...krótko , zwięźle i na temat...Rewelacyjny film, potwierdzam każde słowo o poście. A .. w między czasie co komu pasuje...OMAD, IF, wege...:) Dziękuję, oby algorytmy pozwoliły na podpowiedź obejrzenia wszystkim niedowiarkom. Zdrowia dla Ciebie Maćku i Twoich słuchaczy.Pozdrawiam.
Dzięki serdeczne za te bardzo, bardzo miłe słowa. A co do algorytmów - jestem spokojny, post sam się obroni :-):-) Wszystkiego dobrego dla Ciebie, pozdrowienia i jeszcze raz piękne dzięki!
@@Mak_lak wyleczylem w 100% - poczatki cukrzycy typu 2, insulinoopornosc, otylosc, nadcisnienie z 180/95 do 115/75, wskaznik prostaty PSA z 1.8 do 0.4., lamliwe paznokcie, zlikwidowalem rozstepy, wyleczylem wszystkie problemy skorne, krosty itp, wyleczylem czestomicz,
Dzień dobry ja akurat z tą decyzjo postanowiłam że to zrobię choćby niewiem co i udało się 1 dniowy post bez jedzenia i godziny które pokazujo już jesteś blisko mety dałam radę mimo jajeczkowania które się czuję w dole brzucha bol i pelnym rozdrażnieniu to i tak się nie poddałam. I następnego dnia nie rzuciłam się na jedzenie o nie!!! a poczucie wielkiego zwycięstwa bo nie kazdy wytrzyma 😀
Cześć, super - gratulacje! I dzięki za ciekawe info, masz rację, wszystko rozgrywa się w głowie, a satysfakcja po zakończeniu postu jest ogromna :-) Pozdrowienia!
Właśnie kończę mój 4 dniowy post. Gotuję rosołek od paru h i za godzinę minie równo 4dni, więc od razu bulion wjeżdża. Na codzień potrafię jeść dopiero o 16 lub później i kończę jeść 20-22 (jeśli coś podjadam). Wiem że późno, ale późno chodzę spać (to też zmieniam, od paru dni o 22-23 zamiast 3-4^^). 1-2 razy dziennie miałem gorsze samopoczucie trwające ok. 15minut. Dużo wody z solą, herbata głównie zielona i czarna kawa. Suplementowałem potas, magnez, cynk, miedź, selen, kreatyna, Wit b1, omega 3 (w małej ilości). W celu wsparcia autofagii- kurkumina, reserwatrol, ocet jabłkowy, węgiel aktywowany. podobno też spermidyna. Schodzę z diety, bo i tak miały być 3 dni i trochę chce się coś zjeść, poczuć smak ;-). Samopoczucie bardzo dobre. Humor wydaje mi się, że mam lepszy. Co do snu również miałem duże problemy z zaśnięciem, czasem po paru h, ale często mam z tym problem.
poszczenie każdego tygodnia 2 dni - kurcze świetny pomysł !! zacznę praktykować. Okno żywieniowe stosuję od bardzo dawna. Ostatnio pościłam 70 godzin - chciałam więcej, ale moja córka mnie błagała, żebym juz zjadła :) Następnym razem dam radę dłużej, tymbardziej że czułam się doskonale, nawet nie bolała mnie głowa. Jestem od kilku lat na keto/low carb. Mam 43 lata.
Cześć, jeśli jesteś keto/low carb i stosujesz okno, post przedłużony będzie dla Ciebie o niebo łatwiejszy, niż dla reszty populacji ;-) Gorąco Ci polecam taką opcję - ja akurat dzisiaj bez jedzenia ;-)
Ja czesto poszcze. Oprocz IF i OMAD w poniedzialki nie jem wcale. Kilka razy w roku robie tygodniowe posty. W zeszlym roku zrobilem dwutygodniowy 💪🏼 jak sie przeglodze to sie czuje swietnie. Polecam wszystkim, ktorzy moga i sa w stanie poscic. Pozdrawiam
@@takietam88 OMAD to “one meal a day” czyli jeden posiłek dziennie. Pod kątem oszczędności czasu i finansów naprawdę fajna sprawa, choć nie dla każdego. Pozdrawiam
Cześć, spróbuj koniecznie! Kończę dzisiaj wieczorem post 4-dniowy i czuję się naprawdę super ;-) Jedna sugestia - wprowadzaj post przedłużony stopniowo, najpierw 2-dniowy, następnym razem 3-dniowy, itd. A zacznij od codziennego 6-godzinnego okna żywieniowego. Pozdrowienia!
Super Maćku Cię znowu widzieć i słyszeć:) I To jeszcze z takim filmem wjechałeś. Szacunek i podziw ode mnie. Mam wrażenie, że po tych 5 dniach Postu Jaśniejesz i Jesteś jeszcze Młodszy:) Gratuluje:) Interesuje mnie post i jego korzyści, ale na razie jestem wielką fanka IF i naturalnie na nim jestem ponad 3 lata. A z dłuższych przerw miałam ze dwa razy z konieczności po dobie bez jedzenia. Ale Twój przykład jest mega Inspirujący i myślę, że czas na mnie. Dodam, ze bardzo mi zaintrygowało picie octu jabłkowego na wieczór, jak zrozumiałam? Musze odszukać ten Twój filmik na ten temat. I na koniec: Wielkie dzięki za Twoje świetne nagrania dla Nas. I teoretyczne, i praktyczne. Pozdrawiam, Marzena
Cześć i jak zwykle dzięki za dobre słowo :-) Od jakiegoś czasu piję napój z octu przed snem, czasem 2 razy dziennie. Co do zasady, książkowo, ocet jabłkowy zalecany jest 15 minut przed pierwszym posiłkiem, przed otwarciem okna (na zakwaszenie żołądka i poprawę trawienia). Ale po ostatnim posiłku - przed snem - też jak najbardziej polecam. Zauważyłem, że następnego dnia rano czuję się super. Pozdrowienia, a film na temat octu znajdziesz tutaj: ruclips.net/video/Saqyhdad0Xk/видео.html
Od stycznia stosowałam IF nieświadomie, jedząc 3 posiłki od 8 do 16. Po obejrzeniu Twoich filmików przeszłam na 2 posiłki i post 6/18. Schudłam ok 11 kg. Ten schemat żywienia jest dla mnie najlepszy. W ogóle nie czuje głodu, je muszę ciągle myśleć o szykowaniu jedzenia. I daje mi to też poczucie umiaru, a nie jak wcześniej, poczucie ciągle pełnego brzucha. Nie przypuszczałam też, że umiar w jedzeniu da mi lepsze samopoczucie. Zdarza mi się raz w tygodniu pracować dłużej. Kiedy wracałam , jadłam duży posiłek,bo przecież tak się narobiłam,b😊po czym za niedługo szłam spać. Zdawałam rozbita, z bolącymi stawami, bardzo zmęczona. Teraz wracam i już nic nie jem,tylko pije.. Wstaje rano w pełni energii,wystąpiły bóle stawów. Pozdrawiam
Dokładnie tak:) Gratulacje:) IF to fantastyczne lekarstwo na nasze jelita, skóre, stawy, hormony, w tym menopauze, pcos, czy jak u mnie endometriozę. Zaczynałam ponad 3 lata temu i ja najpierw od 12/12 i 3 posiłki, bo jak nie zjeśc sniadania przed pracą? A potem organizm sukcesywnie sam mi sugerował póxniejsze jedzenie, ale ostatni raz najlepije jak zjem do 18. Jedyne co nadal idę spać zwykle przed północą, a wstaję 5-6. Dla mnie mega lecznicze dziąłnie nawet 12 godzin ncnej przerwy było, potem coraz dłuższe, aż teraz z reguły 16-18. I w bonusie 25 kg się ładnie wchłonęło:) Bez wiszącej skóry czy innych defektów. Mając lat 53 czuję się i wyglądam lepiej niż jak miałam 30:) Wróciłam do ulbionego rozmiaru ubran 38/M, czego ani ja, ani moi Bliscy się nie spodziewali. A wręcz nie wierzyliśmy. Ale to tylko piękny dodatek, do wyzdrowienia i ogarnięcia uzaleznieia od przkąsek, słodyczy, etc. I dokładnie jak mówi Maciek, zamiast żarcia od świtu do nocy, jem jak czuję głod, a jak nie czuję to nie jem:) Fantastyczne Od Uzależnienie się od Czegokolwiek. Powodzenia dalej. Pozdrawiam, Marzena
Cześć, super, bardzo się cieszę że i Tobie służy taki sposób odżywiania. Każdemu będzie służył - byle tylko dać sobie szansę :-) Dzięki za wszystkie informacje; przykład z życia wzięty zawsze najlepiej przemawia do wyobraźni. Pozdrowienia!
Doskonale Cię rozumiem. Tez tak miałam. Jeszcze 3 lata wstecz nie mogłam wytrzymać bez jedzenie 3-4 godziny:( a co mówić o jakimś poście? Wigilia juz dla mnie była katorgą. Jadłam od 6 do 22 pewnie. 5 posiłków głównych, kawki, batoniki, itd. Masa chorób a w tym otyłość. Niestety standardowy wysokowęglowodanowy człowiek byłam. A dietetycy zalecal mi nadal 5 razy jedzenie, ograniczenie mięsa, niskotłuszczowo, itd. Ja akurat wielką fanka mięsa nie byłam i zawsze jadłam go nie za wiele, a okazało się że odzwierzęce produkty są dla mnie lekiem. Ja akurat ryby w każdej postaci, wróciłam do jajek i masła po wielu latach. I z dnia na dzień coraz lepiej. Standardowi lekarze i dietetycy zachęcali mnie do jedzenia mało a często, do jedzenia strączków, kasz, a okazało się że są dla mnie szkodliwe. Dietetycy sugerowali mi od rana owsianki z owocami, nawet szuszonymi, masakra jakaś. A ja cierpialam coraz bardziej, waga rosła i rosła. I w końcu wpadła mi na YT filmik Dietetyczki Pani Iwony Wierzbickiej, taki sprzed lat. Jak ona sama się latami męczyła ze swoim zdrowiem i jak poprawiła, wyzdrowiała i jak zyje, jak je, itd. Mega szok na początku, a potem: Przypomniało mi sie jak zdrowa i szcześliwa byłam mieszkając kiedyś na wsi. Jedząc 3 konkretne, porządne posiłki, w oparciu o własne zdrowe produkty. Żadnej chemii, żadnego przetworzonego żarcia. Więc ja sobie w głowie ułożyłam, że spróbuję wrócic z jedzeniem do tamtych czasów:) I tak się zaczęła w sumie moja zmiana stylu na niskowęglowodanowy. A teraz niskie węgle w wersji intuicyjnej ponad 3 lata. jestem zdrowa, szczupła i zadowolona. Energia jest czały czs na tym samym wysokim poziomie, czy jem cokolwiek, czy nic nie jem. Hormony się uregulowały i jem jak czuję głod, zwykle pierwszy posilek 10-12, a drugi i ostatni do 18. I żadnych przekąsek pomiędzy. Pije od rana wode z solą kłodawską i kawę ze śmietanką 30%,. Ja od początku nie patrzyłam, że kawa z dodatkiem tłuszczu może mi przerwać nocny post. Dla mnie wazniejsze były moje jelita, a ja bałam się wypic gorzką, czarna kawę na pusty organizm. Dla Ceibie to pewnie jakiś hardcore ta kawa z tłuszczem?! Jeśli pijesz kawę, to szansa dla CIebie. MNie ona pomogła odstawić cukier od kawy, a słodzikó∑ nie moge, własnie na jelita. Dlatego jak zobaczyłam, że można dodać do kawy masło i olej kokosowy/MCT i wypić... Musiałam to zrobić i spróbować. I faktycznie zrobiłam, posmakowałam i uznałam, że niezła sprawa. Pomogło mi to bardzo w okresie przejściowym, a przede wszystkim wychodziłam z domu mając goracy, pyszny napój w zołądku. Jeliat zaakceptowały od razu taką wersję kawy. To jest tzw kawa kuloodporna. Proponuję zrobić i sprawdzić, czy CI nie pomoże. KOniecznie tłuszcz blendujesz conajmnij 2 minuty, po dodaniu do gorącego wywaru kawy. 1 łyżka masła, 1 oleju. Albo 2 łyzki masłą, Albo 2 łyzki oleju kokosowego, nierafinowanego, czyli będzie pachniec kokosem Albo 2 łyzki mleka gęstego, z puszki kokosowego, Albo 2 łyzki śmietanki kokosowej. Albo jak ja terza 2 łyzki śmietanki 30%. Dal mnie to była niesamowiat sprawa nie dodawac cukru do kawy, a piłam kaw ze 3 dziennie. I w sumie zamiast sniadania w domu piłam te kawę. Ta kawa ma kalorie, 200-300, więc na pusto nie wychodze z domu. A jednoczesnie nie mam ani chęci na jedzenie rano, ani czasu. Więc dla mnie fajne rozwiazanie. A potem pije jeszcze jedną kawę w pracy juz czarną i gorzką, bo juz ja polubiłam i doceniam. PIje wody, ciepłe z dodatkiem soli, czy cytryny, herbaty zielone, czarne czy inne. Długo piłam rano siemię lniane, bo te jelita mnie męczyły latami, więc bałam się że to mi zostanie. Ale nie. Niskie węgle sa fantastycznym rozwiązaniem na problemy jelitowe Bo nie tylko odstaiwamy przetworzone żarcie, jak każdy myśli, typu fast foody, czy chipsy, itd. Odstawiamy przetworzone pieczywo, makarony, ryż, itd. Polecam Ci spróbuj, chociaz 2 tygodnie, a najlepij miesiąc odstawić cukier, a więc jedz tylko to co samo urosło i samo się urodziło. Nic z fabryki. Zachęcam odstaw wszystkie oleje roślinne, a zostaw oliwę extra vergin i olej kokosowy extra vergin. Jedz masło i awokado. Smaż jesli musisz krótko, an tłuszczach zwierzęcyh, smalcu gesim, kaczym, smalcu wieprzowym. Na maśle kalrowanym. Oliwę sugeruję na surowo do warzyw. A w obecnym czasie zachęcam do jedzenia warzyw na cipeło i kiszonek, nie surowych. Chyba że masz super zdrowy żołądek i jelita. Zachęcam do jedzenia ryb wszelkich, owoców morza jesli lubisz, jajek. Nabiał zachęcam pełnotłusty, a jak masz z nim problemy to kozi/owczy, a najlepiej na te 30 dni co najmniej odstaw całkiem. Jak masz dostęp do prawdziwego, surowego nabiału, to super. I tak przykłdaowo napisze, co jadłam jak zaczynałam. Na śniadanie w domu o 6 rano szakszuka, poczytaj jeste wiele wersji, ja akurat z 2 jajkami. Omlety wszelkiej masci na bazie jajek i warzyw, zwykla jajecznca, albo na boczku czy kiełbasce. Czasem parówki i ser Cheddar, czy mozarella/parmessan. Makrela, łosoś czy inne ryby wędzone. Na obiad 12-13 kawek białka a więc ryby/podroby/jajka czasem też i mięso w czystej postaci i warzywa na ciepło, a więc fasolka szparagowa, kalafior, brokuł, cukinia. POł talerza tego, poł tego:) Na kolację o 18 zupa, wtedy zwykła zupa na wazrywach, czesto kapusniak, ogórkowa, zupy krem a potem pomidorówka czy rosól, jako picie już. Potem sniadanie się zminiło na kawę z tłuszczem, a pierwsze jedzonko się przesunęlo na 10-12, nadal na ciepło jw. Więc obiad przesunął mi się na pore kolacji. I koniec dnia:) POprostu taka szakszuka czy inna potrawa z jajkami szczegolnie to sytość cały czas równomierna na 6 godzin albo i dłużej. Nie wierzyłam, póki sama nie spróbowałam. Ciebie tez zachęcam, spróbuj bo warto. Wtedy nie potrzebujesz żadnej przekąski, żadnej kawy z czymś. Bo jesteś najedzona, ale nie ociężała. Fantastyczne uczucie. To była jesień 2020. Wiosna 2021 to lżejsze jedzenie na pierwszy posiłek moglo być, bardziej na zimno, a więc twarożki z rzodkiewką szczypiorkiem, itp sałatki wszelkie kolorowe, na bazie mixu sałat, z dodatkiem dobrego białka. galarety własnej roboty, wędliny najlepiej też własnej roboty. na drugi posiłek podobnie jak wcześniej połowa białka ze zdrowym tłuszczem, np porcja halibuta, łososia, makreli, dorsza, miruny, albo mięsa, albo podroby. Do tego warzyw ana ciepło, albo na zimno, w tym moja ulubiona mizeria:) Latem 2021 objadalam się owocami sezonowymi, w tym ukochanymi czeresniami. I tak zeszło, az do teraz:) Zdrowie wróciło wszedzie gdzie poterzebowałam, a nawet lepiej. Wyniki dobre, w tym cukier nisko, trójglicerydy bardzo nisko, stłuszczenia watroby i insulinooporności nie ma. Uczulenia się skończyły, migreny i objawy menopazuzy się skończyły. A najwazniejsze od pierwszych dni jelita przestaly boleć:) 3 lata funkcjonuję bez bólu, leków i lekrarzy, oprócz corocznych kontroli:) Dla mnie przejście na styl jedzenia niskowęglowy, w trybie IF, czyli postu przerywanego, conajmniej 12 godzin bez jedzenia, ale w tym sen, okazało się najlepszą decyzją ever. Dlatego polecam spróbuj dla zdrowia. POlecam najpierw wiedze, dużo nauki, także z internetu, z YT. Polecam Ci Kanał Lekarzy Braci Rodzeń, Strone Ajwen.dieta wspomnianej Dietetyczki Iwony Wierzbickiej oraz Jej Kanał na YT. Polecam Kanał Joasi Salwa, Mateusza Ostręgi, Ketokocura, Bartka Szemraja. Posłuchaj, poczytaj, przemyśl i wypróbuj. Naprawde plaga chorób metabolicznych rośnie, a niestety cukier jest wszedzie wokól nas. Najprostsza rada, pij wode i inne napoje bez dodatków. Żadnych soków, żadnych owoców. Owoce jedz, jak potrzebujesz, jeśli jesteś zdrowa, szczupła, nie zasypiasz po jedzenie, nie musisz się wspomagać ciągle kawą, itd. Jeśłi jednak masz to co napisałam, czyli prawdopodobnie insulinoopornośc, ato wstęp do cukrzycy typu2 za parę lat... To jedz odpowiednia ilośc białka, najlepiej w 3 konkretnych posiłkach. Ze zdrowym tłuszczem i z pasującymi CI warzywami. Jak możesz i lubisz kasze czy warzywa strączkowe, to jedz. MNie akurat szkodzą, więc ich nie jem. POdobnie jak musże uwazac z awokado i innymi produktami z większa ilością blonnika. Musż uważac z nasionami i orzechami, tylko czasami i w formie zmielonej. Ale wracając do Ciebie. Pij wode z odrobina soli kłodawskiej, czy himalajskiej, albo odpowednio dosalaj potrawy. Nie wiem skąd ta fobia anty sól, anty jajka, anty tłuszcz, anty mięso. Ja zawsze myślałam, że laktoza jest dla mnie zła, az przeczytałam co dodane zamiast niej:( I generalnie zaczęłam zwracać uwagę na etykiety. Nieźle mną wstrząsnęło. Cukier jest praktycznie wszedzie, a niestety np soki, czy koktajel, jako płyny mają go wielokrotnie więcje, nawet te przez nas robione w domu:( Więc jak juz owoc to najlepiej jagodowy i raz na jakiś czas. A najlepije w sezonie. I znowu się rozpisałam. Przepraszam. Ale zachęcam spróbuj. Szczególnie, jak czujesz, że ciągle jestes głodna, i ciągl jesz. Albo masz za dużó kg, albo masz juz stan zdrowia wymagający poprawy. Może uda CI się tak jak mnie bez leków wrócić do zdrowia. Ja zaczynałam mając lat 50 i mnóstwo cierpieć. A od 3 lat zero tabletek, bo zero bólu:) Polecam zacznij naukę o tym co dla nas najbardziej wartościowe w jedzeniu. Zauważ, co możemy zjeśc w naturalnej postaci, na surowo i nam nie zaszkodzi, a co musimy przetworzyć alby było strawne. Albo co zostało zrobione w fabryce i wcale nie powinno być przez nas jedzone. Zachęcam Cię tez do nauki o naszym organizmie, jak działa, jak na niego działają jakie składniki. I spróbuj, bo zawsze warto zadbać o swoje zdrowie, najlepije naturalnie. Pozdrawiam, Marzena
Cześć i ogromne dzięki za te wszystkie super ciekawe, praktyczne informacje. Mega dobra robota :-) Pozdrowienia i raz jeszcze dzięki w imieniu wszystkich widzów!
Cześć i bardzo dziękuję za dobre słowo :-) Co do IBS - tak z ręką na sercu to nie czuję się zbyt pewnie w tej tematyce, niestety. Pozdrowienia i jeszcze raz dzięki!
Post to super sprawa.Od 3 lat regularnie robię 1dniowe posty,raz w tygodniu,raz w roku robię dłuższe kilkudniowe posty, najdłuższy zrobiłam 2 lata temu 19 dni i potwierdzam, że jest coś takiego jak niesamowite wyostrzenie zmysłów 🙂
Cześć, nie ma tutaj złotej recepty - pijesz tyle, aby czuć się dobrze. Poza wodą - herbaty, zioła, napary, kawa. Na pewno warto zaczynać dzień od 0,5-1 litra wody, tak na uzupełnienie płynów. Kolor moczu jest pewnym drogowskazem - zbyt jasny/za dużo wody, zbyt ciemny/za mało. Pozdrowienia!
Dobrze by robić badania krwi by nadać jak post wpływa na wyniki.Dwa posiłki dziennie to mój styl odżywienia.Tylko okienko mam 7/17 .Tak najlepiej się czuje.Pije też wodę mineralna Żywiec z witaminami i minerałami.
Ja to dzięki postom żyje. Miałam CRP 60 teraz 4.5 . Wogole środa mi groziła i ogólnie źle samopoczucie było teraz coraz lepiej. Jak poszczę od 4 lat regularnie
Jeśli mógłbym Ci coś zarekomendować - wprowadź okno żywieniowe ruclips.net/video/236h4NsxEh0/видео.html i wtedy sama ocenisz, czy masz chęć na kolejne kroki. Pozdrowienia!
Cześć i dzięki za ciekawe pytanie ;-) Z mojej praktyki - wizyta w WC to jedna z pierwszych czynności PO ZAKOŃCZENIU postu i zjedzeniu pierwszego posiłku. Ale treść jelitowa nie pochodzi ze zjedzonego właśnie posiłku. W trakcie postu cały układ pokarmowy dostaje "wakacje", czas na odbudowanie flory bakteryjnej, itd. Jelita zaprzestają aktywnej pracy i nie przesuwają pokarmu. Kiedy jednak zjesz pierwszy od kilku dni posiłek, praca jelit rusza pełną parą - stąd wizyta w WC po zakończeniu postu. Tak czy inaczej, lewatywa nie będzie raczej konieczna ;-) Pozdrowienia!
A jak z wypróżnianiem w czasie postu? Ja za każdym razem przy dłuższym poście miałam z tym problem. Jak sobie z tym poradzić? Dzięki za film. Zajrzę na inne👍
Cześć, dobre pytanie. Jest tak jak piszesz, wypróżnianie w zasadzie możliwe jest albo na samym początku postu, albo bezpośrednio po zakończeniu, wkrótce po rozpoczęciu jedzenia. Układ pokarmowy wchodzi w stan uśpienia, odbudowuje się flora bakteryjna, regeneruje śluzówka, itd. W konsekwencji, odpoczywają też jelita. Ale raczej NIE JEST to żaden dyskomfort, po prostu tak już jest. A jak u Ciebie? Masz nieprzyjemne uczucie?
@@Schudnijpo50Jeśli chodzi o wypróżnianie to jest bardzo różnie.Robię posty od kilku lat...wcześniej robiłam rzadziej...raz na pół roku..7 10..25 dni....wielokrotnie.Od stycznia robię co miesiąc 7...8.. dni.Wyprozniam się prawie codziennie .. wręcz na początku mam biegunkę.Potem woda...potem jeszcze pienisty stolec
Haha, dzięki w imieniu Tofika ;-) Super, 21 dni to jest coś, tak długi post jeszcze przede mną. Ale chwilę temu skończyłem post 6-dniowy, wspaniała sprawa. Myślę że nie przerywają, ale wiesz - sorry za moralizowanie - prawdopodobnie i tak niwelują wszelkie zbawienne działanie postu na innych polach ;-) Rzuć w cholerę :-)
To ja jestem jakas biologiczna aberracja 🤪 probowalam kilka razy postu na zasadzie noc-dzien-noc, jakies 36 godzin? Zawsze konczylo sie drugiego poranka wymiotami. Szarpalo mnie z pustego zaladka, zolcia. Nie, to nie byla ciaza, uprzedzam :) Zaniechalam, bo mnie to bardzo zniechecilo. A chcialabym, skoro to takie zdrowotne. No i trenuje silna wole 🙃
Cześć, dzięki info prosto z frontu ;-) Wszystko jest z Tobą OK, sugerowałbym tylko żebyś rozpoczęła od okna żywieniowego szerokości np. 6 godzin. Jedz 2 posiłki dziennie (np. 14 i 20), daj sobie ze 2 tygodnie i wtedy spróbuj. Pójdzie z górki ;-) Pozdrowienia!
Ja najpierw przez 3 miesiące odżywiałem się 8 /16, a parę dni temu postanowiłem że zrobiłę 3- dniowy post, pierwsze 36 godzin było spoko, później zacząłem czuć osłabienie, lekkie drżenie w nogach, piłem bardzo dużo wody z solą kłodawską przez co miałem mocno wydęty brzuch tak jakby organizm magazynował tą wodę, dotrwalem ale lekko nie było, nie pojawila sie w trzecim dniu energia jak u niektórych
Cześć i wielkie dzięki za ciekawe informacje. Na pewno warto wchodzić w post etapami, najpierw 24, potem 48, potem dłuższe posty. Jak ze wszystkim - trochę trzeba organizm przyzwyczaić. Gratulacje że spróbowałeś, kolejny post będzie znacznie łatwiejszy. Pozdrowienia ;-)
@Schudnijpo50 to prawda, trzeba to robić etapami,teraz już to wiem, po tej trzydniówce jeden dzień odpocząłem i wskoczyłem na 36h, powiem tak ,, bułeczka z masełkiem"🙂,jako ciekawostkę powiem że po zakończeniu postu miałem dużą ochotę na słodkie, a normalnie słodyczy nie jadam na codzien, ale myślę że i to się unormuje. Generalnie mocno się nakręciłem, podstawa to mental, kiedyś miałem problem żeby nie jeść kolacji, a teraz się z tego śmieje i zamierzam na stałe wprowadzić 36/12 oczywiście z przerwami na święta czy jakieś inne okazje. Wiek 45 lat , czas zacząć naprawiać swoje ciało 💪. Będę śledził kanał bo są tu wartościowe treści, pozdrawiam
Cześć, unormuje się na pewno! Trening czyni mistrza, a najważniejsza jest właśnie ta zmiana mentalna - świadomość, że to Ty decydujesz kiedy jesz, co jesz, itd. Zatem Wesołych Świąt i wielu smakowitości na stole ;-)
Zmotywowałeś mnie do postu ale poruszę dwa tematy na mój post albo trzy nawet: Jestem na 6 dniu postu na wodzie: To tak papierosy które teraz palę niszczą moją energię dlatego iż wstaję ospały rano chodź potem power na maxa do 22 i piję ranna by się obudzić do życia więc w jakiś sposób przerywają jednak post daje fuuuj. Porównuje z przed lat post 14 dniowy gdzie nie piłem kawy i nie paliłem fajek był power prawie 24 godziny ma dobbe😊 Drugie stwierdziłem że mam większą pewność siebie i jestem bardziej męski mimo pewno spadku libido z tego co czytałem i oglądałem przy postach tutaj jest odwrotnie większa chcieć do współżycia i sexualnosc poprawiona na maxa nie wiem czemu bo we wcześniejszym poście 14 dniowym było na odwrót. Po trzecie waga spada na maxa chyba za szybko bo w niecałe 6 dni spadła 93-85 bez uprawiania sportów oprócz rowerku max 5 km dziennie i raz siłownia ale power x3 to takie moje stwierdzenie. Reasumując chyba każdy pot i zmiany życiowe jak faje itd zmieniają nasze przejście na poście aaaa i jeszcze wcześniej włączało mi się więcej radości teraz jest ot tak sobie ale może to inne jeszcze czynniki których nie znam. Pozdrawiam sory na błędy itd😊
Cześć i dzięki za ciekawe info. Na pewno w różny sposób reagujemy na post w zależności od aktualnego stanu ciała i ducha. Jednak z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że najlepiej w życiu czuję się właśnie na poście; kiedy nie jem ;-) Pozdrowienia!
Zaczynajcie od razu bez zadnych przygotowań wlasnie o to w tym chodzi. Sole, octy i mineraly tez są wam zbedne... Patrzcie i obserwujcie doskonalość swojego ciala i przemiane ducha...
Dzień dobry. Dziś zaczynam swoj post. Docelowo-7 dni. Celem jest autofagia,silne poczucie resetu,zarowno fizycznego,jak psychicznego. Zastanawiam się tylko jaki pierwszy posilek wybrac na wyjście. Cos pomiędzy zupką warzywną, a jajkami, które teoretycznie nie sa zbytnio polecane. A jak się czujesz po ostatnim poscie? Nadal posty weekendowe? Zjadles spory posilek jako pierwszy. Czy miałeś nieprzyjemne dolegliwości? Dziekuje i pozdrawiam 🤗
Cześć, no to pościmy razem - ja od wczoraj do piątku ;-) Jasne, po każdym poście - zresztą w trakcie też - czuję się super. Tak jest, co tydzień post 48 godzin, od niedzieli wieczorem do wtorku wieczorem. Święta oczywiście nieco zaburzają rutynę, ale święta to święta. Wiesz, nie ma reguły z tym pierwszym posiłkiem, ale po 7 dniach zacznij może od kiszonek (ogórek, kapusta) - dobrze pobudzają układ pokarmowy do pracy - a po godzinie zjedz coś delikatnego z białkiem. Ryba z warzywami, będzie OK, jak najbardziej też zupa warzywna, a do tego jaja pod dowolną postacią. Ważne jednak, żeby nie rzucać się bez opamiętania na ten pierwszy posiłek i świadomie go zaplanować. I nie improwizować stojąc przed lodówką. Jaja, ryba, gotowane warzywa - wszystko to będzie OK. Unikaj jednak raczej warzyw surowych, owoców, pestek, orzechów i innych podobnych. Dopiero następny dzień po zakończeniu tygodniowego postu potraktuj jako "normalny". Aha, przygotuj się też na to, że po rozpoczęciu jedzenia stosunkowo szybko czeka Cię wizyta w toalecie. Tak to już jest, kiedy "uśpiony" układ pokarmowy zaczyna intensywnie działać :-) Pozdrowienia, powodzenia i gratulacje - post to zdrowie, koniec kropka.
Witam serdecznie :) mam pytanie... Ćwiczę od prawie 18 lat, treningi mam 4 x w tyg (środa regeneracja) a week wolny, czy dobrze byłoby dla mojego zdrowia i hormonu wzrostu nauczyć się nie jeść w weekendy? ;)
Cześć, post prawie zawsze jest korzystny dla zdrowia, więc krótka odpowiedź - TAK, po prostu spróbuj. Sprawdź, jak się będziesz czuć. Ja od lat nie jem w poniedziałki (czyli co tydzień minimum 48 godz postu), w tym czasie normalnie żyję, pracuję, trenuję, itd. I nie padłem jak dotąd;-) Pozdrowienia!
Mi to zimno odrazu w1 dniu postu a też spać się nie chce. Poszczę regulaminie od 4 lat .2 lata 2 razy w tyg po 36 godz i ostanie 2 lata to już 3 razy w tyg .3 razy po 8 dni. Ale nie umiem przejść dalej temperatury dostaje ból okropny. Też jestem na poście w sumie 1 dyniowym ale może dalej pociągne zobaczymy.
Cześć i wielkie dzięki za bardzo ciekawe info. Bardzo ważne jest, żeby obserwować swój organizm, ale wiesz - 8 dni to już naprawdę bardzo konkretny post ;-) Pozdrowienia!
Kolejny raz oglądam ten odcinek Ludziska naprawdę post jest super jestem po świętach no wiadomo niestety jedzenie i bez postów mimo że nigdy nie jem ciastek wogole cukru mącznych to ciasteczka też były w gościach. Uf okropność samopoczucie do bani to nie dla mnie😂. Wkoncu wczoraj byłam na poscie tak z 34 godz odrazu lepiej, dzisiaj zjem. Jutro znowu post napewno 36.Godz. Po niedzieli znowu post może dłuższy ale 3 dni po 36 godz napewno. Ludziska wracam do życia żarcie to nie dla mnie.
Cześć, a ja czytam po raz kolejny Twój wpis i uśmiecham się w duchu ;-) Tym bardziej, że przedwczoraj skończyłem post 3-dniowy i czułem się po prostu mega, najlepiej na świecie. W pełni podpisuję się pod tym co piszesz, a Twój entuzjazm jest wprost zaraźliwy :-) Dzięki raz jeszcze!
Cześć, dzięki za ciekawe pytanie, ale musisz przetestować to w praniu ;-) Ja za 2 dni jadę do Klienta, 900 km w obydwie strony i będzie to mój 3-ci dzień postu (dzisiaj dzień nr 1). Ale po pierwsze - jazda w ciągu dnia, a po drugie - już nie raz coś takiego trenowałem. Także spróbuj najpierw post 2 dniowy, zobacz co i jak, następnym razem dołóż kolejny dzień, itd. Pozdrowienia!
@@Schudnijpo50Dzięki za odp. Ale zapomniałem jeszcze napisać, że sam muszą załadować +- 15 palet i rozładować i myślę, że tu może być większy problem zawroty głowy itd... Zacznę od 1 dnia postu i będę zwiększał aż do 5dni tylko jak często można stosować post chodzi mi o odstępy jednego od drugiego dnia postu. Dodam jeszcze, że żona nieraz pości ale ją bardzo boli głowa w taki dzień. Pozdrawiam
Cześć, ból głowy czasem się pojawia na samym początku postu (przynajmniej u mnie), ale szybko ustępuje. Chyba nic mądrzejszego Ci nie poradzę - musisz po prostu sprawdzić w praktyce. Taki kilkudniowy post to na pewno nie jest optymalny czas dla jakiegoś mega wysiłku fizycznego. Ale rutynowy wysiłek, nie wykraczający poza to co zwykle robisz w pracy, na siłowni, itd nie powinien być problemem. Choć - jak to z postem - kwestia jest mocno indywidualna.
Od jakiś trzech lat stosuję IF i okazało się to dla mnie idealnym modelem żywieniowym. Jestem bardzo aktywny fizycznie i niestety max co mogę wydusić to jeden dzień totalnego postu 😀 Mam pytanie do autora filmu. 80 kg przy jakim wzroście?
Cześć, super że stosujesz i chwalisz sobie IF - szczerze mówiąc to nie znam nikogo, kto faktycznie spróbował okna żywieniowego, odżywiał się w ten sposób - powiedzmy - miesiąc, a na koniec stwierdził że IF jest do kitu :-) Co do postu dłuższego - wiesz, to tylko i wyłącznie kwestia treningu i przesuwania granicy, ale nic na siłę. Nie do każdego idea postu przedłużonego przemawia, choć ja akurat jestem gorącym zwolennikiem :-) Waga waha się u mnie 78-83, w zależności od pory roku i mentalnego nastawienia. Wzrost 183. Dzięki i pozdrowienia!
@@Schudnijpo50 To juz znasz ;) - jestem to ja . Probowalem i u mnie sie to nie sprawdza z racji tego , ze sporo biegam + silownia a w sezonie dochodzi rower . Treningi czestoi 2 x dziennie ( rano bieg , popoludniu silownia /rower ) . W oknie nie bylem w stanie upchac odpowiedzniej ilosci kcal , ciagle czulem sie pelny przed treningiem i czesto glodny po , bo juz lapalo albo trzymalo mnie okno . Zdecydowanie za to u mnie sprawdza sie low carb , wegle tylko okolotreningowo , zdrowe tluszcze i jak potrzebuje zredukowac mase pod wyniki to jest to swietne rozwiazanie . Fakt faktem nie mam i nigdy nie mialem problemow z nadwaga , bo o to ciezko przy 65-75 km biegania /tydz + 3 x silownia + od kwietnia do pazdziernika 200 km tygodniowo rowerem ;) .Pozdrowionka
Wiesz jak to jest, wyjątek potwierdza regułę ;-) Ale tak na serio - jeśli jesteś tak bardzo aktywny fizycznie, a z odżywianiem (i nadwagą) nie miałeś nigdy problemu, to chyba nawet nawet nie ma co eksperymentować. Lepsze wrogiem dobrego, jak mawiają ;-) Pozdrowienia i dzięki za ciekawe info!
Jestem po 4 dniowym poście na wodzie, zielonej herbacie i kawie rozpuszczalnej.I tu zaskoczenie, dlaczego pojawiła się zgaga w czwartym dniu? Do wody dodawałam sól kłodawską.
Cześć, jeśli to Twój pierwszy post przedłużony - być może reakcja organizmu na nową sytuację. Sól lub jej brak raczej nie mają tutaj znaczenia, obserwuj organizm, z doświadczenia mogę powiedzieć, że z czasem wszelkie tego typu objawy ustępują. Pozdrowienia :-)
Witam. Mam pytanie odnośnie łyżeczki soli spożywanej dziennie podczas postu- czy jednorazowo (trudno mi to sobie wyobrazić) czy w niewielkich ilościach przez cały dzień, czy połykając i popijając czy rozpuszczając ją w wodzie? Te kawy to normalne czarne ( wydaje się dużo 5 kaw dziennie)??
Cześć i dzięki za pytania. Łyżeczkę soli zazwyczaj po prostu popijam wodą / herbatą. Czasem rozkładam na 2 raty i trzymam na języku. Możesz też rozpuścić w wodzie - tak jak będzie Ci najwygodniej. Jeśli jednak czujesz do soli awersję, po prostu ją pomiń. Organizm jest inteligentny, uzupełni deficyty kiedy już zaczniesz jeść/pić. Najważniejszy element postu to powstrzymywanie się od jedzenia i kalorii - cała reszta to wisienki na torcie. Kawy normalne, czarne. Jakiś nałóg trzeba w życiu mieć ;-) Dzięki serdeczne i pozdrowienia!
Trochę się zaniedbałem czuję się ociężały jadłem dużo chipsów krakersów kabanosów , zastanawiam się co lepiej zrobić 2-3 tygodnie diety dr.Dąbrowskiej żeby się oczyścić czy lepiej 2-3 dni postu w tygodniu ( np co drugi dzień )biorąc pod uwagę że ćwiczę na siłowni 2-4 razy w tygodniu .
Cześć, jeśli mogę coś zasugerować - odstaw te wynalazki i wprowadź okno żywieniowe szerokości 6 godzin i 2 posiłki dziennie, bez podjadania. Organizm błyskawicznie sam się oczyści ;-)
@@Schudnijpo50 za późno już 4 dzień poszczę :-)), mam pewne kłopoty zdrowotne które chcę tym postem zaleczyć,ale dziękuję za poradę. Za 24 dni zacznę wychodzenie i skorzystam z Twojej porady.Dziękuję.
@@Schudnijpo50 Hej takie pytani e jeżeli jestem na IF i nie zdążę w oknie żywieniowym zjeść planowanej liczby cal. to czy należy zjeść poza oknem czy odpuścić jedzenie jednym słowem co ważniejsze caloryka czy okno , będę wdzięczny za odpowiedź.
Przepraszam za takie pytanie, ale nigdzie nie mogę znaleźć rzetelnej informacji, a wierzę, że Pan da mi taką z własnego doświadczenia. Czy można myć zęby postując? Jeśli tak, ile razy dziennie i czy jest potrzebna specjalna pasta np. bez substancji słodzących? Czy używa/poleca Pan jakąś konkretną?
Cześć, pytanie jest bardzo dobre, natomiast sugerowałbym Ci w ogóle nie zajmować sobie głowy takimi detalami. Skup się na najważniejszym - nie jemy, nie pijemy kalorii. Nawet jeśli "technicznie" w paście do zębów zawieruszy się jakaś kaloria, albo w tabletce z witaminami, albo nawet w cytrynie do herbaty - nie ma to żadnego znaczenia w szerszym obrazie. Ja tam myję zęby tą samą pastą i szczotką co poza postem ;-) Pozdrowienia!
@@Schudnijpo50 Dziękuję Panu bardzo za odpowiedź, w takim razie od poniedziałku ruszam z tygodniowym postem, również pozdrawiam i dalszych sukcesów Panu życzę!
Cześć, szczerze mówiąc to ostatnio odchodzę od jakiejkolwiek suplementacji w trakcie postu. Wczoraj zakończyłem post trzydniowy, była woda, kawa, herbata i sen ;-) Pozdrowienia!
Cześć, jakikolwiek kompleks witaminy B będzie OK. Ostatnio, jeśli mam być szczery, zaczynam trochę odpuszczać jakąkolwiek suplementację w trakcie postu. Organizm szybko uzupełnia braki po rozpoczęciu jedzenia. Pozdrowienia!
Cześć, jak najbardziej ma. Proponuję Ci jednak dochodzenie do tego celu krokowo, zacznij od 2 posiłków i okna żywieniowego np. 8 godzin, potem okno 6, 4, 3, aż dojdziesz do jednego, dużego, dwudaniowego posiłku. Jeżeli bilans energetyczny się zgadza, organizm doskonale dysponuje tymi kaloriami. Pozdrowienia!
5 dni to trochę za dużo dla mnie, ale 3 dni były w sam raz. Z doświadczenia wiem, że najlepiej robić to w dzień roboczy. Inna rzecz, że nie potrafię spać dłużej niż 6h, choć nie mam jeszcze 50 lat.
Cześć, wiesz, jeśli mam być całkowicie szczery, to ostatnio podczas postów odstawiam wszelkie witaminy, minerały, itd. Stosuję 1 łyżeczkę soli himalajskiej dziennie, a i to nie zawsze ;-) Woda, kawa, herbata, ziółka - to wszystko. Te kilka dni nie robi różnicy, po rozpoczęciu jedzenia ewentualne deficyty szybko się wyrównają. Ale jeśli masz ochotę na takiego plusza bez kalorii - to jak najbardziej. Czasem głowa potrzebuje w trakcie postu odmiany, czegoś nowego, itd. Korzyści, które daje post i tak są 1000 razy większe niż np. ewentualny chwilowy skok insuliny pod wpływem smaku słodkiego. Także na spokojnie, będzie OK ;-) Pozdrowienia!
Cześć, teoretycznie tak, na chwilkę, ale naprawdę to są śladowe i chwilowe efekty. Smak słodki może chwilowo, nawykowo podnieść insulinę - to prawda. Ale patrząc z lotu ptaka, korzyści postu zawsze przeważają. Natomiast jeśli możesz się obejść bez plusza, to oczywiście tak byłoby najlepiej. Zerknij plisss tutaj w wolnej chwili - dlaczego post powinien być czysty: ruclips.net/video/pMTQT6NiDTc/видео.html na razie!
@@Schudnijpo50Nie rozumiem o co chodzi z tą kurią? Akurat ja, jako osoba wierząca, wykorzystuję nakazane posty do takiego poszczenia o samej wodzie. Dokładam sobie jeszcze dni (np. w wielkim poście środy i piątki co daje przez 7 tygodni w sumie 15dni o samej wodzie). Jest to dla mnie dodatkowa motywacja. Dodam, że uprawiam kolarstwo i jednak w taki dzień nie jest łatwo trenować chociaż zdarza się mi przejechać blisko 100km (dodatkowo spalam wtedy jakieś 3000kcal). Pozdrawiam.
Cześć, sorki jeśli zabrzmiałem zbyt frywolnie - absolutnie nie umniejszam wagi postu kościelnego. Jak najbardziej może on stanowić punkt wyjścia do dłuższego postu i na pewno przełamuje mentalną barierę przed niejedzeniem.
Cześć, jak najbardziej. Standardowo, identycznie jak poza postem. Oczywiście, jakiś ekstremalny wysiłek raczej odpada, ale regularna aktywność, siłownia, rower, gimnastyka, basen, pływanie, itd - jak najbardziej! Pozdro ;-)
Cześć, post 5-6 dniowy i dłuższy raczej nie częściej niż 2 miesiące. Ale to kwestia bardzo indywidualna, im częściej pościsz, tym staje się to łatwiejsze. Jeśli czujesz się dobrze i masz ochotę na dłuższy post 2 tygodnie po zakończeniu poprzedniego - próbuj śmiało. Pamiętaj, że problemy ze zdrowiem biorą się przede wszystkim z jedzenia, a nie z niejedzenia :-)
Cześć, dzięki za pytanie, zerknij tutaj w wolnej chwili: ruclips.net/video/pMTQT6NiDTc/видео.html Jeśli koniecznie musisz, wybierz erytrytol. W praktyce najważniejsze jest to, że utrzymujesz post, jednak poza oknem najlepiej jest unikać smaku słodkiego. Pozdrowienia!
Cześć, trudno mi powiedzieć, to kwestia indywidualna, autofagia startuje i przyspiesza już po kilkunastu godzinach postu, przełom kwasiczy to jedynie kolejna faza autofagii. Szczerze mówiąc - chyba w ogóle nie warto się nad tym zastanawiać. Pozdrowienia!
Cześć, technicznie - oczywiście tak. Podobnie jak leki, cytryna do herbaty, itd. Jednak przyjmuje się, że takie kalorie nie przerywają postu. Natomiast pełna zgoda - im czystszy post, tym bardziej efektywny. Pozdrowienia!
Niestety nie zgodzę się ze stwierdzeniem ,że lepiej funkcjionujemy niż jak byśmy jedli , nie ma takiej opcji już kilka postów mam za sobą 2 , 3 , 4 i 5 dniowe i absolutnie się nie zgzodzę ,że byłem bardziej pobudzony , lepiej mi się myślało absolutnie NIE byłem lekko zmęczony i nie miałem tyle siły co zawsze , bzdury opisujecie kolego.
Cześć i wielkie dzięki za praktyczną uwagę. Na pewno reakcje organizmu na post są zróżnicowane, ważna jest także kwestia mentalnego nastawienia. Jak najbardziej podtrzymuję jednak swoją wersję wydarzeń ;-) O zmęczeniu nie ma mowy, o słabnięciu - także nie. Wprost przeciwnie, każdy kolejny dzień post jest łatwiejszy od poprzedniego, organizm po prostu się przyzwyczaja, a jeśli regularnie stosujesz okno żywieniowe - post przedłużony jest czymś jak najbardziej naturalnym. Inna sprawa, że nie ma się co katować, świadomy post to działanie pozytywne, od A do Z. Pozostaniemy więc przy swoich stanowiskach, ale jeszcze raz dzięki za ciekawy komentarz. Pozdrowienia!
lepiej zrobic sobie taki pseudo-post modyfikowany ,czyli jesc tylko surowe warzywa ,wtedy taka surowa marchewka po czasie wydaje sie slodka jak czekolada ...Po takim czyms wszystko wydaje sie za slodkie .
Czyli siedmiodniowy post można skończyć siedmioma jajkami sadzonymi? Dziwny ten Pana post z opijaniem się kawą i herbatą. A wychodzenie z niego, to juz kompletne nieprozumienie. To wideo jest szkodliwe, bo nieobeznani ludzie mogą Pana - o zgrozo - wziąć za autorytet w tej dziedzinie. Pozdrawiam Pana, ale proszę skończyć z tą szarlatanerią.
Cześć i dzięki za krytyczny komentarz. Cóż, myślę że argumenty za stosowaniem postu bronią się same. Oczywiście, post nie jest dla każdego (znajdziesz tutaj link do filmu na ten temat: ruclips.net/video/Il-lkyQJSP4/видео.html), jednak co do zasady - post to najlepsze, co możemy zrobić dla swojego zdrowia. Pozdrowienia!
Cześć, codzienne okno żywieniowe ma wpływ zbawienny, reguluje gospodarkę hormonalną jako taką. Jeśli masz na myśli ochotę na seks, to już w 3-4 dniu postu spada do zera, przynajmniej u mnie ;-) Organizm skupia się innych aktywnościach. Drobna niedogodność wobec tych wszystkich korzyści, które niesie post ;-)
Bardzo pozytywne i konstruktywne podejście! Mam takie samo doświadczenie.
...krótko , zwięźle i na temat...Rewelacyjny film, potwierdzam każde słowo o poście.
A .. w między czasie co komu pasuje...OMAD, IF, wege...:)
Dziękuję, oby algorytmy pozwoliły na podpowiedź obejrzenia wszystkim niedowiarkom.
Zdrowia dla Ciebie Maćku i Twoich słuchaczy.Pozdrawiam.
Dzięki serdeczne za te bardzo, bardzo miłe słowa. A co do algorytmów - jestem spokojny, post sam się obroni :-):-) Wszystkiego dobrego dla Ciebie, pozdrowienia i jeszcze raz piękne dzięki!
Super. Dla mnie rowniez posty to cud natury. Ja robie co 3 tygodnie raz 4 dni raz 9-10, a ostatnio zrobilem 14 dni.
Szacun !!!🏋🏿♂️
Podzielisz się korzyściami jakie zauważyłeś u siebie po tak długich i regularnych postach?
@@Mak_lak wyleczylem w 100% - poczatki cukrzycy typu 2, insulinoopornosc, otylosc, nadcisnienie z 180/95 do 115/75, wskaznik prostaty PSA z 1.8 do 0.4., lamliwe paznokcie, zlikwidowalem rozstepy, wyleczylem wszystkie problemy skorne, krosty itp, wyleczylem czestomicz,
@@Mak_lak I wiele wiele innych schorzen - bez zadnych lekow
@@marekknap3331 Kurde, brzmi to wszystko wręcz niewiarygodnie. To najlepsza "reklama" regularnych postów jaką widziałem. Dzięki wielkie za inspirację😎
Post tylko o wodzie 😊
Dzień dobry ja akurat z tą decyzjo postanowiłam że to zrobię choćby niewiem co i udało się 1 dniowy post bez jedzenia i godziny które pokazujo już jesteś blisko mety dałam radę mimo jajeczkowania które się czuję w dole brzucha bol i pelnym rozdrażnieniu to i tak się nie poddałam. I następnego dnia nie rzuciłam się na jedzenie o nie!!! a poczucie wielkiego zwycięstwa bo nie kazdy wytrzyma 😀
Cześć, super - gratulacje! I dzięki za ciekawe info, masz rację, wszystko rozgrywa się w głowie, a satysfakcja po zakończeniu postu jest ogromna :-) Pozdrowienia!
Panie Macku bede teraz ciagle Pana ogladala subskrybuje Pana kanal bo jest poprostu super zrozumialy Dziekuje .Pozdrawiam
Dzięki wielkie za miłe słowa raz jeszcze! Super, że treści są zrozumiałe i lekkostrawne ;-) Pozdrowienia!
jest Pan super co Pan mowi to juz mozna zrozumiec jestem bardzo zainteresowania bede probowala siegac do Pana wypowiedzi.Dziekuje👍🤗
Bardzo dziękuję za miłe słowo i powodzenia życzę w realizacji planów ;-)
Właśnie kończę mój 4 dniowy post. Gotuję rosołek od paru h i za godzinę minie równo 4dni, więc od razu bulion wjeżdża. Na codzień potrafię jeść dopiero o 16 lub później i kończę jeść 20-22 (jeśli coś podjadam). Wiem że późno, ale późno chodzę spać (to też zmieniam, od paru dni o 22-23 zamiast 3-4^^).
1-2 razy dziennie miałem gorsze samopoczucie trwające ok. 15minut.
Dużo wody z solą, herbata głównie zielona i czarna kawa.
Suplementowałem potas, magnez, cynk, miedź, selen, kreatyna, Wit b1, omega 3 (w małej ilości).
W celu wsparcia autofagii- kurkumina, reserwatrol, ocet jabłkowy, węgiel aktywowany. podobno też spermidyna.
Schodzę z diety, bo i tak miały być 3 dni i trochę chce się coś zjeść, poczuć smak ;-). Samopoczucie bardzo dobre. Humor wydaje mi się, że mam lepszy.
Co do snu również miałem duże problemy z zaśnięciem, czasem po paru h, ale często mam z tym problem.
Cześć i wielkie dzięki za takie szczegółowe info. Pełna profeska ;-) Pozdrowienia!
Dzięki
Także dziękuję!
Dziękuję Maćku, jesteś największą zachetą dla mnie jeśli chodzi o post, po niedzieli zaczynam, tak...2-3 dni max na razie 😊
Cześć, bardzo się cieszę i trzymam kciuki. No i czuję, że Twój plan wypali :-) Pozdrowienia!
Maciek jesteś wielki !!!🏋🏿♂️🏋🏿♂️🏋🏿♂️🏋🏿♂️🏋🏿♂️Tofik też ☺️
:-) Tofik ma ostre parcie na szkło, jak się okazało :-) Dzięki serdeczne i pozdrowienia!
Dziękuje pięknie za ten wywiad informacy❤jny
Bardzo proszę i cieszę się, że materiał Ci się spodobał. Pozdrowienia!
poszczenie każdego tygodnia 2 dni - kurcze świetny pomysł !! zacznę praktykować. Okno żywieniowe stosuję od bardzo dawna. Ostatnio pościłam 70 godzin - chciałam więcej, ale moja córka mnie błagała, żebym juz zjadła :) Następnym razem dam radę dłużej, tymbardziej że czułam się doskonale, nawet nie bolała mnie głowa. Jestem od kilku lat na keto/low carb. Mam 43 lata.
Cześć, jeśli jesteś keto/low carb i stosujesz okno, post przedłużony będzie dla Ciebie o niebo łatwiejszy, niż dla reszty populacji ;-) Gorąco Ci polecam taką opcję - ja akurat dzisiaj bez jedzenia ;-)
Świetny temat dużo konkretnej wiedzy dziękuję.
Cześć, dzięki - super, że materiał Ci się spodobał ;-)
Ja czesto poszcze. Oprocz IF i OMAD w poniedzialki nie jem wcale. Kilka razy w roku robie tygodniowe posty. W zeszlym roku zrobilem dwutygodniowy 💪🏼 jak sie przeglodze to sie czuje swietnie. Polecam wszystkim, ktorzy moga i sa w stanie poscic. Pozdrawiam
hejka co to jest OMAD??, POZDRAWIAM
@@takietam88 OMAD to “one meal a day” czyli jeden posiłek dziennie. Pod kątem oszczędności czasu i finansów naprawdę fajna sprawa, choć nie dla każdego. Pozdrawiam
@@dareckyyy ooo dzięki bardzo za info:) pozdrawiam
Cześć i dzięki za ciekawe info i za dobry przykład do naśladowania :-) Pozdrowienia!
Cześć, zerknij tutaj w wolnej chwili ruclips.net/video/R3-iBQs5SBA/видео.html pozdrowienia!
..."woda w każdej postaci"....dobre!!🤣🤣🤣
😊😊😊 no wiesz, starałem się nie być zbyt dosłowny. Pozdrowienia! ;-)
@@Schudnijpo50 naprawdę??
Woda zmina, gazowana, lod, woda z sola i bez soli... no kazda postac ;)
Dzięki wielkie za film
Bardzo proszę i dzięki za oglądanie :-)
Kurde, muszę spróbować :) Dziękuję za ciekawy materiał !
Cześć, spróbuj koniecznie! Kończę dzisiaj wieczorem post 4-dniowy i czuję się naprawdę super ;-) Jedna sugestia - wprowadzaj post przedłużony stopniowo, najpierw 2-dniowy, następnym razem 3-dniowy, itd. A zacznij od codziennego 6-godzinnego okna żywieniowego. Pozdrowienia!
Super Maćku Cię znowu widzieć i słyszeć:)
I To jeszcze z takim filmem wjechałeś.
Szacunek i podziw ode mnie.
Mam wrażenie, że po tych 5 dniach Postu Jaśniejesz i Jesteś jeszcze Młodszy:)
Gratuluje:)
Interesuje mnie post i jego korzyści, ale na razie
jestem wielką fanka IF
i naturalnie na nim jestem ponad 3 lata.
A z dłuższych przerw miałam ze dwa razy z konieczności po dobie
bez jedzenia.
Ale Twój przykład jest mega Inspirujący i myślę, że czas na mnie.
Dodam, ze bardzo mi zaintrygowało picie octu
jabłkowego na wieczór, jak zrozumiałam?
Musze odszukać ten Twój filmik na ten temat.
I na koniec:
Wielkie dzięki za Twoje świetne nagrania dla Nas.
I teoretyczne, i praktyczne.
Pozdrawiam,
Marzena
Cześć i jak zwykle dzięki za dobre słowo :-) Od jakiegoś czasu piję napój z octu przed snem, czasem 2 razy dziennie. Co do zasady, książkowo, ocet jabłkowy zalecany jest 15 minut przed pierwszym posiłkiem, przed otwarciem okna (na zakwaszenie żołądka i poprawę trawienia). Ale po ostatnim posiłku - przed snem - też jak najbardziej polecam. Zauważyłem, że następnego dnia rano czuję się super. Pozdrowienia, a film na temat octu znajdziesz tutaj: ruclips.net/video/Saqyhdad0Xk/видео.html
Dużo cennych wiadomości ja rownież jestem na poście ze wzgłedu na zdrowie dziekuje♥️
Cześć, dzięki za dobre słowo i trzymam kciuki za Twoje posty! Pozdrowienia ;-)
Od stycznia stosowałam IF nieświadomie, jedząc 3 posiłki od 8 do 16. Po obejrzeniu Twoich filmików przeszłam na 2 posiłki i post 6/18. Schudłam ok 11 kg. Ten schemat żywienia jest dla mnie najlepszy. W ogóle nie czuje głodu, je muszę ciągle myśleć o szykowaniu jedzenia. I daje mi to też poczucie umiaru, a nie jak wcześniej, poczucie ciągle pełnego brzucha. Nie przypuszczałam też, że umiar w jedzeniu da mi lepsze samopoczucie. Zdarza mi się raz w tygodniu pracować dłużej. Kiedy wracałam , jadłam duży posiłek,bo przecież tak się narobiłam,b😊po czym za niedługo szłam spać. Zdawałam rozbita, z bolącymi stawami, bardzo zmęczona. Teraz wracam i już nic nie jem,tylko pije.. Wstaje rano w pełni energii,wystąpiły bóle stawów. Pozdrawiam
Przepraszam za błędy, oczywiście czuję się zdrowsza i ustąpiły bóle stawów, nie inaczej.😊
@@doriguna223 🤷😄zdarza się 👍
Dokładnie tak:)
Gratulacje:)
IF to fantastyczne lekarstwo na nasze jelita, skóre, stawy, hormony,
w tym menopauze, pcos, czy jak u mnie endometriozę.
Zaczynałam ponad 3 lata temu i ja najpierw od 12/12 i 3 posiłki, bo jak nie zjeśc sniadania przed pracą?
A potem organizm sukcesywnie sam mi sugerował póxniejsze jedzenie, ale ostatni raz najlepije jak zjem do 18.
Jedyne co nadal idę spać zwykle przed północą, a wstaję 5-6.
Dla mnie mega lecznicze dziąłnie nawet 12 godzin ncnej przerwy było, potem coraz dłuższe,
aż teraz z reguły 16-18.
I w bonusie 25 kg się ładnie wchłonęło:)
Bez wiszącej skóry czy innych defektów.
Mając lat 53 czuję się i wyglądam lepiej niż jak miałam 30:)
Wróciłam do ulbionego rozmiaru ubran 38/M, czego ani ja, ani moi Bliscy się nie spodziewali.
A wręcz nie wierzyliśmy.
Ale to tylko piękny dodatek, do wyzdrowienia i ogarnięcia uzaleznieia od przkąsek, słodyczy, etc.
I dokładnie jak mówi Maciek,
zamiast żarcia od świtu do nocy, jem jak czuję głod, a jak nie czuję to nie jem:)
Fantastyczne Od Uzależnienie się od Czegokolwiek.
Powodzenia dalej.
Pozdrawiam,
Marzena
Super, jak zwykle dzięki za ciekawe informacje.
Cześć, super, bardzo się cieszę że i Tobie służy taki sposób odżywiania. Każdemu będzie służył - byle tylko dać sobie szansę :-) Dzięki za wszystkie informacje; przykład z życia wzięty zawsze najlepiej przemawia do wyobraźni. Pozdrowienia!
Zajebisty materiał 💪👍
Dzięki ;-)
Ja po 3 godzinach odczuwam ssanie .
Post 1dniowy to marzenie ściętej głowy .
Wysokie spożywanie węglowodanów pod różną postacią to powoduje, że momentalnie chce się jeść. Low carb dietka bardzo pomaga to zlikwidować.
Doskonale Cię rozumiem.
Tez tak miałam.
Jeszcze 3 lata wstecz nie mogłam wytrzymać bez jedzenie 3-4 godziny:(
a co mówić o jakimś poście?
Wigilia juz dla mnie była katorgą.
Jadłam od 6 do 22 pewnie.
5 posiłków głównych, kawki, batoniki, itd.
Masa chorób a w tym otyłość.
Niestety standardowy wysokowęglowodanowy człowiek byłam.
A dietetycy zalecal mi nadal 5 razy jedzenie, ograniczenie mięsa, niskotłuszczowo, itd.
Ja akurat wielką fanka mięsa nie byłam i zawsze jadłam go nie za wiele,
a okazało się że odzwierzęce produkty są dla mnie lekiem.
Ja akurat ryby w każdej postaci, wróciłam do jajek i masła po wielu latach.
I z dnia na dzień coraz lepiej.
Standardowi lekarze i dietetycy zachęcali mnie do jedzenia mało a często,
do jedzenia strączków, kasz, a
okazało się że są dla mnie szkodliwe.
Dietetycy sugerowali mi od rana owsianki z owocami, nawet szuszonymi,
masakra jakaś.
A ja cierpialam coraz bardziej, waga rosła i rosła.
I w końcu wpadła mi na YT filmik Dietetyczki Pani Iwony Wierzbickiej, taki sprzed lat.
Jak ona sama się latami męczyła ze swoim zdrowiem i jak poprawiła, wyzdrowiała
i jak zyje, jak je, itd.
Mega szok na początku, a potem:
Przypomniało mi sie jak zdrowa i szcześliwa byłam mieszkając kiedyś na wsi.
Jedząc 3 konkretne, porządne posiłki, w oparciu o własne zdrowe produkty.
Żadnej chemii, żadnego przetworzonego żarcia.
Więc ja sobie w głowie ułożyłam, że spróbuję wrócic z jedzeniem do tamtych czasów:)
I tak się zaczęła w sumie moja zmiana stylu na niskowęglowodanowy.
A teraz niskie węgle w wersji intuicyjnej ponad 3 lata.
jestem zdrowa, szczupła i zadowolona.
Energia jest czały czs na tym samym wysokim poziomie, czy jem cokolwiek, czy nic nie jem.
Hormony się uregulowały i jem jak czuję głod, zwykle pierwszy posilek 10-12, a drugi i ostatni do 18.
I żadnych przekąsek pomiędzy.
Pije od rana wode z solą kłodawską i kawę ze śmietanką 30%,.
Ja od początku nie patrzyłam, że kawa z dodatkiem tłuszczu może mi przerwać nocny post.
Dla mnie wazniejsze były moje jelita, a ja bałam się wypic gorzką, czarna kawę na pusty organizm.
Dla Ceibie to pewnie jakiś hardcore ta kawa z tłuszczem?!
Jeśli pijesz kawę, to szansa dla CIebie.
MNie ona pomogła odstawić cukier od kawy, a słodzikó∑ nie moge, własnie na jelita.
Dlatego jak zobaczyłam, że można dodać do kawy masło i olej kokosowy/MCT
i wypić...
Musiałam to zrobić i spróbować.
I faktycznie zrobiłam, posmakowałam i uznałam, że niezła sprawa.
Pomogło mi to bardzo w okresie przejściowym, a przede wszystkim wychodziłam z domu
mając goracy, pyszny napój w zołądku. Jeliat zaakceptowały od razu taką wersję kawy.
To jest tzw kawa kuloodporna.
Proponuję zrobić i sprawdzić, czy CI nie pomoże.
KOniecznie tłuszcz blendujesz conajmnij 2 minuty, po dodaniu do gorącego wywaru kawy.
1 łyżka masła, 1 oleju.
Albo 2 łyzki masłą,
Albo 2 łyzki oleju kokosowego, nierafinowanego, czyli będzie pachniec kokosem
Albo 2 łyzki mleka gęstego, z puszki kokosowego,
Albo 2 łyzki śmietanki kokosowej.
Albo jak ja terza 2 łyzki śmietanki 30%.
Dal mnie to była niesamowiat sprawa nie dodawac cukru do kawy, a piłam kaw ze 3 dziennie.
I w sumie zamiast sniadania w domu piłam te kawę.
Ta kawa ma kalorie, 200-300, więc na pusto nie wychodze z domu.
A jednoczesnie nie mam ani chęci na jedzenie rano, ani czasu.
Więc dla mnie fajne rozwiazanie.
A potem pije jeszcze jedną kawę w pracy juz czarną i gorzką, bo juz ja polubiłam i doceniam.
PIje wody, ciepłe z dodatkiem soli, czy cytryny,
herbaty zielone, czarne czy inne.
Długo piłam rano siemię lniane, bo te jelita mnie męczyły latami,
więc bałam się że to mi zostanie.
Ale nie.
Niskie węgle sa fantastycznym rozwiązaniem na problemy jelitowe
Bo nie tylko odstaiwamy przetworzone żarcie, jak każdy myśli,
typu fast foody, czy chipsy, itd.
Odstawiamy przetworzone pieczywo, makarony, ryż, itd.
Polecam Ci spróbuj, chociaz 2 tygodnie, a najlepij miesiąc odstawić cukier,
a więc jedz tylko to co samo urosło i samo się urodziło.
Nic z fabryki.
Zachęcam odstaw wszystkie oleje roślinne, a zostaw oliwę extra vergin i olej kokosowy extra vergin.
Jedz masło i awokado.
Smaż jesli musisz krótko, an tłuszczach zwierzęcyh, smalcu gesim, kaczym, smalcu wieprzowym.
Na maśle kalrowanym.
Oliwę sugeruję na surowo do warzyw.
A w obecnym czasie zachęcam do jedzenia warzyw na cipeło i kiszonek, nie surowych.
Chyba że masz super zdrowy żołądek i jelita.
Zachęcam do jedzenia ryb wszelkich, owoców morza jesli lubisz, jajek.
Nabiał zachęcam pełnotłusty, a jak masz z nim problemy to kozi/owczy,
a najlepiej na te 30 dni co najmniej odstaw całkiem.
Jak masz dostęp do prawdziwego, surowego nabiału, to super.
I tak przykłdaowo napisze, co jadłam jak zaczynałam.
Na śniadanie w domu o 6 rano szakszuka, poczytaj jeste wiele wersji, ja akurat z 2 jajkami.
Omlety wszelkiej masci na bazie jajek i warzyw, zwykla jajecznca, albo na boczku czy kiełbasce.
Czasem parówki i ser Cheddar, czy mozarella/parmessan.
Makrela, łosoś czy inne ryby wędzone.
Na obiad 12-13 kawek białka a więc ryby/podroby/jajka czasem też i mięso w czystej postaci
i warzywa na ciepło, a więc fasolka szparagowa, kalafior, brokuł, cukinia.
POł talerza tego, poł tego:)
Na kolację o 18 zupa, wtedy zwykła zupa na wazrywach, czesto kapusniak, ogórkowa,
zupy krem a potem pomidorówka czy rosól, jako picie już.
Potem sniadanie się zminiło na kawę z tłuszczem, a pierwsze jedzonko się przesunęlo na 10-12,
nadal na ciepło jw.
Więc obiad przesunął mi się na pore kolacji.
I koniec dnia:)
POprostu taka szakszuka czy inna potrawa z jajkami szczegolnie to sytość cały czas równomierna
na 6 godzin albo i dłużej.
Nie wierzyłam, póki sama nie spróbowałam.
Ciebie tez zachęcam, spróbuj bo warto.
Wtedy nie potrzebujesz żadnej przekąski, żadnej kawy z czymś.
Bo jesteś najedzona, ale nie ociężała.
Fantastyczne uczucie.
To była jesień 2020.
Wiosna 2021 to lżejsze jedzenie na pierwszy posiłek moglo być,
bardziej na zimno, a więc twarożki z rzodkiewką szczypiorkiem, itp
sałatki wszelkie kolorowe, na bazie mixu sałat, z dodatkiem dobrego białka.
galarety własnej roboty, wędliny najlepiej też własnej roboty.
na drugi posiłek podobnie jak wcześniej połowa białka ze zdrowym tłuszczem, np porcja halibuta,
łososia, makreli, dorsza, miruny, albo mięsa, albo podroby.
Do tego warzyw ana ciepło, albo na zimno, w tym moja ulubiona mizeria:)
Latem 2021 objadalam się owocami sezonowymi, w tym ukochanymi czeresniami.
I tak zeszło, az do teraz:)
Zdrowie wróciło wszedzie gdzie poterzebowałam, a nawet lepiej.
Wyniki dobre, w tym cukier nisko, trójglicerydy bardzo nisko, stłuszczenia watroby i insulinooporności nie ma.
Uczulenia się skończyły, migreny i objawy menopazuzy się skończyły.
A najwazniejsze od pierwszych dni jelita przestaly boleć:)
3 lata funkcjonuję bez bólu, leków i lekrarzy, oprócz corocznych kontroli:)
Dla mnie przejście na styl jedzenia niskowęglowy, w trybie IF, czyli postu przerywanego,
conajmniej 12 godzin bez jedzenia, ale w tym sen, okazało się najlepszą decyzją ever.
Dlatego polecam spróbuj dla zdrowia.
POlecam najpierw wiedze, dużo nauki, także z internetu, z YT.
Polecam Ci Kanał Lekarzy Braci Rodzeń,
Strone Ajwen.dieta wspomnianej Dietetyczki Iwony Wierzbickiej oraz Jej Kanał na YT.
Polecam Kanał Joasi Salwa, Mateusza Ostręgi, Ketokocura, Bartka Szemraja.
Posłuchaj, poczytaj, przemyśl i wypróbuj.
Naprawde plaga chorób metabolicznych rośnie, a niestety cukier jest wszedzie wokól nas.
Najprostsza rada, pij wode i inne napoje bez dodatków.
Żadnych soków, żadnych owoców.
Owoce jedz, jak potrzebujesz, jeśli jesteś zdrowa, szczupła, nie zasypiasz
po jedzenie, nie musisz się wspomagać ciągle kawą, itd.
Jeśłi jednak masz to co napisałam, czyli prawdopodobnie insulinoopornośc,
ato wstęp do cukrzycy typu2 za parę lat...
To jedz odpowiednia ilośc białka, najlepiej w 3 konkretnych posiłkach.
Ze zdrowym tłuszczem i z pasującymi CI warzywami.
Jak możesz i lubisz kasze czy warzywa strączkowe, to jedz.
MNie akurat szkodzą, więc ich nie jem.
POdobnie jak musże uwazac z awokado i innymi produktami z większa ilością
blonnika.
Musż uważac z nasionami i orzechami, tylko czasami i w formie zmielonej.
Ale wracając do Ciebie.
Pij wode z odrobina soli kłodawskiej, czy himalajskiej, albo odpowednio dosalaj
potrawy.
Nie wiem skąd ta fobia anty sól, anty jajka, anty tłuszcz, anty mięso.
Ja zawsze myślałam, że laktoza jest dla mnie zła, az przeczytałam co dodane zamiast niej:(
I generalnie zaczęłam zwracać uwagę na etykiety.
Nieźle mną wstrząsnęło.
Cukier jest praktycznie wszedzie, a niestety np soki, czy koktajel, jako płyny mają
go wielokrotnie więcje, nawet te przez nas robione w domu:(
Więc jak juz owoc to najlepiej jagodowy i raz na jakiś czas.
A najlepije w sezonie.
I znowu się rozpisałam.
Przepraszam.
Ale zachęcam spróbuj.
Szczególnie, jak czujesz, że ciągle jestes głodna, i ciągl jesz.
Albo masz za dużó kg, albo masz juz stan zdrowia wymagający poprawy.
Może uda CI się tak jak mnie bez leków wrócić do zdrowia.
Ja zaczynałam mając lat 50 i mnóstwo cierpieć.
A od 3 lat zero tabletek, bo zero bólu:)
Polecam zacznij naukę o tym co dla nas najbardziej wartościowe w jedzeniu.
Zauważ, co możemy zjeśc w naturalnej postaci, na surowo i nam nie
zaszkodzi, a co musimy przetworzyć alby było strawne.
Albo co zostało zrobione w fabryce i wcale nie powinno być przez nas jedzone.
Zachęcam Cię tez do nauki o naszym organizmie, jak działa, jak na niego
działają jakie składniki.
I spróbuj, bo zawsze warto zadbać o swoje zdrowie, najlepije naturalnie.
Pozdrawiam,
Marzena
@@MB-zy7fi dzięki za obszerne przedstawienie w czym tkwi problem.
Spróbuję, może się uda.
@@janmay8519
Powodzenia:)
Cześć i ogromne dzięki za te wszystkie super ciekawe, praktyczne informacje. Mega dobra robota :-) Pozdrowienia i raz jeszcze dzięki w imieniu wszystkich widzów!
Bardzo fajny materiał. Może coś o IBS i florze bakteryjnej? W opcji bez fasoli soczewicy i kapustnych? Pozdrawiam!
Cześć i bardzo dziękuję za dobre słowo :-) Co do IBS - tak z ręką na sercu to nie czuję się zbyt pewnie w tej tematyce, niestety. Pozdrowienia i jeszcze raz dzięki!
Fajne podejście do życia , masz suba ode mnie 👍
Bardzo dziękuję! I serdecznie Cię pozdrawiam ;-)
Super przedstawione czytelnie krótko i na temat
Dzięki, fajnie że materiał Ci się spodobał ;-) Pozdrowienia!
Post to super sprawa.Od 3 lat regularnie robię 1dniowe posty,raz w tygodniu,raz w roku robię dłuższe kilkudniowe posty, najdłuższy zrobiłam 2 lata temu 19 dni i potwierdzam, że jest coś takiego jak niesamowite wyostrzenie zmysłów 🙂
Cześć, super, dzięki za praktyczny życiowy przykład. Pozdrowienia ;-)
A poza postami co jecie? Wszystko?
Wspaniały kanał ale mam pytanie ile wody trzeba wypić w trakcie postu pozdrawiam
Cześć, nie ma tutaj złotej recepty - pijesz tyle, aby czuć się dobrze. Poza wodą - herbaty, zioła, napary, kawa. Na pewno warto zaczynać dzień od 0,5-1 litra wody, tak na uzupełnienie płynów. Kolor moczu jest pewnym drogowskazem - zbyt jasny/za dużo wody, zbyt ciemny/za mało. Pozdrowienia!
Dobrze by robić badania krwi by nadać jak post wpływa na wyniki.Dwa posiłki dziennie to mój styl odżywienia.Tylko okienko mam 7/17 .Tak najlepiej się czuje.Pije też wodę mineralna Żywiec z witaminami i minerałami.
Cześć, dzięki za informacje i gratulacje - okno 7/17 to świetny wariant IF. Pozdrowienia!
👌👍
Dzięki :-)
Lepiej późno niż wcale,zaczynam i ja.
Cześć, trzymam kciuki :-)
Ja to dzięki postom żyje. Miałam CRP 60 teraz 4.5 . Wogole środa mi groziła i ogólnie źle samopoczucie było teraz coraz lepiej. Jak poszczę od 4 lat regularnie
Miało być sepsa mi groziła wkradł się błąd
Post to najszybszy, najtańszy i najbardziej uniwersalny sposób na zdrowie. Koniec i kropka ;-)
Jednego dnia nie jestem w stanie wytrzymac bez jedzenia a co dopiero piec dni.
Cześć, na spokojnie, post to kwestia wprawy i treningu, zaczynasz od okna żywieniowego, potem post 24, 48 - kolejne etapy są coraz łatwiejsze
Jeśli mógłbym Ci coś zarekomendować - wprowadź okno żywieniowe ruclips.net/video/236h4NsxEh0/видео.html i wtedy sama ocenisz, czy masz chęć na kolejne kroki. Pozdrowienia!
❤
Dzięki ;-)
Super materiał, ciekaw jestem natomiast jak było z wypróżnianiem przez te 5 dni? Czy nie warto robić sobie lewatywy?
Cześć i dzięki za ciekawe pytanie ;-) Z mojej praktyki - wizyta w WC to jedna z pierwszych czynności PO ZAKOŃCZENIU postu i zjedzeniu pierwszego posiłku. Ale treść jelitowa nie pochodzi ze zjedzonego właśnie posiłku. W trakcie postu cały układ pokarmowy dostaje "wakacje", czas na odbudowanie flory bakteryjnej, itd. Jelita zaprzestają aktywnej pracy i nie przesuwają pokarmu. Kiedy jednak zjesz pierwszy od kilku dni posiłek, praca jelit rusza pełną parą - stąd wizyta w WC po zakończeniu postu. Tak czy inaczej, lewatywa nie będzie raczej konieczna ;-) Pozdrowienia!
Dzięki, jesteś przekonujący.
Dzięki, fajnie że materiał Ci się spodobał ;-) Pozdrowienia!
A jak z wypróżnianiem w czasie postu? Ja za każdym razem przy dłuższym poście miałam z tym problem. Jak sobie z tym poradzić? Dzięki za film. Zajrzę na inne👍
Cześć, dobre pytanie. Jest tak jak piszesz, wypróżnianie w zasadzie możliwe jest albo na samym początku postu, albo bezpośrednio po zakończeniu, wkrótce po rozpoczęciu jedzenia. Układ pokarmowy wchodzi w stan uśpienia, odbudowuje się flora bakteryjna, regeneruje śluzówka, itd. W konsekwencji, odpoczywają też jelita. Ale raczej NIE JEST to żaden dyskomfort, po prostu tak już jest. A jak u Ciebie? Masz nieprzyjemne uczucie?
Jesli nic nie jesz to co masz wyprozniac? 😆
Pozostałości sprzed postu, naturalnie ;-) pozdrowienia!
@@Schudnijpo50Jeśli chodzi o wypróżnianie to jest bardzo różnie.Robię posty od kilku lat...wcześniej robiłam rzadziej...raz na pół roku..7 10..25 dni....wielokrotnie.Od stycznia robię co miesiąc 7...8.. dni.Wyprozniam się prawie codziennie .. wręcz na początku mam biegunkę.Potem woda...potem jeszcze pienisty stolec
Tofik jest suuuuper🥹
Mój post był 21 dni sama woda czułem się wspaniale 😇
Pytanko czy papierosy przerywają post ???
Haha, dzięki w imieniu Tofika ;-) Super, 21 dni to jest coś, tak długi post jeszcze przede mną. Ale chwilę temu skończyłem post 6-dniowy, wspaniała sprawa. Myślę że nie przerywają, ale wiesz - sorry za moralizowanie - prawdopodobnie i tak niwelują wszelkie zbawienne działanie postu na innych polach ;-) Rzuć w cholerę :-)
To ja jestem jakas biologiczna aberracja 🤪 probowalam kilka razy postu na zasadzie noc-dzien-noc, jakies 36 godzin? Zawsze konczylo sie drugiego poranka wymiotami. Szarpalo mnie z pustego zaladka, zolcia. Nie, to nie byla ciaza, uprzedzam :) Zaniechalam, bo mnie to bardzo zniechecilo. A chcialabym, skoro to takie zdrowotne. No i trenuje silna wole 🙃
Cześć, dzięki info prosto z frontu ;-) Wszystko jest z Tobą OK, sugerowałbym tylko żebyś rozpoczęła od okna żywieniowego szerokości np. 6 godzin. Jedz 2 posiłki dziennie (np. 14 i 20), daj sobie ze 2 tygodnie i wtedy spróbuj. Pójdzie z górki ;-) Pozdrowienia!
Umarłem ze śmiechu pan od fikołków na głodówce proponuje czytać dzięki temu zasypiam . Soczyste .
Ja najpierw przez 3 miesiące odżywiałem się 8 /16, a parę dni temu postanowiłem że zrobiłę 3- dniowy post, pierwsze 36 godzin było spoko, później zacząłem czuć osłabienie, lekkie drżenie w nogach, piłem bardzo dużo wody z solą kłodawską przez co miałem mocno wydęty brzuch tak jakby organizm magazynował tą wodę, dotrwalem ale lekko nie było, nie pojawila sie w trzecim dniu energia jak u niektórych
Cześć i wielkie dzięki za ciekawe informacje. Na pewno warto wchodzić w post etapami, najpierw 24, potem 48, potem dłuższe posty. Jak ze wszystkim - trochę trzeba organizm przyzwyczaić. Gratulacje że spróbowałeś, kolejny post będzie znacznie łatwiejszy. Pozdrowienia ;-)
@Schudnijpo50 to prawda, trzeba to robić etapami,teraz już to wiem, po tej trzydniówce jeden dzień odpocząłem i wskoczyłem na 36h, powiem tak ,, bułeczka z masełkiem"🙂,jako ciekawostkę powiem że po zakończeniu postu miałem dużą ochotę na słodkie, a normalnie słodyczy nie jadam na codzien, ale myślę że i to się unormuje. Generalnie mocno się nakręciłem, podstawa to mental, kiedyś miałem problem żeby nie jeść kolacji, a teraz się z tego śmieje i zamierzam na stałe wprowadzić 36/12 oczywiście z przerwami na święta czy jakieś inne okazje. Wiek 45 lat , czas zacząć naprawiać swoje ciało 💪. Będę śledził kanał bo są tu wartościowe treści, pozdrawiam
Cześć, unormuje się na pewno! Trening czyni mistrza, a najważniejsza jest właśnie ta zmiana mentalna - świadomość, że to Ty decydujesz kiedy jesz, co jesz, itd. Zatem Wesołych Świąt i wielu smakowitości na stole ;-)
Zmotywowałeś mnie do postu ale poruszę dwa tematy na mój post albo trzy nawet:
Jestem na 6 dniu postu na wodzie:
To tak papierosy które teraz palę niszczą moją energię dlatego iż wstaję ospały rano chodź potem power na maxa do 22 i piję ranna by się obudzić do życia więc w jakiś sposób przerywają jednak post daje fuuuj.
Porównuje z przed lat post 14 dniowy gdzie nie piłem kawy i nie paliłem fajek był power prawie 24 godziny ma dobbe😊
Drugie stwierdziłem że mam większą pewność siebie i jestem bardziej męski mimo pewno spadku libido z tego co czytałem i oglądałem przy postach tutaj jest odwrotnie większa chcieć do współżycia i sexualnosc poprawiona na maxa nie wiem czemu bo we wcześniejszym poście 14 dniowym było na odwrót.
Po trzecie waga spada na maxa chyba za szybko bo w niecałe 6 dni spadła 93-85 bez uprawiania sportów oprócz rowerku max 5 km dziennie i raz siłownia ale power x3 to takie moje stwierdzenie.
Reasumując chyba każdy pot i zmiany życiowe jak faje itd zmieniają nasze przejście na poście aaaa i jeszcze wcześniej włączało mi się więcej radości teraz jest ot tak sobie ale może to inne jeszcze czynniki których nie znam. Pozdrawiam sory na błędy itd😊
Cześć i dzięki za ciekawe info. Na pewno w różny sposób reagujemy na post w zależności od aktualnego stanu ciała i ducha. Jednak z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że najlepiej w życiu czuję się właśnie na poście; kiedy nie jem ;-) Pozdrowienia!
Żeby pościc w ten dposob musialabym inaczej pracować... 😊
Cześć, jasne, tryb pracy ma znaczenie, ale spróbuj może wpasować post w urlop, długi weekend, itd. Pozdrowienia!
Zgadzam się z treścią materiału
Cześć i dziękuję, bardzo się cieszę. Pozdrowienia!
Zaczynajcie od razu bez zadnych przygotowań wlasnie o to w tym chodzi.
Sole, octy i mineraly tez są wam zbedne...
Patrzcie i obserwujcie doskonalość swojego ciala i przemiane ducha...
Cześć, dzięki za motywacyjny przekaz ;-) Pozdrowienia!
Dzień dobry. Dziś zaczynam swoj post. Docelowo-7 dni. Celem jest autofagia,silne poczucie resetu,zarowno fizycznego,jak psychicznego. Zastanawiam się tylko jaki pierwszy posilek wybrac na wyjście. Cos pomiędzy zupką warzywną, a jajkami, które teoretycznie nie sa zbytnio polecane.
A jak się czujesz po ostatnim poscie? Nadal posty weekendowe? Zjadles spory posilek jako pierwszy. Czy miałeś nieprzyjemne dolegliwości? Dziekuje i pozdrawiam 🤗
Cześć, no to pościmy razem - ja od wczoraj do piątku ;-) Jasne, po każdym poście - zresztą w trakcie też - czuję się super. Tak jest, co tydzień post 48 godzin, od niedzieli wieczorem do wtorku wieczorem. Święta oczywiście nieco zaburzają rutynę, ale święta to święta. Wiesz, nie ma reguły z tym pierwszym posiłkiem, ale po 7 dniach zacznij może od kiszonek (ogórek, kapusta) - dobrze pobudzają układ pokarmowy do pracy - a po godzinie zjedz coś delikatnego z białkiem. Ryba z warzywami, będzie OK, jak najbardziej też zupa warzywna, a do tego jaja pod dowolną postacią. Ważne jednak, żeby nie rzucać się bez opamiętania na ten pierwszy posiłek i świadomie go zaplanować. I nie improwizować stojąc przed lodówką. Jaja, ryba, gotowane warzywa - wszystko to będzie OK. Unikaj jednak raczej warzyw surowych, owoców, pestek, orzechów i innych podobnych. Dopiero następny dzień po zakończeniu tygodniowego postu potraktuj jako "normalny". Aha, przygotuj się też na to, że po rozpoczęciu jedzenia stosunkowo szybko czeka Cię wizyta w toalecie. Tak to już jest, kiedy "uśpiony" układ pokarmowy zaczyna intensywnie działać :-) Pozdrowienia, powodzenia i gratulacje - post to zdrowie, koniec kropka.
Super ???
Dzięki serdeczne i pozdrowienia ;-)
🙏🏻👍💖🥰
Dzięki serdeczne :-)
Witam serdecznie :) mam pytanie... Ćwiczę od prawie 18 lat, treningi mam 4 x w tyg (środa regeneracja) a week wolny, czy dobrze byłoby dla mojego zdrowia i hormonu wzrostu nauczyć się nie jeść w weekendy? ;)
Cześć, post prawie zawsze jest korzystny dla zdrowia, więc krótka odpowiedź - TAK, po prostu spróbuj. Sprawdź, jak się będziesz czuć. Ja od lat nie jem w poniedziałki (czyli co tydzień minimum 48 godz postu), w tym czasie normalnie żyję, pracuję, trenuję, itd. I nie padłem jak dotąd;-) Pozdrowienia!
Mi to zimno odrazu w1 dniu postu a też spać się nie chce. Poszczę regulaminie od 4 lat .2 lata 2 razy w tyg po 36 godz i ostanie 2 lata to już 3 razy w tyg .3 razy po 8 dni. Ale nie umiem przejść dalej temperatury dostaje ból okropny. Też jestem na poście w sumie 1 dyniowym ale może dalej pociągne zobaczymy.
Cześć i wielkie dzięki za bardzo ciekawe info. Bardzo ważne jest, żeby obserwować swój organizm, ale wiesz - 8 dni to już naprawdę bardzo konkretny post ;-) Pozdrowienia!
Kolejny raz oglądam ten odcinek Ludziska naprawdę post jest super jestem po świętach no wiadomo niestety jedzenie i bez postów mimo że nigdy nie jem ciastek wogole cukru mącznych to ciasteczka też były w gościach. Uf okropność samopoczucie do bani to nie dla mnie😂. Wkoncu wczoraj byłam na poscie tak z 34 godz odrazu lepiej, dzisiaj zjem. Jutro znowu post napewno 36.Godz. Po niedzieli znowu post może dłuższy ale 3 dni po 36 godz napewno. Ludziska wracam do życia żarcie to nie dla mnie.
Cześć, a ja czytam po raz kolejny Twój wpis i uśmiecham się w duchu ;-) Tym bardziej, że przedwczoraj skończyłem post 3-dniowy i czułem się po prostu mega, najlepiej na świecie. W pełni podpisuję się pod tym co piszesz, a Twój entuzjazm jest wprost zaraźliwy :-) Dzięki raz jeszcze!
Czy taki post jest bezpieczny dla kierowcy ciężarówki. Jeżdżę nocami i obawiam się trochę reakcji mojego organizmu.
Cześć, dzięki za ciekawe pytanie, ale musisz przetestować to w praniu ;-) Ja za 2 dni jadę do Klienta, 900 km w obydwie strony i będzie to mój 3-ci dzień postu (dzisiaj dzień nr 1). Ale po pierwsze - jazda w ciągu dnia, a po drugie - już nie raz coś takiego trenowałem. Także spróbuj najpierw post 2 dniowy, zobacz co i jak, następnym razem dołóż kolejny dzień, itd. Pozdrowienia!
@@Schudnijpo50Dzięki za odp. Ale zapomniałem jeszcze napisać, że sam muszą załadować +- 15 palet i rozładować i myślę, że tu może być większy problem zawroty głowy itd... Zacznę od 1 dnia postu i będę zwiększał aż do 5dni tylko jak często można stosować post chodzi mi o odstępy jednego od drugiego dnia postu. Dodam jeszcze, że żona nieraz pości ale ją bardzo boli głowa w taki dzień.
Pozdrawiam
Cześć, ból głowy czasem się pojawia na samym początku postu (przynajmniej u mnie), ale szybko ustępuje. Chyba nic mądrzejszego Ci nie poradzę - musisz po prostu sprawdzić w praktyce. Taki kilkudniowy post to na pewno nie jest optymalny czas dla jakiegoś mega wysiłku fizycznego. Ale rutynowy wysiłek, nie wykraczający poza to co zwykle robisz w pracy, na siłowni, itd nie powinien być problemem. Choć - jak to z postem - kwestia jest mocno indywidualna.
Od jakiś trzech lat stosuję IF i okazało się to dla mnie idealnym modelem żywieniowym. Jestem bardzo aktywny fizycznie i niestety max co mogę wydusić to jeden dzień totalnego postu 😀
Mam pytanie do autora filmu. 80 kg przy jakim wzroście?
Cześć, super że stosujesz i chwalisz sobie IF - szczerze mówiąc to nie znam nikogo, kto faktycznie spróbował okna żywieniowego, odżywiał się w ten sposób - powiedzmy - miesiąc, a na koniec stwierdził że IF jest do kitu :-) Co do postu dłuższego - wiesz, to tylko i wyłącznie kwestia treningu i przesuwania granicy, ale nic na siłę. Nie do każdego idea postu przedłużonego przemawia, choć ja akurat jestem gorącym zwolennikiem :-) Waga waha się u mnie 78-83, w zależności od pory roku i mentalnego nastawienia. Wzrost 183. Dzięki i pozdrowienia!
@@Schudnijpo50 To juz znasz ;) - jestem to ja . Probowalem i u mnie sie to nie sprawdza z racji tego , ze sporo biegam + silownia a w sezonie dochodzi rower . Treningi czestoi 2 x dziennie ( rano bieg , popoludniu silownia /rower ) . W oknie nie bylem w stanie upchac odpowiedzniej ilosci kcal , ciagle czulem sie pelny przed treningiem i czesto glodny po , bo juz lapalo albo trzymalo mnie okno . Zdecydowanie za to u mnie sprawdza sie low carb , wegle tylko okolotreningowo , zdrowe tluszcze i jak potrzebuje zredukowac mase pod wyniki to jest to swietne rozwiazanie . Fakt faktem nie mam i nigdy nie mialem problemow z nadwaga , bo o to ciezko przy 65-75 km biegania /tydz + 3 x silownia + od kwietnia do pazdziernika 200 km tygodniowo rowerem ;) .Pozdrowionka
Wiesz jak to jest, wyjątek potwierdza regułę ;-) Ale tak na serio - jeśli jesteś tak bardzo aktywny fizycznie, a z odżywianiem (i nadwagą) nie miałeś nigdy problemu, to chyba nawet nawet nie ma co eksperymentować. Lepsze wrogiem dobrego, jak mawiają ;-) Pozdrowienia i dzięki za ciekawe info!
Jestem po 4 dniowym poście na wodzie, zielonej herbacie i kawie rozpuszczalnej.I tu zaskoczenie, dlaczego pojawiła się zgaga w czwartym dniu?
Do wody dodawałam sól kłodawską.
Cześć, jeśli to Twój pierwszy post przedłużony - być może reakcja organizmu na nową sytuację. Sól lub jej brak raczej nie mają tutaj znaczenia, obserwuj organizm, z doświadczenia mogę powiedzieć, że z czasem wszelkie tego typu objawy ustępują. Pozdrowienia :-)
Witam. Mam pytanie odnośnie łyżeczki soli spożywanej dziennie podczas postu- czy jednorazowo (trudno mi to sobie wyobrazić) czy w niewielkich ilościach przez cały dzień, czy połykając i popijając czy rozpuszczając ją w wodzie? Te kawy to normalne czarne ( wydaje się dużo 5 kaw dziennie)??
Cześć i dzięki za pytania. Łyżeczkę soli zazwyczaj po prostu popijam wodą / herbatą. Czasem rozkładam na 2 raty i trzymam na języku. Możesz też rozpuścić w wodzie - tak jak będzie Ci najwygodniej. Jeśli jednak czujesz do soli awersję, po prostu ją pomiń. Organizm jest inteligentny, uzupełni deficyty kiedy już zaczniesz jeść/pić. Najważniejszy element postu to powstrzymywanie się od jedzenia i kalorii - cała reszta to wisienki na torcie. Kawy normalne, czarne. Jakiś nałóg trzeba w życiu mieć ;-) Dzięki serdeczne i pozdrowienia!
Trochę się zaniedbałem czuję się ociężały jadłem dużo chipsów krakersów kabanosów , zastanawiam się co lepiej zrobić 2-3 tygodnie diety dr.Dąbrowskiej żeby się oczyścić czy lepiej 2-3 dni postu w tygodniu ( np co drugi dzień )biorąc pod uwagę że ćwiczę na siłowni 2-4 razy w tygodniu .
Cześć, jeśli mogę coś zasugerować - odstaw te wynalazki i wprowadź okno żywieniowe szerokości 6 godzin i 2 posiłki dziennie, bez podjadania. Organizm błyskawicznie sam się oczyści ;-)
@@Schudnijpo50 za późno już 4 dzień poszczę :-)), mam pewne kłopoty zdrowotne które chcę tym postem zaleczyć,ale dziękuję za poradę. Za 24 dni zacznę wychodzenie i skorzystam z Twojej porady.Dziękuję.
Cześć, trzymam kciuki zatem ;-)
@@Schudnijpo50 Hej takie pytani e jeżeli jestem na IF i nie zdążę w oknie żywieniowym zjeść planowanej liczby cal. to czy należy zjeść poza oknem czy odpuścić jedzenie jednym słowem co ważniejsze caloryka czy okno , będę wdzięczny za odpowiedź.
Cześć, zdecydowanie odpuścić, mi się czasem nawet zdarza zapomnieć otworzyć okno ;-) Wtedy robię sobie zwykle taki spontaniczny post.
Przepraszam za takie pytanie, ale nigdzie nie mogę znaleźć rzetelnej informacji, a wierzę, że Pan da mi taką z własnego doświadczenia. Czy można myć zęby postując? Jeśli tak, ile razy dziennie i czy jest potrzebna specjalna pasta np. bez substancji słodzących? Czy używa/poleca Pan jakąś konkretną?
Cześć, pytanie jest bardzo dobre, natomiast sugerowałbym Ci w ogóle nie zajmować sobie głowy takimi detalami. Skup się na najważniejszym - nie jemy, nie pijemy kalorii. Nawet jeśli "technicznie" w paście do zębów zawieruszy się jakaś kaloria, albo w tabletce z witaminami, albo nawet w cytrynie do herbaty - nie ma to żadnego znaczenia w szerszym obrazie. Ja tam myję zęby tą samą pastą i szczotką co poza postem ;-) Pozdrowienia!
@@Schudnijpo50 Dziękuję Panu bardzo za odpowiedź, w takim razie od poniedziałku ruszam z tygodniowym postem, również pozdrawiam i dalszych sukcesów Panu życzę!
Dzięki serdeczne, powodzenia i trzymam kciuki!
👌🏻
Dzięki ;-)
Co sądzisz o postach przy niedoborze B12?
Cześć, myślę że niedobór B12 (ani żadnej innej witaminy) nie powinien być broń Boże alibi przed postem ;-) Pozdrowienia!
@@Schudnijpo50 dzięki jednak ból wzrasta jak robię post...
@@Schudnijpo50 jak widzę to B12 nie mozna łączyć z Wit c
Dużo bierzesz B12 w produktach i suplementach bo czytałem że post wytrąca B12 1,22mcg na godzinę u mężczyzn, u kobiet chyba nie
Cześć, szczerze mówiąc to ostatnio odchodzę od jakiejkolwiek suplementacji w trakcie postu. Wczoraj zakończyłem post trzydniowy, była woda, kawa, herbata i sen ;-) Pozdrowienia!
Pokazałbyś witaminy B jakie bierzesz?
Cześć, jakikolwiek kompleks witaminy B będzie OK. Ostatnio, jeśli mam być szczery, zaczynam trochę odpuszczać jakąkolwiek suplementację w trakcie postu. Organizm szybko uzupełnia braki po rozpoczęciu jedzenia. Pozdrowienia!
jak często praktykujesz takie dłuższe posty ?
Cześć, nie mam sztywnego harmonogramu, ale dłuższe posty (3,4,5 i dłuższe) jakoś raz na 2-3 miesiące. Pozdrowienia!
czy jedzenie jednego posilku dziennie kiedy pracuje fizycznie ma sens?
Cześć, jak najbardziej ma. Proponuję Ci jednak dochodzenie do tego celu krokowo, zacznij od 2 posiłków i okna żywieniowego np. 8 godzin, potem okno 6, 4, 3, aż dojdziesz do jednego, dużego, dwudaniowego posiłku. Jeżeli bilans energetyczny się zgadza, organizm doskonale dysponuje tymi kaloriami. Pozdrowienia!
5 dni to trochę za dużo dla mnie, ale 3 dni były w sam raz. Z doświadczenia wiem, że najlepiej robić to w dzień roboczy. Inna rzecz, że nie potrafię spać dłużej niż 6h, choć nie mam jeszcze 50 lat.
Cześć, kluczowa sprawa to obserowować swój organizm i niczego nie robić na siłę, nawet spać :-) 3 dniowy post - super. Pozdrowienia!
A jakie emreolity polecasz pic ? Plus bez cukru bedzie ok pisze ze nie ma kcl ..?
Cześć, wiesz, jeśli mam być całkowicie szczery, to ostatnio podczas postów odstawiam wszelkie witaminy, minerały, itd. Stosuję 1 łyżeczkę soli himalajskiej dziennie, a i to nie zawsze ;-) Woda, kawa, herbata, ziółka - to wszystko. Te kilka dni nie robi różnicy, po rozpoczęciu jedzenia ewentualne deficyty szybko się wyrównają. Ale jeśli masz ochotę na takiego plusza bez kalorii - to jak najbardziej. Czasem głowa potrzebuje w trakcie postu odmiany, czegoś nowego, itd. Korzyści, które daje post i tak są 1000 razy większe niż np. ewentualny chwilowy skok insuliny pod wpływem smaku słodkiego. Także na spokojnie, będzie OK ;-) Pozdrowienia!
@@Schudnijpo50 dziękuję za odpowiedź ale czy to może przerwać autofagie? Teb skidki posmak nawet jak nie na kcl?
Cześć, teoretycznie tak, na chwilkę, ale naprawdę to są śladowe i chwilowe efekty. Smak słodki może chwilowo, nawykowo podnieść insulinę - to prawda. Ale patrząc z lotu ptaka, korzyści postu zawsze przeważają. Natomiast jeśli możesz się obejść bez plusza, to oczywiście tak byłoby najlepiej. Zerknij plisss tutaj w wolnej chwili - dlaczego post powinien być czysty: ruclips.net/video/pMTQT6NiDTc/видео.html na razie!
@@Schudnijpo50 dziękuję jak zawsze jasne klarowne wypowiedzi uwielbiam twój kanał bardzo ciekawe materiały dziękuję obejdę się bez plussha;))
Dzięki za dobre słowo i na razie ;-)
Ile tych kaw czarnych pijesz na dzień ?
Cześć, 3-4 to taka moja dzienna norma ;-)
mogę zjeść jajka na twardo zamiast jajecznicy?
Oczywiście, jak najbardziej. Choć żółtko zachowuje najwięcej witamin i wartości odżywczych w stanie pół-ściętym.
Czy kościelny post to pomysł na zdrowie ?.
Cześć, post jest ważnym elementem większości religii, ale kurii to bym do tego nie mieszał ;-) Każdy post jest zdrowy ;-)
@@Schudnijpo50Nie rozumiem o co chodzi z tą kurią? Akurat ja, jako osoba wierząca, wykorzystuję nakazane posty do takiego poszczenia o samej wodzie. Dokładam sobie jeszcze dni (np. w wielkim poście środy i piątki co daje przez 7 tygodni w sumie 15dni o samej wodzie). Jest to dla mnie dodatkowa motywacja. Dodam, że uprawiam kolarstwo i jednak w taki dzień nie jest łatwo trenować chociaż zdarza się mi przejechać blisko 100km (dodatkowo spalam wtedy jakieś 3000kcal). Pozdrawiam.
Cześć, sorki jeśli zabrzmiałem zbyt frywolnie - absolutnie nie umniejszam wagi postu kościelnego. Jak najbardziej może on stanowić punkt wyjścia do dłuższego postu i na pewno przełamuje mentalną barierę przed niejedzeniem.
Ćwiczysz w 6 dyniowym poście?
Cześć, jak najbardziej. Standardowo, identycznie jak poza postem. Oczywiście, jakiś ekstremalny wysiłek raczej odpada, ale regularna aktywność, siłownia, rower, gimnastyka, basen, pływanie, itd - jak najbardziej! Pozdro ;-)
jak często mogę robić taki post?
Cześć, post 5-6 dniowy i dłuższy raczej nie częściej niż 2 miesiące. Ale to kwestia bardzo indywidualna, im częściej pościsz, tym staje się to łatwiejsze. Jeśli czujesz się dobrze i masz ochotę na dłuższy post 2 tygodnie po zakończeniu poprzedniego - próbuj śmiało. Pamiętaj, że problemy ze zdrowiem biorą się przede wszystkim z jedzenia, a nie z niejedzenia :-)
Witam , czy w poście przerywanym poza oknem możemy używać słodzików do kawy ?
Cześć, dzięki za pytanie, zerknij tutaj w wolnej chwili: ruclips.net/video/pMTQT6NiDTc/видео.html Jeśli koniecznie musisz, wybierz erytrytol. W praktyce najważniejsze jest to, że utrzymujesz post, jednak poza oknem najlepiej jest unikać smaku słodkiego. Pozdrowienia!
Nie !
Czy uważasz że 4 dnia miałeś przełom kwasiczy?
Cześć, trudno mi powiedzieć, to kwestia indywidualna, autofagia startuje i przyspiesza już po kilkunastu godzinach postu, przełom kwasiczy to jedynie kolejna faza autofagii. Szczerze mówiąc - chyba w ogóle nie warto się nad tym zastanawiać. Pozdrowienia!
Ale ocet to kalorie..więc jaki to post
Cześć, technicznie - oczywiście tak. Podobnie jak leki, cytryna do herbaty, itd. Jednak przyjmuje się, że takie kalorie nie przerywają postu. Natomiast pełna zgoda - im czystszy post, tym bardziej efektywny. Pozdrowienia!
Kawa w poście? 🙈
Jak najbardziej; czarna, oczywiście ;-) Pozdrowienia!
czy picie wody z octem jabłkowym podczas takiego postu ma jakieś uzasadnienie i nie jest szkodliwe/nie zaburza procesu?
ajj dalsza część filmu rozwiązała problem :DD
Nie widać tych 82.5kg:))
Haha, podobno mam grube kości ;-) dzięki i pozdro!
Niestety nie zgodzę się ze stwierdzeniem ,że lepiej funkcjionujemy niż jak byśmy jedli , nie ma takiej opcji już kilka postów mam za sobą 2 , 3 , 4 i 5 dniowe i absolutnie się nie zgzodzę ,że byłem bardziej pobudzony , lepiej mi się myślało absolutnie NIE byłem lekko zmęczony i nie miałem tyle siły co zawsze , bzdury opisujecie kolego.
Cześć i wielkie dzięki za praktyczną uwagę. Na pewno reakcje organizmu na post są zróżnicowane, ważna jest także kwestia mentalnego nastawienia. Jak najbardziej podtrzymuję jednak swoją wersję wydarzeń ;-) O zmęczeniu nie ma mowy, o słabnięciu - także nie. Wprost przeciwnie, każdy kolejny dzień post jest łatwiejszy od poprzedniego, organizm po prostu się przyzwyczaja, a jeśli regularnie stosujesz okno żywieniowe - post przedłużony jest czymś jak najbardziej naturalnym. Inna sprawa, że nie ma się co katować, świadomy post to działanie pozytywne, od A do Z. Pozostaniemy więc przy swoich stanowiskach, ale jeszcze raz dzięki za ciekawy komentarz. Pozdrowienia!
@@Schudnijpo50więc , nie można generalizować , każdy organizm reaguje inaczej , lub nie tak samo jak innych . Pozdrawiam .
Cześć, pełna zgoda. Wkrótce przymierzam się do zrelacjonowania postu 6-dniowego, będę miał na uwadze Twoje sugestie. Pozdrowienia!
lepiej zrobic sobie taki pseudo-post modyfikowany ,czyli jesc tylko surowe warzywa ,wtedy taka surowa marchewka po czasie wydaje sie slodka jak czekolada ...Po takim czyms wszystko wydaje sie za slodkie .
Cześć, jasne - jest tak jak piszesz. Jednak wtedy już nie będzie to post ;-) Pozdrowienia!
Dlaczego jedząc normalną ilość węgli (pewnie będzie z 300g) nie odczuwam wcale głodu w ciągu dnia czy podczas postu np. 20h? To normalne? XDD
masz ponad 50 lat? Wyglądasz na 30
Heheh, to posty tak odmładzają, serio! 48 na karku ;-) pozdrowienia!
Czyli siedmiodniowy post można skończyć siedmioma jajkami sadzonymi? Dziwny ten Pana post z opijaniem się kawą i herbatą. A wychodzenie z niego, to juz kompletne nieprozumienie. To wideo jest szkodliwe, bo nieobeznani ludzie mogą Pana - o zgrozo - wziąć za autorytet w tej dziedzinie.
Pozdrawiam Pana, ale proszę skończyć z tą szarlatanerią.
Cześć i dzięki za krytyczny komentarz. Cóż, myślę że argumenty za stosowaniem postu bronią się same. Oczywiście, post nie jest dla każdego (znajdziesz tutaj link do filmu na ten temat: ruclips.net/video/Il-lkyQJSP4/видео.html), jednak co do zasady - post to najlepsze, co możemy zrobić dla swojego zdrowia. Pozdrowienia!
Kretyn !
Czy posty mają korzystny wpływ na.poziom testosteronu w organizmie?
Cześć, codzienne okno żywieniowe ma wpływ zbawienny, reguluje gospodarkę hormonalną jako taką. Jeśli masz na myśli ochotę na seks, to już w 3-4 dniu postu spada do zera, przynajmniej u mnie ;-) Organizm skupia się innych aktywnościach. Drobna niedogodność wobec tych wszystkich korzyści, które niesie post ;-)
Niezły wygar musiałeś mieć z ust od żołądka. A tak na marginesie, zeszła tylko woda, żadne to chudnięcie