Wszechświat przed Wielkim Wybuchem, Michał Eckstein
HTML-код
- Опубликовано: 27 сен 2024
- Zapraszamy na podróż na sam skraj Wszechświata i jeszcze dalej - dr. Michał Eckstein odpowie na pytanie, czy przed Wielkim Wybuchem były... wcześniejsze wielkie wybuchy.
"Co było przed Wielkim Wybuchem?" To pytanie wydaje się pozbawione sensu, gdyż według naszej najlepszej wiedzy Wielki Wybuch stanowił początek tak przestrzeni, jak i czasu. Jednak światowej sławy fizyk i matematyk Sir Roger Penrose stworzył model kosmologiczny, w którym przed Wielkim Wybuchem miał miejsce... inny wielki wybuch!
Dr Michał Eckstein (Uniwersytet Jagielloński, Centrum Kopernika) w czwartkowy wieczór postara się przybliżyć tą fascynującą koncepcję i odpowiedzieć na pytanie: w jakim stopniu jest to śmiała wizja, a w jakim poważna hipoteza naukowa dająca realny obraz świata.
„Wielkie Pytania - przygotowanie i publikacja cyklu dodatków popularnonaukowych do »Tygodnika Powszechnego« oraz organizacja cyklu popularnonaukowych wykładów otwartych” - zadanie realizowane przez Fundację Centrum Kopernika, finansowane w ramach umowy 625/P-DUN/2016 ze środków Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego przeznaczonych na działalność upowszechniającą naukę.
Bardzo ciekawy wykład, bardzo ciekawa teoria.
Dzięki za fajny wykład.
Z zagęszczenia jadu komentujących trolli pod tym filmikiem można by było stworzyć drugi wszechświat. Oczywiście wszelkie transformacje w nim byłyby zbędne - po prostu odcinek od A do B a nawet punkt, w którym każda z egzystencji byłaby najmądrzejsza i lepsza od innych, oczywiście za darmo i bez żadnego wysiłku, bo nie byłoby czego się uczyć i czego rozumieć.
Teraz wiemy że te trolle, to rosyjscy trolle Putina którzy udają Polaków.
Będę robić zamieszanie dla zasady i podważać wszelki autorytety
Co jeśli nasz wybuch wszechświata, jest efektem pochłonięcia czarnej dziury? Zakładając, że wybuch naszego wszechświata jest efektem drugiej strony czarnej dziury to musieliśmy powstać z pochłonięcia innego wszechświata. Taka niekończąca się pętla umierania jednego uniwersum, a początek życia drugiego. Taka mnie naszła rozkmina :D
Raczej nie bo zgodnie z przewidywaniami Hawkinga czarne dziury mają wypracować kiedy obniży się temperatura kosmosu poniżej temperatury czarnej dziury
Pozdrowienia 🤚 przy okazji prof.Dragan
Szukałem podobnego rozwiązania. Osobliwa koncepcja zgodna z moją intuicją. Ma wszystko, co można wnioskować z obserwacji i braku obserwacji. Inspiruje mnie do dalszych rozważań. Dziękuję. Ps. Komentować można na każdym poziomie pojmowania, ale jeśli nie rozumiesz, to błędy poznawcze - uproszczenia projekcji Twojego umysłu (np. dotyczące operacji wielokrotności nieskończoności) nie pozwolą Ci podjąć głównego wątku w dyskusji. Hejt jak najbardziej jest alternatywnym nurtem skupiającym tkwiących w uproszczonej rzeczywistości użyktowników z małym śladem konstruktywnych krytyków.
Wiemy tylko to ,że niewiele wiemy. Kto sądzi inaczej jest dyletantem
Podobało mi. się. Byłbym jednak bardziej uszczęśliwiony, gdyby na widocznej planszy były również widoczne ruchy wskaźnika. "Martwa" plansza nie była dobrym pomysłem. Chciałbym kolejny film obejrzeć z planszą w czasie rzeczywistym.
Pozdrawiam.
Wielkie Odbicie - to ono sugeruje, że Wielki Wybuch jest zjawiskiem powtarzalnym w czasie. Mi się wydaje, że Wszechświat sam w sobie nie ma początku ani końca. Nieskończenie wiele razy się mogło to zdarzyć, ale nie przejmujcie się tym - nie zauważymy, że nasze życie, Wszechświat i Droga Mleczna powtórzyły się. Najlepiej skupić się na tym, co jest teraz.
Za górami za lasami była sobie osobliwość o "nieskończonej" energii z której w Wielkim Wybuchu powstał "skończony" Wszechświat :-)
Jakbym słyszał biblijne fantazje o magicznym Bogu stworzycielu :)
@@DayWalker966Rip Tu nie chodzi o jakiegoś tam magicznego Boga stwórcę, ale o to, że teoria Wielkiego Wybuchu nie jest jedyną teorią o początkach powstania naszego Wszechświata. Istnieje jeszcze inna bardziej wiarygodna oparta na Wybuchu Inflacyjnym (ale nie mylić z tym który miał rzekomo poprzedzać W.W.)
@@buscador11ful Przecież to jedno i to samo. Inflacja jest nieodłączną częścią Wielkiego Wybuchu.
Ponoć ktoś przeprowadził eksperyment, w którym z nieskończonego zbioru liczb naturalnych wybrał skończoną ilość liczb naturalnych. Były to liczby: 2, 6, 39 i 13429863215. Dziwne.
skąd wiesz, że skończony? nie stwierdzono, że gdziekolwiek jest kraniec.
Dlatego śmierć nie jest końcem wiecznym
Bardzo ciekawy wykład, dziękuję za podzielenie się nim na YT. Mam pytanie, jeśli warunki początkowe i warunki na skraju są takie same lub zbliżone czyli istnieją tylko cząsteczki takie jak np. foton to co stało się z materią / masą, czy może mieć to coś wspólnego z wypromieniowaniem czarnych dziur S.Hawkinga ?
Słuchając tego typu wykładów, zastanawiam się jak będą wyglądały za 100 lat. Tzn. nie te konkretne, tylko te które powstaną za 100 lat. Jakiś fizyk, który urodzi się powiedzmy w 2090, w 2120 wygłosi wykład i powie, że zaczynając, trochę historii, w 2020 zastanawiali się nad teorią kwantowej grawitacji, szukali grawitonu...
spoko rozkmina
Mam nadzieję że za 100 lat ludzkość jeszcze będzie istnieć.
A za tysiąc lat?
Najwyraźniej chyba żadnego grawitonu nie ma. Szuka się go prawie 100 lat. Grawitacja najwyraźniej ma inny charakter niż pozostałe trzy oddziaływania. Nie mamy też pomysłu na nową fizykę łączącą fizykę relatywistyczną i kwantową. Ciekawą próbą połączenia obu fizyk wydaje się hipoteza Dragana o czasteczkach naswietlnych
@@ZdzichaJedziesz Nie wiadomo czy nie ma. Oddziaływanie grawitacyjne jakoś działa, więc coś informacje przekazywać musi. Grawiton jest skrajnie trudny do zarejestrowania, może niemozliwy przez następne setki lat.
Czas nie ma długości, głębokości, ani szerokości, czas to nie jest wymiar liniowy, które to określają formę, ale jest..... ograniczeniem prędkości propagacji informacji we Wszechświecie.
Fotony nie mają masy, bo informacja nie ma masy, a foton, to jest informacja o zmianie stanu kwantowego elektronu.
Takiemu samemu ograniczeniu prędkości propagacji podlega informacja rozprzestrzeniająca się jako fala elektromagnetyczna, grawitacyjna, czy jakkolwiek inna, dlatego nawet splatanie kwantowe nie pozwala na przekroczenie ograniczenia, które nakłada to co nazywamy czasem.
Gdyby nie było ograniczenia propagacji informacji we Wszechświecie, wszystko wydarzyłoby się jednocześnie i Wszechświat przestałby istnieć nim by powstał.
3:00 typek z tyłu wyciera kozę w kolegę.
Ten kolo cały wykład poszukiwał w nosie chyba tunelu czasoprzestrzennego.
Wydłubuje kwarki.
Spoko temat 😅 gościu " Gwiazda programu" przebił czarną dziurę 😂
Ha ha dobry jest mistrz świata tylko żeby nie przewiercił się do mózgu.POZDRAWIAM
HAHAHAHAHAHAAHA
Słucham,wczytuję się na innych stronach,znowu słucham ii napiszę,że ten pan bardzo ładnie opowiada ale i tak czuję się jak chłopek słuchający księdza trzysta lat temu...tak pięknie to tłumaczy i tak pewnie,że równie dobrze mógłby opowiadać o płaskiej ziemi,czy tam o tych siedmiu dniach tworzenia świata.
Tyle że ta wiedza jest czymś poparta(obserwacje, matematyka itd.), magiczne opowiastki księdza nie są niczym poparte, lub poparte bajaniami innych ludzi.
Nie było wielkiego wybuchu interpretować wyniki obserwacji można na wiele sposobów.
Efekt Doplera może powodować pojawiająca się grawitacja która spowalnia maksymalna prędkość sygnałów czyli prędkość światła a bierze się ona z powierzchni czarnej dziury w której jesteśmy :) ponieważ od powierzchni kuli grawitacja maleje do środka liniowo a nad powierzchnią maleje do kwadratu, w środku wiec są obszary bez grawitacji ale z zagęszczona czasoprzestrzenią. To co czarna dziura wessie rozerwie na najprostsze elementy to po jakimś czasie cześć dostanie się do obszaru bez grawitacji i tam stworzy na nowo materie. I nie ma tam żadnych tuneli do przeszłości najwyżej do innego wszechświata z zagęszczona czasoprzestrzenią w której czas leci inaczej niż na zewnątrz ale wszystko co tam się dostanie zostanie wcześniej rozerwane na części pierwsze i tyle.
Dziękuję!
Najpierw trzeba zadać pytanie czy był tzw wielki wybuch. Jeśli był, to trzeba to udowodnić. Podkreślam- trzeba udowodnić., a jeśli się udowodni, ze był , to dopiero potem , potem postawić pytanie co było przed. W tym przypadku naukowiec (niby) zrównał hipotezę z twierdzeniem. Swoje przypuszczenia czyli hipotezy przedstawia jako twierdzenia. Jako dowody hipotez przedstawia dowolne rysunki z dowolnymi wymyślonymi transformacjami, czyli przekształca mrówkę w słonia, zakładając istnienie wymyślonej przez siebie transformacji z kierunkiem czasowym. Co to oznacza? Nic. Skoro nie oznacza nic ,to na wszelki wypadek zastosujemy jeszcze wymyśloną transformacje konforemną i nazwiemy ją po angielsku,żeby było bardziej uczenie. Jeszcze bardziej uczenie będzie nazwanie w języku fun- fun- gun. W ten sposób udowodniliśmy Wielki Wybuch, ale jeszcze nie całkowicie , bo w czasoprzestrzeni pominęliśmy czas, więc musimy to uwzględnić, bo inaczej nasz wywód nie ma sensu i zaczynamy od początku zaczynając i kończąc na nieskończoności, ale nie wiemy co to jest nieskończoność, więc... Nie ma jednak jak być naukowcem. Można sobie lecieć i lecieć, kleić od spodu i od góry Drugi Wielki Wybuch. Jak trzeba przykleimy jeszcze i Trzeci, Piąty i Nieskończoność. Wszystko można.
Pierwsze trzy pytania . 1- NIE, 2- Niemadre pytanie poniewarz w rzeczywistosci czas nie istnie. 3- NIE poniewaz jest wieczny.
Wszy
Albo będzie bardzo nudno, albo bardzo ciasno. Tak bym ja powiedział; bawmy się trochę.
Z paradoks dziadka problem jest taki że cząstki nie mają parametrów ukrytych, a więc nie ma zdeterminowanej przyszłości po zmianie historii. Tak więc paradoks dziaka nie jest paradoksem, bo można zabić przodka i przeżyć, gdyż zgodnie z mechanika kwantowa historia pomiaru nie istnieje, a wynik kreuje się podczas pomiaru.
Brak parametrów ukrytych dowodziły niezachowane obecnie nierówności Bella.
"wydłubuje kwarki " popłakałem się
Ja tylko przyszedłem poczytać komentarze.
Jako Wszechświat w sposób mylący mówi się o Drodze Mlecznej, naszej galaktyce, która powstała ok. 13,8 mld lat temu. Czyli pytanie powinno brzmieć, jak powstają galaktyki, których są miliardy. I właśnie tę wszechprzestrzeń ze wszystkimi galaktykami powinno się określać jako wszechświat. Pytanie o sposób powstawania galaktyk, lub powstanie naszej galaktyki, jak najbardziej jest sensowne i powinno być stawiane. Z tego, co rozumiem, prawybuch jest super uporządkowaną, naukowo sterowaną (prawdopodobnie) operacją. Trudno tu mówić o przypadku.
Czy na pewno zrozumiał cykliczność Wszechswiata według Sir Rogera Penrosea ?
A mnie nurtuje takie pytanie: skoro na początku był chaos to jakim cudem entropia jest pojmowana jako wzrost nieuporządkowania? Moim zdaniem wzrost entropii to wzrost uporządkowania. To uporządkowanie osiągnie swój stan maksymalny gdy wszystkie cząsteczki oddalą się od siebie na odległość która zakończy ich wzajemne oddziaływanie. Póki co fizycy przywiązani są do błędnej definicji która generuje piękne teorie ale nie tłumaczy tego o co pytają.
Pamiętam rabiniczną interpretację początku Świętej Tory. Pierwszą literą jest bet (ב). Interpretowało się kształt tej litery jako możliwość poznania tego co jest na dole i na górze (przestrzeń) wszechświata oraz jako możliwość poznania tego co będzie (rozważania na temat przyczyny i skutku). Ale miałoby nie być możliwym poznanie tego co było (przed powstaniem wszechświata).
ja mam pytanie-co wybuchło w wielkim wybuchu skoro to był początek świata? co to za wniosek, że skoro teraz entropia rośnie tzn, że tak będzie cały czas lub odwrotnie? woda jest i ciepła i zimna jednocześnie na planecie, są ciepłe i zimne prądy wyczuwalne gołą nogą, i są zmienne, więc obliczenie ich dokładne na kartce jest bliskie niemożliwego. a ile czasu obserwujemy to zjawisko-entropię, żeby wydawać osądy? bo nasze 100 lat dla ziemi to nic. poza tym to tylko teoria. raz może rosnąć a raz maleć skoro wszechwswiat sie kurczy i rozszerza. dlaczego foton miałby uśmiercić twojego dziadka-czy kiedykolwiek kogokolwiek uśmiercił foton? ktoś tak miał zapisane na nagrobku, karcie pacjenta-zginął od fotonu? to ma być dowód? natura w jakiś sposób się recyclinguje, miewa okresy, pory roku. widzimy to gołym okiem, drzewo zrzuci nasiona i liście, potem wchodzi w tryb oszczędny energetycznie. inne proste organizmy po zapłodnieniu jaj umierają. teoria ewolucji jest bardzo prostolllinijna. ale czy każde zbliżenie prowadzi do prokreacji? nie, i nie tylko u ludzi np małpy bonobo. czy każda prokreacja prowadzi do pomnożenia gatunku biorąc pod uwagę libertynizm i syflis oraz choroby przenoszone drogą płciową-nie. czy każda wojna prowadzi do pozostania najsilniejszych osobników-obecne wojny mają dość szeroki i nieselektywny zakres anihilacji, są zimne wojny, wojny informacyjne itd. silne osobniki giną na wojnie, nie biorą w niej udziału kobiety, osoby chore, starsze, dzieci. trzeba by określić czy warunki wojenne sprawiały, że pozostawali najsilniejsi. rozwój medycyny i zakaz aborcji oraz eutanazji sprawia, że przeżywają ludzie z różnymi chorobami, cukrzycą, wadami wzroku, chorobami serca, po wypadkach, które wg tych kryteriów ewolucyjnych powinny wyginąć, natomiast rozmnażają się i geny trafiają do puli. jakoś nie sprawiło to wyginięcia gatunku ludzkiego. dawne wojny prowadziły do przemieszania puli genetycznej poprzez akty przemocy seksualnej w czasach, gdy dynastie próbowały zachować czystość swojej rasy, nie wiemy jakie obciążenie genetyczne miały dynastie monarchistyczne lub bogatych rodzin-jak wiadomo blisko spokrewnione osobniki nie wydadzą na świat silnego potomstwa. w dawnych czasach czy tylko ci najbardziej uzdolnieni mieli dostęp do edukacji czy najlepiej usytuowani, którzy nazywali się dobrze urodzonymi. kobiety bardzo długo nie mogły dostąpić tego zaszczytu i jeszcze freud nazywał je przedstawicielkami bezrozumnej natury, puste naczynia, a mężczyzn przedstawiał jako posiadaczy logos. czy popędy są naturalne czy kulturowe? czym jest dobór naturalny, gdy kobiety stosują makijaż i strojne suknie przykrywając objawy choroby lub tuszując niedoskonałości figury. panie uprawiające najstarszy zawód świata nie kierowały się popędem tylko chęcią zarobku. czy każda rywalizacja prowadzi do wyłonienia najsilniejszych-teoria selekcji koni wyścigowych. wyścig trwa kilka minut, koń może mieć gorszą kondycję, być niewyspany, chory, zdekoncetrować się i to przeważy o wyniku gonitwy, która nie jest powtarzana. czy można powiedzieć, że ta grupa, która się ścigała, to grupa najlepszych-nie brały w niej udziału wszystkie konie. nie każdą przyczynę choroby da się określić jako genetyczną lub środowiskową. nasze myslenie przyczynowo-skutkowe może zawierać błędy wnioskowania skażone przekonaniami kulturowymi. czy najbardziej uzdolnione osobniki to będą te najlepiej przystosowane czy zsocjalizowane skoro wiemy z historii, że ludzie myślący nieszablonowo byli nieakceptowani, zabijani lub wykluczani. nikt nie zainteresował się pracą einsteina poza 1 osobą. wielu uczonych i artystów zmarło niedocenionych w biedzie. w stadzie wilków samcem alfa jest ten, który najlepiej rozstrzyga spory, nie ten najbardziej brutalny i najwięcej prokreujacy, jest tez samica alfa. zwierzęta rzadko walczą na śmierć i życie, częściej się straszą. drapieżniki, gdy zjadają ofiarę pozostawiają padlinę dla innych gatunków. gdy usunąć ze stada piesków preriowych osobniki altruistyczne-te które wyglądają drapieżnika i alarmują wystawiając się na atak stado ginie. możemy obserwować wzrost rośliny w warunkach laboratoryjnych jednak nie możemy wywnioskować z tego co przeważa o zachowaniu danego gatunku ponieważ należy do ekosystemu. można żyć bez 1 półkuli mózgu zupełnie normalnie-odkryto takie osoby, nawet bez móżdżku, bez nerki lub innego organu dzięki właściwościom kompensacyjnym organizmu. określamy normy medyczne np glikemii czyli cukru jako 100 ale rekordziści dochodzą do wartości rzędów 900 i są przytomni, podobnie jak promile dawka śmiertelna to 2, a są osobniki, które mają 4 nawet 6 przy zachowanej świadomości.co więc będzie normą? dowiadujemy się, że niektórzy nie gorączkują nawet przy crp 300, a dla innych normą będzie wyższe ciśnienie. mamy wiele cech osobniczych. jak teoria ewolucji odnosi się do samo..bójstw-sa zaprzeczeniem eolucji?
Chcialbym miec takie wszystkie problemy !
Na początku był wybuch potem zupa potem promienie... Jebłem ze śmiechu..
Foton nie posiada ładunku elektrycznego ani momentu magnetycznego, jego masa spoczynkowa jest zerowa (m0 = 0). Pytanie wiec jakim cudem foton jest polem materii??
Jest cząstką energii, czyli kwantem, a nie cząstką materii.
Tańcowały dwa Michały jeden starszy drugi mały. Jak ten młody zaczął krążyć ,to trudno mi było nadążyć. Tak mi sie to napisało. Wiedzy o tem jest wciąż mało. Zatem sięgnę do dużego i posłucham słów starszego. Od Michała do Michała będzie moja wiedza cała. Choć godzien Eckstein Einsteina to i Heller godzien Halleya. 🧐😏🤪
P.S. dożywotnio będę studiować te tematy ,a może i dłużej jak sie da. Czas pokaże. 🇵🇱
thXx
do 10 min przyswajalne pozniej czysta magia
Szkoda, że nie ma czarodziejskiej różdżki w ręce ten magik, tylko tak macha pustą ręką...
Przepraszam, czy tam na okładce książki jest TW Bolek?
Skoro przed Big Bang było tylko promieniowanie to czy było i źródło?
Tak to był Bóg.
@@marianskodowski8337 Bóg to doskonała zapchaj dziura dla miejsc, gdzie nauka jeszcze nie sięga.
Bóg to tylko idea wymyślona przez człowieka. Nie jest żadnym wytłumaczeniem dla niczego.
@@DayWalker966Rip Oczywiście, że tak, to Doskonała Zapchajdziura, jak sam twierdzisz. Nowoczesna nauka nie sięga już tak ze 150 lat. Czy mamy więc zwątpić w Boga, bo ta nauka tam wciąż nie sięga? A co jeśli nigdy nie sięgnie, bo okaże się to niemożliwe? Bo jak mówi pan Meissner; "fizyk teoretyczny 99,9% swej pracy wyrzuca do kosza"?
@@marianskodowski8337 Nie. Nauka doskonale tłumaczy dlaczego człowiek wymyślił sobie Boga.
A także dlaczego lubimy wierzyć w takie bzdury.
*A co jeśli nigdy nie sięgnie, bo okaże się to niemożliwe*
Trudno. Trzeba się pogodzić z tym, że możliwe iż nigdy nie zrozumiemy całkowicie istoty istnienia wszechświata.
A dla niecierpliwych i niewymagających jednostek - mamy przecież religie i koncepty o magicznych Bogach stworzycielach.
@@DayWalker966Rip Czy ci ateiści, którzy się nawrócili też wymyślili sobie Boga? Pytanie debat brzmi: czy rzeczą racjonalną jest wierzyć w jednego Boga i Stwórcę ponieważ wszystko na świecie, ludzie, kultury, Natura są do siebie podobne... a więc dlatego w jednego? Ci naukowcy eks-ateiści stwierdzili, że jednak tak.
Niestety, ale ciągłe próby tworzenia różnych i sprzecznych wzajemnie hipotez przez naukowców n/t Początku Wszechświata, ZERO wiedzy n/t powstania życia, tudzież ignorowanie niewygodnych artefaktów z wykopalisk (Michael Cremo, polistraty) skłania mnie do wniosku, że nauka to w dużej mierze rodzaj sekty, która za główne zadanie ma wyeliminowanie Boga Biblii z umysłów ludzi. Oczywiście nie wszyscy naukowcy tacy są. Dlaczego nie być po prostu agnostykiem, o ile ten Byt nie dostarcza nam wystarczających dowodów na swe istnienie? Czy to nie byłoby uczciwsze w kontekście tak zagadkowego i skomplikowanego Universum w jakim żyjemy? Zostawmy złe podłe okrutne religie i zostawmy złe podłe i okrutne systemy, które tworzyli ateiści, lub megalomani, którzy stawiali siebie ponad wszystko.
PRZED ZUPA BYŁA ENERGIA , NEUTRONY
To teraz niech pani przyprawi i gotowe👍Smacznego!!!💋
Ja tam nie mam takiej pewności. Zbyt daleko w czasie :D
A skąd ta energia?
Nie zrozumiałem: "każda cząstka masywna, która tam doleci potrzebuje na to nieskończenie dużo czasu". 14:09. Chyba powinno być: "która tam się zbliża potrzebuje...".
Przecież obiekt to coś co jest ugięciem czasoprzestrzeni, nie może być ugięcia czasoprzestrzeni poza granicą czasoprzestrzeni.
Błędem tu wydaje mi się przygwoźdzenie w obliczeniach obserwatora do jakiś jego ram, a ja obserwatora traktuję bardziej jako albo dany kwark albo jako wyznaczony punkt w czasoprzestrzeni opisany tak że względem wszystkich ugięć i zawinięć czasoprzestrzeni dookoła niego względem niego (ps. Teoria amatorska)
Jak tutaj was traktować poważnie, kiedy na półce jest książka o Pablo Escobar. Wiemy co było co będzie lecz na ziemi bałagan i nie można znaleźć samolotu zaginionego na Oceanie Indyjskim. Zaginięcie lotu Malaysia Airlines 370 - zaginięcie samolotu, do którego doszło 8 marca 2014 roku. Nauka ścisła miesza się z filozofią. Tragedia.
Ja mam teorię popartą faktami, mianowicie na RUclips istnieje kasta idiotów, którzy wyszukują filmy tagami "wielki wybuch" bądź "ewolucja", tylko po to, by wpisać pod nim głupi, bezsensowny komentarz.
Gosciu malinowy, na twojej grafice znak zapytania jest kwintesencja tak ciebie, jak i twojego pseudo; LeSieZmachauuem. Tzn. jesteś kul?, czy wstydzisz się swego nazwiska?.... Pajacu....
W związku z tym chciałbym zadać pytanie: w czym Wszechświat powiększa się? I co jest za skrajem czasoprzestrzeni?
Bo cała teoria w. wybuchu jest idiotyczna.
@@marianskodowski8337 Wielkie NIC.
@@marianskodowski8337 w niczym się nie rozszerza, to jest główne błędne założenie, że przestrzeń musi się w czymś rozszerzać.
It's a pity this great program is not translated to English.
stabiljka SO LEARN POLISH !!!
@@honda115a it would be such a waste of time, learning so useless and hard to learn launguage just to watch some video on RUclips xD
Jak to jest z tym fotonem? Jest bezmasowy? To dlaczego zakrzywia przestrzeń? Czy to nie masa zakrzywia przestrzeń? Jakąś sprzeczność dostrzegam w Pana słowach. Albo też moja wiedza jest niepełna.
Foton nie posiada masy spoczynkowej. Posiada natomiast energię, która zakrzywia czasoprzestrzeń podobnie jak masa (w myśl teorii względności masa jest formą energii).
NA WYKRESIE WIDZĘ PRZEPIĘKNĄ TRANSFORMACJĘ KORONKI .... :)
mózgi wyprane
wspaniały wykład, dziękuję, ale właśnie ta koncepcja zupy mi nie pasuje, oraz to, że fizycy mowią o tym z taka pewnością zamiast zaznaczyć, że to tylko teoria. na 1 z wykładów fizyk powiedział: no i z tej zupy jakoś powstało życie, to jakoś to dla mnie za mało. zapytany jak odparł, może jakieś pioruny nad nią itd teraz widzę widze mikrofale...ale naprawdę gotuje codziennie w czasie burzy także, kiedy są większe mikrofale i z garnka nie wychodzi życie... no błagam... czy ta klasyczna koncepcja musi być zobowiązująca? wychodzi z garnka życie jak go zostawię na cieple ale tylko dlatego, że larwy much złożyły tam jaja. coś mi się wydaje, że ta prakoncepcja mogła się na tym opierać bez znajomości biologii... czy wy wierzycie w to co gada fizyk tylko dlatego, że narysował jakieś rysunki na tablicy? nie, dlatego, że uczelnie promowały fizyków jako autorytety. ale nie zawsze tak jest i nauka ma straszne fakapy za sobą oraz nagrody antynoble za bezsensowne badania. czy gdyby odrzeć to wszystko z promocji uczelnianej to wtedy to wszystko co on mówi to byłyby jakieś bzdury, jaka czarna i biała dziura, co on nam tu czaruje? proszę bądżmy krytyczni w stosunku do nauki i nie zapominajmy, że w grupie, oraz za pomocą autorytetu, gdy ktoś wam powie, że dłuższy odcinek jest krótszy mimo, iż wyrażnie widzicie na tablicy, że jest dłuższy to nie uwierzycie własnym oczom ani uszom jak w znanej bajce, gdzie dziecko krzyczy car jest nagi, gdy lud wierzy, że przechadza się w magicznym ubraniu, którego tylko mądrzy i wybrani są w stanie zobaczyć. na tym polega przekręt. nie twierdzę, że nauka to przekręt, ale , że zawiera pułapki logiczne, a jako, że jest straszne napompowana i nieomylna i udaje wszechwiedząca ale tak nie jest- wpada więc we własną pułapkę ambicji i zmierza rozpędzona w niebezpieczne rejony, w które ciągnie całą ludzkość za sobą w wyścigu technologii możliwe, że ku zagładzie. po to się naukę popularyzuje aby każdy z nas mógł podjąć rękawicę i brał udział w procesie myślowym, nie myślcie, że jesteście za głupi aby rozumieć, jesteście nie skażeni akademickim sformalizowanym podejściem. planc był samoukiem, a einstein łapał dwóje w szkole z fizyki. ciekawe co powiedzieli by psycholodzy i biolodzy po analizie tych twierdzeń, dlaczego nie oddadzą ich im aby zweryfikować słuszność racji, poprosić o opinię? moim zdaniem ktoś kto mówi luziom, że dany wynalazek to jedyne wyjście powinien być nie tylko stale prześwietlony przez psychologa-łącznie z jego relacjami, mieć superwizorów ale być osobą publiczną i wszystkie jego dochody winny być transparetne, bo biznesmani szukają sposobów zarobku. to już są zbyt poważne zabawki i badania, a dalej nie mamy holistucznego podejścia i zespołów specjalistów, dalej nie można powiedzieć sprawdzam tylko wszystko w swoim środowisku, które wdycha własne....reforma służby zdrowia doprowadziła do jej rozwoju i zmiany kilku ustaw, gdy wpuszczono nowe zawody, osoby ze świeżym podejściem, gdy zdecentralizowano władzę nastąpił rozwój. koncepcja big bang i prazupy jest absurdalna, ja bym chciała żeby jakikolwiek profesor odpowiedział na pytania małych dzieci odnośnie tego zagadnienia. im nie wystarczy jakoś-obejrzałam wiele wykładow na ten temat i sformułowanie jakoś przeskakuje miliardy lat, jakoś z zupy powstało życie, może pioruny, mikrofale. to poprostu obraża moją inteligencję albo jakoś albo miliardy lat temu. naprawdę trudno się przyznać do tego, że nie ma odpowiedzi? cięzko powiedzieć nie wiem? niczym nie różni się ta koncepcja dla mnie od boga na chmurce ale fizycy często wyśmiewają religię, a moim zdaniem popełniają błąd dosłownego odkodowywania symboli kulturowych, ponieważ w bibblii, usuniętych z jej kanonu księgach były anioły o 12 twarzach, 18, światowid miał 4, czyli dziwne figury przestrzenne, fraktale w hinduizmie były od dawna i teorie wielu wymiarów, więc na razie tylko zgapiają od religii. wyśmiewają ruchy oddolne ale sami poszukują ufo, jakoś nie znaleziono selenitów na księzycu-to są wszystko zabiegi promocyjne, aby nauka odpowiadała na potrzeby ludzi. przeprowadza w kosmos też nie wyszła, bo nie wiemy czym jest życie-trzeba będzie wziąć się za ten bałagan tu na ziemi. fizycy powinni pracować z informatykami, biologami i chemikami nad dna i bakteriami, kombinować jak stworzyć bakterie lub substancje rozkładające śmieci jak plastik, jak skutecznie recyclingować i monitorować proces. a psycholog powinien pilnować czy nie chcą wysadzić planety z ciekawy i czy nie wchodzą w błędy logiczne lub nie ekscytują się za bardzo. archeolodzy bawiąc się rezonansem magnetycznym udowodnili, że pewne zjawiska, które sądzilismy nie potrzebują milionów lat tylko odpowiedniego środowiska żeby wyglądac na bardzo stare i podważają teorie milionów lat. również fakt odnalezienia baterii oraz komplikacja dawnych cywilizacji, które dały podwaliny pod współczesną naukę mówi, że dawne kultury były mądrzejsze niż nam się wmawia tylko inaczej przedstawiały cyfry jako obrazy lub dżwięki-język był bardziej wieloznaczeniowy i zależny od kontekstu. poza tym bylo by naprawdę miło, gdyby fizycy przestali bujać w obłokach i zajęli się przyziemnymi problemami, posprzątali balagan, który sam zrobili-ich starsi koledzy np zanieczyszczeń, energii, odpadów jądrowych. nie czas teraz na rozważania o kosmosie i patrzenie w niebo, wydawania miliardów dolarów na zrobienie 1 zamazanej fotki lub otrzymania dzięwku pik z urządzenia kosztującego miliardy, którego pik nikt nie potrafi zinterpretować i muszą minąć jeszcze może setki lat lub co najmniej 100 lat. fotony badają od 100 lat i cały czas otrzymują tę sama odpowiedz-brak odpowiedzi, a mimo to zezwala się na marnowanie naszych pieniędzy z budżetu i nie skłania do budowania np elektrowni wodnych, obliczen usprawiniających przemysł itd. to po co oni są? dla własnej radochy żeby z naszych dotacji opracowywac jakies teorie, które dają radość tylko im, i czasem przez 20 min ludziom na wykładzie, czy może od wymyślania urządzen razem z inzynierami, do których nie chcą sie przyznac,ze są zbyt ryzykowne, bo wywalają pół planety w powietrze albo napromieniują. reaktor w nieczech już przecieka i musiał zostac wyłączony, wiemy co stało się w czarnobylu ile ludzi i zwierząt zmarło, dalej tam jest napromieniowanie rzędu 100 czy 60 jednostek już nie wspomnę o odpadach atomowych gromadzonych w bunkrach, które mają przetrwac w beczkach miliony lat ale bduje sie coraz więcej elektrowni i wkrótce zabraknie miejsca na gromadzenie tych odpadów. czy to jest normalne? przecież jeśli myslenie zawiera błąd to może trzeba się cofnąć i wymyslec coś innego? moze nawet cofnąć do lokalnych produkcji i zrezygnowac z masowych nadprodukcji, gdzie sporo się marnuje. monoprodukcja to jest cos co w przyrodzie nie występuje, więc może kazdy dom powinien mieć własne zasilanie? każda rodzina? ale lepiej patrzeć się w niebo i prokrastynować, budowac kolejne niebezpieczne maszyny. osobiście uważam, że pewnych badań powinniśmy zabrobić. nie będziemy bardziej szczęsliwsi od tego czy dowiemy się co się stało na początku świata i czy w ogle był. szczerze mówiąc nie obchodzi mnie to. obchodzi mnie czy zaraz będzzie koniec świata z powodu braku odpowiedzialności uczonych, którzy nie chca podjąc waznych problemów. medycy ofiarowali swoje w czasie pandemii. żołnierze walczą na ukrainie, a fizycy wyciagają tylko łapki po dotacje żeby sobie robić swoje badania....są totalnie odklejeni, wpatrzeni we wzory, z dala od ludzi i wielu z nich to prawdziwe dziwololągi i odludki zatopieni w krainie fantasy artyści. ktoś musiał by tych artystów zaprzęc do roboty, bo coś im za dobrze ostatnio...nie mam nic przeciwko nauce, ale ciekawość 1 stropien do piekła i uważam , że mamy obecnie wszystko czego potrzebujemy żeby żyć, wystarczy tylko ergonomicznie to wykorzystywać, udoskonalać to co jest. nie potrzebujemy wiedzieć więcej o pewnych rzeczach jesli ma to wyrwać półplanety to może warto powściągnąć swoją ciekawość, poczekać 100 lat aż mądrzejsi od was zbudują wyalazki, które będą bezpieczne, czy elektrownie. nie rozumiem dlaczego się na to zgadzamy? najmocjej przeprszam jestem fanem nauki ale naukowcy tez potrzebują kubła zimnej wody czasem, bo unoszą się już 2 metry nad ziemią.
Bardzo ladnie podsumowane i az milo bylo przeczytac. Ta cala teoria naukowa (zupa i big bang) to tylko jedna wielka utopia i az zgroza sluchac.
a Top Gearze;p mowili ze Bog uwielbia predkosc; planety , gwiazdy , galaktyki wszsytko zapierd...la
thX
Skoro pytanie "co bylo w wiekim wybuchu" nie ma sensu, to ten wyklad tym bardziej go nie ma :)
Doktor uzasadnia swoje istnienie.
Wykład byłby bardziej ciekawszy i intrygujący, gdyby ten kolo sobie w tyłku grzebał a nie w nosie (szczególnie przy wyjaśnianiu osobliwości "czarnej dziury").
a moze to jednak nie był wielki wybuch tylko wielkie zapadniecie sie energii i transformacja w materie
No, ale Czarna Dziura w Strzelcu, nie wciąga materii, śpi sobie, albo jak mówią "głoduje".
Wiadomo, że jest bo wykonuje PRACĘ, czyli transformuje swoją energię potencjalną, bo jest to studnie potencjału, w energię kinetyczną gwiazd, które przyspiesza do prędkości pozwalającej opuścić studnię grawitacyjna Galaktyki.
Nie rozumiem jednego, dlaczego fale grawitacyjne podróżują z prędkością światła? Przecież jest to zaburzenie samej czasoprzestrzeni, zatem nie powinno obowiązywać ograniczenie do c. Tak samo jak tempo ekspansji wszechświata nie było ograniczone do prędkości c.
Jeśli porównać to z balonem (co jest często tak przez środowisko naukowe opisywane), to oddziaływania w samej strukturze gumy w balonie, będą rozchodzić się z prędkością dla tej struktury - niech to będzie tzw. fala grawitacyjna, czy rozchodzenie się fal elektromagnetycznych. Ale nawet bardzo powolne rozszerzanie się każdego fragmentu gumy w takim balonie na bardzo długim odcinku może przekroczyć prędkość rozchodzenia się oddziaływań w tejże strukturze balona. Nie wiem czy dobrze, to zobrazowałem, ale tak to wydaje mi się, ze można porównać.
No jasne, tak jak napisałeś:
"Ale nawet bardzo powolne rozszerzanie się każdego fragmentu gumy w takim
balonie na bardzo długim odcinku może przekroczyć prędkość rozchodzenia
się oddziaływań w tejże strukturze balona."
Fala grawitacyjna jest jednak właśnie związana z rozszerzaniem się i kurczeniem tej gumy, a nie czymś co dzieje się w samej strukturze gumy. Zatem ograniczenie do c, nie powinno obowiązywać. Tzn prędkość przemieszczania się zaburzenia "gumy" czyli samej czasoprzestrzeni nie jest związane z fizyką istniejącą wewnątrz niej. Dlatego też prędkość ekspansji wszechświata może być większa niż c.
Ponawiam zatem moje pytanie, dlaczego naukowcy twierdzą, że rozchodzenie się fali grawitacyjnej odbywa się z prędkością c?
Ja to jednak trochę inaczej widzę, bo dla mnie oddziaływania w tej strukturze gumy odpowiadają za prędkość z jaką rozchodzą się czy to te fale grawitacyjne, czy elektromagnetyczne. A to, że wszechświat może pozornie rozszerzać się szybciej, wynika z bardzo ogromnych odległości na przestrzeni których te efekty rozszerzania się niejako sumują. W tym względzie będę raczej zgodny z oficjalną nauką. Albo inaczej.. sposób w jaki sobie to tłumaczę, nie przeczy temu, co głosi nauka. "Fala grawitacyjna jest jednak właśnie związana z rozszerzaniem się i kurczeniem tej gumy, a nie czymś co dzieje się w samej strukturze gumy." Ale to właśnie struktura tej gumy będzie również odpowiadać za rozszerzanie i kurczenie... tzn. prędkość reakcji jaka będzie zachodzić w tej strukturze???
Chodzi mi tylko o to, że w samej czasoprzestrzeni nic nie może poruszać
się szybciej niż c. Ale zaburzenie czasoprzestrzeni jak najbardziej
mogłoby się poruszać z większą prędkością. Nie słyszałem nigdy o prawie
mówiącym, że zaburzenie czasoprzestrzeni nie może rozchodzić się
szybciej niż c. Natomiast dla nas jako obserwatorów wewnątrz tej
czasoprzestrzeni, informacja o zaburzeniu czasoprzestrzeni będzie
docierać z prędkością c, gdyż dla nas informacją o jej zaburzeniu będą
zawsze tylko fotony (np. Lasery w przyrządzie LIGO).
Wydaje mi się że słusznym stwierdzeniem byłoby takie, że dla obserwatora w czasoprzestrzeni, fala grawitacyjna przemieszcza się z prędkością c, ale w rzeczywistości może podróżować ona dużo szybciej (natychmiastowo), ponieważ jest zaburzeniem samej czasoprzestrzeni a nie zaburzeniem rozchodzącym się w czasoprzestrzeni.
No ok.. załóżmy, że mogłoby tak być, że zaburzenia czasoprzestrzeni rozchodziłoby się szybciej niż c. Czy to byłaby stała prędkość, czy zmienna? A jeśli zmienna, to od czego by zależała? Ale ogólnie tak czy inaczej, łamałoby to prawa fizyki, bo podważyłoby założenie, że informacji nie można przekazać szybciej, niż c. A przy Twoim założeniu, można by przekazywać informacje szybciej niż c, bo pewnie z czasem opracowałoby się technologię do przesyłania informacji przy pomocy tzw. fal grawitacyjnych.
zabawa Naukowców --własną wyobraźnią ----autoryzowana tytułami doktorskimi>>>>>>>
karzdy z nas przedostaje sie do nastepnego eonu - nogami doprzodu
Kreacjonisci przejęli komentarze
A jak by świat wyobrazić sobie jako śadke punktów które są w jednym miejscu a rozproszone a innymi zagęszczone . grawitacja jest niczym innym jak cząstkami które są w różnym zagęszczanie tych cząstek a światło jest z cząstek które o takim zagęszczeniu oddziałują tak z otoczeniem tych cząstek a nie inaczej w zozrzedzontm otoczeniu, co za tym idzie czarna dziura jest kumulacja a biała jest pomiędzy wszystkimi cząstkami i oddziałuje rozproszeniem. A świt który doświadczamy jest wielkim wybuchem ale jak szarpnięcie strun który zagęszcza i rozrzedza cząstki, czyli świat jest jednym i tym samym ale w innym zagęszczeniu. Mam teorię wszystkiego:) i nawet wzór na wszystko dało by się zrobić przedstawiony za pomocą języka matematyki. A obrazowo jak 🎈 w butelce z płynem jak wciśniemy następuje zagęszczenie cząstek w butelce i one zaczynają na siebie inaczej działać w baloniku wzrasta zagęszczenie płynu tak że a cząstki dokoła zmieniają swój stan. I nie myślę tu o ciśnieniu. E=mc2 mówi tylko o świecie zagęszczonym w doswiaczlny sposób ( empiryczny sposób)
E⁰=mc²=0⁰, E⁰=mv²=0⁰ E⁰=mv²0⁰
Jak dwie czarne dziury ( czyli nic) mogą się zderzyć??
od kiedy czarna dziura to nic?
@@Pec3t
A od kiedy dziura to coś??
@@888waldi poczytaj czym są czarne dziury zamiast zadawać durne pytania. Chyba, że to miała być ironia.
@@Pec3t
Nie ma czegoś takiego jak czarna dziura, to tylko obszar z którego mało, słabo , albo wcale fotony nie przylatują .
Skoro grawitacja zakrzywia prostoliniowy bieg światła, to olbrzymie masy ( gwiazdy neutronowe) mogą go soczewkować .
@@888waldi a czemu te fotony nie przylatują?:)
A co wybuchło
Samo założenie wybuchu z którego wychodzi uporządkowany twór jest sprzeczne z prawami, zasadami, i nauką.
Gdyby coś skomplikowanego, uporządkowanego, bez udziału świadomej osoby, która kieruje przebiegiem zdarzeń mogło powstać w wyniku wybuchu, bezwładnej reakcji chemicznej, oznaczało by to, że nie ma sensu szukać praw i prawideł naukowych gdyż jakąkolwiek zasadę byśmy nie odkryli równie dobrze mogło by się coś odbyć odmiennie od tej zasady.
Zakładać i tworzyć teorię w oparciu co nawet w codziennym życiu jest skrajnie najmniej ze wszystkich prawdopodobnym scenariuszem, który na dodatek nigdy się nie wydarzył to być totalnym idiotą i opętanym chyba że chcieć zrobić takiego z innych.
Poza tym wielki wybuch jest sprzeczny IIgą zasadą termodynamiki która mówi tłumacząc na teorię wielkiego wybuchu.
Jeżeli weźmiemy układ odosobniony czyli bez udziału osób to jego entropia czyli nieuporządkowanie rośnie.
I nie ma sensu dalszej dyskusji na temat powstania uporządkowanych form z wybuchu bez udziału osób.
tyle, ze Big Bang to tak naprawde nie jest wybuch. To po prostu przestrzen sie rozszerza. Natomiast to co do wybuchu mimo wszystko pasuje, to fakt, ze entropia rosnie wraz z uplywem czasu.
Proponuje obejrzeć na RUclips -dr.kent hovind -ewolucja-
Apropo wielkiego wybuchu😂😂😂
Wsadź odbezpieczony granat w spodnie i się przekonamy co się stworzy😂👋😊😊
Uwielbiam Kenta Hovinda i jego teorie spiskowe!
my jesteśmy mniejsi od tych mrówek pod naszymi stopami. dopóki na stałem nie zamieszkamy w kosmosie, tak na prawdę niczego się nie dowiemy. Kopernik odkrył to co odkrył i od tamtych czasów niewiele się zmieniło. patrzymy i nic nie widzimy... odnośnie czarnych mas, myślę że nigdy nam ludziom nie da się czegoś takiego stworzyć. Cern moim zdaniem to wielka bzdura... fizycy sami sobie przeczą. pozdrawiam wszystkich zainteresowanych.
XD
NIC nie było i to wybuchło.
Dokładnie.Wiem,że nic nie wiem.Strata czasu.
Ciekawie i.. kontrowersyjnie, ale zawsze tak będzie z tajemnicą Kosmosu i egzystencji 🎆dziwi szczujni kopanie (taki polski kociołek 😈👋🏾)
W tych wykładach i ich organizatorów mają swoj sens ich organizacji. ba nawet mają KONKRETNY CEL KTÓRY REALIZUJĄ OD TYSIĘCY LAT.
CO PRAWDA ROBIĄ TO Z POKOLENIA NA POKOLENIE A W TYM FILMIE JEST POKAZANE TO W TAKIEJ EKSPRESOWEJ FORMIE.
NATOMIAST DOKŁADNIE Z POKOLENIA NA POKOLENIE WYCINALI NAM NASZĄ ŚWIADOMOŚĆ
CZYLI INACZEJ
WIEDZĘ I TO O0 NAS SAMYCH
MY JESTEŚMY ISTOTAMI JAK MAM OKREŚLIĆ W TAK ZWANYCH "D" TO JESTEŚMY 7D + NASZE ŻEŃSKIE AWATARKI I AWATARY
NATOMIAST CI KOSMICI SĄ 3D I ICH ZDEGENEROWANE AWATATRY
MYŚLĘ ŻE JESZCZE MAMY SZANSE ICH WSZYSTKICH WYWALIĆ Z ZIEMI ALE MUSIMY ZACZĄĆ SIĘ ŁĄCZYĆ I ODZYSKIWAĆ WIEDZE O NASZYCH ISTOTACH.
np. MAMY 21 ZMYSŁÓW a te monologi jakie tu urządzają wszystko co przekazują to jest chaosem informacyjnym i doprowadzenie naszych istot do poziomu tylko 2D
MOŻNA DO MNIE PISAĆ elcus@vp.pl
OWSZEM WIELKI WYBUCH TO BYŁ I NAWET ZATOPIŁ OLBRZYMI.Ą ILOŚĆ NAJWIĘKSZEGO LĄDU JAKIM JEST TA TAK ZWANA MITYCZNA aTLANTYDA.
dokładnie chcą z nas zrobić takie społeczeństwo jak po zainstalowaniu w nasze ciała tych dusz kosmitów.
www.cda.pl/video/28566615c
A Wielki Wybuch to tylko chwila t=0? Czy raczej t>0?
Nie jestem fizykiem, tylko się tym interesuję. Z tego co czytałem to mamy pewnien problem z Wielkim Wybuchem. Był owszem ale w czasie t=0 cała nasza obecna wiedza fizyczna i matematyczna idzie się ...... jest psu na budę także wydaje mi się że fizyk mówiąc wielki wybuch ma na myśli czas plancka po faktycznym "wybuchu"
Nie ma konkretnej chwili są tylko przedziały czasu.
Tytuł OK, ale prowadzący d.. nie urywa
mam na ten temat inną teorię.
20 min 20 sec ,,spontanicznie,,? w kosmosie Newtona spontanicznosci nie ma
. Spontanicznie to tylko poeci pisza wiersze.
Foton nie czuje upływu czasu.??? Rozszerzanie wszechświata przyspiesza. Foton ma masę która rośnie wraz z przyspieszeniem. Nie foton powinien być na tapecie a grawiton. Masa domniemanej teorii i banału.
Nie konsystencja w normalizacji, ale ok.
Wiele materiałów już widziałem i czytałem na podobne tematy, ale ten pan wyjątkowo nie ma daru do przekazywania wiedzy. Takiemu prof. Meissnerowi czy ks. Hellerowi mógłby buty czyścić.
Czy w kosmosie,istnieje czas.
Oczywiście, gwiazdy przecież żyją tylko określony czas i tak jak planety ulegają zmianom. To jest zjawisko czasu.
Wielki wybuch ? Co właściwie wybuchło ?
W jaki sposób powstało życie z materii nieożywionej?
Nie było żadnego przemądrzałego i "wszechwiedzącego" pana w okularkach przy powstaniu świata, więc skąd do licha wie co się wtedy działo?
Wracaj oglądać Zięba, ziebe czy jak mu tam
@@plachuplachu Zdanie szarlatanów mnie nigdy nie interesowało i nie będzie interesować - tym bardziej kwarkowo-kwantowe filozoficzne spekulacje z których i tak nic nie wynika i nie wyniknie nigdy z prostego powodu - logika którą człowiek się posługuje prowadzi do ślepego zaułku - tak jak by się zapytać, czy stwórca może stworzyć taki kamień, którego by nie podniósł....
Tylko i wyłącznie dzięki też kwarkowo-kwantowej spekulacji napisałeś ten komentarz ale tego pewnie nie ogarniasz xd
@@gorn3662 Zgodnie z ludzkim rozumowaniem pewnie i masz jakąś tam racje - ale jak napisałem, np. nasza logika nie potrafi wyjaśniać wielu rzeczy - dochodzimy też do absurdów im więcej się zagłębiamy - zatem jest wadliwa. A może ktoś celowo tak zrobił żeby Nam siać zamęt - i tego też nie wiadomo. W każdym razie nie da się powiedzieć ani wyjaśnić skąd powstał świat i dlaczego jesteśmy. Czy bóg jest czy go nie ma też nikt tego nie wie. Pozostaje wierzyć lub nie - kwestia tylko i wyłącznie indywidualna.
@@maciejmusic *W jaki sposób powstało życie z materii nieożywionej*
Dokładnego "przepisu" na życie jeszcze nie znamy. Ale pierwsze eksperymenty w tej dziedzinie wyglądały mniej więcej tak:
*Eksperyment Millera i Ureya wykazał, że związki organiczne, z których składają się istniejące organizmy, mogły powstać na Ziemi spontanicznie. Nie jest to jednak dowód na powstanie form życia z istniejących nieożywionych organicznych monomerów. Obalona ostatecznie przez Pasteura koncepcja samorództwa nie jest wspierana przez opisane doświadczenie. Dość powszechny wśród biologów jest pogląd, że ze związków chemicznych prakomórka mogła powstać jedynie etapowo z wieloma formami pośrednimi. Jedną z ważnych hipotez dotyczących wczesnych etapów ewolucji na etapie prebiotycznym jest hipoteza świata RNA. Zgodnie z nią RNA mógł powstać z pierwotnej zupy nukleotydów, a dzięki zdolności do katalizy cząsteczki RNA stały się pierwszymi samo replikującymi się elementami podlegającymi zasadom ewolucji biologicznej. Puryny i pirymidyny powstają w układzie doświadczalnym stworzonym przez Millera i Ureya. Hipoteza RNA jako pierwszego molekularnego nośnika informacji genetycznej została przedstawiona przez Orgela i Cricka w 1968 roku. Kolejnym ważnym argumentem za istnieniem świata RNA było odkrycie w latach 80. XX wieku rybozymów - cząsteczek RNA mających właściwości enzymów. We współcześnie żyjących organizmach informacja genetyczna przechowywana jest w postaci DNA. Do syntezy DNA niezbędne są cząsteczki białka, a zarazem synteza białek wymaga istnienia DNA. Hipoteza świata RNA pozwala wyjść z dylematu, co było pierwsze: jajko (DNA) czy kura (białka). Słabym punktem hipotezy był fakt, że ryboza jest związkiem nietrwałym, a więc nie mogła ulegać akumulacji w pierwotnym oceanie. Rozwiązanie problemu, a zarazem wzmocnienie hipotezy świata RNA, zaproponował Ricardo i wsp. w 2004 roku. Stwierdzili oni, że ryboza staje się stabilna w kompleksie z boranami. Borany zaś powstają podczas krystalizacji skał i powinny występować na powierzchni młodych planet*
Wielki wybuch to jest w waszych głowach... Normalnie pękam ze śmiechu jak widzę takie filmy. Nie dość że "Wielki wybuch" nie miał w ogóle miejsca to wielkie głowy wiedzą dobrze co się wydarzyło przed tym co nigdy nie wydarzyło 😆😆😆😂🤣😭😭. Weźcie się lepiej za sprzątanie trawników albo zbieranie puszek nie wiem cokolwiek pożytecznego bo ta wasza "nauka" to śmiech na sali .
"był wielki wybuch"....dalej nie oglądałem....to hipoteza, n ikt tego nie udowodnił
@Maciej D taaa udowodnił....a skąd się wzieła materia na wszechświat? To zaprzecza prawom fizyki zachowania energii. Wszechświat mógł zostać jedynie stworzony. Jak znajdą odpowiedz skąd się wzieła materia i będę umieli to w laboratorium stworzyć tzn stworzyć materie z niczego to uznam wyższość nauki nad Bogiem
@Maciej D jakich faktów nie ma żadnych faktów. nikt nie może odpowiedzieć na zasadnicze pytanie odnośnie materii
@Maciej D szlpda ze ty nie potrafisz
@Maciej D nie ośmieszaj sie
@Maciej D historia pokazuje że profesoriwie w większości się mylą....póxniej przychodza inni i oblają ich teorie. Wielki wybuch to tylko teoria. Nie ma żadnych dowodów. To że wszechświat się teraz rozszerza ( co i tak jest wątpliwe) nie znaczy że się rozszerza od punktu zero i że zawsze się rozszerzał. To jestr wszystko naciągane dużymi kopytami. To że Wileki wybuch jes t teraz promowany i każdy uwaza tą teorie za prawdziwą wynika tylko z medialnej promocji nic więcej. Przyjdzie ktoś nowy z nowa lepszą teorią i to obali. Zawsze tak było. Głupiota i niewiedza profesorów opraktycznie w każej kwesti co chwile wychodzi na jaw po pojawieniu się nowych młodych naukowców którzy mając lepszy sprzęt obalają te pierdoły stworzone przez starych capów.
Nie ma sensu pytac czy sam to wymyślił .Ja zapytam nie ma takiego czegoś jak nic lub proznia.Proznia to jest w glowie moze mojej .Foton nie czuje czasu ale jest w czasie.
Wy mi lepiej odpowiedzcie, czy można w obiektywny i całkowicie naukowy sposób udowodnić istnienie ogólnie świata. Zamiast, tak ja tu, głowić się co było, czy nie było przed Wielkim Wybuchem.
Całkowicie naukowo się nie da, bo świat to nie tylko nauka.
No właśnie... czyli mamy problem, no bo jak udowodnić, że to co nazywamy światem/rzeczywistością, istnieje w niezależny i obiektywny sposób.
Tym o co pytasz zajmuje się ontologia. Fizyka świetnie się tym posługuje, ale to problem absolutnie do nie nie należący.
Jeśli wszechświat by nie istniał, nie istniałoby również pytanie które zadałeś. Kto lub co w takim razie zadaje to pytanie? Zatem jednak coś istnieje. To że nasza percepcja ludzka nie ma dostępu do Ostatecznej Odpowiedzi, że ulega iluzji upływu czasu, że patrzy niejako przez filtr naszej materialnej i ograniczonej przez to formy, nie neguje istnienia Wszechświata w sensie ogólnym.
Ja osobiście skłaniam się ku hipotezie symulacji i to wielokrotnie zagnieżdżonej. W każdym razie musi istnieć coś. Gdyby było tylko "Nic", nie moglibyśmy zadawać pytań i rozróżniać między istnieniem czegoś a brakiem czegoś.
Ale to już jest grunt dla filozofii a nie dla fizyki.
Problem w tym, że nie mam pojęcia, co właściwie istnieje. Ostatnio kiedy zastanawiałem się nad tworzeniem przez mózg obrazu rzeczywistości, uświadomiłem sobie, że umysł w tym względzie, nie różni się wiele od aparatu fotograficznego, który rejestruje zdjęcie. Mózg, podobnie jak aparat, w odpowiednim przedziale czasowym, tworzy nam wizję świata, w którym żyjemy. Teraz pytanie, co byśmy właściwie obserwowali, gdybyśmy próbkowali rzeczywistość w czasach na granicy czasu Placka? Czy w ogóle byśmy cokolwiek widzieli? Przecież równie dobrze może być tak, że mamy do czynienia jedynie z jednym oddziaływaniem, ale oddziaływanie to może być tak szybkie, że czas w jakim mózg (i nawet sam mózg) składa wszytko do kupy, może obskoczyć wszystko co jest odpowiedzialne za doznanie rzeczywistości - coś jak np. obraz w starych telewizorach, gdzie obraz był rysowany za pomocą działa elektronowego na ekranie telewizora. Reasumując, mam poważne wątpliwości, czy cokolwiek istniej, skro jest to jedynie imaginacja mojego umysłu rozciągnięta w czasie, w czasie, w którym mój umysł mógł to wszystko stworzyć do postaci, jakiej doświadczam.
Z tym swetrem to on specjalnie tak? 😂😅😂
Marna podrobka Alberta Ecksteina :)
Wam się głowa załamuje od szerzenia herezji...
Brednie do kwadratu. Wszechświat istniał zawsze i zawsze będzie. Początek i koniec nie istnieje, czas nie istnieje, granice nie istnieją, nicość nie istnieje (gdyby istniała byłaby czymś) To wytwory ograniczonego ludzkiego umysłu. To człowiek wytycza granice i je zmienia wg własnego uznania, one fizycznie nie istnieją, czas to również forma tworzenia granicy na nieskończonej osi. Wszystko jest energią zmieniającą formę. Obserwujemy to na każdym kroku
ZATEM TEORIE WIELKIEGO BUM , HELIOCENTRYCZNA KOPERNIKA , STRUN ORAZ POJĘCIA CZARNYCH DZIUR MOŻNA UZNAĆ ZA BAJECZKI !
Teoria heliocentryczna według Kopernika już dawno nie obowiązuje, przynajmniej w takiej postaci jaką ją stworzył. Co do WW, to na ten event mamy wiele dowodów, chyba że wszystkie odrzucisz, to wtedy zapytam co proponujesz w zamian?
ps. nie pisz z Caps Lockiem, bo wychodzisz na idiotę!
ale nudzi...nie bedzie z niego wykladowcy...
wielki bełkot a nie wielki wybuch
wielki wybuch -narodzenie człowieka (świadomości) //////skraj -( śmierć- obumarcie świadomości /.... dlatego nie można ingerować tzn. /wrócić/przekazać coś potomnym
31:00 z jaka gracja i dyskrecja to robi. zamiast raz a szybko to udaje kontemplacje. a wyklad slaby, najbardziej wkurwiajaxym studentom nie zycze by musieli go sluchac.
34:40 robi przerwe 38:00 druga seria.
Może i wykład słaby, ale nazwisko mocne. I o to chodzi w nauce.
Identyczny kształt, przypadek???
ruclips.net/video/pgT6qQlXTsE/видео.html
Kształt
Faktycznie tłumy...
Lubie steki.. ale nie bzdur
Dr.Ekstein nie odpowie na zadne pytanie zgodnie z prawda, bo nie zna i nie moze znac odpowiedzi.
kolego wykladowco . zamkniety jestes w tym co ci wbito do glowy . otwoz umysl . dalej prubujecie matematycznie wytlumaczyc swiat . tu wszystko funkcjonuje bo jest mechanizm bardzo precyzyjny . inteligencja to wyprzedzic odkrycia . wes to sobie do glowy
"wes"? "wes" kurwa?! Więcej książek, mniej YT, polecam. I jeszcze 4 like'i, wszyscy razem powtarzacie rok szkolny?
Niektóry tak mocno mają otwarty umysł, że resztki rozumu z niego wyciekły.
Otwórz umysł ma ortografię :)
Au,au hahahahahahahahahahahahh ....no kuzwa mistrzostwo swiata ....od statyscznego \polaka...wpis......tak sie usmialem ,ze az moja ,czarna dziura w dupie..,zaczela wydalac materie. a nie polykac...hahahahahah Dobre !!!!!..ale sie usmialem...!!!
Ach te dogmaty naukowe.. Było nic jest wszystko i do widzenia :) To wszystko wyjaśnia i jest to FAKT ^^ Lubię naukę ale ewolucja jak widać to kiepska religia ;) Prędkość światła nie jest stała , już dawno zatrzymywali i przyśpieszali fotony. Warto znać różne opinie naukowe zamiast być ograniczonym i łykać kity :) "Tam jest nieskończona krzywizna i tam dzieje się coś tajemniczego" haha nauka..
Krótko i na ten sam temat:
ruclips.net/video/Rwio3oJNhDw/видео.html
Przynajmniej dobrze wiemy dlaczego człowiek wymyślił sobie Boga.
hahha dobre :D
Co to za śmieszek?
Gosc ma wyjebane ciśnie na szybkości poszczególne etapy jak by miał FOCHA to przestawiając ..
Po co to wszystko??
Skończyłem szkoły, znam języki, pobudowalem dom firmę,mam rodzinę i będę musiał odejść w nicość!!
Jaki to ma sens??
Kto mi to wyjasni po co to wszystko?
Oczywiście, że sens takich rozważań istnieje. Choć z punktu widzenia jednostki masz rację, do niczego się nam to nie przyda. Ale akurat ta próba dociekań jest słaba, bajkowa i niespójna.
Musisz przyjąć Jezusa jako swego pana i narodzić się na nowo z Ducha Bożego, a będziesz miał życie wieczne i wtedy On poprowadzi Cię dalej.
@@DayWalker966Rip A dla tych mundrych to co?
*będę musiał odejść w nicość*
...samo życie.
Wielki co? Wybuch? a co niby wybuchlo i gdzie? Wiem ze wariactwo jest zarazliwe - ale zeby tak powtarzac glupote w nieskonczonosc?? Hmmmmm