Super propozycje koszy na grzybobranie! Jeden kosz lepszy od drugiego, nie wiadomo, który najbardziej się sprawdzi, ale każdy z nich zasługuje na uwagę. My już zaczęliśmy tegoroczną przygodę z grzybami. Jedliśmy sos z duszonych kozaków, podgrzybków i maślaków, smażone kanie-sowy i po raz pierwszy w życiu kozią brodę (siedzuń sosnowy). Mam też już słoik ususzonych samych prawdziwków na wigilijną zupę grzybową, jaką tradycyjnie jemy w naszej rodzinie. Oczywiście to bardzo mało, bo zupy musi być dużo, gdyż wszyscy zawsze na nią czekają cały rok. Ale sezon grzybowy dopiero się rozpoczął, wiec suszonych prawdziwków przybędzie na pewno. Dziękuję za ciekawe informacje i pozdrawiam z Ziemi Lubuskiej
A mnie akurat zupa z samych prawdziwków nie podchodzi,ale każdy ma swój smak 🙂 Dla nas za mało aromatu ma ten grzyb,o wiele bardziej pachną i smakują inne grzybki,np podgrzybek,kozak itp. Darz grzyb 🙂🍄🌳🌲
Zbierając maliny przypisaliśmy po trzy koszyki u paska do spodni. Po na zbieraniu jednego odpinalo się go i pozostawiano w rzędzie i zbierano do kolejnego. Pozdrawiam ❤️
Ja z kolei patrzę na las i wiem, czy tam są grzyby czy nie. Potrafię wracając z jakiejś trasy zatrzymać auto i nazbierać grzybów na śniadanie dla całej rodziny lub do suszenia, bo wiem, że tam szybko nazbieram sporo tego. Wiem, gdzie szukać maślaków, gdzie kozaków, gdzie prawdziwków i podgrzybków, a gdzie kurek itd. Do niektórych lasów nie wchodzę nawet, bo widzę, że tam nie będzie wcale grzybów. Przynajmniej tych, co znam. A najlepsze jest to, że nie mam zielonego pojęcia, skąd to wiem. Nie mam pamięci wzrokowej wcale, nie rozpoznaję gatunków drzew - to po prostu jakieś ogólne przekonanie. Sprawdza się zawsze, zupełnie tak samo, jak zawsze wiem, jak wrócić z lasu. W każdym mieście się potrafię zgubić, a w lesie nigdy. Dość to dziwne.
@@magbo7779 właśnie dziś zbierałem kozaki. Sporo tego było. Na polanach piaszczystych, ledwo porośniętych suchymi porostami, czasem jałowcami oraz sosnami, ale tych było mało. Była też jedna brzózka i pod nią rosły trzy piękne, czerwone kozaczki.
Cudowny Panie Profesorze. Też mam las (lasek...) też wyrosly na polu ziemniaczanym. Sosny, brzozy, dęby, trochę jałowcs, żarnowca. Grzyby rosną rydze, maślaki, kanie, prawdziwki, purchawki, muchomory czerwone, kto wie czy nie muchomory sromotnikowe. te na halucycje też chyba badziły suę odtatnio w trawie. Mniejsz o to. Co mam zdrobić żeby rosły pipszniki czy kurki? Jakaś rada🥺🥺🥺👍😁
Dobry kosz na grzyby to trudna dorawa do zdobycia. Najlepszy byłby na ramię z wgięciem na biodro z pokrywą albo bez. W każdym razie by mieć wolne ręce do obsługi aparatu foto.
Gdybym spotkała Pana wcześniej, to skonczylsbym inne studia. Bardzo ciekawe są Pana filmiki. Czy będzie filmik porównujący rośliny baldaszkowate, pod kątem jadalności?
Grzyb to jak chłop, gatunek nieprzywidywalny😉 Czytałam kiedyś pewną książkę o grzybach wszelkiego rodzaju na świecie (przepraszam,zapomniałam tytułu)I tam autor powiedział że grzyby badali najtężsi naukowcy i nie potrafią zbadać ich do końca. Choćby taka prosta sprawa jak warunki pogodowe i inne,gdzie wydawałoby się że są idealne by lasy były ich pełne,temperatura, wilgotność itp,a nie ma,albo jest ich mało. Miejmy nadzieję że jednak wystarczy ich dla nas jak i dla mieszkańców lasów. Darz grzyb Wszystkim 🌲🍄🌳🙂
Mikologia vs. mykologia. Mój profesor od fonologii tłumaczył nam, że proces stwardniania głoski "i" jest charakterystyczny dla dialektów wiejskich ("gYtara", "lYtr", "lYść" itp.), w związku z czym przed wojną człowiek wykształcony golił się "żiletką", a niewykształcony "żyletką".
Coś w tym jest, jednak (jak to w językoznawstwie;) ja przychylam się do podziału na wymowę krakowską i warszawską, moja pani profesor była z Makowa Podhalańskiego i wymawiała "centimetr" oraz wg niej elegancko (a dla nas zabawnie) - okieć. No cóż, gdybyż toczyły się tylko spory akademickie 😘🙋 Pozdrawiam
Co do koszy to się nie zgodzę. Mam wiadra z nawierconymi otworami różnej wielkości. Jestem przekonany że są bardziej przewiewne niż kosz bo mają więcej otworów. A dodatkowa zaleta że są minimum 3 razy lżejsze niż koszyk.
Gorzej jak zarosną nawłocią kanadyjską/amerykańską bo obecnie dziesiątki setki hektarów są zarośnięte tym szkodnikiem. Więc las nawet "bezgrzybny" :-) jest lepszy. Po nim coś wyrośnie a po nawłoci ciężko :-( koszyków bez liku a ten na plecy wygląda jak na winogrona z Francji albo na jabłka :-)
Może głupie pytanie, ale czy to oznacza, że nie ma jadalnych grzybów endomykoryzowych? Znając różnorodność tego królestwa byłym zaskoczony gdyby tak było. A może tego typu gatunki grzybów nie wydają owocników? Temat dla mnie zupełnie nowy, pierwszy raz słyszę te określenia.
Doszedłem do podobnych wniosków bez wiedzy naukowej. Koło mnie jest spory klonowy las. Nigdy nie było tam grzybów. Podejrzewałem zawsze, że szeroka warstwa liści klonowych, które zawsze spadają jesienią, ma jakiś wpływ na grzybnię lub ją zabija. Kilkaset metrów dalej, gdzie brak klonu, borowiki i kozak już się pojawia.
@@luczaj100 Warto pamietac i rozrozniac grzyby mykoryzowe od saprofitycznych lub wzglednie saprofitycznych. Grzyby saprofityczne nie potrzebuja zwiazkow korzeniowych, tzw. mykoryz, wystarcza im prochniczna gleba. Grzyby saprofityczne to np. pieczarki, kanie; oba gatunki rosna min. na lakach.
Czy byl jakis szczegolny powod dla ktorego pozwolil Pan aby urosl tam las jaworowy i klonowy czy to nie mialo znaczenia? Czy po prostu nic innego tam sie nie zasialo oprocz (takze) olchy , ktora Pan usunal?
to były dominujące siewki, poza tym uwielbiam klony i jawory. Drewno z nich jest bardzo cenne i ma wysoką wartość opałową, można też spuszczać z nich sok
Jak to jest z obróbką grzybów po zebraniu? Ponoć już po 3h od zerwania zaczynają się procesy gnilne w grzybie i staje się niejadalny. Ile w tym prawdy?
Moze głupie pytanie ale nie znam się na tym: jeśli się przypadkiem wyjmie grzyba z grzybnią i da sie ją do ziemi w inne miejsce, gdzie rosną te same drzewa (jak w miejscu skad się zebrało grzyby) ale od dawna nic pod nimi nie wyosło to jest szansa że grzybnią się przyjmie i np za rok wyrosną tam grzyby czy raczej to nie zadziała?
Łukasz cos ...zarazil sie moda...widac! Ale czemu nie ma na sobie kurtki czy swetra z kosmitami??? Trzeba uswiadamiac ludzi...to fakt. P.s. Mysle ze kolory i dlugie jak nosil Wiedzmin...tez daja efekty! Jestem zachwycona, ze moda zaczyna byc tez domena u mezczyzn Te kosze wiklinowe...czy jest adres producenta?
Bardzo lubię oglądać Pana Łukasza, tyle ciekawych rzeczy można się dowiedzieć.
Pozdrawiam Pana jak zawsze cudownie Pan wszystko wie i pięknie wszystko wytłumaczy 🤴🤴🤴🥰🥰🥰
Bardzo dziękuję za krótką i zrozumiałą informację o przyczynach braku owocników grzybów pod klonami 👍😊
Super propozycje koszy na grzybobranie! Jeden kosz lepszy od drugiego, nie wiadomo, który najbardziej się sprawdzi, ale każdy z nich zasługuje na uwagę. My już zaczęliśmy tegoroczną przygodę z grzybami. Jedliśmy sos z duszonych kozaków, podgrzybków i maślaków, smażone kanie-sowy i po raz pierwszy w życiu kozią brodę (siedzuń sosnowy). Mam też już słoik ususzonych samych prawdziwków na wigilijną zupę grzybową, jaką tradycyjnie jemy w naszej rodzinie. Oczywiście to bardzo mało, bo zupy musi być dużo, gdyż wszyscy zawsze na nią czekają cały rok. Ale sezon grzybowy dopiero się rozpoczął, wiec suszonych prawdziwków przybędzie na pewno. Dziękuję za ciekawe informacje i pozdrawiam z Ziemi Lubuskiej
pozdrawiam!
A mnie akurat zupa z samych prawdziwków nie podchodzi,ale każdy ma swój smak 🙂 Dla nas za mało aromatu ma ten grzyb,o wiele bardziej pachną i smakują inne grzybki,np podgrzybek,kozak itp. Darz grzyb 🙂🍄🌳🌲
Zawsze mnóstwo wiedzy i jak zawsze dziękuję.
Nie jadam grzybów, ale filmik ciekawy. Super.
Dobrze gada.. Piwo mu się należy, dzięki za info sub poszedł
😲😁 no super źródło wiedzy. Dziękuję 👏👏👏
Dziękuję
Zbierając maliny przypisaliśmy po trzy koszyki u paska do spodni. Po na zbieraniu jednego odpinalo się go i pozostawiano w rzędzie i zbierano do kolejnego.
Pozdrawiam ❤️
Ja z kolei patrzę na las i wiem, czy tam są grzyby czy nie. Potrafię wracając z jakiejś trasy zatrzymać auto i nazbierać grzybów na śniadanie dla całej rodziny lub do suszenia, bo wiem, że tam szybko nazbieram sporo tego. Wiem, gdzie szukać maślaków, gdzie kozaków, gdzie prawdziwków i podgrzybków, a gdzie kurek itd. Do niektórych lasów nie wchodzę nawet, bo widzę, że tam nie będzie wcale grzybów. Przynajmniej tych, co znam.
A najlepsze jest to, że nie mam zielonego pojęcia, skąd to wiem. Nie mam pamięci wzrokowej wcale, nie rozpoznaję gatunków drzew - to po prostu jakieś ogólne przekonanie. Sprawdza się zawsze, zupełnie tak samo, jak zawsze wiem, jak wrócić z lasu. W każdym mieście się potrafię zgubić, a w lesie nigdy. Dość to dziwne.
zazdraszczam ...
Tzw. gen grzybiarza
A ja na podstawie gatunków drzew wiem jakie grzyby tam rosną. Lata praktyki od dziecka. Np. Brzózki-kozaki itd. Pozdrawiam
Znam ten "bol" .To chyba intuicja.🤔
@@magbo7779 właśnie dziś zbierałem kozaki. Sporo tego było. Na polanach piaszczystych, ledwo porośniętych suchymi porostami, czasem jałowcami oraz sosnami, ale tych było mało. Była też jedna brzózka i pod nią rosły trzy piękne, czerwone kozaczki.
Ludzie powinni mówić jak im pasuje,byle tylko było wiadomo o co chodzi.
Dziękuję.
W Chinach takie na plecach super kosze noszą...♥️☀️
Nigdy bym nie pomyślał, że nosząc grzyby w koszyku mogę się przyczynić do ich rozsiewania :D. Niby oczywiste, ale jednak nie.
Łapa w ciemno.
Cudowny Panie Profesorze. Też mam las (lasek...) też wyrosly na polu ziemniaczanym. Sosny, brzozy, dęby, trochę jałowcs, żarnowca. Grzyby rosną rydze, maślaki, kanie, prawdziwki, purchawki, muchomory czerwone, kto wie czy nie muchomory sromotnikowe. te na halucycje też chyba badziły suę odtatnio w trawie. Mniejsz o to. Co mam zdrobić żeby rosły pipszniki czy kurki? Jakaś rada🥺🥺🥺👍😁
witam i pozdrawiam
Dobry kosz na grzyby to trudna dorawa do zdobycia. Najlepszy byłby na ramię z wgięciem na biodro z pokrywą albo bez. W każdym razie by mieć wolne ręce do obsługi aparatu foto.
Ludzie który nie wiedzą o mikoryzie jest ich sporo rtaca dużo czasu szukając np maślaków pod dębem. 😁
Gdybym spotkała Pana wcześniej, to skonczylsbym inne studia. Bardzo ciekawe są Pana filmiki.
Czy będzie filmik porównujący rośliny baldaszkowate, pod kątem jadalności?
ciekawa ciekawostka
Chciałbym zobaczyć film o Amanita muscaria.Pozdrawiam
Grzyb to jak chłop, gatunek nieprzywidywalny😉 Czytałam kiedyś pewną książkę o grzybach wszelkiego rodzaju na świecie (przepraszam,zapomniałam tytułu)I tam autor powiedział że grzyby badali najtężsi naukowcy i nie potrafią zbadać ich do końca. Choćby taka prosta sprawa jak warunki pogodowe i inne,gdzie wydawałoby się że są idealne by lasy były ich pełne,temperatura, wilgotność itp,a nie ma,albo jest ich mało. Miejmy nadzieję że jednak wystarczy ich dla nas jak i dla mieszkańców lasów. Darz grzyb Wszystkim 🌲🍄🌳🙂
Kosz plecakowy można nosić z przodu. Dzięki temu grzyby z niego nie wpadają przy schylaniu się podczas zbierania kolejnych grzybów.
Mikologia vs. mykologia. Mój profesor od fonologii tłumaczył nam, że proces stwardniania głoski "i" jest charakterystyczny dla dialektów wiejskich ("gYtara", "lYtr", "lYść" itp.), w związku z czym przed wojną człowiek wykształcony golił się "żiletką", a niewykształcony "żyletką".
Coś w tym jest, jednak (jak to w językoznawstwie;) ja przychylam się do podziału na wymowę krakowską i warszawską, moja pani profesor była z Makowa Podhalańskiego i wymawiała "centimetr" oraz wg niej elegancko (a dla nas zabawnie) - okieć.
No cóż, gdybyż toczyły się tylko spory akademickie 😘🙋
Pozdrawiam
Co do koszy to się nie zgodzę. Mam wiadra z nawierconymi otworami różnej wielkości. Jestem przekonany że są bardziej przewiewne niż kosz bo mają więcej otworów. A dodatkowa zaleta że są minimum 3 razy lżejsze niż koszyk.
takie wiadra są ok
to prawda ,
niepojmuje ludzi ktorzy wciąż zbierają grzyby w reklamówkach.
dla mnie to ciemnota - bo ile razy można mówić😐
To co Pani ci wszyscy ludzie odpowiadali jak im Pani wielokrotnie tłumaczyła dlaczego reklamówki są niewskazane?
Panie Łukaszu, czy nagrałby Pan materiał o mięczakach z naszych rzek i ich jadalności?
Pozdrawiam
O! Świetny pomysł, też kiedyś o tym myślałam 👏
Gorzej jak zarosną nawłocią kanadyjską/amerykańską bo obecnie dziesiątki setki hektarów są zarośnięte tym szkodnikiem. Więc las nawet "bezgrzybny" :-) jest lepszy. Po nim coś wyrośnie a po nawłoci ciężko :-( koszyków bez liku a ten na plecy wygląda jak na winogrona z Francji albo na jabłka :-)
Nawłoć zza oceanu to intruz, ale z drugiej strony łąka nawłoci to raj dla moich pszczół :)
pojemnik wiklinowy nosić na przedzie, a nie na plecach
Może głupie pytanie, ale czy to oznacza, że nie ma jadalnych grzybów endomykoryzowych? Znając różnorodność tego królestwa byłym zaskoczony gdyby tak było. A może tego typu gatunki grzybów nie wydają owocników?
Temat dla mnie zupełnie nowy, pierwszy raz słyszę te określenia.
Chodzi właśnie o to że te grzyby zazwyczaj nie wytwarzają owocników ponad ziemią które można zbierać
Pozdrawiam wszystkich Jaworów, Jaworeckich, itd. :d
Doszedłem do podobnych wniosków bez wiedzy naukowej. Koło mnie jest spory klonowy las. Nigdy nie było tam grzybów. Podejrzewałem zawsze, że szeroka warstwa liści klonowych, które zawsze spadają jesienią, ma jakiś wpływ na grzybnię lub ją zabija. Kilkaset metrów dalej, gdzie brak klonu, borowiki i kozak już się pojawia.
to nie liście to mykoryza
@@luczaj100 Warto pamietac i rozrozniac grzyby mykoryzowe od saprofitycznych lub wzglednie saprofitycznych. Grzyby saprofityczne nie potrzebuja zwiazkow korzeniowych, tzw. mykoryz, wystarcza im prochniczna gleba. Grzyby saprofityczne to np. pieczarki, kanie; oba gatunki rosna min. na lakach.
A co z torbami płóciennymi, są w stanie przepuszczać zarodniki? Pozdrawiam i dziękuję za ciekawy materiał
myślę że raczej nie
Facet nawiedzony pozytywnie
Jawor podobno nadaje się na skrzypce
tak
@@luczaj100 Podobno aby skrzypce ładnie grały, to takie drzewo powinno rosnąć na skraju lasu, słuchać szumu wiatru i śpiewu ptaków. Pozdrawiam
Czy byl jakis szczegolny powod dla ktorego pozwolil Pan aby urosl tam las jaworowy i klonowy czy to nie mialo znaczenia? Czy po prostu nic innego tam sie nie zasialo oprocz (takze) olchy , ktora Pan usunal?
to były dominujące siewki, poza tym uwielbiam klony i jawory. Drewno z nich jest bardzo cenne i ma wysoką wartość opałową, można też spuszczać z nich sok
@@luczaj100 Dziekuje bardzo za odpowiedz.
❤❤❤
👍🍄🌲
Mam pytanie Panie Profesorze Łuczaj, co było powodem że Pan wyciął drzewa olchy?. To piękne drzewa, więc dlaczego?.
Może dla tego że chciał mieć drzewostan i ekosystem typowo z lasu jaworowego
Jawor jest chyba gatunkiem zagrożonym, może dlatego.
A gdzie taczka z kosza
a taki koszyk sklepowy też sie nadaje?
👍 🍄
Jak to jest z obróbką grzybów po zebraniu? Ponoć już po 3h od zerwania zaczynają się procesy gnilne w grzybie i staje się niejadalny. Ile w tym prawdy?
w upalny dzień tak może być
A czy z czeremchą amerykańska jest podobna sytuacja? Mam wrażenie że zwarte zarośla czeremchy są "bezgrzybne"
tak, wszystkie drzewa różowate nie mają ektomykoryzy
Taki duzy kosz moze mozna malozyc odwrotnie
nie pomyślałem o tym
Moze głupie pytanie ale nie znam się na tym:
jeśli się przypadkiem wyjmie grzyba z grzybnią i da sie ją do ziemi w inne miejsce, gdzie rosną te same drzewa (jak w miejscu skad się zebrało grzyby) ale od dawna nic pod nimi nie wyosło to jest szansa że grzybnią się przyjmie i np za rok wyrosną tam grzyby czy raczej to nie zadziała?
szansa jest ale bardzo niska
Jak widzimy masową wycinkę drzew, właściwie w całej Polsce, można odnieść wrażenie że LP wyprzedają majątek narodowy !!
Czy je Pan olszówki? Krowiaki podwinięte?
nie, lepiej nie ryzykować
to niema gatunków grzybów które by współpracowały z klonami ?
po polsku się mówi półśrodek, a nie co-promise (kompromis).
🍀🍀🍀
Zbierajac grzyby wycinamy je czy wyrywamy ? Jak pamietm mowili nam, ze wycinamy. Teraz, na YT grzybiarze wyrywaja razem z korzeniami .
Jak ktoś nie weźmie scyzoryka, to nie wycina. Mnie babcia uczyła żeby korzonki grzybów zostawiać w lesie, w ten sposób pomaga mu się rozmnażać. 😊😊🍄
@@karolkrasuski1442 Od lat przenoszę korzonki do lasu a efekty są marne. Czy zakrycie ich ściółką to za mało?
Będę wdzięczny za link do tej mapy z gatunkami dominującymi :p
😎👍
Fajne kosze! 😎
Ja używam koszyka od truskawek
przewiewność i więc rozsiewność tym gorsza chyba
👍
A czy Jawor to jest klon?
Tak
Pełna nazwa: klon jawor, albo klon jaworowy 🙂
Łukasz cos ...zarazil sie moda...widac!
Ale czemu nie ma na sobie kurtki czy swetra z kosmitami???
Trzeba uswiadamiac ludzi...to fakt.
P.s.
Mysle ze kolory i dlugie jak nosil Wiedzmin...tez daja efekty!
Jestem zachwycona, ze moda zaczyna byc tez domena u mezczyzn
Te kosze wiklinowe...czy jest adres producenta?
kosz na plecy !
Gdzie jest Majka B ?? :D :D :D
Też czekam na Maję😀
💜🌈
Gdzie są grzyby?!
W lesie
:))