Tydzień temu wróciłem z trekkingu do bazy pod K2. Będąc pod Gaszerbrumem IV mialem przed sobą wydrukowaną drogę Kurtyki i lornetką obserwowałem całą trasę. Powiem tak: Kurtyka to nadczłowiek. :)
Mam dokładnie takie samo marzenie. Co za gość! Poza tym od lat nie mogę zrozumieć co to znaczy, że oni nie mogli się wycofać z tej ściany? Jest tam znak droga jednokierunkowa, czy coś takiego? Jak wchodzę po schodach na górę, no to i na dół też mogę. Czy ktoś może mi to wytłumaczyć?
To proste, tam nie ma schodów😅 Albo inaczej, wepnij się w te same schody pod nimi (pewnie się teraz zastanawiasz jak można wspinać się pod schodami, to już wydaje się cholernie trudne, no właśnie) i przejdź całe potem przechodząc nad nimi, schodząc, powtórz to samo. Co będzie łatwiejsze? Po za tym skoro wspinali się tam tyle dni, brakowało im już sił, energii, jedzenia, a schodzenie tym samym "szlakiem" w tak ekstramalnych warunkach to samobójstwo. Wspinaczka zawodowa to nie szlak na Śnieżkę czy nawet Rysy, są miejsca że możesz wejść ale wrócić tą samą ścianą się już nie da. Dla przykładu wyobraź sobie górę w kształcie trapezu. Wspinając się jesteś jakby pod tą górą, potem osiągasz ten moment krytyczny z którego już nie ma odwrotu, a mianowicie kąt załamania i potem już do szczytu po stosunkowo łatwym podejściu. Ale spróbój zejść z takiego trapezu. Po dojściu z powrotem do punktu krytycznego nie masz szans ażeby wrócić. Po prostu są takie ściany gdzie bardzo trudno się wspiąć, ale zawrócić się już nie da. Dlatego trzeba wtedy wracać wcześniej przygotowaną trasą tak jak w tym przypadku, albo szukać alternatywnego powrotu. Po za tym dochodzi zmęczenie i zmieniające się warunki. Jeżeli dzień wcześniej wspinali się w scianie w którą mogli się wpiąć i zaasekurować, a dzień później w tej samej ścianie byłby śnieg czy lód i nie ma możliwości asekuracji to w momencie odpadnięcia jesteś trupem. Do tego huraganowe wiatry i ciągle zmieniająca się pogoda. A w górach najwyższych dziesięć dni to mało kto by przeżył siedząc w bezpiecznym miejscu, a co dopiero wspinając się. Dlatego pół żartem pół serio tam nie ma tych Twoich schodów😅 Przynajmniej nie w takim codziennym rozumowaniu😉
Gdyby Tomek Mackiewicz wspinał się z Wojtkiem , żył by do dziś. Wojtek ma coś co mażna by nazwać roztropnością oraz wyjątkowym wyczuciem sytuacji , a także niezwykła spójnia jak łączy go z Górami. Jest niesamowity......
Kurtyka nie ma sobie rownych. Wylamywal sie wszelkm schematom, olewal PZA, nagrody i zaszczyty. Jak dla mnie to najciekawsza postac w historii Himalaizmu
W tamtych czasach himalaizm miał czyste oblicze liczyła się sila , wola walki i przetrwania. Wojtek był częścią tego co najpiękniejsze w tym sporcie. Czekalam na tą historię ,wielkie dzięki.
Fakt, dzisiaj coraz więcej komercji i lansu. Mam wrazenie,że większość porywająca się na się na zdobycie K2 czy Everestu nie robi tego ze wzgledu na pasję, realizacje marzeń, ale po to , aby móc się pochwalić.
Bardzo lubię Kurtykę - czytając o nim książkę miałam wrażenie że jest mieszanką odwagi, indywidualizmu, podążania ku własnym wartosciom ale i rozwagi, wyczucia oraz pokory wobec gor ❤
Jestem po lekturze biografii zarówno Jerzego Kukuczki jak i Wojtka Kurtyki, i podziwiam takich ludzi, mam nadzieję że kiedyś uda mi się chociażby dostać autograf od pana Wojtka. Dzięki za film i przybliżenie takich bohaterów szerszej publiczności zarówno w tym jak i poprzednim materiale o Wiesławie Stanisławskim. My Polacy potrzebujemy takich bohaterów jak to się mówi z krwi i kości, a nie dmuchanych kenów i barbie ze szklanego ekranu ☝️
Trafiłem na ten film przypadkiem ale z przyjemnością go obejrzałem. Tak się składa, że znałem osobiście pana Wojtka Kurtykę. To było dawno, wówczas nie znałem jego dokonań, nie wiedziałem że jest legendą.
Jeden z najinteligentniejszych wspinaczy i "artysta gór". Wie, gdzie są jego granice, wie czego chce, nie ogląda się na osiągnięcia innych, dba o bezpieczeństwo.
Dziękuję za ciekawy odcinek. Pan Wojciech Kurtyka urodził się w tej samej wsi co ja, Skrzynce koło Lądka. To wspaniały wspinacz. Ale przede wszystkim człowiek. Super kanał.
Super że dodałeś to ujęcie z satelity 3d. Zdjęcia nie oddawały tak dobrze budowy tej góry aby ktoś mniej obeznany z terenem mógł się w jej problemie zorientować.
Drogi Autorze! Dziękuję za ABSOLUTNIE ZNAKOMITY materiał, świetnie opowiedziany i wzbogacony wypowiedziami bohaterów tej wspinaczki. Polecam wszystkim miłośnikom gór ten materiał.
Fantastyczna historia,którą już znałam ,jednak pięknie przedstawiona. Przeczytałam wszytstko co tylko spotkałam w interrnecie oraz zakupiłam dostępne książki o panu Wojtku Kurtyce największy intelektualista wśród himalaistów ,fantastycznie opowiada,posługując się cudowna polszczyzną.
Ciekawostka. W 2016 roku syn Tomo Cesena (był o nim materiał na kanale już tu) - Ales wraz ze swoim partnerem chcieli zaatakować świetlistą ścianę, ale ostatecznie wybrali tą grań, gdzie Kurtyka wraz z Austriakiem zostawili depozyt. W przeciwieństwie do ojca Ales nie fabrykował dowodów i nie ukrywał, że nie zdobyli szczytu i maksaymalnie doszli oni mniej więcej tam gdzie bohater(owie) odcinka
Pan Wojtek Kurtyka to legenda. Polecam książkę Chiński Maharadża, długo na nią polowałam w antykwariatach ale się udało. Przedstawił w niej ten zew, który pcha człowieka do przodu i motywuje do przekraczania swoich granic.
czytałam Chińskiego Maharadżę- przyznam że raczej, moim zdaniem- lepiej jest się tak nie otwierac-wpuszcza się ludzi w Obszar Święty-to nie jest miejsce dla nich...napisać można, oczywiście. To porządkuje wszystko, Ale potem-podrzeć i spalić.
hej! bardzo dawno nie bylem na kanale. jestem wlasnie w drodze do pracy i YT wrzucil mi sugestie tego filmiku, kiedy zobaczylem ze zrobiles film o mistyku polskiego himalaizmu od razu kliknalem. pozdrowienia dla kota! :)
Czy czytali Państwo książkę Katarzyny Zdanowicz „Zawsze mówi, że wróci”. Opowieści żon himalaistów? Ciekawie jest poznać tę „ziemską” perspektywę partnerek wspinaczy, które wielokrotnie przekraczały swoje własne ego i przezwyciężały samotność, by współuczestniczyć w pasji mężów i wspierać ich w spełnianiu marzeń. Dla mnie to - poza niewątpliwym bohaterstwem himalaistów - równie zasłużone i inspirujące osoby. Niektóre z nich same się wspinają. Polecam książkę i pozdrawiam serdecznie ☺️☘️
@Klaudia Łachacz polecam Ci książkę pt Halina Naprawdę warto przeczytać ,kawał histori Polski powojennej w tle oraz wspinaczka kobiety niezwykłej Haliny Krugier-Syrokomskiej.
W okolicy 8:30 "produkcji" masz błąd - mówisz o Jerzym (konsumpcja szczytów) a wypowiadasz imię Wojtka przez pomyłkę... Pozdro! Fajne te Twoje filmiki !!!
Byli bliscy śmierci mieli już omamy to była jedyna i słuszna decyzją by po osiągnięciu grani zejść , zresztą nie bez trudności , gdyby poszli na szczyt już by nie zeszli .
Też uważam że góry wciągają, ale szczyt bym dobył mimo ze nie dał rady bym zejść. Dlatego się nie wspinam i nie potrafił bym się opanować by nie wejść pod groźbą śmierci. Tacy giną zazwyczaj , ale ..... po to się chyba żyje :) . By łapać powietrze pełnymi płucami a nie tylko oddychać. Sądzę że wiem co Kurtyka chciał przez to powiedzieć, że jak by zostawił kompana zginęli by obydwu a on był na to gotowy. Coś mi się wydaje że nie było wsparcia .
Wielki człowiek,tak tak wielki człowiek i bardzo mądry.Pomyßleć,że kiedyś mieszkał w Skrzynce.Tam mieszkają bardzo niedobrzy ludzie,którzy pobili i okaleczyli pana Tadeusza Kurtykę,póżniej zaś mnie uczynili inwalidà na resztę życia..
Naprawdę fajne materiały i bardzo wciągające, ale mam problem ze zrozumieniem. Czy mógłbyś w jakiś sposób akcentować to co mówisz, stosować znaki interpunkcyjnej itp. Być może wydłużyłoby to materiał o 1,5 minuty ale lepszy byłby odbiór. Pozdrawiam.
Niestety nie sledzilem wowczas (jeszcze) Himalaistyki. Z tymi pozwoleniami... Wiem, ze dzis troszke to sie kojarzy z polectwem, jak Smolar ktory do USA, "wypozyczajac" rzeczy z Walmarta... By nie odczytac zle sytuacji, warto pamietac, ze pozwolenia kosztowalo wowczas tyle, co mieszkanie w PRL-u. Nie bylo nawet opcji, by uczciwie pracujac w PRL zebrac na to + sprzet + wyjazd... Absolutnie niesamowite osiagniecie; gleboki podziw.
Gdyby nie ten film, to pomyslałbym ze wspinanie sie przez tyle dni z rzedu, brak normalnego noclegu, bycie smaganym takimi warunkami... generalnie, ze to jest niemożliwe. Powaznie.
Nie weszli na szczyt, ale ściany w sumie też do końca nie zrobili, nie wiem jak wygląda to przy samym wierzchołku, ale według tego co pokazałeś na filmie to ciężko to ocenić, no bo do szczytu było jeszcze sporo. Zresztą sam Kurtyka po powrocie nie był do końca usatysfakcjonowany. Ale czy tylko nie zdobyciem szczytu? Trudno powiedzieć?
Najwybitniejsi to tacy którzy żyją do teraz, jak Wielicki, Pawłowski czy np. wspomniany Kurtyka. Wiedzieli kiedy należy się wycofać, kiedy należy powiedzieć sobie stop. Kukuczka - w filmie o tym mowa, nie chciał się wycofać, dopiero później dał się przeknać Kurtyce i przyjaźń się zakończyła. Kukuczka to był ryzykant i szczęście pewego razu go opuściło. Góry nie nawidzą ryzykantów.
Serio dorośli ludzie poszli zdeterminowani rozumiem ale żeby tak ryzykować bez znajomości prognozy pogody i nie spodziewali się ze tempo moze spaść ? oni to wiedzieli ale liczyli raczej ze ich to ominie
Jesli chodzi o trzeciego alpiniste?... cóżomamy związane z rozpoczynającą sie hipotermią? Czy wspinanie się na szczyty to tak wspaniałe działania zasługujące na miano bohaterstwa ze aż aniołowie to wspierają?:D Myślę że ludzie bardziej na to zasługują jak robią coś naprawdę istotnego dla drugiego człowieka a nie dla siebie:)Wspinanie się to piękny sport, widoki cudowne, ale wciąż ludzie robią to dla siebie. Daleko temu do poświęcania się dla innych ludzi więc , please, nie mieszajmy w to Aniołów:) Pozdrawiam bardzo ciekaw podcasty:)
Praktycznie wszystko co robisz, to robisz dla siebie. Ci co pomagają innym, robią to dla siebie. Po prostu na Wojtka i jego partnera nie przyszedł wówczas jeszcze ich czas i dostali wsparcie. Wsparcie od własnych wyższych ciał energetycznych.
Co za okropna nazwa tej góry, kto to wymyślił żeby górom dawac nazwy niemieckie, przecież to obrzydliwie brzmiący język jaka jest nazwa tych gór w języku lokalnym?
Tydzień temu wróciłem z trekkingu do bazy pod K2. Będąc pod Gaszerbrumem IV mialem przed sobą wydrukowaną drogę Kurtyki i lornetką obserwowałem całą trasę. Powiem tak: Kurtyka to nadczłowiek. :)
Nikt nie jest nadczlowiekiem,po prostu to ty jestes slaby i dla Ciebie to nieosiagalne.
To prawda ,byłem tam z Tobą
Oddaj moją lornetkę.
MACIEK ! MACIEK !!!! Wstawaj ! ZESRAŁEŚ SIĘ !!!
Mistrz wspinaczki. Elokwencja, Kultura, Sztuka!
Pan Wojtek Kurtyka to fenomen w calej galaktyce,wierny swoim idealom i ZYCIU❤❤❤
Wspaniałą, niesamowita historia pięknie opowiedziana❤
Pan Wojtek jest prze kozakiem : ) Moim marzeniem jest uściśnięcie jego dłoni.
Mam dokładnie takie samo marzenie. Co za gość! Poza tym od lat nie mogę zrozumieć co to znaczy, że oni nie mogli się wycofać z tej ściany? Jest tam znak droga jednokierunkowa, czy coś takiego? Jak wchodzę po schodach na górę, no to i na dół też mogę. Czy ktoś może mi to wytłumaczyć?
To proste, tam nie ma schodów😅 Albo inaczej, wepnij się w te same schody pod nimi (pewnie się teraz zastanawiasz jak można wspinać się pod schodami, to już wydaje się cholernie trudne, no właśnie) i przejdź całe potem przechodząc nad nimi, schodząc, powtórz to samo. Co będzie łatwiejsze? Po za tym skoro wspinali się tam tyle dni, brakowało im już sił, energii, jedzenia, a schodzenie tym samym "szlakiem" w tak ekstramalnych warunkach to samobójstwo. Wspinaczka zawodowa to nie szlak na Śnieżkę czy nawet Rysy, są miejsca że możesz wejść ale wrócić tą samą ścianą się już nie da. Dla przykładu wyobraź sobie górę w kształcie trapezu. Wspinając się jesteś jakby pod tą górą, potem osiągasz ten moment krytyczny z którego już nie ma odwrotu, a mianowicie kąt załamania i potem już do szczytu po stosunkowo łatwym podejściu. Ale spróbój zejść z takiego trapezu. Po dojściu z powrotem do punktu krytycznego nie masz szans ażeby wrócić. Po prostu są takie ściany gdzie bardzo trudno się wspiąć, ale zawrócić się już nie da. Dlatego trzeba wtedy wracać wcześniej przygotowaną trasą tak jak w tym przypadku, albo szukać alternatywnego powrotu. Po za tym dochodzi zmęczenie i zmieniające się warunki. Jeżeli dzień wcześniej wspinali się w scianie w którą mogli się wpiąć i zaasekurować, a dzień później w tej samej ścianie byłby śnieg czy lód i nie ma możliwości asekuracji to w momencie odpadnięcia jesteś trupem. Do tego huraganowe wiatry i ciągle zmieniająca się pogoda. A w górach najwyższych dziesięć dni to mało kto by przeżył siedząc w bezpiecznym miejscu, a co dopiero wspinając się. Dlatego pół żartem pół serio tam nie ma tych Twoich schodów😅 Przynajmniej nie w takim codziennym rozumowaniu😉
Pięknie wytłumaczone! Dziękuję bardzo 🌞🌻
@@M.I.A.V. bardzo dziękuję, teraz wszystko wygląda dużo bardziej przejrzyście. Pozdrawiam
To się pośpiesz, bo on jest już po siedemdziesiątce.
Kukuczka miał przydomek Golonka a Kurtyka Zwierz.
Wojtek Kurtyka wspinacz legenda ,jedyny który nikogo nie zostawił w górach wolał zawrócić.
Sporą cześć dzieciństwa spędziłem w domu Kukuczki ,🙋miałem 13 lat jak zginoł
Gdyby Tomek Mackiewicz wspinał się z Wojtkiem , żył by do dziś. Wojtek ma coś co mażna by nazwać roztropnością oraz wyjątkowym wyczuciem sytuacji , a także niezwykła spójnia jak łączy go z Górami. Jest niesamowity......
i co dalej?
@@llegwan6350
Kurtyka nie ma sobie rownych. Wylamywal sie wszelkm schematom, olewal PZA, nagrody i zaszczyty. Jak dla mnie to najciekawsza postac w historii Himalaizmu
zrób sobie edit : "historia"
pozdrawiam 😊
@@jaca1977doceniam obowiązek monitorowania poprawności słownikowej. Pozdrawiam ❤
I jest długo wyczekiwany materiał o Wojtku Kurtyce! Dzięki! ❤
Dokładnie, team BIOTAD PLUS💪💪
Zrobiłeś mi caly tydzień tą audycją. Uwielbiam Wojtka Kurtykę.
W tamtych czasach himalaizm miał czyste oblicze liczyła się sila , wola walki i przetrwania.
Wojtek był częścią tego co najpiękniejsze w tym sporcie.
Czekalam na tą historię ,wielkie dzięki.
Fakt, dzisiaj coraz więcej komercji i lansu. Mam wrazenie,że większość porywająca się na się na zdobycie K2 czy Everestu nie robi tego ze wzgledu na pasję, realizacje marzeń, ale po to , aby móc się pochwalić.
Inspirujący człowiek, miałem okazje poznać.
Genialny odcinek. Dziękuję. A Pana Wojtka uwielbiam. ❤️❤️❤️
Bardzo lubię Kurtykę - czytając o nim książkę miałam wrażenie że jest mieszanką odwagi, indywidualizmu, podążania ku własnym wartosciom ale i rozwagi, wyczucia oraz pokory wobec gor ❤
Dzięki za nowy odcinek. Kurtyka jest Wielki 👍
Poznałem Wojtka Kurtykę jak pracowałem w Morskim Oku w latach osiemdziesiątych. Pozdrawiam Jurek Wielicki.
Jestem po lekturze biografii zarówno Jerzego Kukuczki jak i Wojtka Kurtyki, i podziwiam takich ludzi, mam nadzieję że kiedyś uda mi się chociażby dostać autograf od pana Wojtka. Dzięki za film i przybliżenie takich bohaterów szerszej publiczności zarówno w tym jak i poprzednim materiale o Wiesławie Stanisławskim. My Polacy potrzebujemy takich bohaterów jak to się mówi z krwi i kości, a nie dmuchanych kenów i barbie ze szklanego ekranu ☝️
Trafiłem na ten film przypadkiem ale z przyjemnością go obejrzałem. Tak się składa, że znałem osobiście pana Wojtka Kurtykę. To było dawno, wówczas nie znałem jego dokonań, nie wiedziałem że jest legendą.
Dobry film , pokazuje jak łatwo w pierwszym dniu zdobyc wysokość i pózniej jak tempo spada .
Jeden z najinteligentniejszych wspinaczy i "artysta gór". Wie, gdzie są jego granice, wie czego chce, nie ogląda się na osiągnięcia innych, dba o bezpieczeństwo.
Piekna relacja o pięknych ludziach
Uwielbiam Twoje filmy a Wojtek Kurtyka to wspaniały himalaista. Pozdrawiam
Posiadam tę książkę, polecam, a odcinek cóż powiedzieć, profeska👍
Dziękuję za ciekawy odcinek. Pan Wojciech Kurtyka urodził się w tej samej wsi co ja, Skrzynce koło Lądka. To wspaniały wspinacz. Ale przede wszystkim człowiek. Super kanał.
Super że dodałeś to ujęcie z satelity 3d. Zdjęcia nie oddawały tak dobrze budowy tej góry aby ktoś mniej obeznany z terenem mógł się w jej problemie zorientować.
W 2002 roku magazyn "Climbing" uznał to przejście za największe osiągnięcie XX wieku w Himalajach (znalazłem takie info).
Wspaniały odcinek , jak zawsze u Szczytomaniaka .
Jak zawsze, swietny material.
Drogi Autorze! Dziękuję za ABSOLUTNIE ZNAKOMITY materiał, świetnie opowiedziany i wzbogacony wypowiedziami bohaterów tej wspinaczki. Polecam wszystkim miłośnikom gór ten materiał.
Kurtyka i Schauer prawdziwe epicka wyprawa !
Wojciech Kurtyka …. Klasa sama w sobie ❤❤❤
Pozdrawiam
KK ❤
Fatastyczny material,bardzo emocjonujacy,dziekuje Ci.
Świetny materiał, dziękuję.
dziekuje za ten material
Odcinek mega fajny 😀
Ciezko mi sobie wyobrazic nocowanie bez namiotu i plachty w takich warunkach i wysokosci
Historia niesamowita, dziękuję.
wspanialy material dzieki
Kolejny świetny odcinek 👌
Dziękuję
Super filmik i opowieść 👌👍
Zwłaszcz kiedy miało się zaszczyt osobiście poznać Pana Wojtka.
Jak zwykle bardzo ciekawy odcinek, a zwłaszcza wątek 3 alpinisty. Podziwiam tych ludzi, którzy podejmują się takich wyzwań.
Fantastyczna historia,którą już znałam ,jednak pięknie przedstawiona. Przeczytałam wszytstko co tylko spotkałam w interrnecie oraz zakupiłam dostępne książki o panu Wojtku Kurtyce największy intelektualista wśród himalaistów ,fantastycznie opowiada,posługując się cudowna polszczyzną.
Czyż może być coś piękniejszego na tym świecie, od wspinaczki do Pana Boga po najwspanialszych górach?!
Brakowalo mi na tym kanale materiału o Wojciechu Kurtyce 😊
Fajny odcinek
Bardzo ciekawe
Super odcinek!
Ciekawostka. W 2016 roku syn Tomo Cesena (był o nim materiał na kanale już tu) - Ales wraz ze swoim partnerem chcieli zaatakować świetlistą ścianę, ale ostatecznie wybrali tą grań, gdzie Kurtyka wraz z Austriakiem zostawili depozyt. W przeciwieństwie do ojca Ales nie fabrykował dowodów i nie ukrywał, że nie zdobyli szczytu i maksaymalnie doszli oni mniej więcej tam gdzie bohater(owie) odcinka
Wspanialy material!
Strasznie brakuje takich indykatorow pokazujacych obrys gory, trase wspinaczy. Ja kompletny laik. Jestem tu no prowadzacy ciekawe mowi
Staram się coraz częściej dodawać takie oznaczenia, niestety czasami nie jest znany dokładnie przebieg drogi. Pozdrawiam serdecznie
@@Szczytomaniak dzieki za odpowiedz. Syworzyles bardzo fajny kanal.
Suba ode mnie masz od 2 lat a lajka zawsze
Pan Wojtek Kurtyka to legenda. Polecam książkę Chiński Maharadża, długo na nią polowałam w antykwariatach ale się udało. Przedstawił w niej ten zew, który pcha człowieka do przodu i motywuje do przekraczania swoich granic.
czytałam Chińskiego Maharadżę- przyznam że raczej, moim zdaniem-
lepiej jest się tak nie otwierac-wpuszcza się ludzi w Obszar Święty-to nie jest miejsce dla nich...napisać można, oczywiście. To porządkuje wszystko, Ale potem-podrzeć i spalić.
Jedna z moich ukochanych ksiazek. Kupujac ja spodziewalam sie klasycznej autobiografii, a dostalam dyspute filozoficzna. Cos wspanialego
Pan Wojtek Kurtyka 🤍
Hej, dziękuje za film. Pozdrawiam
U mnie w bibliotece bedzie niebawem spotkanie z Krzysztofem Wielickim a pozniej z Moniką Witkowską 😊
hej! bardzo dawno nie bylem na kanale. jestem wlasnie w drodze do pracy i YT wrzucil mi sugestie tego filmiku, kiedy zobaczylem ze zrobiles film o mistyku polskiego himalaizmu od razu kliknalem. pozdrowienia dla kota! :)
Dzięki że wpadłeś 💪 kotek pozdrowiony 🐈⬛😃
Czy czytali Państwo książkę Katarzyny Zdanowicz „Zawsze mówi, że wróci”. Opowieści żon himalaistów? Ciekawie jest poznać tę „ziemską” perspektywę partnerek wspinaczy, które wielokrotnie przekraczały swoje własne ego i przezwyciężały samotność, by współuczestniczyć w pasji mężów i wspierać ich w spełnianiu marzeń. Dla mnie to - poza niewątpliwym bohaterstwem himalaistów - równie zasłużone i inspirujące osoby. Niektóre z nich same się wspinają. Polecam książkę i pozdrawiam serdecznie ☺️☘️
@Klaudia Łachacz polecam Ci książkę pt Halina
Naprawdę warto przeczytać ,kawał histori Polski powojennej w tle oraz wspinaczka kobiety niezwykłej Haliny Krugier-Syrokomskiej.
Dziękuję, nie omieszkam sprawdzić ☺️☘️
Dziekuje!❤
Super swietny odcinek!!!!!
🤩Pięknie opowiedziane.💖👋🏼👋🏼
Dzięki za ciekawy materiał :-)
Cud że przeżyli coś takiego. 🙏🏻 Ten "trzeci wspinacz" to prawdopodobnie Anioł Stróż. Każdy z nas ma swego. 🙏🏻
W okolicy 8:30 "produkcji" masz błąd - mówisz o Jerzym (konsumpcja szczytów) a wypowiadasz imię Wojtka przez pomyłkę... Pozdro! Fajne te Twoje filmiki !!!
Jego ojciec był znanym pisarzem. Napisał np Zaklęte Rewiry
odcinek bardzo ciekawy,a znów są kolejne książki dotyczące himalaistów
Ciekawie jego podejście do gór i wspinaczki - które już na starcie było wyjątkowe wyjaśnia Chiński Maharadża. Odsłonił się tam chłopak…
Byli bliscy śmierci mieli już omamy to była jedyna i słuszna decyzją by po osiągnięciu grani zejść , zresztą nie bez trudności , gdyby poszli na szczyt już by nie zeszli .
Super
Ta książka o Kurtyce jest obłędna! Polecam ją bardzo!
bedzie ją trudno dostać,
Też uważam że góry wciągają, ale szczyt bym dobył mimo ze nie dał rady bym zejść. Dlatego się nie wspinam i nie potrafił bym się opanować by nie wejść pod groźbą śmierci. Tacy giną zazwyczaj , ale ..... po to się chyba żyje :) . By łapać powietrze pełnymi płucami a nie tylko oddychać. Sądzę że wiem co Kurtyka chciał przez to powiedzieć, że jak by zostawił kompana zginęli by obydwu a on był na to gotowy. Coś mi się wydaje że nie było wsparcia .
Cześć, zastanawia mnie, w jaki sposób były potwierdzane wysokości, jakie alpiniści osiągali na danej górze?
Tak myślałem, że nie wiesz 👌
Wielki człowiek,tak tak wielki człowiek i bardzo mądry.Pomyßleć,że kiedyś mieszkał w Skrzynce.Tam mieszkają bardzo niedobrzy ludzie,którzy pobili i okaleczyli pana Tadeusza Kurtykę,póżniej zaś mnie uczynili inwalidà na resztę życia..
Naprawdę fajne materiały i bardzo wciągające, ale mam problem ze zrozumieniem. Czy mógłbyś w jakiś sposób akcentować to co mówisz, stosować znaki interpunkcyjnej itp. Być może wydłużyłoby to materiał o 1,5 minuty ale lepszy byłby odbiór. Pozdrawiam.
Kurtyka to technicznie najlepszy wspinacz XX wieku. Robił sobie VI solo bez asekuracji tak o
nie wiedzieć dlaczego ale K2 kojarzy mi się z księżycem,Titanic i Islandią 😎
Niestety nie sledzilem wowczas (jeszcze) Himalaistyki.
Z tymi pozwoleniami... Wiem, ze dzis troszke to sie kojarzy z polectwem, jak Smolar ktory do USA, "wypozyczajac" rzeczy z Walmarta...
By nie odczytac zle sytuacji, warto pamietac, ze pozwolenia kosztowalo wowczas tyle, co mieszkanie w PRL-u. Nie bylo nawet opcji, by uczciwie pracujac w PRL zebrac na to + sprzet + wyjazd...
Absolutnie niesamowite osiagniecie; gleboki podziw.
👍
A gdzie czołówka? Taki fajny był ten filmik...😏
jak to ogladam to mi sie słabo robi , co za wyczyn ze az strach
cool as always ;)
Gdyby nie ten film, to pomyslałbym ze wspinanie sie przez tyle dni z rzedu, brak normalnego noclegu, bycie smaganym takimi warunkami... generalnie, ze to jest niemożliwe. Powaznie.
😎 Czy tylko mnie się wydaje, że Kurtyka na jednym ze zdjęć wygląda jak Niemen? A tak na poważnie to nie przeszli ściany...
Nie weszli na szczyt, ale ściany w sumie też do końca nie zrobili, nie wiem jak wygląda to przy samym wierzchołku, ale według tego co pokazałeś na filmie to ciężko to ocenić, no bo do szczytu było jeszcze sporo. Zresztą sam Kurtyka po powrocie nie był do końca usatysfakcjonowany. Ale czy tylko nie zdobyciem szczytu? Trudno powiedzieć?
Najwybitniejsi to tacy którzy żyją do teraz, jak Wielicki, Pawłowski czy np. wspomniany Kurtyka. Wiedzieli kiedy należy się wycofać, kiedy należy powiedzieć sobie stop. Kukuczka - w filmie o tym mowa, nie chciał się wycofać, dopiero później dał się przeknać Kurtyce i przyjaźń się zakończyła. Kukuczka to był ryzykant i szczęście pewego razu go opuściło. Góry nie nawidzą ryzykantów.
7:22 🎉😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊❤❤❤❤😢
To musi ktos nagrac film sensacyjny o tej przygodzie. Zadzwonie do znajomych z Hollywood.
V na prawie 8000 😮😮😮😮
Za rok tbi może będą w tej cenie
niezwykłe są te halucynacje, ale takie warunki to nie jest naturalne środowisko dla ludzkiego mózgu
WIECEJ O LEGENDARNYCH POLAKACH!
Serio dorośli ludzie poszli zdeterminowani rozumiem ale żeby tak ryzykować bez znajomości prognozy pogody i nie spodziewali się ze tempo moze spaść ? oni to wiedzieli ale liczyli raczej ze ich to ominie
✌😁👍
😮
I po co im to było?
Podobno był kosmita ( Reptilianem )
Jesli chodzi o trzeciego alpiniste?... cóżomamy związane z rozpoczynającą sie hipotermią? Czy wspinanie się na szczyty to tak wspaniałe działania zasługujące na miano bohaterstwa ze aż aniołowie to wspierają?:D Myślę że ludzie bardziej na to zasługują jak robią coś naprawdę istotnego dla drugiego człowieka a nie dla siebie:)Wspinanie się to piękny sport, widoki cudowne, ale wciąż ludzie robią to dla siebie. Daleko temu do poświęcania się dla innych ludzi więc , please, nie mieszajmy w to Aniołów:) Pozdrawiam bardzo ciekaw podcasty:)
Praktycznie wszystko co robisz, to robisz dla siebie. Ci co pomagają innym, robią to dla siebie. Po prostu na Wojtka i jego partnera nie przyszedł wówczas jeszcze ich czas i dostali wsparcie. Wsparcie od własnych wyższych ciał energetycznych.
Bądź mężczyzną, obetnij się na krótko. Bez włosów bedzie git!!! Nie ma co z tym walczyć - zidane style!!!
💚🖤💙🏔
Pasjonująca opowieść.
Co za okropna nazwa tej góry, kto to wymyślił żeby górom dawac nazwy niemieckie, przecież to obrzydliwie brzmiący język jaka jest nazwa tych gór w języku lokalnym?
Dla Ciebie okropna, dla innych piękna. Niemieckie nazwy??