Proszę zadzwonić do służb niech nam nie wywołują nerwicy falami elektromagnetycznymi,broń psychotroniczna - Macierewicz i bractwo Białej Róży KGB, +FSB i Gru
Witam, przechodziłem przez to i wiem jakie to ciężkie, piszę do wszystkich którzy właśnie czytają mój komentarz, nigdy nie pozwólcie żeby wasz lęk I strach zapanowal nad tym co chcecie robić, to wasze życie które się nie powtórzy.. mogę polecić książkę która mi bardzo pomogła. Ksiazka nosi tytul "Nareszcie ŻYJĘ! ... bez lęku, paniki i obaw". Mówi ona przede wszystkim żeby nie walczyć ale poddać się temu co czujemy, to jedyny sposób żeby wyjść z tego piekła. Trzymam kciuki za każdego bo na prawdę się da, nie dawajcie się i twardo do przodu co by się nie działo..
@@marlonblantondokładnie, chociaż ciężko czasem zaakceptować stan w którym myślisz że za chwilę umrzesz krótko mówiąc,ale wiem że nie można z tym walczyć bo to tylko pogarsza stan ,nie będę tu pisał o objawach bo musiałbym pisać chyba godzinę ten komentarz..
@@Krzysztof-on2qo 2 lata toczyłem boj na śmierć i życie i przegrałem z lękiem,kiedy się poddałem i zaakceptowałem swój stan i położenie zacząłem czuć się lepiej.Oczywiscie nie od razu,ale nastąpił przełom..
Dzieki Dawid, jest tak jak mowisz! Mam nawrot po wielu latach w wyniku bardzo stresujacych sytuacji zyciowych i zauwazylem tym razem, ze gdy lek nadchodzi, to dobrze jest sie na nim skupic, a nie uciekac - jest to nawet logiczne, gdyz jest to normalne, kiedy uklad nerwowy jest przeciążony, pojawia sie rozne zaburzenia, jak wlasnie lęk. Trzeba to zrozumiec i zaakceptowac. Wiadomo, lęk nie jest przyjemny, ale czujnosc i zachowanie spokoju (zaakceptowanie go, skupianie sie np. na oddechu, czy brzuch jest spiety, czy nie, itd.) pomaga nad nim zapanowac. Lęk przychodzi, przechodzi przez cialo i odchodzi, a my czujemy sie znowu lepiej - przynajmniej to na mnie dziala:) P.S: sprawdze tą ksiazke, tytul mi sie podoba;) Peace & Love! 🖖
U mnie symptomy pojawily sie jak w czasie pandemi podupadla mi firma, w miedzy czasie konczylismy budowe domu, na koniec raty kredytu wzorsly dwu krotnie..+ codzienne sluchanie informacji w mediach sprawily ze wpadlem w kołowroteknegatywnych mysli, na szczescie jest juz lepiej, ale ciezko jest to opisac osobie ktora przez to nie przeszla. Strach twarzyszyl mi codziennie. Od rana do wieczora, czulem sie jakbym umieral w srodku... jakby ktos zabieral mi dusze..
........ Doświadczyłem tego, mając 22 lata, spadło to na mnie nagle w piękny majowy wieczór - lęk. Nie mogłem wrócić do domu, takiego dostałem lęku, i to niestety zostało, nie tak jak wtedy. Jestem już po 50. Przez te nerwicę lękową, wiele chyba w życiu straciłem. Moi Drodzy to trzeba przeżyć, bo kto tego nie doświadczył, to nie wie o czym ta Pani mówi.
Moja historia jest podobna. Mam 50 lat a pierwsze objawy pojawily sie gdy mialem 20 lat!!! Moj dlugotrwaly lęk doprowadzil do depresji. To byl koszmar. Kilka nawrotow przez te 30 lat
@@paulinamaria8167Jedni mówią że da się a inni twierdzą, że to zostaje już z nami i trzeba się nauczyć z tym żyć i radzić sobie w sytuacji kiedy nerwica atakuje. Ja jestem z tych co twierdzą, jak opcja druga. Brałam kiedyś leki. Byłam na rozmowie z psychologiem, tuż przed rozpoczęciem drugiej, uciekłam z poczekalni. Mam długie przerwy od jakichś nasilonych objawów oraz astmę alergiczną zdiagnozowaną z 3 lata temu. Obciążenia realnymi chorobami nie pomagają w utrzymaniu spokoju. Podsumowując ja nie wierzę w całkowite wyleczenie aczkolwiek nie będę mówić, że innym się wydaje że ją pokonali lub kłamią, gratuluję tym co nie mają już wcale jej objawów.
Wiedzę że dokładnie zna Pani temat nerwicy. Jest tak jak Pani mówi. Ja już zapomniałem jak to jest żyć z nerwicą i jak sobie z nią radzić bo przez 8 lat nie miałem nerwicy.
Dzień dobry... brakuje mi słów aby opisać jak bardzo Pani jestem wdzięczny. Gdy słyszę głos Pani to już mnie uspokaja. Nie myślałem nigdy że są takie osoby które potrafią dotrzeć, otworzyć oczy i pomóc.
Właśnie to oglądam jak mam ataki paniki … Ledwie chodzę , ledwie siedzę. Jak miał zaraz zemdleć .. masakra . Wziąłem lek , tritiko czy coś takiego . Brzuch twardy, ucisk .. jakbym miał balon .. życzę każdemu żeby z tego wyszedł …
Mam nerwice lekowa od 6ego roku zycia. byly lata spokojne, dwa lat pod wplywem wielu problemow, wrocilo wszystko. Dobra terapia i dorazne tabletki pomagaja. Ale kto nie przezyl dlugich atakow paniki, serio, nie wiem, co to za wrzod na d...
Terapię miałaś u psychologa, czy psychiatry, bo też chyba muszę pójść. A w wieku 6 lat coś traumatycznego się wydarzyło, że nerwica już tak wcześnie się pojawiła? Pozdrawiam.
Tak, mialam traumatyczny okres wtedy. Bylam u chyba 5 psychologow i psychiatry. Pomogła mi dużo terapeutka z poradni to tylko strach (mają też online wizyty), dopasowane do nerwicy czy ocd
Każdy pisze jak sobie radzic ale nikt nie pisze ze trzeba żyć a to jest błędne koło bo na życie trzeba pieniedzy a pieniądze bierze się z pracy a z kolei ten stan ciągłego lęku i stresu blokuje w taki sposób ze bardzo często nie jestem w stanie pracować i koło sie zamyka , nie wspomnę juz o lekarzach którzy traktują człowieka jak czek ..........
Tak, zgadzam się się z tym, jeżeli chodzi o związek przyczynowo skutkowy.Dzisiaj już jest bardzo znane pojęcie totalnej biologii.Czy też choroby psychosomatyczne.Większość chorób to choroby duszy.A przy nich ciało choruje.
Kto tego nie przeżył ten nie ma prawa oceniać ,oczerniać.Tylko Ci którzy przeżyli depresję z objawami zaburzeń lękowych coś wiedzą na ten temat.Teraz jestem obciążona kilkoma chorobami które być może są następstwem życia w stresie przewlekłym od zawsze.
Mam lęki i uczeszczam na terapię psychodynamiczną. Jest lepiej Dziękuję że mogę zrozumieć co się że mną dzieje i poczuć Pozdrawiam Cię serdecznie Jestem bardzo wdzięczna ❤
@@unefleur.Tyle że lekarze wciskają antydepresanty a one niedość że działają dopiero po ok 8 tygodniach to na przykład ja mam na nie uczulenie i w takich atakach trzeba coś co zadziała do 15 minut.
@@daladena2177 Mam to samo. Lekarz pasychiatra tylko antydepresanty przepisaywal a ja mialam straszne zaburzenia jelitowe, biegunki itp. Teraz to robie oddechy i oxazepam ( od lekarza domowego ) zebym byla spokojniejsza. Ale tak wlasciwie dalej jestem chora na duszy.
@@ylgorke2700 Doraźnie pomagają leki antylękowe ale i od antydepresantów ludzie się uzależniają i potem dopiero jest trudno z tego wyjść, czytałam na fot=rum po miesiącach stosowania antydepresantów jak się je odstawi jest jeszcze gorzej.
Miałam ataki paniki, okropne uczucie. Nie myślałam, że może mnie spotkać coś takiego. Po dwóch latach szukania rozwiązań mi przeszło. Tak nagle się zaczęło i nagle ustąpiło. Intensywnie pracowałam nad sobą i są efekty. Leki pomogły w najgorszym, poczatkowym okresie zanim zdałam sobie sprawę co się ze mną dzieje. Ten kanał to esencja wiedzy i praktycznych porad jak sobie radzić i poprawić jakość życia. Dziękuję ❤️👏🏻
Moge wiedzieć jak z tego wyszłaś i jakie leki miałaś na poczatku? Cierpię od 3 mies. Nagle przyszlo i nie chcę odejść. Mam propranolol i pramolan ale nic nie dają😢
@@kakr2754 też propranolol ale na początku 80mg, teraz tylko 40mg. Bo on działa trochę jak PRN. Aha I w najgorszych lękach lorazepan ale to bardzo rzadko. Relaksacja Jacobsona, medytacje, basen, ćwiczenia, pamiętnik, wdzięczność, afirmacja do Boga, rodowe traumy?, terapia grupowa jak sobie radzić z napadami paniki, wielka chęć do powrotu sprzed. Właściwie cały czas szukałam pomocy i wiedziałam, że w końcu ich nie będzie a jakby się pojawiły to na pewno sobie poradzę. Życzę powodzenia i determinacji
umiarkowany lęk, w sumie to myślałem że będzie gorzej, depresja , paranoje, jestem wdzięczny, pierwszy raz to popłakałem się słuchając i otworzyłem się... ❤🎉
Wreszcie Pani Prowadząca świetnie wytłumaczyła mi zagadnienia związane z nerwicą lękową. Bardzo przyjemnie się słucha Pani głosu. Dziękuję i pozdrawiam 🙂
Ja mam nerwicę lękową,nie mogę już się nawet cieszyć 😢 strasznie boję się wszystkie,ból w klatce piersiowej,panika, gdzie kolwiek mnie zaboli wpadam w panikę i się nakręcam, czuję że nie mam już siły wpada w depresję, okropne uczucie
Witam, U mnie to raczej lzejsza odmiana. Fakt mam nerwice , jednak okazalo sie również przez przypadek , ze również zlapalem bolerioze . Na poczatek , przestalem pic alkohol, ktory pilem na lepsze spanie , pol piwa lub jedno piwo na tygodniu , plus troche wiecej na weekendzie. Teraz wiem , ze juz byl poczatek alkoholizmu .. Nic bylo minelo .... Nie pije z pól roku , raczej nie bede , ponieważ nie mam nawet juz ochoty 😊😊 Co do nerwicy lekowej. Czuje dziwne uczunie niepokoju , tak sie dziwnie czasem czuje nieswojo. Ze snem byla tragedia. Od kilku tygodni biore minimalna dawke leku o nazwie tritiko ( chyba cos pomaga ) teraz chce dolozyc cos ziolowego . Na początku bylo mi mega wstyd . Ja wielki chlop wysportowany , zawsze radosc jak za 10 innych . Bylem u paru psychiatrow ale porazka dopiero ostatni wlał we mnie optymizm. Medytuje , zaakceptowalem walcze i wygram , ponieważ mam takie plany na zycie , ze glowa mala 😊. Czasem jest ciezko , ale takie to nasze zycie . Zabieram sie teraz za bolerioze !!! Mi nerwica przeszkadza ale daje zyc. Pracuje , staram sie normalnie zyc. Mysle ze to nauka dla mnie. Za duzo chcialem . Pozdrawiam zdrowia dla kazdego .😊😊😊
Dziękuję Pani za piękne przedstawienie problemu. Przypadkiem natrafiłem na fejsbuku na Panią i od razu mnie temat mocno zaciekawił. Od równo 4 lat chłonę wszystko jak gąbka co ma związek z samorozwojem. Jestem trzeźwiejącym alkoholikiem i lęk towarzyszył mi od zawsze. Do czasu działo zapijanie go. Od 4 lat jestem trzeźwy i czasem mierzę się z lekiem. Przychodzi z nienacka. Pracuje nad tym każdego dnia. Jestem po terapii uzależnień i myślę dość poważnie o terapii lekowej. Mimo, że jest ogólnie ok. to czasem robię sobie pod górkę i komplikuje sobie życie. Największą kopalnią lęku jest dla mnie internet (polityka, wojny, choroby itp.) Im mniej tego używam tym jestem spokojny, jak za dużo grzebie w internecie wtedy jest pozamiatane. 4 lata temu miałem milony lęku. Teraz może zostało niewiele. Przestałem walczyć. Akceptuje go. Jestem świadomy, że być może bardziej lub mniej będzie mi towarzyszył do końca... Dziękuję raz jeszcze 😘
U mnie codziennie od rana umieranie, moja strefa komfortu to tylko łóżko, jak już wiem ze muszę wstać to mam zawroty głowy kołatanie serca, skoki ciśnienia i silny lęk ze umrę który paraliżuje, mam 20lat
Mam nerwice lekowa od 25 lat zawsze sobie jakos radzilam teraz mam 40 lat i znowu wrocila troche przytłoczenia za duzo spraw nie radzenie sobie z tym i znowu nawrot. Ludzie to jest przez stodowisko glownie zewnetzne temu brancie siebie nie dajcie zeby cos wplynelo na was i zaburzylo spokoj. Nie poddawajcie sie.
Jezus jest drogą, prawdą i życiem. Uwierz w Jezusa a będziesz zbawiony ty i cały twój dom. JEZUS MOZE WAS WYLECZYĆ❤❤❤❤❤❤ Pokutujcie i odwróćcie się od złych dróg.
Czy obajawem zaburzenia lekowego moze czy w nocy częste oddawanie moczu,kiepski sen pozniej w dzien sennosc? I jeszcze jedno przek lek trsci sie widocznosc wzrok. A komputerowe badanie wychodza dobrze a ty nie widzisz dobrze ?
Ja to sobie nie poradzę Nie pamietam jak to jest być spokojnym a uczucie spięcia, paraliż, ograniczone życie praca i towarzystwo.. to wszystko mam na codzień Nie potrafię się rozluźnić, czuje ze drzemka to jakbym miała umrzeć i się nie obudzić Płakać mi się chce, teraz widzę ze to przez dzieciństwo
Czy jak np dowiem się że ktoś choruje czyli dziecii ktoś z mojej rodziny to bardzo się boję przyspieszony bicie serca biegunka i paraliż jakby ciała dużo przeszłam traumy w życiu po śmierci mamy
Myślę że na nerwicę lękowa i stany lekowo depresyjne choruje od dziecka,w domu były wieczne awantury,klotnie rodzicow,agresja i przemoc ze strony ojca a potem w szkole podstawowej 😢 Ciężko mi w dorosłym życiu radzic sobie z psychika i w relacjach z innymi ludźmi,od razu reaguje nerwowo,po każdym problemie cierpie na bezsenność,stany lękowe, ciężko mi znaleźć pracę,bo coś mnie blokuje, czuję się samotna.Biore leki od psychiatry na stany Lekowo depresyjne,na wieczór,ale często to nie pomaga gdy mam nerwowe dni z innymi ludźmi,czy stres z dziećmi.Powrot do Polski cztery lata temu byl chyba takim czynnikiem który poglebil u mnie ten problem.
Można z Panią porozmawiać przez kamerę? Nigdy nie korzystałem z pomocy psychologa. Ale przy Pani nie będę zablokowany już od bardzo dawna oglądam filmy ale to nie jest to samo jak rozmowa.
Niestety morduje mnie to dziadostwo od jakiegoś czasu. Każdy problem to strach i lęk, od samego rana już boli mnie brzuch gdy mam jakiś problem. Boje się ludzi i życia. Boję się śmierci chorób. Jestem sam i gdzie nie spojrzę tam widzę mrok...
Ja nerwicę mam od kołyski przeszlam psychoterapię i po tragediach które przeszłam znowu mnie gnębi .dzięki za radę proszę jak ją pokonać Pozdrawiam. D.J.
Serio aż tule Lat? Wow współczuje! Ja przeżyłam Pierwszy atak nerwicy 2 lata temu myślałam ze umieram potem pojawiały się kolejne z niedużym odstępie … podjęłam psychoterapia… wkoncu wyszłam z domu dalej niż odpowadzic dzieci domszkoly aczykolwiek czuje jakby coś umarło mnie nie ma już tej osoby wcześniejszej gdzie co chwile gdzieś wychodziła szalała lek zawsze był ale dało się go opanować a po tym pierwszym ataku jakby coś się skoczyło i nastała Nowa rzeczywistość … 😢
Najgorsze co mozna robić to siedziec. W Internecie. I czytac. O swojich objawach. Przy Nerwicy mialem juz chyba wszystko ale poszedłem do Lekarza. Jest lepiej
jeżeli chodzi o lęk to trenuję karate kyokushin... super trenuję ile mogę 1,5h nawet czasami 3h dbam o swoje zdrowie... ale...jest problem...problem dotyczy walki...mam już wyższy stopień a ciągle mam problem ze sparingami na treningach...kiedy jest ktoś mniej doświadczony lub na równi ze mną jest w miarę okej...ale kiedy walczę z sensejem który ma doświadczenie 30 lat to czasami lęk jest tak duży że nie potrafię nic zrobić...moje myśli w głowie to...nie uda ci się...wszystko ci wychodzi do dupy...nie poradzisz sobie z nim...albo też nie chce się konfrontować w walce bądz też walczyć bo mam obawę ze się odsłonie ,dostanę w przeponę i znowu dostanę informację w głowie "jesteś do dupy i znowu ci się nie udało"...lęk jest na tyle duży, że czasami nie mogę wziąć wdechu...na tyle spinam brzuch że czasami czuję sie że nie potrafię oddychać...byłem w tamtym roku pierwszy raz na zawodach w karate...nie wiedziałem co się dzieje...przeciwnik tak mocno mnie bił że zasłoniłem ręce i aż krzyczałem ze strachu...30 sekund...30 sekund...i sędziowie poddali walkę, miałem tak obitą nogę że nie mogłem dalej walczyć...odpuściłem...w głowie miałem..."i czego sie mogłeś spodziewać? przecież to było oczywiste!" dodam jeszcze że w mojej głowie nigdy nie ma pozytywnego myślenia pierwsze zwracam uwagę na to ci mi poszło żle a dobrych rzeczy nie doceniam...dobre rzeczy po prosty tylko "są"...to tyle jeżeli chodzi o moją sytuację nie wiem jak mam to pokonać czuję że nigdy mi się z tym nie uda wygrać i że nie mam z tym szans
Panie Szymonie po co pan tak się katuje ? Nie szkoda panu zdrowia i życia? Pozdrawiam życzę wszystkiego najlepszego. Zmiany Stylu Życia! By mógł pan zdrowo , pięknie żyć👍❤️ Dużo miłości i czasu dla siebie 🌞🌹🌼 :)🥰🥰🥰
@@silnapsychika tylko chodzi o to, że tytuł wprowadza trochę w błąd, bo większość filmu jest o czymś innym, a zeby dowiedzieć się więcej odsyła pani na strone.
Nerwice mialam od dziecka. Silniejsze objawy od 24 roku zycia gdy umarl mój tata. Prawie wszystkie powody, ktore pani podaje dotyczyła również mnie. Poszlam w alkohol, zaczely sie depresje, izolacja, opuściłam kraj, rozwod, proby samobójcze Uciekalam i nie ucieklam. Uslyszalam o jakimś Panu Bogu, ktory jest dobryni kocha bezwarunkowo. Juz 8 lat jestem z Nim. Przestalam pic po odwiedzeniu sanktuarium Maryjnego, bez terapii, nie ma depresji, dostalam prace o ktorej marzylam, dostalam mieszkanie, wychodze powoli do ludzi i zamierzam budowac nowe relacja- mam juz nawet typy 😊 ucze sie pracowac z emocjami, które zakładałam. Kiedy sie boje ze nie dam rady ide do Taty a On mowi: Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą ❤😊
Mam nerwicę lękowa od dziecka.Zycie w piekle prowadzi każdego do tych objawów.Juz było dużo,dużo lepiej.Ale rodacy ponownie uruchomili w moim organizmie objawy.Jak w przysłowiu.Cyt.Posrod samych przyjaciół psy zająca zjadły.
@@kamilkorek3724 u mnie zaczęło się około miesiąc temu ale myślę że za dużo na głowie miałem do tego być może przeszłość się odezwała i tak stało się co miało ale wczoraj zrozumiałem że muszę się z tym zmierzyć bo inaczej to nie ustanie. Ostatnio miałem fazę że musiałem wzywać 112 i zostało mi to w pamięci i boję się wychodzić ale walczę
Niestety psychika ludzka to bardzo rozbudowany temat nie jestesmy w stanie sobie wyobrazic nawet tego .Diagnoza ? Chad i nerwica lękowa brzmialo jak wyrok pozostala farmakologia i terapie tak naprawde rozpoczecie wszystkiego od nowa .Efekty uboczne lekow rowniez sie pojawiaja sennosc ,apatia,brak radosci z zycia ,czasem niepokoj ale napewno jest lepiej .Zycze wszystkim by z tego wyszli .Walczmy wszyscy .Pozdrawiam
ĆWICZENIA: www.silnapsychika.pl/produkt/pokonanie-nerwicy-wyzwanie/
TEST: www.silnapsychika.pl/?test=jaki-masz-poziom-leku-gad7
Proszę zadzwonić do służb niech nam nie wywołują nerwicy falami elektromagnetycznymi,broń psychotroniczna - Macierewicz i bractwo Białej Róży KGB, +FSB i Gru
Witam, przechodziłem przez to i wiem jakie to ciężkie, piszę do wszystkich którzy właśnie czytają mój komentarz, nigdy nie pozwólcie żeby wasz lęk I strach zapanowal nad tym co chcecie robić, to wasze życie które się nie powtórzy.. mogę polecić książkę która mi bardzo pomogła. Ksiazka nosi tytul "Nareszcie ŻYJĘ! ... bez lęku, paniki i obaw". Mówi ona przede wszystkim żeby nie walczyć ale poddać się temu co czujemy, to jedyny sposób żeby wyjść z tego piekła. Trzymam kciuki za każdego bo na prawdę się da, nie dawajcie się i twardo do przodu co by się nie działo..
Tu nie chodzi o poddanie się lękowi, tutaj chodzi o zaakceptowanie tego w jakim stanie jesteśmy i tym kim się staliśmy.
@@marlonblantondokładnie, chociaż ciężko czasem zaakceptować stan w którym myślisz że za chwilę umrzesz krótko mówiąc,ale wiem że nie można z tym walczyć bo to tylko pogarsza stan ,nie będę tu pisał o objawach bo musiałbym pisać chyba godzinę ten komentarz..
@@Krzysztof-on2qo 2 lata toczyłem boj na śmierć i życie i przegrałem z lękiem,kiedy się poddałem i zaakceptowałem swój stan i położenie zacząłem czuć się lepiej.Oczywiscie nie od razu,ale nastąpił przełom..
Dzieki Dawid, jest tak jak mowisz! Mam nawrot po wielu latach w wyniku bardzo stresujacych sytuacji zyciowych i zauwazylem tym razem, ze gdy lek nadchodzi, to dobrze jest sie na nim skupic, a nie uciekac - jest to nawet logiczne, gdyz jest to normalne, kiedy uklad nerwowy jest przeciążony, pojawia sie rozne zaburzenia, jak wlasnie lęk. Trzeba to zrozumiec i zaakceptowac. Wiadomo, lęk nie jest przyjemny, ale czujnosc i zachowanie spokoju (zaakceptowanie go, skupianie sie np. na oddechu, czy brzuch jest spiety, czy nie, itd.) pomaga nad nim zapanowac. Lęk przychodzi, przechodzi przez cialo i odchodzi, a my czujemy sie znowu lepiej - przynajmniej to na mnie dziala:)
P.S: sprawdze tą ksiazke, tytul mi sie podoba;) Peace & Love! 🖖
To wszystko co tu pani powiedziała już dawno wiedziałem zwykłe pustosłowie
U mnie symptomy pojawily sie jak w czasie pandemi podupadla mi firma, w miedzy czasie konczylismy budowe domu, na koniec raty kredytu wzorsly dwu krotnie..+ codzienne sluchanie informacji w mediach sprawily ze wpadlem w kołowroteknegatywnych mysli, na szczescie jest juz lepiej, ale ciezko jest to opisac osobie ktora przez to nie przeszla. Strach twarzyszyl mi codziennie. Od rana do wieczora, czulem sie jakbym umieral w srodku... jakby ktos zabieral mi dusze..
Hej jestem Kamil chętnie Cię poznam mam fobie lęki nerwicę czasami nie mam z kim pogadać bo nikt nie ma takich zaburzeń
@@kamilkorek3724nie przejmuj się nie jesteś jedyny.
Też jestem przedsiębiorcą i mam podobne doświadczenia i odczucia. Trzymam kciuki za Ciebie. Pozdrawiam
wyeliminuj tv z domu tam tylko straszą i wieczne kłótnie
Mnie doszły jeszcze objawy somatyczne wszystko mnie bolało
........ Doświadczyłem tego, mając 22 lata, spadło to na mnie nagle w piękny majowy wieczór - lęk. Nie mogłem wrócić do domu, takiego dostałem lęku, i to niestety zostało, nie tak jak wtedy. Jestem już po 50. Przez te nerwicę lękową, wiele chyba w życiu straciłem. Moi Drodzy to trzeba przeżyć, bo kto tego nie doświadczył, to nie wie o czym ta Pani mówi.
Moja historia jest podobna. Mam 50 lat a pierwsze objawy pojawily sie gdy mialem 20 lat!!! Moj dlugotrwaly lęk doprowadzil do depresji. To byl koszmar. Kilka nawrotow przez te 30 lat
U mnie też w Majowy dzień się zaczęło praktycznie miesiąc temu ...no nawet nie mówcie że tego się nie da wyleczyć
@@paulinamaria8167Jedni mówią że da się a inni twierdzą, że to zostaje już z nami i trzeba się nauczyć z tym żyć i radzić sobie w sytuacji kiedy nerwica atakuje. Ja jestem z tych co twierdzą, jak opcja druga. Brałam kiedyś leki. Byłam na rozmowie z psychologiem, tuż przed rozpoczęciem drugiej, uciekłam z poczekalni. Mam długie przerwy od jakichś nasilonych objawów oraz astmę alergiczną zdiagnozowaną z 3 lata temu.
Obciążenia realnymi chorobami nie pomagają w utrzymaniu spokoju. Podsumowując ja nie wierzę w całkowite wyleczenie aczkolwiek nie będę mówić, że innym się wydaje że ją pokonali lub kłamią, gratuluję tym co nie mają już wcale jej objawów.
Raczej sie da, ale trzeba odpowiednimi krokami to leczyć... Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka 😊😊👍@@paulinamaria8167
@@paulinamaria8167 Nawet jak nie wyleczysz to mozesz uspic/zagluszyc lekami, nie trzeba caly czas zyc w takim stanie.
Wiedzę że dokładnie zna Pani temat nerwicy. Jest tak jak Pani mówi. Ja już zapomniałem jak to jest żyć z nerwicą i jak sobie z nią radzić bo przez 8 lat nie miałem nerwicy.
Jak z tego wyszles ?
❤❤❤
Najszczersze, dla Pani psycholog...
Serduszka przywiązania...
W, podzięce za unikatowe lekcje.
Dziękuję...
Cierpię na nerwicę lękowa, fagofobie, mam kłopoty ze snem..moje życie to walka..proszę o filmiki jak radzić sobie z lekami przed przełykaniem..
Dzień dobry... brakuje mi słów aby opisać jak bardzo Pani jestem wdzięczny. Gdy słyszę głos Pani to już mnie uspokaja. Nie myślałem nigdy że są takie osoby które potrafią dotrzeć, otworzyć oczy i pomóc.
Dziękuję :)
Właśnie to oglądam jak mam ataki paniki … Ledwie chodzę , ledwie siedzę. Jak miał zaraz zemdleć .. masakra . Wziąłem lek , tritiko czy coś takiego . Brzuch twardy, ucisk .. jakbym miał balon ..
życzę każdemu żeby z tego wyszedł …
Mam nerwice lekowa od 6ego roku zycia. byly lata spokojne, dwa lat pod wplywem wielu problemow, wrocilo wszystko. Dobra terapia i dorazne tabletki pomagaja. Ale kto nie przezyl dlugich atakow paniki, serio, nie wiem, co to za wrzod na d...
Terapię miałaś u psychologa, czy psychiatry, bo też chyba muszę pójść.
A w wieku 6 lat coś traumatycznego się wydarzyło, że nerwica już tak wcześnie się pojawiła? Pozdrawiam.
Tak, mialam traumatyczny okres wtedy. Bylam u chyba 5 psychologow i psychiatry. Pomogła mi dużo terapeutka z poradni to tylko strach (mają też online wizyty), dopasowane do nerwicy czy ocd
Moge wiedzieć jakie tabletki dorazne miałaś?
Absolutna prawda.
Pozdrawiam panią serdecznie.
Każdy pisze jak sobie radzic ale nikt nie pisze ze trzeba żyć a to jest błędne koło bo na życie trzeba pieniedzy a pieniądze bierze się z pracy a z kolei ten stan ciągłego lęku i stresu blokuje w taki sposób ze bardzo często nie jestem w stanie pracować i koło sie zamyka , nie wspomnę juz o lekarzach którzy traktują człowieka jak czek ..........
Ja to tłumaczę na swoim kanale . Tu jest konkretny temat ❤❤
Witam
Bardzo dziekuje za profecjonalny i pozyteczne wyklady🙏
Dziękuję ❤
Tak, zgadzam się się z tym, jeżeli chodzi o związek przyczynowo skutkowy.Dzisiaj już jest bardzo znane pojęcie totalnej biologii.Czy też choroby psychosomatyczne.Większość chorób to choroby duszy.A przy nich ciało choruje.
Niestety tak jest, coraz mniej wsłuchujemy się w siebie
Kto tego nie przeżył ten nie ma prawa oceniać ,oczerniać.Tylko Ci którzy przeżyli depresję z objawami zaburzeń lękowych coś wiedzą na ten temat.Teraz jestem obciążona kilkoma chorobami które być może są następstwem życia w stresie przewlekłym od zawsze.
Jakie to choroby jeśli można zapytać? Przypuszczam że głownie jelit, choroby oczu (przekrwione oczy) ale też tarczycy?
To sam depresja z nerwica lękowa. Mam biegunki ,boleści serca i uczucie duszenia
Po przerwaniu czy zmianach (to tez rodzaj przerwania) SSRI u części osób mogą sie pojawić chorob autoimmunologiczne np jelit, trzustki itp
Jest Pani kochana serdecznie pozdrawiam ❤❤
Mam lęki i uczeszczam na terapię psychodynamiczną. Jest lepiej
Dziękuję że mogę zrozumieć co się że mną dzieje i poczuć
Pozdrawiam Cię serdecznie
Jestem bardzo wdzięczna ❤
Nikomu nie życzę ataków paniki to jest straszne i można chodzić po ścianach. U mnie pojawiło się po śmierci matki. Teraz dopada mnie różnie.
Mnie też niedawno zmarła mama i też przeżywam nerwicę lękową. To koszmar i niewiadomo jak wyjść bez psychotropów.
@@unefleur.Tyle że lekarze wciskają antydepresanty a one niedość że działają dopiero po ok 8 tygodniach to na przykład ja mam na nie uczulenie i w takich atakach trzeba coś co zadziała do 15 minut.
@@daladena2177 Mam to samo. Lekarz pasychiatra tylko antydepresanty przepisaywal a ja mialam straszne zaburzenia jelitowe, biegunki itp. Teraz to robie oddechy i oxazepam ( od lekarza domowego ) zebym byla spokojniejsza. Ale tak wlasciwie dalej jestem chora na duszy.
@@ylgorke2700 Doraźnie pomagają leki antylękowe ale i od antydepresantów ludzie się uzależniają i potem dopiero jest trudno z tego wyjść, czytałam na fot=rum po miesiącach stosowania antydepresantów jak się je odstawi jest jeszcze gorzej.
przerabiam to 8 lat
Teraz wiem co mi jest to się składa w całość
Miałam ataki paniki, okropne uczucie. Nie myślałam, że może mnie spotkać coś takiego. Po dwóch latach szukania rozwiązań mi przeszło. Tak nagle się zaczęło i nagle ustąpiło. Intensywnie pracowałam nad sobą i są efekty. Leki pomogły w najgorszym, poczatkowym okresie zanim zdałam sobie sprawę co się ze mną dzieje. Ten kanał to esencja wiedzy i praktycznych porad jak sobie radzić i poprawić jakość życia. Dziękuję ❤️👏🏻
mi na to samo co u Ciebie lekarz przepisal xanax 2mg
@@RomanKluska-l9fi pomogło?
Moge wiedzieć jak z tego wyszłaś i jakie leki miałaś na poczatku? Cierpię od 3 mies. Nagle przyszlo i nie chcę odejść. Mam propranolol i pramolan ale nic nie dają😢
@@kakr2754 też propranolol ale na początku 80mg, teraz tylko 40mg. Bo on działa trochę jak PRN. Aha I w najgorszych lękach lorazepan ale to bardzo rzadko. Relaksacja Jacobsona, medytacje, basen, ćwiczenia, pamiętnik, wdzięczność, afirmacja do Boga, rodowe traumy?, terapia grupowa jak sobie radzić z napadami paniki, wielka chęć do powrotu sprzed. Właściwie cały czas szukałam pomocy i wiedziałam, że w końcu ich nie będzie a jakby się pojawiły to na pewno sobie poradzę. Życzę powodzenia i determinacji
Jestem na początku drogi ,bardzo sie cieszę ze trafilam ja Pani stronkę, wierzę ze z Pani pomocą uda mi sie z tego wyjść ❤
Nie jest łatwo, dobrze ze się o tym mowi.
Odcinek w punkt wszystko o mnie
Ale jesteś śliczna 😊
Super ♥️😍♥️ pozdrawiam ❤️
Ja od kilku tygodni mam diagnozę „Zaburzenia lękowe [lęk epizodyczny napadowy]” ze stanem depersonalizacji 😭🤯 coś okropnego, nie życzę tego nikomu! 💔
Życzę dużo siły i spokoju ❤
I jak się czujesz ?
❤
umiarkowany lęk,
w sumie to myślałem że będzie gorzej,
depresja ,
paranoje,
jestem wdzięczny, pierwszy raz to popłakałem się słuchając i otworzyłem się...
❤🎉
straciłem poczucie sprawiedliwości
Wreszcie Pani Prowadząca świetnie wytłumaczyła mi zagadnienia związane z nerwicą lękową.
Bardzo przyjemnie się słucha Pani głosu.
Dziękuję i pozdrawiam
🙂
Dziękuję, pozdrawiam ciepło ❤
Ja mam nerwicę lękową,nie mogę już się nawet cieszyć 😢 strasznie boję się wszystkie,ból w klatce piersiowej,panika, gdzie kolwiek mnie zaboli wpadam w panikę i się nakręcam, czuję że nie mam już siły wpada w depresję, okropne uczucie
Proszę skorzystać z psychoterapii czy farmakoterapii. Te objawy są nieprzyjemne, ale nie zagrażają życiu ❤
Witam,
U mnie to raczej lzejsza odmiana.
Fakt mam nerwice , jednak okazalo sie również przez przypadek , ze również zlapalem bolerioze .
Na poczatek , przestalem pic alkohol, ktory pilem na lepsze spanie , pol piwa lub jedno piwo na tygodniu , plus troche wiecej na weekendzie.
Teraz wiem , ze juz byl poczatek alkoholizmu ..
Nic bylo minelo ....
Nie pije z pól roku , raczej nie bede , ponieważ nie mam nawet juz ochoty 😊😊
Co do nerwicy lekowej.
Czuje dziwne uczunie niepokoju , tak sie dziwnie czasem czuje nieswojo.
Ze snem byla tragedia.
Od kilku tygodni biore minimalna dawke leku o nazwie tritiko ( chyba cos pomaga ) teraz chce dolozyc cos ziolowego .
Na początku bylo mi mega wstyd .
Ja wielki chlop wysportowany , zawsze radosc jak za 10 innych .
Bylem u paru psychiatrow ale porazka dopiero ostatni wlał we mnie optymizm.
Medytuje , zaakceptowalem walcze i wygram , ponieważ mam takie plany na zycie , ze glowa mala 😊.
Czasem jest ciezko , ale takie to nasze zycie .
Zabieram sie teraz za bolerioze !!!
Mi nerwica przeszkadza ale daje zyc.
Pracuje , staram sie normalnie zyc.
Mysle ze to nauka dla mnie.
Za duzo chcialem .
Pozdrawiam zdrowia dla kazdego .😊😊😊
od tygodnia bez przerwy, cały dzień i całą noc kręci mi się w głowie, spięcie w klatce, nic nie pomaga, ciężko się tak żyje…
Ja to mam od 3 miesięcy 😢
@@kakr2754 i’m with you friend
Ja to mam już półtora roku.
Ja właśnie tak samo. Nie wiem co mam zrobić
Dziękuję Pani za piękne przedstawienie problemu. Przypadkiem natrafiłem na fejsbuku na Panią i od razu mnie temat mocno zaciekawił. Od równo 4 lat chłonę wszystko jak gąbka co ma związek z samorozwojem. Jestem trzeźwiejącym alkoholikiem i lęk towarzyszył mi od zawsze. Do czasu działo zapijanie go.
Od 4 lat jestem trzeźwy i czasem mierzę się z lekiem. Przychodzi z nienacka. Pracuje nad tym każdego dnia. Jestem po terapii uzależnień i myślę dość poważnie o terapii lekowej. Mimo, że jest ogólnie ok. to czasem robię sobie pod górkę i komplikuje sobie życie. Największą kopalnią lęku jest dla mnie internet (polityka, wojny, choroby itp.) Im mniej tego używam tym jestem spokojny, jak za dużo grzebie w internecie wtedy jest pozamiatane. 4 lata temu miałem milony lęku. Teraz może zostało niewiele. Przestałem walczyć. Akceptuje go. Jestem świadomy, że być może bardziej lub mniej będzie mi towarzyszył do końca...
Dziękuję raz jeszcze 😘
❤
Świetnie omówione.
Przyczyn zaburzeń jest tak dużo... Że ja już nie mam siły szukać
Życzę dużo siły i zdrówka ❤
U mnie codziennie od rana umieranie, moja strefa komfortu to tylko łóżko, jak już wiem ze muszę wstać to mam zawroty głowy kołatanie serca, skoki ciśnienia i silny lęk ze umrę który paraliżuje, mam 20lat
Mam nerwice lekowa od 25 lat zawsze sobie jakos radzilam teraz mam 40 lat i znowu wrocila troche przytłoczenia za duzo spraw nie radzenie sobie z tym i znowu nawrot. Ludzie to jest przez stodowisko glownie zewnetzne temu brancie siebie nie dajcie zeby cos wplynelo na was i zaburzylo spokoj. Nie poddawajcie sie.
Mam nerwice ,depresję, stracilam prace ,nie chce mi sie żyć
Mam podobnie, niestety ciężko o tych zaburzeniach rozmawiać, ludzie nie rozumieją
@@asta7874 Znalazłam pracę, wierzę że będzie lepiej
❤
Pani Asiu czy poleciłaby Pani, jakieś dobre książki na temat nerwicy lękowej?
Tak, mogę polecić Zalekniony mozg, a druga Zaburzenia lekowe Clarke,Beck. Pozdrawiam 🙂
@@silnapsychika Dzięki wielkie i gratuluję, bardzo dobry kanał :)
Jezus jest drogą, prawdą i życiem.
Uwierz w Jezusa a będziesz zbawiony ty i cały twój dom.
JEZUS MOZE WAS WYLECZYĆ❤❤❤❤❤❤
Pokutujcie i odwróćcie się od złych dróg.
Raczej podziękuję 😅
To ja jestem Bogiem Bóg jest w nas
Boze ale Pani jest piekna❤
dziękuję🍅🍒
Czy obajawem zaburzenia lekowego moze czy w nocy częste oddawanie moczu,kiepski sen pozniej w dzien sennosc? I jeszcze jedno przek lek trsci sie widocznosc wzrok. A komputerowe badanie wychodza dobrze a ty nie widzisz dobrze ?
Tak, jeżeli nie ma innego podłoża medycznego tych objawów to mogą być objawy zaburzeń lękowych
Ja to sobie nie poradzę
Nie pamietam jak to jest być spokojnym a uczucie spięcia, paraliż, ograniczone życie praca i towarzystwo.. to wszystko mam na codzień
Nie potrafię się rozluźnić, czuje ze drzemka to jakbym miała umrzeć i się nie obudzić
Płakać mi się chce, teraz widzę ze to przez dzieciństwo
Jest mi przykro że tak się źle czujesz
Czy jak np dowiem się że ktoś choruje czyli dziecii ktoś z mojej rodziny to bardzo się boję przyspieszony bicie serca biegunka i paraliż jakby ciała dużo przeszłam traumy w życiu po śmierci mamy
To ciężka , ciągła praca nad sobą,obserwacja swoich emocji,czesto taka sinusoida emocjonalna,ale warta wysiłku ❤
Myślę że na nerwicę lękowa i stany lekowo depresyjne choruje od dziecka,w domu były wieczne awantury,klotnie rodzicow,agresja i przemoc ze strony ojca a potem w szkole podstawowej 😢 Ciężko mi w dorosłym życiu radzic sobie z psychika i w relacjach z innymi ludźmi,od razu reaguje nerwowo,po każdym problemie cierpie na bezsenność,stany lękowe, ciężko mi znaleźć pracę,bo coś mnie blokuje, czuję się samotna.Biore leki od psychiatry na stany Lekowo depresyjne,na wieczór,ale często to nie pomaga gdy mam nerwowe dni z innymi ludźmi,czy stres z dziećmi.Powrot do Polski cztery lata temu byl chyba takim czynnikiem który poglebil u mnie ten problem.
Ja od lipca mam straszne ataki paniki leki i terapia 6 spotkanie nie wiele daja ;(
Boję się wychodzić z domu i mam lek przed ludzmi
Dziekuje
Można z Panią porozmawiać przez kamerę? Nigdy nie korzystałem z pomocy psychologa. Ale przy Pani nie będę zablokowany już od bardzo dawna oglądam filmy ale to nie jest to samo jak rozmowa.
Tak, prowadzę sesje online. Zaprasza na stronę: www.silnapsychika.pl/psychologonline/
Niestety morduje mnie to dziadostwo od jakiegoś czasu. Każdy problem to strach i lęk, od samego rana już boli mnie brzuch gdy mam jakiś problem. Boje się ludzi i życia. Boję się śmierci chorób. Jestem sam i gdzie nie spojrzę tam widzę mrok...
Mam to samo. Wszystko wzmozylo się poprzez pracę. Dodatkowo jestem osobą wwo. Ciągły stres, lęk, zamartwianie co kto powiedział i jak.
Ja nerwicę mam od kołyski przeszlam psychoterapię i po tragediach które przeszłam znowu mnie gnębi .dzięki za radę proszę jak ją pokonać Pozdrawiam. D.J.
Mam to samo i czuję brak zrozumienia @@evitaevita30
❤
Nerwica sercowa jest inna niz nerwica lękowa??
Jest rodzajem nerwicy lękowej/zaburzeń lękowych. Jej objawy są głównie somatyczne
Mnie morduje od ponad 30 lat ,miałam spokój 10 lat i znowu wróciło 😢
❤
Serio aż tule
Lat? Wow współczuje! Ja przeżyłam
Pierwszy atak nerwicy 2 lata temu myślałam ze umieram potem pojawiały się kolejne z niedużym odstępie … podjęłam psychoterapia… wkoncu wyszłam z domu dalej niż odpowadzic dzieci domszkoly aczykolwiek czuje jakby coś umarło mnie nie ma już tej osoby wcześniejszej gdzie co chwile gdzieś wychodziła szalała lek zawsze był ale dało się go opanować a po tym pierwszym ataku jakby coś się skoczyło i nastała
Nowa rzeczywistość … 😢
@@maami3255Czesc jak się teraz czujesz?
@@gracjanrok3994 zależy od dnia…
@@maami3255 Nie przeszlo Ci to ?
Najgorsze co mozna robić to siedziec. W Internecie. I czytac. O swojich objawach. Przy Nerwicy mialem juz chyba wszystko ale poszedłem do Lekarza. Jest lepiej
czym jest te wyzwanie
jeżeli chodzi o lęk to trenuję karate kyokushin... super trenuję ile mogę 1,5h nawet czasami 3h dbam o swoje zdrowie... ale...jest problem...problem dotyczy walki...mam już wyższy stopień a ciągle mam problem ze sparingami na treningach...kiedy jest ktoś mniej doświadczony lub na równi ze mną jest w miarę okej...ale kiedy walczę z sensejem który ma doświadczenie 30 lat to czasami lęk jest tak duży że nie potrafię nic zrobić...moje myśli w głowie to...nie uda ci się...wszystko ci wychodzi do dupy...nie poradzisz sobie z nim...albo też nie chce się konfrontować w walce bądz też walczyć bo mam obawę ze się odsłonie ,dostanę w przeponę i znowu dostanę informację w głowie "jesteś do dupy i znowu ci się nie udało"...lęk jest na tyle duży, że czasami nie mogę wziąć wdechu...na tyle spinam brzuch że czasami czuję sie że nie potrafię oddychać...byłem w tamtym roku pierwszy raz na zawodach w karate...nie wiedziałem co się dzieje...przeciwnik tak mocno mnie bił że zasłoniłem ręce i aż krzyczałem ze strachu...30 sekund...30 sekund...i sędziowie poddali walkę, miałem tak obitą nogę że nie mogłem dalej walczyć...odpuściłem...w głowie miałem..."i czego sie mogłeś spodziewać? przecież to było oczywiste!" dodam jeszcze że w mojej głowie nigdy nie ma pozytywnego myślenia pierwsze zwracam uwagę na to ci mi poszło żle a dobrych rzeczy nie doceniam...dobre rzeczy po prosty tylko "są"...to tyle jeżeli chodzi o moją sytuację nie wiem jak mam to pokonać czuję że nigdy mi się z tym nie uda wygrać i że nie mam z tym szans
Panie Szymonie po co pan tak się katuje ? Nie szkoda panu zdrowia i życia? Pozdrawiam życzę wszystkiego najlepszego. Zmiany Stylu Życia! By mógł pan zdrowo , pięknie żyć👍❤️ Dużo miłości i czasu dla siebie 🌞🌹🌼 :)🥰🥰🥰
Warto popracować z tym wewnętrznym krytykiem i poszukać skąd te głosy. Może słowa kogoś z dzieciństwa...
Panie Szymonie nasze mysli są lekarstwem lub trucizną wybór należy do nas wiara wiara i jeszcze raz wiara nie wazne w co
A jeśli zagrożenie bytu trwa 30 lat to co wtedy.
Biore juz 7 tygodni leki i nie wychodzę nadal
Ja dobrze funkcjonuje w pracy, poza domem . W domu mnie nachodzi. Rodzina niby rozumie, ale chyba nie za bardzo
Film jest o tym jak ominąć nerwicę a przed cały film mówi pani o tymmco każdy wie czyli czym to jest i skąd się może brać
Proszę obejrzeć dwie kolejne części filmu. Pozdrawiam ciepło ❤
@@silnapsychika tylko chodzi o to, że tytuł wprowadza trochę w błąd, bo większość filmu jest o czymś innym, a zeby dowiedzieć się więcej odsyła pani na strone.
@@kiciakocia1993 Rozumiem, dziękuję za informację zwrotną
To co pani mowi wszystko prawda ja slysze jak by mowi pani o mnie
Dziękuję Pani serdecznie , życie w koszmarze jest trudne i przeważnie zle się konczy.....
Życzę dużo siły ❤
Ja mam diagnoze lęk z atakami paniki f410. Pomoga terapia poznawczo behawioralna. Ale nadal są lęki. Mam nadzieję że uda się z tego wyjść
Życzę siły ❤️
Jak pokonać nerwice, złapać za ogon ptice🐱
mam wrazenie jagby miala pani sciage z wykladu eckharta tolle przed soba🙂
Czytałam wiele lat temu Potęgę teraźniejszości ❤
Nerwice mialam od dziecka. Silniejsze objawy od 24 roku zycia gdy umarl mój tata. Prawie wszystkie powody, ktore pani podaje dotyczyła również mnie.
Poszlam w alkohol, zaczely sie depresje, izolacja, opuściłam kraj, rozwod, proby samobójcze Uciekalam i nie ucieklam.
Uslyszalam o jakimś Panu Bogu, ktory jest dobryni kocha bezwarunkowo. Juz 8 lat jestem z Nim. Przestalam pic po odwiedzeniu sanktuarium Maryjnego, bez terapii, nie ma depresji, dostalam prace o ktorej marzylam, dostalam mieszkanie, wychodze powoli do ludzi i zamierzam budowac nowe relacja- mam juz nawet typy 😊 ucze sie pracowac z emocjami, które zakładałam. Kiedy sie boje ze nie dam rady ide do Taty a On mowi: Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą ❤😊
@emiliaian4599 jak mogłabym się z panią skontaktować ?
Potworny ból brzucha ponieważ człowiek myśli o wszyskim co było , jest i bedzie a jelita to drugi mózg
Czy jakies psychotropy są juz w uzyciu?
❤❤❤
Mam nerwicę lękowa od dziecka.Zycie w piekle prowadzi każdego do tych objawów.Juz było dużo,dużo lepiej.Ale rodacy ponownie uruchomili w moim organizmie objawy.Jak w przysłowiu.Cyt.Posrod samych przyjaciół psy zająca zjadły.
Fajnie się słucha tylko szkoda, że nie ma tłumaczenia chociażby angielski
Pięknie
❤
Ja mam lęnki panike strah
Od pięciu dni toczę walkę ze sobą z marnym skutkiem, bo lęk przed wyjściem z domu jest ogromny, czuję że siada mi psychika 😭
Hej jestem Kamil chętnie Cię poznam mam fobie lęki nerwicę czasami nie mam z kim pogadać bo nikt nie ma takich zaburzeń
Witam w klubie też od niedawna mierzę się z tym gównem trzeba mieć dystans i nie brać wszystkiego do siebie
@@kubakubski6000 codziennie myślę że coś się stanie że na coś zachoruje codziennie inny temat
@@kamilkorek3724 rozumiem
@@kamilkorek3724 u mnie zaczęło się około miesiąc temu ale myślę że za dużo na głowie miałem do tego być może przeszłość się odezwała i tak stało się co miało ale wczoraj zrozumiałem że muszę się z tym zmierzyć bo inaczej to nie ustanie. Ostatnio miałem fazę że musiałem wzywać 112 i zostało mi to w pamięci i boję się wychodzić ale walczę
Dziękuje , jakby o mnie 🥹❤️
Niestety psychika ludzka to bardzo rozbudowany temat nie jestesmy w stanie sobie wyobrazic nawet tego .Diagnoza ? Chad i nerwica lękowa brzmialo jak wyrok pozostala farmakologia i terapie tak naprawde rozpoczecie wszystkiego od nowa .Efekty uboczne lekow rowniez sie pojawiaja sennosc ,apatia,brak radosci z zycia ,czasem niepokoj ale napewno jest lepiej .Zycze wszystkim by z tego wyszli .Walczmy wszyscy .Pozdrawiam