Tego odcinka polecam sluchać w formie podcastu, bo nie ma w nim przebitek - ot tak sobie siedzę i gadam. Miał ukazać sie jeszcze w grudniu, z okazji 30-lecia PlayStation, ale nie zdążyłem złożyć go przed urlopem, a obiecałem sobie, że podczas urlopu kompa tykał nie będę :) Dziś nagrałem już pierwszy film na 2025 rok, a ogólnie mam pomysł na lekką zmianę formuły filmów na kanale - TAK, NA LEPSZE - ale to od lutego, bo najpierw muszę się odkopać ze starych zobowiązań.
Super! Wstyd się przyznać ale większość odcinków oglądam w takiej formie w czasie jazdy 😅❤ Jako kierowca zawodowy mam mało czasu na oglądanie, za to uwielbiam słuchać jak o czymś gadasz, zwłaszcza jak akurat gadasz coś sensownego 😂❤
Hej , dobrze pamiętałeś miałem 4 gry oryginalne na tym PS One. Porsche Challenge , Chris Kamara’s Street Soccer a następnie udało się zdobyć Crash Bandicoot 2: Cortex Strikes Back oraz Adventures of Lomax. Co do gierek z oryginalnych demówek poza tymi którymi wymieniłeś mi zapadły jeszcze w pamięć: 40 Winks, Vigilante 8, A Bug's Life, Disney's Tarzan, Metal Gear Solid. Najmilej zapamiętałem jednak jak w wakacje siedzieliśmy przed szarakiem, przechodziliśmy Gran Turismo 2 i zdobywaliśmy licencje, przechodzenie Crash'a 3 po raz enty, Crash Bash grany jednocześnie oraz najważniejsze wspomniany Twisted Metal III na podzielonym ekranie grany . Dzięki za sentymentalny odcinek z PS i trzymaj się Pozdrawiam :)
Może wyjde na świra pisząc czwarty komentarz do tego samego filmu ale oglądam i komentuje na bieżąco xD Michał to jest dla mnie wręcz wzruszające jaką mamy wspólnotę doświadczeń, jako dzieciak w latach 90 jaralem się konsolami żadnej niestety nie miałem ale też miałem kumpla który miał PSX z którym czasem graliśmy ale przede wszystkim dużo CZYTAŁEM!! CD ACTION z tym dorosłym edgy językiem, komputer świat gry, PLAY, czasem nawet cyber mycha... Te wszystkie płytki z demami, to czytanie artykułów, jakieś screeny, recenzje, jakieś reklamy dreamcasta z tych gazet to pamiętam do dzisiaj!! Marzyłem wtedy o N64 potem o game cube czy GBA, niestety żadnej właśnie nie miałem, ale kupię sobie obiecuje, moje serduszko 10 latka musi to w końcu dostać ❤ dzięki za szczery i fajny film, pozdrawiam serdecznie
Można powiedzieć, że miałem podobnie. W 1998 w wieku 12 lat byłem na urodzinach u swoich ulubionych z rodziny kuzynek i wtedy pierwszy raz zobaczyłem Playa. O matko! Tekken 3 i Crash 2 zmiótł mnie z planszy. Z racji, że były wakacje zostałem na tydzień tylko po to żeby móc grać. Najlepsze, że nie miały karty pamięci i przechodziliśmy wtedy każdy level codziennie od nowa (kto wtedy myślał żeby nie wyłączać konsoli na noc). Tak bardzo zakochałem się w PlayStation, że zacząłem zbierać prasę branżową w tym moje ulubione PlayStation Plus. Rok później czyli 1999 rok, w wakacje, moi starsi bracia zrobili mi niespodziankę, kupując na giełdzie w Krakowie przerobione PlayStation z kilkoma grami. Dodam, że bracia już wtedy pracowali i zakupili niedługo potem jeszcze telewizor specjalnie do naszego pokoju abym mógł spokojnie grać nie zajmując tv rodzicom. Piękne czasy przypomniałeś mi Michale. Jak zwykle materiał pierwsza klasa 👌🏻 dzisiaj mam 39 lat i napierdzielam z synem w gierki 🥰 Pozdrawiam i dzięki za materiał.
Ile tu jest miłości i kuzyna aka brat cioteczny, jak i ojca który kupował te użwyane czasopisma. Miło się słuchało. Ja nie miałem konsoli. Zacząłem granie od kompa i Tomb Raidera III. I kurcze z pół roku to męczliśmy, bo ciągle się gubiliśmy. Masakra. Potem kupiłem sobie PS II i przeszedłem kilka gier. Potem dostałem 4 PRO. I przeszedłem Shadow of the Collosus.
Pamietam jak na początku 97' r. (miałem 7 lat) razem z moimi dwoma braćmi graliśmy popołudniu w contre na pegazusie, kiedy wszedł mój tata i powiedział , że jedziemy w odwiedziny do naszego kuzynostwa, pamiętam też ,że za nic w świecie nie chciałem zostawić gry bo już było kilka rund za nami tak kozackiej gry.. wiadomo ze łzami w oczach ale pojechałem... a tam .. kiedy dotarliśmy na miejsce, przywitaniu się i wejściu do ich salonu kuzyn siedział przed mały szarym pudełkiem .. szczęśliwiec dostał pod choinkę PSX ,którego wujas mu przywiózł z Berlina.. jak ja to zobaczyłem , jak to wszystko śmiga na ich kineskopie to z wrażenia nie pamiętam żebym prędko usiadł, a pierwszą grą w którą grałem był Die Hard 2 co wydawało mi się ultra realistyczne (krew, upadania ciał, muzyka, ogólny dzwięk) żaden sprzęt i ten przeskok technologiczny jakiego wtedy doświadczyłem nie jest wstanie tego pobić.. i niewielkie szanse są na to żeby coś mogło to zmienić. Pozdrawiam wszystkich, którzy mają podobne wspomnienia !
@@radosawsmigiel9027 akurat u mnie była taka historia z komputerami. Kolega miał jakiegoś starego 386 i graliśmy w Wolfa. Potem zrobił modernizację na Pentium 75 i pokazał mi Duke nukem 3D to była masakra w mojej głowie. Jak to wygląda jak życie :))) potem dalej jeszcze takie wrażenie zrobił pierwszy akcelerator grafiki jak voodoo zmieniało gry. Dalej to już nic nie dało takiego efektu
Myślę, że większość z nas miała tak w latach 90tych :) W pewnym momencie poczciwe commodore czy Pegasusa zastąpiło PSX albo PC. Wtedy przeżywało się swoją małą prywatną rewolucję technologiczna :)
Nie wiem czy Cię obchodzi, ale się też podzielę swoją historią. Moje pierwsze playstation było kupione przez mojego starego i sąsiada na spółę. Wyglądało to tak, że sąsiad z piętra wyżej wymieniał się z moim starym co tydzień konsolą. Ja korzystałem z tego jak była konsola u nas, i grałem w pierwsze oryginalne od Siergieja gry, kiedy Plej stał u nas. To tam poznałem takie cuda jak Iss Pro (jedna z dwóch Piłek które akceptuje), Crash Bandicoot 2 (którym zrobiłem szok na starym i sąsiedzie jak im pokazałem, że można wybrać inny poziom), Tomb Raider (w którym podziwiałem trójkątne krągłości Lary) i Nightmare Creatures (przy którym srałem w gacie). Miałem jeszcze Soul Edge, w którym Voldo był moim absolutnym faworytem i jego karuzela (X+kwadrat). Później przyszła komunia, obowiązkowy przystanek każdego, przyszłego materialisty, który pod pozorem bycia bliżej z Bozią, liczy hajs i prezenty z tego eventu, i mój ojciec odkupił resztę 'udziałów' XD do konsoli. I tu pojawia się elementarne pytanie. Czemu sąsiad się zgodził? Otóż dlatego, że typ złapał taką fazę na tą konsole, że go z roboty wyjebali bo wolał siedzieć z Larą po nocach niż iść pracować. Ojciec mi kiedyś opowiadał, że ten sąsiad miał w pewnym momencie taką fazę, że po nocach mu się śniło jak rozwiązać zagadkę z TR1 i podobno kilka razy w nocy wstawał żeby sprawdzić czy to rozwiązanie działa xD No i żeby ogarnąć swoje życie, to typ zdecydował się opchnąć konsole. XD No i tak się zaczęła moja historia z grami, która kontynuuje po dziś dzień. Z tego przeszliśmy na inne konsole, ale Plej zawsze był pierwszy w moim sercu. Kończąc moje pierdolenie dodam, iż konsole wymieniliśmy parę lat później na makarona w jakimś punkcie za dopłatą na giełdzie na Grzybowskiej (albo Batorego, nie pamiętam gdzie to było już) i rzeczony plejak podobno pociągnął jeszcze tydzień po czym laser padł. Giełda to zawsze było magiczne miejsce i zawsze gry braliśmy od Mad Games bo właściciel Grzegorz był bliskim znajomym brata mojej mamy. Rzeczony brat zresztą nas nakłonił by zamiast zbierać ruskie tłoki, zacząć wymieniać się oryginałami. Rynek konsol w PL, w latach 90 to zajebisty okres o którym mógłbym gadać bez końca. Dobra XD kończę pierdolic. Enjoy your day. BTW. Neo Plus > Psx Extreme
Piękna opowieść, piękne wspomnienia...bo i takie mam ja. Tyle, ze ja jestem w wieku Twojego kuzyna "1" ...i teraz mam już bardzo lubiane wówczas Kula World na półce (w tamtych latach byl to oczywiście pirat od Pana Gienka z rynku). Podobnie jak Ty, od deski do deski i po kilka razy czytałem PSX Extreme (do tej pory mam wszystkie numery z lat świetności PSX). Mnie natomiast ukształtowały tytuły takie jak GT1, Abe's Oddysee, Resident Evil 1, Rollcage, Vipeout 2097, Sled Storm, Harvest Moon....a później już poszło. Jak zwykle - za Twoją pracę 👍
Zawsze fajnie mi posłuchać kogoś historii jak się stał graczem i jak zaczęły się zainteresowania z czymś Teraz mi się przypomniało jak pisałem pod Retro Tygodniem o NDS że "gdyby nie DS to by mnie tu nie było" i to nie tak że rodzice się tak poznali tylko chodziło mi o to że ja bym tutaj nie był w takim sensie że bym nie był graczem i się nie interesował tego typu rzeczami
Pierwszy raz plejaka zobaczylem w salonie gier jakos w 96-97 roku i bylem za pierwszym razem zawiedziony, bo w salonie byly zawsze automaty Arcade na zetony, a tutaj nagle taka zmiana, ale szybko zmienilem nastawienie😊
Jestem od ciebie kilka lat starszy ale mam podobne wspomnienia z PSX. Otrzymałem go pod koniec lat 90, kupiony w Niemczech wraz z oryginalnymi grami Tomb Raider 2(platinum) i Oddworld Abe's Exodus i VRally, później doszło wiele innych, Team Hospital, Theme Park, Gran Turismo itd. Demo 1 miałem i też lubiłem Kula World :) i Tomba czy tam Tomba2 demo było klimatyczne. Hokej też uwielbiałem i Fify, Iss Pro 98 i jakiś menadżer piłkarski ligii angielskiej, Tekken 3, Twisted Metal, Medievil, Warcraft 2, Red Alert. Można wymieniać bardzo długo. Moja ulubiona konsola. Pamiętam ten dzień kiedy kuzyn zapytał czemu nie przychodzę grać u niego na Amidze i tę dumę z PSX(Amigę też uwielbiałem).
Pamiętam jak w 98 czy 99 roku sprawdzaliśmy z chłopakami moją bogatą kolekcje kart telefonicznych w poszukiwaniu impulsów i dzwoniliśmy z budki do Katowic do chłopaków z psx extreme,żeby pogadać i zapytać kiedy wyjdzie Final Fantasy 8 po angielsku 😅
Piękna opowieść, łzy same ciekły mi po policzkach. Sam tez miałem trudny start do swiata gier. Pochodzę z domu w którym było jakościowo i jednocześnie biednie, mieszkaliśmy w dobrych warunkach, nie brakowało jedzenia, ale na takie rewelacje jak gry kasy nie bylo. Moją pierwszą konsolą był Pegasus Terminator z kartridżem The Bugs Bunny Crazy Castle. Otrzymaliśmy go od przyjaciół Ormian, którzy uciekli z Armenii przed wojną i zamieszkali w pustostanie. Żyli z handlu różnymi rzeczami na bazarze. Dostałem tego Pegasusa ponieważ nie działał. Próbowałem na różne sposoby sprawić by obraz się pojawił, kable podłączałem na wszystkie sposoby, nie wiem czy z desperacji nie wsadziłbym sobie i w d... Ale ostatecznie wyszło tak, że przypadkowo kopnąłem konsole gdy ta leżała na podłodze i nagle mignął obraz. Poczułem się jakby świat stanął przede mną otworem, zacząłem ruszać na boki konsolą aż zajarzyłem, że ta działa pod kątem więc podłożyłem książkę telefoniczną... Jak później opowiedziałem o tym ojcu to ten rozkręcił urządzenie i coś tam przylutowal (okazało się, że był zimny lut). Od tego momentu rozpoczęła się szalona historia z grami granicząca z obłędem. Generalnie za miłość do gier mogę podziękować imigrantom.
Dema były ciekawym zjawiskiem. GTA 1 było jednym z tych dem, w których spędziłem na prawdę dużo czasu. Dostępny było CAŁE pierwsze miasto, z małym kruczkiem - limitem 2 minuty. Ten limit całkowicie zmieniał grę, bo nasze granie polegało na tym, żeby osiągnąć jakąś konkretną rzecz w tym limicie. Na przykład wykręcić jak największy wynik w punktach, albo sprzedać jak najwięcej samochodów. Miasto znaliśmy na pamięć lepiej niż w jakimkolwiek innym GTA. Tak mi na tym demie zależało, że przenosiłem je skompresowane rarem, na 25 dyskietkach, od kumpla, z którym zazwyczaj grałem.
Jako że jesteśmy w podobnym wieku, sytuacja wyglądała u mnie bardzo podobnie - przy czym ja miałem 12 lat starszego wujka i to głównie u niego grałem/graliśmy (czasami okazał miłosierdzie i pozwalał pożyczyć na weekend). Chyba najprzyjemniej wspominam THPS2, Crash 2, Gran Turismo, No Fear Downhill i.. Harvest moon. Ni w ząb angielskiego, trzeba było zdać się na chłopski rozum. Jedne z najpiękniejszych chwil jakie wspominam, to gdy wujek przynosił od kumpli jeszcze gorące, świeżo wypalone piraty :) A PS2.. no cóż, nawet nie oglądałem w sklepie. Aczkolwiek w grudniu nadrobiłem wiele zaległości i zrealizowałem marzenia z dzieciństwa kupując i gameboya, psxa i ps2. Szkoda, że żona nie podziela mojej ekscytacji
Rocznik '92, dzięki Tobie teraz już pamiętam, dlaczego nigdy nie skończyłem Diablo, pomimo tego że spędziłem przy nim niezliczone ilości godzin :) Po prostu za każdym razem zaczynałem grę od nowa. I jeszcze uławiałem sobie życie genialnym, jak na 9latka, pomysłem, że jak zapiszę całe złoto na jednej postaci, a potem przerzucę te złoto na drugą i ją też osobno zapiszę, to mogę tak dublować kasę :D Dużo wspomnień te słuchowisko obudziło. Pamiętam, że PSX to nie była pierwsza konsola u nas w domu, bo mój 6 lat starszy brat przyprowadził do domu Pegasusa MT777DX lub jego podróbki z pobliskiego ryneczku (do dziś mamy z bratem traumę jak nasza mama nie zauważyła kabli od padów i konsola wylądowała na podłodze), ale PSX był pierwszą MOJĄ konsolą. Przez ponad dwa lata wszystkie drobniaki odkładałem, i z pomocą rodziców zakupiłem grubego z lombardu za około 400zł razem z kilkoma demami i już wypalonymi piratami. Między innymi startowałem z właśnie z demem Coolboarders, gdzie w kółko ogrywaliśmy jedyną planszę. Dodatkowo ISS Pro 98 Soccer, Diablo, Tekken 3, Medievil, Gran Turismo i zapewne cała gama innych gier których niestety już nie pamiętam. A później pierwsza oryginalna pożyczona gra jaka zagościła w moim PSX to FF7 (pamiętam jak się stresowałem, żeby żadnej z 4 płyt nie zgubić ani nie porysować bo już nie miałbym więcej kolegi :D ). No i tak pobocznie przypomniał mi się święty gral w postaci TIPSO MANIAKA. Aż człowiek nie może uwierzyć jak bardzo kiedyś taka mała książeczka zmieniała kiedyś życie.
Quake i 1vs1 na podzielonym ekranie, albo Dune 2000, Klimat i muzyka w Medal of honor 1 i 2. Nie każdy wie że ta seria zapoczątkowała właśnie na ps1. Pes, Diablo, Driver, mnóstwo pozycji obowiązkowych :)
Ja miałem PS1 w 2000 roku. Pamiętam taką piłkarską grę This is Football. Udało mi się zdobyć Mistrzostwo Świata i Europy jakimiś reprezantacjami na najwyższym poziomie. No i drugą ulubioną grą było oczywiście Cash Team Racing👍👍👍
Ależ tu jest super dużo miłości w tym filmie :D Chociaż ja takiej nostalgii do szaraka nie mam (co nie znaczy, że nie mam w ogóle) , podobnie rezonuję jeśli chodzi o wspomnienia polskiego dzieciaka z lat 90., kiedy nikt tak naprawdę nie miał gier, a całą wiedzę o nich zdobywało się albo od starszaków albo z gazet 😂 I co do czasopism właśnie u mnie praktycznie tylko te komputerowe się przewijały (w lokalnych kioskach tak naprawdę nie było innych "branżowych" pism), kosztowały dychę i zawsze miały płytę, zazwyczaj z pełniakiem. Pamiętam, że wiele lat później, już po premierze PS3 kupiłem Neo+ (praktycznie pierwsza gazeta związana z konsolami jaka była u mnie dostępna) i byłem negatywnie zaskoczony brakiem płyty przy wyższej cenie 🤣 Jeszcze raz, piękny materiał, łapa w górę 💪👍
W 1998 marzyłem o Pegasusie namówiłem dziadka żeby kupił mi właśnie to cudeńko. I radośnie pobiegłem osiedle obok do mojej cioci... Wchodzę a ciocia siedzi z kolegą i grają w Crash Bandicoot na szaraku huk wywołany opadem mojej szczęki wyrwał ich z gry. Dowiedziałem się tylko, że to plajnsztajon i pobiegłem znowu do dziadka że moje marzenie jednak się zmieniło. Po tygodniu nowiutka konsola + dwie gry wyścigi motorówek i bijatyka nie pamiętam tytułów wiem że w bijatyce jedna z postaci zwała się Bogart? No i tak od 1998 roku do dziś. Za dobre oceny dostawałem 2 oryginalne gierki miesięcznie więc była motywacja ^^ kolekcja rozrosła się do ponad 30 pudełek. Piękne czasy... 😢
Za dzieciaka miałem PS1 i PSone, pamiętam jak grałem z kumplem w diablo 1 na padach na jednym ekranie. :) A teraz historia z 'dzisiaj'. Kilka miesięcy pod Castoramą zauważyłem kontener wypełniony elektrośmieciami, a w nim PS1 z padem i kartą pamięci... zasyfiałe tak, że w niego nie wierzyłem. A jednak, ruszyło, a w środku była płytka z oryginalnym Tomb Raider :) w sylwestra powiedziałem sobie, że 'będę grał w grę'
Przygoda z Playstation, u mnie początek był w roku 2001 u znajomych. Najpierw najstarsza wersja (chyba, no ta duża) u kolegi i Gran Turismo, to było świetne. Później dwóch innych kumpli dostało PS One i mieli Gran turismo 2, więc dokuczali temu pierwszemu, że ma nieoryginalną podróbkę. No i raz po chorobie poszedłem "pożyczyć zeszyty" od kolegi z innego dalekiego osiedla, a on mi pokazał nowy nabytek. To było Playstation 2 z grą Gran turismo 3. Do dzisiaj pamiętam, że przy misji 3 z licencji B po zobaczeniu żółtego Fiata Coupe wmawiałem mu, że to nie jest Gran Turismo, bo ja w Gran turismo grałem i w 2 misji już się jeżdziło tym samochodem i że jakaś dziwna ta jego wersja. Jakoś chyba nie zarejestrowałem obecności innych padów i wyglądu konsoli jako 9 latek :) Jeden miał też grę z serii Pro Evolution Soccer, ale była po rosyjsku, więc dla nas była "siekaniną po rosyjsku". To było wspaniałe, robienie licencji na golda na zmianęw GT2, wyścigi endurance ze zmianą co daną liczbę okrążeń w zależności od liczby gości. Lubili też grywać w tekkeny, a mnie akurat to sie nie podobało, ciągle przegrywałem :D Dobrze mi tez zapadł w pamięć pierwszy Spyro, jako że miał go kumpel z pierwszym Gran Turismo i często przesiadywaliśmy we dwóch u niego, a reszta siedziała u tego z Gran Turismo 2 no to mogłem sobie trochę sam smokiem pośmigać. Swoje konsole PS2, PS3 i Vitę to kupiłem już w dorosłym życiu i w sumie to jest wspaniałe, że nie miałem nic z konsoli wcześniej, bo w wieku prawie 30 lat moge się cieszyć grą w niektóre klasyki "po raz pierwszy".
Dla mnie też era PSXa była najlepsza generacja mimo ,że zaczynałem od ZX Spectrum. Właśnie ten skok między Amiga a szarakiem wywalił mi mózg do góry nogami 😊 Kiedyś to było.. teraz to już skoku ni ma. Miałem jeszcze Amiga a kumpel przyniósł nagrane na kasecie VHS gejmpleje z demek na PSXa. Jak zobaczyłem Wipeouta,Teekena czy Monster Trucka szczękę zbierałem z podlogi...
Matko boska ten wygaszacz ekranu sprawia, że wariuję aaaa! Na ułamek sekundy widzę ukochane logo, a potem się obraca i mam dysonans poznawczy i musze czekać na kolejny obrót 🙂 Michał whyyyyy? 😅 a w temacie - też PSX w serduszku na zawsze ❤
Ogrywało się demka na potęgę w tamtym czasie oraz ogrywało wiele crapow. Pamiętam jak ogrywałem Fifth Element gdzie kiedyś myślałem że to fajna gra a po latach widzę jaki to był badziew. Moja karta pamięci potrafiła kasować sejwy i w wiele gier grało się jak na pegazusie od nowa. Szczególnie pamiętam Medal of Honor o Residenta 3 ogrywane codziennie od początku xD. Co do demek gier to właśnie skupowało się magazyny PS z outletow z gazetami za złotówkę
Na gwiazdkę dostałem psx chyba w bundle z gt1 Bo przez 2 lata tylko w tą jedną gre grałem. Po pół roku grania zrobiłem wszystkie licencje na gold i wygrałem wszystkie możliwe wyścigi. Pożyczyłem koledze kartę pamięci żeby sobie zgrał zapis a ten zamiast copy kliknął: DELETE!! maks miesiąc mi zajął żeby znowu wszystko na maxa przejść :) następną grą bylo G-Police. Jakiś bamber z lombardu mi polecił a ja się posłuchałem :) gniot na maxa, ale z braku laku też ją przeszedłem na 100 procent. Czasami godzinami latałem w niewiedzy co mam zrobić i nagle na coś się natknąłem :) Fajne czasy:)
Myślę, że każdy z nas ma swoją ulubioną konsole z dzieciństwa i wspomnienia z tym związane no ja na ten przykład tylko i wyłącznie Playstation 1 na tej konsoli się wychowałem ale dużoooo czasu upłyneło zanim miałem swój egzemplarz i było to już PS-One a wcześniej szaraki i tylko u kolegów i również przerobione, ale pamiętam jak w 2004 roku ojciec mojego kolegi pracując w Niemczech kupił mu PS2 Slimkę i wszyscy chodziliśmy grać do niego to było takie WOW !! w dodatku miał tylko gry oryginał i bogatego dziadka który mu kupował te gierki. Co do dziwnych dubbingów w grach z PSX na piracie miałem tak w Driver 2 i Worms Armagedon i do dziś leżą te gierki na strychu w kartonie, aktualnie posiadam PS5 i PS2 Slim aby ograć czasem retro gierkę, ostatnio Silent Hill 1 ogrywałem oryginał tak posiadam oryginał płytkę z czasów gdy ta gra była jeszcze po 300 zł a nie teraz ponad 1000 zł no i oczywiście czasami gierki na PC i tak to czas leci🙂 Pozdrawiam
Ja mam ciekawą historie z hokejem. pożyczyłem od kolegi gre NHL99. Zupelnie nie znalem hokeja a sama gra byla w dodatku po niemiecku. Miałem w tedy 11 lat, gralem w tego NHL bardzo duzo i z biegiem czasu moim wielkim marzeniem stało sie zagrać ale tak naprawde na lodzie. To marzenie było uspione przez wiele lat ale w końci się spelniło. Od 6 lat trenuje :)
Po cenach gier można zorientować się jak bardzo nasz kraj się wzbogacił przez te 25 lat, jesteś ta gra oryginalna za 200 zł to pewnie była 1/4 średniego wynagrodzenia a teraz za średnią krajową takich gier kupisz z 20 a nie 4, więc myślę że to jest właśnie ta zmiana o którą my i nasi starzy walczyliśmy i walczymy nadal
HoHoHo Ja przynajmniej kilka razy w roku wracam do lat 90tych w których to zaczęła się moja przygoda z konsolami a najwięcej właśnie spędziłem z PSXem. Pamiętam jak dziś jak w 1996 mając niespełna 13 lat pojechałem z kumplem pociągiem do Wrocławia mając w kieszeni 1400zl i modliłem się by mnie nikt nie skroił w drodze z dworca głównego do stołówki polibudy gdzie mieściła się giełda komputerowa a mój mądry kumple zaraz po wyjściu z PKP otworzył manualna mapę Wrocławia i wtedy bylem pewien, że zaraz ktoś nas zaczepi i wrócę do domu bez kasy i bez konsoli. Na moje szczęście do niczego takiego nie doszło i bezpiecznie dotarliśmy na giełdę gdzie zakupiłem jakże by inaczej przerobionego PSX i kilka gier gdzie kilka było totalnie innymi niż deklarowana nowość :) Ogólnie pisać o grach i przeżyciach mógłbym pisać przez kolejne godziny ale zakończę tylko na lekkim sprostowaniu co do ISS Pro 98, tam była możliwa edytowania nazwy każdego zawodnika i zapisywania tego na karcie pamięci, więc miało się wtedy specjalna karta pamięci pod ISSa gdzie miało się kilkanascie topowych drużyn edytowanych na prawdziwe imiona i nazwiska.
Nareszcie czekałem na tego typu odc mam 16 lat i też wpadałem do kuzyna od małego na granie kuzyn był ode mnie 3 lata starszy i pamiętam zazwyczaj przychodziłem do niego pograć na jego leciwym już ps3 i na nim zakochłem się w gta 5 a póżniej jak przesiadł się na ps4 fat grałem z kuzynem wtedy w najnowsze call of duty black ops 4 i wujek przynosił mi kanapki ja też zamażyłem mieć swoją ps4 i tak na komunie stałem się dumnym posiadaczem ps4 slim pamiętam jak namówiłem mojego nieświadomego dziadka na zakup gta5 pamiętam jak moja mama się denerwowała 🤣
Z tą szkołą i noszeniem gier miałem identycznie. Cała historia bardzo podobna do moich doświadczeń co do psx. Tylko ja nie miałem kuzyna a znajomych z Niemiec którzy pierwszy raz pokazali mi konsole. A jak miło wspominam wspólne przechodzenie gier i czytanie solucji z psx extreme 😂. A i również posiadałem game boy color i oczywiście pokemony 😂😂 pozdrawiam serdecznie. 🫶
Hey Michał, opowiadasz często o kuzynie, a tak z ciekawości, czy masz jeszcze z nim kontakt? Gracie może razem od czasu do czasu? Bardzo fajnie słucha się tych opowieści, i super by było gdybyś zaprosił go do jakiegoś odcinka, jeśli masz jeszcze z nim kontakt 😁
Też mam kuzyna, starszego o 15 lat. I też w moim regionie nazywałem go i nazywam do dziś bratem ciotecznym. I też do niego wpadałem za małolata popykać na Amidze 500. Piękne wspomnienia z dzieciństwa.
Co prawda moje dzieciństwo to Pegasus, ale to właśnie PSone jest tą konsolą do której mam najwięcej wspomnień. Niestety dostałem ją dopiero w 2002 roku gdy na ten sprzet praktycznie powoli przestały wychodzić gry i wszyscy się przerzucali albo na PC albo ci bogatsi na PS2, niemniej ja nadrabiałem wtedy całą generację. Zachwycałem się ,,polskimi'' wersjami Driver 2, Colin 2 czy GTA 2. Dowiadywałem że są gry których NIE DA się skopiować jak Spyro Year Of The Dragon i zostaje albo zbugowany pirat albo posiadanie orginału. Ciekawiło że są gry PAL i NTSC i mimo że mój telewizor widział kolory w obu, to wersje NTSC miały inną rozdzielczość i ,,nie mieściły'' się idealnie w kadrze. Zachwycałem grami wyścigowymi które przejście z Road Fighter na Pegasusa do V-Rally 2, Colin 2 czy Gran Turismo 2 były jak skok w nadprzestrzeń. To samo platformówki jak Crash 2 i 3, Spyro 2 i 3 czy Rayman 2 zachwycały poziomem grafiki. Długo można by opowiadać, ale nigdy wcześniej i nigdy już póxniej nie zobaczyłem takiego skoku technologicznego jak przejście z 8-bit od razu w 32-bit. Teraz człowiek ma już większosć konsol Sony, a jednak ciągle na PS3 odpalam gierki z PSone, czy to te z największą nostalgią, czy te których wtedy nie poznałem. I tej czasami prostoty mi w grach brakuje, gdzie dzisiaj wszystko musi być otwartym światem na 100 godzin
Mialem chyba wszystkie numery Psx Fana...ktore potem sprzedalem na Allegro. Pamietam opisy gier i korespondencję do niejakiego Byrona, ktory na lamach pisma udzielal odp na sporo pytan czytelników ❤
Miałem tę wersję Tekkena 3. W jakim byłem szoku, włączam a tam od razu możliwość zagrania ogrem😮. Szok, a jeszcze większy jak wybrałem doktora B.😂 Jak słucham Twojej historii to znajduje tyle punktów wspólnych ze swoimi przeżyciami ze szok. Ale myślę, że to normalne dla ludzi z późnych 80 i wczesnych 90. W każdym razie była w tym swojego rodzaju magia. Pozdrawiam
PsOne to była moja pierwsza oryginalna konsola. Dostałem nówkę sztukę na komunię ale wujas był bardzo mądrym gościem i od razu przerobił ją na piraty :D To dzięki jego decyzji świat gier stanął dla mnie otworem :D
Moja babcia miała taki sam fotel. Ps1 dostałem dopiero w 2003 roku, a do tego czasu grałem na pegazusie i to był mega awans. Kolejnego przeskoku doznałem dwa lata później gdy dostałem pierwszego kompa. Pamiętam te giełdy z pirackimi grami, u mnie w Poznaniu kupowało się na Bema 😅
Kiedyś właśnie tak się przechodziło gierki z opisami w ręku z kumplem po nocach przechodziliśmy RE2 Leonem do momentu aż mama po niego nie wpadła i wyciągała go za włosy do domu bo przecież jutro szkoła :D:D piękne czasy .
Ja pierwszego psx-a (nie wiem czemu sie tak na niego mowilo, bo ta nazwe mial inny kawalek sprzetu) mialem oczywiscie na poczatku bez karty pamieci. Pamietam jak kilka razy gralem ostro w RE2 i zawsze dochodzilem do aligatora i potem game over i od poczatku. Ale byl szal jak zdabylem karte pamięci i nareszcie moglem zapisac stan gry.
Michał -mam to samo z C64.. jestem trochę 🙃starszy ale całe wakacje zmarnowane😉 w czasach rowerów, deskorolek itp...zostały przy Rick Dangerous... Dizzy itp...pozdro...wiem o czym mówisz ..
Gdzieś zasłyszałem, że te polskie tłumaczenia były robione przez Litwinów, bo rzekomo akcent był taki wileński. Natomiast powiem Ci, też mi się udzieliło na dobre gdy miałem PSone, tak PSone, bo dostałem Slima w 2001 roku, gdy już PS2 było na swiecie. Zagrywałem się również w wiele gier, ale największe piętno odcisnęło CMR 2.0 oraz Gran Turismo, które poznałem troszkę później. Miałem też piracką wersję Spyro 3 w wersji NTSC od grupy Paradox, która kasowała save'a przy ostatnim bossie. Bardzo ciepło też wspominam granie w Crasha 2, Bonda z Tatą oraz Harrego Pottera. Ten mod o którym mówisz do Tekkena 3 to była wersja chyba japońska od rosyjskiej grupy "Golden Leon" - ogólnie rosyjskie przekłady gier na PSXa to była o wiele większa manufaktura niż u nas Polska. Pozdro!
Z PS One miałem zawsze problem, że mój egzemplarz się przegrzewał i podczas grania zaczynały się gry zawieszać. Miałem na to jeden prosty trick. Wsadzałem psone do woreczka i wrzucałem na kilkanaście minut do zamrażarki. Po wyjęciu podłączałem i kolejne 2h spokojnego grania. I TAK W KÓŁKO XDD
Bardzo fajny material, nareszcie opowiadasz o czyms w normalny sposob bez ciaglych wygłupów. I bardzo dobrze Ci to wyszło! Mam cicha nadzieje ze zmiany na kanale oznaczaja m.in. wycięcie 80-90% wygłupów z materialow. Bo masz duzo fajnych tresci do przekazania, ale czasem nie da sie Ciebie po prostu słuchać, bez obrazy.
Tzw. PSX to chyba najbardziej kultowa z konsol, która rozpoczęła szał w świecie gier. Na pewno u mnie był to sprzęt, na którym spędziłem wiele godzin z grami. Natomiast ulubione przez ze mnie był CMR i Crash.
W 98 to ja miałem kupionego ale Pegasusa na komunię. Tekken 3 to był na automatach na koloniach, jaki to był sztos 😁 ale tak, piraty to jeszcze długo długo leciały. Tyle że na kompie. PlayStation to miała jedna osoba może "na roku".
Ja zacząłem grać jak miałem 3 lata, oczywiście PC jak 90proc polski. Pierwszą moją konsolą był Xbox series X kupiony 2 lata temu :D Nie licząc tego, że kupiłem nintendo ds z rok po premierze, ale mi przyszło z niepolską ładowarką, a ja zamiast ogarnąć inną, je po prostu sprzedałem ^^
Ja mam gdzieś na dysku syfona filtera 2 po ruskim dabingiem kowalski ,kowalski ,ale bym chciał pograc inne gry z tego studja oj tak brakuje mi tego była beka mega
osz Ty, też poluję na Kula World; za dzieciaka miałem demo na PSa i przechodziłem je w kółko; już po 30stce chciałem w końcu przejść całość, ale cena i mnie zaskoczyła :D druga gra, której demo ogrywałem ileś razy to The Legend of Dragoon - tego również szukam i to również kosztuje małą fortunkę :(
U mnie było tak że tato kupił na święta ps1. Mama jak się dowiedziała to kazała mi zadzwonić że ja tego nie chce. Nie mailem wyjścia. Ze złymi w oczach dzwoniłem żeby oddał. Z mamą nie było dyskusji :D
Dużo osub ma jakąś historję z grami, niestety ja jako pierwszy sprzęt do grania to był Pegasus .. a puźniej dostałem nowego PC - a pierwszą grą jaką dostałem w wersji oryginalnej w big boxie przy zakupie Pc był Alien vs Predator - za nim dostałem tego PC to uczęszczałem do kafejki internetowej za godzinkę 5 zika tam były gry takie jak StarCraft Brood War , Qłejk😅 3 arena i Diablo 2 i Warcraft 1 i 2 mażyłem własnie o StarCrafcie ale w sklepie tego niebyło ... iii pierwszym obcowaniem moim z PlayStation był kupiony na giełdzie samochodowej piracki program do łamania płytek z PS aby działały na PC nazywał się BLEEM i mega rożnica w tedy była między grafiką konsolową a pc- tową i nigdy nie rozumiał tego dla czego te gry z konsoli wygladają jakoś innaczej miały swój klimat... niestety nigdy w tamtych latach nie miałem Pleyaka dopiero po latach jak sobie pozwoliłem na oryginalną jedynke no niv pozdraeiam i łapka w góre🎉🎉🎉🎉
Zajebiscie żałuję, że nie miałem przyjemności zagrać na PlayStation. Od zawsze tylko komp, przed Wii (kupionym po materiale Pisariona) z konsol miałem tylko pegazusa. Możnaby teraz sobie kupić i pograć, ale to nie to samo
Ja jestem rocznik 90’ i dostalem ps1 w tym samym czasie co pegazusa (na przyjęcie) i podłączyłem jedno i drugie, tak patrzę na to sony i mówię co to za gówno (miałem tylko jedną grę ((kula Word)) schowałem spowrotem do kartona, kartę pamięci dałem koledze bo nie wiedziałem nawet do czego to jest, i grałem dalej w contre na pegazusie ;-) dopiero później jak mi się joystick bo chyba ciężko to nazwać padem w pegazusie zepsuł i nazbierałem kasę na jakąś gazetkę z demem to przeprosiłem szaraczka, później mamy kolega mi ją przerobił i tak została ze mną co byś na koleje 6 lat aż nie dostałem segi dreamcast i ps2, ale to już historia pod innym filmikiem, teraz przydało by się tu wkleić ten mem ze szkieletorem jak odjeżdża motorówką i mówi do następnego razu zasrańcy 😅
@MichaPisarskiTech Jesteś zapalonym retro graczem i w materiale wspomniałeś że nie grałeś w FF8😢 Wiem że FF7 w Twoim serduszku zawsze będzie ale na prawdę jeśli kiedyś znajdziesz chwilę to daj szansę FF8 obecnie ta część mocno zyskuje na tle innych bo stosunkowo dobrze się zestarzała a I mechaniki które kiedyś były przekombinowane, dzisiaj wydają się o wiele przystępniejsze
No patrz trzeba było zasubskrybować, żeby nie mieć fomo iż przegapisz materiał z miniaturą PlayStation X Nie, że winny się nie tłumaczy. Ino jak to jest przysłowiowe dwudzieste piąte konto no to nie ma wszystkich się wszystko na pałę klika. Ale stwierdziłem, że zasubskrybuje żeby mi fomo z tymi PlayStationami nie wchodziło 😮
Tego odcinka polecam sluchać w formie podcastu, bo nie ma w nim przebitek - ot tak sobie siedzę i gadam. Miał ukazać sie jeszcze w grudniu, z okazji 30-lecia PlayStation, ale nie zdążyłem złożyć go przed urlopem, a obiecałem sobie, że podczas urlopu kompa tykał nie będę :) Dziś nagrałem już pierwszy film na 2025 rok, a ogólnie mam pomysł na lekką zmianę formuły filmów na kanale - TAK, NA LEPSZE - ale to od lutego, bo najpierw muszę się odkopać ze starych zobowiązań.
Ale nie musisz się tłumaczyć - dobrze chłopak robi :D Pozdrowienia!
Nie mów mi jak mam żyć będę oglądać 😂
Super! Wstyd się przyznać ale większość odcinków oglądam w takiej formie w czasie jazdy 😅❤ Jako kierowca zawodowy mam mało czasu na oglądanie, za to uwielbiam słuchać jak o czymś gadasz, zwłaszcza jak akurat gadasz coś sensownego 😂❤
Super odcinek no moja historia też się zaczęła od 1997 r
Ja wszystko oglądam w formie podcastu,nawet na PS5 gram w tej formie
Hej , dobrze pamiętałeś miałem 4 gry oryginalne na tym PS One. Porsche Challenge , Chris Kamara’s Street Soccer a następnie udało się zdobyć Crash Bandicoot 2: Cortex Strikes Back oraz Adventures of Lomax. Co do gierek z oryginalnych demówek poza tymi którymi wymieniłeś mi zapadły jeszcze w pamięć: 40 Winks, Vigilante 8, A Bug's Life, Disney's Tarzan, Metal Gear Solid. Najmilej zapamiętałem jednak jak w wakacje siedzieliśmy przed szarakiem, przechodziliśmy Gran Turismo 2 i zdobywaliśmy licencje, przechodzenie Crash'a 3 po raz enty, Crash Bash grany jednocześnie oraz najważniejsze wspomniany Twisted Metal III na podzielonym ekranie grany . Dzięki za sentymentalny odcinek z PS i trzymaj się Pozdrawiam :)
Może wyjde na świra pisząc czwarty komentarz do tego samego filmu ale oglądam i komentuje na bieżąco xD Michał to jest dla mnie wręcz wzruszające jaką mamy wspólnotę doświadczeń, jako dzieciak w latach 90 jaralem się konsolami żadnej niestety nie miałem ale też miałem kumpla który miał PSX z którym czasem graliśmy ale przede wszystkim dużo CZYTAŁEM!! CD ACTION z tym dorosłym edgy językiem, komputer świat gry, PLAY, czasem nawet cyber mycha... Te wszystkie płytki z demami, to czytanie artykułów, jakieś screeny, recenzje, jakieś reklamy dreamcasta z tych gazet to pamiętam do dzisiaj!! Marzyłem wtedy o N64 potem o game cube czy GBA, niestety żadnej właśnie nie miałem, ale kupię sobie obiecuje, moje serduszko 10 latka musi to w końcu dostać ❤ dzięki za szczery i fajny film, pozdrawiam serdecznie
taka forma wypowiedzi freestyle bardzo na plus.. mega zajebiscie się słucha. Pisarki topka
Można powiedzieć, że miałem podobnie. W 1998 w wieku 12 lat byłem na urodzinach u swoich ulubionych z rodziny kuzynek i wtedy pierwszy raz zobaczyłem Playa. O matko! Tekken 3 i Crash 2 zmiótł mnie z planszy. Z racji, że były wakacje zostałem na tydzień tylko po to żeby móc grać. Najlepsze, że nie miały karty pamięci i przechodziliśmy wtedy każdy level codziennie od nowa (kto wtedy myślał żeby nie wyłączać konsoli na noc). Tak bardzo zakochałem się w PlayStation, że zacząłem zbierać prasę branżową w tym moje ulubione PlayStation Plus. Rok później czyli 1999 rok, w wakacje, moi starsi bracia zrobili mi niespodziankę, kupując na giełdzie w Krakowie przerobione PlayStation z kilkoma grami. Dodam, że bracia już wtedy pracowali i zakupili niedługo potem jeszcze telewizor specjalnie do naszego pokoju abym mógł spokojnie grać nie zajmując tv rodzicom. Piękne czasy przypomniałeś mi Michale. Jak zwykle materiał pierwsza klasa 👌🏻 dzisiaj mam 39 lat i napierdzielam z synem w gierki 🥰
Pozdrawiam i dzięki za materiał.
Masz zajebistego farta z tymi starszymi braćmi, prawie zazdroszczę. Pozdrawiam 😊
Ile tu jest miłości i kuzyna aka brat cioteczny, jak i ojca który kupował te użwyane czasopisma. Miło się słuchało.
Ja nie miałem konsoli. Zacząłem granie od kompa i Tomb Raidera III. I kurcze z pół roku to męczliśmy, bo ciągle się gubiliśmy. Masakra.
Potem kupiłem sobie PS II i przeszedłem kilka gier. Potem dostałem 4 PRO. I przeszedłem Shadow of the Collosus.
Z tym crashem 3 miałem tak samo, tyle czasu poświęconego na zdobycie platyn
Pamietam jak na początku 97' r. (miałem 7 lat) razem z moimi dwoma braćmi graliśmy popołudniu w contre na pegazusie, kiedy wszedł mój tata i powiedział , że jedziemy w odwiedziny do naszego kuzynostwa, pamiętam też ,że za nic w świecie nie chciałem zostawić gry bo już było kilka rund za nami tak kozackiej gry.. wiadomo ze łzami w oczach ale pojechałem... a tam .. kiedy dotarliśmy na miejsce, przywitaniu się i wejściu do ich salonu kuzyn siedział przed mały szarym pudełkiem .. szczęśliwiec dostał pod choinkę PSX ,którego wujas mu przywiózł z Berlina.. jak ja to zobaczyłem , jak to wszystko śmiga na ich kineskopie to z wrażenia nie pamiętam żebym prędko usiadł, a pierwszą grą w którą grałem był Die Hard 2 co wydawało mi się ultra realistyczne (krew, upadania ciał, muzyka, ogólny dzwięk) żaden sprzęt i ten przeskok technologiczny jakiego wtedy doświadczyłem nie jest wstanie tego pobić.. i niewielkie szanse są na to żeby coś mogło to zmienić. Pozdrawiam wszystkich, którzy mają podobne wspomnienia !
Miałem podobnie ☺️ pozdrawiam.
@@radosawsmigiel9027 akurat u mnie była taka historia z komputerami. Kolega miał jakiegoś starego 386 i graliśmy w Wolfa. Potem zrobił modernizację na Pentium 75 i pokazał mi Duke nukem 3D to była masakra w mojej głowie. Jak to wygląda jak życie :))) potem dalej jeszcze takie wrażenie zrobił pierwszy akcelerator grafiki jak voodoo zmieniało gry. Dalej to już nic nie dało takiego efektu
Myślę, że większość z nas miała tak w latach 90tych :)
W pewnym momencie poczciwe commodore czy Pegasusa zastąpiło PSX albo PC. Wtedy przeżywało się swoją małą prywatną rewolucję technologiczna :)
Nie wiem czy Cię obchodzi, ale się też podzielę swoją historią. Moje pierwsze playstation było kupione przez mojego starego i sąsiada na spółę. Wyglądało to tak, że sąsiad z piętra wyżej wymieniał się z moim starym co tydzień konsolą. Ja korzystałem z tego jak była konsola u nas, i grałem w pierwsze oryginalne od Siergieja gry, kiedy Plej stał u nas. To tam poznałem takie cuda jak Iss Pro (jedna z dwóch Piłek które akceptuje), Crash Bandicoot 2 (którym zrobiłem szok na starym i sąsiedzie jak im pokazałem, że można wybrać inny poziom), Tomb Raider (w którym podziwiałem trójkątne krągłości Lary) i Nightmare Creatures (przy którym srałem w gacie). Miałem jeszcze Soul Edge, w którym Voldo był moim absolutnym faworytem i jego karuzela (X+kwadrat).
Później przyszła komunia, obowiązkowy przystanek każdego, przyszłego materialisty, który pod pozorem bycia bliżej z Bozią, liczy hajs i prezenty z tego eventu, i mój ojciec odkupił resztę 'udziałów' XD do konsoli.
I tu pojawia się elementarne pytanie. Czemu sąsiad się zgodził? Otóż dlatego, że typ złapał taką fazę na tą konsole, że go z roboty wyjebali bo wolał siedzieć z Larą po nocach niż iść pracować. Ojciec mi kiedyś opowiadał, że ten sąsiad miał w pewnym momencie taką fazę, że po nocach mu się śniło jak rozwiązać zagadkę z TR1 i podobno kilka razy w nocy wstawał żeby sprawdzić czy to rozwiązanie działa xD
No i żeby ogarnąć swoje życie, to typ zdecydował się opchnąć konsole. XD
No i tak się zaczęła moja historia z grami, która kontynuuje po dziś dzień. Z tego przeszliśmy na inne konsole, ale Plej zawsze był pierwszy w moim sercu.
Kończąc moje pierdolenie dodam, iż konsole wymieniliśmy parę lat później na makarona w jakimś punkcie za dopłatą na giełdzie na Grzybowskiej (albo Batorego, nie pamiętam gdzie to było już) i rzeczony plejak podobno pociągnął jeszcze tydzień po czym laser padł.
Giełda to zawsze było magiczne miejsce i zawsze gry braliśmy od Mad Games bo właściciel Grzegorz był bliskim znajomym brata mojej mamy. Rzeczony brat zresztą nas nakłonił by zamiast zbierać ruskie tłoki, zacząć wymieniać się oryginałami. Rynek konsol w PL, w latach 90 to zajebisty okres o którym mógłbym gadać bez końca.
Dobra XD kończę pierdolic. Enjoy your day.
BTW. Neo Plus > Psx Extreme
Piękne ❤
@@consool007 a dziękuję
Piękna opowieść, piękne wspomnienia...bo i takie mam ja. Tyle, ze ja jestem w wieku Twojego kuzyna "1" ...i teraz mam już bardzo lubiane wówczas Kula World na półce (w tamtych latach byl to oczywiście pirat od Pana Gienka z rynku). Podobnie jak Ty, od deski do deski i po kilka razy czytałem PSX Extreme (do tej pory mam wszystkie numery z lat świetności PSX). Mnie natomiast ukształtowały tytuły takie jak GT1, Abe's Oddysee, Resident Evil 1, Rollcage, Vipeout 2097, Sled Storm, Harvest Moon....a później już poszło. Jak zwykle - za Twoją pracę 👍
Ale urwał, ale to było dobre!!!
Zawsze fajnie mi posłuchać kogoś historii jak się stał graczem i jak zaczęły się zainteresowania z czymś
Teraz mi się przypomniało jak pisałem pod Retro Tygodniem o NDS że "gdyby nie DS to by mnie tu nie było" i to nie tak że rodzice się tak poznali tylko chodziło mi o to że ja bym tutaj nie był w takim sensie że bym nie był graczem i się nie interesował tego typu rzeczami
Pierwszy raz plejaka zobaczylem w salonie gier jakos w 96-97 roku i bylem za pierwszym razem zawiedziony, bo w salonie byly zawsze automaty Arcade na zetony, a tutaj nagle taka zmiana, ale szybko zmienilem nastawienie😊
Powiem Ci szczerze że przypomniałeś mi moje dzieciństwo na maxa. Chyba najlepszy twój film jaki oglądałem.
Wracałem do domu przerażony ale było warto😅❤Nagraj coś więcej o tym dobrze się tego słuchało prawie jak moja przygoda z ps one
Jestem od ciebie kilka lat starszy ale mam podobne wspomnienia z PSX. Otrzymałem go pod koniec lat 90, kupiony w Niemczech wraz z oryginalnymi grami Tomb Raider 2(platinum) i Oddworld Abe's Exodus i VRally, później doszło wiele innych, Team Hospital, Theme Park, Gran Turismo itd. Demo 1 miałem i też lubiłem Kula World :) i Tomba czy tam Tomba2 demo było klimatyczne. Hokej też uwielbiałem i Fify, Iss Pro 98 i jakiś menadżer piłkarski ligii angielskiej, Tekken 3, Twisted Metal, Medievil, Warcraft 2, Red Alert. Można wymieniać bardzo długo. Moja ulubiona konsola. Pamiętam ten dzień kiedy kuzyn zapytał czemu nie przychodzę grać u niego na Amidze i tę dumę z PSX(Amigę też uwielbiałem).
Te wszystkie opowieści o PSX są mi bliskie 😄 vigilante 8 , thrill kill i Toca oprócz tych co wymieniłeś 🙃 pozdro
Pamiętam jak w 98 czy 99 roku sprawdzaliśmy z chłopakami moją bogatą kolekcje kart telefonicznych w poszukiwaniu impulsów i dzwoniliśmy z budki do Katowic do chłopaków z psx extreme,żeby pogadać i zapytać kiedy wyjdzie Final Fantasy 8 po angielsku 😅
Jako chłop w podobnym wieku muszę powiedzieć żę oglądało się świetnie, aż się łezka zakręciła. Dzięki
Piękna opowieść, łzy same ciekły mi po policzkach. Sam tez miałem trudny start do swiata gier. Pochodzę z domu w którym było jakościowo i jednocześnie biednie, mieszkaliśmy w dobrych warunkach, nie brakowało jedzenia, ale na takie rewelacje jak gry kasy nie bylo. Moją pierwszą konsolą był Pegasus Terminator z kartridżem The Bugs Bunny Crazy Castle.
Otrzymaliśmy go od przyjaciół Ormian, którzy uciekli z Armenii przed wojną i zamieszkali w pustostanie. Żyli z handlu różnymi rzeczami na bazarze. Dostałem tego Pegasusa ponieważ nie działał. Próbowałem na różne sposoby sprawić by obraz się pojawił, kable podłączałem na wszystkie sposoby, nie wiem czy z desperacji nie wsadziłbym sobie i w d... Ale ostatecznie wyszło tak, że przypadkowo kopnąłem konsole gdy ta leżała na podłodze i nagle mignął obraz. Poczułem się jakby świat stanął przede mną otworem, zacząłem ruszać na boki konsolą aż zajarzyłem, że ta działa pod kątem więc podłożyłem książkę telefoniczną... Jak później opowiedziałem o tym ojcu to ten rozkręcił urządzenie i coś tam przylutowal (okazało się, że był zimny lut). Od tego momentu rozpoczęła się szalona historia z grami granicząca z obłędem. Generalnie za miłość do gier mogę podziękować imigrantom.
Dema były ciekawym zjawiskiem.
GTA 1 było jednym z tych dem, w których spędziłem na prawdę dużo czasu. Dostępny było CAŁE pierwsze miasto, z małym kruczkiem - limitem 2 minuty.
Ten limit całkowicie zmieniał grę, bo nasze granie polegało na tym, żeby osiągnąć jakąś konkretną rzecz w tym limicie. Na przykład wykręcić jak największy wynik w punktach, albo sprzedać jak najwięcej samochodów. Miasto znaliśmy na pamięć lepiej niż w jakimkolwiek innym GTA.
Tak mi na tym demie zależało, że przenosiłem je skompresowane rarem, na 25 dyskietkach, od kumpla, z którym zazwyczaj grałem.
Jako że jesteśmy w podobnym wieku, sytuacja wyglądała u mnie bardzo podobnie - przy czym ja miałem 12 lat starszego wujka i to głównie u niego grałem/graliśmy (czasami okazał miłosierdzie i pozwalał pożyczyć na weekend). Chyba najprzyjemniej wspominam THPS2, Crash 2, Gran Turismo, No Fear Downhill i.. Harvest moon. Ni w ząb angielskiego, trzeba było zdać się na chłopski rozum. Jedne z najpiękniejszych chwil jakie wspominam, to gdy wujek przynosił od kumpli jeszcze gorące, świeżo wypalone piraty :) A PS2.. no cóż, nawet nie oglądałem w sklepie. Aczkolwiek w grudniu nadrobiłem wiele zaległości i zrealizowałem marzenia z dzieciństwa kupując i gameboya, psxa i ps2. Szkoda, że żona nie podziela mojej ekscytacji
Rocznik '92, dzięki Tobie teraz już pamiętam, dlaczego nigdy nie skończyłem Diablo, pomimo tego że spędziłem przy nim niezliczone ilości godzin :) Po prostu za każdym razem zaczynałem grę od nowa. I jeszcze uławiałem sobie życie genialnym, jak na 9latka, pomysłem, że jak zapiszę całe złoto na jednej postaci, a potem przerzucę te złoto na drugą i ją też osobno zapiszę, to mogę tak dublować kasę :D
Dużo wspomnień te słuchowisko obudziło. Pamiętam, że PSX to nie była pierwsza konsola u nas w domu, bo mój 6 lat starszy brat przyprowadził do domu Pegasusa MT777DX lub jego podróbki z pobliskiego ryneczku (do dziś mamy z bratem traumę jak nasza mama nie zauważyła kabli od padów i konsola wylądowała na podłodze), ale PSX był pierwszą MOJĄ konsolą. Przez ponad dwa lata wszystkie drobniaki odkładałem, i z pomocą rodziców zakupiłem grubego z lombardu za około 400zł razem z kilkoma demami i już wypalonymi piratami.
Między innymi startowałem z właśnie z demem Coolboarders, gdzie w kółko ogrywaliśmy jedyną planszę. Dodatkowo ISS Pro 98 Soccer, Diablo, Tekken 3, Medievil, Gran Turismo i zapewne cała gama innych gier których niestety już nie pamiętam. A później pierwsza oryginalna pożyczona gra jaka zagościła w moim PSX to FF7 (pamiętam jak się stresowałem, żeby żadnej z 4 płyt nie zgubić ani nie porysować bo już nie miałbym więcej kolegi :D ).
No i tak pobocznie przypomniał mi się święty gral w postaci TIPSO MANIAKA. Aż człowiek nie może uwierzyć jak bardzo kiedyś taka mała książeczka zmieniała kiedyś życie.
Quake i 1vs1 na podzielonym ekranie, albo Dune 2000, Klimat i muzyka w Medal of honor 1 i 2. Nie każdy wie że ta seria zapoczątkowała właśnie na ps1. Pes, Diablo, Driver, mnóstwo pozycji obowiązkowych :)
Ja miałem PS1 w 2000 roku. Pamiętam taką piłkarską grę This is Football. Udało mi się zdobyć Mistrzostwo Świata i Europy jakimiś reprezantacjami na najwyższym poziomie. No i drugą ulubioną grą było oczywiście Cash Team Racing👍👍👍
Ależ tu jest super dużo miłości w tym filmie :D Chociaż ja takiej nostalgii do szaraka nie mam (co nie znaczy, że nie mam w ogóle) , podobnie rezonuję jeśli chodzi o wspomnienia polskiego dzieciaka z lat 90., kiedy nikt tak naprawdę nie miał gier, a całą wiedzę o nich zdobywało się albo od starszaków albo z gazet 😂
I co do czasopism właśnie u mnie praktycznie tylko te komputerowe się przewijały (w lokalnych kioskach tak naprawdę nie było innych "branżowych" pism), kosztowały dychę i zawsze miały płytę, zazwyczaj z pełniakiem. Pamiętam, że wiele lat później, już po premierze PS3 kupiłem Neo+ (praktycznie pierwsza gazeta związana z konsolami jaka była u mnie dostępna) i byłem negatywnie zaskoczony brakiem płyty przy wyższej cenie 🤣
Jeszcze raz, piękny materiał, łapa w górę 💪👍
W 1998 marzyłem o Pegasusie namówiłem dziadka żeby kupił mi właśnie to cudeńko. I radośnie pobiegłem osiedle obok do mojej cioci... Wchodzę a ciocia siedzi z kolegą i grają w Crash Bandicoot na szaraku huk wywołany opadem mojej szczęki wyrwał ich z gry. Dowiedziałem się tylko, że to plajnsztajon i pobiegłem znowu do dziadka że moje marzenie jednak się zmieniło. Po tygodniu nowiutka konsola + dwie gry wyścigi motorówek i bijatyka nie pamiętam tytułów wiem że w bijatyce jedna z postaci zwała się Bogart? No i tak od 1998 roku do dziś. Za dobre oceny dostawałem 2 oryginalne gierki miesięcznie więc była motywacja ^^ kolekcja rozrosła się do ponad 30 pudełek. Piękne czasy... 😢
Za dzieciaka miałem PS1 i PSone, pamiętam jak grałem z kumplem w diablo 1 na padach na jednym ekranie. :)
A teraz historia z 'dzisiaj'. Kilka miesięcy pod Castoramą zauważyłem kontener wypełniony elektrośmieciami, a w nim PS1 z padem i kartą pamięci... zasyfiałe tak, że w niego nie wierzyłem. A jednak, ruszyło, a w środku była płytka z oryginalnym Tomb Raider :) w sylwestra powiedziałem sobie, że 'będę grał w grę'
Mam podobne odczucia z MK4. Ogólnie znienawidzona dla mnie to szczyt nostalgii i pierwsza styczność z PSX. Te intro, muzyka, dźwięki... Czysta magia.
Ekstra materiał. Ja chciałem PlayStation 1, ale rodziców nie było stać. Grałem u koleżanki w Tekkena. To były czasy🙂
Przygoda z Playstation, u mnie początek był w roku 2001 u znajomych. Najpierw najstarsza wersja (chyba, no ta duża) u kolegi i Gran Turismo, to było świetne. Później dwóch innych kumpli dostało PS One i mieli Gran turismo 2, więc dokuczali temu pierwszemu, że ma nieoryginalną podróbkę. No i raz po chorobie poszedłem "pożyczyć zeszyty" od kolegi z innego dalekiego osiedla, a on mi pokazał nowy nabytek. To było Playstation 2 z grą Gran turismo 3. Do dzisiaj pamiętam, że przy misji 3 z licencji B po zobaczeniu żółtego Fiata Coupe wmawiałem mu, że to nie jest Gran Turismo, bo ja w Gran turismo grałem i w 2 misji już się jeżdziło tym samochodem i że jakaś dziwna ta jego wersja. Jakoś chyba nie zarejestrowałem obecności innych padów i wyglądu konsoli jako 9 latek :)
Jeden miał też grę z serii Pro Evolution Soccer, ale była po rosyjsku, więc dla nas była "siekaniną po rosyjsku". To było wspaniałe, robienie licencji na golda na zmianęw GT2, wyścigi endurance ze zmianą co daną liczbę okrążeń w zależności od liczby gości. Lubili też grywać w tekkeny, a mnie akurat to sie nie podobało, ciągle przegrywałem :D Dobrze mi tez zapadł w pamięć pierwszy Spyro, jako że miał go kumpel z pierwszym Gran Turismo i często przesiadywaliśmy we dwóch u niego, a reszta siedziała u tego z Gran Turismo 2 no to mogłem sobie trochę sam smokiem pośmigać.
Swoje konsole PS2, PS3 i Vitę to kupiłem już w dorosłym życiu i w sumie to jest wspaniałe, że nie miałem nic z konsoli wcześniej, bo w wieku prawie 30 lat moge się cieszyć grą w niektóre klasyki "po raz pierwszy".
Dla mnie też era PSXa była najlepsza generacja mimo ,że zaczynałem od ZX Spectrum. Właśnie ten skok między Amiga a szarakiem wywalił mi mózg do góry nogami 😊 Kiedyś to było.. teraz to już skoku ni ma.
Miałem jeszcze Amiga a kumpel przyniósł nagrane na kasecie VHS gejmpleje z demek na PSXa. Jak zobaczyłem Wipeouta,Teekena czy Monster Trucka szczękę zbierałem z podlogi...
Matko boska ten wygaszacz ekranu sprawia, że wariuję aaaa! Na ułamek sekundy widzę ukochane logo, a potem się obraca i mam dysonans poznawczy i musze czekać na kolejny obrót 🙂 Michał whyyyyy? 😅 a w temacie - też PSX w serduszku na zawsze ❤
Ogrywało się demka na potęgę w tamtym czasie oraz ogrywało wiele crapow. Pamiętam jak ogrywałem Fifth Element gdzie kiedyś myślałem że to fajna gra a po latach widzę jaki to był badziew. Moja karta pamięci potrafiła kasować sejwy i w wiele gier grało się jak na pegazusie od nowa. Szczególnie pamiętam Medal of Honor o Residenta 3 ogrywane codziennie od początku xD.
Co do demek gier to właśnie skupowało się magazyny PS z outletow z gazetami za złotówkę
Gry na ps1 ciągle dobrze się bronią. Mimo posiadania nowej konsoli ciągle wracam do szaraka. I cofam sobie zegar o 30 lat😅
Piękna historia.
Na gwiazdkę dostałem psx chyba w bundle z gt1 Bo przez 2 lata tylko w tą jedną gre grałem. Po pół roku grania zrobiłem wszystkie licencje na gold i wygrałem wszystkie możliwe wyścigi. Pożyczyłem koledze kartę pamięci żeby sobie zgrał zapis a ten zamiast copy kliknął: DELETE!! maks miesiąc mi zajął żeby znowu wszystko na maxa przejść :) następną grą bylo G-Police. Jakiś bamber z lombardu mi polecił a ja się posłuchałem :) gniot na maxa, ale z braku laku też ją przeszedłem na 100 procent. Czasami godzinami latałem w niewiedzy co mam zrobić i nagle na coś się natknąłem :) Fajne czasy:)
Myślę, że każdy z nas ma swoją ulubioną konsole z dzieciństwa i wspomnienia z tym związane no ja na ten przykład tylko i wyłącznie Playstation 1 na tej konsoli się wychowałem ale dużoooo czasu upłyneło zanim miałem swój egzemplarz i było to już PS-One a wcześniej szaraki i tylko u kolegów i również przerobione, ale pamiętam jak w 2004 roku ojciec mojego kolegi pracując w Niemczech kupił mu PS2 Slimkę i wszyscy chodziliśmy grać do niego to było takie WOW !! w dodatku miał tylko gry oryginał i bogatego dziadka który mu kupował te gierki. Co do dziwnych dubbingów w grach z PSX na piracie miałem tak w Driver 2 i Worms Armagedon i do dziś leżą te gierki na strychu w kartonie, aktualnie posiadam PS5 i PS2 Slim aby ograć czasem retro gierkę, ostatnio Silent Hill 1 ogrywałem oryginał tak posiadam oryginał płytkę z czasów gdy ta gra była jeszcze po 300 zł a nie teraz ponad 1000 zł no i oczywiście czasami gierki na PC i tak to czas leci🙂 Pozdrawiam
Moje dzieciństwo 💪 też pamiętam jak się miało oryginał to było się kozakiem 😂😂😂
Ja mam ciekawą historie z hokejem. pożyczyłem od kolegi gre NHL99. Zupelnie nie znalem hokeja a sama gra byla w dodatku po niemiecku. Miałem w tedy 11 lat, gralem w tego NHL bardzo duzo i z biegiem czasu moim wielkim marzeniem stało sie zagrać ale tak naprawde na lodzie. To marzenie było uspione przez wiele lat ale w końci się spelniło. Od 6 lat trenuje :)
Jak na ten mistyczny kuzyn na imię ? Nieraz o nim musisz nigdy nie wspomniałeś a przy tym filmie tym bardziej powinieneś 😊
Po cenach gier można zorientować się jak bardzo nasz kraj się wzbogacił przez te 25 lat, jesteś ta gra oryginalna za 200 zł to pewnie była 1/4 średniego wynagrodzenia a teraz za średnią krajową takich gier kupisz z 20 a nie 4, więc myślę że to jest właśnie ta zmiana o którą my i nasi starzy walczyliśmy i walczymy nadal
HoHoHo
Ja przynajmniej kilka razy w roku wracam do lat 90tych w których to zaczęła się moja przygoda z konsolami a najwięcej właśnie spędziłem z PSXem.
Pamiętam jak dziś jak w 1996 mając niespełna 13 lat pojechałem z kumplem pociągiem do Wrocławia mając w kieszeni 1400zl i modliłem się by mnie nikt nie skroił w drodze z dworca głównego do stołówki polibudy gdzie mieściła się giełda komputerowa a mój mądry kumple zaraz po wyjściu z PKP otworzył manualna mapę Wrocławia i wtedy bylem pewien, że zaraz ktoś nas zaczepi i wrócę do domu bez kasy i bez konsoli. Na moje szczęście do niczego takiego nie doszło i bezpiecznie dotarliśmy na giełdę gdzie zakupiłem jakże by inaczej przerobionego PSX i kilka gier gdzie kilka było totalnie innymi niż deklarowana nowość :)
Ogólnie pisać o grach i przeżyciach mógłbym pisać przez kolejne godziny ale zakończę tylko na lekkim sprostowaniu co do ISS Pro 98, tam była możliwa edytowania nazwy każdego zawodnika i zapisywania tego na karcie pamięci, więc miało się wtedy specjalna karta pamięci pod ISSa gdzie miało się kilkanascie topowych drużyn edytowanych na prawdziwe imiona i nazwiska.
Nareszcie czekałem na tego typu odc mam 16 lat i też wpadałem do kuzyna od małego na granie kuzyn był ode mnie 3 lata starszy i pamiętam zazwyczaj przychodziłem do niego pograć na jego leciwym już ps3 i na nim zakochłem się w gta 5 a póżniej jak przesiadł się na ps4 fat grałem z kuzynem wtedy w najnowsze call of duty black ops 4 i wujek przynosił mi kanapki ja też zamażyłem mieć swoją ps4 i tak na komunie stałem się dumnym posiadaczem ps4 slim pamiętam jak namówiłem mojego nieświadomego dziadka na zakup gta5 pamiętam jak moja mama się denerwowała 🤣
Z tą szkołą i noszeniem gier miałem identycznie. Cała historia bardzo podobna do moich doświadczeń co do psx. Tylko ja nie miałem kuzyna a znajomych z Niemiec którzy pierwszy raz pokazali mi konsole. A jak miło wspominam wspólne przechodzenie gier i czytanie solucji z psx extreme 😂. A i również posiadałem game boy color i oczywiście pokemony 😂😂 pozdrawiam serdecznie. 🫶
Hey Michał, opowiadasz często o kuzynie, a tak z ciekawości, czy masz jeszcze z nim kontakt? Gracie może razem od czasu do czasu? Bardzo fajnie słucha się tych opowieści, i super by było gdybyś zaprosił go do jakiegoś odcinka, jeśli masz jeszcze z nim kontakt 😁
Też mam kuzyna, starszego o 15 lat. I też w moim regionie nazywałem go i nazywam do dziś bratem ciotecznym. I też do niego wpadałem za małolata popykać na Amidze 500. Piękne wspomnienia z dzieciństwa.
Co prawda moje dzieciństwo to Pegasus, ale to właśnie PSone jest tą konsolą do której mam najwięcej wspomnień. Niestety dostałem ją dopiero w 2002 roku gdy na ten sprzet praktycznie powoli przestały wychodzić gry i wszyscy się przerzucali albo na PC albo ci bogatsi na PS2, niemniej ja nadrabiałem wtedy całą generację. Zachwycałem się ,,polskimi'' wersjami Driver 2, Colin 2 czy GTA 2. Dowiadywałem że są gry których NIE DA się skopiować jak Spyro Year Of The Dragon i zostaje albo zbugowany pirat albo posiadanie orginału. Ciekawiło że są gry PAL i NTSC i mimo że mój telewizor widział kolory w obu, to wersje NTSC miały inną rozdzielczość i ,,nie mieściły'' się idealnie w kadrze. Zachwycałem grami wyścigowymi które przejście z Road Fighter na Pegasusa do V-Rally 2, Colin 2 czy Gran Turismo 2 były jak skok w nadprzestrzeń. To samo platformówki jak Crash 2 i 3, Spyro 2 i 3 czy Rayman 2 zachwycały poziomem grafiki. Długo można by opowiadać, ale nigdy wcześniej i nigdy już póxniej nie zobaczyłem takiego skoku technologicznego jak przejście z 8-bit od razu w 32-bit. Teraz człowiek ma już większosć konsol Sony, a jednak ciągle na PS3 odpalam gierki z PSone, czy to te z największą nostalgią, czy te których wtedy nie poznałem. I tej czasami prostoty mi w grach brakuje, gdzie dzisiaj wszystko musi być otwartym światem na 100 godzin
Mialem chyba wszystkie numery Psx Fana...ktore potem sprzedalem na Allegro. Pamietam opisy gier i korespondencję do niejakiego Byrona, ktory na lamach pisma udzielal odp na sporo pytan czytelników ❤
Intro z FIFA World Cup 98 jak najbardziej! W 96 też było spoko o ile mnie pamięć nie myli.
13:39 Tekken 3 Gold - miałem "oryginał" na ruskim tłoku 😊😅✌️
Golden Leon też składanki robił 😎
Miałem tę wersję Tekkena 3. W jakim byłem szoku, włączam a tam od razu możliwość zagrania ogrem😮. Szok, a jeszcze większy jak wybrałem doktora B.😂 Jak słucham Twojej historii to znajduje tyle punktów wspólnych ze swoimi przeżyciami ze szok. Ale myślę, że to normalne dla ludzi z późnych 80 i wczesnych 90. W każdym razie była w tym swojego rodzaju magia. Pozdrawiam
Każdy taką miał, nie znałem nikogo, kto by miał normalnego Tekkena 3. Każdy miał tą Golden Leon Edition z odblokowanymi postaciami i siatkówką nie
18:30 łooo Paaaanie, to Ty mnie usłyszaaaaałeeeeeś ;)
PsOne to była moja pierwsza oryginalna konsola. Dostałem nówkę sztukę na komunię ale wujas był bardzo mądrym gościem i od razu przerobił ją na piraty :D
To dzięki jego decyzji świat gier stanął dla mnie otworem :D
Moja babcia miała taki sam fotel.
Ps1 dostałem dopiero w 2003 roku, a do tego czasu grałem na pegazusie i to był mega awans. Kolejnego przeskoku doznałem dwa lata później gdy dostałem pierwszego kompa.
Pamiętam te giełdy z pirackimi grami, u mnie w Poznaniu kupowało się na Bema 😅
Kiedyś właśnie tak się przechodziło gierki z opisami w ręku z kumplem po nocach przechodziliśmy RE2 Leonem do momentu aż mama po niego nie wpadła i wyciągała go za włosy do domu bo przecież jutro szkoła :D:D piękne czasy .
Ja pierwszego psx-a (nie wiem czemu sie tak na niego mowilo, bo ta nazwe mial inny kawalek sprzetu) mialem oczywiscie na poczatku bez karty pamieci. Pamietam jak kilka razy gralem ostro w RE2 i zawsze dochodzilem do aligatora i potem game over i od poczatku. Ale byl szal jak zdabylem karte pamięci i nareszcie moglem zapisac stan gry.
Michał -mam to samo z C64.. jestem trochę 🙃starszy ale całe wakacje zmarnowane😉 w czasach rowerów, deskorolek itp...zostały przy Rick Dangerous... Dizzy itp...pozdro...wiem o czym mówisz ..
Gdzieś zasłyszałem, że te polskie tłumaczenia były robione przez Litwinów, bo rzekomo akcent był taki wileński.
Natomiast powiem Ci, też mi się udzieliło na dobre gdy miałem PSone, tak PSone, bo dostałem Slima w 2001 roku, gdy już PS2 było na swiecie. Zagrywałem się również w wiele gier, ale największe piętno odcisnęło CMR 2.0 oraz Gran Turismo, które poznałem troszkę później. Miałem też piracką wersję Spyro 3 w wersji NTSC od grupy Paradox, która kasowała save'a przy ostatnim bossie. Bardzo ciepło też wspominam granie w Crasha 2, Bonda z Tatą oraz Harrego Pottera.
Ten mod o którym mówisz do Tekkena 3 to była wersja chyba japońska od rosyjskiej grupy "Golden Leon" - ogólnie rosyjskie przekłady gier na PSXa to była o wiele większa manufaktura niż u nas Polska.
Pozdro!
Z PS One miałem zawsze problem, że mój egzemplarz się przegrzewał i podczas grania zaczynały się gry zawieszać.
Miałem na to jeden prosty trick.
Wsadzałem psone do woreczka i wrzucałem na kilkanaście minut do zamrażarki. Po wyjęciu podłączałem i kolejne 2h spokojnego grania.
I TAK W KÓŁKO XDD
A w Spyro1 jest demko Crasha 3: L1 i trójkąt na ekranie tytułowym i można popływać skuterem;)
Bardzo fajny material, nareszcie opowiadasz o czyms w normalny sposob bez ciaglych wygłupów. I bardzo dobrze Ci to wyszło! Mam cicha nadzieje ze zmiany na kanale oznaczaja m.in. wycięcie 80-90% wygłupów z materialow. Bo masz duzo fajnych tresci do przekazania, ale czasem nie da sie Ciebie po prostu słuchać, bez obrazy.
Tzw. PSX to chyba najbardziej kultowa z konsol, która rozpoczęła szał w świecie gier.
Na pewno u mnie był to sprzęt, na którym spędziłem wiele godzin z grami.
Natomiast ulubione przez ze mnie był CMR i Crash.
W 98 to ja miałem kupionego ale Pegasusa na komunię. Tekken 3 to był na automatach na koloniach, jaki to był sztos 😁 ale tak, piraty to jeszcze długo długo leciały. Tyle że na kompie. PlayStation to miała jedna osoba może "na roku".
Ja zacząłem grać jak miałem 3 lata, oczywiście PC jak 90proc polski. Pierwszą moją konsolą był Xbox series X kupiony 2 lata temu :D Nie licząc tego, że kupiłem nintendo ds z rok po premierze, ale mi przyszło z niepolską ładowarką, a ja zamiast ogarnąć inną, je po prostu sprzedałem ^^
Kula world 😂 mega gra bo miałem ją pierwszą na konsoli wraz z legacy of kain ❤
Ja znam Cię Raziel, Ty jesteś wart. Takie było właśnie intro Soul Reaver.
Ja mam gdzieś na dysku syfona filtera 2 po ruskim dabingiem kowalski ,kowalski ,ale bym chciał pograc inne gry z tego studja oj tak brakuje mi tego była beka mega
osz Ty, też poluję na Kula World; za dzieciaka miałem demo na PSa i przechodziłem je w kółko; już po 30stce chciałem w końcu przejść całość, ale cena i mnie zaskoczyła :D
druga gra, której demo ogrywałem ileś razy to The Legend of Dragoon - tego również szukam i to również kosztuje małą fortunkę :(
Xcom, sklep który omijam z daleka
Czemu?
Ja miałem 11 lat w '98 chyba w Draculę się grało, nie pamiętam .... i potem medal od honor 🏅🏅🏅 do 23 roku życia grałem ale nie tylko na PS 1
U mnie było tak że tato kupił na święta ps1. Mama jak się dowiedziała to kazała mi zadzwonić że ja tego nie chce. Nie mailem wyjścia. Ze złymi w oczach dzwoniłem żeby oddał. Z mamą nie było dyskusji :D
Partnerem kanału jest x-kom. Sklep zajebisty.
Partnerem kanału jest xtb. Makler zajebisty.
Hugs of War,Vigilante 8,Sheep,dog and wolf,Harvest Moon:Back to Nature to mniej znane gry a spędziłem w nich razem z bratem i kuzynem setki godzin
Jak do tego doszło, że nie wrzuciłeś po prostu gameplay z gier o których mówisz w tle, żeby się to lepiej oglądało?
Bo jakby tak miało być to byś to video oglądał na 35 lecie plejaka XD
A po co to komu?
Hej, więcej takich odcinków! Co z podcastem tak bajdełej?
Ostatnio ksiądz mnie uświadomił że nie wszędzie jest brat cioteczny więc ty pewnie z łódzkiego jesteś 😂
Mazowieckie :)
@ Ksiondz kłamał 🥲
Dużo osub ma jakąś historję z grami, niestety ja jako pierwszy sprzęt do grania to był Pegasus .. a puźniej dostałem nowego PC - a pierwszą grą jaką dostałem w wersji oryginalnej w big boxie przy zakupie Pc był Alien vs Predator - za nim dostałem tego PC to uczęszczałem do kafejki internetowej za godzinkę 5 zika tam były gry takie jak StarCraft Brood War , Qłejk😅 3 arena i Diablo 2 i Warcraft 1 i 2 mażyłem własnie o StarCrafcie ale w sklepie tego niebyło ... iii pierwszym obcowaniem moim z PlayStation był kupiony na giełdzie samochodowej piracki program do łamania płytek z PS aby działały na PC nazywał się BLEEM i mega rożnica w tedy była między grafiką konsolową a pc- tową i nigdy nie rozumiał tego dla czego te gry z konsoli wygladają jakoś innaczej miały swój klimat... niestety nigdy w tamtych latach nie miałem Pleyaka dopiero po latach jak sobie pozwoliłem na oryginalną jedynke no niv pozdraeiam i łapka w góre🎉🎉🎉🎉
Chciałbym poznać tego kuzyna 😁 ciekaw jestem czy ma świadomość że dziesiątki tysięcy ludzi o nim słucha 😁
PsxExtreme...oprócz zgredów byli też rednacze. Zadziwiająco późno zorientowałem się, skąd ta nazwa :D
ja zacząłem od Dreamcasta i Gamecube :)
Jestem prosty wieśniak widzę PlayStation X. Klikam 😮 i zamawiam 😊😂
Zajebiscie żałuję, że nie miałem przyjemności zagrać na PlayStation. Od zawsze tylko komp, przed Wii (kupionym po materiale Pisariona) z konsol miałem tylko pegazusa. Możnaby teraz sobie kupić i pograć, ale to nie to samo
16:56 tak, na pewno słyszałem koteczka
Ja jestem rocznik 90’ i dostalem ps1 w tym samym czasie co pegazusa (na przyjęcie) i podłączyłem jedno i drugie, tak patrzę na to sony i mówię co to za gówno (miałem tylko jedną grę ((kula Word)) schowałem spowrotem do kartona, kartę pamięci dałem koledze bo nie wiedziałem nawet do czego to jest, i grałem dalej w contre na pegazusie ;-) dopiero później jak mi się joystick bo chyba ciężko to nazwać padem w pegazusie zepsuł i nazbierałem kasę na jakąś gazetkę z demem to przeprosiłem szaraczka, później mamy kolega mi ją przerobił i tak została ze mną co byś na koleje 6 lat aż nie dostałem segi dreamcast i ps2, ale to już historia pod innym filmikiem, teraz przydało by się tu wkleić ten mem ze szkieletorem jak odjeżdża motorówką i mówi do następnego razu zasrańcy 😅
@MichaPisarskiTech Jesteś zapalonym retro graczem i w materiale wspomniałeś że nie grałeś w FF8😢 Wiem że FF7 w Twoim serduszku zawsze będzie ale na prawdę jeśli kiedyś znajdziesz chwilę to daj szansę FF8 obecnie ta część mocno zyskuje na tle innych bo stosunkowo dobrze się zestarzała a I mechaniki które kiedyś były przekombinowane, dzisiaj wydają się o wiele przystępniejsze
Kupilem juz na Switcha, ale czeka na swoja kolej :) jak moglbym odmowic komus o ksywce Squall
Napisze do Rinoy i Zella żeby swoich komentarzy już nie pisali w takim razie 🤔😅
Przetestowałbyś PSX ale tego z nazwy, czyli japońskiego DVR
Ja PSXa dostalem w 97, pamietam jak sie piraty na gieldze kupowalo i ten miesiecznik z demkami za 20 Zl.
Miałeś kompa dwójkę i trójkę?!
Wtedy byliśmy za starzy ale teraz nie jesteśmy.
Słuchałem se muzy czasem z płyt na PSX i się dziwiłem czemu mp3 nie odtwarza
Audio CD robiłem tak samo :)
21:04 wtedy też zmieniłeś nazwisko na Pisarski?
No patrz trzeba było zasubskrybować, żeby nie mieć fomo iż przegapisz materiał z miniaturą PlayStation X
Nie, że winny się nie tłumaczy. Ino jak to jest przysłowiowe dwudzieste piąte konto no to nie ma wszystkich się wszystko na pałę klika. Ale stwierdziłem, że zasubskrybuje żeby mi fomo z tymi PlayStationami nie wchodziło 😮
13:47 chyba słyszałem koteczka
AMIGA Forever ale psx tez moze byc
Tytuł powinien brzmieć "Jak stałem się frajerem"
Pozdrawiam 😂
Tytuł Twojego komentarza, pozdrawiam 😂
A kojarzysz PolyStation? Pamiętam jak kolega dostał od babci na komunię ;)
Kupiłem PS2 przerobione 1850zł wtedy kosztowała po 2 latach 😁 i pierwsza gra GTA 3
Standardowa karta pamięci do szaraka miała 15 bloków
PS2>PS1.
Można się rozejść ;)