Czy samochody elektryczne rzeczywiście tak strasznie się palą ?

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 3 окт 2024
  • Czy samochody elektryczne rzeczywiście tak strasznie się (nie) palą ?
    Media mniej więcej od roku nas straszą rzekomo częstymi pożarami samochodów elektrycznych. Nie ma to wiele wspólnego z rzeczywistością, Zwykle są to rozdmuchane newy, zorientowane na oglądalność/klikalność za wszelką cenę. Skutkiem tego są pojawiające się zakazy wjazdów samochodów elektrycznych, co nie ma żadnego uzasadnienia.
    W dzisiejszym filmie staram się wyjaśnić jaka jest rzeczywiście prawda.
    Opieram się na wiarygodnych źródłach przede wszystkim na wywiadach ze strażakami i policjantami, przeprowadzonych przez redakcję Wysokie Napięcie. Zachęcam do przeczytania tych artykułów w całości.
    linki:
    wysokienapieci...
    wysokienapieci...
    Warto też obejrzeć film Tomasza Rożka z Nauka to lubię:
    • Jak palą się elektryki?

Комментарии • 22

  • @piomar123
    @piomar123 Год назад +1

    14:39 Powinno być: spalinowych 5 razy więcej (0,04% vs. 0,008%)

  • @kaziuzelazo2626
    @kaziuzelazo2626 Год назад +2

    Najgorsze dopiero nadejdzie, gdy zaczną się naprawy takich aut np po kolizji. W Polsce na pewno będzie sporo elektryków naprawianych nie fachowo (w garażu) co będzie oznaczało duże ryzyko pożaru.

    • @Blackrhyme7
      @Blackrhyme7 Год назад +1

      Pożar to pół biedy bo z reguły da się uciec, gorzej jak ktoś dostanie prądem bo gdzieś będzie przebicie i np przy wsiadaniu kogoś prąd z bateri porazi w mojej hybrydzie jest 245V a do silnika może iść nawet 600V, nie dziękuję za taką przyjemność

    •  Год назад

      ale przecież to jest szczelne. Były już ostatnio filmiki, jak w powodzi Tesla sobie radziła jak amfibia. Ryzyko porażenia jest oceniane na bliskie 0, nawet po kolizji.

    • @Blackrhyme7
      @Blackrhyme7 Год назад

      @ mnie chodzi o ryzyko porazenia po nie fachowej naprawie, gdzie coś zostało naprawione na skróty i potem będzie kolizja i coś się wykrzaczy

    • @Orik-bm2gf
      @Orik-bm2gf Год назад +1

      Oczywiście ludzie boją się zawsze nowego. Ja osobiście wole hybrydę ale kto wie czy za jakiś czas nie pomyśli sie nad czymś innym. Pozdrawiam.

  • @ryszardkaluzinski9915
    @ryszardkaluzinski9915 Год назад +1

    Dlaczego nikt nie podejmuje tematu obciążenia polem elektromagnetycznym i podczas jazdy i podczas rekuperacji...

    •  Год назад +1

      no bo zapewne są to niezbyt istotne rzeczy. Samochód to klatka Faradaya i kabina jest w dużym stopniu odizolowana od tego pola. Gdyby to był wielki problem, to by nie dało się w samochodzie słuchać radia, czy odebrać telefonu. A co z obciążeniem polem chociażby w domu, gdzie nie ma klatki Faradaya ? Myślę, że telefon komórkowy przy samej głowie, to jest większe obciążenie, niż w elektryku. Pozdrawiam

    • @arkadiuszk77
      @arkadiuszk77 Год назад +3

      Pewnie z tego samego powodu co nikt nie mówi o szkodliwości wdychania spalin i pyłu z klocków hamulcowych, ewentualnie szkodliwości palenia tytoniu i picia alkoholu.

  • @libglade3696
    @libglade3696 Год назад

    Nie wiem jak gdzie indziej ale w Polsce głupota zbiera żniwo także wśród dziennikarzyn (trudno ich nazwać dziennikarzami) którzy piszą nie rozumiejąc (nie będę się koncentrował na metodzie kopiuj/wklej gdzie te same zdania czyta się po 5 razy). Myślę tu o wp i o2.
    Tak więc szukałem informacji o pożarach samochodów żeby oszacować stopień ryzyka dla elektryka, hybrydy, benzyniaka i LPG/benzyna. Przekopałem kawał polskojęzycznego Internetu i nie zdołałem oszacować procentowego wyniku takiego, jak przytoczony przez Pana z Norwegii. Pewnie Skandynawowie są znacznie mądrzejsi od naszych. Bo nasi podają dane mniej więcej tak: w Polsce spaliło się tyle a tyle elektryków a na Pomorzu tyle i tyle hybryd. Albo tyle elektryków plus spalinowych a hybryd więcej niż suma tamtych. Nie podają (i nie znalazłem) ile jest tych samochodów w ogóle w Polsce.
    PS. 0,04% splaniowych 0,008% elektrycznych to nie 20x mniej ale 5x mniej.

    •  Год назад

      o Norwegii i x 20 przytoczyłem za Tomaszem Rożkiem. W swoim filmie mówił, że sporo mu zajęło, żeby te wszystkie dane uzyskać. Raczej nie posądzałbym go o bajki. Te wyliczenia hmm chyba dobre 0,008 x 10 wychodzi 0,08 x 2 jest 004. 🤔

    • @libglade3696
      @libglade3696 Год назад +1

      @ 0,008 * 10 = 0,08; 0,08 : 2 = 0,04; 10 : 2 = 5 🙂
      W sumie nawet z tym 5-cio krotnym błędem te dane, o ile są prawdziwe (facet ma problem z liczbami) to i tak są bardziej przydatne niż te kocopoły, które wypisują nasi utalentowani, wysokiej klasy publicyści na stronach motoryzacyjnych i wyżej wspomnianych.

  • @arkadiuszk77
    @arkadiuszk77 Год назад +2

    Od niedawna jeżdżę hybrydą. Ale wiem, że kolejnym samochodem będzie już 100 % elektryk. Jestem mega zadowolony z hybrydy a jazda na samym prądzie to poezja. Nie ma się co bać elektromobilności.

    • @Blackrhyme7
      @Blackrhyme7 Год назад

      samych nie sie co bac, ale jak narazie infrastruktura do ladowania musi sie rozwinac zeby nie trzeba bylo czekac w kolejce do ladowarki

    • @arkadiuszk77
      @arkadiuszk77 Год назад +2

      @@Blackrhyme7 Zależy jak kto korzysta z auta. Dla mnie to żaden problem. Będę ładował w domu a co do ładowarek nie widziałem nigdzie kolejek póki co.

    • @Blackrhyme7
      @Blackrhyme7 Год назад

      Problem w tym że nie każdy ma dom, ja mieszkamy w Irlandii w wynajętym domu, ale teraz głównie buduję się apartamenty i nie zawsze są ładowarki. Ja też jeżdżę hybrydą od dwóch lat i sobie bardzo chwale, nad elektrykiem się zastanawiam bo na razie nie ma zbyt dużego wyboru używanych jeśli o auta które mieszczą co najmniej 6 osób.

    •  Год назад +2

      Ja jeździłem dwoma hybrydami w sumie 8 lat i też jeździło mi się dobrze ale jednak z czasem człowiek przyzwyczaja się do dobrego i chce jeszcze lepiej. Zaczął mnie coraz bardziej denerwować włączający się silnik spalinowy, no i był czas na elektryka. Dla mnie jazda hybrydą, to był jakby następny poziom wtajemniczenia a jazda elektrykiem, to kolejny poziom. W tej chwili jedyną opcją, żebym jeszcze kiedyś jeździł zwykłym spaliniakiem to jest kupno kampera. Innej możliwości nie ma.

    • @Blackrhyme7
      @Blackrhyme7 Год назад

      @ gdzieś mi kiedyś jakiś link wyskoczył że Toyoty ma zrobić elektryczny minivan coś w stylu estimy, zobaczymy czy coś takiego w wkrótce się pokażą na ich rodzimym rynku, będzie można sprowadzić za kolejne kilka lat

  • @mirosawb.9744
    @mirosawb.9744 Год назад

    Nie chcę krytykować... natomiast nie potrafię się przekonać do tego... więc szybciej zrezygnuję z posiadania auta niż zakupię elektryka... średnia wieku aut w tym kraju to kilkanaście lat... takie kilkunastoletnie elektryki zasięgi będą miały mizerne , nowe baterie to majątek a kupić po to by stał i się wiecznie ładował... paranoja... Uważam że skończymy jak Kuba... będziemy spawać znowu budy, remontować / reanimować silniki itp... a to przykra "przyszłość"... zawsze też będzie można opuścić UE... i całą tą hipokryzję polityczną... życzę Wam wszystkim ekologicznym powodzenia w ładowaniu gdy na 1 ładowarkę uliczna będzie przypadać kilka tys aut ;D.

    •  Год назад

      Przykład mój elektryk. 5 lat, 155tys.km przebiegu i stan zdrowia baterii (czytaj pojemność) to 97,6%. Nie sądzę, żeby przed złomowaniem trzeba było wymieniać baterię. Bardziej przebieg, niż wiek ma tu znaczenie. Różnica między spalinowym a elektrykiem przy przebiegu 300tys.km jest taka, że elektryk będzie musiał być trochę częściej ładowany a spalinowy za to będzie częściej stał w serwisie. Ja wolę to pierwsze, pomijając przyjemność z jazdy.