Podoba mi się ;-) Na osiedlu w Kielcach, gdzie mieszkam, były przypadki pogryzienia w samochodach. Ja stosowałem takie krążki zapachowe z lat '70. Można je jeszcze kupić w sklepikach osiedlowych ale w marketach tego już nie widziałem. Wsadzałem w starą pończochę mojej Byłej i zawieszałem przed chłodnicą, żeby się w coś nie wkręciło. Skutek rewelacyjny! Odstraszyło gryzonie i złodziei!
Super film bardzo pomocne rady. Mój samochód też kuna odwiedziła przestał jechać jak trzeba na komputerze pokazało pompowtryskiwacz a okazało się że przegryzła jakieś kabelki i wężyki Bardzo dziękuję za film Pozdrawiam. 🖐️
hehe, silnik samochodu jak na mad maxie ? ....kolejna część sf ? naładowanie do silnika takiego szpejostwa, wcześniej czy później spowoduje przetarcie jakiegoś przewodu. efekt styku elementów silnika w czasie pracy z zamontowanymi odstraszaczami.
Dzień dobry, dziękuję za filmik. Niesamowita robota. Jestem pod wrażeniem, choć widok przedziału silnika wyzwala uśmiech. Wydaje mi się, że kluczem do sukcesu w skutecznej ochronie jest niedopuszczenie do pierwszego wejścia gryzonia pod maskę naszego auta. Być może wówczas ultradźwięki odstraszacza tej renomowanej marki oraz jakiś pojedynczy odstraszacz zapachowy zrobiłyby robotę...
Ultradzwięki, ciekawe jakiej firmy. Jedne już mam. Nie działają. Mam pogryzione całe wygłuszenie i wszystko to sobie można wsadzić.. kuna mi obgryza samochód. Wszelkie te brosy itp... nie działają.
Dobrze jest skutecznie odstraszyłem intruza, inaczej mówiąc spowodowałem że kuna woli przebywać obok w samochodzie sąsiada. Co do pogryzienia wnętrza to podpowiem że kuna nie niszczy wnętrza tak sobie. Ponieważ traktuje ona samochód jak swój własny dom. Do pogryzienia dochodzi gdy pojazd zmieni miejsce parkowania np. wyjazd na wakacje lub wyjazd na inny parking. I wtedy gdy przypadkowo trafi w tych miejscach inna kuna , to jest na co popatrzeć. Inaczej mówiąc kunę doprowadza do szału pozostawiony zapach innej kuny. Właśnie w takiej sytuacji gryzie ona wszystko pod maską samochodu.
Witam Pana, chciałbym zapytać, czy udało się Panu odstraszyć kune? Który środek Pana zdaniem był najskuteczniejszy czy był to może środek chemiczny/zapachowy? czy nadal ma Pan zabudowany silnik tymi wszystkimi kolczatkami czy jednak pozostał Pan tylko przy odstraszaniu chemiczno/zapachowym? Gdzie udało się panu kupić zapach lisa? Pozdrawiam serdecznie Darek
Nie ma co "ściemniać" kuna pokazuje się ale już tylko żeby zbadać teren. Widać to po śladach łapek lub po pozostawionych pojedynczych włosach sierści. Ten tor przeszkód i zapachów jaki napotyka w pojeździe zdecydowanie zniesmacza chęć przebywania pod maską silnika. Co zauważyłem nowego, to fakt że nic już nie gryzie i nie szarpie, nie niszczy. Czyli nie ma już zamiaru budowania gniazda w samochodzie. Który środek wybrać jako skuteczny ??. Sam jestem ciekawy i nie wiem - jak widać na filmie, zastosowałem wszystkie jednocześnie. Pozdrawiam
@@RyszardMua Witam ostatnio zauważyłem u siebie w kadjar parę włosów sierści na akumulatorze i odrobinę zmechacona osłonę maski idealnie nad akumulatorem a tym samym miejscu co Pan czyżbym miał jakiegoś gości? Myśli Pan że może powinienem profilaktyczne posmarować tym płynem od lisa ?
Tak poważnie jest taki płyn hamulcowy DA-1.Rozprowadzic delikatnie nie dużo,po matach wygłuszających w komorze silnika.Koszt 9-12zl.Buteleczka starczy na kilkanaście sezonów.
Dają sobie spokojnie radę na powierzchni silnika, ponieważ silnik jest chłodzony i nie wytapia plastiku przy swojej temperaturze. Natomiast umieszczenie tych kolców w pobliżu rury wylotowej katalizatora - to zdecydowanie odradzam.
Dobre pytanie 🙂 Nie będę "ściemniał", pokazuje się ona co prawda bardzo rzadko. Można to zaobserwować po zabrudzonych odciskach łapek zwłaszcza jak pada deszcz. Jedno jest pewne - z całą pewnością ; - ten samochód przestał smakować kunie, albo kuna ma obawy co do właściciela samochodu, chociaż mam na celu tylko odstraszenie "gada" - kuna przestała budować gniazdo, nic nie niszczy i nie gryzie. Tak czy nie , jak dla mnie skutek odstraszenia intruza został osiągnięty. Pozdrawiam
Nie będę "ściemniał, ani owijał w bawełnę" proszę mi wierzyć na 100% jest OK 😊 kuna odstąpiła od pojazdu. Nie mogę się nacieszyć, "nie chwalmy dnia przed zachodem słońca" zobaczymy co będzie dalej z upływem czasu. Mam tylko problem który z tych prezentowanych środków w moim filmie tak naprawdę poskutkował najbardziej, bo zastosowałem wszystkie jednocześnie. Po prostu kunie - mój samochód chyba przestał smakować 👍, a stosowane wcześniej odstraszacze elektroniczne dla mojej kuny nie stanowiły żadnej przeszkody.
Poruszyłem ten temat w moim filmie, że moja sprytna kuna osiedlowa zdecydowanie sprytnie lekceważy sobie takie "piszczałki' osobiście testowałem w poprzednim samochodzie i niestety nic to nie dało. Generator dźwięku był o zmiennej charakterystyce dźwięku "markowej zagranicznej firmy" ze względu na poszanowanie wizerunku i nie wykonywanie antyreklamy nie wymienię nazwy tej firmy. Sumując - albo ten sprzęt akustyczny nie działał prawidłowo albo kuna pod maską silnika miała uszkodzenie słuchu :) Dlatego postanowiłem zastosować inne środki odstraszające kuny, przy okazji nakręciłem mój film i sam jestem ciekaw jak skuteczne są inne środki do odstraszania kun.
@@RyszardMua Potwierdzam, szkoda kasy na te odstraszacze. Kupiony na 100m, samochód stoi tego 3-4m i dalej mi gryzie. Nie mam już sporej części wygłuszenia.
Muszę powiedzieć że kuna nie wraca do samochodu. Zastanawiam się który z tych moich zastosowanych środków (wynalazków) jest najbardziej skuteczny. Stawiam na zapach lisa i woreczki z sierścią psa, kolce mają też swoje dobrą skuteczność. Kuna zniechęca się do przebywania pod maską, gdzie nie może wygodnie posiedzieć, minusem tych kolców jest fakt, że czasami trzeba je zdjąć gdy jedziemy do serwisu. Zwłaszcza gdy pojazd jest na gwarancji, (mogą w serwisie się dziwnie patrzeć ) no niestety trzeba się jakoś ratować przed gryzoniem. Najciekawszy jest fakt że kunie bardzo smakują nowe samochody 🙁 Życzę powodzenia w zabezpieczeniu własnego pojazdu 👍 Pozdrawiam
@@RyszardMua może wszystko ...coś ja kłuje, coś dokucza,i jakieś zapachy nieoczekiwane ??? Dziękuję za podpowiedzi, jak będę miała jakieś spostrzeżenia to chętnie się podzielę. Pozdrawiam
Dziękuję za komentarz. Nie wiem czy powinienem się pochwalić, bo zostanę posądzony o reklamę środków do odstraszania kun, a celem filmu był TEST dostępnych środków do odstraszania. Już ponad 2 miesiące od zastosowania tych środków co pokazałem w moim filmie, mam święty spokój w samochodzie. KUNA po prostu nie przychodzi do samochodu i jest OK. Warto dodać że stosowałem wcześniej tzw. różne odstraszanie elektroniczno - akustyczne, niestety mam w mojej dzielnicy osiedlowej - inteligentne kuny, które takie zabezpieczenia elektroniczne ignorują. Miałem czasami wrażenie że przychodziły z ciekawości popatrzeć "co też za nową piszczałkę w samochodzie Rysiek zamontował" :) Jestem bardzo ciekawy który z zastosowanych środków w filmie, jest najbardziej skuteczny - sam nie wiem.... Ponieważ środki do odstraszania w moim samochodzie użyłem jednocześnie.
@@RyszardMua Witam Pana, minął juz rok od zamontowania odstraszaczy w aucie, chciałbym zapytać z perspektywy czasu, czy auto nadal jest zabezpieczone i bezpieczne? tzn czy od tego czasu pojawila sie kiedyś kuna? i który Pana zdaniem środek chemiczno/zapachowy działa. Pozdrawiam, Darek
Czasami się ze mnie śmieją moi Widzowie jak patrzą co ja wyczyniam w tym nowym samochodzie aby odstraszyć gryzonie. No niestety - ale to życie, trzeba się jakoś ratować kun jest coraz więcej. Na moim osiedlu biegają szybciej niż psy i koty, pod samochodami oczywiście. Ich czas żerowania i gryzienia wszystkiego co gumowe w samochodach to 1 - 4 w nocy. Wiem bo jak czasami idę do kuchni z lodówki coś przegryźć, w tym czasie widzę te cudaki przez okno i to co one w nocy wyczyniają. Najciekawsze jest to że 80% posiadaczy samochodów na moim osiedlu nawet nie wie że mają w nocy stałych lokatorów pod maską własnego pojazdu. A co najgorsze że doszło już w większości pojazdów do poważnych lub mało pozornych uszkodzeń. A co "odpukać" te uszkodzenia uwidocznić się mogą dopiero podczas jazdy w "trasie". A to kabelek, wężyk, wodny, hamulcowy, klimatyzacji, doładowania turbiny, olejowy, spryskiwacza szyby itd. Sumując - te moje wyczyny techniczne pod maską coś dają, nie będę ukrywał, kuna czasami się pokaże, ( sprawdza teren ) poznaję po brudnych łapkach na częściach silnika. Ale nie próbuje gryźć, budować gniazda bo na kolcach nie ma gdzie dupska wsadzić ( moje umieszczone zapachy pod maską drażnią ) i znika. Zauważyłem że ten "stworek" kuna przyzwyczaja się do jednego zapachu odstraszającego (" wyczuwa podpuchę" ) w samochodzie. Zapachy te trzeba zmieniać tak co 3 - 4 tygodnie wtedy taki samochód staje się dla kuny mniej ponętny i niesmaczny. Na tym kończę powodzenia w walce z przyrodą. Pozdrawiam
Nie kupujcie panowie tych zawieszek to jest naciąganie tylko na kasę u mnie te zawieszki to żarła porozrywane nie ma na nią metody urządzenie za 3,5 stówy nie pomaga kilka spray próbowałem w płynie tylko silnik sobie pokroiłam
Hej kolego to się śmieszne robi Jeszcze trochę to czołg z tego samochodu zrobić ja od 10 lat z nimi walczę nie ma sposobu sierść psa to po całym silniku rozwaliła zawieszki żarła u kolegi w Renówce to nawet pogryzła kostki do ubikacji Skoda wydawać pieniądze na te płyny zawieszki i inne takie pierdoły
Fakt zwierzątko uparte jest, ale nie robiąc nic i tylko patrzeć jak niszczy i niszczy ?. Są jeszcze dwa sprawdzone sposoby, zafundować sobie garaż, albo sprzedać samochód. Pozdrawiam
Nie będę się chwalił, ale na razie jest ok, kuna nie przychodzi. Może być że kuna wycwani się i przyjdzie znowu. Najlepszym sposobem na kuny, jest garażowanie samochodu. Albo trzeba sprzedać samochód i kupić bilet na autobus. Problem jest poważny, bo niestety kun przybywa. A są one pod ochroną i w dodatku bardzo cwane - oraz sprytne. Po prostu omijają większość zabezpieczeń stawianych przez człowieka.
haha zajebiscie to wyglada :) sam mam problem z kuną dzisiaj zakupiłem żywołapkę
Podoba mi się ;-) Na osiedlu w Kielcach, gdzie mieszkam, były przypadki pogryzienia w samochodach. Ja stosowałem takie krążki zapachowe z lat '70. Można je jeszcze kupić w sklepikach osiedlowych ale w marketach tego już nie widziałem. Wsadzałem w starą pończochę mojej Byłej i zawieszałem przed chłodnicą, żeby się w coś nie wkręciło. Skutek rewelacyjny! Odstraszyło gryzonie i złodziei!
Każdy bezpieczny sposób jest dobry, no trzeba się jakoś ratować przed gryzoniami.
O jakich konkretnie krążkach piszesz? Mozesz podać nazwę firmy albo wrzucić ich zdjęcie?
Super film bardzo pomocne rady. Mój samochód też kuna odwiedziła przestał jechać jak trzeba na komputerze pokazało pompowtryskiwacz a okazało się że przegryzła jakieś kabelki i wężyki Bardzo dziękuję za film Pozdrawiam. 🖐️
Dziękuję za dobry komentarz.
Super film. Jestem przygotowany na atak kuny! :))
Nie ma co czekać, kuny mają teraz okres godowy i budują gniazda 😉
Można też spróbować z sierścią Chewbacca :)
Przypomina mi to zbrojenie się husarii przed bitwą pod Grunwaldem
Odstraszanie intruza pod maską samochodu to dobry cel. "A cel uświęca środki". 🙂
Gdzie Husaria pod Grunwaldem ?
Prawdziwa wojna. Zasieki jak przed najazdem setki kun :)
Dobrze jest !
Trzeba się jakoś ratować przed tymi gryzoniami, no niestety smakują im samochody i już.
hehe, silnik samochodu jak na mad maxie ?
....kolejna część sf ?
naładowanie do silnika takiego szpejostwa,
wcześniej czy później spowoduje przetarcie jakiegoś przewodu.
efekt styku elementów silnika w czasie pracy z zamontowanymi odstraszaczami.
Pomysł dość ciekawy, małe pole minowe dla kuny. Ciekawe co pomyśli mechanik kiedy otworzy maskę 😅😅
A tak poważnie dobrze że pomogło :)
No nie ma lekko, w zasadzie w przyrodzie kun jest coraz więcej - czyli trzeba się przed nimi jakoś bronić.
Mechanik też sobie odpuści ;-)
Gdzie kupił Pan te plastikowe czarne kolce?
@@RyszardMua gdzie kupił Pan te . czarne koncert?
@@TheBogumila widziałem je wczoraj w OBI
Dzień dobry, dziękuję za filmik. Niesamowita robota. Jestem pod wrażeniem, choć widok przedziału silnika wyzwala uśmiech. Wydaje mi się, że kluczem do sukcesu w skutecznej ochronie jest niedopuszczenie do pierwszego wejścia gryzonia pod maskę naszego auta. Być może wówczas ultradźwięki odstraszacza tej renomowanej marki oraz jakiś pojedynczy odstraszacz zapachowy zrobiłyby robotę...
Ultradzwięki, ciekawe jakiej firmy. Jedne już mam. Nie działają. Mam pogryzione całe wygłuszenie i wszystko to sobie można wsadzić.. kuna mi obgryza samochód.
Wszelkie te brosy itp... nie działają.
@@MrJarmer wyjatkowo uparta a sposujesz teraz jakies zabezpiecznienie?
W zasadzie kupiłem garaż i jest OK
Witam ,jak tam kuna nie przychodzi już? tez mam kadjara i znosi upolowane ptaki pod maskę ,na szczęcie jeszcze nic nie pogryzła.
Dobrze jest skutecznie odstraszyłem intruza, inaczej mówiąc spowodowałem że kuna woli przebywać obok w samochodzie sąsiada.
Co do pogryzienia wnętrza to podpowiem że kuna nie niszczy wnętrza tak sobie.
Ponieważ traktuje ona samochód jak swój własny dom. Do pogryzienia dochodzi gdy pojazd zmieni miejsce parkowania np. wyjazd na wakacje lub wyjazd na inny parking. I wtedy gdy przypadkowo trafi w tych miejscach inna kuna , to jest na co popatrzeć. Inaczej mówiąc kunę doprowadza do szału pozostawiony zapach innej kuny.
Właśnie w takiej sytuacji gryzie ona wszystko pod maską samochodu.
Tak wiem że nie niszczy gdy pierwsza do niego trafi ,ale i tak nie chce jej pod maską ,na razie podrapała tylko wygłuszenie maski ,i osłonę akmulatora
Krótko mówiąc po prostu "życie na co dzień"
Witam Pana, chciałbym zapytać, czy udało się Panu odstraszyć kune? Który środek Pana zdaniem był najskuteczniejszy czy był to może środek chemiczny/zapachowy? czy nadal ma Pan zabudowany silnik tymi wszystkimi kolczatkami czy jednak pozostał Pan tylko przy odstraszaniu chemiczno/zapachowym? Gdzie udało się panu kupić zapach lisa? Pozdrawiam serdecznie Darek
Nie ma co "ściemniać" kuna pokazuje się ale już tylko żeby zbadać teren. Widać to po śladach łapek lub po pozostawionych pojedynczych włosach sierści.
Ten tor przeszkód i zapachów jaki napotyka w pojeździe zdecydowanie zniesmacza chęć przebywania pod maską silnika.
Co zauważyłem nowego, to fakt że nic już nie gryzie i nie szarpie, nie niszczy.
Czyli nie ma już zamiaru budowania gniazda w samochodzie.
Który środek wybrać jako skuteczny ??.
Sam jestem ciekawy i nie wiem - jak widać na filmie, zastosowałem wszystkie jednocześnie.
Pozdrawiam
@@RyszardMua Witam ostatnio zauważyłem u siebie w kadjar parę włosów sierści na akumulatorze i odrobinę zmechacona osłonę maski idealnie nad akumulatorem a tym samym miejscu co Pan czyżbym miał jakiegoś gości? Myśli Pan że może powinienem profilaktyczne posmarować tym płynem od lisa ?
Pozdro dla mechanika, ktory pierwszy otworzy maske :D
Nie jest tak źle, w każdej chwili można to szybko bez przeszkód zdemontować. No tak już jest "coś za coś".
Cuda na kiju.Drutem kolczastym trzeba owinąć cały silnik.
Kurde ale roboty ..prosty sposób kupić na allegro łapkę na szczury taka szczękowa jajko i po kunie
Tak poważnie jest taki płyn hamulcowy DA-1.Rozprowadzic delikatnie nie dużo,po matach wygłuszających w komorze silnika.Koszt 9-12zl.Buteleczka starczy na kilkanaście sezonów.
W zasadzie temat ciekawy, płyn hydrauliczny jest dosyć mocny w zapachu.
Kto wie warto spróbować 👍
Witam Panią, czy długo Pani stosuje płyn hamulcowy DA-1 jako odstraszacz do kun? Chcialbym zapytać jak bardzo skuteczny jest to sposób?
Pozdrawiam
czy te plastikowe kolce nie topią się? widze, ze leza na silniku a tam jest mega goraco, szczegolnie w lecie
Dają sobie spokojnie radę na powierzchni silnika, ponieważ silnik jest chłodzony i nie wytapia plastiku przy swojej temperaturze. Natomiast umieszczenie tych kolców w pobliżu rury wylotowej katalizatora - to zdecydowanie odradzam.
Kadjar 1.2 Tce?
Tak jest 👍
Ryszard Muła i jak u Pana sytuacja ? Wróciła Kuna?
Dobre pytanie 🙂
Nie będę "ściemniał", pokazuje się ona co prawda bardzo rzadko.
Można to zaobserwować po zabrudzonych odciskach łapek zwłaszcza jak pada deszcz. Jedno jest pewne - z całą pewnością ;
- ten samochód przestał smakować kunie, albo kuna ma obawy co do właściciela samochodu, chociaż mam na celu tylko odstraszenie "gada"
- kuna przestała budować gniazdo, nic nie niszczy i nie gryzie.
Tak czy nie , jak dla mnie skutek odstraszenia intruza został osiągnięty.
Pozdrawiam
Mam to gdzieś że jest pod ochroną. Zlikwidować
Jak tam kuna Ryszardzie
Nie będę "ściemniał, ani owijał w bawełnę" proszę mi wierzyć na 100% jest OK 😊 kuna odstąpiła od pojazdu.
Nie mogę się nacieszyć, "nie chwalmy dnia przed zachodem słońca" zobaczymy co będzie dalej z upływem czasu.
Mam tylko problem który z tych prezentowanych środków w moim filmie tak naprawdę poskutkował najbardziej, bo zastosowałem wszystkie jednocześnie. Po prostu kunie - mój samochód chyba przestał smakować 👍, a stosowane wcześniej odstraszacze elektroniczne dla mojej kuny nie stanowiły żadnej przeszkody.
Witaj też mam problem z kuna czy to działa dalej?
Dobrze jest, trzeba tylko okresowo, tak raz na kwartał odświeżyć i nanieść te środki aby nie wywarzały pod maską komory silnika.
Proponuje zastosować chlor który jest stosowany do basenów ogrodowych, najlepiej trochę zetrzeć na pył i sypnąć.
Dobry pomysł
Nie prościej kupić elemtroniczny odstraszacz, które generuje ultradzwięki drażniące sluch kuny???
Poruszyłem ten temat w moim filmie, że moja sprytna kuna osiedlowa zdecydowanie sprytnie lekceważy sobie takie "piszczałki' osobiście testowałem w poprzednim samochodzie i niestety nic to nie dało. Generator dźwięku był o zmiennej charakterystyce dźwięku "markowej zagranicznej firmy" ze względu na poszanowanie wizerunku i nie wykonywanie antyreklamy nie wymienię nazwy tej firmy.
Sumując - albo ten sprzęt akustyczny nie działał prawidłowo albo kuna pod maską silnika miała uszkodzenie słuchu :)
Dlatego postanowiłem zastosować inne środki odstraszające kuny, przy okazji nakręciłem mój film i sam jestem ciekaw jak skuteczne są inne środki do odstraszania kun.
@@RyszardMua Potwierdzam, szkoda kasy na te odstraszacze.
Kupiony na 100m, samochód stoi tego 3-4m i dalej mi gryzie.
Nie mam już sporej części wygłuszenia.
Kostka WC działa, ale nie jakaś tam, tylko Domestos cytrynowy, DOMESTOS CITRUS 3W1 KOSTKA DO WC 35G daje niesamowicie. Jak na razie spoko.
Ciekawy filmik. Muszę zabrac sie za takie sprawy w swoim samochodzie. Jestem ciekawa z których zabezpieczeń jesteś najbardziej zadowolony?
Muszę powiedzieć że kuna nie wraca do samochodu.
Zastanawiam się który z tych moich zastosowanych środków (wynalazków) jest najbardziej skuteczny.
Stawiam na zapach lisa i woreczki z sierścią psa, kolce mają też swoje dobrą skuteczność. Kuna zniechęca się do przebywania pod maską, gdzie nie może wygodnie posiedzieć, minusem tych kolców jest fakt, że czasami trzeba je zdjąć gdy jedziemy do serwisu. Zwłaszcza gdy pojazd jest na gwarancji, (mogą w serwisie się dziwnie patrzeć ) no niestety trzeba się jakoś ratować przed gryzoniem. Najciekawszy jest fakt że kunie bardzo smakują nowe samochody 🙁
Życzę powodzenia w zabezpieczeniu własnego pojazdu 👍
Pozdrawiam
@@RyszardMua może wszystko ...coś ja kłuje, coś dokucza,i jakieś zapachy nieoczekiwane ???
Dziękuję za podpowiedzi, jak będę miała jakieś spostrzeżenia to chętnie się podzielę. Pozdrawiam
Też używam kunagone i szkodniki przestały sie pakować pod maske, tani sposób a skuteczny
Dziękuję za komentarz.
Nie wiem czy powinienem się pochwalić, bo zostanę posądzony o reklamę środków do odstraszania kun, a celem filmu był TEST dostępnych środków do odstraszania.
Już ponad 2 miesiące od zastosowania tych środków co pokazałem w moim filmie, mam święty spokój w samochodzie.
KUNA po prostu nie przychodzi do samochodu i jest OK.
Warto dodać że stosowałem wcześniej tzw. różne odstraszanie elektroniczno - akustyczne, niestety mam w mojej dzielnicy osiedlowej - inteligentne kuny, które takie zabezpieczenia elektroniczne ignorują.
Miałem czasami wrażenie że przychodziły z ciekawości popatrzeć "co też za nową piszczałkę w samochodzie Rysiek zamontował" :)
Jestem bardzo ciekawy który z zastosowanych środków w filmie, jest najbardziej skuteczny - sam nie wiem....
Ponieważ środki do odstraszania w moim samochodzie użyłem jednocześnie.
@@RyszardMua Witam Pana, minął juz rok od zamontowania odstraszaczy w aucie, chciałbym zapytać z perspektywy czasu, czy auto nadal jest zabezpieczone i bezpieczne? tzn czy od tego czasu pojawila sie kiedyś kuna? i który Pana zdaniem środek chemiczno/zapachowy działa.
Pozdrawiam, Darek
Spryskać Tabasko i będzie miała gorące siodło ;)
OMG!!!
19:22 Mechanik płakał jak naprawiał.
Dobrze jest, łzy zawsze można obetrzeć 👍
Można jeszcze miny przeciwpiechotne poukładać, zasieki już są 😊
Komora silnika a la Mad Max
MÓJ SAMOCHÓD TEŻ JEST POD OCHRONĄ, NIE PRZEŻYWAM OCHRONY SZKODNIKÓW, MAM SWOJE SPOSOBY
ale zasieki 🤣
Mi gnida wygryzła dziurę w wężu chłodzącym turbinę w starym oplu, koszt wymiany 5 stówek..
Czasami się ze mnie śmieją moi Widzowie jak patrzą co ja wyczyniam w tym nowym samochodzie aby odstraszyć gryzonie. No niestety - ale to życie, trzeba się jakoś ratować kun jest coraz więcej. Na moim osiedlu biegają szybciej niż psy i koty, pod samochodami oczywiście. Ich czas żerowania i gryzienia wszystkiego co gumowe w samochodach to 1 - 4 w nocy. Wiem bo jak czasami idę do kuchni z lodówki coś przegryźć, w tym czasie widzę te cudaki przez okno i to co one w nocy wyczyniają.
Najciekawsze jest to że 80% posiadaczy samochodów na moim osiedlu nawet nie wie że mają w nocy stałych lokatorów pod maską własnego pojazdu. A co najgorsze że doszło już w większości pojazdów do poważnych lub mało pozornych uszkodzeń. A co "odpukać" te uszkodzenia uwidocznić się mogą dopiero podczas jazdy w "trasie". A to kabelek, wężyk, wodny, hamulcowy, klimatyzacji, doładowania turbiny, olejowy, spryskiwacza szyby itd.
Sumując - te moje wyczyny techniczne pod maską coś dają, nie będę ukrywał, kuna czasami się pokaże, ( sprawdza teren ) poznaję po brudnych łapkach na częściach silnika. Ale nie próbuje gryźć, budować gniazda bo na kolcach nie ma gdzie dupska wsadzić ( moje umieszczone zapachy pod maską drażnią ) i znika. Zauważyłem że ten "stworek" kuna przyzwyczaja się do jednego zapachu odstraszającego (" wyczuwa podpuchę" ) w samochodzie. Zapachy te trzeba zmieniać tak co 3 - 4 tygodnie wtedy taki samochód staje się dla kuny mniej ponętny i niesmaczny.
Na tym kończę powodzenia w walce z przyrodą.
Pozdrawiam
Nie kupujcie panowie tych zawieszek to jest naciąganie tylko na kasę u mnie te zawieszki to żarła porozrywane nie ma na nią metody urządzenie za 3,5 stówy nie pomaga kilka spray próbowałem w płynie tylko silnik sobie pokroiłam
Hej kolego to się śmieszne robi Jeszcze trochę to czołg z tego samochodu zrobić ja od 10 lat z nimi walczę nie ma sposobu sierść psa to po całym silniku rozwaliła zawieszki żarła u kolegi w Renówce to nawet pogryzła kostki do ubikacji Skoda wydawać pieniądze na te płyny zawieszki i inne takie pierdoły
Fakt zwierzątko uparte jest, ale nie robiąc nic i tylko patrzeć jak niszczy i niszczy ?.
Są jeszcze dwa sprawdzone sposoby, zafundować sobie garaż, albo sprzedać samochód.
Pozdrawiam
Niech tylko tu zobacze to serio nie recze za siebie!
Nic ci to nie da tragedia 😑😑
Nie będę się chwalił, ale na razie jest ok, kuna nie przychodzi. Może być że kuna wycwani się i przyjdzie znowu. Najlepszym sposobem na kuny, jest garażowanie samochodu. Albo trzeba sprzedać samochód i kupić bilet na autobus. Problem jest poważny, bo niestety kun przybywa. A są one pod ochroną i w dodatku bardzo cwane - oraz sprytne. Po prostu omijają większość zabezpieczeń stawianych przez człowieka.
Kuna nie jest pod ochroną🤦🏻
Najgorsze jest fakt że nieświadomie niszczy samochody i nie tylko - no takie jest to zwierzątko.