Swietny materiał! Aleksandro stanowicie z Zosią znakomity duet - polaczenie elegancji i klasyki plus szypta nowoczesnosci - znakomite polaczenie. Bardzo mi odpowiada, jest na czasie i mysle, ze taka wersja elegancji jest do zaakceptowania dla wielu kobiet :) Oby kobiet z klasa bylo jak najwiecej :)
Uderzyło mnie to, że Ola nie poczuła, że to mężczyzna zachował się nieprofesjonalnie a nawet niegrzecznie. Jeśli nawet tak pomyślał, to nie powinien tego mówić!!!!! Dlaczego Olu poczułaś się winna? Koszula w kwiaty nie jest powodem do takich komentarzy!!!! Jak jestem na spotkaniu z przystojnym mężczyzną w dopasowanym garniturze, który wygląda obłędnie nie mówię mu, że jest przystojny chociaż parę razy tak pomyślałam... Ale mezczyźnie nie przyjdzie do głowy żeby nie założyć dopasowanych spodni eksponujących tylną część ciała, prawda? Mam wrażenie, że dopasowując się do mężczyzn zatracamy nieraz swoją kobiecość. Moze zacznijmy tez wymagać od mężczyzn, żeby traktowali kobiety prodesjonalnie mimo apaszki czy koszuli w kwiaty.....
Bardzo ciekawa rozmowa Wam wyszła, miło się słuchało, ale trochę temat wprowadza w błąd. Ja bym chętnie posłuchała o elegancji, a nie formalności stroju.
Szkoda że nie poruszyłyście tematu jeansów. Wiele osób uważa że jest nie elegancki. Raczej nie do biura, chociaż ostatnio się to zmienia i w ciemnym kolorze czasami wydaje się ok. Ciekawa jestem waszego zdania. To temat rzeka wiec może pomysł na cały odcinek?
Każdy potrafi ubrać się elegancko jeśli chce. Na co dzień raczej ludzie wolą czuć się swobodnie. Etykieta dawno przestała być na topie. Tylko w wybranych zawodach ma sens jej używać. Zazwyczaj na ulicach jest styl Smart casual więc spoko. Nie widzę sensu uczyć dzieci tego i tak uczniowie mają milion innych rzeczy ważniejszych do nauki.
Jest dużo innych ważniejszych rzeczy, których powinno się uczyć dzieci w szkołach niż mało przydatne na co dzień zasady eleganckiego ubioru i zachowania, z których wiele jest już przestarzałych.
@@agnieszkacwiek3221 też mnie rozbawia to pierdolenie czego to nie powinni uczyć w szkołach. Matematyki i chemii nie ma kto uczyć a ta o ubieraniu się czyli najmniej ważnym problemem pod słońcem.
Niby ciekawa rozmowa, ale wszystko kręci się koło elegancji kobiet w pracy, w biznesie, a co z kobietami nie pracującymi lub pracującymi ale nie na jakiś wysokich stanowiskach biurowych? Myślę że wszystkie panie chcą się czuć ładnie i kobieco ale nie wszystkie pracują w biznesie przez duże B. Poza tym Pani Ola bardzo sztywno siedzi, co jest mało eleganckie, a Pani Zosia w rozmowie z gościem co chwile wtrąca słowo "nie"... A już wtracanie słowa kurde jest naprawdę poniżej poziomu i na pewno nie jest eleganckie. Jestem zawiedziona, bo elegancja to coś więcej niż włosy, ciuch i makijaż 🤨
Ten odcinek jest akurat na temat elegancji w biznesie i pracy biurowej. Jestem pewna ze sa inne kanaly dla kobiet pracujących w domu lub na innych stanowiskach.
@@barbarakusek7138 Przykro mi sie robi, kiedy czytam te wasze uszczypliwe komentarze. Dziewczyny przygotowaly temat, zrobily razem film, dziela sie swoja wiedza za darmo. Owszem, nie kazdy moze sie zgodzic z ich opinia, ale po co pisac takie przykre rzeczy? Sama nie nosze zlota bo na razie mnie nie stac ale marze ze kiedys moze bedzie i wcale nie czuje sie urazona tym co tu dziewczyny przekazuja. Mam nadzieje ze dziewczyny dalej beda prowadzic kanal i zycze im sukcesow w pracy. A wam zycze szczescia. Bo szczesliwe osoby nie maja potrzeby hejtowania czyjejs pracy.
Pracowałam w banku gdzie obowiązywał formalny ubiór, na codzień dżinsy i sweter lub t shirt. Po stracie pracy przez rok siedziałam w domu i zainspirowana Meghan Markle zaczęłam kupować
@@aschawi Nie do końca. Jedno z drugim jest bardzo powiazane. Strój biznesowy był pokazany jako przykład, bo tylko tam tak naprawde przewaznie się go jeszcze przestrzega. Poza tym prawie wszedzie jest "wolna amerykanka" , nawet w kosciele czy na uroczystosciach typu slub, chrzest, egzamin itp. Dlatego trudno było szukac odnosników w innym obrzasze niz strój formalny. Zreszta strój elegancki, to przewaznie strój bardziej formalny.. wiec w 90% przypadków jedno z drugim sie bardzo pokrywa..
Jolanta Kwaśniewska w swojej książce "Lekcja stylu" podała, że elegancka kobieta nosi sukienkę długości dwa palce nad kolano a dekolt głęboki na trzy palce od dołka poniżej szyi.
zgadzam się, elegancko można chcieć wyglądać również na randce, na której często chcemy przyciągać wzrok, co w poradach przedstawionych w materiale było przedstawione jako coś negatywnego. Moja definicja tytułowej elegancji to zgrabne i umiejętne połączenie kobiecości, zmysłowości z klasą i szlachetnością. Wydaje mi się, że pewne sformułowania, które padły w materiale niefortunnie wybrzmiały jako pomieszanie tematu kobiecości z wulgarnością, chęci prezentowania się dobrze i korzystnie a przyciąganiem uwagi bardziej swoją aparycją niż osobowością czy naszym wystąpieniem/wypowiedzią.
Bardzo poruszyła mnie historia o tejj pani kierownik/dyrektor ubranej na 1szy dzień w kolorowe zestawienie. I totalnie się zaskoczyłam komentarzem. Bo moim zdaniem właśnie nie jest tak jak Ola to skomentowała. Ja tak wchodziłam do swojej poprzedniej firmy, kolorowy ptak,na fajnym stanowisku. Ba, to mi extra pomogło. I zawsze pomagało. A pracowałam w środowisku typowo męskim i nigdy nie odbiło się na mnie takie ubranie negatywnie, wręcz odwrotnie.czy spotkanie z kontrahentem, czy dostawcą, delegacje zagraniczne... to jest zaściankowe podejście i , moim zdaniem,trzeba korzystać z mody, kolorów i jeśli czujemy się w czymś dobrze, dobrze wyglądamy i, co najważniejsze, uniesiemy taką stylizacje to za przeproszeniem można iść w kombinezonie narciarskim na bankiet. Popatrzcie kto robi teraz biznes.. panowie w trampkach. I my też takie bądźmy. Zosię uwielbiam, bo to co mówi jest też moje, ale Ola prezentuje to,co jednak należy już odłożyć do lamusa.
Ale zapamiętali ją? Zapamiętali 🙂 I to jako śmiałą kobietę co wchodzi pierwszego dnia na pewniaczka w różowym garniturze. Zdecydowanie tak lepiej niż wypaść pierwszego dnia jako nikt szczególny.
"Nie wszystko i nie zawsze musi byc sexi" - ot co! Zgadzam sie w 100%! Zawsze irytowaly mnie uwagi w stylu: masz takie zgrabne nogi, takie piękne wlosy, fajne to czy tamto itd. - to POWINNAŚ to pokazywac, a nie chować. Otoż nie! Sa miejsca i okazje, gdzie chce pokazywać, ale nie wszędzie i nie zawsze musze, tylko dlatego, ze mam to czy tamto ladne i zgrabne.. Elegancja polega na dobieraniu stroju do okazji - tego zostalam nauczona i wszystkie zadady, o ktorych mowilyscie znam od zawsze i je stosuję intuicyjnie. Natomiast.. mam jednak jedną wątpliwość, nad ktorą się zastanawiam w kontekscie rajstop. Wiem, ze kobiety ich nie lubią, min.dlatego, ze jest w nich goraco itd. A jak to jest z ponczochami? Czy nie mozna rajstop zastąpić ponczochami? Przeciez gdy jest cieplo, sa swietnym rozwiazaniem, a jakos sie je pomija..
W pończocha też jest gorąco :) W odróżnieniu od rajstop tylko od ud w dół. Już mi przewiewniej w grubych bawełnianych dłuuugich skarpetkach nad kolano niż w pończochach. Ale jak mam wybierać między rajstopami i pończochami zawsze wygrają pończochy :) tylko szkoda, że nie ma takiego wyboru w kolorach jak w rajstopach :(
Ja raz kupiłam sobie piękną spódnicę do kostek, byłam tak szczęśliwa, że ją mam i tak mi się podobała... Dopóki nie poszłam w niej do pracy. Usłyszałam, że jestem młoda to mam pokazywać nogi a nie je chować, że długie kiecki są dla starych bab. Nie wiem dlaczego, ale tak mnie to ubodło, że przestałam lubić tę spódnicę i już nigdy jej nie założyłam...
Smutne jest to, że obwiniamy jako kobiety nasz różowy strój za to, że mężczyzna nie zachował się odpowiednio... Co to w ogóle znaczy, że myślał, że opinia o urodzie na spotkaniu biznesowym była oczekiwana? To wynika z tego co mężczyźna ma w głowie i czy mam ochotę się do tego dostosowywać. Często tutaj zaznaczane, jak to uważać na wzory kobiece, które nas zmiękczają, kwiaty, które pokazują nas z bardziej kobiecej strony, a potem komentarze, że to w biznesie się nie sprawdza... Wychodzi na to, ze swoim ubiorem mam być jak mężczyzna, przebierać się za niego i zachowywać jak on bo gdy będę zachowywać się jak kobieta to biznes nie jest dla mnie. Średni wniosek niestety😓 Buty na koturnie są w co drugim sklepie i nie są kupowane "z jakiegoś innego miejsca"...
Zgadzam się. To faceci nie powinni się mocno zastanowić co mówią i jak się zachowują. My przecież możemy być i kobiece i konkretne. Jedno z drugim nie jest sprzeczne. W biznes sprawdzają się facetom i chamstwo i buractwo, a nam kobietom przeszkadza kobiecość? Ja nie chcę być facetem i lata pracy z samymi facetami nauczyły mnie tego, że to my kobiety same się ograniczamy. I najbardziej krytykujemy
Ja się też zastanawiam skąd pewnością że ten sam Pan nie powiedziałby że Ola jest piękną kobietą gdyby była nawet ubrana w szary garnitur. Zdaje sobie sprawę że taki komentarz nie był oczekiwany, ale był i zamiast obarczać o to kolor stroju może zacznijmy piętnować tego typu zachowania u panów. Przecierz można powiedzieć że zamiast tego komplementu za który bardzo dziękuje lepiej bym się poczuła gdyby Pan powiedział że jestem profesjonalną czy rzetelną. A nie obrażać się na fuksję. Dla mnie to znowu jakby odwrócenie winy na osobę noszącą strój, że to ja coś źle zrobiłam, to ja sprowokował am itd. Co bardzo przypomina sytuację w których mężczyźni nie są obwiniani o molestowanie kiedy kobieta ubiera się w sposób " Prowokacyjni" I to ofiary są stygmatyzowane. Wiem że to daleko idący trop myślenia, ale od czegoś takie przeświadczenie się zaczyna.
Dziewczyny, bardzo demonizujecie i narzekacie na rajstopy. Latem nosić można przecież pończochy. Zakrywają tylko nogi, reszta oddycha :) Od lat mam w szufladzie i jedne, i drugie. Jak jest gorąco, a okazja formalna, zakładam pończochy i już. A Wy w kółko rajstopy i rajstopy, i co z nimi latem. :) No nic, niech sobie czekają cierpliwie na chłodniejsze dni.
Odniosłam wrażenie,że niektórzy ludzie oraz panie prowadzące nadal uważają że kobiecość jest powiązana z brakiem profesjonalizmu. Nie chodzi mi o wulgarnosc, ale o to,że musimy się upodobnić do mężczyzn, żeby być odbierane poważniej. Czułam się,jakbym oglądała film wyreżyserowany przez mężczyzn. Nie powielajmy stereotypów, że kobiety są mniej kompetentne, nie ulegajmy światu zdominowanym przez mężczyzn,to już nie te czasy.
Dokładnie tak! Nie chodzi o to, żeby jako jednostka stać się dla "opinii publicznej" bardziej profesjonalną wizerunkowo, upodabniając się wyglądem czy zachowaniem do mężczyzn. Taką tendencję widzę też w walce z feminatywami. Niektóre panie wolą wszystko sprowadzić do męskiej formy, jakby wstydząc się kobiecości albo intuicyjnie obawiając się, że jej manifestowanie może zaszkodzić zawodowo. Ale nosz do cholery, ile jeszcze będziemy same przyklepywać ten zastany porządek świata, że co "męskie to lepsze, poważniejsze, a co kobiece to infantylne i śmieszne" ? Nie lepiej wykorzystać swoją aktywność zawodową, aby stworzyć nowy porządek i tor dla kobiecości w biznesie i zawodach? Kobiety powszechnie pracują od kilkudziesięciu lat, trudno się dziwić, że system niejako trochę nas nie przewiduje. Jest co torować. Chodzi o to, żeby kobiecy wygląd, kobiece nazwy ról i stanowisk, kobiecy sposób bycia nie były traktowane w tej opinii publicznej gorzej, niż męskie. Żeby te męskie nie stanowiły jakiegoś wzoru, punktu odniesienia i jedynej słusznej możliwości. Dla naszej wygody i swobody. Bo dlaczego niby nam kobietom miałoby nie być wygodnie i swobodnie, kiedy już jesteśmy tam, gdzie jesteśmy, a gdzie kiedyś nas nie było? Ja widzę na to jedno rozwiązanie. Być sobą i robić swoje. Może za 50, może za 100, a może dopiero za 150 lat tzw. świat zauważy, że profesjonalną zawodowo można być i w różowej sukience z apaszką na szyi na stanowisku Prezeski, Kierowniczki, Specjalistki, Ekspertki. I że ten opis nie definiuje jeszcze, jaki człowiek jest, póki nie zobaczysz jak działa i nie usłyszysz co mówi.
@@karolinaswiergaa9537 powiedz to wszystko paniom które zapie** w biedronkach niby na kasie a tak w większości dźwigając klatki z kartoflami jak facet....I jeszcze potem muszą w domu zajewaniac bo najczęściej są samotnymi matkami. Przez takie cieki głupie taki los tym kobietom przypadł.i powiedz teraz że kobiety nie są głupie i że nie strzelają sobie same w kolano.....sterowane przez cwanych facetów.
Super odcinek, niedawno bylam na Maderze hotel 5 gwiazdkowy ,sniadanie i oto wchodzi pani ubrana w sukienkę dluga szydelkowa zielona i majtki stringi białe, cala pupa na wierzchu,paradowała dumnie ,moja mysl no nie wierzę...
Zdecydowanie lekki dekolt w serek będzie tutaj wskazany. Natomiast mam wrażenie, że panie nie zwróciły uwagi na osoby z miseczką wielkości K. Takie osoby zawsze będą miały widaczną przerwę między piersiami i to aż pod samą szyję bo po prostu takie już są. Niestety puki co żyjemy w świecie gdzie szczególnie bardziej korpulentne kobiety często są seksualizowane. Mimo profesjonalnego ubioru nadal są oceniane za wygląd i niestety nieraz słyszą niewybredne uwagi
Odpowiedź na pytanie zawarta w tytule jest chyba logiczna - bo po co się starać, skoro kolesie golą łeb, wyglądając jak pięciolatek po chemioterapii, za to cielska jak u świni z zaburzeniami hormonalnymi, do łóżka przychodzą w krótkich spodenkach, nazywając je „majtkami”, a w ostatnich latach już im się nawet gęby golić nie chce, za to od kobiety oczekują golenia całego ciała, oprócz głowy. Nie wspomnę już o tych ich spodenkach 3/4 latem 🤣 Po co być elegancką, jak wokół ciecie z bębnami i zarośniętymi cielskami?
BTW jak już jesteśmy przy analogiach do mężczyzn: wyobrażacie sobie, że któraś z was po spotkaniu biznesowym mówi do swojego kontrahenta: jest pan bardzo przystojnym mężczyzną? 🥴
Ciekawe, czy uznano by, że mężczyzna ów kokietował rozpiętym guzikiem pod szyją, kolorem koszuli, seksownym dzikim zarostem, czy po prostu że ta kobieta jest co najmniej nieprofesjonalna i pozbawiona kompetencji i kultury ? Takie tam pytanie retoryczne, idę teraz usiąść smutno jak Stańczyk u Matejki i podumać nad pozycją kobiet w świecie, którą w dużej mierze podkopują inne kobiety, jak widać.
Komentarz jeszcze przed obejrzeniem filmu. Jeśli zdaniem pani Aleksandry, elegancja oznacza, że mam zrezygnować z subtelnych i dobrze wykonanych zdobień na paznokciach, albo, że będąc sama we własnym domu mam zrezygnować z picia herbaty w kubku ze zdjęciem mojego psa i używać wyłącznie filiżanek, no to cóż, nie chcę być elegancka 😂 Można mieć dobre wyczucie mody, wyglądać stylowo i z klasą a jednocześnie nie być sztywniarą.
Ciągłe odwołania do mężczyzn w garniturach... Nie wszyscy ludzie pracują pracują w biznesie. Od informatyków nikt nie oczekuje białego kołnierzyka i krawata. Kobiety nie pracujące w korpo też mają luźniejsze zasady.
O, ale widzisz, to Twoje zdanie to jest właśnie klucz: *nie chcesz* być zawsze i wszędzie elegancka! No i przecież nie musisz! :) Aleksandra zawsze podkreśla, w tym filmiku zresztą też, że to są pewne zasady, których możemy przestrzegać lub nie, zależnie od naszych preferencji i wyborów. Swoją drogą, najistotniejszą kwestią elegancji jest właśnie to wyczucie, w tym umiejętność dostosowania zachowania do okoliczności... Bycie samemu w domu to jest jak najbardziej sytuacja, w której odpowiednie będzie picie z kubka z pieskiem albo memem i siedzenie w dresie lub piżamie, jeśli to ci się podoba i niekoniecznie Twoim priorytetem jest wtedy czuć się elegancką :) możesz też odrzucić zasadę elegancji dotycząca manikiuru, bo akurat Tobie samej się to wpisuje w swój styl, gust, czy zgadza się z Twoim wyczuciem - nikt Cię nie wsadzi za to do modowego więzienia, włącznie z Aleksandrą. Ona nie mówi o tych zasadach, żeby Ci coś narzucić albo Cię ocenić.
Świetny odcinek, ALE....Na Boga, nie tłumaczmy seksistowskich komentarzy mężczyzn swoim wyglądem. To jest kwestia czyjegoś braku kultury, że komentuje w sytuacji biznesowej wygląd innej osoby, a nie tego, czy mamy na sobie kwiatki czy gładką bluzkę.
Drogie Panie, filiżanki ZAWSZE stawiamy na spodeczku, a nie bezpośrednio na blacie stolika. Gdyby to były kubki nie byłoby sprawy. Pozdrawiam serdecznie :-))
Świetny temat na film. Widzę obecnie wiele młodych dziewczyn, którym brakuje takich zasad podczas poszukiwania pracy i wchodzenia w dorosłe życie. Czy staramy się o pracę jako pomoc kuchenna, kasjerka w sklepie osiedlowym, czy dyrektor lub kierownik- biała koszula będzie wyglądać bardziej stosownie i elegancko niż zwykła koszulka na ramiączkach i japonki...
Ja byłam uczona że biała koszula i czarny dół. I w życiu nie zawsze to się sprawdza. Ok do biura ale na halę czy na kasjerkę nie zawsze trzeba tak formalnie się ubierać. Ja np. tak eleganckie ubrana a reszta kandydatów na stanowisko bardziej na luzie. I też źle się czułam bo odstawiłam od reszty.
Pracowałam jako pomoc kuchenna i było tyle okazji żeby się pobrudzić mimo fartucha i bylo tyle roboty ze pot się lał nie wyobrażam sobie cierpieć tam w koszuli, czarny tshirt tez wyglada ok i się sprawdza
@@barbarawaga2844 niektórzy wręcz mówią że przesada z elegancją na rozmowie nie jest wskazana, bo wtedy wygląda na to jakby ktoś strojem usiłował przykryć niekompetencję 😉
Przepraszam ale... też mi elegancja stwierdzić, że na randkę to można ubrać spódniczkę w której widać bieliznę.... To rozwiązłe myślenie i elegancka, skromna kobieta tak nie myśli ❤️
Cześć, muszę napisać ten komentarz bo wybuchnę ;). Wszystkie te porady są ok, bo główną ideą tych zasad jest skupienie się na sprawie którą mamy zająć sie na spotkaniu etc., i to jest jak najbardziej w porządku. Jednak moja uwagę zwróciła podstawowa rzecz: dopasowanie się do mężczyzn. Obawa przed komplementowaniem, czy zbytnim zwracaniem na swoją kobiecość uwagi. Okrutnie mnie to denerwuje. Straszny modowy patriarchat. Protestuję! Tym bardziej odwołanie sie do świątyń. To też jest efekt patriarchatu, to mężczyźni narzucają styl kobietom zakrywając je a jednocześnie nie oszukujmy się pożądając ich. Widzę, ze przed ludzkością ogólnie naprawdę długa droga do zaakceptowania kobiecości. I to dotyczy tak samo mężczyzn jak i kobiet. Ogólnie cieszę się, że sie to zmienia choć bardzo powoli. Na razie doszlismy do etapu akceptacji braku rajstop ;) WOW!
A co z paznokciami? Ponoć długie i czerwone nie są eleganckie dlatego członkowie rodzin królewskich mają paznokcie dość krótkie i pomalowane w naturalnych , cielistych kolorach.
Prawda odnośnie biustu. Stety czy niestety,ale prawda. Nawet ja,kobieta heteroseksualna nie mogłam oderwać wzroku od biustu kumpeli, która na spotkanie wybrała bluzkę z wiekszym dekoltem. I trudno mi było skupić się na treści jej wypowiedzi😊
Szczerze mówiąc, to wytłumaczenie mnie nie przekonuje. Dawniej było takie zjawisko (to słowo chyba szczególnie tu pasuje) jak dama. Większość z nich pochodziła z zamożnych rodzin i z pewnością nie musiały się martwić brakiem wyboru i dostępności wszystkiego. Wg mnie przyczyny są inne, ale nie wiem jakie
Zrównanie form do męskich nastąpiło za czasów komuny. Proszę poszukać artykułów w przedwojennej prasie najlepiej z dwudziestolecia międzywojennego. Feminatywy to nie jest nic nowego. Chciałabym także zwrócić uwagę na to co nazywamy nowomową. Obecnie wdrażany jest język inkluzywny także w biznesie. W tym przypadku akurat mamy do czynienia z całą gamą nowych form używanych w stosunku do różnych tożsamości płciowych oraz orientacji. Jeszcze parę lat temu nie używano w stosunku języka tozsamosciowego w stosunku do osób z niepełnosprawnością natomiast teraz jest to bardzo niemile widziane. Język ewoluuje. Nie mówię tutaj o slangu bo jest inna sytuacja
Koturny były uważane za modne i szczyt kobiecości przez Japończyków setki lat temu i były wynalazkiem dużo starszym niż pani Ola twierdzi, elegancko ubrani męźczyźni to byli kiedyś faceci w peruka ch, przypudrowani, z rajstopami i krótkimi spodniami. Więc etykieta nie jest tym na co kiedyś się umówiliśmy tylko dość nowym tworem który miał no właśnie nie wiadomo co mia).. Bo w obecnym świecie coraz więcej osób patrzy na doświadczenie, wykształcenie, a sam wizerunek pozostawia jako element osobistego wyrażania siebie, próba tego zmienienia zawsze wychodzi jako element retuszu kompleksów. Dobry lekarz może przyjść w ramoneske na rozmowę, a prawnik w kolorowych skarpetkach. Jeśli ktoś mówi że o amerykańskich prawniczkach w kostiumach i wysokich szpilkach to faktycznie chyba kiedyś za dużo Ally McBeal się naoglądałam bo tak to nie wygląda. Świat prawników to iście świat kolorowych ptaków, tatuaże, biżuteria itd nie świadczą już o przyszłości kryminalnej. Etykieta to powinna być w głowie i nie ocenianie przez pryzmat wyglądu, szczytem elegancji to spojrzenie na drugiego człowieka jsk na czystą kartę a nie przez filtr reguł które o niczym nie świadczą.
Dużo takich wpadek wynika z niewiedzy. Ostatnio dowiedziałam się o kolorze caput mortuum lub mummy brown. Nazwa nieprzypadkowa. Pigment używany przez malarzy w 16-19 w. A historyk sztuki o tym nie wiedział, choć wydaje mi się to niemożliwe. A więc różnie bywa.
@@beatadubikajtis8202 skąd porównanie zasad etykiety z zasadami ruchu drogowego które dbają o bezpieczeństwo oraz bezkolizyjne poruszanie się? Bardzo mnie to ciekawi, możesz to rozwinąć?
Wnioskując z tego filmu, kobieta elegancka to kobieta pracująca w biurze w formalnym stroju. A przecież kobietą elegancką można być również na plaży, na zakupach, w domu, czy w pracy w której dress code nie obowiązuje. Filmik powinien nosić tytuł "Jak ubrać się do biura czy na rozmowę kwalifikacyjną". Oczekiwałam trochę innych porad.
Dzięki za komentarz. To jak Ty widzisz elegancka kobietę na plaży, czy w domu? Czym ona cechuje się wg. Ciebie? Jakie zasady byś w takich sytuacjach widziała? Jestem ciekawa Waszych spostrzeżeń.
@@ZOPHIAStylistka Elegancja na przykład na plaży wg mnie: dobrze dobrany kostium w jednolitym kolorze, maskujący mankamenty figury, z którego duży biust się nie wylewa, a jest odpowiednio podtrzymywany. Nic nie wisi na małych piersiach, których brak może być rekompensowany np. stanikiem z falbankami). Dół tak dobrany by np. zakrywał wystający brzuch, a stringi nie wrzynały się w pośladki (stringi nie są wg mnie eleganckie, nawet na zgrabnej pupie), obowiązkowo pareo gdy schodzimy z leżaka lub idziemy do baru. Kapelusz słomkowy zamiast czapki z daszkiem. Klasyczne okulary przeciwsłoneczne, dobrej jakości( warto zainwestować w takie dodatki).Ładne klapki, a nie wysłużone, rozklekotane japonki. Torba płócienna, np. lniana, duża (bez przesadnych wzorów, która pomieści ręcznik, krem itp.
@@forestgirl1319 jasne! Super przykłady! Już rozumiem. W takim razie muszę jeszcze kolejny materiał o elegancji przygotować, gdzie nie będzie poruszany tylko temat dress code'u.
Ciekawa audycja. Niestety przy mojej sylwetce stawiam już na wygodę i kupuję to w co wejdę. Mam pomysł na 2 filmiki: 1. coś dla kobiet, które ostro trenują na siłowni i mają rozbudowaną i umięśnioną sylwetkę i 2. Coś o ubiorze i modzie dla nastolatek 😁
Oooo tak!!! Prosimy o wskazkówki dla kobiet o umięśnionej sylwetce, w dodatku niezbyt wysokich 😞 Jak wydobyć to, co najlepsze nie zakładając legginsów? Każde inne spodnie poza rurkami i eleganckimi materiałowymi dzwonami wyglądają karykaturalnie 😔
buty: zakładamy zakryte, żeby zatrzeć różnice płci w formalnych sytuacjach. sukienki: mamy gdzieś, że mężczyźnie nie wypada pokazywać kolan, czy łydek. Mamy czuć się w nich odpowiednio. 🤯😂♥️
Kiedyś chciałam umieć chodzić w obcasach i miałam właśnie podchody i kupowałam i myślałam, że się wyrobię,ale nic takiego się nie działo. Już odpuszczam,tym bardziej mając jakieś pojęcie o fizjologii kobiety(choćby osłabianie mięśni dna miednicy).
Wspaniały odcinek Pani Zosiu . Jestem już panią 60 +. BARDZO miło się słucha o elegancji, której coraz mniej . Poproszę o odcinki w podobnych tematach.🌹🌹🌞 SERDECZNIE pozdrawiam OBIE PANIE . ❤ Oglądam Pani odcinki od BARDZO dawna⚘
Skoro Ola twierdzi, że zrobiła eksperyment ubierając się w różową bluzkę i marynarkę na ważne spotkanie to czemu krytykuje dyrektor w różowym garniturze. Może to też był eksperyment?
Cześć Zosiu , właśnie zmieniłam pracę gdzie obowiązuje business casual . Od dwóch lat kompletuję szafę kapsulową w kolorach granatowym, pudrowy róż , biały, popielaty . Myślisz ze te kolory są ok ?
Boooze....bułkę przez bibułkę. aaaa...nie dokończę...same spotkania biznesowe...kolor taki ...kolor sr...ki...no sprawy zycia i smierci.....ludzie nie mają co do gara włożyć....z rozsadkiem ale bez przesady ...
Prawdziwa elegancja w dużej mierze jest wrodzona i przenoszona z pokoleń na pokolenia. Tradycyjne rodziny, specyficzne środowisko i długoletnie wychowanie od pierwszych lat dzieciństwa to podstawa. Dziś model konsumpcyjny, wszystko można szybko nabyć :) to błąd. Elegancja to stan, savoir vivre i savoir être.
Witam. Dzisiaj jest moda i zapotrzebowanie na elegancję duszy*. Tak, Dokładnie. Ludzie ,którzy stracili swoją duszę nie zrozumieją tego. Ich mózgi myślą o... Ciele materialnie...🤔. Kombinezony mogą się zalansowac w przyszłości???🤣🤣🤣🌹✏️☀️
Momentami z tej rozmowy można odnieść wrazenie, ze tylko wizerunek meski jest profesjonalny i elegancki, bo wzory uwazane za kobiece sprawiaja, ze nie wygladamy profesjonalnie. Czyli profesjonalizm = męskość. Troche slabe podejscie, powinniśmy od tego odchodzić. Ja moge pod toge w sadzie założyć sukienke we wzorem w kwiaty i nadal bede profesjonalna. I nie zamierzam nosic tylko bieli bezu i grafitu czy granatu, co nie oznacza ze chodzę jakos ciagle w kwiatkach i fuksjach, bo lubie bardziej delikatne stylizacje. P.s. w meczecie musialam założyć szate zakrywajaca cale cialo i wlosy a nie tylko ramiona
Zosiu bardzo dziękuję za świetny odcinek👍jestem zachwycona Panią Aleksandra pozdrawiam serdecznie obie Panie i proszę o jeszcze kolejny odcinek z tej serii 💕😊😊🍁🍁
Zalezy jaki to byl profil firmy, jaki dyrktor miala typ urody i i co dobrala jako reszte... Gdyby wszystko bylo ze smakiem, ja wygladalabym swietnie, miala dobre stanowisko , super pieniadze to mialabym gdzies, ze kos o mnie mowi " ta w rozowym" :)))
Obserwuję kanał zarówno Zosi jak i Oli. Połączenie treści, które tworzycie to strzał w dziesiątkę. Obejrzałam oba filmy, jeden za drugim, z wielkim zaciekawieniem. Dziękuję! 💕
W bardzo uroczystych, oficjalnych sytuacjach kobiety powinny mieć zakryte nogi, tak jak i mężczyźni mają zakryte nogi. Upał, nie upał, każdy pan ma długie spodnie od garnituru, koszulę z długim rękawem oraz marynarkę.
Super odcinek. 😊 Często brakuje mi takiej elegancji, szczególnie np. w kościele (i w niedzielę, i podczas uroczystości). Serce mnie boli jak widzę odkryte ramiona, krótkie sukienki, a u mężczyzn krótkie spodenki. Sama uwielbiam ubierać się elegancko, z resztą tak zostałam wychowana. 🥰 Więcej takich odcinków! 😊❤
Mam tak samo! Na każdy strój jest czas i miejsce, a świątynia wymaga specjalnego ubioru ze względu na szacunek do tego szczególnego miejsca i ludzi, którzy wyznają konkretne zasady i wartości (tutaj skromność).
Mam wrażenie, ze wstęp powinnyście były nagrac na końcu! Było mega sztywno i już się martwiłam, że to nie zapowiada się dobrze. 😅 później było już cudooownie, jak się tak naturalnie rozkręciłyście i aż kipiało pasją i zajawką tematu!
Przepraszam, że zwrócę Pani uwagę, ale to, że lubi Pani w pierwszej części zdania Aleksandrę, nie powinno być wytłumaczeniem do jej obrażania, ponieważ według mnie określenie " sztywna kłoda " jest obraźliwe.
@@eLAeM wydaje mi się, że Aleksandra ma taki sposób bycia, również oglądam ją regularnie i uważam, że zachowuje się tak zawsze. Tutaj spotkały się dwie bardzo różne osobowości i może dlatego tak mogła wypaść w filmie według niektórych widzów. Tylko czy to jest ważne? Tutaj miał być poruszany temat elegancji, i raczej właśnie na ten temat powinien być komentarz. Tak na marginesie, według mnie film raczej był tylko i wyłącznie o ubraniu, a przecież w elegancji nie chodzi tylko o to. Tak myślę. Pozdrawiam 😁
@@elzbieta720 Specjalnie napisałam, że oglądam Aleksandrę i lubię jej kanał, nie po to aby przyzwolić sobie na krytykę, lecz by podkreslić, że w tym filmie wypadła sztucznie w porównaniu ze swoimi materiałami i wyjaśniłam, jak to odbieram.
Zosiu, dziękuję za zaproszenie i cały ten fantastyczny dzień! Ty i cały Twój zespół jesteście po prostu fantastyczni!
Dla mnie to zaszczyt, że mogłyśmy spędzić razem dzień 😍 Dzięki!
Swietny materiał! Aleksandro stanowicie z Zosią znakomity duet - polaczenie elegancji i klasyki plus szypta nowoczesnosci - znakomite polaczenie. Bardzo mi odpowiada, jest na czasie i mysle, ze taka wersja elegancji jest do zaakceptowania dla wielu kobiet :) Oby kobiet z klasa bylo jak najwiecej :)
😆😆po👮 oolp
Zosiu jestes po prostu piekna I bardzo sympatyczna
Uderzyło mnie to, że Ola nie poczuła, że to mężczyzna zachował się nieprofesjonalnie a nawet niegrzecznie. Jeśli nawet tak pomyślał, to nie powinien tego mówić!!!!! Dlaczego Olu poczułaś się winna? Koszula w kwiaty nie jest powodem do takich komentarzy!!!! Jak jestem na spotkaniu z przystojnym mężczyzną w dopasowanym garniturze, który wygląda obłędnie nie mówię mu, że jest przystojny chociaż parę razy tak pomyślałam... Ale mezczyźnie nie przyjdzie do głowy żeby nie założyć dopasowanych spodni eksponujących tylną część ciała, prawda? Mam wrażenie, że dopasowując się do mężczyzn zatracamy nieraz swoją kobiecość. Moze zacznijmy tez wymagać od mężczyzn, żeby traktowali kobiety prodesjonalnie mimo apaszki czy koszuli w kwiaty.....
Bardzo ciekawa rozmowa Wam wyszła, miło się słuchało, ale trochę temat wprowadza w błąd. Ja bym chętnie posłuchała o elegancji, a nie formalności stroju.
Zgadzam się. Elegancja to nie tylko strój biznesowy, formalny 🙂
Bardzo powierzchowne rozumienie elegancji.
Szkoda że nie poruszyłyście tematu jeansów. Wiele osób uważa że jest nie elegancki. Raczej nie do biura, chociaż ostatnio się to zmienia i w ciemnym kolorze czasami wydaje się ok. Ciekawa jestem waszego zdania. To temat rzeka wiec może pomysł na cały odcinek?
Ciekawe.
Obserwując ulicę widzę,że jest dużo brakòw.
Można by wprowadzić takie lekcje w szkołach i savoir-vivre też.
Każdy potrafi ubrać się elegancko jeśli chce. Na co dzień raczej ludzie wolą czuć się swobodnie. Etykieta dawno przestała być na topie. Tylko w wybranych zawodach ma sens jej używać. Zazwyczaj na ulicach jest styl Smart casual więc spoko. Nie widzę sensu uczyć dzieci tego i tak uczniowie mają milion innych rzeczy ważniejszych do nauki.
Jest dużo innych ważniejszych rzeczy, których powinno się uczyć dzieci w szkołach niż mało przydatne na co dzień zasady eleganckiego ubioru i zachowania, z których wiele jest już przestarzałych.
@@agnieszkacwiek3221 też mnie rozbawia to pierdolenie czego to nie powinni uczyć w szkołach. Matematyki i chemii nie ma kto uczyć a ta o ubieraniu się czyli najmniej ważnym problemem pod słońcem.
Niby ciekawa rozmowa, ale wszystko kręci się koło elegancji kobiet w pracy, w biznesie, a co z kobietami nie pracującymi lub pracującymi ale nie na jakiś wysokich stanowiskach biurowych? Myślę że wszystkie panie chcą się czuć ładnie i kobieco ale nie wszystkie pracują w biznesie przez duże B. Poza tym Pani Ola bardzo sztywno siedzi, co jest mało eleganckie, a Pani Zosia w rozmowie z gościem co chwile wtrąca słowo "nie"... A już wtracanie słowa kurde jest naprawdę poniżej poziomu i na pewno nie jest eleganckie. Jestem zawiedziona, bo elegancja to coś więcej niż włosy, ciuch i makijaż 🤨
Ten odcinek jest akurat na temat elegancji w biznesie i pracy biurowej. Jestem pewna ze sa inne kanaly dla kobiet pracujących w domu lub na innych stanowiskach.
@@kocem3384 tytuł filmu " 10 zasad kobiecej elegancji" ,a nie 10 zasad kobiecej elegancji w pracy biurowej.
Elegancja to rőwnież umiejętność prowadzenia rozmowy,odpowiednia dykcja,,ładne dobieranie słòw,a tego niestety zabrakło .
@@barbarakusek7138 Przykro mi sie robi, kiedy czytam te wasze uszczypliwe komentarze. Dziewczyny przygotowaly temat, zrobily razem film, dziela sie swoja wiedza za darmo. Owszem, nie kazdy moze sie zgodzic z ich opinia, ale po co pisac takie przykre rzeczy? Sama nie nosze zlota bo na razie mnie nie stac ale marze ze kiedys moze bedzie i wcale nie czuje sie urazona tym co tu dziewczyny przekazuja. Mam nadzieje ze dziewczyny dalej beda prowadzic kanal i zycze im sukcesow w pracy. A wam zycze szczescia.
Bo szczesliwe osoby nie maja potrzeby hejtowania czyjejs pracy.
Pracowałam w banku gdzie obowiązywał formalny ubiór, na codzień dżinsy i sweter lub t shirt. Po stracie pracy przez rok siedziałam w domu i zainspirowana Meghan Markle zaczęłam kupować
Takie ciągłe porównywanie pewnych elementów stroju kobiecego z mężczyznami to taki trochę niewypał.
Zastanawiam się, czy nie zostały tu pomieszane dwa pojęcia - elegancja i formalizm stroju?
Na Biotad Plus lecimy?
Też mam wrażenie,że tu rozmowa skupiła się na formalnym stroju a nie elegancji .
@@aschawi Nie do końca. Jedno z drugim jest bardzo powiazane. Strój biznesowy był pokazany jako przykład, bo tylko tam tak naprawde przewaznie się go jeszcze przestrzega. Poza tym prawie wszedzie jest "wolna amerykanka" , nawet w kosciele czy na uroczystosciach typu slub, chrzest, egzamin itp. Dlatego trudno było szukac odnosników w innym obrzasze niz strój formalny. Zreszta strój elegancki, to przewaznie strój bardziej formalny.. wiec w 90% przypadków jedno z drugim sie bardzo pokrywa..
Jolanta Kwaśniewska w swojej książce "Lekcja stylu" podała, że elegancka kobieta nosi sukienkę długości dwa palce nad kolano a dekolt głęboki na trzy palce od dołka poniżej szyi.
zgadzam się, elegancko można chcieć wyglądać również na randce, na której często chcemy przyciągać wzrok, co w poradach przedstawionych w materiale było przedstawione jako coś negatywnego. Moja definicja tytułowej elegancji to zgrabne i umiejętne połączenie kobiecości, zmysłowości z klasą i szlachetnością. Wydaje mi się, że pewne sformułowania, które padły w materiale niefortunnie wybrzmiały jako pomieszanie tematu kobiecości z wulgarnością, chęci prezentowania się dobrze i korzystnie a przyciąganiem uwagi bardziej swoją aparycją niż osobowością czy naszym wystąpieniem/wypowiedzią.
Bardzo poruszyła mnie historia o tejj pani kierownik/dyrektor ubranej na 1szy dzień w kolorowe zestawienie. I totalnie się zaskoczyłam komentarzem. Bo moim zdaniem właśnie nie jest tak jak Ola to skomentowała. Ja tak wchodziłam do swojej poprzedniej firmy, kolorowy ptak,na fajnym stanowisku. Ba, to mi extra pomogło. I zawsze pomagało. A pracowałam w środowisku typowo męskim i nigdy nie odbiło się na mnie takie ubranie negatywnie, wręcz odwrotnie.czy spotkanie z kontrahentem, czy dostawcą, delegacje zagraniczne... to jest zaściankowe podejście i , moim zdaniem,trzeba korzystać z mody, kolorów i jeśli czujemy się w czymś dobrze, dobrze wyglądamy i, co najważniejsze, uniesiemy taką stylizacje to za przeproszeniem można iść w kombinezonie narciarskim na bankiet. Popatrzcie kto robi teraz biznes.. panowie w trampkach. I my też takie bądźmy. Zosię uwielbiam, bo to co mówi jest też moje, ale Ola prezentuje to,co jednak należy już odłożyć do lamusa.
Bardzo mi się podoba niezależność tej kobiety!
@@zm1496 też tak myślę. Silna i odważna kobieta na kierowniczym stanowisku. Raczej nieprzypadkowo taki outfit wybrała na pierwszy dzień pracy.
Zgadzam się
Ale zapamiętali ją? Zapamiętali 🙂 I to jako śmiałą kobietę co wchodzi pierwszego dnia na pewniaczka w różowym garniturze. Zdecydowanie tak lepiej niż wypaść pierwszego dnia jako nikt szczególny.
No właśnie, nie każda potrafi "unieść stylizację", wydaje mi się, że o to chodzi.
"Nie wszystko i nie zawsze musi byc sexi"
- ot co! Zgadzam sie w 100%! Zawsze irytowaly mnie uwagi w stylu: masz takie zgrabne nogi, takie piękne wlosy, fajne to czy tamto itd. - to POWINNAŚ to pokazywac, a nie chować. Otoż nie! Sa miejsca i okazje, gdzie chce pokazywać, ale nie wszędzie i nie zawsze musze, tylko dlatego, ze mam to czy tamto ladne i zgrabne.. Elegancja polega na dobieraniu stroju do okazji - tego zostalam nauczona i wszystkie zadady, o ktorych mowilyscie znam od zawsze i je stosuję intuicyjnie.
Natomiast.. mam jednak jedną wątpliwość, nad ktorą się zastanawiam w kontekscie rajstop. Wiem, ze kobiety ich nie lubią, min.dlatego, ze jest w nich goraco itd. A jak to jest z ponczochami? Czy nie mozna rajstop zastąpić ponczochami? Przeciez gdy jest cieplo, sa swietnym rozwiazaniem, a jakos sie je pomija..
W pończocha też jest gorąco :) W odróżnieniu od rajstop tylko od ud w dół. Już mi przewiewniej w grubych bawełnianych dłuuugich skarpetkach nad kolano niż w pończochach. Ale jak mam wybierać między rajstopami i pończochami zawsze wygrają pończochy :) tylko szkoda, że nie ma takiego wyboru w kolorach jak w rajstopach :(
@@magdalenalewandowska1603 ale grube skarpety to tylko do codziennych stylizacji;) Gdy jest ciepło i muszę mieć rajstopy-to też wolę ponczochy
Zwłaszcza w miejscu pracy, bo zraz dostaniesz łatkę puszczalskiej albo tandeciary
Ja raz kupiłam sobie piękną spódnicę do kostek, byłam tak szczęśliwa, że ją mam i tak mi się podobała... Dopóki nie poszłam w niej do pracy. Usłyszałam, że jestem młoda to mam pokazywać nogi a nie je chować, że długie kiecki są dla starych bab. Nie wiem dlaczego, ale tak mnie to ubodło, że przestałam lubić tę spódnicę i już nigdy jej nie założyłam...
Smutne jest to, że obwiniamy jako kobiety nasz różowy strój za to, że mężczyzna nie zachował się odpowiednio... Co to w ogóle znaczy, że myślał, że opinia o urodzie na spotkaniu biznesowym była oczekiwana? To wynika z tego co mężczyźna ma w głowie i czy mam ochotę się do tego dostosowywać. Często tutaj zaznaczane, jak to uważać na wzory kobiece, które nas zmiękczają, kwiaty, które pokazują nas z bardziej kobiecej strony, a potem komentarze, że to w biznesie się nie sprawdza... Wychodzi na to, ze swoim ubiorem mam być jak mężczyzna, przebierać się za niego i zachowywać jak on bo gdy będę zachowywać się jak kobieta to biznes nie jest dla mnie. Średni wniosek niestety😓 Buty na koturnie są w co drugim sklepie i nie są kupowane "z jakiegoś innego miejsca"...
DOKLADNIE!!!! właśnie o to chodzi żeby nasza kobiecość była czymś normalnym..... W 100% zgadzam się z tym komentarzem.
Zgadzam się. To faceci nie powinni się mocno zastanowić co mówią i jak się zachowują. My przecież możemy być i kobiece i konkretne. Jedno z drugim nie jest sprzeczne. W biznes sprawdzają się facetom i chamstwo i buractwo, a nam kobietom przeszkadza kobiecość? Ja nie chcę być facetem i lata pracy z samymi facetami nauczyły mnie tego, że to my kobiety same się ograniczamy. I najbardziej krytykujemy
@@nutka81 i ja mam podobne doświadczenia.
Ja się też zastanawiam skąd pewnością że ten sam Pan nie powiedziałby że Ola jest piękną kobietą gdyby była nawet ubrana w szary garnitur. Zdaje sobie sprawę że taki komentarz nie był oczekiwany, ale był i zamiast obarczać o to kolor stroju może zacznijmy piętnować tego typu zachowania u panów. Przecierz można powiedzieć że zamiast tego komplementu za który bardzo dziękuje lepiej bym się poczuła gdyby Pan powiedział że jestem profesjonalną czy rzetelną. A nie obrażać się na fuksję. Dla mnie to znowu jakby odwrócenie winy na osobę noszącą strój, że to ja coś źle zrobiłam, to ja sprowokował am itd. Co bardzo przypomina sytuację w których mężczyźni nie są obwiniani o molestowanie kiedy kobieta ubiera się w sposób " Prowokacyjni" I to ofiary są stygmatyzowane. Wiem że to daleko idący trop myślenia, ale od czegoś takie przeświadczenie się zaczyna.
@@ewaupikasza4865 Dokładnie tak ! Bez cienia wątpliwości.
Dziewczyny, bardzo demonizujecie i narzekacie na rajstopy. Latem nosić można przecież pończochy. Zakrywają tylko nogi, reszta oddycha :)
Od lat mam w szufladzie i jedne, i drugie. Jak jest gorąco, a okazja formalna, zakładam pończochy i już. A Wy w kółko rajstopy i rajstopy, i co z nimi latem. :)
No nic, niech sobie czekają cierpliwie na chłodniejsze dni.
Odniosłam wrażenie,że niektórzy ludzie oraz panie prowadzące nadal uważają że kobiecość jest powiązana z brakiem profesjonalizmu. Nie chodzi mi o wulgarnosc, ale o to,że musimy się upodobnić do mężczyzn, żeby być odbierane poważniej. Czułam się,jakbym oglądała film wyreżyserowany przez mężczyzn. Nie powielajmy stereotypów, że kobiety są mniej kompetentne, nie ulegajmy światu zdominowanym przez mężczyzn,to już nie te czasy.
Dokładnie tak! Nie chodzi o to, żeby jako jednostka stać się dla "opinii publicznej" bardziej profesjonalną wizerunkowo, upodabniając się wyglądem czy zachowaniem do mężczyzn. Taką tendencję widzę też w walce z feminatywami. Niektóre panie wolą wszystko sprowadzić do męskiej formy, jakby wstydząc się kobiecości albo intuicyjnie obawiając się, że jej manifestowanie może zaszkodzić zawodowo. Ale nosz do cholery, ile jeszcze będziemy same przyklepywać ten zastany porządek świata, że co "męskie to lepsze, poważniejsze, a co kobiece to infantylne i śmieszne" ? Nie lepiej wykorzystać swoją aktywność zawodową, aby stworzyć nowy porządek i tor dla kobiecości w biznesie i zawodach? Kobiety powszechnie pracują od kilkudziesięciu lat, trudno się dziwić, że system niejako trochę nas nie przewiduje. Jest co torować. Chodzi o to, żeby kobiecy wygląd, kobiece nazwy ról i stanowisk, kobiecy sposób bycia nie były traktowane w tej opinii publicznej gorzej, niż męskie. Żeby te męskie nie stanowiły jakiegoś wzoru, punktu odniesienia i jedynej słusznej możliwości. Dla naszej wygody i swobody. Bo dlaczego niby nam kobietom miałoby nie być wygodnie i swobodnie, kiedy już jesteśmy tam, gdzie jesteśmy, a gdzie kiedyś nas nie było? Ja widzę na to jedno rozwiązanie. Być sobą i robić swoje. Może za 50, może za 100, a może dopiero za 150 lat tzw. świat zauważy, że profesjonalną zawodowo można być i w różowej sukience z apaszką na szyi na stanowisku Prezeski, Kierowniczki, Specjalistki, Ekspertki. I że ten opis nie definiuje jeszcze, jaki człowiek jest, póki nie zobaczysz jak działa i nie usłyszysz co mówi.
@@karolinaswiergaa9537 powiedz to wszystko paniom które zapie** w biedronkach niby na kasie a tak w większości dźwigając klatki z kartoflami jak facet....I jeszcze potem muszą w domu zajewaniac bo najczęściej są samotnymi matkami. Przez takie cieki głupie taki los tym kobietom przypadł.i powiedz teraz że kobiety nie są głupie i że nie strzelają sobie same w kolano.....sterowane przez cwanych facetów.
Super odcinek, niedawno bylam na Maderze hotel 5 gwiazdkowy ,sniadanie i oto wchodzi pani ubrana w sukienkę dluga szydelkowa zielona i majtki stringi białe, cala pupa na wierzchu,paradowała dumnie ,moja mysl no nie wierzę...
Golfy też odciągają uwagę, jak się ma większy rozmiar miseczki. To jest ubranie dla kobiet z małym biustem.
Zdecydowanie lekki dekolt w serek będzie tutaj wskazany. Natomiast mam wrażenie, że panie nie zwróciły uwagi na osoby z miseczką wielkości K. Takie osoby zawsze będą miały widaczną przerwę między piersiami i to aż pod samą szyję bo po prostu takie już są. Niestety puki co żyjemy w świecie gdzie szczególnie bardziej korpulentne kobiety często są seksualizowane. Mimo profesjonalnego ubioru nadal są oceniane za wygląd i niestety nieraz słyszą niewybredne uwagi
Odpowiedź na pytanie zawarta w tytule jest chyba logiczna - bo po co się starać, skoro kolesie golą łeb, wyglądając jak pięciolatek po chemioterapii, za to cielska jak u świni z zaburzeniami hormonalnymi, do łóżka przychodzą w krótkich spodenkach, nazywając je „majtkami”, a w ostatnich latach już im się nawet gęby golić nie chce, za to od kobiety oczekują golenia całego ciała, oprócz głowy. Nie wspomnę już o tych ich spodenkach 3/4 latem 🤣 Po co być elegancką, jak wokół ciecie z bębnami i zarośniętymi cielskami?
W punkt!
BTW jak już jesteśmy przy analogiach do mężczyzn: wyobrażacie sobie, że któraś z was po spotkaniu biznesowym mówi do swojego kontrahenta: jest pan bardzo przystojnym mężczyzną? 🥴
Ciekawe, czy uznano by, że mężczyzna ów kokietował rozpiętym guzikiem pod szyją, kolorem koszuli, seksownym dzikim zarostem, czy po prostu że ta kobieta jest co najmniej nieprofesjonalna i pozbawiona kompetencji i kultury ? Takie tam pytanie retoryczne, idę teraz usiąść smutno jak Stańczyk u Matejki i podumać nad pozycją kobiet w świecie, którą w dużej mierze podkopują inne kobiety, jak widać.
Dobrze, że się nie zgadzacie w niektórych kwestiach. To daje większe poczucie autentyczności i że nie lejecie tylko wody. Duży + ;)
Komentarz jeszcze przed obejrzeniem filmu.
Jeśli zdaniem pani Aleksandry, elegancja oznacza, że mam zrezygnować z subtelnych i dobrze wykonanych zdobień na paznokciach, albo, że będąc sama we własnym domu mam zrezygnować z picia herbaty w kubku ze zdjęciem mojego psa i używać wyłącznie filiżanek, no to cóż, nie chcę być elegancka 😂
Można mieć dobre wyczucie mody, wyglądać stylowo i z klasą a jednocześnie nie być sztywniarą.
Ciągłe odwołania do mężczyzn w garniturach... Nie wszyscy ludzie pracują pracują w biznesie. Od informatyków nikt nie oczekuje białego kołnierzyka i krawata. Kobiety nie pracujące w korpo też mają luźniejsze zasady.
O, ale widzisz, to Twoje zdanie to jest właśnie klucz: *nie chcesz* być zawsze i wszędzie elegancka! No i przecież nie musisz! :) Aleksandra zawsze podkreśla, w tym filmiku zresztą też, że to są pewne zasady, których możemy przestrzegać lub nie, zależnie od naszych preferencji i wyborów. Swoją drogą, najistotniejszą kwestią elegancji jest właśnie to wyczucie, w tym umiejętność dostosowania zachowania do okoliczności... Bycie samemu w domu to jest jak najbardziej sytuacja, w której odpowiednie będzie picie z kubka z pieskiem albo memem i siedzenie w dresie lub piżamie, jeśli to ci się podoba i niekoniecznie Twoim priorytetem jest wtedy czuć się elegancką :) możesz też odrzucić zasadę elegancji dotycząca manikiuru, bo akurat Tobie samej się to wpisuje w swój styl, gust, czy zgadza się z Twoim wyczuciem - nikt Cię nie wsadzi za to do modowego więzienia, włącznie z Aleksandrą. Ona nie mówi o tych zasadach, żeby Ci coś narzucić albo Cię ocenić.
W kwestii obcasów warto też zwracasz uwagę na grubość i kształt obcasa vs długość nóg i kształt łydki, nie tylko na wysokość.
Wiek! Dodałabym
Elegancja to takze sposob bycia, nie tylko stroj
Świetny odcinek, ALE....Na Boga, nie tłumaczmy seksistowskich komentarzy mężczyzn swoim wyglądem. To jest kwestia czyjegoś braku kultury, że komentuje w sytuacji biznesowej wygląd innej osoby, a nie tego, czy mamy na sobie kwiatki czy gładką bluzkę.
Wspaniały odcinek!
Zosiu skąd ta piękna marynarka ???😍
też czekam na informację w sprawie marynarki. ;-)
Ja również chciałabym wiedzieć ;)
Drogie Panie,
filiżanki ZAWSZE stawiamy na spodeczku, a nie bezpośrednio na blacie stolika. Gdyby to były kubki nie byłoby sprawy.
Pozdrawiam serdecznie :-))
Długość spódnicy zależy od tego jak wyglądają nogi w takiej długości.
Bardzo fajny odcinek. Obie panie ciekawie mówiły ale bardziej podoba mi się podejście Zosi "TO ZALEŻY".pozdrawiam
W rozmowie o elegancji trochę takie wyrazy jak „kurde” nie pasują 😉
Tak jak: lecimy z pierwszą zasadą :)
A co z czarnymi rajstopami, np. do czarnej stylizacji?
Świetny temat na film. Widzę obecnie wiele młodych dziewczyn, którym brakuje takich zasad podczas poszukiwania pracy i wchodzenia w dorosłe życie. Czy staramy się o pracę jako pomoc kuchenna, kasjerka w sklepie osiedlowym, czy dyrektor lub kierownik- biała koszula będzie wyglądać bardziej stosownie i elegancko niż zwykła koszulka na ramiączkach i japonki...
Pomoc kuchenna w białej koszuli?
Ja byłam uczona że biała koszula i czarny dół. I w życiu nie zawsze to się sprawdza. Ok do biura ale na halę czy na kasjerkę nie zawsze trzeba tak formalnie się ubierać. Ja np. tak eleganckie ubrana a reszta kandydatów na stanowisko bardziej na luzie. I też źle się czułam bo odstawiłam od reszty.
@@pomwamznydrampiemznik1621 idąc na rozmowę
Pracowałam jako pomoc kuchenna i było tyle okazji żeby się pobrudzić mimo fartucha i bylo tyle roboty ze pot się lał nie wyobrażam sobie cierpieć tam w koszuli, czarny tshirt tez wyglada ok i się sprawdza
@@barbarawaga2844 niektórzy wręcz mówią że przesada z elegancją na rozmowie nie jest wskazana, bo wtedy wygląda na to jakby ktoś strojem usiłował przykryć niekompetencję 😉
Przepraszam ale... też mi elegancja stwierdzić, że na randkę to można ubrać spódniczkę w której widać bieliznę.... To rozwiązłe myślenie i elegancka, skromna kobieta tak nie myśli ❤️
Pani Zosia nie powinna wypowiadać się w kwestii elegancji, zachowanie zaprzecza intencji. „Kurde” to elegancja?
Cześć, muszę napisać ten komentarz bo wybuchnę ;). Wszystkie te porady są ok, bo główną ideą tych zasad jest skupienie się na sprawie którą mamy zająć sie na spotkaniu etc., i to jest jak najbardziej w porządku. Jednak moja uwagę zwróciła podstawowa rzecz: dopasowanie się do mężczyzn. Obawa przed komplementowaniem, czy zbytnim zwracaniem na swoją kobiecość uwagi. Okrutnie mnie to denerwuje. Straszny modowy patriarchat. Protestuję! Tym bardziej odwołanie sie do świątyń. To też jest efekt patriarchatu, to mężczyźni narzucają styl kobietom zakrywając je a jednocześnie nie oszukujmy się pożądając ich. Widzę, ze przed ludzkością ogólnie naprawdę długa droga do zaakceptowania kobiecości. I to dotyczy tak samo mężczyzn jak i kobiet. Ogólnie cieszę się, że sie to zmienia choć bardzo powoli. Na razie doszlismy do etapu akceptacji braku rajstop ;) WOW!
A co z paznokciami? Ponoć długie i czerwone nie są eleganckie dlatego członkowie rodzin królewskich mają paznokcie dość krótkie i pomalowane w naturalnych , cielistych kolorach.
U Oli jest cały odcinek poświęcony paznokciom. :)
Ta maniera nie na końcu zdania i przesadna gestykulacja razi i raczej nie jest na miejscu u prowadzącej rozmowę🙈
Dokładnie to samo zauważam od pewnego czasu.
Zdecydowanie za dużo machania rękoma. To jest wręcz śmieszne.
Bo to luźna rozmowa?
No juz bez przesady. Czepianie się dla samego czepiania
Zosiu skąd ta piękna marynarka? Bardzo chciałabym mieć taki marynarkowy skarb w szafie 😍😍😍🤎🤎🤎 Będę wdzięczna za odpowiedź
Prawda odnośnie biustu. Stety czy niestety,ale prawda. Nawet ja,kobieta heteroseksualna nie mogłam oderwać wzroku od biustu kumpeli, która na spotkanie wybrała bluzkę z wiekszym dekoltem. I trudno mi było skupić się na treści jej wypowiedzi😊
Fajna rozmowa, ale nie dowiedziałam się, czemu jest coraz mniej eleganckich kobiet 😁
W 9 minucie jest odpowiedź
@@liminka499 🙏
Szczerze mówiąc, to wytłumaczenie mnie nie przekonuje.
Dawniej było takie zjawisko (to słowo chyba szczególnie tu pasuje) jak dama. Większość z nich pochodziła z zamożnych rodzin i z pewnością nie musiały się martwić brakiem wyboru i dostępności wszystkiego. Wg mnie przyczyny są inne, ale nie wiem jakie
Zosiu czy możesz napisać skąd jest Twoja marynarka? Pozdrawiam
Jak slysze slowo " widzka ", to mi sie odechciewa ogladac. Nowomowa jest nieelegancka
Jaka nowomowa? Moze pora się douczyć, ze feminatywy istniały jeszcze zanim twoja prababka srała w pieluchy. Po co się afiszowac niewiedzą?
Zrównanie form do męskich nastąpiło za czasów komuny. Proszę poszukać artykułów w przedwojennej prasie najlepiej z dwudziestolecia międzywojennego. Feminatywy to nie jest nic nowego. Chciałabym także zwrócić uwagę na to co nazywamy nowomową. Obecnie wdrażany jest język inkluzywny także w biznesie. W tym przypadku akurat mamy do czynienia z całą gamą nowych form używanych w stosunku do różnych tożsamości płciowych oraz orientacji. Jeszcze parę lat temu nie używano w stosunku języka tozsamosciowego w stosunku do osób z niepełnosprawnością natomiast teraz jest to bardzo niemile widziane. Język ewoluuje. Nie mówię tutaj o slangu bo jest inna sytuacja
Pani Olu, jest pani specjalistka, czy mówimy zdolnosc chodzenia na obcasach, czy umiejętność chodzenia na obcasach. Pozdrawiam
Koturny były uważane za modne i szczyt kobiecości przez Japończyków setki lat temu i były wynalazkiem dużo starszym niż pani Ola twierdzi, elegancko ubrani męźczyźni to byli kiedyś faceci w peruka ch, przypudrowani, z rajstopami i krótkimi spodniami. Więc etykieta nie jest tym na co kiedyś się umówiliśmy tylko dość nowym tworem który miał no właśnie nie wiadomo co mia).. Bo w obecnym świecie coraz więcej osób patrzy na doświadczenie, wykształcenie, a sam wizerunek pozostawia jako element osobistego wyrażania siebie, próba tego zmienienia zawsze wychodzi jako element retuszu kompleksów. Dobry lekarz może przyjść w ramoneske na rozmowę, a prawnik w kolorowych skarpetkach. Jeśli ktoś mówi że o amerykańskich prawniczkach w kostiumach i wysokich szpilkach to faktycznie chyba kiedyś za dużo Ally McBeal się naoglądałam bo tak to nie wygląda. Świat prawników to iście świat kolorowych ptaków, tatuaże, biżuteria itd nie świadczą już o przyszłości kryminalnej. Etykieta to powinna być w głowie i nie ocenianie przez pryzmat wyglądu, szczytem elegancji to spojrzenie na drugiego człowieka jsk na czystą kartę a nie przez filtr reguł które o niczym nie świadczą.
Dużo takich wpadek wynika z niewiedzy. Ostatnio dowiedziałam się o kolorze caput mortuum lub mummy brown. Nazwa nieprzypadkowa. Pigment używany przez malarzy w 16-19 w. A historyk sztuki o tym nie wiedział, choć wydaje mi się to niemożliwe. A więc różnie bywa.
otóż to!
Zasady etykiety po prostu SĄ i nie ma co z nimi dyskutować tak, jak nie ma co dyskutować z przepisami ruchu drogowego.
@@beatadubikajtis8202 skąd porównanie zasad etykiety z zasadami ruchu drogowego które dbają o bezpieczeństwo oraz bezkolizyjne poruszanie się? Bardzo mnie to ciekawi, możesz to rozwinąć?
@@beatadubikajtis8202 a dlaczego ? myślę ze ze wszystkim można dyskutować :)
Dzień dobry, w rajstopach stopy ślizgają się w butach
Rewelacyjna rozmowa. Zosiu, co to za piękna marynarka?
Wnioskując z tego filmu, kobieta elegancka to kobieta pracująca w biurze w formalnym stroju. A przecież kobietą elegancką można być również na plaży, na zakupach, w domu, czy w pracy w której dress code nie obowiązuje. Filmik powinien nosić tytuł "Jak ubrać się do biura czy na rozmowę kwalifikacyjną". Oczekiwałam trochę innych porad.
Dzięki za komentarz. To jak Ty widzisz elegancka kobietę na plaży, czy w domu? Czym ona cechuje się wg. Ciebie? Jakie zasady byś w takich sytuacjach widziała? Jestem ciekawa Waszych spostrzeżeń.
@@ZOPHIAStylistka Elegancja na przykład na plaży wg mnie: dobrze dobrany kostium w jednolitym kolorze, maskujący mankamenty figury, z którego duży biust się nie wylewa, a jest odpowiednio podtrzymywany. Nic nie wisi na małych piersiach, których brak może być rekompensowany np. stanikiem z falbankami). Dół tak dobrany by np. zakrywał wystający brzuch, a stringi nie wrzynały się w pośladki (stringi nie są wg mnie eleganckie, nawet na zgrabnej pupie), obowiązkowo pareo gdy schodzimy z leżaka lub idziemy do baru. Kapelusz słomkowy zamiast czapki z daszkiem. Klasyczne okulary przeciwsłoneczne, dobrej jakości( warto zainwestować w takie dodatki).Ładne klapki, a nie wysłużone, rozklekotane japonki. Torba płócienna, np. lniana, duża (bez przesadnych wzorów, która pomieści ręcznik, krem itp.
@@forestgirl1319 jasne! Super przykłady! Już rozumiem. W takim razie muszę jeszcze kolejny materiał o elegancji przygotować, gdzie nie będzie poruszany tylko temat dress code'u.
Ciekawa audycja. Niestety przy mojej sylwetce stawiam już na wygodę i kupuję to w co wejdę. Mam pomysł na 2 filmiki: 1. coś dla kobiet, które ostro trenują na siłowni i mają rozbudowaną i umięśnioną sylwetkę i 2. Coś o ubiorze i modzie dla nastolatek 😁
Filmik dla osob ktore nie wiedza jak sie ubrac np na ostatnią chwile
Oooo tak!!! Prosimy o wskazkówki dla kobiet o umięśnionej sylwetce, w dodatku niezbyt wysokich 😞 Jak wydobyć to, co najlepsze nie zakładając legginsów? Każde inne spodnie poza rurkami i eleganckimi materiałowymi dzwonami wyglądają karykaturalnie 😔
Dziewczyny obie jesteście ciekawe! I tak bardzo różne. Zosia w kozakach a Ola z gołymi kostkami 😉
Ta pani taka sztywna 🫣ale zgadza się ze elegancja i klasa trochę pomieszana z formalnym stylem. Zosia elegancja i luz w jednym☺️
Rzecz w tym, że co raz częściej elegancji uczą mało ją wyrażające osoby Tu dwie panie siedzą wyjątkowo nieelegancko!
buty: zakładamy zakryte, żeby zatrzeć różnice płci w formalnych sytuacjach.
sukienki: mamy gdzieś, że mężczyźnie nie wypada pokazywać kolan, czy łydek. Mamy czuć się w nich odpowiednio.
🤯😂♥️
W sytuacjach bardzo uroczystych/oficjalnych przedstawiciele każdej płci zakrywają nogi. Mężczyźni noszą długie spodnie, a kobiety rajstopy.
Pouczający film.super. ❤️
Świetny odcinek .W większości o wielu poruszanych kwestiach wiedziałam.Ale usystematyzowana wiedza pomaga. Dziękuje i pozdrawiam🥰
We Francji rajstopy to przeżytek, nogi mają być zadbane i opalone
Tak, ale też jest tam nieco łagodniejszy klimat.
A co to jakiś nakaz? Opalone, w czasach wiedzy o szkodliwym wpływie UV, a ktoś się nieopala i już.
Kiedyś chciałam umieć chodzić w obcasach i miałam właśnie podchody i kupowałam i myślałam, że się wyrobię,ale nic takiego się nie działo. Już odpuszczam,tym bardziej mając jakieś pojęcie o fizjologii kobiety(choćby osłabianie mięśni dna miednicy).
Zosiu co to za jeansy i marynarka? Jesli mozna wiedziec.
Skąd ta boska marynarka Zosiu? 😍❤
Wspaniały odcinek Pani Zosiu .
Jestem już panią 60 +.
BARDZO miło się słucha o elegancji, której coraz mniej .
Poproszę o odcinki w podobnych tematach.🌹🌹🌞
SERDECZNIE pozdrawiam OBIE PANIE . ❤
Oglądam Pani odcinki od BARDZO dawna⚘
Koronkowe i szyfonowe ubrania powinny mieć podszewkę w jednym kolorze
Zosiu jaką marynarkę wybrać przy wzroście 158 cm, sylwetka bez wzięcia w talii? Z góry dziękuję za wskazówkę
Maksymalnie zakrywającą kości biodrowe, czyli na wysokości kieszeń w spodniach, wszystko po niżej przytłoczy sylwetkę
Zosia Zosia! Film o doborze butów do kurtek zimowych i płaszczy plisss 😩 ja już wymiękam!
Super się Was słucha.
Skoro Ola twierdzi, że zrobiła eksperyment ubierając się w różową bluzkę i marynarkę na ważne spotkanie to czemu krytykuje dyrektor w różowym garniturze. Może to też był eksperyment?
Wyszło na to, że jestem kobietą elegancką 😁
Świetny odcinek! Mam nadzieję, że to nie ostatnia Wasza współpraca 🙂
Szare myszy niech ubierają sie w kolory ziemi, wyrazni ludzie wybierają kolory.
Świetna rozmowa. Pani Ola z ogromną wiedzą i wyczuciem. 👍
Cześć Zosiu , właśnie zmieniłam pracę gdzie obowiązuje business casual . Od dwóch lat kompletuję szafę kapsulową w kolorach granatowym, pudrowy róż , biały, popielaty . Myślisz ze te kolory są ok ?
Pewnie :) To jak najbardziej eleganckie kolory.
Boooze....bułkę przez bibułkę. aaaa...nie dokończę...same spotkania biznesowe...kolor taki ...kolor sr...ki...no sprawy zycia i smierci.....ludzie nie mają co do gara włożyć....z rozsadkiem ale bez przesady ...
Prawdziwa elegancja w dużej mierze jest wrodzona i przenoszona z pokoleń na pokolenia. Tradycyjne rodziny, specyficzne środowisko i długoletnie wychowanie od pierwszych lat dzieciństwa to podstawa. Dziś model konsumpcyjny, wszystko można szybko nabyć :) to błąd. Elegancja to stan, savoir vivre i savoir être.
Dokładnie, widać kiedy elegancja jest wrodzona, a kiedy nabyta.
Witam. Dzisiaj jest moda i zapotrzebowanie na elegancję duszy*. Tak, Dokładnie.
Ludzie ,którzy stracili swoją duszę nie zrozumieją tego. Ich mózgi myślą o... Ciele materialnie...🤔. Kombinezony mogą się zalansowac w przyszłości???🤣🤣🤣🌹✏️☀️
Prawda.
Momentami z tej rozmowy można odnieść wrazenie, ze tylko wizerunek meski jest profesjonalny i elegancki, bo wzory uwazane za kobiece sprawiaja, ze nie wygladamy profesjonalnie. Czyli profesjonalizm = męskość. Troche slabe podejscie, powinniśmy od tego odchodzić. Ja moge pod toge w sadzie założyć sukienke we wzorem w kwiaty i nadal bede profesjonalna. I nie zamierzam nosic tylko bieli bezu i grafitu czy granatu, co nie oznacza ze chodzę jakos ciagle w kwiatkach i fuksjach, bo lubie bardziej delikatne stylizacje. P.s. w meczecie musialam założyć szate zakrywajaca cale cialo i wlosy a nie tylko ramiona
Co to znaczy liberalne podejście do świata? Czegoś nie rozumiem? Liberał akceptuje tylko swoje poglądy. Więc?
Kiedyś gestykulacja w czasie wypowiedzi była niedopuszczalna.
Gdzie??
@@p-aniR w eleganckim towarzystwie
@@grazynasiemczyk227 to co mają zrobić Włosi? Czy to znaczy, że są mniej eleganccy przez ekspresję wypowiedzi?
@@p-aniR teraz świat się zmienił.Niestety na gorsze
Ale dużo reklam!
Dobry materiał wiec warto na tym zarobić :)
Bo trent jest być jak męszczyzna wiéc mamy co mamy
Trudno mi znaleźć sukienkę w takiej długości. Mam 163 cm, a większość jest do połowy uda. Uwielbiam sukienki a przez długość ich nie zakładam :/
I zapomniałam dodać Zosiu że oglądając twój IG, yt słuchając twoich rad czuje się jak kobieta elegancka
Z tego samego powodu dlaczego mamy coraz mniej męskich facetów. Kultura i patologia w dzisiejszych czasach jest zrównywana.
Zosiu bardzo dziękuję za świetny odcinek👍jestem zachwycona Panią Aleksandra pozdrawiam serdecznie obie Panie i proszę o jeszcze kolejny odcinek z tej serii 💕😊😊🍁🍁
Miło się słucha waszej kulturalnej i ciekawej rozmowy 💚
Zalezy jaki to byl profil firmy, jaki dyrktor miala typ urody i i co dobrala jako reszte... Gdyby wszystko bylo ze smakiem, ja wygladalabym swietnie, miala dobre stanowisko , super pieniadze to mialabym gdzies, ze kos o mnie mowi " ta w rozowym" :)))
Zosia możesz się podzielić co to za piękna czekoladowa marynarka?🙂
Extra gość, extra rozmowa! Dziękuję.🙂
Obserwuję kanał zarówno Zosi jak i Oli. Połączenie treści, które tworzycie to strzał w dziesiątkę. Obejrzałam oba filmy, jeden za drugim, z wielkim zaciekawieniem. Dziękuję! 💕
Serio?!
W bardzo uroczystych, oficjalnych sytuacjach kobiety powinny mieć zakryte nogi, tak jak i mężczyźni mają zakryte nogi. Upał, nie upał, każdy pan ma długie spodnie od garnituru, koszulę z długim rękawem oraz marynarkę.
Widziałaś/eś kiedyś krótkie spodnie od garnituru?.
Co za głupota.
Wy to ludzie Wymyślacie czy o co biega?.
Dziękuję za ciekawą rozmowę, niektóre standarty w elegancji łamie, ale w większości stosuje.🧩
Super odcinek. 😊 Często brakuje mi takiej elegancji, szczególnie np. w kościele (i w niedzielę, i podczas uroczystości). Serce mnie boli jak widzę odkryte ramiona, krótkie sukienki, a u mężczyzn krótkie spodenki. Sama uwielbiam ubierać się elegancko, z resztą tak zostałam wychowana. 🥰 Więcej takich odcinków! 😊❤
zresztą!
Też mnie to boli, ale gdy zobaczyłam na zaproszeniu ślubnym dopisek "prosimy o godny strój w Świątyni" to wiem, że jest nadzieja💙
Mam tak samo! Na każdy strój jest czas i miejsce, a świątynia wymaga specjalnego ubioru ze względu na szacunek do tego szczególnego miejsca i ludzi, którzy wyznają konkretne zasady i wartości (tutaj skromność).
Bardzo ciekawie i elegancko poprowadziłyscie ten odcinek,sympatyczne panie. 🌞
Mam wrażenie, ze wstęp powinnyście były nagrac na końcu! Było mega sztywno i już się martwiłam, że to nie zapowiada się dobrze. 😅 później było już cudooownie, jak się tak naturalnie rozkręciłyście i aż kipiało pasją i zajawką tematu!
Piękna motywacja....
Dobrze się Was słuchało...i oglądało 👍 Wszystko najważniejsze zostało przekazane w małej pigułce 🤗💪
Dziękuję za napisy. Miło się oglądać. Ciekawe posłuchać o zdanie :)
Super rozmowa, dzie,uje 🤗
Zosia zawsze taka piękna i uśmiechnięta, i jak tu Ciebie nie kochać ;)
Super odcinek😊Ja z kolei mam pytanie o jeansy Zosi?
Ja tez prosilabym link do 👖 jeansow
Zośka,jaka Ty piękna do tego 👌👌😁
Udział Pani Oli to bardzo dobry pomysł! 👍Świetnie się jej słucha, bo bardzo ładnie się wypowiada, a przy tym naprawdę wie, o czym mówi. 🤩
Lubie Aleksandrę i oglądam ją regularnie, ale tutaj wypadła jak sztywna kłoda, jakby była niewolnicą własnego wizerunku.
Przepraszam, że zwrócę Pani uwagę, ale to, że lubi Pani w pierwszej części zdania Aleksandrę, nie powinno być wytłumaczeniem do jej obrażania, ponieważ według mnie określenie " sztywna kłoda " jest obraźliwe.
@@elzbieta720 Ale najbardziej oddaje sens, a o to chodzi w komunikacji. Jak by Pani inaczej to ujęła?
@@eLAeM wydaje mi się, że Aleksandra ma taki sposób bycia, również oglądam ją regularnie i uważam, że zachowuje się tak zawsze. Tutaj spotkały się dwie bardzo różne osobowości i może dlatego tak mogła wypaść w filmie według niektórych widzów. Tylko czy to jest ważne? Tutaj miał być poruszany temat elegancji, i raczej właśnie na ten temat powinien być komentarz. Tak na marginesie, według mnie film raczej był tylko i wyłącznie o ubraniu, a przecież w elegancji nie chodzi tylko o to. Tak myślę. Pozdrawiam 😁
@@elzbieta720 Specjalnie napisałam, że oglądam Aleksandrę i lubię jej kanał, nie po to aby przyzwolić sobie na krytykę, lecz by podkreslić, że w tym filmie wypadła sztucznie w porównaniu ze swoimi materiałami i wyjaśniłam, jak to odbieram.
Bo jest
Bardzo dziękuję Wam za przekazaną wiedzę.👍🥰❣️
Zosiu bardzo ciekawy odcinek! Pozdrawiam serdecznie
Teraz proszę o wersje dla Panów