@piotrp4483 Żeby oceniać działanie Unii trzeba znać jej mechanizmy. Tak naprawdę (w wielkim skrócie) Polacy również tworzą jej mechanizmy, prawo i wszystkie inne aspekty do których można się doczepić. To jest po prostu polityka i kwestia tego kogo my oddelegujemy do pracy w jej strukturach, takich możemy spodziewać się rezultatów. Polska wchodząc do Unii podpisała dokumenty, które teraz trzeba przestrzegać, ale to trochę działa tak samo jak my wybieramy polityków i to oni za nas tworzą prawo. Opłaty płacimy tak samo w normalnym życiu - za prąd, za gaz, za wodę, podatki. Żeby być we wspólnocie i wydawać pieniądze to skądś trzeba je wziąć.
Zgadzam się i szanuję mocno za słowa, że możesz się mylić, pokazuje to, że nie jesteś ignorantem. A co do Unii zmierzającej do federacji to nie jest to nowy pomysł, już Benjamin Franklin, jeden z założycieli USA, sugerował Europie abyśmy połączyli się w 1 państwo tak jak Stany Zjednoczone zjednoczyły się.
Łał, nie sądziłem, że ktoś może mieć w 90% zgodną z moją opinię dotyczącą Unii. No niestety mamy takie czasy, że samemu nic się nie zdziała. Z jednej strony Chiny, z drugiej USA i jak jeszcze dojdą do tego Indie, to Europa schowa się w ich cieniu. Do tego cała Azja południowo-wschodnia i Afryka szybko się rozwijają. Unia to jedyne wyjście, żeby po prostu przetrwać, ale nie podoba mi się jej sposób działania właśnie przez mieszanie aspektów ideologicznych. Handel, współpraca naukowa, rozwój odnawialnych źródeł energii oraz infrastruktury - to zawsze powinien być priorytet. Pierwsze co mnie odrzuciło od Unii to kryzys migracyjny. To jak Europa dawała się rozgrywać Turcji było chore. Jak jeden kraj może szantażować cały kontynent? Do tego kwoty relokacji uchodźców? To był śmiech na sali. To już nie ta sama Europa, która podbiła świat, tylko schorowana, stara panna bojąca się sprzeciwić i to Turkom, którzy nadal czają się na Bałkany. Co do Polski to nie tylko nas ominął szczyt rozwoju kontynentu. Praktycznie cały środek, południe i wschód zostały w tyle. Komunizm też swoje zmienił, bo podkręcił tylko kompleksy na temat Zachodu. To smutne, gdy moi rówieśnicy szczerze nienawidzą Polski bez choćby woli zrozumienia, dlaczego tak jest i co sami mogą pomóc zmienić. No ale łatwiej wyjechać i szczekać na swój kraj jak wykastrowany mały piesek niż zostać i powalczyć o wspólną przyszłość. Pozdrawiam.
Afryka się rozwija... jeśli chodzi o populację. Jeśli chodzi o gospodarkę to mieli ostatnio całkiem fajny boom gospodarczy, acz różnice genetyczne nie pozwolą się im zbliżyć do poziomu Zachodu czy Azji. "bo podkręcił tylko kompleksy na temat Zachodu" Nie zgodzę się z tym. Paradoksalnie ominęła nas faza podstarzałych hipisów uczących przez mass media obywateli pogardy dla samych siebie.
@@useodyseeorbitchute9450 Afryka rozwija się głównie poprzez chińskie inwestycje, jeśli chodzi o populację to wróżę im katastrofalną klęskę głodu i szturm na Europę. Co masz na myśli, mówiąc o różnicach genetycznych? Z tymi hipisami się zgodzę, ale teraz to niestety nadganiamy. Tak wynika z moich obserwacji, lecz może jestem otoczony **ujowymi ludźmi.
@@Swarzec_Swarzewski Całe zagadnienie jest tematem tabu, natomiast jak spojrzeć na wyniki badań na bliźniętach jednojajowych, to IQ osoby dorosłej żyjącej we współczesnym społeczeństwie da się w 80% wyjaśnić czynnikami genetycznymi (dla wzrostu jest 90%, podobnie wychodzi też dla koloru oczu). Równocześnie jak w stanach badają ludzi testami, którzy niby żyją w takim samym środowisku, to Azjatom wychodzi średnio około 6 punktów więcej niż Europejczykom, a murzyni (przynajmniej Bantu) mają jakieś 16 punktów mniej. Jeśli wierzymy w ewolucję, to nie powinniśmy być zaskoczeni, że jak nasz gatunek zaczął rozprzestrzeniać się na inne obszary i adaptować się do nich, to mózg nie był z niej wyłączony w ostatnich 70 tysiącach lat i należałoby się spodziewać, że średnie cech nie będą idealnie równe. Więc stwierdzam, że jak mówimy o przynajmniej 16 punktach różnicy, jeśli nie więcej (bo próba afro-amerykanów ma lekką białą domieszkę), to takim ludziom będzie po prostu trudniej zbudować działające społeczeństwo. „niestety nadganiamy” Częściowo idziemy w tym kierunku, acz jak obserwuję Zachód, to nie sądzę byśmy byli w stanie nadganiać, ludzi, którzy nam odlatują. ;) Mam dojmujące wrażenie, że paradoksalnie dzięki komunie udało nam się ominąć najgorszą fazę urabiania ludzi przez massmedia, a w czasach bardziej spersonalizowanych treści, to kontrola nad przekazem słabnie.
siłą Europy jest jej elastyczność politycza. Europa jest niczym kameleon, kryształ. Ma wiele odcieni, potrafi je przyjmować, jest wspólna, ale podzielona. Taktujemy najszybciej. Jesteśmy zacofani technologiczni, ale politycznie przodujemy. Różne gospodarki, w zależności od geografii, zasobów, polityki, potrafi ze sobą współdziałać, dzielić się i znowu współdziałać. Niczym woda. Przyjmując różne stany skupienia w zależoności od najsilniejszych, Potradimy się dopasować.
Zgadzam się z pierwszą częścią filmu - UE jest odpowiedzią na spadek znaczenia Europy w na świecie. Kraje europejskie indywidualnie nie mają szans w starciu z Chinami czy USA a w przeszłości pewnie i Indiami. Nie zgadzam się natomiast z 2 częścią. Wiara, że przyszłość UE będzie ciągle polegała na wypracowywaniu kompromisów wśród państw członkowskich wydaje mi się naiwna. Mógłbym się z tym zgodzić, gdyby głównym organem wykonawczym, kształtującym kierunki działań UE, była Rada Europejska. Jednak od lat widzimy ciągłe przesuwanie kompetencji w kierunku Komisji Europejskiej. Samo działanie instytucji unijnych jest mało transparentne, a aparat biurokratyczny puchnie coraz bardziej. 14:12 Pokolenia Polaków walczyły o wolną niepodległą Polskę oddając w tej walce życie. Przypomnę definicje: Niepodległość - niezależność kraju od formalnego i nieformalnego wpływu innych jednostek politycznych. Suwerenność - zdolność do samodzielnego, niezależnego od innych podmiotów, sprawowania władzy politycznej. Czym innym jest przekazywanie kolejnych kompetencji organom UE, jeśli nie dobrowolnym zrzekaniem się suwerenności? Czy unijne dotacje i mocarstwowe ambicje wpływu na losy świata są wystarczającym argumentem by dobrowolnie rezygnować z niepodległości? Są państwa w Europie jak Szwajcaria i Norwegia, które radzą sobie doskonale bez unijnych dotacji i mądrego przewodnictwa KE. UK opuszcza UE i nie doszło do wróżonej zapaści. Fakt nie jest różowo z powodu Cov, ale nie radzą sobie gorzej niż członkowie UE. Można być członkiem strefy Schengen nie będąc członkiem UE. Można być członkiem unii celnej, nie będąc członkiem UE.
Moim zdaniem To wina przekupnej szlachty gołoty. To się zaczęło przed pierwszą królem Jadwigą ponieważ jej ojciec musiał mocno pofolgować szlachcie zmienił podatki z 12 na 2 grosze.
Wysłuchałem z wielkim zainteresowaniem. Dla równowagi polecam wysłuchać również referat pana Rafała Ziemkiewicza „Polska pod ogniem europejskiej oligarchii”, również na yt. Koniecznie!
Ja jestem eurosceptykiem. Sprzeciwiam się integracji, a w szczególności federalizacji. Jeśli mamy pozostać w Unii to widzę to tylko na zasadzie Europy narodów, a nie jednostki administracyjnej. Rozumiem że Unia daje wiele możliwości wpływania na światową politykę i ma inne zalety, ale gdzieś muszą być granice. Poza tym trzeba rozmawiać o potencjalnym scenariuszu jakim jest wyjście z Unii, ponieważ jest to dobra zagrywka negocjacyjna i as w rękawie w kluczowych kwestiach dla Polski (oczywiście nie można tego stosować w każdej dyskusji), ponadto jak o tym nie można rozmawiać ponieważ "nie bo nie" to coś jest na rzeczy. Unie zżera też wiele problemów np. podwójne standardy dla Francji i Polski, nadmierna biurokracja, dyktat Niemiec itp. Sprawy ideologiczne na forum Unii nie poprawiają jej wizerunku w krajach eurosceptycznych i odciągają uwagę i środki od ważniejszych problemów. Jeszcze jednym problemem jest niespójność w mentalności rządów i ludzi. Np. Francuzi uważają że warto zdobywać wpływy w Afryce Północnej Morzu i Śródziemnomorskim, a z Rosją należy się dogadać, a Ameryka na za dużo sobie pozwala na świecie. Natomiast Polak uważa że z Rosją trzeba na ostro, a stref wpływów szukać na Ukrainie i Białorusi.
6:55 - GSM, około połowy lat 90tych. ;-) Ale to faktycznie, jeden z niewielu przykładów. Może jeszcze IKEA ze swoimi meblami do samodzielnego montażu - ale to dla dość ograniczonej grupy docelowej.
Jako nawiązanie do małego kawałka gdzie mówisz że Europa już nie jest pierwsza, muszę zaznaczyć że chyba padłeś ofiarą tego, że my Europejczycy przez nijakość całokształtu nie chwalimy się tym co osiągamy jako wspólnota a tylko jako pojedyńcze państwa, przez co w porównaniu do innych potęg wyglądamy słabo. Więc kilka faktów w celu sprostowania tego, ostatnio jak sprawdzałem to Unia Europejska była źródłem największej ilości rzetelnych badań na świecie, posiadamy także ośrodki badawcze o których Amerykanie z Chińczykami mogą śnić i budujemy kilka następnych, między innymi nowy projekt CERN, ekstremalnie duży teleskop (ta nazwa to nie żart) Reaktor fuzyjny w Francji (projekt międzynarodowy ale pod przewodnictwem Europy), I chociaż nasze rakiety nie są tak dobre jak spaceX który jest ewenementem, Ariane V i VI niczym nie ustępują konstrukcją Boeinga czy NASA, a nasza rakieta wielokrotnego użytku jest już w fazie projektowej. można by dodawać do tego dużo rzeczy, jak np fakt że może i procesory komputerów są projektowane w USA ale już te telefonów pochodzą głownie z Wlk.Bryt. Wydaje mi się, że poza wieloma problemami EU, fakt że się w żaden znaczący sposób nie chwalimy osiągnięciami jest jedną z przyczyn uznawania wspólnoty za byt bezużyteczny. PS. Nawet "Amerykańska" szczepionka na covid jest na licencji z Niemiec. W tej wspólnocie jest bardzo duży potencjał, którego duża część jest marnowana na waśnie między sobą, w sumie bardzo podobnie jak w Polsce, oni są podzieleni na północ i południe a my na wschód i zachód.
Hmm... Mam całkiem odmienne zdanie na temat unii. Zauważmy korelację, że Europa straciła na wartości, właśnie po drugiej wojnie światowej. Nie jest to absolutnie wina unii, tylko wyniszczenia, ale odbudowa się skończyła i to stawia przede mną pytania. Korelacja to też nie przyczynowość, ale czy to nie ta rywalizacja w Europie od zawsze mobilizowała narody do reform, do stawania się coraz silniejszymi? Przykład Polski sprzed rozbiorów: zacofanie, brak odpowiednich reform, przejadanie bogactwa skończyło się tym, że zostaliśmy wchłonięci na jakiś czas pod but innych narodów. Widać nie było miejsca dla słabego państwa w Europie. Jednak co się stało po odzyskaniu niepodległości? Wielka mobilizacja całego narodu, by stawać się bogatszymi i silniejszymi, by nie doprowadzić do kolejnej takiej sytuacji. Czasem sąsiad, który ma lepsze auto od nas jest kimś ważnym w naszym życiu, bo mobilizuje nas do działania.
Ja bym jednak rozważył raz jeszcze nazewnictwo starego kontynentu w skali całego globu, bo czy nie istniały wcześniej rozwinięte kultury. Choćby okres średniowiecza i zestawienie ówczesnej Europy z krajami arabskimi do analizy porównawczej, przykład.. XI wiek, w Kordobie dzieci obowiązkowo uczęszczały do szkoły, było 70 bibliotek. Istniało też około 300 publicznych łaźni, a ulice tego miasta byty brukowane i wieczorami oświetlone. Londyn i Paryż doszły do takiego poziomu dopiero po około 700 latach! Czy rysunki budowy oka arabskich uczonych z IX w. i usuwanie katarakty. W muzeum narodowym w Damaszku znajduje się rękopis z XV wieku, arabskich myślicieli na którym omawia się budowę atomu i jego rozszczepienie i następstwa tego procesu. Przykładów można wymieniać przez cały dzień. Rewolucje może i owszem rozpoczęły się w Europie lecz oparte zostały na mądrości innych kultur nieeuropejskich. Moim zdaniem to Europa powieliła od innych podstawy na których zbudowali cywilizacje którą my dziś kontynuujemy. Pozdrawiam. Daniel.
Ja nie rozumiem dlaczego dla tych co się zajmują polityką Unia Europejska = europejczycy = kontynent europejski . Dla przypomnienia : kontynent europejski kończy się na Uralu!
Zgadzam się, że malejące znaczenie Europy pcha kraje naszego kontynentu. Prawdą jest też to, że jedna UE ma lepszą pozycję negocjacyjną niż miałoby jakiekolwiek państwo członkowskie osobno. Jednakże w paru przypadkach popełnia Pan błąd: 1. Nasze malejące znaczenie wynika z tego, że w i owszem biedniejemy. Wzrost PKB EU w latach 2010-2018 wynosił przeciętnie 1,59%. Dlaczego nazywam to biednieniem? Bo ówczesne zadłużenie EU o wartości 80% PKB nie uwzględnia zobowiązań emerytalnych i zdrowotnych, czyli tzw. ukrytego długu publicznego, który w Polsce jest 3x większy od jawnego. I cały czas rośnie w związku z starzeniem się społeczeństwa i kryzysem demograficznym. Niezależnie od tego, czym jest to spowodowane (w mej ocenie odpowiada za to państwo opiekuńcze) - Europa biednieje . 2. Słusznie Pan zauważył, że Rzeczpospolita Obojga Narodów upadła w wyniku własnych słabości. Ale dlaczego nie odnieść tego do EU? Przecież to co się w niej dzieje woła o pomstę do Nieba. Wysokie stanowiska zajmują komuniści np. Barosso, Ashton, Juncker, nadprodukcja prawa jest kolosalna, podobnie rzecz ma się w przypadku przeregulowania gospodarki. Wymieniam tutaj tylko najważniejsze punkty, a i tak EU wypada już tylko przez to fatalnie. 3. Rywalizacja ekonomiczna między państwami Europy wymusiłaby przede wszystkim lepsze zarządzanie pieniędzmi przez państwa i obniżką podatków. Centralizacja doprowadziła do przeregulowania gospodarki na niespotykaną skalę. Proszę zwrócić uwagę, że wzrost PKB w obrębie strefy euro (gdzie mamy największa zgodność) jest niższy niż średnia. I to pomimo masowej emigracji ludzi młodych i pracowitych do tych krajów. 4. Obecne metody rywalizacji są lepsze od dawnych tylko w jednym aspekcie - są bezkrwawe. Natomiast koszt ekonomiczny np. niszczenia regulacjami branż nielubianego kraju jest kosmiczny. Jako przykład podam próbę zniszczenia branży transportowej państw środkowej Europy przez Francję. Podsumowując - państwa Europy powinny jedynie prowadzić wspólną politykę celną. To jedyna wartość jaką za sobą niesie EU. Reszta się nie kalkuluje. Źródła: ec.europa.eu/eurostat/statistics-explained/index.php?title=National_accounts_and_GDP/pl www.google.com/publicdata/explore?ds=ds22a34krhq5p_&met_y=gd_pc_gdp&idim=country_group:eu&hl=pl&dl=pl
Wolniejszy rozwój to nie to samo co biednienie ;) Może być tak, że w pewnym momencie liczba zgromadzonego kapitału jest tak duża, że inne cele (polityka społeczna) stają się ważniejsze niż rozwój sam w sobie, w skali państwa. Z wypowiedzi wnioskuję, że się z tym nie zgadzasz, ale to nie jest obiektywnie zła decyzja. Po prostu inne priorytety. Koszt ekonomiczny rozwiązywania konfliktów zbrojnie kłóciłabym się, że też był spory. Przecież ta sama Francja drogą siłową też by nam mogła próbować niszczyć branżę transportową, nie za bardzo rozumiem różnicę. Nie znam za dobrze tej sprawy, więc nie jestem pewna, ale m.in. Polska zyskała przecież tak łatwy dostęp na rynek francuski właśnie dzięki Unii, więc w sumie nic dziwnego, że i w ten sposób próbują to jakoś regulować (czy dobrze czy źle to już się nie wypowiem). Zresztą ciekawa jestem, czy my byśmy się tak nie bronili, jakby nasze firmy były zarzynane przez nieporównywalnie tanią konkurencję ze wschodu, myślę, że ludzie by się oburzyli i z właściwą dla naszego gatunku hipokryzją chcieli ukrócenia tego procederu :)
@@MrTangerine666 Ale jeśli Polska próbie robić to co Francja to od razu jest sprowadzana do parteru. Jak Hiszpania brutalnie tłumi rozruchy w Katalonii to cisza w Europarlamencie. Francji prowadzi prawie regularną wojnę z protestującymi, a jeśli PIS robiłby to samo to "praworządność", "standardy Europy" itp.
Brakuje rozsądnej oceny w debacie publicznej. Mamy tworzony wizerunek: „źli Niemcy chca nam dyktować prawo” vs. „Unia to błogosławieństwo, zgadzajmy sie na wszystko”. Dzieki za glos rozsadku, to my jako spoleczenstwo powinnismy byc madrzejsi od Politykow !
Żeby wykuwać kompromisy akceptowalne dla nas, potrzeba dobrych kowali. Bóg mi światkiem że jak patrzę po naszych orłach jadących do Brukseli, od prawa do lewa, to takowych nie widzę...
7:00 - autor nie docenia roli Europy w zakresie badań podstawowych w fizyce. Tu mamy CERN oraz budowę reaktora fuzyjnego ITER. To co tam się powoli dzieje, bada, może dać absolutnie przełomowe odkrycia dla nauki a następnie techniki. Kosmos - proponuję zapoznanie się z tym co od lat robi ESA. Cała różnica z USA polega na tym, że Amerykanie każde osiągnięcie potrafią wypromować medialnie a w Europie się tak nie robi.
Oto jest Unia, interes i pieniądze, ale Polak wierzy w Passaty w dieslu bez przebiegu, bo Niemca stać, to rozdaje.. wiadomosci.onet.pl/politico/kraje-zachodniej-europy-ukrywaja-jak-wielkie-maja-zyski-ze-wspierania-krajow-na/sedw6z6
Myślałeś o publikowaniu odcinków jako podcasty również na apple podcast? Myślę, że dużo pracy by Cię to nie kosztowało, a łatwo zeskalowałbyś swoją działalność :) Pozdrawiam serdecznie
Nie jest znowu tak zle z tym poziomem technologicznym Europy. Moze i wiekszosc wielkich nazw kojarzy sie bardziej z Ameryka, to jednak nadal sporo znanych marek wywodzi sie z Europy. Jako Europa projektujemy spora czesc nowoczesnego arsenalu militarnego (samoloty, smiglowce, czolgi, okrety), mamy znaczny udzial w stacji orbitalnej, satelity Iceeye, w produkcji jedna z powazniejszych prob ujarzmienia fuzji jadrowej ITER, spore postępy w energii odnawialnej i recyclingu, istotne marki samochódowe i jakby nie bylo ogrom dobr luksusowych i modowych. Rowniez mimo wszystko sporo firm IT, specjalistyczny sprzet sportowy, etc.
W sumie fajnie, że robisz takie filmy, bo doskonale widać w komentarzach, jak bardzo niektórych boli, że idea korwinistycznej wizji świata (tu osób o zgoła przeciwnej wizji nie ma) nie spotyka się z Twoją aprobatą...
Pytanie jakie trzeba sobie zadać brzmi: JAK TO SIĘ STAŁO? Jak to się stało, że Niemcy, w latach 20-tych i 30-tych XX w największy eksporter wyrobów gotowych, a do połowy lat 60-tych XX w. druga, największa potęga świata, się aż tak stoczyły i są wyraźnie zapóźnione technologicznie wobec USA i Dalekiego Wschodu? A dodatkowo: Wielu znawców tematu mówi, że w świecie zaszły trzy fundamentalne rewolucje: Neolityczna kiedy ludzie przeszli z gospodarki zbieracko-łowieckiej do uprawy ziemi. Rzecz ciekawa, poszczególne kręgi kulturowe dochodziły do niej niezależnie i w różnym czasie. Bliski Wschód, Indie, Daleki Wschód, Europa i Mezoameryka. Drugą była rewolucja przemysłowa, którą w XVIII w. rozpoczęli Anglicy i Szkoci. No i ostania - informatyczna. No i tu pojawia się problem: Komputer wynaleziono w Europie (Colossus, Z3). W Europie także wynaleziono telefon przenośny (Ericsson). Ale udział Europy w tej rewolucji jest minimalny. Pierwsze komputery to lata 40-te XX, rewolucja informatyczna zaczęła się w latach 60-tych XX. Ale właściwego tempa nabrała dopiero w latach 80-tych XX. Co się stało "po drodze", że europejscy "awangardowcy" stali się kiepskimi "epigonami" świata? A skoro tak, to czy nam się w długiej perspektywie opłaca bycie częścią tego organizmu polityczno-gospodarczego? Bo ja myślę, że gdzieś coś się "zatarło" i ta doskonała maszyna jaką była europejska gospodarka i jej baza w postaci myśli naukowej się psuje coraz bardziej. Skoro nikt nie stara się w Europie znaleźć odpowiedzi na pytanie: "Co nie działa?" Ale wszyscy radośnie tracą energię na pierdoły typu "niezbywalność praw do radosnego bzykania dla lubiących się kochać w żółtych czepkach w basenach olimpijskich." To może dać sobie z tym spokój? I wzorek UK zaskandować: "God save this parade of the peacocks! But without us on the board of this ship of the mad men!"
tzw. kwestie światopoglądowe zawsze były podstawą unii. Poza całym mechanizmem negocjacji, wykuwania kompromisu, godzenia egoizmów narodowych itp. Unia miała też bardzo prodemokratyczne podstawy. Integracja europejska była odpowiedzią na nazizm i komunizm, PODSTAWĄ przyjęcia kraju do struktur europejskich było spełnienie kryteriów - w pierwszej kolejności tych dotyczących demokracji i praworządności. Przypomnijcie sobie cały proces dostosowywania polskiego prawa przed wejściem do Unii - nikt tego wóczas nie kwestionował. To, co teraz Bruksela stara się zrobić, to jedynie niedopuszczenie do sytuacji, że demokratyczne i praworządne państwo po wejściu do Unii porzuca unijne standardy bez żadnych konsekwencji. To bardzo logiczne.
Każdy tu leje wodę a prawda jest taka, że znacznie lepiej by się tego słuchało gdybyś mówił szybciej. Czasami te pauzy są.... Zdecydowanie za długie. Ja słucham zawsze na 1.25x a nawet .5
Dzięki za kolejny świetny materiał. Osobiście uważam, że Unia Europejska jest bardzo ważną dla nas jako Europejczyków organizacją i powinniśmy dążyć do dalszej integracji. Oczywiście, że Unia ma w tym momencie wiele wad w swojej strukturze, ale to nie powód do opuszczania jej, a raczej do starania się wypracować lepsze zasady działania. Dla eurosceptyków - Pomyślcie co stałoby się gdyby Unia Europejska nie istniała - Czy mielibyśmy taką swobodę podróżowania, czy mielibyśmy programy wymian studenckich na taką skalę, czy Polska nie stałaby się strefą wpływów Rosji, czy Polska gospodarka rozwijałaby się w tak dobrym tempie? Tak więc mimo, że UE nie jest idealna, to warto dążyć do tego ideału bo obrażanie się na inne kraje i groźby wyjścia z UE są po prostu głupie i niepoważne
Duża część eurosceptyków zdaje sobie sprawę z korzyści teraz i szczególności w przeszłości, i nadal wielu z nich chce pozostać, tylko boją się coraz większej ingerencji Unii w sprawy wewnętrzne i myśli o ewentualnym wyjściu raczej za kilka czy kilkanaście lat
Przede wszystkim unia powinna być budowana na innych wartościach. Zamiast demokratycznej i wielokulturowej mazi, która nikogo zdolnego do poświęceń nie jest w stanie przyciągnąć powinni grać na Europejski nacjonalizm.
czy kompromisem jest nieograniczony dodruk EBC na pokrycie unijnych obligacji? Albo narzucanie wzorców prawa i światopoglądu w kwestiach LGBT czy zużycia surowców odnawialnych? To są kwestie fundamentalnie niezgodne z naszą gospodarczą i demograficzną racją stanu. Tracimy znaczenie, ponieważ jest nas coraz mniej. A jest nas coraz mniej bo mamy system gospodarczy i ideologiczny zniechęcający do rozmnażania się. Przeciętny europejczyk ma w perspektywie emigrację do dużego miasta, znalezienie miłości życia na Tinderze i kupienie mieszkania z kredytem na 30 lat. Wszystko to za mniej niż średnią krajową. Jak ludzie mają mieć dzieci skoro : a) państwo narzuca im czego to dziecko ma się uczyć (o ile nie są tak bogaci, że ich nie stać na prywatny tryb nauczania i korepetycje) b) państwo nie pozwala dać dziecku klapsa, bo może cię przedszkolanka podpieprzyć i będziesz miał sprawę karną c) przy tej inflacji nie da się oszczędzać na starość, chyba że całe oszczędności ładuje się twarde aktywa- a to trzeba się znać na giełdzie i ekonomii d) państwo zawsze zapewni byt emerytom, a szczególnie teraz gdy liczba emerytów proporcjonalnie stale rośnie, ten kto nie da emerytom najwięcej- nie dojdzie do władzy. e) straszy się ich globalnym ociepleniem, że zaraz wszyscy przez to wymrzemy Ogólnie Polakom się nie przelewa, każdy w małżeństwie musi pracować i nie ma rodzica do wychowywania dziecka a przez państwowe ograniczenia frajda z wychowania dziecka jest znacznie mniejsza. Ludzie się rozmnażają, bo chcą mieć dzieci, a większość ludzi obecnie w ogóle nie chce mieć dzieci właśnie z wymienionych powodów.
7:04 no tutaj akurat dość potężny ZONK co do przykładu obrazującego proces (i to nawet, przy okazji, jednej z ważniejszych, dalekosiężnych dziedzin rozwoju). Co prawda, od ostatniej dekady dość daleko Europie do skali flagowych przedsięwzięć Chin, ale już z tymi Amerykanami tak bym nie przesadzał. Nasza rodzima, paneuropejska ESA radzi sobie całkiem nieźle (przy głównym udziale Francji, Niemiec i Włoch, mniej więcej w tej kolejności co do poziomu partycypacji i zaangażowanych środków).
To że nie czujemy się na równi z krajami zachodnimi jest wynikiem panowania w naszym kraju ZSRR po II wojnie światowej. Kraje z naszego bloku wschodniego mogą jedynie przytakiwać zachodnim sąsiadom. Obecna sytuacja pokazuje wprost. Jesteś z nami albo przeciwko nam. O negocjacjach wielki zachód nie chce słyszeć.
Chyba po raz pierwszy analizowałeś a nie przedstawiałeś tylko fakty i Twoja analiza jest bardzo trafna - my Polacy podchodzimy do wszystkiego ze zbyt wielkimi emocjami ( polityka, sport, negocjacje ), zapominając ze celem naszego bycia w Uni jest dobrobyt naszego narodu - zachowajmy „poker face” !
Jedyny kanal o polityce w pl co mozna ogladac bez manipulacji
Bardzo mądry kanał, subskrybuję go od kilku miesięcy, ale dogłębnie śledzę dopiero od kilku dni. Bardzo mi pomogłeś w pracy na WOS o wyborach w USA, dzięki. Ten odcinek też poruszył bardzo ważny temat, dzięki za to co robisz i rób to dalej, bo super Ci to wychodzi. Miłego wieczoru ;))
.Twoje zdanie o Polsce i Polakach jest przerażające.Dobrze że to twoje zdanie a nie większości społeczeństwa.
Bardzo mądry głos. To nie jest stronnicze, przynajmniej nie tak bardzo jak to sugerujesz na początku
Nie ma drugiego tak rzetelnego kanału *dziękuję ci za to!*
Bzdura. Polecam: Wojna Idei, Szymon mówi, Nie wiem, ale się dowiem!
@@marianoitaliano3763 To komplement, a nie stwierdzenie faktu...
@@marianoitaliano3763 ja bym zostawiła tylko Nie wiem, ale się dowiem!
@@marianoitaliano3763 akurat na kanale szymon mówi raczej nie znajdziesz innych materiałów niż subiektywne, po za tym poruszane jest tam mnóstwo różnych tematów, co sugeruje że ten człowiek po prostu przedstawia swoje zdanie. Polityka zagraniczna to kanał prowadzony przez eksperta w dziedzinie stosunków międzynarodowych, który niezwykle rzadko przedstawia swoje zdanie na rzecz faktów i wiedzy. Dostęp do bezstronnych informacji jest trudny w obecnych czasach
Jakże ważny jest głos rozsądku w internecie.
@Niebo xD aha
@Niebo PSYCHIATRYK !!!
Niebo sorry mordeczko, ale Polska poza sferą współpracy europejskiej zwyczajnie przestanie istnieć xd
@@patriotaist On wierzy w bajeczke o trójmorzu pewnie więc wiesz Xd
@Niebo a co myślisz, że jak wyjdziemy z Unii to nagle będziemy tylko my sami decydować o sobie i nagle staniemy się potęgą czy jak.
Świenty film i bardzo ciekawa opinia. Bardzo podoba mi się to spojrzenie. Z mojego punktu widzenia nie można zapomnieć o poczuciu wolności i wspólnoty obywateli - możliwość przemieszczania się bez paszportu, Erasmus, praca za granicą bez żadnych formalności - to zmienia zupełnie pojęcie istnienia jednostki w Europie. Osobiście dzięki temu, czuję się Polakiem, patriotą, ale też Europejczykiem.
Różnice w światopoglądach różnych narodów będą zawsze, ale musimy się szanować.
Co do praworządności to moim zdaniem tutaj jest duży problem w UE, że nie wypracowała mechanizmów do szybkiego rozwiązania problemu.
Nie ma miejsca na wspólny biznes jeśli jedne kraje mają wolne media i sądy a inne nie.
Ciekawa perspektywa. Z pewnością warto posłuchać.
Następny odcinek;l: czym jest Polska
+1
Kondominium rosyjsko niemieckie pod żydowskim zarządem powierniczym xd
Sztuka negocjacji polega na tym, że trzeba być gotowym odejść od stołu. Jeśli nie będzie nam wolno nawet myśleć o wyjściu z UE, to nie będziemy mieli żadnej pozycji negocjacyjnej wobec Brukseli. Gdyby więcej państw "miało jaja", może Unia nie stałaby się takim potworem jakim dziś jest. Polska nie jest jakimś małym kraikiem, a Niemcy mają z nami już bardzo silne związki gospodarcze, których nie chcą stracić. Niestety dopóki Polacy nie zrozumieją, że dotacje z UE to narzędzie zniewolenia, którym Bruksela na zmianę przekupuje i szantażuje naszych polityków, a do tego psuje naszą gospodarkę, nie będziemy mogli skutecznie negocjować.
Ooo akurat mam o niej Referat napisać ;) Wielkie dzięki znów merytorycznie objaśnione♥️♥️♥️
Problem zaczyna się kiedy bawimy się sami, a ktoś ma lepsze zabawki niż my :(
Jedyną obawą jaką mogę wygłosić to to że Unia zamieni się w Święte cesarstwo Rzymskie, i podobnie jak ono doprowadzimy do hegemonii jednego ze składowych takiego tworu ponadpaństwowego, który jednocześnie będzie niezdolny do wykorzystania potencjału owej organizacji z powodu nie chęci do współpracy ze strony innych członków
Mnie by to nie przeszkadzało.
Dzięki za odcinek
ależ to smaczne i fajnie wyjaśnione. jesteś mistrzem. uwielbiam oglądać. poruszasz mega ważne i sztywne tematy i opowiadasz o nich z taka lekkością... dzieki Tobie zacząłem się interesować swiatem
Jestem pod wrażeniem profesjonalizmu prezentowanego na tym kanale. Życzę powodzenia i oby tak dalej.
kolejny swietny materiał! śledzę już od dłuższego czasu i super widzieć ze kanał się rozwija i zdobywa popularność, oby tak dalej trzymam kciuki, bo na prawdę mało który kanał informacyjny na yt jest tak merytoryczny, rzetelny, rozsądny i trzymający poziom, a spora ilość odpływa w odmęty szuryzmu i historii wyssanych z palca które grzeją społeczeństwo.
Nie wiem jak inni, ale ja się zgadzam praktycznie ze wszystkim.
Polska w Unii musi być, dopóki Unia istnieje i stwarza sytuacje, w której Europa ma status mocnego gracza na arenie międzynarodowej. Bez niej będziemy w dupie i nie chodzi tutaj o dotacje, ale właśnie o ten status, status jednego z dużych państw w jednej z największych organizacji na skalę światową.
To co mi się w Unii nie podoba to właśnie to samo co ty opisałeś: nadmierne zajmowanie się kwestiami ideologicznymi, dla mnie ideologiczne ciągoty lewicowe to coś co jedynie Unie osłabia i nie przynosi jej żadnego pożytku. Z drugiej strony martwi mnie to że gdyby w państwach członkowskich rządzili sami prawicowcy, to Unia pogrążyła by się w jeszcze większych konfliktach niż ma to miejsce teraz.
Ciężko jest wskazać złoty środek :)
Europa nie jest mocnym graczem na arenie międzynarodowej, co zostało podkreślone w filmie, i raczej już nim nie będzie.
Proszę, nie obrażaj lewicowego światopoglądu tylko dlatego, że masz inny. Czy nie lepiej kulturalnie się nim wymieniać, starać się rozumieć punkt widzenia drugiego człowieka, przez co rozwijać niż bez sensu okopywać się w swoich obozach i wzajemnie obrażać?
@@monikaw6926 ja się chętnie wymienię poglądami, od czego zacząć?
@@monikaw6926 W ktorym miejscu tu jest obrazanie lewicowego swiatopogladu? "ideologiczne ciagoty lewicowe" to nic innego jak "lewicowe tendencje ideologiczne ". Nawet wrecz lewicowcow nieco chwali, ze pewnie sie bardziej miarkuja niz robiliby to prawicowcy w tej samej odleglosci od centrum.
Z tego co wiem to jak Europa miała mocarstwa kierujące światem nie była lewicowa, w szczególności w kwestii formy rządów, tak samo nie była lewicowa gdy rynek się najlepiej rozwijal(kapitalizm). Kontrola środków produkcji czyli w skrócie lewica idąca bardziej w lewo niż walka o wydostanie dzieci z kopalni to toksyna. Widać to było kilka lat temu mocno na zachodzie gdy przesadzili z migrantami, tak samo widać to na uczelniach- emocje ważniejsze od faktów. Jeżeli prawda i możliwość zarządzania swoimi pieniędzmi jest prawicowa to najwyraźniej jestem skrajnym prawicowcem.
@@monikaw6926 Mimo wszystko nadal jest, po USA i Chinach jako cała Unia myślę że jesteśmy trzecią gospodarką światową, choć Indie mocno cisną do przodu, a za kilkadziesiąt lat może i Afryka będzie się wybijać, przynajmniej w niektórych regionach.
Nie obraziłem lewicowego światopoglądu, nawet napisałem że w perspektywie tarć wewnątrz Unii to lewicowcy i centrum mają większe szansę na kompromis niż prawicowe rządy. Gdyby w całej Unii rządzili ludzie z prawej strony barykady, to ten organizm nie przetrwał by kolejnej dekady, każdy ciągnął by do siebie, a stare konflikty rozgorzałyby na nowo.
Co nie zmienia faktu że lewica i jej polityczna poprawność w Europie to będzie jeden z czynników przez który hegemonie na globie przejmą Chiny z (w przyszłości, o ile będą współpracować) Indiami i być może Rosją, bo w tych państwach mówiąc nieelegancko się nie pier#olą w polit poprawność, polityki imigracyjne(czyli przyjmowanie dorosłych zradykalizowanych mężczyzn z państw Islamskich) i inne sprawy.
Albo Europę w dłuższej perspektywie przejmą wyznawcy Allaha, a oni zaprowadzą porządek po swojemu...
Chciałabym żeby rządzący oglądali Twój kanał, bo moze by ich to zmusiło do refleksji i myślenia! Dzięki ⚘
Dobrze Pan mówi.
W cel. Z każdym zdaniem.
Pozdrawiam.
Za to cię szanuje, za twoje podejście do opinii i poglądów.
Ja uważam Unię Europejską za największy sukces Europy. I wszyscy jesteśmy Europejczykami i powinniśmy dbać o nasz kontynent i UE i być jej aktywnym uczestniczkiem. Musimy zacząć patrzeć szerzej na polityke globalną, gdzie małe pojedyncze europejskie państwa powoli przestają coś znaczyć. Musimy działać wspólnie i być gotowi na kompromisy
Świetny kanał! Merytoryczny i nie narzucający swojego zdania. Daję suba🙂
Nic dodać nic ująć !
Bardzo ciekawe spostrzeżenia! Eurosceptycyzm wiązałem do tej pory głównie ze zdradą polityczną krajów zachodu w czasach wojen pierwszej połowy XXw, ale faktycznie, sprawa może sięgać jeszcze głębiej w historię.
ale kanał przyjemniutki do ogladania
Podoba mi się to porównanie szczytów unijnych do bitew - dzięki unii konflikty są załatwiane na drodze dyplomatycznej, a nie wojennej.
Dlaczego takich mądrych ludzi jak Pan nie ma w naszym Rządzie ?
Świetny materiał. Powinniśmy zająć się rozwojem gospodarki i szeroko rozumianym dobrobytem w ramach wspólnoty. Ruchawki światopoglądowe zostawić w obrębie własnego kręgu. W końcu i tak wygra demokracja.
Dal mi pan nowe światło na tę sprawę. Dziękuję
Co do twojego zdania: W 100% się zgadzam :)
Bardzo mi się podoba Twoje pragmatyczne i rzeczowe podejście do wszystkich tematów oraz całkowity BRAK politykierstwa. Tak trzymaj. Dziękuję i pozdrawiam.
TEN FILM JEST CHYBA TWOIM NAJLEPSZYM. JESTEM TWOIM ABSOLUTNYM FANEM, JESTES ZAJEBISTY I ROB TO CO ROBISZ!!!!!!!
@Niebo tylko, że te niewolnictwo jest dla nas bardziej opłacalne. Gdybyś wybrał to, żebyśmy odzyskali pełną suwerenność kraju kosztem marzeń wielu ludzi, zniknięcia ubóstwa to jesteś idiotą. Żywym przykładem jest Serbia, w unii europejskiej nie są, sytuacja była na wet lepsza niż u nas a bida piszczy.
@Niebo wydaje mi się, że większość osób która zobaczy te komentarze twoich słów nie brałaby na poważnie...
@Niebo im wieksza gospodarka tym ma większy wpływ w geopolityce. Bez uni europejskiej będziemy tyle znaczącym państwem ile chorwacja, słowenia jeśli te pozostaną przy unii a my od niej odejdziemy :) Mozemy odejsc od unii, ale wtedy kiedy stwierdzimy ze przestanie sie nam to oplacac, wtedy kiedy zrownamy sie z zachodem(to jest tylko mozliwe bedac w unii europejskiej), a jest to mozliwe. Cos za duzo konfederacji i cejrowskiego drogi panie :)) Pozdrawiam
@Niebo ?????????????
@Niebo Rosja porównywalna do Polski xDDDDD??????
Super!
Swietny odcinek!!!
Proszę mi powiedzieć jak Pan ocenia politykę zagraniczną PiS? (po krótce) pozdrawiam serdecznie
Bardzo dobre podsumowanie polskiej historii pod kątem wpływu na postrzeganie dzisiejszej Europy. Może Zachód powinien właśnie jakoś na to odpowiedzieć? Myślę, że ten kompleks sam w sobie nie zostanie zażegnany, tzn. Polacy nie pozbędą się go sami - musi coś nastąpić, by to się stało, a mam tu na myśli coś, co by w jakiś sposób zrekompensowało poczucie straty. Oczywiście wiadomo, że dzisiejsi mieszkańcy bogatych krajów Zach. Eur. nie są winni tego, co zrobili ich przodkowie wobec Polski - to jednak Polacy postrzegają to inaczej, bo mimo iż my też nie jesteśmy winni, to jednak odczuwamy wyniki działań naszych przodków, czy zaborców, które pchnęły Wa-wę na drogę 2-go, albo 3-cio rzędnej stolicy w kwestiach podejmowania decyzji. Nie twierdzę, że Niemcy mają zapłacić rachunek za zniszczenia wojenne (choć nie jest to zły pomysł ;) - chodzi mi o to, że tak czy inaczej te kompleksy są bardzo zakotwiczone w polskiej mentalności i łatwo się ich nie pozbędziemy. Przy tej okazji ciekawe jest jeszcze wypowiedziane przez Ciebie zdanie o tym, że włodarze zachodniej Europy spojrzeli na nią po 2 wojnie i powiedzieli, że tak się nie da dalej i trzeba zacząć współpracować. Zawsze zastanawiał mnie ten fenomen nie tylko w krajach zach. Eur., ale też w niektórych krajach Azji, że po latach biedy, chorób itd, nagle, w krótkim czasie potrafiły kompletnie zmienić swój kierunek działania, co spowodowało, że w krótkim czasie stały się bogate. Zawsze się zastanawiałem, co musiałoby się stać, aby w Polsce zerwano z przeszłością i wstąpiono na drogę rozwoju gospodarczego - znaczy się wykorzystano szanse, które już przecież mamy, a które są wykorzystywane tylko częściowo. Może właśnie to ciągłe trzymanie w sobie niezadośćuczynionej zadry przeszłości trzyma nas wciąż w przedpokoju do normalnego życia.
Oglądam długo twój kanał, ale w dalszym ciągu nie mogę rozklimić czy jesteś liberałem czy konserwatystą to oznacza że właśnie takie powinny być media pozdrawiam.
@@marysia5365 nie widzę nic w tym złego.
Wydaje się być dla mnie centrystą, bliżej liberalizmu,gospodarka kapitalistyczna i raczej euro optymistą, ale bez większych skrajności w żadnym poglądzie.
Też nad tym nie raz myślę. W pewnym momencie obstawiałem nawet libertarianizm, ale szybko się z tego podjerzenia wycofałem. Na kompasie politycznym korzystając z wiedzy jaka mamy w filmikach umieściłbym Pana Marcina mneij więcej na gospodarczym 0,5 i światopoglądowym - 0,2, ale jak jest naprawdę, pewnie się w najbliższym czasie nie dowiemy 😅
@@marysia5365 Ależ poglądy które opisałaś jak najbardziej wpisują się w ramy jakiejś ideologii. Jest to narodowy socjalizm a potocznie nazywamy to faszyzmem. :-) Ale to tak na marginesie. ;-)
Ależ autor wypowiedział się na ten temat, choć nie wprost. :-)
Ciekawy materiał.
Myślę, jednak, że mylisz obiektywność z neutralnością. W swoich nagraniach nie chcesz w żaden sposób narazić się żadnej z grup politycznych. To jednak oznacza pomijanie istotnych w tej sprawie faktów.
Tak, negocjacje w Unii są normą. Tak, mamy prawo negocjować jako równorzędny uczestnik rozmów.
Tak, zapis o praworządności nie jest doskonały podobnie jak i cała Unia.
Ale, to co kluczowe a zostało pominięte:
Ten rząd walczy o brak zapisu o praworządności, żeby kontynuować reformę sądownictwa i dalej upolityczniać sądy. Unia to wie i dlatego stoi twardo przy swoim.
W partii rządzącej są wewnętrzne tarcia. Minister sprawiedliwości gra przeciwko premierowi, pchając go do weta, bo sam wygra na tym politycznie. Nie na to nic wspólnego z interesem narodowym.
Prezes partii przekalkulował to i wie, że Polexit to w końcu spokój w walce z LGBT, w zmianach w sądach, w energetyce i spokojny marsz do autorytaryzmu.
Ostatnie wystąpienia premiera w sejmie porównujące Unię do ZSRR - zaczynamy powolne oswajanie z opuszczeniem Unii.
Najbliższe mi jest twierdzenie że ue nie powinna tykać ideologi. Różnice ideologiczne powoduja spory które ograniczają porozunienia gospodarcze. Dlaczego tak chętnie ue miesza się w ideologię? Czy chodzi o uniwersalny zbiór wartości który ma spajać Europę ponad granicami?
Nie, chodzi o wpłynięcie na słabsze państwa i wpojenie im swojej polityki.
I to z cała pewnością nie jest po to aby każdy się kochał i był równy lecz aby wprowadzić kompletnie odmienne idee które aktualnie skutkują problemami społecznymi. Tak się kończy mieszanie się do wszystkiego zamiast być w jakiejś dziedzinie dobrym
I za takie odcinki Cię lubię.
Tak! Bardzo potrzebny film, rozsądny głos. Dzięki ;)
Bardzo do mnie przemawia twoja wizja UE. Ciężko jest już znaleźć rozsądną, rzeczową narrację w bijącym z tv i największych portali internetowych strumieniu histerycznych sporów światopoglądowych, gdzie emocje i uprzedzenia stron zastępują trzeźwe myślenie poparte chęcią konstruktywnego patrzenia w przyszłość. Pozdrawiam, świetna robota!
Zajebisty kanał, 100% wiedzy bez durnej manipulacji. Tak trzymaj!
Jak najbardziej się zgadzam :D
Nigdy nie zmieniaj formatu kanału,nie sprzedaj się ani nie zwariuje jak MixKolanko. Robisz bardzo dobrą robotę, obiektywnie i bez przekazów podprogowych, rzadkość w tych czasach.
Niesamowicie przemawiający głos rozsądku!
Unia Europejska jest cholernie ciężkim bytem do zdefiniowania. Ludzie próbujący ją zdefiniować szybko się poddają, bo jest to coś niespotykanego na skalę światową. Bardzo nie lubię określeń, że tracimy coś w zamian za bycie w Unii, bo tak naprawdę dzięki temu zaczęliśmy się dopiero rozwijać. Można być eurosceptykiem, ale żeby nim zostać powinno się chociaż przestudiować jakąś jedną daną kwestię i to nie na zasadzie wypowiedzi "super ekspertów z pisu czy po", bo oni w znacznej większości nie mają zielonego pojęcia o czym mówią. Jako Polska znaczymy niewiele, jako Unia Europejska znaczymy znacznie więcej niż może nam się tylko wydawać. Szacunek, że potrafiłeś się zmieścić w 15 minutach, podejmując tak obszerny temat :D
Tracimy w Unii, nie mówią że nie zyskujemy więcej, bo chyba jescze tak jest i jak na razie wolę pozostać w Unii, zobaczymy za 20 lat, ale istnieją minusy Unii, między innymi musimy mieć na wiele rzeczy pozwolenia, nawet jeśli jest ono wydawane to tracimy czas, do tego nie mamy 100% wolności i samo decydowanie o sobie, do tego płacimy gigantyczne opłaty klimatyczne co niszczy nasza konkurencyjność na świecie.
@@piotrp4483 Żeby oceniać działanie Unii trzeba znać jej mechanizmy. Tak naprawdę (w wielkim skrócie) Polacy również tworzą jej mechanizmy, prawo i wszystkie inne aspekty do których można się doczepić. To jest po prostu polityka i kwestia tego kogo my oddelegujemy do pracy w jej strukturach, takich możemy spodziewać się rezultatów. Polska wchodząc do Unii podpisała dokumenty, które teraz trzeba przestrzegać, ale to trochę działa tak samo jak my wybieramy polityków i to oni za nas tworzą prawo. Opłaty płacimy tak samo w normalnym życiu - za prąd, za gaz, za wodę, podatki. Żeby być we wspólnocie i wydawać pieniądze to skądś trzeba je wziąć.
Zgadzam się i szanuję mocno za słowa, że możesz się mylić, pokazuje to, że nie jesteś ignorantem.
A co do Unii zmierzającej do federacji to nie jest to nowy pomysł, już Benjamin Franklin, jeden z założycieli USA, sugerował Europie abyśmy połączyli się w 1 państwo tak jak Stany Zjednoczone zjednoczyły się.
Cały europejski chaos polityczny uporządkowany w jednym odcinku.
Świetne!
W sedno kolego !
Łał, nie sądziłem, że ktoś może mieć w 90% zgodną z moją opinię dotyczącą Unii. No niestety mamy takie czasy, że samemu nic się nie zdziała. Z jednej strony Chiny, z drugiej USA i jak jeszcze dojdą do tego Indie, to Europa schowa się w ich cieniu. Do tego cała Azja południowo-wschodnia i Afryka szybko się rozwijają. Unia to jedyne wyjście, żeby po prostu przetrwać, ale nie podoba mi się jej sposób działania właśnie przez mieszanie aspektów ideologicznych. Handel, współpraca naukowa, rozwój odnawialnych źródeł energii oraz infrastruktury - to zawsze powinien być priorytet. Pierwsze co mnie odrzuciło od Unii to kryzys migracyjny. To jak Europa dawała się rozgrywać Turcji było chore. Jak jeden kraj może szantażować cały kontynent? Do tego kwoty relokacji uchodźców? To był śmiech na sali. To już nie ta sama Europa, która podbiła świat, tylko schorowana, stara panna bojąca się sprzeciwić i to Turkom, którzy nadal czają się na Bałkany.
Co do Polski to nie tylko nas ominął szczyt rozwoju kontynentu. Praktycznie cały środek, południe i wschód zostały w tyle. Komunizm też swoje zmienił, bo podkręcił tylko kompleksy na temat Zachodu. To smutne, gdy moi rówieśnicy szczerze nienawidzą Polski bez choćby woli zrozumienia, dlaczego tak jest i co sami mogą pomóc zmienić. No ale łatwiej wyjechać i szczekać na swój kraj jak wykastrowany mały piesek niż zostać i powalczyć o wspólną przyszłość.
Pozdrawiam.
Co do "szybko rozwijającej się Afryki" bym polemizował, ale tak to się zgodzę.
@@piotrp4483 "szybko rozwijając się Afryka" = chińskie inwestycje. :)
Afryka się rozwija... jeśli chodzi o populację. Jeśli chodzi o gospodarkę to mieli ostatnio całkiem fajny boom gospodarczy, acz różnice genetyczne nie pozwolą się im zbliżyć do poziomu Zachodu czy Azji.
"bo podkręcił tylko kompleksy na temat Zachodu" Nie zgodzę się z tym. Paradoksalnie ominęła nas faza podstarzałych hipisów uczących przez mass media obywateli pogardy dla samych siebie.
@@useodyseeorbitchute9450 Afryka rozwija się głównie poprzez chińskie inwestycje, jeśli chodzi o populację to wróżę im katastrofalną klęskę głodu i szturm na Europę. Co masz na myśli, mówiąc o różnicach genetycznych?
Z tymi hipisami się zgodzę, ale teraz to niestety nadganiamy. Tak wynika z moich obserwacji, lecz może jestem otoczony **ujowymi ludźmi.
@@Swarzec_Swarzewski Całe zagadnienie jest tematem tabu, natomiast jak spojrzeć na wyniki badań na bliźniętach jednojajowych, to IQ osoby dorosłej żyjącej we współczesnym społeczeństwie da się w 80% wyjaśnić czynnikami genetycznymi (dla wzrostu jest 90%, podobnie wychodzi też dla koloru oczu). Równocześnie jak w stanach badają ludzi testami, którzy niby żyją w takim samym środowisku, to Azjatom wychodzi średnio około 6 punktów więcej niż Europejczykom, a murzyni (przynajmniej Bantu) mają jakieś 16 punktów mniej. Jeśli wierzymy w ewolucję, to nie powinniśmy być zaskoczeni, że jak nasz gatunek zaczął rozprzestrzeniać się na inne obszary i adaptować się do nich, to mózg nie był z niej wyłączony w ostatnich 70 tysiącach lat i należałoby się spodziewać, że średnie cech nie będą idealnie równe. Więc stwierdzam, że jak mówimy o przynajmniej 16 punktach różnicy, jeśli nie więcej (bo próba afro-amerykanów ma lekką białą domieszkę), to takim ludziom będzie po prostu trudniej zbudować działające społeczeństwo.
„niestety nadganiamy” Częściowo idziemy w tym kierunku, acz jak obserwuję Zachód, to nie sądzę byśmy byli w stanie nadganiać, ludzi, którzy nam odlatują. ;) Mam dojmujące wrażenie, że paradoksalnie dzięki komunie udało nam się ominąć najgorszą fazę urabiania ludzi przez massmedia, a w czasach bardziej spersonalizowanych treści, to kontrola nad przekazem słabnie.
Unia Europejska to fenomen
siłą Europy jest jej elastyczność politycza. Europa jest niczym kameleon, kryształ. Ma wiele odcieni, potrafi je przyjmować, jest wspólna, ale podzielona. Taktujemy najszybciej. Jesteśmy zacofani technologiczni, ale politycznie przodujemy. Różne gospodarki, w zależności od geografii, zasobów, polityki, potrafi ze sobą współdziałać, dzielić się i znowu współdziałać. Niczym woda. Przyjmując różne stany skupienia w zależoności od najsilniejszych, Potradimy się dopasować.
Dziękuję.
Tym razem też pochwalę. :)
Zgadzam się z pierwszą częścią filmu - UE jest odpowiedzią na spadek znaczenia Europy w na świecie. Kraje europejskie indywidualnie nie mają szans w starciu z Chinami czy USA a w przeszłości pewnie i Indiami.
Nie zgadzam się natomiast z 2 częścią. Wiara, że przyszłość UE będzie ciągle polegała na wypracowywaniu kompromisów wśród państw członkowskich wydaje mi się naiwna. Mógłbym się z tym zgodzić, gdyby głównym organem wykonawczym, kształtującym kierunki działań UE, była Rada Europejska. Jednak od lat widzimy ciągłe przesuwanie kompetencji w kierunku Komisji Europejskiej.
Samo działanie instytucji unijnych jest mało transparentne, a aparat biurokratyczny puchnie coraz bardziej.
14:12 Pokolenia Polaków walczyły o wolną niepodległą Polskę oddając w tej walce życie. Przypomnę definicje:
Niepodległość - niezależność kraju od formalnego i nieformalnego wpływu innych jednostek politycznych.
Suwerenność - zdolność do samodzielnego, niezależnego od innych podmiotów, sprawowania władzy politycznej.
Czym innym jest przekazywanie kolejnych kompetencji organom UE, jeśli nie dobrowolnym zrzekaniem się suwerenności?
Czy unijne dotacje i mocarstwowe ambicje wpływu na losy świata są wystarczającym argumentem by dobrowolnie rezygnować z niepodległości?
Są państwa w Europie jak Szwajcaria i Norwegia, które radzą sobie doskonale bez unijnych dotacji i mądrego przewodnictwa KE. UK opuszcza UE i nie doszło do wróżonej zapaści. Fakt nie jest różowo z powodu Cov, ale nie radzą sobie gorzej niż członkowie UE.
Można być członkiem strefy Schengen nie będąc członkiem UE. Można być członkiem unii celnej, nie będąc członkiem UE.
Super grafiki porównujące UE do średniowiecza :D Dzięki za materiał
Ja *******, jakżeś ty mi otworzył oczy. Dziękuję ci za to.
Miód na moje uszy, bajeczka! Nie mam słów, piękny materiał :_)
po pierwszych 7 minutach jestem niezwykle zaskoczony...
Moim zdaniem
To wina przekupnej szlachty gołoty.
To się zaczęło przed pierwszą królem Jadwigą ponieważ jej ojciec musiał mocno pofolgować szlachcie zmienił podatki z 12 na 2 grosze.
7:30 dodał bym ITER jednak na terenie Europy jest budowany( elektrownia fuzyjna)
Wysłuchałem z wielkim zainteresowaniem. Dla równowagi polecam wysłuchać również referat pana Rafała Ziemkiewicza „Polska pod ogniem europejskiej oligarchii”, również na yt. Koniecznie!
Ja jestem eurosceptykiem. Sprzeciwiam się integracji, a w szczególności federalizacji. Jeśli mamy pozostać w Unii to widzę to tylko na zasadzie Europy narodów, a nie jednostki administracyjnej. Rozumiem że Unia daje wiele możliwości wpływania na światową politykę i ma inne zalety, ale gdzieś muszą być granice. Poza tym trzeba rozmawiać o potencjalnym scenariuszu jakim jest wyjście z Unii, ponieważ jest to dobra zagrywka negocjacyjna i as w rękawie w kluczowych kwestiach dla Polski (oczywiście nie można tego stosować w każdej dyskusji), ponadto jak o tym nie można rozmawiać ponieważ "nie bo nie" to coś jest na rzeczy.
Unie zżera też wiele problemów np. podwójne standardy dla Francji i Polski, nadmierna biurokracja, dyktat Niemiec itp. Sprawy ideologiczne na forum Unii nie poprawiają jej wizerunku w krajach eurosceptycznych i odciągają uwagę i środki od ważniejszych problemów.
Jeszcze jednym problemem jest niespójność w mentalności rządów i ludzi. Np. Francuzi uważają że warto zdobywać wpływy w Afryce Północnej Morzu i Śródziemnomorskim, a z Rosją należy się dogadać, a Ameryka na za dużo sobie pozwala na świecie. Natomiast Polak uważa że z Rosją trzeba na ostro, a stref wpływów szukać na Ukrainie i Białorusi.
Super materiał!
świetne, zrównoważone spojrzenie, 👍 "jedynie słuszne" ;-) - być w UE, ale dbać o swoje (interesy i tożsamość)
Pozdrawiam! 🙂
Świetny odcinek
6:55 - GSM, około połowy lat 90tych. ;-)
Ale to faktycznie, jeden z niewielu przykładów. Może jeszcze IKEA ze swoimi meblami do samodzielnego montażu - ale to dla dość ograniczonej grupy docelowej.
Podpisuję się pod tym, co powiedziałeś - rękami i nogami! Dzięki za super materiał. Pozdrawiam! :)
Jako nawiązanie do małego kawałka gdzie mówisz że Europa już nie jest pierwsza, muszę zaznaczyć że chyba padłeś ofiarą tego, że my Europejczycy przez nijakość całokształtu nie chwalimy się tym co osiągamy jako wspólnota a tylko jako pojedyńcze państwa, przez co w porównaniu do innych potęg wyglądamy słabo. Więc kilka faktów w celu sprostowania tego, ostatnio jak sprawdzałem to Unia Europejska była źródłem największej ilości rzetelnych badań na świecie, posiadamy także ośrodki badawcze o których Amerykanie z Chińczykami mogą śnić i budujemy kilka następnych, między innymi nowy projekt CERN, ekstremalnie duży teleskop (ta nazwa to nie żart) Reaktor fuzyjny w Francji (projekt międzynarodowy ale pod przewodnictwem Europy), I chociaż nasze rakiety nie są tak dobre jak spaceX który jest ewenementem, Ariane V i VI niczym nie ustępują konstrukcją Boeinga czy NASA, a nasza rakieta wielokrotnego użytku jest już w fazie projektowej. można by dodawać do tego dużo rzeczy, jak np fakt że może i procesory komputerów są projektowane w USA ale już te telefonów pochodzą głownie z Wlk.Bryt. Wydaje mi się, że poza wieloma problemami EU, fakt że się w żaden znaczący sposób nie chwalimy osiągnięciami jest jedną z przyczyn uznawania wspólnoty za byt bezużyteczny. PS. Nawet "Amerykańska" szczepionka na covid jest na licencji z Niemiec. W tej wspólnocie jest bardzo duży potencjał, którego duża część jest marnowana na waśnie między sobą, w sumie bardzo podobnie jak w Polsce, oni są podzieleni na północ i południe a my na wschód i zachód.
Hmm... Mam całkiem odmienne zdanie na temat unii. Zauważmy korelację, że Europa straciła na wartości, właśnie po drugiej wojnie światowej. Nie jest to absolutnie wina unii, tylko wyniszczenia, ale odbudowa się skończyła i to stawia przede mną pytania. Korelacja to też nie przyczynowość, ale czy to nie ta rywalizacja w Europie od zawsze mobilizowała narody do reform, do stawania się coraz silniejszymi? Przykład Polski sprzed rozbiorów: zacofanie, brak odpowiednich reform, przejadanie bogactwa skończyło się tym, że zostaliśmy wchłonięci na jakiś czas pod but innych narodów. Widać nie było miejsca dla słabego państwa w Europie. Jednak co się stało po odzyskaniu niepodległości? Wielka mobilizacja całego narodu, by stawać się bogatszymi i silniejszymi, by nie doprowadzić do kolejnej takiej sytuacji. Czasem sąsiad, który ma lepsze auto od nas jest kimś ważnym w naszym życiu, bo mobilizuje nas do działania.
Ja bym jednak rozważył raz jeszcze nazewnictwo starego kontynentu w skali całego globu, bo czy nie istniały wcześniej rozwinięte kultury. Choćby okres średniowiecza i zestawienie ówczesnej Europy z krajami arabskimi do analizy porównawczej, przykład.. XI wiek, w Kordobie dzieci obowiązkowo uczęszczały do szkoły, było 70 bibliotek. Istniało też około 300 publicznych łaźni, a ulice tego miasta byty brukowane i wieczorami oświetlone. Londyn i Paryż doszły do takiego poziomu dopiero po około 700 latach! Czy rysunki budowy oka arabskich uczonych z IX w. i usuwanie katarakty. W muzeum narodowym w Damaszku znajduje się rękopis z XV wieku, arabskich myślicieli na którym omawia się budowę atomu i jego rozszczepienie i następstwa tego procesu.
Przykładów można wymieniać przez cały dzień.
Rewolucje może i owszem rozpoczęły się w Europie lecz oparte zostały na mądrości innych kultur nieeuropejskich. Moim zdaniem to Europa powieliła od innych podstawy na których zbudowali cywilizacje którą my dziś kontynuujemy.
Pozdrawiam.
Daniel.
Nic ujac nic dodac, zycze milego dnia 🙂
Ja nie rozumiem dlaczego dla tych co się zajmują polityką Unia Europejska = europejczycy = kontynent europejski . Dla przypomnienia : kontynent europejski kończy się na Uralu!
Zgadzam się, że malejące znaczenie Europy pcha kraje naszego kontynentu. Prawdą jest też to, że jedna UE ma lepszą pozycję negocjacyjną niż miałoby jakiekolwiek państwo członkowskie osobno. Jednakże w paru przypadkach popełnia Pan błąd:
1. Nasze malejące znaczenie wynika z tego, że w i owszem biedniejemy. Wzrost PKB EU w latach 2010-2018 wynosił przeciętnie 1,59%. Dlaczego nazywam to biednieniem? Bo ówczesne zadłużenie EU o wartości 80% PKB nie uwzględnia zobowiązań emerytalnych i zdrowotnych, czyli tzw. ukrytego długu publicznego, który w Polsce jest 3x większy od jawnego. I cały czas rośnie w związku z starzeniem się społeczeństwa i kryzysem demograficznym. Niezależnie od tego, czym jest to spowodowane (w mej ocenie odpowiada za to państwo opiekuńcze) - Europa biednieje .
2. Słusznie Pan zauważył, że Rzeczpospolita Obojga Narodów upadła w wyniku własnych słabości. Ale dlaczego nie odnieść tego do EU? Przecież to co się w niej dzieje woła o pomstę do Nieba. Wysokie stanowiska zajmują komuniści np. Barosso, Ashton, Juncker, nadprodukcja prawa jest kolosalna, podobnie rzecz ma się w przypadku przeregulowania gospodarki. Wymieniam tutaj tylko najważniejsze punkty, a i tak EU wypada już tylko przez to fatalnie.
3. Rywalizacja ekonomiczna między państwami Europy wymusiłaby przede wszystkim lepsze zarządzanie pieniędzmi przez państwa i obniżką podatków. Centralizacja doprowadziła do przeregulowania gospodarki na niespotykaną skalę. Proszę zwrócić uwagę, że wzrost PKB w obrębie strefy euro (gdzie mamy największa zgodność) jest niższy niż średnia. I to pomimo masowej emigracji ludzi młodych i pracowitych do tych krajów.
4. Obecne metody rywalizacji są lepsze od dawnych tylko w jednym aspekcie - są bezkrwawe. Natomiast koszt ekonomiczny np. niszczenia regulacjami branż nielubianego kraju jest kosmiczny. Jako przykład podam próbę zniszczenia branży transportowej państw środkowej Europy przez Francję.
Podsumowując - państwa Europy powinny jedynie prowadzić wspólną politykę celną. To jedyna wartość jaką za sobą niesie EU. Reszta się nie kalkuluje.
Źródła:
ec.europa.eu/eurostat/statistics-explained/index.php?title=National_accounts_and_GDP/pl
www.google.com/publicdata/explore?ds=ds22a34krhq5p_&met_y=gd_pc_gdp&idim=country_group:eu&hl=pl&dl=pl
Zgadam się w większości.
@@janpieprzycki6032 Cóż, dziękuję. Szkoda tylko, że tak późno wstawiłem ten komentarz. Mam wrażenie, że prawie nikt go przez to nie widział.
@@24marcinms Tak, mało kto akurat na tym kanale chce dyskutować.
Wolniejszy rozwój to nie to samo co biednienie ;) Może być tak, że w pewnym momencie liczba zgromadzonego kapitału jest tak duża, że inne cele (polityka społeczna) stają się ważniejsze niż rozwój sam w sobie, w skali państwa. Z wypowiedzi wnioskuję, że się z tym nie zgadzasz, ale to nie jest obiektywnie zła decyzja. Po prostu inne priorytety.
Koszt ekonomiczny rozwiązywania konfliktów zbrojnie kłóciłabym się, że też był spory. Przecież ta sama Francja drogą siłową też by nam mogła próbować niszczyć branżę transportową, nie za bardzo rozumiem różnicę. Nie znam za dobrze tej sprawy, więc nie jestem pewna, ale m.in. Polska zyskała przecież tak łatwy dostęp na rynek francuski właśnie dzięki Unii, więc w sumie nic dziwnego, że i w ten sposób próbują to jakoś regulować (czy dobrze czy źle to już się nie wypowiem). Zresztą ciekawa jestem, czy my byśmy się tak nie bronili, jakby nasze firmy były zarzynane przez nieporównywalnie tanią konkurencję ze wschodu, myślę, że ludzie by się oburzyli i z właściwą dla naszego gatunku hipokryzją chcieli ukrócenia tego procederu :)
@@MrTangerine666 Ale jeśli Polska próbie robić to co Francja to od razu jest sprowadzana do parteru. Jak Hiszpania brutalnie tłumi rozruchy w Katalonii to cisza w Europarlamencie. Francji prowadzi prawie regularną wojnę z protestującymi, a jeśli PIS robiłby to samo to "praworządność", "standardy Europy" itp.
Brakuje rozsądnej oceny w debacie publicznej. Mamy tworzony wizerunek: „źli Niemcy chca nam dyktować prawo” vs. „Unia to błogosławieństwo, zgadzajmy sie na wszystko”. Dzieki za glos rozsadku, to my jako spoleczenstwo powinnismy byc madrzejsi od Politykow !
Czekamy na Twoj program w telewizji :)
Żeby wykuwać kompromisy akceptowalne dla nas, potrzeba dobrych kowali. Bóg mi światkiem że jak patrzę po naszych orłach jadących do Brukseli, od prawa do lewa, to takowych nie widzę...
Tak takim przykładem jest Rosja p[o czasach smuty i upadku, rewolucja istnieje do dzisiaj.
Się gra się ma
7:00 - autor nie docenia roli Europy w zakresie badań podstawowych w fizyce. Tu mamy CERN oraz budowę reaktora fuzyjnego ITER. To co tam się powoli dzieje, bada, może dać absolutnie przełomowe odkrycia dla nauki a następnie techniki. Kosmos - proponuję zapoznanie się z tym co od lat robi ESA. Cała różnica z USA polega na tym, że Amerykanie każde osiągnięcie potrafią wypromować medialnie a w Europie się tak nie robi.
Oto jest Unia, interes i pieniądze, ale Polak wierzy w Passaty w dieslu bez przebiegu, bo Niemca stać, to rozdaje.. wiadomosci.onet.pl/politico/kraje-zachodniej-europy-ukrywaja-jak-wielkie-maja-zyski-ze-wspierania-krajow-na/sedw6z6
Myślałeś o publikowaniu odcinków jako podcasty również na apple podcast? Myślę, że dużo pracy by Cię to nie kosztowało, a łatwo zeskalowałbyś swoją działalność :) Pozdrawiam serdecznie
Nie jest znowu tak zle z tym poziomem technologicznym Europy. Moze i wiekszosc wielkich nazw kojarzy sie bardziej z Ameryka, to jednak nadal sporo znanych marek wywodzi sie z Europy. Jako Europa projektujemy spora czesc nowoczesnego arsenalu militarnego (samoloty, smiglowce, czolgi, okrety), mamy znaczny udzial w stacji orbitalnej, satelity Iceeye, w produkcji jedna z powazniejszych prob ujarzmienia fuzji jadrowej ITER, spore postępy w energii odnawialnej i recyclingu, istotne marki samochódowe i jakby nie bylo ogrom dobr luksusowych i modowych. Rowniez mimo wszystko sporo firm IT, specjalistyczny sprzet sportowy, etc.
#polexit
W sumie fajnie, że robisz takie filmy, bo doskonale widać w komentarzach, jak bardzo niektórych boli, że idea korwinistycznej wizji świata (tu osób o zgoła przeciwnej wizji nie ma) nie spotyka się z Twoją aprobatą...
nie każdy lubi w lewo, szczególnie gospodarczo(pewne doświadczenia mamy jako naród)
Dobre pytanie? Czym?
Pytanie jakie trzeba sobie zadać brzmi: JAK TO SIĘ STAŁO? Jak to się stało, że Niemcy, w latach 20-tych i 30-tych XX w największy eksporter wyrobów gotowych, a do połowy lat 60-tych XX w. druga, największa potęga świata, się aż tak stoczyły i są wyraźnie zapóźnione technologicznie wobec USA i Dalekiego Wschodu? A dodatkowo: Wielu znawców tematu mówi, że w świecie zaszły trzy fundamentalne rewolucje: Neolityczna kiedy ludzie przeszli z gospodarki zbieracko-łowieckiej do uprawy ziemi. Rzecz ciekawa, poszczególne kręgi kulturowe dochodziły do niej niezależnie i w różnym czasie. Bliski Wschód, Indie, Daleki Wschód, Europa i Mezoameryka. Drugą była rewolucja przemysłowa, którą w XVIII w. rozpoczęli Anglicy i Szkoci. No i ostania - informatyczna. No i tu pojawia się problem: Komputer wynaleziono w Europie (Colossus, Z3). W Europie także wynaleziono telefon przenośny (Ericsson). Ale udział Europy w tej rewolucji jest minimalny. Pierwsze komputery to lata 40-te XX, rewolucja informatyczna zaczęła się w latach 60-tych XX. Ale właściwego tempa nabrała dopiero w latach 80-tych XX. Co się stało "po drodze", że europejscy "awangardowcy" stali się kiepskimi "epigonami" świata? A skoro tak, to czy nam się w długiej perspektywie opłaca bycie częścią tego organizmu polityczno-gospodarczego? Bo ja myślę, że gdzieś coś się "zatarło" i ta doskonała maszyna jaką była europejska gospodarka i jej baza w postaci myśli naukowej się psuje coraz bardziej. Skoro nikt nie stara się w Europie znaleźć odpowiedzi na pytanie: "Co nie działa?" Ale wszyscy radośnie tracą energię na pierdoły typu "niezbywalność praw do radosnego bzykania dla lubiących się kochać w żółtych czepkach w basenach olimpijskich." To może dać sobie z tym spokój? I wzorek UK zaskandować: "God save this parade of the peacocks! But without us on the board of this ship of the mad men!"
Zgadzam się!
tzw. kwestie światopoglądowe zawsze były podstawą unii. Poza całym mechanizmem negocjacji, wykuwania kompromisu, godzenia egoizmów narodowych itp. Unia miała też bardzo prodemokratyczne podstawy. Integracja europejska była odpowiedzią na nazizm i komunizm, PODSTAWĄ przyjęcia kraju do struktur europejskich było spełnienie kryteriów - w pierwszej kolejności tych dotyczących demokracji i praworządności. Przypomnijcie sobie cały proces dostosowywania polskiego prawa przed wejściem do Unii - nikt tego wóczas nie kwestionował. To, co teraz Bruksela stara się zrobić, to jedynie niedopuszczenie do sytuacji, że demokratyczne i praworządne państwo po wejściu do Unii porzuca unijne standardy bez żadnych konsekwencji. To bardzo logiczne.
Precz z unią europejską
❤️❤️❤️
Każdy tu leje wodę a prawda jest taka, że znacznie lepiej by się tego słuchało gdybyś mówił szybciej. Czasami te pauzy są.... Zdecydowanie za długie.
Ja słucham zawsze na 1.25x a nawet .5
Dzięki za kolejny świetny materiał. Osobiście uważam, że Unia Europejska jest bardzo ważną dla nas jako Europejczyków organizacją i powinniśmy dążyć do dalszej integracji. Oczywiście, że Unia ma w tym momencie wiele wad w swojej strukturze, ale to nie powód do opuszczania jej, a raczej do starania się wypracować lepsze zasady działania. Dla eurosceptyków - Pomyślcie co stałoby się gdyby Unia Europejska nie istniała - Czy mielibyśmy taką swobodę podróżowania, czy mielibyśmy programy wymian studenckich na taką skalę, czy Polska nie stałaby się strefą wpływów Rosji, czy Polska gospodarka rozwijałaby się w tak dobrym tempie? Tak więc mimo, że UE nie jest idealna, to warto dążyć do tego ideału bo obrażanie się na inne kraje i groźby wyjścia z UE są po prostu głupie i niepoważne
Duża część eurosceptyków zdaje sobie sprawę z korzyści teraz i szczególności w przeszłości, i nadal wielu z nich chce pozostać, tylko boją się coraz większej ingerencji Unii w sprawy wewnętrzne i myśli o ewentualnym wyjściu raczej za kilka czy kilkanaście lat
@@piotrp4483 prędzej się to rozpadnie niżli wyjdziemy - tak eurorealnie to widze
Przede wszystkim unia powinna być budowana na innych wartościach. Zamiast demokratycznej i wielokulturowej mazi, która nikogo zdolnego do poświęceń nie jest w stanie przyciągnąć powinni grać na Europejski nacjonalizm.
czy kompromisem jest nieograniczony dodruk EBC na pokrycie unijnych obligacji? Albo narzucanie wzorców prawa i światopoglądu w kwestiach LGBT czy zużycia surowców odnawialnych? To są kwestie fundamentalnie niezgodne z naszą gospodarczą i demograficzną racją stanu. Tracimy znaczenie, ponieważ jest nas coraz mniej. A jest nas coraz mniej bo mamy system gospodarczy i ideologiczny zniechęcający do rozmnażania się. Przeciętny europejczyk ma w perspektywie emigrację do dużego miasta, znalezienie miłości życia na Tinderze i kupienie mieszkania z kredytem na 30 lat. Wszystko to za mniej niż średnią krajową. Jak ludzie mają mieć dzieci skoro :
a) państwo narzuca im czego to dziecko ma się uczyć (o ile nie są tak bogaci, że ich nie stać na prywatny tryb nauczania i korepetycje)
b) państwo nie pozwala dać dziecku klapsa, bo może cię przedszkolanka podpieprzyć i będziesz miał sprawę karną
c) przy tej inflacji nie da się oszczędzać na starość, chyba że całe oszczędności ładuje się twarde aktywa- a to trzeba się znać na giełdzie i ekonomii
d) państwo zawsze zapewni byt emerytom, a szczególnie teraz gdy liczba emerytów proporcjonalnie stale rośnie, ten kto nie da emerytom najwięcej- nie dojdzie do władzy.
e) straszy się ich globalnym ociepleniem, że zaraz wszyscy przez to wymrzemy
Ogólnie Polakom się nie przelewa, każdy w małżeństwie musi pracować i nie ma rodzica do wychowywania dziecka a przez państwowe ograniczenia frajda z wychowania dziecka jest znacznie mniejsza. Ludzie się rozmnażają, bo chcą mieć dzieci, a większość ludzi obecnie w ogóle nie chce mieć dzieci właśnie z wymienionych powodów.
7:04 no tutaj akurat dość potężny ZONK co do przykładu obrazującego proces (i to nawet, przy okazji, jednej z ważniejszych, dalekosiężnych dziedzin rozwoju). Co prawda, od ostatniej dekady dość daleko Europie do skali flagowych przedsięwzięć Chin, ale już z tymi Amerykanami tak bym nie przesadzał. Nasza rodzima, paneuropejska ESA radzi sobie całkiem nieźle (przy głównym udziale Francji, Niemiec i Włoch, mniej więcej w tej kolejności co do poziomu partycypacji i zaangażowanych środków).
Jak zwykle dobry, merytoryczny materiał zmanipulowany kłamco! Pozdrawiam ;)
To że nie czujemy się na równi z krajami zachodnimi jest wynikiem panowania w naszym kraju ZSRR po II wojnie światowej. Kraje z naszego bloku wschodniego mogą jedynie przytakiwać zachodnim sąsiadom. Obecna sytuacja pokazuje wprost. Jesteś z nami albo przeciwko nam. O negocjacjach wielki zachód nie chce słyszeć.
Przed panowaniem ZSRR to Polska była w niemieckim planie wschodnim przeznaczona do utylizacji.
Chyba po raz pierwszy analizowałeś a nie przedstawiałeś tylko fakty i Twoja analiza jest bardzo trafna - my Polacy podchodzimy do wszystkiego ze zbyt wielkimi emocjami ( polityka, sport, negocjacje ), zapominając ze celem naszego bycia w Uni jest dobrobyt naszego narodu - zachowajmy „poker face” !