Germanofil. Władysław Studnicki. Polak, który chciał sojuszu z III Rzeszą - rozmowa z P. Zychowiczem

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 28 ноя 2020
  • Władysław Studnicki był politycznym prorokiem. W najdrobniejszych
    szczegółach przewidział klęskę 1939 roku w wojnie z Niemcami, sowiecki
    cios w plecy i zdradę aliantów. Bezskutecznie apelował do ministra Becka o przyjęcie oferty III Rzeszy i wspólny marsz przeciwko Związkowi Sowieckiemu. Podczas II wojny światowej żądał od Hitlera, by porzucił zbrodniczą politykę okupacyjną w Polsce. Wielokrotnie interweniował na rzecz aresztowanych rodaków. Gotowy był nawet stanąć na czele kolaboracyjnego rządu, by ratować naród przed terrorem. Niemcy uwięzili go na Pawiaku. „Czołowy polski germanofil”, jak sam się nazywał, był krytykiem AK. Sprzeciwiał się zamachom, sabotażom i akcji „Burza”, gdyż działania te kosztowały Polaków mnóstwo krwi, a korzystali na nich wyłącznie Sowieci. Powstanie warszawskie uważał za koszmarny błąd i narodowe nieszczęście. Dla komunistów Studnicki był „wrogiem ludu” i „faszystą”. Skazali go na zapomnienie. Piotr Zychowicz przywraca należne mu miejsce w historii. Germanofil przedstawia dramat i niejednoznaczne losy tej postaci. To najbardziej niepoprawna politycznie polska biografia z okresu II wojny światowej. Opis wydawcy Wydawca: Rebis
    Materiał powstał w ramach Programu Internetowych Spotkań Autorskich Targów Książki Historycznej
    Strona www: historiaikultura.pl
    Facebook Targów: / targi.ksiazki.historyc...
    Facebook Fundacji: / historiaikultura
    Materiał został wyprodukowany przez VYRAL (www.vyral.studio)
    #wywiad #historia #muzeum

Комментарии • 2

  • @werwolfff
    @werwolfff Год назад +1

    Może gdybyśmy mieli więcej takich Studnickich wtedy u władzy to udało by się uratować więcej rodaków i zabytków. 😢

  • @tnediserProFluaPnoR
    @tnediserProFluaPnoR Год назад +2

    Studnicki był niewątpliwie geniuszem, natomiast książka pana Zychowicza jest napisana fatalnie. W trakcie czytania, zastanawiałem się, jak można tak ciekawą i wielowymiarową postać, tak płasko i momentami dziecinnie przedstawić. Sposób pisania pana Zychowicza przypomina najgorsze "dzieła" Gadowskiego.