Moje ulubione sceny z Assassin's Creed
HTML-код
- Опубликовано: 8 сен 2024
- Krótkie zestawienie moich ulubionych, a właściwie najbardziej znaczących dla mnie scen z serii Assassin's Creed. Ranking może być zaskakujący.
Możesz wspierać moje działania tutaj:
◾️Patronite ❤️ patronite.pl/u...
Moje sociale:
◾️ Twitter ▶️ / nordbundet
◾️ Discord ▶️ / discord
◾️ Instagram ▶️ / uvograch
super materiał, fajnie bylo posluchac o tej serii znowu
Może coś jeszcze przygotuję w przyszłości, dajcie znać jaki temat z AC by Was interesował.
To może, 5 settingów które byś chciał zobaczyć w głównej serii AC? Bo ma być w tym roku Feudalna Japonia i ninja. W Hexe polowanie na czarownice w Kolonii. Nebula wspomina Imperium Azteków, tereny śródziemnomorskie i Indie (trochę jak wyprawa do Indii Vasco da Gama i Konkwistadorzy Hernana Cortez- będziemy Asasynem/Templariuszem ochroniarzem podróżników?)
Dodatkowo Antyczne Chiny mają być w mobilce Jade, więc trochę settingów odpada...
Bardzo lubię kiedy opowiadasz o serii AC na tym kanale, liczę na jak najwięcej materiałów o Asasynach w przyszłości, w szczególności z tych starszych odsłon.
Jako fan AC od 2007 roku, mam mnóstwo takich scen, które zapamiętałem i których nie zapomnę nigdy. Dla mnie chyba najważniejszą, najbardziej zapadającą w pamięci sceną jest właśnie wyścig z Federico. Ten moment, gdy wchodzimy na wieżę i nagle zaczyna grać Ezio's Family po raz pierwszy bodajże w całej serii, to po prostu coś wspaniałego. Ciary na całym ciele. Inną sceną jest końcówka Black Flag, gdy Mary śpiewa a my widzimy przy stole wszystkich naszych poległych druhów. Istny wyciskacz łez. Scena gdy Ezio odkrywa ciało Desmonda to już oczywistość. Kolejną moją ulubioną sceną jest śmierć Achillesa w AC3, którą bardzo łatwo można ominąć, jeśli ktoś ciśnie tylko fabułę i nie robi zadań związanych z posiadłością. Ten moment, gdy musimy pogrzebać osobę, która nauczyła Connora wszystkiego, co potrafi, która dała mu w pewnym sensie możliwość pomszczenia swojej matki jest bardzo wzruszający. Ostatnia scena jaka mi przychodzi do głowy to śmierć Elisè w Unity. To jest moment, w którym Arno traci jedyną osobę, jaka mu została, moment w którym traci wszystko, co było dla niego cenne. Dodatek Dead Kings świetnie podkreśla jak bardzo złamanym psychicznie człowiekiem Arno się staje po stracie swej ukochanej.
"In the world without gold, we might have been heroes!"
UV tak opowiada o Assassin's Creed że za każdym razem mam ochotę wrócić do tej seri😊
Lepiej nie, pamiętaj że to gra Ubisoftu
@@StaszekGaming. lubię gry ubisoftu
13:00 to było coś pięknego. Jak tak myślę, to kiedy ta gra potrafiła pozytywnie zaskoczyć czy wywołać jakieś emocje. Obecnie to jest wyuzdany RPG.
Gdyby ktoś potrzebował jeszcze ominąć jakąś część materiału z obawy przed spojlerami to łapcie podział odcinka.
1:48 Spojler do jedynki
4:38 Spojler do Revelations
6:49 Spojler do Origins
10:25 Spojler do dwójki
11:50 Spojler do trójki
Moja ulubiona scena to przemowa Ezio do ludu po zabiciu Savonaroli.
"We don't need anyone to tell us what to do. We are free to follow our own path. There is no book or teacher to give you the answer, show you the path. Choose your own way, don't follow me or anyone else."
Nie wiem kto to pisał, ale ewidentnie tej osoby w Ubisofcie już nie ma. Za ta na pewno są nowoczesne panie z różowymi włosami.
Tak zgadzam się z tą sceną z Ezio i Altairem w Revelations, fantastyczna scena cudowna, dla mnie to najlepsza z całej serii
A mi akurat odpowiadał wątek współczesnej cywilizacji. W Revelations cała sekwencja na wyspie i relacja z Clayem Kaczmarkiem - ,,Ratuj się". I o tym, że dowiadujemy się, że jesteśmy jedynie ,,przekaźnikami" przeszłości. Cała reszta jest dla mnie mega, no może prócz niektórych sekwencji. Ale nauka Ezio od kurtyzan, czy przybycie do Masjafu, aż po Origins i wątki z Pierwszą Cywilizacją.
To moze teraz Tier lista od najlepszej do najslabszej wg ciebie czesci uwzgledniajac calosc historia gameplay itd
Mimo że fanem AC nie jestem to fajnie się słucha takich materiałów gdzie widać że jesteś wielkim miłośnikiem tej serii
Po tej bitce w Watykanie i biegu po mieście właśnie sobie darowałem dalszą grę, bo na klawie skakanie dziwnie działało, by nie powiedzieć słabo. I nie mogłem skończyć tutoriala. To nawet zabawne. :)
Nie jesteś sam, ja tak samo
Bardzo kapitalną sceną według mnie jest w Revelations kiedy Ezio pod koniec gry zwraca się do Desmonda i nawet go widzi jako hologram czy go wyobraża - od dwójki ciągle słyszy o nim i dopiero po kilku latach uświadamia że jest tylko posłańcem i ma tylko przekazać wiadomość Desmondowi.
Dla mnie Rogue jest jeden z najlepszych asasynów. Genialnie łączy kilka części fabularnie, szczególnie genialna końcówka.
Podpisuję się pod tym. Po ograniu Rogue, to jakoś stwierdziłem, że asasyni to banda nieudaczników-anarchistów.
Kurde a ja nie grałem! Chyba trzeba nadrobić.
@@kamilas777 warto, zwłaszcza, jeśli dawno się nie grało w Black Flag, gdyż z początku można mieć wrażenie tej samej gry :)
Lubię Rogue ale nie da się ukryć, że zmarnowano tam potencjał poprzez zbyt krótki czas produkcji. Totalnie nielogiczne dla mnie w tej grze jest to, że Shay tak szybko się odwraca od asasynów, którzy przecież nie mogli przewidzieć, że zabranie fragmentu edenu spowoduje takie ogromne zniszczenia. Dodatkowo Shay w ogóle nie daje im się wytłumaczyć, od razu się wydziera na Achillesa i w jedną noc zdradza bractwo, w którym się wychował. Wisienką na torcie jest to, że dołącza do Templariuszy, których wcześniej zabijał i o których wiedział, że również są źli. Jego motywacje związane z dołączeniem do Templariuszy mogły być o wiele lepiej napisane. Jego "I make my own luck" również staje się strasznie irytujące po pewnym czasie xD
@@MultiKamil97 Haytham powinien być bohaterem, poniewaz jako postać ma wszystkie powody do tego zeby nienawidzić Templariusz ale jednak z nimi zostaje, bo wierzy w ich ideały i to jest bardzo ciekawe
Wydaje mi się, że rzadko po Tobie widać podekscytowanie, ale kiedy opowiadałeś o ulubionych scenach z serii AC, to widać było tę ekscytację. Super!
Dla mnie top momentem było zdecydowanie "spotkanie" Ezio i Altaira, dwóch legend bractwa.
Ja uważam końcówkę Origins za duży fan service.
-Aya zabija Juliusza Cezara
-Aya i symbol Skrytobójców
-Aya zostaje Amunet
-Aya zakłada Bractwo Ukrytych w Rzymie
Mogliby sobie odpuścić chociaż symbol, bo ten retcon podważa symbolikę z krypty w Sanktuarium Monteriggioni i w ruinach Tulum
Też uważam Revelations za wtórną
Te sekwencje z Haythamem w AClll były genialne, bo znał parkour, miał orli wzrok i posiadał ukryte ostrza- to łatwo było go pomylić z tytułowymi skrytobójcami
AC ograłem każdą możliwą cześć, jeśli czegoś na PC nie było w danym momencie czekałem aż wyjdzie i "uzupełnię historię" . Fakt Rouge nie był zbytnio wybitny, ale fragment gdzie wykradany jabłko edenu lub jego fragment (już dokładnie nie pamiętam) i powoduje to trzęsienie ziemi i zniszczenie Lizbony, które faktycznie miało miejsce i wplecenie tego w historię gry no 🤯tu mogę stwierdzić że twórcy się postarali
Właśnie niedawno zacząłem wypełniac luki w moim graniu w asasyny, nazbierało się tego całkiem sporo. Udało mi się skończyć Unity, a do ogrania jeszcze Waszyngton z III, Liberation, Rogue, Syndicate, Freedoms Cry, oba DLC do Origins.
A wydawało mi się, że jestem w miare 'na bieżąco'.
Do listy chyba pokusiłbym się o dodanie spotkania Kassandry i Layli, jedna z scen jakie mi zapadły w pamięć z ostatnich odsłon. Albo scena z Desmondem, czekam na więcej wątku współczesnego.
On nie lubi Odyssey za bardzo
Mnie tez totalnie podobał sie motyw graniem Haythamem wogole cala ta relacja jego z Connorem jest super. Wiemy do czego to wszystko zmierza ale czlowiek szuka jakiejs nici porozumienia z wlasnym rodzicem.
Cudowny jest ten moment w AC3, do teraz pamiętam opad szczęki bo też się dałem na to złapać
3. Bieg przez ulice ostrzeliwanego Bostonu w AC III
2. Spotkanie Ezio ze Desmondem i upadek cywilizacji Prekursorów, wtedy jeszcze się czuło że to wszystko prowadzi do czegoś niesamowitego
1. Końcowy dialog Ezio ze AC Embers
Plot twist że Haytham działał tak dobrze ponieważ wszystko co robiłeś zbytnio nie róźniło się od tego jak działają Asasyni. Poza tym gość ma ukryte ostrze więc wydaje się ci tym dobrym.
AC III był pierwszą grą serii która nie przedstawiała tego konfliktu czarno/biało. Poddawała wątpliwość w sens toczenia tej wojny. Za to zawsze będę szanował tę część mimo wielu wad.
Nawet Animus pokazywał ci twoich towarzyszy ze symbolem zakonu Asasynów nad głową, więc nie ma jak się tego domyślić
Oj zgadzam się co do wszystkich pozycji na liście.
5. Co do pozycji 5 to, o ile pamiętam, to nie wyciekła ta informacja przed premierą. Wszyscy byli zaskoczeni.
4. Pozycja 4 to jest moje top 3 ulubionych momentów w serii jak i jeden z ulubionych momentów w grach. Reżyseria tej cutsceny, o której wspominasz, muzyka, udźwiękowienie. Wszystko jest na najwyższym poziomie.
3. Origns jest również moją ulubioną odsłoną, z tych nowych wersji AC. Uwielbiam wszelkie mitologie. Grecką nawet bardziej niż Egipską czy Nordycką, ale to jednak ten Egipt ma w sobie coś wciągającego. Po początkowym odbiciu się od gry przez kilka mechanik itd. jak wróciłem to prawie wymaksowałem całą grę. Zostały mi z 2-3 trofea, żeby mieć 100% i kiedyś to zrobię, a Bayek wylądował na mojej liście ulubionych protagonistów zaraz obok Ezia, Shaya czy Edwarda.
2. Nr 2 w 100% się zgadzam. Świetny klimat, ten najazd kamery na Florencję, w tle grające Ezio Family i logo AC. Zawsze ciarki przy ogrywaniu ponownie 2, która dla mnie jest najlepszą częścią z całej trylogii Ezia. Przeszedłem ją najwięcej razy ze wszystkich 3 i zawsze gdy zaczynałem, to kończyłem. Od Brotherhood i Revelations przy kolejnych przejściach, po czasie się odbijałem.
1. Numer 1 jest bezapelacyjny! Też tego nie wiedziałem. Miałem ogromne WTF?! Przed chwilę zbierałem szczękę z podłogi, zastanawiając się, co się właśnie wydarzyło. Coś mi nie pasowało, bo wiedziałem, że ma być inny protagonista, ale czekałem po prostu na jakiś time skip.
Świetne TOP 5.
Gdybym miał dodać jakieś swoje momenty to:
- Edward widzący wszystkich swoich towarzyszy na końcu gry siedzących przy stole.
- monolog Shay'a na koniec gry (wraz z moim ulubionym utworem z całej serii)
- powrót Altaira do Masyafu w AC Revelations
- zakończenie AC 3 gdzie Connor widzi handlarzy niewolników i widzi, że dużo się nie zmieniło.
(Od Unity, Odysei, Valhali się odbiłem ale kiedyś skończę. Musze przejść Syndicate, i te poboczne serie. Wtedy może znajdą się dodatkowe momenty do zapamiętania).
Nie jest to żaden moment ale że wszystkich asasynów najbardziej mi się spodobał Discovery tour po Egipcie (a jestem ogólnie fanem asasynów). Świetny pomysł, super lektorzy, no i można było się sporo dowiedzieć. W następnych częściach mocno mi zabrakło tego lektora, jakiś taki klimat wykładu budował. A historię bardzo lubię, więc to pewnie dlatego tak mi się spodobał ten tour xd
Asasyny koło hu mi latają, ale obejrzę , bo lubię Cię słuchać i całe te
Moje rozkminy poleciały dużo dużo dalej.😂 Zacząłem rozmyślać ile to już lat zakładam kaptur w różnych epokach historycznych i podcinam gardła przeciwników. 😂
Jeżeli jednak miałbym wybrać swoje TOP to wyglądało by to chyba tak
Top 1. Ekran tytułowy AC2 z tych samych powodów o których wspomniałeś w materiale ale sam jeszcze muszę dodać od siebie jeden powód a mianowicie MOTYW MUZYCZNY w tej scenie ❤❤❤ Kocham uwielbiam
Top2 to TOP 1 UV-a czyli moment w którym z ust Heytham-a padają słynne słowa Niech prowadzi nas ojciec zrozumienia
Top3 Tu również pozwolę sobie zastosować małą zbiorczą technikę- Śmierć Czarnobrodego i Śmierć Mary i ponowne przywdzianie szat bractwa jednak tym razem z zupełnie innych powodów.
Top 4 Tu również muszę umieścić coś co było w materiale ale dodam coś od siebie a więc scena gdy Ezio znajduje kości Altaira i zwraca się do Desmond-a oraz scena w której Minewra rozmawia tak naprawdę z Desmond-em miałem takiego mindfuck-a za pierwszym razem że do dziś mam ciary na plecach gdy o tym myślę
Top 5 I ostatnia scena w mojej topce wiadomość obiektu 16 na samym końcu AC 1 to jaki niepokój czułem gdy zobaczyłem te krwawe symbole na ścianie 😮 wiedziałem że dobrze zrobiłem cofając się do pierwszej części serii ( Sam zacząłem serię od Black Flag) i wtedy już wiedziałem że znalazłem serię dla siebie chcę wiedzieć wszystko o tym lore i chcę ograć wszystkie części, potem jeszcze pewien łysy pismak w materiale o platynach wspomniał jak bardzo męczył się z platynowaniem jedynki co przyjąłem za prywatne wyzwanie. To Ty zrobiłeś ze mnie łowce platyn 🤜🏻🤛🏻🤝🏻😁😅
Świetny materiał. Aż sobie jutro program w AC: Origins.
intro do dwójki to chyba moje ulubione intro w grze over
Kurczę, chciałbym przeżywać takie emocje przy grach. Nie mam pojęcia dlaczego, ale chociaż granie sprawia mi przyjemność, to jakoś nie potrafię wtedy poczuć tego, co np. oglądając filmy. Nie zdarzyło mi się chyba nigdy wzruszyć przy grze ani poczuć prawdziwych ciar na plecach. Assassiny bardzo cenię (zwłaszcza trylogię z Eziem i Origins), ale nie przypominam sobie, żebym poczuł cokolwiek szczególnego przy którejkolwiek z opisywanych tu scen. Mam wrażenie, że przez to, że gry wymagają ode mnie zaangażowania, podchodzę do nich zadaniowo i bardziej koncentruję się na tym, co zrobić, żeby przejść dalej, niż na emocjach, które mogłaby we mnie wywołać dana historia.
Dla mnie najlepszą sceną z serii AC (nie tylko gier) jest śmierć Ezio w animacji AC Embers. Po dziś dzień jak słyszę tylko pierwsze nutki Salvation of Forlì to łzy mi napływają do oczu. Zamknięcie historii Ezio, z którym tak wiele przeżyłem w grach nadal napawa mnie jakąś refleksją.
Dalej w ulubionych scenach:
- Otwarcie AC2,
- Scena jak Ezio odkrywa Altaira w bibliotece w Mysjafie plus przemowa do Desmonda,
- zakończenie AC4, Edward czeka na swoją córkę i piosenka Parting Glass śpiewana przez Anne Bonny.
AC2 to moja jedna z ulubionych gier. cała ta gra to genialne sceny. od siebie dodałbym jazdę konno po Rzymie na początku ac bratherhood
Jako że dopiero zaczynam swoją przygodę z seria AC (jestem po valhalli, teraz ogrywam Origins) moze w jakimś materiale opowiesz w które części warto zagrać, albo np powiedz o każdej z części w skrócie - od najgorszej do najlepszej 😊
Ja grałem jedynie w AC3, AC4 i "RPGi" bez Mirage, więc siłą rzeczy widziałem mniej scen. Ale też wskazałbym twist z Haythamem jako coś, co najbardziej mi się spodobało fabularnie.
Pamiętam, że kiedyś jak się było na bieżąco z serią i nazywalo siebie fanem AC to był szacuneczek, a teraz mam wrażenie że w dzisiejszych czasach jest to odbierane jako przypał XD Co do Rogue- również uważam za jedną z najgorszych, gameplay identyczny co w IV, a był taki potencjał. No dodatek jak widzę jak ktoś pisze, że scena w Lizbonie jedna z najlepszych w serii to mnie coś boli XD Ja w top bym dał, bez kolejności:
Zakończenie Black Flaga (przeszłość)
Ezio spotykający zwłoki Altaira
Przemowa Ezio po zabójstwie Savonarolli
Zakończenie AC3 (teraźniejszość)
Zakończenie Brotherhooda (teraźniejszość)
Pierwsze spotkanie Arno z Napoleonem (w zasadzie chwila kiedy panowie skaczą sobie do gardeł)
Bayek masakrujący Czaplę
Morderstwo Cezara
Egzekucja rodziny Auditore
Wiedzialem ze opowiesz o Altairze na krzesle, bo to 1 co by mi na mysl przyszlo, jakby mnie ktos zapytal o to co najbardziej w pamiec mi zapadlo.
A Rogue mialo fajna koncowke, ktora idealnie wprowadzala do Unity.
Jako fan serii mogę się zgodzić z tymi scenami prócz z Assassin's Creed 2 bardziej mnie poruszyła scena śmierci najbliższych Ezio.
Jak lubiłem czytać i oglądać za czasów Gry Online, tak teraz również z wielką przyjemnością słucham monologów i podcastów.
Mam jednak wrażenie, że jak na gracza z 20-letnim doświadczeniem, strasznie dużo tutaj Asasynów... Zaczynam odczówać delikatne przesycenie tematem
Origins jest rewelacyjne pod wieloma względami. Zawsze się dziwię, że wielu ludzi nie lubi Bayeka - owszem, przy swojej żonie może wypada blado, ale jego wątkowi towarzyszą potężne emocje na każdym kroku. Scena w łaźni i wszystkie sceny z Ayą są świetne, ale mi najbardziej w pamięć zapadły w pamięć sceny zabójstw starożytnych w tej grze w ogóle - zwłaszcza Rudjek ze wstępu i Medunamun z prologu. Czuć te emocje, wściekłość, coś co generalnie gry z tej serii rzadko udanie pokazują.
Bo to zasługa genialnej gry aktorskiej Abubakara Salima
Mi bardzo przypadła scena z wieżą Eiffla w czasach II Wojny Światowej w AC unity oj jak ja bym chciał AC w takich klimatach
Ten setting i Starożytny Rzym mogą wykorzystać na sieciową część Infinity
Dla mnie jedyny taki moment to była historia Cathariny i Ezio. Szczególnie jej zakończenie. Do dziś mam ciary :)
Sam mam sentyment do trójki, ponieważ to jedyny asasyn jakiego przeszedłem, a do tego ten twist naprawdę robił wrażenie, to jednak 6 godzin, by wreszcie zacząć grać właściwym bohaterem, to moim zdaniem o wiele, wiele za długo, więc nie dziwię się ludziom, że mają ambiwalentne odczucia wobec tej części.
5. Finał AC1, rozmowa i walka z Al-Mualimem.
4. Spotkanie Ezia z Altairem z Révélations.
3. Opening AC Origins (Bayek zabija pierwszy cel z zakonu; aczkolwiek zgadzam się ze scena w łaźni jest również kapitalna)
2. Rozmowa na dachach pomiędzy Connorem a jego ojcem z Trójki (która notabene może poszczycić się w moim uznaniu, najlepiej poprowadzonym wątkiem konfliktu między asasynami i templariuszami w całej serii).
1. Odmieniony Edward poznaje swoją córkę z IV.
A żeby było śmieszniej, moja ulubiona odsłona jest Syndicate wraz z dodatkiem, który ukończyłem na sto procent chyba z 6 razy… nie pytajcie dlaczego, bo nwm :(
U.V. jaki jest twój wymarzony setting dla serii?
Co sądzisz o tym że następna część będzie w Feudalnej Japonii (inspiracją dla Altaira był Shadow Storm)?
Jak myślisz czego dotyczyć ma ten drugi remake?
Czy Nebula będzie o Asasynie podróżniku z pływaniem statkami?
Dla mnie po Black Flag zaczęła się mocna równia pochyła. I'm więcej zaczęto wpychać elementów rpg, magii, ułatwiaczy wspinaczki, większych map koszem fabuły tym gorzej. Origin wymęczyłem, Odysei już nie potrafię, kolejnych już nawet nie ruszam.
Hej, napisałem pracę magisterką na temat sekty Nizarytów, konkretnie to o ewolucji percepcji asasynów od czasów Marko Polo do Assasin's Creed i innych gier. Korzystałem z wielu źródeł również arabskojęzycznych żeby temat asasynów potraktować historycznie Jeśli jesteś dużym fanem gry to może Cię zainteresuje. Chętnie udostępnię jeśli chcesz :)
Czy w historii zdarzały się przypadki Arabskich podróżników którzy dotarli do Ameryki?
@@MrSpawn229Nie, w każdym razie na pewno nie przed Kolumbem. Arabowie nigdy nie mieli silnych tradycji morskich.
Nie grałem w AC Mirage/Vanhale
Brakuje momentu z AC odyssey/dodatek,, Ukryte ostrzę''? Scena gdzie, w moim przypadku Kasandra żegna się z dzieckiem, które dorasta już bez dojrzałego Assasyna. Dodałbym z tego dodatku wątek rodziny, bardzo akcentowany, śmierć męża Kasandry.
Dziw bierze że dodatek ma w sobie więcej podniosłych momentów od podstawki. Przez ten dodatek nie mogę ruszyć drugiego o Atlantydzie.
Moją przygoda z AC Odyssey dobiegła końca.
Wow
Super materiał !
Pozdrawiam
Uważam że origin jest fajny ale dla mnie najlepszy był odesey. No i nie mają równych sobie wcześniejsze czesci
Będzie kiedyś cos o całej trylogii wiedźmina?
Moje Top3 z serii AC? O matko przecież ta seria ma za dużo momentów, aby zamknąć się w top3. No ale spróbujmy.
3. Odwiedzenie domu Edwarda Kenweya w Londynie w AC: Syndicate.
Może Edward nie był Assassynem w pełnym tego słowa znaczeniu, ale był bohaterem z krwi i kości, który próbował wykorzystać konflikt Assassynów i Templariuszy dla swoich celów. Uwielbiałem go i odwiedzenie jego posiadłości w Londynie było takie sentymentalne, a zejście do piwnice pełnej pirackich fantów i steru Kawki to już w ogóle uderzenie nostalgii.
2. Zakończenie AC2, kiedy Minerwa rozmawiając z Ezio zwraca się bezpośrednio do Desmonda jakby stał obok.
Miałem lekkiego mind-fucka wtedy i uwielbiam jak twórcy burzą czwartą ścianę w taki sposób.
1. AC: Origins i sam Opening. Scena otwarcia gry, kiedy widzimy bajeczną grę aktorską Abubakar Salima czyli aktora podkładającego głos Bayerkowi. Moment w piramidzie, kiedy Bayek konfrontuje się z Rudżekiem zapadł mi w pamięci tak, że to jeden z moich ulubionych cytatów z gier:
"Sleep? I never sleep. I just wait. In the shadows. And I will kill you all. Everyone who sniffed the air that day in Siwa."
Matko jaka ta gra jest dobra to szok. Aż dziwne, że Ubisoft potrafił wydać tak genialną produkcje bo zazwyczaj ich gry są mega poprawne ale bez szału i taki jest Odyssey i Valhalla. Origins to jakiś błąd w matrixie.
A we wczesnej wersji chcieli uśmiercić Bayeka i żebyśmy grali Ayą
jest info od toma hendersona że prócz black flaga powstaje jeszcze inny remake, czyżby wreszcie 1? jest też info że Unity ma dostać coś w tym roku, remaster, a może jakiś lekki remake? kto wie
Ubisoft zdecydowanie umie w pojedyncze sceny lub sekwencje, ale nie potrafi skleić dobrze całej historii, trzymającej poziom przez cały czas. De facto w ACIII po tym twiście niewiele jest zaskoczeń czy niespodzianek, a sam setting jest nudnawy. W Origins było tak samo - ta scena z ostrzem to jakiś przebłysk geniuszu osób odpowiedzialnych za reżyserię cutscenek bo reszta wieje okrutną biedą.
Czy tylko ja nie lubię origins, poza Aleksandria i Memphis miast jest mało, w późniejszej części rozgrywki wystarczy naciskać jeden guzik podczas walki nawet na najwyższym poziomie trudności. Moje jedno z niewielu wspomnień z origins to takie jak wieśniak na wozie powiedział że nie ma sily(czy też może chęci) na wniesienie stogów siana na wóz. Robiąc to czułem się jak totalny parobek zresztą taki uczuć w tej grze było wiele
akurat znaczek assasinów było dla mnie bardziej śmiesznym momentem niż jakimś wow, takie trochę z dupy to było odciśnięty spód czaski i stwierdzili no spoko fajny znaczek
Więcej filmów o AC! ;)
Może ktoś mi wyjaśnić dlaczego właściwie AC3 jest tak bardzo nielubiany? Jak ja w nią grałem to bardzo mi się podobała. Ostatnio nawet odpaliłem remastera to muszę przyznać że nawet dzisiaj całkiem przyjemnie mi się grało...
2:36 - "nothing is true" :)
to może teraz ulubione soundtracki, jeśli słuchasz
Ac3 był moją pierwszą gre z serii i za cholere nie rozumiałem czemu gra odberala mi kontrolę nas tymi fajnymi cool ludzmi którzy robia dobre rzeczy zeby utrzymać pokój i muszę grać teraz jakimś terrorystą w kapturze którego każda postać sprowadza do parteru ze nie ma racji Xd
Hmmm...Dzis az ciezko uwierzyc ze Ubisoft robil tak piekne gry
Dla mnie Shay uciekający bodajże z walącej się Lizbony
Top
Kobieta!? Co to za czary.
Zmień nazwę kanału na Ubisoft o grach. Lubię cię słuchać i szanuję ale za dużo ubi. Dla mnie tylko origins albo ac2 jest ciekawy może dam szansę jeszcze raz valhalli