Zosiu jesteś silna kobieta, trzymam kciuki, abyś czuła się dobrze. Nie mam jeszcze 25 lat, a jestem po dwóch nieudanych in vitro. Duży szacunek, że potrafisz się dzielić swoimi doświadczeniami, bo mogą podnieść na duchu, że jeszcze może się udać. ❤
Zosiu ( pozwolę sobie tak napisać , bo moja średnia córka jest w Twoim wieku ) Wprawdzie już jestem babcią, ale wysłuchałam Twoich zwierzeń z ciekawością do końca . Muszę przyznać, że w bardzo prosty sposób to przedstawiłaś. Na pewno sporo Cię to kosztowało i za odwagę Ci gratuluję 👍🏻☺️ Im więcej kobiet będzie wprost o tym mówiło, tym mniej będzie tabu . Gratuluję ( od dłuższego czasu Cię oglądam ) i życzę z całego serca zdrowego , ślicznego dzidziusia 🥰💖
Sama nie chcę być mamą, ale podziwiam i wspieram Was kobitki, które decydują się na ciążę ❤ jesteście dzielne ✌️💪 i mimo, że nie chcę macierzyństwa, to uwielbiam spędzać czas z dziećmi😊❤ byleby nie były moje 😅😅
Zosiu, gratulacje! U nas 7 lat starań i 5 pełnych procedur, jedno poronienie. Dziękuję za ten filmik, to bardzo ważne by szerzyć temat wśród ludzi, bo nawet nie zdają sobie sprawy z tego jak bardzo cała procedura jest wymagająca, trudna i kosztowna.
Dlatego powinno być dostępne całkowite finansowanie metody in vitro z NFZ-u. Dzietność w polskim społeczeństwie wzrośnie bardziej, niż wypłaty z 500 czy 800+.
@@aga5892ja uważam, że leczenie niepłodności powinno hyc finansowane z NFZ, co do in vitro nie mam zdania. Przy odpowiednim leczeniu wiele par zachodzi naturalnie i żadne in vitro nie jest potrzebne, w wielu przypadkach to zbijanie kasy. Oczywiście nie zawsze da się naturalnie i mam tego świadomość
Dzietność wzrośnie jak młodzi ludzie będą mieli lepszy start w zyciu, mniejsze podatki, niższe ceny za zywnosc mieszkanie kredyt itd. Żadne in vitro, plusy nie pomoga. Młodzież woli zachodni styl życia wręcz celebrycki, bo po co się męczyć z dzieckiem i szarpać od wyplaty do wyplaty...
Super, że podzieliłaś się swoją historią. Ja, kiedy miałam tyle lat, ile Ty teraz, byłam pogodzona z myślą, że nie będę miała dzieci... Nie miałam partnera, a zegar biologiczny tykał... Rok później poznałam mojego męża i po pół roku starań o ciążę poszliśmy do kliniki. Czas naglił i nie chciałam dłużej czekać. Udało mi się zajść w ciążę w wyniku inseminacji, ale niestety ją poroniłam. Niedługo później udało się znowu i pojawił się na świecie nasz synek. Po roku z kawałkiem byłam mega zdziwiona, że jestem w kolejnej ciąży, bo myślałam, że naturalnie nie mamy na nią szans. Sześć tygodni temu urodziłam córeczkę. Za dwa miesiące kończę 40 lat i czasami nie mogę uwierzyć, że te ostatnie 5 lat przyniosło mi tyle szczęścia ❤❤❤
Gratuluję serdecznie, jak najwięcej zdrowia i spokoju życzę na ten czas oczekiwania🥰 Sama nie miałam dotychczas problemów w temacie niepłodności i Twoja historia pomaga mi właśnie docenić ten fakt. Z całego serca życzę każdej kobiecie, która chciałaby zostać matką, aby jej się udało❤
Ważne że mężczyzna współpracuje, bada się i dba o siebie aby się udało, bo to nie jest powszechne... Zosiu masz silną psychikę, gratulacje dla rodziców ❤
Dzięki za podzielenie się tym bardzo osobistym doświadczeniem - mówię to ja, przeciwniczka in vitro, ale mimo wszystko osoba wrażliwa, starająca się mieć otwarty umysł i serce, która też od zawsze marzy o szczęśliwej rodzinie. Dało mi to do myślenia i ruszyło jakąś strunę w sercu. Dużo zdrowia dla Was
Zosiu, dziekuje za taki szczery film i podzielenie sie z nami cudowna nowina !!! Gratuluje z calego serca i zycze powodzenia ! Pozdrowienia z UK. Beata
Zosiu ❤ gratulacje dla Was ❤ ale ten film wywołał u mnie tyle smutku, bo zdałam sobie sprawę ze mam 29 lat, kolejne miłosne rozczarowania a marzenia o rodzinie znowu są odległe. Ciężkie jest to życie nas kobiet. Dużo zdrówka dla Was ❤❤
Ja poznałam swojego męża w wieku 29 lat. Byłam już po czterech związkach, gdzie każdy z nich miał być tym ostatnim jedynym. Po roku od poznania się byliśmy już małżeństwem. Rok po ślubie pojawił się syn. Nie życzę Pani takiego konkretnie scenariusza, ale chciałabym tylko pokazać, że życie bardzo szybko potrafi zmienić się nie do poznania i nas zaskoczyć😉 Trzymam kciuki za szczęście dla Pani❤ niech życie Panią pozytynie zaskoczy!
Jestem po nieudanych zwiazkach i jedym nieudaym malzenstwie ... majac 38lat wyszlam 2 raz za maz i mam 2 dzieci urodzilam po 36 roku zycia najlepsze co mnie w zyciu spotkalo❤ pozdrawiam ❤
Jeszcze wszystko przed Panią i jeszcze może Pani zatęsknic za tym, obecnym, czasem. Męża poznałam mając 32 lata. 2 lata później byłam Jego Żoną 😅 i rok później córka. Obecnie dwoje maluchów - jest ciężko, brak swobody i czasu da siebie. Czasem też żal że nie nacieszyłam się byciem Nami - sobą i mężem. Na pewno czas z Dziećmi jest wyższa wartością, ale coś za coś
Byłam z facetem 9 lat z czego 7 się nie zabezpieczaliśmy. Po 5 latach udaliśmy się do Kliniki. Okazało się, że miał dużo plemników, ale były źle zbudowane, co uniemożliwiało zapłodnienie. Nie mógł się z tym pogodzić, nie wierzył, nie chciał się dalej leczyć. Po kolejnych dwóch latach nic nie robienia z tym odeszłam. Brutalnie odeszłam z dnia na dzień . Kochałam go, ale moja potrzeba posiadania dzieci i rodziny była tak ogromna, że psychicznie się podlamałam, on też nie był w dobrej kondycji, pojawiły się kłótnie. Po 4 latach mam dwójkę wspaniałych maluszków, on też niedawno brał ślub. Mam nadzieję, że kiedyś mi wybaczy, ale z drugiej strony widzę, że się podniósł, odżył, jest szczęśliwy.
ja też odeszłam po 10- u latach niestety następny w którym się zakochałam miał już dwójkę dzieci i nie chciał więcej to bardzo trudna i stresująca sytuacja przecież nie można po prostu sobie zrobić dziecka z pierwszym lepszym tylko po to żeby mieć dzieci
Gratuluje z całego serca 🍀 Tym bardziej doceniam ze udało nam się zajść w druga ciąże naturalnie praktycznie od razu… Mimo ze mój stan zdrowia pozostawia wiele do życzenia. Ależ ten film otwiera oczy… nie tylko tym kobietom które maja trudności z zajściem w ciążę i mają nadzieje…. ale tez tym które zaszły w ciąże bez problemu - żeby doceniły to co maja, to że się udało 🥺 Pozdrawiam, aktualnie 15 tydzień ciąży.
Zosiu to bardzo dobry pomysł, takie informacje. Usłyszeć to od osoby która przeżyła tę sytuację na własnym przykładzie, to bardzo ważne. Życzę dobrego samopoczucia, sił i optymizmu, zdrowia dla Pani i dzidziusia. Pozdrawiam Renata
Mam za sobą dwie procedury in vitro. Pierwsza - 2 zarodki i ciąża zakończona sukcesem, druga też 2 zarodki - niestety bez efektów :( Oba podejścia w czasach gdy o jakiejkolwiek refundacji nie można było marzyć. Te 20 lat temu koszt jednej procedury to było około 10 tys. złotych - w tamtym czasie kosmos. Przytulam wszystkie kobiety zmagające się z niepłodnością. In vitro to przeogromne dobrodziejstwo i sukces medycyny. Dla wielu z nas jedyna szansa. Trzymam kciuki za wszystkich. Fizycznie in vitro to pikuś, psychicznie jest obciążające (stres, końskie dawki hormonów), ale do przejścia. Warto. Ściskam mocno.
Zosiu, mimo że nigdy nie starałam się o dziecko, więc temat poniekąd jest mi obcy, bardzo chciałam Ci podziękować za ten odcinek. Oglądam Cię od sama nie wiem kiedy i w tym odcinku widać jak to dla Ciebie ważny i emocjonalny temat. Wśród moich znajomych coraz bardziej powszechny jest temat problemu z zajściem w ciążę, ale mimo to mam wrażenie, że jest to pewnego rodzaju temat tabu. Trzymam kciuki za pomyślną ciąże i rozwiązanie 🤍
Gratuluję! Bardzo cieszą takie nowiny! My staramy się już 5 lat. Miałam bardzo podobne podejście (zadaniowe) do zajścia w ciążę, przecież to takie proste i tyle się grzmi o niechcianych ciąż. Niestety jak przyszło co do czego, to nie było po naszej myśli. Okres bardzo stresujący, pełny niepokoju, rozczarowań i wyrzeczeń żeby pogodzić to z codziennym życiem. Potrzebowałam też paru przerw żeby wrócić psychicznie na dobre tory. Dzielę się z najbliższymi (rownież w pracy) o leczeniu w klinice niepłodności, żeby normalizować temat i nie szukać wymówek tylko jasno mówić jaka jest sytuacja. Mam szczęście że spotkałam się tylko ze zrozumieniem i wsparciem. Z mężem działamy dalej, jak na zadaniowców przystało (z lub bez romantyzmu ;) ) gratulacje jeszcze raz :)
Zosiu serdecznie gratuluje....❤ ja urodziłam syna w wieku 30lat wszystko było naturarnie,natomiast dowiedziałam się ,ze w tym wieku jestem za stara rodzić dzieci...a potem dręczono mnię pytaniami kiedy drugie....niestety nigdy się nie udało...no bylam w tej samej sytuaji co Ty Zosiu....jednak takie pytania są nie na miejscu...mnie one doprowadzały do łez..cieszę się ze mam jedno dziecko ktore jest zdrowe...i jestem szczęsliwa...obecnie mam 46lat...Zosiu cieszę sie Twoim szczęsciem..❤❤❤❤❤
Gratulacje!!!! Ja teraz jestem w 20 tygodniu i mega chętnie zobaczę stylizacje ciążowe bo dopada nie chandra że nie wiem co ubrać co kupić co będzie wygodne ale też ładne
Wow, Zosiu, mega szacun za ten odcinek, za Twoją odwagę i szczerość! Temat mnie nie dotyczy, ale wierzę, że pomoże wielu osobom! Trzymam kciuki i życzę Wam dużo zdrowia i powodzenia 🤗 Jesteś cudowną Osobą 🧡😊
Dziękuję Zosiu, że podzieliłaś się z nami swoją historią!❤❤❤
Ogromne gratulacje i dziękuję za ten film i Twoją otwartość. To bardzo ważne, szczególnie w tych czasach.❤
Szykuje się kolejny dzidziuś, który będzie mieć cudowną mamę :) Życzę Wam wszystkiego dobrego. Wierzę że wszystko będzie dobrze
Zosiu jesteś silna kobieta, trzymam kciuki, abyś czuła się dobrze.
Nie mam jeszcze 25 lat, a jestem po dwóch nieudanych in vitro. Duży szacunek, że potrafisz się dzielić swoimi doświadczeniami, bo mogą podnieść na duchu, że jeszcze może się udać. ❤
Kto testował BIOTAD PLUS?💪
@@SzatixMnawet tutaj jesteś trollu???
@@joannaroszak3403 ciebie trolico to wszedzie widze, nawet tutaj jestes trolico?
To piękne że się dzielisz takimi prywatnymi przeżyciami ❤ dużo zdrowia ❤
Zosiu ( pozwolę sobie tak napisać , bo moja średnia córka jest w Twoim wieku ) Wprawdzie już jestem babcią, ale wysłuchałam Twoich zwierzeń z ciekawością do końca . Muszę przyznać, że w bardzo prosty sposób to przedstawiłaś. Na pewno sporo Cię to kosztowało i za odwagę Ci gratuluję 👍🏻☺️ Im więcej kobiet będzie wprost o tym mówiło, tym mniej będzie tabu . Gratuluję ( od dłuższego czasu Cię oglądam ) i życzę z całego serca zdrowego , ślicznego dzidziusia 🥰💖
Niesamowita, silna kobieta! Gratuluję kolejnej ciąży! Duży siły i zdrówka.
Sama nie chcę być mamą, ale podziwiam i wspieram Was kobitki, które decydują się na ciążę ❤ jesteście dzielne ✌️💪 i mimo, że nie chcę macierzyństwa, to uwielbiam spędzać czas z dziećmi😊❤ byleby nie były moje 😅😅
Takie ciotki też są potrzebne żeby rodzice mogli odpocząć 😁🥰
Wszystkie dzieci nasze są ❤
Zosiu, gratulacje! U nas 7 lat starań i 5 pełnych procedur, jedno poronienie. Dziękuję za ten filmik, to bardzo ważne by szerzyć temat wśród ludzi, bo nawet nie zdają sobie sprawy z tego jak bardzo cała procedura jest wymagająca, trudna i kosztowna.
Dlatego powinno być dostępne całkowite finansowanie metody in vitro z NFZ-u. Dzietność w polskim społeczeństwie wzrośnie bardziej, niż wypłaty z 500 czy 800+.
@@aga5892popieram twoją wypowiedź w 100% jeśli chodzi o finansowanie invitro
@@aga5892ja uważam, że leczenie niepłodności powinno hyc finansowane z NFZ, co do in vitro nie mam zdania.
Przy odpowiednim leczeniu wiele par zachodzi naturalnie i żadne in vitro nie jest potrzebne, w wielu przypadkach to zbijanie kasy. Oczywiście nie zawsze da się naturalnie i mam tego świadomość
Dzietność wzrośnie jak młodzi ludzie będą mieli lepszy start w zyciu, mniejsze podatki, niższe ceny za zywnosc mieszkanie kredyt itd. Żadne in vitro, plusy nie pomoga. Młodzież woli zachodni styl życia wręcz celebrycki, bo po co się męczyć z dzieckiem i szarpać od wyplaty do wyplaty...
Ogromne gratulacje, trzymam kciuki! Dzięki za film, takie treści są potrzebne! ❤
Super, że podzieliłaś się swoją historią. Ja, kiedy miałam tyle lat, ile Ty teraz, byłam pogodzona z myślą, że nie będę miała dzieci... Nie miałam partnera, a zegar biologiczny tykał... Rok później poznałam mojego męża i po pół roku starań o ciążę poszliśmy do kliniki. Czas naglił i nie chciałam dłużej czekać. Udało mi się zajść w ciążę w wyniku inseminacji, ale niestety ją poroniłam. Niedługo później udało się znowu i pojawił się na świecie nasz synek. Po roku z kawałkiem byłam mega zdziwiona, że jestem w kolejnej ciąży, bo myślałam, że naturalnie nie mamy na nią szans. Sześć tygodni temu urodziłam córeczkę. Za dwa miesiące kończę 40 lat i czasami nie mogę uwierzyć, że te ostatnie 5 lat przyniosło mi tyle szczęścia ❤❤❤
Gratuluję i trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie
Dziękuję za ten film. Ogromne gratulacje
Dziękuję że poruszyłas ten temat ❤ gratulacje ❤
Gratuluję serdecznie, jak najwięcej zdrowia i spokoju życzę na ten czas oczekiwania🥰
Sama nie miałam dotychczas problemów w temacie niepłodności i Twoja historia pomaga mi właśnie docenić ten fakt. Z całego serca życzę każdej kobiecie, która chciałaby zostać matką, aby jej się udało❤
Ważne że mężczyzna współpracuje, bada się i dba o siebie aby się udało, bo to nie jest powszechne... Zosiu masz silną psychikę, gratulacje dla rodziców ❤
Gratulacje! Samego zdrowia i spokoju!
I dziękuję za ciekawy, wartościowy film.
Dzięki za podzielenie się tym bardzo osobistym doświadczeniem - mówię to ja, przeciwniczka in vitro, ale mimo wszystko osoba wrażliwa, starająca się mieć otwarty umysł i serce, która też od zawsze marzy o szczęśliwej rodzinie. Dało mi to do myślenia i ruszyło jakąś strunę w sercu.
Dużo zdrowia dla Was
Również podpisuję się pod tym komentarzem :)
❤❤❤
jak miło przeczytać taki komentarz ❤
Dzięki za tak szczere i otwarte podejście do tematu❤
Dziękuję za poruszenie tak ważnego tematu.
Wszystkiego dobrego ❤
Brawo za odwagę Pani Zosiu i mega gratuluję dzidziusia.👏 😁😁
Wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia dla Ciebie, maleństwa i całej rodziny ❤
Ogromne gratulacje Zosiu! Przeszłam podobną drogę do macierzyństwa, co Ty, aktualnie również czekam na narodziny 2. dziecka. Dużo zdrowia dla Was ❤
Cudowna informacja❤ powodzenia i wszystkiego dobrego❤
Mnie zawsze cieszy jak fajni ludzie maja dzieci. Gratulacje dla Was, fajny czas przed Wami 😊
Zosiu, z całego serca gratuluję i życzę zdrowia.Pozdrawiam.
Serdeczne gratulacje! Ściskam i duzo zdrowia!
Gratuluje! ❤❤❤❤
Zosiu cieszę sie razem z Tobą, życzę zdrówka i wszystkiego co najpiękniejsze ❤
Zosiu dziękuję za ten odcinek 💚. Serdeczne gratulacje ❤
❤ dziękuję za tą rozmowę 😊
Po pierwsze - gratulacje
Gratulacje Zofia❤ ważny film i równie ważna dobra nowina. Dziękuję za ten materiał, był mi potrzebny.
Gratuluję i życzę wszystkiego dobrego.
Cudownie❤ trzymam kciuki ❤
Życzę dużo siły w dalszej drodze❤
Kompletnie nie planuje dzieci, ale cieszę się że takie tematy są w rozsądny sposób poruszane dla innych!
Zgadzam się w pełni.
Gratulacje 🎉 Najwieksze stresy za Toba, teraz tylko doczekać do szczęśliwego rozwiązania!
Gratulacje i dużo szczęścia!
Zosiu, serdecznie ci gratuluję ciąży
Gratuluję ❤ dużo zdrowia i spokoju.
Gratulacje, szczęśliwego rozwiązania ❤❤
Zosiu, gratulacje i wszystkiego dobrego dla Waszej rodzinki! To niesamowite, że dzielisz się tym doświadczeniem i odpowiadasz na pytania widzów
Zosiu, dziekuje za taki szczery film i podzielenie sie z nami cudowna nowina !!! Gratuluje z calego serca i zycze powodzenia ! Pozdrowienia z UK. Beata
Gratulacje i wszystkiego dobrego! Pięknie Pani wygląda.
Gratulację dla Was! 😊 pozdrawiam
Gratulacje ❤️ i dużo zdrowia dla całej rodziny
Życzę Wam szczęśliwego rozwiązania ❤
Gratuluję pani to cudownie że się udało ❤
Podziwiam za szczerość.
Dużo radości życzę ❤
Dużo zdrowia ❤
Gratulacje🎉🎊 trzyma kciuki za szczesliwe rozwiązanie 🙂
Zosiu wielkie gratulacje!!!Pisze to ja, która swiadomie nie zdecydowałam sie na dziecko. Ale cieszę się Waszym szczęściem❤
Zosiu ❤ gratulacje dla Was ❤ ale ten film wywołał u mnie tyle smutku, bo zdałam sobie sprawę ze mam 29 lat, kolejne miłosne rozczarowania a marzenia o rodzinie znowu są odległe. Ciężkie jest to życie nas kobiet. Dużo zdrówka dla Was ❤❤
Ja poznałam swojego męża w wieku 29 lat. Byłam już po czterech związkach, gdzie każdy z nich miał być tym ostatnim jedynym. Po roku od poznania się byliśmy już małżeństwem. Rok po ślubie pojawił się syn. Nie życzę Pani takiego konkretnie scenariusza, ale chciałabym tylko pokazać, że życie bardzo szybko potrafi zmienić się nie do poznania i nas zaskoczyć😉
Trzymam kciuki za szczęście dla Pani❤ niech życie Panią pozytynie zaskoczy!
Ja również poznałam obecnego partnera w wieku 29 lat. Teraz mam 35 lat i jesteśmy rodzicami dwoch synkow☺️ wiec glowa do gory.
Jestem po nieudanych zwiazkach i jedym nieudaym malzenstwie ... majac 38lat wyszlam 2 raz za maz i mam 2 dzieci urodzilam po 36 roku zycia najlepsze co mnie w zyciu spotkalo❤ pozdrawiam ❤
Jeszcze wszystko przed Panią i jeszcze może Pani zatęsknic za tym, obecnym, czasem. Męża poznałam mając 32 lata. 2 lata później byłam Jego Żoną 😅 i rok później córka. Obecnie dwoje maluchów - jest ciężko, brak swobody i czasu da siebie. Czasem też żal że nie nacieszyłam się byciem Nami - sobą i mężem. Na pewno czas z Dziećmi jest wyższa wartością, ale coś za coś
Fajnie, że o tym opowiadasz tak szczerze, dobrze posłuchać jak to wygląda w praktyce. Gratulacje! Zdrowia, siły i radości!
Gratulacje ❤ powodzenia😊 pozdrawiam
Gratuluje!
Gratulacje ❤❤
Dużo zdrówka życzę, cudownie było Cię oglądać, trzymam kciuki żeby wszystko było ok. Buziaki❤😊
Byłam z facetem 9 lat z czego 7 się nie zabezpieczaliśmy. Po 5 latach udaliśmy się do Kliniki. Okazało się, że miał dużo plemników, ale były źle zbudowane, co uniemożliwiało zapłodnienie. Nie mógł się z tym pogodzić, nie wierzył, nie chciał się dalej leczyć. Po kolejnych dwóch latach nic nie robienia z tym odeszłam. Brutalnie odeszłam z dnia na dzień . Kochałam go, ale moja potrzeba posiadania dzieci i rodziny była tak ogromna, że psychicznie się podlamałam, on też nie był w dobrej kondycji, pojawiły się kłótnie. Po 4 latach mam dwójkę wspaniałych maluszków, on też niedawno brał ślub. Mam nadzieję, że kiedyś mi wybaczy, ale z drugiej strony widzę, że się podniósł, odżył, jest szczęśliwy.
To bardzo odważna i bardzo dobra decyzja! Zawalczyłaś o swoje marzenia !
ja też odeszłam po 10- u latach niestety następny w którym się zakochałam miał już dwójkę dzieci i nie chciał więcej to bardzo trudna i stresująca sytuacja przecież nie można po prostu sobie zrobić dziecka z pierwszym lepszym tylko po to żeby mieć dzieci
to chyba była głupota z jego strony bo przecież do in vitro budowa plemnika nie jest istotna liczy się dna
To chyba jednak go nie kochałaś, że odeszłaś 🤷 w miłości jest się na dobre i na złe ...
Zdrówka dla was
Trzymam kciuki bardzoooo Zosia❤🎉 bardzo emocjonalny materiał, obejrzałam z wielkim przejęciem 💗
Ojej ❤ ogromne gratulacje ! Własnie takich ludzi brakuje , którzy tak pieknie o tym opowiadają ❤ trzeba uświadamiać społeczeństwo !!!
Gratuluje z całego serca 🍀 Tym bardziej doceniam ze udało nam się zajść w druga ciąże naturalnie praktycznie od razu…
Mimo ze mój stan zdrowia pozostawia wiele do życzenia. Ależ ten film otwiera oczy… nie tylko tym kobietom które maja trudności z zajściem w ciążę i mają nadzieje…. ale tez tym które zaszły w ciąże bez problemu - żeby doceniły to co maja, to że się udało 🥺 Pozdrawiam, aktualnie 15 tydzień ciąży.
Zosiu to bardzo dobry pomysł, takie informacje. Usłyszeć to od osoby która przeżyła tę sytuację na własnym przykładzie, to bardzo ważne. Życzę dobrego samopoczucia, sił i optymizmu, zdrowia dla Pani i dzidziusia. Pozdrawiam Renata
Gratulacje Zosiu ❤❤❤
Gratuluje ❤ dziekuje za ten filmik
Zosiu ściskam z całego serca, wiem o czym mówisz, sama to przeszłam. Dzisiaj jestem mamą dwójki dorosłych dzieci. Trzymam kciuki ❤❤❤❤❤❤
Kochana gratulacje, i życzę dużo zdrówka ❤❤❤❤❤
Gratulacje!!!
❤ gratulacje!
Super Zośka !! faktycznie nie miałas tak źle... z różnych względow..;) dlatego teraz dbaj o siebie i duzo szczęscia :*
Zophio, dzięki za szczere przedstawienie tematu...Ważny temat i ciekawy. Jestem w tym samym wieku co Ty. Dużo zdrowia dla Ciebie i maleństwa! ❤
Życzę dużo dużo zdrowia i szczęśliwego rozwiązania!;)
Dużo zdrowia dla Ciebie ❤ trzymam kciuki ❤
Mam za sobą dwie procedury in vitro. Pierwsza - 2 zarodki i ciąża zakończona sukcesem, druga też 2 zarodki - niestety bez efektów :( Oba podejścia w czasach gdy o jakiejkolwiek refundacji nie można było marzyć. Te 20 lat temu koszt jednej procedury to było około 10 tys. złotych - w tamtym czasie kosmos. Przytulam wszystkie kobiety zmagające się z niepłodnością. In vitro to przeogromne dobrodziejstwo i sukces medycyny. Dla wielu z nas jedyna szansa. Trzymam kciuki za wszystkich. Fizycznie in vitro to pikuś, psychicznie jest obciążające (stres, końskie dawki hormonów), ale do przejścia. Warto. Ściskam mocno.
Gratuluję ❤
Zosiu gratulacje, dużo zdrówka ❤❤❤❤
Gratuluję 🎉🎉🎉 piękny czas, półmetek ciąży, badania połówkowe, ruchy dziecka co raz silniejsze ❤
Zosiu życzę wszystkiego najlepszego żebyś urodziła zdrowe dzieciątko i TY sama była zdrowa ,pieknie wyglądasz jak zawsze . Pozdrawiam serdecznie 💝
Gratulacje 😊
Ale super😊gratulacje 😊🎉
Zosiu 🎉🎉 gratuluję 🎉 życzę wszystkiego co najlepsze Całej Rodzinie🎉😂
Zosiu, mimo że nigdy nie starałam się o dziecko, więc temat poniekąd jest mi obcy, bardzo chciałam Ci podziękować za ten odcinek. Oglądam Cię od sama nie wiem kiedy i w tym odcinku widać jak to dla Ciebie ważny i emocjonalny temat. Wśród moich znajomych coraz bardziej powszechny jest temat problemu z zajściem w ciążę, ale mimo to mam wrażenie, że jest to pewnego rodzaju temat tabu. Trzymam kciuki za pomyślną ciąże i rozwiązanie 🤍
Gratulacje!
Gratulacje 👏👏👏
Gratuluję! Bardzo cieszą takie nowiny! My staramy się już 5 lat. Miałam bardzo podobne podejście (zadaniowe) do zajścia w ciążę, przecież to takie proste i tyle się grzmi o niechcianych ciąż. Niestety jak przyszło co do czego, to nie było po naszej myśli. Okres bardzo stresujący, pełny niepokoju, rozczarowań i wyrzeczeń żeby pogodzić to z codziennym życiem. Potrzebowałam też paru przerw żeby wrócić psychicznie na dobre tory. Dzielę się z najbliższymi (rownież w pracy) o leczeniu w klinice niepłodności, żeby normalizować temat i nie szukać wymówek tylko jasno mówić jaka jest sytuacja. Mam szczęście że spotkałam się tylko ze zrozumieniem i wsparciem. Z mężem działamy dalej, jak na zadaniowców przystało (z lub bez romantyzmu ;) ) gratulacje jeszcze raz :)
Gratulacje ❤
To piekne, ze dzielisz sie z innymi swoimi doswiadczeniami. Pomozesz wielu kobietom.
Zdrówka!
Zosiu serdecznie gratuluje....❤ ja urodziłam syna w wieku 30lat wszystko było naturarnie,natomiast dowiedziałam się ,ze w tym wieku jestem za stara rodzić dzieci...a potem dręczono mnię pytaniami kiedy drugie....niestety nigdy się nie udało...no bylam w tej samej sytuaji co Ty Zosiu....jednak takie pytania są nie na miejscu...mnie one doprowadzały do łez..cieszę się ze mam jedno dziecko ktore jest zdrowe...i jestem szczęsliwa...obecnie mam 46lat...Zosiu cieszę sie Twoim szczęsciem..❤❤❤❤❤
Pierwszy film który u Ciebie oglądałam, bardzo za niego dziękuję ❤
Zosiu jesteś wspaniałym przykładem dla młodych kobiet. Życzę Ci wszystkiego co najlepsze. Przede wszystkim dużo zdrowia.
Zosiu, gratulacje ❤ dzięki za ten film, jesteś super dzielną kobietą, trzymam mocno kciuki żeby wszystko się udało 😊
Gratulacje!!!! Ja teraz jestem w 20 tygodniu i mega chętnie zobaczę stylizacje ciążowe bo dopada nie chandra że nie wiem co ubrać co kupić co będzie wygodne ale też ładne
Ogromne gratulacje! Też jestem aktualnie w ciąży, 24 tydzień, na pewno obie doczekamy szczęśliwego rozwiązania
Również się dołączam z gratulacjami i też w tym samym 24tyg ciąży 🥳
Gratulacje!
Zosiu gratulacje❤ mam nadzieje ze za kilka miesięcy przytulisz swoje maleństwo i bedziesz cudowna mama dwójki! 😊❤
❤wszystkiego najlepszego
Gratuluje
Super ze o tym mówisz głośno zarówno wśród rodziny i przyjaciół, jak i tutaj na yt. Zycze wam zdrowka ❤
Gratulacje ❤
Wow, Zosiu, mega szacun za ten odcinek, za Twoją odwagę i szczerość! Temat mnie nie dotyczy, ale wierzę, że pomoże wielu osobom! Trzymam kciuki i życzę Wam dużo zdrowia i powodzenia 🤗 Jesteś cudowną Osobą 🧡😊