Pani Moniko,mimo tego, że względów finansowych nigdy nie będę klientką sklepów,o których dziś mowa w materiale,to z ogromną przyjemnością mi się słucha. Super,że mogę w Pani towarzystwie choć wirtualnie odwiedzić ulice Mediolanu. Dziękuję i pozdrawiam cieplutko 🤩
Hej BOSKA Kobietko! Ja kocham jak opowiadasz a tym bardziej jak temat ciekawy. Ja pierwszy raz czułam się onieśmielona w sklepie z biżuterią. Sytuacja wyglądała tak że moja najlepsza przyjaciółka w ramach prezentu od swiadkowej podczas naszego weekendu panieńskiego zabrała mnie do salonu jubilerskiego i poprosiła żebym wybrała sobie komplet biżuterii. Na zasadzie chciałam kupić Ci biżuterie do sukni, ale masz swój gust, wybierz sobie coś w czym się zakochasz. Ceny zawrotne, a nie chciałam jej "naciągać". Ubrana jak zwykła smiertelniczka. Sytuacja z zaskoczenia. Wtedy poprosiłam o przerwę na kawę, moja przyjaciółka powiedziała mi gdy zobaczyła że nie czuje się do końca komfortowo, słuchaj zachowaj się jakby było cię stać na wszystko w tym sklepie, nie ważne że tak nie jest. To ty podejmujesz decyzję czy coś wybierzesz czy nie, ale jak nie czujesz się pewnie, wyobraź sobie że możesz kupić cokolwiek co ci się podoba. Nie myśl że nie przymierzasz bo za drogie. Pomyśl że możesz wszystko, szczególnie dziś. Wróciłam odmieniona, wybrałam najpiękniejszy komplet, wcale nie najdroższy, Miałam go na sobie w dniu ślubu i wiele razy później. Ale najcenniejszą była lekcja: Jeżeli nie czujesz się pewnie, bo wiesz że wiele rzeczy jest drogich, wyobraź sobie, że stać Cię na wszystko, a czy coś wybierzesz, to twoja decyzja. Bądź miła, kulturalna, konkretną, stanowcza, asertywna jeśli trzeba. Pozdrawiam serdecznie ❤❤❤
O jak się cieszę, że wiecej osób na wakacjach stara się ubierać ładnie. Jak czesto słyszałam, że idziemy zwiedzać wiec po co sie stylizuje, bo przecież powinnam isc w sandalach trekkingowych, rybaczkach i koszulce. Po pierwsze ładnie ubrana mam lepsze samopoczucie a po drugie mam lepsze zdjęcia z wakacji. Oczywiście niech każdy ubiera się jak chce, to tylko moje zdanie.
Byłam w wielu sklepach luksusowych , w jednych kupiłam , w innych nie. W Mediolanie akurat nie weszłam do żadnego butiku, w Paryżu i Londynie tak. Nie czułam się oceniana przez sprzedawców . Natomiast w Las Vegas i Los Angeles to klienci tak różnorodnie wyglądali że to ja z kolei momentami czułam się zaskoczona ich luzem . Pracowałam w sprzedaży luksusowych samochodów i z doświadczenia wiem że elegancki wygląd nie zawsze idzie w parze z możliwościami finansowymi .
Oj, w Londynie tez klienci takich sklepow wygladaja... no roznie. :)) Z reszta wystarczy popatrzec na londynska ulice i juz wiadomo, ze wszedzie mozna sie spodziewac wszystkiego. I raczej w strone gorzej niz lepiej...:)))
Chciałabym się odnieść do pewnego komentarza Pani chiarachiara, pod którym rozgorzała dyskusja. Tu już nie chodzi o źle dobraną torebkę, kolor, lub zakupy które się Pani nie podobały. To jest niestety atak .Trochę jak kobieta kobiecie wilkiem. Można powiedzieć coś sensownie, merytorycznie, nie zgodzić się z jakimś punktem widzenia, ale nie w taki sposób. Powiem wam szczerze/ Pochodzę z rodziny, gdzie prym wiodą kobiety i niestety nie były mi przychylne. Dlatego jestem w tym temacie mocno wyczulona. Niektórym sprawia wręcz psychopatyczną przyjemność degradacja drugiej osoby. Oska jest niesamowicie delikatną, kulturalną i życzliwą osobą. Takie ataki obnażają osobę atakującą, ale też demotywują. Nie chodzi o to ,żeby sztucznie " jeść sobie z dzióbków" .Ale jeśli krytyka ,to tylko merytoryczna i nie taka, która ma służyć ulżenia własnemu bólowi istnienia. Osko ja oglądam Ciebie ,chociaż moda mnie wcale nie interesuje, bo super ciekawie opowiadasz. No i właśnie masz szacunek dla każdego. Pozdrawiam serdecznie.
Uspokujcie sie ... You Toube jest dla wszystkich na calym swiecie. To nie jest tylko Wasze prywatne terytorium ... Tu kazdy moze sie pojawic i moze mu sie niepodobac to co Wam sie podoba. Jak sie czyjs poglad albo ktos nie podoba to nie rzucamy sie na ta osobe tylko mowimy swoje obiektywne zdanie. Bez takiej ilosci uczuc atakow i obrazliwych slow....I od razu propozycie ze jak sie coc nie podoba to zeby zmienic kanal i tu nie wracac. Nikt nie ma prawa tak do nikogo mowic a jak chce niech sie sam wyniesie ...zanim to komus innemu zaproponuje. - To nie jest Wasz prywatny teren ...!
Zupełnie Monia nie rozumiem tych negatywnych komentarzy. Dziękuję Ci za ten odcinek, bo z ciekawością i wielką radoscią obejrzałam. Sama nigdy nie bylam w tego "typu" sklepie ale ile razy ogladalam vloga z Twoich podróży, zastanawiałam się jakie to uczucie robić tam zakupy. Nikt mi nie powie, że "jak Cię widzą, tak Cię piszą" jest bzdurą. Wszystkie te Twoje rady i uwagi (zaznaczę, że przekazane w sposób subtelny i nienakazujący) dotyczą się zakupów rownież w "normalnych" sklepach. Sama idąc do centrum handlowego, staram się nie wychodzić z domu, jakbym dopiero co z kuchni czy spod prysznica wyszła 😉To wplywa nie tylko na moje samopoczucie ale przecież na to, jak nas odbiera otoczenie. Co do Twoich stylówek dla mnie super, mimo że nie wszystko założyłabym na siebie. Ale podziwiam Cię za odwagę i kreatywność. Wszystkim nigdy nie da się dogodzić więc rób dalej swoje 😘Pozdrawiam serdecznie 😊
Trochę mi zabrakło kwestii samych zakupów, tzn. czy klient sam bierze ubranie z wieszaka czy trzeba poprosić sprzedawcę, czy można dotykać, przymierzać samemu itp. Np. Wziąć torebkę i założyć. Czy są ceny na metkach itp. ❤to by było przydatne.
Swietny ,intresujacy odcinek.Swietne rady. Z mojego doswiadczenia wiem ze w luksusowych sklepach sprzedawcy od razu robia "wycene " klienta .Patrza przede wszystkim na buty, torebke, bizuterie i okulary. Oceniaja i zdecydowanie sa bardziej zainteresowani obsluga jesli drogo wygladasz. Przewaznie sa bardzo mili.Bardzo wazne jest zeby samemu reprezentowac pewnosc siebie i zachowywac sie swobodnie.
tylko w Polsce idąc na zakupy musisz zakladać najlepsze ciuchy żeby sprzedawca w sklepie lux potraktował cie jak człowieka, w Oslo wchodzi się w dresach do LV i obsługa traktuje Cię normalnie, nie kiedy ten w dresach więcej kupi niż ta w metkach, kiedy u nas sie to zmieni
Zgadzam sie w 100%. To taki wschodni 'sznyt'. Oprocz tego sportem narodowym Polakow jest ocenianie, wiec na pewno ma to przelozenie w sklepach. I jeszcze brak docenienia indywidualizmu, a wrecz chec wlozenia wszystkich' do jednego worka'.
Swego czasu pracowalam w sklepie w Londynie, ktory byl dosc exclusive... Po pierwsze, bardzo czesto bogaci ludzie wchodza i nic nie kupia, tylko pomarudza a student na wakacjach zabija Cie iloscia zakupow i super prowizja dla Ciebie😊 Dziewczyny wchodzccie zawsze, jesli tylko cos sie Wam podoba👍
Zgadzam sie. Oglądając zresztą angielskie lasencje teraz wszędzie ubierają sie w dresy. Dresik Adanola i do Harodsa. Tak wiem, do dresiku jest droga torebka ale ja wciąż nie mogę się przełamać żeby w dresie wyjść do sklepu. Absolutnie nie ma się czym przejmować co jakiś sprzedawca o nas pomyśli. Niestety takie jesteśmy zahukane w swojej naturze polskiej.
@@katkatarina8469 te za granicą z małym budżetem też są zahukane. To nie tylko domena polek, w 86 roku w Salonikach przeoglądalam wiele sklepów z b wysokiej półki, ubrana w biały bawełniany kombinezon z Gracji, na wejściu dzień dobry po grecku przy wyjściu baj baj.
Super cenne informacje, takie uniwersalne.👍Jednak warto przypomnieć, że kultura osobista i uśmiech, w każdym niekomfortowym sytuacjach jest dobrze postrzegana. 😘
Super filmik, jak zawsze. Jesteś urocza, subtelna, naturalna, szczera, zawsze merytoryczna, nigdy sztampowa i nigdy nudna. Nie bierz sobie do serca tych bredni, które pod tym filmem przeczytałam. ❤
Czesc Moniu super rady,moglabym ciebie sluchac i ogladac godzinami, twoje stylowki w Mediolanie super 😍 wygladalas modowo i efektownie🥰👍🎀 buziaki kochana 😘💖🌻
@@osaosobistastylistka To kolor baklazanu, jest jakby poza skala typow kolorystycznych i wlasciwie wszystkim typom moze byc w baklazanie do twarzy !!! Ten kolor jest elegancki, dostojny i przy tym "na luzie" 《 "pasuje i ma luz " = " sitzt, passt und ist locker "》
Monika te cotygodniowe filmiki z Tobą to już mój rytuał. Oglądam z siostrą i komentuję. Dziękuję więc za kolejną dawkę informacji 😚😉. Byłam kilka miesięcy temu po raz pierwszy w luksusowych sklepach. Nie byłam specjalnie "wystrojona", po prostu luźno i wygodnie. Nie przeszkadzało mi to jednak, aby tam zajrzeć 😁. Może następnym razem coś przymierzę 😅.
Dzięki za ten odcinek:) Nigdy nie odważyłam się wejść do takiego sklepu, a teraz kto wie …Najbardziej mnie przeraża ta pustka , bo nie można zaszyć się w tłumie 😉. Myślę, ze to pomaga w budowaniu pewności siebie. Pozdrawiam ssrdecznie😘
O to to to to... Mam tak samo. 😄 W tłumie można na spokojnie skupić się na oglądaniu towaru, a gdy jest pusto... Ciągle czujesz na sobie wzrok sprzedawczyni, i masz wrażenie, że traktuje Cię, jak potencjalnego złodzieja. 🥴
A czy można się dowiedzieć jakie nici są używane do szycia tak drogich ubrań lub czy ich produkcja jest zrównoważona? Szczerze, mam większe zaufanie do polskich, niewielkich marek niż tych luksusowych.
Piliśmy kawkę we Wuedniu naprzeciwko PRADY.Męża bardzo zdziwiły ogromne kolejki do luksusowych sklepów,i tak to skomentował:bardzo dawno temu u nas też się stało w kolejkach za luksusem(papier toaletowy).Ja sobie daruję tego typu zakupy,bo już samo potraktowanie mnie przed sklepem,a potem wewnątrzprzez sprzedawcę(a oni niby ile mają tych dóbr luksusowych,które sprzedają???)który ma mnie jeszcze oceniać czy jestem godna żeby wejść do sklepu!!!??? Wolę swoje sprawdzone miejsca gdzie czuję się chciana....
Mam takie samo odczucie. Moj pies tak stal pod sklepem gdy na mnie czekal. Teraz juz nawet psy traktowane sa lepiej niz klienci tych luksusowych sklepow, Bo czesto zwierzeta wpuszczane sa do miejsc publicznych ( restauracje, hotele itp). NIE JEST luksusem czekanie aby byc wpuszczonym. Ludzie bogaci ( a wiec korzystajacy z luksusu) wiedza ze ich czas jest duzo warty I nie beda go marnowac na czekanie. Dlatego m.innymi korzystaja z loungow, gdy podrozuja itp.
z doświadczenia wiem, że najgorszy jest pierwszy raz- jak ze wszystkim- potem jest już tylko lepiej. Pamietam dobrze mój pierwszy luksusowy zakup- to była torebka Valentino w Rzymie- miałam ogromne szczęście, bo trafiłam na przemiłego sprzedawcę. A ja byłam pewnie cała w wypiekach na twarzy... ale przeżyłam. Mi osobiście pomaga również myśl, że przecież zazwyczaj sprzedawców nie stać na rzeczy, które sprzedają, inaczej nie byliby tam sprzedawcami....szczególnie, jeśli trafię na kogoś niemiłego- zdarzyło mi się to np w Paryżu w LV i w Wiedniu w Chanel. Najlepiej kupuje się we Włoszech. Szczerze mówiąc to nie rozumiem traktowania klientów z góry- przecież oni mają prowizję...poza tym zawsze wcześniej się przygotowuję- mam screeny rzeczy, które mnie interesują- jest łatwiej. No i warto zawsze się uśmiechnąć- to zawsze pomaga.
Tak właśnie doszłam do podobnych wniosków. Mnie z kolei zawsze qkoorwialy te sprzedawczynie w Sephorze i Douglasie jakby niewiaodmo co tam sprzedawały. Od wejścia czułaś się jak złodziej bo łaziły za tobą jak cień. I uświadomiłam sobie ze to bardziej ich nie stać na te rzeczy niż mnie i zaczęło mnie to smieszyc. Obecnie chyba już tak nie atakują klientów ale z 10 lat temu to był cyrk.
Swietny odcinek, intuicyjnie spodziewalam sie porad w tym stylu. Dzieki, ze utwierdzilas mnie w moim przekonaniu. Jesli chodzi o ten hejtujacy komentarz , to na pewno wiesz jak sobie z nim poradzic. Niestety malostkowi i zazdrosni ludzie sie zdarzaja, coz takie zycie. Jeszcze raz 👍i dziekuje🙂
Dokladnie, dla mnie to tez bzdura. Mamy w rodzinie meza majetna osobe, ktora chodzi na codzien w Birkenstockach in starej, wytartej jeansowej koszuli, a na koncie kupa kasy. Ubior nie zawsze swiadczy o stanie konta i w dzisiejszych czasach chyba kazdy normalny czlowiek powinien o tym wiedziec.
Monika to był Chopin dla ucha słuchało się na jednym wdechu, pięknie miło i wszystko stało się tak proste. To poznanie Cię tak naprawdę od strony pracy tej warsztatowej, bądź za kulisami. Tak jak zawsze pięknie, myślę że dodałaś skrzydeł nam Kobietą i odwagi do zmian. ❤❤❤❤❤
Marki luksusowe niestety wzbudzają wiele emocji. Jedni uważają, że to zbędny wydatek inni wręcz przeciwnie. Szkoda tylko, że ktoś wciąż wylicza komuś pieniądze. Ja też wiele razy spotkałam się z tym, że gdy kupiłam sobie coś nowego, fajnego ( niekoniecznie w marce luksusowej, ale jakościowo dobre i droższe od standardu) to zostało to skrytykowane. No cóż każdy wydaje na co chce. Jedni krocie wydają na papierosy, a ja na ubrania i torebki. I uważam Moniko, że jesteś naprawdę naturalna w tym co robisz. Dziękuje 😊
Sorry, w UK ubior ma wielkie znaczenie!!! Po ubiorze mozna osadzic przynaleznosc klasowa jej "nosiciela" oraz stopien wyksztalcenia: czy kompletnie bez szkoly, czy tylko slabe 4 klasy z nikla alfabetyzacja, srednie czy powyzsze czy wyksztalcenie uniwersyteckie, gdyz to wskaznik swiadomosci klasowej i swoistego rodzaju socjalizacji kulturalnej, czesto wiemy po stylu ubierania sie danej osoby jej orientacje polityczna... Pozdrowienia !
Kupowanie lux to nie moja bajka (na lampy i design wydaję bez zastanowienia😂) Świetnie się Ciebie słucha, zwiedza różne miejsca(Bryza 😂) i cieszy jak dodajesz do swojej kolekcji nową torebkę! Pamietam jeszcze czasy jak w ZARA(Marszałkowska) przynosili inny rozmiar i cos nawet doradzili /lata 2000. Potem pamietam bylam w ogromnym szoku jak to sie zmienilo i na dzień dzisiejszy lepiej zamowić plaszcz przymierzyc z roznymi butami w domu i odesłać. Do galerii nie wchodze juz nawet!
Pamietam jak kilka lat temu odwiedziłam Hermes sklep na Rodeo Drive w Beverly Hills, był całkowicie pusty i sprzedawca prawdopodobnie się straszne nudził. Ponieważ uwielbiam jedwabne szaliki Hermes i wiem jak są robione mieliśmy prawie 1/2 godzinna dyskusje na temat jedwabiu i kolorów. Sprzedawca był przesympatyczny i podziękował mi za miła rozmowę. Musimy pamiętać ze to to my klijenci, płacimy za produkt i obsługę. Jeśli coś kosztuje dużo pieniędzy to powinno się to kupować w luksusowych warunkach. Nie rozumiem kolejek, wystawiania przed sklepem, niemożliwości dostatnia wybranego koloru. Jak musimy stać i tłoczyć się w klepie to możemy pójść do sieciówki a nie do eksluzywnego sklepu.
Ciekawy temat, choć ja szczerze powiedziawszy, nie mam absolutnie żadnego problemu, aby wejść do luksusowego sklepu, poniewaz wychodzę z założenia, że Klient ma prawo wyglądać, jak chce i w czym czuje się najlepiej - to sprzedawcy są wtedy w pracy, nie ja.. Druga rzecz, że obecny design modeli torebek - często z krzykliwym logo - zupełnie do mnie nie przemawia, dlatego swoją ukochaną torebkę Céline i YSL Vintage kupiłam w eksluzywnym butiku Vintage i je uwielbiam 🥰 Tanie też nie były, ale w pasowały się w mój gust 😍 Pozdrawiam Cię 🐝 i wszystkie Słuchaczki! 😊
I bardzo Ci tego gratuluję! :) Bo tak powinno być, ale nie każda z nas jeszcze ma na tyle doświadczenia i odwagi, dlatego w odpowiedzi do wielu wiadomości to nagrywam. A designerzy we wspomnianych markach się zmieniają, to prawda i styl często jest odpowiedzią na odpowiednią grupę docelową nowych klientów ;) czasem się cieszę, czasem ubolewam, jak Ty :)
Nie znoszę chodzić do butików marek luksusowych… chodzę tam tylko w ostateczności (Chanel i Hermes - bo tu często nie ma innego wyjscia). Jeśli chce kupić ciuch to wybieram multibrand stores tam nie ma tego napięcia… Mediolan na zakupy pewnie tak ale tam jest za dużo ludzi… na wakacje zdecydowanie nie… jest wiele piękniejszych miejsc we Włoszech… pozdrawiam
Pani Moniko, bardzo milo sie slucha w jaki sposob robi sie zakupy w sklepach do ktorych ja nigdy nie trafie. Nie wiem czy jest mi do konca smutno z tego powodu i to nie jest hejt. Wiem ze pani lubi motywowac swoje klientki wiec powiem/ pochwale sie z innej strony - osobiście lubie mode i lubie sieciowki i taniego armaniego - opowiem nieskromnie ze czesto dostaje komplementy za to w jaki sposob sie ubieram a ubieram sie budżetowo. Wiec jesli moj komentarz bedzie czytac pani podobna do mnie to - ciesze sie ze sa ludzie kreatywni na tym swiecie gdzie nie musza wydawac millions monet. Wszystkim zycze udanych zakupów.
Monia, a mnie denerwuje jak sprzedawca chodzi za mną i chce pomóc 😉 Co jeśli chcę tylko wejść i pooglądać? Dotknąć, zobaczyć czy są większe rozmiary (bo niekomfortowo mi pytać, bo zazwyczaj: oj nie, takich dużych nie ma" jest przykre) itd. Jak nie czuć się wtedy jako osoba, która "zabiera tlen w sklepie"? 😉
@@annaswierczynska8414 A mnie jak ktos tak wnerwia, glownie taki nawiedzony syndromem niesienia pomocy sprzedawca, to mowie "Czy moge Pani/ Panu pomoc ? Widze, ze Pan/ Pani szuka mojej pomocy !!! Lub : "Czy moge zrobic cos dobrego dla Pani/ Pana ? Jak moge Pani/ Panu pomoc ?(="Kann ich was Gutes für Sie tun ? Wie kann ich Ihnen helfen ?)ale wtedy trzeba znac dobrze jezyk lub sie nauczyc rozmowek na pamiec bo to bardzo uprzejme nagana i uraganie komus wskazujace ze jest dana osoba nienaturalnie natretna... Jak mnie ktos wyjatkowo wq****il to pytam, czy to nowa forma stalkingu ? No, nie moge Panu/ Pani pomoc gdyz nie jestem psychologiem ewentualnie jestem tu prywatne i nie udzielam pomocy, bo nie jestem w pracy !!! Wszystko uprzejmie i jezykowo sprawnie ! Tez: "Sie sind zu vorkommend ! Ich falle um ! " = Pani/ Pan przesciguje sie w uprzejmosciach , zaraz zemdleje !" Zawsze pomaga ... Pozdrowienia !
Ja zazwyczaj wtedy odpowiadam "Dziękuję, nie szukam niczego konkretnego ale chciałam się porozglądać. Być może coś wpadnie mi w oko. Jeśli bede potrzebowała pomocy, wtedy poproszę"
Słucha się Ciebie z zapartym tchem. Dziękuję. ❤ Na początku wspomniałaś, że 18 lat temu modne były jeansy bootcut i że było to tak dawno. Czy teraz są passe? Bardzo mi się podobają i szykowałam się do zakupu, ale teraz zwątpiłam. Może to dla "ciotki klotki"?🤔
Ja uwielbiam jeansy bootcut! Uważam że sylwetka wygląda w nich super, zwłaszcza przy masywniejszych udach. Jeśli cię podobają, to nie wahaj się kupić. Zresztą Monika chyba też nie raz mówiła że to nie jest najważniejsze jaki model jeansów jest teraz modny.
Za każdym razem, kiedy jesteśmy z mężem w Londynie, wchodzimy do tzw.luksusowych sklepów, dotykamy, oglądamy, sprawdzamy ceny( jeżeli są).Ze sprzedawcami rozmawia mąż, ponieważ ja nie mówię po angielsku. Zdarzało nam się nawet prosić o możliwość skorzystania z toalety😂……. Dodam,że zawsze jesteśmy w dresach i ukochanych crocsach🐊… Odcinek super❤ pozdrawiam serdecznie
Całkowicie profesjonalne, nikt nigdy nie dał nam odczuć,że jesteśmy „nieodpowiednio” ubrani. A im więcej się rozmawiało ze sprzedawcami , tym bardziej okazywało się , że są tak samo „normalni” jak my. Myślę że żadnego z nich nie stać na produkty, które sprzedają, zatem ewentualne nadęcie i nietaktowne zachowania wynikają z charakteru i braków w wyszkoleniu czy po prostu profesjonalizmu
Wg mnie nie ma co sie stresowac , bo zapewne wiekszosc sprzedawcow ma prowizje wiec powinni sie zachowywac odpowiednio i szanowac klienta nie wazne jak jestesmy ubrani.
Dzięki za filmik. 👍 Raczej nigdy nie zostanę klientką luksusowego sklepu, z prostego względu: te ubrania nie są w moim typie. 😅 Jeśli miałabym wybierać pomiędzy markowym ciuchem, a antykwaryczną biżuterią, to zdecydowanie wybieram to drugie. 🙂
Obawiam się że nie będzie mi nigdy dane robienie zakupów w sklepach typu butik Prada . Mimo to z dużym zainteresowaniem wysłuchałam nagrania . Podoba mi się podejście żeby ładnym ubranie celebrować codzienność ! Usłyszałam kiedyś , dawno takie zdanie chyba od Małgorzaty Niemen , modelki : chcę mieć ładne myśli więc się ładnie ubieram . Jest mi to bardzo bliskie. Poza tym masz niesamowicie przyjemny timbre głosu , dobrą dykcję , w połączeniu z ciekawą treścią ⬆
Moniko, skąd ta śliczna kamizelka? Jeżeli chodzi o sprzedawców to niektórzy cierpią na dziwna przypadłość. Potrafią byc super mili gdy obsługują klienta, ale ich nastawienie zmienia się diametralnie kiedy informujesz, że potrzebujesz więcej czasu do namysłu nad produktem. Wtedy stają się wręcz opryskliwi i manifestują swoje niezadowolenie. Dla mnie to jest nie do pomyślenia, sama pracowałam jako sprzedawca (nie były to co prawda luksusowe butiki) i wiem, że klienci często wracają po daną rzecz do sklepu.
Uwielbiam „zwiedzać” hotele. Robie tak: Wchodzę z pewnością siebie i z rozbrajającym uśmiechem (nie ważne jak jestem ubrana i ile mam na koncie) i idę w kierunku baru (albo pytam o bar) i zamawiam zazwyczaj kawe. Zawsze sobie powtarzam, ze człowiek stworzył te wszystkie piękne rzeczy/budynki dla człowieka. I powtarzam sobie, ze to moje środowisko naturalne, nie ważne ile kosztuje doba. I tak samo jest ze sklepami.. :)
Otoz to. Dlaczego człowiek musi ubrać się od razu elegancko lub luksusowo żeby moc wejść to sklepu lub drogiego hotelu. Ludzie naprawdę maja kompleksy. Życie jest naprawdę krótkie żeby sobie takimi banałami zawracać głowę. Nasz naród jest bardzo bardzo oceniający, drugiego człowieka pod względem wyglądu czy nawet zachowania. To jest przykre.
W tym roku byłam w kilku sklepach luksusowych we Francji, jakoś specjalnie nie byłam wystrojona (na luzie )i nie miałam z tym problemu. Przechodziłam obok i po prostu chciałam skorzystać z okazji. Jednak jak o tym powiedziałam moim koleżankom z pracy to usłyszałam : ja bym tam nie weszła !!!to nie dla mnie. Dzięki za odcinek ps. Z jakiej firmy kamizelka ? Pozdrawiam serdecznie 😉
@@janinazelazko4892 ja podobnie ale jak o tym powiedziałam to się poczułam urażona trochę jakby mi tego nie wolno było albo to było coś złego. Ludzie to naprawę potrafią ranić
Monika, poradź proszę - jadę teraz do Dubaju i - wiadomo - pójdę na zakupy. Jak się tam ubrać na zakupy? Garnitur tam raczej odpada.... Pomożesz? Pozdrawiam, Monika
Pracowlalam 12 lat dla Sisley, generalnie 35 lat w beauty branche i uwierz mi, ze nasze klientki CHCIALY byc obsluzone przez ,,dojrzale,, doradczynie... Moja firma nawet nie zatrudniala mlodych kobiet... Luxus po prostu.. A zachowanie Klientek? Luz, normalny stroj, zdrowa pewnosc siebie, mily sposob bycia,klasa. Drogie marki modowe zatrudniaja personel z doswiadczeniem tzn. w odpowiednim wieku zamiast przypadkowych, mlodych ludzi. pozdrawiam
Sprzedawcy w sklepach luksusowych to po prostu sprzedawcy. Owszem, sa moze lepiej przeszkoleni, znaja asortyment ale wciaz, sa to tylko sprzedawcy. Nie mowie, ze mozna byc nieuprzejmym czy chamskim. Ale tez nie ma sie co az tak bardzo przejmowac, bo to sa ludzie jak wszyscy inni. A produkty tam sprzedawane, to tylko przedmioty, nic wiecej. Ja sie nauczylam wchodzic do takich sklepow, ogladac, dotykac, przymierzac i nic nie kupowac. Pierwszy raz kiedy tam, przypadkiem weszlam, czulam sie okropnie. Jakbym byla nie na swoim miejscu. Jakby te przedmioty i ludzie pracujacy w takich sklepach, byli lepsi i wazniejsi niz ja. Ze nie dostapilam zaszczytu bycia wystarczajaca, zeby w ogole byc w takim miejscu. I to mnie wkurzylo. Uznalam, ze zrobie z wchodzenia do takich sklepow cwiczenie. Zeby sie tak nie czuc. Hermes nie Hermes, to nie operacja oka ani narzady do przeszczepow. Przedmiot i juz. Praca w sklepie, nawet najdrozszym, z calym szacunkiem, to tylko praca w sklepie. Nie daje nikom prawa do patrzenia krzywo na innych. Niezaleznie od stanu ich portfela (sami sprzedawcy z reszta to sprzedawcy a nie wlasciciele. Ale i wlasciciele to tylko zaradni ludzie, nikt wazniejszy ani lepszy). Teraz wchodze jak do kazdego innego sklepu. A sprzedawcy zazwyczaj sa mili. Bo ja tez jestem mila. :)
No dokladnie :)))) tez mi sie nie chce własnych ciuchów wystawiać bo nie mam czasu na pakowanie, wysyłanie etc...;) ale szkoda.. :) @@osaosobistastylistka
Jak bardzo niskie poczucie wlasnej wartosci trzeba miec zeby sie przejmowac tym co o nas pomysli jakis sprzedawca i jak sie ubrac w zwiazu z tym na zakupy i jeszcze nakrecic o tym odcinek!
Bardzo fajny odcinek, ale mam prośbę abyś spróbowała się mnie bujać podczas mówienia. Jak jesteś na takim zbliżeniu to Twoje falowanie sylwetki powoduje u mnie chorobę morską. Wiem, że jestem nadwrażliwa, ale mi żal bo nie mogę oglądać i pozostaje mi słuchanie😢
Niestety to jest fenomen socjalny opisany i zbadany wiele razy. Nie tylko w sklepach. Jeśli ubierzesz się lepiej, prezentując swoją postawę i wejdziesz do zespołu ludzi w korporacji, Twój odbiór pośród ludzi będzie zupełnie inny niż w T-Shircie. Chyba, że się ma taką charyzmę, że już nic nam nie potrzeba :)
@@osaosobistastylistka Dla mnie dalej to jest puste .W zyciu nie podlizywlabym sie sprzedawcy,tylko dlatego ,ze laskawym okiem spojzy na mnie.Ludzie ktorzy chca przekonac do siebie strojem,musza miec strasznie niska samoocene.
@@dantra8527to raczej normalne zjawisko opisywane między innymi przez Aronsona. Ludzie postrzegają nas przez pryzmat wyglądu. Nie musimy oczywiście się do tego dopasowywać, ale pytania były o to jak poczuć się lepiej w takich sklepach i wygląd zdecydowanie pomaga. Jak ktoś ma pewność siebie i się nie krępuje to oczywiście będzie się czuł tak w każdym ubraniu. Ale nie każdy ma taka sile przebicia jak Ty :)
szanowna pani stylistko ... w pani przypadku sprawdza się powiedzenie "przerost formy nad treścią". czasami jest pani aż śmieszna ....szczególnie ta pani sztuczna maniera kreowania siebie jako osoby "światowej" i "luksusowej" jest zabawna 😃 no ale z ostatnich wojaży przywiozła pani szalik .... bo nic więcej nie "wpadło pani w oko" ... wyluzuj!
Ostatnio w Mediolanie Pani Osa była przebrana, a nie ubrana. To było bardzo widoczne na tle Włoszek, które pięknie się ubierają i robią to tak naturalnie, że aż oczy się radują.
Jakby przywiozła cała walizke ubeań to byłaby tą, co namawia do konsumpcjonizmu 😂 Monia nigdy nie bedzie wyglądała jak włoszki, bo ma słowiańską urode i inny styl. I każdy styl jest piękny . Ważne, aby był nasz, a nie skopiowany. I tyle 🤷♀️
No i mamy wysyp pań "specjalistek" oraz Monikę, która od dwudziestu lat jest w zawodzie i szkoli innych. Warto zapoznać się z czyimś dorobkiem, osiągnięciami zanim się kogoś tak obcesowo skrytykuje. Polecam.
Pani Moniko,mimo tego, że względów finansowych nigdy nie będę klientką sklepów,o których dziś mowa w materiale,to z ogromną przyjemnością mi się słucha. Super,że mogę w Pani towarzystwie choć wirtualnie odwiedzić ulice Mediolanu. Dziękuję i pozdrawiam cieplutko 🤩
Dziękuje za oglądanie 😊
Hej BOSKA Kobietko! Ja kocham jak opowiadasz a tym bardziej jak temat ciekawy. Ja pierwszy raz czułam się onieśmielona w sklepie z biżuterią. Sytuacja wyglądała tak że moja najlepsza przyjaciółka w ramach prezentu od swiadkowej podczas naszego weekendu panieńskiego zabrała mnie do salonu jubilerskiego i poprosiła żebym wybrała sobie komplet biżuterii. Na zasadzie chciałam kupić Ci biżuterie do sukni, ale masz swój gust, wybierz sobie coś w czym się zakochasz. Ceny zawrotne, a nie chciałam jej "naciągać". Ubrana jak zwykła smiertelniczka. Sytuacja z zaskoczenia. Wtedy poprosiłam o przerwę na kawę, moja przyjaciółka powiedziała mi gdy zobaczyła że nie czuje się do końca komfortowo, słuchaj zachowaj się jakby było cię stać na wszystko w tym sklepie, nie ważne że tak nie jest. To ty podejmujesz decyzję czy coś wybierzesz czy nie, ale jak nie czujesz się pewnie, wyobraź sobie że możesz kupić cokolwiek co ci się podoba. Nie myśl że nie przymierzasz bo za drogie. Pomyśl że możesz wszystko, szczególnie dziś. Wróciłam odmieniona, wybrałam najpiękniejszy komplet, wcale nie najdroższy, Miałam go na sobie w dniu ślubu i wiele razy później. Ale najcenniejszą była lekcja: Jeżeli nie czujesz się pewnie, bo wiesz że wiele rzeczy jest drogich, wyobraź sobie, że stać Cię na wszystko, a czy coś wybierzesz, to twoja decyzja. Bądź miła, kulturalna, konkretną, stanowcza, asertywna jeśli trzeba.
Pozdrawiam serdecznie ❤❤❤
Bardzo fajne podejście 🙂 I super przyjaciółka!
O jak się cieszę, że wiecej osób na wakacjach stara się ubierać ładnie. Jak czesto słyszałam, że idziemy zwiedzać wiec po co sie stylizuje, bo przecież powinnam isc w sandalach trekkingowych, rybaczkach i koszulce. Po pierwsze ładnie ubrana mam lepsze samopoczucie a po drugie mam lepsze zdjęcia z wakacji. Oczywiście niech każdy ubiera się jak chce, to tylko moje zdanie.
Byłam w wielu sklepach luksusowych , w jednych kupiłam , w innych nie. W Mediolanie akurat nie weszłam do żadnego butiku, w Paryżu i Londynie tak. Nie czułam się oceniana przez sprzedawców . Natomiast w Las Vegas i Los Angeles to klienci tak różnorodnie wyglądali że to ja z kolei momentami czułam się zaskoczona ich luzem . Pracowałam w sprzedaży luksusowych samochodów i z doświadczenia wiem że elegancki wygląd nie zawsze idzie w parze z możliwościami finansowymi .
Dokładnie tak! Czasem się można zdziwić :)
Oj, w Londynie tez klienci takich sklepow wygladaja... no roznie. :)) Z reszta wystarczy popatrzec na londynska ulice i juz wiadomo, ze wszedzie mozna sie spodziewac wszystkiego. I raczej w strone gorzej niz lepiej...:)))
Chciałabym się odnieść do pewnego komentarza Pani chiarachiara, pod którym rozgorzała dyskusja. Tu już nie chodzi o źle dobraną torebkę, kolor, lub zakupy które się Pani nie podobały. To jest niestety atak .Trochę jak kobieta kobiecie wilkiem. Można powiedzieć coś sensownie, merytorycznie, nie zgodzić się z jakimś punktem widzenia, ale nie w taki sposób. Powiem wam szczerze/ Pochodzę z rodziny, gdzie prym wiodą kobiety i niestety nie były mi przychylne. Dlatego jestem w tym temacie mocno wyczulona. Niektórym sprawia wręcz psychopatyczną przyjemność degradacja drugiej osoby. Oska jest niesamowicie delikatną, kulturalną i życzliwą osobą. Takie ataki obnażają osobę atakującą, ale też demotywują. Nie chodzi o to ,żeby sztucznie " jeść sobie z dzióbków" .Ale jeśli krytyka ,to tylko merytoryczna i nie taka, która ma służyć ulżenia własnemu bólowi istnienia. Osko ja oglądam Ciebie ,chociaż moda mnie wcale nie interesuje, bo super ciekawie opowiadasz. No i właśnie masz szacunek dla każdego. Pozdrawiam serdecznie.
Brawo
Uspokujcie sie ...
You Toube jest dla wszystkich na calym swiecie. To nie jest tylko Wasze prywatne terytorium ...
Tu kazdy moze sie pojawic i moze mu sie niepodobac to co Wam sie podoba.
Jak sie czyjs poglad albo ktos nie podoba to nie rzucamy sie na ta osobe tylko mowimy swoje obiektywne zdanie.
Bez takiej ilosci uczuc atakow i obrazliwych slow....I od razu propozycie ze jak sie coc nie podoba to zeby zmienic kanal i tu nie wracac.
Nikt nie ma prawa tak do nikogo mowic a jak chce niech sie sam wyniesie ...zanim to komus innemu zaproponuje.
- To nie jest Wasz prywatny teren ...!
Dziękuję bardzo za Twoją wiedzę i doświadczenie i przekaz. Jesteś boska🕊️
Bardzo dziękuje za komentarz i oglądanie odcinka ❤
Jak zawsze, przyjemnie się Ciebie ogląda, Osko. Życzliwy przekaz, konkretne istotne treści. Cudownie, że jesteś i wspierasz bezcennymi radami.
Bardzo dziękuje 😊
Dziekuję za każdy Twój film, mega inspiracja😉
Ciesze się 😊
Zupełnie Monia nie rozumiem tych negatywnych komentarzy. Dziękuję Ci za ten odcinek, bo z ciekawością i wielką radoscią obejrzałam. Sama nigdy nie bylam w tego "typu" sklepie ale ile razy ogladalam vloga z Twoich podróży, zastanawiałam się jakie to uczucie robić tam zakupy. Nikt mi nie powie, że "jak Cię widzą, tak Cię piszą" jest bzdurą. Wszystkie te Twoje rady i uwagi (zaznaczę, że przekazane w sposób subtelny i nienakazujący) dotyczą się zakupów rownież w "normalnych" sklepach. Sama idąc do centrum handlowego, staram się nie wychodzić z domu, jakbym dopiero co z kuchni czy spod prysznica wyszła 😉To wplywa nie tylko na moje samopoczucie ale przecież na to, jak nas odbiera otoczenie. Co do Twoich stylówek dla mnie super, mimo że nie wszystko założyłabym na siebie. Ale podziwiam Cię za odwagę i kreatywność. Wszystkim nigdy nie da się dogodzić więc rób dalej swoje 😘Pozdrawiam serdecznie 😊
Bardzo miło się słuchało, mogłabym tak godzinami🤩 Fajnie o tym wszystkim opowiadasz, czekam na kolejne historie modowe🥰
Dziękuję za oglądanie 😊
Trochę mi zabrakło kwestii samych zakupów, tzn. czy klient sam bierze ubranie z wieszaka czy trzeba poprosić sprzedawcę, czy można dotykać, przymierzać samemu itp. Np. Wziąć torebkę i założyć. Czy są ceny na metkach itp. ❤to by było przydatne.
Swietny ,intresujacy odcinek.Swietne rady.
Z mojego doswiadczenia wiem ze w luksusowych sklepach sprzedawcy od razu robia "wycene " klienta .Patrza przede wszystkim na buty, torebke, bizuterie i okulary.
Oceniaja i zdecydowanie sa bardziej zainteresowani obsluga jesli drogo wygladasz. Przewaznie sa bardzo mili.Bardzo wazne jest zeby samemu reprezentowac pewnosc siebie i zachowywac sie swobodnie.
Dzięki za komentarz i Twoją perspektywę. W ogóle uważam, że jeżeli chce ktoś mieć coś modowego, droższego to okulary przeciwsłoneczne to super wybór
tylko w Polsce idąc na zakupy musisz zakladać najlepsze ciuchy żeby sprzedawca w sklepie lux potraktował cie jak człowieka, w Oslo wchodzi się w dresach do LV i obsługa traktuje Cię normalnie, nie kiedy ten w dresach więcej kupi niż ta w metkach, kiedy u nas sie to zmieni
Zgadzam sie w 100%. To taki wschodni 'sznyt'. Oprocz tego sportem narodowym Polakow jest ocenianie, wiec na pewno ma to przelozenie w sklepach. I jeszcze brak docenienia indywidualizmu, a wrecz chec wlozenia wszystkich' do jednego worka'.
Bardzo milo mi sie oglada Twoje filmy. ❤ nie dosc ze wspanialy glos to duza dawka wiedzy is budowanie pewnosci siebie ❤
Bardzo dziękuje 😊
Super wazne wskazowki od bardzo soswiadczonej Moniki❤- bardzo dziękuję, swietny material. Jak zawsze zreszta.
Pozdrawiam!
Bardzo dziękuje za oglądanie 😊
Oglądam co tydzień, jak zawsze super, pozdrawiam :)
Dziękuję!
wedlug mnie, jesli sprzedawca inaczej traktuje klientki na podstawie tego, jak sa ubrane, to swiadczy to o braku profesjonalizmu tego sprzedawcy.
Jak miło Cię słuchać. Kultura, delikatność, wiedzą to wielka przyjemność. Uczę się cały czas❤
Miło mi, bardzo się cieszę 😊
Swego czasu pracowalam w sklepie w Londynie, ktory byl dosc exclusive... Po pierwsze, bardzo czesto bogaci ludzie wchodza i nic nie kupia, tylko pomarudza a student na wakacjach zabija Cie iloscia zakupow i super prowizja dla Ciebie😊 Dziewczyny wchodzccie zawsze, jesli tylko cos sie Wam podoba👍
Zgadzam sie. Oglądając zresztą angielskie lasencje teraz wszędzie ubierają sie w dresy. Dresik Adanola i do Harodsa. Tak wiem, do dresiku jest droga torebka ale ja wciąż nie mogę się przełamać żeby w dresie wyjść do sklepu. Absolutnie nie ma się czym przejmować co jakiś sprzedawca o nas pomyśli. Niestety takie jesteśmy zahukane w swojej naturze polskiej.
Dzięki za Twoją perspektywę!
@@katkatarina8469 te za granicą z małym budżetem też są zahukane. To nie tylko domena polek, w 86 roku w Salonikach przeoglądalam wiele sklepów z b wysokiej półki, ubrana w biały bawełniany kombinezon z Gracji, na wejściu dzień dobry po grecku przy wyjściu baj baj.
super ciekawy odcinek :)
Bardzo się cieszę, dzięki :)
Super cenne informacje, takie uniwersalne.👍Jednak warto przypomnieć, że kultura osobista i uśmiech, w każdym niekomfortowym sytuacjach jest dobrze postrzegana. 😘
Dziękuję za oglądanie. A uśmiech przełamuję lody :)
Super filmik, jak zawsze. Jesteś urocza, subtelna, naturalna, szczera, zawsze merytoryczna, nigdy sztampowa i nigdy nudna. Nie bierz sobie do serca tych bredni, które pod tym filmem przeczytałam. ❤
Bardzo dziękuję za miłe słowa, a komentarze staram się brać z dystansem, chociaż czasem mi przykro.
Cześć, bardzo ciekawy film 😀
Bardzo dziękuję :)
Dziękujemy za kolejny wartościowy i interesujący film! ❤
Dziękuję za oglądanie :)
Czesc Moniu super rady,moglabym ciebie sluchac i ogladac godzinami, twoje stylowki w Mediolanie super 😍 wygladalas modowo i efektownie🥰👍🎀 buziaki kochana 😘💖🌻
Dziękuję pięknie
Pieknie Pani w tymkolorze pozdr serdecznie❤❤❤❤❤❤
Dziękuje 😊
@@osaosobistastylistka
To kolor baklazanu, jest jakby poza skala typow kolorystycznych i wlasciwie wszystkim typom moze byc w baklazanie do twarzy !!!
Ten kolor jest elegancki, dostojny i przy tym "na luzie" 《 "pasuje i ma luz " = " sitzt, passt und ist locker "》
Moniko mogłabym słuchać Twoich rad i wskazówek do samego rana. Z wielką niecierpliwością czekam na Twoje filmy. Oglądam je wszystkie !!!!!!!
Bardzo mi miło! Dziękuję za oglądanie i wsparcie! :)
Super odcinek, mogę Cię słuchać i słuchać🙂
Miło mi bardzo!
Uwielbiam ciebie ogladac
Bardzo mi miło 😊
Świetny odcinek ❤🎉
Dzięki!
Monia, jest fajnie, jak tak opowiadasz, :D, dzięki za fajny odcinek, oglądałam z wielkim zaciekawieniem, pozdrawiam!
Dziękuję za oglądanie
Bardzo przydatne rady naszej kochanej Osy, w przeciwieństwie do nieprzydatnych i nieprzyjaznych komentarzy anonimowych złośnic.
Dziękuje ❤ ja nie mam nic do krytyki i fajnej dyskusji ale nie lubię złośliwości nic niewnoszących
Monika te cotygodniowe filmiki z Tobą to już mój rytuał. Oglądam z siostrą i komentuję. Dziękuję więc za kolejną dawkę informacji 😚😉. Byłam kilka miesięcy temu po raz pierwszy w luksusowych sklepach. Nie byłam specjalnie "wystrojona", po prostu luźno i wygodnie. Nie przeszkadzało mi to jednak, aby tam zajrzeć 😁. Może następnym razem coś przymierzę 😅.
Bardzo się cieszę i bardzo dziękuję za obejrzenie :):) i trzymam kciuki za zakupowe łowy!
@@osaosobistastylistka Dzięki 😉
Jak zawsze podziwiam profesjonalizm i kulturę osobistą. Oglądam każdy odcinek i wiele się uczę. Dziękuję
Bardzo się cieszę i dziękuję za oglądanie
Dzięki za ten odcinek:) Nigdy nie odważyłam się wejść do takiego sklepu, a teraz kto wie …Najbardziej mnie przeraża ta pustka , bo nie można zaszyć się w tłumie 😉. Myślę, ze to pomaga w budowaniu pewności siebie. Pozdrawiam ssrdecznie😘
O to to to to... Mam tak samo. 😄 W tłumie można na spokojnie skupić się na oglądaniu towaru, a gdy jest pusto... Ciągle czujesz na sobie wzrok sprzedawczyni, i masz wrażenie, że traktuje Cię, jak potencjalnego złodzieja. 🥴
A czy można się dowiedzieć jakie nici są używane do szycia tak drogich ubrań lub czy ich produkcja jest zrównoważona? Szczerze, mam większe zaufanie do polskich, niewielkich marek niż tych luksusowych.
Świetny film❤
Dzięki!
Uwielbiam Ciebie słychać:)
Nie zdążyłem być pierwszy w komentarzach, ale i tak podziwiam najbardziej piękno i mądrość odcinkową! 🎉❤❤❤
Wielki Fan 😊
Piliśmy kawkę we Wuedniu naprzeciwko PRADY.Męża bardzo zdziwiły ogromne kolejki do luksusowych sklepów,i tak to skomentował:bardzo dawno temu u nas też się stało w kolejkach za luksusem(papier toaletowy).Ja sobie daruję tego typu zakupy,bo już samo potraktowanie mnie przed sklepem,a potem wewnątrzprzez sprzedawcę(a oni niby ile mają tych dóbr luksusowych,które sprzedają???)który ma mnie jeszcze oceniać czy jestem godna żeby wejść do sklepu!!!???
Wolę swoje sprawdzone miejsca gdzie czuję się chciana....
Otóż to. Ewentualnie jak potrzebujesz taką rzecz to kupujesz online i nie musisz się przymilać do sprzedawcy.
Mam takie samo odczucie. Moj pies tak stal pod sklepem gdy na mnie czekal. Teraz juz nawet psy traktowane sa lepiej niz klienci tych luksusowych sklepow, Bo czesto zwierzeta wpuszczane sa do miejsc publicznych ( restauracje, hotele itp). NIE JEST luksusem czekanie aby byc wpuszczonym. Ludzie bogaci ( a wiec korzystajacy z luksusu) wiedza ze ich czas jest duzo warty I nie beda go marnowac na czekanie. Dlatego m.innymi korzystaja z loungow, gdy podrozuja itp.
z doświadczenia wiem, że najgorszy jest pierwszy raz- jak ze wszystkim- potem jest już tylko lepiej. Pamietam dobrze mój pierwszy luksusowy zakup- to była torebka Valentino w Rzymie- miałam ogromne szczęście, bo trafiłam na przemiłego sprzedawcę. A ja byłam pewnie cała w wypiekach na twarzy... ale przeżyłam. Mi osobiście pomaga również myśl, że przecież zazwyczaj sprzedawców nie stać na rzeczy, które sprzedają, inaczej nie byliby tam sprzedawcami....szczególnie, jeśli trafię na kogoś niemiłego- zdarzyło mi się to np w Paryżu w LV i w Wiedniu w Chanel. Najlepiej kupuje się we Włoszech. Szczerze mówiąc to nie rozumiem traktowania klientów z góry- przecież oni mają prowizję...poza tym zawsze wcześniej się przygotowuję- mam screeny rzeczy, które mnie interesują- jest łatwiej. No i warto zawsze się uśmiechnąć- to zawsze pomaga.
Tak, we Włoszech są według mniej najmilsi sprzedawcy. Mam podobne odczucia.
Tak właśnie doszłam do podobnych wniosków. Mnie z kolei zawsze qkoorwialy te sprzedawczynie w Sephorze i Douglasie jakby niewiaodmo co tam sprzedawały. Od wejścia czułaś się jak złodziej bo łaziły za tobą jak cień. I uświadomiłam sobie ze to bardziej ich nie stać na te rzeczy niż mnie i zaczęło mnie to smieszyc. Obecnie chyba już tak nie atakują klientów ale z 10 lat temu to był cyrk.
Swietny odcinek, intuicyjnie spodziewalam sie porad w tym stylu. Dzieki, ze utwierdzilas mnie w moim przekonaniu. Jesli chodzi o ten hejtujacy komentarz , to na pewno wiesz jak sobie z nim poradzic. Niestety malostkowi i zazdrosni ludzie sie zdarzaja, coz takie zycie. Jeszcze raz 👍i dziekuje🙂
Dzięki!
@@osaosobistastylistka 👍😘
Dlaczego miałabym się stylizować jakoś specjalnie do sklepu gdzie mam wydać kupę forsy?
Dokladnie, dla mnie to tez bzdura. Mamy w rodzinie meza majetna osobe, ktora chodzi na codzien w Birkenstockach in starej, wytartej jeansowej koszuli, a na koncie kupa kasy. Ubior nie zawsze swiadczy o stanie konta i w dzisiejszych czasach chyba kazdy normalny czlowiek powinien o tym wiedziec.
Monika to był Chopin dla ucha słuchało się na jednym wdechu, pięknie miło i wszystko stało się tak proste. To poznanie Cię tak naprawdę od strony pracy tej warsztatowej, bądź za kulisami. Tak jak zawsze pięknie, myślę że dodałaś skrzydeł nam Kobietą i odwagi do zmian. ❤❤❤❤❤
Dziękuję za komentarz i oglądanie odcinka :)
Fajnie się słuchało, bądźmy mili nawet, a zwłaszcza dla niemiłych 😁👍
Marki luksusowe niestety wzbudzają wiele emocji. Jedni uważają, że to zbędny wydatek inni wręcz przeciwnie. Szkoda tylko, że ktoś wciąż wylicza komuś pieniądze. Ja też wiele razy spotkałam się z tym, że gdy kupiłam sobie coś nowego, fajnego ( niekoniecznie w marce luksusowej, ale jakościowo dobre i droższe od standardu) to zostało to skrytykowane. No cóż każdy wydaje na co chce. Jedni krocie wydają na papierosy, a ja na ubrania i torebki.
I uważam Moniko, że jesteś naprawdę naturalna w tym co robisz. Dziękuje 😊
Dziękuje, w naszym kraju temat pieniędzy to temat tabu 😅
Boska Oska!
Genialny odcinek🤩bosko opowiadasz tak ze mozna cie sluchac bez konca😊
Dziękuję!
Monia nigdy nie opowiadasz zbyt długo. Tak szybko przy Tobie płynie ten czas, że zawsze mam niedosyt 😁 Pozdrawiam gorąco ❤
Dzięki!
Odcinek / odcinki z Mediolanu byly super. Co do zakupow w sklepach luksusowych chyba zalezy to od kraju .. w UK ubior nie ma raczej znaczenia :-)
Sorry, w UK ubior ma wielkie znaczenie!!!
Po ubiorze mozna osadzic przynaleznosc klasowa jej "nosiciela" oraz stopien wyksztalcenia: czy kompletnie bez szkoly, czy tylko slabe 4 klasy z nikla alfabetyzacja, srednie czy powyzsze czy wyksztalcenie uniwersyteckie, gdyz to wskaznik swiadomosci klasowej i swoistego rodzaju socjalizacji kulturalnej, czesto wiemy po stylu ubierania sie danej osoby jej orientacje polityczna...
Pozdrowienia !
Kupowanie lux to nie moja bajka (na lampy i design wydaję bez zastanowienia😂) Świetnie się Ciebie słucha, zwiedza różne miejsca(Bryza 😂) i cieszy jak dodajesz do swojej kolekcji nową torebkę! Pamietam jeszcze czasy jak w ZARA(Marszałkowska) przynosili inny rozmiar i cos nawet doradzili /lata 2000. Potem pamietam bylam w ogromnym szoku jak to sie zmienilo i na dzień dzisiejszy lepiej zamowić plaszcz przymierzyc z roznymi butami w domu i odesłać. Do galerii nie wchodze juz nawet!
Design to też moja słabość 😅
Pamietam jak kilka lat temu odwiedziłam Hermes sklep na Rodeo Drive w Beverly Hills, był całkowicie pusty i sprzedawca prawdopodobnie się straszne nudził. Ponieważ uwielbiam jedwabne szaliki Hermes i wiem jak są robione mieliśmy prawie 1/2 godzinna dyskusje na temat jedwabiu i kolorów. Sprzedawca był przesympatyczny i podziękował mi za miła rozmowę.
Musimy pamiętać ze to to my klijenci, płacimy za produkt i obsługę.
Jeśli coś kosztuje dużo pieniędzy to powinno się to kupować w luksusowych warunkach. Nie rozumiem kolejek, wystawiania przed sklepem, niemożliwości dostatnia wybranego koloru. Jak musimy stać i tłoczyć się w klepie to możemy pójść do sieciówki a nie do eksluzywnego sklepu.
klienci
Super odcinek ❤...
Może kiedyś się odważę.
Pozdrawiam ❣️❣️❣️
Odważ się 😊
Ciekawy temat, choć ja szczerze powiedziawszy, nie mam absolutnie żadnego problemu, aby wejść do luksusowego sklepu, poniewaz wychodzę z założenia, że Klient ma prawo wyglądać, jak chce i w czym czuje się najlepiej - to sprzedawcy są wtedy w pracy, nie ja.. Druga rzecz, że obecny design modeli torebek - często z krzykliwym logo - zupełnie do mnie nie przemawia, dlatego swoją ukochaną torebkę Céline i YSL Vintage kupiłam w eksluzywnym butiku Vintage i je uwielbiam 🥰 Tanie też nie były, ale w pasowały się w mój gust 😍 Pozdrawiam Cię 🐝 i wszystkie Słuchaczki! 😊
I bardzo Ci tego gratuluję! :) Bo tak powinno być, ale nie każda z nas jeszcze ma na tyle doświadczenia i odwagi, dlatego w odpowiedzi do wielu wiadomości to nagrywam. A designerzy we wspomnianych markach się zmieniają, to prawda i styl często jest odpowiedzią na odpowiednią grupę docelową nowych klientów ;) czasem się cieszę, czasem ubolewam, jak Ty :)
@@osaosobistastylistka 😊 Dziękuję za odpowiedź Oseczko, miłego dnia 🍀
Tematyka w ogóle mnie nie dotyczy ale bardzo lubię Ciebie słuchać. Nawet jak bys mówiła w po chińsku to i tak bym oglądała 😅❤️ pozdrawiam
Hahha, dzięki wielkie!
Nie znoszę chodzić do butików marek luksusowych… chodzę tam tylko w ostateczności (Chanel i Hermes - bo tu często nie ma innego wyjscia). Jeśli chce kupić ciuch to wybieram multibrand stores tam nie ma tego napięcia… Mediolan na zakupy pewnie tak ale tam jest za dużo ludzi… na wakacje zdecydowanie nie… jest wiele piękniejszych miejsc we Włoszech… pozdrawiam
Ja też bardzo lubię multibrandy, z klientami spędziłam tam wiele godzin 😅
Moniu zawsze możesz kręcić długie filmy, bo masz bardzo przyjemny głos do słuchania 😊
Dziękuję
Pani Moniko, bardzo milo sie slucha w jaki sposob robi sie zakupy w sklepach do ktorych ja nigdy nie trafie. Nie wiem czy jest mi do konca smutno z tego powodu i to nie jest hejt. Wiem ze pani lubi motywowac swoje klientki wiec powiem/ pochwale sie z innej strony - osobiście lubie mode i lubie sieciowki i taniego armaniego - opowiem nieskromnie ze czesto dostaje komplementy za to w jaki sposob sie ubieram a ubieram sie budżetowo. Wiec jesli moj komentarz bedzie czytac pani podobna do mnie to - ciesze sie ze sa ludzie kreatywni na tym swiecie gdzie nie musza wydawac millions monet. Wszystkim zycze udanych zakupów.
Sama zaczynałam swoją modową przygodę od lumpeksów i trafiłam tam na jedne z najpiękniejszych rzeczy ❤
Monia, a mnie denerwuje jak sprzedawca chodzi za mną i chce pomóc 😉 Co jeśli chcę tylko wejść i pooglądać? Dotknąć, zobaczyć czy są większe rozmiary (bo niekomfortowo mi pytać, bo zazwyczaj: oj nie, takich dużych nie ma" jest przykre) itd. Jak nie czuć się wtedy jako osoba, która "zabiera tlen w sklepie"? 😉
Ja zawsze informuje taka natrętną muchę ze jak będę miała pytania to dam znać dodając do tego odpowiedni wyraz twarzy. U mnie się sprawdza.
Ja tez tego nie lubię :)
Ja też nie lubię, jak mnie w sklepie napadają. W takich sytuacjach pytam uprzejmie: ,,A można tylko pooglądać?". Przecież nikt nie zabroni 😄
@@annaswierczynska8414
A mnie jak ktos tak wnerwia, glownie taki nawiedzony syndromem niesienia pomocy sprzedawca, to mowie "Czy moge Pani/ Panu pomoc ? Widze, ze Pan/ Pani szuka mojej pomocy !!!
Lub : "Czy moge zrobic cos dobrego dla Pani/ Pana ? Jak moge Pani/ Panu pomoc ?(="Kann ich was Gutes für Sie tun ? Wie kann ich Ihnen helfen ?)ale wtedy trzeba znac dobrze jezyk lub sie nauczyc rozmowek na pamiec bo to bardzo uprzejme nagana i uraganie komus wskazujace ze jest dana osoba nienaturalnie natretna...
Jak mnie ktos wyjatkowo wq****il to pytam, czy to nowa forma stalkingu ? No, nie moge Panu/ Pani pomoc gdyz nie jestem psychologiem ewentualnie jestem tu prywatne i nie udzielam pomocy, bo nie jestem w pracy !!!
Wszystko uprzejmie i jezykowo sprawnie !
Tez: "Sie sind zu vorkommend ! Ich falle um ! " = Pani/ Pan przesciguje sie w uprzejmosciach , zaraz zemdleje !"
Zawsze pomaga ...
Pozdrowienia !
Ja zazwyczaj wtedy odpowiadam "Dziękuję, nie szukam niczego konkretnego ale chciałam się porozglądać. Być może coś wpadnie mi w oko. Jeśli bede potrzebowała pomocy, wtedy poproszę"
Słucha się Ciebie z zapartym tchem. Dziękuję. ❤ Na początku wspomniałaś, że 18 lat temu modne były jeansy bootcut i że było to tak dawno. Czy teraz są passe? Bardzo mi się podobają i szykowałam się do zakupu, ale teraz zwątpiłam. Może to dla "ciotki klotki"?🤔
Ja uwielbiam jeansy bootcut! Uważam że sylwetka wygląda w nich super, zwłaszcza przy masywniejszych udach. Jeśli cię podobają, to nie wahaj się kupić. Zresztą Monika chyba też nie raz mówiła że to nie jest najważniejsze jaki model jeansów jest teraz modny.
Nie przejmuję sie takimi rzeczami. Moze dlatego ze mieszkam dlugo za granicą. Lubie ciuchy dobrego gatunku dlatego zagladam do takich sklepów czesto.
A ta szara torebka, która pokazywałaś również w filmie o zakupach w Mediolanie, to podobna do Twojej z Nashe 🤩
Za każdym razem, kiedy jesteśmy z mężem w Londynie, wchodzimy do tzw.luksusowych sklepów, dotykamy, oglądamy, sprawdzamy ceny( jeżeli są).Ze sprzedawcami rozmawia mąż, ponieważ ja nie mówię po angielsku. Zdarzało nam się nawet prosić o możliwość skorzystania z toalety😂…….
Dodam,że zawsze jesteśmy w dresach i ukochanych crocsach🐊…
Odcinek super❤ pozdrawiam serdecznie
I jak odbierasz personel i podejście personelu? 😊
Całkowicie profesjonalne, nikt nigdy nie dał nam odczuć,że jesteśmy „nieodpowiednio” ubrani. A im więcej się rozmawiało ze sprzedawcami , tym bardziej okazywało się , że są tak samo „normalni” jak my. Myślę że żadnego z nich nie stać na produkty, które sprzedają, zatem ewentualne nadęcie i nietaktowne zachowania wynikają z charakteru i braków w wyszkoleniu czy po prostu profesjonalizmu
A ja mam problem, żeby przełamać się i pójść w dresie na dół, do "spożywczaka" 😅🙈
Wg mnie nie ma co sie stresowac , bo zapewne wiekszosc sprzedawcow ma prowizje wiec powinni sie zachowywac odpowiednio i szanowac klienta nie wazne jak jestesmy ubrani.
Dzięki za filmik. 👍 Raczej nigdy nie zostanę klientką luksusowego sklepu, z prostego względu: te ubrania nie są w moim typie. 😅 Jeśli miałabym wybierać pomiędzy markowym ciuchem, a antykwaryczną biżuterią, to zdecydowanie wybieram to drugie. 🙂
O biżuteria piękny temat bez dna
@@sylwiakocinska2624 Nie inaczej. 😊
Skąd oprawki okularów ?
Obawiam się że nie będzie mi nigdy dane robienie zakupów w sklepach typu butik Prada . Mimo to z dużym zainteresowaniem wysłuchałam nagrania . Podoba mi się podejście żeby ładnym ubranie celebrować codzienność ! Usłyszałam kiedyś , dawno takie zdanie chyba od Małgorzaty Niemen , modelki : chcę mieć ładne myśli więc się ładnie ubieram . Jest mi to bardzo bliskie. Poza tym masz niesamowicie przyjemny timbre głosu , dobrą dykcję , w połączeniu z ciekawą treścią ⬆
Bardzo dziękuję i naprawdę wszystkim polecam tak po prostu fajnie się ubrać dla siebie samej i swojego dobrostanu :)
Ja zaczynam kupować wszystko online, bo ekspedientki w sklepach mi tak działają na nerwy, że nie daję już rady.
Moniko, skąd ta śliczna kamizelka? Jeżeli chodzi o sprzedawców to niektórzy cierpią na dziwna przypadłość. Potrafią byc super mili gdy obsługują klienta, ale ich nastawienie zmienia się diametralnie kiedy informujesz, że potrzebujesz więcej czasu do namysłu nad produktem. Wtedy stają się wręcz opryskliwi i manifestują swoje niezadowolenie. Dla mnie to jest nie do pomyślenia, sama pracowałam jako sprzedawca (nie były to co prawda luksusowe butiki) i wiem, że klienci często wracają po daną rzecz do sklepu.
Z Lavard
Uwielbiam „zwiedzać” hotele. Robie tak: Wchodzę z pewnością siebie i z rozbrajającym uśmiechem (nie ważne jak jestem ubrana i ile mam na koncie) i idę w kierunku baru (albo pytam o bar) i zamawiam zazwyczaj kawe. Zawsze sobie powtarzam, ze człowiek stworzył te wszystkie piękne rzeczy/budynki dla człowieka. I powtarzam sobie, ze to moje środowisko naturalne, nie ważne ile kosztuje doba. I tak samo jest ze sklepami.. :)
Ale super!
Otoz to. Dlaczego człowiek musi ubrać się od razu elegancko lub luksusowo żeby moc wejść to sklepu lub drogiego hotelu. Ludzie naprawdę maja kompleksy. Życie jest naprawdę krótkie żeby sobie takimi banałami zawracać głowę. Nasz naród jest bardzo bardzo oceniający, drugiego człowieka pod względem wyglądu czy nawet zachowania. To jest przykre.
Normalnie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W tym roku byłam w kilku sklepach luksusowych we Francji, jakoś specjalnie nie byłam wystrojona (na luzie )i nie miałam z tym problemu. Przechodziłam obok i po prostu chciałam skorzystać z okazji. Jednak jak o tym powiedziałam moim koleżankom z pracy to usłyszałam : ja bym tam nie weszła !!!to nie dla mnie. Dzięki za odcinek ps. Z jakiej firmy kamizelka ? Pozdrawiam serdecznie 😉
Dzięki :) gratuluję! i to prawda, dlatego nagrałam ten odcinek, bo sporo osób do mnie napisało w ten sposób. Kamilzelka jest z Lavard.
❤@@osaosobistastylistka
No coś ty? Jak byłam w Rzymie na wycieczce ,to też wstąpiłam do kilku drogich sklepów ,ubrana raczej po sportowemu..
@@janinazelazko4892 ja podobnie ale jak o tym powiedziałam to się poczułam urażona trochę jakby mi tego nie wolno było albo to było coś złego. Ludzie to naprawę potrafią ranić
❤❤❤❤❤
Monika, poradź proszę - jadę teraz do Dubaju i - wiadomo - pójdę na zakupy. Jak się tam ubrać na zakupy? Garnitur tam raczej odpada.... Pomożesz? Pozdrawiam, Monika
W Dubaju to w ogóle żaden problem, ludzie są przemili wszędzie
Nagrałam tam odcinek, zobacz: ruclips.net/video/cfz0QjjLAhs/видео.html zróżnicowanie klientów tam podpowiada odpowiedź: "obojętne" :P lub prawie.
Bardzo dziękuję @@osaosobistastylistka
Widzę, że lubisz podobne okulary do mnie.
😊
👍
Dzięki :)
❤
❤
❤❤❤
❤❤
🙂
Pierwsza 😃
Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że sprzedawcy w sieciówkach bywają często milsi niż sprzedawcy w sklepach luksusowych. Niestety.
Monia , Królowa stylu i dygresji 🥰
Dygresji :D
0:27 piękna kamizelka. Kolor trafiony
😊
@@osaosobistastylistka a skąd ta piękna kamizelka? :) pozdr
* doswiadczonej (literowka, sorry)
Monia, czy mając 56 lat też wizualnie i mentalnie nadaję się,szczerze, czy chciałabyś być stylizowana przez kobietę dojrzałą
Pracowlalam 12 lat dla Sisley, generalnie 35 lat w beauty branche i uwierz mi, ze nasze klientki CHCIALY byc obsluzone przez ,,dojrzale,, doradczynie... Moja firma nawet nie zatrudniala mlodych kobiet... Luxus po prostu.. A zachowanie Klientek? Luz, normalny stroj, zdrowa pewnosc siebie, mily sposob bycia,klasa. Drogie marki modowe zatrudniaja personel z doswiadczeniem tzn. w odpowiednim wieku zamiast przypadkowych, mlodych ludzi. pozdrawiam
Moniko jesteś boska
❤️
Ciekawi mnie co oznacza czerwony sznurek na nadgarstku u pani? Widziałam to już u innej stylistki w internecie.. Trochę to niepokojąco wygląda..
Moze kaballach 🤷🏻♀️
🙂❤️🙂
😊
Ten ,,problem,, z wejsciem do luksusowego sklepu maja chyba tylko Polki... sorry...
Coś w tym jest
Sprzedawcy w sklepach luksusowych to po prostu sprzedawcy. Owszem, sa moze lepiej przeszkoleni, znaja asortyment ale wciaz, sa to tylko sprzedawcy. Nie mowie, ze mozna byc nieuprzejmym czy chamskim. Ale tez nie ma sie co az tak bardzo przejmowac, bo to sa ludzie jak wszyscy inni. A produkty tam sprzedawane, to tylko przedmioty, nic wiecej. Ja sie nauczylam wchodzic do takich sklepow, ogladac, dotykac, przymierzac i nic nie kupowac. Pierwszy raz kiedy tam, przypadkiem weszlam, czulam sie okropnie. Jakbym byla nie na swoim miejscu. Jakby te przedmioty i ludzie pracujacy w takich sklepach, byli lepsi i wazniejsi niz ja. Ze nie dostapilam zaszczytu bycia wystarczajaca, zeby w ogole byc w takim miejscu. I to mnie wkurzylo. Uznalam, ze zrobie z wchodzenia do takich sklepow cwiczenie. Zeby sie tak nie czuc. Hermes nie Hermes, to nie operacja oka ani narzady do przeszczepow. Przedmiot i juz. Praca w sklepie, nawet najdrozszym, z calym szacunkiem, to tylko praca w sklepie. Nie daje nikom prawa do patrzenia krzywo na innych. Niezaleznie od stanu ich portfela (sami sprzedawcy z reszta to sprzedawcy a nie wlasciciele. Ale i wlasciciele to tylko zaradni ludzie, nikt wazniejszy ani lepszy). Teraz wchodze jak do kazdego innego sklepu. A sprzedawcy zazwyczaj sa mili. Bo ja tez jestem mila. :)
Moniczko, czy Ty masz konto wyprzedażowe swoich ciuchów na Vinted ? :) pytam bo wzrost mamy ten sam...;)
Miałam, ale strasznie dużo logistyki z wysyłkami 😅
No dokladnie :)))) tez mi sie nie chce własnych ciuchów wystawiać bo nie mam czasu na pakowanie, wysyłanie etc...;) ale szkoda.. :)
@@osaosobistastylistka
Tekst w sklepie do ekspedienta : "Jestem personal shoper" . ???? no i.....??? trochę żenujące,
Jak bardzo niskie poczucie wlasnej wartosci trzeba miec zeby sie przejmowac tym co o nas pomysli jakis sprzedawca i jak sie ubrac w zwiazu z tym na zakupy i jeszcze nakrecic o tym odcinek!
Ten film nie ma z tym nic wspolnego, zle go zrozumialas
Bardzo fajny odcinek, ale mam prośbę abyś spróbowała się mnie bujać podczas mówienia. Jak jesteś na takim zbliżeniu to Twoje falowanie sylwetki powoduje u mnie chorobę morską. Wiem, że jestem nadwrażliwa, ale mi żal bo nie mogę oglądać i pozostaje mi słuchanie😢
Naprawde trzeba byc super ubrana,zeby cie lepiej traktowali w sklepach?Zenujace!
Niestety to jest fenomen socjalny opisany i zbadany wiele razy. Nie tylko w sklepach. Jeśli ubierzesz się lepiej, prezentując swoją postawę i wejdziesz do zespołu ludzi w korporacji, Twój odbiór pośród ludzi będzie zupełnie inny niż w T-Shircie. Chyba, że się ma taką charyzmę, że już nic nam nie potrzeba :)
@@osaosobistastylistka
Dla mnie dalej to jest puste .W zyciu nie podlizywlabym sie sprzedawcy,tylko dlatego ,ze laskawym okiem spojzy na mnie.Ludzie ktorzy chca przekonac do siebie strojem,musza miec strasznie niska samoocene.
@@dantra8527to raczej normalne zjawisko opisywane między innymi przez Aronsona. Ludzie postrzegają nas przez pryzmat wyglądu. Nie musimy oczywiście się do tego dopasowywać, ale pytania były o to jak poczuć się lepiej w takich sklepach i wygląd zdecydowanie pomaga. Jak ktoś ma pewność siebie i się nie krępuje to oczywiście będzie się czuł tak w każdym ubraniu. Ale nie każdy ma taka sile przebicia jak Ty :)
@@dantra8527 Jest puste. Ale pamiętasz film Pretty woman? 😀Żartuje ale zwróć uwagę ze to filmik dla nas, biednych (mentalnie) Polek stąd ten przekaz.
@@katkatarina8469
Moze dla Ciebie.
szanowna pani stylistko ... w pani przypadku sprawdza się powiedzenie "przerost formy nad treścią". czasami jest pani aż śmieszna ....szczególnie ta pani sztuczna maniera kreowania siebie jako osoby "światowej" i "luksusowej" jest zabawna 😃 no ale z ostatnich wojaży przywiozła pani szalik .... bo nic więcej nie "wpadło pani w oko" ... wyluzuj!
Litości. Kobieto wyluzuj, idź na spacer albo cóś...
Ostatnio w Mediolanie Pani Osa była przebrana, a nie ubrana. To było bardzo widoczne na tle Włoszek, które pięknie się ubierają i robią to tak naturalnie, że aż oczy się radują.
Jakby przywiozła cała walizke ubeań to byłaby tą, co namawia do konsumpcjonizmu 😂 Monia nigdy nie bedzie wyglądała jak włoszki, bo ma słowiańską urode i inny styl. I każdy styl jest piękny . Ważne, aby był nasz, a nie skopiowany. I tyle 🤷♀️
No i mamy wysyp pań "specjalistek" oraz Monikę, która od dwudziestu lat jest w zawodzie i szkoli innych. Warto zapoznać się z czyimś dorobkiem, osiągnięciami zanim się kogoś tak obcesowo skrytykuje. Polecam.
Ojoj, poczułaś się lepiej?