Ano, Polacy w Krakowie potraktowali go dokładnie jak potraktowali by innego Polaka spoza Krakowa... 🙃 Dobrze, że nie powiedział o babci z Warszawy..., miałby jeszcze gorzej... ekhm. A on się spodziewał, że jak przyjedzie z AMERYKI..., to wszyscy będą się kłaniać i zachwycać tym, że kiedyś ktoś z jego rodzinki stąd uciekł za morze... bidulek.
Ten film rozjebał mi mózg i nie chcę go z powrotem. Po tytule spodziewałam się tematu podobieństw w mentalności obydwu krajów (religijność, walka o zakaz aborcji, prawicowy - do niedawna - rząd itp.). Ale to, co zobaczyłam, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Ta grupa na Facebooku to kopalnia absurdu. Podzieliłam się z chłopakiem Twoją metaforą Polski jako Atlantydy, pokładamy się oboje ze śmiechu.
Małe sprostowanie - poprzedni rząd tylko podszywał się pod prawicę, to socjaliści - a w gruncie rzeczy agentura, jak wszystkie liczące się partie w Polsce - w tym konkretnym przypadku amerykańska. Zresztą uważam, że obecnie podział prawica-lewica, to tylko przestarzałe etykietki, które coraz mniej mają wspólnego z rzeczywistością. Chyba podział na globaliści - suwereniści lepiej pokazuje różnice. W Polsce wszystkie większe partie są globalistyczne.
@@jacekwidor3306Lewica to nowe rzeczy, prawica stare. Kwestie gospodarcze liczą się inaczej, czyli PiS to głównie prawicowcy, bo ich główną cechą to religijność, czyli coś starego. I jakby co 500+/800+ nie wywołało inflacji, a bezrobocie mamy najmniejsze od lat, sprawdź sobie. Mnóstwo osób uznało, że mówiąc dekatę "rozdawnictwo", niszczy PiS, ale tylko wyśmiewali rodziny biorące renty.
Amerykanin Amerykaninowi nierówny. Z jednej strony USA mają najlepsze uniwersytety świata i jest to najbogatsze i najpotężniejsze państwo świata, z drugiej, do legendy przeszła ich geograficzna ignorancja chociażby.
@@Trojden100 oczywiście że tak no ale wiesz Amerykanie śmieją się z Europejczyków, europejczycy z amerykanów Szwedzi wyśmiewaną duńczyków, my Niemców i Rosjan, Francuzi Brytyjczyków z wzajemnością itd To taka tradycja
Tja... Tyle że bez brytyjskiej myśli politycznej nie powstałyby USA. :) BTW, ciekawe, jak ogólnie Amerykanie postrzegają Brytyjczyków - czy się z nich śmieją, czy raczej uznają za swoich prekursorów.@@cyjanek_potasu_kcn4582
@@Trojden100 Sprawdź w jaki sposób Ameryka stała się tym najbogatszym i najpotężniejszym związkiem państw świata. Poza tym najbogatsze państwo świata stać kupić sobie najlepszych naukowców z innych krajów.
Jest gdzieś urocze założenie, że lata okupacji najpierw hitlerowskiej a potem sowieckiej, nieodwołanie "zepsuły" polskość, ale wcześniejsze okupacje w tym 123 lata zaborów, rozbiory, sejmy nieme, potopy ect. najwidoczniej nie. Polska skończyła się na Kill 'em all
Mnie bawi to, że wszyscy w Polsce są zepsuci, bo wychowali się w komunizmie, kiedy jest pełno ludzi (dosłownie każdy kto urodził się w 90 roku i później), którzy w komunizmie nie przeżyli ani jednego dnia.
Ale nawet w Polsce zdarzają się przykłady takiego myślenia. Cały projekt PiSu stanowi taki przykład obrażenia się Kaczyńskiego na współczesną Polskę i jej elity, które są w jego mniemaniu przesiąknięte 45-leciem komuny i z tego powodu nie chcą zrozumieć i docenić jego „geniuszu".
Oni myślą, że historia Polski była napisana w jednym egzemplarzu książki i ktoś po prostu wymazuje korektorem i wpisuje swoją wersję co jakieś 10 lat. Tfu!
Dokładnie tak. A prawda jest taka, że tak jak w życiu każdego człowieka, tak i naród jest kształtuje się pod wpływem historycznych wydarzeń i prawdopodobnie te najbardziej bolesne nas hartują. A tak na marginesie, to niby dzięki komu mieliśmy te 40 lat sowieckiej okupacji? Amerykanie sprzedali nas jak krowę na targu, a potem przez lata robili z nas czarnego luda.
Znajomi rodziców wyjechali z Polski tuż przed 1989. Przyjeżdżają co jakiś czas do naszego kraju. Mają córkę i syna w moim wieku, którzy nie mówią po polsku, mimo, że rodzice zwracają się do nich w naszym języku. Ostatnio była kłótnia o carpet w pokoju. Ja mówię, że to nie carpet a wykładzina, a dywan leży w pokoju głównie jako dekoracja. Szok był także, jak powiedziałam, że studia w Polsce są za darmo, ochrona zdrowia (pod pewnymi warunkami) również. Nie rozumieli co prawda po co nam wszędzie chodniki i dlaczego prawo jazdy mogą zdobyć osoby 18+, za to pić alkohol można od 18 r.ż. a nie od 21. O ile rodzice pamiętają polskie zwyczaje i jak się żyło w Polsce, o tyle dla ich dzieci wizyta w PL jest jak egzotyczny wyjazd do dalekiego kraju, coś jak dla nas wyjazd do Japonii. Dziwi ich wszystko: że mamy asfaltowe drogi, metro w stolicy, plastikowe okna, dachówkę, internet i kablówkę, supermarkety, kosze na śmieci na ulicy, autostrady, że amazon działa w Polsce. Nie wiem jak obraz Polski przekazali im rodzice, ale muszą mieć niezły mindfuck, gdy na większość ich pytań "a macie to, czy tamto" odpowiadam "tak, mamy" 😊
No niestety przekazli im obraz Polski z której wyjechali x lat temu. Starzy ludzie żyją przeszłością np moja mama: mama:W Chinach jest bieda, tam w fabrykach mają takie wielkie gary zupy z których rozlewają do mniejszym robotnikom na koniec dnia. Mój kuzyn mmi mówił Ja: Kiedy on był? Mama: W 1978, ja swoje wiem tam jest bieda. Ci ludzie częst ojeszcze uczą w szkołach bo emerytura głodowa, młodym nie ma robić i przekazują taki świat dzieciakom w szkole na mapach z zimnej wojny.
@@PKowalski2009myślę, że asfalt i chodniki ich szokują bo w stanach ich często nie ma. Ofc asfalt RACZEJ jest, chyba że na totalnym zadupiu, ale chodników jak nie muszą to nie kładą. Przykładowo, chcesz się dostać z punktu A (mieszkanie) do punktu B (supermarket) w dużym mieście, ale po drodze jest autostrada - nie ma problemu, nad autostradą poprowadzona jest estakada, żeby ułatwić przejazd lokalnych pojazdów. No właśnie pojazdów, bo chodnika tam njet. Drugi przykład, miasteczko z tych na polskie standardy średnie, na lokalne tycie, położone na wzgórzach i połączone mostem. Na moście są dwa pasy, owszem, ale znowu - bez chodnika. W stanach się jeździ, nawet jak jest blisko. Polska ze swoimi chodnikami to dzika kraina 😂
@@krzysztofkrowicki1312co do tych Chin to po części ten opis jest prawdziwy. Bo my obecnie Chiny kojarzymy z przepychem miast wybrzeża jak Szanghaj czy inny Kanton ale interior i miasta-fabryki nie mają w sobie nic z blichtru. Zwłaszcza wsie. Może i głodu tam nie ma ale rozpasania też nie. Chiny tak samo jak Stany to kraj kontrastów. Bogactwo Nowego Jorku nie neguję bezdomności w Los Angeles i pustyń żywieniowych na wsiach, gdzie nikt nie hoduje warzyw pod siebie i wszyscy jeżdżą do najbliższego Wallmartu.
Tu akurat wychodzi bardzo, ale to bardzo amerykańska cecha, którą opisałbym jako: "moja opinia ponad faktami". Do USA latam kilka razy w roku i za każdym razem trafiam na mocne potwierdzenia tego trendu. Przykład: w Phoenix miejscowy w rozmowie uznał, że dla niego Włochy, Grecja czy Hiszpania to nie Europa, a kraje śródziemnomorskie. Polska, Czechy i inne takie to też nie Europa, a osobne stany Rosji. Tłumaczenie mu, że wykluczanie z Europy np. Włoch to trochę tak jakby stwierdzić, że Boston (historycznie miasto dla USA ważne), nie jest w USA, nie miało sensu. Dlaczego? "Ja tak uważam".
@Scorpio84Sathra „Polska, Czechy i inne takie to też nie Europa, a osobne stany Rosji.” Jeden facepalm nie wystarczy, by dostatecznie skomentować ten typ ludzi. Tak jest, bo on tak uważa. Ja prdl xD
trochę źle mu powiedziałeś. Wydaje mi się, że lepszym byłoby porównanie rdzenia unii (bo o tym pan amerykanim myślał) do 13 kolonii z których USA wyszło. Trzeba było powiedzieć że dla ciebie kalifornia i texas to nie usa.
To ma być wpływ mediów społecznościowych. My też to mamy -- różnica jest taka, że zwykle zna się fakty, które są blisko własnego życia (tak jak Ty znasz Europę).
Piszę już drugi komentarz, ale przypomniało mi się, że jakaś laska z US próbowała mi wmówić, że nie mogę być Polką i Słowianką, bo mam ciemne brązowe włosy zamiast blondu. Powiedziała mi, że musiałam mieć jakąś "hispanic" babcię, bo no inaczej nie mogę mieć takiego koloru włosów. Nie zwróciła uwagi na to, że mam bardzo bladą skórę i zielone oczy. Przeraża mnie jaki wąski sposób patrzenia na świat tylko przez pryzmat ich wymyślonych lub narzuconych realiów.
Słowianie mieli ciemne włosy. Spójrz na większość Półek - ciemne mysie blond włosy, ale ciemne. Jasne blond włosy mieli mieszkańcy Skandynawii i ludy nordyckie. Z resztą do dziś w krajach północnych przeważają blondyni.
Melduje się Polka z ciemnobrązowymi włosami, zielonymi oczami i rzekomo "żydowskim" nosem. Ludzie nawet myśleli, że jestem podobna do Geddy'ego Lee (no, jestem fanką Rush, nie przeczę). Do tego stopnia, że snuję se teorie spiskowe, że może mam takowe pochodzenie (każdy doppelgänger ponoć jest spokrewniony z tą osobą, wedle genetyków). Jednak przeraża mnie zainteresowanie 19-wiecznymi rasowymi teoriami u Amerykanów.
"Wiesz co jest najlepsze w Europie? Mają to samo gówno co my, ale trochę inne" Pulp Fiction 1994 - film sprzed 30lat już wam to wytłumaczył, a oni dalej myślą że u nas sie jeździ na koniach do pracy, na polu oczywiście.
Cóż, myślę, że nie jest to fenomen Polsko-Amerykańskich grupek. Z wypowiedzi, które przytoczyłaś bije po prostu typowe dla niektórych Amerykanów (wiecie, TEGO typu Amerykanów) przekonanie, że są najbardziej wyjątkowi we wszechświecie, że USA to ostoja wolności i prawdy, że wszyscy im zazdroszczą i do nich aspirują. I jak wspomniałaś, nie do końca dociera do nich, że reszta świata istnieje naprawdę i żyje swoim życiem. Stąd nie dopuszczają do siebie, że mogą nie mieć racji. W zasadzie to ich kłócenie się z ludźmi, którzy w Polsce mieszkają przypomina trochę kłótnie w fandomach na tumblerze o to, co jest kanonem, co pięknie się łączy z Twoją metaforą ras fantasy.
Pewnie każdy kraj ma odpowiednik takiej amerykańskiej grupki. Po prostu absurdy z tych polskich są dla nas najzabawniejsze i najłatwiejsze do wyłapania.
@@rainyfox2dosłownie. To jakby yaoistki kłóciły się z autorem My Hero Academia że Deku jest gejem, choć w mandzie jak wół on jest sparowany z dziewczyną i nigdy nie był pisany pod yaoi. Ja rozumiem, można mieć swoją interpretację dzieła ale jak coś jest jednoznaczne to jest jednoznaczne.
Bobert nie rozumie. Mało jest bardziej proamerykańskich krajów niż Polska. Gdyby poprzestał na mówieniu, że jest Amerykaninem, spotkałby się z powszechną życzliwością. Nie wiedział natomiast, że my nie lubimy samych siebie, stąd jego rozczarowanie, kiedy został potraktowany przez Polaków jak Polak
Tylko z tym proamerykanizmem jest tak, że on zanika, gdy się trochę pogada z tą... No, "przeciętną" częścią Amerykanów... Fakt, bez Regana i administracji USA, Polska nigdy nie wyzwoliłaby się od Rosji. A mimo wszystko nie mogę ścierpieć amerykańskiej "kultury", chorobliwego wręcz materializmu, patosu, megalomanii, kiczu, 'uniformizacji' (czy może: konformizmu) i tak dalej. Choć najbardziej przeraża mnie ich "naukowcy mogą mieć swoją opinię, ja mam swoją"... Ta bezkrytyczna wiara w swoje 'poglądy' bez żadnego wcześniejszego 'researchu'. Albo obrazki z wielkiego muru w chinach: GET OUT OF MY WAY PEOPLE, I WANNA TAKE A PICTURE!!!111 Tbh nie wyobrażam sobie mieszkać poza Europą.
@@TheBraciaali To znaczy jak traktować? Przecież pana Boberta potraktowano bardzo dobrze, miło, gościnnie i kulturalnie (jak sam przyznał), tyle, że bez fajerwerków.
Bez oczekiwań kliknąłem bo algorytm mi to podsunął. Co chwila muszę zatrzymywać, bo ze śmiechu zwijan się z bólu brzucha. To jest po prostu diamentowe złoto. Stiddy baw-baw mnie zniszczył kompletnie. Boję się oglądać dalej. Przypomniało mi się jeszcze to. "Odkąd pizza jest robiona przez Amerykanów to Włosi się do niej nie przyznawają"
Czy ludziom pokroju Boberta nie przyszło do głowy, że inna będzie reakcja Polaka na Polaka spotkanego na trekkingu w Nowej Zelandii, a inna na Polaka spotkanego....w Polsce ? 😅
Myślę, że mógł oczekiwać klimatu w stylu "potomek króla na emigracji wraca do ojczyzny" czy coś. W ich fantazji polska to jakaś baśniowa kraina, w sumie trochę nawet im zazdroszczę.
Co do tego przekonania, że wszyscy Polacy mają myślenie spaczone komunizmem, czy oni zdają sobie sprawę, że spora część (jeśli nie większość) ludzi aktywnych w internecie nie przeżyła w komunizmie ani jednego dnia?
Cos w tym jest, że traumy tego typu i tak są przenoszone na kolejne pokolenie, natomiast sposób w jaki to mówią jest tak absurdalny, że szkoda gadać xD
Jestem Brytyjczykiem, przeprowadzilem do Polski 12 lat temu. Kiedy przygotowalem na podroz moja babcia, podczas 3 roznych okazjach, zapytala czy mialbym prad, internet i goraca woda z kranu tam :p
Jak najbardziej można nazywać swoim krajem, kraj swoich przodków i kraj swojej kultury... jeśli się tę kulturę zachowało. Nie mam najmniejszego problemu nazywania Polakiem ludzi urodzonych i wychowanych poza granicami Polski jeśli mają kontakt z żywą kulturą polską lub nawet jeśli zachowali polską kulturę i język sprzed wieków. No ale jeśli się tę kulturę i język zachowało, a nie zna się tylko pojedyncze słowa, które mogą być polskie, czeskie albo rumuńskie, w sumie chuj wie
Problem z amerykańską Polonią jest dwojaki. Po pierwsze, ich wiedza o Polsce jest nieaktualna. Język, zwyczaje, styl życia, nie wyglądają już tak jak 100 lat temu, kiedy ich przodkowie wyjechali. Po drugie, ich wiedza jest zniekształcona w procesie zmian pokoleniowych. To jak zabawa w głuchy telefon trwająca kilkadziesiąt lat. Najgorsze jest to, że nie są ciekawi prawdziwej Polski, wolą trzymać się swoich wyobrażeń. Dla nich Polska to kościół, wódka, kiełbasa i stroje ludowe.
Historia Boberta jest fascynująca i smutna jednocześnie. Może jechał z myślą, że jest potomkiem któregoś z królów Polskich i Kraków odda mu Wawel? W końcu na my heritage wyszło mu, że jest w 3% Polakiem
Mój wujek wyjechała do USA jakoś pod koniec lat 70 i dla niego czas w Polsce stoi w miejscu normalne gość był zdziwiony, że mam smartphone, potrafię obsługiwać windę, nie dziwi mnie widok różnych marek samochodów i nie robią na mnie wrażenia ruchome schody, on się pytał czy teraz możemy kupić w sklepie pomarańcze czy banany i " tłumaczył" mi co to kiwi
bo oni nie chcą wierzyć, że od tych 50lat wiele się zmieniło i często polak z normalną, etatową pracą ma życie znacznie lepsze i bezpieczniejsze, niż imigrant z chicago - chociażby, przez darmową służbę zdrowia, edukację i dostęp do taniej, nieprzetworzonej żywności.
@@whatthefukc4436 Mnie nie pytaj, jak rozmawiał z ciotka to walił teksty typu " a jak ta nasza dziewczyna zdolna wczoraj z Polski przyleciała i już potrafi windę obsługiwać" a jak dzwoniłam do rodziców to " powiedz mamie w jakim dużym sklepie byłaś i ile ciuchów widziałaś"
@@whatthefukc4436 Mnie nie pytaj on walił teksty typu " jaka ta dziewczyna zdolna ledwo z Polski przyleciała i już potrafi windę obsługiwać" jak rozmawiałam z rodzicami powiedział " pochwal się w jakim dużym sklepie byłaś i ile ciuchów widziałaś" a jak jechaliśmy autem to kazał do brata zdjęcia wysłać jaki nowoczesny samochód z radiem na mp3😂 ( a była to z 10 letnia toyota)
Dokłądnie nawet ten głupol Dave z AMeryki robił film, że winda w Polsce jest prawie wszędzie, a wusa może w szpitalu i na uniwerku bo reszta to chatki.@@whatthefukc4436
Ja osobiście mega dyskryminuję amerykanów ogólnie, a już zwłaszcza takich, którzy oczekują specjalnego traktowania za jakieś "7% italian", które im w MyHeritage wyszło, więc za bardzo nie mogę nic na naszą obronę powiedzieć xDD
Pamiętam jak true Polish-American girl (jej prababka była w połowie polką) poprawiała mnie pod względem języka i tradycji kulinarnych, z którymi podobno zgadzają się wszyscy Polacy, a kiedy wysłałam jej dosłownie najbardziej popularny przepis na to konkretne danie po polsku (chyba to był bigos, ona stwierdziła, że to jest taka zapiekanka z ziemniakami do pieca) i udowodniłam jak się myli to zaczęła mówić, że to nie ma znaczenia and no i jestem biedniejsza i mniej inteligentna od niej, bo jestem z Polski. A tak jeszcze przy okazji to na samą myśl, że ludzie oceniają Polskę na podstawie amerykanów polskiego pochodzenia mnie skręca. Wielu z nich tak naprawdę nie wie co się dzieje w ich rodzimym kraju i nie mają pojęcia o realiach z jakimi musimy się mierzyć. Już nawet nie mówię jak przerażająco casualowo-rasistowscy potrafią być, dosłownie potrafią tacy być głośno i dumnie i nie widzą w tym nic złego (i to nawet nie mówię o starszych pokoleniach, które przyjechały z Polski, lecz już nawet pokoleniach urodzonych w Stanach)
Tradycyjne danie. Chyba to byl bigos. A moze zapiekanka. Mnie interesuje czy prababka byla zdrowa. Jak miala wiecej niz 100 lat to pewnie by ci powiedziala, ze gwalt to kultura.
Amerykanie są o wiele bardziej rasistowscy niż Polacy, w ich historii rasizm i biała supremacja odgrywały ogromną rolę, u nas to są raczej odpryski kulturowe od nich i Europy Zachodniej. Oczywiście mamy lokalne antysemityzm i antycyganizm, ale to są trochę węższe zjawiska. U nich zupełnie normalne jest wpisywanie rasy w dokumenty. Jako osoba mieszana rasowo mieszkająca w Polsce - spotykałem się tu oczywiście z rasizmem, ale nigdy systemowym - znacznie bardziej bałbym się pod tym względem mieszkać w Stanach.
@@ImVeryOriginal To akurat wiem, chodzi mi o to, że potrafią tak randomowo wyjechać z najbardziej rasistowską nagonką do ludzi, z którymi nawet nie rozmawiają na co dzień (np przyjeżdża do Polski w odwiedziny) i myślą, że inni (w zamyśle biali i Polacy) też tak myślą.
Z tym rasizmem to jeszcze zauważyłam że sporo amerykańskich ultraprawaków widzi Polskę (i resztę Europy środkowej/wschodniej) jako ostatnią ostoję "białej cywilizacji" nienaruszoną przez Zgniły Zachód. I heritedżowcy wyjeżdżający z ostrą ksenofobią nie pomagają. Chuj z tym, że przeciętny Polak nawet nie ma do kogo być rasistą - jeśli jedyni "Polacy" jakich znasz to rasiści, założysz, że wszyscy tacy są.
Jak to jest że oni wszyscy w momencie zderzenia się z jakąś korekta lub uwaga aktywują tryb wkręcania najbardziej abstrakcyjnej historii jaka mogła się wydarzyć i są świecie przekonani że w jakkolwiek sposób jest to wiarygodne i z sensem
Hmm....w sumie teraz jak zestawiam te historie ze stwierdzeniem z filmu dokumentalnego Netflixa: "Babcia mi mówiła, nie ważne czego cię uczą w szkole, Kleopatra była czarna" to zaczynam mieć wrażenie, że to jest jakiś problem narodu amerykańskiego.
Materiał mega ciekawy, śmieszny, ale jest to naprawdę frapujące zjawisko socjologiczne. Zastanawia mnie czy pan Bobert tak samo by narzekał gdyby był potomkiem Amerykanina wychowanym w Polsce i odwiedził USA. Czy też oczekiwałby entuzjazmu autochtonów z faktu, że jego pradziadek urodził i wychował się w Michigan ale potem wsiadł na transatlantycki parowiec gdzieś w okresie wojny secesyjnej i nigdy już nie wrócił? Mam wrażenie że "polskość" tych Amerykanów jest pięknym przykładem tego, jak ewoluuje i przekształca się kultura w oderwaniu od swoich korzeni i kontekstu. W którejś z części Mad Maxa był motyw dzieci, wychowujących się samotnie we wraku samolotu i odnoszących się do ocalałych produktów cywilizacji bez zrozumienia lub rozumiejąc je w sposób wypaczony. Tak samo w wypaczony sposób powstała ta "polskość", opierającą się na starej babie, pierogach, kiełbasie, busi i Johnie Sobolewskim. Oni już poszli swoją drogą, a każdy kto się z nimi nie zgadza, jest ignorantem, więc swojej wiedzy weryfikować ani poprawiać raczej nie będą (bo to urr durr communist lies, busia wiedziała lepiej!). Dobry materiał do przemyśleń. Dzięki bardzo! :)
trochę kisnę z tego że słowo "komunizm" w dowolnej konfiguracji jest jak taki kciuk do ssania żeby się uspokoić za każdym razem gdy rzeczywistość nie spotyka się takiej osobie z konceptem Polski z paru słów zasłyszanych gdzieś we wczesnym dzieciństwie piąte przez dziesiąte co tam babcia niewyraźnie coś powiedziała gdy wnusia jeszcze gówno obchodziły tematy takie jak pochodzenie przodków, polska pisownia itp.
Patrząc na te przykłady, to naprawdę ma się wrażenie, że chodzi o zupełnie inny kraj, który przypadkowo ma taką samą nazwę i podobnie brzmiący język do naszego 😅
@@allespomidores2845bo to totalnie tak jest! Polska ich rodziców i dziadków to zupełnie inny kraj od tego, który istnieje teraz, to trochę tak, jakby stworzyli sobie własną mitologię i bardzo się wkurzają, ilekroć ktoś tłumaczy im, że Posejdon czy Zeus nie istnieje, a te pioruny z nieba to po prostu zjawisko pogodowe.
Mam wrażenie, że to wyobrażenie Polski jako jakiegoś wielkiego skansenu nie dotyczy tylko Amerykanów. Czytałam jakiś czas temu brytyjską książkę, w której jedna z bohaterek miała polskie korzenie, wszyscy dookoła traktowali to jako coś niesamowicie egzotycznego i było to opisywane strasznie dziwnie. Np. matka bohaterki (która była pierwszym pokoleniem emigrantów) chodziła na co dzień wyłącznie w kwiecistej obszernej spódnicy i był jej kompletnie obcy koncept kanapki do szkoły (zamiast tego dawała jej pierogi). I to wszystko działo się współcześnie, więc dzieciństwo tej bohaterki mogło przypadać na lata mniej więcej 80.
"Kobieta, którą byłam". Wątek polski jest tam bardzo marginalny, ale robi wstrząsające wrażenie. Zwłaszcza zdziwiło mnie to, że książka jest brytyjska, wydawałoby się, że oni powinni być z Polakami znacznie bardziej oswojeni. No i bardzo mnie irytowało ciągłe podkreślanie tego, że Polska jest w Europie Wschodniej.
Lata 80 te to nie wspolczesnie. Widze, ze Polacy maja dziwny problem z okreslaniem bliskiej przeszlosci. 2005 rok to jest dawno temu - pokolenie. Nie tak dawno temu - to okres pandemii. Lata 90 te to bardzo dawno temu. W latach 80 tych chodzilem do szkoly i 2 wojna - dla nas prechistoria byla 40 lat wczesniej - dokladnie jak lata 80 te teraz.
@@warzachew-w-kotle Bo polska JEST w europie wschodniej. Kulturowo i mentalnie ale takze geograficzne. W latach 90 tych byl koncept ze jest w europie srodkowej i srodowisko starych libkow sie strasznie o to s...alo. Europa zachodnia to czechy - slowacja, polska ukraina to europa wschodnia. Wegry - srodkowa. Ja nie mam z tym problemu i z duma okreslam sie jako eastern european.
Biali Amerykanie nigdy nie przestaną mnie bawić z tym, jak bardzo będą stawać na rzęsach, żeby tylko nie przyznać, że nie są nikim bardziej special niż białymi Amerykanami. Np. jak się przedstawiają to na pytanie where are you from mówią, że są Szwedo-Niemcami, Francuzo-Grekami, no po prostu łapią się czego mogą, czyli zazwyczaj tego jednego pradziadka, którego nawet nie poznali, a który nie był z USA xD I potem to opowiadają z jakimi to hardships mierzą się obcokrajowcy w Stanach. Albo jak jest jakiś tiktok, gdzie ktoś robi pizzę w "zły" sposób, i potem jakiś John Smith komentuje "As a Italian, moje serce krwawi 😂😂". I potem się okazuje, że całe jego Italian heritage polega na tym, że jego babcia pracowała kiedyś w wakacje w hotelu we Włoszech i 60 lat później opowiadała wnukom historyjki z tego wyjazdu.
Niedawno oglądałem The Sopranos i tak mi się to kojarzy z tym, jak ci new-jerseyowscy-Włosi-drugiej-generacji byli wypaczeniem wszystkiego do czego się tak odnosili, co przywieźli z "old country" ich antenaci - było to najbardziej znamienne w czasie, gdy faktycznie pojechali do Włoch. Problem wydaje się nie być ograniczony do Amerykanów pochodzenia polskiego, ale ogólnie Amerykanów kropka - moim zdaniem jakaś część mieszkańców USA boryka się z kryzysem tożsamościowym, stąd ta cała moda na testy genetyczne i określanie się jako Irlandczyk, Czirokez, Włoch czy ktokolwiek, bo dwa, czy trzy pokolenia wcześniej jeden z przodków faktycznie był takiej nacji. Chyba trochę ludzi tam uważa, że USA to może i najwspanialszy kraj na świecie, ale brakuje mu takiej legitymacji dziejowej, jak "old countries", z których przybyli imigranci. Inna sprawa, że może to być tylko poszukiwanie sensu dla siebie, przynależności, jak w wielu przypadkach, a łatwo romantyzować wykrystalizowany obraz, który sprzedała nam nasza ukochana "bunia". Tak czy siak, fajnie, że wróciłaś.
Też tak myślę że imigranci, zwłaszcza Amerykanie zawsze są bardziej skrajni w "dziedzictwie" niż miejscowi w kraju. Chyba to wypływa ze strachu że zatraci się tożsamość. Tyle że jak nie masz regularnego kontaktu ze starym krajem, zwłaszcza ze swoją rodziną i przyjaciółmi to tak się kończy. Robisz z dziedzictwa karykaturę
Moja ciotka uciekła do USA w wieku 19 lat na lewych papierach w 1988. Dopiero w zeszłym roku udało się jej wywalczyć zieloną kartę (na obywatelstwo nie ma co liczyć) dzięki czemu mogła po raz pierwszy od 35 lat odwiedzić Polskę. Tak naprawdę nie chodziło głównie o sentyment, tylko o to że nie było jej stać na dentystę na którego musiałaby wyłożyć łącznie ok. 30-50k USD, gdzie w Polsce mogłaby zrobić to za przynajmniej 5x mniejsze pieniądze, więc byłaby do przodu wliczając nawet koszt biletów i nieprzepracowane dni. Oczywiście szok i niedowierzanie że drogi równe itp, itd. Ale również spory dysonans kiedy niewinnie jak gdyby nigdy nic wyskakiwała z jakimiś rasistowskimi rantami na osoby czarnoskóre, ciągle używając słowa na "m", oczekując nie wiem, zrozumienia, aprobaty? Tak jakby uważała że to normalne mówić takie rzeczy w obecności przypadkowych Polaków. Spotykały ją z reguły wyłupione oczy i cisza w reakcji na to co gada, i chyba się zorientowała że coś jest nie tak bo trochę przystopowała. Wspiera Trumpa (bo głosować chyba nie może) bo "w końcu powywala tych illegalsów" (dosłownie jej słowa) i że gdyby Trump rządził, to rosja by się tak nie panoszyła. Polonia żyje w takiej urojonej, perfekcyjnie sferycznej Polsce która rozpościera się w promieniu 1 metra od nich samych i którą sami sobie stworzyli we własnej wyobraźni.
ja pierdolę, tak. polecam zapoznać się z klimatami Polaków którzy do USA wyjechali już jako dorośli w latach 80 i wcześniej, albo bardzo wczesnych 90. to jak oni pojmują polskość i Polskę to jest ciężki kaliber absurdu. albo ich krzywe patrzenie na obcych, sami nie ogarniają ze oni też są przyjezdni xD albo co nimi kieruje że jadą po tanie leczenie do Polski, nie boją się że tu będzie na nich czekał kowal z niewysterylizowanymi obcęgami? albo wiara w miliony teorii spiskowych i to narcystyczne przekonanie że oni tam mają dostęp do jakiejś wiedzy tajemnej, bo polaczki to co oni tam mogą wiedzieć o świecie. popieram tę hipotezę, że dla nich Polska to jest kraina z baśni, rzeczywistość im w tych wyobrażeniach nie jest potrzebna.
@@Pandalka "sami nie ogarniają ze oni też są przyjezdni" Mi to wyjaśniła pewna osoba z USA, której babka była Polką. Biali rasiści z USA nie uważają Słowian za "białych" i traktują ich z taką samą pogardą jak inne mniejszości. Tylko że w przypadku Polaków po prostu trudniej ich odróżnić po kolorze skóry. To znaczy, dopóki się nie odezwą. Jej babkę to spotkało, wobec czego babka szybko zmieniła nazwisko żeby się nie rzucać w oczy, przynajmniej na papierach. I jej matka która się wychowała już w stanach i uczyła języka od dziecka była w stanie ukrywać się z powodzeniem. Jej matkę nie ciągnie do polskiej kultury ze zrozumiałych względów, ale ona sama próbuje nawiązać jakieś połączenie z Polską. Lepi pierogi na święta, zna kilka słów. Bardzo podobają jej się polskie memy, zwłaszcza popularny ostatnio "bober kurwa". strasznie ją to bawi i ciągle powtarza "bober kurwa" pod nosem. A inny słynny przykład to przecież Tommy Wiseau, którego w latach 90 spotkało to samo. Wyjechał prawdopodobnie nielegalnie, zmienił nazwisko i nie przyznaje się do polskich korzeni. Próbuje imitować "amerykański" akcent który zasłyszał w różnych filmach jeszcze pewnie w Polsce. Ale właśnie ten jego akcent go zdradza bo to taki misz-masz różnych lokalnych akcentów i rodowici Amerykanie oglądający (rzecz jasna, "ironicznie") film "The Room" mają uciechę z tego w jaki sposób on mówi. Bo z jednej strony jest bardzo blisko, ale od razu widać że coś jest nie tak. Była taka scena w tym filmie gdzie mówi do kogoś "you're a chicken, cip cip cip". I ta scena bardzo bawi amerykanów, bo dla nich to jest bardzo dziwny sposób imitowania ćwierkania kurczaka. Oni to robią inaczej, natomiast to jest bardzo typowy sposób w jaki zrobiłby Polak. Można samemu zobaczyć: ruclips.net/video/s4rSA0OwVPo/видео.html
Rozumiem cię w 100% też mam wujka którego nie bez przyczyny nazywamy Amerykaniec kurde ile to było sytuacji że on nie pójdzie do publicznej służby zdrowia bo nie, albo jak wyzywał Bogu ducha winnego szewca od polaczków złodzieji XD(on też 100% Polak). Cała rodzinna się go teraz wstydzi szczególnie moja babcia która jest jego siostrą i musi z nim wytrzymywać. Choć on był akurat demokratą ale do dziś nawet mieszkając w polsce ogląda fox news.
słowo na m nie jest obrazliwe,obrazliwe jest slow na cz. Obrazliwe moze byc w kontekscie np, ze Polacy to białi m w Europie ;-p. No ale słownik poprawności politycznej u nas się też szybko zmienia i osoby starsze mogą być zaskoczone,że nagle nie rozumieją po polsku ;-p
@@knurbozy420 właśnie wczoraj wypełnilem wniosek o dołączenie do tej grupy i czekam i czekam .... dla pewnosci wypełnłem go po angielsku. Nie moge się doczekać .
Ostatnio mialam przyjemność rozmawiać z pewną osobą, która po zadaniu pytania w jakim języku mówi się w Polsce i otrzymaniu ode mnie odpowiedzi, że po polsku, próbowała mi kulturalnie wytłumaczyć, że taki język nie istnieje.
Fascynujące. Upierałaś się, czy wcisnęłaś jej jakiś inny? Jakąś opowieść o tym, że od czasu Legionów jesteśmy tak głęboko wdzięczni i związani z Włochami, że na ich cześć przyjęliśmy włoski jako język urzędowy i nawet śpiewamy o Napoleonie w hymnie narodowym? :)
@@Yoanka Początkowo próbowałam wytłumaczyć, że taki język naprawdę istnieje, ale szybko się poddałam i przekierowałam rozmowę. Nie ukrywam, bardzo mnie kusiło by wcisnąć jakiś niezły kit. Coś właśnie w stylu, że Polska w ogóle nie istnieje, ale się powstrzymałam ostatecznie haha
Mnie bardzo zastanawia w jakich sytuacjach Bobert mówił o swojej polskości? Czy po prostu zagadywał kelnerów i kelnerki, i był zdziwiony że nie są tacy mili jak w usa? XD
Randomowa sugestia pokazała mi ten filmik bo ostatnio podczas rozmowy na discordzie poruszałem z ludźmi na tematy ich "korzeni", kiedy tylko połowa ludzi wymyśla sobie tam obecnie pochodzenie x lub y po to aby móc do czego się odnieść a jednocześnie tłumacze im że zazwyczaj "polonia" jest tworem mało Polskim wielokrotnie. Zrób napisy po Angielsku żebym mógł ich trollować
Hej ja tu od Dominika Bosa. Nie znałem cię ale już cię kocham. Myślałem że tylko ja mam zamiłowanie do niszowych grupek. Polecam obczaić grupke "Psychologia na luzie" gdzie zwykli ludzie myślą że znają się na psychologii na podstawie tego że ludzie mówią im że dobrze się z nimi rozmawia xD To tworzy niewiarygodnie dobry content xD
z jednej strony chciałbym żeby każdy z tych polish-americans obejrzał ten film i zrozumiał naszą perspektywę, z drugiej mam nadzieję ze to do nich nie dotrze bo ich wypociny na tych grupkach są w kurwe śmieszne
Co do testów DNA i podawania wartości w procentach, to mam wrażenie, że jest to pokłosie amerykańskiego korporacyjnego marketingu. Marketing ten od wielu lat używa procentów do promowania produktów, bo procenty łatwo porównać. Przez to Amerykanie (bombardowani ze wszystkich stron procentami) mają obsesję na ich punkcie, nawet jeśli procenty kompletnie nie nadają się do opisywania pewnych wielkości czy zjawisk.
Wydaje się, że jest to dość powszechne zjawisko w USA, także dla ludzi o innym pochodzeniu. Polecam mocno serial Sopranos, w którym są pokazane osoby o włoskim pochodzeniu, strasznie z tego pochodzenia dumne, ale tak naprawdę nie mające o nim pojęcia. Szczególnie rozbrajający był odcinek, kiedy pojechali do Włoch. Albo fakt, że na włoskie danie capocollo mówią tam "gabagool" tj. "gabagul". Coś jak to z gołąbkami.
Tęskniłam za twoimi filmikami tak bardzo😭😭 Jestes dla mnie ogromna inspiracja, ogladalam twój podcast w całości z 5 razy tak samo jak serie o polskiej fantastyce...Kocham serie na tiktoku o "My polish hetitage" oraz "O co polacy pokłócili sie na grupkach na fb". Zrobiłaś mi dzień dłuższym filmikiem
To ja jeszcze bardziej wszystkich dobiję przypomnieniem, że cała ta amerykańska polonia ma jak najbardziej prawo do uznania ich polskiego obywatelstwa z tytułu obywatelstwa ich rodziców. A tym samym mają prawo do głosowania w polskich wyborach. Wiecie, prawo do podejmowania decyzji o przyszłości i rządach w kraju na (z ich perspektywy) drugim końcu świata, który znają jedynie z pierogów, kiełbasy, ogórków, wódy, "busi" i Johna Sobolewskiego. I nie będąc w stanie wygooglować, jak jest po polsku "rodzina", a co dopiero mówić o sprawdzaniu, jakie są partie i jakie poglądy reprezentują :)
Po ostatnich wyborach, gdy Polonia rydzykowa niewiele wygrała z Polonią odpowiedzialną za los Polski, jakoś nie chcę im odbierać praw wyborczych. Bo tu chodzi o frekwencję. W końcu zmobilizowała się nowa Polonia, która wie jak wygląda obecna Polska a nie tak jak dawniej stare baby-dewotki co ostatniego centa oddadzą na Rydzyka
@@paulinagabrys8874 i ta nowa Polonia wybrała nam starych komunistów, którzy powrócili do władzy, zatrzymanie polskich inwestycji (żeby nie było konkurencji dla Niemiec), powrót policji, która znowu pałuje Polaków.
Dokładnie. Nie powinno się głosować w kraju, w którym się nie mieszka. Nawet, gdy nie mieszka się przez jakiś czas, a co dopiero, gdy się go nie widziało i uważa się dany kraj za krainę, jaką zna się z bajek i opowieści babć i dziadków.
Nie. Nie mogą w słowniku bo przecież taki słownik nie istnieje. Google? Też zapomnij. Polski to był dawno temu coś jak dialekt Inków i Azteków. Polscy nie mają internetu więc no..jakim cudem polski byłby w komputerach. Polskiego to można szukać najwyżej na haftowanych poszewkach poduszek od babci Busi.
Zawsze uważałam że Polacy są bezkrytycznie proamerykańscy. Ale od 2004 roku to się mocno zmieniło. Gdy Polska weszła do UE, USA jako miejsce emigracji nie ma już racji bytu. Za daleko, zarobki też słabe a dostanie pozwolenia na pracę to katorga. Lepszym wyborem była Anglia, Irlandia, Niemcy (zawsze król jeżdżenia na saksy) czy Norwegia. Blisko, nawet pobrexitowska służba imigracyjna w UK nie ma takiej metalności strażnika więziennego jak ci w Stanach, tanie loty, sytem metryczy i służba zdrowa z podatków dostępna dla każdego. Ale lepiej mieć wyrobioną tę darmows kartę medyczną żeby nie zapłaić kupy kasy. I nie gubić się po pijaku słowackiej stronie Tatr bo tamtejszy TOPR liczy sobie za interwencję. Ja nigdy nie byłam jakaś proamerykańska w znaczeniu "chcę tam żyć". Owszem życie na Alasce czy Hawaje mi imponują do teraz, ale bądźmy szczerzy, to są jedne z najmniej typowo amerykańskich stanów. Obecnie dużo ludzi ogląda materiały o ignorancji Amerykanów, biedzie w tym kraju i tym jakim jesteście cyberpunkiem bez wszczepów i latających samolotów (samochodów oczywiście XD). I tylko małolaty oglądające Netfliksa, siedzące na totalnie amerykocentrycznych social mediach i czytające kiepskie fanfiki łapią się na gloryfikowaniu amerykańskiego snu. Bo każdy dorosły człowiek wie że Ameryka nie jest żadnym eldorado. Był kiedyś taki sitcom Dwie spłukane dziewczyny. I tam jest postać takiej 40-letniej Polki, która opowiada jakieś dyrdymały o naszej kulturze. Grała ją Polka osiadła w Stanach. Zawsze myślałam że to taka hiperbolizacja, bo Amerykanie i tak tego nie załapią. Po tych bzdurach jakie ty przytaczasz już wiem na czym ta aktorka bazowała. Ona sobie jaja robiła z Polonii a nie z Jankesów. Albo gorzej, faktycznie w to wierzy... Najbardziej wpienia mnie to że Amerykanie gnoją kultury krajów europejskich jako rzekomy "rasizm". Cholera jasna, dla nas nie ma czegoś takiego jak kultura europejska inna niż ten wspólny rdzeń jakim są filozofia grecka, prawo rzymskie i chrześnijaństwo jako religię. No nikt normalny nie twierdzi że Włosi i Francuzi to jedno i to samo. Nie powiem, Zachód Europy w znaczeniu społeczeństw nadal ma problem mieszania Polaków, Czechów, Ukraińców i Rosjan w jednym kotle ale paradoksalnie dzięki wojnie na Ukrainie w końcu ich uczy że to są różne narody. Ale Amerykanie może nauczą się rozróżniać kraje słowiańskie gdy wojna Rosji z Nato faktycznie się zacznie... Ale czy na pewno chcemy by znowu walec historii rozjecham nam kraj bo jakiś pierdolnięty kakiebeista z Petersburga ma kompleks Stalina?
generalnie się zgadzam z Twoją wypowiedzią, tylko chciałam powiedzieć, że Jennifer Coolidge (która grała Sophie Kuczynski w 2 Broke Girls) nie pochodzi z Polski
Zobaczyłam tytuł. Zrobilam kilka kółek po pokoju. Wzięłam kilka głębokich oddechow, żeby psychicznie przygotować się na ten filmik. Jestem gotowa na wkurw i cringe.
Oho. Myślałem, że będę miał zepsute samopoczucie już do końca dnia. Ale jednak ciotka ze Stanów znalazła hasło do konta i poopowiada co tam u tej Polonii w USA. "Pozdro" Kajtek.
Polska jest bardzo zacofana, powiedział Amerykanin, płacący na codzień czekami i co wybory zapisujący się na głosowanie swoim NOT DRIVING LICENCE bo coś takiego, jak karta płatnicza, płatności zbliżeniowe czy BLIK, Centralny Rejestr Wyborców czy Dowód Osobisty to przecież zacofane jest ;)
3:55 gdyby ktoś się zastanawiał dlaczego w tym komentarzu jest w imię "Ojca i Syna Świętego Ducha" a nie "Ducha Świętego" to wcale nie musi to wynikać z ignorancji tych osób. Prawosławni żegnają się w ten sposób co wynika z gramatyki starocerkiewnosłowiańskiego. Dużą część tych przeinaczeń można uzasadnić naleciałościami z innych języków słowiańskich. Przez I wojną światową nie było jasnych granic między np. Białoruskim a Polskim czy Czeskim a Słowackim. Sami przodkowie tych osób mogli sobie nie zdawać sprawy, że język jakim się posługują nie jest standardową Polszczyzną.
@@vanneau8463 nie mogą, bo na filmie jest mowa nie o Polonii, a o jej potomkach. Ale i tak głosując na republikanów mogą nam zaszkodzić bardziej niż jakikolwiek prawicowy wyborca w Polsce
@@kminrzymski Akurat z prawicą to nie powinno być większego problemu. Problem jest w tym, ze prawica w Polsce to zostałą zredukowana do grupki szurów i politycznych freaków. W ogóle polityka w Polsce to bardzo szerokie centrum i freaki z obu stron, których się bierze do koalicji. A najzabawniejsze jest chyba skakanie z jednego końca tego politycznego spektrum na drugie - tak, są takie przypadki xD
@@jlemanska23Solidarna Polska miała mikron poparcia, a jakoś jej wystarczyło żeby mieć ministerstwo sprawiedliwości, telewizję i parę innych resortów. Zwyczajnie bredzisz.
@@jlemanska23 Amerykańscy republikanie nazwali by nasz kraj socjalistycznym- edukacja, opieka zdrowotna, macierzyńska kasa po porodzie i też dla ojców. No i bombelkowe+. 🤭
Kasiu, przez te dwa lata wielokrotnie wracałam do tego kanału w ciężkich momentach i stanach i za każdym razem znajdowałam tu komfort. Dziękuję że wróciłaś!
Naprawdę cię podziwiam Kasiu, że nie rzuciłaś tej grupy w cholerę, bo ja już jak słuchałam tych tekstów, o chwaleniu się Polskimi przodkami, to myślałam, że trzepnę telefonem o ścianę.
Mieszkam w Ameryce i temat "oh jestes Polakiem? ja tez!" na poczatku bralem na serio, ale po kilku "no tak, moja pra-babcia pochodzila z Polski" juz mnie tylko bawi. :) Ale tez zrobilem sobie testy DNA - nie ze wzgledu na pochodzenie, a zdrowie (historia Alzheimera w rodzinie - prababcia, babcia; na szczescie nie mam markerow genetycznych korelujacych z ta choroba). I wyszlo mi ze 93% genow mam z "Masovian voievodenship" (celne, chyba? nigdy sledzenie drzewa genaologicznego mnie nie krecilo, ale dziadkowie sa generalnie z okolic), ale pozostale 7% zmienia sie co kilka miesiecy i updateuja. :) Podaja 4% "Ashkenazi Jewish" (nie zaskakuje znajac historie Polski), ale te 3% czasami mowi ze ze Szwecji, czasami z Francji, czasami z Niemiec, czasami z Bialorusi. ¯\_(ツ)_/¯ Wiec mysle ze jak ktos ma znaczacy procent to jest do dosc celne (swoja droga znajomi Chinczycy czy z Indii mowia ze ich celnosc tez jest ok), ale jezeli komus wyszlo tam kilka procent, to moga sie tym najwyzej... no coz, nie wiem, "pochwalic"?
Z tym Ashkenazi Jewish, to wcale nie koniecznie chodzi o pochodzenie żydowskie. Gdzieś na YT nawinął mi się kiedyś filmik ten temat i to jest określenie dość nie precyzyjne obejmujące całkiem sporą grupę plemion, które umownie nazwano jako "Ashkenazi Jewish". Do tego chyba bardzo często testy DNA pokazują ludziom kilka procent genów zaliczonych do tej grupy.
Z tym że elity Żydów też mają R1A tak jak większość Polaków a mimo to różnica w charakterze obu nacji jest ogromna także to wychowanie i przynależność do miejsca świadczy o człowieku
To że Polacy całkiem często mają jakąś żydowską domieszkę krwi nie powinno nikogo myślącego dziwić, tak samo jak domieszki niemieckie, czeskie, rosyjskie czy romskie. To jest fakt statystyczny. Ja uważam że to kultywowanie tradycji, język i znajomość kultury czyni człowieka Polakiem/Niemcem/Japończykiem/Amerykaninem/wpisz dowolną nację. I to doskonale widać na przykładzie Amerykanów. Skoro ktoś ma geny włoskie w 7% ale jego jedyna styczność z tą kulturą to pizza z sieciówki, spaghetti z klopsikami z puszki i ewentualne stacjonowanie w amerykańskiej bazie na Sycylii to nie jest Włochem. Proste
O, ja robiłem kiedyś badanie genetyczne, ale "moi" nie podawali takich szczegółów jak województwo... R1A1, czyli banał, ze strony ojca, ze strony matki H11, czyli też Europa Środkowa...
Amerykanie po prostu inaczej rozumieją etniczność/narodowość i pochodzenie. Dla nich ważniejsza jest krew, a dla nas ważniejsza jest kultura, znajomość języka, mieszkanie w tym kraju. Dla nas ważniejszy jest paszport, a dla nich test DNA.
Nawet myśląc o DNA jest 90% szans na to że randomowy Polak w Polsce ma w sobie więcej polskości niż najpolskowszy z plywoodow w stanach. Kwestia jest taka, że wiele osób serio tam mówi że są bardziej polscy niż Polacy
ciekawe jak im na tych testach ta polskość wychodzi. Kraj przez który przeszły największe armie Europy , aprzedtem będąć wielonarodowym mocarstwem raczej niewiele genów Piastów zachował ;-p
@@PiterTheSailorno otóż nie wbrew pozorom Polska ma dośc stabilną genetykę tak od średniowiecza. Przechodnie armie wbrew obiegowym opiniom nie zostawiają dużo DNA. Więc ostatni istotny flux to osadnictwo niemieckie będzie.
jezu tak mi brakowało kasi babis na youtubie, mam nadzieję, że to nie jednorazowa przygoda tylko wracasz do tworzenia takich formatów bo były i są wspaniałe!
I don't speak polish nor am I anyhow related to polish surroundings but watching americans pretend to be the better polish people is even funny when you do not understand a single word. 10/10 entertainment
Tu nie chodzi o PL amerykanów tylko o światopogląd tej generacji (w skład której niestety wchodzę 70!) we wszystkich krajach. Nie było sieci i milczeli a teraz jest sieć różne fora i mogą zaprezentować swoje poglądy, rasizm obskurantyzm i fascynujaca ilos c bledow ortograficznych, itd. A głównie brak wiedzy o czymkolwiek i brak chęci douczenia się. Jak tu zabrzmialo "pogląd zwycięża nad faktami". Tak kończy tolerancja kiedy nie można nikomu powiedzieć że jest głupi!!! Tylko mądry inaczej🫢😭
Bardzo fajny filmik , Ja się trochę zajmowałem zawodowo historią Polonii amerykańskiej w XIX wieku.(jako historyk) - była to emigracja po powstaniowa i zarobkowa .Na przykład w Teksańskich miastach polonijnych zdarzało się że po prostu język Polski zanikał.Ale jak tylko w XX wieku ktoś stwierdził nie są Polakami lub dopytywał skąd są - jakiś przejezdny, to zaraz wynajdywali jakieś dziwne słowo-twory anglo-polskie (takie jak w Twoim filmiku) i starali się wyjaśnić skąd są. pozdrawiam ze Skarżyska w PL - Adam
A tacy Ślązacy z Teksasu takich jajec językowych nie robią i jakoś się dogadują jak przyjadą do swoich rodzin z obecncych terenów wschodniego Śląska Opolskiego. A ich jest o wiele wiele mniej niż potomków Galicyjaków. A przypominam że i jedni i drudzy to potomkowie chłopów
Drogi Bobercie. Jeśli Polacy w Krakowie cię ignorowali i mieli w zupie, to moje gratulacje; zostałeś potraktowany dokładnie jak członek plemienia.
chcial po prostu zostac wykorzystany i bezczelnie oszukany oprocz tego mamtowdupizmu.
Ano, Polacy w Krakowie potraktowali go dokładnie jak potraktowali by innego Polaka spoza Krakowa... 🙃
Dobrze, że nie powiedział o babci z Warszawy..., miałby jeszcze gorzej... ekhm.
A on się spodziewał, że jak przyjedzie z AMERYKI..., to wszyscy będą się kłaniać i zachwycać tym, że
kiedyś ktoś z jego rodzinki stąd uciekł za morze... bidulek.
Haha😂 padłam 😂
dupie*
Ten film rozjebał mi mózg i nie chcę go z powrotem. Po tytule spodziewałam się tematu podobieństw w mentalności obydwu krajów (religijność, walka o zakaz aborcji, prawicowy - do niedawna - rząd itp.). Ale to, co zobaczyłam, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Ta grupa na Facebooku to kopalnia absurdu. Podzieliłam się z chłopakiem Twoją metaforą Polski jako Atlantydy, pokładamy się oboje ze śmiechu.
Małe sprostowanie - poprzedni rząd tylko podszywał się pod prawicę, to socjaliści - a w gruncie rzeczy agentura, jak wszystkie liczące się partie w Polsce - w tym konkretnym przypadku amerykańska.
Zresztą uważam, że obecnie podział prawica-lewica, to tylko przestarzałe etykietki, które coraz mniej mają wspólnego z rzeczywistością. Chyba podział na globaliści - suwereniści lepiej pokazuje różnice.
W Polsce wszystkie większe partie są globalistyczne.
@@jacekwidor3306Lewica to nowe rzeczy, prawica stare. Kwestie gospodarcze liczą się inaczej, czyli PiS to głównie prawicowcy, bo ich główną cechą to religijność, czyli coś starego.
I jakby co 500+/800+ nie wywołało inflacji, a bezrobocie mamy najmniejsze od lat, sprawdź sobie. Mnóstwo osób uznało, że mówiąc dekatę "rozdawnictwo", niszczy PiS, ale tylko wyśmiewali rodziny biorące renty.
4:53 to coś jak te Chińskie znaczki, co sobie niektórzy tatuują, a potem są zdziwieni, że mają na plecach napisane "kurćak słodko-kwaśny gongpao"
Kasiu wruć!
@@hobby30plus wróć*
@@swordfishxd- to mem, ludzie specjalnie tak piszą
Darcie łacha z Amerykanów to jedno z moich ulubionych zajęć
Amerykanin Amerykaninowi nierówny.
Z jednej strony USA mają najlepsze uniwersytety świata i jest to najbogatsze i najpotężniejsze państwo świata, z drugiej, do legendy przeszła ich geograficzna ignorancja chociażby.
@@Trojden100 oczywiście że tak no ale wiesz
Amerykanie śmieją się z Europejczyków, europejczycy z amerykanów
Szwedzi wyśmiewaną duńczyków, my Niemców i Rosjan, Francuzi Brytyjczyków z wzajemnością itd
To taka tradycja
Tja... Tyle że bez brytyjskiej myśli politycznej nie powstałyby USA. :) BTW, ciekawe, jak ogólnie Amerykanie postrzegają Brytyjczyków - czy się z nich śmieją, czy raczej uznają za swoich prekursorów.@@cyjanek_potasu_kcn4582
@@Trojden100 Sprawdź w jaki sposób Ameryka stała się tym najbogatszym i najpotężniejszym związkiem państw świata. Poza tym najbogatsze państwo świata stać kupić sobie najlepszych naukowców z innych krajów.
To nie tylko obowiązek ale i przyjemność
Welcome back Kasia baw-baws
Baw-bees* bo my Polacy wciąż biegamy nago po lasach i wpierdalamy miód prosto z pszczelego gniazda
Kahshya Bawbies
This comment was brought you by Z... company and Spicy A$$Seller
a może nagracie coś razem
O, koleś który nie widział co robi jego kolega w pokoju obok.
Jest gdzieś urocze założenie, że lata okupacji najpierw hitlerowskiej a potem sowieckiej, nieodwołanie "zepsuły" polskość, ale wcześniejsze okupacje w tym 123 lata zaborów, rozbiory, sejmy nieme, potopy ect. najwidoczniej nie.
Polska skończyła się na Kill 'em all
Mnie bawi to, że wszyscy w Polsce są zepsuci, bo wychowali się w komunizmie, kiedy jest pełno ludzi (dosłownie każdy kto urodził się w 90 roku i później), którzy w komunizmie nie przeżyli ani jednego dnia.
Ale nawet w Polsce zdarzają się przykłady takiego myślenia. Cały projekt PiSu stanowi taki przykład obrażenia się Kaczyńskiego na współczesną Polskę i jej elity, które są w jego mniemaniu przesiąknięte 45-leciem komuny i z tego powodu nie chcą zrozumieć i docenić jego „geniuszu".
Oni myślą, że historia Polski była napisana w jednym egzemplarzu książki i ktoś po prostu wymazuje korektorem i wpisuje swoją wersję co jakieś 10 lat. Tfu!
Dokładnie tak. A prawda jest taka, że tak jak w życiu każdego człowieka, tak i naród jest kształtuje się pod wpływem historycznych wydarzeń i prawdopodobnie te najbardziej bolesne nas hartują.
A tak na marginesie, to niby dzięki komu mieliśmy te 40 lat sowieckiej okupacji? Amerykanie sprzedali nas jak krowę na targu, a potem przez lata robili z nas czarnego luda.
To jest totalne krytykowanie socjalizmu, bo zabiera im własność i może się, broń Boże udać.
Znajomi rodziców wyjechali z Polski tuż przed 1989. Przyjeżdżają co jakiś czas do naszego kraju. Mają córkę i syna w moim wieku, którzy nie mówią po polsku, mimo, że rodzice zwracają się do nich w naszym języku. Ostatnio była kłótnia o carpet w pokoju. Ja mówię, że to nie carpet a wykładzina, a dywan leży w pokoju głównie jako dekoracja. Szok był także, jak powiedziałam, że studia w Polsce są za darmo, ochrona zdrowia (pod pewnymi warunkami) również. Nie rozumieli co prawda po co nam wszędzie chodniki i dlaczego prawo jazdy mogą zdobyć osoby 18+, za to pić alkohol można od 18 r.ż. a nie od 21. O ile rodzice pamiętają polskie zwyczaje i jak się żyło w Polsce, o tyle dla ich dzieci wizyta w PL jest jak egzotyczny wyjazd do dalekiego kraju, coś jak dla nas wyjazd do Japonii. Dziwi ich wszystko: że mamy asfaltowe drogi, metro w stolicy, plastikowe okna, dachówkę, internet i kablówkę, supermarkety, kosze na śmieci na ulicy, autostrady, że amazon działa w Polsce. Nie wiem jak obraz Polski przekazali im rodzice, ale muszą mieć niezły mindfuck, gdy na większość ich pytań "a macie to, czy tamto" odpowiadam "tak, mamy" 😊
No niestety przekazli im obraz Polski z której wyjechali x lat temu. Starzy ludzie żyją przeszłością np moja mama:
mama:W Chinach jest bieda, tam w fabrykach mają takie wielkie gary zupy z których rozlewają do mniejszym robotnikom na koniec dnia. Mój kuzyn mmi mówił
Ja: Kiedy on był?
Mama: W 1978, ja swoje wiem tam jest bieda. Ci ludzie częst ojeszcze uczą w szkołach bo emerytura głodowa, młodym nie ma robić i przekazują taki świat dzieciakom w szkole na mapach z zimnej wojny.
carptet to jest wykładzina. Rug to dywan.
Ale asfalt i chodniki były zwykle przed 1989, nawet jeśli Polska się bardzo wzbogacił.
@@PKowalski2009myślę, że asfalt i chodniki ich szokują bo w stanach ich często nie ma. Ofc asfalt RACZEJ jest, chyba że na totalnym zadupiu, ale chodników jak nie muszą to nie kładą. Przykładowo, chcesz się dostać z punktu A (mieszkanie) do punktu B (supermarket) w dużym mieście, ale po drodze jest autostrada - nie ma problemu, nad autostradą poprowadzona jest estakada, żeby ułatwić przejazd lokalnych pojazdów. No właśnie pojazdów, bo chodnika tam njet. Drugi przykład, miasteczko z tych na polskie standardy średnie, na lokalne tycie, położone na wzgórzach i połączone mostem. Na moście są dwa pasy, owszem, ale znowu - bez chodnika. W stanach się jeździ, nawet jak jest blisko. Polska ze swoimi chodnikami to dzika kraina 😂
@@krzysztofkrowicki1312co do tych Chin to po części ten opis jest prawdziwy. Bo my obecnie Chiny kojarzymy z przepychem miast wybrzeża jak Szanghaj czy inny Kanton ale interior i miasta-fabryki nie mają w sobie nic z blichtru. Zwłaszcza wsie. Może i głodu tam nie ma ale rozpasania też nie. Chiny tak samo jak Stany to kraj kontrastów. Bogactwo Nowego Jorku nie neguję bezdomności w Los Angeles i pustyń żywieniowych na wsiach, gdzie nikt nie hoduje warzyw pod siebie i wszyscy jeżdżą do najbliższego Wallmartu.
Tu akurat wychodzi bardzo, ale to bardzo amerykańska cecha, którą opisałbym jako: "moja opinia ponad faktami". Do USA latam kilka razy w roku i za każdym razem trafiam na mocne potwierdzenia tego trendu. Przykład: w Phoenix miejscowy w rozmowie uznał, że dla niego Włochy, Grecja czy Hiszpania to nie Europa, a kraje śródziemnomorskie. Polska, Czechy i inne takie to też nie Europa, a osobne stany Rosji. Tłumaczenie mu, że wykluczanie z Europy np. Włoch to trochę tak jakby stwierdzić, że Boston (historycznie miasto dla USA ważne), nie jest w USA, nie miało sensu. Dlaczego? "Ja tak uważam".
@Scorpio84Sathra „Polska, Czechy i inne takie to też nie Europa, a osobne stany Rosji.”
Jeden facepalm nie wystarczy, by dostatecznie skomentować ten typ ludzi.
Tak jest, bo on tak uważa. Ja prdl xD
trochę źle mu powiedziałeś. Wydaje mi się, że lepszym byłoby porównanie rdzenia unii (bo o tym pan amerykanim myślał) do 13 kolonii z których USA wyszło. Trzeba było powiedzieć że dla ciebie kalifornia i texas to nie usa.
To ma być wpływ mediów społecznościowych. My też to mamy -- różnica jest taka, że zwykle zna się fakty, które są blisko własnego życia (tak jak Ty znasz Europę).
Piszę już drugi komentarz, ale przypomniało mi się, że jakaś laska z US próbowała mi wmówić, że nie mogę być Polką i Słowianką, bo mam ciemne brązowe włosy zamiast blondu. Powiedziała mi, że musiałam mieć jakąś "hispanic" babcię, bo no inaczej nie mogę mieć takiego koloru włosów. Nie zwróciła uwagi na to, że mam bardzo bladą skórę i zielone oczy. Przeraża mnie jaki wąski sposób patrzenia na świat tylko przez pryzmat ich wymyślonych lub narzuconych realiów.
Trzeba było powiedzieć, że jesteś też Żydówką to by jej się zawiesił system.
@@bartosztaradejna7817 o kurwa dobre 🤣
Słowianie mieli ciemne włosy. Spójrz na większość Półek - ciemne mysie blond włosy, ale ciemne. Jasne blond włosy mieli mieszkańcy Skandynawii i ludy nordyckie. Z resztą do dziś w krajach północnych przeważają blondyni.
@@Kamila_Ku. No to wytłumacz jej xD Ona stwierdziła, że słowianki to blondynki i tyle, a ja głupia Polka po prostu nie mogłam tego wiedzieć
Melduje się Polka z ciemnobrązowymi włosami, zielonymi oczami i rzekomo "żydowskim" nosem. Ludzie nawet myśleli, że jestem podobna do Geddy'ego Lee (no, jestem fanką Rush, nie przeczę). Do tego stopnia, że snuję se teorie spiskowe, że może mam takowe pochodzenie (każdy doppelgänger ponoć jest spokrewniony z tą osobą, wedle genetyków). Jednak przeraża mnie zainteresowanie 19-wiecznymi rasowymi teoriami u Amerykanów.
"Wiesz co jest najlepsze w Europie? Mają to samo gówno co my, ale trochę inne"
Pulp Fiction 1994 - film sprzed 30lat już wam to wytłumaczył, a oni dalej myślą że u nas sie jeździ na koniach do pracy, na polu oczywiście.
Cóż, myślę, że nie jest to fenomen Polsko-Amerykańskich grupek. Z wypowiedzi, które przytoczyłaś bije po prostu typowe dla niektórych Amerykanów (wiecie, TEGO typu Amerykanów) przekonanie, że są najbardziej wyjątkowi we wszechświecie, że USA to ostoja wolności i prawdy, że wszyscy im zazdroszczą i do nich aspirują. I jak wspomniałaś, nie do końca dociera do nich, że reszta świata istnieje naprawdę i żyje swoim życiem. Stąd nie dopuszczają do siebie, że mogą nie mieć racji. W zasadzie to ich kłócenie się z ludźmi, którzy w Polsce mieszkają przypomina trochę kłótnie w fandomach na tumblerze o to, co jest kanonem, co pięknie się łączy z Twoją metaforą ras fantasy.
Dodałbym, że kłótnie z twórcą uniwersum o to co jest kanonem.
@@rainyfox2 Tak, i to o rzeczy, które są dosłownie napisane w książce, ale oni zamiast do niej zajrzeć to się kłócą i żadne nie ma racji xD
Pewnie każdy kraj ma odpowiednik takiej amerykańskiej grupki. Po prostu absurdy z tych polskich są dla nas najzabawniejsze i najłatwiejsze do wyłapania.
@@rainyfox2dosłownie. To jakby yaoistki kłóciły się z autorem My Hero Academia że Deku jest gejem, choć w mandzie jak wół on jest sparowany z dziewczyną i nigdy nie był pisany pod yaoi. Ja rozumiem, można mieć swoją interpretację dzieła ale jak coś jest jednoznaczne to jest jednoznaczne.
@NadiaBlaklint mam na myśli, że dla każdego europejskiego kraju jest taka amerykańska grupka, złożona z Amerykanów wywodzących się z danego kraju.
Noob: mashallah
Pro: dziękullah
XDD
Prychłem.
Jazakallah
Szkoda, że nikt Bobertowi nie wytłumaczył, że został potraktowany jak gdyby był 100% Polakiem urodzonym na polskiej ziemi
Amerykanie po prostu nie mogą pojąć, że są traktowani inaczej niż bogowie na ziemi gdy przyjada do innego państwa
Bobert nie rozumie. Mało jest bardziej proamerykańskich krajów niż Polska. Gdyby poprzestał na mówieniu, że jest Amerykaninem, spotkałby się z powszechną życzliwością. Nie wiedział natomiast, że my nie lubimy samych siebie, stąd jego rozczarowanie, kiedy został potraktowany przez Polaków jak Polak
No właśnie nie rozumiem czemu Bobert oczekiwał, że będziemy się w Polsce cieszyć na widok drugiego polaka?
Tylko z tym proamerykanizmem jest tak, że on zanika, gdy się trochę pogada z tą... No, "przeciętną" częścią Amerykanów...
Fakt, bez Regana i administracji USA, Polska nigdy nie wyzwoliłaby się od Rosji. A mimo wszystko nie mogę ścierpieć amerykańskiej "kultury", chorobliwego wręcz materializmu, patosu, megalomanii, kiczu, 'uniformizacji' (czy może: konformizmu) i tak dalej. Choć najbardziej przeraża mnie ich "naukowcy mogą mieć swoją opinię, ja mam swoją"... Ta bezkrytyczna wiara w swoje 'poglądy' bez żadnego wcześniejszego 'researchu'. Albo obrazki z wielkiego muru w chinach: GET OUT OF MY WAY PEOPLE, I WANNA TAKE A PICTURE!!!111
Tbh nie wyobrażam sobie mieszkać poza Europą.
@@SonySteals już na samą myśl, żeby tak traktować rodaka mnie wzdrygnęło
@@TheBraciaali To znaczy jak traktować? Przecież pana Boberta potraktowano bardzo dobrze, miło, gościnnie i kulturalnie (jak sam przyznał), tyle, że bez fajerwerków.
@@TheBraciaali aż prychnęłam, 11/10 komentarz, dziękulla za niego
Bez oczekiwań kliknąłem bo algorytm mi to podsunął. Co chwila muszę zatrzymywać, bo ze śmiechu zwijan się z bólu brzucha. To jest po prostu diamentowe złoto. Stiddy baw-baw mnie zniszczył kompletnie. Boję się oglądać dalej.
Przypomniało mi się jeszcze to. "Odkąd pizza jest robiona przez Amerykanów to Włosi się do niej nie przyznawają"
Faktycznie ostatnio jest więcej reklam makaronów... :P
Czy ludziom pokroju Boberta nie przyszło do głowy, że inna będzie reakcja Polaka na Polaka spotkanego na trekkingu w Nowej Zelandii, a inna na Polaka spotkanego....w Polsce ? 😅
Myślę, że mógł oczekiwać klimatu w stylu "potomek króla na emigracji wraca do ojczyzny" czy coś. W ich fantazji polska to jakaś baśniowa kraina, w sumie trochę nawet im zazdroszczę.
Mnie bawi że Bobert miał zaledwie że nikt nie zainteresował się jego polskością, a paradoksalnie został potraktowany w 100% po polsku xF
Jakbym spotkał polaka na szlaku w NZ to reakcja byłaby jak na każdego innego polaka za granicą, brak kontaktu wzrokowego i ignorowanie.
@@whatthefukc4436 zgodnie z zasadą "im bliżej drugiego polaka, tym bardziej spada znajomość języka polskiego"
@@wladyslawaaron1443 króla Jana Sobolewskiego 😁
Co do tego przekonania, że wszyscy Polacy mają myślenie spaczone komunizmem, czy oni zdają sobie sprawę, że spora część (jeśli nie większość) ludzi aktywnych w internecie nie przeżyła w komunizmie ani jednego dnia?
Ale zostali wychowanie przez osoby spaczone komunizmem, a oni na emigracji przechowali nieskażoną błękitną krew sięgająca do króla Sobolewskiego 😉
Cos w tym jest, że traumy tego typu i tak są przenoszone na kolejne pokolenie, natomiast sposób w jaki to mówią jest tak absurdalny, że szkoda gadać xD
Pamietaj jeśli znasz kogoś urodzonego w latach 1945-1989 to twoje myślenie jest wypaczone komunizmem XD
Spoiler: nikt nigdy na świecie nie przeżył ani jednego dnia w komunizmie, polecam poczytać Lenina :*
@@jajkomaster spoiler: ale najbliższe "ideałowi" co się udało osiągnąć skutkowało milionami ofiar
Jestem Brytyjczykiem, przeprowadzilem do Polski 12 lat temu. Kiedy przygotowalem na podroz moja babcia, podczas 3 roznych okazjach, zapytala czy mialbym prad, internet i goraca woda z kranu tam :p
XDDDDDD kocham
Jak najbardziej można nazywać swoim krajem, kraj swoich przodków i kraj swojej kultury... jeśli się tę kulturę zachowało. Nie mam najmniejszego problemu nazywania Polakiem ludzi urodzonych i wychowanych poza granicami Polski jeśli mają kontakt z żywą kulturą polską lub nawet jeśli zachowali polską kulturę i język sprzed wieków. No ale jeśli się tę kulturę i język zachowało, a nie zna się tylko pojedyncze słowa, które mogą być polskie, czeskie albo rumuńskie, w sumie chuj wie
Problem z amerykańską Polonią jest dwojaki. Po pierwsze, ich wiedza o Polsce jest nieaktualna. Język, zwyczaje, styl życia, nie wyglądają już tak jak 100 lat temu, kiedy ich przodkowie wyjechali. Po drugie, ich wiedza jest zniekształcona w procesie zmian pokoleniowych. To jak zabawa w głuchy telefon trwająca kilkadziesiąt lat. Najgorsze jest to, że nie są ciekawi prawdziwej Polski, wolą trzymać się swoich wyobrażeń. Dla nich Polska to kościół, wódka, kiełbasa i stroje ludowe.
@@justynadzt7728Jezu, te porównanie do głuchego telefonu trwającego kilkadziesiąt lat jest tak trafny że aż mnie to przeraża
Historia Boberta jest fascynująca i smutna jednocześnie. Może jechał z myślą, że jest potomkiem któregoś z królów Polskich i Kraków odda mu Wawel? W końcu na my heritage wyszło mu, że jest w 3% Polakiem
Mój wujek wyjechała do USA jakoś pod koniec lat 70 i dla niego czas w Polsce stoi w miejscu normalne gość był zdziwiony, że mam smartphone, potrafię obsługiwać windę, nie dziwi mnie widok różnych marek samochodów i nie robią na mnie wrażenia ruchome schody, on się pytał czy teraz możemy kupić w sklepie pomarańcze czy banany i " tłumaczył" mi co to kiwi
bo oni nie chcą wierzyć, że od tych 50lat wiele się zmieniło i często polak z normalną, etatową pracą ma życie znacznie lepsze i bezpieczniejsze, niż imigrant z chicago - chociażby, przez darmową służbę zdrowia, edukację i dostęp do taniej, nieprzetworzonej żywności.
Ej ale windy w Polsce już w latach 70 nie były nowością. W każdym bloku z wielkiej płyty powyżej 4 piętra były.
@@whatthefukc4436 Mnie nie pytaj, jak rozmawiał z ciotka to walił teksty typu " a jak ta nasza dziewczyna zdolna wczoraj z Polski przyleciała i już potrafi windę obsługiwać" a jak dzwoniłam do rodziców to " powiedz mamie w jakim dużym sklepie byłaś i ile ciuchów widziałaś"
@@whatthefukc4436 Mnie nie pytaj on walił teksty typu " jaka ta dziewczyna zdolna ledwo z Polski przyleciała i już potrafi windę obsługiwać" jak rozmawiałam z rodzicami powiedział " pochwal się w jakim dużym sklepie byłaś i ile ciuchów widziałaś" a jak jechaliśmy autem to kazał do brata zdjęcia wysłać jaki nowoczesny samochód z radiem na mp3😂 ( a była to z 10 letnia toyota)
Dokłądnie nawet ten głupol Dave z AMeryki robił film, że winda w Polsce jest prawie wszędzie, a wusa może w szpitalu i na uniwerku bo reszta to chatki.@@whatthefukc4436
Ja osobiście mega dyskryminuję amerykanów ogólnie, a już zwłaszcza takich, którzy oczekują specjalnego traktowania za jakieś "7% italian", które im w MyHeritage wyszło, więc za bardzo nie mogę nic na naszą obronę powiedzieć xDD
To nie dyskryminacja, tylko calling out the stupidity.
Pamiętam jak true Polish-American girl (jej prababka była w połowie polką) poprawiała mnie pod względem języka i tradycji kulinarnych, z którymi podobno zgadzają się wszyscy Polacy, a kiedy wysłałam jej dosłownie najbardziej popularny przepis na to konkretne danie po polsku (chyba to był bigos, ona stwierdziła, że to jest taka zapiekanka z ziemniakami do pieca) i udowodniłam jak się myli to zaczęła mówić, że to nie ma znaczenia and no i jestem biedniejsza i mniej inteligentna od niej, bo jestem z Polski.
A tak jeszcze przy okazji to na samą myśl, że ludzie oceniają Polskę na podstawie amerykanów polskiego pochodzenia mnie skręca. Wielu z nich tak naprawdę nie wie co się dzieje w ich rodzimym kraju i nie mają pojęcia o realiach z jakimi musimy się mierzyć. Już nawet nie mówię jak przerażająco casualowo-rasistowscy potrafią być, dosłownie potrafią tacy być głośno i dumnie i nie widzą w tym nic złego (i to nawet nie mówię o starszych pokoleniach, które przyjechały z Polski, lecz już nawet pokoleniach urodzonych w Stanach)
Tradycyjne danie. Chyba to byl bigos. A moze zapiekanka. Mnie interesuje czy prababka byla zdrowa. Jak miala wiecej niz 100 lat to pewnie by ci powiedziala, ze gwalt to kultura.
Amerykanie są o wiele bardziej rasistowscy niż Polacy, w ich historii rasizm i biała supremacja odgrywały ogromną rolę, u nas to są raczej odpryski kulturowe od nich i Europy Zachodniej. Oczywiście mamy lokalne antysemityzm i antycyganizm, ale to są trochę węższe zjawiska. U nich zupełnie normalne jest wpisywanie rasy w dokumenty. Jako osoba mieszana rasowo mieszkająca w Polsce - spotykałem się tu oczywiście z rasizmem, ale nigdy systemowym - znacznie bardziej bałbym się pod tym względem mieszkać w Stanach.
@@ImVeryOriginal To akurat wiem, chodzi mi o to, że potrafią tak randomowo wyjechać z najbardziej rasistowską nagonką do ludzi, z którymi nawet nie rozmawiają na co dzień (np przyjeżdża do Polski w odwiedziny) i myślą, że inni (w zamyśle biali i Polacy) też tak myślą.
Z tym rasizmem to jeszcze zauważyłam że sporo amerykańskich ultraprawaków widzi Polskę (i resztę Europy środkowej/wschodniej) jako ostatnią ostoję "białej cywilizacji" nienaruszoną przez Zgniły Zachód. I heritedżowcy wyjeżdżający z ostrą ksenofobią nie pomagają. Chuj z tym, że przeciętny Polak nawet nie ma do kogo być rasistą - jeśli jedyni "Polacy" jakich znasz to rasiści, założysz, że wszyscy tacy są.
a polakow emigrujacych do usa w XIX i na poczatku XX wieku uwazano za nie-bialych co jest najzabawniejsze
Jak to jest że oni wszyscy w momencie zderzenia się z jakąś korekta lub uwaga aktywują tryb wkręcania najbardziej abstrakcyjnej historii jaka mogła się wydarzyć i są świecie przekonani że w jakkolwiek sposób jest to wiarygodne i z sensem
Odpalają program "Tak było, nie zmysłam".
Hmm....w sumie teraz jak zestawiam te historie ze stwierdzeniem z filmu dokumentalnego Netflixa: "Babcia mi mówiła, nie ważne czego cię uczą w szkole, Kleopatra była czarna" to zaczynam mieć wrażenie, że to jest jakiś problem narodu amerykańskiego.
Materiał mega ciekawy, śmieszny, ale jest to naprawdę frapujące zjawisko socjologiczne. Zastanawia mnie czy pan Bobert tak samo by narzekał gdyby był potomkiem Amerykanina wychowanym w Polsce i odwiedził USA. Czy też oczekiwałby entuzjazmu autochtonów z faktu, że jego pradziadek urodził i wychował się w Michigan ale potem wsiadł na transatlantycki parowiec gdzieś w okresie wojny secesyjnej i nigdy już nie wrócił?
Mam wrażenie że "polskość" tych Amerykanów jest pięknym przykładem tego, jak ewoluuje i przekształca się kultura w oderwaniu od swoich korzeni i kontekstu. W którejś z części Mad Maxa był motyw dzieci, wychowujących się samotnie we wraku samolotu i odnoszących się do ocalałych produktów cywilizacji bez zrozumienia lub rozumiejąc je w sposób wypaczony. Tak samo w wypaczony sposób powstała ta "polskość", opierającą się na starej babie, pierogach, kiełbasie, busi i Johnie Sobolewskim. Oni już poszli swoją drogą, a każdy kto się z nimi nie zgadza, jest ignorantem, więc swojej wiedzy weryfikować ani poprawiać raczej nie będą (bo to urr durr communist lies, busia wiedziała lepiej!).
Dobry materiał do przemyśleń. Dzięki bardzo! :)
Chenkooye bazow
trochę kisnę z tego że słowo "komunizm" w dowolnej konfiguracji jest jak taki kciuk do ssania żeby się uspokoić za każdym razem gdy rzeczywistość nie spotyka się takiej osobie z konceptem Polski z paru słów zasłyszanych gdzieś we wczesnym dzieciństwie piąte przez dziesiąte co tam babcia niewyraźnie coś powiedziała gdy wnusia jeszcze gówno obchodziły tematy takie jak pochodzenie przodków, polska pisownia itp.
Patrząc na te przykłady, to naprawdę ma się wrażenie, że chodzi o zupełnie inny kraj, który przypadkowo ma taką samą nazwę i podobnie brzmiący język do naszego 😅
Mad Max Beyond Thunderdome.
@@allespomidores2845bo to totalnie tak jest! Polska ich rodziców i dziadków to zupełnie inny kraj od tego, który istnieje teraz, to trochę tak, jakby stworzyli sobie własną mitologię i bardzo się wkurzają, ilekroć ktoś tłumaczy im, że Posejdon czy Zeus nie istnieje, a te pioruny z nieba to po prostu zjawisko pogodowe.
Czy tylko ja popłakałam się ze śmiechu oglądając to? XDDD Oni naprawdę są bardziej "polscy" od nas XDDD
Dokładnie tak 🤣 Ubaw po pachy 😂
@@allespomidores2845po pachy tak 😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂
@@allespomidores2845Ubaw po pachy armpit😂
Mam wrażenie, że to wyobrażenie Polski jako jakiegoś wielkiego skansenu nie dotyczy tylko Amerykanów. Czytałam jakiś czas temu brytyjską książkę, w której jedna z bohaterek miała polskie korzenie, wszyscy dookoła traktowali to jako coś niesamowicie egzotycznego i było to opisywane strasznie dziwnie. Np. matka bohaterki (która była pierwszym pokoleniem emigrantów) chodziła na co dzień wyłącznie w kwiecistej obszernej spódnicy i był jej kompletnie obcy koncept kanapki do szkoły (zamiast tego dawała jej pierogi). I to wszystko działo się współcześnie, więc dzieciństwo tej bohaterki mogło przypadać na lata mniej więcej 80.
Brzmi fascynująco😆 jestem ciekawa co to za książka, pamiętasz może tytuł?
"Kobieta, którą byłam". Wątek polski jest tam bardzo marginalny, ale robi wstrząsające wrażenie. Zwłaszcza zdziwiło mnie to, że książka jest brytyjska, wydawałoby się, że oni powinni być z Polakami znacznie bardziej oswojeni. No i bardzo mnie irytowało ciągłe podkreślanie tego, że Polska jest w Europie Wschodniej.
Lata 80 te to nie wspolczesnie. Widze, ze Polacy maja dziwny problem z okreslaniem bliskiej przeszlosci. 2005 rok to jest dawno temu - pokolenie. Nie tak dawno temu - to okres pandemii. Lata 90 te to bardzo dawno temu. W latach 80 tych chodzilem do szkoly i 2 wojna - dla nas prechistoria byla 40 lat wczesniej - dokladnie jak lata 80 te teraz.
@@warzachew-w-kotle Bo polska JEST w europie wschodniej. Kulturowo i mentalnie ale takze geograficzne. W latach 90 tych byl koncept ze jest w europie srodkowej i srodowisko starych libkow sie strasznie o to s...alo. Europa zachodnia to czechy - slowacja, polska ukraina to europa wschodnia. Wegry - srodkowa. Ja nie mam z tym problemu i z duma okreslam sie jako eastern european.
@@balcerzaq Słowacja to Europa Zachodnia, a Polska to Europa Wschodnia? Może spójrz na mapę kolego!
O Boże, tęskniłam. Cudownie było zobaczyć powiadomienie
Biali Amerykanie nigdy nie przestaną mnie bawić z tym, jak bardzo będą stawać na rzęsach, żeby tylko nie przyznać, że nie są nikim bardziej special niż białymi Amerykanami. Np. jak się przedstawiają to na pytanie where are you from mówią, że są Szwedo-Niemcami, Francuzo-Grekami, no po prostu łapią się czego mogą, czyli zazwyczaj tego jednego pradziadka, którego nawet nie poznali, a który nie był z USA xD I potem to opowiadają z jakimi to hardships mierzą się obcokrajowcy w Stanach. Albo jak jest jakiś tiktok, gdzie ktoś robi pizzę w "zły" sposób, i potem jakiś John Smith komentuje "As a Italian, moje serce krwawi 😂😂". I potem się okazuje, że całe jego Italian heritage polega na tym, że jego babcia pracowała kiedyś w wakacje w hotelu we Włoszech i 60 lat później opowiadała wnukom historyjki z tego wyjazdu.
ale wyprane mózgi mące w tej woke Polsce
Hahahaha
@@AS-010o0Nie wiem jakim cudem mącisz wyprane mózgi, ale ok, niech ci będzie
@@AS-010o0 jak można prać w mące? troche jak picie chleba albo jedzenie nieugotowanego jajka
Oh yea, Gollumky i remember when my busia and dziahdziah were making them after migration from Shire... when Saurooma attacked.
Bless Iluwattera.
kiszone goblaki, moje ulubione snaki
Now I pamiétem when my Erusia made Valarkies, dziekulla!
Niedawno oglądałem The Sopranos i tak mi się to kojarzy z tym, jak ci new-jerseyowscy-Włosi-drugiej-generacji byli wypaczeniem wszystkiego do czego się tak odnosili, co przywieźli z "old country" ich antenaci - było to najbardziej znamienne w czasie, gdy faktycznie pojechali do Włoch. Problem wydaje się nie być ograniczony do Amerykanów pochodzenia polskiego, ale ogólnie Amerykanów kropka - moim zdaniem jakaś część mieszkańców USA boryka się z kryzysem tożsamościowym, stąd ta cała moda na testy genetyczne i określanie się jako Irlandczyk, Czirokez, Włoch czy ktokolwiek, bo dwa, czy trzy pokolenia wcześniej jeden z przodków faktycznie był takiej nacji. Chyba trochę ludzi tam uważa, że USA to może i najwspanialszy kraj na świecie, ale brakuje mu takiej legitymacji dziejowej, jak "old countries", z których przybyli imigranci. Inna sprawa, że może to być tylko poszukiwanie sensu dla siebie, przynależności, jak w wielu przypadkach, a łatwo romantyzować wykrystalizowany obraz, który sprzedała nam nasza ukochana "bunia". Tak czy siak, fajnie, że wróciłaś.
Też tak myślę że imigranci, zwłaszcza Amerykanie zawsze są bardziej skrajni w "dziedzictwie" niż miejscowi w kraju. Chyba to wypływa ze strachu że zatraci się tożsamość. Tyle że jak nie masz regularnego kontaktu ze starym krajem, zwłaszcza ze swoją rodziną i przyjaciółmi to tak się kończy. Robisz z dziedzictwa karykaturę
Najbardziej mnie bawi w tych ludziach uważane Polaków na inną rasę XDDDD. Uwielbiam amerykańskie teorie rasowe XDDDDD
Królowo, wróciłaś!
Moja ciotka uciekła do USA w wieku 19 lat na lewych papierach w 1988. Dopiero w zeszłym roku udało się jej wywalczyć zieloną kartę (na obywatelstwo nie ma co liczyć) dzięki czemu mogła po raz pierwszy od 35 lat odwiedzić Polskę. Tak naprawdę nie chodziło głównie o sentyment, tylko o to że nie było jej stać na dentystę na którego musiałaby wyłożyć łącznie ok. 30-50k USD, gdzie w Polsce mogłaby zrobić to za przynajmniej 5x mniejsze pieniądze, więc byłaby do przodu wliczając nawet koszt biletów i nieprzepracowane dni.
Oczywiście szok i niedowierzanie że drogi równe itp, itd. Ale również spory dysonans kiedy niewinnie jak gdyby nigdy nic wyskakiwała z jakimiś rasistowskimi rantami na osoby czarnoskóre, ciągle używając słowa na "m", oczekując nie wiem, zrozumienia, aprobaty? Tak jakby uważała że to normalne mówić takie rzeczy w obecności przypadkowych Polaków. Spotykały ją z reguły wyłupione oczy i cisza w reakcji na to co gada, i chyba się zorientowała że coś jest nie tak bo trochę przystopowała. Wspiera Trumpa (bo głosować chyba nie może) bo "w końcu powywala tych illegalsów" (dosłownie jej słowa) i że gdyby Trump rządził, to rosja by się tak nie panoszyła.
Polonia żyje w takiej urojonej, perfekcyjnie sferycznej Polsce która rozpościera się w promieniu 1 metra od nich samych i którą sami sobie stworzyli we własnej wyobraźni.
ja pierdolę, tak. polecam zapoznać się z klimatami Polaków którzy do USA wyjechali już jako dorośli w latach 80 i wcześniej, albo bardzo wczesnych 90. to jak oni pojmują polskość i Polskę to jest ciężki kaliber absurdu. albo ich krzywe patrzenie na obcych, sami nie ogarniają ze oni też są przyjezdni xD albo co nimi kieruje że jadą po tanie leczenie do Polski, nie boją się że tu będzie na nich czekał kowal z niewysterylizowanymi obcęgami? albo wiara w miliony teorii spiskowych i to narcystyczne przekonanie że oni tam mają dostęp do jakiejś wiedzy tajemnej, bo polaczki to co oni tam mogą wiedzieć o świecie. popieram tę hipotezę, że dla nich Polska to jest kraina z baśni, rzeczywistość im w tych wyobrażeniach nie jest potrzebna.
@@Pandalkaoj tak, również potwierdzam z autopsji
@@Pandalka "sami nie ogarniają ze oni też są przyjezdni"
Mi to wyjaśniła pewna osoba z USA, której babka była Polką. Biali rasiści z USA nie uważają Słowian za "białych" i traktują ich z taką samą pogardą jak inne mniejszości. Tylko że w przypadku Polaków po prostu trudniej ich odróżnić po kolorze skóry. To znaczy, dopóki się nie odezwą.
Jej babkę to spotkało, wobec czego babka szybko zmieniła nazwisko żeby się nie rzucać w oczy, przynajmniej na papierach. I jej matka która się wychowała już w stanach i uczyła języka od dziecka była w stanie ukrywać się z powodzeniem.
Jej matkę nie ciągnie do polskiej kultury ze zrozumiałych względów, ale ona sama próbuje nawiązać jakieś połączenie z Polską. Lepi pierogi na święta, zna kilka słów. Bardzo podobają jej się polskie memy, zwłaszcza popularny ostatnio "bober kurwa". strasznie ją to bawi i ciągle powtarza "bober kurwa" pod nosem.
A inny słynny przykład to przecież Tommy Wiseau, którego w latach 90 spotkało to samo. Wyjechał prawdopodobnie nielegalnie, zmienił nazwisko i nie przyznaje się do polskich korzeni. Próbuje imitować "amerykański" akcent który zasłyszał w różnych filmach jeszcze pewnie w Polsce. Ale właśnie ten jego akcent go zdradza bo to taki misz-masz różnych lokalnych akcentów i rodowici Amerykanie oglądający (rzecz jasna, "ironicznie") film "The Room" mają uciechę z tego w jaki sposób on mówi. Bo z jednej strony jest bardzo blisko, ale od razu widać że coś jest nie tak. Była taka scena w tym filmie gdzie mówi do kogoś "you're a chicken, cip cip cip". I ta scena bardzo bawi amerykanów, bo dla nich to jest bardzo dziwny sposób imitowania ćwierkania kurczaka. Oni to robią inaczej, natomiast to jest bardzo typowy sposób w jaki zrobiłby Polak. Można samemu zobaczyć:
ruclips.net/video/s4rSA0OwVPo/видео.html
Rozumiem cię w 100% też mam wujka którego nie bez przyczyny nazywamy Amerykaniec kurde ile to było sytuacji że on nie pójdzie do publicznej służby zdrowia bo nie, albo jak wyzywał Bogu ducha winnego szewca od polaczków złodzieji XD(on też 100% Polak). Cała rodzinna się go teraz wstydzi szczególnie moja babcia która jest jego siostrą i musi z nim wytrzymywać. Choć on był akurat demokratą ale do dziś nawet mieszkając w polsce ogląda fox news.
słowo na m nie jest obrazliwe,obrazliwe jest slow na cz. Obrazliwe moze byc w kontekscie np, ze Polacy to białi m w Europie ;-p. No ale słownik poprawności politycznej u nas się też szybko zmienia i osoby starsze mogą być zaskoczone,że nagle nie rozumieją po polsku ;-p
She's back
Ja również i nie wiem czy jestem na to gotowa 😅
Aż mnie kusi żeby udostępnić ten film na grupie. I Love My Polish Heritage.
Bez subtitles ?
watpie by tam ktoś polski zrozumial, oprocz wylapania paru słów xD
Nie psuj zabawy, zobaczą teraz film + napływ próśb o dołączenie do grupy i będzie ciężej się dostać żeby pozwiedzać to zoo
jest już angielska wersja :-)
@@knurbozy420 właśnie wczoraj wypełnilem wniosek o dołączenie do tej grupy i czekam i czekam .... dla pewnosci wypełnłem go po angielsku. Nie moge się doczekać .
Omg!!! Nie wierzę! Nie sądziłam, że jeszcze cię zobaczę, a strasznie tęskniłam. Brakowało cię na polskim yt, Kasiu ❤❤
Ostatnio mialam przyjemność rozmawiać z pewną osobą, która po zadaniu pytania w jakim języku mówi się w Polsce i otrzymaniu ode mnie odpowiedzi, że po polsku, próbowała mi kulturalnie wytłumaczyć, że taki język nie istnieje.
To musiała być ciekawa rozmowa xD
Fascynujące. Upierałaś się, czy wcisnęłaś jej jakiś inny? Jakąś opowieść o tym, że od czasu Legionów jesteśmy tak głęboko wdzięczni i związani z Włochami, że na ich cześć przyjęliśmy włoski jako język urzędowy i nawet śpiewamy o Napoleonie w hymnie narodowym? :)
@@Yoanka Początkowo próbowałam wytłumaczyć, że taki język naprawdę istnieje, ale szybko się poddałam i przekierowałam rozmowę. Nie ukrywam, bardzo mnie kusiło by wcisnąć jakiś niezły kit. Coś właśnie w stylu, że Polska w ogóle nie istnieje, ale się powstrzymałam ostatecznie haha
Mnie bardzo zastanawia w jakich sytuacjach Bobert mówił o swojej polskości? Czy po prostu zagadywał kelnerów i kelnerki, i był zdziwiony że nie są tacy mili jak w usa? XD
Domyślam się, że dał popis murikańskiej megalomani i po prostu wszystkich irytował.
był zdziwiony, ze nie są mili, bo przecież w Ameryce są... (są bo chcą dostać napiwek, bo to ich jedyne normalne źródło zarobku...)
Czy możemy wreszcie odebrać im prawa wyborcze i wprowadzić cenzus kraju zamieszkania?
Randomowa sugestia pokazała mi ten filmik bo ostatnio podczas rozmowy na discordzie poruszałem z ludźmi na tematy ich "korzeni", kiedy tylko połowa ludzi wymyśla sobie tam obecnie pochodzenie x lub y po to aby móc do czego się odnieść a jednocześnie tłumacze im że zazwyczaj "polonia" jest tworem mało Polskim wielokrotnie.
Zrób napisy po Angielsku żebym mógł ich trollować
Hej ja tu od Dominika Bosa. Nie znałem cię ale już cię kocham. Myślałem że tylko ja mam zamiłowanie do niszowych grupek. Polecam obczaić grupke "Psychologia na luzie" gdzie zwykli ludzie myślą że znają się na psychologii na podstawie tego że ludzie mówią im że dobrze się z nimi rozmawia xD To tworzy niewiarygodnie dobry content xD
z jednej strony chciałbym żeby każdy z tych polish-americans obejrzał ten film i zrozumiał naszą perspektywę, z drugiej mam nadzieję ze to do nich nie dotrze bo ich wypociny na tych grupkach są w kurwe śmieszne
Co do testów DNA i podawania wartości w procentach, to mam wrażenie, że jest to pokłosie amerykańskiego korporacyjnego marketingu. Marketing ten od wielu lat używa procentów do promowania produktów, bo procenty łatwo porównać. Przez to Amerykanie (bombardowani ze wszystkich stron procentami) mają obsesję na ich punkcie, nawet jeśli procenty kompletnie nie nadają się do opisywania pewnych wielkości czy zjawisk.
Wydaje się, że jest to dość powszechne zjawisko w USA, także dla ludzi o innym pochodzeniu. Polecam mocno serial Sopranos, w którym są pokazane osoby o włoskim pochodzeniu, strasznie z tego pochodzenia dumne, ale tak naprawdę nie mające o nim pojęcia. Szczególnie rozbrajający był odcinek, kiedy pojechali do Włoch. Albo fakt, że na włoskie danie capocollo mówią tam "gabagool" tj. "gabagul". Coś jak to z gołąbkami.
Tęskniłam za twoimi filmikami tak bardzo😭😭 Jestes dla mnie ogromna inspiracja, ogladalam twój podcast w całości z 5 razy tak samo jak serie o polskiej fantastyce...Kocham serie na tiktoku o "My polish hetitage" oraz "O co polacy pokłócili sie na grupkach na fb". Zrobiłaś mi dzień dłuższym filmikiem
To ja jeszcze bardziej wszystkich dobiję przypomnieniem, że cała ta amerykańska polonia ma jak najbardziej prawo do uznania ich polskiego obywatelstwa z tytułu obywatelstwa ich rodziców. A tym samym mają prawo do głosowania w polskich wyborach. Wiecie, prawo do podejmowania decyzji o przyszłości i rządach w kraju na (z ich perspektywy) drugim końcu świata, który znają jedynie z pierogów, kiełbasy, ogórków, wódy, "busi" i Johna Sobolewskiego. I nie będąc w stanie wygooglować, jak jest po polsku "rodzina", a co dopiero mówić o sprawdzaniu, jakie są partie i jakie poglądy reprezentują :)
Po ostatnich wyborach, gdy Polonia rydzykowa niewiele wygrała z Polonią odpowiedzialną za los Polski, jakoś nie chcę im odbierać praw wyborczych. Bo tu chodzi o frekwencję. W końcu zmobilizowała się nowa Polonia, która wie jak wygląda obecna Polska a nie tak jak dawniej stare baby-dewotki co ostatniego centa oddadzą na Rydzyka
@@paulinagabrys8874 i ta nowa Polonia wybrała nam starych komunistów, którzy powrócili do władzy, zatrzymanie polskich inwestycji (żeby nie było konkurencji dla Niemiec), powrót policji, która znowu pałuje Polaków.
Dokładnie. Nie powinno się głosować w kraju, w którym się nie mieszka. Nawet, gdy nie mieszka się przez jakiś czas, a co dopiero, gdy się go nie widziało i uważa się dany kraj za krainę, jaką zna się z bajek i opowieści babć i dziadków.
Dokładnie tak jest. Całkowicie się z tobą zgadzam i jestem przerażony.
Prawo krwi to jedna z najbardziej przejebanych rzeczy
Kasiu!!! Jak dobrze, tiktok i twitter mi nie wystarczały.
Najleprze jest to że mogliby poprostu sprawdzić słowa w słowniku ale nie bo oni mqją swoją opinię
Nie. Nie mogą w słowniku bo przecież taki słownik nie istnieje. Google? Też zapomnij. Polski to był dawno temu coś jak dialekt Inków i Azteków. Polscy nie mają internetu więc no..jakim cudem polski byłby w komputerach. Polskiego to można szukać najwyżej na haftowanych poszewkach poduszek od babci Busi.
Super że wróciłaś!! zrobiłaś mi dzień ;')
Ja myśle że ,,sava" chodziło o schlana albo zachlana lub że się schlała.
Ja to w ogóle myślałam, że komuś języki się pojebały i chodziło mu o "ça va" XD
Zawsze uważałam że Polacy są bezkrytycznie proamerykańscy. Ale od 2004 roku to się mocno zmieniło. Gdy Polska weszła do UE, USA jako miejsce emigracji nie ma już racji bytu. Za daleko, zarobki też słabe a dostanie pozwolenia na pracę to katorga. Lepszym wyborem była Anglia, Irlandia, Niemcy (zawsze król jeżdżenia na saksy) czy Norwegia. Blisko, nawet pobrexitowska służba imigracyjna w UK nie ma takiej metalności strażnika więziennego jak ci w Stanach, tanie loty, sytem metryczy i służba zdrowa z podatków dostępna dla każdego. Ale lepiej mieć wyrobioną tę darmows kartę medyczną żeby nie zapłaić kupy kasy. I nie gubić się po pijaku słowackiej stronie Tatr bo tamtejszy TOPR liczy sobie za interwencję.
Ja nigdy nie byłam jakaś proamerykańska w znaczeniu "chcę tam żyć". Owszem życie na Alasce czy Hawaje mi imponują do teraz, ale bądźmy szczerzy, to są jedne z najmniej typowo amerykańskich stanów. Obecnie dużo ludzi ogląda materiały o ignorancji Amerykanów, biedzie w tym kraju i tym jakim jesteście cyberpunkiem bez wszczepów i latających samolotów (samochodów oczywiście XD). I tylko małolaty oglądające Netfliksa, siedzące na totalnie amerykocentrycznych social mediach i czytające kiepskie fanfiki łapią się na gloryfikowaniu amerykańskiego snu. Bo każdy dorosły człowiek wie że Ameryka nie jest żadnym eldorado.
Był kiedyś taki sitcom Dwie spłukane dziewczyny. I tam jest postać takiej 40-letniej Polki, która opowiada jakieś dyrdymały o naszej kulturze. Grała ją Polka osiadła w Stanach. Zawsze myślałam że to taka hiperbolizacja, bo Amerykanie i tak tego nie załapią. Po tych bzdurach jakie ty przytaczasz już wiem na czym ta aktorka bazowała. Ona sobie jaja robiła z Polonii a nie z Jankesów. Albo gorzej, faktycznie w to wierzy...
Najbardziej wpienia mnie to że Amerykanie gnoją kultury krajów europejskich jako rzekomy "rasizm". Cholera jasna, dla nas nie ma czegoś takiego jak kultura europejska inna niż ten wspólny rdzeń jakim są filozofia grecka, prawo rzymskie i chrześnijaństwo jako religię. No nikt normalny nie twierdzi że Włosi i Francuzi to jedno i to samo. Nie powiem, Zachód Europy w znaczeniu społeczeństw nadal ma problem mieszania Polaków, Czechów, Ukraińców i Rosjan w jednym kotle ale paradoksalnie dzięki wojnie na Ukrainie w końcu ich uczy że to są różne narody. Ale Amerykanie może nauczą się rozróżniać kraje słowiańskie gdy wojna Rosji z Nato faktycznie się zacznie... Ale czy na pewno chcemy by znowu walec historii rozjecham nam kraj bo jakiś pierdolnięty kakiebeista z Petersburga ma kompleks Stalina?
A te zapisy fonetyczne... Normalnie jakby mi kot wlazł na klawiaturę. A i tak by napisał je z większym sensem
generalnie się zgadzam z Twoją wypowiedzią, tylko chciałam powiedzieć, że Jennifer Coolidge (która grała Sophie Kuczynski w 2 Broke Girls) nie pochodzi z Polski
@@nattandroses niech sobie jest z Polonii ale dobrze uchwyciła głupotę Amerykanów. Nawet jak jej wyszło to przypadkiem
@@paulinagabrys8874 nie wiem, jak Coolidge przygotowywała się do tej roli, może wbiła na podobne grupki na fejsie xD
Gdy wojna z Rosji z NATO faktycznie się zacznie to z Polski już nie będzie czego zbierać. Dla jednych i drugich jesteśmy tylko "strefą zgniotu".
Twój kanał jest moim odkryciem roku, a to dopiero marzec.
Zobaczyłam tytuł. Zrobilam kilka kółek po pokoju. Wzięłam kilka głębokich oddechow, żeby psychicznie przygotować się na ten filmik. Jestem gotowa na wkurw i cringe.
Update: nie byłam gotowa
@@nm6577 Ja byłem, bo na Reddicie jest grupa o tej grupie xDD
To dlatego że masz w sobie tyle złośliwości i negatywności Polaka. Specjaliści od polskości, tj. Amerykanie, mieli rację. /s
@@malwina5586Bo te podłe polonusy nie pozwalają nam być swojsko wrednymi i jeszcze nam to wypominają. :)
Oho. Myślałem, że będę miał zepsute samopoczucie już do końca dnia. Ale jednak ciotka ze Stanów znalazła hasło do konta i poopowiada co tam u tej Polonii w USA. "Pozdro" Kajtek.
Polska jest bardzo zacofana, powiedział Amerykanin, płacący na codzień czekami i co wybory zapisujący się na głosowanie swoim NOT DRIVING LICENCE bo coś takiego, jak karta płatnicza, płatności zbliżeniowe czy BLIK, Centralny Rejestr Wyborców czy Dowód Osobisty to przecież zacofane jest ;)
Nie wspominając o tym, że mieszkańcy stolicy kraju nie mogą głosować, bo Dystrykt Kolumbia nie jest w zasadzie stanem XD
@@_amtb_ a Dystrykt Kolumbii nie jest w głosowaniu przypisany pod Wirginię czasem? To nie Portoryko gdzie nie mogą głosować
@@paulinagabrys8874 no w kongresie nie mają swojego reprezentanta na pewno, nie jestem pewna jak w prezydenckich jest.
My to ooga booga, normalnie nienormalnie. 💩
Hej, super, że wróciłaś na YT! Bardzo mi brakowało Twoich filmów. Powodzenia!
3:55 gdyby ktoś się zastanawiał dlaczego w tym komentarzu jest w imię "Ojca i Syna Świętego Ducha" a nie "Ducha Świętego" to wcale nie musi to wynikać z ignorancji tych osób. Prawosławni żegnają się w ten sposób co wynika z gramatyki starocerkiewnosłowiańskiego. Dużą część tych przeinaczeń można uzasadnić naleciałościami z innych języków słowiańskich. Przez I wojną światową nie było jasnych granic między np. Białoruskim a Polskim czy Czeskim a Słowackim. Sami przodkowie tych osób mogli sobie nie zdawać sprawy, że język jakim się posługują nie jest standardową Polszczyzną.
SHE'S BACK
Jak dobrze że wróciłaś. Bardzo mi brakowało twojego kanału.
Ależ się cieszę z powrotu 🎉
Straszne jest, że każdy z tych Amerykanów ma większy wpływ na losy świata od 95% żyjących osób, niezależnie od kompetencji, poparcia społecznego, itd.
Imo bardziej straszne jest to, że oni mogą u nas głosować w wyborach 🤡
@@vanneau8463 nie mogą, bo na filmie jest mowa nie o Polonii, a o jej potomkach. Ale i tak głosując na republikanów mogą nam zaszkodzić bardziej niż jakikolwiek prawicowy wyborca w Polsce
@@kminrzymski Akurat z prawicą to nie powinno być większego problemu. Problem jest w tym, ze prawica w Polsce to zostałą zredukowana do grupki szurów i politycznych freaków.
W ogóle polityka w Polsce to bardzo szerokie centrum i freaki z obu stron, których się bierze do koalicji. A najzabawniejsze jest chyba skakanie z jednego końca tego politycznego spektrum na drugie - tak, są takie przypadki xD
@@jlemanska23Solidarna Polska miała mikron poparcia, a jakoś jej wystarczyło żeby mieć ministerstwo sprawiedliwości, telewizję i parę innych resortów. Zwyczajnie bredzisz.
@@jlemanska23 Amerykańscy republikanie nazwali by nasz kraj socjalistycznym- edukacja, opieka zdrowotna, macierzyńska kasa po porodzie i też dla ojców. No i bombelkowe+. 🤭
Kasiu, przez te dwa lata wielokrotnie wracałam do tego kanału w ciężkich momentach i stanach i za każdym razem znajdowałam tu komfort. Dziękuję że wróciłaś!
Naprawdę cię podziwiam Kasiu, że nie rzuciłaś tej grupy w cholerę, bo ja już jak słuchałam tych tekstów, o chwaleniu się Polskimi przodkami, to myślałam, że trzepnę telefonem o ścianę.
Mieszkam w Ameryce i temat "oh jestes Polakiem? ja tez!" na poczatku bralem na serio, ale po kilku "no tak, moja pra-babcia pochodzila z Polski" juz mnie tylko bawi. :)
Ale tez zrobilem sobie testy DNA - nie ze wzgledu na pochodzenie, a zdrowie (historia Alzheimera w rodzinie - prababcia, babcia; na szczescie nie mam markerow genetycznych korelujacych z ta choroba).
I wyszlo mi ze 93% genow mam z "Masovian voievodenship" (celne, chyba? nigdy sledzenie drzewa genaologicznego mnie nie krecilo, ale dziadkowie sa generalnie z okolic), ale pozostale 7% zmienia sie co kilka miesiecy i updateuja. :) Podaja 4% "Ashkenazi Jewish" (nie zaskakuje znajac historie Polski), ale te 3% czasami mowi ze ze Szwecji, czasami z Francji, czasami z Niemiec, czasami z Bialorusi. ¯\_(ツ)_/¯
Wiec mysle ze jak ktos ma znaczacy procent to jest do dosc celne (swoja droga znajomi Chinczycy czy z Indii mowia ze ich celnosc tez jest ok), ale jezeli komus wyszlo tam kilka procent, to moga sie tym najwyzej... no coz, nie wiem, "pochwalic"?
Z tym Ashkenazi Jewish, to wcale nie koniecznie chodzi o pochodzenie żydowskie. Gdzieś na YT nawinął mi się kiedyś filmik ten temat i to jest określenie dość nie precyzyjne obejmujące całkiem sporą grupę plemion, które umownie nazwano jako "Ashkenazi Jewish". Do tego chyba bardzo często testy DNA pokazują ludziom kilka procent genów zaliczonych do tej grupy.
Z tym że elity Żydów też mają R1A tak jak większość Polaków a mimo to różnica w charakterze obu nacji jest ogromna także to wychowanie i przynależność do miejsca świadczy o człowieku
To że Polacy całkiem często mają jakąś żydowską domieszkę krwi nie powinno nikogo myślącego dziwić, tak samo jak domieszki niemieckie, czeskie, rosyjskie czy romskie. To jest fakt statystyczny. Ja uważam że to kultywowanie tradycji, język i znajomość kultury czyni człowieka Polakiem/Niemcem/Japończykiem/Amerykaninem/wpisz dowolną nację. I to doskonale widać na przykładzie Amerykanów. Skoro ktoś ma geny włoskie w 7% ale jego jedyna styczność z tą kulturą to pizza z sieciówki, spaghetti z klopsikami z puszki i ewentualne stacjonowanie w amerykańskiej bazie na Sycylii to nie jest Włochem. Proste
O, ja robiłem kiedyś badanie genetyczne, ale "moi" nie podawali takich szczegółów jak województwo... R1A1, czyli banał, ze strony ojca, ze strony matki H11, czyli też Europa Środkowa...
W tego typu testach wyniki poniżej 5% w zasadzie można zignorować, bo równoe dobrze może to być błąd w identyfikacji
Jakie to jest dobre. Nawet nie wiesz Kasiu jak bardzo poprawiałaś mi humor tym filmem❤
Super, że wróciłaś. Brakowało mi twojego kontentu ♥️
Tęskniliśmy Kasia, dobrze że wróciłaś
z całego serca dziękuje że wróciłaś 👍❤
Amerykanie po prostu inaczej rozumieją etniczność/narodowość i pochodzenie. Dla nich ważniejsza jest krew, a dla nas ważniejsza jest kultura, znajomość języka, mieszkanie w tym kraju. Dla nas ważniejszy jest paszport, a dla nich test DNA.
Nawet myśląc o DNA jest 90% szans na to że randomowy Polak w Polsce ma w sobie więcej polskości niż najpolskowszy z plywoodow w stanach. Kwestia jest taka, że wiele osób serio tam mówi że są bardziej polscy niż Polacy
ciekawe jak im na tych testach ta polskość wychodzi. Kraj przez który przeszły największe armie Europy , aprzedtem będąć wielonarodowym mocarstwem raczej niewiele genów Piastów zachował ;-p
Chyba, że chodzi o narodowość amerykańską
Źle rozumieją* fify
@@PiterTheSailorno otóż nie wbrew pozorom Polska ma dośc stabilną genetykę tak od średniowiecza.
Przechodnie armie wbrew obiegowym opiniom nie zostawiają dużo DNA. Więc ostatni istotny flux to osadnictwo niemieckie będzie.
Nigdy w moim życiu się jeszcze tak nie ucieszyłem na powrót youtubera
jezu tak mi brakowało kasi babis na youtubie, mam nadzieję, że to nie jednorazowa przygoda tylko wracasz do tworzenia takich formatów bo były i są wspaniałe!
Bardzo dziekulla Ci za ten materiał. Tęskniliśmy. :)
Super ,że wróciłaś.❤️
Super że wróciłaś!
Wyobrażasz sobie, że rodziną wprowadza swoje tradycje, albo wymyślą nowe, a wnukowie myślą że to tradycje całej Polski 😅
I don't speak polish nor am I anyhow related to polish surroundings but watching americans pretend to be the better polish people is even funny when you do not understand a single word. 10/10 entertainment
Dobrze, że wróciłaś :)
Tu nie chodzi o PL amerykanów tylko o światopogląd tej generacji (w skład której niestety wchodzę 70!) we wszystkich krajach. Nie było sieci i milczeli a teraz jest sieć różne fora i mogą zaprezentować swoje poglądy, rasizm obskurantyzm i fascynujaca ilos c bledow ortograficznych, itd. A głównie brak wiedzy o czymkolwiek i brak chęci douczenia się. Jak tu zabrzmialo "pogląd zwycięża nad faktami". Tak kończy tolerancja kiedy nie można nikomu powiedzieć że jest głupi!!! Tylko mądry inaczej🫢😭
Kontent na tik taku mi nie wystarczał. Fajnie że wróciłaś
Mam nadzieje że to nie jest tylko one-off i wróciłaś na stałe na youtube bo tak tęskniłam że zainstalowałam tiktok tylko po to żeby cie obserwować xd
Chyba nie jestem godzien nosić miana Polaka.
Dobry film, ginculla Kasiu!
Super Cię widzieć! Mam nadzieję, że będziesz regularnie wrzucać nam contencik
Nareszcie! I od razu mocny temat ;)
Cieszę się, że wróciłaś, oby na dłużej.
Kasia is back. OMG jak dobrze!
Brakowało Cię tu, dzięki że wróciłaś :)
Nareszcie jesteś! 🎉
Sheee's baaaack! ❤️ Dobrze cię znowu tu widzieć
"ginculla" brzmi zajebiście, ale trzeba to przeczytać po hiszpańsku :D
Nie spodziewałem się powiadomienia. Super że wróciłaś!
Kasia wróciła z mlekiem sojowym, dobrze Cię widzieć.
A część z komentarzy z drugiej połowy filmu była autentycznie przerażająca
Pierwszy raz widzę Cię na yutube, ale można się dobrze pośmiać. Gianculla
Dosłownie tydzień temu robiłam rewatch starych filmów twoich
Robię ciągle.
gurl super że wróciłaś, bardzo śmiechalam z Twoich komentarzy na poleskach xd
OMGGGGG, JAK JA CZEKAŁAM NA TEN POWRÓT, PROSZE ZOSTAŃ NA DŁUŻEJ!!!
Jednak tęskniłam za Twoim kontentem, a ta grupka oraz polish pictures to jedyne, co mnie jeszcze trzyma na fb
Bardzo fajny filmik , Ja się trochę zajmowałem zawodowo historią Polonii amerykańskiej w XIX wieku.(jako historyk) - była to emigracja po powstaniowa i zarobkowa .Na przykład w Teksańskich miastach polonijnych zdarzało się że po prostu język Polski zanikał.Ale jak tylko w XX wieku ktoś stwierdził nie są Polakami lub dopytywał skąd są - jakiś przejezdny, to zaraz wynajdywali jakieś dziwne słowo-twory anglo-polskie (takie jak w Twoim filmiku) i starali się wyjaśnić skąd są. pozdrawiam ze Skarżyska w PL - Adam
A tacy Ślązacy z Teksasu takich jajec językowych nie robią i jakoś się dogadują jak przyjadą do swoich rodzin z obecncych terenów wschodniego Śląska Opolskiego. A ich jest o wiele wiele mniej niż potomków Galicyjaków. A przypominam że i jedni i drudzy to potomkowie chłopów
Babis wróciła! Miło cię widzieć 😊