Super materiał. Mam pewna myśl. Biorąc te wszystkie Twoje filmy do kupy, co się w tym środowisku wspinaczkowym wyprawia, oskarżenia, zawiści, oszustwa, głupota i bezwzględność, mając tez sam trochę do czynienia z tym światkiem( znalem kilku alpinistów jak choćby Wielickiego ), stwierdzam, że to jedna, wielka banda świrów i naciągaczy, którzy swoje chore ambicje każą znosići i finansować innym. Jedna wielka potrzeba podziwu i samorealizacji się. Ani razu nie słyszałem jaka to wyprawa była fajna, jakie widoki, jakie przeżycia, jaka radocha, ciągle natomiast jęki i narzekania, wyliczanie niezliczonych trudności i jak to im ciężko było i jak strasznie. Większość z tych ludzi to narcystyczne indywidua. Masakra.
Kapitalny kanał, wymagający mnóstwo czasu, żeby to wszystko przygotować, szacunek. Nagrywam i słucham, nagrywam i słucham.- Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie.:)
W tym klipie są dwa tematy przewodnie: tragiczna historia górska i tajemnicze zaginięcie kota.. 😄 A tak w ogóle jestem zafascynowana twoim kanałem i twoją osobą. Masz przyjemny głos, ciekawy akcent, ogromną wiedzę. Skromny, solidny i uprzejmy. Ciesze się, że dzielisz się swoją wiedzą 😊👍🏻
Miałem wątpliwą przyjemność wchodząc na Mont Blanc, bardzo krótkiej konwersacji z francuskim przewodnikiem - jednym słowem buraki. Oni nie mogą się chyba pogodzić z tym że Polacy są lepszymi Alpinistami, Himalaistami. Mają ten swój Blanc i kombinują jak tu zrobić żeby można było tylko z nimi wchodzić na szczyt.
I na podstawie tylko krótkiej konwersacji z jednym francuskim przewodnikiem osądziłeś ich wszystkich? Wyciągając ponadto daleko idące wnioski? Gratuluję brawurowej dedukcji!
Fajnie opowiedziana historia warto czytać o wyprawach ja swoją przygodę z alpinizmen zaczęłam od książki pt jak wysoko sięga miłość polecam .Autorka tej powieści spotkała się już że swoją wielką miłością w niebie.
Na początku jest kot - to oglądam ....Żartuję lubię te filmy , budzą wyobraźnię i mam nadzieję że dzięki nim rozsądek zwycięży w chwilach podejmowania trudnych decyzji ... w rzeczywistości nieistotnych ambicji .
Super💪💪💪 Czekam na następne odcinki. Dzięki Tobie niektóre rozgrzane głowy zdobywaniem szczytów troszkę zostaja ostudzone. To nie jest spacer po Krypówkach😊 Do gór trzeba zawsze mieć szacunek i dystans👍👏👏👏
Bardzo ciekawa historia, bardzo dobrze opowiedziana. Z wielką przyjemnością oglądam historie przez Ciebie opowiadane. A swoją drogą jestem bardzo ciekawa z jakich pobudek ktoś daje „łapkę w dół”? Czyżby zazdrość? Materiały są bardzo ciekawe, profesjonalnie przygotowane i bardzo dobrze opowiedziane. Czekam na nie z niecierpliwością. Wszystko jest idealne 👍👍👍
@@wojciechmik8528 Łoł, łoł, łoł chyba zagalopowałeś się ??? Nie rozumiem, skąd Twoje przemyślenia ??? Nigdzie w moim wpisie, nie wspominam, że narażenie młodego chłopaka i ratowników na śmierć, czy trwały uszczerbek zdrowia, to coś konstruktywnego. Najwyraźniej, przeczytałeś mój wpis, bez zrozumienia. Postaram się wyprostować - objaśnić Ci, co autor miał na myśli. Pisząc o ludziach, którzy gówno w życiu osiągnęli i nie zrobili, nic konstruktywnego, miałem na myśli ludzi, którzy nie robią, nic innego w swoim życiu, tylko krytykują wszystkich i wszystko w koło. Bez względu na to, kto, ile czasu i sił poświęcił, na zrobienie czegoś wartościowego. Choć jednocześnie, sami nie mają czym pochwalić się. Niczego nie osiągnęli, do niczego konkretnego nie dążą. Myślą, że jak są anonimowi, to mogą bezkarnie hejtować, to co podoba im się. Choćby program - materiały Maćka. P.S. Moja sugestia, przeczytaj uważnie wpis Mirki Dominowskiej i moją odpowiedź, ale czytaj powoli. Jeśli jednak, czegoś nie rozumiesz w dalszym ciągu, zapraszam do merytorycznej wymiany zdań, bez przekleństw i inwektyw. Miłego weekendu życzę.
Dramatyczna historia .Pięknie opowiedziana . A Renne to jednak człowiek gór! Nie poddał się! To co przeżył wzmocniło go i wrócił do ratownictwa . Góry zabrały danine.! Dziękuję.
Jezu, jak czytam niektóre wypowiedzi to, aż robi mi się niedobrze. "Góry zabrały daninę.", "Niepotrzebna śmierć spowodowana właściwie złą interpretacją sygnałów...", "To co mnie urzekło w tej historii, to "przysięga" Rene, który mówi że są związani lina ale symboliczną. Jeśli jeden umrze, to drugi z nim. Piękny wyraz oddania i lojalności." Nie góry zabrały daninę, a ludzka bezmyślność ją ofiarowała. Niepotrzebna śmierć? Wspinasz się w góry, liczysz się z takimi konsekwencjami. A utyskiwanie na służby ratownicze, to jak utyskiwanie na babcie, która kazała ubrać czapkę zimą, ale my ją olaliśmy, a uszy nam zmarzły. Piękny wyraz oddania i lojalności? Błagam. Środowisko wspinaczkowe na całym świecie (choć moim zdaniem my Polacy wiedziemy prym) jest jednym z najbardziej zantagonizowanych grup "sportowców" (celowo cudzysłów, bo to trudno nazwać sportem), gdzie hasłem przewodnim jest "me, myself and I". Jeśli są tacy, którzy lubią to hobby to ok. Ich sprawa. Ale drażni mnie to ciągłe biadolenie po każdej tragedii, że służby źle działały, że rząd opieszale wpłacał kasę potrzebną na akcję ratunkową, że przecież gdyby tylko ratownicy bardziej narazili swoje życie to można byłoby uratować tego, czy owego z opresji. Wspinasz się na własne ryzyko. Bierzesz odpowiedzialność za swoje czyny, a przede wszystkim liczysz się z tym, że zginiesz. Drugą sprawą jest literacko-poetycki bełkot. Solidarność, partnerstwo, lojalność, oddanie etc. Tam każdy z nich (mówię o czołowych wspinaczach) patrzy jedynie na koniec swojego nosa. Być pierwszym, nietuzinkowym, zapamiętanym przez historię, ot główne cele wspinaczy. Kanał sam w sobie bardzo ciekawy. Z przyjemnością go słucham, choć zupełnie nie zgadzam się z podejściem wielu maniaków do gór (bez urazy dla gospodarza). Teraz ze spokojem czekam na hejt. Ciekawi mnie kreatywność hejterów. Pozdrawiam.
#KirkVanZant Masz całkowitą rację. Zgadzam się z Tobą. Idąc choćby w niskie partie górskie, trzeba brać pod uwagę, wszystkie scenariusze pod rozwagę. Nawet te najczarniejsze, że może pójść coś nie po myśli. Fajnie, że zwróciłeś uwagę na melodramatyzm wypowiedzi niektórych. Wypowiedź wspinacza, który przeżył o przysiędze złożonej w obliczu śmierci, że jeden nie opuści drugiego, jest jak dla mnie trochę naciągna. Myślę sobie, jeśli faktem jest, że ocalały alpinista, był skupiony na komercji i robieniu kariery medialnej. Przytoczył lub wymyślił, tę rzewną historię, aby ukoloryzować dramaturgię ich wspinaczki. Skąd taki wniosek ??? Stąd że, są to słowa ocalałego, a nie zmarłego, który nie potwierdził tego, słownie, w liście pożegnalnym czy "smsem" - żart. Wiem, że taka forma komunikacji, wtedy nie istniała. Pozdrowionka.
Gupi jesteś i sie nie znasz, tak tylko napisałem bo czekałeś na hejt i wszyscy cię zawiedli, jak ci ratownicy więc chciałem ci jakiś sprawić przyjemność choć zgadzam się z tobą co do słowa;-)
@@EHoikeAku jestem pełen podziwu jak wiele mogą powiedzieć dwie osoby, które nie mają nic do powiedzenia i nie posiadają absolutnie żadnej wiedzy o tym o czym mówią. Co, jak widać, zupełnie wam nie przeszkadza. A co do hejtu to obawiam się, że niewielu się zniży do potraktowania cię jako partnera do dyskusji. Zresztą to chyba dla ciebie nie nowość.
@@jarosawdobas6327 Co, Ty wiesz o mnie, albo o moim doświadczeniu życiowym, czy moich przeżyciach ??? Czyżbyś, znał mnie lepiej, niż ja sam siebie ??? To, musisz być lepszy co najmniej od Kaszpirowskiego. W którym, ze swoich komentarzy, piszę cokolwiek o hejcie ??? Naucz się, pisać poprawnie w kontakcie z innymi, używając zaimków osobowych. P.S. Żegnam. Nie liczę na dyskusję z Tobą.
Witaj Szczytomaniaku! To strasznie smutna historia. Wydaje się, że z tych Francuzów równie dobrzy ratownicy jak i żołnierze 😉 Ewidentnie mogli się bardziej przyłożyć. Przy okazji świetny podcast. Jak zwykle słuchałam z zapartym tchem, choć w zasadzie mam lęk wysokości i za wspinaczką nie przepadam. Wolę środowisko wodne, pływanie i nurkowanie. Pozdro 😀
@@alpineparadise-relaxingsou3349 Abstrahując od tego kanału i tego filmu. Jeśli nie wierzysz, w to że Francuzi zawodzą w biedzie, to proponuję przeanalizowanie historii stosunków polsko - francuskich. Ile razy zawiedli nas w potrzebie. Dzieje 2 wojny światowej są tego chyba najdobitniejszym przykładem. Bez urazy. Życzę miłego dnia.
@@Rymomen O tych dupkach, też pamiętam. Ci, to już pokazali, na co ich stać, jeśli chodzi o nas. Podejrzewam i obawiam się, że jeszcze ostatniego słowa nie powiedzieli. Jeszcze obudzimy się z ręką w nocniku dzięki nim. Dla mnie są to najwięksi zbrodniarze, którzy od przykrywką, słowa klucza, jakim jest "demokracja", napadają i rabują siłą, to co im przypadnie do gustu. Jak dla mnie słowo "demokracja" nie ma żadnego znaczenia. Miłego dzionka życzę.
@@olachaberek1824 umowy to ściema i wiem o tych ich umowach,teraz zdrajcy zawarli też umowy,które są mega nie korzystne i zobaczysz co będzie...jak się pali każdy broni swojej dupy.
Czesc pieknoto. Bardzo smutna historia . Wbrew temu co tam huczalo na temat Francuza, zachowal sie bardzo OK wracajac na feralny szczyt i uhonorowac mlodego partnera. Nigdy ludziom nie dogodzisz. Mozesz byc zloty I dobry a i tak Cie opluja. Zmarlego alpinisty dzieci byly by w moim wieku . Smutno mi. Pozdrawiam Cie serdecznie i uwazaj na tym dzlaku. Cudny Roco, maly wariat.😂✌️
Co najbardziej lubię w Twoich programach ,to pasje z jaka opowiadasz te historie,mam taka mała prosbe ,żebyś moze dołożył efekty dźwiękowe jak wiatr,odgłos śmigłowca czy szum z radia ,myśle ze dodało by to więcej realizmu.🤚🏻🤚🏻🤚🏻
Niepotrzebna śmierć spowodowana właściwie złą interpretacją sygnałów... Są jakieś ustalone znaki do komunikacji między wspinaczami i ratownikami czy to była tragiczna niekompetencja?
@@basiak9252 Basia zwróć uwagę, że wpis Bogusi jest w liczbie pojedynczej. Napisała, że współczuje "rodzinie" , a nie "rodzinom" i że szkoda, że nie udało się "go" , a nie "ich" uratować. Miłego dnia życzę. 🌞🌞🌞
Faktycznie smutna historia, tym bardziej, że jeden ze wspinaczy był do uratowania. Szkoda, kolejny młody człowiek odszedł zbyt młodo. Jeśli chodzi o opieszałość francuskich służb ratunkowych, to tak naprawdę do dziś dnia, niewiele zmieniło się. Uważam też, że w sytuacjach zagrażających życiu ludzkiemu, należy schować dumę i uprzedzenia w kieszeń i zrobić wszystko, aby ratować człowieka. Potem można wrócić, do wytykania sobie przywary i błędów, ale życie ludzkie jest wartością największą, a nie zachowywać się, jak dziecko w piaskownicy. Ty zrobiłeś mi coś złego, to ja tobie również. Bardzo fajny odcinek, choć smutny, jak w większości. Pozdrawiamy i czekamy na kolejną porcję przygód w górach. P.S. To co mnie urzekło w tej historii, to "przysięga" Rene, który mówi że są związani lina ale symboliczną. Jeśli jeden umrze, to drugi z nim. Piękny wyraz oddania i lojalności.
Rozumiem, że masz jakieś osobiste doświadczenia związane z tą opieszałością fracuskich służb, zwłaszcza tych wysokogórskich (PGHM)? Czy to kolejny francuski stereotyp, któym tak chetnie się posługujesz?
Na pewno taki materiał się pojawi, całkiem niedawno wrzuciłem materiał o południowej ścianie Lhotse gdzie Jurek był jednym z głównych bohaterów. Pozdrawiam
cisnie mi sie na usta taka zlosliwa uwaga, ze niesienie pomocy nie lezy po prostu we francuskiej naturze- nawet swoim. smutna historia. musieli strasznie cierpiec. nie do wiary, ze facet przezyl... 8O
Dla zainteresowanych film z pierwszego polskiego przejścia drogi Desmaison-Gousseault: ruclips.net/video/OdOAJNIfFMs/видео.html Wspinacze to Tomasz Klimczak (KW Warszawa) i Damian Granowski (KW Kraków). Obydwaj to dzisiejsza czołówka zimowego (zwłaszcza drytoolowego) wspiania w Polsce. A Damian to (coż zareklamuje), jak dla mnie jeden z najlepszych instruktorów wspinania w Polsce. Jeśli ktoś chciałby filmowe omówienie drogi (ponad godz. materiału) w wykonaniu Damiana t mogę podesłać link. Jak to się mowi - jeśli na schemacie są zaznaczone nie stanowiska, a biwaki - to sie zaczyna poważne wspinanie ;).
To w 1970 roku nie było jeszcze znana sygnalizacja Y/N ? Gość poszedł z radiotelefonem i nie uzgodnił wcześniej co ma pokazać jak jest dobrze a co jak jest źle?
Bardzo ciekawie prxedstawione wydsrzenia wspinaczy
Ten kanał jest jak nałóg,ale ten przyjemny 👌
Kto kiedykolwiek się wspinał a teraz ogląda w zaciszu domowym tą opowieść ma za co dziękować Panu Bogu bo wcale nie musiało tak być.
Fajnie jest wysłuchać tak ciekawych podcastów, po raz kolejny, po jakimś czasie. Dziękuję bardzo. 👍🇵🇱🇵🇱🖐️
Dzięki tym podcastom spędziłam ostatni tydzień w górach 😊
Super materiał. Mam pewna myśl. Biorąc te wszystkie Twoje filmy do kupy, co się w tym środowisku wspinaczkowym wyprawia, oskarżenia, zawiści, oszustwa, głupota i bezwzględność, mając tez sam trochę do czynienia z tym światkiem( znalem kilku alpinistów jak choćby Wielickiego ), stwierdzam, że to jedna, wielka banda świrów i naciągaczy, którzy swoje chore ambicje każą znosići i finansować innym. Jedna wielka potrzeba podziwu i samorealizacji się. Ani razu nie słyszałem jaka to wyprawa była fajna, jakie widoki, jakie przeżycia, jaka radocha, ciągle natomiast jęki i narzekania, wyliczanie niezliczonych trudności i jak to im ciężko było i jak strasznie. Większość z tych ludzi to narcystyczne indywidua. Masakra.
Kapitalny kanał, wymagający mnóstwo czasu, żeby to wszystko przygotować, szacunek. Nagrywam i słucham, nagrywam i słucham.- Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie.:)
Szczytomaniak zawsze fajnie opowiada, a kot mu swietnie pomaga
W tym klipie są dwa tematy przewodnie: tragiczna historia górska i tajemnicze zaginięcie kota.. 😄
A tak w ogóle jestem zafascynowana twoim kanałem i twoją osobą. Masz przyjemny głos, ciekawy akcent, ogromną wiedzę. Skromny, solidny i uprzejmy. Ciesze się, że dzielisz się swoją wiedzą 😊👍🏻
Wszystkie te historie są przerażająco intrygujące
Uwielbiam Twoje materiały ❤💪
Miałem wątpliwą przyjemność wchodząc na Mont Blanc, bardzo krótkiej konwersacji z francuskim przewodnikiem - jednym słowem buraki. Oni nie mogą się chyba pogodzić z tym że Polacy są lepszymi Alpinistami, Himalaistami. Mają ten swój Blanc i kombinują jak tu zrobić żeby można było tylko z nimi wchodzić na szczyt.
I na podstawie tylko krótkiej konwersacji z jednym francuskim przewodnikiem osądziłeś ich wszystkich? Wyciągając ponadto daleko idące wnioski? Gratuluję brawurowej dedukcji!
Tragiczna, ale fascynująca historia. Dzięki za tę opowieść.
Góry są dla mnie przepiękne, fascynujące, przyciągające ale i przerażające.
Przerażająca jest raczej głupota ludzi. Góry są tylko piękne
To zależy kiedy i gdzie się idzie...
Uwielbiam historie z gór
Świetna wciągająca historia. Super !!!
Kolejny ciekawy odcinek. Bardzo lubię oglądać Twoje filmy. Umilają mi czas czuwania w pracy. Dziękuję. 🙂
Co na to pracodawca?
Pięknie mówisz po francusku:)
Fajnie opowiedziana historia warto czytać o wyprawach ja swoją przygodę z alpinizmen zaczęłam od książki pt jak wysoko sięga miłość polecam .Autorka tej powieści spotkała się już że swoją wielką miłością w niebie.
Na początku jest kot - to oglądam ....Żartuję lubię te filmy , budzą wyobraźnię i mam nadzieję że dzięki nim rozsądek zwycięży w chwilach podejmowania trudnych decyzji ... w rzeczywistości nieistotnych ambicji .
Super💪💪💪
Czekam na następne odcinki.
Dzięki Tobie niektóre rozgrzane głowy zdobywaniem szczytów troszkę zostaja ostudzone.
To nie jest spacer po Krypówkach😊
Do gór trzeba zawsze mieć szacunek i dystans👍👏👏👏
Dzięki za dobry odcinek. Pozdrawiam.
Świetny kanał. Coraz bardziej nieznane, ale b ciekawe historie. Moze kiedyś opowiesz o wydarzeniach na Pilsku w grudniu 80. Powodzenia! Tak trzymać
Patrzałem na zdjęcia René w starszym wieku i ma wszystkie palce 😮 Niesamowite, że tyle dni spędził na ścianie i nie stracił palców.
Jak zwykle świetnie opowiedziana historia. Dziękuję bardzo. 🙂 Jeden z lepszych kanałów, które subskrybuję. ❤️
Bardzo mi miło, dziękuję 😉
🖤
Jakie to smutne...
Hej, dziękuje za film. Pozdrawiam
Bardzo ciekawa historia i bardzo smutna. Dzięki za nagranie😊
Fantastyczne te Pana filmy....:)
Super materiał 👏🏻👏🏻👏🏻,Francuzi nie popisali sie i 39’
Super materiał, Gratulacje! Jak zawsze profesjonalne podejście do tematu.
Dzięki wielkie!
Swietny kanal. Brawo.
Kolejny świetny materiał 👍
Bardzo ciekawa historia, bardzo dobrze opowiedziana. Z wielką przyjemnością oglądam historie przez Ciebie opowiadane. A swoją drogą jestem bardzo ciekawa z jakich pobudek ktoś daje „łapkę w dół”? Czyżby zazdrość? Materiały są bardzo ciekawe, profesjonalnie przygotowane i bardzo dobrze opowiedziane. Czekam na nie z niecierpliwością. Wszystko jest idealne 👍👍👍
Łapkę w dół, dają najczęściej ludzie, którzy sorry, gówno w życiu osiągnęli i są zbyt leniwi, aby coś konstruktywnego zrobić. Pozdro.
Czy Ty, ehoike aku, uważasz naprawdę, że śmierć młodego człowieka, narażenie na śmierć kilku-, kilkunastu ratowników to coś "konstruktywnego"?
@@wojciechmik8528 Łoł, łoł, łoł chyba zagalopowałeś się ??? Nie rozumiem, skąd Twoje przemyślenia ??? Nigdzie w moim wpisie, nie wspominam, że narażenie młodego chłopaka i ratowników na śmierć, czy trwały uszczerbek zdrowia, to coś konstruktywnego. Najwyraźniej, przeczytałeś mój wpis, bez zrozumienia. Postaram się wyprostować - objaśnić Ci, co autor miał na myśli. Pisząc o ludziach, którzy gówno w życiu osiągnęli i nie zrobili, nic konstruktywnego, miałem na myśli ludzi, którzy nie robią, nic innego w swoim życiu, tylko krytykują wszystkich i wszystko w koło. Bez względu na to, kto, ile czasu i sił poświęcił, na zrobienie czegoś wartościowego. Choć jednocześnie, sami nie mają czym pochwalić się. Niczego nie osiągnęli, do niczego konkretnego nie dążą. Myślą, że jak są anonimowi, to mogą bezkarnie hejtować, to co podoba im się. Choćby program - materiały Maćka. P.S. Moja sugestia, przeczytaj uważnie wpis Mirki Dominowskiej i moją odpowiedź, ale czytaj powoli. Jeśli jednak, czegoś nie rozumiesz w dalszym ciągu, zapraszam do merytorycznej wymiany zdań, bez przekleństw i inwektyw. Miłego weekendu życzę.
Świetna robota! Obejrzałem z zapartym tchem! Pozdrawiam
Dziękuję bardzo i pozdrawiam jednego z największych pasjonatów i znawców sportów walki w Polsce.😉 💪
Pozdawiam nie wspinam sie choc gory lubie i twoje opowieci bardzo mnie wciagnely
Dzięki ;) Pozdrawiam bohatera "Jak rozpętałem drugą wojnę światową" :D
Dramatyczna historia .Pięknie opowiedziana . A Renne to jednak człowiek gór! Nie poddał się! To co przeżył wzmocniło go i wrócił do ratownictwa . Góry zabrały danine.! Dziękuję.
Wspaniala interpretacja-dziekuje.
Dziękuję
Co niedzielę czekam na nowy odcinek, bardzo ciekawy. Pozdrawiam z Czerwonej Ławki!
Super!!! Bardzo lubię wszystkie odcinki ... Super, super, ... 😍🤗
Historia była bardzo ciekawa.
Dziękuję ;)
@@Szczytomaniak Nie masz za co :) bo to tylko Twoja zasługa jak zostało to opowiedziane.
Jezu, jak czytam niektóre wypowiedzi to, aż robi mi się niedobrze. "Góry zabrały daninę.", "Niepotrzebna śmierć spowodowana właściwie złą interpretacją sygnałów...", "To co mnie urzekło w tej historii, to "przysięga" Rene, który mówi że są związani lina ale symboliczną. Jeśli jeden umrze, to drugi z nim. Piękny wyraz oddania i lojalności."
Nie góry zabrały daninę, a ludzka bezmyślność ją ofiarowała. Niepotrzebna śmierć? Wspinasz się w góry, liczysz się z takimi konsekwencjami. A utyskiwanie na służby ratownicze, to jak utyskiwanie na babcie, która kazała ubrać czapkę zimą, ale my ją olaliśmy, a uszy nam zmarzły.
Piękny wyraz oddania i lojalności? Błagam. Środowisko wspinaczkowe na całym świecie (choć moim zdaniem my Polacy wiedziemy prym) jest jednym z najbardziej zantagonizowanych grup "sportowców" (celowo cudzysłów, bo to trudno nazwać sportem), gdzie hasłem przewodnim jest "me, myself and I".
Jeśli są tacy, którzy lubią to hobby to ok. Ich sprawa. Ale drażni mnie to ciągłe biadolenie po każdej tragedii, że służby źle działały, że rząd opieszale wpłacał kasę potrzebną na akcję ratunkową, że przecież gdyby tylko ratownicy bardziej narazili swoje życie to można byłoby uratować tego, czy owego z opresji. Wspinasz się na własne ryzyko. Bierzesz odpowiedzialność za swoje czyny, a przede wszystkim liczysz się z tym, że zginiesz.
Drugą sprawą jest literacko-poetycki bełkot. Solidarność, partnerstwo, lojalność, oddanie etc. Tam każdy z nich (mówię o czołowych wspinaczach) patrzy jedynie na koniec swojego nosa. Być pierwszym, nietuzinkowym, zapamiętanym przez historię, ot główne cele wspinaczy.
Kanał sam w sobie bardzo ciekawy. Z przyjemnością go słucham, choć zupełnie nie zgadzam się z podejściem wielu maniaków do gór (bez urazy dla gospodarza).
Teraz ze spokojem czekam na hejt. Ciekawi mnie kreatywność hejterów.
Pozdrawiam.
#KirkVanZant Masz całkowitą rację. Zgadzam się z Tobą. Idąc choćby w niskie partie górskie, trzeba brać pod uwagę, wszystkie scenariusze pod rozwagę. Nawet te najczarniejsze, że może pójść coś nie po myśli. Fajnie, że zwróciłeś uwagę na melodramatyzm wypowiedzi niektórych. Wypowiedź wspinacza, który przeżył o przysiędze złożonej w obliczu śmierci, że jeden nie opuści drugiego, jest jak dla mnie trochę naciągna. Myślę sobie, jeśli faktem jest, że ocalały alpinista, był skupiony na komercji i robieniu kariery medialnej. Przytoczył lub wymyślił, tę rzewną historię, aby ukoloryzować dramaturgię ich wspinaczki. Skąd taki wniosek ??? Stąd że, są to słowa ocalałego, a nie zmarłego, który nie potwierdził tego, słownie, w liście pożegnalnym czy "smsem" - żart. Wiem, że taka forma komunikacji, wtedy nie istniała. Pozdrowionka.
Gupi jesteś i sie nie znasz, tak tylko napisałem bo czekałeś na hejt i wszyscy cię zawiedli, jak ci ratownicy więc chciałem ci jakiś sprawić przyjemność choć zgadzam się z tobą co do słowa;-)
Góry są dla ludzi mądrych i pokornych.
@@EHoikeAku jestem pełen podziwu jak wiele mogą powiedzieć dwie osoby, które nie mają nic do powiedzenia i nie posiadają absolutnie żadnej wiedzy o tym o czym mówią. Co, jak widać, zupełnie wam nie przeszkadza. A co do hejtu to obawiam się, że niewielu się zniży do potraktowania cię jako partnera do dyskusji. Zresztą to chyba dla ciebie nie nowość.
@@jarosawdobas6327 Co, Ty wiesz o mnie, albo o moim doświadczeniu życiowym, czy moich przeżyciach ??? Czyżbyś, znał mnie lepiej, niż ja sam siebie ??? To, musisz być lepszy co najmniej od Kaszpirowskiego. W którym, ze swoich komentarzy, piszę cokolwiek o hejcie ??? Naucz się, pisać poprawnie w kontakcie z innymi, używając zaimków osobowych. P.S. Żegnam. Nie liczę na dyskusję z Tobą.
świetnie
Mocny materiał.
Dziękuję za odcinek. Pozdrawiam serdecznie Pana
Lapka w gore 😍😉♥️😁
Dziękuję za materiał
Witaj Szczytomaniaku! To strasznie smutna historia. Wydaje się, że z tych Francuzów równie dobrzy ratownicy jak i żołnierze 😉 Ewidentnie mogli się bardziej przyłożyć. Przy okazji świetny podcast. Jak zwykle słuchałam z zapartym tchem, choć w zasadzie mam lęk wysokości i za wspinaczką nie przepadam. Wolę środowisko wodne, pływanie i nurkowanie. Pozdro 😀
Słowa lodowe piekło
To jak
Zimny Ogień
Dokładnie! Typowe przykłady oksymoronów. Pozdro
Fajny odcinek, ale mam jedno pytanie: gdzie się podział kot?! 😊 Pozdrawiam
Właśnie gdzieś zniknął :O na szczęście już wrócił i śpi ^^
Też mnie to rozbawiło 😊 Ale brawo za montaż, bo kot zniknął, ale w wypowiedzi nie było słychać "uskoku".
😂 Faktycznie. Błąd Matrixa 🐈
Czy oni właśnie o tym nie marzą , żeby w taki sposób opuścić ten Świat? Zycie
Francuzi mają tradycję zawodzenia w biedzie...
Nie powiedzial bym
@@alpineparadise-relaxingsou3349 Abstrahując od tego kanału i tego filmu. Jeśli nie wierzysz, w to że Francuzi zawodzą w biedzie, to proponuję przeanalizowanie historii stosunków polsko - francuskich. Ile razy zawiedli nas w potrzebie. Dzieje 2 wojny światowej są tego chyba najdobitniejszym przykładem. Bez urazy. Życzę miłego dnia.
@@Rymomen O tych dupkach, też pamiętam. Ci, to już pokazali, na co ich stać, jeśli chodzi o nas. Podejrzewam i obawiam się, że jeszcze ostatniego słowa nie powiedzieli. Jeszcze obudzimy się z ręką w nocniku dzięki nim. Dla mnie są to najwięksi zbrodniarze, którzy od przykrywką, słowa klucza, jakim jest "demokracja", napadają i rabują siłą, to co im przypadnie do gustu. Jak dla mnie słowo "demokracja" nie ma żadnego znaczenia. Miłego dzionka życzę.
@@alpineparadise-relaxingsou3349 to poczytaj o początku i końcu II wojny światowej i ich umowach z II RP
@@olachaberek1824 umowy to ściema i wiem o tych ich umowach,teraz zdrajcy zawarli też umowy,które są mega nie korzystne i zobaczysz co będzie...jak się pali każdy broni swojej dupy.
fantastycznie opowiadasz
Bardzo ciekawy odcinek 👍
Witam Cię i kicię!
Witam❤ idziemy ogladac 👀👀super filmik 👌bedzie jak zawsze ciekawy 🎯pozdrawiam serdecznie
❤❤❤
Bardzo interesująca historia.
Czesc pieknoto.
Bardzo smutna historia .
Wbrew temu co tam huczalo na temat Francuza, zachowal sie bardzo OK wracajac na feralny szczyt i uhonorowac mlodego partnera. Nigdy ludziom nie dogodzisz. Mozesz byc zloty I dobry a i tak Cie opluja.
Zmarlego alpinisty dzieci byly by w moim wieku . Smutno mi.
Pozdrawiam Cie serdecznie i uwazaj na tym dzlaku. Cudny Roco, maly wariat.😂✌️
Super film. Dzięki
Piękne te twoje historie. Dzięki
Smutne te kłótnie i obrażanie się wzajemnie w komentarzach.
Co najbardziej lubię w Twoich programach ,to pasje z jaka opowiadasz te historie,mam taka mała prosbe ,żebyś moze dołożył efekty dźwiękowe jak wiatr,odgłos śmigłowca czy szum z radia ,myśle ze dodało by to więcej realizmu.🤚🏻🤚🏻🤚🏻
Dzięki postaram się popracować nad tym
Niepotrzebna śmierć spowodowana właściwie złą interpretacją sygnałów... Są jakieś ustalone znaki do komunikacji między wspinaczami i ratownikami czy to była tragiczna niekompetencja?
Współczuję rodzinie 😰 Szkoda że nie dało się go uratować. Pokój jego duszy😥
Proszę obejrzeć dokładnie. Rene został uratowany
@@basiak9252 ja nie twierdzę że wszyscy zginęli.
@@basiak9252 Basia zwróć uwagę, że wpis Bogusi jest w liczbie pojedynczej. Napisała, że współczuje "rodzinie" , a nie "rodzinom" i że szkoda, że nie udało się "go" , a nie "ich" uratować. Miłego dnia życzę. 🌞🌞🌞
@@EHoikeAku Wpis był edytowany i poprawiony. Wcześniej było w liczbie mnogiej. Pozdrawiam
@@basiak9252 Ok. Tego nie wiedziałem, ale myślę, że nie gniewasz się na mnie. To nie było złośliwość z mojej strony. 😘😘😘
Super :)
ciekawy film, dzięki
Reasumując: jeśli będziemy mieć problemy po francuskiej stronie gór to jesteśmy skazani na męczarnię😱😭
Łopata wirnika sama w sobie jest śmigłem. Świetny materiał, jak zawsze. :)
Super 👍
Ręce i wszystko opadają, słysząc o tych durnych dyletanckich akcjach, z helikopterami. 😮🤯😖
Polecam sluchać w x1.5 szybkości
Smutna historia
Tyle zachodu zeby ratowac ludzi, ktorzy sami pchaja sie w problemy....😃
Faktycznie smutna historia, tym bardziej, że jeden ze wspinaczy był do uratowania. Szkoda, kolejny młody człowiek odszedł zbyt młodo. Jeśli chodzi o opieszałość francuskich służb ratunkowych, to tak naprawdę do dziś dnia, niewiele zmieniło się. Uważam też, że w sytuacjach zagrażających życiu ludzkiemu, należy schować dumę i uprzedzenia w kieszeń i zrobić wszystko, aby ratować człowieka. Potem można wrócić, do wytykania sobie przywary i błędów, ale życie ludzkie jest wartością największą, a nie zachowywać się, jak dziecko w piaskownicy. Ty zrobiłeś mi coś złego, to ja tobie również. Bardzo fajny odcinek, choć smutny, jak w większości. Pozdrawiamy i czekamy na kolejną porcję przygód w górach.
P.S. To co mnie urzekło w tej historii, to "przysięga" Rene, który mówi że są związani lina ale symboliczną. Jeśli jeden umrze, to drugi z nim. Piękny wyraz oddania i lojalności.
Pozdrawiam również 😉
Rozumiem, że masz jakieś osobiste doświadczenia związane z tą opieszałością fracuskich służb, zwłaszcza tych wysokogórskich (PGHM)? Czy to kolejny francuski stereotyp, któym tak chetnie się posługujesz?
@@kajakan1 Mam kilku znajomych, nie tylko Polaków, którzy doświadczyli tego na własnej skórze.
@@EHoikeAku Taa. To proszę o konkrety.
@@kajakan1 Imiona, nazwiska i nagrania video też ??? Bądź poważny / a. Nie chcesz wierzyć ??? To nie..To ponoć wolny kraj, ta Polska.
Zgadzam się można było go uratować ... echhh cud że jeden przeżył ♡
Roco kochany.❤️❤️❤️❤️❤️
Komentarz dla zasięgów 😂♥️
Część kiedy jakiś większy materiał o naszym bohaterze Jurku Kukuczce myślę że dało by radę to Jurku zrobić jakiś fajny materiał pozdrawiam.
Na pewno taki materiał się pojawi, całkiem niedawno wrzuciłem materiał o południowej ścianie Lhotse gdzie Jurek był jednym z głównych bohaterów. Pozdrawiam
Kotek
Straszne 😭😭😭😭😭
cisnie mi sie na usta taka zlosliwa uwaga, ze niesienie pomocy nie lezy po prostu we francuskiej naturze- nawet swoim. smutna historia. musieli strasznie cierpiec. nie do wiary, ze facet przezyl... 8O
Ratownicy mieli szczęście że nie mieli ze mną do CZYNIENIA 🛎️
👍👍👍
Czy po takich sytuacjach powstały jakieś wytyczne odnośnie komunikacji, zwłaszcza przekazywania sygnałów o niebezpieczeństwie?
Znikający kot!
Co według pilotów oznaczały sygnały kciukami?
Dla zainteresowanych film z pierwszego polskiego przejścia drogi Desmaison-Gousseault:
ruclips.net/video/OdOAJNIfFMs/видео.html
Wspinacze to Tomasz Klimczak (KW Warszawa) i Damian Granowski (KW Kraków). Obydwaj to dzisiejsza czołówka zimowego (zwłaszcza drytoolowego) wspiania w Polsce. A Damian to (coż zareklamuje), jak dla mnie jeden z najlepszych instruktorów wspinania w Polsce. Jeśli ktoś chciałby filmowe omówienie drogi (ponad godz. materiału) w wykonaniu Damiana t mogę podesłać link.
Jak to się mowi - jeśli na schemacie są zaznaczone nie stanowiska, a biwaki - to sie zaczyna poważne wspinanie ;).
Dzięki. Obejrzałem to przejście, szkoda, że taka krótka relacja tylko, ale daje wyobrażenie. Podeślij, proszę, ten link do omówienia drogi.
Zniknął kot!
Na szczęście już wrócił 🤣
😂😂😂😂😂
Szczytomaniak Nie wypuszczaj go bo zdziczeje. Znajdz mu partnerke.
@@beatapailicchi3333 koty nie żyją w związkach 😁
Kot pojawia się i znika😆.
Miło znów zobaczyć Kota! :-) Postępy w wymowie francuszczyzny też :-)
Bardzo miło mi to czytać, dziękuję bardzo Panie Jacku 😊
Ale akcja!W 6sec kotek sie teleportował!!!
Haha 3 komentarz 👍🏻
👍👍😉
Jest i kot ☺
Masz śląski akcent? Mogę się mylić.
To w 1970 roku nie było jeszcze znana sygnalizacja Y/N ? Gość poszedł z radiotelefonem i nie uzgodnił wcześniej co ma pokazać jak jest dobrze a co jak jest źle?
Pozdrowienia dla czarnego kota przechadzającego się po łóżku w tle :)
Prawidłowa podzielnia uczuc
Wiary i spelnienia
0:05 Rademenes?
Człowieku ja się pytam gdzie Ty masz kota?
👍