Bicycle tire pressure
HTML-код
- Опубликовано: 14 сен 2016
- Checking tire pressure on bicycle wheels is a very important service. It is best to check them with a manometer, thanks to which we can easily check if everything is okay. The pressure values recommended by the manufacturer can be read on the sidewall of the tire, usually in bars and PSI. It is also good to choose the pressure to the driving style and the surface on which we are driving. How often do you check the pressure? At least once a month, and even more often on road bikes.
Facebook: / rowerowe.porady
Instagram: / roweroweporady.pl 
Хобби
Dla mnie najważniejszą informacja była ta z początku filmu - gdzie znaleźć limity barów. W sumie logiczne, a nie wiedzieć czemu jakoś zawsze ignorowałem "te dziwne napisy na oponie" i pompowałem po prostu "na kamień" ;) Dzięki! :D
wbijam na maxa bo przy 100Kg i tak mam zawsze mało ;)
Fajny filmik, dobre porady, lapka w gore :)
Fachowo dziękujemy!
Zwięźle i na temat pozdrawiam
Krótko i na temat. Zwłaszcza przy prędkości odtwarzania = 1.5;-) Thanks!
lol działa
no brakowałoby jeszcze żeby takie bzdurne filmy były długo i nie na temat..... ludzie ogarnijcie się i przetańcie robić debilne filmy o wszystkim co jest oczywiste jak sikanie (wiadomo że do umywalki nie można)
Jeżdżę rowerem crossowym głównie po nawierzchniach bitumicznych i ścieżkach rowerowych i z mojego doświadczenia okolice górnego ciśnienia dopuszczalnego jest najlepszym rozwiązaniem.
Mam podobnie (crossowy Kross). A ciśnienie dobijam do 80 Psi.
Mam dolną granicę 2.8 bar w rowerze MTB, a przy 2.0 opona jest już twarda jak kamień. Teraz już wiem, że muszę jednak dopompować :)
W końcu zrozumiałem wszystko jak pompować i co robić dzięki
to niezbyt dobrze o tobie świadczy - ciekawe jak sobie radzisz w bardziej skomplikowanych sytuacjach np. wymiana żarówki albo worka w odkurzaczu. Strach pomyśleć
Rower szosowy 7, 5 BAR ,
czyli 110 PSI jeżdżę nim tylko po dobrych drogach więc pompuje na max zalecany.
W domu używam pompki z manometrem, ręcznej podobnej do Twojej a w terenie jeździ ze mną malutka Blackburn zdolna pompowania do 11 BAR podobno.
Ja jeżdżę na Schwalbe Smart Sam 26x2.25 przy wadze 90kg pompuje 4bar - 55psi. jeżdżę 90% asfalt 10% szutr i lasy.
Z tym ciśnieniem miałeś rację. Ja jeździłem na ciśnieniu na oko i przez te wszystkie miesiące na moim turystycznym rowerze ciężko mi było osiągnąć V 20 km/h. Dziś dopompowałem zgodnie z sugestiami na oponie i manometru, okazało się że V 25 km/h osiągam bez wysiłku, w zasadzie nie jechałem trasy 86 km poniżej V 20 km/h. Teraz jest niebo, a ziemia. I pomyśleć, że przez taki długi czas męczyłem się z prędkością około 15 km/h. Dzięki za inspiracje w podniesieniu se komfortu jazdy:)))))))
ruclips.net/video/DArk1pXSvdE/видео.html
Przypominasz mi brytyjskiego aktora Simon Pegg he he
a mi czesia z wladcy much tylko czesio choc martwy mial w sobie wiecej energii jak tak patrze na te czesc w intro to matko 140lat na karku
Jak kupiłem rower, to myślałem, że ręczna pompka wystarczy. Jakże się myliłem :-D (chyba, że ktoś lubi wyrabiać mięśnie, jak na siłowni).
Dopiero jak kupiłem pompkę stacjonarną (z manometrem), to stwierdziłem, że życie jest piękne. ;-)
Ja jeżdżę górskim, miejskim rowerem. Opony mam MTB 26 cali. Waga około 130 kg. Ciśnienie z przodu 3,3 bara i z tyłu 3,5 bara. Opony od 2,5-4,5 bara. Jeździ się przyjemnie przy takim ciśnieniu, i myślę, że dość wygodnie. I tak, manometr najlepszy. Mam zwykłą pompkę bez manometru i nabiłem 1,6 bara myśląc, że jest ok. Opona była dość twarda. Dopiero na stacji benzynowej okazało się że ciśnienie jest za małe. Teraz jest luksus :D
Jak ktoś dużo jeździ to wie, że najwyższe ciśnienie dopuszczalne to podstawa.
Ciągnięcie zflaczałej opony to ostatnie czego bym chciał:) Rower sam idzie na 4 barach:)
Co do rowerów górskich to nie do końca mówisz prawdę. Ustawia się najniższe możliwe ale adekwatne do terenu. Zupełnie inne ciśnienie daje się na ubite ścieżki leśne niż to na piaski czy kamienne drogi lub szutrówki. Po prostu tam gdzie możliwość zniszczenia obręczy podczas dobicia jest bardzo duża nie zejdziesz poniżej danej wartości.
Prawda za to jest że przy doborze ciśnienia powinno patrzeć się na wagę rowerzysta+rower. Sam bardzo lubię ciśnienie gdzie miękkość opony jest wyczuwalna ale w zakrętach nie czuć że opona tańczy jak chce. Z reguły jest to 1,8-1,9 z tyłu i jakieś trzy dziesiąte mniej z przodu. Na asfalt za to biję jakieś 2,6 na tył i odpowiednio niżej na przód.
Masz w 100% rację, nieprecyzyjnie się wyraziłem. Chodziło mi o jak najniższe ciśnienie, ale oczywiście dopasowane do warunków w jakich będzie się jechać. Dzięki za zwrócenie na to uwagi :)
Na swoich Continental dobijam do 8. Na szoszówce, tak, czy inaczej, tyłek poobijany :) Niestety to innego gatunku rower, niż trek bądź MTB, zatem jest duża wrażliwość na każdy ruch, nierówność a nawet wiatr. Rower jest bardzo lekki i wywrotny ale jak poczuje się prędkość... :) Ten, kto jeździ, wie :)
Oponę 1,5 cala pompowałem do 6 barów. Teraz zauważyłem że 4,5 bara to o wiele lepszy komfort. Wiążę 85 kg (fakt że schudłem 20 kg) i jeżdżę głównie po drogach utwardzonych.
Mam Xkingi 2,2x26", preferuje szosową jazdę i pompuje pod 4 bary i jest zaje**ście. Toczy się miodzio a i w terenie się dobrze spisuje.
Maxxis hookworm 29x2.5" przód 4 bar, tył 4,2. Michelin dynamic sport 700x23c 8 bar
A właśnie chyba wczoraj Moto Doradca na swoim kanale miał podobny film, tylko o oponach samochodowych. :-)
Przy wkładkach antyprzebiciowych warto jednak trzymać się górnych zakresów, przynajmniej tak zalecają producenci. Z drugiej strony u mnie w jednym miejskim rowerze to oznacza 6-6,5 bara, ale za to jak lekko się jedzie. W zimę jednak w przedniej oponie zjeżdżam do minimum, kontrolując ją co tydzień. Przy delikatnym bieżniku trakcja poprawia się znacznie, choć kosztem oporów toczenia.
Przy ciśnieniach powyżej 5 barów to jednak minimum raz na dwa tygodnie warto kontrolować jego poziom. Dużo zależy od dętek: Schwalbe w porównaniu do Continentala (zwykłe, żadne "light") mniej tracą powietrza. I to wyraźnie.
Tak, tak, jeżeli dętki, to tylko standard. Ultralekkie to chyba tylko na zawody. Ja już się sparzyłem na odchudzaniu kół w ten sposób :)
A Waldek faktycznie o ciśnieniu puścił, ale to zupełny przypadek, że ja też :)
Ja posiadam wyższe ciśnienie max 5 bar bo tyle podaję producent i jest jak dla mnie wyższy komfort jazdy a jeżdżę zazwyczaj asfalt:)
Większość dróg po których jeżdżę to asfalt, więc na maksa raz w tygodniu, jeżdżę codziennie.
Enduro/AM: 22/24 psi przy wadze 79kg. Pozdrawiam
Z ciśnieniem w oponie bez pomiaru zawsze mam problem, bo mi się wydaje, że już już, zaraz opona pęknie, a mój chłopak twierdzi, że flak i dodaje dużo więcej. Rzeczywiście na twardych kołach jeździ się z mniejszym wysiłkiem, ale też łatwiej przebić dętkę na kolcach i szkle, więc trzeba szukać mądrego kompromisu, jeśli nie ma się pewności co do dobrej jakości nawierzchni na trasie. Na flaku to samo, tak piszesz, łatwo rozwalić na krawężniku. No i też kwestia samej opony, szosowe trzeba napompować dużo mocniej niż szersze górskie. Odległość krawędzi opony od obręczy ma znaczenie. Do niedawna jeździłam na "wysokich" w przekroju oponach o dużej pojemności (szerokość standardowa) i po przesiadce na bardziej okrągłe w przekroju częściej muszę je dopompowywać. A niby i te i to turystyczne semislicki.
Bardzo ważna jest też pora roku, temperatura. Zawsze ten czynnik powinien być decydujący!
Bardzo dobry materiał. Dodałbym tylko, że większość pompek (także tych markowych) ma dość znaczące przekłamania wskazań w zakresie niskich ciśnień (do 2 barów potrafią kłamać nawet 30-40%) więc warto w miarę możliwości skonfrontować swoją pompkę z jakimś manometrem o małym zakresie (do 3 barów) lub manometrem elektronicznym.
Na mtb najczęściej stosuję dolną dopuszczalną granicę, na przednim kole nawet poniżej narażając się na "snejka" (zazwyczaj 1,5 - 1,8bar), na szosie 6-7 barów.
+Dominik z onthebikecom Osobny manometr to już wyższy poziom rowerowania :) Ale masz rację, warto się upewnić. Dzięki za miłe słowa! Kiedy u Ciebie nowe materiały? :)
Nowe materiały będą jak dobę wydłużą do 48h albo dostanę wreszcie zaległe urlopy ;-)
Dominik, wracaj! :-D
moja z Lidla zawyża o 1.2 Bar, ale liniowo, więc można wziąć sobie poprawkę :)
endrzer jak to sprawdziles? mam taką samą pompke.
Zgadzam się. Ja praktycznie co dziesięć dni pompuję dętkę do ośmiu barów w swoim rowerze.
szosa fajny styl jazdy
ja jeżdżę głównei MTB po lasach ale do lasu jade chodnikiem przez 5km więc używałem 3 Bary ale po tym jak rozwaliłem sobie oponę od zbyt wysokiego ciśnienia (skoczyłem dosyć wysoko i jak upadałem opona po prostu się przedziurawiła) co ciekawe pojeździłem na niej jeszcze dobre 2 tygodnie zanim się zorientowałem zauważyłem w deszczowy dzień że obok wentyla pojawiają się bąbelki obniżyłem do 2,5 na razie nie miałem okazji przetestować w lesie :p
Mitas (Psi 33-55/ atm 2,25-3,74) jazda 40% asfalt, 40% chodniki (ścieżki rowerowe), 20% teren -nabite delikatnie ponad max bo równe 4 atm czyli psi 58,78. na przyczepność nie narzekam, moja waga ~83kg + waga dziecka w foteliku ~13kg, amortyzator przedni przy nierownej powierzchni mimo nabitych opon łagodzi prawie wszystkie nierownosci, kamyczki itp, z tyłem zależy od podłoża. przy niższym ciśnieniu nie dało się szybciej no i lżej jeździć bo duży opór i zwłaszcza górki i wzniesienia dawały się we znaki. teraz jest ok.
Witam popka która jest pokazana na tytułowym filmie obrazku z mamometrem jest świetna użytkuje ja od ponad dwóch lat do rowera, motora, samochodu łatwo i szybko napopujesz polecam zakup pozdrawiam
przypomnialo mi sie Sks Airkompresor 12 bar
#grammarnazi
- roweru
- motoru
Dokładnie tak, jak samochodu :) Musiałem zwrócić uwagę, bo warto poprawnie odmieniać słowo rower :)
Rowerowe Porady jeśli już poprawnie piszemy to "do motocykla" a nie "do motoru" :-)
mowa potoczna jest poprawną polszczyzną odsyłam do Profesora Miodka
polecam pompować z butli azotu jezdżę kolarką w oponie aktualnie mam 7,0 bara max. Jest twardo ma to minusy konfortu brak
Jeżdże na szosówce opona 23x622 Continental drutowana max cisnienie w tej oponie to 8.5 a ja pompuje do cisnienia 7.5 i spokojnie wystarcza dla mnie takie cisnienie nie ma zbyt duzych drgań i tez opona nie ma duzego oporu toczenia.
Rower crossowy, jazda codzienna po asfalcie i betonie. Opona 38c z bieżnikiem turystycznym, czyli umiarkowanie szeroka na takie warunki, dobita na maksymalne podane przez producenta ciśnienie 5.1bar'a. Cel to optymalizacja oporów toczenia. Przy bardzo sztywnej, aluminiowej ramię komfort niewielki, jedynie uginacz z przodu trochę ratuje sytuację nadgarstków ;)
jeżdżę na oponach Conti raceking i częściej po asfalcie więc ciśnienie max przewidziane.
Ja w jednym rowerze mam układ jak w traktorze.
Z przodu koło szosowe z tyłu też szosowe tylko szersze z większą dętką i oponą.
ZMniejszenie oporów toczenia w żaden sposób nie jest w stanie wyrównać strat spowodowanych koniecznoiścią wymiany ogumienia
Ja mam MTB + sakwy + ciężkie cztery litery i jedyną opcją żeby wszystko dobrze grało było zastosowanie opon Panaracer UFF"DA fantastyczne slicki do miasta i szuter 26x 2.3 ale najlepsze jest to że mogę je nabić na 5 BAR .. Kosmos zasuwa się na nich idealnie . Kierowca samochodu na stacji nie mógł uwierzyć jak ustawiłem 5 na manometrze :) . Przy minimalnym cienieniu cięło i przebijało mi oponę a nasze krawężniki lubiły dobijać felgę . Przy max jest dyskomfort w postaci sporych wstrząsów na nierównościach , ja np dorobiłem się mikro urazów w nadgarstkach mimo że mam amorek z przodu. Druga sprawa że na max ciężko jest uzyskać dobrą przyczepność na piasku czy szutrze jak ma się slicki ..Ale coś za coś ! Opona jak kamień ciałem się toczy ;) .. AAA i fajne jest uczucie jak się przebija oponę jak wybuch granatu pod czterema literami..;) . Ja nie mam wyjścia za dużo gratów w sakwach wożę .Ale każdy musi sam dobrać co mu pasuje od szerokości opon i bieżnika po ciśnienie w zależności jak i do czego używa się roweru
Ano, jeżeli jeździ się na wysokim ciśnieniu, trzeba dużo, dużo bardziej zwracać uwagę na nierówności w drodze i je omijać, najlepiej szerokim łukiem :)
Schwalbe cx comp 26x2.0 na asfalt, lekki szuter 4,5Bar przy moich 80kg + 19kg rower tochę slizgają się wtedy na piachu.
Trekking, Schwalbe Land Cruiser 1,6 cala (jeszcze stary wzór bieżnika) 35-65 PSI, wiadomo teren to 35 PSI (kopny piach to nawet mniej i też daje radę), asfalt 65 PSI. Kłopot robi się przy jeździe mieszanej z przewagą asfaltu, bo przy wyższych ciśnieniach opona niestety wchodzi w nieutwardzoną drogę jak w masło i zupełnie nie da się jechać. Czyli albo wysokie ciśnienie i tylko drogi utwardzone, albo jeżeli przewiduję jazdę mieszaną nawet z przewagą dróg utwardzonych to te 45 PSI max, bo powyżej to na nieutwardzonym jest męka, ew. wcale się nie da jechać.
Właśnie przymierzam się do zmiany opon i zastanawiam się, czy wszystkie na nieutwardzonym przy wyższych PSI wchodzą tak jak w masło, czy są jakieś o lepszych parametrach.
Najlepiej jeździ mi się na semi-slikach 26x2 (schwalbe hurricane) po łódzkich ścieżkach rowerowych i drogach na ciśnieniu 4,5bara, czyli 90% maxa (5bar). I komfortowo i cicho. A jeżeli ktoś mieszka w Łodzi (nie wiem jak w innych większych miastach), a nie ma pompki z manometrem to dobrą opcją jest podjechanie na te małe stacje naprawcze dla rowerów, które powstały (jest gdzieś w necie ich mapa). Jest to opcja uniwersalna, bo na zaworach presta na stacji benzynowej nie podziałamy ;)
Ze stacjami naprawczymi bardzo dobry pomysł. A na stację benzynową można pojechać z adapterkiem (kosztuje kilka złotych) z Presty na samochodowy. Tylko na kompresorze musi być przycisk "Pompuj pustą oponę".
Może po kilku przejażdżkach ustawię optymalne ciśnienie, bo moja najczęstsza trasa w 2/3 składa się z asfaltu, a 1/3 to żwir, kamyki i piach. Ale myślę, że jestem bardziej skłonny niższemu ciśnieniu.
Ja zwykle jeżdżę przy 2-3 barach :)
Mao odgarnij sie i ponpuj wincyj
schwable - 700c land crusier f:37 r:45; min bar 2,5 max bar 4,5;
ja śmigam na 5.5-6 bar i mi dobrze. minus taki, że boczne elementy bieżnika w ostrych zakrętach przy dużej prędkości przeciążają oponę bocznie i po dwóch sezonach widać rozwarstwienia na powierzchni opony. w niczym to nie przeszkadza po za efektem wizualnym. zaczynam w tej kofiguracji 4 sezon (3zimy - tu 2.5 - 3.0 bar.)przy normalnej eksploatacji cross-country starcza na 8 - 10tys km
Jeśli chodzi o częstotliwość to najlepiej przed każdą jazdą. Przynajmniej ja tak robię.
Musiałbym prawie codziennie sprawdzać, ale aż tak często mi się nie
chce, bo aż tak szybko mi ciśnienie nie schodzi. Ale jak sprawdzasz
przed każdą jazdą, to bardzo się chwali.
doprecyzowałbym tę częstotliwość "przed każdą jazdą". Mój kolega jeździ 2 razy w roku, ja weekendowo - też sprawdzam przed każdą jazdą :) Mam dokładnie tę pompkę SKS z filmu... polecam jej zakup
ja szose nabijam codziennie przed jazda
Dzisiaj tankowałem do mojego crossa powietrze na stacji przed weekendową jazdą z sakwami, czyli na maxaaa i napompowało tylko do 3 bar gdzie planowo miało być 4,5 bar xD dobrze że mam stacje pół minuty rowerem hihi. Może od mikołaja w końcu dostane stacjonarną pompkę z manometrem ^^ Do górala ładuje średnią, i pompka do plecaka.
Swojego czasu robiłem "maratony" pomiędzy stacjami: na pierwszej kompresor nie działał, na drugiej pompował do 4 barów (a ja chciałem 6,5), na trzeciej akurat ktoś im ukradł końcówkę do pompowania, na czwartej zazwyczaj się udawało. NIGDY WIĘCEJ :)
No własnie, ja tez ostatnio jeździłem po kilku stacjach w Warszawie i max 5,5 pompują trochę sie załamałem bo na szosie potrzebuje min 6 specjalnie kupiłem przejściówkę do AV zeby w trasie w razie co sobie na pompować a tu Lipa! No sie zastanawiam teraz czy do domu sobie nie kupić za 97zł tego SKSa??
Ja mam slicki w swoim mtb i jeżdżę bardziej szosowo, i pompuję bliżej górnej granicy. Przy czym jestem dość ciężki. U mnie ciśnienie to ok 70psi (max dla opony to 85psi). Chociaż co zauważyłem, to po dopompowaniu do danego ciśnienia, po pewnym czasie (chociażby jedna dłuższa przejażdżka), ciśnienie spada, do pewnej wartości i tak się trzyma.
Im wyższe ciśnienie, tym szybciej niestety schodzi.
Jaki rower elektryczny uzywany do miasta polecasz ,na co zwrócić uwagę podczas zakupu?
Na pewno wygodny :) Warto popatrzeć za markowym rowerem, jeżeli szukasz roweru miejskiego to np. Batavus, Sparta, Gazelle lub innych, dobrych producentów. Będzie większa szansa, że rower nie będzie skatowany (choć oczywiście każdy rower można zniszczyć brakiem serwisowania).
Dzień dobry, jak pan podszedłby do tematu cisnienia w oponach, kiedy to 2/3 naszego ciężaru spoczywa na tylnim kole.
Jak wtedy rozłożyć sobie cisnienia w oponach przud / tył.
3 bary/ 3,5 bara
??
Wszystko jest kwestią praktyki i osobistych preferencji. Faktycznie - im większy ciężar idzie na tył (geometria roweru to wymusza albo np. wieziemy z tyłu sakwy lub fotelik z dzieckiem), tym bardziej trzeba zwrócić uwagę na ciśnienie w oponach, zwłaszcza tylnej.
Ale nie dawałbym tu żadnej definitywnej rady, ile z tyłu dmuchać więcej. Trzeba samemu zaobserwować jak zachowuje się rower przy zadanym ciśnieniu i czy opony nie uginają się nadmiernie (zwłaszcza przy jeździe po asfalcie).
Natomiast z pompowaniem tyłu wyraźnie mocniej niż przodu też nie ma co przesadzać. 0,5 bara w przypadku, który podajesz wygląda w porządku.
Mam opony za 22pln/szt, podane ciśnienie max to 3.5 bara, jeżdżę na 5 i dopompowuję co 2 tygodnie. Ważę 76 kg, rower koło 15. Na tych oponach zrobiłem już jakieś 3 kkm głównie po asfalcie. Myślałem,że szybko pękną.
no ja dzisiaj słyszałem kobitke co za dwie opony kapcie wydała ponad 4 stowy
Mam pytanie: na mojej oponie ciśnienie max to 4,5 bara, dobiłem do 4,7, a mimo to opona ugina sie lekko pod naciskiem na froncie opony jak i przy obręczy. Cisnienie z niej nie spada. Opona 700x32 giant crosscut
Jak dobrze uciśniesz, to każda opona w końcu się ugnie :) A 4,5 bara to nie jest duże ciśnienie, więc taką oponę tym bardziej łatwiej ugiąć. Nie przejmuj się, ona ma podczas jazdy na maksymalnym ciśnieniu nie uginać się pod Tobą (zbyt mocno, bo ugnie się zawsze).
Ja jeżdżę tylko po asfalcie i miałem Max ale komfort był trochę niski i obawiałem się o pęknięcie ramy
Mam Cube Ltd Comp
Koledze ramą pękła od takiej jazdy ale miał markokesza 😃
Prędzej pękła, bo po prostu tym rowerem skakał, a pewnie nie powinien :)
Są tacy, co uważają, że rower to pojazd służący do fruwania - a potem słychać szloch, że to i tamto pękło/urwało się.
Czy powinienem jeździć trekkingowy rowerem 28' cali po terenie z najwyższym ciśnieniem? Czy to nie grozi dziurami w dętkach? Ostatnio łapałem kilkanaście dziur pod rząd, chociaż pompowałem do najniższego ciśnienia. Potem jeździło się optymalnie, gdy napompowałem bliżej maksimum, ale zużytą, załataną dętkę, która w końcu puściła po tygodniu jazdy. Teraz mam nową dętkę, z wyglądu solidniejszą, nie kupowaną jak poprzednie w Go Sporcie, na 60 psi (mam dopuszczalne 70), ale boję się, że znowu mi pęknie.
Jeżeli złapałeś kilkanaście dziur pod rząd, to zastanowiłbym się:
1. nad wymianą dętek na markowe, jeżeli nie są
2. nad wymianą opon, bo może są już jakieś przetarcia
3. przejrzał opony czy nie ma gdzieś wbitego od środka kolca
4. przejrzał obręcze, czy nie ma gdzieś ostrego zadziora
5. trzymał się górnego ciśnienia w oponach
6. zmienił styl jazdy na trochę uważniejszy, jeżeli wszystkie cztery punkty powyżej są okej.
Jeżeli chodzi o ciśnienie, to trzeba je dobrać tak, aby było Ci wygodnie. Jeżeli ważysz sporo, to trzymałbym się wyższego ciśnienia. Za niskie ciśnienie grozi dobiciem opony do obręczy i przyszczypnięciem dętki.
Do tej pory waha się 75 kg, więc jestem zdrowy.
1. Do tej pory były kupowane w Go Sport, a ta, którą obecnie mam, chyba była kupowana w salonie rowerowym, ale już nie pamiętam. Na pewno z samego wyglądu prezentowała się solidniej. 2.3 Opony i obręcze sprawdzałem. 6. Uważam, jednak mam pytanie, czy powinienem również unikać żwiru i korzeni/gałązek na drodze?
ja przeważnie pompuje do połowy dopuszczalnych norm
Jeżeli Tobie tak pasuje, to wszystko gra :)
Ja jedze na 3.5bara umnie na kolach jest miedzy. 2.8A4.0 bara
Ja sprawdzam ciśnienie przed każdym wyjazdem , zajmuje to przecież chwilę ;)Szosa 7barMTB 3barWaga 107kg ;)
matko tak malo ja mam 75kg i pompuje do 9 - 7 to minimum do hybrydy opony 700 38c wbijam 5.5 a i to jest jeszcze malo jak dla mnie
A pompuję ile wlezie ;) A tak serio to zawsze dopuszczalny max. Ale żonie i dzieciom już mniejsze wartości. Co do trzymania ciśnienia, to polecam dętki Schwalbe - naprawdę długo utrzymują ciśnienie.
To prawda, z mojego doświadczenia też wynika, że markowe (i standardowe, nie ultralekkie) dętki po prostu lepiej trzymają ciśnienie.
Ostatnio napompowałem opony do ciśnienia minimalnego dopuszczalnego i po chwili pękła dętka, co mogło być tego przyczyną?
+Marcel Z A była włożona równo? A w oponie nie ma żadnego kolca? A na obręczy nie ma ostrych zadziorów?
Nie jestem pewny, wydaje mi się, że było dobrze, ale możliwe. Może to moja wina...
Stara dętka? Chińska? Podwinięta pod oponę?
Do mojego crossa dzisiaj nabiłem 5.1 górna granica,miesiąc jeżdziłem na 4.0 cały czas asfalt.Po dzisiejszych 60 km mogę śmiało stwierdzić że warto do jazdy po drogach asfaltowych dobijać na maxa tzn tak jak zaleca producent.Jeden bar wyżej różnica odczuwalna jeśli chodzi o toczenie się.Faktycznie na dziurach komfort maleje,ale mi osobiście to nie przeszkadza.
Można też zrobić eksperyment, napompować opony do maksymalnego ciśnienia, przejechać się, a potem spuszczać po trochu powietrze, tylko oczywiście z wyczuciem, żeby nie zejść poniżej minimum. I pojeździć tak trochę po asfalcie, trochę po bezdrożach. Czuć zdecydowanie różnicę na różnych nawierzchniach :)
Teraz jeżdżę na oponach GIANT P-SLX2 X-Road, 700x40C w przyszłym sezonie mam zamiar przejść na coś w granicy od 28C do 35C chodzi mi o asfalt,tylko asfalt nie gładki jak stół bo wiadomo jakie drogi mamy.Masz jakiś pomysł co można naprawdę dobrego kupić coś co już przetestowałeś i co sprawdzi się na takich drogach?
Może ktoś z forumowiczów ma jakieś doświadczenia w tym temacie to też proszę opisać porównania itd.
Ja od lat jeżdżę na oponach Schwalbe Kojak o szerokości 35 i jestem zadowolony: roweroweporady.pl/schwalbe-kojak-test-dlugodystansowy/
Ale korci mnie, żeby w przyszłym roku spróbować opon Schwalbe One o szerokość 28 :)
Już kiedyś czytałem u Ciebie ten wpis o Kojakach.Troche mam stracha na 28 przeskoczyć myślałem bardziej 32,tylko potem żeby się nie okazało tak jak u Ciebie że bedę szukał 28.Sam już niewiem co robić mam mętlik.Jak ktoś mnie przekona do 28 to zaryzykuje i pójdę w tym kierunku jak nie to wtedy 32 lub 35 .Kończę temat jak byśmiał coś konkretnego na uwadze to bardzo proszę podeślij mi link scric@interia.pl Pozdrawiam
Adrian Adriano
Cóż, idealnej szerokości opon nie ma. Kiedyś wszyscy kolarze jeździli na 23C, teraz przestawiają się na 25C, bo komfort ciut większy, a różnica wadze niewielka.
Kup 32C w takim razie, a kiedyś, jak je zajeździsz, to pomyślisz nad 28 :)
Na oponie mam napisane 4-6 BAR z czego agregat pompuje tylko do 2,5 BAR'a i dalej nie idzie bo już jest "kamień". Od czego to jest zależne? Pompować na siłę do tych 4 BAR'ów czy jak?
Tak, śmiało pompuj. Jazda na 2,5 bara będzie Ci szybciej zużywać oponę i opona będzie stawiać niepotrzebny opór podczas jazdy. A skoro mówisz o "agregacie", to domyślam się, że chodzi Ci o kompresor samochodowy, który pewnie nie ma więcej mocy, żeby dać wyższe ciśnienie.
Tak dokładnie mówię o kompresorze samochodowym. Spróbuję napompować wyżej :D Dzięki!
DOPUSZCZALNE max Ciśnienie w OPONACH to jedno, natomiast druga sprawa to dopuszczalne ciśnienie dla OBRĘCZY - nie wspomniałeś o tym w filmiku, a mało kto wie o takim parametrze :)
Ja np. czasami jeżdżę na continental race king racesport 2.0 29. Ciśnienie max zalecane przez producenta to 4.5Bar.
Jednak dla moich obręczy DT SWISS producent dopuszcza max 4.0Bar :P (na droższych modelach jest opisane wprost na obręczy).
Na szczęście nie jeżdżę na zbyt dużych ciśnieniach i mi to nie przeszkadza :)
Szukałem tej wartości dla swoich alexrimsów i nie znalazłem. Skoro producent jej niepodaje to chyba nie ma czym sie przejmować. Pompuje 6,5bar (schwalbe kojak 1,35) od paru lat i żyją.
Cześć, co w przypadku gdy na oponie szosowej (Schwalbe One) mam zakres 6-9 bar a pompką nie jestem w stanie napompować więcej niż 5 bar. Pompka po prostu dalej nie idzie. Zostawić 5 czy na siłę pompować dalej? Dzięki za radę.
Absolutnie nie zostawiać, przy 5 barach po pierwsze będziesz niszczył oponę, po drugie, będzie się słabo toczyć.
Nie ma sensu także pompować na siłę, tylko się zmęczysz, a przy okazji możesz popsuć pompkę. Kup po prostu pompkę, która obsłuży takie ciśnienie, np. SKS Aircompressor 12.0: www.ceneo.pl/;szukaj-sks+aircompressor;0192;0112-0.htm#cid=21468&crid=193674&pid=7269
Ma zakres do 12 barów, także będzie pompować opony raz dwa, a kosztuje 85 złotych, czyli fajne pieniądze.
Rowerowe Porady mam pompke która obsługuje do 11 barów dlatego nie wiem w czym tkwi problem.
To albo pompka jest uszkodzona, albo wentyl - tu żadnej filozofii nie ma. Spróbuj wcisnąć "dzyndzelek" w wentylu, może się zablokował. Jeżeli to wentyl Presta, to nie odkręcaj go maksymalnie do końca.
Jeżeli dzieje się tak na obu oponach, to albo obie mają coś nie tak z wentylem, albo z pompką coś nie gra.
Rowerowe Porady ok dzięki. Niestety dzieje się tak w dwóch wentylach (presta). Pompka jest nowa, może ma jakąś wadę. Spróbuję jeszcze przy nie do końca odkręconym.
Jeżeli jest nowa, to reklamuj.
2,2-2,5 bara przy wadze 120kg i używaniu rowaru zarówno w mieście jak i w terenie
+l2hart Na miasto to nie ciut za mało?
Przy dobieraniu ciśnienia kierowałem się poradami w internecie. Wujek Google poradził 2,2 bara dla mojej opony i jak na razie jeździ mi się dobrze amortyzator niweluje za duże uderzenia przy najeździe na przeszkody (staram się podbijać koło przy krawężnikach).
Powinno być przynajmniej 3,5 ÷ 4,5 bara.
Czy mógłbym prosić o adres mailowy? Miałbym kilka pytań odnośnie roweru. Czy ta forma kontaktu będzie odpowiadać Panu?
+Marek Kaniasty Jeżeli masz jakieś pytania, śmiało pytaj w komentarzach.
Ok. Mój rower to model treekingowy Arkus Classic. Ma już 10 lat. Jeżdzę nim prawie codziennie.(marzec-październik) Jakieś 6 lat jeżdziłem na nim typowo na asfalcie. Ostatnio zacząłem robić wycieczki rowerowie do lasów, nad wodę itd. Nawierzchnia szutrowa, piasek i trochę asfaltu. Zdarza mi się jednak przejechać się w mieście czy to ścieżkami rowerowymi czy chodnikiem dozwalającym ruch pieszy, jak i rowerowy. Teraz trochę wymaga inwestycji. To zacznie trochę piszczeć, to trzeba było hamulce wymienić. Ostatnio coś chyba z wolno biegiem się stało. Tylnie koło zaczęło cykać nierównomiernie. Mogę rower ten sobie przewieźć do Gdańska, gdzie mam rodzine i rzadziej jeżdżę. Mam tam taki Enduro z Marketu, ale tam wystarcza. Chyba odpowiadałby mi góral z szerokimi oponami. Gdy jadę po toruńskich ścieżkach rowerowych, czuję wszelkie nierówności. Wart uwago wydawałby mi się rower MTB tak do 1500 złotych z dobrym osprzętem jak na tę grupę cenową. Często rowery mają już teraz amortyzatory. Na swoim blogu pisze Pan, że do tej ceny to zwykłe "uginacze". A na czym polega ich działanie? Jest on gorszej jakości czy w pewnym momencie odmawia posłuszeństwa?Taki amortyzator trzeba pompować? Można go wymienić np. na taki powietrzny? Ró;żnica będzie odczuwalna? Cenowo jak to wychodzi?Poziom napompowania amortyzatora jest współmierny do tego z opony?
Hej, żaden ze mnie pan, po prostu Łukasz :) W rowerach, które katalogowo kosztują 1500 złotych nie znajdziesz amortyzatora, który będzie grzeszył jakością i precyzją. Ot, zwykły uginacz, do rekreacyjnej jazdy. Jeżeli jeździsz po drogach rowerowych, to taki amortyzator w zupełności wystarczy. Rowery z powietrznymi amortyzatorami to już inna półka cenowa i zazwyczaj przekracza 3000 złotych, chyba, że znajdzie się coś na dobrej wyprzedaży. Tak czy owak, do jazdy po mieście czy lekkich bezdrożach, nie zawracałbym sobie głowy powietrznym amortyzatorem.
Zastanawiałeś się może nad artykułem dotyczącym tematyki związanej z amortyzatorami w rowerowych poradach lub krótkim filmikiem, aby nakreślić z czym to się je? Czy warto w rowerze zmieniać amortyzator? Mógłbyś na takim filmiku pokazać jak taki amorek działa"na sucho" czy on pracuje tylko podczas samej jazdy? Chętnie dowiedziałbym się, jak taki amortyzator serwisować. To jak? Myślałeś nad tekstem czy filmem poświęconym temu tematowi? Co w takim "uginaczu" się ugina i czy może się złamać? Wierzę, że nie tylko ja chciałbym się dowiedzieć co nie co na ten temat!
Marek Kaniasty
Od lat jeżdżę na sztywnym widelcu, więc moje doświadczenie, jeżeli chodzi o amortyzatory jest dość skromne. Na pewno coś o nich nagram, ale nie wiem czy będę w stanie zagłębić się w ten temat aż tak bardzo. Ale na YT być może ktoś już się tym tematem mocniej zajął.
Jaką pompkę stacjonarną polecasz?
Od dłuższego czasu używam pompki Park Tool PFP-8 i jest w zasadzie niezniszczalna :) Tyle, że widzę, że jej cena ostro poszła w górę.
Z tańszych modeli zerknij na SKS Airkompressor 12.0. Miałem taką pompkę, tylko w wersji z plastikowym cylindrem i do dziś używa jej mój brat.
@@roweroweporady Dziękuje za pomoc.
Zjazdówka 1,5 bara
Szosa 7 barów
A ja ważę 60kg ;)
80 kg jazda po lesie jakie ciśnienie?
Minimalna jaką podaje producent lub trochę wyższa np. o + 1 bar.
Ja zawsze na maxa dobijam. Zawsze ciut zejdzie przy odłączaniu pompki :)
Przy odłączaniu pompki schodzi Ci powietrze z wężyka, a nie z dętki.
Ee, moze kwestia słabej pompki. W moim przypadku ewidentnie kest to kwestia uchodzenia przez wężyk. Widac to na manomentrze.
@@roweroweporady z detki panie schodzi ,pompuje elektryczna to wiem:)
A co w kwestii osób ważących powyżej 100 kg, gdzie mimo wysokiego ciśnienia w oponach wydaje się jakby jechało się na "kapciu"?
O jakich oponach mówimy? Co to znaczy "powyżej 100 kg" - 110 czy 150? Ciśnienie było sprawdzane manometrem czy ręką?
Chodziło mi o opony terenowe 29 cali w których maksymalny zakres ciśnienia wynosił bodajże 4 atmosfery. Pompując koło sprawdzam ciśnienie manometrem i mimo że zawsze pompowałem do około 3,5 atmosfery to przy mojej masie 105 kg zawsze czułem jakbym jechał na kapciu a nie na normalnej oponie. Nie wiem czy to ja robię coś źle, czy po prostu dupsko za ciężkie.
No to spróbuj napompować do 4 barów. I poproś kogoś, żeby spojrzał z boku, czy opona nienaturalnie ugina się pod Tobą. 105 kg to nie jest waga, która powinna zrobić wrażenie na oponie.
Dziękuję za pomoc. Na pewno spróbuję
A jak się ma pompkę bez manometru?
To warto wymienić ją na pompkę z manometrem :) Albo dokupić osobny manometr, choć porządne są niewiele tańsze od pompki.
Szybciej pojadę po gładkim asfalcie (choć nie tylko tam) na minimalnym zalecanym niż max.Wygoda jak widać ważniejsza niż opory toczenia.
Na gładkim asfalcie, gwarantuję Ci, że pojedziesz szybciej na maksymalnym ciśnieniu. A na pewno przyspieszać będzie się lepiej.
Na gorszej jakości asfalcie, zazwyczaj trzeba iść na jakiś kompromis.
Jak wiesz (lub nie)jeżdżę ok 60-120 minut max i musi być wygodnie.Rower,opony mają mniejsze znaczenia..Jeżdżę przeważnie po gładkich asfaltowych ścieżkach (mamy taką w okolicy 30 km trasy Green Velo Włodawa -Sławatycze)I wyniki mam zbliżone opony 1,25 nabite do 7 atm,opony 2,26 Rocket Ron ,koła 29 cala 2,1,zwijane,niezwijane i zawsze ten sam czas,a nawet na Schwalbe RR 2,2 miałem najlepsze i to z ciśnieniem 2 atmosfer ..Jak jest dużo wbite w oponę czuję dyskomfort ,kombinuję jaką zająć pozycję itd Jak jadę prawie na kapciu to tylko zapierniczam,na tym się skupiam i stąd te wyniki..
przeraża mnie w PL obce nazewnictwo.Czy to zapomnieliśmy,
czy wstydzimy się ojczystego języka?
...zapomniałem,że my to już tzw.europejczycy,nowocześni w każdym calu.
Nie za bardzo mam ochotę oglądać swoje własne nagranie sprzed 6 lat, więc jeżeli możesz być tak miły, napisz - jakie słowo Cię tak przeraziło? Opona, dętka czy pompka? :)
dziwna sprawa. na oponir 700x 23 max ciśnienie 8.5 bara. 30 km przejechałem bez problemu. rano wstaje idę do piwnicy- flak. napompowalem 8,5 wszystko ok 30 km, a rano znowu flak. jakiś pomysł o co może chodzić?
+O Rapie Vlog Powietrze schodzi albo przez maluteńką dziurkę, albo przez wentyl.
nope... dziś sszedłem po rower i wszystko gra. Czy kwestia zmiany temperatury może mieć wpływ na działanie wentyla?
Nie aż tak, żeby zrobił się flak.
wyjmij dętkę, napompuj i wsadź do miski z wodą. jak powietrze schodzi to tylko z dętki więc nie ma bata abyś nie zobaczył skąd. wentyl - wymiana, guma - łata lub wymiana; tyle
Trekingowy, pół bara mniej niż max
ja się wybiję.
Mam jeden rower MTB i ostatnio jeżdżę tylko po asfalcie.
Tak jak w filmiku nabity do maxa czyli ok 4bar ;)
No i waga hmm coś koło 94 ;(
Dodam iż nie jestem pewny tych 4 barów bo mam najgorszy możliwy wentyl czyli Dunlop
Dobrze Gada ;) Polać mu xD !
allegro.pl/z66-pistolet-do-pompowania-kol-z-manometrem-16-bar-i6465547882.html
Ano jeżeli ktoś na kompresorze nie ma takiego manometru, to dobrze jest dokupić :)
Pompuję tyle ile jest napisane na oponie :)
Ciśnienie takie jak podaje producent
jezu tyle lat jeżdzę i nie wiedziałem że w oponach jest ciśnienie. Dzięki za ten wspaniały poradnik. Może zrobić film jak słodzić herbate - bo nigdy nie wiem ile
Ja jedze na 3.5bara umnie na kolach jest miedzy. 2.8A4.0 bara
Ja pompuję górala ( ebike-23 kg) tak na 80-85% maksymalnego ciśnienia, a gravela na 90-95% maksymalnego.
ale kogo to obchodzi?