Kupiłem używany rower ale trochę wtopiłem bo amortyzator musiałem szybko wymienić i korbę(okazało się że ma tam gwint już na wykończeniu). Potem rama delikatnie pękła przy mocowaniu hamulca PM i ramę też trzeba było wymienić. Kupiłem tym razem nowy i jest wszystko git i w razie co gwarancja. Osprzęt i wszystkie standardy(boosty, osie nie osie) jak najbardziej ok.
Obręcze, wielotryb, stop alu. ramy, to w/g mego doświadczenia najczęstsze "zaniżania jakościowe" producentów rower.Co do jednoblatowego czy więcej blatowego napędu, to uważam filmik z "SzajBajk" o tym jako najbardziej rzetelny.Na zawodach widziałem opony z dętkami, które po prostu szybko się wymienia - przebitą dętkę na nową...Z dźwignią regul. amort. na kierownicy się zgadzam, ale dodaje świetną sprawę jak regulowana pneum. sztyca.
Myślę, że komponentów karbonowych wysokiej jakości nie ma co się obawiać. Ja ważę 95kg, a bywało, że ponad 100 i śmigam na ramie Felt RXC pro z karbonowym hard tailem. Rower waży w okolicy 10kg i mimo, że 26cali, 3 blaty i V-ki to robi robotę. Myślałem o zmianie na 29ra, ale jak się przymierzam do różnych modeli, to podobnymi odczuciami, co na moim Felcie, obdarzają mnie rowery z wyższej półki cenowej i raczej full. Ostatnio mialem okazję się przejechać Torpado Eclipse na 29 i odczucia były mega! Chyba trzeba zacząć zbierać hajsy na coś z mocnej średniej, albo wyższej półki na 29 😁
ja mam 186 i M (18") na 29" :P ale już myślę od jakiegoś czasu o L - na 26" calach ścigałem się 2 sezony na ramie 17 - cale calami, a geometria geometrią. Liczy się odległość od "wacka" do ziemi - ja mam dłuższy tłów i krótsze nogi niż "średnia", na 19,5" obijałbym sobie "klejnoty" na większości ram :) Przy doborze ramy chodzi też o ustawienie nóg (możesz nie wyrobić cofając siodło) i to że lepiej się człowiek czuje na zakrętach z krótszym mostkiem :) Jest różnica w pokonywaniu zakrętów (im mniejsza rama tym lepiej się da złożyć - bliżej siebie są koła),a utrzymywaniu toru jazdy (im większa tym łatwiej) ale to temat na prace doktorska :P:D Pozdrawiam!
p4pr0ch jako, że masz spore doświadczenie powiedz o co tu chodzi. Ściganie polega na wyścigu technologi czy wyścigach ludzi? Wszędzie każdy opisuje, mówi, że trzeba mieć koniecznie koło 29" , jak najniższą masę roweru, super ekstra komponenty bo inaczej się nie da? czyli typowy "dobry" zawodnik nie poradzi sobie na rowerze "niższej" klasy = nie ma siły pedałować?
@@MotoBlackbird widziałem tkaie porównanie rower za 2000 zł 10000 i 50000 40 km na szosie różnica wyniosła 1 minute Na MTB prawie 15 minut Sprzęt jest ważny, co nie znaczy że musi być najlepszy, ale słaby sprzęt mocno ogranicza. Ja mam wszystko używane ale dopasowane - mój rower kosztował ok 2,5 tys. Ale większość robię przy nim sam. Teraz ograniczają mnie głównie moje umiejętności, ale też wiem co mi przeszkadza w sprzęcie. Co do wagi.... waga ma ogromna rolę - ale chodzi o elementy rotujące (koła/opony/ pedały/ buty) np. na moim przykładzie -30g./but daje - ok 3 godziny z kadencją 90; 30g.*90*60*3=486000/1000=486kg mniej do podniesienie łydka /nogę przy ultra maratonie (6 godzin) to ok. 2 tony mniej do podniesienia - to ma znaczenie... a nie mówię nic o wadze i podjazdach. dla amatora łatwiej, taniej i lepiej zrzucić kg tłuszczu niż mieć ramę 100g lżejszą - aż takich różnic nie będzie, przy mistrzostwach świata 20 gram ma znaczenie wiec masz rację w tym co piszesz: to taki podwójny wyścig, ale sprzęt ma tym większe znaczenie gdy jest to PRO, albo totalny badziew :)
@@muzzzzyk dzięki za dużo ciekawych i rzeczowych informacji. Jak wygląda porównanie jazdy na 26" i 29" kołach na rowerze nazwijmy to "tej samej klasy"? Wracając jeszcze do wyścigu technologi można wnioskować, że super kolarz, który zwykle osiąga extra wyniki na sprzęcie za 20tyś zł wsiadając na rower za 2000zł szybko się zmęczy bo nie będzie miał siły do jazdy?
@@MotoBlackbird super kolarz nie męczy się zbyt szybko :P i ciężko przeliczyć rower na zł.... Za 2 tys. można mnóstwo konfiguracji zrobić. Co do takiego samego roweru i różnych kół.... Każdy rozmiar ma wady i zalety. Sam miałem rowery na 26 i 29 w tym samym czasie, oglądałem różne porównania i testy. MOIM Zdaniem do jazdy xc/maraton 27,5 to nieporozumienie - chyba że mówimy o systemie boost (szerokich oponach w +)w porównaniu skupimy się na skrajnych 26 i 29, 27,5 miało zbierać korzyści obydwu technologii, jednak w praktyce zebrało wszystkie wady i jest na rynku tylko z powodu zaawansowanego marketingu firmy giant. Czas jazdy i użyta siła na takim samym rowerze i różnych kołach (tej samej klasy) zależy bardzo od trasy. Na krótkich zjazdach najszybsze będzie 26" - najlepiej się rozpedza, 29 rozpedza się najwolniej, ale za to najmniej wytraca prędkość - jeśli to będą krótkie zjazdy i zaraz krótkie podjazdy to na podjeździe 29 będzie najszybciej. 26 najlepiej skręca, 29 najgorzej - ale dla równowagi siły stosuje się szersze kierownice. Za to utrzymanie kierunku na 29 jest o wiele prostsze, 26 jest mniej stabilne. Na długich podjazdach (ale nie technicznych) 26 będzie szybsze - bo jest o prostu lżejsze i mniej energii potrzebujesz na podjazd. Gdy w grę wchodzi trudny teren; duże koło wybiera cześć nierówności swoim obwodem- np Kostek drogowych na 29" w ogóle nie wyczujesz, 26 będzie tu gorsze. To samo dotyczy podjazdu/zjazdu po kamieniach albo korzeniach - spory rozmiar pomoże pokonać przeszkodę (uwaga! Pomimo potrzeby użycia większej siły do ponownego rozpędzenia koła) Na tej samej trakcie XC 3 kolarzy jechało na 3 rowerach tej samej klasy ( każdy 3 przejazdy na każdym rozmiarze). Wszyscy otrzymali ten sam wynik: -Na krótkich zjazdach najszybsze było 26" - na podjazdach 29" - wolniejsze 27,5 zawsze Cała trasę najszybciej pokonało koło 29" - chociaż kolarz użył większej mocy średniej. Jak dla mnie porządne 26 jest ok, do tego rower będzie "bardzo tani" (mówimy o udziale w maratonach) - zależność zł/aktualna moda WEDŁUG MNIE: Lepsze do ścigania są 29 - ale trzeba już wyłożyć, bo byle jaki 29er będzie gorsze niż bardzo dobry 26". np. pojawiają się cannondale z lefty igiełkowym, dwupułkowym na 26" tx/xtr (rewelacyjny 2x10s) i ze sztywnymi osiami za nieco ponad 2tys. najtańszy sensowny rower 29" to (proszę się nie śmiać - pewnie wyleje się fala hejtu) Decathlon XC 100 - hardtail z manitou markhor 100mm, SRAM Eagle NX, lekką ramą o sensownej geometrii i sztywnymi osiami za 3999 27,5 sprawdza się tylko na szerokich oponach, albo/i przy enduro/freeride/dh, bo lepiej utrzymuje prędkość i pokonuje przeszkody, waga nie jest aż tak istotna, a skręca lepiej niż 29 (w dh czasem robią Mix 27tyl 29 przód) ...mam nadziej ze coś pomogę :) chociaż ciężko to wytłumaczyć w "krótkim" komentarzu. najlepiej się umówić na rower :P (okolice Bytomia/albo Beskidy) P. S. Dobieranie rozmiaru koła do wzrostu (jeżeli nie mówimy o dzieciach, które nie dosięgną przez to ziemi, albo nie mają siły ruszyć) to też mit i nie ma potwierdzenia w prawdziwym życiu :)
@@muzzzzyk lepszego felietonu na ten temat nigdzie w sieci nie ma. Dzięki za odpowiedź i chylę czoła :) ps. ja jestem z woj. warm-maz i jeżdżę czysto rekreacyjnie
Mialem HT, pozniej wsiadlem na Fulla i nikt mnie juz nie przekona do innego roweru. Full szybszy na zjazdach, dziurach i korzeniach, trzeba tylko odpowiednio ustawic SAG przod i tyl. Minusem jest ciut wieksza waga i serwis ale komfort rekompensuje koszty utrzymania roweru.
Ja mam fula 27,5 130 mm przod i tył plus sztyca z regulacją w góry, górskie maratony i do zabawy oraz sztywniaka 29 na szybkie maratony i lejkki teren. Jeden i drugi posiada plusy i minusy. Wiem tylko jedno sztywniaka w góry bym nie zabrał a ful po asfalcie zbyt mocno się kleji😉. Fulem = konfort i dobra trakcjia również na kamienistych podjazdach , ht = szybkość i sztywność po zwarym podłożu.
@@rafalewandowski2800 masz racje. Jak sa odcinki twarde to blokuje oba amory i rower jest jak HT, a gdyby mi sie zachcialo zrobic z niego mega sztywniaka to moge naladowac tyle powietrza ze SAG bedzie 0% 🙂 bez uszczerbku dla komory powietrznej.
Siema. Jeśli chodzi o dętki ... Przejechałem 40 maratonów , BM Dolny Śląsk, nie złapałem żadnej gumy . Może to kwestia powietrza... Waga 98KG. od 2014 roku Ma m TREK-a . nic mnie nie zawiodło . Szczerze polecam !!! Teraz mam Pro Caliber 6 IsoSpeed . Paca ramy .. mega fajna polecam . Pozdro .
Zajebiście ważne pytanie. Co wpływa faktycznie na "szybkość " roweru. Praktyczny przykład. Author pegas mojej mamy 2017 kupiony nowy za około 2500. Vs Merida big seven md-40 2016 za 1600. Czyli różnica tysiaka. Oba mają niskie cenowo napędy 3x9. Wsiadam na autora mamy czy ja czy tata brat , korbisz i uczucie strat 50% energii i korbienia w miejscu jak chomik. Okej różnica wielkości ram, ale koła te same 27.5. myślałem że uczucie mielenia przez korbę, no ale czytam że author ma 170 a triatlonisci wręcz preferują jak soszowcy 167.5 czyli mniejsze. To byl błędny trop . Mama chce zmienić rower na szybszy co polecacie do 3-3.5 używka ?
Jeden pominięty aspekt. Skoro ktoś chce starować na maratony, to musi przewozić rower. Jeśli się ma tylko bagażnik dachowy na aucie, to z ramą karbonową trzeba uważać przy zaciskaniu uchwytu. Tu rowerem mocno "telepie", więc się dokręca mocniej. A, to może prowadzić do nadmiernych naprężeń i ewentualnych pęknięć dolnej rury. Trzeba uważać na siły ściskające i skręcające. Rama karbonowa daje dużo plusów, ale trzeba wiedzieć jak się z nią obchodzić (klucze dynamometryczne , pasty itp). Toteż, ALU jest nadal OK.
no to w sumie mógłby być temat na osobny odcinek, wyposażenie i ekwipunek kolarza górskiego.. poza kaskiem jeszcze kilka istotnych rzeczy by sie znalazło, pedały spd, czy podręczny zestaw naprawczy itp :) zapisuje w kajeciku :)
Witam bardzo fajny filmik krótko ale zwięźle wszystko powiedziane aż miło posłuchać .Mam pytanie jako początkujący na ramię xc miewam bule pleców po 2 godzinnej jeździe czy to normalne i z czasem minie?
Czy taki rower MTB XC np rockrider XC 120 nadaje się jako rower na codzien? Czyli w las na ścieżki, a czasem na asfaltowe ścieżki czy lepiej jakiegoś Crossa wziąć? Dzięki za odpowiedź
Najważniejsza rzecz : chyba precyzyjna, szybka i niezawodna przerzutka, na zawodach to chyba co 5 sekund zmienia się bieg żeby zoptymalizować jazdę, przynajmniej ja "strzelam z kciuka" 15 razy na minutę 😁 poza tym napęd nie jest niczym osłonięty więc jest narażony na kurz i błoto, także linka przy przerzutce może się zasrać błotem. Nie ma nic gorszego jak coś nie zaskoczy i przez trzy sekundy nie pedałujesz i tracisz prędkość, potem trzeba nadrobić i sie człowiek męczy. Druga rzecz: dobrane ciśnienie w oponach - optymalnie kiedy naciskając kciukiem na oponę ciężarem własnego ciała z dużym trudem ale jednak dobijemy do obręczy (tako rzecze sam Nino Shurter)-może się wydawać że będzie za mało ale naprawdę polecam, sprawdzone . Pozdro
Film dobry, B pomocny👍 Ale z autopsji wiem, że jak ktoś zaczyna to nie kupuje konia wyścigowego (chyba ze go stac) bo nie wiadomo czy się spodoba to całe jeżdżenie/sciganie😱 co innego dojeżdżać do pracy nawet 20km, wycieczka niedzielna a Zawody. Dlatego jak polecasz osobiscie, na początek coś używanego w miarę sensownego żeby załapać bakcyla a potem myśleć co dalej jeżeli się spodoba. Dobrze mieć ze 2 - trening i zawody, żeby nie dorzynac jednego. Jak wiadomo jak coś jest do wszystkiego to jest zarazem do...niczego😂 pozdrawiam!
no wszystko sie zgadza, stad moja sugestja o zakupie używanego, osobie początkijącej karbonowy wypasiony sprzet do niczego tak na prawde sie nie przyda.. no chyba że lans na ustawkach, bo to też sie liczy :) a co do roweru trening/zawody, to czy jeden szybciej będzie sie zużywał czy dwa wolniej to i tak wyjdzie na to samo, dwa rowery mtb to dwie różńe pozycje za kierownic, dwie rózne geometrie itp, jak bym już został przy jednym MTB, a co do drugiego zawsze moze byc szosa albo gravel albo coś jeszcze innegov:)
@@ZielonyF16 dokladnie, 2gi może być dowolny rower👍 niektórzy tak mają co się widzi na codzień nawet - nic wspólnego z jazdą na rowerze prawie, ale skoro mnie stać to się pokaże. A niestety nie rower zdobi kolarza😀 generalnie dobra robota👍 do zobaczenia w a Górznie😎
@@krzysztofhetnar4947 sa jeszcze tacy co przez zime jezdza na starym 18 kg zajechanym rowerze zeby pozniej na wiosne sie przesiąść na ich turbo odchudzoną strzałe z karbonu i wystrzelic jak z procy, w Górznie jeszcze nie wiem czy będe..
@@ZielonyF16 Dobrym przykładem "lansu" , jest na kanale Szajbajk, gdy przedstawia go jako "petarda KTM".Nie mam zamiaru oceniać negatywnie właściciela tego roweru, ale sami oceńcie jego wiedzę n/t swojego roweru i czy tak naprawdę poznał nim jakieś wymagające tereny.😉
w rowerze mtb rozmiar ramy moze miec mniejsze znaczenie, tam sa krótkie trasy i krótkie wycieczki, ale w rowerze szosowy, gdzie jeździmy po 300km trasy nalezy moim zdaniem bardziej sie pochylić nad dobraniem ramy dopasowanej do naszej budowy.
Mój rower to GHOST KTO w rozmiarze L. Ograniczenia budżetowe spowodowały że jest to rower używany. W przyszłym roku mam zamiar wystartować na nim w maratonach MTB. Jak dotychczas jestem zadowolony. Dzięki za wprowadzenie w temat :)
osobiście po 7 latach na rowerze dopowiem wam żebyście nie szli za modą na osprzęt tylko zebrali wady i zalety wszystkiego co chcecie zmienić np rogi do xc, już słyszałem czy sie dobrze czuje w tych czasach mieć rogi...no ale jak wygodnie to czemu nie? wiem że oczywista porada ale niestety często zapominana
Zielony, bez obrazy ale pieprzysz farmazony nie masz pojęcia o czym mówisz ile dróg tyle teorii i tyle rowerów. Rama jak najbardziej karbon do ceny 3.5K niech będzie alu. W twoim Treku są do wymiany Opony i obręcze DT to badziewie, Napęd to samo już wole SLX niż GX (strasznie nieprecyzyjny napęd) i do wymiany dla sztywności amor na manitou markhor
jakby był nieprezycyjny to by gość go wymienił raczej a nie się chwalił tak więc milionom użytkowników działa super a u Łukasza nie. Ciekawy przypadek. Ja mam jeszczen iżej bo SX i jest miód. Nic nie skacze nic nie pierdoli się, klikasz i bieg wchodzi błyskawicznie tam gdzie trzeba. Ojjj dzieci, nauczcie się regulować napędy 1x12 bo to trochę inaczej sie robi niż standardowo.
Rower na ramie karbonowej za 4K to chyba używka? Bo nowego bałbym się za taką kasę kupować (nie wiem nawet czy jest to możliwe). Odnośnie amortyzatora: od pewnego poziomu jakości potem trudno już wychwycić różnice, które uzasadniałyby przyrost ceny (mówię o jeździe amatorskiej). Sam jeździłem wcześniej na bomberze Z2 ale sprzedałem rower i teraz w nowym mam recon-a. Jak się wszystko dobrze ustawi (i napompuje) to praktycznie zero różnicy.
W zasadzie bez odpowiedniej geometrii i rozmiaru, cała reszta nie będzie miała znaczenia. Geometrię dobieramy do dyscypliny kolarstwa górskiego, budowy zawodnika (każdy z nas ma inne proporcje) i jego doświadczenia. Przed zakupem zacząłbym od bike sizingu czyli wykonania kompleksowych i dokładnych pomiarów zawodnika. Podkreślam zawodnika, dla osoby, która będzie używać roweru górskiego do jazdy wokół poznańskiej Rusałki lub Malty będzie to wiedza bezużyteczna. Plus dla Ciebie za zwrócenie uwagi na opony. Tak jak one są punktem styku roweru z gruntem, tak kierownica, siodełko i pedały są punktami styku zawodnika z rowerem - dlatego odpowiedni rozmiar będzie miał tak duże znaczenie. Przechodziłem przez to, niestety 15 mm to czasami bardzo dużo i bardzo boli :D
Bike sizing czy raczej bike fitting to extra ok. 300zł-600zł, raczej nie dla amatora. Jest kilka trików, aby sprawdzić czy rozmiar ramy jest OK. np. Wpiąć buta w pedał, skręcając kierownicą, koło nie może zahaczyć o but, musi być "swoboda obrotu" kierownicą itp. Poza tym, Jak wspomniał Zielony, usunięcie/dodanie podkładek pod mostek, zmiana kąta mostka (obrócenie o 180st), przesuwanie siodełka (przód, tył) to nic nie kosztuje. Najważniejsze, jest to, że ciało musi się przyzwyczaić do nowej geometrii. Przy wzroście np. 180cm można wziąć ramę np.18" lub 19" różnica ok 3cm a jeździć się da. Raczej nikt nie kupi ramy o 3 rozmiary za dużą, więc ewentualne modyfikacje może zrobić sam. Fakt, bike fitting jest polecany, ale to m.in. ustawienie osi i kąta skręcenia bloków w butach, podyktowane np. schorzeniami i możliwościami ruchowymi stawów. Ma to słuszność u osób bardziej "nastawionych" na osiąganie lepszych wyników, którzy szukają jak urwać kolejne sekundy, a nie dla tych co startują dla frajdy.
ja jestem zdania ze bike fitting mozna sie zdecydowac w momencie gdy faktycznie odczuwamy dość duży dyskomfort podczas jakiejs dłuższej jazdy.. bóle kolan, łokci, cierpnące ręce, kark, ból pleców itp. Jesli ktos przejedzie 60 - 80 km bez wiekszych dolegliwosci to bike fitting to raczej starta kasy, co do geometrii to faktycznie ma znaczenie ale z regóły kazdy producent ma w sowjej ofercie rowery z przeznaczeniem do mtb / xc i z przeznaczeniem do jazdy rekreacyjnej, , no i te do mtb beda miały odpowiednia geometrie pod walsnie wszelkiego rodzaju zawody mtb, a po wybraniu samego rozmiaru ramy, cała pozycję na rowere mozna odpowiednio ustawic za pomocą długosci sztycy, szerokosci siodełka, ustawienia siodła w płaszczyznie poziomej, długoscu u wysokosci mostka, ewentaulnie szerokości kierownicy,
Po 10 sekundach wszystko jasne. Musi być ładny, tyle ;) Carbon + czerwień. Tak serio czasami ramy carbon są takie same jak topowy model a gorszy osprzęt a sam mówisz, że później się stopniowo zmienia. 5 rzeczy: rama, amor, koła, opony, siodełko.
generalnie ok, ale rozmiar dobierzmy przynajmniej pod zalecany wzrost dla danego modelu rowera, jak coś nie pasuje to zawsze można kombinować jak mówiłeś - siodełkiem czy mostkiem, a nie że bierzemy byle jaki rozmiar zakładając z góry kombinacje z ustawieniami bo i tak na wszystkim da się jeździć. Rekomenduję: -używany (nawet w maratonach), ale trzeba umieć ocenić stan - rozmiar minimum dopasowany do wzrostu - Aluminium (na początek na pewno, z karbonem trzeba umieć sie obchodzić) - Napęd - to zależy (mam 3x10, ważniejsza jest jakość elementów, na każdym da się jeździć i wygrywać) - Koła 29 - Dętka (lubię często pożonglować oponami, 20 tys bez laczka, dętka, łyżki i pompka zawsze przy sobie)
Robert Ćwik no jak zerwie linke to zerwie linke.. można jechać dalej.. nie widzę problemu. A jak zerwie linke od przerzutki ? a jak zerwie przewód hamulcowy ?
Przesuwając siodełko i zmieniając długość mostka sterów zmieniasz geometrię. Zobacz co się dzieje z nogą gdy przesuwasz siodełko, zobacz co dzieje się z pochyleniem ciała rowerzysty i sterownoscią roweru gdy zmieniasz długość mostka. Zbyt mała rama zapewne poskutkuje mocno podniesionym siodelkiem co znów wpływa na nogi - zmienia się położenie punktu przekazywania mocy że stóp na pedały. Gdyby tych kilka cm nie robiło różnicy to żaden producent rowerów/ram nie kłopotałby się produkcją ram w różnych rozmiarach - po co zwiększać zbędne koszty?
Rower musi byc ladny. Brzydki kazdy bedzie wyprzedzal. Ja na ulicy nie wyprzedzam ladnych panienek, wole je miec z przodu. Wielkosc ramy tu sprawa jest prosta, w terenie nie moze byc za duza. Na rekreacyjne jazdy aby wejsc na rower i nie spasc przy ruszaniu. A co do masy, najlatwiej odchudzic siebie, taniej, zdrowiej.
Karbon zdecydowanie przy hardtailu. Pomijam wagę, która oprócz lansu i wygody naprawde ma znaczenie jak ktos ostro sie sciga. Rama karbonowa dzieki mozliwosci ksztaltowania rurek jest sztywniejsza wzdluz przekazywania sily- tylny trójkąt. Alu sie nie umywa. Karbon idealnie pochlania drgania z tylnego kola i calego roweru. Aluminiowa rama jest "szorstka" i na pewno bardziej trzepie.
maciej L co do tłumienia drgań no to faktycznie karbon będzie miał przewagę ale to nie są aż niewiadoma jakie różnice .. w górach to i karbon solidnie wytrzepie, przynajmniej jeśli chodzi o hardtaile
.... Jak ktoś się ostro ściga .... Po kilku sezonach każdy już wie z których gadżetów nie korzysta 😉😊, przy trasach ze zjazdami warto pomyśleć o sztycy automatycznie opuszczanej
no tez nie koniecznie, bo mogą byc dwie osoby o takim samym wzroscie, a jedna bedzie miała wyjątkowo długie nogi i krótki tułów i przekrok pewnie ponad 90cm, a drugsa osoba moze miec ten sam wzrost lecz bardzo długie ręce i tłłów i krótkie nogi i przegrok w okolicy 80cm na przykład - i czy dla obu Panów taka sama rama bedzie odpowiednia ?? :) wzrost wzrostem, ale jeszcze są proporcje które każdy ma inne, poza tym jeden bedzie sie lepiej czuł na troche mniejszej ramie, bo bedzie pewniej sie składać na ostrych zakrętach, a drugi moze woleć troche wiekszą bo stawia na komfort i wygodę :)
Zapomniałeś powiedzieć ze czerwony rower jest zawsze ciut szybszy od innego koloru 😁😉😁😉🤘🤘🤘
stary_pryk_na_mtb !!! To jest oczywiste :)
W moim otoczeniu czerwone a zawsze są najwolniejsze.
Zielony dziś łapka w górę za to że ci sie chcę rób dalej swoje
Bardzo fajnie wszystko opisane bez zbędnego pierdzielenia
Super filmik nareszcie się wszystkiego dowiedziałem.
I ja ;)
Kupiłem używany rower ale trochę wtopiłem bo amortyzator musiałem szybko wymienić i korbę(okazało się że ma tam gwint już na wykończeniu). Potem rama delikatnie pękła przy mocowaniu hamulca PM i ramę też trzeba było wymienić. Kupiłem tym razem nowy i jest wszystko git i w razie co gwarancja. Osprzęt i wszystkie standardy(boosty, osie nie osie) jak najbardziej ok.
Daje plusa przed obejrzeniem.
Obręcze, wielotryb, stop alu. ramy, to w/g mego doświadczenia najczęstsze "zaniżania jakościowe" producentów rower.Co do jednoblatowego czy więcej blatowego napędu, to uważam filmik z "SzajBajk" o tym jako najbardziej rzetelny.Na zawodach widziałem opony z dętkami, które po prostu szybko się wymienia - przebitą dętkę na nową...Z dźwignią regul. amort. na kierownicy się zgadzam, ale dodaje świetną sprawę jak regulowana pneum. sztyca.
Myślę, że komponentów karbonowych wysokiej jakości nie ma co się obawiać. Ja ważę 95kg, a bywało, że ponad 100 i śmigam na ramie Felt RXC pro z karbonowym hard tailem. Rower waży w okolicy 10kg i mimo, że 26cali, 3 blaty i V-ki to robi robotę.
Myślałem o zmianie na 29ra, ale jak się przymierzam do różnych modeli, to podobnymi odczuciami, co na moim Felcie, obdarzają mnie rowery z wyższej półki cenowej i raczej full. Ostatnio mialem okazję się przejechać Torpado Eclipse na 29 i odczucia były mega! Chyba trzeba zacząć zbierać hajsy na coś z mocnej średniej, albo wyższej półki na 29 😁
ja mam 186 i M (18") na 29" :P ale już myślę od jakiegoś czasu o L
- na 26" calach ścigałem się 2 sezony na ramie 17 - cale calami, a geometria geometrią.
Liczy się odległość od "wacka" do ziemi - ja mam dłuższy tłów i krótsze nogi niż "średnia",
na 19,5" obijałbym sobie "klejnoty" na większości ram :)
Przy doborze ramy chodzi też o ustawienie nóg (możesz nie wyrobić cofając siodło)
i to że lepiej się człowiek czuje na zakrętach z krótszym mostkiem :)
Jest różnica w pokonywaniu zakrętów (im mniejsza rama tym lepiej się da złożyć - bliżej siebie są koła),a utrzymywaniu toru jazdy (im większa tym łatwiej)
ale to temat na prace doktorska :P:D
Pozdrawiam!
p4pr0ch jako, że masz spore doświadczenie powiedz o co tu chodzi. Ściganie polega na wyścigu technologi czy wyścigach ludzi? Wszędzie każdy opisuje, mówi, że trzeba mieć koniecznie koło 29" , jak najniższą masę roweru, super ekstra komponenty bo inaczej się nie da? czyli typowy "dobry" zawodnik nie poradzi sobie na rowerze "niższej" klasy = nie ma siły pedałować?
@@MotoBlackbird widziałem tkaie porównanie rower za 2000 zł 10000 i 50000
40 km na szosie różnica wyniosła 1 minute
Na MTB prawie 15 minut
Sprzęt jest ważny, co nie znaczy że musi być najlepszy, ale słaby sprzęt mocno ogranicza. Ja mam wszystko używane ale dopasowane - mój rower kosztował ok 2,5 tys. Ale większość robię przy nim sam.
Teraz ograniczają mnie głównie moje umiejętności, ale też wiem co mi przeszkadza w sprzęcie.
Co do wagi.... waga ma ogromna rolę - ale chodzi o elementy rotujące (koła/opony/ pedały/ buty)
np. na moim przykładzie -30g./but daje - ok 3 godziny z kadencją 90; 30g.*90*60*3=486000/1000=486kg mniej do podniesienie łydka /nogę
przy ultra maratonie (6 godzin) to ok. 2 tony mniej do podniesienia - to ma znaczenie... a nie mówię nic o wadze i podjazdach. dla amatora łatwiej, taniej i lepiej zrzucić kg tłuszczu niż mieć ramę 100g lżejszą - aż takich różnic nie będzie, przy mistrzostwach świata 20 gram ma znaczenie
wiec masz rację w tym co piszesz: to taki podwójny wyścig, ale sprzęt ma tym większe znaczenie gdy jest to PRO, albo totalny badziew :)
@@muzzzzyk dzięki za dużo ciekawych i rzeczowych informacji. Jak wygląda porównanie jazdy na 26" i 29" kołach na rowerze nazwijmy to "tej samej klasy"? Wracając jeszcze do wyścigu technologi można wnioskować, że super kolarz, który zwykle osiąga extra wyniki na sprzęcie za 20tyś zł wsiadając na rower za 2000zł szybko się zmęczy bo nie będzie miał siły do jazdy?
@@MotoBlackbird super kolarz nie męczy się zbyt szybko :P i ciężko przeliczyć rower na zł.... Za 2 tys. można mnóstwo konfiguracji zrobić.
Co do takiego samego roweru i różnych kół....
Każdy rozmiar ma wady i zalety. Sam miałem rowery na 26 i 29 w tym samym czasie, oglądałem różne porównania i testy.
MOIM Zdaniem do jazdy xc/maraton 27,5 to nieporozumienie - chyba że mówimy o systemie boost (szerokich oponach w +)w porównaniu skupimy się na skrajnych 26 i 29, 27,5 miało zbierać korzyści obydwu technologii, jednak w praktyce zebrało wszystkie wady i jest na rynku tylko z powodu zaawansowanego marketingu firmy giant.
Czas jazdy i użyta siła na takim samym rowerze i różnych kołach (tej samej klasy) zależy bardzo od trasy. Na krótkich zjazdach najszybsze będzie 26" - najlepiej się rozpedza, 29 rozpedza się najwolniej, ale za to najmniej wytraca prędkość - jeśli to będą krótkie zjazdy i zaraz krótkie podjazdy to na podjeździe 29 będzie najszybciej.
26 najlepiej skręca, 29 najgorzej - ale dla równowagi siły stosuje się szersze kierownice.
Za to utrzymanie kierunku na 29 jest o wiele prostsze, 26 jest mniej stabilne.
Na długich podjazdach (ale nie technicznych) 26 będzie szybsze - bo jest o prostu lżejsze i mniej energii potrzebujesz na podjazd.
Gdy w grę wchodzi trudny teren; duże koło wybiera cześć nierówności swoim obwodem- np
Kostek drogowych na 29" w ogóle nie wyczujesz, 26 będzie tu gorsze. To samo dotyczy podjazdu/zjazdu po kamieniach albo korzeniach - spory rozmiar pomoże pokonać przeszkodę (uwaga! Pomimo potrzeby użycia większej siły do ponownego rozpędzenia koła)
Na tej samej trakcie XC 3 kolarzy jechało na 3 rowerach tej samej klasy ( każdy 3 przejazdy na każdym rozmiarze). Wszyscy otrzymali ten sam wynik:
-Na krótkich zjazdach najszybsze było 26"
- na podjazdach 29"
- wolniejsze 27,5 zawsze
Cała trasę najszybciej pokonało koło 29" - chociaż kolarz użył większej mocy średniej.
Jak dla mnie porządne 26 jest ok, do tego rower będzie "bardzo tani" (mówimy o udziale w maratonach) - zależność zł/aktualna moda
WEDŁUG MNIE:
Lepsze do ścigania są 29 - ale trzeba już wyłożyć, bo byle jaki 29er będzie gorsze niż bardzo dobry 26".
np. pojawiają się cannondale z lefty igiełkowym, dwupułkowym na 26" tx/xtr (rewelacyjny 2x10s) i ze sztywnymi osiami za nieco ponad 2tys.
najtańszy sensowny rower 29" to (proszę się nie śmiać - pewnie wyleje się fala hejtu) Decathlon XC 100 - hardtail z manitou markhor 100mm, SRAM Eagle NX, lekką ramą o sensownej geometrii i sztywnymi osiami za 3999
27,5 sprawdza się tylko na szerokich oponach, albo/i przy enduro/freeride/dh, bo lepiej utrzymuje prędkość i pokonuje przeszkody, waga nie jest aż tak istotna, a skręca lepiej niż 29 (w dh czasem robią Mix 27tyl 29 przód)
...mam nadziej ze coś pomogę :) chociaż ciężko to wytłumaczyć w "krótkim" komentarzu. najlepiej się umówić na rower :P (okolice Bytomia/albo Beskidy)
P. S. Dobieranie rozmiaru koła do wzrostu (jeżeli nie mówimy o dzieciach, które nie dosięgną przez to ziemi, albo nie mają siły ruszyć) to też mit i nie ma potwierdzenia w prawdziwym życiu :)
@@muzzzzyk lepszego felietonu na ten temat nigdzie w sieci nie ma. Dzięki za odpowiedź i chylę czoła :) ps. ja jestem z woj. warm-maz i jeżdżę czysto rekreacyjnie
Przekroku ramy nie dostosujesz, bazy kół ani położenia osi korby więc dobór rozmiaru ramy ma zasadnicze znaczenie
Myślę że mogłeś dorzucić temat full czy ht coraz częściej się słyszy że ludzie na fulle się przerzucają. Pozdro
no racja, pominołem ten fakt, chociaz fulle przy maratonach mtb raczej nadal pozostają w miejszości, tak mi sie przynajmniej wydaje
Mialem HT, pozniej wsiadlem na Fulla i nikt mnie juz nie przekona do innego roweru. Full szybszy na zjazdach, dziurach i korzeniach, trzeba tylko odpowiednio ustawic SAG przod i tyl. Minusem jest ciut wieksza waga i serwis ale komfort rekompensuje koszty utrzymania roweru.
Ja mam fula 27,5 130 mm przod i tył plus sztyca z regulacją w góry, górskie maratony i do zabawy oraz sztywniaka 29 na szybkie maratony i lejkki teren. Jeden i drugi posiada plusy i minusy. Wiem tylko jedno sztywniaka w góry bym nie zabrał a ful po asfalcie zbyt mocno się kleji😉. Fulem = konfort i dobra trakcjia również na kamienistych podjazdach , ht = szybkość i sztywność po zwarym podłożu.
@@rafalewandowski2800 masz racje. Jak sa odcinki twarde to blokuje oba amory i rower jest jak HT, a gdyby mi sie zachcialo zrobic z niego mega sztywniaka to moge naladowac tyle powietrza ze SAG bedzie 0% 🙂 bez uszczerbku dla komory powietrznej.
A co myślisz o rowerku Kross level 3.0 z 2021 ??
Co do rozmiaru przy pierwszym zakupie to jak wybierzemy rozmiar to kupić trzeba o jeden mniejszy, mamy tendencję do wybierania za dużych rozmiarów
Siema.
Jeśli chodzi o dętki ... Przejechałem 40 maratonów , BM Dolny Śląsk, nie złapałem żadnej gumy . Może to kwestia powietrza... Waga 98KG. od 2014 roku Ma m TREK-a . nic mnie nie zawiodło . Szczerze polecam !!! Teraz mam Pro Caliber 6 IsoSpeed . Paca ramy .. mega fajna polecam . Pozdro .
Zajebiście ważne pytanie. Co wpływa faktycznie na "szybkość " roweru. Praktyczny przykład. Author pegas mojej mamy 2017 kupiony nowy za około 2500. Vs Merida big seven md-40 2016 za 1600. Czyli różnica tysiaka. Oba mają niskie cenowo napędy 3x9. Wsiadam na autora mamy czy ja czy tata brat , korbisz i uczucie strat 50% energii i korbienia w miejscu jak chomik. Okej różnica wielkości ram, ale koła te same 27.5. myślałem że uczucie mielenia przez korbę, no ale czytam że author ma 170 a triatlonisci wręcz preferują jak soszowcy 167.5 czyli mniejsze. To byl błędny trop . Mama chce zmienić rower na szybszy co polecacie do 3-3.5 używka ?
Jeden pominięty aspekt.
Skoro ktoś chce starować na maratony, to musi przewozić rower. Jeśli się ma tylko bagażnik dachowy na aucie, to z ramą karbonową trzeba uważać przy zaciskaniu uchwytu. Tu rowerem mocno "telepie", więc się dokręca mocniej. A, to może prowadzić do nadmiernych naprężeń i ewentualnych pęknięć dolnej rury. Trzeba uważać na siły ściskające i skręcające. Rama karbonowa daje dużo plusów, ale trzeba wiedzieć jak się z nią obchodzić (klucze dynamometryczne , pasty itp). Toteż, ALU jest nadal OK.
słuszna uwaga, szcsególnie z kluczami dynamometrycznymi przy elementach karbonowych bedą szczególnie przydatne
Albo kupić bagażnik z mocowaniem za widelec?
Albo kupić vectra c kombi, wchodzą do bagaja 2 rowery w całości bez odkrecania kół hehe
Bagażnik za widelec rozwiązuje sprawę ogólnie to lepsze rozwiązanie dla wszystkich rowerów..
Ja bym jeszcze dorzucił kask bo według mnie to integralna część roweru. A jak widać nie każdemu starcza kasy na kask po zakupie roweru.
no to w sumie mógłby być temat na osobny odcinek, wyposażenie i ekwipunek kolarza górskiego.. poza kaskiem jeszcze kilka istotnych rzeczy by sie znalazło, pedały spd, czy podręczny zestaw naprawczy itp :) zapisuje w kajeciku :)
Może w kolejnym odcinku bedzie o gratach jakie warto mieć na początek.
Jak szeroką masz kierownicę? Rama to "L"?
Witam bardzo fajny filmik krótko ale zwięźle wszystko powiedziane aż miło posłuchać .Mam pytanie jako początkujący na ramię xc miewam bule pleców po 2 godzinnej jeździe czy to normalne i z czasem minie?
osoba mająca 170 cm nie pojedzie na rowerze 29" XL . takze osoba srednia wejdzie na M i L a na XL juz nie
Czy taki rower MTB XC np rockrider XC 120 nadaje się jako rower na codzien? Czyli w las na ścieżki, a czasem na asfaltowe ścieżki czy lepiej jakiegoś Crossa wziąć? Dzięki za odpowiedź
Siemanko, dlaczego odpuściłeś jazdę na MTB ?
Znudziło mi się, zmieniłem dyscyplinę,
i podejście do kolarstwa
Ja mam 172 kupiłem 19 na 26 cali a teraz słyszę że się na takich nie jeździ :D ale sprobuję :D
Pytanko, jeżdżąc tyle ile jeździsz to co ile km (mniej więcej) wymieniasz łańcuch lub dajesz do serwisu amortyzator ?
amor na serwis raz na sezon, łańcuchy mam dwa na zmianę i jescze są w miarę ok, a kupowane byly na początku poprzedniego sezonu
Najważniejsza rzecz : chyba precyzyjna, szybka i niezawodna przerzutka, na zawodach to chyba co 5 sekund zmienia się bieg żeby zoptymalizować jazdę, przynajmniej ja "strzelam z kciuka" 15 razy na minutę 😁 poza tym napęd nie jest niczym osłonięty więc jest narażony na kurz i błoto, także linka przy przerzutce może się zasrać błotem.
Nie ma nic gorszego jak coś nie zaskoczy i przez trzy sekundy nie pedałujesz i tracisz prędkość, potem trzeba nadrobić i sie człowiek męczy.
Druga rzecz: dobrane ciśnienie w oponach - optymalnie kiedy naciskając kciukiem na oponę ciężarem własnego ciała z dużym trudem ale jednak dobijemy do obręczy (tako rzecze sam Nino Shurter)-może się wydawać że będzie za mało ale naprawdę polecam, sprawdzone . Pozdro
Jak przeglądam ogłoszenia, to na rynku używek są tylko rowery, które nie brały udziału w zawodach...:)
Film dobry, B pomocny👍 Ale z autopsji wiem, że jak ktoś zaczyna to nie kupuje konia wyścigowego (chyba ze go stac) bo nie wiadomo czy się spodoba to całe jeżdżenie/sciganie😱 co innego dojeżdżać do pracy nawet 20km, wycieczka niedzielna a Zawody. Dlatego jak polecasz osobiscie, na początek coś używanego w miarę sensownego żeby załapać bakcyla a potem myśleć co dalej jeżeli się spodoba. Dobrze mieć ze 2 - trening i zawody, żeby nie dorzynac jednego. Jak wiadomo jak coś jest do wszystkiego to jest zarazem do...niczego😂 pozdrawiam!
no wszystko sie zgadza, stad moja sugestja o zakupie używanego, osobie początkijącej karbonowy wypasiony sprzet do niczego tak na prawde sie nie przyda.. no chyba że lans na ustawkach, bo to też sie liczy :) a co do roweru trening/zawody, to czy jeden szybciej będzie sie zużywał czy dwa wolniej to i tak wyjdzie na to samo, dwa rowery mtb to dwie różńe pozycje za kierownic, dwie rózne geometrie itp, jak bym już został przy jednym MTB, a co do drugiego zawsze moze byc szosa albo gravel albo coś jeszcze innegov:)
@@ZielonyF16 dokladnie, 2gi może być dowolny rower👍 niektórzy tak mają co się widzi na codzień nawet - nic wspólnego z jazdą na rowerze prawie, ale skoro mnie stać to się pokaże. A niestety nie rower zdobi kolarza😀 generalnie dobra robota👍 do zobaczenia w a Górznie😎
@@krzysztofhetnar4947 sa jeszcze tacy co przez zime jezdza na starym 18 kg zajechanym rowerze zeby pozniej na wiosne sie przesiąść na ich turbo odchudzoną strzałe z karbonu i wystrzelic jak z procy, w Górznie jeszcze nie wiem czy będe..
@@ZielonyF16
Dobrym przykładem "lansu" , jest na kanale Szajbajk, gdy przedstawia go jako "petarda KTM".Nie mam zamiaru oceniać negatywnie właściciela tego roweru, ale sami oceńcie jego wiedzę n/t swojego roweru i czy tak naprawdę poznał nim jakieś wymagające tereny.😉
Może jeszcze kilka słów o spd?
no mozna poruszyc temat spd w odcinku o niezbędnym wyposażeniu kolarza górskiego :)
@@ZielonyF16 W szosie spd-ki sprawdzają się równie dobrze.
Jakie doborem mocne koło 27,5 ?
Rama amortyzator koła napęd hamulce
Kupiłem ostatnio Kross level 8.0 z 2018 nowy. Na test muszę poczekać bo jestem za granicą :( mam 174 cm rower rozmiar ramy M 17 cali na kołach 27,5
zielony mam pytanie czy ten twój garmin 820 ma polskie menu
no jasne ze tak
w rowerze mtb rozmiar ramy moze miec mniejsze znaczenie, tam sa krótkie trasy i krótkie wycieczki, ale w rowerze szosowy, gdzie jeździmy po 300km trasy nalezy moim zdaniem bardziej sie pochylić nad dobraniem ramy dopasowanej do naszej budowy.
Mój rower to GHOST KTO w rozmiarze L. Ograniczenia budżetowe spowodowały że jest to rower używany. W przyszłym roku mam zamiar wystartować na nim w maratonach MTB.
Jak dotychczas jestem zadowolony. Dzięki za wprowadzenie w temat :)
osobiście po 7 latach na rowerze dopowiem wam żebyście nie szli za modą na osprzęt tylko zebrali wady i zalety wszystkiego co chcecie zmienić
np rogi do xc, już słyszałem czy sie dobrze czuje w tych czasach mieć rogi...no ale jak wygodnie to czemu nie?
wiem że oczywista porada ale niestety często zapominana
Downhill Rider cenna uwaga :) z reszta jak każda która wnosi coś do tematu :)
Zielony, bez obrazy ale pieprzysz farmazony nie masz pojęcia o czym mówisz ile dróg tyle teorii i tyle rowerów. Rama jak najbardziej karbon do ceny 3.5K niech będzie alu. W twoim Treku są do wymiany Opony i obręcze DT to badziewie, Napęd to samo już wole SLX niż GX (strasznie nieprecyzyjny napęd) i do wymiany dla sztywności amor na manitou markhor
jakby był nieprezycyjny to by gość go wymienił raczej a nie się chwalił tak więc milionom użytkowników działa super a u Łukasza nie. Ciekawy przypadek. Ja mam jeszczen iżej bo SX i jest miód. Nic nie skacze nic nie pierdoli się, klikasz i bieg wchodzi błyskawicznie tam gdzie trzeba. Ojjj dzieci, nauczcie się regulować napędy 1x12 bo to trochę inaczej sie robi niż standardowo.
"ile dróg tyle teorii i tyle rowerów", a później zjechać gościa żeby wymienił pół roweru XD
Rower na ramie karbonowej za 4K to chyba używka? Bo nowego bałbym się za taką kasę kupować (nie wiem nawet czy jest to możliwe). Odnośnie amortyzatora: od pewnego poziomu jakości potem trudno już wychwycić różnice, które uzasadniałyby przyrost ceny (mówię o jeździe amatorskiej). Sam jeździłem wcześniej na bomberze Z2 ale sprzedałem rower i teraz w nowym mam recon-a. Jak się wszystko dobrze ustawi (i napompuje) to praktycznie zero różnicy.
@@konradolejnik4066 poszukaj sobie ram karbonowych znajdziesz ich pełno na wyprzedażach rocznika albo ja mam fuksa albo takie znajomości
@@TjLavin85 Ok. Spróbuję. Dzięki za podpowiedź. Pozdrawiam
Monocykl to najlepszy wybór na zawody mtb.
W zasadzie bez odpowiedniej geometrii i rozmiaru, cała reszta nie będzie miała znaczenia. Geometrię dobieramy do dyscypliny kolarstwa górskiego, budowy zawodnika (każdy z nas ma inne proporcje) i jego doświadczenia. Przed zakupem zacząłbym od bike sizingu czyli wykonania kompleksowych i dokładnych pomiarów zawodnika. Podkreślam zawodnika, dla osoby, która będzie używać roweru górskiego do jazdy wokół poznańskiej Rusałki lub Malty będzie to wiedza bezużyteczna. Plus dla Ciebie za zwrócenie uwagi na opony. Tak jak one są punktem styku roweru z gruntem, tak kierownica, siodełko i pedały są punktami styku zawodnika z rowerem - dlatego odpowiedni rozmiar będzie miał tak duże znaczenie. Przechodziłem przez to, niestety 15 mm to czasami bardzo dużo i bardzo boli :D
Bike sizing czy raczej bike fitting to extra ok. 300zł-600zł, raczej nie dla amatora. Jest kilka trików, aby sprawdzić czy rozmiar ramy jest OK. np. Wpiąć buta w pedał, skręcając kierownicą, koło nie może zahaczyć o but, musi być "swoboda obrotu" kierownicą itp.
Poza tym, Jak wspomniał Zielony, usunięcie/dodanie podkładek pod mostek, zmiana kąta mostka (obrócenie o 180st), przesuwanie siodełka (przód, tył) to nic nie kosztuje. Najważniejsze, jest to, że ciało musi się przyzwyczaić do nowej geometrii.
Przy wzroście np. 180cm można wziąć ramę np.18" lub 19" różnica ok 3cm a jeździć się da. Raczej nikt nie kupi ramy o 3 rozmiary za dużą, więc ewentualne modyfikacje może zrobić sam.
Fakt, bike fitting jest polecany, ale to m.in. ustawienie osi i kąta skręcenia bloków w butach, podyktowane np. schorzeniami i możliwościami ruchowymi stawów. Ma to słuszność u osób bardziej "nastawionych" na osiąganie lepszych wyników, którzy szukają jak urwać kolejne sekundy, a nie dla tych co startują dla frajdy.
Sebastian Ś Bike sizing wykonujemy przed zakupem, po to aby uniknąć bike fittingu, lub go zminimalizować.
ja jestem zdania ze bike fitting mozna sie zdecydowac w momencie gdy faktycznie odczuwamy dość duży dyskomfort podczas jakiejs dłuższej jazdy.. bóle kolan, łokci, cierpnące ręce, kark, ból pleców itp. Jesli ktos przejedzie 60 - 80 km bez wiekszych dolegliwosci to bike fitting to raczej starta kasy, co do geometrii to faktycznie ma znaczenie ale z regóły kazdy producent ma w sowjej ofercie rowery z przeznaczeniem do mtb / xc i z przeznaczeniem do jazdy rekreacyjnej, , no i te do mtb beda miały odpowiednia geometrie pod walsnie wszelkiego rodzaju zawody mtb, a po wybraniu samego rozmiaru ramy, cała pozycję na rowere mozna odpowiednio ustawic za pomocą długosci sztycy, szerokosci siodełka, ustawienia siodła w płaszczyznie poziomej, długoscu u wysokosci mostka, ewentaulnie szerokości kierownicy,
Osoba średniego wzrost na XL? Powodzenia ;)
Po 10 sekundach wszystko jasne. Musi być ładny, tyle ;) Carbon + czerwień. Tak serio czasami ramy carbon są takie same jak topowy model a gorszy osprzęt a sam mówisz, że później się stopniowo zmienia. 5 rzeczy: rama, amor, koła, opony, siodełko.
Opona to element koła.
generalnie ok, ale rozmiar dobierzmy przynajmniej pod zalecany wzrost dla danego modelu rowera, jak coś nie pasuje to zawsze można kombinować jak mówiłeś - siodełkiem czy mostkiem, a nie że bierzemy byle jaki rozmiar zakładając z góry kombinacje z ustawieniami bo i tak na wszystkim da się jeździć. Rekomenduję:
-używany (nawet w maratonach), ale trzeba umieć ocenić stan
- rozmiar minimum dopasowany do wzrostu
- Aluminium (na początek na pewno, z karbonem trzeba umieć sie obchodzić)
- Napęd - to zależy (mam 3x10, ważniejsza jest jakość elementów, na każdym da się jeździć i wygrywać)
- Koła 29
- Dętka (lubię często pożonglować oponami, 20 tys bez laczka, dętka, łyżki i pompka zawsze przy sobie)
z blokadą się nie zgodzę jak ci zerwie linkę ..........?
Robert Ćwik no jak zerwie linke to zerwie linke.. można jechać dalej.. nie widzę problemu. A jak zerwie linke od przerzutki ? a jak zerwie przewód hamulcowy ?
Przesuwając siodełko i zmieniając długość mostka sterów zmieniasz geometrię.
Zobacz co się dzieje z nogą gdy przesuwasz siodełko, zobacz co dzieje się z pochyleniem ciała rowerzysty i sterownoscią roweru gdy zmieniasz długość mostka.
Zbyt mała rama zapewne poskutkuje mocno podniesionym siodelkiem co znów wpływa na nogi - zmienia się położenie punktu przekazywania mocy że stóp na pedały.
Gdyby tych kilka cm nie robiło różnicy to żaden producent rowerów/ram nie kłopotałby się produkcją ram w różnych rozmiarach - po co zwiększać zbędne koszty?
Amortyzatory rama opony szprychy napent
A mowilem , ze bezdentkowe to jest-To!!!. Poza? OK!
Rower musi byc ladny. Brzydki kazdy bedzie wyprzedzal. Ja na ulicy nie wyprzedzam ladnych panienek, wole je miec z przodu.
Wielkosc ramy tu sprawa jest prosta, w terenie nie moze byc za duza. Na rekreacyjne jazdy aby wejsc na rower i nie spasc przy ruszaniu. A co do masy, najlatwiej odchudzic siebie, taniej, zdrowiej.
Używane podstawowe hamulce, nawet bez grupowe? Może jeszcze tarcze SM-RT10? Nawet w drodze do pracy to się zbyt szybko zużyje.
Karbon zdecydowanie przy hardtailu. Pomijam wagę, która oprócz lansu i wygody naprawde ma znaczenie jak ktos ostro sie sciga. Rama karbonowa dzieki mozliwosci ksztaltowania rurek jest sztywniejsza wzdluz przekazywania sily- tylny trójkąt. Alu sie nie umywa. Karbon idealnie pochlania drgania z tylnego kola i calego roweru. Aluminiowa rama jest "szorstka" i na pewno bardziej trzepie.
maciej L co do tłumienia drgań no to faktycznie karbon będzie miał przewagę ale to nie są aż niewiadoma jakie różnice .. w górach to i karbon solidnie wytrzepie, przynajmniej jeśli chodzi o hardtaile
@@ZielonyF16 i ogromny minus że cięzko znaleźć używany karbon który nie jest zmęczon
.... Jak ktoś się ostro ściga .... Po kilku sezonach każdy już wie z których gadżetów nie korzysta 😉😊, przy trasach ze zjazdami warto pomyśleć o sztycy automatycznie opuszczanej
Piankowe gripy? Przecież to się od razu rozsypie.
prawie 30 maratonów i jakoś sie trzyma
Co do rozmiaru ramy to się nie zgadzam. Należy ją dobrać do wzrostu.
no tez nie koniecznie, bo mogą byc dwie osoby o takim samym wzroscie, a jedna bedzie miała wyjątkowo długie nogi i krótki tułów i przekrok pewnie ponad 90cm, a drugsa osoba moze miec ten sam wzrost lecz bardzo długie ręce i tłłów i krótkie nogi i przegrok w okolicy 80cm na przykład - i czy dla obu Panów taka sama rama bedzie odpowiednia ?? :) wzrost wzrostem, ale jeszcze są proporcje które każdy ma inne, poza tym jeden bedzie sie lepiej czuł na troche mniejszej ramie, bo bedzie pewniej sie składać na ostrych zakrętach, a drugi moze woleć troche wiekszą bo stawia na komfort i wygodę :)
Jak byś się znał to byś nie pierdolił głupot - duża rama dla malucha pomniejszona mostkiem i sztycą - to pierwsza chopka kolizja i po jajach !!!!
x,x x,x skoro tak mówisz..