Jak opowiada jedna osoba jest konkretniej. Przy dwóch robi się chaos. Dwie osoby są w porządku przy rozpracowywaniu czegoś co trzeba dopowiedzieć, bo jest za mało oficjalnych danych.
O kurna, przyda sie ten materiał, mój Brand po ostatnich przejściach i towarzystwie kapłana morra coraz bardziej zaczyna sie ,,interesować'' swoim bogiem śmierci.
No i zrobiło się nostalgicznie - moja pierwsza postać w młotku to był właśnie nowicjusz Gazula, gdzieś w połowie lat 90-tych, oczywiście w pierwszej edycji. Niestety nigdy nie został kapłanem bo ja dosyć szybko zostałem "Wiecznym MG" ;-D W 4 edycji miałem gracza, który grał krasnoludzkim woźnicą obsługującym "dyliżanse pogrzebowe", który bardzo chciał zmienić karierę na łowcę czarownic, na co nie chciałem się zgodzić, więc wymyśliłem Strażników Gazula (taki łowca czarownic ze zmienionymi umiejętnościami typu Wiedza: "teologia" zamiast "czarownice", "ludowa" zamiast "tortury", "heraldyka" zamiast "polityka" i "nieumarli" zamiast "chaos" itp.). Członkowie zakonu Strażników Gazula, nazywani czasem łowcami nekromantów, pilnują porządku w starożytnych (oraz tych bardziej współczesnych) krasnoludzkich nekropoliach. Głównie likwidują nekromantów, ale w zakresie ich obowiązków jest też rozwiązywanie problemów z innymi nieumarłymi, zapewnienie spokoju zmarłym, odprawianie egzorcyzmów itp.
Wiesz, w starym lore z 1ed. istnieją "łowcy czarownic" Gazula, którzy zajmują się zwalczaniem nieumarłych i nekromantów, więc tutaj Twój pomysł się z tym pokrywa ;-) Nie ma ich dużo i nie wiadomo o nich nic poza tym, że spośród kleru Gazula wybiera ich sam najwyższy kapłan, ale są ;-) (Werner)
Świetny materiał, o obrządkach pogrzebowych nie wiedziałem do tej pory nic, a wątek o odzyskaniu ciała krasnoluda spadł mi jak z nieba i najpewniej zostanie wykorzystany na następnej sesji.
Lubię was słuchać gdy gram sobie w Total war Warhammer 3. A najbardziej lubię grać właśnie krasnoludami. Wasz podcast nadaje graniu niesamowitej głębi.
@@makszaba0091 na pewno chaosu są łatwiejsze. Mają też ciekawą gospodarkę, która jest dużo bardziej złożona, bo oparta na przemyśle i niewolnikach, ale lubię grać zwykłymi krasnoludami roleplayowo. Mam kupione wszystkie gry serii i sporo dodatków, więc teraz już bawię się grą.
@@JanKowalski-gq1rp Mam podobnie, Ale u Dawi Zar denerwóje mnie ten głupi system że przy każdej jednostce zwieksza się potrzebne uzbrojenie, bez sensu to zrobili.
@@makszaba0091to działa tylko jak zwiększasz limit jednostek. Ma to sprawić, żebyś nigdy nie miał za dużo jednostek krasnoludów, bo według lore krasnoludów chaosu jest mało, dlatego ich armie opierają się na masie mięsa armatniego, czyli zniewolonych orków i niewolników, oraz z niedużej liczby bardzo dobrze uzbrojonych krasnoludów.
A gdyby przypadkiem jakiemuś krasnoludowi przyszło walczyć na statku, to może zostać pochowany pod deską przysięgi? :P Ciekawy materiał, w ogóle nie wiedziałem o istnieniu Gazula, znałem tylko pozostałych bogów-przodków.
Będzie problem, bo na statku pod deską jest albo woda, albo pokład poniżej ;-) Ale jestem pewien, że piraci Long Dronga poruszyli kiedyś ten temat przy kuflu ;-) (Werner)
Jak opowiada jedna osoba jest konkretniej. Przy dwóch robi się chaos. Dwie osoby są w porządku przy rozpracowywaniu czegoś co trzeba dopowiedzieć, bo jest za mało oficjalnych danych.
Dzięki
O kurna, przyda sie ten materiał, mój Brand po ostatnich przejściach i towarzystwie kapłana morra coraz bardziej zaczyna sie ,,interesować'' swoim bogiem śmierci.
No i zrobiło się nostalgicznie - moja pierwsza postać w młotku to był właśnie nowicjusz Gazula, gdzieś w połowie lat 90-tych, oczywiście w pierwszej edycji. Niestety nigdy nie został kapłanem bo ja dosyć szybko zostałem "Wiecznym MG" ;-D
W 4 edycji miałem gracza, który grał krasnoludzkim woźnicą obsługującym "dyliżanse pogrzebowe", który bardzo chciał zmienić karierę na łowcę czarownic, na co nie chciałem się zgodzić, więc wymyśliłem Strażników Gazula (taki łowca czarownic ze zmienionymi umiejętnościami typu Wiedza: "teologia" zamiast "czarownice", "ludowa" zamiast "tortury", "heraldyka" zamiast "polityka" i "nieumarli" zamiast "chaos" itp.).
Członkowie zakonu Strażników Gazula, nazywani czasem łowcami nekromantów, pilnują porządku w starożytnych (oraz tych bardziej współczesnych) krasnoludzkich nekropoliach. Głównie likwidują nekromantów, ale w zakresie ich obowiązków jest też rozwiązywanie problemów z innymi nieumarłymi, zapewnienie spokoju zmarłym, odprawianie egzorcyzmów itp.
Wiesz, w starym lore z 1ed. istnieją "łowcy czarownic" Gazula, którzy zajmują się zwalczaniem nieumarłych i nekromantów, więc tutaj Twój pomysł się z tym pokrywa ;-) Nie ma ich dużo i nie wiadomo o nich nic poza tym, że spośród kleru Gazula wybiera ich sam najwyższy kapłan, ale są ;-) (Werner)
@@wcieniuimperium bardzo możliwe nawet, że o tym gdzieś czytałem, utkwiło mi to w podświadomości i stąd ten pomysł.
Świetny materiał, o obrządkach pogrzebowych nie wiedziałem do tej pory nic, a wątek o odzyskaniu ciała krasnoluda spadł mi jak z nieba i najpewniej zostanie wykorzystany na następnej sesji.
Świetna robota panowie. Super materiał. Już nie mogę doczekać się następnego :D
Lubię was słuchać gdy gram sobie w Total war Warhammer 3. A najbardziej lubię grać właśnie krasnoludami.
Wasz podcast nadaje graniu niesamowitej głębi.
Jak krasnoludy to tylko Chaosu.
@@makszaba0091 na pewno chaosu są łatwiejsze. Mają też ciekawą gospodarkę, która jest dużo bardziej złożona, bo oparta na przemyśle i niewolnikach, ale lubię grać zwykłymi krasnoludami roleplayowo.
Mam kupione wszystkie gry serii i sporo dodatków, więc teraz już bawię się grą.
@@JanKowalski-gq1rp Mam podobnie, Ale u Dawi Zar denerwóje mnie ten głupi system że przy każdej jednostce zwieksza się potrzebne uzbrojenie, bez sensu to zrobili.
@@makszaba0091to działa tylko jak zwiększasz limit jednostek. Ma to sprawić, żebyś nigdy nie miał za dużo jednostek krasnoludów, bo według lore krasnoludów chaosu jest mało, dlatego ich armie opierają się na masie mięsa armatniego, czyli zniewolonych orków i niewolników, oraz z niedużej liczby bardzo dobrze uzbrojonych krasnoludów.
Uszanowanko Panie Gorder! Fajny materiał =j
A gdyby przypadkiem jakiemuś krasnoludowi przyszło walczyć na statku, to może zostać pochowany pod deską przysięgi? :P
Ciekawy materiał, w ogóle nie wiedziałem o istnieniu Gazula, znałem tylko pozostałych bogów-przodków.
Będzie problem, bo na statku pod deską jest albo woda, albo pokład poniżej ;-) Ale jestem pewien, że piraci Long Dronga poruszyli kiedyś ten temat przy kuflu ;-) (Werner)
A miałem własnie problem na sesji, co zrobić z poległym NPC krasnoludem bez ręki 😅😅.
mam nadzieje że odcinek nie będzie Krótki ;]
*Krótki?!*
"Short!?"
(Pozdrawiam fanów memów z TotalWar'a)
it's anodher Elgi sceam! ;]
Materiał o pochówku krasnoludów wychodzi - populacja krasnoludów na sesjach zmniejsza się
XDDDD rel
Za Gazula zmazuję Urazę... Ale tylko troszkę...
Mam teorię co się dzieje z krasnoludami chaosu po śmierci tani zapewne są przedmioty Gobliny i orki które potem są zabijane przez zabójców😂?