Wielkie podziękowania dla Pana Wisława. Nie odmówił pomocy na odległość. W moim tunerze nie było stereo. Po umówieniu się z Panem Wiesławem przesłałem mu schemat ideowy a on z wielką precyzja wskazał sposób naprawy. Zajęło to 5 min. Takich ludzi ze świeczką szukać, bezinteresownych chcących pomóc innym. Oboje jesteśmy seniorami i mamy wielka miłość do sprzętu audio Bardzo polecam Pana Wiesława. Życzę mu 100 lat życia. Jan
To najwspanialsza rzecz odnaleźć sposób na życie w tym co się lubi. Podziwiam takich ludzi jak Pan Wiesław i całe szczęście, że to nie jest jedyny pasjonat - takich ludzi jest znacznie więcej i oby się tacy wciąż rodzili.
Miło spotkać bratnią duszę w tym co się robi samemu.Przeszedłem kopię tego co Pan ł i do tej pory jestem wierny temu co Pan.Wielki szacunek dla Pana.Pozdrawiam i wielu sukcesów życzę.
Oglądając nieco starszych serwisantów jak Pan Wiesław (młodych również) zaraziłem się pasją do napraw. Zajmuję się naprawą wzmacniaczy audio, nie jest łatwo, ale kiedy się uda... 🎶🎶🎶 😎😎😎
w moim mieście w punkcie napraw wisial napis ..."telewizorow lampowych nie naprawiamy..."Oczywiście punkt poszedl z torbami ,a szpenio od elektryki zasiadł za kierownicą taxi
Nie chwaląc się sam pracowałem w serwisie w czasach tv kineskopowych i gdy klienci naprawiali jeszcze polskie sprzęty typu Diora , Kasprzak , ale również i zagraniczne. Praca ta sprawia wiele przyjemności ,zwłaszcza gdy uda się zlokalizować usterkę i sprzęt przywrócić do życia. Zgadzam się Panem Wiesławem w całości że starszy sprzęt miał duszę :)
Apel do młodych: uczcie się, rozwijajcie w tym co robicie i wymagajcie od siebie nawet gdyby inni od Was nie wymagali bo za kilkanaście lat to Wy będziecie fachowcami w swojej dziedzinie ! Pozdrowienia dla Pana Wiesława. 😃
Pozdrowienia dla Pana Wiesława - ostatnio przejąłem serwis więc wiem jaki to trudny kawałek chleba a teraz mało kto chodzi do serwisów w Polsce - trochę mniej się tego psuje ale przede wszystkim więcej się kupuje nowego nawet pomimo kryzysu :) - polecam kanał młodych - Elektron1 oraz "Majsterkowanie i nie tylko' - zachęcajcie ich do działań a oni będą Was zachęcać :)
Upadek branży naprawy elektroniki, zwłaszcza od końca lat 90. i początku XXI wieku, jest czymś, czego doświadczyłem na własnej skórze. Jako uczeń serwisu elektronicznego w latach 90., zauważyłem, że zamiast uczyć nas naprawy sprzętu, technicy bardziej skupiali się na zarabianiu pieniędzy. Serwisanci często ignorowali studentów, a właściciele obiecywali wiele, ale nie dostarczali nic poza pustymi słowami. Serwisy, w których miałem okazję pracować, nie były miejscami, gdzie można było nauczyć się rzemiosła - były to raczej miejsca, gdzie chodziło o szybki zysk. Z biegiem czasu, gdy masowo produkowana elektronika z Chin zaczęła dominować na rynku, naprawa sprzętu stała się nieopłacalna, a warsztaty zaczęły się zamykać jeden po drugim. W 2000 roku wiele serwisów naprawczych, w tym ten, w którym byłem, zakończyło swoją działalność, bo ludzie woleli kupować nowe rzeczy w sieciówkach niż naprawiać stare. Współcześnie, mieszkając w Anglii, widzę, że naprawy są rzadkością, a nowe urządzenia elektroniczne, takie jak głośniki Bluetooth czy tablety, są powszechnie kupowane. Ludzie wolą wymieniać swoje urządzenia niż inwestować czas i pieniądze w ich naprawę. Zastanawiam się, kto teraz będzie naprawiał stare kasetowe odtwarzacze czy telewizory? Nawet naprawa telewizora jest teraz droższa niż zakup nowego. Nie czuję żalu, że serwisy naprawcze znikają z rynku. Jeśli ostatni serwisant zamknie swój warsztat, nie będę tego żałował. Pamiętam, jak młodzi ludzie tacy jak ja, nie otrzymywali wsparcia ani wiedzy od starszych techników, którzy byli bardziej zainteresowani zarobkiem niż przekazywaniem doświadczenia. Ten brak zainteresowania młodymi ludźmi i przekazywaniem wiedzy przyczynił się do upadku branży. Dziś już nikt nie chce naprawiać sprzętu, a serwisanci, którzy nie chcieli uczyć młodych, są jedną z przyczyn tego zjawiska.
Już abstrachując od tych wszystkich pasjonatów, których oglądam na waszym kanale ale dla was to też jest na pewno pewnego rodzaju przeżycie. Zawsze wychodząc od takiego pasjonata musicie myśleć o tym, że tak niewiele jest potrzebne do szczęścia. Że właśnie na tym powinno polegać życie, żeby znaleźć sobie zajawke, która będzie zabawą i pracą jednocześnie. Pozdrawiam serdecznie c:
Dokładnie tak jest. Gdyby nie to co robimy w życiu nie poznalibysmy tylu fascynujących ludzi. Oni pokazują, ze można (a nawet trzeba!) żyć inaczej. Cieszyć sie z małych rzeczy i bez względu na wiek ciągle do czegoś dążyć i mieć marzenia :)
Jak oglądam takie fllmy czuje sie stary...Kiedyś giełda elektroniczna pod elbudem potam na Balickiej to była elektronika - części, tranzystory, i lampy. Teraz w budynku jeszcze siedzą dinozaury a elektronika to telefony, złom ze zwrotów i proszki z Niemiec. Szacun dla Pana Wiesława.
Pamiętam takiego fachowca który naprawiał nam Rubina... Teraz takich ludzi to ze świecą szukać. Pozdrawiam ! Szanowna redakcjo, powinniście pokazywać nazwę warsztatu i telefon aby wspomagać takich fachowców ! Gdzie się podziały świetne, polskie sprzety elektroniczne ?
ja uwielbiam audio-video. Ze starszymi miałem do czynienia przez tate i jego znajomych. Miałem tez sprzęt stary, bo żal sprzedawać. A kilka z nich nikt nie chciał naprawiać bo nie umieją. Tylko nowe. Nawet nie umieli. Żałuje ze wcześniej Pana z filmu nie poznałem. Btw. do innych niedowiarkow; „ Wielki Wybuch, znany również jako Big Bang, był wydarzeniem, które miało miejsce około 13,8 miliarda lat temu, kiedy to według teorii kosmologicznej, wszechświat zaczął się rozszerzać i rozwijać. W momencie Wielkiego Wybuchu nie było jeszcze telewizji, ponieważ wszechświat był wtedy zbyt młody i mały, aby umożliwić istnienie jakiejkolwiek formy życia. Jednakże szum telewizyjny, czyli zakłócenia w odbiorze sygnału telewizyjnego, ma związek z Wielkim Wybuchem. Szum ten jest pozostałością po Wielkim Wybuchu, a konkretniej po promieniowaniu tła kosmicznego, które jest pozostałością po ogromnym wyzwoleniu energii i materii w momencie Wielkiego Wybuchu. Promieniowanie to jest obecne we wszystkich kierunkach wszechświata i stanowi ważne źródło informacji dla kosmologów.”
Mój Tata od lat 70. zajmuje się naprawą elektroniki, specjalizował się głównie w naprawie telewizorów, zatem wyglądało to podobnie :) Też jest fachowcem w swojej dziedzinie. Do tego uczestniczył w produkcji telewizorów WZT, tj. Jowisz, Helios, był zestrajaczem sygnałów.
Jestem może z 15 lat młodszy od Pana , tyle że z zawodu jestem realizatorem dźwięku , elektroniką pasjonuję się od podstawówki też robię serwis lampowców , pro audio . Niedługo będzie 40 lat ! Podziwiam , życzę dużo , dużo zdrowia |!
Mam pełen szacunek dla takich ludzi mój dziadek to robił niestety zmarł 25 lat temu ale pamiętam jak zamówiłem chipa do PlayStation one dałem mu schemat gdzie co i jak w lutować zrobił bez problemu mimo to że robił bardzo stare radia wzmacniacze i telewizory potem dokupiłem chip który z NTSC robił RGB też zamontował i miałem w końcu kolor na grach w systemie NTSC i śmigało to końca ❤️❤️❤️ puki nie zmieniłem na PS 2 fajnie ten filmik przypomniał stare dobre czasy.
HA! Ja też służyłem w Zegrzu :-) Szanuję Pana oraz pasję. Jak zepsują mi się moje telewizory do Pegasusa, to na bank przyjadę do Pana Wiesława ze zleceniem naprawy.
Wyuczyłem się w takim warsztacie, naukę skończyłem 13lat temu ale kontakt z majstrem mam do dziś. Nie pracuje w zawodzie ale kontakt z elektroniką mam praktycznie codziennie. Nie jest to prosta dziedzina. Pozdrawiam pana.
Wspaniale wiedzieć że są jeszcze tacy specjaliści i pasjonaci jak Pan Wiesław :) Sam osobiście korzystam z usług wszelakiego rodzaju rzemieślników jak np. szewc, czy krawiec. Ilekroć muszę naprawić obuwie, czy też jeansy przetrą mi się (bardzo częste ostatnio z racji coraz gorszej jakości materiału), to staram się naprawiać te rzeczy żeby przedłużyć ich czas użytkowania. Przykładowo zwykle koszt mocnej łaty, szwu i robocizny, to ok. 50-60 zł, więc lepiej tyle zapłacić, niż kupować nowe jeansy za 200-300 zł. Dziękuję za ten świetny odcinek. Łapka i subik leci :) Pozdrawiam
Praca i pasja w elektronice idzie razem w parze . Podziwiam takich ludzi ponieważ nie każdy to potrafi i ja też. Szkoda tylko , że Pan mieszka daleko bo mam do naprawy Sonatę 22002 tzn. antena ferrytowa i linka skali urwana poza tym 6 lamp świeci i gramofon się kręci jeszcze należy przestroić UKF i będzie grało. To tak dla humoru 😂. Pozdrawiam.
@@nomis4461 Jak napisałem nie potrafię bo nie znam się na elektronice. A dzięki temu filmowi zgłosił się do mnie emerytowany elektronik z sąsiedniej ulicy, który naprawia hobbystycznie już stary sprzęt elektroniczny i lampowy. Spojrzał na Sonatę tylną ściankę ściągnął uśmiechnął się i mówi nikt nie grzebał i żeby dalej to był zabytek przestroi UKF tak jak robił to wiele lat temu, bo uczył się w szkole i zaczynał od lamp. Więc Pasjonaci przyczynili się do naprawy Sonaty . Dzięki. A tak nawiasem mówiąc dobrze jest nie być anonimowym bo ten sąsiad znał się z moim tatą i skojarzył nazwisko . Pozdrawiam.
Czasy mojej młodości nauki zawodu, jak patrze na Pana łezka się w oku kręcić jal życie płynie człowiek z młodziana robi się stary. Piękne to czasy elektroniki były. Czasami mnie tak majster dojeżdżał😢 nie było.wesoło. Teraz to by był paragraf . 24 lata minęły. Dzięki temu nie robię druciarstwa mam twardą du.. i znam swoją wartość.
Życzę Panu Wszystkiego Najlepszego ; tacy ludzie to dzisiaj skarb ! W Szczecinie mamy również podobnego pasjonata choć znacznie młodszego. I teraz taka moja uwaga dla przyszłych klientów takich serwisów ... Czym większy ( z pozoru dla klienta) bałagan i zagracenie w zakładzie - tym większa wiedza i doświadczenie , a tym samym rzetelność wykonania naprawy czego doświadczyłem nie raz osobiście.
Piekna pasja. Pozdrawiam serdecznie ☺️ Pana, który naprawia te sprzety z duszą sam posiadam stry telewizor crt . Także aż miło popatrzeć jq takich ludzi. Pozdrawiam serdecznie ☺️
Kto miał styczność z serwisowaniem sprzętu, ten wie, że utrzymanie porządku w warsztacie, tworzy ogromne straty czasu. Kto by nam chciał płacić za czas zmarnowany na sprzątanie?
@@d..c.. JA gdybym oddawał sprzęt i widział taki syf to od razu bym wyszedł ! Czyste miejsce w którym będzie naprawiał , to podstawowa rzecz..!! Zauważ na filmie jaki ma bałagan, rozkręcił pokrywę Zodiaka i dupną obudowę gdzieś na ten bałagan i już duże ryzyko porysowania obudowy.. Czysta amatorka i zero szacunku do sprzętu klienta. Koleś na filmie będzie potrzebował więcej rozkręcić , to po całym "warsztacie" sie bedą walać części. Miejsce pracy powinno być czyste ze sporym miejscem na rozkręcone części, byś mógł odkładać w czyste puste pobliskie miejsce. Sam czasem coś naprawiam i sobie nie wyobrażam naprawiać w takim bałaganie.. Wpadnie jakaś część i szukasz pół dnia.. zwykła głupia śrubka wypadnie i powodzenia w szukaniu w bałaganie. Ja mam nawet w tym celu mam dwa pokoje... w jednym mam sprzęty, narzędzia itd a drugi pokój jest prawie pusty z dwoma stołami - które wykorzystuje do aktualnych napraw, wszystkie rozkręcone części mam koło siebie i później złożenie zajmuje mi chwilkę... Także to całkowita bzdura co piszesz ,że czystość to strata czasu.... a właśnie to bałagan powoduje znaczne straty czasu i powoduje chaos w składaniu. Kto składa w brudzie to zwykły amator i partacz. Oddasz sprzęt i wraca cały porysowany pobrudzony itd.
@@Keradxxz Ja piszę o warsztacie a Ty o stole. Oczywiście że stół powinien być pusty ale w warsztacie nie jesteś w stanie utrzymać porządku. Wyobraź sobie, że masz kilkadziesiąt sztuk sprzętu do którego czekasz na zamówione części. Poukładasz sobie to na regałach, żeby wiedzieć co do kogo należy, czy będziesz wszystko skręcał i lutował, żeby za kilka dni, kiedy dotrą zamówione części, ponownie to rozbierać i rozlutowywać wszystkie przewody?
@@d..c.. Ja mam miejsce na rozkręcony sprzęt i miejsce na aktualny naprawiany. Ty chcesz wszystkie rozkręcone trzymać w jednym miejscu ? powodzenia. Czystość i porządek to podstawa. Ja nie potrafiłbym robić mając wokoło porozbierane sprzęty, porozrzucane narzędzia itd.. Partacze tak potrafią, rozbierają jedno, popchają na tyły rozbierają kolejne i się czesci mieszają.. uj z taką robota. Tak samo elektronarzędzia naprawiam i sporo czeka na części i są rozebrane , każdy oddzielnym pojemniku i z dala od miejsca w którym składam.
Witam moja pierwsza styczność z elektroniką to było kolega mnie namówił do zajmowania się elektroniką a zaraził mnie (radiem detektorowym) na jednej diodzie germanowej DOG 62 tego się nie zapomina pozostaje na całe życie i tak się zaczęło jest to wspaniałe co można osiągnąć w swoim życiu satysfakcja , namawiam młodych ludzi do takiego hobby miłego dnia trzymajcie się pozdrawiam
Właśnie przesłałem film na temat Hallicraftera SX25 i naprawdę podziwiam Twoją pracę i zaangażowanie w odnawianie zabytkowych radiotelefonów! Dziękuję za film!
Pozdrowienia dla Pana Wieslawa. Cieszy rowniez to ze dzieki takim ludzia jak Pan servis RTV ciagle dziala :) Kiedys, 30 lat temu tez sie zajmowalem naprawa RTV. W sobote i niedziele wyjazdy pod Karlika na gielde elektroniczna po czesci i moduly do przestrajania. Rowniez podobnie jak Pan. Technikum Lacznosci w Krk, praca w KFAP, wojska lacznosci, a od wielu lat RF engineer na innym kontynecie Duzo zdrowia
I tak to wszystko powinno wyglądać. Tacy ludzie powinni naprawiać zepsute rzeczy a my uwierzyliśmy księgowym i korporacjom, którzy nauczyli nas albo wprost zmusili do tego że nic się nie opłaca i wszystko najlepiej po kilku latach wywalić na śmietnik i kupować nowe. Taka nowoczesna ekologia. A specjaliście życzę 100 lat i żeby jeszcze wykształcił Pan jakiegoś następcę.
Dokładnie. Sam nie rozumiem po co kupować cały czas nowe rzeczy, bo są nowe. Uważam że powinno się kupić jedną rzecz, oczywiście porządną i funkcjonalną a nie jakąś najtańszą i starać się mieć ją na lata
No gościu, szacunek że jeszcze Ci się chce... Widzę po buźce i po szpargałach że zaczynaliśmy w tym samym czasie, ale mnie się już odechciało... Zresztą, lutownica już nie chce się trzymać dłoni, a i oczy nie dostrzegają szczegółów... Dzisiaj to już tylko pasja aby nie zdziwaczeć na stare lata, bo pieniędzy z tego żadnych... Pozdrawiam i życzę jak najdłużej....
Zawsze lubię ludzi z pasją, którzy lubią to co robią, ja nie tak dawno poszedłem w elektronikę, opanowałem sterowanie tyrystora i robię prostowniki automatyczne do ładowania akumulatorów, prawie nic z tego nie mam, ale lubię sobie podłubać w elementach elektronicznych, pozdrawiam.
Witam i pozdrawiam,gratuluję udanych napraw,dużą wiedza,trochę sprzętu pomiarowego i naprawy idą do przodu,ja też zajmuje się naprawami w elektronice,wszystko zależy,od wiedzy ,części i sprzętu,pozdrawiam Józef z Kwidzyna.👍👍👍👍👍
Pozdrowienia z serwisu laptopów i komputerów! Życzymy dalszej cierpliwości do napraw ;) U nas też często trafiają do naprawy egzemplarze po "samodzielnych naprawach" ;)
Pozdrawiam Cie Brachu po fachu . Też jestem po elektronice i w wojsku też byłem w łączności ale potem to już pojechałem w świat za większymi pieniedzmi . W ZURIT wtedy proponowali śmieciową pensję , prywatnie w moim regionie nie było lepiej .
Zaczynałem od praktyki w czasie szkoły na warsztacie ZURiT, później poszedłem dalej tym tropem. Mam za sobą 20 lat w ZURiT :), a teraz dalej kontakt z elektroniką tylko w maszynach :) Pozdrawiam Pana warsztatowa :)
Wielki szacunek dla tego pana szkoda ze w moich okolicach nie ma takiego fachowca zlecił bym mu naprawę moigo grundiga radio magnetofon do którego mam duży sentyment pozdrawiam
6:07 Dla sprostowania chodzi owemu panu o " Big Bang" czyli wielki wybuch który zapoczątkował istnienie we wszechświecie i oczywiście ma rację bo w chwili wielkiego wybuchu cały Wszechświat stłoczony był w jednym punkcie mającym nieskończoną gęstość i temperaturę a zakłócenia jakie widać na TV to pokazują :)
Sam mam 9 szt radiomagnetofonów i w moim mieście Pabianice jest jeden serwis od 87r który do tej pory zajmuje się naprawą, do tej pory korzystam z ich usług 😉a ten pan z filmiku to wielki skarb 😍
Wielkie podziękowania dla Pana Wisława. Nie odmówił pomocy na odległość. W moim tunerze nie było stereo. Po umówieniu się z Panem Wiesławem przesłałem mu schemat ideowy a on z wielką precyzja wskazał sposób naprawy. Zajęło to 5 min. Takich ludzi ze świeczką szukać, bezinteresownych chcących pomóc innym. Oboje jesteśmy seniorami i mamy wielka miłość do sprzętu audio Bardzo polecam Pana Wiesława. Życzę mu 100 lat życia. Jan
Niech żyje 200 lat ten Pan
Mistrzostwo świata, takich wspaniałych ludzi jest coraz mniej, życzę zdrówka.
To najwspanialsza rzecz odnaleźć sposób na życie w tym co się lubi. Podziwiam takich ludzi jak Pan Wiesław i całe szczęście, że to nie jest jedyny pasjonat - takich ludzi jest znacznie więcej i oby się tacy wciąż rodzili.
Człowiek spełniony. Połączył pasję z pracą.
Aż miło oglądać 🙂
Miło spotkać bratnią duszę w tym co się robi samemu.Przeszedłem kopię tego co Pan ł i do tej pory jestem wierny temu co Pan.Wielki szacunek dla Pana.Pozdrawiam i wielu sukcesów życzę.
Aż miło patrzeć, starszy Pan z pasją do „lutownicy”. Zamiast telewizora warsztacik w domu. Coś pięknego. Dużo zdrowia życzę 👍.
Wspaniały człowiek i pasjonat. W pełni się z nim zgadzam co do jakości dawnego sprzętu audio/wideo 👍
Aż się robi przyjemnie ma serduszku gdy ogląda się te wszystkie stare rzeczy, którym nadal można nadać życie.
Oglądając nieco starszych serwisantów jak Pan Wiesław (młodych również) zaraziłem się pasją do napraw. Zajmuję się naprawą wzmacniaczy audio, nie jest łatwo, ale kiedy się uda...
🎶🎶🎶 😎😎😎
Pozdrawiam Pana miło się takich ludzi ogląda
Pozdrowienia dla pasjonatów napraw i serwisowania tego co często ląduje na śmietniku a może jeszcze służyć.
Takich ludzi się poprostu Kocha...❤
w moim mieście w punkcie napraw wisial napis ..."telewizorow lampowych nie naprawiamy..."Oczywiście punkt poszedl z torbami ,a szpenio od elektryki zasiadł za kierownicą taxi
Stare sprzęty mają magię w sobie Uwielbiam sprzęty lat 80 i 90tych
Nie chwaląc się sam pracowałem w serwisie w czasach tv kineskopowych i gdy klienci naprawiali jeszcze polskie sprzęty typu Diora , Kasprzak , ale również i zagraniczne. Praca ta sprawia wiele przyjemności ,zwłaszcza gdy uda się zlokalizować usterkę i sprzęt przywrócić do życia. Zgadzam się Panem Wiesławem w całości że starszy sprzęt miał duszę :)
Z tym szumem kosmicznym to prawda! Widać, że facet interesuje się nauką i techniką. Pozdrawiam!
hawkins to marionetka masonerii nie było żadnego wielkiego wybuchu
Jest Pan wielki.Sprzęt mojej młodości.Brawo....
Ogromny szacunek. Coraz mniej jest takich ludzi a są bardzo potrzebni.
Pozazdrościć wiedzy i warsztatu. Aż serce się raduje. Pozdrawiam serdecznie.
Oby więcej takich ludzi jak Pan Wiesław, sam jestem pasjonatą starych sprzętów i wiem jak to cieszy, one naprawdę mają duszę.
Apel do młodych: uczcie się, rozwijajcie w tym co robicie i wymagajcie od siebie nawet gdyby inni od Was nie wymagali bo za kilkanaście lat to Wy będziecie fachowcami w swojej dziedzinie ! Pozdrowienia dla Pana Wiesława. 😃
Pozdrowienia dla Pana Wiesława - ostatnio przejąłem serwis więc wiem jaki to trudny kawałek chleba a teraz mało kto chodzi do serwisów w Polsce - trochę mniej się tego psuje ale przede wszystkim więcej się kupuje nowego nawet pomimo kryzysu :) - polecam kanał młodych - Elektron1 oraz "Majsterkowanie i nie tylko' - zachęcajcie ich do działań a oni będą Was zachęcać :)
Upadek branży naprawy elektroniki, zwłaszcza od końca lat 90. i początku XXI wieku, jest czymś, czego doświadczyłem na własnej skórze. Jako uczeń serwisu elektronicznego w latach 90., zauważyłem, że zamiast uczyć nas naprawy sprzętu, technicy bardziej skupiali się na zarabianiu pieniędzy. Serwisanci często ignorowali studentów, a właściciele obiecywali wiele, ale nie dostarczali nic poza pustymi słowami. Serwisy, w których miałem okazję pracować, nie były miejscami, gdzie można było nauczyć się rzemiosła - były to raczej miejsca, gdzie chodziło o szybki zysk. Z biegiem czasu, gdy masowo produkowana elektronika z Chin zaczęła dominować na rynku, naprawa sprzętu stała się nieopłacalna, a warsztaty zaczęły się zamykać jeden po drugim.
W 2000 roku wiele serwisów naprawczych, w tym ten, w którym byłem, zakończyło swoją działalność, bo ludzie woleli kupować nowe rzeczy w sieciówkach niż naprawiać stare. Współcześnie, mieszkając w Anglii, widzę, że naprawy są rzadkością, a nowe urządzenia elektroniczne, takie jak głośniki Bluetooth czy tablety, są powszechnie kupowane. Ludzie wolą wymieniać swoje urządzenia niż inwestować czas i pieniądze w ich naprawę. Zastanawiam się, kto teraz będzie naprawiał stare kasetowe odtwarzacze czy telewizory? Nawet naprawa telewizora jest teraz droższa niż zakup nowego.
Nie czuję żalu, że serwisy naprawcze znikają z rynku. Jeśli ostatni serwisant zamknie swój warsztat, nie będę tego żałował. Pamiętam, jak młodzi ludzie tacy jak ja, nie otrzymywali wsparcia ani wiedzy od starszych techników, którzy byli bardziej zainteresowani zarobkiem niż przekazywaniem doświadczenia. Ten brak zainteresowania młodymi ludźmi i przekazywaniem wiedzy przyczynił się do upadku branży. Dziś już nikt nie chce naprawiać sprzętu, a serwisanci, którzy nie chcieli uczyć młodych, są jedną z przyczyn tego zjawiska.
Już abstrachując od tych wszystkich pasjonatów, których oglądam na waszym kanale ale dla was to też jest na pewno pewnego rodzaju przeżycie. Zawsze wychodząc od takiego pasjonata musicie myśleć o tym, że tak niewiele jest potrzebne do szczęścia. Że właśnie na tym powinno polegać życie, żeby znaleźć sobie zajawke, która będzie zabawą i pracą jednocześnie. Pozdrawiam serdecznie c:
Dokładnie tak jest. Gdyby nie to co robimy w życiu nie poznalibysmy tylu fascynujących ludzi. Oni pokazują, ze można (a nawet trzeba!) żyć inaczej. Cieszyć sie z małych rzeczy i bez względu na wiek ciągle do czegoś dążyć i mieć marzenia :)
Jak oglądam takie fllmy czuje sie stary...Kiedyś giełda elektroniczna pod elbudem potam na Balickiej to była elektronika - części, tranzystory, i lampy. Teraz w budynku jeszcze siedzą dinozaury a elektronika to telefony, złom ze zwrotów i proszki z Niemiec. Szacun dla Pana Wiesława.
Kolego, a wczesniej jeszcze kielda pod Karlikiem, na AGH. To byly czasy....
Coś wspanialego ogladac Pana tak zadowolonego ze swojej pracy .Serdecznie pozdrwaiam i życzę dalszych napraw.
Bardzo fajnie że zrobiłeś film przedstawiający tego Pana. Miło się oglądało. Już takich fachowców nie ma, tylko wymieniacze podzespolow
Wielki szacunek dla tego fachowca 👍
Prawdziwi rzemieślnicy przy prawdziwej pasjonującej pracy.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego !!!
Nie wiedzieć czemu - uśmiech na twarzy przez cały odcinek! Pozdrawiam tego Pana!
Uwielbiam takie sprzęty i takich ludzi :)
Pasja super. Metody i narzędzia również sprzed 40 lat :) Tradycja pełną gębą … 😅 Bohater ma rację, lepiej coś robić niż gnuśnieć przed telewizorem.
Eh, dzisiaj to jest drugi pasjonat którego oglądam, bije od Was niesamowite ciepło i pozytywna energia !
Zdrówka Panie Wiesławie . Pozdrawiam
Prosze uczyć następców, Szacunek dla pana..
Pamiętam takiego fachowca który naprawiał nam Rubina... Teraz takich ludzi to ze świecą szukać. Pozdrawiam ! Szanowna redakcjo, powinniście pokazywać nazwę warsztatu i telefon aby wspomagać takich fachowców ! Gdzie się podziały świetne, polskie sprzety elektroniczne ?
Teraz to są wymieniacze nieudacznicy
Teraz to nie ma Rubinów
Ludzie z bogatym wnętrzem, coś wspaniałego, elektronika jest piękna.
Szacunek dla Pana za wiedzę skąd pochodzi ten szum na sprzęcie analogowym!
ja uwielbiam audio-video.
Ze starszymi miałem do czynienia przez tate i jego znajomych.
Miałem tez sprzęt stary, bo żal sprzedawać. A kilka z nich nikt nie chciał naprawiać bo nie umieją. Tylko nowe. Nawet nie umieli. Żałuje ze wcześniej Pana z filmu nie poznałem.
Btw. do innych niedowiarkow;
„ Wielki Wybuch, znany również jako Big Bang, był wydarzeniem, które miało miejsce około 13,8 miliarda lat temu, kiedy to według teorii kosmologicznej, wszechświat zaczął się rozszerzać i rozwijać. W momencie Wielkiego Wybuchu nie było jeszcze telewizji, ponieważ wszechświat był wtedy zbyt młody i mały, aby umożliwić istnienie jakiejkolwiek formy życia.
Jednakże szum telewizyjny, czyli zakłócenia w odbiorze sygnału telewizyjnego, ma związek z Wielkim Wybuchem. Szum ten jest pozostałością po Wielkim Wybuchu, a konkretniej po promieniowaniu tła kosmicznego, które jest pozostałością po ogromnym wyzwoleniu energii i materii w momencie Wielkiego Wybuchu. Promieniowanie to jest obecne we wszystkich kierunkach wszechświata i stanowi ważne źródło informacji dla kosmologów.”
Do tego dodaj całą masę różnego rodzaju emisji em jak np gsm
eee ajo wole piewo zbiedronki !
Fajny facet, techniczny. Widać, że w porządku gość.
Bardzo pozytywny człowiek
Bardzo klimatyczne miejsce. Super się ogląda takich Pasjonatów przy pracy.
dziekuje panu ze pan naprawia te aparaty z taka pasja pozdrowienia z hiszpani
Dzięki. To są perełki.
Mój Tata od lat 70. zajmuje się naprawą elektroniki, specjalizował się głównie w naprawie telewizorów, zatem wyglądało to podobnie :) Też jest fachowcem w swojej dziedzinie. Do tego uczestniczył w produkcji telewizorów WZT, tj. Jowisz, Helios, był zestrajaczem sygnałów.
...zapewne Wolumen jest Mu wdzięczny ;-)
@@domozs4370 No mój Tata bardzo często się zaopatrywwał na Wolumenie ;)
Dużo zdrowia i wszystkiego dobrego dla Pana, takich ludzi szanuje najbardziej, pozdrawiam
Super... Uwielbiam takich ludzi...
No i zajefajna lutownica , tez używam do tej pory a kupiłem w składnicy harcerskiej w 1983, miałem wtedy lat 13
Jestem może z 15 lat młodszy od Pana , tyle że z zawodu jestem realizatorem dźwięku , elektroniką pasjonuję się od podstawówki też robię serwis lampowców , pro audio . Niedługo będzie 40 lat ! Podziwiam , życzę dużo , dużo zdrowia |!
Mam pełen szacunek dla takich ludzi mój dziadek to robił niestety zmarł 25 lat temu ale pamiętam jak zamówiłem chipa do PlayStation one dałem mu schemat gdzie co i jak w lutować zrobił bez problemu mimo to że robił bardzo stare radia wzmacniacze i telewizory potem dokupiłem chip który z NTSC robił RGB też zamontował i miałem w końcu kolor na grach w systemie NTSC i śmigało to końca ❤️❤️❤️ puki nie zmieniłem na PS 2 fajnie ten filmik przypomniał stare dobre czasy.
Uwielbiam pasjonatów.Uwielbiam ludzi,którzy pracują rękoma ,czyli rzemieślników.Chyba tam się udam,choćby po radę.Zdrowia życzę .I kasy !
Stare rzeczy można naprawiać i naprawiać. Dziś za nowe należy kupować nowsze. Jak zwykle super materiał i pokłony i szacunek dla Pana Wiesława.
100 lat dla Pana w zdrowiu!!
Swietna praca dobre wspomnienia z poczatki lat 80 kiedy sie robilo wzmacniacze i kolorofony Pozdrawiam serdecznie
Z Konina
Pawel
Przecudowne zajęcie! Mam nadzieję że będzie Pan mógł lata i lata prowadzić swoją działalność!
Szczesliwi ci pasjonaci, bo znalezli swoje przeznaczenie, a to nadaje zyciu barwe i sens. Oby taki dar kazdemu z nas zostal dany.
Lepszy chleb na spoczni niż schabowy na baczność 😊
Przysłowia mądrością narodu!
eee jo wole sksydełka cielence
HA! Ja też służyłem w Zegrzu :-) Szanuję Pana oraz pasję.
Jak zepsują mi się moje telewizory do Pegasusa, to na bank przyjadę do Pana Wiesława ze zleceniem naprawy.
Wyuczyłem się w takim warsztacie, naukę skończyłem 13lat temu ale kontakt z majstrem mam do dziś. Nie pracuje w zawodzie ale kontakt z elektroniką mam praktycznie codziennie. Nie jest to prosta dziedzina. Pozdrawiam pana.
Wspaniale wiedzieć że są jeszcze tacy specjaliści i pasjonaci jak Pan Wiesław :) Sam osobiście korzystam z usług wszelakiego rodzaju rzemieślników jak np. szewc, czy krawiec. Ilekroć muszę naprawić obuwie, czy też jeansy przetrą mi się (bardzo częste ostatnio z racji coraz gorszej jakości materiału), to staram się naprawiać te rzeczy żeby przedłużyć ich czas użytkowania. Przykładowo zwykle koszt mocnej łaty, szwu i robocizny, to ok. 50-60 zł, więc lepiej tyle zapłacić, niż kupować nowe jeansy za 200-300 zł.
Dziękuję za ten świetny odcinek. Łapka i subik leci :)
Pozdrawiam
Praca i pasja w elektronice idzie razem w parze . Podziwiam takich ludzi ponieważ nie każdy to potrafi i ja też. Szkoda tylko , że Pan mieszka daleko bo mam do naprawy Sonatę 22002 tzn. antena ferrytowa i linka skali urwana poza tym 6 lamp świeci i gramofon się kręci jeszcze należy przestroić UKF i będzie grało. To tak dla humoru 😂. Pozdrawiam.
Jak wiesz co trzeba to napraw sam 😉😋
@@nomis4461 Jak napisałem nie potrafię bo nie znam się na elektronice. A dzięki temu filmowi zgłosił się do mnie emerytowany elektronik z sąsiedniej ulicy, który naprawia hobbystycznie już stary sprzęt elektroniczny i lampowy. Spojrzał na Sonatę tylną ściankę ściągnął uśmiechnął się i mówi nikt nie grzebał i żeby dalej to był zabytek przestroi UKF tak jak robił to wiele lat temu, bo uczył się w szkole i zaczynał od lamp. Więc Pasjonaci przyczynili się do naprawy Sonaty . Dzięki. A tak nawiasem mówiąc dobrze jest nie być anonimowym bo ten sąsiad znał się z moim tatą i skojarzył nazwisko . Pozdrawiam.
Czasy mojej młodości nauki zawodu, jak patrze na Pana łezka się w oku kręcić jal życie płynie człowiek z młodziana robi się stary. Piękne to czasy elektroniki były. Czasami mnie tak majster dojeżdżał😢 nie było.wesoło. Teraz to by był paragraf . 24 lata minęły. Dzięki temu nie robię druciarstwa mam twardą du.. i znam swoją wartość.
Kciuk dla Pana Wiesława za to co robi - Piotr Zychowicz ;)
Życzę Panu Wszystkiego Najlepszego ; tacy ludzie to dzisiaj skarb ! W Szczecinie mamy również podobnego pasjonata choć znacznie młodszego. I teraz taka moja uwaga dla przyszłych klientów takich serwisów ... Czym większy ( z pozoru dla klienta) bałagan i zagracenie w zakładzie - tym większa wiedza i doświadczenie , a tym samym rzetelność wykonania naprawy czego doświadczyłem nie raz osobiście.
👍👍👍👍👍👍👍👍👍Brawo, wielk szacun ,dla Pana✅️
Najprzyjemniejsza praca, to praca, którą się wykonuje dla przyjemności.
Wspaniały człowiek z pasją! Dzięki!
Piekna pasja. Pozdrawiam serdecznie ☺️ Pana, który naprawia te sprzety z duszą sam posiadam stry telewizor crt . Także aż miło popatrzeć jq takich ludzi.
Pozdrawiam serdecznie ☺️
Wydaje się że bałagan nieprzebyty a Mistrz wie co ma. Szanuję bardzo takich ludzi, dużo zdrowia, sto lat panie Wiesławie.
Kto miał styczność z serwisowaniem sprzętu, ten wie, że utrzymanie porządku w warsztacie, tworzy ogromne straty czasu. Kto by nam chciał płacić za czas zmarnowany na sprzątanie?
@@d..c.. JA gdybym oddawał sprzęt i widział taki syf to od razu bym wyszedł ! Czyste miejsce w którym będzie naprawiał , to podstawowa rzecz..!! Zauważ na filmie jaki ma bałagan, rozkręcił pokrywę Zodiaka i dupną obudowę gdzieś na ten bałagan i już duże ryzyko porysowania obudowy.. Czysta amatorka i zero szacunku do sprzętu klienta. Koleś na filmie będzie potrzebował więcej rozkręcić , to po całym "warsztacie" sie bedą walać części. Miejsce pracy powinno być czyste ze sporym miejscem na rozkręcone części, byś mógł odkładać w czyste puste pobliskie miejsce. Sam czasem coś naprawiam i sobie nie wyobrażam naprawiać w takim bałaganie.. Wpadnie jakaś część i szukasz pół dnia.. zwykła głupia śrubka wypadnie i powodzenia w szukaniu w bałaganie. Ja mam nawet w tym celu mam dwa pokoje... w jednym mam sprzęty, narzędzia itd a drugi pokój jest prawie pusty z dwoma stołami - które wykorzystuje do aktualnych napraw, wszystkie rozkręcone części mam koło siebie i później złożenie zajmuje mi chwilkę... Także to całkowita bzdura co piszesz ,że czystość to strata czasu.... a właśnie to bałagan powoduje znaczne straty czasu i powoduje chaos w składaniu. Kto składa w brudzie to zwykły amator i partacz. Oddasz sprzęt i wraca cały porysowany pobrudzony itd.
@@Keradxxz Ja piszę o warsztacie a Ty o stole. Oczywiście że stół powinien być pusty ale w warsztacie nie jesteś w stanie utrzymać porządku. Wyobraź sobie, że masz kilkadziesiąt sztuk sprzętu do którego czekasz na zamówione części. Poukładasz sobie to na regałach, żeby wiedzieć co do kogo należy, czy będziesz wszystko skręcał i lutował, żeby za kilka dni, kiedy dotrą zamówione części, ponownie to rozbierać i rozlutowywać wszystkie przewody?
@@d..c.. Ja mam miejsce na rozkręcony sprzęt i miejsce na aktualny naprawiany. Ty chcesz wszystkie rozkręcone trzymać w jednym miejscu ? powodzenia. Czystość i porządek to podstawa. Ja nie potrafiłbym robić mając wokoło porozbierane sprzęty, porozrzucane narzędzia itd.. Partacze tak potrafią, rozbierają jedno, popchają na tyły rozbierają kolejne i się czesci mieszają.. uj z taką robota. Tak samo elektronarzędzia naprawiam i sporo czeka na części i są rozebrane , każdy oddzielnym pojemniku i z dala od miejsca w którym składam.
@@Keradxxz Czy ja gdzieś pisałem, że mam kilka sprzętów czy narzędzi porozrzucanych po stole?
Jak zawodowo wykonujesz swoją pasję to nie przepracujesz w życiu ani godziny. Piękna sprawa, zajawka kipi gęsta.
Witam moja pierwsza styczność z elektroniką to było kolega mnie namówił do zajmowania się elektroniką a zaraził mnie (radiem detektorowym) na jednej diodzie germanowej DOG 62 tego się nie zapomina pozostaje na całe życie i tak się zaczęło jest to wspaniałe co można osiągnąć w swoim życiu satysfakcja , namawiam młodych ludzi do takiego hobby miłego dnia trzymajcie się pozdrawiam
Aż miło popatrzeć jak ktoś robi coś z pasji i zamiłowania ;) super
Właśnie przesłałem film na temat Hallicraftera SX25 i naprawdę podziwiam Twoją pracę i zaangażowanie w odnawianie zabytkowych radiotelefonów! Dziękuję za film!
Pozdrowienia dla Pana Wieslawa.
Cieszy rowniez to ze dzieki takim ludzia jak Pan servis RTV ciagle dziala :)
Kiedys, 30 lat temu tez sie zajmowalem naprawa RTV. W sobote i niedziele wyjazdy pod Karlika na gielde elektroniczna po czesci i moduly do przestrajania.
Rowniez podobnie jak Pan.
Technikum Lacznosci w Krk, praca w KFAP, wojska lacznosci, a od wielu lat RF engineer na innym kontynecie
Duzo zdrowia
I tak to wszystko powinno wyglądać. Tacy ludzie powinni naprawiać zepsute rzeczy a my uwierzyliśmy księgowym i korporacjom, którzy nauczyli nas albo wprost zmusili do tego że nic się nie opłaca i wszystko najlepiej po kilku latach wywalić na śmietnik i kupować nowe. Taka nowoczesna ekologia. A specjaliście życzę 100 lat i żeby jeszcze wykształcił Pan jakiegoś następcę.
Dokładnie. Sam nie rozumiem po co kupować cały czas nowe rzeczy, bo są nowe. Uważam że powinno się kupić jedną rzecz, oczywiście porządną i funkcjonalną a nie jakąś najtańszą i starać się mieć ją na lata
Fajnie :) Człowiek z pasją. Pozdrawiam! i 100 lat życzę!
Przyjemny odcinek. :) Miło zobaczyć ludzi z pasją, doświadczeniem i wytrwałych. :)
No gościu, szacunek że jeszcze Ci się chce... Widzę po buźce i po szpargałach że zaczynaliśmy w tym samym czasie, ale mnie się już odechciało... Zresztą, lutownica już nie chce się trzymać dłoni, a i oczy nie dostrzegają szczegółów... Dzisiaj to już tylko pasja aby nie zdziwaczeć na stare lata, bo pieniędzy z tego żadnych... Pozdrawiam i życzę jak najdłużej....
Znam ludzi którzy z tego żyją i nie narzekają. Podam przykład : Spróbuj naprawić np. w Szczecinie i okolicach lornetkę ...
Dużo zdrowia dla pana Wiesława
Zawsze lubię ludzi z pasją, którzy lubią to co robią, ja nie tak dawno poszedłem w elektronikę, opanowałem sterowanie tyrystora i robię prostowniki automatyczne do ładowania akumulatorów, prawie nic z tego nie mam, ale lubię sobie podłubać w elementach elektronicznych, pozdrawiam.
TO jest wiedza! - jestem pełen podziwu dla Pana
Witam i pozdrawiam,gratuluję udanych napraw,dużą wiedza,trochę sprzętu pomiarowego i naprawy idą do przodu,ja też zajmuje się naprawami w elektronice,wszystko zależy,od wiedzy ,części i sprzętu,pozdrawiam Józef z Kwidzyna.👍👍👍👍👍
Pozdrowienia z serwisu laptopów i komputerów! Życzymy dalszej cierpliwości do napraw ;) U nas też często trafiają do naprawy egzemplarze po "samodzielnych naprawach" ;)
Pozdrawiam Cie Brachu po fachu . Też jestem po elektronice i w wojsku też byłem w łączności ale potem to już pojechałem w świat za większymi pieniedzmi . W ZURIT wtedy proponowali śmieciową pensję , prywatnie w moim regionie nie było lepiej .
Brawo uznanie szacunek dla Pana
Bardzo pozytywny Gość!
Zaczynałem od praktyki w czasie szkoły na warsztacie ZURiT, później poszedłem dalej tym tropem. Mam za sobą 20 lat w ZURiT :), a teraz dalej kontakt z elektroniką tylko w maszynach :) Pozdrawiam Pana warsztatowa :)
Pozdrawiam , jestem w zawodzie od 81 r. Zaczynałem od lamp, dziś programuje procesory .Od Rubina po dronyŻyczę 100lat w zawodzie i cierpliwości.
Też tak słyszałem że te szumy w starych telewizorach to po wielkim wybuchu.
Super ! pamiętam te sprzęty, jak je naprawiałem w zakładzie ZURiT :)
pozdrawiam
Używa Pan najlepszej lutownicy na świecie, jeszcze w żółtej obudowie :) Pozdrowienia Panie Wiesławie
mam 2 takie lutownice i dzialaja od ponad 35 lat
Mój Tata też ma lutownicę która ma ok. 40 lat, tylko jest czerwona
Supert sprawa :) chyba trzeba się też wybadać do Maćka z KonkretnyVlog - ten to dopiero pasjonat polskiej po miarówki :)
Pomiarówki
Wina wady konstrukcyjnej, wina projektanta, wina części, wina użytkowania.
Wielki szacunek dla tego pana szkoda ze w moich okolicach nie ma takiego fachowca zlecił bym mu naprawę moigo grundiga radio magnetofon do którego mam duży sentyment pozdrawiam
Dziękuje i Pozdrawiam
Super odcinek pozdrawiam serdecznie Robert 👍👍👍🖐️🖐️🖐️
Super materiał! Komentarz dla zasięgów 👍
6:07 Dla sprostowania chodzi owemu panu o " Big Bang" czyli wielki wybuch który zapoczątkował istnienie we wszechświecie i oczywiście ma rację bo w chwili wielkiego wybuchu cały Wszechświat stłoczony był w jednym punkcie mającym nieskończoną gęstość i temperaturę a zakłócenia jakie widać na TV to pokazują :)
Odcinek jak zawsze świetny bo świetni w nim są ludzie i pan również a końcówka aż mnie rozbawiła do łez :)
Sam mam 9 szt radiomagnetofonów i w moim mieście Pabianice jest jeden serwis od 87r który do tej pory zajmuje się naprawą, do tej pory korzystam z ich usług 😉a ten pan z filmiku to wielki skarb 😍
Też lubię naprawiać Unitre bo to nie statek kosmiczny. Ale zadjo się to zdarza, większość to sprzęty zachodnie. Pozdrawiam ja również z Pabianic
@@przemyslawagata799 Ooo to miło 👌to jak jesteś z Pabianic to pisałem o serwisie na ul Żytniej Adral
No wiem. Ja akurat z centrum. Pozdrawiam
Od przodu będę patrzył w ten telewizor. Lepiej Od tyłu woli Pan :)
Inżynier z pasją :). Super:).
Zodiak. Moje ukochane radio...