kocham UK 🇬🇧 i jestem szczesliwa ze mam mozliwosc zyc tutaj juz ponad 10 lat. A za Polakow jest mi wstyd ,ze sa tak ograniczeni umyslowo niestety, co zreszta widac w komentarzach.
@@joannawisniewska5097 w każdym narodzie jest bardzo dużo ludzi ograniczonych umysłowo. Np zapytaj tu przeciętnego nauczyciela w Londynie ile razy był w teatrze w ciągu ostatnich 5 lat. Większość powie że nie chodzi. W Warszawie takich nauczycieli nie ma. W Polsce w dużych miastach chodzi się kilka razy w roku z klasą do teatru a tu klasa jak już pójdzie to raz w przeciągu całej szkoły. Wśród moich znajomych żadne z dzieci nie było nigdy ze szkołą w teatrze. To jest wstyd w kraju Szekspira!
Wyjechałem do Londynu zaraz po ukończeniu liceum, ponieważ nie byłem pewien co chcę robić dalej tak naprawdę. Aby się przenieść do większego miasta, potrzebowałem zaplecza finansowego, żeby nie obciążać moich rodziców. Dlatego, podejrzewam jak wielu innych, wyjechałem na dłuższe wakacje, aby uzbierać na początek. Tak oto minęło już 14 lat od kiedy mieszkam w Wielkiej Brytanii. Ostatnio coraz częściej jeżdżę do Polski, czy to odwiedzając rodzinę, czy nawet urlop. Zauważyłem, że przez te lata Polska przeszła wiele zmian. Polska się rozwija, podczas gdy Wielka Brytania wydaje się stać w miejscu pod każdym względem. Kupiliśmy mieszkanie dwa lata temu, ale pod względem jakości pozostawia wiele do życzenia. Do tego ten brud na ulicach.. Tęsknimy za przyrodą, słońcem, dobrą jakością jedzenia i rodzina. Rozważamy powrót do Polski, aby przestać żyć w ciągłym biegu.
Polska pobudowala duzo infrastrukture,ktora z czasem bedzie coraz wieksza w utrzymaniu. To jest scam. To tak jak kupujac nowy samochod, dopiero po latach zaczynamy odczuwac ze coraz wiecej kosztuje jego utrzymanie. Tak ze ten rozkwit Polski jest tymczasowy.
@@KamilKamil-k3w To co pisze,chyba nie dotyczy calej Polski,bo wedlug mnie duza czesc infrastruktyry jest potrzebna. Ale w niektorych miejscach jest za duzo. np. Bylem w bialymstoku, i jezdzilem tam drozkami rowerowymi rowerem. Zauwazylem ze bardzo duzo pobudowali tych drozek rowerowych. Ale tez zauwazylem ze stosunkowo malo ludzi z nich korzysta(chodzi mi o ilosc drozek do ilosci rowerzystow). Moze z czasem to sie zmieni i coraz wiecej osob bedzie korzystac z tych drozek rowerowych,ale kiedy tam bylem, dosc malo bylo rowerzystow. Czyli ta cala infrastruktura troche sie marnuje wedlug mnie. A infrastrukture trzeba utrzymywac,bo z czasem bedzie sie psuc. Tak ze w niektorych miejscach chyba sie przeliczyli z infrastruktura,a potem to trzeba bedzzie utrzymywac. Mam nadzieje ze beda mieli na to pieniadze. To tak jak w Chinach, pobudowali miasta z cala infrastruktura,a tam nikt nie mieszka... i co z tym bedzie? jak nie beda tego remontowac,to z czasem te puste miasta zmarnieja i upadna. A utrzymanie bedzie sporo kosztowac,a z czasem coraz wiecej. Jeszcze raz powtorze ze w wielu miejscach w polsce byla i jest potrzebna zwiekszona infrastruktua: drogi,mosty,chodniki i td,ale w niektorych miejscach chyba z tym przesadzili i potem to bedzie kosztowalo. Chyba ze zostawia to i pozwola zeby zaroslo. Albo moze potem przerobia na osiedla czy cos.
Też wróciłem po 16 latach emigracji. Obecnie zamaist fabryk i magazynów to praca zdalna z domu , w której przede wszystkim mogę używać mózgu a nie rąk. Poziom zycia zdecydowanie lepszy . Żałuję tylko że zmarnowalem tyle lat ale zawsze lepiej późno niż wcale 😊
Wróciłam do Pl z UK 5 lat temu. Zarabiam minimalną krajową, nie mam własnej rodziny, nie mam kredytu. Mi to wystarcza. Nie żałuję swojej decyzji. Nie wyobrażam sobie znowu mieszkać w UK.
Jestem w UK 15 lat.. I wracam w październiku do PL.. Ceny wystrzelily- rent , cuncil tax etc.. Zarobki stoją w miejscu od paru lat ...kiedyś zarabiałem nawet więcej niż teraz a jestem kierowca zawodowym.. Mam 36 lat i szkoda mi życia na ten smutny kraj i czarno białe życie w nim.. Codziennie to samo , znajomi do policzenia na palcach jednej ręki.. Razem z żoną plus minus w PL 10k nam wystarczy...życie jest za krótkie żeby spędzić je na emigracji
Orientowałeś się może na jakim mniej więcej poziomie możesz żyć jako kierowca w Polsce? Mój chłopak jest kierowca autobusu i obawia się, że w Polsce czekał by go znaczny spadek relacji zarobków do kosztu życia.
Mieszkam of 2015 i sytuacja sie bardzo zmienila. Pomimo dobrych pracy nie widze duzo plusow z zycia w uk. Pogoda jest kiepska, niedobory witamin i slonca. Duza wilgosc , kiepskie mieszkania ,grzyb, narkotyki i kryminalisci sa wszedzie. Owszem jest to kraj ktory ma duzo zalet i wciaz jest lepsza opcja dla wielu ludzi. Ale nie polecam dla wiekszosci. Znam duzo polakow krorzy wracali po 15-20 latach z placzem. Kobiety tutaj tez sa inne i duzo ludzi patrzy na polakow z gory . Smierdzi arystokracja. Brak pokory od ludzi. Brak szacunku. Polacy zawsze byli inteligentnym narodem i dobrze sobie wszedzie radzili. Musimy budiwac silny wlasny kraj albo bedziemy wykorzystywani przez wiele pokolen.
Tak Polacy są super za granicą wręcz anioły szczególnie do siebie samych. Najwięcej narzekających to właśnie ludzie którzy tu siedzą po 20 lat i jak zaczęli jakąś pracę, dostali kontrakt to tak i siedzą. Kolejny aspekt to taki, że wielu się nie asymiluje i nie nawiązuje kontaktów z innymi narodami tylko tak siedzą i narzekają jak to Polacy. Wszędzie są minusy i plusy a z większością nagrania się nie zgodzę. Po prostu co kto lubi. Mi się tutaj bardziej podoba niż koledze z nagrania i ok. Po co obrzydzać ten kraj? Co do służby zdrowia to fakt. Tragedia. Na złamanie Paracetamol xD nie no żart ale głównie na wszystko Paracetamol. Mała biurokracja, Jak dla mnie kraj piękny, Nauczysz się języka masz mnóstwo możliwości. Kupno mieszkania lub domu nawet na kredyt się opłaca a jeśli masz fach w ręku to możesz zarabiać w ten sposób. Wracając co do samego kraju wyglądu itd. Co kto lubi. Ja w lato i w słońcu cierpię dla mnie tutaj pogoda jest idealna. Są miejsca piękne i obsrane jak w każdym kraju. Bandytyzm? Tak. Głównie imigranci. Co do samych Anglików. Ludzie jak wszędzie. Są fajni ludzie bez podziałów na nacje bez wywyższania się no i oczywiście arystokracja i patusy. Ci pierwsi to coś na wzór naszych nowobogackich a już szczególnie takich co to do Warszawy z Pciny kolonii się przeprowadzili a drudzy to dokładnie to samo jak nasze oddziały ''Polski Walczącej'' w dresach które wszystko co mają w kuchni pochodzi z MOPS-u tylko Ci angielscy mniej odważni i sprawni niż nasza pierwsza linia frontu. To właśnie Ci tak najgłośniej darli mordy jak się zaczął Brexit, że zabieramy im pracę. No cóż.... Wielu wyjechało wielu wróciło po paru miesiącach jakby nie było nowych nie napływa a pracy więcej. Ja dostałem awans do tego więcej pracuje a Szlachta podwórkowa której zabrałem pracę nadal jej nie podejmuje a jak już to trwa to od tygodnia do trzech xD Niestety ale to system upośledził w większym stopniu tych ludzi. Tak czy inaczej Ja ten kraj kocham i tu zostaję szczególnie po Brexicie.
No jeśli chodzi o ład i porządek to może w Anglii nie jest idealnie, ale dużo lepiej niż w PL. W PL to często chaos i anarchia. Mnie to czasami przeraża. Dużo jeszcze czasu minie zanim się to zmieni. Niestety fakt, że może być lepiej wiedzą tylko ci co spędzili jakiś czas np. w Anglii. Ale jeszcze za mało osób wraca, żeby się to zmieniło 😉
Mieszkam w Anglii 20 lat i szczerze byłem wielokrotnie oszukiwany przez firmy. Bylem w sądach cywilnych naście razyby odzyskać zarobione pieniądze. Jestem traktowany jak gorszy sort człowieka nie tylko na rynku pracy, ale i przez policję oraz inne instytucje. Dlatego podjęliśmy decyzję o powrocie do Polski.
Trochę to wydaje się dziwne. Jeśli zatrudnienie było legalne itp. to taka firma raczej nie będzie miała szans w sądzie. Co miałeś wspólnego w policją, że Cię źle traktowali?
@@przemyslawjarzynski A wiesz ile pieniędzy trzeba wsadzić zanim pozew w ogóle trafi na wokandę? I ile czasu to zajmuje przygotowanie dokumentów, albo zanim zapadnie wyrok? Sprawa jest oczywiście wygrana z góry, ale poniesiesz koszta zanim zapadnie wyrok, a i ten nie gwarantuje, że otrzymasz kasę jeśli facet ma firmę i ją zamknie, a działalność będzie dalej prowadził na drugiej firmie. I to nie jakaś tam firma krzak. Robotę dostałem przez agencję. Bo i takie przypadki miałem. Albo nie zgłosili wypadku do HSE, a ode mnie HSE też nie chce zgłoszenia. I co zrobisz? Prawnicy? Kogo stać płacić prawnikom 500 za godzinę? O jednym przypadku z policją już pisałem w innym komentarzu, a na ten przykład w ubiegłym tygodniu fałszywie zgłosili mnie, że ukradłem ich samochód i jadę nieubezpieczony. Oczywiście na złość bo są mi winni 10 000 funtów brutto.Zostałem wysadzony z auta, aresztowany na miejscu. I nikogo nie obchodziło, że w środku są moje narzędzia o wartości 3000 funtów. Pojazd wraz z nimi został odstawiony do firmy, a ja teraz ani nie mogę ich odebrać ani szukać nowej pracy.
Jestem od dwóch lat w Irlandii i jest tutaj bardzo podobnie w wielu aspektach, o których powiedziałeś. Można jednak wciąż sporo lepiej zarobić niż w Polsce i tylko to trzyma, ale zostać tu na stałe czy nawet na 10 lat, to sobie raczej nie wyobrażam. Pozdrawiam i życzę powodzenia💪
Jak się ma dobry zawód to mniej niż w UK się nie zarobi. Zwłaszcza w przeliczeniu przychodów i kosztów życia. Ja personalnie mam 100 metrowe mieszkaine 3 pokoje nad morzem blisko granicy z Niemcami. Mogę pracować w Niemczech, a mieszkać w Polsce. I żaden angielski brudas nie będzie mnie traktowanł jak podczłowieka.
Mieszkam tu juz ponad 15 lat, zgadzam sie zupełnie co do znajomych. Anglicy trzymaja wszystkich na dystans, moeszkalam kiedya w Stanach i mialam duzo znajomych Amerykanow, bywalam u nich w domach na obiady, święta, itd. Tutaj zaden Anglik mnie nigdy nie zaprosił do domu. Jestesmy tu wrzucani do wora Wschodniej Europy. Po drugie meczy mnie tutaj ta okropna poprawnosc słowna/ polityczna, trzeba uwazac na każdym kroku co sie mowi, nie mozna wyrazic opinii na rozne konktrowersyjne tematy, nie ma juz tutaj wolnosci słowa. Polska oferuje swobode w wyrazaniu się, przez co kazdy chyba czuje sie bardziej komfortowo. Tez myslimy o powrocie, mimo naszego podwójnego obywatelstwa.
18 lat w tym Eldorado i mam już dosyć. Kiedyś zarabiałem mniej a miałem więcej, dziś jest zupełnie odwrotnie. Funt przez 15 lat stracił 40% swojej wartości a to już coś mówi na co się trzeba szykować i jak ten kraj ekonomicznie już kuleje, jest cieniem swojej dawniej świetności. Bezdomność, przestępczość, psie kupy co 100m to już stały obrazek wysp. Nawet jsk chcesz coś kupić do mieszkania to większość ludzi nie ms zdolności kredytowej. Piszę o rzeczywistości z którą styka się 90% Polaków, nie piszę o wyjątkach które na pewno się zdarzają jak ktoś ma mega fuksa. Brzydkie kobity, pogoda, wyścig szczurów. Życie ucieka. Ja spadam.
Jestes bardzo swiadoma osoba. Najlepsze co napisales to, ze zycie ucieka. Sam wrocilem 10 lat temu po 11 latach pracy w Londynie i uwazam to a najlepsza decyzje mojego zycia. Pozdrawiam
Ee,no nie do końca sie zgadzam co do kobiet.Są pasztety I owszem,ale też I są prześliczne angielki ze wszystkimi dodatkami jakimi potrzeba.Z urodą filmową .Ogølnie angielki są bardzo kobiece.
Ja wyjechalem po studiach do UK w 2007r. W Polsce pracowalem tylko niecaly rok. Teraz juz 17 rok leci . Polska zaczela sie polepszac , mysle zeby wrocic bo w UK poza zarabianiem kasy nic tak na prawde nie ma (oprocz fajnych terenow na spacery). Jedyne co mnie tu trzyma to zona ktora nie mowi po polsku.... Brakuje mi pogody, dobrego polskiego jedzenia, sklepow otwartych do pozna, piwka gdzie na starym miescie do pozna, jazdy rowerem po normalych sciezkach rowerowych, grzybobrania, zyje wspomnieniami...
Z perspektywy kilku miesięcy w PL pogoda to niebo a ziemia. Od maja w zasadzie codziennie ciepło i słońca. Raz na jakiś czas jakiś deszcz, który maksymalnie trwa 2-3 godziny i jakaś burza ale to tyle. Po to przyjemne uczucie ciepła nie trzeba już jechać do Hiszpanii :)
@@przemyslawjarzynski faktycznie Latam do Polski na wakacje, byłem pod koniec maja zwiedziłem Poznań i Wrocław. Lecę za 2 tyg , tym razem Warszawa i Kraków. Aklimatyzuje się :D
Teraz sytuacja może się zmieniła,ale jednak był pan 15 lat w Anglii i stwierdzanie że pan żałuję tych lat , chyba nie do końca jest prawdziwe. Bo w tamtym czasie zarobki w Anglii były dużo wyższe,to nikt nie narzekał,a teraz sytuacja się zmieniła i już Anglia jest niedobra? Każdy ma prawo wyboru,a oczernianie i krytyka danego kraju jest nie na miejscu. Bo przez 15 lat miał pan z tego korzyści. A jak to się mówi każdy sądzi według siebie i wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Ja też mieszkam w Anglii od 13 lat. I tak mnie się wydaje że nie ma kraju gdzie wszystko jest super. To jest moje zdanie.
Dziękuję za bardzo przemyślany i ciekawy komentarz. Zgadzam się, że każde miejsce ma swoje plusy i minusy, i nie ma kraju, gdzie wszystko jest idealne. Moje refleksje wynikają z moich osobistych doświadczeń i obecnych odczuć, ale to prawda, że przez wiele lat życie w Anglii miało swoje korzyści, zwłaszcza pod względem zarobków. Twoje spostrzeżenie, że sytuacja mogła się zmienić, jest trafne - to, co kiedyś było korzystne, teraz może wyglądać inaczej. Doceniam Twoją opinię i zgadzam się, że każdy ma prawo do wyboru miejsca, w którym chce żyć, a także do wyciągania wniosków z własnych doświadczeń. Dzięki za podzielenie się swoim zdaniem!
Ciekawych miejsc do zwiedzania jest mało ?lol , UK to jeden z najbardziej ciekawych krajów z chyba największą ilością atrakcji turystycznych na metr kwadratowy, w Europie może tylko Francja i Włochy mają podobny potencjał turystyczny. Miasta i wioski pełne historii od imperium Rzymskiego , poprzez średniowiecze i rewolucję przemysłową do obecnych czasów. 15 Parków narodowych i tysiące miejsce ze znanych filmów i seriali. Co za totalna ignorancja z twojej strony.
Może Przemysław nie ma wielkich zainteresowań i nie rozumie tego co mógłby w Anglii zobaczyć, to kraj z historią na której trzeba się znać i mieć chęci poznać coś więcej niż codzienne życie.
Ja mieszkam w UK ponad 20 lat i dalej zwiedzam. Na przykład, pod koniec sezonu wakacyjnego wybieram się do Lake District. W UK udało mi się pozwiedzać: Kornwalia, Bristol, Bath, Weymouth i Jurassic Coast, cały Londyn (mieszkałem kilka lat), Cambridge (mieszkałem/studiowałem 4 lata), Oxford (eksperymenty/nauka kilka miesięcy), Blenheim Palace kolo Oxfordu, Seven Sisters, Bournemouth, Manchester, Leeds, York i okolice, Bamburgh Castle, Peak District, Yorkshire Dales, Whitby, Scarborough, Edinburgh itp. Polskę także troszkę objeździłem jak bylem młody, od Bieszczad do Bałtyku; każdy kraj ma swoje zalety, uroki, czy niedogodności, zależy od perspektywy, preferencji, czy uprzedzeń. Co mi w UK odpowiada to, żeby dojechać do wielu miejsc, nie muszę posiadać samochodu. Niestety cena transportu publicznego może być brutalna. W Polsce transport do wielu miejsc jest ograniczona, a ja nie lubię jeździć samochodem, bo nie wiem, czy przeżyje, czy nie (to moje uprzedzenie). Już wole wypożyczyć samochód i pojeździć po Hiszpanii; jeździłem już kilka razy i nie spotkałem się z taka agresja jak na Ojczyźnie, niestety.
Pogoda w UK nie jest zła lecz fatalna. W Polsce 27 stopni słonecznie w Angli w prawie cały czas ulewa. W Polsce jest przynajmniej 150 dni słońca w roku w Anglii max 10-20 w ciągu ROKU
Z dwojga złego wolę deszcz. W Polsce przez cztery miesiące w roku susza, i to akurat wtedy kiedy jedzenie ma rosnąć na polach. Co roku większe straty dla rolników i ceny jedzenia coraz wyższe.
A ja mieszkam w Anglii 12 lat i nie narzekam, żyje mi się tutaj dobrze i o wiele wygodniej niż w Polsce. Wyjechałem za pracą bo w Polsce dla ludzi po 50 nie było pracy a tutaj z marszu dostałem i nikt nie pytał ile mam lat i czy ukończone kursy uprawnienia, egzaminy i inne bzdety, zrobiłem tylko próbki i do pracy i za to jestem Anglii wdzięczny a pogoda ? nie lubię upałów więc mi pasuje, jednym słowem dobrze mi tu.
Moze tak było 12 lat temu bo 8 lat temu w pierwszym pytaniu jak się nazywasz a w drugim podaj swoją datę urodzenia. I z marszu to nic nie było, poszukiwania trwały zwykle 3 -4 tygodnie. Chyba że akceptowałeś pracę w innej miejscowości (dojazd tylko własnym autem).
To prawda, po 50 czlowiek w Polsce do pracy jest dla nich za stary, a kobieta to juz kompletnie ma problem zeby znalezc prace. Potem mieszkaja w Polsce a pracuja np w Niemczech, bo nie ma dla nich pracy w Polsce... I po co dotowac taki kraj, który ma swoich obywateli gdzies. Mnie raz Polska okradla ze wszystkiego, skazala mnie i dziecko na bezdomnosc, drugi raz nie dam sie tak sfrajerzyc...
Mam 55 lat i wracam do Polski. Mam fach i doświadczenie. I to właśnie w Anglii muszę robić jakieś pierdoły bo bycie specjalistą przez 20 lat już nie wystarczy. Teraz im raptem nawet polska szkoła przeszkadza. Mimo to, że rozpoznana edukacja.
Punt widzenia zależy od punktu siedzenia, zgodzę się tylko z tym że język, znajomi, rodzina to lepiej w PL pozatym od 20 lat jesteśmy w UK, przeszedłem dwie operacje w szpitalu, raz stent w głowie drugi raz operacja na płucu, wszystko od ręki, bez żadnych problemów, źle się poczułem rano telefon o 8.00 i tego samego dnia wizyta, nie raz mieliśmy taką sytuację, żona miała ból ucha, jeden telefon do GP i następnego dnia tomograf już był umówiony, fakt że mieszkamy w małej miejscowości koło Doncaster i może dlatego łatwo się dostać do lekarzy. Odnośnie zwiedzania to Anglia z byle czego potrafi zrobić atrakcje turystyczne, do zwiedzania jest dużo więcej niż w PL, cokolwiek załatwić wystarczy internet, przez 20 lat nigdy nie byliśmy w żadnym biurze, za wypłatę można lepiej żyć proporcjonalnie do wypłaty w PL, życie jest łatwiejsze, na więcej rzeczy stać, mówię o wypłacie jako kierowca TIRa, praca jednodniowa, codziennie w domu, wystarczy nam jak pojedziemy do PL na dwa tygodnie, ludzie w Polsce się nie zmieniają, ta mentalność, zawiść wpieprzanie się w nieswoje sprawy, skwaszone miny, to się nigdy nie zmieni. Pozdrawiam
Z tymi lekarzami to nie jest w Anglii tak kolorowo. Ja z objawami udaru czekałam na ambulans 6 godzin ( nie miałam jak dojechać do szpitala). Potem w poczekalni kolejne 12 godzin. Mieszkam w mieście, które ma ponad 140 tys mieszkańców i właśnie nam likwidują ostry dyżur w szpitalu.
I zgadzam się z Tobą. Też byłem w szpitalu w UK dwa miesiące miałem nagle zatrzymanie akcji serca gdyby nie helikopter i szybka akcja wykwalifikowany Anglików to bym Juz nie żył. W szpitalu obsługa i poziom jak 5 gwiazdkowym hotelu. Więc niewiem jak można narzekać a co do miejsc do zwiedzania to jest ich tutaj tyle że życia by brakło żeby wsztstko zobaczyć. Wiem bo jeżdżę dużo zdarłem już 4 samochody w ciągu tych 20 lat w UK
dla większości ludzi na świecie liczy się tylko kasa i dlatego Polacy 15 lat temu masowo wyjeżdżali z Polski. Inna też wtedy była sytuacja w Polsce/bezrobocie. Dziś kiedy wracasz z zasobnym portfelem inaczej patrzysz na wszystko i zaczynasz dostrzegać inne aspekty życia. Ale biedny zawsze najbardziej spragniony jest pieniędzy. Głodny też myśli tylko o zaspokojeniu głodu, potem zaczyna myśleć również o innych rzeczach.
Mieszkam w Anglii od 19 lat. Miałem 11 gdy przyjechaliśmy, planuje w ciągu najbliższych 5 lat zjechać do Polski z narzeczoną która nie jest Polką, będzie ciężko ale damy rade
myślę że to jest ostatni dzwonek na zjazd ja zjeżdżam w styczniu jadę na chybił trafił mam tylko mieszkanie pracy jeszcze nie po prostu już tutaj nie chcę mieszkać dłużej czasami przychodzi moment że albo do przodu albo do tyłu
Ja mieszkałem w UK ponad 20 lat. Kilka lat temu wróciłem do Polski, ale niestety warunki pracy zadecydowały. Dla tych, którzy mają bliskie rodzinne relacje oraz stabilną sytuację materialną (wyrobiona specjalizacja czy możliwość prowadzenia własnej działalności), mogą prowadzić życie w Polsce na bardzo dobrym poziomie. Niektórym się bardzo dobrze powiodło po powrocie do Polski, a innym mniej: jak zawsze, liczy się talent, szczęście i wysiłek. Wyjechałem do UK, rzucając liceum po pierwszym roku; uczyłem się, miałem ambicje, ale mi nie wychodziło. W UK zacząłem od pracy przy "garach" i ewentualnie pracowałem trochę jako kucharz, ucząc się intensywnie angielskiego, później ścisłych przedmiotów. Udało mi się dokończyć wyższą edukację w UK, a następnie studia i doktorat z eksperymentalnej fizyki. Dzisiaj pracuje przy systemach informatycznych i pracuje zdalnie w większości czasu, i czasami pojawiam się w Londynie. Ale jeszcze nie wiem, kim jeszcze będę w życiu 😃. Kiedyś tęskniłem trochę za krajem, dzisiaj już nie. Nie czuje, że jestem Polakiem, ani Anglikiem, dzisiaj jestem kimś pomiędzy i nie znalazłem jeszcze swojego domu. Mam trochę znajomych z każdego kątka świata, ale najwięcej Azjatów. Ci niestety wyjechali do stanów zjednoczonych. W UK wielu z nas ma różne drogi i doświadczenia. Tym, co wyjechali do Polski i się udało ustatkować, gratuluje i życzę powodzenia. A tym, którym udało się mniej, nie traćcie nadziei, niektórzy z nas idą wijącą się drogą, i także życzę wam powodzenia. ☮
@@przemyslawjarzynski Przepraszam, umknął mi ten watek w Gmailu. Nie, nie udało mi się wrócić do Polski. Jestem nadal w UK, praca (zdalna) jest w Londynie, mieszkam tylko w tańszym miejscu. Muszę się pojawiać 2x w miesiącu. Gdyby to było możliwe legalnie, pracowałbym w innym kraju, gdzie klimat jest troszkę lepszy, ale chyba już trochę przywykłem do chłodniejszej temperatury.
Mam podobnie.Studia skonczylam I w Pl I w UK I coraz bardziej przekonuje sie ze mentalnosc brytyjska jest bardziej praktyczna od polskiej nie chcac tutaj urazic nikogo ale nie czuje sie ani Polka ani Brytyjka
@@Tutume1111 Chyba wiele osób tak ma. A jak kogoś to urazi, to nie jest twoja wina, tylko osoby, która jest urażona. Zresztą możesz czasami komuś grzecznie powiedzieć: "Dzień dobry" i zaraz się ktoś znajdzie, żeby odpowiedzieć: "Co mi tu pan ..., jaki dobry, pan oszalał?" :D Ja bardzo lubię ostry humor w UK (nikt tu nie ma immunitetów). Dużo ludzi ma też tutaj duży dystans do siebie, a ja nie czuje się pod większym napięciem, chyba że chuligani zaczynają palic ulice. Wtedy zaczynam pracować więcej, żeby moje podatki się paliły szybciej. Każda kultura (lub kompozycja kultur) ma swoje plusy i minusy. Ja szanuje ludzi, którzy najmniej stąpają sobie po odciskach w codziennych relacjach. Niestety, z doświadczenia, miałem wiele niemiłych sytuacji z rodakami. Dlatego mam często swoje uprzedzenia i praktycznie nie bardzo mało znajomych-rodaków, choć wiem ze takie zachowania są uniwersalne i wychodzą poza sferę kultury, edukacji czy regionu geograficznego. Co dla mnie było ważne, to ze w UK mogłem się dalej rozwijać, i dzisiaj mnie stać mnie kupić chleb (kromka na tydzień), zapłacić rachunki, odłożyć pieniądze i żyć w symbiozie ze środowiskiem (zanim człowiek wszystko zniszczy). W Polsce jakoś nic mi nie wychodziło, a w UK łatwiej mi jest nawigować. Jak uda mi się coś innego wymyślić w życiu, to może, przeniosę się gdzieś indziej. Czas pokaże.
Ja mieszkam w Anglii od 2006 i czuje sie tutaj jak w domu, chociaż sercem mój dom będzie zawsze w Polsce, i losy polski nie są mi obojętne i nigdy nie będą mimo że ponad połowe swojego życia mieszkam za granicą
i nie boli Cie fakt, ze niekotre regiony w Polsce juz przgonily w sile nabywczej/ jakosci czy poziomie zycia polowe regionow w Angli? Ogolnie w ciagu 10 lat wedle obecnych statystyk Polska jako calosc ma byc atrakcyjniejsza zarobkowo. xD Jakby nie lapie sensu zyc tam gdzie jest gorzej, drozej, mniej atrakcji i w dodatku fatalna pogoda. To troche jak byc mnichem i samemu sobie utrudniac. A dodatkowo.. xD Statytyki gwaltow, morderstw czy kradziezy gdzie w Angli są one kilka razy wyzsze.
Nie boli wręcz przeciwnie, cieszy mnie fakt że w końcu jakość życia w kraju się poprawia, lecz sytuacja w Europie i unii jest bardzo napięta jeżeli chodzi o wojnę a Polska geopolitycznie nie jest w najlepszej sytuacji a ja pochodzę z Suwałk Nie jest wcale rozsądne żeby wracać do kraju w obecnych czasach według mnie Poza tym ten napływ imigrantów na który przyzwala obecna władza jak i na import zatrutego ukraińskiego zboża kukurydzy i innych produktów które trafiają na półki w sklepach i te całe unijne rozporządzenia odnośnie zielonego ładu i inne absurdy niszczące polskie rolnictwo jaki i całe społeczeństwo za przyzwoleniem antypolskiego rządu to dla mnie wolne żarty...
Milo, ze nie masz jakiejs zawisci w stylu '' mnie tam nie ma, to dobrze, ze im zle '' :D Szanuje. Ale co go polityki w UE przewaznie mowi sie ,ze to w Angli jest kiepska sytuacja. Anglia ma swoją wersje zielonego ładu, tylko zwyczajnie ona się nie nazywa. Dzieją się bardzo podobne zabiegi. Myslisz, ze te produkty z Ukrainy nie trafiają do Anglii? A poczytaj kto jest wlascicielem tych pól i agro holdingów na Ukrainie to bardzo się zdziwisz :) Jezeli uwazasz, ze Polska ma antypolskie rządy z czym sie zgadzam to jak nazwac sytuacje, gdzie Polska po zniszczeniach wojennych, 45latach przegania Anglię w jakości życia xD? @@michnik264
Co roku bywam w UK u rodziny. Jedzenie, produkty juz sa tansze niz w Warszawie, zwłaszcza cytrusy, mięso. Ludzie nieznajomi mili, grzeczni. Mimo dzeszczu cieplo. Powietrze czyste. A miejsc do zwiedzania multum.
Co innego bywać a co innego zyc. Raczej rzadko kogo stac albo zgrać się z pracą by sobie jeździć i zwiedzać,wszystko jest oddalone od siebie, parki natury na jedno kopyto. Zyc w takiej aurze to depresji idzie dostać. Fakt jedzenie jest jeszcze w miarę tanie. Ale większość ich żarcia to cholesterol na talerzu. Nie smakują mi tu kebaby wole polskie take away. Ludzie fakt mili i panie w sklepach itd. Co z tego jak i tak się z nimi nie zaprzyjaźnisz. A tymbardziej ciężko z rodakami.
@@przemyslawjarzynski Z pogodą jest tak że zależy gdzie mieszkałeś. Zachodnia część wyspy jest zwykle mokra i zimna, wschodnia często sucha, z krótkimi okresami deszczowymi, a dni słonecznie i pochmurne są w kratkę. Ja mieszkam po stronie wschodniej i nie narzekam na pogodę.
@@przemyslawjarzynskiPanie Przemku, było w pana nagraniu parę ciekawych wątków ale niestety jak na prawie 6 min nagrania nie udało się zamieścić ani jednej kwestii gdzie UK bije Polskę na łeb. Trochę to stronnicze... Po pierwsze w UK edukacja jest na wyższym poziomie. Ale tu gwizdka, trzeba chcieć coś osiągnąć. W UK wszędzie znajdzie się wolność i podejście zdrowo-rozsadkowe. Jak ktoś chce się uczyć to bez problemu moze trafić na Oxford czy Cambridge. Brytyjska szkoła uczy krytyxznego myślenia, polska szkoła dalej uskutecznia kucie na blachę i święte zawierzenie w to co powie nauczyciel. Brytyjskie uniwerki w dalszym ciągu są w światowej czołówce, polskie hmm może przemilczmy. Warto może byłoby o tym powiedzieć bo jest tu związek przyczyno-skutkowy który wspominam powyżej. Ambitni ludzie mogą tu bez porównania więcej osiągnąć niz taka sama ambitna młoda osoba z niezbyt zamożnej rodziny w PL. Dla mnie jako ojca małych dzieciaków ma to ogromne znaczenie (zapewnienia lepszych perspektyw dzieciom) i choćby z tego powodu mam gdzieś takie kwestie jak angielska pogoda czy mniejsze domy. Po drugie: prawo, policja, sądy co by nie mówic wszystkie powyższe działają lepiej w UK. Osobiście mam takie głupie widzi mi się żeby żyć w kraju który nie traktuje swoich podatników jak barachlo. PL w wielu kwestiach jest męcząca i na codzien dalej obywatelowi do zrozumienia że ma tak naprawdę żadnych praw. Premier (Morawiecki) może być złodziejem który robi wały na kradzionych nieruchomościach, prezydent może ukrywać u siebie w pałacu prawomocnie skazanych bandytów, prezes największej partii (PiS) może robić wały na nieruchomościach w centrum.Warszawy a człowieka który w TV na żywo zabił prezydenta miasta sąd przez lata nie ma ochoty skazać. Co to ma być? To kraj w centrum Europy czy jakaś republika bananowa. O tym też warto powiedzieć. Wracając do PL skazuje pan siebie i własną rodzinę na życie pod butem takich ludzi, rządzących którzy nie szanuja obywateli i kpią sobie z ich inteligencji. Może Panu to nie przeszkadza ale ponownie ja nie chcę takiej przyszłości i wzorców dla swojej rodziny...
@@grzegorzjones2629 To jeszcze nie koniec. Jest cała seria filmów z powrotu do Polski (część jeszcze w planach). Tutaj więcej o zaletach ruclips.net/video/K18iDNJEv7I/видео.html Pozdrawiam 👍
Nie do końca zgadzam się z tymi uniwerkami w UK, sama pracuje na jednym. Wiesz od czego zależy pozycja Uniwersytetu w rankingu, od ilości skończonych doktoratów, w Polsce tylko wybitni ludzie robią doktorat, w UK każdy może wystarczy zapłacić, na Uniwersytecie w Edinburgh takie kwiatki robią doktorat, że byś się zdziwił (bywają tacy co dobrze pisać nie potrafią po angielsku) hahaha, a nas Polaków z jakieś przyczyny wszędzie cenią na świecie, czy to nawet w NASA, właśnie żey względu na wiedzę i wykształcenie. Absolutnie nie masz rację z tymi uniwerkami mówię to bo sama pracuje na jednym już 14 lat...
@@1704mystery hmm, powiem tak. System edukacji w UK daje człowiekowi wolność, w Polsce ludzi się często zmusza. Zmusza się studenta żeby zakuł książkę decha do dechy i jak odpowie na egzaminie tak jak było napisane w książce to zda, jak nie to będzie płacił za repetę i poprawiał. W UK na uniwerek może iść każdy i każdego uczą jak logicznie myśleć, jak krytycznie podchodzić do zagadnień. Nie ma czegoś takiego jak kucie książki na blachę no chyba że wynika to z natury studiów (prawo, medycyna ale nawet na tych kierunkach nie zawsze tak jest). Jak ktoś chce się czegoś nauczyć to może zostać bez problemu profesorem ma Oxfordzie. Jak nie chce, to może edukację zakończyc w wieku lat 16 i kopać rowy do końca życia. Co do oceny Polaków to wydaje mi się że mieszasz pojęcia. To że Polaków wszędzie cenią nie wynika z tego że tak genialnie ich kształci polski system edukacji (bo w większości przypadków tak właśnie nie jest co opisałem powyżej) ale raczej pomimo tego dramatycznego systemu kucia i walcowania. Wysoka ocena Polaków wynika raczej z naszej narodowej natury: że szybko potrafimy się odnaleźć w nowej sytuacji, dostosować i przegonic konkurencję aczkolwiek wynika to raczej z tego że w naszej historii zawsze mieliśmy pod górę (wiatr w oczy) a nie wynika bynajmniej z tego że mieliśmy takie a nie inne szkoły podstawowe czy srednie bądź uniwerek Jagieloński czy Warszawski. No ale to moja własna obserwacja, możesz się nie zgodzić ...
Chcialbym wrocic do Polski, ale nie mam na siebie zadnego planu i wykształcenia ( po maturze wyjechalem), nie mam domu a kredytu, na budowe nie dostane. Co byś zrobil na moim miejscu?
Jeśli masz prace w UK to zostań i próbuj odkładać coś a jeśli za mało zarabiasz to postaraj się znaleźć lepiej płatną pracę. Nie polecam powrotu z niczym czyli bez mieszkania lub odłożonej kasy. W Anglii będzie Ci łatwiej coś wykombinować w sensie poszukać opcji lepszej pracy niż w Polsce. Zostań jeszcze na kilka lat i probuj coś zarobić i odłożyć. Ja bym do PL raczej nie wracał z niczym.
@@jaroslawl8574 powiem szczerze że największym problemem dla mnie jest plan na życie, jestem ameba społeczną. Kasa to najmniejszy problem bo nie mam tego ukrytego materialisty w sobie. Byle był dach nad głową i co do gara wsadzić.
Nie, że nie ma w ogóle. Ale jest mniej moim zdaniem. Poza tym zależy co kogo interesuje no i jak dobrze się czuje zwiedzając w deszczu 😉 Podaj top 5 w takim razie.
@@przemyslawjarzynskiCzlowieku ty chyba zyles w jakies piwnicy w tej Anglii skoro uwazasz ze mniej tam jest miejsc do zwiedzania... Wiesz ze historia Anglii, Szkocji, Irlandii czy Walii jest starsza niz Polski?
Od 12 lat mieszkam w Holandii, coraz częściej wraz z mężem (Holendrem) myślimy wyprowadzce do Polski. Kiedyś Holandia była krajem szans i ambicji, dzis robi sie coraz drożej i ciężej, zwłaszcza jak, ma sie własną firme, to masz wrażenie, ze tylko płacisz podatki. Mój mąż, co prawda jest Holendrem, ale sam jak mówi, nigdy nie miał wielkiej miłości do swojego kraju. Za to w Polsce bardzo mu się podoba, a ze jesteśmy ze sobą od 20 lat, to on miał okazje zobaczyć, jak bardzo zmieniła sie nie tylko Polska, ale tez Polacy. Powoli inwestujemy w Polsce i myślę, ze to kwestia czasu, moze 5 lat i będziemy stad sie pakować. Powoli obmyślamy plan, co jak zorganizowac, mamy male dzieci, firme do zamknięcia a to wszystko wymaga czasu. Pozdrawiam
Powodzenia. Dobrze, że robicie to powoli i na przestrzeni wielu lat. Jak się dobrze przygotujecie to będzie ok. Polska odstaje pewnie organizacyjnie, gospodarczo i kulturowo od Holandii. Od UK bardzo. W wielu kwestiach moim zdaniem w porównaniu z UK, Polska to anarchia i chaos. Na szczęście są inne zalety więc póki co jestem zadowolony z powrotu do PL. Natomiast ja pracuje z domu dla zagranicznego pracodawcy, mało wychodzę z domu, wszystko co mogę załatwiam przez internet. Inaczej nie wiem jakby było 😂
Dzięki serdeczne za rzeczowy materiał. Zrezygnowaliśmy z Wiednia na rzecz Warszawy, ale u nas kluczowa była kwestia szkolnictwa i poczucia bezpieczeństwa na naszych trzech córek. Pozdrawiamy serdecznie!
@@przemyslawjarzynski Warszawa jest specyficzna, ze względu na pracę tutaj musimy mieszkac, ale nasza dzielnica jest ładna, ziolona, szkoła mała i kameralna, jest dobrze 🙂
Pisze to samo po 17latach życia w tym kraju..i widze jak anglia caly czas sie stacza.Angole żyja z dorobku /grabieży przeszłych pokoleń..z kolonizacji, ale jak wszystko dobre szybko sie kończy..kasa tez. Nhs słuzba zdrowia kuleje..juz trzeba doplacac do lekow i zabiegow..choc tylko dla beneficiarzy..normalnie pracujacy człowiek placi za wszystko jak leci...jak przyjechalam 2008 moze mniej sie zarabialo,ale mozna bylo wiecej kupic..były przeceny markowych rzeczy po 70% co sezon..żarcie tanie..na wakacje za tyg.sie latało..teraz firmy stad pouciekały..tu tylko pracujesz na benefiviarzy wszelkiej narodowości..i za duzo juz nie zostaje..bo podatki.. rachunki tez poszły w góre.pensje za duzo nie wzrosły przez ostatnie lata..podwyzki rzadowe byly po 20p. Owszem jest mniej papierologii bo prawie wszystko online zalatwisz.. ale za to obsługa clienta przez telef.ma wiele do życzenia..uzeranie sie z ludżmi z azjatyckim dialektem..nie doinformowanych..jeśli ktoś chciał załatwić cos przez telef. to wie o czym mówie.. z . Ale najważniejsze ze sie jest u siebie..Angole to ukryci rasisci..tu zdobyc jakis awans w pracy to zapomnij..jak cie przylepia do jednego stanowiska to juz na zawsze..zero myslenia o tym że człowiek potrzebuje rozwoju..szczerze przyznam nie wiem jak to panstwo jeszcze funkcjonuje przy takim podejsciu do życia.braku pogody.słońca.to paranoja że jedzie sie na wakacje po to by zlapac troche slonca.
Dokładnie na wakacje się wyjeżdża do Hiszpanii po słońce. Ale z tym awansem to z mojego doświadczenia wygląda inaczej bo znam wiele osób co awansowali jak się okazało, że się nadają i to jest właśnie dobre w UK. Nieważne wykształcenie i papiery tylko zdolności i chęć do pracy i można daleko zajść.
@@przemyslawjarzynski Tak przynajmniej jest w UK. W Polsce nadal papierologia i dyplomiki - nic nie dające. To dlatego nasz rozwój jest wolniejszy aczkolwiek nie ma dziadostwa multi-kulti w PL choć próbują się lekko pchać do Polski - PIS nielegalnie trochę Afryki wpuścił by rozwalała UE- a CI udają jakoby obce rasy afrykańskie były od zawsze "zachodnie". Lecz Polacy nie pozwolą by beneficiarze przejęli ten inteligentny kraj. Do roboty albo studia - inaczej won! Poza tym trzeba sprawdzić - czego tu szukają - więc dobrze że Służby wróciły do swej roli - ochrony Państwa zamiast ochrony PIS i prześladowania obywateli. Natomiast UK jest chciwa - na wyzysk - i oddaje chyba powoli swój kraj obcym - wierząc że nadal wszystko kontroluje.
Ludzie w Polsce , naturalnie nie wszyscy. ale. WIEKSZOSC. - CHAMSCY, PRYMITYWNI i OBLUDNI- Taka jest PRAWDA. A. TYLKO PRAWDA JEST CIEKAWA. Serdecznie pozdrawiam. z pieknej. Kopenhagi. 40 lat na obczyznie. Bardzo zadowolony.
to taka opinia internetowa już dawno nie aktualna natomiast mentalność Polaków na emigracji się nie zmieniła są właśnie tacy jak wymieniłeś czyli zupełnie odwrotnie tak sądzę po pobycie 15 letnim w UK jak jeżdżę do Polski to oczom nie wierzę jak Polacy są na luzie mili przyjemni do siebie nawzajem oczywiście ty mieszkasz w innym kraju nie możesz mieszać UK do Danii bo to inna rzeczywistość
Po jakimś czasie to już było bardziej przyzwyczajenie. Człowiek się nie zastanawia. Dopiero podczas pandemii człowiek zaczął myśleć, że nie musi tam przecież mieszkać do końca życia. No i zaczął się proces. Nie no żyło się spokojnie i bezstresowo przez większość czasu, ale może właśnie za spokojnie.
Mieszkam na wyspach od 18 lat, ale kolejnego roku już raczej tu nie wytrzymam...Przyleciałem tu na rok z czego zrobiło się znacznie więcej, bo kiedyś było tu w miarę normalnie. Od pół roku praktycznie nie widuję słońca, większość dnia to chmury, zimno, uporczywy wiatr albo deszcz i mrzawka. Ogród warzywny w tym roku zniszczony przez ślimaki i zarazy. Jedzenie z marketu ma smak plastiku, a często nawet nie można kupić podstawowych produktów jak np. pietruszka czy marchewka na wagę, bo mają tylko worki kilogramowe. Mieszkania zagrzybione, zapleśniałe i wszędobylska wilgoć (książki pofalowane nasiąknięte wilgocią), 2 lata temu zalęgło mi się w domu robactwo żywiące się wilgocią z powietrza, a podobno jest to w UK dość powszechne... Ceny za gaz i prąd kosmiczne, a dostawcy energii naliczają je sobie wg swego widzimisię. Miejca pracy zdominowane przez ignorantów na stanowiskach menadżerów, którzy nie mają podstawowej wiedzy na temat praw pracowniczych czy też health and safety. Po ostatnich zamieszkach z udziałem islamistów, gdzie rząd stanął po stronie atakujących emigrantów, żyjących na koszt podatników, pozostaje tylko jak najszybsza ewakuacja z tej idącej na dno wyspy...
Dzięki za podzielenie się swoim doświadczeniem. Rozumiem, że sytuacja, którą opisujesz, jest bardzo frustrująca i trudno jest znieść te wszystkie problemy. Wiele osób miało podobne odczucia, zwłaszcza jeśli chodzi o pogodę, warunki mieszkaniowe i rosnące koszty życia. Decyzja o powrocie do Polski może być trudna, ale jeśli czujesz, że to najlepsze dla Twojego komfortu i spokoju, to warto ją rozważyć. Jeśli chodzi o zamieszki to uważam, że super rząd i państwo rozprawiło się z tymi co robili burdy na ulicach, niszczyli, palili, atakowali policjantów a także pracujące z nimi zwierzęta, a także przypadkowych ludzi. Wysłanie tych ludzi do więzienia na 1-2 lata miejmy nadzieję, że da sygnał społeczeństwu, że nie tędy droga. Niestety takiej konsekwencji często brakuje w Polsce. Tego też mi brakuje w PL. Życzę Ci powodzenia. Dzięki za szczery komentarz!
piszesz prawdę w samo sedno ja tutaj jestem 15 lat i powiedziałem muszę wyjechać w tym roku niezależnie co się będzie działo tutaj jest jak w piekle, rzeczywiście pogoda jest straszna ja pracuję głównie w nocy i tutaj nosiłem czapkę i kurtkę a w tym samym czasie w Polsce było 30 stopni i żeby ze złości zaciskałem.
Mieszkam w UK od 2006 roku ale wykonuję usługi dla firm w języku angielskim zdalnie zanim to stało się modne. Oznacza to że mogę przebywać gdzie chcę wystarczy zaplanować pomyśleć a nie narzekać. Piszę teraz z Warszawy a moja firma w UK cały czas działa.
Świetny model. Nadal chyba jednak musisz mieć tam dom lub mieszkanie, płacić podatki ubezpieczenie itp. oraz przebywać tam przynajmniej pół roku w roku podatkowym?
@@przemyslawjarzynski Spółka LTD musi mieć przynajmniej jednego dyrektora (Company Director). Tę funkcję będzie pełnić osoba mająca minimum 16 lat. Nie musi mieszkać w UK, ale firma musi posiadać adres siedziby w Wielkiej Brytanii.
Ale jeśli miałbyś decydować się na wyjazd jeszcze raz przy rynku jaki był 15 lat temu? czy może instynktownie zakladasz, że byłoby w Polsce tak fajnie jak teraz? bo jeśli miałbyś decydowąc się jeszcze raz żyjąc w Polsce SPRZED 15 LAT, a więc dużo niższe zarobki i znacznie gorszy poziom rozwoju jak dziś - to co wtedy bys wybrał Panie Kochany? bo myślę, że jednak znów UK
Jeśli chodzi o mnie to główną motywacją przy wyjeździe nie były zarobki czy rynek, chociaż myślałem, że UK to bardziej rozwinięty i bogatszy kraj jeśli mam być szczery. Dla mnie było to bardziej „zaczynam od zera w nowym miejscu, może tym razem się uda 😉”. Jakbym miał wybierać jeszcze raz wyjazd czy nie z tą wiedzą jaką mam teraz to bym był na NIE, mimo wszystko. Chociaż rozumiem, że to czysto hipotetyczna sytuacja i czasu nie cofniemy.
Jakoś mi się nie chce wierzyć w te Twoje dziwne tłumaczenia, jestem przekonany że kasa miała duże znaczenie. A skoro tak, to przypomnij sobie drogi przyjacielu jak wygladał rynek w Polsce. Wróciliście zapewne z odłożonym hajsem, może kupiłeś jakieś mieszkanie. Ciekawe co byś kupił jakbyś te 15 lat siedział w Polsce :) coś mi się widzi że bardzo krotkowzrocznie na wszystko patrzysz i coś Cię pamięć chyba zawodzi. Przypomnij sobie Polskę 15 lat temu drogi kolego, bo chyba jednak zapomnialeś. Ciekawe z czym byś dziś był po 15 latach w tej POLSCE :)@@przemyslawjarzynski
@Martvvy Też się nad tym zastanawiam 😀 Ale tak sobie myślę, że wiele osób nieźle sobie poradziło przez ten czas w PL. Może byłoby trudniej, może byłoby ciekawiej, może miałbym mniej może więcej nie wiem. Jedno wiem, że 15 lat minęło i mimo, że cieszę się z powrotu do Polski to patrząc na lata w Anglii jestem daleki od otwierania szampana i świętowania jak to było pięknie.
to teżjest kwestia Twojego samopoczucia że jesteś starszy i już jakby coś przeminęło. Miałem takie odczucia w Polsce. Obecnie jednak jestem z 15 lat młodszą partnerką w Tajlandii i jakoś zupełnie tamte polskie depresyjne odczucia o przemijaniu minęły :) WSZYSTKO jest bardzo relatywne i polecam zrozumieć jak wiele jest Ci wmawiane. Pozdrowienia z Tajlandii @@przemyslawjarzynski
Urodziłem się i wychowałem w Polsce. Cieszy mnie to, bo mam inny punkt widzenia na otaczający nas świat. Mieszkam w Anglii od ponad 20 lat i nigdy nawet nie pomyślałam o powrocie do Polski, nawet w trudnych chwilach, jakie przeżyłem. Dla mnie osobiście pogoda jest wspaniała. W Wielkiej Brytanii istnieje nieskończona liczba szlaków do pieszych wędrówek - można dojść ze Szkocji do południowej Anglii. A zakwaterowanie w AirBnB nie jest aż tak drogie w porównaniu do zarobków. Teraz, po 20 latach spędzonych w Wielkiej Brytanii, zostałem obywatelem brytyjskim. Dzięki temu przeprowadzce mogę z łatwością podróżować po Wielkiej Brytanii i UE. Najtrudniej było, gdy nie rozumiałem ani nie mówiłem po angielsku. Wszystko się zmieniło, kiedy zacząłem mówić komunikatywnie po angielsku. Pracuję w miejscu, w którym pracują tylko osoby których ęzyka angielski jest językiem ojczystym, dzięki czemu mogę stale uczyć się od nich języka angielskiego. Możesz mieć brytyjskich przyjaciół, wystarczy wyjść z domu. Pozdrowienia
Dziękuję za komentarz i podzielenie się swoją historią. To wspaniałe, że znalazłeś swoje miejsce w Wielkiej Brytanii i że życie tam przyniosło Ci tyle pozytywnych doświadczeń. Faktycznie, możliwość pieszych wędrówek po niesamowitych szlakach, jak i łatwość podróżowania po Wielkiej Brytanii i UE, to ogromne atuty. Cieszę się, że mimo początkowych trudności udało Ci się opanować język i nawiązać przyjaźnie. Każdy ma swoje indywidualne doświadczenia, a Twoje pokazują, że można się świetnie odnaleźć w nowym kraju. Pozdrowienia i życzę Ci dalszych sukcesów!
Kurcze nie wiem gdzie mieszkałeś w UK ale mieszkam od 8 lat na poludniu UK, slonca nam nie brakuje, miejsc do zwiedzania jest az przesyt, od przepieknych lasow, zamkow, gor, oczywiscie nie zapominajmy o jednym z najpiekniejszych na swiecie wybrzeży. Całe Devon, Cornwalia, Walia to sa tysiace wspanialych kilometrow do zwiedzenia. Polnocna walia, snowdonia, pasmo gorksie Brecon Beacon. Takiej roznorodnosci natury jaka jest w Anglii to w Polsce nie znajdziesz. Wystarczy znaleźć odpowiednie miejsce i żyje sie bardzo dobrze a nie jakies tanie miasto na polnocy i tym definiowac cala Anglie. Bez problemu mozna zaprzyjaźnić sie z Anglikami i naprawde mieć wspaniałe życie.
Niech wracają do polski zobaczą jak szybko za tensknią pieniandze şię skonczom to zobaczą co to jest realia polskiej mentalości co raz wiencej zwolnień tam jest zawisc zazdrosc tam rosnie w sile
Dziękuję za Twój komentarz i za podzielenie się swoimi doświadczeniami. Masz absolutną rację - południe Anglii oferuje niesamowite krajobrazy, bogactwo natury i wiele pięknych miejsc do zwiedzania. Wiele osób, takich jak Ty, odnajduje tam swoje miejsce na ziemi i cieszy się wspaniałym życiem. To prawda, że różnorodność natury w Anglii jest wyjątkowa, a możliwość życia w takich okolicach, jak Devon, Cornwalia czy Snowdonia, to coś, co trudno porównać. Moje doświadczenia były inne, ale szanuję, że Twoje spojrzenie na życie w UK jest tak pozytywne. Cieszę się, że znalazłeś miejsce, które odpowiada Twoim potrzebom i gdzie możesz żyć szczęśliwie. Dzięki za wartościowy głos w tej dyskusji!
Zgadzam się, mieszkam tu żyje zwiedzam mam przyjaciół Anglików Niemców nowo zelandczykow , nie pracuje na zmywaku. Wszystko zależy do czego dążymy. Nie zamierzam wrócić do Polski .
30 podan w szkole ze dzieci wracaja do polski w mojej malej lokalnej miejscowości....to bardzo dużo angielka powiedziala !!!! Koniec kokosów w angli ...drogo i niebezpiecznie....ogólnie lipaaa sie tu robi
wybierz inny kraj te akurat są najgorsze na świecie jeśli tak znasz angielski pooglądaj trochę RUclips i zrób research odnośnie tych dwóch krajów które wymieniłeś a gwarantuję ci że szybko zmienisz zdanie wybierz lepiej US lub Europę z krajów które bym również wybrał była by Japonia a nawet Irlandia wypada lepiej.
Wszystko sie zgadza, nie zgodze sie tylko z punktem o zwiedzaniu i spedzaniu wolnego czasu. Mieszkam tu w UK od 15 lat i jest mnostwo cudownych miejsc. I tez mam tak troche rozdarte serce bo chyba tez juz chce wracac do Polski, czuje ze to juz czas.
Jest wiele miejsc na swiecie gdzie rodacy wyjezdzali za chlebem. Porownujac UK do reszty swiata ekonomia jest na wsokim poziomie. Kazdy fachowiec ma szanse na wysokie zarobki a co za tym idzie godziwe zycie. Cenowo Polska zblizyla sie do UK, gdzie jeszcze 10 lat temu kto by pomyslal zarabiac w kraju £1000 na mc. Koszty zycia powoli sie wyrownuja ale to co mamy w UK nie ma w kraju. Decyzja o pozostaniu lub powrocie do kraju jest trudna. Co nas czeka w kraju , tak latwego zycia jak w UK nie bedzie. Jest to indywidualny wybor dla kazdego ..,
Są plusy i minusy. Jeśli jakoś życia jest słaba mimo zarobków to też nie chce się siedzieć. Pieniądze to nie wszystko bo nie wszystko da się kupić, nawet w UK, bo albo nie jest to dostępne albo nawet mimo dobrych zarobków za drogie. Pozdrawiam.
Wielu odradza zaluje wyjazdu do UK i krytykuje.......po paru miesiacach w Polsce jednak wracaja do Angli. Jak to ,czemu?Wszystko zalezy od jednostki,jak sobie poradzi i co osiagnie,jak wracasz z emigracji tojuz tylko ustawiony i to jest mozliwe dosyc latwo ale nie bede sie rozpisywal.Licz na siebie i brnij do przodu :)
Wrocilem 10 lat lemu po 11 latach pobytu w Londynie i juz wtedy bylem w stanie w Polsce osiagnac wiekszy poziom zycia niz w UK. W dzisiejszych realiach to szkoda czasu na emigracje. Zycie jest za krotkie a w Polsce mozna dobrze zyc.
😂 dokładnie. Zajęło nam parę lat znalezienie piekarni z dobrym chlebem chociaż trochę przypominającym polski chleb. Kosztował £5 ale co zrobić, dla dobrego chleba warto było wydać 😀
@@przemyslawjarzynski W tzw. polskich sklepach można zazwyczaj wybrać niezły chleb (prawie zawsze lepszy od tych brytyjskich przepojonych dziwnym zapachem). Gdy mieszkałem w East Sussex to kupowałem drogi chleb w The Real Patisserie. Płaciłem ponad 4 funty ale przynajmniej mi smakowało. Z czasem jednak poziom smaku im się obniżył w tej firmie. Nie wiem jak jest dzisiaj bo niestety The Real Patisserie nie operuje poza południem Anglii.
Kolego gdyby to zeczywiscie byla strata czasu to bys tam 15 lat nie siedzial. Sam sobie zaprzeczasz. Przypomnij sobie ile sie zarabialo w Polsce 15 lat temu to szybko sobie przypomnisz po co tam pojechales. Mowisz ze pogoda jest lepsza w Polsce. Tylko wegiel tez nie jest tani. A w UK w zime temperature za dnia w wiekszosci nie spadaja ponizej zera. Kwestie dojazdow do pracy. Jest duze zageszczenie wiec tez jest blisko do pracy. Wiec teoretycznie rowerem elektrycznym dojedziesz wszedzie do pracy. wiec koszty dojazdu ci odpadaja ( podobnie jak w holandii). A w zime nie musisz sie martwic o opady sniegu i gololedz. Nie ma co zwiedzac. Zadaj sobie pytanie czy przyjechales zarabiac pieniadze w UK czy przyjechales na wczasy do UK. I jednemu nie zaprzeczysz...hajs sie w anglii zgadza. Sluzba zdrowia za 10 lat gwarntuje ci w Polsce NFZ bedzie wygladal dokladnie tak samo jak w UK a prywaciaz jest z roku na rok coraz drozszy. I jeszcze jedno bezpieczenstwo. Wladimir Putin rakiety na lep ci w UK nie sposci...bo za daleko. A do Polski rakiety spokojnie doleca.
Duzo jest racji w tym co mówisz, ale nie wszystko. Np. temperatury w zimie w UK może nie schodzą poniżej zera natomiast jest wiele starych budynków, które nie mają izolacji i jednoszybowe okna, ludzie mieszkają w piwnicach, więc nagrzać to nawet przy temperaturach powyżej zera to masakra. Poza tym węglem nie powinniśmy za bardzo już palić w piecach bo jest to trujące. To, że w Polsce pali się jeszcze dużo węglem lub byle czym było wysoko w mojej rubryczce o wadach powrotu do Polski. I już po kilku tygodniach pobytu tutaj czuję, że jak robi się zimno i ciemno to jakość powietrza drastycznie maleje. W Anglii zjawisko smogu praktycznie nie istnieje bo oni już dawno od węgla odeszli. Poza tym wiele osób też dojeżdża codziennie do Londynu do pracy pociągiem np. z Birmingham i innych miejscowości. A koleje nie są takie tanie w UK. Więc to jest tylko kilka takich przykładów, że wcale nie jest tak różowo.
Włodek nie zaatakuje no chyba że Hołownie spróbują zrealizować swoje groźby z tym wgnieceniem go w ziemię to wtedy gdy zacznie się bronić rakiety mogą tutaj spaść Prędzej Ukraińcy co ich POPiS sprowadził zrobią drugi Wołyń
Zgadzam sie w stu procentach z twoja wypowuedzia .Szczerze mam dosc tego kraju.Jestem w Anglii 18 lat i tak jak mowiles ,zmarnowalam tylko czas .Wracam do domu😊
Wróciłeś z powodu rodziny i znajomych ???? współczuję ci . Po 15 latach nie ma się ani znajomych ani rodziny , ale ty jeszcze musisz do tego dojrzeć . Pogadamy za rok . Pomyśl o South America jak jeszcze masz oszczędności Pozdrawiam
Byłam jakis czas w UK ,przez pierwsze tygodnie byłam zachwycona ,wszystko mi się podobało, ale dalej było już gorzej …po prostu depresyjne miejsce ….mnie nic tam nie trzymało i swobodnie wróciłam do Pl ,pamietam,ze wspolczolam tym ,kroczy nie mieli możliwości powrotu ,a tez nie czuli się tam najlepiej.
Chociaż niektórym się tam podoba i są zadowoleni co widzimy też po komentarzach po tym filmem, to faktycznie jest wiele osób, które chciałoby wrócić, ale są w pułapce i zdają sobie sprawę, że mieliby ciężko zaczynać od początku w Polsce i czekają do emerytury. Co jest akurat prawdą. Szkoda, że tak jest, ale to jest akurat prawda. Anglia ciągle wygrywa pod względem dostępności i jakości pracy, ale płaci się za to cenę.
Ja w UK bylem tylko 2x w czasie studiow (praca wakacyjna) . Osobiscie ludzie, mentalnosc mi nie pasowala. Po studiach pracoealem niecaky rok . Zarabialem wtedy 1600zl po okresie probnym dostalem 200zl brutto podwyzki wiec to byl powod wyjazdu do Niemiec. Mieszkam juz 13 lat mam dwojke synow 5 i 7 lat. Zona zmarla dwa lata temu w wieku 34 lat, na raka. Czy mysle o powrocie do PL ?? Jakos nie. CzM sie rozninzycie w PL do tego tu....caly dzien w pracy, po czym pare godzin w domu i tak na nowo. Mam tu swoj dom, mieszkam w okolicy gdzie jakos obcokrajowcy nie rzucaja sie w oczy jal to jest w duzych miastach. Okolica bardzo ladna, mozliwosci spedzania czasu duzo. W polsce wyladowqlbym gszies na wiosce i co tam robic? Czlowiek musi zyc gdzie ma prace. Wiec czy tu sam bez rodziny czy w polsce tez daleko od niej to lepiej na chwile obecna tutaj. Kto wie moze kiedys zmienie zdanie, moze sie tu pogorszy, moze poznam kogos z PL - zastepcza mame dla moich dzieci i wyjade, nie mam pojecia. 3 majcie sie i powodzenia w podejmowaniu decyzji!!!
Dzięki za komentarz! Masz rację, że w UK jest wiele świetnych miejsc do zwiedzania. To była z mojej strony pewna przesada, za co przepraszam. Każdy kraj ma coś wyjątkowego do zaoferowania. Doceniam Twoją uwagę i cieszę się, że możemy wymieniać różne opinie. Dzięki za szczerą uwagę!
Myślę, że nie ma co żałować tych lat. Język, doświadczenie życia za granicą to też kapitał, oprócz tego wymiernego finansowego. Ja zawsze dobrze żyłam w PL, ale z kolei nie mam tego doświadczenia życia poza Polską. I troszkę żałuję, bo teraz dzieci nastoletnie, starsi rodzice i nie jest już to tak łatwe.... może na emeryturze będzie okazja, ale to raczej nie UK :) Powodzenia w kraju!
Dziękuję za Twój komentarz. Masz absolutnie rację - lata spędzone za granicą to nie tylko zarobki, ale także cenny kapitał w postaci znajomości języka i doświadczenia życia w innej kulturze. Choć teraz mogę mieć mieszane uczucia co do niektórych aspektów, to te lata nauczyły mnie wiele i na pewno wzbogaciły moje życie. Rozumiem, że decyzje dotyczące emigracji stają się trudniejsze, gdy w grę wchodzą rodzina i zobowiązania w Polsce. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i możliwości. Może jeszcze kiedyś znajdzie się okazja, by doświadczyć życia za granicą w innym kontekście. Życzę Ci wszystkiego dobrego, niezależnie od tego, gdzie zdecydujesz się spędzić przyszłość. Dziękuję za ciepłe słowa i życzenia - powodzenia również dla Ciebie!
Takie chrzanienie po 15 latach :D To ze ci sie tu juz nei podoba to nie znaczy ze inni musza miec takie same zdanie i doswiadczenia. Smieszy mnie to. Obudzili sie po 15 latach jedzenia parowek i zbieraniu na mieszkanie lub dom w polsce
Bardzo fajny film, jako osoba prawie 20 lat na emigracji w Wielkiej Brytanii uważam, że jest pan pierwszą osobą która ujeła idealnie realia życia tam na emigracji w porównianiu z PL. Rzeczy o których nie słyszałam by ktokolwiek inny mówił, np to łatwiejsze nawiązywanie kontaktów w PL z racji subtelnej różnicy mentalności - nawet w porównaniu do Polaków w UK. Dalej, opieka zdrowotna, szczególnie ceny i dostępność w sektorze prywatnym. W Anglii nawet prywatnie często się czeka a na zobaczenie specjalisty wymaga się nadal skierowania od GP (?!) Również mniej ciekawych rzeczy do robienia w wolnym czasie, turyzm ogólnie wszędzie utrudniony. Zakaz kąpania się np w jeziorach itp.
Ja bym dodala ze 1. w Anglii jest dramatyczna sytuacja w szkolnictwie, gdyz jest tam bardzo duzo agresji i napiec wiec wlasciwie ciagle przerywane jest nauczanie bo nauczyciel musi uspakajac wulgarnych uczniow, czesto tez tych ktorzy innych bija lub przesladuja. Wedlug mnie jest duzo nizszy poziom szkolnictwa 2. Szkolnictwo wyzsze jest płatne, wiec na dzien dzisiejszy wraz z kosztami zycia taki mlody czlowiek z magistrem wchodzi w dorosłe życie z ok £80000 kredytu na karku, wiec w Polsce jest latwiej mlodym ludziom bo jezeli chca sie uczyc nie musza placic za studia 3. jest bardzo duzo kradziezy i policja nic nie robi by znalezc sprawcow. Prze kilkanascie lat mieszkania w Londynie ukradziono nam 9 rowerow a w tym roku odkrecili mi kola od roweru wlasciwie wiec ukradli 10 bo koszt zalozenia nowych kol jest tak wysoki ze lepiej kupic nowy rower, ale dzis np BBC podalo ze wzroslo o 150% w ciagu roku ilosc kradziezy telefonow takze Anglia robi sie naprawde nieciekawym miejscem do zycia uk.finance.yahoo.com/news/government-pledges-crackdown-phone-theft-230100166.html?guccounter=1&guce_referrer=aHR0cHM6Ly93d3cuZ29vZ2xlLmNvbS8&guce_referrer_sig=AQAAAHhNnVblq1qQHkvizowKTbUg8z8lmQMyxh-5h5rnG0e5Q7UAEjzE4x6lbZqbE4mzB3Nd20DbBA8nHanYMOfHc1G8_Svp4qERt9-wrzhSEhVmBkTd4u8xsUFDgwscLerjJBizK94Kd9b1a6TUa5ke8L9zo3P5EkOpMAE6l0wKD4Nh
Może to są jakieś tam wady Anglii. Co do szkoły to pewnie zależy, nie mam za bardzo doświadczenia. Znam tylko jedną w sumie szkołę w UK i tam nauczanie było na super poziomie z wieloma praktycznymi zajęciami, ale to była prywatna szkoła więc może w publicznej wygląda to inaczej. Natomiast mnie studia w Polsce nic przydatnego w życiu nie nauczyły na przykład i moim zdaniem wyższe szkoły są generalnie lepsze w UK. Więc może lepiej zapłacić ale wyjść lepszym przygotowaniem, i nie mówię tu tylko o wiedzy.
@@przemyslawjarzynski dzieci studiuja fizyke i chemie na najlepszych angieskich uczelniach. Ponad polowa studentow jest z Chin. Siostrzenice i bratankowie w Polsce studiuja podobne przedioty i maja poziom duzo wyzszy...i nie zaczynaja zycia zawodowego z £60,000 dlugiem jaki tutaj zaciagaja studenci Maz inzynier po politechnice w Polsce nonstop uczy tutejszych inzynierow podstaw matematyki ...wiec pozwole sie nie zgodzic.
Zależy właśnie jak określamy „poziom” i co ten poziom im da faktycznie w późniejszej pracy. Dla mnie poziom to cos więcej niż umiejętności matematyczne, fizyczne czy inne ścisłe. Bardzo ważne jest też rozwiązywanie problemów, komunikacja, umiejętność współpracy z innymi, dostępność firm z danej branży w danym kraju i możliwość współpracy z nimi, itp. A tego typu rzeczy, czyli ogólne podejście do zawodu, moim zdaniem jest tam lepsze, a przez to możliwości na rynku pracy dla takich absolwentów są lepsze. Ale oczywiście możemy się spierać 😉
@@przemyslawjarzynski podejscie i owszem. jak ktos troche lapie matematyke od razu idzie do sektora finansowego by zarabiac duze pieniadze. ...ale jednak nie wiem czy wiesz ale najwieksze firmy technologiczne sciagaja matematykow z Polski bo tutejsi sobie nie radza z prablematyka AI i machine learning ... ale poniewaz ladnie mowia po angielsku to zazadzaja swietnie. Jedyne co mozemy robic to uswiadamiac polska mlozdziez ze nie sa gorsi...i uczyc ich jak domagac sie swego (czy to odpowiedniego wynagrodzenia czy promocji czy wlasciwego traktowania), tak jak to robia anglicy.
Skoro w UK tak zle, to czemu siedziales tam pan 15 lat. Moze odpowiem jak ja to widze: To nie jest tak, ze Anglia zamienila sie w shithole w ciagu jednego dnia - 15 lat temu bylo w Anglii o niebo lepiej, zdecydowanie latwiej i bardziej oplacalo sie tam siedziec, niz ma to miejsce obecnie. Spoleczenstwo konsekwentnie sie pauperyzuje, robi sie coraz wiekszy syf i degrengolada - to tez zalezy w jakiej czesci Anglii sie mieszka, rzecz jasna. Po prostu, jednym ludziom zajmuje wiecej, a innym mniej czasu to, zeby przekalkulowac sobie to i owo i stwierdzic, ze Anglia sie po prostu "skonczyla" i czas wracac do kraju. Do tego, sama to nie wszystko - sa i inne, wazniejsze rzeczy wplywajace na jakosc zycia. Zreszta, jak ja wyjezdzalem do UK (a bylo to jeszcze przed wejsciem Polski do UE), to zarobki byly co najmniej 5-6 razy wyzsze niz w Polsce, koszta utrzymania sie w UK byly naprawde o niebo nizsze niz obecnie - tak, zarobki w UK tez poszly przez ten czas do gory, jednak nieporownywalnie mniej, niz poszly w gore ceny i koszty utrzymania. Dzisiaj, w Anglii, zarobie na podobnym stanowisku maksymalnie 2 razy tyle, co w Polsce - a po uwzglednieniu nizszych kosztow zycia w Polsce, autentycznie przestalo sie oplacac siedzenie w UK. Polska jest bezporownywalnie bezpieczniejsza itd. A to, jak strasznie Anglia zeszla na psy, podam przyklad - te 20-25 lat temu, bezdomny czlowiek byl lokalna ciekawostka w rejonie, gdzie mieszkalem - dzis, gdzie nie spluniesz, to w jakiegos trafisz. Jest plaga bezdomnosci, zebractwa, narkomanii itd. A tego po prostu nie bylo praktycznie W OGOLE. Nie bede wspominal, ze przez te lata zmniejszyl sie znaczaco procentowy udzial bialej, rodzimej populacji Anglii - tylko w ostatnim roku przyjechalo do UK blisko 800 tysiecy obcych kulturowo ludzi z krajow trzeciego swiata. Pozdrawiam!
Racja, racja. Ma sens to co mowisz o tych zmianach. Zdecydowanie za dlugo zajelo mi stwierdzenie tego i powrót do Polski. Poki co jednak ciesze sie z decyzji. Pozdrawiam 👍
@@Mirabella-t4kczego Ci mają zazdrościć? Polacy żyją ponad stan w pięknych domach, mieszkaniach... A na obczyźnie, to co macie. Przez 30 lat w wynajmowanym i ciągle przeprowadzki. Chyba że kobieta wyjdzie za mąż za obcokrajowca...
Niestety to co piszesz nie dotyczy kazdej osoby. Ja nie wyszlam za maz za obcokrajowca. Wszystkiego dorobilam sie sama. Majac bardzo dobra prace i kwalifikacje zdolalam kupic szybko wlasny dom a pozniej piekne mieszkanie w kraju srodziemnomorskim. Twoje stwierdzenie jest zbyt ogolnikowe. Ci Polacy ktorzy nie maja sa zazdrosni zamiast gratulowac sukcesu.@@ewasaw5191
Jesteś w Polsce tylko kilka tygodni, czyli prawie jak na urlopie. Pomieszkaj tam kilka lat i nagraj film jeszcze raz. Emigranci dzielą się na tymczasowych i stałych. Gdy brakuje własnego domu lub mieszkania to motywacje na pozostanie mogą osłabnąć. Jest to zrozumiałe.
Wlasnie minelo 16 lat w UK. wyjechalem majac 45 lat, dzieci konczyly szkoly srednie i wyjezdzaly na studia, funt byl po 4 zl, pierwsze sprzedalem po 4,15, mialem dobra prace, dom ale dostalem oferte w zawodzie w duzej miedzynarodowej firmie na poludniu UK. Sciagnalem zone, kupilismy mieszkanie, jeszcze kilka lat i skonczy sie mortgage, obecnie 1.64%, tak ze glownie splata kapitalu, 60 funtow oprocentowania miesiecznie, oprocz domu kupilismy w Polsce mieszkanie w stanie deweloperskim .... jego wykanczanie to dopiero jest wyzwanie Wrocilem z kilkutygodniowego urlopu z Polski baardzo zmeczony i odzywam w UK, kazdy probuje cie oszukac, na drochach chamstwo, co tam czyjes zycie, wazne zeby wyprzedzic, przepisy sa dla frajerow, polityka na kazdym kroku, a bo ten chodzi do kosciola a ten znowu nie chodzi, wszystkiemu winni Zydzi, Niemcy i kto tam akurat jest pod reka, klotnie, zawisc, docinki, no tak, za granica to taki sobie pozyje, stosunki pracodawca-pracownik to czasy feudalne, co wolno wojewodzie, wszedzie znajomosci, uklady.... Akurat podawalem stan wodomierza w PL i mowie ze chce wymienic wodomierz bo jest stary i juz przecieka, a to biurze mowia ze moze za 2 tygodnie i to tez nie gwarantuja ale spotykam na miescie kolege ktory tam pracuje, mowie mu o tym wodomierzu a on, jedz do domu, my bedziemy za pol godziny, przyjechali i wymienili, dalem na piwo....Polska Zamawialem transport mebli ze sklepu w Polsce, obsluga jak w GSie za PRLu, pewnie nie bylem znajomym😞 Pomalu zbliza sie emerytura i .... nie wiem, smutno mi bedzie wyjezdzac z UK, przezylem tu tyle fajnych, ciekawych lat W UK zawsze byl kryzys, zawsze byla bieda, prosze sobie poogladac filmy z zycia w UK z lat 60, 70, 80, This is England... ale to od ciebie zalezy jak zyjesz i jak sobie radzisz i UK daje szanse na dobre zycie, czy potrafisz to wykorzystac, to jest pytanie Aby zdrowie
Dzięki za ciekawy komentarz. Te polskie problemy, o którym mówisz to niestety duży problem. Widzę to na co dzień i też mnie to przeraża. Kombinatorstwo, bałagan, papierologia to jest chleb powszedni wszędzie i to jest straszne dla każdego kto chociaż trochę mieszkał w UK. Pod tym względem to faktycznie w UK można odpocząć. No ale są inne negatywne kwestie, w których Polska niestety wygrywa moim zdaniem. Pozdrawiam.
Statystyka mowi jasno, ze w Anglii jest rocznie o ok 100 godzin wiecj slonca niz w PL. Odpowiednio 1500+ w UK i 1380+ w PL. Z opadami natomiast w Anglii jest podobnie jak w PL. ZA to nie ma takich duzych skokow temperatur jak w Polsce, jak+35 czy -25 - , ale kto co lubi :)
Ha. Ciekawe statystyki. Warto jednak pamiętać, że Londyn i południowy wschód ma lepszą pogodę niż reszta kraju i generalnie północ Anglii jest najgorsza. Więc są różnice w zależności gdzie się mieszka 😀
po piersze juz nie mozna ot tak sobie przyjechac do uk do pracy.po drugie w uk jest bardzo duzo pieknych miejsc i przyrody do zwiedzania.i po 3 jak komus nie wyszlo i sie teraz nie podoba to po co mowic ze nie warto sko ro wczesniej bylo wart? po co teraz gadac na anglie jak to zle..niektorym jest dobrze..niektorzy nie pracuja w fabryce tylko wykonuja swoj zawod ...niektorzy maja ladny dom i mieszkaja w ladnym miescie...jak sie komus nie podoba to moze wracac a nie ze teraz anglia jest bee
Dziękuję za komentarz i podzielenie się swoimi myślami. Masz rację, że obecnie wyjazd do UK nie jest tak prosty jak kiedyś, a Wielka Brytania ma mnóstwo pięknych miejsc do zaoferowania. Każdy ma inne doświadczenia, i dla wielu życie w UK może być naprawdę satysfakcjonujące, zwłaszcza jeśli wykonują zawód, który lubią, i mieszkają w przyjemnym otoczeniu. Moje uwagi wynikały z moich osobistych doświadczeń i tego, co dla mnie okazało się ważne w danym momencie życia. Rozumiem, że dla innych Anglia może być wspaniałym miejscem do życia, i szanuję to. Chodzi o to, że każdy ma swoje priorytety i decyzje podejmuje na podstawie własnych potrzeb i warunków. Dzięki za otwarty i szczery głos w dyskusji!
Przepraszam chlopie, ale totalnie nie masz racji ze zwiedzaniem. Moze po prostu nie jestes podroznikiem. Anglia mam milion wiecej miejsc do zwiedzania a B&B sa tanie 50 Funtow za noc na dwie osoby, czesto ze sniadaniem. A miejsca genialne, ktorych prozno w Polsce szukac. I to praktycznie w kazda pogode. Wiec tu racji nie masz :)
Nie zgadzam się z brakiem miejsc do zwiedzania....to moja pasja i obawiam się że życia nie starczy aby zobaczyć wszystkie cuda / uwzględniając Szkocję i Walię oczywiście/ pozdrawiam/ 18 lat w UK jestem
Dzięki za komentarz! Rozumiem, że jako pasjonat podróży masz zupełnie inne doświadczenia. UK, w tym Szkocja i Walia, rzeczywiście oferują wiele do odkrycia. Cieszę się, że masz taką pasję i że UK daje Ci tyle możliwości do zwiedzania. Pozdrawiam i życzę wielu kolejnych przygód w odkrywaniu tych cudownych miejsc!
Kiedyś jak byłem mały (32l mam) podziwiałem Big Bena w książce od angielskiego . Te zdjęcia w książce London eye po prostu wydawaly sie jak z bajki. . Zdjęcia Davida najlepszego zawodnika. Uczyliśmy się o wielkim świecie myśląc że my polacy krowy tylko pasiemy.... byliśmy mali nie rozumieliśmy nic....Teraz już wiem że To była sterta gównianych zdjęć o brudasach i celebrytach z koksem w nosie. Nie uczono nas o wielkich Polakach którzy ryzykowiali życie idąc na własną rękę do obozów zagłady. To byli Bohaterowie. Nie ucozno nas o prawdziwym poświęceniu narodu i o wielkiej chrześcijańskiej tradycji. Anglicy i inne kraje wozili statkami niewolników z Afryki gorzej niż bydło przez 200 lat. Umierało 30 procent ludzi na statkach. Bydło się lepiej przewozi. Powiem krótko- jest z nimi źle a będzie jeszcze gorzej. Dobrze że nigdy nie wyjechałem do tego kraju i zostałem na polskiej ziemi dosłownie.
Dziękuję za podzielenie się swoimi przemyśleniami. Rozumiem, że Twoje doświadczenia i refleksje na temat historii oraz edukacji budzą silne emocje. Każdy z nas ma prawo do swojego spojrzenia na świat i na kraje, które poznajemy lub które tylko oglądaliśmy z daleka. To prawda, że historia jest skomplikowana i często przedstawiana w sposób wybiórczy, dlatego warto samemu zgłębiać różne źródła i odkrywać pełny obraz. Cieszę się, że znalazłeś swoje miejsce w Polsce i doceniasz jej historię oraz tradycje. Dziękuję za szczery komentarz i życzę wszystkiego dobrego!
Zyje w UK 18 lat.Przez dlugi okres czasu nie brakowalo mi Polski wogole ( wyjazd byl uwolnieniem sie od toksycznej rodziny gdzie nie mialam warunkow na normally rozwoj) .Po przyjezdzie tutaj bardzo szybko chcialam sie osiedlic I zalozyc swoja wlasna rodzine.Tak jak mam wspaniale dziecko tak z ojcem dziecka nie jestem.Skonczylam studia w UK , nauczylam sie ang I nadal mimo wszystko czuje sie samotna.Poza 74letnia ciocia w Polsce nie mam z nikim innym kontaktu.Tutaj nadal odczuwam roznice kulturowe ale tez polska mentalnosc tez mi nie odpowiada.Polacy nie sa madrzejsi wrecz odwrotnie jest to narod straumatyzowany gdzie trauma przechodzi z pokolenia na pokolenie.Ale maja wartosci jak szczerosc czy lojalnosc gdzue te cechy u Brytoli nie istnieja wogole.Kiedy nie masz rodziny przyjaciol i partnera to naprawde bez roznicy gdzie idzie mieszkac ale ze wzgledow finansowych lepiej mi w UK
@@Tutume1111 ja bym dla dziecka wróciła do Polski. Polska ma dużo bezpieczniejsze i lepsze szkoły a potem darmowe studia. Inne mamy ciągle się zapraszają do siebie. Jak widzę ile moje koleżanki maja znajomych to w głowie mi się nie mieści że w Uk owszem i miła rozmowa ale potem nigdy na żadne uroczystości obcokrajowców nie zapraszają.
Gdyby nie fakt, ze mieszkam w UK 10 lat to pomyślałbym że gadasz brednie, bo jak niby wymienione przez Ciebie aspekty mogą być lepsze w Polsce. Ale sęk w tym że mogą. W UK nie ma nic za darmo aczkolwiek jest to kraj duzych mozliwosci. Moglem zdobyc dobrze płatny zawód i duze doswiadczenie oraz założyć rodzinę. Nigdy nie bede żałował przyjazdu tutaj ale coraz bardziej odczówam że koszty życia tutaj (nie tylko materialnie) rosna a jakość spada.
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma i tam zawsze trawa będzie zieleńsza 😊 16 lat w UK i nie zamierzam wracać bo do czego a 10 dni urlopu w PL i mam dosyć tej mentalności...
Mieszkam w Szwecji od 30 lat…gdy jestem w Polsce to ta mentalnosc ludzi jest dziwna…zawsze w rozmowie ” wyjda” rzeczy materialne..jak rozmawiam przez telefon z kims z Polski z reguly jest to samo…
Ja jestem 19 lat w Anglii,jest drogo to fakt ale zdazylem odlozyc co nieco i zainwestowalem w zlotoktore tez drozeje(od 4 kat inwestuje i jestem juz na plusie okolo 10tys funtow)pracuje i łapie overtimy także podwyzka czynszu czy rachunki nue sa mi straszne,tu sie zarobi tam sie wyda i ogolnie jest ok.ale to trzeba inwestowac a nie trwonic na odwiedzanie gownianych krajow jak np.Tunezja,kupowanie drogich samochodow czy chlanie gorzaly albo jaranie zioła ,nie mowie zeby zyc jak pustelnik ale jesli jestes zaradny dasz rade w UK
Ludzie którzy się czegoś w Uk dorobili wracaj do kraju i tyle. Jeżeli masz możliwość powrotu kupna własnego domu bez kredytów to dlaczego nie. Każdy ma inne zdanie to normalne ,ale nie oszukujemy się nigdy nie będziemy dobrze traktowani przez Anglików zawsze będziemy imigrantami nie ważne jaka masz pracę,pozycję i czy ci się tutaj podoba czy też nie.Anglicy sa nieszczerzy aż do bólu.
Nie zgadzam się , wielu Polaków ma tu własne firmy domy i bardzo dobrze im się powodzi. Może niektórym się nie udało , szkoda ale traktują nas tak jak sobie na to pozwolimy
Niestety widze to po moim koledze po 10 latach wrocil (fakt dostal obywatelstwo, angielski, zwiedzil troche swiat)ale niestety dzis pracuje w biedronce....
@@przemyslawjarzynski Mylse , ze tutaj bardzo mocno przeszadzasz. Ja gdybym mial wracac do PL z Niemiec (gdzie mieszkam 13 lat)to po pierwsze bym przycisnal z praca oszczednosciami itp. Widzisz u mnie jest plan P(owrot)i dlatego po paru latach kupilem nieruchomosci, odlozylem na pierwsze 6 miesiecy zycia.Wiec mozna
Ciesze się, że po powrocie z UK znalazłeźliście swoje miejsce na ziemi :) Anglia chyba dała Tobie w kość, jednak widze, że od czasu powrotu do PL odżyłeś :) Super!!! Jak się życie uspokoi to w końcu powinienem nadrobić zaległosći w Twoich filmach :) W między czasie mogłes dać sobie spokój z Anglią i przyjechać do Szkocji bo tutaj wg mnie fajniejsi ludzi są. Pogody też nie ma złej, są tylko źle ubrani turyści 😂😂😂 Bolączki jednak wszędzie te same. Pozdrawiam i do kolejnego Twojego filmiku :)
Dzięki Phil 👍 No ciągle słyszę, że w Szkocji jest lepiej, ale jakoś trudno mi w to uwierzyć 😉 Już się chyba nie przekonam, ale pozdrawiam Ciebie i innych ziomków w Szkocji 😀
@@przemyslawjarzynski wszędzie ta sama proza życia 🤣😂 Z ekonomicznego punktu widzenia w Anglii wyższe zarobki więc łatwiej, ale w Szkocji chyba ludzie są przyjemniejsi - takie odczucia 🙂
Jestem faramceuta studia z UK, Wrocilam do polski na pol roku i bylam back in UK. W Polsce sluzba zdrowia to sredniowiecze uzywaja lekow ktore z UK wyszly 10 lat temu z obiegu mobbing i zarobki 3 razy mniejsze. Nigdy wiecej
No niestety tutaj UK wyprzedza 20 lat Polske pod wzgledem kultury pracy i zarobkow w sluzbie zdrowia. Ci co narzekaja na prace w nhs proponuje polski szpital,,wtedy nhs bedzie najlepszym miejscem pracy. Szkoda bo dalej musze siedziec na obczyznie
nom a ja ci radze sie wybrac do polskich umierlani nazywanych szpitalami To co sie wyprawia w polskich szpitalach, w UK idzie sie za to siedziec. Goodluck@@marekolejniczak9905
5:15 - to jakbys mial podejmowac decyzje wyjazdu,czy pozostania w Polsce, co bys wybral. Dlaczego? Czym niby w polsce jest lepiej a czym gorzej? Jaki dokladnie zawod zdobyles,ktory ci pomoze zarabiac w polsce tyle albo wiecej niz w UK?
W Polsce jest lepiej pod względem rodziny, znajomych, jesteś we własnym kraju wśród swoich, pogoda wiosną i latem jest dużo lepsza, lepsze warunki mieszkaniowe. W UK zdecydowanie lepiej działa Państwo, o niebo lepsza obsługa klienta w sklepach i urzędach, dużo mniej kombinowania i przekrętów niż w Polsce, ludzie milsi, na ogół lepsze i bardziej fair warunki pracy i awansu. Ja akurat pracowałem w IT, w ostatnim czasie w zasadzie całkowicie zdalnie więc jak mam siedzieć w domu to wole w PL niż w UK.
9 lat mieszkałem w Irlandii. W 2012 wróciłem i zrobiłem dobry biznes tu w Polsce! W Irlandii byłem zawsze obcym nieproszonym ujem na weselu! Irole są dwulicowi! Z przodu sztuczny usmiech z tyłu nóż w plecy!
Ciesze sie ze wrociles do Polski. Mieszkam w Stanach 50 lat i za krajem tesknie mimo ze osiagnalem sukces zawodowy (29 w Boeingu jako Systems Engineer), osobisty i materialny. Do Polski nie wroce, mam zone z Polski, synow ale z moimi kolegami ze studiow ciagle uczymuje regularny kontakt i w Polsce bywamy z zona czesto. Jesli nie osiagnales olbrzymiego sukcesu zawodowego ktory by cie tam czymal to napewno bedzie ci lepiej w Polsce.
Dzięki. No czasami rzeczy się fajnie ułożą tak jak w Twoim przypadku. Gratulacje 👍 U mnie zawodowo było ok, ale całościowo jeśli chodzi o życie to tak średnio, więc nie było sensu siedzieć i trzeba było coś zmienić. W PL na razie jest ok ale jak to wszystko wyjdzie ostatecznie to się zobaczy 😉 Pozdrawiam 👍
Wyjechalam do Manchester-u razem z mama w 2005. Poszlam do szkoly. Od 18roku zycia pracowalam i nadal kontynuowalam edukacje do poki nie skonczylam studiow. Teraz mieszkam dalej od rodzicow i pracuje z osobami z autyzmem i jest super praca jak dla mnie :) Mam tez dom i przyszlego meza :) Do Polski jezdzimi na wakacje zeby zwiedzac gory anie zeby spedzac kase na rodzine w polsce. Moze jestem przesiaknieta angielska kultura, ale jednak wole zeby pani przy kasie nie byla dla mnie wredna suka bo ma akurat okres i zachowuje sie jak by robila mi łaske ze mnie obsługuje 😂
Czy jest dla was priorytet pani na kasie ...ja pierd......😢...przecież tu tez sa wredni ludzi a poczekaj bo migrantow coraz wiecej ich tez juz to wkurza
@papadajnia268 Pani na kasie konczy swoja zmiane idzie do domu, ma wlasna rodzine ktora ma te same podejscie do innych jak pani na kasie. Potem wnuki pani na kasie sa tak samo wychowywane...Oczywiscie nie chce wrzucac wszystkich do jednego wora bo tak to nie wyglada ale w porownaniu do innych krajow europy, polacy sa zdecydowanie nacja ktora posiada wiekszosc osob z brakiem pozytywnego wgladu na swiat i ludzi :) Pozdr
Bylem w Londynie ladne pare lat, zarobilem swoje, kupilem duzy dom i mieszkanie n wynajem. 6 lat temu wrocilem do Pokski. Juz nigdy w zyciu nie chce tam wracac. Nawet jak ktos by mi za to zaplacil
Decyzja o powrocie do PL to kazdego indywidulana decyzja. Zarownobw PL jak I UK SA plusy I minusy. Zupelnie zgadzam sie z Twoim punktem 1 I 2, ktore skonilyby mnie do powrotu. Punkt 3 rowniez mysle podobnie. Tez chcialbym mieszkac mimo wszystko w UE. Tu pelna zgoda. Z punktem dotyczacym pogody to bym dyskutowal. Ja mieszkam na poludniu UK , w miescie gdzie slonce swiecie srednio najwiecej dni W Roku w calym UK.Te szare chmury to jakas bzdura...no ale moze rzeczywiscie na polnocy UK jest inaczej....W lato bywa goraco. Nawet bardzo goraco..Moim zdaniem w UK wlasnie bardzo duzo pada. Zwlaszcza okres miedzy listopadem a marcem jest chyba pod tym wzgledem najgorszy. Zalezy kto co woli..mozna zima w Polsce, lub przynajmniej z nizsza niz w UK temperatura ...czy cieplelejsza, albo bardziej wietrzna aura w UK...sprawa dyskusyjna .. Mozliwosci zwiedzania, o ktorych mowisz to calkowita nieprawda ..w kraju , w ktorym historia jest starsza niz w Pl jest bardzo duzo zwiedzania ...SA Tu zabytki od czasow starozytnych, zwlaszcza rzymskich, masa zabytkow czasow sredniowiecza...muzea, SA lepiej zorganizowane niz w Polsce napewno...ten punkt to totalne nieporozumienie..Ciekawych miejscu jest do zwudzania Malo? 😂..bzdura, ale to wynika chyba z ignorancji lub niewiedzy, wtedy trudno...z tymi cenami hoteli w UK I PL to bym dyskutowal, Bo ceny sie wyrownuja coraz bardziej ...z ta sluzba zdrowia to tez bym dyskutowal....roznie z ta sluzba zdrowia w PL bywa...na niektore zabiegi trzeba czekac latami, a wielu zabiegow nie jest w PL refundowanych...ceny dentysty w PL tez wystrzelily w kosmos..Nie idealizowalbym tak bardzo skuzby zdrowia w PL. ..Dostepu specjalistow w PL jest gorszy z Roku na Roku...tak wiec Bez przesady z tym punktem....nigdy bym nie nspisal, ze pobyt Tu to strata czasu, ale to moze kazdego indywidulne doswiadczenie....Ja tu jestem prawie 20 lat i nigdy bym nie powiedzial,ze to byla strata czasu ..tutaj kupilem dom, na ktory nie Byloby mnie stac w PL dzieki UK moglem zwiedzic miejsca na swiecie, na ktore nie bylo by mnie stac mieszkajac w PL, w sumie prze ten czas kupilem 4 samochody, wsxystkie max 3 letnie, za gotowke...Bez szans na to w Polsce. Z wieloma twoimy punktami sie zgadzam, ale argumentacja niektorych to tatalna bzdura .
Super dzięki za podzielenie się Twoim doświadczeniem. Każdy widzi pewne rzeczy troszeczkę inaczej ale myślę, że w większości mamy podobne doświadczenia 😊 Pozdrawiam 👍
Kris dobry komentarz i domyślam się że o miejscowości którą odpisujesz że jest najwięcej słońca to Eastbourne, przepiękne miejsce na Ziemi i okolice również cudowne.
Co do zwiedzenia przechodzisz w Anglii 2 km już spotkałeś ludzi z całego świata u mnie w fabryce było około 40 narodowości jakbym z każdym robił sobie zdjęcie i wrzucę na Facebooka to by myśleli że podróżuje więcej niż Cejrowski pozdro
Za dwa miesiące minie mi 20 lat w UK próbowałem wracać do PL dwa razy raz na trzy miesiące raz na 9 po tym czasie wróciłem na stałe do Uk jest mi tu dobrze mam dobrą pracę jako kierowca pracuje 4 dni w tyg 48 godzin życie jest drogie ale na wszystko starcza i żyje na średnim poziomie 15 lat to trochę długo w Uk zastawiam się czemu wcześniej się nie zorientowałes że jest nie dobrze tutaj wielu ludziom pozabierali zasiłki na dzieci itp a utrzymać tu rodzinę za średnią wypłatę jest ciężko a Pl jest 800 plus czy coś około tego życzę powodzenia w Polsce
Dziękuję za komentarz i podzielenie się swoją historią. Rozumiem, że każdy ma inne doświadczenia związane z życiem za granicą. W moim przypadku decyzja o powrocie do Polski była przemyślana, ale rzeczywiście, zajęło mi trochę czasu, by dojść do wniosku, że chcę wrócić na stałe. Nie mam dzieci, więc kwestie związane z zasiłkami i wsparciem finansowym nie miały na mnie bezpośredniego wpływu. Cieszę się, że udało Ci się znaleźć stabilność i satysfakcję w UK. Dziękuję za życzenia, i również życzę Ci wszystkiego dobrego tam, gdzie czujesz się najlepiej!
Anglie trzeba było traktować jako moment na odkładanie kapitału, po ogarnięciu systemu podatkowego i możliwości z nim związanycj było to świetne miejsce by przez np. 10 lat uzbierać kapitał który postawi na nogi, jak się tego nie robiło to z obecnej perspektywy jest to marnowanie czasu (widzę po sobie) ale nikt nie miał pewnosci że to co w Polsce się działo pójdzie w dobrym kierunku. A pamiętam jak się zarabiało 12zł na h (2015r) na czarno i ciężko było coś odłożyć no może że siedziałem powyżej 200h w robocie. Widać że to co dzieje się w uk nie pcha tego kraju do przodu niestety jest to trend globalny/ (cała eu) z tym że w Polsce jeszcze jest chęć pracy i działania ludzi.
Hmmm... trudno sie zgodzic ze wszystkimi spostrzezeniami. Szczegolnie jesli chodzi o brak ciekawych miejsc, w UK jest mnostwo uroczych miejsc i przepieknych krajobrazow i rejonow. Poza tym jesli chodzi o koszty takich podrozy... zalezy czego i gdzie sie szuka. Wlasnie wracam znad polskiego morza i obawiam sie ze ceny sa tak zaporowe ze wole zdecydowaie adriatyk niz zimny baltyk.
No to fakt. Myślę jednak, że nadal wygrywamy w Polsce z cenami w porównaniu z B&B w UK 😉 Ale faktycznie można jechać pod namiot czy coś, żeby oszczędzić koszty. Chociaż pogoda tam do tego nie sprzyja 😀
Punkt widzenia zawsze zależy od punktu siedzenia... 1 służba zdrowia UK uratowała mi wzrok bo w Polsce uważali że to moje wymysł, mój syn w Polsce miał 3 zabiegi co miesiąc i dalej noga się gnoiła. W Anglii jeden zabieg i naście lat spokoju. 2. Chyba niezbyt wiele zwiedziłeś Anglii skoro mówisz że nie ma co zwiedzać. Każdy ma inne spojrzenie, inne doświadczenia a tym samym inną ocenę tej samej rzeczywistości. Pozdrawiam
Powiem złośliwie że wróciliście do Polski bo kiedy my tu ciężko tworzyliśmy aktualną rzeczywistość to wy woleliście budować WB ,teraz przyjechaliście na gotowe.
@@pawewalitos3505 Ty durniu, miliony Polaków za granicą pracuje i wysyła pieniądze do Polski swoim rodzinom, kupuje i buduje domy, itd, przez co ty masz prace. Na dodatek miliony Polaków sprowadza produkty z Polski do Niemiec, Anglii, wszędzie gdzie są przez co również masz prace głupcze. Dodatkowo Polacy zakładają firmy za granicą, budują kontakty z obcokrajowcami, promują polski biznes i robią pieniądze, które później wydają w Polsce baranku boży. Polacy z zagranicy mocno dosilają polską gospodarkę pieniędzmi zarobionymi za granicą przez co ty masz pracę bezmózgowcu. Jakby nie miliony Polaków za granicą być może również musiałbyś wyjechać kretynie. Idź się doedukuj z ekonomii tumanie.
Hej! 🙋♂️ Ja też niedługo wracam wraz z rodziną. W UK 11 lat, do tego kilka spędzonych na budowie domu na odległość. 😅 Będę tu zaglądał. Pozdrawiam! Co do zwiedzania to się nie zgodzę - jest sporo fajnych miejsc do zwiedzania. Hotele - zgoda, tragedia. 😊
W takim razie powodzenia. Znam kilka osób co się buduje na odległość od paru lat i będą wracać. Mając wybudowany dom lub kupione mieszkanie wracać jest łatwiej 👍
Subskrybuj ten kanał, aby być na bieżąco z najnowszymi technologiami internetowymi:
ruclips.net/channel/UCjn4vaWm6b-m-HdDbadpPTw
Nie "opowiem Ci" ale "opowiem WAM"!!! Prosze nas nie TYKAC!!
To nie to samo co w angielskim "YOU", ktore jest "WY"!!!
@@AT-kx6fj rob swoje filmy jak chcesz a ja bede robił filmy i mówił jak ja chce. Jak się nie podoba to nie oglądaj 😀
@@przemyslawjarzynski
Rzecz jasna że nie będę, otworzę tylko żeby ci dać łapkę w dół arogancki Januszu!! Dobrze że tacy jak ty opuszczają ten kraj!!
kocham UK 🇬🇧 i jestem szczesliwa ze mam mozliwosc zyc tutaj juz ponad 10 lat. A za Polakow jest mi wstyd ,ze sa tak ograniczeni umyslowo niestety, co zreszta widac w komentarzach.
@@joannawisniewska5097 w każdym narodzie jest bardzo dużo ludzi ograniczonych umysłowo. Np zapytaj tu przeciętnego nauczyciela w Londynie ile razy był w teatrze w ciągu ostatnich 5 lat. Większość powie że nie chodzi. W Warszawie takich nauczycieli nie ma. W Polsce w dużych miastach chodzi się kilka razy w roku z klasą do teatru a tu klasa jak już pójdzie to raz w przeciągu całej szkoły. Wśród moich znajomych żadne z dzieci nie było nigdy ze szkołą w teatrze. To jest wstyd w kraju Szekspira!
Wyjechałem do Londynu zaraz po ukończeniu liceum, ponieważ nie byłem pewien co chcę robić dalej tak naprawdę. Aby się przenieść do większego miasta, potrzebowałem zaplecza finansowego, żeby nie obciążać moich rodziców. Dlatego, podejrzewam jak wielu innych, wyjechałem na dłuższe wakacje, aby uzbierać na początek. Tak oto minęło już 14 lat od kiedy mieszkam w Wielkiej Brytanii. Ostatnio coraz częściej jeżdżę do Polski, czy to odwiedzając rodzinę, czy nawet urlop. Zauważyłem, że przez te lata Polska przeszła wiele zmian. Polska się rozwija, podczas gdy Wielka Brytania wydaje się stać w miejscu pod każdym względem. Kupiliśmy mieszkanie dwa lata temu, ale pod względem jakości pozostawia wiele do życzenia. Do tego ten brud na ulicach.. Tęsknimy za przyrodą, słońcem, dobrą jakością jedzenia i rodzina. Rozważamy powrót do Polski, aby przestać żyć w ciągłym biegu.
Myślę, że to czego szukasz na pewno znajdziesz w Polsce. Nie jest to jeszcze ideał, ale da się żyć 😉
Polska pobudowala duzo infrastrukture,ktora z czasem bedzie coraz wieksza w utrzymaniu. To jest scam. To tak jak kupujac nowy samochod, dopiero po latach zaczynamy odczuwac ze coraz wiecej kosztuje jego utrzymanie. Tak ze ten rozkwit Polski jest tymczasowy.
@@ostrajazda7507 co ty chłopie mówisz
@@KamilKamil-k3w To co pisze,chyba nie dotyczy calej Polski,bo wedlug mnie duza czesc infrastruktyry jest potrzebna. Ale w niektorych miejscach jest za duzo. np. Bylem w bialymstoku, i jezdzilem tam drozkami rowerowymi rowerem. Zauwazylem ze bardzo duzo pobudowali tych drozek rowerowych. Ale tez zauwazylem ze stosunkowo malo ludzi z nich korzysta(chodzi mi o ilosc drozek do ilosci rowerzystow). Moze z czasem to sie zmieni i coraz wiecej osob bedzie korzystac z tych drozek rowerowych,ale kiedy tam bylem, dosc malo bylo rowerzystow. Czyli ta cala infrastruktura troche sie marnuje wedlug mnie. A infrastrukture trzeba utrzymywac,bo z czasem bedzie sie psuc. Tak ze w niektorych miejscach chyba sie przeliczyli z infrastruktura,a potem to trzeba bedzzie utrzymywac. Mam nadzieje ze beda mieli na to pieniadze. To tak jak w Chinach, pobudowali miasta z cala infrastruktura,a tam nikt nie mieszka... i co z tym bedzie? jak nie beda tego remontowac,to z czasem te puste miasta zmarnieja i upadna. A utrzymanie bedzie sporo kosztowac,a z czasem coraz wiecej. Jeszcze raz powtorze ze w wielu miejscach w polsce byla i jest potrzebna zwiekszona infrastruktua: drogi,mosty,chodniki i td,ale w niektorych miejscach chyba z tym przesadzili i potem to bedzie kosztowalo. Chyba ze zostawia to i pozwola zeby zaroslo. Albo moze potem przerobia na osiedla czy cos.
Tak,prawda, wystarczy że zabraknie funduszy
Też wróciłem po 16 latach emigracji. Obecnie zamaist fabryk i magazynów to praca zdalna z domu , w której przede wszystkim mogę używać mózgu a nie rąk. Poziom zycia zdecydowanie lepszy . Żałuję tylko że zmarnowalem tyle lat ale zawsze lepiej późno niż wcale 😊
Jak praca zdalna to lepiej mieszkać
W Tajlandii cieplej i taniej
I ludzie przyjemniejsi
A i nie wpakuj się w jakiś kredyt a Polskim banku
Bo cię zniszczą
@@djsollar jeśli chodzi o kredyty to nie mam żadnych i nie zamierzam 🙂
Jest lepiej, ale pewne problem nadal istnieją, o czym opowiem w kolejnym filmie.
A co ci nie pozwalalo w Angli używać mózgu ??? Przeciez tam tez ludzie pracuja zdalnie używajac mózgu i to sa tez Polacy.
Wróciłam do Pl z UK 5 lat temu. Zarabiam minimalną krajową, nie mam własnej rodziny, nie mam kredytu. Mi to wystarcza. Nie żałuję swojej decyzji. Nie wyobrażam sobie znowu mieszkać w UK.
To malo ambitna jestes
@@pawebienko8722 smieszne stwierdzenie..a moze lepiej spytac czy jest szczesliwa
Hm..
Czy miałabyś kiedyś czas, by porozmawiać na ten temat? 🙂☕
@@Truthtouch-ke4yvja te, bym chciala porozmawiac o tym.🙏🙏🙏🙏🙏
Pracujesz za min stawke i sié tym chwalisz 😮 WTF 🤯
Jestem w UK 15 lat.. I wracam w październiku do PL.. Ceny wystrzelily- rent , cuncil tax etc.. Zarobki stoją w miejscu od paru lat ...kiedyś zarabiałem nawet więcej niż teraz a jestem kierowca zawodowym.. Mam 36 lat i szkoda mi życia na ten smutny kraj i czarno białe życie w nim.. Codziennie to samo , znajomi do policzenia na palcach jednej ręki.. Razem z żoną plus minus w PL 10k nam wystarczy...życie jest za krótkie żeby spędzić je na emigracji
Dokładnie. Nie ma co siedzieć na siłę. Powodzenia w powrocie 👍
Orientowałeś się może na jakim mniej więcej poziomie możesz żyć jako kierowca w Polsce? Mój chłopak jest kierowca autobusu i obawia się, że w Polsce czekał by go znaczny spadek relacji zarobków do kosztu życia.
@@Jo-xh2lo kierowca autobusu w Gdańsku, to między 6-7 tysięcy złotych na rękę.
@@SUPERKLIKACZpl Dziękuję za odpowiedź:) To chyba nie jest jakoś najgorzej, co nie? To już jest stawka po okresie próbnym?
Rozumiem ze w Polsce ceny poszły w dół a zarobki do góry, good luck. Nie mam odwagi tam wracac.
Mieszkam of 2015 i sytuacja sie bardzo zmienila. Pomimo dobrych pracy nie widze duzo plusow z zycia w uk. Pogoda jest kiepska, niedobory witamin i slonca. Duza wilgosc , kiepskie mieszkania ,grzyb, narkotyki i kryminalisci sa wszedzie. Owszem jest to kraj ktory ma duzo zalet i wciaz jest lepsza opcja dla wielu ludzi. Ale nie polecam dla wiekszosci. Znam duzo polakow krorzy wracali po 15-20 latach z placzem. Kobiety tutaj tez sa inne i duzo ludzi patrzy na polakow z gory . Smierdzi arystokracja. Brak pokory od ludzi. Brak szacunku. Polacy zawsze byli inteligentnym narodem i dobrze sobie wszedzie radzili. Musimy budiwac silny wlasny kraj albo bedziemy wykorzystywani przez wiele pokolen.
To dlaczego byles w UK 🇬🇧
Mądre....walczmy o budowę CPK, to będzie dużo miejsca pracy dla Polaków wracających z emigracji. Dużo serdeczności I powodzenia 😂
h@@aleksandrasas1810dlatego, że lewacy i zdrajcy kraj zrujnowali w przeszłości i niektórzy nie mieli wyboru, żeby się dorobić na godne życie!
@endriu,czytasz moje myśli,anglia jednym słowem patologia
Tak Polacy są super za granicą wręcz anioły szczególnie do siebie samych. Najwięcej narzekających to właśnie ludzie którzy tu siedzą po 20 lat i jak zaczęli jakąś pracę, dostali kontrakt to tak i siedzą. Kolejny aspekt to taki, że wielu się nie asymiluje i nie nawiązuje kontaktów z innymi narodami tylko tak siedzą i narzekają jak to Polacy. Wszędzie są minusy i plusy a z większością nagrania się nie zgodzę. Po prostu co kto lubi. Mi się tutaj bardziej podoba niż koledze z nagrania i ok. Po co obrzydzać ten kraj? Co do służby zdrowia to fakt. Tragedia. Na złamanie Paracetamol xD nie no żart ale głównie na wszystko Paracetamol. Mała biurokracja, Jak dla mnie kraj piękny, Nauczysz się języka masz mnóstwo możliwości. Kupno mieszkania lub domu nawet na kredyt się opłaca a jeśli masz fach w ręku to możesz zarabiać w ten sposób. Wracając co do samego kraju wyglądu itd. Co kto lubi. Ja w lato i w słońcu cierpię dla mnie tutaj pogoda jest idealna. Są miejsca piękne i obsrane jak w każdym kraju. Bandytyzm? Tak. Głównie imigranci. Co do samych Anglików. Ludzie jak wszędzie. Są fajni ludzie bez podziałów na nacje bez wywyższania się no i oczywiście arystokracja i patusy. Ci pierwsi to coś na wzór naszych nowobogackich a już szczególnie takich co to do Warszawy z Pciny kolonii się przeprowadzili a drudzy to dokładnie to samo jak nasze oddziały ''Polski Walczącej'' w dresach które wszystko co mają w kuchni pochodzi z MOPS-u tylko Ci angielscy mniej odważni i sprawni niż nasza pierwsza linia frontu. To właśnie Ci tak najgłośniej darli mordy jak się zaczął Brexit, że zabieramy im pracę. No cóż.... Wielu wyjechało wielu wróciło po paru miesiącach jakby nie było nowych nie napływa a pracy więcej. Ja dostałem awans do tego więcej pracuje a Szlachta podwórkowa której zabrałem pracę nadal jej nie podejmuje a jak już to trwa to od tygodnia do trzech xD Niestety ale to system upośledził w większym stopniu tych ludzi. Tak czy inaczej Ja ten kraj kocham i tu zostaję szczególnie po Brexicie.
A ja mieszkam już 18 lat i z każdym rokiem jest coraz gorzej. Coraz bardziej tęsknię za Polska. Dlatego postanowiliśmy wrócić. Już odliczam dni.
Super. Powodzenia 👍
Ja wróciłem z żoną 2 lata temu i jestem szczęśliwy jak nigdy wcześniej.
Trzymaj się, będzie dobrze w Polsce ☝️
Pozdrawiam!
Super, czekamy na Was ❤❤ 🇵🇱
Mam podobnie…mieszkam od 20 lat i widzę że ten kraj schodzi na psy…
Jak ktoś nie potrafił się okopać w UK tym bardziej tego nie zrobi w PL bo jak ktoś się urodzil.... to kanarkiem nie zdechnie😂
Anglia jest jak dla mnie wspaniała mieszkam 20 lat i szczerze nigdy nie zostałem oszukany ,ale szanuję decyzję rodaków powracających do kraju
No jeśli chodzi o ład i porządek to może w Anglii nie jest idealnie, ale dużo lepiej niż w PL. W PL to często chaos i anarchia. Mnie to czasami przeraża. Dużo jeszcze czasu minie zanim się to zmieni. Niestety fakt, że może być lepiej wiedzą tylko ci co spędzili jakiś czas np. w Anglii. Ale jeszcze za mało osób wraca, żeby się to zmieniło 😉
A ja 16 lat tu jestem I nie ma to jak Polska!! Swoj jezyk,kraj mentalnoc
Mieszkam w Anglii 20 lat i szczerze byłem wielokrotnie oszukiwany przez firmy. Bylem w sądach cywilnych naście razyby odzyskać zarobione pieniądze. Jestem traktowany jak gorszy sort człowieka nie tylko na rynku pracy, ale i przez policję oraz inne instytucje. Dlatego podjęliśmy decyzję o powrocie do Polski.
Trochę to wydaje się dziwne. Jeśli zatrudnienie było legalne itp. to taka firma raczej nie będzie miała szans w sądzie. Co miałeś wspólnego w policją, że Cię źle traktowali?
@@przemyslawjarzynski A wiesz ile pieniędzy trzeba wsadzić zanim pozew w ogóle trafi na wokandę? I ile czasu to zajmuje przygotowanie dokumentów, albo zanim zapadnie wyrok? Sprawa jest oczywiście wygrana z góry, ale poniesiesz koszta zanim zapadnie wyrok, a i ten nie gwarantuje, że otrzymasz kasę jeśli facet ma firmę i ją zamknie, a działalność będzie dalej prowadził na drugiej firmie. I to nie jakaś tam firma krzak. Robotę dostałem przez agencję. Bo i takie przypadki miałem. Albo nie zgłosili wypadku do HSE, a ode mnie HSE też nie chce zgłoszenia. I co zrobisz? Prawnicy? Kogo stać płacić prawnikom 500 za godzinę? O jednym przypadku z policją już pisałem w innym komentarzu, a na ten przykład w ubiegłym tygodniu fałszywie zgłosili mnie, że ukradłem ich samochód i jadę nieubezpieczony. Oczywiście na złość bo są mi winni 10 000 funtów brutto.Zostałem wysadzony z auta, aresztowany na miejscu. I nikogo nie obchodziło, że w środku są moje narzędzia o wartości 3000 funtów. Pojazd wraz z nimi został odstawiony do firmy, a ja teraz ani nie mogę ich odebrać ani szukać nowej pracy.
Jestem od dwóch lat w Irlandii i jest tutaj bardzo podobnie w wielu aspektach, o których powiedziałeś. Można jednak wciąż sporo lepiej zarobić niż w Polsce i tylko to trzyma, ale zostać tu na stałe czy nawet na 10 lat, to sobie raczej nie wyobrażam. Pozdrawiam i życzę powodzenia💪
No i super. Dzięki. Zarób kaskę i wracaj :) Powodzenia.
whot de story buddy , you got my muni :) , kilka lat mozna pozyc ale wiecej to strata czasu
@quwipyui6519mógłbyś doprecyzować?
Jak się ma dobry zawód to mniej niż w UK się nie zarobi. Zwłaszcza w przeliczeniu przychodów i kosztów życia. Ja personalnie mam 100 metrowe mieszkaine 3 pokoje nad morzem blisko granicy z Niemcami. Mogę pracować w Niemczech, a mieszkać w Polsce. I żaden angielski brudas nie będzie mnie traktowanł jak podczłowieka.
Mieszkam tu juz ponad 15 lat, zgadzam sie zupełnie co do znajomych. Anglicy trzymaja wszystkich na dystans, moeszkalam kiedya w Stanach i mialam duzo znajomych Amerykanow, bywalam u nich w domach na obiady, święta, itd. Tutaj zaden Anglik mnie nigdy nie zaprosił do domu. Jestesmy tu wrzucani do wora Wschodniej Europy. Po drugie meczy mnie tutaj ta okropna poprawnosc słowna/ polityczna, trzeba uwazac na każdym kroku co sie mowi, nie mozna wyrazic opinii na rozne konktrowersyjne tematy, nie ma juz tutaj wolnosci słowa. Polska oferuje swobode w wyrazaniu się, przez co kazdy chyba czuje sie bardziej komfortowo. Tez myslimy o powrocie, mimo naszego podwójnego obywatelstwa.
18 lat w tym Eldorado i mam już dosyć.
Kiedyś zarabiałem mniej a miałem więcej, dziś jest zupełnie odwrotnie.
Funt przez 15 lat stracił 40% swojej wartości a to już coś mówi na co się trzeba szykować i jak ten kraj ekonomicznie już kuleje, jest cieniem swojej dawniej świetności.
Bezdomność, przestępczość, psie kupy co 100m to już stały obrazek wysp.
Nawet jsk chcesz coś kupić do mieszkania to większość ludzi nie ms zdolności kredytowej.
Piszę o rzeczywistości z którą styka się 90% Polaków, nie piszę o wyjątkach które na pewno się zdarzają jak ktoś ma mega fuksa.
Brzydkie kobity, pogoda, wyścig szczurów.
Życie ucieka.
Ja spadam.
Jestes bardzo swiadoma osoba. Najlepsze co napisales to, ze zycie ucieka. Sam wrocilem 10 lat temu po 11 latach pracy w Londynie i uwazam to a najlepsza decyzje mojego zycia. Pozdrawiam
Kraj się zmienia to fakt. Ale wracasz/wróciłeś?
Ee,no nie do końca sie zgadzam co do kobiet.Są pasztety I owszem,ale też I są prześliczne angielki ze wszystkimi dodatkami jakimi potrzeba.Z urodą filmową .Ogølnie angielki są bardzo kobiece.
Nie trzeba w życiu niczego żałować. Myślę, że wszyscy co wyjechali i wracają mają dużo mądrości, która może służyć naszemu kraju na wiele pokoleń.
No zdecydowanie. Tylko więcej ludzi musiałoby wrócić, żeby to miało znaczący efekt 😀
Ja wyjechalem po studiach do UK w 2007r. W Polsce pracowalem tylko niecaly rok.
Teraz juz 17 rok leci .
Polska zaczela sie polepszac , mysle zeby wrocic bo w UK poza zarabianiem kasy nic tak na prawde nie ma (oprocz fajnych terenow na spacery).
Jedyne co mnie tu trzyma to zona ktora nie mowi po polsku....
Brakuje mi pogody, dobrego polskiego jedzenia, sklepow otwartych do pozna, piwka gdzie na starym miescie do pozna, jazdy rowerem po normalych sciezkach rowerowych, grzybobrania, zyje wspomnieniami...
Z perspektywy kilku miesięcy w PL pogoda to niebo a ziemia. Od maja w zasadzie codziennie ciepło i słońca. Raz na jakiś czas jakiś deszcz, który maksymalnie trwa 2-3 godziny i jakaś burza ale to tyle. Po to przyjemne uczucie ciepła nie trzeba już jechać do Hiszpanii :)
@@przemyslawjarzynski faktycznie
Latam do Polski na wakacje, byłem pod koniec maja zwiedziłem Poznań i Wrocław. Lecę za 2 tyg , tym razem Warszawa i Kraków.
Aklimatyzuje się :D
@@przemyslawjarzynskiW tym roku, są nawet susze
@@MariaPierville tam się pojawią dwa dni słońca i już ogłaszają suszę i karzą oszczędzać wodę. Kraj otoczony morzem i oceanem 😂
Teraz sytuacja może się zmieniła,ale jednak był pan 15 lat w Anglii i stwierdzanie że pan żałuję tych lat , chyba nie do końca jest prawdziwe. Bo w tamtym czasie zarobki w Anglii były dużo wyższe,to nikt nie narzekał,a teraz sytuacja się zmieniła i już Anglia jest niedobra? Każdy ma prawo wyboru,a oczernianie i krytyka danego kraju jest nie na miejscu. Bo przez 15 lat miał pan z tego korzyści. A jak to się mówi każdy sądzi według siebie i wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Ja też mieszkam w Anglii od 13 lat. I tak mnie się wydaje że nie ma kraju gdzie wszystko jest super. To jest moje zdanie.
Dziękuję za bardzo przemyślany i ciekawy komentarz. Zgadzam się, że każde miejsce ma swoje plusy i minusy, i nie ma kraju, gdzie wszystko jest idealne. Moje refleksje wynikają z moich osobistych doświadczeń i obecnych odczuć, ale to prawda, że przez wiele lat życie w Anglii miało swoje korzyści, zwłaszcza pod względem zarobków.
Twoje spostrzeżenie, że sytuacja mogła się zmienić, jest trafne - to, co kiedyś było korzystne, teraz może wyglądać inaczej. Doceniam Twoją opinię i zgadzam się, że każdy ma prawo do wyboru miejsca, w którym chce żyć, a także do wyciągania wniosków z własnych doświadczeń. Dzięki za podzielenie się swoim zdaniem!
Ciekawych miejsc do zwiedzania jest mało ?lol , UK to jeden z najbardziej ciekawych krajów z chyba największą ilością atrakcji turystycznych na metr kwadratowy, w Europie może tylko Francja i Włochy mają podobny potencjał turystyczny. Miasta i wioski pełne historii od imperium Rzymskiego , poprzez średniowiecze i rewolucję przemysłową do obecnych czasów. 15 Parków narodowych i tysiące miejsce ze znanych filmów i seriali. Co za totalna ignorancja z twojej strony.
Super. Dzięki za informacje. Mi się już nie przyda ale może ktoś skorzysta 👍
Podziwiam dojezalosc Przemysława, dobrze, że wróciłeś do Polski.
Może Przemysław nie ma wielkich zainteresowań i nie rozumie tego co mógłby w Anglii zobaczyć, to kraj z historią na której trzeba się znać i mieć chęci poznać coś więcej niż codzienne życie.
Ja mieszkam w UK ponad 20 lat i dalej zwiedzam. Na przykład, pod koniec sezonu wakacyjnego wybieram się do Lake District. W UK udało mi się pozwiedzać: Kornwalia, Bristol, Bath, Weymouth i Jurassic Coast, cały Londyn (mieszkałem kilka lat), Cambridge (mieszkałem/studiowałem 4 lata), Oxford (eksperymenty/nauka kilka miesięcy), Blenheim Palace kolo Oxfordu, Seven Sisters, Bournemouth, Manchester, Leeds, York i okolice, Bamburgh Castle, Peak District, Yorkshire Dales, Whitby, Scarborough, Edinburgh itp.
Polskę także troszkę objeździłem jak bylem młody, od Bieszczad do Bałtyku; każdy kraj ma swoje zalety, uroki, czy niedogodności, zależy od perspektywy, preferencji, czy uprzedzeń.
Co mi w UK odpowiada to, żeby dojechać do wielu miejsc, nie muszę posiadać samochodu. Niestety cena transportu publicznego może być brutalna. W Polsce transport do wielu miejsc jest ograniczona, a ja nie lubię jeździć samochodem, bo nie wiem, czy przeżyje, czy nie (to moje uprzedzenie). Już wole wypożyczyć samochód i pojeździć po Hiszpanii; jeździłem już kilka razy i nie spotkałem się z taka agresja jak na Ojczyźnie, niestety.
@@mariafeeney3670To ciekawy kraj.ja 16 lat tutaj,pewno,ze jest co zwiedzac😊Polacy to jekacze.
Wrocilam, najlepsza decyzja🥰
Ja też - z Paryża.
Dokladnie
Sporo Panu ta wiedza zajęła, bo aż 15 lat😍
Tak się złożyło 😀
@@przemyslawjarzynski
Takie olśnienie od niedawnych zórz ?
@@JanKowalski-go1gr Być może, albo od pełni 😉
Pogoda w UK nie jest zła lecz fatalna. W Polsce 27 stopni słonecznie w Angli w prawie cały czas ulewa. W Polsce jest przynajmniej 150 dni słońca w roku w Anglii max 10-20 w ciągu ROKU
Hehe, no tak to chyba jest 😉
Z dwojga złego wolę deszcz. W Polsce przez cztery miesiące w roku susza, i to akurat wtedy kiedy jedzenie ma rosnąć na polach. Co roku większe straty dla rolników i ceny jedzenia coraz wyższe.
A ja mieszkam w Anglii 12 lat i nie narzekam, żyje mi się tutaj dobrze i o wiele wygodniej niż w Polsce. Wyjechałem za pracą bo w Polsce dla ludzi po 50 nie było pracy a tutaj z marszu dostałem i nikt nie pytał ile mam lat i czy ukończone kursy uprawnienia, egzaminy i inne bzdety, zrobiłem tylko próbki i do pracy i za to jestem Anglii wdzięczny a pogoda ? nie lubię upałów więc mi pasuje, jednym słowem dobrze mi tu.
No i super. Każdy ma indywidualne podejście. Z tą pracą to wierzę, że tak było bo to jest akurat plus Anglii. Pozdrawiam.
gdzie Pan poleca??,
Moze tak było 12 lat temu bo 8 lat temu w pierwszym pytaniu jak się nazywasz a w drugim podaj swoją datę urodzenia. I z marszu to nic nie było, poszukiwania trwały zwykle 3 -4 tygodnie. Chyba że akceptowałeś pracę w innej miejscowości (dojazd tylko własnym autem).
To prawda, po 50 czlowiek w Polsce do pracy jest dla nich za stary, a kobieta to juz kompletnie ma problem zeby znalezc prace. Potem mieszkaja w Polsce a pracuja np w Niemczech, bo nie ma dla nich pracy w Polsce... I po co dotowac taki kraj, który ma swoich obywateli gdzies. Mnie raz Polska okradla ze wszystkiego, skazala mnie i dziecko na bezdomnosc, drugi raz nie dam sie tak sfrajerzyc...
Mam 55 lat i wracam do Polski. Mam fach i doświadczenie. I to właśnie w Anglii muszę robić jakieś pierdoły bo bycie specjalistą przez 20 lat już nie wystarczy. Teraz im raptem nawet polska szkoła przeszkadza. Mimo to, że rozpoznana edukacja.
Punt widzenia zależy od punktu siedzenia, zgodzę się tylko z tym że język, znajomi, rodzina to lepiej w PL pozatym od 20 lat jesteśmy w UK, przeszedłem dwie operacje w szpitalu, raz stent w głowie drugi raz operacja na płucu, wszystko od ręki, bez żadnych problemów, źle się poczułem rano telefon o 8.00 i tego samego dnia wizyta, nie raz mieliśmy taką sytuację, żona miała ból ucha, jeden telefon do GP i następnego dnia tomograf już był umówiony, fakt że mieszkamy w małej miejscowości koło Doncaster i może dlatego łatwo się dostać do lekarzy. Odnośnie zwiedzania to Anglia z byle czego potrafi zrobić atrakcje turystyczne, do zwiedzania jest dużo więcej niż w PL, cokolwiek załatwić wystarczy internet, przez 20 lat nigdy nie byliśmy w żadnym biurze, za wypłatę można lepiej żyć proporcjonalnie do wypłaty w PL, życie jest łatwiejsze, na więcej rzeczy stać, mówię o wypłacie jako kierowca TIRa, praca jednodniowa, codziennie w domu, wystarczy nam jak pojedziemy do PL na dwa tygodnie, ludzie w Polsce się nie zmieniają, ta mentalność, zawiść wpieprzanie się w nieswoje sprawy, skwaszone miny, to się nigdy nie zmieni. Pozdrawiam
Trafne podsumowanie. Myślę, że dobrze oddaje różnice między krajami 👍
Z tymi lekarzami to nie jest w Anglii tak kolorowo.
Ja z objawami udaru czekałam na ambulans 6 godzin ( nie miałam jak dojechać do szpitala). Potem w poczekalni kolejne 12 godzin.
Mieszkam w mieście, które ma ponad 140 tys mieszkańców i właśnie nam likwidują ostry dyżur w szpitalu.
Krótko i na temat.
I zgadzam się z Tobą. Też byłem w szpitalu w UK dwa miesiące miałem nagle zatrzymanie akcji serca gdyby nie helikopter i szybka akcja wykwalifikowany Anglików to bym Juz nie żył. W szpitalu obsługa i poziom jak 5 gwiazdkowym hotelu. Więc niewiem jak można narzekać a co do miejsc do zwiedzania to jest ich tutaj tyle że życia by brakło żeby wsztstko zobaczyć. Wiem bo jeżdżę dużo zdarłem już 4 samochody w ciągu tych 20 lat w UK
dla większości ludzi na świecie liczy się tylko kasa i dlatego Polacy 15 lat temu masowo wyjeżdżali z Polski. Inna też wtedy była sytuacja w Polsce/bezrobocie. Dziś kiedy wracasz z zasobnym portfelem inaczej patrzysz na wszystko i zaczynasz dostrzegać inne aspekty życia. Ale biedny zawsze najbardziej spragniony jest pieniędzy. Głodny też myśli tylko o zaspokojeniu głodu, potem zaczyna myśleć również o innych rzeczach.
Coś w tym jest. Dzięki 👍
Ja mieszkam 20lat w UK i nie zamierzam na razie wtacać..do czego? Może na emeryturę.Pozdrawiam.
👍
golodupceee ingdy nie wracaja
Chyba po emeryturę i po darmową służbę zdrowia tak jak autor tego periodyku.
@@NozemGO Jak zwał tak zwał.
W Polsce inflacja wyzsza niz w UK. Prace mozna dostac latwiej w UK.
Mieszkam w Anglii od 19 lat. Miałem 11 gdy przyjechaliśmy, planuje w ciągu najbliższych 5 lat zjechać do Polski z narzeczoną która nie jest Polką, będzie ciężko ale damy rade
myślę że to jest ostatni dzwonek na zjazd ja zjeżdżam w styczniu jadę na chybił trafił mam tylko mieszkanie pracy jeszcze nie po prostu już tutaj nie chcę mieszkać dłużej czasami przychodzi moment że albo do przodu albo do tyłu
Ja mieszkałem w UK ponad 20 lat. Kilka lat temu wróciłem do Polski, ale niestety warunki pracy zadecydowały. Dla tych, którzy mają bliskie rodzinne relacje oraz stabilną sytuację materialną (wyrobiona specjalizacja czy możliwość prowadzenia własnej działalności), mogą prowadzić życie w Polsce na bardzo dobrym poziomie. Niektórym się bardzo dobrze powiodło po powrocie do Polski, a innym mniej: jak zawsze, liczy się talent, szczęście i wysiłek.
Wyjechałem do UK, rzucając liceum po pierwszym roku; uczyłem się, miałem ambicje, ale mi nie wychodziło. W UK zacząłem od pracy przy "garach" i ewentualnie pracowałem trochę jako kucharz, ucząc się intensywnie angielskiego, później ścisłych przedmiotów. Udało mi się dokończyć wyższą edukację w UK, a następnie studia i doktorat z eksperymentalnej fizyki. Dzisiaj pracuje przy systemach informatycznych i pracuje zdalnie w większości czasu, i czasami pojawiam się w Londynie. Ale jeszcze nie wiem, kim jeszcze będę w życiu 😃.
Kiedyś tęskniłem trochę za krajem, dzisiaj już nie. Nie czuje, że jestem Polakiem, ani Anglikiem, dzisiaj jestem kimś pomiędzy i nie znalazłem jeszcze swojego domu.
Mam trochę znajomych z każdego kątka świata, ale najwięcej Azjatów. Ci niestety wyjechali do stanów zjednoczonych.
W UK wielu z nas ma różne drogi i doświadczenia. Tym, co wyjechali do Polski i się udało ustatkować, gratuluje i życzę powodzenia. A tym, którym udało się mniej, nie traćcie nadziei, niektórzy z nas idą wijącą się drogą, i także życzę wam powodzenia. ☮
Ciekawa historia. Czyli mieszkasz w Polsce a pracujesz zdalnie w UK?
@@przemyslawjarzynski Przepraszam, umknął mi ten watek w Gmailu. Nie, nie udało mi się wrócić do Polski. Jestem nadal w UK, praca (zdalna) jest w Londynie, mieszkam tylko w tańszym miejscu. Muszę się pojawiać 2x w miesiącu. Gdyby to było możliwe legalnie, pracowałbym w innym kraju, gdzie klimat jest troszkę lepszy, ale chyba już trochę przywykłem do chłodniejszej temperatury.
Mam podobnie.Studia skonczylam I w Pl I w UK I coraz bardziej przekonuje sie ze mentalnosc brytyjska jest bardziej praktyczna od polskiej nie chcac tutaj urazic nikogo ale nie czuje sie ani Polka ani Brytyjka
@@Tutume1111 Chyba wiele osób tak ma. A jak kogoś to urazi, to nie jest twoja wina, tylko osoby, która jest urażona. Zresztą możesz czasami komuś grzecznie powiedzieć: "Dzień dobry" i zaraz się ktoś znajdzie, żeby odpowiedzieć: "Co mi tu pan ..., jaki dobry, pan oszalał?" :D
Ja bardzo lubię ostry humor w UK (nikt tu nie ma immunitetów). Dużo ludzi ma też tutaj duży dystans do siebie, a ja nie czuje się pod większym napięciem, chyba że chuligani zaczynają palic ulice. Wtedy zaczynam pracować więcej, żeby moje podatki się paliły szybciej.
Każda kultura (lub kompozycja kultur) ma swoje plusy i minusy. Ja szanuje ludzi, którzy najmniej stąpają sobie po odciskach w codziennych relacjach. Niestety, z doświadczenia, miałem wiele niemiłych sytuacji z rodakami. Dlatego mam często swoje uprzedzenia i praktycznie nie bardzo mało znajomych-rodaków, choć wiem ze takie zachowania są uniwersalne i wychodzą poza sferę kultury, edukacji czy regionu geograficznego.
Co dla mnie było ważne, to ze w UK mogłem się dalej rozwijać, i dzisiaj mnie stać mnie kupić chleb (kromka na tydzień), zapłacić rachunki, odłożyć pieniądze i żyć w symbiozie ze środowiskiem (zanim człowiek wszystko zniszczy). W Polsce jakoś nic mi nie wychodziło, a w UK łatwiej mi jest nawigować.
Jak uda mi się coś innego wymyślić w życiu, to może, przeniosę się gdzieś indziej. Czas pokaże.
@@kamilwezka super! Az milo sie czyta takie wiadomosci I lubie Twoje poczucie humoru 😊tak zgadzam sie z tym co piszesz I odczuwam bardzo podobnie
Ja mieszkam w Anglii od 2006 i czuje sie tutaj jak w domu, chociaż sercem mój dom będzie zawsze w Polsce, i losy polski nie są mi obojętne i nigdy nie będą mimo że ponad połowe swojego życia mieszkam za granicą
i nie boli Cie fakt, ze niekotre regiony w Polsce juz przgonily w sile nabywczej/ jakosci czy poziomie zycia polowe regionow w Angli? Ogolnie w ciagu 10 lat wedle obecnych statystyk Polska jako calosc ma byc atrakcyjniejsza zarobkowo. xD Jakby nie lapie sensu zyc tam gdzie jest gorzej, drozej, mniej atrakcji i w dodatku fatalna pogoda. To troche jak byc mnichem i samemu sobie utrudniac. A dodatkowo.. xD Statytyki gwaltow, morderstw czy kradziezy gdzie w Angli są one kilka razy wyzsze.
@michnik264 No to świetnie tylko pogratulować. Wierzę, że są ludzie, którym żyje się dobrze. Pozdrawiam.
Nie boli wręcz przeciwnie, cieszy mnie fakt że w końcu jakość życia w kraju się poprawia, lecz sytuacja w Europie i unii jest bardzo napięta jeżeli chodzi o wojnę a Polska geopolitycznie nie jest w najlepszej sytuacji a ja pochodzę z Suwałk
Nie jest wcale rozsądne żeby wracać do kraju w obecnych czasach według mnie
Poza tym ten napływ imigrantów na który przyzwala obecna władza jak i na import zatrutego ukraińskiego zboża kukurydzy i innych produktów które trafiają na półki w sklepach i te całe unijne rozporządzenia odnośnie zielonego ładu i inne absurdy niszczące polskie rolnictwo jaki i całe społeczeństwo za przyzwoleniem antypolskiego rządu to dla mnie wolne żarty...
Milo, ze nie masz jakiejs zawisci w stylu '' mnie tam nie ma, to dobrze, ze im zle '' :D Szanuje. Ale co go polityki w UE przewaznie mowi sie ,ze to w Angli jest kiepska sytuacja. Anglia ma swoją wersje zielonego ładu, tylko zwyczajnie ona się nie nazywa. Dzieją się bardzo podobne zabiegi. Myslisz, ze te produkty z Ukrainy nie trafiają do Anglii? A poczytaj kto jest wlascicielem tych pól i agro holdingów na Ukrainie to bardzo się zdziwisz :) Jezeli uwazasz, ze Polska ma antypolskie rządy z czym sie zgadzam to jak nazwac sytuacje, gdzie Polska po zniszczeniach wojennych, 45latach przegania Anglię w jakości życia xD? @@michnik264
@@kajobechadokładnie dla mnie to jest sado masochizm. Też z uk się ewakuuje w tym roku
Co roku bywam w UK u rodziny. Jedzenie, produkty juz sa tansze niz w Warszawie, zwłaszcza cytrusy, mięso. Ludzie nieznajomi mili, grzeczni. Mimo dzeszczu cieplo. Powietrze czyste. A miejsc do zwiedzania multum.
Ze wszystkim się zgadzam oprócz tej pogody 😉
Co innego bywać a co innego zyc. Raczej rzadko kogo stac albo zgrać się z pracą by sobie jeździć i zwiedzać,wszystko jest oddalone od siebie, parki natury na jedno kopyto. Zyc w takiej aurze to depresji idzie dostać. Fakt jedzenie jest jeszcze w miarę tanie. Ale większość ich żarcia to cholesterol na talerzu. Nie smakują mi tu kebaby wole polskie take away. Ludzie fakt mili i panie w sklepach itd. Co z tego jak i tak się z nimi nie zaprzyjaźnisz. A tymbardziej ciężko z rodakami.
Mieszkam w Andaluzji.
Wlk Brytania to wiezienie,nie wiem jak to mozna zniesc na dluzsa mete.
@@przemyslawjarzynski Z pogodą jest tak że zależy gdzie mieszkałeś. Zachodnia część wyspy jest zwykle mokra i zimna, wschodnia często sucha, z krótkimi okresami deszczowymi, a dni słonecznie i pochmurne są w kratkę. Ja mieszkam po stronie wschodniej i nie narzekam na pogodę.
@@przemyslawjarzynskia mowiles ze miejsc do zwiedzania niewiele😉
Dziękuję za Twój film. Też w półce czuję się bezpieczniej.
Dzięki 👍
@@przemyslawjarzynskiPanie Przemku, było w pana nagraniu parę ciekawych wątków ale niestety jak na prawie 6 min nagrania nie udało się zamieścić ani jednej kwestii gdzie UK bije Polskę na łeb. Trochę to stronnicze...
Po pierwsze w UK edukacja jest na wyższym poziomie. Ale tu gwizdka, trzeba chcieć coś osiągnąć. W UK wszędzie znajdzie się wolność i podejście zdrowo-rozsadkowe. Jak ktoś chce się uczyć to bez problemu moze trafić na Oxford czy Cambridge. Brytyjska szkoła uczy krytyxznego myślenia, polska szkoła dalej uskutecznia kucie na blachę i święte zawierzenie w to co powie nauczyciel. Brytyjskie uniwerki w dalszym ciągu są w światowej czołówce, polskie hmm może przemilczmy. Warto może byłoby o tym powiedzieć bo jest tu związek przyczyno-skutkowy który wspominam powyżej. Ambitni ludzie mogą tu bez porównania więcej osiągnąć niz taka sama ambitna młoda osoba z niezbyt zamożnej rodziny w PL. Dla mnie jako ojca małych dzieciaków ma to ogromne znaczenie (zapewnienia lepszych perspektyw dzieciom) i choćby z tego powodu mam gdzieś takie kwestie jak angielska pogoda czy mniejsze domy.
Po drugie: prawo, policja, sądy co by nie mówic wszystkie powyższe działają lepiej w UK. Osobiście mam takie głupie widzi mi się żeby żyć w kraju który nie traktuje swoich podatników jak barachlo. PL w wielu kwestiach jest męcząca i na codzien dalej obywatelowi do zrozumienia że ma tak naprawdę żadnych praw. Premier (Morawiecki) może być złodziejem który robi wały na kradzionych nieruchomościach, prezydent może ukrywać u siebie w pałacu prawomocnie skazanych bandytów, prezes największej partii (PiS) może robić wały na nieruchomościach w centrum.Warszawy a człowieka który w TV na żywo zabił prezydenta miasta sąd przez lata nie ma ochoty skazać. Co to ma być? To kraj w centrum Europy czy jakaś republika bananowa. O tym też warto powiedzieć. Wracając do PL skazuje pan siebie i własną rodzinę na życie pod butem takich ludzi, rządzących którzy nie szanuja obywateli i kpią sobie z ich inteligencji. Może Panu to nie przeszkadza ale ponownie ja nie chcę takiej przyszłości i wzorców dla swojej rodziny...
@@grzegorzjones2629 To jeszcze nie koniec. Jest cała seria filmów z powrotu do Polski (część jeszcze w planach). Tutaj więcej o zaletach ruclips.net/video/K18iDNJEv7I/видео.html Pozdrawiam 👍
Nie do końca zgadzam się z tymi uniwerkami w UK, sama pracuje na jednym. Wiesz od czego zależy pozycja Uniwersytetu w rankingu, od ilości skończonych doktoratów, w Polsce tylko wybitni ludzie robią doktorat, w UK każdy może wystarczy zapłacić, na Uniwersytecie w Edinburgh takie kwiatki robią doktorat, że byś się zdziwił (bywają tacy co dobrze pisać nie potrafią po angielsku) hahaha, a nas Polaków z jakieś przyczyny wszędzie cenią na świecie, czy to nawet w NASA, właśnie żey względu na wiedzę i wykształcenie. Absolutnie nie masz rację z tymi uniwerkami mówię to bo sama pracuje na jednym już 14 lat...
@@1704mystery hmm, powiem tak. System edukacji w UK daje człowiekowi wolność, w Polsce ludzi się często zmusza. Zmusza się studenta żeby zakuł książkę decha do dechy i jak odpowie na egzaminie tak jak było napisane w książce to zda, jak nie to będzie płacił za repetę i poprawiał.
W UK na uniwerek może iść każdy i każdego uczą jak logicznie myśleć, jak krytycznie podchodzić do zagadnień. Nie ma czegoś takiego jak kucie książki na blachę no chyba że wynika to z natury studiów (prawo, medycyna ale nawet na tych kierunkach nie zawsze tak jest).
Jak ktoś chce się czegoś nauczyć to może zostać bez problemu profesorem ma Oxfordzie. Jak nie chce, to może edukację zakończyc w wieku lat 16 i kopać rowy do końca życia.
Co do oceny Polaków to wydaje mi się że mieszasz pojęcia. To że Polaków wszędzie cenią nie wynika z tego że tak genialnie ich kształci polski system edukacji (bo w większości przypadków tak właśnie nie jest co opisałem powyżej) ale raczej pomimo tego dramatycznego systemu kucia i walcowania. Wysoka ocena Polaków wynika raczej z naszej narodowej natury: że szybko potrafimy się odnaleźć w nowej sytuacji, dostosować i przegonic konkurencję aczkolwiek wynika to raczej z tego że w naszej historii zawsze mieliśmy pod górę (wiatr w oczy) a nie wynika bynajmniej z tego że mieliśmy takie a nie inne szkoły podstawowe czy srednie bądź uniwerek Jagieloński czy Warszawski. No ale to moja własna obserwacja, możesz się nie zgodzić ...
Chcialbym wrocic do Polski, ale nie mam na siebie zadnego planu i wykształcenia ( po maturze wyjechalem), nie mam domu a kredytu, na budowe nie dostane. Co byś zrobil na moim miejscu?
Jeśli masz prace w UK to zostań i próbuj odkładać coś a jeśli za mało zarabiasz to postaraj się znaleźć lepiej płatną pracę. Nie polecam powrotu z niczym czyli bez mieszkania lub odłożonej kasy. W Anglii będzie Ci łatwiej coś wykombinować w sensie poszukać opcji lepszej pracy niż w Polsce. Zostań jeszcze na kilka lat i probuj coś zarobić i odłożyć. Ja bym do PL raczej nie wracał z niczym.
Nie wracaj, bez mieszkania w pl będziesz dziadował
To miej chociaż jakiś spory wklad na mieszkanie z rynku wtórnego,po co ci dom???
@@jaroslawl8574 powiem szczerze że największym problemem dla mnie jest plan na życie, jestem ameba społeczną. Kasa to najmniejszy problem bo nie mam tego ukrytego materialisty w sobie. Byle był dach nad głową i co do gara wsadzić.
@kowal14pl nie znałem pojęcia tej ameby ale ciekawy koncept 😉
Nie chyba sobie żartujesz w uk nie ma miejsc do zwiedzania?
Nie, że nie ma w ogóle. Ale jest mniej moim zdaniem. Poza tym zależy co kogo interesuje no i jak dobrze się czuje zwiedzając w deszczu 😉 Podaj top 5 w takim razie.
Cała Cornwall, Szkocja, Devon, Cotswolds 😍
Oxford, Bath,Kingston upon Thames including all green around!!!!
Tylko czy was stac na to 😅
@@przemyslawjarzynskiCzlowieku ty chyba zyles w jakies piwnicy w tej Anglii skoro uwazasz ze mniej tam jest miejsc do zwiedzania... Wiesz ze historia Anglii, Szkocji, Irlandii czy Walii jest starsza niz Polski?
Tez tak uwazam jestem 17 lat tutaj .I za tydzien zjezdzam .Strata lat.
Super! Powodzenia w kraju 👍
Zgadza się,mam tak samo
Powodzenia w Ojczyźnie
Człowieku opamiętaj się. Polska to jedno wielkie bagno.
Z przyjemnością I zainteresowaniem obejrzałem film. Serdecznie dziękuję za garść ciekawych informacji.
Dzięki za feedback 👍
Witaj Tak to z ta Emigracja Wyglada Ma Pan Racje Pozdrawiam Serdecznie ❤😊👍
No nie jest lekko. Nie jest to życie jak w Madrycie. Chyba, że emigrujemy do Madrytu 😂
Od 12 lat mieszkam w Holandii, coraz częściej wraz z mężem (Holendrem) myślimy wyprowadzce do Polski. Kiedyś Holandia była krajem szans i ambicji, dzis robi sie coraz drożej i ciężej, zwłaszcza jak, ma sie własną firme, to masz wrażenie, ze tylko płacisz podatki. Mój mąż, co prawda jest Holendrem, ale sam jak mówi, nigdy nie miał wielkiej miłości do swojego kraju. Za to w Polsce bardzo mu się podoba, a ze jesteśmy ze sobą od 20 lat, to on miał okazje zobaczyć, jak bardzo zmieniła sie nie tylko Polska, ale tez Polacy. Powoli inwestujemy w Polsce i myślę, ze to kwestia czasu, moze 5 lat i będziemy stad sie pakować. Powoli obmyślamy plan, co jak zorganizowac, mamy male dzieci, firme do zamknięcia a to wszystko wymaga czasu. Pozdrawiam
Powodzenia. Dobrze, że robicie to powoli i na przestrzeni wielu lat. Jak się dobrze przygotujecie to będzie ok. Polska odstaje pewnie organizacyjnie, gospodarczo i kulturowo od Holandii. Od UK bardzo. W wielu kwestiach moim zdaniem w porównaniu z UK, Polska to anarchia i chaos. Na szczęście są inne zalety więc póki co jestem zadowolony z powrotu do PL. Natomiast ja pracuje z domu dla zagranicznego pracodawcy, mało wychodzę z domu, wszystko co mogę załatwiam przez internet. Inaczej nie wiem jakby było 😂
Nigdy nie żałuj tego co zrobiłeś/łas wczesniej bo to co masz tetaz i gdzie jestes , zawdzięczasz wtedy podjetym decyzjom .
Dzięki! Próbuje myśleć w ten sposób. Pozdrawiam 👍
Dzięki serdeczne za rzeczowy materiał. Zrezygnowaliśmy z Wiednia na rzecz Warszawy, ale u nas kluczowa była kwestia szkolnictwa i poczucia bezpieczeństwa na naszych trzech córek. Pozdrawiamy serdecznie!
Super! Rozumiem, że Warszawa spełnia kryteria? Pozdrawiam 👍
@@przemyslawjarzynski Warszawa jest specyficzna, ze względu na pracę tutaj musimy mieszkac, ale nasza dzielnica jest ładna, ziolona, szkoła mała i kameralna, jest dobrze 🙂
Pisze to samo po 17latach życia w tym kraju..i widze jak anglia caly czas sie stacza.Angole żyja z dorobku /grabieży przeszłych pokoleń..z kolonizacji, ale jak wszystko dobre szybko sie kończy..kasa tez. Nhs słuzba zdrowia kuleje..juz trzeba doplacac do lekow i zabiegow..choc tylko dla beneficiarzy..normalnie pracujacy człowiek placi za wszystko jak leci...jak przyjechalam 2008 moze mniej sie zarabialo,ale mozna bylo wiecej kupic..były przeceny markowych rzeczy po 70% co sezon..żarcie tanie..na wakacje za tyg.sie latało..teraz firmy stad pouciekały..tu tylko pracujesz na benefiviarzy wszelkiej narodowości..i za duzo juz nie zostaje..bo podatki.. rachunki tez poszły w góre.pensje za duzo nie wzrosły przez ostatnie lata..podwyzki rzadowe byly po 20p. Owszem jest mniej papierologii bo prawie wszystko online zalatwisz.. ale za to obsługa clienta przez telef.ma wiele do życzenia..uzeranie sie z ludżmi z azjatyckim dialektem..nie doinformowanych..jeśli ktoś chciał załatwić cos przez telef. to wie o czym mówie.. z .
Ale najważniejsze ze sie jest u siebie..Angole to ukryci rasisci..tu zdobyc jakis awans w pracy to zapomnij..jak cie przylepia do jednego stanowiska to juz na zawsze..zero myslenia o tym że człowiek potrzebuje rozwoju..szczerze przyznam nie wiem jak to panstwo jeszcze funkcjonuje przy takim podejsciu do życia.braku pogody.słońca.to paranoja że jedzie sie na wakacje po to by zlapac troche slonca.
Dokładnie na wakacje się wyjeżdża do Hiszpanii po słońce. Ale z tym awansem to z mojego doświadczenia wygląda inaczej bo znam wiele osób co awansowali jak się okazało, że się nadają i to jest właśnie dobre w UK. Nieważne wykształcenie i papiery tylko zdolności i chęć do pracy i można daleko zajść.
@@przemyslawjarzynski Tak przynajmniej jest w UK. W Polsce nadal papierologia i dyplomiki - nic nie dające.
To dlatego nasz rozwój jest wolniejszy aczkolwiek nie ma dziadostwa multi-kulti w PL choć próbują się lekko pchać do Polski - PIS nielegalnie trochę Afryki wpuścił by rozwalała UE- a CI udają jakoby obce rasy afrykańskie były od zawsze "zachodnie". Lecz Polacy nie pozwolą by beneficiarze przejęli ten inteligentny kraj. Do roboty albo studia - inaczej won! Poza tym trzeba sprawdzić - czego tu szukają - więc dobrze że Służby wróciły do swej roli - ochrony Państwa zamiast ochrony PIS i prześladowania obywateli. Natomiast UK jest chciwa - na wyzysk - i oddaje chyba powoli swój kraj obcym - wierząc że nadal wszystko kontroluje.
Ludzie w Polsce , naturalnie nie wszyscy. ale. WIEKSZOSC. - CHAMSCY, PRYMITYWNI i OBLUDNI- Taka jest PRAWDA. A. TYLKO PRAWDA JEST CIEKAWA. Serdecznie pozdrawiam. z pieknej. Kopenhagi. 40 lat na obczyznie. Bardzo zadowolony.
to taka opinia internetowa już dawno nie aktualna natomiast mentalność Polaków na emigracji się nie zmieniła są właśnie tacy jak wymieniłeś czyli zupełnie odwrotnie tak sądzę po pobycie 15 letnim w UK jak jeżdżę do Polski to oczom nie wierzę jak Polacy są na luzie mili przyjemni do siebie nawzajem oczywiście ty mieszkasz w innym kraju nie możesz mieszać UK do Danii bo to inna rzeczywistość
Co ty pier...? Pełno agresji na ulicach, chamstwo i dzicz.@@qedd722
Ja tego polskiego chamstwa I gapienia sie w gębę znieść nie moge
Jednak w tej Anglii chyba nie było tak źle Jeśli 15 lat tam żyłeś?
Po jakimś czasie to już było bardziej przyzwyczajenie. Człowiek się nie zastanawia. Dopiero podczas pandemii człowiek zaczął myśleć, że nie musi tam przecież mieszkać do końca życia. No i zaczął się proces. Nie no żyło się spokojnie i bezstresowo przez większość czasu, ale może właśnie za spokojnie.
@@przemyslawjarzynski Każda decyzja niesie za sobą konsekwencje są plusy są minusy jak to w życiu. Pozdrawiam.
@@przemyslawjarzynski A teraz jeśliby wybuchła wojna, to mogą zaciągnąć do woja??? ;)
@@przebudzenie_jutrzenki_1234 Mam nadzieję, że wojny nie będzie a jak będzie to trzeba będzie znowu uciekać na zachód w razie czego.
@@przemyslawjarzynski Jeśli nie zamkną granic. Powrót do UK będzie utrudniony.
Mieszkam na wyspach od 18 lat, ale kolejnego roku już raczej tu nie wytrzymam...Przyleciałem tu na rok z czego zrobiło się znacznie więcej, bo kiedyś było tu w miarę normalnie. Od pół roku praktycznie nie widuję słońca, większość dnia to chmury, zimno, uporczywy wiatr albo deszcz i mrzawka. Ogród warzywny w tym roku zniszczony przez ślimaki i zarazy. Jedzenie z marketu ma smak plastiku, a często nawet nie można kupić podstawowych produktów jak np. pietruszka czy marchewka na wagę, bo mają tylko worki kilogramowe. Mieszkania zagrzybione, zapleśniałe i wszędobylska wilgoć (książki pofalowane nasiąknięte wilgocią), 2 lata temu zalęgło mi się w domu robactwo żywiące się wilgocią z powietrza, a podobno jest to w UK dość powszechne... Ceny za gaz i prąd kosmiczne, a dostawcy energii naliczają je sobie wg swego widzimisię. Miejca pracy zdominowane przez ignorantów na stanowiskach menadżerów, którzy nie mają podstawowej wiedzy na temat praw pracowniczych czy też health and safety. Po ostatnich zamieszkach z udziałem islamistów, gdzie rząd stanął po stronie atakujących emigrantów, żyjących na koszt podatników, pozostaje tylko jak najszybsza ewakuacja z tej idącej na dno wyspy...
Dzięki za podzielenie się swoim doświadczeniem. Rozumiem, że sytuacja, którą opisujesz, jest bardzo frustrująca i trudno jest znieść te wszystkie problemy. Wiele osób miało podobne odczucia, zwłaszcza jeśli chodzi o pogodę, warunki mieszkaniowe i rosnące koszty życia. Decyzja o powrocie do Polski może być trudna, ale jeśli czujesz, że to najlepsze dla Twojego komfortu i spokoju, to warto ją rozważyć. Jeśli chodzi o zamieszki to uważam, że super rząd i państwo rozprawiło się z tymi co robili burdy na ulicach, niszczyli, palili, atakowali policjantów a także pracujące z nimi zwierzęta, a także przypadkowych ludzi. Wysłanie tych ludzi do więzienia na 1-2 lata miejmy nadzieję, że da sygnał społeczeństwu, że nie tędy droga. Niestety takiej konsekwencji często brakuje w Polsce. Tego też mi brakuje w PL. Życzę Ci powodzenia. Dzięki za szczery komentarz!
piszesz prawdę w samo sedno ja tutaj jestem 15 lat i powiedziałem muszę wyjechać w tym roku niezależnie co się będzie działo tutaj jest jak w piekle, rzeczywiście pogoda jest straszna ja pracuję głównie w nocy i tutaj nosiłem czapkę i kurtkę a w tym samym czasie w Polsce było 30 stopni i żeby ze złości zaciskałem.
@@przemyslawjarzynskiZdrowy to ty mentalnie lewusie nie jesteś.
Mieszkam w UK od 2006 roku ale wykonuję usługi dla firm w języku angielskim zdalnie zanim to stało się modne. Oznacza to że mogę przebywać gdzie chcę wystarczy zaplanować pomyśleć a nie narzekać. Piszę teraz z Warszawy a moja firma w UK cały czas działa.
Świetny model. Nadal chyba jednak musisz mieć tam dom lub mieszkanie, płacić podatki ubezpieczenie itp. oraz przebywać tam przynajmniej pół roku w roku podatkowym?
@@przemyslawjarzynski Spółka LTD musi mieć przynajmniej jednego dyrektora (Company Director). Tę funkcję będzie pełnić osoba mająca minimum 16 lat. Nie musi mieszkać w UK, ale firma musi posiadać adres siedziby w Wielkiej Brytanii.
@@lidiakowalska3909Mądry
@@lidiakowalska3909 nie wolisz placic podatkow w Polsce?
Zlodziejskich podatkow …
Ale jeśli miałbyś decydować się na wyjazd jeszcze raz przy rynku jaki był 15 lat temu? czy może instynktownie zakladasz, że byłoby w Polsce tak fajnie jak teraz? bo jeśli miałbyś decydowąc się jeszcze raz żyjąc w Polsce SPRZED 15 LAT, a więc dużo niższe zarobki i znacznie gorszy poziom rozwoju jak dziś - to co wtedy bys wybrał Panie Kochany? bo myślę, że jednak znów UK
Jeśli chodzi o mnie to główną motywacją przy wyjeździe nie były zarobki czy rynek, chociaż myślałem, że UK to bardziej rozwinięty i bogatszy kraj jeśli mam być szczery. Dla mnie było to bardziej „zaczynam od zera w nowym miejscu, może tym razem się uda 😉”. Jakbym miał wybierać jeszcze raz wyjazd czy nie z tą wiedzą jaką mam teraz to bym był na NIE, mimo wszystko. Chociaż rozumiem, że to czysto hipotetyczna sytuacja i czasu nie cofniemy.
Jakoś mi się nie chce wierzyć w te Twoje dziwne tłumaczenia, jestem przekonany że kasa miała duże znaczenie. A skoro tak, to przypomnij sobie drogi przyjacielu jak wygladał rynek w Polsce. Wróciliście zapewne z odłożonym hajsem, może kupiłeś jakieś mieszkanie. Ciekawe co byś kupił jakbyś te 15 lat siedział w Polsce :) coś mi się widzi że bardzo krotkowzrocznie na wszystko patrzysz i coś Cię pamięć chyba zawodzi. Przypomnij sobie Polskę 15 lat temu drogi kolego, bo chyba jednak zapomnialeś. Ciekawe z czym byś dziś był po 15 latach w tej POLSCE :)@@przemyslawjarzynski
@Martvvy Też się nad tym zastanawiam 😀 Ale tak sobie myślę, że wiele osób nieźle sobie poradziło przez ten czas w PL. Może byłoby trudniej, może byłoby ciekawiej, może miałbym mniej może więcej nie wiem. Jedno wiem, że 15 lat minęło i mimo, że cieszę się z powrotu do Polski to patrząc na lata w Anglii jestem daleki od otwierania szampana i świętowania jak to było pięknie.
to teżjest kwestia Twojego samopoczucia że jesteś starszy i już jakby coś przeminęło. Miałem takie odczucia w Polsce. Obecnie jednak jestem z 15 lat młodszą partnerką w Tajlandii i jakoś zupełnie tamte polskie depresyjne odczucia o przemijaniu minęły :) WSZYSTKO jest bardzo relatywne i polecam zrozumieć jak wiele jest Ci wmawiane.
Pozdrowienia z Tajlandii @@przemyslawjarzynski
@Martvvy Pewnie masz racje. Podoba mi się ta „terapia” 😀
Urodziłem się i wychowałem w Polsce. Cieszy mnie to, bo mam inny punkt widzenia na otaczający nas świat. Mieszkam w Anglii od ponad 20 lat i nigdy nawet nie pomyślałam o powrocie do Polski, nawet w trudnych chwilach, jakie przeżyłem. Dla mnie osobiście pogoda jest wspaniała. W Wielkiej Brytanii istnieje nieskończona liczba szlaków do pieszych wędrówek - można dojść ze Szkocji do południowej Anglii. A zakwaterowanie w AirBnB nie jest aż tak drogie w porównaniu do zarobków. Teraz, po 20 latach spędzonych w Wielkiej Brytanii, zostałem obywatelem brytyjskim. Dzięki temu przeprowadzce mogę z łatwością podróżować po Wielkiej Brytanii i UE. Najtrudniej było, gdy nie rozumiałem ani nie mówiłem po angielsku. Wszystko się zmieniło, kiedy zacząłem mówić komunikatywnie po angielsku. Pracuję w miejscu, w którym pracują tylko osoby których ęzyka angielski jest językiem ojczystym, dzięki czemu mogę stale uczyć się od nich języka angielskiego. Możesz mieć brytyjskich przyjaciół, wystarczy wyjść z domu. Pozdrowienia
Dziękuję za komentarz i podzielenie się swoją historią. To wspaniałe, że znalazłeś swoje miejsce w Wielkiej Brytanii i że życie tam przyniosło Ci tyle pozytywnych doświadczeń. Faktycznie, możliwość pieszych wędrówek po niesamowitych szlakach, jak i łatwość podróżowania po Wielkiej Brytanii i UE, to ogromne atuty. Cieszę się, że mimo początkowych trudności udało Ci się opanować język i nawiązać przyjaźnie. Każdy ma swoje indywidualne doświadczenia, a Twoje pokazują, że można się świetnie odnaleźć w nowym kraju. Pozdrowienia i życzę Ci dalszych sukcesów!
A kiedyś tacy mówili, że już nigdy nie wrócą do Polski. Skończyło się to "nigdy"
Kto to mówił?
@@przemyslawjarzynski ci, którzy wyjechali do UK na zmywak po 2004
W Polsce można dobrze żyć, najważniejsze jest to, że masz stabilną pracę i wysoką pensję.
No tak to można sobie dobrze żyć! Tylko ilu tak ma. Pozdrawiam 👍
Kurcze nie wiem gdzie mieszkałeś w UK ale mieszkam od 8 lat na poludniu UK, slonca nam nie brakuje, miejsc do zwiedzania jest az przesyt, od przepieknych lasow, zamkow, gor, oczywiscie nie zapominajmy o jednym z najpiekniejszych na swiecie wybrzeży. Całe Devon, Cornwalia, Walia to sa tysiace wspanialych kilometrow do zwiedzenia. Polnocna walia, snowdonia, pasmo gorksie Brecon Beacon. Takiej roznorodnosci natury jaka jest w Anglii to w Polsce nie znajdziesz. Wystarczy znaleźć odpowiednie miejsce i żyje sie bardzo dobrze a nie jakies tanie miasto na polnocy i tym definiowac cala Anglie. Bez problemu mozna zaprzyjaźnić sie z Anglikami i naprawde mieć wspaniałe życie.
Niech wracają do polski zobaczą jak szybko za tensknią pieniandze şię skonczom to zobaczą co to jest realia polskiej mentalości co raz wiencej zwolnień tam jest zawisc zazdrosc tam rosnie w sile
Dziękuję za Twój komentarz i za podzielenie się swoimi doświadczeniami. Masz absolutną rację - południe Anglii oferuje niesamowite krajobrazy, bogactwo natury i wiele pięknych miejsc do zwiedzania. Wiele osób, takich jak Ty, odnajduje tam swoje miejsce na ziemi i cieszy się wspaniałym życiem.
To prawda, że różnorodność natury w Anglii jest wyjątkowa, a możliwość życia w takich okolicach, jak Devon, Cornwalia czy Snowdonia, to coś, co trudno porównać. Moje doświadczenia były inne, ale szanuję, że Twoje spojrzenie na życie w UK jest tak pozytywne. Cieszę się, że znalazłeś miejsce, które odpowiada Twoim potrzebom i gdzie możesz żyć szczęśliwie. Dzięki za wartościowy głos w tej dyskusji!
Zgadzam się, mieszkam tu żyje zwiedzam mam przyjaciół Anglików Niemców nowo zelandczykow , nie pracuje na zmywaku. Wszystko zależy do czego dążymy. Nie zamierzam wrócić do Polski .
30 podan w szkole ze dzieci wracaja do polski w mojej malej lokalnej miejscowości....to bardzo dużo angielka powiedziala !!!! Koniec kokosów w angli ...drogo i niebezpiecznie....ogólnie lipaaa sie tu robi
Cały czas dobrobytu nie może być. Lepsze i gorsze czasy są w każdym kraju. Pozdrawiam 👍
Ja planuje wyjazd stałe za dwa lata do UK albo Kanady 😉 27 lat, skończone studia, super angielski, myśle że mnie chętnie przyjmą ☺️
wybierz inny kraj te akurat są najgorsze na świecie jeśli tak znasz angielski pooglądaj trochę RUclips i zrób research odnośnie tych dwóch krajów które wymieniłeś a gwarantuję ci że szybko zmienisz zdanie wybierz lepiej US lub Europę z krajów które bym również wybrał była by Japonia a nawet Irlandia wypada lepiej.
@@qedd722 tam mam rodzine, do irl w ciemno nie pojadę
Wszystko sie zgadza, nie zgodze sie tylko z punktem o zwiedzaniu i spedzaniu wolnego czasu. Mieszkam tu w UK od 15 lat i jest mnostwo cudownych miejsc. I tez mam tak troche rozdarte serce bo chyba tez juz chce wracac do Polski, czuje ze to juz czas.
No jak czujesz to chyba trzeba coś z tym zrobić 😀
Jest wiele miejsc na swiecie gdzie rodacy wyjezdzali za chlebem. Porownujac UK do reszty swiata ekonomia jest na wsokim poziomie. Kazdy fachowiec ma szanse na wysokie zarobki a co za tym idzie godziwe zycie. Cenowo Polska zblizyla sie do UK, gdzie jeszcze 10 lat temu kto by pomyslal zarabiac w kraju £1000 na mc. Koszty zycia powoli sie wyrownuja ale to co mamy w UK nie ma w kraju. Decyzja o pozostaniu lub powrocie do kraju jest trudna. Co nas czeka w kraju , tak latwego zycia jak w UK nie bedzie. Jest to indywidualny wybor dla kazdego ..,
Są plusy i minusy. Jeśli jakoś życia jest słaba mimo zarobków to też nie chce się siedzieć. Pieniądze to nie wszystko bo nie wszystko da się kupić, nawet w UK, bo albo nie jest to dostępne albo nawet mimo dobrych zarobków za drogie. Pozdrawiam.
Polska to nasz dom. A, o dom trzeba dbać. Pozdrawiam.
Wielu odradza zaluje wyjazdu do UK i krytykuje.......po paru miesiacach w Polsce jednak wracaja do Angli. Jak to ,czemu?Wszystko zalezy od jednostki,jak sobie poradzi i co osiagnie,jak wracasz z emigracji tojuz tylko ustawiony i to jest mozliwe dosyc latwo ale nie bede sie rozpisywal.Licz na siebie i brnij do przodu :)
Pod tym względem jestem akurat ustawiony więc póki co nie planuje powrotu 😀 Dzięki i pozdrawiam 👍
Raczej ci co wrócili do Polski zostają, pozatym coraz więcej Anglików przenosi się do Polski
Wrocilem 10 lat lemu po 11 latach pobytu w Londynie i juz wtedy bylem w stanie w Polsce osiagnac wiekszy poziom zycia niz w UK. W dzisiejszych realiach to szkoda czasu na emigracje. Zycie jest za krotkie a w Polsce mozna dobrze zyc.
@@005felek nie wracają. Zobacz na statystyki. Od 3 lat poza tym nie podają ile osób wyjechało ale polskie sklepy się zamykają bo jest nas coraz mniej
Pan Przemysław nie wspomniał o pieczywie. Gdy mieszkasz w UK i próbujesz ich chleb szybko zauważasz jak dobry chleb je Polak każdego dnia.
😂 dokładnie. Zajęło nam parę lat znalezienie piekarni z dobrym chlebem chociaż trochę przypominającym polski chleb. Kosztował £5 ale co zrobić, dla dobrego chleba warto było wydać 😀
@@przemyslawjarzynski W tzw. polskich sklepach można zazwyczaj wybrać niezły chleb (prawie zawsze lepszy od tych brytyjskich przepojonych dziwnym zapachem). Gdy mieszkałem w East Sussex to kupowałem drogi chleb w The Real Patisserie. Płaciłem ponad 4 funty ale przynajmniej mi smakowało. Z czasem jednak poziom smaku im się obniżył w tej firmie. Nie wiem jak jest dzisiaj bo niestety The Real Patisserie nie operuje poza południem Anglii.
Ja sobie piekę własny i nie narzekam poza tym od dłuższego czasu można w UK znaleźć pieczywo takie jak z Polski
Nie wiem co ty jesz, chyba tostowy Hovisa
Kolego gdyby to zeczywiscie byla strata czasu to bys tam 15 lat nie siedzial. Sam sobie zaprzeczasz. Przypomnij sobie ile sie zarabialo w Polsce 15 lat temu to szybko sobie przypomnisz po co tam pojechales. Mowisz ze pogoda jest lepsza w Polsce. Tylko wegiel tez nie jest tani. A w UK w zime temperature za dnia w wiekszosci nie spadaja ponizej zera. Kwestie dojazdow do pracy. Jest duze zageszczenie wiec tez jest blisko do pracy. Wiec teoretycznie rowerem elektrycznym dojedziesz wszedzie do pracy. wiec koszty dojazdu ci odpadaja ( podobnie jak w holandii). A w zime nie musisz sie martwic o opady sniegu i gololedz. Nie ma co zwiedzac. Zadaj sobie pytanie czy przyjechales zarabiac pieniadze w UK czy przyjechales na wczasy do UK. I jednemu nie zaprzeczysz...hajs sie w anglii zgadza. Sluzba zdrowia za 10 lat gwarntuje ci w Polsce NFZ bedzie wygladal dokladnie tak samo jak w UK a prywaciaz jest z roku na rok coraz drozszy. I jeszcze jedno bezpieczenstwo. Wladimir Putin rakiety na lep ci w UK nie sposci...bo za daleko. A do Polski rakiety spokojnie doleca.
Duzo jest racji w tym co mówisz, ale nie wszystko. Np. temperatury w zimie w UK może nie schodzą poniżej zera natomiast jest wiele starych budynków, które nie mają izolacji i jednoszybowe okna, ludzie mieszkają w piwnicach, więc nagrzać to nawet przy temperaturach powyżej zera to masakra. Poza tym węglem nie powinniśmy za bardzo już palić w piecach bo jest to trujące. To, że w Polsce pali się jeszcze dużo węglem lub byle czym było wysoko w mojej rubryczce o wadach powrotu do Polski. I już po kilku tygodniach pobytu tutaj czuję, że jak robi się zimno i ciemno to jakość powietrza drastycznie maleje. W Anglii zjawisko smogu praktycznie nie istnieje bo oni już dawno od węgla odeszli. Poza tym wiele osób też dojeżdża codziennie do Londynu do pracy pociągiem np. z Birmingham i innych miejscowości. A koleje nie są takie tanie w UK. Więc to jest tylko kilka takich przykładów, że wcale nie jest tak różowo.
Włodek nie zaatakuje no chyba że Hołownie spróbują zrealizować swoje groźby z tym wgnieceniem go w ziemię to wtedy gdy zacznie się bronić
rakiety mogą tutaj spaść
Prędzej Ukraińcy co ich POPiS sprowadził zrobią drugi Wołyń
Kogo obchodzi co było 15 lat temu?
@@elas5797 kogos kto 15 lat temu tu zyl.
No z tymi rakietami to różnie bywa, na razie to UA Nam 3 spuściła zabijajac 2 polakòw.😢
Zgadzam sie w stu procentach z twoja wypowuedzia .Szczerze mam dosc tego kraju.Jestem w Anglii 18 lat i tak jak mowiles ,zmarnowalam tylko czas .Wracam do domu😊
Wróciłeś z powodu rodziny i znajomych ???? współczuję ci . Po 15 latach nie ma się ani znajomych ani rodziny , ale ty jeszcze musisz do tego dojrzeć . Pogadamy za rok . Pomyśl o South America jak jeszcze masz oszczędności Pozdrawiam
Rodzina i znajomi to był to na pewno jeden z powodów. Na razie nie wybieram się do South America, ale gdzie dokładnie? Dlaczego tam?
Trzeba być degeneratem, żeby nie mieć rodziny po 15 latach...
Dokładnie czas robi swoje,16 lat w UK więc wiem
Byłam jakis czas w UK ,przez pierwsze tygodnie byłam zachwycona ,wszystko mi się podobało, ale dalej było już gorzej …po prostu depresyjne miejsce ….mnie nic tam nie trzymało i swobodnie wróciłam do Pl ,pamietam,ze wspolczolam tym ,kroczy nie mieli możliwości powrotu ,a tez nie czuli się tam najlepiej.
Chociaż niektórym się tam podoba i są zadowoleni co widzimy też po komentarzach po tym filmem, to faktycznie jest wiele osób, które chciałoby wrócić, ale są w pułapce i zdają sobie sprawę, że mieliby ciężko zaczynać od początku w Polsce i czekają do emerytury. Co jest akurat prawdą. Szkoda, że tak jest, ale to jest akurat prawda. Anglia ciągle wygrywa pod względem dostępności i jakości pracy, ale płaci się za to cenę.
Ja w uk odżyłem, do polski raczej nie wrócę chociaż bardzo lubię odwiedzać. pozdrawiam
No jak ktoś dobrze trafi, dobrze się zorganizuje i zaadaptuje to da się żyć. Pozdrawiam 👍
Ja w UK bylem tylko 2x w czasie studiow (praca wakacyjna) . Osobiscie ludzie, mentalnosc mi nie pasowala.
Po studiach pracoealem niecaky rok . Zarabialem wtedy 1600zl po okresie probnym dostalem 200zl brutto podwyzki wiec to byl powod wyjazdu do Niemiec. Mieszkam juz 13 lat mam dwojke synow 5 i 7 lat. Zona zmarla dwa lata temu w wieku 34 lat, na raka.
Czy mysle o powrocie do PL ?? Jakos nie. CzM sie rozninzycie w PL do tego tu....caly dzien w pracy, po czym pare godzin w domu i tak na nowo. Mam tu swoj dom, mieszkam w okolicy gdzie jakos obcokrajowcy nie rzucaja sie w oczy jal to jest w duzych miastach. Okolica bardzo ladna, mozliwosci spedzania czasu duzo.
W polsce wyladowqlbym gszies na wiosce i co tam robic? Czlowiek musi zyc gdzie ma prace. Wiec czy tu sam bez rodziny czy w polsce tez daleko od niej to lepiej na chwile obecna tutaj.
Kto wie moze kiedys zmienie zdanie, moze sie tu pogorszy, moze poznam kogos z PL - zastepcza mame dla moich dzieci i wyjade, nie mam pojecia. 3 majcie sie i powodzenia w podejmowaniu decyzji!!!
Z całym szacunkiem, ale powiedzieć że w uk nie ma co zwiedzać, to troszkę trzeba być oderwanym od rzeczywistości . Głupotę Pan powiedział ;)
Dzięki za komentarz! Masz rację, że w UK jest wiele świetnych miejsc do zwiedzania. To była z mojej strony pewna przesada, za co przepraszam. Każdy kraj ma coś wyjątkowego do zaoferowania. Doceniam Twoją uwagę i cieszę się, że możemy wymieniać różne opinie. Dzięki za szczerą uwagę!
Myślę, że nie ma co żałować tych lat. Język, doświadczenie życia za granicą to też kapitał, oprócz tego wymiernego finansowego. Ja zawsze dobrze żyłam w PL, ale z kolei nie mam tego doświadczenia życia poza Polską. I troszkę żałuję, bo teraz dzieci nastoletnie, starsi rodzice i nie jest już to tak łatwe.... może na emeryturze będzie okazja, ale to raczej nie UK :) Powodzenia w kraju!
Dziękuję za Twój komentarz. Masz absolutnie rację - lata spędzone za granicą to nie tylko zarobki, ale także cenny kapitał w postaci znajomości języka i doświadczenia życia w innej kulturze. Choć teraz mogę mieć mieszane uczucia co do niektórych aspektów, to te lata nauczyły mnie wiele i na pewno wzbogaciły moje życie.
Rozumiem, że decyzje dotyczące emigracji stają się trudniejsze, gdy w grę wchodzą rodzina i zobowiązania w Polsce. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i możliwości. Może jeszcze kiedyś znajdzie się okazja, by doświadczyć życia za granicą w innym kontekście. Życzę Ci wszystkiego dobrego, niezależnie od tego, gdzie zdecydujesz się spędzić przyszłość. Dziękuję za ciepłe słowa i życzenia - powodzenia również dla Ciebie!
Fajnie by było usłyszeć więcej plusów w Polsce w porównaniu z zagranicą. Będziemy wracać niedługo, ale nadal wszystko uzgadniamy.
Ok, poszukam, może coś się znajdzie 😉
Takie chrzanienie po 15 latach :D To ze ci sie tu juz nei podoba to nie znaczy ze inni musza miec takie same zdanie i doswiadczenia. Smieszy mnie to. Obudzili sie po 15 latach jedzenia parowek i zbieraniu na mieszkanie lub dom w polsce
Widzę, że bardziej Cię to wkurza niż śmieszy 😉 Oczywiście każdy ma inne zdanie i doświadczenia a to jest moje 😀 Pozdrawiam 👍
Takie teksty piszą ludzie,którzy chcieliby wrócić,ale z jakiś względów nie mogą
@@marekolejniczak9905 tak to sobie tłumacz
Dokładnie tak.
Bardzo fajny film, jako osoba prawie 20 lat na emigracji w Wielkiej Brytanii uważam, że jest pan pierwszą osobą która ujeła idealnie realia życia tam na emigracji w porównianiu z PL. Rzeczy o których nie słyszałam by ktokolwiek inny mówił, np to łatwiejsze nawiązywanie kontaktów w PL z racji subtelnej różnicy mentalności - nawet w porównaniu do Polaków w UK. Dalej, opieka zdrowotna, szczególnie ceny i dostępność w sektorze prywatnym. W Anglii nawet prywatnie często się czeka a na zobaczenie specjalisty wymaga się nadal skierowania od GP (?!) Również mniej ciekawych rzeczy do robienia w wolnym czasie, turyzm ogólnie wszędzie utrudniony. Zakaz kąpania się np w jeziorach itp.
Dzięki. Właśnie tak to widziałem, chociaż niektóre osoby się z tym nie zgadzają. Pozdrawiam 👍
Ja bym dodala ze 1. w Anglii jest dramatyczna sytuacja w szkolnictwie, gdyz jest tam bardzo duzo agresji i napiec wiec wlasciwie ciagle przerywane jest nauczanie bo nauczyciel musi uspakajac wulgarnych uczniow, czesto tez tych ktorzy innych bija lub przesladuja. Wedlug mnie jest duzo nizszy poziom szkolnictwa 2. Szkolnictwo wyzsze jest płatne, wiec na dzien dzisiejszy wraz z kosztami zycia taki mlody czlowiek z magistrem wchodzi w dorosłe życie z ok £80000 kredytu na karku, wiec w Polsce jest latwiej mlodym ludziom bo jezeli chca sie uczyc nie musza placic za studia 3. jest bardzo duzo kradziezy i policja nic nie robi by znalezc sprawcow. Prze kilkanascie lat mieszkania w Londynie ukradziono nam 9 rowerow a w tym roku odkrecili mi kola od roweru wlasciwie wiec ukradli 10 bo koszt zalozenia nowych kol jest tak wysoki ze lepiej kupic nowy rower, ale dzis np BBC podalo ze wzroslo o 150% w ciagu roku ilosc kradziezy telefonow takze Anglia robi sie naprawde nieciekawym miejscem do zycia uk.finance.yahoo.com/news/government-pledges-crackdown-phone-theft-230100166.html?guccounter=1&guce_referrer=aHR0cHM6Ly93d3cuZ29vZ2xlLmNvbS8&guce_referrer_sig=AQAAAHhNnVblq1qQHkvizowKTbUg8z8lmQMyxh-5h5rnG0e5Q7UAEjzE4x6lbZqbE4mzB3Nd20DbBA8nHanYMOfHc1G8_Svp4qERt9-wrzhSEhVmBkTd4u8xsUFDgwscLerjJBizK94Kd9b1a6TUa5ke8L9zo3P5EkOpMAE6l0wKD4Nh
Może to są jakieś tam wady Anglii. Co do szkoły to pewnie zależy, nie mam za bardzo doświadczenia. Znam tylko jedną w sumie szkołę w UK i tam nauczanie było na super poziomie z wieloma praktycznymi zajęciami, ale to była prywatna szkoła więc może w publicznej wygląda to inaczej. Natomiast mnie studia w Polsce nic przydatnego w życiu nie nauczyły na przykład i moim zdaniem wyższe szkoły są generalnie lepsze w UK. Więc może lepiej zapłacić ale wyjść lepszym przygotowaniem, i nie mówię tu tylko o wiedzy.
@@przemyslawjarzynski dzieci studiuja fizyke i chemie na najlepszych angieskich uczelniach. Ponad polowa studentow jest z Chin. Siostrzenice i bratankowie w Polsce studiuja podobne przedioty i maja poziom duzo wyzszy...i nie zaczynaja zycia zawodowego z £60,000 dlugiem jaki tutaj zaciagaja studenci Maz inzynier po politechnice w Polsce nonstop uczy tutejszych inzynierow podstaw matematyki ...wiec pozwole sie nie zgodzic.
Zależy właśnie jak określamy „poziom” i co ten poziom im da faktycznie w późniejszej pracy. Dla mnie poziom to cos więcej niż umiejętności matematyczne, fizyczne czy inne ścisłe. Bardzo ważne jest też rozwiązywanie problemów, komunikacja, umiejętność współpracy z innymi, dostępność firm z danej branży w danym kraju i możliwość współpracy z nimi, itp. A tego typu rzeczy, czyli ogólne podejście do zawodu, moim zdaniem jest tam lepsze, a przez to możliwości na rynku pracy dla takich absolwentów są lepsze. Ale oczywiście możemy się spierać 😉
@@przemyslawjarzynski podejscie i owszem. jak ktos troche lapie matematyke od razu idzie do sektora finansowego by zarabiac duze pieniadze. ...ale jednak nie wiem czy wiesz ale najwieksze firmy technologiczne sciagaja matematykow z Polski bo tutejsi sobie nie radza z prablematyka AI i machine learning ... ale poniewaz ladnie mowia po angielsku to zazadzaja swietnie. Jedyne co mozemy robic to uswiadamiac polska mlozdziez ze nie sa gorsi...i uczyc ich jak domagac sie swego (czy to odpowiedniego wynagrodzenia czy promocji czy wlasciwego traktowania), tak jak to robia anglicy.
@@justifyjustytak to nie znaczy że ta uczelnia jest dobra w Chinach rząd chiński sponsoruje im naukę na dwa lata za granicą
Gratuluje 🙏💪🏻👍🏻 rowniez wracam po 18 latach
🎉 Powodzenia 👍
Skoro w UK tak zle, to czemu siedziales tam pan 15 lat. Moze odpowiem jak ja to widze:
To nie jest tak, ze Anglia zamienila sie w shithole w ciagu jednego dnia - 15 lat temu bylo w Anglii o niebo lepiej, zdecydowanie latwiej i bardziej oplacalo sie tam siedziec, niz ma to miejsce obecnie. Spoleczenstwo konsekwentnie sie pauperyzuje, robi sie coraz wiekszy syf i degrengolada - to tez zalezy w jakiej czesci Anglii sie mieszka, rzecz jasna. Po prostu, jednym ludziom zajmuje wiecej, a innym mniej czasu to, zeby przekalkulowac sobie to i owo i stwierdzic, ze Anglia sie po prostu "skonczyla" i czas wracac do kraju. Do tego, sama to nie wszystko - sa i inne, wazniejsze rzeczy wplywajace na jakosc zycia. Zreszta, jak ja wyjezdzalem do UK (a bylo to jeszcze przed wejsciem Polski do UE), to zarobki byly co najmniej 5-6 razy wyzsze niz w Polsce, koszta utrzymania sie w UK byly naprawde o niebo nizsze niz obecnie - tak, zarobki w UK tez poszly przez ten czas do gory, jednak nieporownywalnie mniej, niz poszly w gore ceny i koszty utrzymania. Dzisiaj, w Anglii, zarobie na podobnym stanowisku maksymalnie 2 razy tyle, co w Polsce - a po uwzglednieniu nizszych kosztow zycia w Polsce, autentycznie przestalo sie oplacac siedzenie w UK. Polska jest bezporownywalnie bezpieczniejsza itd. A to, jak strasznie Anglia zeszla na psy, podam przyklad - te 20-25 lat temu, bezdomny czlowiek byl lokalna ciekawostka w rejonie, gdzie mieszkalem - dzis, gdzie nie spluniesz, to w jakiegos trafisz. Jest plaga bezdomnosci, zebractwa, narkomanii itd. A tego po prostu nie bylo praktycznie W OGOLE. Nie bede wspominal, ze przez te lata zmniejszyl sie znaczaco procentowy udzial bialej, rodzimej populacji Anglii - tylko w ostatnim roku przyjechalo do UK blisko 800 tysiecy obcych kulturowo ludzi z krajow trzeciego swiata. Pozdrawiam!
Racja, racja. Ma sens to co mowisz o tych zmianach. Zdecydowanie za dlugo zajelo mi stwierdzenie tego i powrót do Polski. Poki co jednak ciesze sie z decyzji. Pozdrawiam 👍
Szkoda tylko ze w Polsce ludzie sz niezyczliwi i zazdrosni jak komus sie lepiej powodzi.@@przemyslawjarzynski
Kazdy jest kowalem swojego losu.
@@Mirabella-t4kczego Ci mają zazdrościć? Polacy żyją ponad stan w pięknych domach, mieszkaniach... A na obczyźnie, to co macie. Przez 30 lat w wynajmowanym i ciągle przeprowadzki. Chyba że kobieta wyjdzie za mąż za obcokrajowca...
Niestety to co piszesz nie dotyczy kazdej osoby. Ja nie wyszlam za maz za obcokrajowca. Wszystkiego dorobilam sie sama. Majac bardzo dobra prace i kwalifikacje zdolalam kupic szybko wlasny dom a pozniej piekne mieszkanie w kraju srodziemnomorskim. Twoje stwierdzenie jest zbyt ogolnikowe. Ci Polacy ktorzy nie maja sa zazdrosni zamiast gratulowac sukcesu.@@ewasaw5191
Jesteś w Polsce tylko kilka tygodni, czyli prawie jak na urlopie. Pomieszkaj tam kilka lat i nagraj film jeszcze raz. Emigranci dzielą się na tymczasowych i stałych. Gdy brakuje własnego domu lub mieszkania to motywacje na pozostanie mogą osłabnąć. Jest to zrozumiałe.
No dokładnie. Póki co jest ok. W razie czego nagram film o powrocie do uk 😉
Po 13 latach spędzonych w Londynie doszedłem do tego samego wniosku. To była strata czasu...
Wlasnie minelo 16 lat w UK. wyjechalem majac 45 lat, dzieci konczyly szkoly srednie i wyjezdzaly na studia, funt byl po 4 zl, pierwsze sprzedalem po 4,15, mialem dobra prace, dom ale dostalem oferte w zawodzie w duzej miedzynarodowej firmie na poludniu UK.
Sciagnalem zone, kupilismy mieszkanie, jeszcze kilka lat i skonczy sie mortgage, obecnie 1.64%, tak ze glownie splata kapitalu, 60 funtow oprocentowania miesiecznie, oprocz domu kupilismy w Polsce mieszkanie w stanie deweloperskim .... jego wykanczanie to dopiero jest wyzwanie
Wrocilem z kilkutygodniowego urlopu z Polski baardzo zmeczony i odzywam w UK, kazdy probuje cie oszukac, na drochach chamstwo, co tam czyjes zycie, wazne zeby wyprzedzic, przepisy sa dla frajerow, polityka na kazdym kroku, a bo ten chodzi do kosciola a ten znowu nie chodzi, wszystkiemu winni Zydzi, Niemcy i kto tam akurat jest pod reka, klotnie, zawisc, docinki, no tak, za granica to taki sobie pozyje, stosunki pracodawca-pracownik to czasy feudalne, co wolno wojewodzie, wszedzie znajomosci, uklady....
Akurat podawalem stan wodomierza w PL i mowie ze chce wymienic wodomierz bo jest stary i juz przecieka, a to biurze mowia ze moze za 2 tygodnie i to tez nie gwarantuja ale spotykam na miescie kolege ktory tam pracuje, mowie mu o tym wodomierzu a on, jedz do domu, my bedziemy za pol godziny, przyjechali i wymienili, dalem na piwo....Polska
Zamawialem transport mebli ze sklepu w Polsce, obsluga jak w GSie za PRLu, pewnie nie bylem znajomym😞
Pomalu zbliza sie emerytura i .... nie wiem, smutno mi bedzie wyjezdzac z UK, przezylem tu tyle fajnych, ciekawych lat
W UK zawsze byl kryzys, zawsze byla bieda, prosze sobie poogladac filmy z zycia w UK z lat 60, 70, 80, This is England... ale to od ciebie zalezy jak zyjesz i jak sobie radzisz i UK daje szanse na dobre zycie, czy potrafisz to wykorzystac, to jest pytanie
Aby zdrowie
Dzięki za ciekawy komentarz. Te polskie problemy, o którym mówisz to niestety duży problem. Widzę to na co dzień i też mnie to przeraża. Kombinatorstwo, bałagan, papierologia to jest chleb powszedni wszędzie i to jest straszne dla każdego kto chociaż trochę mieszkał w UK. Pod tym względem to faktycznie w UK można odpocząć. No ale są inne negatywne kwestie, w których Polska niestety wygrywa moim zdaniem. Pozdrawiam.
Podziwiam wyjazd w wieku 45 lat ale widać można jak się chce. Ja tu jestem już długo nie wrócę do Polski
Statystyka mowi jasno, ze w Anglii jest rocznie o ok 100 godzin wiecj slonca niz w PL. Odpowiednio 1500+ w UK i 1380+ w PL. Z opadami natomiast w Anglii jest podobnie jak w PL. ZA to nie ma takich duzych skokow temperatur jak w Polsce, jak+35 czy -25 - , ale kto co lubi :)
Ha. Ciekawe statystyki. Warto jednak pamiętać, że Londyn i południowy wschód ma lepszą pogodę niż reszta kraju i generalnie północ Anglii jest najgorsza. Więc są różnice w zależności gdzie się mieszka 😀
Więc warto w filmie podkreślić że mieszkaliście na północy., my teraz w PL mam o połowę mniej słońca a mieszkaliśmy 10lat na południu Anglii.
Ha, a to ciekawostka. No faktycznie ani w UK ani w PL nie jest wszędzie tak samo. Słuszna uwaga 👍
po piersze juz nie mozna ot tak sobie przyjechac do uk do pracy.po drugie w uk jest bardzo duzo pieknych miejsc i przyrody do zwiedzania.i po 3 jak komus nie wyszlo i sie teraz nie podoba to po co mowic ze nie warto sko ro wczesniej bylo wart? po co teraz gadac na anglie jak to zle..niektorym jest dobrze..niektorzy nie pracuja w fabryce tylko wykonuja swoj zawod ...niektorzy maja ladny dom i mieszkaja w ladnym miescie...jak sie komus nie podoba to moze wracac a nie ze teraz anglia jest bee
Dziękuję za komentarz i podzielenie się swoimi myślami. Masz rację, że obecnie wyjazd do UK nie jest tak prosty jak kiedyś, a Wielka Brytania ma mnóstwo pięknych miejsc do zaoferowania. Każdy ma inne doświadczenia, i dla wielu życie w UK może być naprawdę satysfakcjonujące, zwłaszcza jeśli wykonują zawód, który lubią, i mieszkają w przyjemnym otoczeniu.
Moje uwagi wynikały z moich osobistych doświadczeń i tego, co dla mnie okazało się ważne w danym momencie życia. Rozumiem, że dla innych Anglia może być wspaniałym miejscem do życia, i szanuję to. Chodzi o to, że każdy ma swoje priorytety i decyzje podejmuje na podstawie własnych potrzeb i warunków. Dzięki za otwarty i szczery głos w dyskusji!
Przepraszam chlopie, ale totalnie nie masz racji ze zwiedzaniem. Moze po prostu nie jestes podroznikiem. Anglia mam milion wiecej miejsc do zwiedzania a B&B sa tanie 50 Funtow za noc na dwie osoby, czesto ze sniadaniem. A miejsca genialne, ktorych prozno w Polsce szukac. I to praktycznie w kazda pogode. Wiec tu racji nie masz :)
Chyba rozmawiamy o innej Anglii. Szczególnie jeśli chodzi o te ceny B&B 😀
Nie zgadzam się z brakiem miejsc do zwiedzania....to moja pasja i obawiam się że życia nie starczy aby zobaczyć wszystkie cuda / uwzględniając Szkocję i Walię oczywiście/ pozdrawiam/ 18 lat w UK jestem
Dzięki za komentarz! Rozumiem, że jako pasjonat podróży masz zupełnie inne doświadczenia. UK, w tym Szkocja i Walia, rzeczywiście oferują wiele do odkrycia. Cieszę się, że masz taką pasję i że UK daje Ci tyle możliwości do zwiedzania. Pozdrawiam i życzę wielu kolejnych przygód w odkrywaniu tych cudownych miejsc!
Kiedyś jak byłem mały (32l mam) podziwiałem Big Bena w książce od angielskiego . Te zdjęcia w książce London eye po prostu wydawaly sie jak z bajki. . Zdjęcia Davida najlepszego zawodnika. Uczyliśmy się o wielkim świecie myśląc że my polacy krowy tylko pasiemy.... byliśmy mali nie rozumieliśmy nic....Teraz już wiem że To była sterta gównianych zdjęć o brudasach i celebrytach z koksem w nosie. Nie uczono nas o wielkich Polakach którzy ryzykowiali życie idąc na własną rękę do obozów zagłady. To byli Bohaterowie. Nie ucozno nas o prawdziwym poświęceniu narodu i o wielkiej chrześcijańskiej tradycji. Anglicy i inne kraje wozili statkami niewolników z Afryki gorzej niż bydło przez 200 lat. Umierało 30 procent ludzi na statkach. Bydło się lepiej przewozi. Powiem krótko- jest z nimi źle a będzie jeszcze gorzej. Dobrze że nigdy nie wyjechałem do tego kraju i zostałem na polskiej ziemi dosłownie.
Dziękuję za podzielenie się swoimi przemyśleniami. Rozumiem, że Twoje doświadczenia i refleksje na temat historii oraz edukacji budzą silne emocje. Każdy z nas ma prawo do swojego spojrzenia na świat i na kraje, które poznajemy lub które tylko oglądaliśmy z daleka. To prawda, że historia jest skomplikowana i często przedstawiana w sposób wybiórczy, dlatego warto samemu zgłębiać różne źródła i odkrywać pełny obraz. Cieszę się, że znalazłeś swoje miejsce w Polsce i doceniasz jej historię oraz tradycje. Dziękuję za szczery komentarz i życzę wszystkiego dobrego!
15 lat i z pustymi rekoma......
Wracasz?
Zyje w UK 18 lat.Przez dlugi okres czasu nie brakowalo mi Polski wogole ( wyjazd byl uwolnieniem sie od toksycznej rodziny gdzie nie mialam warunkow na normally rozwoj) .Po przyjezdzie tutaj bardzo szybko chcialam sie osiedlic I zalozyc swoja wlasna rodzine.Tak jak mam wspaniale dziecko tak z ojcem dziecka nie jestem.Skonczylam studia w UK , nauczylam sie ang I nadal mimo wszystko czuje sie samotna.Poza 74letnia ciocia w Polsce nie mam z nikim innym kontaktu.Tutaj nadal odczuwam roznice kulturowe ale tez polska mentalnosc tez mi nie odpowiada.Polacy nie sa madrzejsi wrecz odwrotnie jest to narod straumatyzowany gdzie trauma przechodzi z pokolenia na pokolenie.Ale maja wartosci jak szczerosc czy lojalnosc gdzue te cechy u Brytoli nie istnieja wogole.Kiedy nie masz rodziny przyjaciol i partnera to naprawde bez roznicy gdzie idzie mieszkac ale ze wzgledow finansowych lepiej mi w UK
Super. Dzięki za szczerą wypowiedź. Co do tego mentalności Polaków to się zgodzę. Ale to masz tam tak samo jak i w PL 😉 Pozdrawiam i powodzenia 👍
@@Tutume1111 ja bym dla dziecka wróciła do Polski. Polska ma dużo bezpieczniejsze i lepsze szkoły a potem darmowe studia. Inne mamy ciągle się zapraszają do siebie. Jak widzę ile moje koleżanki maja znajomych to w głowie mi się nie mieści że w Uk owszem i miła rozmowa ale potem nigdy na żadne uroczystości obcokrajowców nie zapraszają.
dentysci w uk tragedia ....szpital too samooo
Dzięki za komentarz 👍
Gdyby nie fakt, ze mieszkam w UK 10 lat to pomyślałbym że gadasz brednie, bo jak niby wymienione przez Ciebie aspekty mogą być lepsze w Polsce. Ale sęk w tym że mogą. W UK nie ma nic za darmo aczkolwiek jest to kraj duzych mozliwosci. Moglem zdobyc dobrze płatny zawód i duze doswiadczenie oraz założyć rodzinę. Nigdy nie bede żałował przyjazdu tutaj ale coraz bardziej odczówam że koszty życia tutaj (nie tylko materialnie) rosna a jakość spada.
No właśnie chodzi o te niematerialne koszty życia. Dzięki 👍
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma i tam zawsze trawa będzie zieleńsza 😊 16 lat w UK i nie zamierzam wracać bo do czego a 10 dni urlopu w PL i mam dosyć tej mentalności...
Ta mentalność...Oo tak!
Mentalność to się zgadzam. Dużo nam brakuje w Polsce w porównaniu do UK niestety patrząc na przeciętnego obywatela. To jest minus Polski.
Pieniądze
W sensie?
Mieszkam w Szwecji od 30 lat…gdy jestem w Polsce to ta mentalnosc ludzi jest dziwna…zawsze w rozmowie ” wyjda” rzeczy materialne..jak rozmawiam przez telefon z kims z Polski z reguly jest to samo…
Wrocilem 2 lata temu, czasami tesknie za brytyjskim luzem ale mieszkamy blisko rodziny. A dzieci szczesliwe sa
No i super. Dużo ludzi tak mówi. I to prawda.
Ja jestem 19 lat w Anglii,jest drogo to fakt ale zdazylem odlozyc co nieco i zainwestowalem w zlotoktore tez drozeje(od 4 kat inwestuje i jestem juz na plusie okolo 10tys funtow)pracuje i łapie overtimy także podwyzka czynszu czy rachunki nue sa mi straszne,tu sie zarobi tam sie wyda i ogolnie jest ok.ale to trzeba inwestowac a nie trwonic na odwiedzanie gownianych krajow jak np.Tunezja,kupowanie drogich samochodow czy chlanie gorzaly albo jaranie zioła ,nie mowie zeby zyc jak pustelnik ale jesli jestes zaradny dasz rade w UK
Ludzie którzy się czegoś w Uk dorobili wracaj do kraju i tyle.
Jeżeli masz możliwość powrotu kupna własnego domu bez kredytów to dlaczego nie.
Każdy ma inne zdanie to normalne ,ale nie oszukujemy się nigdy nie będziemy dobrze traktowani przez Anglików zawsze będziemy imigrantami nie ważne jaka masz pracę,pozycję i czy ci się tutaj podoba czy też nie.Anglicy sa nieszczerzy aż do bólu.
Nie zgadzam się , wielu Polaków ma tu własne firmy domy i bardzo dobrze im się powodzi. Może niektórym się nie udało , szkoda ale traktują nas tak jak sobie na to pozwolimy
Niestety widze to po moim koledze po 10 latach wrocil (fakt dostal obywatelstwo, angielski, zwiedzil troche swiat)ale niestety dzis pracuje w biedronce....
No jeśli ktoś nie ma nagranej dobrej pracy, dużych oszczędności, lub bogatej rodziny to powrót do Polski może być wyzwaniem.
@@przemyslawjarzynski Mylse , ze tutaj bardzo mocno przeszadzasz. Ja gdybym mial wracac do PL z Niemiec (gdzie mieszkam 13 lat)to po pierwsze bym przycisnal z praca oszczednosciami itp. Widzisz u mnie jest plan P(owrot)i dlatego po paru latach kupilem nieruchomosci, odlozylem na pierwsze 6 miesiecy zycia.Wiec mozna
No czyli potwierdzasz to co ja mowie. Do powrotu trzeba sie przygotowac.
@@przemyslawjarzynski Oczwiscie by rodzina i jej zasob finasowy byl porblemem.
Ciesze się, że po powrocie z UK znalazłeźliście swoje miejsce na ziemi :) Anglia chyba dała Tobie w kość, jednak widze, że od czasu powrotu do PL odżyłeś :) Super!!! Jak się życie uspokoi to w końcu powinienem nadrobić zaległosći w Twoich filmach :)
W między czasie mogłes dać sobie spokój z Anglią i przyjechać do Szkocji bo tutaj wg mnie fajniejsi ludzi są. Pogody też nie ma złej, są tylko źle ubrani turyści 😂😂😂 Bolączki jednak wszędzie te same. Pozdrawiam i do kolejnego Twojego filmiku :)
Dzięki Phil 👍 No ciągle słyszę, że w Szkocji jest lepiej, ale jakoś trudno mi w to uwierzyć 😉 Już się chyba nie przekonam, ale pozdrawiam Ciebie i innych ziomków w Szkocji 😀
@@przemyslawjarzynski wszędzie ta sama proza życia 🤣😂
Z ekonomicznego punktu widzenia w Anglii wyższe zarobki więc łatwiej, ale w Szkocji chyba ludzie są przyjemniejsi - takie odczucia 🙂
Z pieniędzmi wszędzie sie zagospodarujesz ale wracać na pusto to utopia , sentymebtami rachunku nie zaplacisz
Zgadzam się, że wracać do PL na pusto to utopia. Nie polecam! Będziecie pakować walizki z powrotem! 😀
Posiedzisz tu jeszcze chwilę i zmienisz zdanie jak tu jest kolorowo .
Być może. Zobaczymy.
Poziom życia w Polsce i WB jest podobny.Tam więcej zarabiamy,ale za wszystko więcej płacimy
@@marekolejniczak9905
Za wszystko więcej płacimi o kilka kilkanaście procent,natomiast zarabiamy 3-4 razy tyle😅
@@marekolejniczak9905W Polsce poziom zycia jest duzoo wyzszy 🤷
Jestem faramceuta studia z UK, Wrocilam do polski na pol roku i bylam back in UK. W Polsce sluzba zdrowia to sredniowiecze uzywaja lekow ktore z UK wyszly 10 lat temu z obiegu mobbing i zarobki 3 razy mniejsze. Nigdy wiecej
No tak z punktu widzenia pracownika służby zdrowia no to raczej UK wyjdzie na plus 😉
No niestety tutaj UK wyprzedza 20 lat Polske pod wzgledem kultury pracy i zarobkow w sluzbie zdrowia. Ci co narzekaja na prace w nhs proponuje polski szpital,,wtedy nhs bedzie najlepszym miejscem pracy. Szkoda bo dalej musze siedziec na obczyznie
Vivat Paracetamol
nom a ja ci radze sie wybrac do polskich umierlani nazywanych szpitalami To co sie wyprawia w polskich szpitalach, w UK idzie sie za to siedziec. Goodluck@@marekolejniczak9905
@@ema3774 jakie leki używane u nas wzbudziły w tobie największe przerażenie ?
5:15 - to jakbys mial podejmowac decyzje wyjazdu,czy pozostania w Polsce, co bys wybral. Dlaczego? Czym niby w polsce jest lepiej a czym gorzej?
Jaki dokladnie zawod zdobyles,ktory ci pomoze zarabiac w polsce tyle albo wiecej niz w UK?
W Polsce jest lepiej pod względem rodziny, znajomych, jesteś we własnym kraju wśród swoich, pogoda wiosną i latem jest dużo lepsza, lepsze warunki mieszkaniowe.
W UK zdecydowanie lepiej działa Państwo, o niebo lepsza obsługa klienta w sklepach i urzędach, dużo mniej kombinowania i przekrętów niż w Polsce, ludzie milsi, na ogół lepsze i bardziej fair warunki pracy i awansu.
Ja akurat pracowałem w IT, w ostatnim czasie w zasadzie całkowicie zdalnie więc jak mam siedzieć w domu to wole w PL niż w UK.
9 lat mieszkałem w Irlandii. W 2012 wróciłem i zrobiłem dobry biznes tu w Polsce! W Irlandii byłem zawsze obcym nieproszonym ujem na weselu! Irole są dwulicowi! Z przodu sztuczny usmiech z tyłu nóż w plecy!
Super, że w PL się udało! Pozdrawiam 👍
Ciesze sie ze wrociles do Polski. Mieszkam w Stanach 50 lat i za krajem tesknie mimo ze osiagnalem sukces zawodowy (29 w Boeingu jako Systems Engineer), osobisty i materialny. Do Polski nie wroce, mam zone z Polski, synow ale z moimi kolegami ze studiow ciagle uczymuje regularny kontakt i w Polsce bywamy z zona czesto. Jesli nie osiagnales olbrzymiego sukcesu zawodowego ktory by cie tam czymal to napewno bedzie ci lepiej w Polsce.
Dzięki. No czasami rzeczy się fajnie ułożą tak jak w Twoim przypadku. Gratulacje 👍 U mnie zawodowo było ok, ale całościowo jeśli chodzi o życie to tak średnio, więc nie było sensu siedzieć i trzeba było coś zmienić. W PL na razie jest ok ale jak to wszystko wyjdzie ostatecznie to się zobaczy 😉 Pozdrawiam 👍
Wyjechalam do Manchester-u razem z mama w 2005. Poszlam do szkoly. Od 18roku zycia pracowalam i nadal kontynuowalam edukacje do poki nie skonczylam studiow. Teraz mieszkam dalej od rodzicow i pracuje z osobami z autyzmem i jest super praca jak dla mnie :) Mam tez dom i przyszlego meza :) Do Polski jezdzimi na wakacje zeby zwiedzac gory anie zeby spedzac kase na rodzine w polsce. Moze jestem przesiaknieta angielska kultura, ale jednak wole zeby pani przy kasie nie byla dla mnie wredna suka bo ma akurat okres i zachowuje sie jak by robila mi łaske ze mnie obsługuje 😂
Czy jest dla was priorytet pani na kasie ...ja pierd......😢...przecież tu tez sa wredni ludzi a poczekaj bo migrantow coraz wiecej ich tez juz to wkurza
@papadajnia268 Pani na kasie konczy swoja zmiane idzie do domu, ma wlasna rodzine ktora ma te same podejscie do innych jak pani na kasie. Potem wnuki pani na kasie sa tak samo wychowywane...Oczywiscie nie chce wrzucac wszystkich do jednego wora bo tak to nie wyglada ale w porownaniu do innych krajow europy, polacy sa zdecydowanie nacja ktora posiada wiekszosc osob z brakiem pozytywnego wgladu na swiat i ludzi :) Pozdr
Bylem w Londynie ladne pare lat, zarobilem swoje, kupilem duzy dom i mieszkanie n wynajem. 6 lat temu wrocilem do Pokski. Juz nigdy w zyciu nie chce tam wracac. Nawet jak ktos by mi za to zaplacil
Super! Gratulacje 👍
Decyzja o powrocie do PL to kazdego indywidulana decyzja. Zarownobw PL jak I UK SA plusy I minusy. Zupelnie zgadzam sie z Twoim punktem 1 I 2, ktore skonilyby mnie do powrotu. Punkt 3 rowniez mysle podobnie. Tez chcialbym mieszkac mimo wszystko w UE. Tu pelna zgoda. Z punktem dotyczacym pogody to bym dyskutowal. Ja mieszkam na poludniu UK , w miescie gdzie slonce swiecie srednio najwiecej dni W Roku w calym UK.Te szare chmury to jakas bzdura...no ale moze rzeczywiscie na polnocy UK jest inaczej....W lato bywa goraco. Nawet bardzo goraco..Moim zdaniem w UK wlasnie bardzo duzo pada. Zwlaszcza okres miedzy listopadem a marcem jest chyba pod tym wzgledem najgorszy. Zalezy kto co woli..mozna zima w Polsce, lub przynajmniej z nizsza niz w UK temperatura ...czy cieplelejsza, albo bardziej wietrzna aura w UK...sprawa dyskusyjna .. Mozliwosci zwiedzania, o ktorych mowisz to calkowita nieprawda ..w kraju , w ktorym historia jest starsza niz w Pl jest bardzo duzo zwiedzania ...SA Tu zabytki od czasow starozytnych, zwlaszcza rzymskich, masa zabytkow czasow sredniowiecza...muzea, SA lepiej zorganizowane niz w Polsce napewno...ten punkt to totalne nieporozumienie..Ciekawych miejscu jest do zwudzania Malo? 😂..bzdura, ale to wynika chyba z ignorancji lub niewiedzy, wtedy trudno...z tymi cenami hoteli w UK I PL to bym dyskutowal, Bo ceny sie wyrownuja coraz bardziej ...z ta sluzba zdrowia to tez bym dyskutowal....roznie z ta sluzba zdrowia w PL bywa...na niektore zabiegi trzeba czekac latami, a wielu zabiegow nie jest w PL refundowanych...ceny dentysty w PL tez wystrzelily w kosmos..Nie idealizowalbym tak bardzo skuzby zdrowia w PL. ..Dostepu specjalistow w PL jest gorszy z Roku na Roku...tak wiec Bez przesady z tym punktem....nigdy bym nie nspisal, ze pobyt Tu to strata czasu, ale to moze kazdego indywidulne doswiadczenie....Ja tu jestem prawie 20 lat i nigdy bym nie powiedzial,ze to byla strata czasu ..tutaj kupilem dom, na ktory nie Byloby mnie stac w PL dzieki UK moglem zwiedzic miejsca na swiecie, na ktore nie bylo by mnie stac mieszkajac w PL, w sumie prze ten czas kupilem 4 samochody, wsxystkie max 3 letnie, za gotowke...Bez szans na to w Polsce. Z wieloma twoimy punktami sie zgadzam, ale argumentacja niektorych to tatalna bzdura .
Super dzięki za podzielenie się Twoim doświadczeniem. Każdy widzi pewne rzeczy troszeczkę inaczej ale myślę, że w większości mamy podobne doświadczenia 😊 Pozdrawiam 👍
Kris dobry komentarz i domyślam się że o miejscowości którą odpisujesz że jest najwięcej słońca to Eastbourne, przepiękne miejsce na Ziemi i okolice również cudowne.
Co do zwiedzenia przechodzisz w Anglii 2 km już spotkałeś ludzi z całego świata u mnie w fabryce było około 40 narodowości jakbym z każdym robił sobie zdjęcie i wrzucę na Facebooka to by myśleli że podróżuje więcej niż Cejrowski pozdro
😂
Za dwa miesiące minie mi 20 lat w UK próbowałem wracać do PL dwa razy raz na trzy miesiące raz na 9 po tym czasie wróciłem na stałe do Uk jest mi tu dobrze mam dobrą pracę jako kierowca pracuje 4 dni w tyg 48 godzin życie jest drogie ale na wszystko starcza i żyje na średnim poziomie 15 lat to trochę długo w Uk zastawiam się czemu wcześniej się nie zorientowałes że jest nie dobrze tutaj wielu ludziom pozabierali zasiłki na dzieci itp a utrzymać tu rodzinę za średnią wypłatę jest ciężko a Pl jest 800 plus czy coś około tego życzę powodzenia w Polsce
Dziękuję za komentarz i podzielenie się swoją historią. Rozumiem, że każdy ma inne doświadczenia związane z życiem za granicą. W moim przypadku decyzja o powrocie do Polski była przemyślana, ale rzeczywiście, zajęło mi trochę czasu, by dojść do wniosku, że chcę wrócić na stałe. Nie mam dzieci, więc kwestie związane z zasiłkami i wsparciem finansowym nie miały na mnie bezpośredniego wpływu. Cieszę się, że udało Ci się znaleźć stabilność i satysfakcję w UK. Dziękuję za życzenia, i również życzę Ci wszystkiego dobrego tam, gdzie czujesz się najlepiej!
Anglie trzeba było traktować jako moment na odkładanie kapitału, po ogarnięciu systemu podatkowego i możliwości z nim związanycj było to świetne miejsce by przez np. 10 lat uzbierać kapitał który postawi na nogi, jak się tego nie robiło to z obecnej perspektywy jest to marnowanie czasu (widzę po sobie) ale nikt nie miał pewnosci że to co w Polsce się działo pójdzie w dobrym kierunku. A pamiętam jak się zarabiało 12zł na h (2015r) na czarno i ciężko było coś odłożyć no może że siedziałem powyżej 200h w robocie. Widać że to co dzieje się w uk nie pcha tego kraju do przodu niestety jest to trend globalny/ (cała eu) z tym że w Polsce jeszcze jest chęć pracy i działania ludzi.
Hmmm... trudno sie zgodzic ze wszystkimi spostrzezeniami. Szczegolnie jesli chodzi o brak ciekawych miejsc, w UK jest mnostwo uroczych miejsc i przepieknych krajobrazow i rejonow.
Poza tym jesli chodzi o koszty takich podrozy... zalezy czego i gdzie sie szuka. Wlasnie wracam znad polskiego morza i obawiam sie ze ceny sa tak zaporowe ze wole zdecydowaie adriatyk niz zimny baltyk.
No to fakt. Myślę jednak, że nadal wygrywamy w Polsce z cenami w porównaniu z B&B w UK 😉 Ale faktycznie można jechać pod namiot czy coś, żeby oszczędzić koszty. Chociaż pogoda tam do tego nie sprzyja 😀
Punkt widzenia zawsze zależy od punktu siedzenia... 1 służba zdrowia UK uratowała mi wzrok bo w Polsce uważali że to moje wymysł, mój syn w Polsce miał 3 zabiegi co miesiąc i dalej noga się gnoiła. W Anglii jeden zabieg i naście lat spokoju.
2. Chyba niezbyt wiele zwiedziłeś Anglii skoro mówisz że nie ma co zwiedzać. Każdy ma inne spojrzenie, inne doświadczenia a tym samym inną ocenę tej samej rzeczywistości. Pozdrawiam
Jasne, taki jest mój punkt widzenia. Ale wielu się nie zgadza. Szczególnie co do zwiedzania 😉
Powiem złośliwie że wróciliście do Polski bo kiedy my tu ciężko tworzyliśmy aktualną rzeczywistość to wy woleliście budować WB ,teraz przyjechaliście na gotowe.
He, he. Dzięki za tą robotę, ale dlaczego tak długo to trwało? 😉
A mozesz podać jakieś konkrety jaką rzeczywistość stworzyliście przez te 15 lat i z kim?
Jest w tym sporo prawdy. Ci, którzy zostali powoli budowali Polskę a leserzy wiadomo na gotowe
@@pawewalitos3505 Ty durniu, miliony Polaków za granicą pracuje i wysyła pieniądze do Polski swoim rodzinom, kupuje i buduje domy, itd, przez co ty masz prace. Na dodatek miliony Polaków sprowadza produkty z Polski do Niemiec, Anglii, wszędzie gdzie są przez co również masz prace głupcze. Dodatkowo Polacy zakładają firmy za granicą, budują kontakty z obcokrajowcami, promują polski biznes i robią pieniądze, które później wydają w Polsce baranku boży. Polacy z zagranicy mocno dosilają polską gospodarkę pieniędzmi zarobionymi za granicą przez co ty masz pracę bezmózgowcu. Jakby nie miliony Polaków za granicą być może również musiałbyś wyjechać kretynie. Idź się doedukuj z ekonomii tumanie.
Ta rzeczywistosc to niemiec TUSK ? czy TVN ?
Hej! 🙋♂️ Ja też niedługo wracam wraz z rodziną. W UK 11 lat, do tego kilka spędzonych na budowie domu na odległość. 😅
Będę tu zaglądał. Pozdrawiam!
Co do zwiedzania to się nie zgodzę - jest sporo fajnych miejsc do zwiedzania. Hotele - zgoda, tragedia. 😊
W takim razie powodzenia. Znam kilka osób co się buduje na odległość od paru lat i będą wracać. Mając wybudowany dom lub kupione mieszkanie wracać jest łatwiej 👍