O tak. Chociaż muszę przyznać, że kiedyś kupiłam tak bluzkę i była moim wyznacznikiem ile schudłam. Ale to tylko jedna się rak przydała i już za mała 😊😁
@@gosiagandava1930 zastanawiam się czy jakikolwiek facet kupił sobie coś za małego z nadzieją, że schudnie :) Myślę, że tylko kobiety mają takie pomysły :)
Świetny materiał! 😄 Pocieszająca, że i stylistka ma takie historie zakupowe na swoim koncie. 😎 Co do moich „już nigdy nie kupię”: - buty na szpilkach - mogą być obcasy, ale nie typu szpilka, bo i tak w nich nie chodzę potem. - marynarki, jakiekolwiek. Po co, skoro potem wiszą w szafie, a ja wybieram coś innego? - torebki, której nie da się nosić na skos przez ciało - inaczej nie noszę torebek, bo mnie denerwuje, że zsuwają mi się z ramienia i że nie mam wolnych obu rąk, bo muszę przytrzymywać torebkę. - ogólnie ciuchy co do których nie jestem przekonana w 100% i nie widzę ich od razu w wyobraźni w połączeniach z tym, co już mam w szafie i w sytuacjach życiowych, w których faktycznie bywam (po co mi suknia na czerwony dywan, skoro mam małą szansę tam się znaleźć? 😉).
Kiedyś Robert Kupisz powiedział krótko - "kiedy w sklepie patrzę na rzecz, bądź ją przymierzam i zastanawiam się, czy będę w niej chodził, to znaczy, że nigdy tego nie założę". To stwierdzenie jest jak najbardziej prawdziwe. W ciuchu trzeba się zakochać od pierwszego wejrzenia. Kupiony bez przekonania, że będzie w nim dobrze, będzie noszony " na siłę".
Ja mam kilka rzeczy kupionych na zasadzie "niech będzie, może założę" które stały się moimi ukochanymi hitami, bo w domu okazało się że pasują do wszystkiego i pasują na każdą okazję. No i wiele rzeczy które miały być super a leżą jeszcze z metką :) Więc nie zawsze to się sprawdza
W tych spodnich z większymi dziurami denerwowało mnie to, że zakładając je, często stopa wpadała mi w tę dziurę i ją poszerzała. Poza tym to niezbyt przyjemne uczucie.
@@flabershy1727 Jeśli już, to -Jezus - imię piszemy ,jak wszystkie imiona z dużej litery . Jeśli nie szanujesz tego imienia, bo używasz do byle czego, to choć napisz poprawnie.
Kiedys kupilam sliczna szmizjerke na wesele. Sukienka byla z dosc sztywnego materialu i konczyla sie 5 cm przed kolanem. Jakiez bylo moje zdziwienie kiedy ksiadz poprosil zeby usiasc, a moja sliczna sukienka pojechala do gory totalnie odsaniajac cztery litery 😂 Od tego czasu kiedy kupuje sukienke, zawsze siadam w przymierzalni😉
Zdecydowanie teraz najpierw robię screen rzeczy, która mi się podoba i czekam kilka dni (a nawet tygodni), mam wtedy czas przemyśleć, czy ta rzecz będzie spójną z moją garderoba. Za dużo rzeczy kupiłam pod wpływem chwili, które nie do końca są spójne ze mną i z innymi rzeczami w mojej szafie.
Nigdy nie kupię materiału z wiskozy. Produkcja wiskozy w różnych państwach Azji zabija tam środowisko. Jeżeli jesteście zainteresowani wpływem produkcji na środowisko to poszukajcie w internecie, "viscose" po ang. Niestety nie można liczyć na to że dostawcy ubrań wybierają producentów którzy produkują w sposób który nie niszczy środowiska.
Ja nigdy więcej nie kupię: - niewygodnych biustonoszy z fiszbinami i push-upem, - niewygodnych butów na wysokim obcasie, - czapek i szalików z materiałów syntetycznych, - majtek z syntetycznych materiałów, - ubrań "prestiżowych" marek, których jakość pozostawia wiele do życzenia (kierując się wyłącznie nazwą marki). Moje ubrania składają się głównie z materiałów naturalnych i sztucznych. Staram się unikać syntetyków, kiedy tylko mogę.
Zgadzam się w 90% (lubie staniki z fiszbinami) dodałabym jeszcze: - buty ze sztucznej skóry - poliestrowe bluzki (wiskoza minimum) - swetry z akrylu :)
Ewe W Materiały sztuczne to na przykład : wiskoza, lyocell, modal, acetat, cupro. Syntetyczne : poliester, poliamid, akryl, elastan. Materiały sztuczne są wytwarzane w laboratorium, ale surowcem do ich produkcji są składniki naturalne (na przykład celuloza drzewna). Materiały syntetyczne również produkowane są w laboratoriach, z tą różnicą że powstają ze składników niewystępujących naturalnie w przyrodzie.
Nigdy więcej: - kolorowych i opinąjacych biustonoszy - ubrań w ostrym kolorze - swetrów i majtek z poliestru - super wysokich szpilek i sandalow - ubrań marnej jakości - spodni z niskim stanem Pozdrawiam 😉
Zosiu a propos rajstop.. Koniecznie najgraj filmik jak z nimi postępować, jakie wybierać, może nawet podlinkuj jakieś firmy produkujące dobre, niewidoczne rajstopy. Tak trudno znaleźć dobre rajstopy. Jezeli chodzi o temat vloga.. Kupując torebkę miejmy też na względzie jak lubimy nosić torebke(przez ramię, na ramieniu, w ręce).. Ja mam śliczną torebkę Tous ale ma tak beznadziejne uchwyty ze ani w ręce ani przez ramię. A założona plna jedno ramię notorycznie spada.
Oj, buty i na 13 cm mogą być wygodne. Mam takie kozaki, są przepiękne i mega wygodne nawet na sliskiej powierzchni sie sprawdzają, a obcas szczuplutki i zgrabny(wprawdzie z platformą 1,5 cm, no ale jednak). Tylko tu już marka, niemal gwarantuje wygodę . Polecam FABIANI
Odkrycie roku, krótkie zamki! Na szczęście zawsze kupuje jeansy Levis albo Lee a oni nie robią krótkich zamków.. ufff🤣 co do butów zgadzam się w 100% tylko wygodne buty, u mnie ta zasada działa już od ponad 4 lat;) można mieć piękne i wygodne buty:) z rzeczy które nie kupuje, ale to głównie przez moj bardzo klasyczny styl to ekstrawaganckie ubrania, chociażby mi się podobały na kimś to nie umiem w nich chodzić i czuje się jakbym była przebrana 😅 pozdrowienia z Krakowa 🙃
Ja do tej listy dodam pasek, który nie posiada dodatkowej szlufki. Jak przekladam ze spodni do sukienki od robi się go za dużo, a jak jest sztywny to nie można go wiązać no i okazuje się, że mimo iż czarny to I tak nie można nosić do ''wszystkiego''
Ja mam takie małe, przezroczyste gumeczki do włosów (kiedyś się z twgo robiło bransoletki) i na każdym pasku mam założone ze dwie. Super patent, polecam
@@EdytaPolak Nie kupuje w H&M ze wzgledów etycznych. Bo nie dba ta firma ani o ludzi ani o środowisko. Ale z braku laku będę tam szukać jakby co także dzięki za info :)
Super odcinek :) Ja nie kupię już marynarek, kurtek z wąskimi rękawami, bo wydaje się, że jak mierzę na prosto to jest spoko, ale potem ręki nie można zgiąć, nic pod spód włożyć. Nie kupuję też już rzeczy ze sztucznych tkanin, właśnie szczególnie swetrów, bo też z jednej strony się pocę, a z drugiej mi zimno, no i wytwarzają te mikrowłókna zanieczyszczające wody. I też nie kupuję już zimowych swetrów w serek, bo zawsze ten dekolt mi wylezie spod szalika i się potem przeziębiam.
Super odcinek! Myśle ze taka „mądrość” konsumenta przychodzi z wiekiem 😄 cieszę się, ze wspomniałaś o bieliźnie. To faktycznie bardzo pomijany temat, kiedyś tez nie zwracałam na to zbytnio uwagi, ale kiedyś tez standardowo w sklepach była raczej bielizna z bawełny... teraz gdzie się człowiek nie obróci tam poliester. Na mojej liście na pewno znajda się: - ubrania Offshoulder. Nie ważne jak ktoś zachwala, ze się trzyma na miejscu nie podjeżdża, nie zsuwa się... nie nie nie. Jakiekolwiek ubranie które muszę poprawiać na sobie w trakcie dnia odpada. Z bluzkami off shoulder na czele. - śliczne bieliźniane szlafroczki które wyglądają dobrze tylko z dopasowana do tego piżamka w komplecie. Chciałabym być tą osoba która je nosi, ale nie jestem.. - kolorowe fikuśne biustonosze z tekstura na wierzchu które nie spełniają dobrze swojej funkcji pod większością ubrań. Teraz kupuje kilka porządnych gładkich czarne i nude i starczy. - spodnie jeansowe, które są „bardzo wygodne bardzo elastyczne” i wyglądają „bardzo” nieestetycznie po kilku praniach. - rajstopy. Nie kupuje żadnych, bo za szybko je drę i szkoda mi na nie pieniędzy. Przerzuciłam się na bijące bielą nogi (im bardziej to kogoś denerwuje tym lepiej) albo getry powyżej 20 DEN. - jakiekolwiek ubrania, które trzeba prasować. Jeżeli moj styl życia pozwala mi na nie prasowanie to należy z tego korzystać 🤣 - buty na obcasach lub na bardzo cienkiej podeszwie. Ładne, nie ładne. Nie i koniec. - sukienki na specjalne okazje. Kasa w błoto. - okulary na metalowej ramie. Drogie czy tanie, zawsze są ciężkie i wyrywają mi włosy. - swetry, przeważnie z akrylu, które mechacą się od samego patrzenia. Ubierze się taki sweter raz, założy torebke crossbody czy kurtkę i już wyglada jakby miał conajmniej 7 lat noszenia. W dodatku, niektóre sklepy wołają ciężkie pieniądze za tak mizerna jakość. - wszelkie płaszcze, czapki, szaliki które są okłaczone. W sklepie, jeżeli już chce kupić coś takiego to jako test ocieram taki szalik o czarne spodnie. - wszelakie kurtki, które szeleszczą, trzeszczą, hałasują przy noszeniu. To samo biżuteria i torebki.
W pełni się zgadzam z Twoją listą, miałam ten sam problem ze spodniami z dziurami ;) Dla mnie jeszcze gorszym tworzywem niż poliester jest akryl. Do listy bym dodała kupowanie sweterków z akrylu oraz rzeczy, które są totalnie niepraktyczne (sukienki lub leginsy, które prześwitują, bluzki ze zbyt mocno wyciętymi plecami przez co widać bieliznę itp) ;)
Poliester!!!! Ubrania się mechaca, ja pocę się niemiłosiernie. Skarpety z dodatkiem poliestru wymagają założenia maski przeciwgazowej po ściągnięciu butów.
Nie kupilabym wiecej: wysokich szpilek, wole obcasy typu slupek. Wygodniejsze, i moja niezbyt szczupla lydka lepiej w nich wyglada. Oraz ogolnie niewygodnych butow. Podartych jeansow nigdy nie mialam, bo mi sie nie podobaja. Butow z sztucznej skory, bo mi sie masakrycznie w nich poca stopy, i polyestrowych ubran, bo sie w nich poce cala. Torebek ze sztucznej skory, bo szybko peka i tworza sie nieestetyczne linie. Pizamy ze sztucznego materialu i majtek tez. bardzo waskich spodnic do kolan, w ktorych nie mozna zrobic kroku i za waskich w pasie spodni, ktore sa meczarnia, jak sie siedzi. mozna by tak wymieniac i wymieniac. Ale czlowiek sie uczy na bledach, To chyba przychodzi z wiekiem, ze wygoda wygrywa :)
Fajne podsumowanie. Nigdy nie zwracałam uwagi na długość zamka, ponieważ przy mojej płaskiej pupie wyglądam fatalnie w spodniach z wysokim stanem i noszę maksymalnie średni, ale jak się teraz przyjrzałam to faktycznie, niezbyt dobrze wygląda taki krótki zamek. A tak to na mojej liście są buty na obcasie wyższym niż 4-5 cm (ze wzgl. na wygodę), buty z b. jasnej delikatnej skóry np. zamszu (jednorazówki), spódnice midi (bo jestem niska i nie noszę wysokich obcasów), bardzo grube swetry (niewygodne pod kurtką), kurtki bez kaptura (często mnie przewiewa), mikrotorebki ( nie wchodzi nawet telefon🤦) i przepastne torby, w których niczego nie można znaleźć, zbyt ciasne w talii legginsy/rajstopy, piżamy itp., choćby najpiękniejsze ubrania, ale w kolorach, w których wyglądam jak śmierć i które w zamyśle "ogram makijażem" -nigdy do tego nie dochodzi, bo potem intuicyjnie sięgam w szafie po kolory z mojej palety i w nich najlepiej się czuję, ubrania z "nieoddychającą"/źle wszytą/za małą podszewką, niskiej jakości sztuczna biżuteria, wiskozowe rzeczy w moim rozmiarze (prawie wszystkie kurczą się w praniu i są potem za małe lub za krótkie, dlatego przy zakupie od razu biorę to pod uwagę), zbyt ciężkie buty/torebki, bawełniane swetry, jest mi w nich albo zbyt zimno albo za ciepło, oj, jeszcze mogłabym przedłużać tę listę, szkoda, że do wielu wniosków dochodzi się tylko przez doświadczenie, w tym przypadku czyt. nieudane zakupy, bo choć w dobie RUclips w zakupach pomagają kanały o modzie i stylizacji, to niektóre preferencje są na tyle indywidualne, że i tak dopiero na własnej skórze przekonujemy się, co nam naprawdę odpowiada. Tak siak super pomocny film, na pewno pomoże uniknąć wielu zakupowych wpadek.
Też kiedyś oglądałm filmik o tych zamkach w spodniach i faktycznie źle to wyglada zwłaszcza jak sie ma kilka kilo więcej 😉 Co do rajstop to źle wyglądają też takie czarne które troche prześwitują ale nierównomiernie 😒
3 года назад+8
Fajny odcinek! PS. Guess kojarzy mi się bardzo źle - delikatnie mówiąc: z brakiem naturalności w wyglądzie u osoby, która ubiera ciuchy tej firmy (choć jesteś jak widać wyjątkiem od tej reguły 😁). Ale chciałam kiedyś zmienić swoje nastawienie do tego sklepu i kiedy weszłam tam, to poczułam się jak w tandetnym sklepie - materiały wydawały się słabej jakości, a jak już był naprawdę ładny ciuch, to ta klasyka i elegancja zaburzona była nadmiarem cekinów i świecideł 😑 Powiedz mi, o co chodzi z fenomenem tego sklepu? 😁
Dziękuję za wspaniały filmik jak zawsze. Dla mnie lekcja była sukienka z domieszką lnu ... Ubrałam się pięknie na wyjście i jak wstałam po kilku minutach jazdy w tramwaju wyglądałam jak harmonia ... Raz w życiu ubrana sukienka i nigdy więcej !!
Ciekawe spostrzeżenia można znaleźć w filmiku 😊 Ja akurat nigdy nie kupiłam i nie kupię jeansów z dziurami. Rozumiem trendy, ale tego NIE. Nie jest praktyczny i do tego jak dla mnie zbyt niedbały. O ile jakieś niewielkie przetarcia ok, to te ogromne dziury, no nieeee.
Aby włosy się nie elektryzowały, polecam żeby po umyciu włosów ich nie czesać tylko odsączyć ręcznikiem i wysuszyć od razu suszarka. Dopiero po wysuszeniu możemy je uczesać. Tutaj świetnie sprawdza się szczotka Olivii Garden Combo z włosa dzika + jonizacja. Jest mega, zapomniałam już co to znaczy elektryzowanie włosów!
Super odcinek! Uzmysłowił mi, że na kilka z wymienionych przez Ciebie rzeczy zwracam uwagę od zawsze, a o kilku nie miałam pojęcia. Ja nigdy więcej nie kupię spodni ze skręconym szwem na jednej nogawce! Doprowadzają mnie do szału! Zakupione w markowym sklepie, za słuszną sumę, materiał super, wysoka jakość ale ten szew! I najgorsze jest to, że w sklepie podczas przymierzania wszystko ok, bo ta usterka dopiero wychodzi w trakcie używania! Pani krawcowa wyjaśniła mi dlaczego tak się dzieje. I po tym poznaję jak wielkie marki oszukują klientów i na czym oszczędzają a raczej kogo wykorzystują. Tracę wtedy szacun do danej firmy.
Mój nr 1 to sweterek wełniany. Tak gryzł ze nie mogłam wytrzymać i drapałam się i miałam zaczerwieniona skore. Dwójka to czapka poliestrowa i szalik. Teraz mam kaszmirowa z h&m i jest cudownie. Brązowe opalone rajstopy a buźka i ręce blade znam to z własnej autopsji.
@@zuzannapniewska6927 Składy sprawdzam więc się nie martw. Nie masz nie nosisz to po co komentować. Poza tym nie tylko ja noszę ten model. Produkt sprawdzony i przetestowany.
Zosiu, jak zawsze świetne rady 🥰 Jeśli możesz to podaj markę rajstop i cielisty kolor, lub kolory które wybierasz. Osobiście zawsze mam problem z dobraniem odpowiedniego koloru ;)
Zosiu Super uwaga odnośnie długości suwaka przy spodniach z wysokim stanem. Osobiście nietrafiony zakup to wyszczuplające leginsy uciskuja, ciężko się zakłada i tak jak dziewczyny piszą kupię sobie bo z pewnością schudne. Nic bardziej mylnego :)
Ja miałam wieczny problem z butami przez to, ze mam duza stope.A mianowicie nagle z 40 zrobilo mi sie 41 i nie wiedziec czemu nie przyjmowałam tego do wiadomosci.Jak to? Kobieta z rozmiarem stopy 41?! I nadal kupowalam 40 tlumaczac sobie ze sie rozbija.Nie rozbijały sie i wiecznie miałam problem ze nie mam butow.Na szczescie przyjelam do wiadomosci ze mam 41 i od pewnego czasu takie tylko kupuje.Pozdrawiam
Rzeczy których ja już nie kupię: Buty na platformie, kurtka skórzana/ płaszcz/ marynarka z poliestrowa poszewka, torebki(np. na wesele) w dzikim kolorze, której już do żadnej kiecki nie założę🙈(jak już to lepiej pożyczyć). Pozdrawiam
Ooo super fakt z tymi spodniami z wysokim stanem, może to rozwiązać część problemów z tym, że "niby wszystko fajnie, ale coś nie tak". Od siebie powiem, że nie kupię już sztywnej spódnicy, bo przy mojej krągłej figurze gdy siadam podciąga się do góry i wygląda fatalnie. Na pewno nigdy więcej nie kupię taniego biustonosza z sieciówki, mam porównanie i jest ogromna różnica
A propos torebki biznesowej, dla mnie ważne jest żeby oprócz tego żeby była sztywna była też lekka sama w sobie. Kupując takie torebki, szczególnie kiedy więcej chodzimy niż jeździmy autem (tak jak ja), należy pamiętać że zapakowana będzie ważyła jeszcze więcej ;)
Dziwne z tymi rajstopami. Ja nigdy nie kupiłam rajstop poniżej 15 dem, co więcej większość to co najmniej 40 dem. Lubię chodzić w sukienkach i zimą lubię jak mi ciepło, więc niezbędne są te z 60 dem. Czy robię gafę?
Moim zdaniem lepiej zrobić gafę niż zmarznąć i potem chorować. Wydaje mi się, że jeśli te grube rajstopy są ciemne to lepiej nie zakładać do nich jasnych lub lekkich, zwiewnych sukienek, a poza tym to nie widzę problemu. Ale stylistką nie jestem. 😁
A ja mam żylaki i radzę sobie tak: 60 wysokiej jakości dla przykrycia, oczywiście kolor b. starannie dobrany, a na to mgiełki. Efekt naprawdę elegancki. Latem zwiewne spodnie lub długie spódnice
Ja niestety też się lubowałam w super dopasowanych w talii sukienkach bez elastanu, zwłaszcza że wyglądałam w nic jak milion dolarów. Pod warunkiem, że stałam. I nic nie jadłam. Ani nie piłam. I pilnowałam żeby się nie garbić. I macałam co jakiś zamek na plecach, żeby się upewnić, że nie faluje i się nie rozłazi ;) pozdrawiam wszystkie impulsywne zakupoholiczki
Ja nigdy nie kupię swetrów i dzianin z poliestru. Po swetrach często wyskakują mi krostki na plecach, a dzianina strasznie się "kulkuje". Poza tym wełna czy kaszmir pięknie i długo pachną praniem, a poliester i akryl po jednym- dwóch założeniach dziwnie i niezbyt przyjemnie pachną
Oj tam oj tam. Ja kupilem za kilka stowek buty o rozmiar za male. Myslalem ze sie rozejda. Nie rozeszly sie. Dalem do szewca do rozbicia i tez nic nie dalo. Wciaz leza w szafie. Nie wiem co mna wtedy kierowalo
Oj, temat rzeka w dzisiejszym odcinku! Moja dziesiątka: 1. Produkty z poliuretanu, które po kilku latach kruszą się jak łupież 2. Ubrania ze wstawką z ekoskóry (jak wyżej) 3. Buty z ekoskóry - nie starzeją się szlachetnie jak skóra naturalna 4. Sztuczna biżuteria 5. Ubrania które już w sklepie są pogniecione - znaczy że nigdy ich nie doprasuję 6. Tanie buty typu emu - przy wadach postawy podeszwa idzie w bok i szoruje się cholewką po chodniku 7. Spodnie bez szlufek - przy figurze jabłko zsuwają się z pupy podczas chodzenia! 8. Rajstopy z metalicznymi nitkami 9. Ubrania z wiskozy lub cupro -piękne ale nawet po prasowaniu za chwilę nieestetycznie się gniotą 10. I mój hit: muszkieterki w elastyczną wiązaną cholewką - nie zdążysz przejść 10m a cholewki zsunięte na kostki, jaki wstyd...! ;)
Mama mi kiedyś uszyła sukienkę na lato z krempliny.a podszewka była uszyta z materiału ze spadochronu.sukienka była śliczna,ale nie dało się w niej latem chodzić.myslalam, że się ugotuję.nosilam ją w pochmurne dni.bo robiła wrażenie. 🌞
Mam bardzo podobne upodobania ubraniowe, jeśli chodzi szczególnie o skład i bieliznę. Ubrania, których nie kupuję z różnych powodów: - spodni z niskim stanem - jasne dzinsy - podrobione marki ubran - biustonosz push up - syntetyczna bielizna - swetry z poliestru - sukienki/spodnice mini - swetry oversize i z bufkami - koszule z bufkami i żabotem - krótkie szorty do spania (nieznoszę!) - ubrania w kolorach ciepłego beżu i pastelowym (nie pasują do mojego typu urody)
Nie kupuję: - nic z poliestru/akrylu - butów na obcasie (potem i tak nigdy w nich nie chodzę, bo mi niewygodnie) - torebek z ekoskóry (bardzo szybko mi się niszczyły) - ubrań w kolorach, które do mnie nie pasują. Miałam problem z jasną szarością, którą lubię, ale jestem ciemną jesienią i naprawdę źle w tym wyglądam i przez to rzadko chodzę - sztucznej biżuterii (ale właściwie to tylko w podstawówce kupiłam i zaraz mi się rozpadła) - podróbek lub czegoś bardzo mocno inspirowanego
Witaj Zofia jeśli chodzi o podróbki to się z tobą zgadzam ale jeżeli chodzi o oryginały które są produkowane w Azji przez dzieci za grosze przez dyktatorów mody to już mam wątpliwości pozdrawiam😀
Swetry z akrylu, chenillu itp. od dawna juz dla mnie nie istnieja, czapka z akrylu uchowala sie w szafie , bo i tak wlasciwie nie nosze czapek. Nigdy wiecej tez nie kupie sobie czapki "dla czolgistow", dwa razy zalozylam... No i pouczajacym doswiadczeniem byla halka wyszczuplajaca pod sukienke na wesele przyjaciolki. W pewnym momencie poczulam ja zwinieta w rulon powyzej talii. "Super!!" 🤦🏻♀️ 🤪
Witam, zrobiłabyś film o tym jak stylizować buty wiązane np. oksfordki, jazzówki itd? Kupiłam takie bo mi się podobały ale nie wiem jak można by je nosić na co dzień. Pozdrawiam
Ja miałam takie tylko raz w życiu, a dokładnie wtedy jak usiadłam i moje zwykłe dżinsy pękły na kolanie i powstała wielka dziura ;D Później już ich nie włożyłam.
Zosiu, jeśli szukasz fajnej, wielozadaniowej torby to polecam shoper Fablou. Jest wykonana z silikonu, porzadna, wygląda bardzo ciekawie (design ) no i przetrwa wszystko. Mozna ją zabrać do biura, na plażę, piknik, zakupy.. wszędzie. Jest też pojemna i lekka. Uwielbiam swoją. Ja mam wersję kolorystyczną w szarości i beżu, ale jest ich o wiele więcej. Dawno nie byłam tak zadowolona z zakupu. ☺ Polecam wszystkim kobietom.
No to ja też się podzielę swoją listą : 1. Kategoryczne NIE dla poliestru i akrylu, choćby to była najpiękniejsza rzecz na świecie 2. Kolejne NIE dla akrylowych czapek i szalików (to uczucie mokrej szyi, brr) 3. Czarnych ubrań (wyglądam w nich bardzo źle) oraz ubrań w bardzo intensywnych kolorach (ten sam powód) 4. Obcisłych i nudnych t-shirtów 5. Ubrań z metalowymi ozdóbkami/ świecidełkami 6. Jasnych spodni 7. Ubrań z sieciówek 8. Ubrań, co do których będę miała choć cień wątpliwości, czy do mnie pasują
Super odcinek 🙂 Zdecydowanie popieram punkt z poliestrem w swetrach... Też się strasznie pociłam w tym sezonie zimowy kupiłam dwa z naturalnego materiału i problem znikł... Nigdy już nie kupię takich skinny jeans...odkąd odkryłam high waist i relaxed fit im sold 😃
Nie kupię sportowego stanika bez zapięcia. Jak ma dobrze trzymać, musi być dopasowany i mega ciężko go wtedy przecisnąć przez trochę większy biust. Zaliczyłam też kilka par butów, takich rozmiarowo ciut za małych, które na pewno się miały rozejść 😂
Odnośnie ubrań z poliestru...nie kojarzę czy był taki odcinek, ale chętnie bym zobaczyła film w którym mówisz Zosiu z jakich materiałów ciuchów unikać, a jakie są dobre 🙂 Dopiero wchodzę w temat świadomego kupowania ubrań i zaczynam zwracać uwagę na to gdzie były wyprodukowane (staram się wspierać polskie marki) i właśnie chciałabym poznać bardziej temat materiałów 😊
Akurat Guess to ma chyba wszystkie rzeczy takie "szmaty" ze słabym składem w kosmicznej cenie, ale modnisie i tak wezmą bo jest wywalone logo, a jakoś do ceny - tragedia i dramat.
Oj zgadzam się całkowicie !! Nie wiem na czym polega fenomen tej marki ?? Może buty - sneakersy białe uda się tam znaleźć ok ale ubrania to jakaś porażka cenowa i jakościowa 😉
Dokładnie! Nigdy nie miałam nic z Guessa, ale wizualnie u innych osób podobały mi się. Poszłam tam z zamiarem obejrzenia, może i kupienia czegoś, ale jak zaczęłam tego dotykać, dokładnie oglądać, sprawdzać składy to mnie odrzuciło skutecznie raz na zawsze, no taka szmira. Oczywiście to jest moje osobiste zdanie.
Torebki, niektóre buty (kozaki np) i biżuterię maja dobra jakość, ale ubrania faktycznie głównie szmateks, sneakery tez krzywe sztywne podklejone pocudowane...
Zosiu, a jakiej marki kupujesz rajstopy? Ja zawsze z tym mam problem, bo albo nie ten kolor, albo kupię 20 den, a wyglądają potem na 40 den 🤦🏻♀️ jaką firmę polecisz?
@@ewelinak1294 polecam zainteresować się wersją premium, w czarnych opakowaniach, a nie tymi po 20 zł, te premium są naprawdę solidne i wystarczą na wiele użyć. Mi się mega sprawdzają ;)
Bardzo fajny filmik! Oglądając go, pojawiła mi się pewna niewiadoma, ogólnie rzecz biorąc dobrze orientuje się w rodzajach materiałów i ich właściwościach, ale jeśli chodzi o bieliznę, to już nie do końca. Jak rozpoznać syntetyczne materiały, które będą oddychały od tych, które nie będą? Podobnie z odzieżą sportową, nie raz zdarzyło mi się kupić legginsy od niby dobrej marki stricte sportowej a okazywało się, że noszą się mniej więcej tak jak torebka foliowa, kompletnie nieoddychające. Byłoby super jakbyś nagrała taki filimik :) Nie spotkałam się z dogłębnymi treściami na ten temat ani na youtube ani w książkach o tej tematyce.
Buty, w których każde wyjście okupione jest bólem i krwią co okazało się dopiero w trakcie użytkowania. Wiem już, że nigdy nie kupię takiego modelu, wycięte na palce i pasek na piętę 😏
Koszul w kwiaty. Mam 2, bardzo piękne z Wólczanki, które bardzo mi się podobają - jak są w szafie na wieszaku 😂, bo jak ubiorę, to za chwilę ściągam i wkładam białą😂
Bardzo mocno moja lista pokrywa się z Twoja ::)). Zero podróbek bo kupuje dla siebie a nie na pokaz, poza tym nie chciałabym być okradania z mojej pracy więc dlaczego mam okradać innych. Zero niewygodnych butów i dopasowanych ubrań bez elastanu (brzuch strasznie cierpi:))). Co do rajtuz tez tak mam, jak nie dopasuję koloru to czuje dyskomfort, ale zdarzają mi się wpadki. Torebka jedna a konkretna, ale tutaj zdarzyły mi się nietrafione zakupy,. Dla mnie bardzo ważne są składy materiałów, poliester akceptuję jako dodatek w mieszance, ale 100% nigdy. Nie kupuję nic co zawiera w swoim składzie akryl, szkoda pieniędzy.
Nigdy więcej nie kupię biustonosza w rozmiarze 75B , sieciowe sklepy lub targowiska oferują dla większości kobiet właśnie taki sam uniwersalny rozmiar. Po wizycie u brafiterki okazało się ze mam rozmiar 70E i teraz dopiero rozumiem czym jest komfort w okolicach biustu 😉
Nigdy nie kupię T-shirtu z wielkimi literami CK, ta bluzkę mają wszyscy i każdy podróbkę 🤪. I torby MK i Louis Vitone, też wysyp 😅 (oczywsiscie podróbek).
Jeśli już mówisz o rajstopach, to może powiesz o marce która używasz? Ja mam zawsze problem z czarnymi.... po pierwszym razie są już pozaciagane.... może pomożesz 😣
Mam pytanie. Zastanawiam się w jaki sposób poradzić sobie z dużą ilością rzeczy . Tzn każdego dnia noszę do pracy mnóstwo dokumentów i skoroszytów A4, w jakiej torbie torebce plecaku je nosić żeby zawsze wyglądało to stylowo.
Ja już więcej nie kupię ubrań do których "trochę tylko schudnę i będzie extra" 🙄🙃😉🤪
O tak. Chociaż muszę przyznać, że kiedyś kupiłam tak bluzkę i była moim wyznacznikiem ile schudłam. Ale to tylko jedna się rak przydała i już za mała 😊😁
Oj tak całą kolekcje takich mam :)
Oj to mój problem 🙂
@@aniakama8227 ja mam pełną szafe takich -bo kiedyś schudne🙃🙃🙃
@@gosiagandava1930 zastanawiam się czy jakikolwiek facet kupił sobie coś za małego z nadzieją, że schudnie :) Myślę, że tylko kobiety mają takie pomysły :)
Świetny materiał! 😄 Pocieszająca, że i stylistka ma takie historie zakupowe na swoim koncie. 😎
Co do moich „już nigdy nie kupię”:
- buty na szpilkach - mogą być obcasy, ale nie typu szpilka, bo i tak w nich nie chodzę potem.
- marynarki, jakiekolwiek. Po co, skoro potem wiszą w szafie, a ja wybieram coś innego?
- torebki, której nie da się nosić na skos przez ciało - inaczej nie noszę torebek, bo mnie denerwuje, że zsuwają mi się z ramienia i że nie mam wolnych obu rąk, bo muszę przytrzymywać torebkę.
- ogólnie ciuchy co do których nie jestem przekonana w 100% i nie widzę ich od razu w wyobraźni w połączeniach z tym, co już mam w szafie i w sytuacjach życiowych, w których faktycznie bywam (po co mi suknia na czerwony dywan, skoro mam małą szansę tam się znaleźć? 😉).
Kiedyś Robert Kupisz powiedział krótko - "kiedy w sklepie patrzę na rzecz, bądź ją przymierzam i zastanawiam się, czy będę w niej chodził, to znaczy, że nigdy tego nie założę".
To stwierdzenie jest jak najbardziej prawdziwe. W ciuchu trzeba się zakochać od pierwszego wejrzenia. Kupiony bez przekonania, że będzie w nim dobrze, będzie noszony " na siłę".
dokładnie
Ja mam kilka rzeczy kupionych na zasadzie "niech będzie, może założę" które stały się moimi ukochanymi hitami, bo w domu okazało się że pasują do wszystkiego i pasują na każdą okazję. No i wiele rzeczy które miały być super a leżą jeszcze z metką :) Więc nie zawsze to się sprawdza
Nieprawda, ja mam tak, że jak od razu mówię wow, to w 50% przypadków później ich nie noszę wcale, a do tych mniej wow przekonuje się i są hitem 😁
@@omicronia1338 Może chodzi o to, że tak naprawdę na co dzień wolimy chodzić w tych mniej szałowych rzeczach :)
W tych spodnich z większymi dziurami denerwowało mnie to, że zakładając je, często stopa wpadała mi w tę dziurę i ją poszerzała. Poza tym to niezbyt przyjemne uczucie.
Haha! Dokładnie! Też tak miałam 🙈
@@ZOPHIAStylistka 😉
Oo tak zwłaszcza jak się spieszysz i chcesz szybko w te spodnie wskoczyć a ty nagle stopa w dziurę wpada i słychać tylko jak się rwie 😂
Mialam to samo! 😂
Dokładnie tak jak JA 🤣😜
Ja już nigdy nie kupię sobie poliestrowych bluzek, t-shirt, lub swetrow.
Podpinam się, zdecydowanie 👍
ja też, ale t-shirt, bluzki łatwo znaleźć, ale swetrów to już ze świeczką szukać
I akrylowych, jezu największe zło
@@flabershy1727
Jeśli już, to -Jezus - imię piszemy ,jak wszystkie imiona z dużej litery .
Jeśli nie szanujesz tego imienia, bo używasz do byle czego, to choć napisz poprawnie.
O tak, chociaż bardzo często mi się podobają to trzymam się mocno postanowienia że nic z poliestru nie kupię
Mnie mama uczyła od dziecka, że majtki muszą być bawełniane, przede wszystkim dla zdrowia...A był to siermiężny PRL...
Kiedys kupilam sliczna szmizjerke na wesele. Sukienka byla z dosc sztywnego materialu i konczyla sie 5 cm przed kolanem. Jakiez bylo moje zdziwienie kiedy ksiadz poprosil zeby usiasc, a moja sliczna sukienka pojechala do gory totalnie odsaniajac cztery litery 😂 Od tego czasu kiedy kupuje sukienke, zawsze siadam w przymierzalni😉
😂😂😂 Piękne!
Zdecydowanie teraz najpierw robię screen rzeczy, która mi się podoba i czekam kilka dni (a nawet tygodni), mam wtedy czas przemyśleć, czy ta rzecz będzie spójną z moją garderoba. Za dużo rzeczy kupiłam pod wpływem chwili, które nie do końca są spójne ze mną i z innymi rzeczami w mojej szafie.
Zosiu, a może jakiś filmik o tym jak wybrać wygodne buty i wygodne szpilki i jak w nich nauczyć się chodzić? 🥰 pozdrawiam
plus polecane marki :)
Ja we wszystkich szpilkach mam zapiętki, silikonowe wkładki i jeszcze nakładam takie silikonowe osłonki na palce i wtedy nic mnie nie obciera
Czy to takie trudne? Ubierasz, chodzisz po sklepie 10 minut i jesteś w stanie ocenić czy wygodne. Jak myślisz może się rozejdą, to nie brać.
Taki z poleceniem marek, by się przydał
@@arle1974 Jasne, według tej instrukcji to na mnie wszystkie są niewygodne.
"Rozejda się! ... kur... nie rozeszły sie..." hahaha you made my day
🙈🙈🙈
😂😂😂😂😂
Już się nie da "odzobaczyć" tego krótkiego zamka w dżinsach, a właściwie tej części pod nim 😳😂
Zaraz ide moje spodnie w szafie przejrzeć 😂
Nigdy nie kupię materiału z wiskozy. Produkcja wiskozy w różnych państwach Azji zabija tam środowisko. Jeżeli jesteście zainteresowani wpływem produkcji na środowisko to poszukajcie w internecie, "viscose" po ang. Niestety nie można liczyć na to że dostawcy ubrań wybierają producentów którzy produkują w sposób który nie niszczy środowiska.
Zosiu, dałoby radę odcinek o tym, jak dobierać krótkie spodenki do figury? Mam z tym problem...
Ja nigdy więcej nie kupię:
- niewygodnych biustonoszy z fiszbinami i push-upem,
- niewygodnych butów na wysokim obcasie,
- czapek i szalików z materiałów syntetycznych,
- majtek z syntetycznych materiałów,
- ubrań "prestiżowych" marek, których jakość pozostawia wiele do życzenia (kierując się wyłącznie nazwą marki).
Moje ubrania składają się głównie z materiałów naturalnych i sztucznych. Staram się unikać syntetyków, kiedy tylko mogę.
Zgadzam się w 90% (lubie staniki z fiszbinami) dodałabym jeszcze:
- buty ze sztucznej skóry
- poliestrowe bluzki (wiskoza minimum)
- swetry z akrylu
:)
Oj tak, w 100% sie zgadzam!
....czym sie roznia materialy syntetyczne od sztucznych
Ewe W Materiały sztuczne to na przykład : wiskoza, lyocell, modal, acetat, cupro. Syntetyczne : poliester, poliamid, akryl, elastan. Materiały sztuczne są wytwarzane w laboratorium, ale surowcem do ich produkcji są składniki naturalne (na przykład celuloza drzewna). Materiały syntetyczne również produkowane są w laboratoriach, z tą różnicą że powstają ze składników niewystępujących naturalnie w przyrodzie.
@@aleksandrakasprowicz1448 dziękuje za wyjaśnienie.
Nigdy więcej nie kupię czegoś w sklepie, co mogę kupić w lumpeksie. 🙂
Mam to samo!
Też.
Nigdy więcej:
- kolorowych i opinąjacych biustonoszy
- ubrań w ostrym kolorze
- swetrów i majtek z poliestru
- super wysokich szpilek i sandalow
- ubrań marnej jakości
- spodni z niskim stanem
Pozdrawiam 😉
Zosiu a może zrobisz przegląd basicow takich jak jeansy z wysokim stanem i biale koszule?
O tak, też chętnie obejrzę taki odcinek, i np garderoba kapsułkowa na wiosnę to byłoby też super
Swetry z akrylu, sztuczna biżuteria oraz niewygodne buty - to moja lista :D Podróbki też, aczkolwiek w sumie chyba nigdy takiej nie kupiłam...
Zosiu a propos rajstop.. Koniecznie najgraj filmik jak z nimi postępować, jakie wybierać, może nawet podlinkuj jakieś firmy produkujące dobre, niewidoczne rajstopy. Tak trudno znaleźć dobre rajstopy.
Jezeli chodzi o temat vloga.. Kupując torebkę miejmy też na względzie jak lubimy nosić torebke(przez ramię, na ramieniu, w ręce).. Ja mam śliczną torebkę Tous ale ma tak beznadziejne uchwyty ze ani w ręce ani przez ramię. A założona plna jedno ramię notorycznie spada.
Popieram temat rajstop
Ja już nigdy nie kupie ubrań na promocji tylko dlatego, że są tanie 🙅♀️
To częsty błąd, też tak robiłam.
Zmiana stylu na plus. Tło robi robotę. Super świeżo i nowocześnie.
Spodnie z niskim stanem i szpilki na 10 cm obcasie - nigdy więcej 🤣🤭
Podpinam się pod to
Oj, buty i na 13 cm mogą być wygodne. Mam takie kozaki, są przepiękne i mega wygodne nawet na sliskiej powierzchni sie sprawdzają, a obcas szczuplutki i zgrabny(wprawdzie z platformą 1,5 cm, no ale jednak). Tylko tu już marka, niemal gwarantuje wygodę . Polecam FABIANI
I w szpic😂
Ja poprostu uwielbiam cię kobieto .Jak cię oglądam zawsze wywołujesz uśmiech na mojej twarzy . Pozdrawiam
❤️❤️❤️
U mnie taka sama reakcja 😁
Odkrycie roku, krótkie zamki! Na szczęście zawsze kupuje jeansy Levis albo Lee a oni nie robią krótkich zamków.. ufff🤣 co do butów zgadzam się w 100% tylko wygodne buty, u mnie ta zasada działa już od ponad 4 lat;) można mieć piękne i wygodne buty:) z rzeczy które nie kupuje, ale to głównie przez moj bardzo klasyczny styl to ekstrawaganckie ubrania, chociażby mi się podobały na kimś to nie umiem w nich chodzić i czuje się jakbym była przebrana 😅 pozdrowienia z Krakowa 🙃
Ja do tej listy dodam pasek, który nie posiada dodatkowej szlufki. Jak przekladam ze spodni do sukienki od robi się go za dużo, a jak jest sztywny to nie można go wiązać no i okazuje się, że mimo iż czarny to I tak nie można nosić do ''wszystkiego''
Ja dodatkową szlufkę robię sobie z gumki do włosów :)
@@aniagoncerz ciekawy pomysł. Dziękuję za podpowiedź:-)
Ja mam takie małe, przezroczyste gumeczki do włosów (kiedyś się z twgo robiło bransoletki) i na każdym pasku mam założone ze dwie. Super patent, polecam
Można sobie go owinąć robiąc taka pętelkę, gdzie końcówka idzie w dół, dla mnie dodatkowa ozdoba
Nigdy nie kupie sztucznej biżuterii oraz swetru z akrylu lub poliestru!! Od tej zimy zaczęłam kupować tylko z wełny 💙
O tak! Podasz namiary na sklep gdzie można kupić takie swetry?
Lumpeks, vinted :)
@@olagerta8199 w Massimo Dutti, Cosstores oraz dwa swetry sama zrobiłam na drutach :)
@@olagerta8199 ja mam dużo swetrów z bardzo dobrymi składami z HM premium
@@EdytaPolak Nie kupuje w H&M ze wzgledów etycznych. Bo nie dba ta firma ani o ludzi ani o środowisko. Ale z braku laku będę tam szukać jakby co także dzięki za info :)
Mam takie jedne jeansy z wysokim stanem i krótkim zamkiem. Od początku coś mi w nich nie pasowało 😅 super odcinek 👍
Poproszę o odcinek o rajstopach 😍😍
Hej Zosiu, fajnie wyglądasz w tej białej koszuli. Czy mogłabyś nagrać filmik o rajstopach, markach, kolorach j grubości? Dzięki.
O to to. Uwielbiam wzorzyste rajstopy, przydały by się pomysły do czego nosić
Też poproszę :) szczególnie o kolorach :)
Super odcinek :) Ja nie kupię już marynarek, kurtek z wąskimi rękawami, bo wydaje się, że jak mierzę na prosto to jest spoko, ale potem ręki nie można zgiąć, nic pod spód włożyć. Nie kupuję też już rzeczy ze sztucznych tkanin, właśnie szczególnie swetrów, bo też z jednej strony się pocę, a z drugiej mi zimno, no i wytwarzają te mikrowłókna zanieczyszczające wody. I też nie kupuję już zimowych swetrów w serek, bo zawsze ten dekolt mi wylezie spod szalika i się potem przeziębiam.
Super odcinek! Myśle ze taka „mądrość” konsumenta przychodzi z wiekiem 😄 cieszę się, ze wspomniałaś o bieliźnie. To faktycznie bardzo pomijany temat, kiedyś tez nie zwracałam na to zbytnio uwagi, ale kiedyś tez standardowo w sklepach była raczej bielizna z bawełny... teraz gdzie się człowiek nie obróci tam poliester. Na mojej liście na pewno znajda się:
- ubrania Offshoulder. Nie ważne jak ktoś zachwala, ze się trzyma na miejscu nie podjeżdża, nie zsuwa się... nie nie nie. Jakiekolwiek ubranie które muszę poprawiać na sobie w trakcie dnia odpada. Z bluzkami off shoulder na czele.
- śliczne bieliźniane szlafroczki które wyglądają dobrze tylko z dopasowana do tego piżamka w komplecie. Chciałabym być tą osoba która je nosi, ale nie jestem..
- kolorowe fikuśne biustonosze z tekstura na wierzchu które nie spełniają dobrze swojej funkcji pod większością ubrań. Teraz kupuje kilka porządnych gładkich czarne i nude i starczy.
- spodnie jeansowe, które są „bardzo wygodne bardzo elastyczne” i wyglądają „bardzo” nieestetycznie po kilku praniach.
- rajstopy. Nie kupuje żadnych, bo za szybko je drę i szkoda mi na nie pieniędzy. Przerzuciłam się na bijące bielą nogi (im bardziej to kogoś denerwuje tym lepiej) albo getry powyżej 20 DEN.
- jakiekolwiek ubrania, które trzeba prasować. Jeżeli moj styl życia pozwala mi na nie prasowanie to należy z tego korzystać 🤣
- buty na obcasach lub na bardzo cienkiej podeszwie. Ładne, nie ładne. Nie i koniec.
- sukienki na specjalne okazje. Kasa w błoto.
- okulary na metalowej ramie. Drogie czy tanie, zawsze są ciężkie i wyrywają mi włosy.
- swetry, przeważnie z akrylu, które mechacą się od samego patrzenia. Ubierze się taki sweter raz, założy torebke crossbody czy kurtkę i już wyglada jakby miał conajmniej 7 lat noszenia. W dodatku, niektóre sklepy wołają ciężkie pieniądze za tak mizerna jakość.
- wszelkie płaszcze, czapki, szaliki które są okłaczone. W sklepie, jeżeli już chce kupić coś takiego to jako test ocieram taki szalik o czarne spodnie.
- wszelakie kurtki, które szeleszczą, trzeszczą, hałasują przy noszeniu. To samo biżuteria i torebki.
A co zamiast sukienek, gdy jednak będzie specjalna okazja?
W pełni się zgadzam z Twoją listą, miałam ten sam problem ze spodniami z dziurami ;) Dla mnie jeszcze gorszym tworzywem niż poliester jest akryl. Do listy bym dodała kupowanie sweterków z akrylu oraz rzeczy, które są totalnie niepraktyczne (sukienki lub leginsy, które prześwitują, bluzki ze zbyt mocno wyciętymi plecami przez co widać bieliznę itp) ;)
Poliester!!!! Ubrania się mechaca, ja pocę się niemiłosiernie. Skarpety z dodatkiem poliestru wymagają założenia maski przeciwgazowej po ściągnięciu butów.
Nie kupilabym wiecej:
wysokich szpilek, wole obcasy typu slupek. Wygodniejsze, i moja niezbyt szczupla lydka lepiej w nich wyglada. Oraz ogolnie
niewygodnych butow.
Podartych jeansow nigdy nie mialam, bo mi sie nie podobaja.
Butow z sztucznej skory, bo mi sie masakrycznie w nich poca stopy, i polyestrowych ubran, bo sie w nich poce cala.
Torebek ze sztucznej skory, bo szybko peka i tworza sie nieestetyczne linie.
Pizamy ze sztucznego materialu i majtek tez.
bardzo waskich spodnic do kolan, w ktorych nie mozna zrobic kroku i za waskich w pasie spodni, ktore sa meczarnia, jak sie siedzi.
mozna by tak wymieniac i wymieniac. Ale czlowiek sie uczy na bledach, To chyba przychodzi z wiekiem, ze wygoda wygrywa :)
Fajne podsumowanie. Nigdy nie zwracałam uwagi na długość zamka, ponieważ przy mojej płaskiej pupie wyglądam fatalnie w spodniach z wysokim stanem i noszę maksymalnie średni, ale jak się teraz przyjrzałam to faktycznie, niezbyt dobrze wygląda taki krótki zamek. A tak to na mojej liście są buty na obcasie wyższym niż 4-5 cm (ze wzgl. na wygodę), buty z b. jasnej delikatnej skóry np. zamszu (jednorazówki), spódnice midi (bo jestem niska i nie noszę wysokich obcasów), bardzo grube swetry (niewygodne pod kurtką), kurtki bez kaptura (często mnie przewiewa), mikrotorebki ( nie wchodzi nawet telefon🤦) i przepastne torby, w których niczego nie można znaleźć, zbyt ciasne w talii legginsy/rajstopy, piżamy itp., choćby najpiękniejsze ubrania, ale w kolorach, w których wyglądam jak śmierć i które w zamyśle "ogram makijażem" -nigdy do tego nie dochodzi, bo potem intuicyjnie sięgam w szafie po kolory z mojej palety i w nich najlepiej się czuję, ubrania z "nieoddychającą"/źle wszytą/za małą podszewką, niskiej jakości sztuczna biżuteria, wiskozowe rzeczy w moim rozmiarze (prawie wszystkie kurczą się w praniu i są potem za małe lub za krótkie, dlatego przy zakupie od razu biorę to pod uwagę), zbyt ciężkie buty/torebki, bawełniane swetry, jest mi w nich albo zbyt zimno albo za ciepło, oj, jeszcze mogłabym przedłużać tę listę, szkoda, że do wielu wniosków dochodzi się tylko przez doświadczenie, w tym przypadku czyt. nieudane zakupy, bo choć w dobie RUclips w zakupach pomagają kanały o modzie i stylizacji, to niektóre preferencje są na tyle indywidualne, że i tak dopiero na własnej skórze przekonujemy się, co nam naprawdę odpowiada. Tak siak super pomocny film, na pewno pomoże uniknąć wielu zakupowych wpadek.
Zosiu, pięknie Ci w białej koszuli. Wszystkiego dobrego! 🌷
Bardzo ładnie
Och buty i to magiczne "rozchodzą się " 🙈 Znam aż za dobrze.
Też kiedyś oglądałm filmik o tych zamkach w spodniach i faktycznie źle to wyglada zwłaszcza jak sie ma kilka kilo więcej 😉
Co do rajstop to źle wyglądają też takie czarne które troche prześwitują ale nierównomiernie 😒
Fajny odcinek! PS. Guess kojarzy mi się bardzo źle - delikatnie mówiąc: z brakiem naturalności w wyglądzie u osoby, która ubiera ciuchy tej firmy (choć jesteś jak widać wyjątkiem od tej reguły 😁). Ale chciałam kiedyś zmienić swoje nastawienie do tego sklepu i kiedy weszłam tam, to poczułam się jak w tandetnym sklepie - materiały wydawały się słabej jakości, a jak już był naprawdę ładny ciuch, to ta klasyka i elegancja zaburzona była nadmiarem cekinów i świecideł 😑 Powiedz mi, o co chodzi z fenomenem tego sklepu? 😁
Dziękuję za wspaniały filmik jak zawsze. Dla mnie lekcja była sukienka z domieszką lnu ... Ubrałam się pięknie na wyjście i jak wstałam po kilku minutach jazdy w tramwaju wyglądałam jak harmonia ... Raz w życiu ubrana sukienka i nigdy więcej !!
Len ma prawo się gnieść, a poza tym wg mnie to najlepszy materiał na lato. Nie rezegnowałabym z niego tak szybko.
Myślę że pozostałe części garderoby z lnu są ok, ale sukienka to niewypał, prezentacja po chwili w pozycji siedzącej straszna ;)
Ciekawe spostrzeżenia można znaleźć w filmiku 😊
Ja akurat nigdy nie kupiłam i nie kupię jeansów z dziurami. Rozumiem trendy, ale tego NIE. Nie jest praktyczny i do tego jak dla mnie zbyt niedbały.
O ile jakieś niewielkie przetarcia ok, to te ogromne dziury, no nieeee.
Już nie kupię gryzących swetrów 🤪
Aby włosy się nie elektryzowały, polecam żeby po umyciu włosów ich nie czesać tylko odsączyć ręcznikiem i wysuszyć od razu suszarka. Dopiero po wysuszeniu możemy je uczesać. Tutaj świetnie sprawdza się szczotka Olivii Garden Combo z włosa dzika + jonizacja. Jest mega, zapomniałam już co to znaczy elektryzowanie włosów!
Moim strzalem w kolano sukienka z poliestru po godzinie do zdjecia i wyrzucenia,brak oddechu,pot po tylku nigdy wiecej poliestru az do dzis
Super odcinek! Uzmysłowił mi, że na kilka z wymienionych przez Ciebie rzeczy zwracam uwagę od zawsze, a o kilku nie miałam pojęcia. Ja nigdy więcej nie kupię spodni ze skręconym szwem na jednej nogawce! Doprowadzają mnie do szału! Zakupione w markowym sklepie, za słuszną sumę, materiał super, wysoka jakość ale ten szew! I najgorsze jest to, że w sklepie podczas przymierzania wszystko ok, bo ta usterka dopiero wychodzi w trakcie używania! Pani krawcowa wyjaśniła mi dlaczego tak się dzieje. I po tym poznaję jak wielkie marki oszukują klientów i na czym oszczędzają a raczej kogo wykorzystują. Tracę wtedy szacun do danej firmy.
Podzielisz się informacjami od krawcowe o co w tym chodzi? :) też tak miałam i to jest mega irytujace... 🙈
Mój nr 1 to sweterek wełniany. Tak gryzł ze nie mogłam wytrzymać i drapałam się i miałam zaczerwieniona skore. Dwójka to czapka poliestrowa i szalik. Teraz mam kaszmirowa z h&m i jest cudownie. Brązowe opalone rajstopy a buźka i ręce blade znam to z własnej autopsji.
Proszę Cię, "kaszmirowa z h&m", nie przesadzaj, tylko sprawdź skład, kaszmirowa jest tylko z nazwy, w srodku na pewno jakis plastik!
@@zuzannapniewska6927
Składy sprawdzam więc się nie martw. Nie masz nie nosisz to po co komentować. Poza tym nie tylko ja noszę ten model. Produkt sprawdzony i przetestowany.
Akryl to nie poliester! Swetry, czapki, szaliki są przeważnie z akrylu, nie z poliestru
Zosiu, jak zawsze świetne rady 🥰 Jeśli możesz to podaj markę rajstop i cielisty kolor, lub kolory które wybierasz. Osobiście zawsze mam problem z dobraniem odpowiedniego koloru ;)
Ja dzięki Tobie i Twojemu kanałowi nie mam takich ubrań mam super dobrana garderobę. Dziękuję ♥️
Zosiu Super uwaga odnośnie długości suwaka przy spodniach z wysokim stanem. Osobiście nietrafiony zakup to wyszczuplające leginsy uciskuja, ciężko się zakłada i tak jak dziewczyny piszą kupię sobie bo z pewnością schudne. Nic bardziej mylnego :)
Ja miałam wieczny problem z butami przez to, ze mam duza stope.A mianowicie nagle z 40 zrobilo mi sie 41 i nie wiedziec czemu nie przyjmowałam tego do wiadomosci.Jak to? Kobieta z rozmiarem stopy 41?! I nadal kupowalam 40 tlumaczac sobie ze sie rozbija.Nie rozbijały sie i wiecznie miałam problem ze nie mam butow.Na szczescie przyjelam do wiadomosci ze mam 41 i od pewnego czasu takie tylko kupuje.Pozdrawiam
Rzeczy których ja już nie kupię: Buty na platformie, kurtka skórzana/ płaszcz/ marynarka z poliestrowa poszewka, torebki(np. na wesele) w dzikim kolorze, której już do żadnej kiecki nie założę🙈(jak już to lepiej pożyczyć). Pozdrawiam
Te kurtki z poliestrowa podszewką to przekleństwo
Ooo super fakt z tymi spodniami z wysokim stanem, może to rozwiązać część problemów z tym, że "niby wszystko fajnie, ale coś nie tak". Od siebie powiem, że nie kupię już sztywnej spódnicy, bo przy mojej krągłej figurze gdy siadam podciąga się do góry i wygląda fatalnie. Na pewno nigdy więcej nie kupię taniego biustonosza z sieciówki, mam porównanie i jest ogromna różnica
A propos torebki biznesowej, dla mnie ważne jest żeby oprócz tego żeby była sztywna była też lekka sama w sobie. Kupując takie torebki, szczególnie kiedy więcej chodzimy niż jeździmy autem (tak jak ja), należy pamiętać że zapakowana będzie ważyła jeszcze więcej ;)
Dziwne z tymi rajstopami. Ja nigdy nie kupiłam rajstop poniżej 15 dem, co więcej większość to co najmniej 40 dem. Lubię chodzić w sukienkach i zimą lubię jak mi ciepło, więc niezbędne są te z 60 dem. Czy robię gafę?
Mam to samo!
Moim zdaniem lepiej zrobić gafę niż zmarznąć i potem chorować. Wydaje mi się, że jeśli te grube rajstopy są ciemne to lepiej nie zakładać do nich jasnych lub lekkich, zwiewnych sukienek, a poza tym to nie widzę problemu. Ale stylistką nie jestem. 😁
A ja mam żylaki i radzę sobie tak: 60 wysokiej jakości dla przykrycia, oczywiście kolor b. starannie dobrany, a na to mgiełki. Efekt naprawdę elegancki. Latem zwiewne spodnie lub długie spódnice
Wydaje mi się, ze Zosi chodziło o cieliste rajstopy. W grubych czarnych chyba nie ma nic niewłaściwego :)
Ja zawsze niecierpiałam dziurawych dżinsów. Dobrze, że przechodzą do historii.
Śmiechłam z wyjaśnienia różnicy między krótkim a długim zamkiem 😂 pamiętam, że mówiła o tym Alexandras Girly Talk na youtubie
Ja niestety też się lubowałam w super dopasowanych w talii sukienkach bez elastanu, zwłaszcza że wyglądałam w nic jak milion dolarów. Pod warunkiem, że stałam. I nic nie jadłam. Ani nie piłam. I pilnowałam żeby się nie garbić. I macałam co jakiś zamek na plecach, żeby się upewnić, że nie faluje i się nie rozłazi ;) pozdrawiam wszystkie impulsywne zakupoholiczki
Ja nigdy nie kupię swetrów i dzianin z poliestru. Po swetrach często wyskakują mi krostki na plecach, a dzianina strasznie się "kulkuje". Poza tym wełna czy kaszmir pięknie i długo pachną praniem, a poliester i akryl po jednym- dwóch założeniach dziwnie i niezbyt przyjemnie pachną
Oj tam oj tam. Ja kupilem za kilka stowek buty o rozmiar za male. Myslalem ze sie rozejda. Nie rozeszly sie. Dalem do szewca do rozbicia i tez nic nie dalo. Wciaz leza w szafie. Nie wiem co mna wtedy kierowalo
Oj, temat rzeka w dzisiejszym odcinku! Moja dziesiątka:
1. Produkty z poliuretanu, które po kilku latach kruszą się jak łupież
2. Ubrania ze wstawką z ekoskóry (jak wyżej)
3. Buty z ekoskóry - nie starzeją się szlachetnie jak skóra naturalna
4. Sztuczna biżuteria
5. Ubrania które już w sklepie są pogniecione - znaczy że nigdy ich nie doprasuję
6. Tanie buty typu emu - przy wadach postawy podeszwa idzie w bok i szoruje się cholewką po chodniku
7. Spodnie bez szlufek - przy figurze jabłko zsuwają się z pupy podczas chodzenia!
8. Rajstopy z metalicznymi nitkami
9. Ubrania z wiskozy lub cupro -piękne ale nawet po prasowaniu za chwilę nieestetycznie się gniotą
10. I mój hit: muszkieterki w elastyczną wiązaną cholewką - nie zdążysz przejść 10m a cholewki zsunięte na kostki, jaki wstyd...! ;)
Świetny 'content'! Ktoś zaproponował film o garderobie kapsułowej na wiosnę - świetny pomysł. Też bardzo bym chciała!
To Osa Monika Jurczynska na swoim kanale
Nie ma nic gorszego niż sukienka/bluzeczka/spódnica z poliestru na lato 😱🤬😭
Jest. Cokolwiek z akrylu na lato i nie tylko na lato.
Mama mi kiedyś uszyła sukienkę na lato z krempliny.a podszewka była uszyta z materiału ze spadochronu.sukienka była śliczna,ale nie dało się w niej latem chodzić.myslalam, że się ugotuję.nosilam ją w pochmurne dni.bo robiła wrażenie. 🌞
10 rzeczy ? Ja mam całą szafę 😂😂😂 wszystkie mi się ostatnio zmniejszyły 🤣🤣🤣
Mam bardzo podobne upodobania ubraniowe, jeśli chodzi szczególnie o skład i bieliznę. Ubrania, których nie kupuję z różnych powodów:
- spodni z niskim stanem
- jasne dzinsy
- podrobione marki ubran
- biustonosz push up
- syntetyczna bielizna
- swetry z poliestru
- sukienki/spodnice mini
- swetry oversize i z bufkami
- koszule z bufkami i żabotem
- krótkie szorty do spania (nieznoszę!)
- ubrania w kolorach ciepłego beżu i pastelowym (nie pasują do mojego typu urody)
Nakrycia głowy z syntetyków to zło. Od razu włosy się nadają do mycia 😳
Nie kupuję:
- nic z poliestru/akrylu
- butów na obcasie (potem i tak nigdy w nich nie chodzę, bo mi niewygodnie)
- torebek z ekoskóry (bardzo szybko mi się niszczyły)
- ubrań w kolorach, które do mnie nie pasują. Miałam problem z jasną szarością, którą lubię, ale jestem ciemną jesienią i naprawdę źle w tym wyglądam i przez to rzadko chodzę
- sztucznej biżuterii (ale właściwie to tylko w podstawówce kupiłam i zaraz mi się rozpadła)
- podróbek lub czegoś bardzo mocno inspirowanego
Zosiu, Ty taki wesołek jesteś. 👌😀
Witaj Zofia jeśli chodzi o podróbki to się z tobą zgadzam ale jeżeli chodzi o oryginały które są produkowane w Azji przez dzieci za grosze przez dyktatorów mody to już mam wątpliwości pozdrawiam😀
Swetry z akrylu, chenillu itp. od dawna juz dla mnie nie istnieja, czapka z akrylu uchowala sie w szafie , bo i tak wlasciwie nie nosze czapek. Nigdy wiecej tez nie kupie sobie czapki "dla czolgistow", dwa razy zalozylam... No i pouczajacym doswiadczeniem byla halka wyszczuplajaca pod sukienke na wesele przyjaciolki. W pewnym momencie poczulam ja zwinieta w rulon powyzej talii. "Super!!" 🤦🏻♀️ 🤪
Witam, zrobiłabyś film o tym jak stylizować buty wiązane np. oksfordki, jazzówki itd? Kupiłam takie bo mi się podobały ale nie wiem jak można by je nosić na co dzień. Pozdrawiam
Nigdy nie lupilam podartych dzinsow, ani to ladne ani schludne. No ale o gustach sie noe dyskutuje.
Ja miałam takie tylko raz w życiu, a dokładnie wtedy jak usiadłam i moje zwykłe dżinsy pękły na kolanie i powstała wielka dziura ;D Później już ich nie włożyłam.
Mam takie same odczucia...ani ładne, ani schludne...nie rozumiem mody na te dziury
Podpisuje sie pod tym. Mi rowniez bardzo one sie nie podobaja i jakos nie mogę zrozumieć sensu ich istnienia i noszenia. Ale to tylko moje zdanie :)
Dzień dobry A są jednak młodzi ludzie ,którzy takie o to spodnie noszą w totalnie zimną zimę...mnie ciarki po całym ciele przechodzą jak widzę brrr😉
Mialam 1 raz takie spodnie. Za bardzo sie w nich czulam jak gwiazda disco polo😜🙉
Z tym krotkim zamkiem w spodniach to masz racje,podkresla nasza Cipencje.🐱
Zosiu, jeśli szukasz fajnej, wielozadaniowej torby to polecam shoper Fablou. Jest wykonana z silikonu, porzadna, wygląda bardzo ciekawie (design ) no i przetrwa wszystko. Mozna ją zabrać do biura, na plażę, piknik, zakupy.. wszędzie. Jest też pojemna i lekka. Uwielbiam swoją. Ja mam wersję kolorystyczną w szarości i beżu, ale jest ich o wiele więcej. Dawno nie byłam tak zadowolona z zakupu. ☺ Polecam wszystkim kobietom.
No to ja też się podzielę swoją listą :
1. Kategoryczne NIE dla poliestru i akrylu, choćby to była najpiękniejsza rzecz na świecie
2. Kolejne NIE dla akrylowych czapek i szalików (to uczucie mokrej szyi, brr)
3. Czarnych ubrań (wyglądam w nich bardzo źle) oraz ubrań w bardzo intensywnych kolorach (ten sam powód)
4. Obcisłych i nudnych t-shirtów
5. Ubrań z metalowymi ozdóbkami/ świecidełkami
6. Jasnych spodni
7. Ubrań z sieciówek
8. Ubrań, co do których będę miała choć cień wątpliwości, czy do mnie pasują
Zosiu czy mogłabyś nakręcić odcinek o rajstopach co oznacza DEN? Nie mogę patrzec na kobiety, które zimą chodzą w rajstopach 15 DEN 🙈
Oj tak. 15 den jest na wiosnę. Jesienią 60 den a zimą zakładam czasem dwie pary po 100 den i potem zdejmuję w pracy. Zmarźluch że mnie.🙂
Podpinam się pod pytanie, w ogóle film o rajstopach, chodzę bardzo rzadko, bo nie mogę znaleść tych idealnych, które nie świecą się 🤣
Super odcinek 🙂
Zdecydowanie popieram punkt z poliestrem w swetrach... Też się strasznie pociłam w tym sezonie zimowy kupiłam dwa z naturalnego materiału i problem znikł...
Nigdy już nie kupię takich skinny jeans...odkąd odkryłam high waist i relaxed fit im sold 😃
Nie kupię sportowego stanika bez zapięcia. Jak ma dobrze trzymać, musi być dopasowany i mega ciężko go wtedy przecisnąć przez trochę większy biust. Zaliczyłam też kilka par butów, takich rozmiarowo ciut za małych, które na pewno się miały rozejść 😂
Cześć Zosia, Też nie kupię tych rzeczy 🤣🤣 zamawiam odcinek dla mężczyzn 😜
Odnośnie ubrań z poliestru...nie kojarzę czy był taki odcinek, ale chętnie bym zobaczyła film w którym mówisz Zosiu z jakich materiałów ciuchów unikać, a jakie są dobre 🙂
Dopiero wchodzę w temat świadomego kupowania ubrań i zaczynam zwracać uwagę na to gdzie były wyprodukowane (staram się wspierać polskie marki) i właśnie chciałabym poznać bardziej temat materiałów 😊
A może filmik o tym jakie rzeczy z poliestru nie są złe i można je kupić?
Ja zamiast szpilek kupuje buty na obcasie dla mnie dużo wygodniejsze;)
Ja nie cierpię spodni z niskim stanem i dzwonów. Dlatego nie kupię. Ani swetrów drapiących...;)
podrobki to coś dla mnie nie do zaakceptowania. zdecydowanie wybieram tańsze zamienniki. nigdy podróbki
Nie kupię ciężkiej torebki. Kupiłam dwie i leżą bezużyteczne 🙄
O to, to! Też mam jedną taką torebkę, której nie znoszę nosić, bo jest ciężka i już będę takich unikać
Ja mam to samo z butami. Szczegolnie Ecco! - albo są za duże - 38 i nie pomagają żadne wklejki albo za małe - 37 i nie pomaga rozciąganie u szewca
Mam dokładnie tak samo :) u mnie szpilki są albo za luźne albo za ciasne....
Zimowa kurtka 100%poliester!🥵Kozaki z plastiku! 🥶
Akurat Guess to ma chyba wszystkie rzeczy takie "szmaty" ze słabym składem w kosmicznej cenie, ale modnisie i tak wezmą bo jest wywalone logo, a jakoś do ceny - tragedia i dramat.
Zgadzam się większość rzeczy jest tam bardzo tandetna.. bazarowa - jakbym miała to lepiej ująć, chodź pewnie można znaleźć jakieś perełki.
Oj zgadzam się całkowicie !! Nie wiem na czym polega fenomen tej marki ?? Może buty - sneakersy białe uda się tam znaleźć ok ale ubrania to jakaś porażka cenowa i jakościowa 😉
Dokładnie! Nigdy nie miałam nic z Guessa, ale wizualnie u innych osób podobały mi się. Poszłam tam z zamiarem obejrzenia, może i kupienia czegoś, ale jak zaczęłam tego dotykać, dokładnie oglądać, sprawdzać składy to mnie odrzuciło skutecznie raz na zawsze, no taka szmira. Oczywiście to jest moje osobiste zdanie.
Też tak miałam że zawsze chciałam coś mieć tej marki, jak poszłam wreszcie coś kupić to te ciuch są masakrycznie sztuczne
Torebki, niektóre buty (kozaki np) i biżuterię maja dobra jakość, ale ubrania faktycznie głównie szmateks, sneakery tez krzywe sztywne podklejone pocudowane...
Zosiu, a jakiej marki kupujesz rajstopy? Ja zawsze z tym mam problem, bo albo nie ten kolor, albo kupię 20 den, a wyglądają potem na 40 den 🤦🏻♀️ jaką firmę polecisz?
Calzedonia ma fajne rajstopy, właśnie też takie cieniutkie mgiełki ;)
Dołączam się do pytania.
Najczęściej Marylin. Mnie najbardziej one pasują.
@@ZOPHIAStylistka ❤️
@@ewelinak1294 polecam zainteresować się wersją premium, w czarnych opakowaniach, a nie tymi po 20 zł, te premium są naprawdę solidne i wystarczą na wiele użyć. Mi się mega sprawdzają ;)
Po pierwsze: Zosiu świetnie wyglądasz w tej koszuli!
Bardzo fajny filmik! Oglądając go, pojawiła mi się pewna niewiadoma, ogólnie rzecz biorąc dobrze orientuje się w rodzajach materiałów i ich właściwościach, ale jeśli chodzi o bieliznę, to już nie do końca. Jak rozpoznać syntetyczne materiały, które będą oddychały od tych, które nie będą? Podobnie z odzieżą sportową, nie raz zdarzyło mi się kupić legginsy od niby dobrej marki stricte sportowej a okazywało się, że noszą się mniej więcej tak jak torebka foliowa, kompletnie nieoddychające. Byłoby super jakbyś nagrała taki filimik :) Nie spotkałam się z dogłębnymi treściami na ten temat ani na youtube ani w książkach o tej tematyce.
Temat wygodnych butow bylby super
Buty, w których każde wyjście okupione jest bólem i krwią co okazało się dopiero w trakcie użytkowania. Wiem już, że nigdy nie kupię takiego modelu, wycięte na palce i pasek na piętę 😏
Koszul w kwiaty. Mam 2, bardzo piękne z Wólczanki, które bardzo mi się podobają - jak są w szafie na wieszaku 😂, bo jak ubiorę, to za chwilę ściągam i wkładam białą😂
Kwiaty w tym sezonie -Hit. ...no ubierz. ...pozdrawiam Kati
Bardzo mocno moja lista pokrywa się z Twoja ::)). Zero podróbek bo kupuje dla siebie a nie na pokaz, poza tym nie chciałabym być okradania z mojej pracy więc dlaczego mam okradać innych. Zero niewygodnych butów i dopasowanych ubrań bez elastanu (brzuch strasznie cierpi:))). Co do rajtuz tez tak mam, jak nie dopasuję koloru to czuje dyskomfort, ale zdarzają mi się wpadki. Torebka jedna a konkretna, ale tutaj zdarzyły mi się nietrafione zakupy,. Dla mnie bardzo ważne są składy materiałów, poliester akceptuję jako dodatek w mieszance, ale 100% nigdy. Nie kupuję nic co zawiera w swoim składzie akryl, szkoda pieniędzy.
Nigdy więcej nie kupię biustonosza w rozmiarze 75B , sieciowe sklepy lub targowiska oferują dla większości kobiet właśnie taki sam uniwersalny rozmiar. Po wizycie u brafiterki okazało się ze mam rozmiar 70E i teraz dopiero rozumiem czym jest komfort w okolicach biustu 😉
Nigdy nie kupię T-shirtu z wielkimi literami CK, ta bluzkę mają wszyscy i każdy podróbkę 🤪. I torby MK i Louis Vitone, też wysyp 😅 (oczywsiscie podróbek).
Jeśli już mówisz o rajstopach, to może powiesz o marce która używasz? Ja mam zawsze problem z czarnymi.... po pierwszym razie są już pozaciagane.... może pomożesz 😣
Mam pytanie. Zastanawiam się w jaki sposób poradzić sobie z dużą ilością rzeczy . Tzn każdego dnia noszę do pracy mnóstwo dokumentów i skoroszytów A4, w jakiej torbie torebce plecaku je nosić żeby zawsze wyglądało to stylowo.
Super film :) Jednak wełna elektryzuje się, tylko ponoć dodatnio, w przeciwieństwie do syntetyków...trochę elektryzuje mi włosy, ale i tak ją kocham 😉
bardzo fajnie dzisiaj wygladasz - wlosy, makijaz, ubranie, wszystko pasuje i wspolgra :-)