Kiedy zobaczyłem jak wyglada budynek tej restauracji od razu na myśl mi przyszedł dom rodziny muminków z popularnych kreskówek. Gdyby Pani właścicielka poszła w tę stronę i zrobiła z tego naprawdę magiczną restaurację to byłoby iście bajkowo i chętnie bym przyjechał z daleka w to miejsce
Po Ani z Zielonego Wzgórza w tym miejscu powstała poerogarnia prowadzona przez Panią Marię Ożgę (która była w Masterchef), pracowałem tam i muszę powiedzieć że jedzenie było przepyszne, później został otwarty drugi lokal w restauracji, która wcześniej nazywała się "u Kopackiego". Z niewiadomych przyczyn lokal, który mieścił się w tym pierwszym miejscu został zamknięty, na pewno nie przez brak klientów, ponieważ praktycznie codziennie wyprzedawane było całe jedzenie
Z tego co slyszałam umowa najmu była bardzo wysoka i nie opłacalna nawet jak na duża liczę gości. Sama tam byłam gdy pierogarnia funkcjonowała i ledwo dało sie znaleść stolik a samo jedzenie w porządku.
Jakbym miał do czegoś porównać tę serię, niewątpliwie padłoby na tort. Bo przecież, parafrazując Osła "wszyscy lubią tort, c'n?". Widać, że Kuchenne sprawiają fun prowadzącemu, a jeszcze większy widzom.
Co prawda nie miałam przyjemności być w Kanadzie , ale obok budynku dawnej restauracji przejeżdżam średnio dwa razy dziennie. Jestem mieszkanką Tarnowskich Gór i Pani Anna od zawsze była rozpoznawalna w naszym mieście . Faktycznie teraz budynek stoi pusty chociaż jak wspominałeś, leży przy przelotowej drodze na Poznań. Chyba jakieś fatum ciąży nad tym miejscem, ale jak się dobrze zastanowić to w naszym mieście znalazłoby się jeszcze kilka nietrafionych restauracji. No cóż … od kilku osób parających się gastronomią słyszałam , że w Tarnowskich Górach trudno prowadzić ten biznes i uciekają do pobliskich Gliwic. No cóż… ja na gastronomii się nie znam , ale myślę, że to kwestia pomysłu, dobrej kuchni i dobrego zarządzającego. Pozdrawiam z naszego pięknego miasta i zapraszam , bo jest co zobaczyć, a i kilka dobrych restauracji jest również do polecenia.
Ja tam jeżdżę do lekarza i zawsze odwiedzam z chłopakiem kawiarnię "Barcelona" (chyba). Mieli tam świetny jabłecznik na cieplo z lodami - teraz w sumie nie wiem, bo nie byłam tam już ponad rok.
jak właściciele nie potrafią i mają swoją wizje która nic nie przynosi to lepiej niech to bedzie zamknięte. Druga sprawa pewnie nikt tego nie chce wynajmować jak to ma tak wyglądać że pani ma tam przesiadywać i sie wpierdalać w każdą decyzje
Ciekawostka: jestem z TG i mój tata był serwisantem kas fiskalnych dla tej pani, nie chciała mu zapłacić za usługę to przyszedł i zabrał kasę, chciała go pozwać (zrezygnowała). Teraz już restauracja nie funkcjonuje
Wszyscy narzekają ze często wrzucasz kuchenne ale kazdy na nie czeka i one sie najbardziej wybijają - wiec blagam nie narzekajcie na Naruciaka tylko doceniajcie💖💖💖
Pozdrawiam z 71 jestem osłabiony po kłopotach z żołądkiem się nawadniam itp ale mordka mi się cieszy jak ktoś robi coś pozytywnego i zabawnego Pozdro Adaś
O co chodzi z tymi problemami żołądkowymi w ostatnim czasie? Ja leżałem od poniedziałku w szpitalu, jeszcze tydzień wcześniej przed tym zasrałem autko. Będąc w szpitalu spotkałem samych jeliciarzy. O chuj tu chodzi?
37:41 WIEM WIĘC SIĘ WYPOWIEM BO MNIE TO STRASZNIE ZIRYTOWAŁO. Posiadam 4 papużki faliste, w całym życiu miałem ich już 8. Mam na ich temat podstawową wiedzę potrzebną do stwierdzenia, że te warunki są OKROPNE. Zacznijmy od tego, że jest to papuga, która w naturalnym środowisku żyje w stadach liczących setki osobników, a największa grupa kiedykolwiek zaobserwowana liczyła kilka BILIONÓW osobników. Trzymanie takiej papugi samej jest znęcaniem się nad nią. Papużki faliste zostały sprowadzone do Europy około 1840 roku. Nie są z nami nawet 100 lat, są to dzikie zwierzęta jedynie pozbawione umiejętności przetrwania w naturalnym środowisku. Nie znam wymiarów tej klatki, ale też nie wydaje mi się, że są odpowiednie. Tak samo jak akwarium dla rybek nie powinno być okrągłe, tak samo papugi źle czują się w okrągłych klatkach. Tutaj problemem jest jednak to, że nawet lekko zaokrąglone klatki wydają się większe niż w rzeczywistości są. Minimum dla dwóch papużek falistych to 35x60x40 (cm). Te żerdzie są okropne i nigdy nie powinny być stosowane. Papuga powinna mieć gdzie naturalnie ścierać pazurki i dziób, plastikowe żerdzie nie dość, że nie pozwalają na to ptakowi, to także mogą powodować odciski i inne problemy ze stopami. Najlepszą opcją zawsze będą naturalne, nawet wzięte z lasu, żerdzie. Trzeba pamiętać o odpowiedniej średnicy, w przypadku papużek falistych jest to minimum 1 lub 2 cm. Odpowiedni rodzaj drzewa też jest ważny, może to być brzoza, jabłonka lub grusza, ale nie tylko. NIE MOGĄ BYĆ Z ZIEMI! Muszą być świeżo ścięte + żeby nie miały żadnych porostów lub "zanieczyszczeń". No I umyć je, dosyć oczywiste, ale mimo wszystko warto wspomnieć... Wątpię, żeby ktokolwiek tam miał jakąkolwiek wiedzę na temat papużek falistych. Papuga i kanarek różnią się dietą, do której zaraz przejdę, wymaganiami, rozmiarem, zachowaniami... mogą być podobne, ale to nadal dwa różne gatunki. Dieta. ah ta dieta. Papużki powinny dostawać karmę, z konkretnymi ziarnami (i ich ilością), ale także owoce, warzywa i tak zwane "zielone", czyli na przykład rukolę albo koperek. Sepia też jest ważna, to szkielet mątwy bogaty w składniki budujące dziób i pazurki. Często papugi same po nią sięgają, gdy jest on w klatce (albo robią dziury w ścianach). Wapieńko jest nie wskazane, lepiej kupić po prostu sepię. Papugi potrzebują latać, aby ich mięśnie nie zanikły. Plus w tej klatce nie ma i raczej nie będzie innych zabawek. Ta papuga się po prostu nudzi. DODATKOWO bycie w restauracji, na oku wielu ludzi dziennie (albo nie jak można było zobaczyć na końcu, swoją drogą nigdzie tego ptaka w tle nie słyszę) jest stresujące dla papugi. Jeszcze kolejna sprawa to to, że taka papuga jest, a przynajmniej powinna być, bardzo głośna i gościom może to po prostu przeszkadzać, co zmniejszy obroty, No i zostaje również kwestia Pani Ani. Ja bym tak nieodpowiedzialnej osobie nigdy nie powierzył opieki nad zwierzęciem, i to jeszcze tak gwałtownie, prawdopodobnie bez wcześniejszego, dokładnego wytłumaczenia co i jak. Taka klatka, żywienie, zabawki.. to wszystko wymaga czasu i jest kosztowne. No i nie wspominając o weterynarzu i fakcie, że Pani Magda też gówno w tym temacie wie. Podsumowując.. za dużo siedzę w temacie papużek falistych i gdy tylko zobaczę chociaż jedną nieodpowiednią rzecz moje usta same się otwierają (albo w tym przypadku wszystko). No i róbcie research zanim weźmiecie zwierzątko. Swoją drogą na 100% Pani Magda kupiła tą papugę z zoologicznego, bo żaden szanujący się dom adopcyjny nie wydałby papugi przy takim wyposażeniu. Dla większej perspektywy ile taki set up potrafi kosztować, ja kupiłem swoją klatkę na OLX za 500zł (chyba, conajmniej bo już nie pamiętam. Nie wiem czy to z przesyłką ale ma ona jakieś 100cm szerokości, reszty wymiarów szczerze nie pamiętam). Do tego dochodzi wiele innych kosztów, obowiązków i poświęceń, jak na przykład ściana czy żaluzja. A niech wszechświat ma nad wami litość i żeby taka papuga sobie nic nie zrobiła. Dodatkowo wspomnę, że jedna z moich papug była przez BARDZO długi czas sama, minimum 2 lata. Gdy zaadoptowałem 3 inne papugi dopiero wtedy zobaczyłem jak bardzo odstaje od reszty.
Spieprzyć tortille, to naprawdę trzeba nie mieć krzty serca do gotowania. Ta tutaj nie była smażona, a gotowana pod przykryciem, a wręcz duszona... Tortilli się nie przykrywa, a smaży, pierw ziemniaki na oliwie, pocięte na chipsy, opcjonalnie z cebulą (do zarumienienia), potem się te składniki odsącza z oliwy, która zostaje na patelni i czeka na smażenie tortilli. Odsączone składniki wrzuca się do miski, zostawia do ostygnięcia, by nie ścięły jajek za szybko, wbija jajka, doprawia solą, można dodać czosnek ze 2 ząbki (w restauracjach nie dodają czosnku, to smaczny dodatek kuchni domowych), wymieszać dokładnie składniki i wylać na patelnię. Smażyć aż do ścięcia się i zarumienienia brzegów, ale nadal płynnego środka, oddzielić brzegi delikatnie szpatułką, położyć pokrywkę, talerz, lub tackę drewnianą, co dobrze przykryje patelnię i odwrócić na niej patelnię do góry dnem, tortilla powinna zostać na pokrywce. Zsunąć tortillę z pokrywki płynną częścią na patelnię, smażyć od 3 do 5 min i gotowe. Jajek dodaje się do ziemniaków tyle, by połączyły się ze składnikami w jednolitą masę, jak dodamy jedno więcej, tortilla będzie wilgotniejsza. Jeśli chcemy tortillę ściętą na zewnątrz, płynną w środku (jak żółtko jajka sadzonego) to drugą stronę smażymy 3 min, 5 min smażona, będzie w pełni ścięta. Składniki na klasyczną hiszpańską tortillę: Oliwa, tyle by przykryła dno patelni. 4 średnie ziemniaki 1 cebula Około 6 jajek 1-2 ząbki czosnku/ opcjonalnie Sól.
Ten pan Bogdan jest jakimś nadzwyczajnie cierpliwym i spokojnym człowiekiem.Właścicielka po nim jeździ jak po łysej kobyle, wykorzystuje, a on jej jeszcze broni.
Pracowałem kilka lat na kuchni i jak widzę że ktoś wchodzi na kuchnie z długimi nie spiętymi włosami albo bez czapki kucharskiej to szlak i obrzydzenie bierze nie ma nic gorszego niż pływający czyjś włos w jedzeniu . Idę rzygać
28:04 - przywiązała się do tego emocjonalnie XD oplułam monitor ze śmiechu... Pani Ania mam wrażenie że jest mocno odklejona XD Ten vibe, nawet sposób w jaki przekazuje ludziom informacje.... ehhh, ciężki kaliber, ciężki XD
Fajny odcinek, i śmieszny i z szacunkiem. Kobieta zupełnie niezrównoważona. Nie ma co tu komentować, mam nadzieję, że kiedyś otrzyma pomoc psychologiczmą bądź psychiatryczną. Najlepsze, co się wydarzyło, to jak zwróciła wolność panu Bogdanowi. To nyła toksyczna sytuacja.
Dziękuję za ten odcinek! Właśnie wróciłam z zakupów wkurzona.. zmarznięta bo mieszkam w Anglii i nie wzięłam kurtki ziomowej a tu taka niespodzianka na poprawę humoru ❤
Masz super poczucie humoru! Zrób odcinki koniecznie o restauracji Łabędź, tam była mega drama oraz Matalmara czy jakoś tak...to też było bombastyczne!!! Zrób te dwa odcinki, zrób, proszę.
Co to za zwyczaj, że Wynajmujący układa życie i biznes najmującemu..Bez przesady.. Niektórzy tu tracą kontakt z rzeczywistością i żyją w świecie fantazji i wielkiej wyobraźni do.. właśnie czego??🧐😯Bo nawet Ania z Zielonego wzgórza nie miała takiej tendencji do fantazjowania jak ta Pani bohaterka odcinka 😊
Moje miasto w którym się urodziłam i wychowałam do 14 roku życia aż do wyprowadzki na Islandie nadal kocham to miasto chociaż ta babka totalnie do niego nie pasuje 😂
Byłem na tej finałowej kolacji .W tv wszystkiego nie pokazali bo byłby jeszcze większy skandal niż pokazano.Pani właścicielka lokalu to była nauczycielka w jednej ze szkół średnich w T.Gorach.Jedzenie na kolacji było ok ,chociaż dupy nie urywało..... Pozdro
"Dzieci z Bullerbyn" i "W pustyni i w puszczy" to był moje ulubione lektury z podstawówki. Poza tym bardzo lubiłem wtedy "Kubusia Puchatka", "20000 mil podmorskiej żeglugi" czy "Tajemniczą wyspę".
Tu niema nic śmiesznego, bo ja mam dokładnie taką samą pikselozęę ☺. PS. Przez ostatni tydzień z żonką obejrzeliśmy około 30 twoich filmów i jesteśmy zachwyceni, wspaniałe poczucie humoru i poziom intelektualny na najwyższym poziomie, moje filmy przy tym to domowe przedszkole 🙂❤ Dziękujemy.
OMG szefowa z piekła rodem, i jeszcze ta krindżowa sytuacja z szefową kuchni, która przyszła sprawdzić, czy ma następnego dnia stawić się w pracy xDDDD
Tej pierogarni tam też już nie ma. Aktualnie lokal jest całkowicie nieczynny. A pierogi byłyby dobre tylko miały za grube ciasto I były za słodkie (pierogi z twarogiem)
ta pani nie jest tylko właścicielką restauracji, jest też aktorką w polsacie XD widziałam ją kiedyś w trudnych sprawach a zapamiętałam ją przez jej wyjątkowe rzęsy
lubię Cię i to, że kochasz zwierzęta, w tym przypadku pieski. Kupiłbym koszulkę z chęcią, ale to psy to nie mój kontent, lubię misie, koale i takie tam, małpki psotki wiesz... . Miłego weekend
Naruciak uwielbiam cię i ciumkaj loczki ale tak bardzo ja zniesmaczyłeś mnie juz na poczatku odcinka mowiac ze ania z zielonego wzgórza to dobra lektura ze to hit, nie bylo chyba gorszej lektury hahahah
☀️ SUPER ☀️ ja pierdzielę,jestem jeszcze w szoku 🙃co to kuźwa jest 😇to naprawdę się dzieje na naszej planecie ☀️🤣ja pierdolę jaki debilizm 🤣ta odklejona od rzeczywistości właścicielka ma tak zryty beret że aż słów mi brak 🙃🤣ona pasowałaby do filmów kostiumowych 🤣z tym swoim klamotingiem 🤣🤣mam nawet pomysł na tytuł pierwszego odcinka 🤣"Ania nieźle pojebana"🤣🤣chyba ameba z jedną komórką ma więcej rozumu 🤣🤣 Adaś jesteś Wielki 🤩🤣☀️🤩montujesz takie komedie że można płakać ze smiechu 🤣🤣 Pozdrawiam Ciebie serdecznie z Hamburga 👋🤩🤣😇☀️ buziaki dla Waldka 🐶 i koteczka 🐱 🥰 Całe życie z Wariatami 🤣🤣👍👋☀️😇🙃🤣
Odnośnie dostępności kuchni: Hiszpańską Tortillę (z kartofli sic!) zjem u siebie we Wrocławiu, natomiast najbliższa restauracja rumuńska jest w Sławkowie, jakieś 130 mil stąd, za Katowicami.
Jak ten komentarz będzie miał 3000 łapek to wrzucam w czwartek kolejne USUNIĘTE KUCHENNE REWOLUCJE :D
nie masz psychy
Naruciak lubisz Lakarum?
Ja dopiero dziś kupiłam bluzkę XD ale kupię
Kiedy będzie Maltańczyk w sensie więcej rozmiarów
Tylko 3 000? to do końca dnia wbijemy
Szkoda Bogdana, widać, że uczciwy chłopina, miał świętą cierpliwość do tej niezrównoważonej kobiety.
To tak jakbyś wynajmował mieszkanie i właściciel mieszkał z Tobą
często są takie ogloszenia😂
Rell
🤣☀️Dobre,w PUNKT 👍🤣
Kiedy zobaczyłem jak wyglada budynek tej restauracji od razu na myśl mi przyszedł dom rodziny muminków z popularnych kreskówek. Gdyby Pani właścicielka poszła w tę stronę i zrobiła z tego naprawdę magiczną restaurację to byłoby iście bajkowo i chętnie bym przyjechał z daleka w to miejsce
Dokładnie, sorry rel😂
Ziomek ona tak robi ze wynajmuje ten lokal na restauracje potem wykurza wlasciciela i sama tym biznesem sie bawi.
A produktem wiodącym byłaby mozarella, czyli mięso Muminków 😊
A Mama Muminka to dobra kucharka była☺
Po Ani z Zielonego Wzgórza w tym miejscu powstała poerogarnia prowadzona przez Panią Marię Ożgę (która była w Masterchef), pracowałem tam i muszę powiedzieć że jedzenie było przepyszne, później został otwarty drugi lokal w restauracji, która wcześniej nazywała się "u Kopackiego". Z niewiadomych przyczyn lokal, który mieścił się w tym pierwszym miejscu został zamknięty, na pewno nie przez brak klientów, ponieważ praktycznie codziennie wyprzedawane było całe jedzenie
Podejrzewam że Pani Anii coś się nie spodobało i "umowa straciła ważność" 😅
Z tego co slyszałam umowa najmu była bardzo wysoka i nie opłacalna nawet jak na duża liczę gości. Sama tam byłam gdy pierogarnia funkcjonowała i ledwo dało sie znaleść stolik a samo jedzenie w porządku.
@@naszek właśnie też o tym słyszałem natomiast jie byłem w stanie potwierdzić tej informacji
@@naszek
Ale super , że Mari się udało!
Nie rozumiem po co Bogdan najmowal te knajpę skoro totalnie nic nie mógł w niej zmienić i miał na głowie szurniętą właścicielkę.
Widać, że pani Ania oglądała Sylwestrowe Makijaże TVP z 2016r.
Raczej na odwrót. To twórcy makijaży na sylwestra wzorowali się na pani Ani. Ten odcinek jest z 2011.
Niestety też pamiętam.....😂
rel tak mnie triggeruja jej rzesy ze nie jestem w stanie tego normalnie ogladac...
Na odwrót
@@bartoszkacprzak8579
Zdecydowanie Kuchenne Rewolucje są lepsze na Twoim kanale niż Szkoła i inne paradokumenty.
prawda prawda plus tez wiecej ludzi oglada
Dokładnie tak
ja lubię wszystko
+100000
rel
Zdecydowanie dalej boję się rzęs tej pani Ani
"To nie jest miejsce dla dzieci... "
"Myślę, że należałoby powiększyć ogródek o miejsce dla dzieci... " 🏴☠️👀
🗿
"to nie jest miejsce dla dzieci, to jest miejsce dla rodzin " czyli dla dzieci ???
Najśmieszniejsze jest to, że kucharka ma na imię Maryla, czyli tak jak ciotka Ani z Zielonego Wzgórza 😂
Też to zauważyłam. Coś mi mówi że ta nieco odklejoną właścicielka jej to imię zmieniła
CHCIALAM TO NAPISAC, PEWNIE DLATEGO JA ZATRUDNILA XDD
Maryla to Mama adopcyjna, nie ciotka
Często Marie nazywane są Marylami
To może Pan Bogdan został przyjęty żeby został Gilbertem w tej bajce? 😅
Jakbym miał do czegoś porównać tę serię, niewątpliwie padłoby na tort. Bo przecież, parafrazując Osła "wszyscy lubią tort, c'n?". Widać, że Kuchenne sprawiają fun prowadzącemu, a jeszcze większy widzom.
Eee tort czy kremówkę?
Co prawda nie miałam przyjemności być w Kanadzie , ale obok budynku dawnej restauracji przejeżdżam średnio dwa razy dziennie. Jestem mieszkanką Tarnowskich Gór i Pani Anna od zawsze była rozpoznawalna w naszym mieście . Faktycznie teraz budynek stoi pusty chociaż jak wspominałeś, leży przy przelotowej drodze na Poznań. Chyba jakieś fatum ciąży nad tym miejscem, ale jak się dobrze zastanowić to w naszym mieście znalazłoby się jeszcze kilka nietrafionych restauracji. No cóż … od kilku osób parających się gastronomią słyszałam , że w Tarnowskich Górach trudno prowadzić ten biznes i uciekają do pobliskich Gliwic. No cóż… ja na gastronomii się nie znam , ale myślę, że to kwestia pomysłu, dobrej kuchni i dobrego zarządzającego. Pozdrawiam z naszego pięknego miasta i zapraszam , bo jest co zobaczyć, a i kilka dobrych restauracji jest również do polecenia.
Mysle ze owym "fatum" jest kopnieta wlascicielka...
@@vissennavno ona jest walnieta. Pamietam jak ja kiedys obslugiwalem w hipermarkecie. Strasznie antypatyczna.
Mieszkam w TG i bardzo mi szkoda tego miejsca bo ma ogromny potencjał, a nie ma tam nic😢
Ja tam jeżdżę do lekarza i zawsze odwiedzam z chłopakiem kawiarnię "Barcelona" (chyba). Mieli tam świetny jabłecznik na cieplo z lodami - teraz w sumie nie wiem, bo nie byłam tam już ponad rok.
W dodatku to żadne peryferia xd świetna lokalizacja, ale właścicielka nadal odklejona
jak właściciele nie potrafią i mają swoją wizje która nic nie przynosi to lepiej niech to bedzie zamknięte. Druga sprawa pewnie nikt tego nie chce wynajmować jak to ma tak wyglądać że pani ma tam przesiadywać i sie wpierdalać w każdą decyzje
Rel
@@Bloomix-wi8vf Zazdrośnik.
Jak dla mnie to jest klasyczny syndrom teściowej - restauracja to jej synuś, a Bogdan synowa, której się wpieprza we wszystko.
Twoje filmiki z KR pomogły mi przetrwać 3 tyg w szpitalu, za co bardzo dziękuję ❤❤❤
Ciekawostka: jestem z TG i mój tata był serwisantem kas fiskalnych dla tej pani, nie chciała mu zapłacić za usługę to przyszedł i zabrał kasę, chciała go pozwać (zrezygnowała). Teraz już restauracja nie funkcjonuje
Grubooo... Widać było zresztą od początku, że ona jest niezłą kombinatorką.
Wszyscy narzekają ze często wrzucasz kuchenne ale kazdy na nie czeka i one sie najbardziej wybijają - wiec blagam nie narzekajcie na Naruciaka tylko doceniajcie💖💖💖
Ta jakość boli w oczy a oglądaliśmy kiedys tak i nikt nie zwracał uwagi 😢
Bo mieliśmy mniejsze i gorsze telewizory :D
A może wzrok mieliśmy lepszy? 😂
Pani Ania po prostu ogarnęła sobie dozorcę-sponsora XD
Pozdrawiam z 71 jestem osłabiony po kłopotach z żołądkiem się nawadniam itp ale mordka mi się cieszy jak ktoś robi coś pozytywnego i zabawnego Pozdro Adaś
Pozdro, też leżę na l4, bo kłopoty z żołądkiem. Trzymaj się, w miarę możliwości miłego weekendu.
O co chodzi z tymi problemami żołądkowymi w ostatnim czasie? Ja leżałem od poniedziałku w szpitalu, jeszcze tydzień wcześniej przed tym zasrałem autko. Będąc w szpitalu spotkałem samych jeliciarzy. O chuj tu chodzi?
Słyszałeś o przecinkach kiedyś?
Pozdrawiam wszystkich z Tarnowskich gór ❤ nie spodziewałam się odcinka z mojego miasta
Ten odcinek ma vibe dawnego Naruciaka! 🤍 ostatnio było za dużo psychologii w odcinkach.. 😅
o Boże moje miasto, za dobrze pamiętam tą restaurację. później była tam pierogarnia, a teraz stoi puste
pierogarnia była fantastyczna, szkoda że nie ma tam już lokalu
Tę, a nie tą
@@Bloomix-wi8vf kolega oszalał
@@Bloomix-wi8vf Koleżanka widzę znowu ewaduje bana, ok, zreportuję cię ponownie, nie ma problemu
@@tomaszmusielak1036 przepraszam, zapamiętam. dzięki!
Ania powiedziała jedno sensowne zdanie w tym odcinku “ja tu chyba nie jestem potrzebna”.
A propos odklejonych to koniecznie skomentuj Matamalmare z Marią Antoniną z Goczałkowic ;)
To dopiero bylo polaczenie rokokoko z buractwem.
Ta wlascicielka to powinna skorzystać z porad psychologa bo widac że nie źle odklejona z tą swoją książką 😂
Książka jest w porządku, właścicielka niekoniecznie.
37:41 WIEM WIĘC SIĘ WYPOWIEM BO MNIE TO STRASZNIE ZIRYTOWAŁO. Posiadam 4 papużki faliste, w całym życiu miałem ich już 8. Mam na ich temat podstawową wiedzę potrzebną do stwierdzenia, że te warunki są OKROPNE.
Zacznijmy od tego, że jest to papuga, która w naturalnym środowisku żyje w stadach liczących setki osobników, a największa grupa kiedykolwiek zaobserwowana liczyła kilka BILIONÓW osobników. Trzymanie takiej papugi samej jest znęcaniem się nad nią. Papużki faliste zostały sprowadzone do Europy około 1840 roku. Nie są z nami nawet 100 lat, są to dzikie zwierzęta jedynie pozbawione umiejętności przetrwania w naturalnym środowisku.
Nie znam wymiarów tej klatki, ale też nie wydaje mi się, że są odpowiednie. Tak samo jak akwarium dla rybek nie powinno być okrągłe, tak samo papugi źle czują się w okrągłych klatkach. Tutaj problemem jest jednak to, że nawet lekko zaokrąglone klatki wydają się większe niż w rzeczywistości są. Minimum dla dwóch papużek falistych to 35x60x40 (cm).
Te żerdzie są okropne i nigdy nie powinny być stosowane. Papuga powinna mieć gdzie naturalnie ścierać pazurki i dziób, plastikowe żerdzie nie dość, że nie pozwalają na to ptakowi, to także mogą powodować odciski i inne problemy ze stopami. Najlepszą opcją zawsze będą naturalne, nawet wzięte z lasu, żerdzie. Trzeba pamiętać o odpowiedniej średnicy, w przypadku papużek falistych jest to minimum 1 lub 2 cm. Odpowiedni rodzaj drzewa też jest ważny, może to być brzoza, jabłonka lub grusza, ale nie tylko. NIE MOGĄ BYĆ Z ZIEMI! Muszą być świeżo ścięte + żeby nie miały żadnych porostów lub "zanieczyszczeń". No I umyć je, dosyć oczywiste, ale mimo wszystko warto wspomnieć...
Wątpię, żeby ktokolwiek tam miał jakąkolwiek wiedzę na temat papużek falistych. Papuga i kanarek różnią się dietą, do której zaraz przejdę, wymaganiami, rozmiarem, zachowaniami... mogą być podobne, ale to nadal dwa różne gatunki.
Dieta. ah ta dieta. Papużki powinny dostawać karmę, z konkretnymi ziarnami (i ich ilością), ale także owoce, warzywa i tak zwane "zielone", czyli na przykład rukolę albo koperek. Sepia też jest ważna, to szkielet mątwy bogaty w składniki budujące dziób i pazurki. Często papugi same po nią sięgają, gdy jest on w klatce (albo robią dziury w ścianach). Wapieńko jest nie wskazane, lepiej kupić po prostu sepię.
Papugi potrzebują latać, aby ich mięśnie nie zanikły. Plus w tej klatce nie ma i raczej nie będzie innych zabawek. Ta papuga się po prostu nudzi. DODATKOWO bycie w restauracji, na oku wielu ludzi dziennie (albo nie jak można było zobaczyć na końcu, swoją drogą nigdzie tego ptaka w tle nie słyszę) jest stresujące dla papugi. Jeszcze kolejna sprawa to to, że taka papuga jest, a przynajmniej powinna być, bardzo głośna i gościom może to po prostu przeszkadzać, co zmniejszy obroty,
No i zostaje również kwestia Pani Ani. Ja bym tak nieodpowiedzialnej osobie nigdy nie powierzył opieki nad zwierzęciem, i to jeszcze tak gwałtownie, prawdopodobnie bez wcześniejszego, dokładnego wytłumaczenia co i jak. Taka klatka, żywienie, zabawki.. to wszystko wymaga czasu i jest kosztowne. No i nie wspominając o weterynarzu i fakcie, że Pani Magda też gówno w tym temacie wie.
Podsumowując.. za dużo siedzę w temacie papużek falistych i gdy tylko zobaczę chociaż jedną nieodpowiednią rzecz moje usta same się otwierają (albo w tym przypadku wszystko). No i róbcie research zanim weźmiecie zwierzątko. Swoją drogą na 100% Pani Magda kupiła tą papugę z zoologicznego, bo żaden szanujący się dom adopcyjny nie wydałby papugi przy takim wyposażeniu.
Dla większej perspektywy ile taki set up potrafi kosztować, ja kupiłem swoją klatkę na OLX za 500zł (chyba, conajmniej bo już nie pamiętam. Nie wiem czy to z przesyłką ale ma ona jakieś 100cm szerokości, reszty wymiarów szczerze nie pamiętam). Do tego dochodzi wiele innych kosztów, obowiązków i poświęceń, jak na przykład ściana czy żaluzja. A niech wszechświat ma nad wami litość i żeby taka papuga sobie nic nie zrobiła. Dodatkowo wspomnę, że jedna z moich papug była przez BARDZO długi czas sama, minimum 2 lata. Gdy zaadoptowałem 3 inne papugi dopiero wtedy zobaczyłem jak bardzo odstaje od reszty.
Dziękuję za ten komentarz. Nigdy nie miałam papugi, ale podobnie wygląda to niestety z gryzoniami i też mnie tak to wpienia. Trzeba edukować!
Niech się sama zamknie w klatce i se będzie tak chodzić w te i we we te...Ptaki są po to , żeby latać a nie siedzieć w wiezieniu...
Spieprzyć tortille, to naprawdę trzeba nie mieć krzty serca do gotowania. Ta tutaj nie była smażona, a gotowana pod przykryciem, a wręcz duszona... Tortilli się nie przykrywa, a smaży, pierw ziemniaki na oliwie, pocięte na chipsy, opcjonalnie z cebulą (do zarumienienia), potem się te składniki odsącza z oliwy, która zostaje na patelni i czeka na smażenie tortilli. Odsączone składniki wrzuca się do miski, zostawia do ostygnięcia, by nie ścięły jajek za szybko, wbija jajka, doprawia solą, można dodać czosnek ze 2 ząbki (w restauracjach nie dodają czosnku, to smaczny dodatek kuchni domowych), wymieszać dokładnie składniki i wylać na patelnię. Smażyć aż do ścięcia się i zarumienienia brzegów, ale nadal płynnego środka, oddzielić brzegi delikatnie szpatułką, położyć pokrywkę, talerz, lub tackę drewnianą, co dobrze przykryje patelnię i odwrócić na niej patelnię do góry dnem, tortilla powinna zostać na pokrywce. Zsunąć tortillę z pokrywki płynną częścią na patelnię, smażyć od 3 do 5 min i gotowe. Jajek dodaje się do ziemniaków tyle, by połączyły się ze składnikami w jednolitą masę, jak dodamy jedno więcej, tortilla będzie wilgotniejsza. Jeśli chcemy tortillę ściętą na zewnątrz, płynną w środku (jak żółtko jajka sadzonego) to drugą stronę smażymy 3 min, 5 min smażona, będzie w pełni ścięta.
Składniki na klasyczną hiszpańską tortillę:
Oliwa, tyle by przykryła dno patelni.
4 średnie ziemniaki
1 cebula
Około 6 jajek
1-2 ząbki czosnku/ opcjonalnie
Sól.
Lepiej byłoby otworzyć sieć restauracji, z której każda nawiązywałaby do jednego z odcinków "Klanu".
Nie będę liczył!
@@thevolvo Xd
@@thevolvo to nie licz
Tych restauracji było by więcej niż mcdonaldów w Ameryce
Jesteś już irytujący chłopie
Jeszcze matalmara oni byli bardziej odklejeni
O tak tak, też na to czekam 👍👍👍
Tak proszę o odcinek z Matalmary ❤
Ja jadłem kiedyś pierogi w tej pierogarni. Były one super! Szkoda że dziś nie istnieje, bo zjadł bym w tej restauracji pierogi jeszcze raz
Przeniesiona jest pierogarnia pod inny adres.
A gdzie konkretnie?
Na Gliwicką
Ten pan Bogdan jest jakimś nadzwyczajnie cierpliwym i spokojnym człowiekiem.Właścicielka po nim jeździ jak po łysej kobyle, wykorzystuje, a on jej jeszcze broni.
Pracowałem kilka lat na kuchni i jak widzę że ktoś wchodzi na kuchnie z długimi nie spiętymi włosami albo bez czapki kucharskiej to szlak i obrzydzenie bierze nie ma nic gorszego niż pływający czyjś włos w jedzeniu . Idę rzygać
Albo jak grzebała palcami w talerzu, przekładała te ziemniaki, dotykała mięso 🙈
Albo jak grzebała palcami w talerzu. 😬 Przekładała te ziemniaki, dotykała mięsa 🙈
Zauważyliście ze właścicielka to Ania a jedna z kucharek to Maryla?
I na koniec Pani Ania pokazała klasę.. Nie licząc się z osobami i ich zobowiązaniami,ekstra..
28:04 - przywiązała się do tego emocjonalnie XD oplułam monitor ze śmiechu... Pani Ania mam wrażenie że jest mocno odklejona XD Ten vibe, nawet sposób w jaki przekazuje ludziom informacje.... ehhh, ciężki kaliber, ciężki XD
Pozdrawiam wszystkich z PIJALNI WODY ❤️‼️
Jeden z lepszych odcinków Kuchennych rewolucji. Pani Ania odlatuje naprawdę.
Wielkie dzięki za odcinek 💛 Milego weekendu 😊
@@Bloomix-wi8vf
How bro felt after saying that: 🗿🥶🙏
o wreszcie odcinek który rozgrywa się w mojej dziurze
Fajny odcinek, i śmieszny i z szacunkiem. Kobieta zupełnie niezrównoważona. Nie ma co tu komentować, mam nadzieję, że kiedyś otrzyma pomoc psychologiczmą bądź psychiatryczną. Najlepsze, co się wydarzyło, to jak zwróciła wolność panu Bogdanowi. To nyła toksyczna sytuacja.
1:09 czuję się dumna ze mój rodak jest u naruciaka na filmie 💪💪💪
Kiedyś byłem w tej restauracji, kiedy była już pierogarnią. I musze przyznać, że pierogi były pyszne i dziwi mnie, to że restaracja została zamknęta
Adam uwielbiam Kuchenne rewolucje, na twoim kanale. Błagam o więcej odcinków!🙏🏻😫❤️
@naruciak zrób serię z „Usterki”
W końcu odcinek o który tak wiele osób zabiegał o, właśnie wróciłam z pracy a tu taka niespodzianka. Dzięki!!!!
Dziękuję za ten odcinek! Właśnie wróciłam z zakupów wkurzona.. zmarznięta bo mieszkam w Anglii i nie wzięłam kurtki ziomowej a tu taka niespodzianka na poprawę humoru ❤
W jakim rejonie mieszkasz bo u mnie taka pompa że studzienki nie odbierają wody
@@Bloomix-wi8vf no średnio dobrze. Choć teraz już tak, bo jest ładnie :-P
@@panxpanx5231 Pod Manchesterem. Już jest ciepło :) wreszcie
Pozdrawiam z Tarnowskich dziś te miejsce swieci pustkami
Jezu moje miasto (z tą właścicielką jest tak do dzisiaj ale teraz nic tam nie ma przez tą panią).
Masz super poczucie humoru! Zrób odcinki koniecznie o restauracji Łabędź, tam była mega drama oraz Matalmara czy jakoś tak...to też było bombastyczne!!! Zrób te dwa odcinki, zrób, proszę.
Nawet nie wiedziałam, że to usunięty odcinek, leciał w kółko na TVN jeszcze pare lat temu xD Prawdziwą gwiazdą odcinka są tu rzęsy pani Ani
Co to za zwyczaj, że Wynajmujący układa życie i biznes najmującemu..Bez przesady.. Niektórzy tu tracą kontakt z rzeczywistością i żyją w świecie fantazji i wielkiej wyobraźni do.. właśnie czego??🧐😯Bo nawet Ania z Zielonego wzgórza nie miała takiej tendencji do fantazjowania jak ta Pani bohaterka odcinka 😊
Jabym tam zrobila restauracje pod nazwa "Dom Muminka" :D
Dolina Muminków
I muminek Ania za barem
no i ekstra, mumina nikt nie wydyma
Moje miasto w którym się urodziłam i wychowałam do 14 roku życia aż do wyprowadzki na Islandie nadal kocham to miasto chociaż ta babka totalnie do niego nie pasuje 😂
Zazdroszczę mieszkania na islandii
@@waldemarsmigiel9633 nie ma czego zimno leje wieje 😂
@@Bloomix-wi8vf fajnie.. troll
@@malykrzys2Idealne miejsce dla mnie 😁
@@eluniaa2044 tak się może wydawać ale jak człowiek nie widzi słońca i siedzi ciagle w 4 ścianach bo wieje leje to można 🤪 zwariować
I jeszcze ten dziwny makijaż dziwnej właścicielki 😂😂😂😂
Hej icy chłopczyco
@@Bloomix-wi8vf skąd wiesz że nie potrafię
@@Bloomix-wi8vfprzeczytaj to co napisałaś hahahahahhahahahahahahaa 😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂
@@Bloomix-wi8vf ale typiara xD
@@Bloomix-wi8vf Here we go again
Byłem na tej finałowej kolacji .W tv wszystkiego nie pokazali bo byłby jeszcze większy skandal niż pokazano.Pani właścicielka lokalu to była nauczycielka w jednej ze szkół średnich w T.Gorach.Jedzenie na kolacji było ok ,chociaż dupy nie urywało.....
Pozdro
Obstawiam ze Staszic .
Pomyślmy o szczęściu męża Pani Ani w życiu codziennym 😆
Coś czuję że to dziadek koło 80, który ledwo kumam co się dzieje😁
Ta kobieta wygląda jak Violetta Villas XD
@@Bloomix-wi8vfKonina się odezwała.
@@Bloomix-wi8vf ale wiesz, że mój komentarz był pozytywny? XXXXDDDDD
@@Bloomix-wi8vf Ej, Max była zajebista XD
@@Bloomix-wi8vf idź pogłaskaj trochę trawy
@@Bloomix-wi8vfale masz chłopięcy sposób wypowiedzi, boże... mogłabyś być trochę bardziej dziewczęca w tym jak piszesz.
Idealnie, przygotowuje obiad i najpierw szkoła wleciała a teraz patrzę na Twój profil i nowy odcinek kuchennych🥰🥰
🥰
@@Bloomix-wi8vfPierdolisz bez sensu
Też sugerowałam ten odcinek! Dzięki 😊
Nie wiem czy też tak mają inni, ale ja od razu widzę taką babę jak ta właścicielkę, to już wiem, że nie może być dobrze. XD
Byłam na tej wyspie, również pozdrawiam
"Dzieci z Bullerbyn" i "W pustyni i w puszczy" to był moje ulubione lektury z podstawówki. Poza tym bardzo lubiłem wtedy "Kubusia Puchatka", "20000 mil podmorskiej żeglugi" czy "Tajemniczą wyspę".
Czekam aż na kochampieski będzie dostawa do stanów :') Super odc jak zawsze!
Tu niema nic śmiesznego, bo ja mam dokładnie taką samą pikselozęę ☺. PS. Przez ostatni tydzień z żonką obejrzeliśmy około 30 twoich filmów i jesteśmy zachwyceni, wspaniałe poczucie humoru i poziom intelektualny na najwyższym poziomie, moje filmy przy tym to domowe przedszkole 🙂❤ Dziękujemy.
Jak Naruciak i Gessler nie będą razem to nie wierzę w miłość.
TARNOWSKIE GÓRY MOJE MIASTO POZDRAWIAM SERDECZNIE
To cud że właścicielka nie przywaliła Magdzie Gesler tabliczką w głowę...
To jest absolutnie najlepszy komentarz, jaki można było zostawić pod tym materiałem.
@@Bloomix-wi8vf XDDDD
@@Bloomix-wi8vf wszystko dobrze z gluwkom? czy to pani ania wlascicielka?
hahaha fakt
@@Bloomix-wi8vf nie czytało się lektury, co nie
Jest! Doczekałam się 😂😊
Te piosenki są straszne widać że już dawno skończyła się kreatywność 🤦
Pamiętam jak Pani Magda była właśnie u nas w TG i po tym odc była wielka drama, bo przez właścicielkę ludzie tam nie chcieli chodzić xd
Zresztą po tej akcji przez kilka lat Magda nie przyjechała do TG
Wreszcie się doczekałam!! ❤
@@Bloomix-wi8vf Przez takich ludzi jak ty
@@Bloomix-wi8vfdobrze ci tak 🤝
To był mój ulubiony odcinek, nie zapomnę go nigdy.
O rzesz moje tarnowskie góry
Aktualnie tam jest pierogarnia ale chyba nieczynna
Nurciak czekałem z obiadem na ten odcinek, smacznego wszystkim
Super odcinek!
tak tak, to jeden z lepszych odcinkow
OMG szefowa z piekła rodem, i jeszcze ta krindżowa sytuacja z szefową kuchni, która przyszła sprawdzić, czy ma następnego dnia stawić się w pracy xDDDD
Jeżeli mam być szczera, to bardzo podobała mi się ta restauracja w pierwotnym stylu
W końcu moje miasto!!!
moje tez 🔥
Tak se myślę i przypomniałam sobie o takiej jednej produkcji idealnej dla naszego kochanego NARUCIAKA😅
Panie Adamie USTERKA‼️
Tej pierogarni tam też już nie ma. Aktualnie lokal jest całkowicie nieczynny. A pierogi byłyby dobre tylko miały za grube ciasto I były za słodkie (pierogi z twarogiem)
ta pani nie jest tylko właścicielką restauracji, jest też aktorką w polsacie XD widziałam ją kiedyś w trudnych sprawach a zapamiętałam ją przez jej wyjątkowe rzęsy
@@Bloomix-wi8vf mmmmm Icy ewoluowała
Może jest podstawiona 😮
@@23discordiato jest jakaś toksyczna wersja koprolitego czy kto?
@@Bloomix-wi8vfKtoś tu chyba dziś wdepnął na klocek lego
@@Bloomix-wi8vf Przecież nie obraziła pani Ani, tylko napisała, że ma wyjątkowe rzęsy i jest aktorką. Weź głęboki oddech.
lubię Cię i to, że kochasz zwierzęta, w tym przypadku pieski. Kupiłbym koszulkę z chęcią, ale to psy to nie mój kontent, lubię misie, koale i takie tam, małpki psotki wiesz... .
Miłego weekend
Nie jest miejsce dla dzieci,ale zrobić ogródek dla dzieci😂😂😂😂😂
"No cóż Ania nie jest tania" !?!?!!!!? The f.uck
Naruciak uwielbiam cię i ciumkaj loczki ale tak bardzo ja zniesmaczyłeś mnie juz na poczatku odcinka mowiac ze ania z zielonego wzgórza to dobra lektura ze to hit, nie bylo chyba gorszej lektury hahahah
W takim wydaniu "Kuchenne rewolucje" są najlepsze 😀 Super komentowanie!
osobiscie mieszkam w tarnowskich gorach i teraz od czasu rewolucji ten lokal stoi pusty
☀️ SUPER ☀️ ja pierdzielę,jestem jeszcze w szoku 🙃co to kuźwa jest 😇to naprawdę się dzieje na naszej planecie ☀️🤣ja pierdolę jaki debilizm 🤣ta odklejona od rzeczywistości właścicielka ma tak zryty beret że aż słów mi brak 🙃🤣ona pasowałaby do filmów kostiumowych 🤣z tym swoim klamotingiem 🤣🤣mam nawet pomysł na tytuł pierwszego odcinka 🤣"Ania nieźle pojebana"🤣🤣chyba ameba z jedną komórką ma więcej rozumu 🤣🤣 Adaś jesteś Wielki 🤩🤣☀️🤩montujesz takie komedie że można płakać ze smiechu 🤣🤣 Pozdrawiam Ciebie serdecznie z Hamburga 👋🤩🤣😇☀️ buziaki dla Waldka 🐶 i koteczka 🐱 🥰 Całe życie z Wariatami 🤣🤣👍👋☀️😇🙃🤣
Mocno zabawny jest element twojego komentarza o "klamotingu", kiedy od emotek w twojej wypowiedzi cofa mi się obiad z Wielkanocy.
Odcinek z Nysy Bistro Madame , obie właścicielki mają taką jazdę że polewka cały czas. 😂😂😂😂 To będzie dobre!
Ups...kiedyś byliśmy tam całą rodziną. Moja była jest fanką Ani z zielonego wzgorza, j jestem realstą. Mojej już nie ma...dzieci są ze mną
Odnośnie dostępności kuchni: Hiszpańską Tortillę (z kartofli sic!) zjem u siebie we Wrocławiu, natomiast najbliższa restauracja rumuńska jest w Sławkowie, jakieś 130 mil stąd, za Katowicami.
Wiecej Prosze Madziiiii
Miłego weekendu kochani ❤
Tobie też 😊🩷
Dziekuje za ten sztandarowy odcinek Kuchennych. Ciekawe co teraz dzieje sie z tą kobietą
Siemano, tez jestem z Tarnowskich xD pozdrawiam
Ja z PIJALNI WODY spieszę z informacją do pozostałych osób, że oglądacie ten odcinek tak szybko dzięki mnie i innym z pijalni. 😌 NIE MA ZA CO! 😘
Możecie zmienić pijalnie wody na pijalnie wódy?
@@Bloomix-wi8vf odstaw mefedron!!!
Kim więc jesteś zbawicielko ?
Dziękujemy ❤