Pierwszy rok pracy jest najgorszy, szczególnie jeżeli zaczyna się pracę w ośrodku dla zagrożonych niedostosowaniem społecznym. Chcesz być twardy i zapracować na autorytet a tu z każdej strony bunt. Pracuję 5 rok, wiele mogłabym napisać ale to, co dla mnie najważniejsze. Nie należy naśladować innych - trzeba stawiać granice ale też potrafić odpuścić i poluzować- dzieci muszą wiedzieć, że wymagamy, ale też że mogą na nas liczyć- trzeba byc dla uczniów inspiracją, szukać nowych i ciekawych rozwiązań - trzeba coś od siebie dać, by można było potem zbierać żniwa.
Właśnie kończę swój pierwszy rok w szkole i faktycznie jest on bardzo trudny. A jeszcze dodatkowo wpadło wychowawstwo. Na początku czułam się jak wrzucona na głęboką wodę i jechałam do pracy z płaczem bojąc się, że to za dużo i sobie nie poradzę. Ale jakoś dałam radę i z każdym rokiem, mam nadzieję, będzie tylko lepiej :)
Właśnie. Bycie nauczycielem to rozwój cały czas. To nie jest kwestia używania ciągle tych samych sposobów i narzędzi. Trzeba podążać za nowinkami, dostosowywać się do dzieciaków. I nigdy nie można powiedzieć , że się już wszystko wie
Moje początki też były bardzo trudne. Pracuję w dużych grupach 1-3, uczę angielskiego, bez zabaw i piosenek się nie obędzie, wprowadzenie dyscypliny na takich lekcjach jest bardzo trudne, bo dzieci są głośne i emocjonalne, do tego dochodzą dzieci z orzeczeniami i opiniami, które nie zawsze entuzjastycznie reagują. Teraz już mam wyuczone metody dyscypliny, które świetnie się sprawdzają, jednak nadal zdarzają się problemy. Na studiach wcale tego nie uczą, a od dyscypliny wszystko się zaczyna - ją trzeba ćwiczyć od samego początku roku szkolnego, ważne, aby to była pozytywna dyscyplina, której będą przestrzegali uczniowie i będą wiedzieli, jakie grożą konsekwencje za złamanie zasad. Warto na początku roku podpisać kontrakt klasowy, który potem będzie się przypominało w trakcie trwania lekcji. Nieraz miałam już załamanie, że się nie nadaję, ale to tylko negatywne myślenie, trzeba z niego zrezygnować, tylko doświadczenie może nas uratować. Pozdrawiam wszystkich nauczycieli!
Dziękuje za słowa otuchy, wasze porady są niczym balsam dla duszy. Uczę polskiego od 4 miesięcy, czasem mam dość, ale z dnia na dzień coraz mocniej utwierdzam się w przekonaniu, że robię to, do czego zostałam powołana :)
Codziennej pracy za 2600.. po 3 miesiącach już wiem, że to mój pierwszy i ostatni rok, to najgorsza decyzja jaką mogłam podjąć to praca w szkole. A usprawiedliwianie ucznia który Cię zwyzywał, bo "nieumiejętnie poprowadziłaś jego emocje" to żart.
Zgadzam się. W momencie gdy z domu wychodzi niewychowane dziecko bez żadnych granic, my dajemy z siebie wszystko, rodzic jest taki sam jak ten uczeń - ach... I to za te 3k na etacie. Czego uczyłaś?
Lubię wasz kanał bo jako osoby i nauczycielki różnicie się od siebie więc można uzyskać dwa różne sposoby na podejście do nauczania :) Prawdopodobnie dlatego nie wszystko działa u was tak samo w klasie. A pewnie jak zadziała jedna rzecz to jest duża szansa, że będzie to coś uniwersalnego!
Bardzo fajny materiał. Jestem choć nie młodym człowiekiem bo, aż 36 lat na karku, ale zaczynam swoją przygode z nauczaniem. Najbardziej się obiawiam rzeczy typowo administracyjnych tj. prowadzenie dokumentacji, ogarnięcie programu dydaktycznego itd. Jestem człowiekiem dosyć spontanicznym i dokumentowanie tego co robię jest dla mnie raczej dosyć przytłaczające. Choć trema jest skrajna podchodzę z założeniem, że postaram się pierwszy rok potraktować jak nie tylko pracę, ale również okres treningu w którym, wiem, że wiele rzeczy pójdzie nie tak. Bardzo przydatna wskazówka moim zdaniem było zapoznanie się z regulaminem wycieczek i kalendarza, który tak łatwo można pominąć. Jak Panie wspomniały o tym jak cała wiedza teoretyczna, która została przedstawiona nam podczas przygotowania pedagogicznego często nijako ma się do praktyki "na żywo"... ale będzie jak będzie. :)
To norma iż początki są czymś nowym , czy trudnym ? nie określiłabym go tak , był to czas przyzwyczajania się z teorii w praktykę .Wiedze miałam od dawna na temat swojego przedmiotu i praktykę także , więc było przyjemnie …jedynie to było trudne zapanować nad 43 uczniami , chorymi ,gdyż uczyłam chore dzieci malarstwa - wychowanie plastyczne , one lubiły mnie i ja lubiłam uczniów więc lekcje były ciekawe i przy muzyce klasycznej cichej w tle ,minęło 32 lata szybko .Zawod nauczyciela jest ciekawy , piękny .
Jakie sa teraz zarobimi naiczyciela na swietlicy? Ja po 16 latach! pracy jako ksiegowa w urzedzie mam 4600 na rekę. Czy jest to duzo wiecej od nauczyciela?
No cóż, to się okaże. Praca nauczyciela w realu bardzo różni się od wyobrażeń, które zazwyczaj mamy 😬 ... Ale jeśli będzie Pani miała zdrowe podejście do pracy, będzie Pani dbała o siebie to NA PEWNO da Pani radę 💪 trzymamy mocno kciuki 👍👍 ❤️❤️
Po prostu nie wierzę,ten filmik to jakiś żart i to co dzieje się w szkołach obecnie to jakiś marny żart. Żałosne zarobki nauczycieli,roszczeniowa postawa rodziców i uczniów, dodawanie coraz większej ilości uczniów do klas,papierologia,to wszystko o czym mówicie ma zachęcić do pracy w szkole? Przecież obecnie nauczyciele uciekają ze szkół, ponieważ ze swoim doświadczeniem i wiedzą mogą w innych branżach zarobić o wiele więcej bez całego tego chorego obciążenia i stresu szkolnego. Chyba naprawdę jesteście zdesperowane lub macie bogatych mężów skoro pracujecie dalej w szkole za te grosze.
Żart to Twój komentarz - gdyby każdy nauczyciel odpuszczał za szybko albo studenci przestaliby studiowac pedagogikę to jak myslisz - kto będzie uczył w szkołach w przyszłości? Mają nie uczyć, bo są kiepskie zarobki, roszczeniowi rodzice i zwariowane dzieciaki? a jak to wykombinujesz inaczej? - podasz im program dydaktyczny na tacy, a one same się będą uczyc?? Haha, a może rodzice naucza swoje dzieci czytania, pisania, gramatyki, liczenia, mnożenia, historii, angielskiego, francuskiego i biologi, a do tego będą robić 3 razy w tyg godzinne zajęcia z wfu w domu, rzucając piłką do koszykówki do doniczki, trenować skoki w dal do przydomowego ogórka lub biegać na czas wokół osiedla? Nie pisz kobieto takich rzeczy jeżeli chcesz mieć wykształcone społeczeństwo, które ma kiedyś zarabiac na Twoją emeryturę.
„Aby cała klasa ucichnęła”? Super odcinki pod względem merytorycznym. Językowo- marnie. „Noo”, „fajnie” pojawia się kilkanaście razy w każdym z odcinków. Uczniowie uczą się używania takiej polszczyzny. Pozdrawiam.
Dzięki dziewczyny za Wasze cenne wskazówki. Każdy Wasz filmik czegoś uczy :)
Pierwszy rok pracy jest najgorszy, szczególnie jeżeli zaczyna się pracę w ośrodku dla zagrożonych niedostosowaniem społecznym. Chcesz być twardy i zapracować na autorytet a tu z każdej strony bunt. Pracuję 5 rok, wiele mogłabym napisać ale to, co dla mnie najważniejsze. Nie należy naśladować innych - trzeba stawiać granice ale też potrafić odpuścić i poluzować- dzieci muszą wiedzieć, że wymagamy, ale też że mogą na nas liczyć- trzeba byc dla uczniów inspiracją, szukać nowych i ciekawych rozwiązań - trzeba coś od siebie dać, by można było potem zbierać żniwa.
Właśnie kończę swój pierwszy rok w szkole i faktycznie jest on bardzo trudny. A jeszcze dodatkowo wpadło wychowawstwo. Na początku czułam się jak wrzucona na głęboką wodę i jechałam do pracy z płaczem bojąc się, że to za dużo i sobie nie poradzę. Ale jakoś dałam radę i z każdym rokiem, mam nadzieję, będzie tylko lepiej :)
Właśnie. Bycie nauczycielem to rozwój cały czas. To nie jest kwestia używania ciągle tych samych sposobów i narzędzi. Trzeba podążać za nowinkami, dostosowywać się do dzieciaków. I nigdy nie można powiedzieć , że się już wszystko wie
Moje początki też były bardzo trudne. Pracuję w dużych grupach 1-3, uczę angielskiego, bez zabaw i piosenek się nie obędzie, wprowadzenie dyscypliny na takich lekcjach jest bardzo trudne, bo dzieci są głośne i emocjonalne, do tego dochodzą dzieci z orzeczeniami i opiniami, które nie zawsze entuzjastycznie reagują. Teraz już mam wyuczone metody dyscypliny, które świetnie się sprawdzają, jednak nadal zdarzają się problemy. Na studiach wcale tego nie uczą, a od dyscypliny wszystko się zaczyna - ją trzeba ćwiczyć od samego początku roku szkolnego, ważne, aby to była pozytywna dyscyplina, której będą przestrzegali uczniowie i będą wiedzieli, jakie grożą konsekwencje za złamanie zasad. Warto na początku roku podpisać kontrakt klasowy, który potem będzie się przypominało w trakcie trwania lekcji. Nieraz miałam już załamanie, że się nie nadaję, ale to tylko negatywne myślenie, trzeba z niego zrezygnować, tylko doświadczenie może nas uratować. Pozdrawiam wszystkich nauczycieli!
Daj sobie spokój z tą pracą, chyba, że traktujesz to jak wolontariat
Dziękuje za słowa otuchy, wasze porady są niczym balsam dla duszy. Uczę polskiego od 4 miesięcy, czasem mam dość, ale z dnia na dzień coraz mocniej utwierdzam się w przekonaniu, że robię to, do czego zostałam powołana :)
Dalej pracujesz w zawodzie? 😊
@@nikolapolewiakpodpinam się pod pytanie:)
Codziennej pracy za 2600.. po 3 miesiącach już wiem, że to mój pierwszy i ostatni rok, to najgorsza decyzja jaką mogłam podjąć to praca w szkole. A usprawiedliwianie ucznia który Cię zwyzywał, bo "nieumiejętnie poprowadziłaś jego emocje" to żart.
Zgadzam się. W momencie gdy z domu wychodzi niewychowane dziecko bez żadnych granic, my dajemy z siebie wszystko, rodzic jest taki sam jak ten uczeń - ach... I to za te 3k na etacie. Czego uczyłaś?
Warto było was posłuchać po ostatnich dniach pracy. Jestem nauczycielem 2 rok szkolny 💪
Już Ci współczuję 🤣
Lubię wasz kanał bo jako osoby i nauczycielki różnicie się od siebie więc można uzyskać dwa różne sposoby na podejście do nauczania :) Prawdopodobnie dlatego nie wszystko działa u was tak samo w klasie. A pewnie jak zadziała jedna rzecz to jest duża szansa, że będzie to coś uniwersalnego!
Pcham ten wózek drugi rok. Właśnie dziś mam jeden z TYCH dni :) Dobrze było Was posłuchać. Pcham dalej!
Bardzo fajny materiał. Jestem choć nie młodym człowiekiem bo, aż 36 lat na karku, ale zaczynam swoją przygode z nauczaniem. Najbardziej się obiawiam rzeczy typowo administracyjnych tj. prowadzenie dokumentacji, ogarnięcie programu dydaktycznego itd. Jestem człowiekiem dosyć spontanicznym i dokumentowanie tego co robię jest dla mnie raczej dosyć przytłaczające. Choć trema jest skrajna podchodzę z założeniem, że postaram się pierwszy rok potraktować jak nie tylko pracę, ale również okres treningu w którym, wiem, że wiele rzeczy pójdzie nie tak. Bardzo przydatna wskazówka moim zdaniem było zapoznanie się z regulaminem wycieczek i kalendarza, który tak łatwo można pominąć.
Jak Panie wspomniały o tym jak cała wiedza teoretyczna, która została przedstawiona nam podczas przygotowania pedagogicznego często nijako ma się do praktyki "na żywo"... ale będzie jak będzie. :)
Jak wrażenia po roku? Noszę się z zamiarem rozpoczęcia pracy w szkole po kilku latach w korpo.
Oj dobrze było to dziś usłyszeć ❤
Euipo - choĉ jedna lekcja na miesiąc 🙏
dziewczyny jesteście cudowne, dziękuję Wam za ten filmik i za to co robicie, wielkie buziakiiii
Dziękujemy! I również ślemy buziaki !! :)
Super video. Dziękuje autorkam
Pracuje jako nauczyciel 4 lata i pierwszy rok byl bardzo trudny.
Wczoraj mialam taki dzien. Mam nadzieje ze bedzie lepiej, bo póki co to najlepiej bym zrezygnowala
Będzie lepiej!! Dobra herbata, porządny odpoczynek w weekend .... i BĘDZIE lepiej :) Ściskamy i życzymy duuuużo sił!! :*
To norma iż początki są czymś nowym , czy trudnym ? nie określiłabym go tak , był to czas przyzwyczajania się z teorii w praktykę .Wiedze miałam od dawna na temat swojego przedmiotu i praktykę także , więc było przyjemnie …jedynie to było trudne zapanować nad 43 uczniami , chorymi ,gdyż uczyłam chore dzieci malarstwa - wychowanie plastyczne , one lubiły mnie i ja lubiłam uczniów więc lekcje były ciekawe i przy muzyce klasycznej cichej w tle ,minęło 32 lata szybko .Zawod nauczyciela jest ciekawy , piękny .
Ja również pracuje w szkole (prywatnej bez czesnego ), mogłybyście nagrać odcinek jakie są różnice w takich szkołach i w państwowych ?
Oooo, ciekawy temat! Dzięki za inspirację ;)
Oświata to dno. Pensje na poziomie podłogi, roszczeniowi rodzice, bezczelne dzieci.
Nie no jajcowałem road to 5 mln
Jakie sa teraz zarobimi naiczyciela na swietlicy? Ja po 16 latach! pracy jako ksiegowa w urzedzie mam 4600 na rekę. Czy jest to duzo wiecej od nauczyciela?
Zaczynam pracę w przedszkolu...mam wiele obaw ...czy dam radę .
No cóż, to się okaże. Praca nauczyciela w realu bardzo różni się od wyobrażeń, które zazwyczaj mamy 😬 ... Ale jeśli będzie Pani miała zdrowe podejście do pracy, będzie Pani dbała o siebie to NA PEWNO da Pani radę 💪 trzymamy mocno kciuki 👍👍 ❤️❤️
@@pogaduchybelfrow7372 dziękuję za dobre słowo:)
I jak wrażenia? Dalej pracujesz? :)
16:50 Najlepszy Moment👍
Po prostu nie wierzę,ten filmik to jakiś żart i to co dzieje się w szkołach obecnie to jakiś marny żart. Żałosne zarobki nauczycieli,roszczeniowa postawa rodziców i uczniów, dodawanie coraz większej ilości uczniów do klas,papierologia,to wszystko o czym mówicie ma zachęcić do pracy w szkole? Przecież obecnie nauczyciele uciekają ze szkół, ponieważ ze swoim doświadczeniem i wiedzą mogą w innych branżach zarobić o wiele więcej bez całego tego chorego obciążenia i stresu szkolnego. Chyba naprawdę jesteście zdesperowane lub macie bogatych mężów skoro pracujecie dalej w szkole za te grosze.
Żart to Twój komentarz - gdyby każdy nauczyciel odpuszczał za szybko albo studenci przestaliby studiowac pedagogikę to jak myslisz - kto będzie uczył w szkołach w przyszłości? Mają nie uczyć, bo są kiepskie zarobki, roszczeniowi rodzice i zwariowane dzieciaki? a jak to wykombinujesz inaczej? - podasz im program dydaktyczny na tacy, a one same się będą uczyc?? Haha, a może rodzice naucza swoje dzieci czytania, pisania, gramatyki, liczenia, mnożenia, historii, angielskiego, francuskiego i biologi, a do tego będą robić 3 razy w tyg godzinne zajęcia z wfu w domu, rzucając piłką do koszykówki do doniczki, trenować skoki w dal do przydomowego ogórka lub biegać na czas wokół osiedla? Nie pisz kobieto takich rzeczy jeżeli chcesz mieć wykształcone społeczeństwo, które ma kiedyś zarabiac na Twoją emeryturę.
„Aby cała klasa ucichnęła”? Super odcinki pod względem merytorycznym. Językowo- marnie. „Noo”, „fajnie” pojawia się kilkanaście razy w każdym z odcinków. Uczniowie uczą się używania takiej polszczyzny. Pozdrawiam.