Idealną kandydatką do tej roli byłaby Lucyna Malec, która ma podobny typ urody do pani Pilaszewskiej, bardzo przyjemny głos i dużo tego ciepła w sobie. Myślę, że o wiele naturalniej wpasowałaby się w rolę Aliny niż pani Żak.
Po prostu scenariusze tych kilkudziesięciu ostatnich odcinków były w dużej mierze do chrzanu, a zmiana aktorki to tylko uwydatniła. Oczywiście pani Żak i tak znacznie, znacznie gorzej wypada na tle pani Pilaszewskiej, ale to nie ona była główną przyczyną mizerności późniejszych odcinków, tylko scenarzyści. Panowie Żak i Barciś też opuścili się aktorsko im bliżej końca serialu, zwłaszcza ten pierwszy.
06:11 tak, to też jeden z moich ulubionych momentów nowej Alinki :) Dodam jeszcze moment z odcinka "Kolędnicy" jak spojrzeniem uciszyła Tadka. Jak dla mnie ten spór dla mnie praktycznie nie istnieje. Dla mnie ważniejszy jest scenariusz/dialogi, a nie to, że gra inna aktorka. To jest dla mnie sprawa drugorzędna. Choć przyznaję, że wolałem pierwszą Alinkę, to daleki jestem od potępiania w czambuł odcinków, bo to już nie ta "właściwa" aktorka i że ona rujnuje wszystko. Ale to kwestia gustu. Dobre odcinki po zmianie aktorki to: List z Nigerii, Honor Albatrosa, Nowy hymn, Ciotka z Ameryki, Dola Idola, Zjazd absolwentów, Podwójne ubezpieczenie, Strajk, Pokerowa zagrywka, Mur czyli zemsta, Kolędnicy, Supermarket, Lepsze życie.pl BTW Polecam serial z Agnieszką Pilaszewską (4 odcinki) - "Wszystkie pieniądze świata" :)
Podstawowy problem z Katarzyną Żak jest taki, że ona jest niestety po prostu raczej mierną aktorką. Jest często drewniana, sztuczna, nienaturalna - widać że próbuje, tylko jej nie wychodzi. Dobry aktor "wciela się" w graną postać tak, że nie widać, że udaje. Po pani Katarzynie niestety przeważnie aż nadto widać, że ona tylko udaje. Paradoksalnie jej rola w "Ranczu" dobrze to obrazuje, bo chociaż jej tamtejszy występ jest chyba jednym z lepszych w jej karierze, w którym doskonale "wcieliła" się w graną postać. Tyle że jej postać z "Rancza" jest rozmyślnie przerysowana, z komicznym akcentem i karykaturalną osobowością - co pozwala znacząco przykryć to, że granie normalnego człowieka Pani Katarzynie po prostu... nie wychodzi. A jeszcze w zestawieniu z Pilaszewską, która jest dynamiczna, energiczna, ma naprawdę świetne wyczucie komedii, sarkazmu... no niestety umieszczenie w tej roli Żakowej było zdecydowanym błędem.
Faktem jest że scenariusze odcinków z Katarzyną Żak były bardzo słabe (chyba tylko "List z Nigerii" utrzymany był w duchu starych odcinków) co nie zmienia faktu że pani Katarzyna grała bardzo sztucznie i topornie daleko jej było do takiej lekkości, gracji, kobiecości pani Agnieszki. Może gdyby właśnie te scenariusze były lepsze odbiór zmiany aktorki też byłby lepszy.
Niestety Pani Żak nie pasuje do roli Aliny i nie ma co tu na siłę szukać pozytywów. Były z nią odcinki fajne jak np Pokerowa Zagrywka ale to wynika z samej charakterystyki odcinka.
Moim zdaniem Pani Katarzyna zupełnie nie pasowała do tej roli zero klimatu takiego naturalnego zabawnego jak z Panią Agnieszką . Pani Katarzyna akurat w tej roli źle wypadła grała bardzo sztucznie aż odechciało się oglądać mimo że były zabawne wątki które Pani Agnieszka by zapewne zagrała o wiele lepiej . Zero pozytywów zmiany Pani Agnieszki na Panią Katarzynę.
Jest jescze jedna kwestia. Jeśli spojrzymy na pierwowzór czyli The honeymooners, pani Żak w sposobie bycia mocno zbliża się do swojego pierwowzoru. Żona Ralpha też jest oschła i chłodna. Więc może to był świadomy zabieg a ciepły wizerunke pani Agnieszki był wyłącznie jej kreacją tej postaci.
W miodowych latach najważniejszy dla mnie zawsze był Karol i Tadek. Nie oglądam nowych odcinków nie dlatego ze jest nowa Alina a dlatego ze kiedy weszła nowa Alina gra aktorska szczególnie Karola strasznie się zmieniła. Karol z 2 części miodowych lat bardziej przypomina postać z rancha niż Krawczyka.
Zawsze gdy mamy aktora na miejscu poprzedniego ten kolejny zawsze będzie gorszy choćby nwm co ! Gdyby Katarzyna Żak od poczatku grałaby w Miodowych Latach jestem przekonany że jej rola bylaby znacznie bardziej pozytywnie odbierana, ale że nie grała jak Pilaszewska a ludzie porownywali ją do niej, wiec rezultat był z gory przesądziny. Choc przyznaje że w porównaniu do Pilszewskiej która grała lekko i zawsze uśmiechnięta to Żak grała z jakąs taką powagą i mało co pamketam sytuacje gdy sie usmiechała i gdy mielismy porownanie z poprzedniczką to z miejsca była juz stracona. Choc powiexzmy sb to wprost, panował tez nieuzasadniony hejt na Żakową za to że rzekomo jej mąż tak ją wkrecił co było wierutną bzdurą, a to Pilaszewskq odeszła gdyż nikt juz nie mógł znosić jej fochów. I na tym przykladzie widzimy jak odbiegają role od aktorów ktorzy wykonują te role. Pilszewska była dużo gorsza osobą w obcowaniu z innymi, a jej rola paradoksalnie byla duża sympatyczniejsza aKatarzyna Żak była może i poważna itoporna w sowjej roli, ale pprywtanie jest duzo milsza i sympatyczniejszą osobą jakos od Pilaszewskeij.
Ja p. Kasię jako aktorkę bardzo lubię i nie uważam że była gorszą Alinką niż p. Agnieszka. Moim zdaniem ta antysympatia bierze się z tego, że porównuje się grę p. Kasi do gry p. Agnieszki.
Jakoś tak denerwuje mnie kiedy mówisz o Karolu per Bombowiec czy grubasek itp. Jakoś tak mi szkoda tego Karola ogólnie też w serialu. Nie sądzicie że za często wyśmiewali tą jego nadwagę? I może też dlatego był taki nerwowy. :D To pytanie tak stawiam jako ciekawostkę bo i tak sama się nie raz zaśmiałam gdy się z niego śmiali, ale daję to prawo tylko bohaterom serialu. :D
@@aleksandrajoanna2905 Haha, a to dobre, tak ci szkoda że Żaka nazywali grubasem a nie zauważyłaś, że miodowe lata są pełne żartów które na dzisiejsze standardy by nie przeszły, a wtedy nikt nie miał ich za złe bo takie były czasy.. Zobacz np na zwroty murzy... (afroamerykanin). Wtedy nikt nie uważał tego za obrazę, bo nie było takich płatków śniegu jak dzisiaj, a co dopiero zwrot grubas albo chudzielec. Jeśli aktor brałby takie rzeczy do siebie to był by marnym aktorem. A i mogę odpowiadać jak mi się podoba, jeśli myślisz inaczej to internet nie jest miejscem dla ciebie, zluzuj gumę
Idealną kandydatką do tej roli byłaby Lucyna Malec, która ma podobny typ urody do pani Pilaszewskiej, bardzo przyjemny głos i dużo tego ciepła w sobie. Myślę, że o wiele naturalniej wpasowałaby się w rolę Aliny niż pani Żak.
Po prostu scenariusze tych kilkudziesięciu ostatnich odcinków były w dużej mierze do chrzanu, a zmiana aktorki to tylko uwydatniła. Oczywiście pani Żak i tak znacznie, znacznie gorzej wypada na tle pani Pilaszewskiej, ale to nie ona była główną przyczyną mizerności późniejszych odcinków, tylko scenarzyści. Panowie Żak i Barciś też opuścili się aktorsko im bliżej końca serialu, zwłaszcza ten pierwszy.
Ustawienia losy większości nie były wymyślone tylko serialu który też wymieszać odcinków było na podstawie podobno tego serialu
Jest i film! Nice! I wieczór od razu fajniejszy :)
06:11 tak, to też jeden z moich ulubionych momentów nowej Alinki :) Dodam jeszcze moment z odcinka "Kolędnicy" jak spojrzeniem uciszyła Tadka. Jak dla mnie ten spór dla mnie praktycznie nie istnieje. Dla mnie ważniejszy jest scenariusz/dialogi, a nie to, że gra inna aktorka. To jest dla mnie sprawa drugorzędna. Choć przyznaję, że wolałem pierwszą Alinkę, to daleki jestem od potępiania w czambuł odcinków, bo to już nie ta "właściwa" aktorka i że ona rujnuje wszystko. Ale to kwestia gustu. Dobre odcinki po zmianie aktorki to: List z Nigerii, Honor Albatrosa, Nowy hymn, Ciotka z Ameryki, Dola Idola, Zjazd absolwentów, Podwójne ubezpieczenie, Strajk, Pokerowa zagrywka, Mur czyli zemsta, Kolędnicy, Supermarket, Lepsze życie.pl
BTW Polecam serial z Agnieszką Pilaszewską (4 odcinki) - "Wszystkie pieniądze świata" :)
Podstawowy problem z Katarzyną Żak jest taki, że ona jest niestety po prostu raczej mierną aktorką. Jest często drewniana, sztuczna, nienaturalna - widać że próbuje, tylko jej nie wychodzi. Dobry aktor "wciela się" w graną postać tak, że nie widać, że udaje. Po pani Katarzynie niestety przeważnie aż nadto widać, że ona tylko udaje. Paradoksalnie jej rola w "Ranczu" dobrze to obrazuje, bo chociaż jej tamtejszy występ jest chyba jednym z lepszych w jej karierze, w którym doskonale "wcieliła" się w graną postać. Tyle że jej postać z "Rancza" jest rozmyślnie przerysowana, z komicznym akcentem i karykaturalną osobowością - co pozwala znacząco przykryć to, że granie normalnego człowieka Pani Katarzynie po prostu... nie wychodzi. A jeszcze w zestawieniu z Pilaszewską, która jest dynamiczna, energiczna, ma naprawdę świetne wyczucie komedii, sarkazmu... no niestety umieszczenie w tej roli Żakowej było zdecydowanym błędem.
...Ohh Karolku🤗❣️. NIE KAROLKUJ DO MNIE TRAZ!!😡
Faktem jest że scenariusze odcinków z Katarzyną Żak były bardzo słabe (chyba tylko "List z Nigerii" utrzymany był w duchu starych odcinków) co nie zmienia faktu że pani Katarzyna grała bardzo sztucznie i topornie daleko jej było do takiej lekkości, gracji, kobiecości pani Agnieszki. Może gdyby właśnie te scenariusze były lepsze odbiór zmiany aktorki też byłby lepszy.
Jak mogłeś nie oglądać Rancza? Może zrobisz odcinek o typ ilu aktorów z Miodowych gra w Ranczu, jest to naprawdę pokaźna liczba
Normalnie? Wystarczyło już wtedy gardzić TVP i jego poziomem medialnym?
Normalnie bo ten serial jest do 4 liter.
@@MariuszMna internecie też można to robić.
3:47 a to w ogóle możliwe? chociaż w sumie, kiedyś pokazałem dla znajomej fragment z kilera i powiedziała że nie zna tego filmu
Ja Kilera widziałem dopiero 8 lat temu w wieku 26 lat. A teraz gdzie możlwości spędzania czasu jest miliony to nie ma już rzeczy których zna każdy.
@MistrzSeller no ja myślałem że ludzie co się urodzili w latach 80 90tych to raczej znają ten film
W koncu!!!
Niestety Pani Żak nie pasuje do roli Aliny i nie ma co tu na siłę szukać pozytywów. Były z nią odcinki fajne jak np Pokerowa Zagrywka ale to wynika z samej charakterystyki odcinka.
Jedyny człowiek w Polsce który nie oglądał Rancza
Ja też nie oglądałem
ja tylko kilka odcinków
Również nie oglądałem bo już wtedy gardziłem TVP i jego poziomem
Ja też nie oglądałem ( całego bo tylko kilka odcinków widziałem ) bo ten serial jest do 4 liter.
@@GOK-ez1pp to idź Tiktokerów oglądać
Moim zdaniem Pani Katarzyna zupełnie nie pasowała do tej roli zero klimatu takiego naturalnego zabawnego jak z Panią Agnieszką . Pani Katarzyna akurat w tej roli źle wypadła grała bardzo sztucznie aż odechciało się oglądać mimo że były zabawne wątki które Pani Agnieszka by zapewne zagrała o wiele lepiej . Zero pozytywów zmiany Pani Agnieszki na Panią Katarzynę.
Zgadzam się w 100%
Jest jescze jedna kwestia. Jeśli spojrzymy na pierwowzór czyli The honeymooners, pani Żak w sposobie bycia mocno zbliża się do swojego pierwowzoru. Żona Ralpha też jest oschła i chłodna. Więc może to był świadomy zabieg a ciepły wizerunke pani Agnieszki był wyłącznie jej kreacją tej postaci.
Powrót z kryminału? Teraz Cie szybciej wypuścili niż kiedyś.
NO STRZAŁECZKA
Podziwiam, że Ci się chciało, chociaż argumenty troche na siłe 😅 ja nie widzę w tej roli żadnych zalet 😂
W miodowych latach najważniejszy dla mnie zawsze był Karol i Tadek. Nie oglądam nowych odcinków nie dlatego ze jest nowa Alina a dlatego ze kiedy weszła nowa Alina gra aktorska szczególnie Karola strasznie się zmieniła. Karol z 2 części miodowych lat bardziej przypomina postać z rancha niż Krawczyka.
👊🏻🔥👊🏻🔥
Zawsze gdy mamy aktora na miejscu poprzedniego ten kolejny zawsze będzie gorszy choćby nwm co ! Gdyby Katarzyna Żak od poczatku grałaby w Miodowych Latach jestem przekonany że jej rola bylaby znacznie bardziej pozytywnie odbierana, ale że nie grała jak Pilaszewska a ludzie porownywali ją do niej, wiec rezultat był z gory przesądziny. Choc przyznaje że w porównaniu do Pilszewskiej która grała lekko i zawsze uśmiechnięta to Żak grała z jakąs taką powagą i mało co pamketam sytuacje gdy sie usmiechała i gdy mielismy porownanie z poprzedniczką to z miejsca była juz stracona. Choc powiexzmy sb to wprost, panował tez nieuzasadniony hejt na Żakową za to że rzekomo jej mąż tak ją wkrecił co było wierutną bzdurą, a to Pilaszewskq odeszła gdyż nikt juz nie mógł znosić jej fochów. I na tym przykladzie widzimy jak odbiegają role od aktorów ktorzy wykonują te role. Pilszewska była dużo gorsza osobą w obcowaniu z innymi, a jej rola paradoksalnie byla duża sympatyczniejsza aKatarzyna Żak była może i poważna itoporna w sowjej roli, ale pprywtanie jest duzo milsza i sympatyczniejszą osobą jakos od Pilaszewskeij.
Obie aktorki bardzo nie mialy mozliwosci wplywu na swoje role. Scenariusz fo przeciez rowniez jak sie zachowac, czy krzyczec czy tez sie smiec.
Jak ja bym chciała żeby powstał taki kanał ale o serialu Święta Wojna ❤
A mi pasowała! Może dlatego że nie obserwowałam od początku ?
Piekło zamarzło.
Ja p. Kasię jako aktorkę bardzo lubię i nie uważam że była gorszą Alinką niż p. Agnieszka. Moim zdaniem ta antysympatia bierze się z tego, że porównuje się grę p. Kasi do gry p. Agnieszki.
Ja ją lubiłem.
Jakoś tak denerwuje mnie kiedy mówisz o Karolu per Bombowiec czy grubasek itp. Jakoś tak mi szkoda tego Karola ogólnie też w serialu. Nie sądzicie że za często wyśmiewali tą jego nadwagę? I może też dlatego był taki nerwowy. :D To pytanie tak stawiam jako ciekawostkę bo i tak sama się nie raz zaśmiałam gdy się z niego śmiali, ale daję to prawo tylko bohaterom serialu. :D
Nie nie sądzimy, dystans w życiu trzeba mieć do siebie a nie kija w dupie
Ale kulturę też trzeba mieć i normalnie odpowiedzieć i nie wypowiadać się też za innych.
A wyobraź sobie jak to musiał odbierać Cezary Żak prywatnie - przecież on naprawdę tak wtedy wyglądał, to nie była charakteryzacja.
@@aleksandrajoanna2905 Haha, a to dobre, tak ci szkoda że Żaka nazywali grubasem a nie zauważyłaś, że miodowe lata są pełne żartów które na dzisiejsze standardy by nie przeszły, a wtedy nikt nie miał ich za złe bo takie były czasy.. Zobacz np na zwroty murzy... (afroamerykanin). Wtedy nikt nie uważał tego za obrazę, bo nie było takich płatków śniegu jak dzisiaj, a co dopiero zwrot grubas albo chudzielec. Jeśli aktor brałby takie rzeczy do siebie to był by marnym aktorem. A i mogę odpowiadać jak mi się podoba, jeśli myślisz inaczej to internet nie jest miejscem dla ciebie, zluzuj gumę
@@Ziemniaczek3334 Myślę że internet jest również dla mnie miejscem, ale myślę też że nie chcę pisać z taką osobą jak ty.
Ja tam lubiałam Katarzynę Żak jako Alinę, wiadomo pierwsza Alinka to pierwsza Alinka, ale ta druga mi nie przeszkadzała tbh
same, i jestem w stanie obejrzeć odcinki nawet z p. Żak. I nie psuje mi to serialu jak niektórym xD
Chwalić Żakową to jak mówić, że Adolf nie był taki bo w sumie to malował motylki i lubił zwierzęta...
😂😂😂
Ile masz lat?
Z 69 na pewno....
@marque2496 😂😂😂
Marian wrocil