Ja niestety w tym miesiącu poległam i przerwałam prowadzenie budżetu :( nie umiałam się zorganizować i za dużo wydaliśmy w ostatnim czasie przez co narobiłam sobie zaległości w notowaniu Do końca tez nie wiem czy forma pisania na kartce mi odpowiada czy wrócić do budżetu w excelu :(
Nie rezygnuj. Próbuj dalej. Znajdź tylko taki sposób, który u Ciebie się sprawdzi. Ja wiele razy zaczynałam i kończyłam na prowadzeniu budżetu w wakacje - wtedy mi się wszystko rozwalało, nie zapisywałam, nie prowadziłam, bo byliśmy na wakacjach, a po powrocie przestawałam prowadzić. Wtedy był zły czas. W zeszłym roku cztery miesiące byłam za granicą i nie prowadziłam budżetu. Mój mąż w Polsce też go nie prowadził. Ja się źle czułam - brakowało mi stabilizacji i pewności ile faktycznie mam i czy uda mi się zrealizować plany finansowe. Po powrocie do domu musiałam ogarnąć bałagan, który zrobił mąż. I było to przywróceniem wszystkiego do normalności i stabilizacji
Dużo mądrych podpowiedzi, dziękuję 😁
Ciekawie opowiadasz o budżecie, zostaje na dłużej ;)
Nie dziwię się nerwom. Ale Dałaś radę i podziwiam.
Ja dzisiaj zaczęłam 😁. Samo rozpisywanie wszystkiego sprawiło mi frajdę. Na razie nie są to duże kwoty ale ziarenko do ziarnka
Pozdrawiam serdecznie 👍👍👍👍👍👍🍀♥️🏡
W oddziałach NBP w miastach wojewódzkich są automaty do wymiany bilonu 🙂
Wiem. Dla mnie to właśnie Gdańsk
Witam. Odkryłem ten kanał dziś, ale widzę, że zostanę na dłużej :) Można wiedzieć gdzie dostać taki fajny notesik?
Jest mi miło. Notes stworzyłam sama. Jednakże w karcie społeczności jest udostępniony link do kilku tych arkuszy. Częstuj się
Ale czas zapierdacza…. Dopiero zaczelam Cie ogladac a to juz rok z hakiem… przed Norwegia… Powodzenia zycze i pozdrawiam serdecznie :)
Z koleżanką, z którą byłam w Norwegii, codziennie to sobie, z bólem uświadamiamy
@@budzetwkopertach 💝
Ja niestety w tym miesiącu poległam i przerwałam prowadzenie budżetu :( nie umiałam się zorganizować i za dużo wydaliśmy w ostatnim czasie przez co narobiłam sobie zaległości w notowaniu Do końca tez nie wiem czy forma pisania na kartce mi odpowiada czy wrócić do budżetu w excelu :(
Nie rezygnuj. Próbuj dalej. Znajdź tylko taki sposób, który u Ciebie się sprawdzi.
Ja wiele razy zaczynałam i kończyłam na prowadzeniu budżetu w wakacje - wtedy mi się wszystko rozwalało, nie zapisywałam, nie prowadziłam, bo byliśmy na wakacjach, a po powrocie przestawałam prowadzić. Wtedy był zły czas.
W zeszłym roku cztery miesiące byłam za granicą i nie prowadziłam budżetu. Mój mąż w Polsce też go nie prowadził. Ja się źle czułam - brakowało mi stabilizacji i pewności ile faktycznie mam i czy uda mi się zrealizować plany finansowe. Po powrocie do domu musiałam ogarnąć bałagan, który zrobił mąż. I było to przywróceniem wszystkiego do normalności i stabilizacji