Jak można to coś nazywać wyścigiem jak wszyscy jechali żółwim tempem aby oszczędzać opony, to była farsa fars. Niech te skupisko ultra-bogaczy i elit już zniknie z kalendarza, bo chodzi tam tylko o to kto ma większego jachta.
Zgadzam się. Monaco to więcej niż wyścig. Jeden tor w sezonie, może taki być. Monaco ogląda się weekendowo, jako całokształt. Tu też trzeba umieć dojechać. Brawo Leclerc, Forza Konie! 😍
Ja myślę, że ta drama z pierwszego okrążenia jest tak duża, bo zrobił to Magnussen, Perez i Ocon. Jak dla mnie oba to racing incident z wyraźnym wskazaniem na odpowiednio Magnussena i Ocona. Magnussen widział lukę z prawej i próbował w nią wejść, spodziewał się, że Perez będzie kręcił w lewo, a nie jechał prosto. Perez go nie wpuścił i stąd kraksa - Magnussen mógł również odpuścić, widząc brak miejsca, ale cisnął dalej. 70-30 na Magnussena. Ocon zrobił Jensona Buttona ze swojego ostatniego wyścigu (kara wciąż do odbycia ;) ), ale Gasly też się nie popisał - zostawił sporą lukę, a widząc Ocona z prawej próbował jechać dalej, zamiast trochę odpuścić, przepuścić Ocona i zmieścić się w zakręcie. Wielu kierowców lepszych niż oni obaj szukałoby tam luki. Gasly źle wszedł w zakręt i zjechał lekko z wyścigowej linii, Ocon próbował to wykorzystać, ale przy takim kącie nie mieli jak się zmieścić we dwóch. Ocon też de facto nie zostawił jednej szerokości samochodu miejsca Gaslyemu. I tu bym powiedział 65-35 na Ocona, ale Racing Incident.
A mi się Monaco podobało, niesamowite serię juniorskie które podciągnęły weekend. Na wyścig może mieć wpływ, że oglądaliśmy w parę osób ale mimo wszystko Monaco po prostu jest inne, zamiast co rok marudzić jak każdy lepiej nie spodziewać się wiele i cieszyć się sportem.
@@wojtektygrys7739 Należy narzekać ale ostatnie 2lata były ciężkie dla kogoś innego niż kibica Maxa, staram się cieszyć chwilami gdzie coś się dzieje 🙆
W obecnej sytuacji aby RB dowiózł MŚ Konstruktorów Perez musi walczyć z 4 świetnych kierowców - Leclerc, Sainz, Norris i Piastri. W porownaniu do tej 4 Perez wydaje się być najsłabszym,. Myślę, że RB ma powody aby zacząć czuć niepokój, Ferrari zdobywające tytuł to byłaby jakaś nieprawdopodobna historia.
Jeśli RBR nie zdobyłby mistrzostwa konstruktorów w tym sezonie tylko 2 albo 3 miejsce ale Max miałby mistrzostwo kierowców to wydaje mi się że nie płakałaby za bardzo z tego powodu w Red Bullu. Dlaczego? Bo od przyszłego roku znika zakaz opracowywania bolidów na 2026 rok, mając 3 miejsce konstruktorów RBR dostałby o wiele więcej czasu w tunelu niż ma teraz, wiadomo że mniej by zarobili ale na pieniądzach im raczej nie zależy, poza tym jeden albo dwóch najsilniejszych rywali by miało mniej czasu w tunelu, same plusy.
Mówicie że rywale doganiają Red Bull i że Max nie wygra tyle samo wyścigów powiecmy co w 2023 r . Ale rok taki jaki 2023 zdążył się pierwszy raz w historii formuły 1 . I dziwne i nie realne żeby powtórzyć taki sezon jak 2023
W zeszłym sezonie to Red Bull tak na prawdę nie miał konkurencji, na początku trochę walczyli z Astonem tylko że wtedy Aston miał stratę do RBR tak jak teraz Mercedes który jest czwartą siłą w stawce, środek sezonu to spadek formy Astona i walka Ferrari z Mercedesem o dół podium z podobną stratą do RBR jak Aston na poczatku sezonu, koniec sezonu to przebudzenie McLarena który mógł powalczyć trochę z RBR ale nie na wszystkich torach i tak na prawdę bez większych szans na zwycięstwa bo strata była za duża. W tym sezonie czołówka na prawdę się teraz wyrównała i nie można na 100% przewidzieć kto wygra kolejny wyścig.
Jestem obecnie na świeżo po lekturze książki Neweya i zastanawiające jest to jak wiele razy odwołuję się on w niej do kluczowego aspektu a więc przepływu powietrza pod przednim skrzydłem - Danielu czy w jakiś technicznych publikacjach znajdujesz jakieś informacje w tej sferze?
- KMag to pirat, ale akurat, moim zdaniem, to był incydent i to nawet ze wskazaniem na Checo. Ruch kierownicą w prawą stronę, gdy KMag był już między nim a bandą nie mogło się skończyć inaczej. Hulko na gorąco podsumował to idealnie. - Płaczący Lewis? A to coś nowego😂
Bzdura,Kevin uderzył w bandę na chwilę przed kontaktem z Perez a nie po kontakcie czyli nie było tak jak Alpinami 😊Ocon to jest ogórek jakich mało walczy o pietruszkę tak w tym sezonie jak i w poprzednim i wcześniej też,ile razy doprowadził do takiej sytuacji? Walczy z kolegą drużyny jak by się ważyły losy mistrzostwa w chwili gdy każdy punkt jest ważny on się wydaje bezsensowne pojedynki,dramat bilet w jedną stronę razem z Magnusem dwa oszołomy
Red BULL nie zdobędzie mistrzostwa konstruktorów w tym sezonie. Max będzie mistrzem w tym roku i na tym koniec. Wraz z odejściem Neweya skończyła się pewna epoka...a zaczyna się ponownie era Ferrari.
W zeszłym roku też Perez zaczął popadać w dołek, z którego nie był w stanie wygrzebać się do końca sezonu. Dużo na pewno robi psychika i pewność siebie, która nie jest najlepsza po kilku z rzędu zawalonych wyścigach
@@Atomus87 w zeszłym roku mimo tak dominującego bolidu Perez praktycznie do końca walczył o wicemistrzostwo które powinien był sobie zapewnić dużo wcześniej, nie wydaje mi się że Perez w tym roku dowiezie 2 miejsce. Według mnie na torach które nie będą pasować Red Bullowi o zwycięstwa będą walczyć RBR i McLaren, może Ferrari też się dołączy ale nie obstawiałbym tego gdyż nadal mają największe zużycie opon z czołówki. Perez będzie się kręcił koło 4-6 miejsca, tuż za podium a to mu nie zapewni wicemistrzostwa i nie zapewni Red Bullowi mistrzostwa konstruktorów, mistrzostwo konstruktorów raczej pójdzie do McLarena.
Kolejny raz GP Monako zakończyło się na świetnych kwalifikacjach potwierdzając że nie powinno mieć miejsca w kalendarzu F1 z bolidami tych gabarytów zero emocji po pierwszych dwóch okrążeniach.
Może i wyścig po nic, za to najlepsze kwalifikacje w sezonie! Ja jestem w stanie pozbyć się 5 innych torów, które nic nie wnoszą, aby zostawić Monako dla samych kwalifikacji
Podsumowanie zdecydowanie dużo ciekawsze niż sam wyścig ;-)
Leclerc zasłużył na to! Wyścig był procesją, ale wartą obejrzenia.
Pozdrawiam serdecznie.
🏎️🏎️🏎️
Nie wart. Nic się nie działo co ty chcesz oglądać jak samochodziki przez 1.5h jeżdżą w kółko?
Jak można to coś nazywać wyścigiem jak wszyscy jechali żółwim tempem aby oszczędzać opony, to była farsa fars.
Niech te skupisko ultra-bogaczy i elit już zniknie z kalendarza, bo chodzi tam tylko o to kto ma większego jachta.
Zgadzam się. Monaco to więcej niż wyścig. Jeden tor w sezonie, może taki być. Monaco ogląda się weekendowo, jako całokształt. Tu też trzeba umieć dojechać. Brawo Leclerc, Forza Konie! 😍
Panie Danielu, jak my Pana szanujemu dla zasięgów
I nie tylko 😉
10:20 , Dobra tego się nie spodziewałem hahaha
Kolejny świetny materiał, fajnie że nie tracisz zapału do nagrywania, dzięki
Ja myślę, że ta drama z pierwszego okrążenia jest tak duża, bo zrobił to Magnussen, Perez i Ocon. Jak dla mnie oba to racing incident z wyraźnym wskazaniem na odpowiednio Magnussena i Ocona.
Magnussen widział lukę z prawej i próbował w nią wejść, spodziewał się, że Perez będzie kręcił w lewo, a nie jechał prosto. Perez go nie wpuścił i stąd kraksa - Magnussen mógł również odpuścić, widząc brak miejsca, ale cisnął dalej. 70-30 na Magnussena.
Ocon zrobił Jensona Buttona ze swojego ostatniego wyścigu (kara wciąż do odbycia ;) ), ale Gasly też się nie popisał - zostawił sporą lukę, a widząc Ocona z prawej próbował jechać dalej, zamiast trochę odpuścić, przepuścić Ocona i zmieścić się w zakręcie. Wielu kierowców lepszych niż oni obaj szukałoby tam luki. Gasly źle wszedł w zakręt i zjechał lekko z wyścigowej linii, Ocon próbował to wykorzystać, ale przy takim kącie nie mieli jak się zmieścić we dwóch. Ocon też de facto nie zostawił jednej szerokości samochodu miejsca Gaslyemu. I tu bym powiedział 65-35 na Ocona, ale Racing Incident.
Daniel, jak ja Cię szanuję!!!
Ja też 😉
Ja też 😁
A mi się Monaco podobało, niesamowite serię juniorskie które podciągnęły weekend. Na wyścig może mieć wpływ, że oglądaliśmy w parę osób ale mimo wszystko Monaco po prostu jest inne, zamiast co rok marudzić jak każdy lepiej nie spodziewać się wiele i cieszyć się sportem.
Po co narzekać na jakikolwiek wyścig jak wiadomo czego się spodziewać?
Główny wyścig F2 był sztosem 🔥
Może i bilety są dosyć drogie, za to w wyścigu auta jeżdżą wolniej żeby lepiej było je widać ;-))
@@wojtektygrys7739 Należy narzekać ale ostatnie 2lata były ciężkie dla kogoś innego niż kibica Maxa, staram się cieszyć chwilami gdzie coś się dzieje 🙆
Super !
Vasseur zrobil swietna robote. Nawet zmiana opon podczas wyscigu jest na najlepszym poziomie
W obecnej sytuacji aby RB dowiózł MŚ Konstruktorów Perez musi walczyć z 4 świetnych kierowców - Leclerc, Sainz, Norris i Piastri. W porownaniu do tej 4 Perez wydaje się być najsłabszym,. Myślę, że RB ma powody aby zacząć czuć niepokój, Ferrari zdobywające tytuł to byłaby jakaś nieprawdopodobna historia.
Jeśli RBR nie zdobyłby mistrzostwa konstruktorów w tym sezonie tylko 2 albo 3 miejsce ale Max miałby mistrzostwo kierowców to wydaje mi się że nie płakałaby za bardzo z tego powodu w Red Bullu. Dlaczego? Bo od przyszłego roku znika zakaz opracowywania bolidów na 2026 rok, mając 3 miejsce konstruktorów RBR dostałby o wiele więcej czasu w tunelu niż ma teraz, wiadomo że mniej by zarobili ale na pieniądzach im raczej nie zależy, poza tym jeden albo dwóch najsilniejszych rywali by miało mniej czasu w tunelu, same plusy.
Pozdrawiam serdecznie
brawo
"Manewr kobry" :D
Manewr cobry 👌
Mówicie że rywale doganiają Red Bull i że Max nie wygra tyle samo wyścigów powiecmy co w 2023 r . Ale rok taki jaki 2023 zdążył się pierwszy raz w historii formuły 1 . I dziwne i nie realne żeby powtórzyć taki sezon jak 2023
W zeszłym sezonie to Red Bull tak na prawdę nie miał konkurencji, na początku trochę walczyli z Astonem tylko że wtedy Aston miał stratę do RBR tak jak teraz Mercedes który jest czwartą siłą w stawce, środek sezonu to spadek formy Astona i walka Ferrari z Mercedesem o dół podium z podobną stratą do RBR jak Aston na poczatku sezonu, koniec sezonu to przebudzenie McLarena który mógł powalczyć trochę z RBR ale nie na wszystkich torach i tak na prawdę bez większych szans na zwycięstwa bo strata była za duża. W tym sezonie czołówka na prawdę się teraz wyrównała i nie można na 100% przewidzieć kto wygra kolejny wyścig.
Oby w końcu Ferrari zaczęło ogarniać bo strata Lec do Ver jest bardzo mała a sezon dopiero w 1/3
Jestem obecnie na świeżo po lekturze książki Neweya i zastanawiające jest to jak wiele razy odwołuję się on w niej do kluczowego aspektu a więc przepływu powietrza pod przednim skrzydłem - Danielu czy w jakiś technicznych publikacjach znajdujesz jakieś informacje w tej sferze?
- KMag to pirat, ale akurat, moim zdaniem, to był incydent i to nawet ze wskazaniem na Checo. Ruch kierownicą w prawą stronę, gdy KMag był już między nim a bandą nie mogło się skończyć inaczej. Hulko na gorąco podsumował to idealnie.
- Płaczący Lewis? A to coś nowego😂
Żartujesz sobie? Magnussen i tak by w kogoś wjechał i lepiej, że tak niż później 😂
No tak, ale gdyby bolidem Pereza jechał ktokolwiek inny, do wypadku by nie doszło : |
Bzdura,Kevin uderzył w bandę na chwilę przed kontaktem z Perez a nie po kontakcie czyli nie było tak jak Alpinami 😊Ocon to jest ogórek jakich mało walczy o pietruszkę tak w tym sezonie jak i w poprzednim i wcześniej też,ile razy doprowadził do takiej sytuacji? Walczy z kolegą drużyny jak by się ważyły losy mistrzostwa w chwili gdy każdy punkt jest ważny on się wydaje bezsensowne pojedynki,dramat bilet w jedną stronę razem z Magnusem dwa oszołomy
Perez popełnił jeden błąd: spieprzył kwalifikacje. Jego w ogóle nie powinno być pomiędzy tymi kamikadze z końca stawki.
Jakimi tymi? Tam był tylko jeden.
@@fpawel19669 Chodzi o to, że Checo powinien jechać z przodu, a nie pomiędzy Haasami, Alpine i Sauberami.
Obawiam się że gdyby Perez nie obronił by się przed wyprzedzaniem przez Magnusena, Helmut miałby kolejny argument za podziękowaniem Meksykaninowi.
Red BULL nie zdobędzie mistrzostwa konstruktorów w tym sezonie. Max będzie mistrzem w tym roku i na tym koniec. Wraz z odejściem Neweya skończyła się pewna epoka...a zaczyna się ponownie era Ferrari.
Neway brał udział w konstrukcji obecnego bolidu więc nawet jakby teraz nic już nie robił w Red Bullu to i tak to jest jego konstrukcja.
Tak by było jakby Ferrari i mclaren sobie nie podkradała punktów. Będą spokojniejsze tory to Perez dowiezie punkty i to mistrzostwo pewnie będzie.
W zeszłym roku też Perez zaczął popadać w dołek, z którego nie był w stanie wygrzebać się do końca sezonu. Dużo na pewno robi psychika i pewność siebie, która nie jest najlepsza po kilku z rzędu zawalonych wyścigach
@@Atomus87 w zeszłym roku mimo tak dominującego bolidu Perez praktycznie do końca walczył o wicemistrzostwo które powinien był sobie zapewnić dużo wcześniej, nie wydaje mi się że Perez w tym roku dowiezie 2 miejsce. Według mnie na torach które nie będą pasować Red Bullowi o zwycięstwa będą walczyć RBR i McLaren, może Ferrari też się dołączy ale nie obstawiałbym tego gdyż nadal mają największe zużycie opon z czołówki. Perez będzie się kręcił koło 4-6 miejsca, tuż za podium a to mu nie zapewni wicemistrzostwa i nie zapewni Red Bullowi mistrzostwa konstruktorów, mistrzostwo konstruktorów raczej pójdzie do McLarena.
To niestety była karykatura ścigania 🫤
W Monaco tylko dwie mieszanki do wyboru
👀👀👀
Mam wrażenie że kierowcy którzy mają już kobietę przy boku jeżdżą lepiej i rozważniej
Jak dla mnie wyścig klapa. Nuda to za mało powiedziane. Jak dla mnie fajnie, że w końcu wygral u siebie Karolek, ale co to za zwcięstwo?
Kolejny raz GP Monako zakończyło się na świetnych kwalifikacjach potwierdzając że nie powinno mieć miejsca w kalendarzu F1 z bolidami tych gabarytów zero emocji po pierwszych dwóch okrążeniach.
Może i wyścig po nic, za to najlepsze kwalifikacje w sezonie! Ja jestem w stanie pozbyć się 5 innych torów, które nic nie wnoszą, aby zostawić Monako dla samych kwalifikacji
Kds
1st
Dwa płaczki - Verstappen i Hamilton. Jak nie idzie to tylko skuczą i skuczą .
Alonso i jego F2 engine :P