U mnie pod oknem biega kilka kun ale żadna mi jeszcze nie zrobiła szkód pod maską.Czesto wożę psa w aucie więc może to jest jakiś sposób. Mam psa krwi myśliwskiej i ma jedną na koncie, tak jak kilka szczórow, bażanta i kaczkę 🙂
Przerabiałem rodzinnie. Nie działa. Założone przez jakiegoś gościa, wchodziły dalej, założone "fachowo" jak powinno być...skończyło się w ASO z dwuletnią Yariską na wymianę przewodów paliwowych i chłodniczych...teraz rodzina na trzecie podejście i zamontowane pod wiatą dodatkowe które ma odstraszać...no nie działa i tyle w temacie. Dawać jakieś inne zapachy, albo sierść i wtedy dopiero nie wchodzi.
@@michalz2123 Życzę powodzenia :) Aby jak to mówią, wyjątek potwierdził regułę :) Ale niestety moje doświadczenie życiowe mówi jasno, to nie działa i szkoda kasy :)
@@PaweKayaritsu Jasne a czy przed montażem pozbyłeś się całkowicie zapachu gryzoni z pod maski? To nie jest urządzenie które montujesz i ma działać, jeżeli pojawiły się już gryzonie pod maską to nie jest to takie proste. U mnie w 100% zdaje egzamin od 2lat. wcześniej właśnie wrzucałem sierści, kostki co ino i nic tak nie pomogło jak spray + późniejsze zamontowanie odstraszacza od 2 lat mam spokój w 2 autach. Dodajmy jeszcze że można kupic odstraszacz za 30zł i 230zł
Jedna z firm produkuje specjalne plytki rozmkeszane w komorze ktore rażą pradem z przetwornicy podpietej pod aku. Reszta zabaw typu odstraszacze, zapachy czy siersci mozna sobke wlozyc w buty. Kuny są cwane i bardzo inteligentne zeby sie nabrac na byle co
@@michalz2123 Zwierzeta jak ludzie. Sa odwazniejsi i mniej odważni, są też Spartanie co nawet porazeni prądem beda isc po swoje. Być może trafisz na ta lagodniejsza wersję kuny. W kazdym razie lepsze to niż czekanie aż sie rozgosci. Pozdrawiam
U mnie pod oknem biega kilka kun ale żadna mi jeszcze nie zrobiła szkód pod maską.Czesto wożę psa w aucie więc może to jest jakiś sposób. Mam psa krwi myśliwskiej i ma jedną na koncie, tak jak kilka szczórow, bażanta i kaczkę 🙂
Przerabiałem rodzinnie. Nie działa. Założone przez jakiegoś gościa, wchodziły dalej, założone "fachowo" jak powinno być...skończyło się w ASO z dwuletnią Yariską na wymianę przewodów paliwowych i chłodniczych...teraz rodzina na trzecie podejście i zamontowane pod wiatą dodatkowe które ma odstraszać...no nie działa i tyle w temacie. Dawać jakieś inne zapachy, albo sierść i wtedy dopiero nie wchodzi.
Mam nadzieję, że u mnie to jednak zadziała 😁
@@michalz2123 Życzę powodzenia :) Aby jak to mówią, wyjątek potwierdził regułę :) Ale niestety moje doświadczenie życiowe mówi jasno, to nie działa i szkoda kasy :)
@@PaweKayaritsu Jasne a czy przed montażem pozbyłeś się całkowicie zapachu gryzoni z pod maski? To nie jest urządzenie które montujesz i ma działać, jeżeli pojawiły się już gryzonie pod maską to nie jest to takie proste. U mnie w 100% zdaje egzamin od 2lat. wcześniej właśnie wrzucałem sierści, kostki co ino i nic tak nie pomogło jak spray + późniejsze zamontowanie odstraszacza od 2 lat mam spokój w 2 autach. Dodajmy jeszcze że można kupic odstraszacz za 30zł i 230zł
Jedna z firm produkuje specjalne plytki rozmkeszane w komorze ktore rażą pradem z przetwornicy podpietej pod aku.
Reszta zabaw typu odstraszacze, zapachy czy siersci mozna sobke wlozyc w buty. Kuny są cwane i bardzo inteligentne zeby sie nabrac na byle co
Ja jednak liczę że się pozbędę kłopotów 😁 dam znać za parę nocy czy coś krąży koło opla albo miniaka
@@michalz2123
Zwierzeta jak ludzie. Sa odwazniejsi i mniej odważni, są też Spartanie co nawet porazeni prądem beda isc po swoje. Być może trafisz na ta lagodniejsza wersję kuny. W kazdym razie lepsze to niż czekanie aż sie rozgosci. Pozdrawiam
Widać, że nie masz doświadczenia z tego typu urządzeniami. Zainstalowałem odstraszacz rok temu, od tamtej pory spokój i cisza.
Jaki realny pobór prądu ma ten system 🤔
Można link do tej anty kuny co kupiliście do Opla
YT usuwa komentarze z linkami niestety. Poszukaj na stronie antykuna