🚩 Aparat nowy czy używany - Fotografia jest Fajna
HTML-код
- Опубликовано: 8 сен 2024
- Zalety zakupu nowego aparatu i na co trzeba zwracać uwagę przy zakupie oraz jak kupować aparat używany by nie dać się oszukać.
👕 Koszulki i kubki Fotografia jest Fajna
➡️ fotografiajest...
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
🎞Kanał o fotografi analogowej - Analogi są Fajne
➡️ / analogi
👰 Doroty kanał "ślubny"
➡️ / @dorotamilerowicz3361
🛩 mój kanał z filmami z drona - Dronowo
➡️ / dronowo
📽 Instagram Paweł
➡️ / pawelhorazy
📸 Instagram Dorota
➡️ / dorota_milerowicz
🎬 moja galeria na Adobe Stock
➡️ horazy.myportf...
🎯 wspieraj kanał i korzystaj z bonusów dla Patronów - PATRONITE
➡️ patronite.pl/F... ▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
#NaukaFotogafii, #Fotografia, #FotografiaJestFajna
Produkcja, zdjęcia i realizacja: Paweł Horąży, Dorota Milerowicz
Muzyka: John Bartmann - johnbartmann.com/
To najlepsze filmy dotyczące fotografii w sieci. 🙂
Na pewno w polskojęzycznej części internetu. Pytanie czemu Polska musiała tyle czekać ? :D
Kolejny świetny film, z rozsądnym podejściem do tematu (jednak warty rozwinięcia-niżej powody) :)
Choć ja powiedziałbym raczej, że kupując nowy "wiesz, że nie zapłacisz za naprawę jak się zepsuje", niż "wiesz co masz, i wiesz, że będzie sprawny". I nie mówię tu o wpadkach konstrukcyjnych, bo do tego idealnie pasuje porada "nie kupuj najnowszego modelu, od razu po wejściu na rynek", przykłady to choćby Nikon d600 i zapylająca się matryca, chlapanie olejem po matrycy w innym Nikonie. Canon też nie jest idealny, odpadające lustro - jeśli ten który kupił kolega (po uderzeniu) to było pierwsze 5d, odpadające lustro to nie "wada pourazowa", tylko "cecha konstrukcyjna" (przed kilka lat Canon prowadził akcję serwisową, za darmo wklejali lustra i dodawali blaszki mocujące), a 40d też miał nieszczęśliwą serię silników naciągu (padały w okolicach 20-30tys.).
Może warto go uzupełnić o kolejny odcinek, mówiący (bardziej szczegółowo) na co zwracać uwagę przy zakupie używanego?
I właśnie do tego miałbym kilka uwag.
Czy kupować profesjonalny używany - generalnie racja, są mocniej, dłużej używane, nikt się nie pozbędzie sprawdzonego, sprawdzonego sprzętu który dobrze zna, więc nie warto ryzykować. Jednak w tej chwili już wszyscy (najwięksi) pokazali bezlustra wyższej klasy, i chyba mógłbym się nawet założyć, że w przyszłym roku, przed sezonem ślubnym (o ile będzie taki sezon), pojawi się całkiem sporo lustrzanek wyższej klasy, sprzedawanych przez fotografów przechodzących (częściowo lub całkowicie) na bezlustra. Kolejna sprawa to "stopień zużycia". Racja, przebieg 200tys. to nie jest nic dziwnego, a to jest dużo. Jednak lustrzanki wyższej klasy są projektowane na wysokie przebiegi, więc takie 100tys. może go "zużyć" podobnie, jak np. 30tys. w lustrzance niższej-średniej klasy.
Zabrakło moim zdaniem informacji o "śrubkologii", mam na myśli dokładne obejrzenie wszystkich śrub skręcających obudowę. W fabrycznych aparatach są całkiem czarne, bez śladów. Rozkręcanie w serwisie najczęściej powoduje pozostawienie śladów na śrubach. Jeśli w ogłoszeniu czytamy "nie był naprawiany", "nie był w serwisie", a śrubki są "objechane do białego", sprzedający (świadomie lub nie - nie musi być pierwszym właścicielem, wcześniej też mógł zostać wprowadzony w błąd) "mija się z prawdą". Jeśli mamy numer seryjny, można sprawdzić, czy aparat był w autoryzowanym serwisie (serwis Canona ma taka wyszukiwarkę). Nie dowiemy się co było robione, ale jeśli aparat tam był, zobaczymy kiedy i jak długo był. Jeden dzień to nie problem, bo mógł być na czyszczeniu matrycy, jednak np. dwa tygodnie, a potem po kilku tygodniach kolejna wizyta to już powód do "zgłębiania tematu", a jeśli sprzedający twierdzi, że ma go od nowości, i "nigdy nie był serwisowany", to znaczy, że chce nas oszukać.
Każdy pyta o "przebieg" aparatu, bo jasne, że jeśli robił zdjęcia, i to dużo zdjęć, to elementy mechaniczne mogły się zużyć. Jednak jest problem o którym nie wszyscy wiedzą. Podczas migawki serwis resetuje licznik (który w wielu modelach można sprawdzić domowymi metodami), więc aparat, który ma na liczniku np. 80tys. zdjęć fizycznie mógł zrobić np. 480tys. zdjęć, i może mieć już piątą migawkę (ale tą samą elektronikę, tą samą komorę lustra). Dlatego zwracam tak dużą uwagę na stan śrubek, i ogólny stan sprzętu, np. wspomniane "wyświecenia" obudowy w miejscach za które się go trzyma.
Same gumy - w niektórych modelach to drobiazg, mogący mieć wpływ tylko na skłonność sprzedającego do obniżenia ceny. Przykład: Canon 550d, 600d - tworzywo gum pod wpływem potu i tłuszczu z dłoni zaczynało puchnąć, naciągać się, aż do kruszenia i rwania na wystających krawędziach. Raczej nie zdarza się przy minimalnych przebiegach (np. 20tys.), przy 40-50tys. jest mocno widoczne (oczywiście dużo zależy od tego kto ile trzymał aparat w ręce), ale jest wyłącznie problemem estetycznym, możliwym do rozwiązania w domu (zakup nowych "chińskich" gum i samodzielna wymiana, tylko czasem nie są idealnie dopasowane, i warto przymierzyć, dopasować "na sucho", jak trzeba, delikatnie dopasować, a dopiero potem użyć dołączonej do nich taśmy dwustronnej).
Jeśli tylko jest możliwość sprawdzenia wszystkich funkcji, trzeba to zrobić. Ostrzenie, pomiar światła, zdjęcia seryjne z najkrótszym czasem (zdarza się, że jeśli migawka jest "na wykończeniu" poprawnie pracuje na dłuższych czasach, a pojawiają się problemy z najkrótszymi), lampa wbudowana + współpraca z zewnętrzną. Gniazdka to kolejny temat do sprawdzenia - USB powinno działać, jeśli nie działa, nie warto wierzyć sprzedawcy "to tylko do poprawienia", może być uszkodzone gniazdko, może być uszkodzona płytka w aparacie, może być uszkodzona elektronika aparatu, nigdy nie wiadomo. Wyjście video to inna sprawa, chyba nie spotkałem nikogo, kto by z niego korzystał, więc odpowiedź "nigdy nie używałem, ale powinno działać" mnie nie zdziwi nie korzystam), jednak jeśli ma być w pełni sprawny, to też powinno działać (podobnie jak gniazdo wężyka spustowego, czy mikrofonu, bo to bywa potrzebne).
Akumulatorki - jeśli kupujemy od kogoś początkującego, dla kogo to był pierwszy aparat, to oryginalny akumulator jest najczęściej jedynym, i jego stan trochę mówi o zużyciu sprzętu. Jednak jeśli ktoś używał kilku aparatów, np. przeszedł drogę 10d-20d-40d-50d-5d, to wszystkie te aparaty pracowały na takich samych akumulatorkach, i jeśli ktoś miał jednocześnie dwa aparaty (jeden kupił, drugiego jeszcze nie sprzedał), mogły się wymieszać, mógł także używać zamienników, więc nie przeceniałbym roli akumulatorków. Ważniejsze dla mnie jest coś innego, jeśli ktoś sprzedaje zestaw: aparat+obiektyw+torba i nic więcej, albo uzupełnione o nową ładowarkę "zamiennik", to zaczynam mieć wątpliwości co do legalności pochodzenia takiego sprzętu (nie wiem, czy poprzedni właściciel dobrowolnie się go pozbył).
To tylko kilka spraw związanych z zakupem używanego sprzętu, dlatego napisałem, że mógłby to być temat na oddzielny odcinek ;)
Trafne spostrzeżenia, zwłaszcza to o legalności pochodzenia sprzętu.
Hmmm... w używanych różnie bywa. Ja obecnie jestem zdania ze najlepiej kupić od kogoś kto aparat wykorzystywał profesjonalnie, przy czym przebieg nie jest super duży (np. rozkładał się w czasie na 2 aparaty) i ktoś się po nie za długim czasie (2-3 lara) z nim rozstaje bo np. leci w Sony Alfa. Po pierwsze aprat dawał mu chleb więc uważał na niego, wiedział jak o niego dbać. Dwa często te migawki nabite są w seriach, w komfortowych warunkach, Nierzadko ludzie nabijają liczniki 3-4 razy powyżej tego co deklaruje producent. Często też nie windują cen nie wiadomo jak bo chcą odzyskać tylko część tego co już dawno się zamortyzowało. Sorry ale często D750 za około 2k, z jeszcze niewykorzystaną akcją serwisową na wymianę migawki to była norma. DObrze tez dowiedzieć sie ile kosztuje naprawa typowych awarii w danym modelu i wziac to w ryzyko tranzakcji.
Wow! Bardzo cenne uwagi!
Wow super komentarz o wielu sprawach nie wiedzialem .
Dziekuje za info i pozdrawiam
Kupilem w 2016 uzywanego Nikon'a D800, za 1/3 ceny nowego D810. Wciaz dziala i nie widze potrzeby kupowac czegos lepszego. Mysle, ze lepiej znac swoj aparat jak wlasna kieszen, niz ciagle rozgladac sie za czyms nowszym. Dzieki, za swietne filmy!
👍😀😀
A ja ciągle focę starym 5d. Mialem mkII, mkIII, więc porównanie mam. I to co mogę powiedzieć, to to, że stara pocziwa 5tka robi cudne foty. Ale to temat na długą rozmowę.. ;)
1600 zdjęć na spacerze, czyli: „Chłop zywemu nie psepuści, chłop zywemu nie psepuści, jak sie zywe napatocy, zafotografuje go a jusci” ;-)
Super material. Ja kupilem swoj nowy EOS 80d w zeszlym (2019) roku za mniej wiecej 60% oryginalnej ceny. Aparat jest "bajka"...
Świetnie się słucha, bardzo dobry materiał. Czas na refleksje ;) Dzięki
Kolejny świetny film z mnóstwem cennej wiedzy.
😀
Od kilku lat używam Nikona d3200.jest ok do dzisiaj,ale jestem amatorem.moj sentyment do Nikona jest od 2000 r.kompakt.zalala go wodą morską.oddalem wnukowi do zabawy.woda bulgotała.po kilku latach zaczął normalnie działać
Genialny film, dziękuję Panu za poświęcony czas.
🙂🙂🙂
Nowy/używany odwieczny problem. Trzeba tylko pamiętać, że w ogłoszeniach znajduje się wiele aparatów z znikomym przebiegiem kilkuset lub kilku tysięcy klatek. W ciągu 1,5 roku zmieniałem dwa razy body /Olympus/, a robiłem to dlatego, że chciałem mieć wyższy model. Podstawa to nie spieszyć się z zakupem, a prędzej czy póżniej trafi się super okazja....Mi się trafiła ;). Obserwując fora giełdowe takie okazje czesto się zdarzają także kupujcie używane body ;) ...oczywiście szukajcie takich z gwarancją.
Canon 40D - po 12 latach hobbystycznego używania widać miniaturowe przetarcia w jednym miejscu. Objechałem USA z tym aparatem, byłem w Dolinie Śmierci i nawet przy +47°C nic się specjalnego z nim nie działo. Jedyne co się z nim stało, to raz został zalany na deszczu ale i to przetrwał. Leży nadal w torbie i pewnie popracuje jeszcze z kolejne 12 lat.
Brawo! 📸😀👍
Mój też ma 12 lat, spusty wymagały wymiany, i autofocus przestał działać, kupiłem w prawie nową 50 za 700 zł.
Bardzo dziękuję za wyjaśnienia i opinie na temat, który zawsze mnie nurtował. Do tej pory, używane głównie i chyba przy tym zostanę ;) Pozdrawiam.
Super materiał Panie Pawle. Dobrze posłuchac głosu zdrowego rozsądku. Wg mnie to przedmiotową kwestia zależy od użytkownika. Jednemu jest potrzebne nowe i naj, a drugi zadowoli się aparatem w komórce. Co komu potrzebne😉.
Bardzo pomocny film dla pasjonatów fotografi.Ja kilka lat temu kupiłem Nikona D7200 i szczerze to był najlepszy wybór bo niedługo potem wchodził D7500 ,który okazało się był gorszy od 7200 w wielu aspektach.Warto kupić nowy choćby ze względu na gwarancję no i mamy nowy a nie używany z nieznaną historią sprzęt.To są nasze często ciężko zarobione pieniądze dlatego warto je wydać mądrze bo nowy sprzęt jak o niego zadbamy posłuży nam lata i sprawi nam mnóstwo radości.A używany może zwyczajnie odmówić posłuszeństwa w najmniej oczekiwanym momęcie.
D7500 wcale nie jest gorszy od D7200, jest zwyczajnie inny. Pozbawiono go elementów, które nie są przydatne amatorowi, ale w zamian otrzymał inne usprawnienia wyjęte wprost z D500 poprawiające obsługę i jakość zdjęć. Tradycyjnie, wszystko zależy od preferencji.
Temat jest jak rzeka, która meandruje pomiędzy postępem technicznym, marketingiem (kreowanie potrzeb) , prawdziwą potrzebą zakupu bądź jej brakiem i rachunkiem ekonomicznym. Przyszła mi nawet do głowy myśl, że dla pewnej grupy osób nie liczy się efekt fotografowania (dobre, ciekawe zdjęcie) ale bardziej posiadanie sprzętu określonej „klasy” hehe. Ja przed takim dylematem nie stoję, moje potrzeby szybują stosunkowo nisko i co najwyżej mogę sobie kupić aparat nieużywany. To mi aż nadto wystarcza aby czerpać radość z zabawy w robienie zdjęć.
Liczy się głównie optyka i zdolności. ☝️Widziałem fajne portrety zrobione 5D mark 2 a słabe R5 😏
21:13 mój 5D4 ma 4 lata i 20k więc ma jeszcze dużo życia przed sobą...
Witam
Święty odcinek
Bardzo dobre rady.
Pozdrawiam Andrzej
W czym tak świetny, bo oglądałem, być może coś przeoczyłem?
Miło usłyszeć konkrety płynące z doświadczenia i realnego podejścia do tematu zamiast oklepanych frazesów, recytowanych ze specyfikacji sprzetowej
Sam mam Canona M6 Mark II z tą samą matrycą co 90D. W korpusie mam ustawione 15Mpx + CRAW a w lightroom eksportuje do 16Mpx. W zupełności wystarczy większości pasjonatów foto a i całkiem spore wydruki można robić z tej rozdzielczości. Choć czasem te dodatkowe megapiksele przydają się przy przycinaniu zdjęć.
Ja zwykle świetny film , nie pomyślałem , że jak ktoś sprzedaje z kilkoma bateriami - to musiał filmować . Przymierzam się do używanej pełnej klatki ( na nowy mnie nie stać ) , ale raczej 5D MK II niż 6D , bo 5 -tek jest o wiele więcej :)
Dziękuję za świetne filmy. Ja kupując aparat patrzę na przebieg a potem z tych z najniższym przebiegiem wybieram ten w najlepszym stanie z wyglądu.
Ciężko w tych czasach jechać do sklepu a wziąć do ręki to jeszcze ciężej! A ja właśnie stoje przed wyborem aparatu. No i całego systemu.
Trudny wybór, ja 25 lat temu kupiłem Canona i tak zostało do dziś. Proponuję ustalić kwotę, wybrać trzy aparaty w tej cenie i porównać co piszą na temat jakości zdjęć wykonywanych tymi aparatami i według tego wybierać, bo pozostałe sprawy to u wszystkich są jednakowe - tylko marketingowcy na co innego stawiają większy nacisk.
....a ja mam wciąż ( od 11 lat ) Canon 1D MK II ...... to już 18 czy 19 lat od daty produkcji a wciąż kolory i tonalność są OK. Przebieg ponad 300 000 i działa bez zarzutu.
Dzięki za ciekawy film i cenne rady . Pozdrawiam!!!
Miło mi 😀 - pozdrawiam
W tym roku kupiłem używany aparat. Szkoda że nie widziałem tego filmu wcześniej, miałbym mniej stresu
Konkretnie i szczerze, dzięki !
Mnie się w maju udało kupić powystawowy egzemplarz Canona 5D mkiii (5000 klapnięć) z 2 gwarancją w bardzo dobrej cenie! Fajny materiał , serdecznie pozdrawiam :D
Aparat uzywany ja mowie nie. Ale obiektyw starszy bo ktos chce kupic nowa wersje to tak. Jak tak nabylem o 45% taniej fajne szklo 500mm f4 USM canon. Mimo ze od tabliczki wyprodukowania minelo 9 lat a ja jestem jego szczesliwym posiadaczem od 4 to jestem bardzo zadowolony. Moze wazy swoje w stosunku do drugiej wersji ale zdjecia robi fantastyczne i byl czysty w srodku i w 100% choc lakier byl lekko odrapany na tubusie slonecznym i slad po plytce szybkomontazowej ale w porownaniu do nowej wersji II cenowo bardzo dobrze. A za roznice pomiedzy nowym a uzywanym kupilem nowy korpus 5dm3, ktory z tym obiektywem wspolpracyje swietnie. Pozdrawiam
jak nie klekocze, nie ma porysowanych szkieł i monokultury grzyba w środku, to jestem za, powinieneś ten post wielkimi literami napisać, tak aby wszyscy "nowi" zauważyli ten sposób myślenia, podejścia do sprzętu, Kilka rys na obudowie, a co to za problem, można markerem zamalować jak przeszkadza. Moja kumpela kupiła tak Tamrona zooma za około 30% ceny, jedyne co to mała ryska na korpusie i lekko pierścień luzował się w skrajnej pozycji, nie to że nie trzymał czy nie działał, miał mniejszy opór, ale optycznie super jak na Tamrona i nie tylko. Kupiła za około 200GBP a cena sklepowa do dzisiaj to około 650-700GBP za nówkę.
Twój przypadek nie potwierdza reguły, że opłaca się kupować używane obiektywy lub aparaty. Nikt nie sprzedaje sprawnego zadbanego obiektywu za 30% jego wartości.
Dzien Dobry. Widac, ze uzywa Pan CANON. Inne marki sa pokazywane. Moze w przyszlym filmie. Dlaczego CANON. Byloby bardzo interesujace.
Nikon d7500 to okrojony d500 - dlatego nie jest w prostej lini po 7200. Ale jest dużo lepszy.
Posiadam od roku d7500. Może nie jest to dobra opcja do pstrykania sobie krajobrazu ze statywu, ale do reportażu, sportu, zwierzątek i w trudnych warunkach oświetleniowych radzi sobie świetnie.
Zgadzam się ze wszystkim w 100% Używany aparat można kupić, ale ja osobiście nie lubię, wolę nowe, ale modele które mają następcę, które już są chwilę na rynku. Tak kupiłem już kilka aparatów, wszystkie w dobrych cenach, z gwarancją, nowe. Bardzo dobry film.
😀😀😀
Sam kupiłem dwa aparaty używane. Początek "poważnej" fotografii to Canon EOS 7D Mark II z nalotem 4.5 tysiąca zdjęć. Używam go cały czas i jestem mega zadowolony. Od miesiąca mam kolejny aparat Canona - pełna klatka Cano EOS 5D Mark III. Ten ma nieco większy przebieg bo trochę ponad 40 tysięcy zdjęć, ale jeszcze wiele przed nim. W każdym razie też jestem zadowolony.
Obejrzałbym bardzo chętnie odcinek o nowych i używanych obiektywach. Tutaj jest też duża szansa na wtopę. Zmagam się teraz z używanym Canonem EF 600mm f/4 L IS I. Robi super zdjęcia w odległości do 20-25 metrów od celu, jednak im dalej tym większe mydło (statyw + gimbal head bo ta cholera waży około 5 kg). Nie wiem, czy to kwestia kalibracji, czy to jego "uroda".
W każdym razie odcinek o obiektywach nowych i używanych byłby super :-)
Ja bym oddał obiektyw do kalibracji, nie powinien tak się zachowywać. Co do filmu o używanych obiektywach - to dobry pomysł.
Kupiłem używany Nikon D3000 za 250zł i były to najlepiej wydane przeze mnie pieniądze na przestrzeni ostatnich lat. Moim zdaniem na początek zabawy z fotografią aparat używany do maksymalnie 500zł(wraz z obiektywem kitowym) jak najbardzien wystarczy i nauka daje niesamowitą satysfakcję
Dzień dobry. Świetny materiał i pomocny - jak zwykle. Proszę o informację jakiego kleju używa Pan do podklejenia gum do obudowy. Pozdrawiam
Witam. Tak właśnie kupiłem Olympusa M10mk3s już po tym jak wyszedł M10mk4. Miałem tańszy aparat o 100 euro à dodatkowo torba, obiektyw i karta gratis.
Oczywiście kartę dokupiłem SDXC i filtr polaryzacyjny. Ale torba jet super 😀 no i dostałem kompletny zestaw, mogłem włączyć i robić zdięcia już po rozpakowaniu.
Kupiłam kilka lat temu jedną z ostatnich nowych sztuk Canona 100D w Polskich sklepach internetowych i jestem zadowolona szczególnie z tego jak mi leży w dłoni. Co do używanych - dla mnie kryterium jest komplet sklepowy, jak nie ma choćby oryginalnego kartonika nie kupię. Tonalność mogła wychodzić nawet z tolerancji produkcji matryc.
Używany ma jedną zaletę. Jak kupisz w dobrej cenie to gdy sprzedasz go po krótkim czasie to za podobna cenę. Na nowym tracisz.
Również mało chętnych jest na kupno używanego za duże pieniądze, np. za 5tys.
W tej cenie jest dużo nowych aparatów sprzedawanych na kredyt.
Fakt sam kupuje na raty 0% 😀
Tylko po co sprzedawać w krótkim czasie?
I tak z 90D są lepsze zdjęcia od 80D bo ostrzejsze ( na poziomie 77D ), natomiast niższy DR jest tylko ciut gorszy od 80D, ale o niebo lepszy niż w EOS RP :-D, Canon z tym RP nieźle poleciał... No i świetny kanał Panie Pawle ;)
Zaskoczyła mnie informacja, że z czasem matryca traci na jakości nawet nieużywana... Sama z siebie? Hmm...
Tak dla porządku, to wady ukryte będą właśnie raczej w nowym aparacie. W używanym wszystko, z czym nawaliła fabryka już się ujawni. Krzywa wannowa to opisuje.
To mnie Pan nastraszył 😀
Fajny film ...nowości to nie tylko cena ale brak informacji o wadach. Zalety podawane są przy sprzedaży w celu reklamy. Dopiero podczas użytkowania zaczynamy dostrzegać wady. Sprzęt który już jakiś czas na rynku pozwala wyczytać opinie użytkowników o ich bolączkach. Nikon D2X wysokiej jakości flagowa reporterka była tak droga że zawodowiec miał problemy kupić. Ja po wielu latach zakupiłem ten egzemplarz przez eBay UK. Zwrucono moją uwagę 5000 uruchomienia migawki. Posiadacz tego Nikona zwykły człowiek powiedziałbym nawet nie amator. Po otrzymaniu przesyłki rozpakowałem z pudełka ze wszystkimi akcesoriami i fakturami. Dokładnie jak w momencie zakupu kilka lat temu w sklepie. To cacko nosiło zapach nowości. Brak śladów użytkowania. Trafiony na 💯. Takie egzemplarze to perełki. Ludzie w Wielkiej Brytanii mają mentalność zakupu. Wpadają w zawirowania zakupów czy jest to potrzebne czy nie?? ale średnia zarobków pozwala na takie zakupy. To był mój strzał w dziesiątkę...pozdrawiam jak zawsze fajne filmiki.
Jedna jaskółka nie czyni wiosny. Sprzedający czasami nie wiedzą co sprzedają.
Super ciekawe pozdrawiam serdecznie &&&
Kupowanie używanych aparatów może być niebezpieczne. A konkretnie można wpaść w nałóg. Jestem wierny od zawsze lustrzankom Olympusa ale niedawno, kiedy uruchomiłem ponownie jedną z nich - E-510, zapragnąłem zmiany i nowych doświadczeń. I kupiłem to, co zawsze chciałem wypróbować ale szkoda było mi funduszy czyli superzooma. Kupiłem idealnego Nikona L840 za ... 100 PLN. Wiem, wiem tam jest tylko automatyka i sceny a mimo to potrafi dać trochę radości z fotografowania. Krótko potem znowu buszowałem i za 500 PLN kupiłem także idealnego Nikona D5200! Przebieg migawki to ... 4600 zdjęć. A że mam już parę szkieł więc aparacik nie próżnuje. Co jeszcze zawsze chiałem wypróbować? Ano Pentaxa i tak myślę, że pewnie kiedyś poszukam i tego systemu...
Myślę, że wiele osób poszukujących sprzętu powinny obejrzeć ten film. Kto szuka ten znajdzie. Moim zdaniem można kupić dobry używany aparat ale trzeba to robić "na zimno" bez emocji. Proste i trudne zarazem. 😎😁
Z moich obserwacji cen i doświadczenia wynika, że jeżeli ktoś prowadzi działalność i do tego jest vatowcem to nie opłaca się kupować używanego sprzętu. Po pierwsze przy sprzęcie używanym ciężko o fakturę vat. Ceny używanych aparatów są takie, że kupując nowy sprzęt, odliczamy vat, wrzucamy w koszty i finalnie okazuje się że nówka wyszła nas taniej albo tyle samo co używka a mamy sprzęt z 2 letnią gwarancją i 0 przebiegiem, nie wspominając już o tym że jak ktoś nie chce wydawać dużej kwoty na raz to można skorzystać z rat 0% i np. częściowo tak sfinansować ten zakup, a sprzęt w międzyczasie na siebie zarobi. Dzieje się tak dlatego, że sprzedający kombinują jak tu stracić jak najmniej na aparacie, który kupili za worek pieniędzy jak był nowością na rynku, po 2 latach jego cena (nowego) dość mocno spadła, do tego wzięli to na fakturę a teraz sprzedając udają że sprzęt jest bez faktury, albo jak ktoś zapyta o fakturę to wtedy cena wystawionego aparatu okazuje się że jest netto :).
Zakup używanego aparatu na firmę nie ma żadnego uzasadnienia finansowego - ale to każdy prowadzący działalność gospodarczą chyba wie 😀.
Super są Pana filmiki👌👌👌👌
Trafiają się używane aparaty z przebiegiem
Firmy chyba po jakimś czasie celowo obniżają serię , jak im się sprzedaż sypie. Podał Pan przykład Nikona 7200/7500, ale Canon też miał epizod z następcą 50D.
60D bardziej przypominał następcę trzy cyfrowego Eosa celem stabilnego startu 7D.
Świetny odcinek. Ja sprawdzam też aparaty korzystając z serwisu: cameradecision.com - raczej porównywarka , ale logicznie i szybko można porównać aparaty i obiektywy.
Pozdrawiam.
Nikon D7500 zyskał inny target m.in. z powodu wskrzeszenia 3 cyfrowej serii DX. Właśnie przez D500 zmieniła się koncepcja D7x00. Lepszym przykładem krojenia aparatów model do modelu w kolejnych modelach jest seria D3x00 która nie została zaburzona nowym konkurentem rywalizujacym o tych samych klientów. A i tak są systematyczne cięcia :)
Kupuje tylko używane aparaty, zazwyczaj jak są dostępne już na rynku od dłuższego czasu. D300S oraz D800 za część ceny z przebiegami kilkadziesiąt maksymalnie 100 tyś zdjęć. Lubię robić zdjęcia, nie robię ich tysiące. Zazwyczaj aparaty służą mi wiele lat. Gumy zazwyczaj wymieniam sam, dbam o ten sprzęt. Nigdy nie miałem problemów z tak kupionym sprzętem. Bardzo dobry odcinek, sporo ciekawych informacji. Pozdrawiam :)
Świetny film, tylko prelegent mamrocze od niechcenia. Proponuję taki fix: przy samogłoskach otwierać usta. Najlepiej poćwiczyć przed lustrem. Powiedzieć: AA-OO-UU-EE... i jak w lusterku wygląda na MM-MM-MM-MM to znak, że trzeba otworzyć bardziej. Proste ćwiczenie - a działa, jak marzenie. Pozdrawiam.
Uwielbiam ❤😂
😀😀😀
Miałem dylemat - nowy czy używany. Wygrał nowy Nikon D7500. Sparzyłem się na zakupionej używce i postanowiłem, że nie ma sensu oszczędzać - aparat kupujemy przecież na parę lat.
Ja miałem podobny dylemat. Ogólnie kupiłem w swojej historii używany D60 i to był zły pomysł, fotografia mnie wciągnęła i szybko przestał wystarczać. Kupiłem nowy D3300, mam go do teraz, to był dobry wybór. Później trochę pod wpływem chwili trochę z powodu mega cahback Nikona kupiłem D7500 i to był bardzo dobry wybór :) Aparat wbija w ziemie. Na "fali" COVID-19, lockdownów i spadku cen aparatów kupiłem około 2 letnią używkę D750 za śmieszne pieniądze w moim odczuciu od uczciwego sprzedawcy. Nawet z f-vat. Jestem z niego mega zadowolony. Takie dopełnienie D7500. Najgorsze co można zrobić to nie zarabiając na fotografi kupić nowość i zapłacić podatek od nowości.
@@henrykkania9668 Ja żałuję, że D7500 nie kupiłem jak się fala hejtu na niego wylała - można było go kupić za około 3400 zł. O jednym muszę napisać - wszędzie teraz ochy i achy nad autofokusem bezlusterkowców ale ja zapytam tak - co mi po tych wszystkich cudach, jak przy robieniu zdjęć ptakom w locie trzeba mieć czasy na poziomie 1/2000s lub mniej aby było zamrożone i ostre?. Co mi da to, że mam ostrość na oku ptaka jak i tak musi być czas odpowiednio krótki - a do tego potrzeba odpowieniego obiektywu. Jak będą dostępne bezlusterkowce poziomu D7500 to kupię - póki co ergonomia D7500 mnie przekonuje. OK, jest wysokie użyteczne ISO, ale wysokie ISO degraduje obraz. Natywna czułość to natywna czułość i tyle. Na pełną klatkę jeszcze nie wchodzę. Teraz gromadzę porządne i ciężkie szkła do APS-C, które wg mnie i tak są drogie jak na moje potrzeby. Przekonałem się, że w fotografii najważniejsze jest światło i dobry obiektyw. Parę miesięcy temu robiłem zdjęcia Nikonem D90 i byłem nim zachwycony.
@@AK-de3ej Hejtu, tylko: 2 sloty kart SD, głównie dla osób które oszczędzaja na kartach SD i maja 1 komplet kart eksploatuja je do końca. Czasem lepiej mieć kilka dobrych i rotować nimi. Nie powiem mi karty SD tez padają. Ale dawno są już na 3 dyskach HDD z czego co najmniej 1 odcięty od zasilania. Pomiar światła z pleśniakami, a kto z tego korzysta? Mniejsza ilość punktów wyświetlacza? zapomnieli powiedzieć ze rozdzielczość ta sama ale za to nowszy wyświetlacz. Wielkość bufora, bajka. Lepsza matryca o czym wiele osób nie wspomina, bo D7200 i tak już miał rewelacyjną. Odchylany ekran, filmy 4k. Auto focus z D750 nie jakaś DXowa wersja. Ja nie rozumiem hejtu bo dla tych hejterów był właśnie D500 (DXowy D5, święty gral APS-C) D7500 z lekka odchudzony ale za to z innymi pazurkami :) PS. Dużo nawet zawodowych fotografów leje na 2 sloty i ma ustawione na przepełnienie :P A jeśli policzysz D7500 i cene szkieł to konkurencji w mirrorlesach w tej kwocie nie ma. Zwłaszcza ze za niewielkie pieniądze łatwo mieć do pary używanego D750 czy D610.
@@henrykkania9668 Trafnie opisane. Dlatego u mnie zagościł D7500. Większość zdjęć portretowych, które mi nie wyszły to takie, że albo czas był za długi albo głębia ostrości była tak płytka, że drobna pomyłka i po zawodach (f/1.8). Większość bezlusterkowców w podobnej do D7500 cenie wyglądała jak zabawki w porównaniu do znienawidzonej lustrzanki D7500. Ja pomimo fali miłości do bezlusterkowców kupiłem lustrzankę w 2020 i jestem zadowolony i to nie dlatego, że muszę być teraz zadowolony - po prostu to dobry aparat. Teraz mam wpiętą Sigmę 50-100 i szczęka mi opada z wrażenia. Łatwo o błąd AF przy f/1.8 ale taka cena jasnego majstersztyku. Jest tak ostra, że na bezlusterkowcu też będzie poezja.
ja na początek kupiłem sobie nowego Canona 5D4 i wiele ludzi w "normalnych krajach" przesiada się z "małpek" na dobre aparaty ponieważ cena nie jest zaporowa! ps. może byś zrobił odcinek o mikro regulacji obiektywów? mogę udostępnić przyrząd do tego celu (pdf do wydrukowania w domu)
Panie Pawle kiedys rpbiłem D3 matrycaAa12tys i byłem zadowolony opyliłem prawie za darmo przy przebiegu 480 tys. i dalej bym robił moze już D5 ale zmieniłem system mocowania i trafiłem w dziesiątke to znaczy zobacze Pozdrawiam
Ja większość aparatów kupiłem używanych. Ostatnio jakiś rok temu Nikona d7100 w stanie igła, wygląda jak prosto ze sklepu za 1200zł.
Ja kupiłem ostatnio Sony A7 mk II jako drugi do mk I, aby tak często szkieł nie przekładać. Poza tym mam wbudowaną stabilizację w korpus a to jest dobre bo nie wszystkie szkła mam z OSS.
W nikonach od samego patrzenia gumy odłażą ;)
Świetnie jak zawsze :)👍
Dzięki 😀
Super porady. Ja zazwyczaj kupuje uzywane aparaty szczegolnie na co zwracam uwage to przebieg i zuzycie widoczne na zdjeciach. Staram sie kupowac pararty ktore zrobily nie wiecej niz 10 000 zdjec. Teraz parametry sa tak wysrubowane ze aparaty sprzed kilku lat daja spokojnie rade i sa cenowo atrakcyjne. Zgadzam sie ze uzywany sprzet tylko z dolnej i srednio zaawansowanej polki. Profesjonalisci wykorzystuja sprzet na maxa i raczej nie warto kupowac takich aparatow uzywanych,
Dobre rady, widać, że wynikające z doświadczenia 😀.
@@FotografiajestFajna Jakis czas juz fotografuje ale nie ustaje w nauce dlatego ogladam Pana kanal. Dobra robota. Pozdrawiam
To nie jest trudne pytanie czy używany czy nowy. Jak jest używany z minimalnym przebiegiem i możemy w razie czego kupując przez internet np. z outletu go zwrócić w razie w, to warto zaoszczędzić te 15 - 30 % - no dlaczego nie? Ja kupiłem prawie nowego xh2s bo człowiek po miesiącu zapragnął jednak co innego i zaoszczędziłem 2.5k wówczas dostając jeszcze ładowarkę i dodatkową baterię. Widze, że ma Pan canony. Firma zamknęła się na obiektywy firm trzecich :)
Ja mając Nikona 7200 przeskoczyłem na z7😎 To tak jak bym z golfa przesiadł się do bmw. Lub z roweru na motocykl.
Bo Nikon 7200 (amatorski korpus ze średniej półki) ma się do Nikona Z7 (najwyższy model i 5 lat młodszy) jak Golf III do BMW 7500 - więc odczucia prawidłowe 😀.
@@FotografiajestFajna Blisko.😆😆😆 530d i 320 kunia pod machą a blacha ze średniej półki ale robi robotę tak jak z7😉 i golfa4 mam. I tak się zgadza😉 Gdy kilka lat temu kupiłem bmw to żonie oczy krwią zaszły. A gdy otwierałem prezent z pod choinki od świętego mikołaja też krwią zaszły. Teraz żona zastanawia się jaki prezent dostanę w tym roku. Może jak będę grzeczny to dostanę Z 70-200 2.8 🤔😎😆😆😆😆
Dodam jeszcze że myślę o Canonie R6 lub RP, matryce są podobnej wielkości chociaż różnica jest w pikselach (nie tylko) . A przede wszystkim w cenie RP 1500 euro za komplet gotowy do zdięć, R6 2700 euro za sam korpus.
I tak sobie myślę że za rok Canon RP będzie w moim zasięgu a R6 niekoniecznie. Ale za kilka lat R6 może być w moim zasięgu, dalej może być sprzedawany nowy!!
Jeśli teraz jest Super to za 3 lata też będzie Super (pewnie będą Super+) i będzie tańszy. A ja już może będę na tyle dojrzały (opanowanie sztuki fotografii), że będę mógł sobie pozwolić na ten sprzęt.
***piszę to by Ci co się wahają kupić starszy model a tańszy czy nowy i droższy, się poważnie zastanowili. ***
To zgodnie z tą logiką trzeba dziś kupić aparat który był świetny trzy lata temu - czyli Canona 6D (pierwsza wersja), po co czekać rok czy trzy 😀.
@@FotografiajestFajna Przepraszam ale nie dodałem że myślałem o amatorach "zielonych ludzikach".
- Nie czekać 3 lata lecz jak w filmie kupić starszy model.
lub też
- Czemu czekać 3 lata? Bo to jest czas by się określić, zdobyć doświadczenie i odłożyć pieniądze - - może to trwać krócej.
Olympus M10 mk3 którego kupiłem do nauki to model z 2017 roku, mogłem kupić droższy M10 mk4 z 2020roku .
Ale do rzeczy - na YT czytam wiele komentarzy ludzi, co szukają swojego pierwszego aparatu. Często że zdziwieniem czytam o tym że kupują aparaty typu ( też prowadzący dany kanał zachęca do kupna - jako pierwszy aparat fotograficzny!!! ) A6400, Panasonic GX9, Fuji X-T30 à nawet raz zdaje mi się Nikon Z50.
Piszą ludzie o kompletowaniu systemu 😓
Ale to są aparaty amatorskie i jeśli za rok opanują sztukę fotografi i będą chcieli pujść wyżej to niestety ale.....
Łatwo im nie będzie, nowy sprzęt z wyższej półki kosztuje, a odzyskać chociaż w 50% zainwestowane wcześniej pieniądze może okazać się niewykonalne.
Dla tego właśnie miałem na myśli kupienie aparatu nowego, ale modelu z przed kilku lat.
Przykład :
Nikon D750 cena ok1400 euro z 2014roku
Nikon D780 z 2020 roku cena ok2000 euro.
Olympus M10 mk3 z 2017 roku 600 euro za korpus i obiektyw.
Olympus M10 mk4 z 2020 roku ok 850-900 euro za korpus i obiektyw.
Ja myślę tak że lepiej iść stopniowo, krok po kroku wspinać się do góry.
Dziś mam Olympusa M10mk3 bo uznałem że się opłacało go kupić, potrzebowałem czegoś niewielkiego ze stabilizacją.
Nie myślę o fotografii jako zawodzie lecz hobby " nie każdy wędkarz sprzedaje złowione ryby " 😀
Canon 6D mk 2 cena 1300 euro za body, ile może kosztować 6D mk 3?
Myślę że wiele osób kupi mk2 bo będzie znacznie tańszy od mk3.
A przecież to nie jest zły aparat, tyle że starszy i tańszy.
Pokazanie się modelu 6d mk3 może dać szansę ludziom na zakup Canona 6d mk2. Na którego teraz ich po prostu nie stać.
Dobrze że mowa o Canonie 6d a nie o Nikonie 6d 😄
A może poleca Pan jakiś aparat kompaktowy? Jakby miał Pan porobić zdjęcia jakimś kompaktem, to co by to było? Miałem kiedyś kompakt Nikon 8700 z pełnymi ustawieniami manualnymi, ale był nieco toporny w obsłudze. Możliwościami nie różnił sie znacząco od lustrzanki. Poza oczywiście niewymienną optyką.
Jakość zdjęć też była bardzo dobra.
Jutro będzie na kanale film "Aparat dla amatora w cenie do 2500 zł" - wspominam w nim też o kompaktach.
Tylko Nowy, chyba, że używka z pewną historią...
Jak zawsze świetny materiał . Zastanawia mnie tylko jak to jest z kreceniem filmów o ile fakt lustro i migawka "nie klapie ciągle " więc mechanika się nie zużywa w takim stopniu jak podczas robienia zdjęć. Pytanie jak duży wpływ ma to na matrycę i resztę podzespołów elektronicznych ? Pozdrawiam
Też mnie to interesuje i w żadnym teście nikt tego nie omawiał.
super poradnik. Moje pytanie dlaczego kupił pan drugi 6Dii? Też niedawno kupiłem ten aparat za połowę ceny nowego z przebiegiem 4 klatki :) Lubię go pomimo tak złych recenzji na YT. Fotografuje od...45 lat. (Ami, Start, Łomo, Kiev, Zenit, Fuji Bridge (4mega :), d550, d800, 5d2, 5d3 i teraz 6dii - potem może R6?
U pasera ten aparat kupiłeś, czy ktoś już miał na tyle zaawansowanego alzheimer, że nie zdawał sobie sprawy co robi? 😃
Pro po A7, teraz sony A7 mk II można kupić za 2999 zł w MM.
To bardzo dobra cena.
Ale to jest wolny i stary sprzęt. Już lepiej kupić A7 Mark III bo jest zdecydowanie lepszy. Ja polecam Olympusa i Fujifilm.
@@xkfotomedia Zgadzam się, A7 III jest bardzo udany ale cena body i obiektywów i oczywiście te menu ... Podobnie miałem z Fujifilm x-T30, poza menu i wyglądem, nie urzekł mnie ten aparat (może przez to, że używałem tylko kitowego 18-55 mm). Szybko zamieniłem na lustrzankę póki jeszcze nie wygryzły ich bezlustra 😁. Na bezlusterkowca jezcze będę miał czas.
Fajny (jak zwykle) odcinek.Jednak-jak dla mnie-zabrakło mi oceny wpływu robienia filmów na zużycie matrycy i w ogóle na jej stan.Gdzieś tam słyszałem, że przy kręceniu filmów matryce przegrzewają się ale czy to prawda -a jeśli tak-to jaki to ma wpływ na jakość zwykłych pojedynczych zdjęć|?
Jak za kilka lat kupię aparat który ma zastąpić Canona M5 którym nagrywam większość filmów to taki test będę mógł wykonać ale dziś to nie mam jak zrobić takiego testu.
Nooo weź, w mojej A7 w 4 lata zrobiłem zawrotne 11 tyś zdjęć... filmu ani razu nie nagrywałem 😅
Paweł ale "namąciłeś" nówka-używka, dobra żart. Prawda jest nikt nie sprzedaje górnej półki bo coś nowego wyszło, sprzedaje bo już ten dany sprzęt pada, albo padnie za chwilę całkiem. Dlatego ja kupuję wtedy gdy widzę, że muszę mieć coś nowego, nie koniecznie musi to być najnowszy model, chodzi o przebieg. A co do najnowszy najlepszy. wczoraj Adobe zapodał najnowszą, najlepszą aktualizację i okazało się, że nie wszyscy są zadowolenie, bo coś nie działa, nie mogą normalnie pracować. Dlatego warto poczekać chwilę, niech się to nowe lekko zestarzeje, niech pokaże co mu dolega. Nikon miał wpadkę z zaoliwionymi matrycami, wyszło to po kilku miesiącach od premiery, masowo, bo jakieś sygnały były wcześniej, ale nie masowo. Każdy nowy najnowszy może mieć właśnie takie coś, dlatego warto poczekać chwilę, to się nazywa błedy wieku niemowlęcego czy jakoś tak.
Co o użytków, na dziś nie kupię niczego co ma funkcję nagrywania video od ludka który wygląda jak youtube na dopalaczach. Wygrzana matryca to nie problem, stabilizacja temperaturowa dobra jest, ale przegrzana, wręcz usmażona to już złom. A to objawi się nie przy 5 czy 10 zdjęciach, ale na koniec dnia, gdy w godzinę zrobisz ich setkę czy więcej, matryca zacznie świrować.
Co do doradzania co kupić, moja odpowiedź jest zawsze taka sama: nie wiem, nie znam się, jestem zarobiony. Nie doradzam znajomym, mogę pogadać na ten temat na sieci, mogę się "poprzekonywać" z innymi użyszkodnikami, ale nie doradzam znajomym. Bo potem kogo wina jest, no kogo? A poza tym mam Pentaxa, a wiadomo, to niszowy sprzęt dla leśnych ludków jest, więc sprzedawca go nie poleci, bo "kto dzisiaj kupuje Pentaxa, prosze pana/pani , najlepsze są: i tu inne marki na C na N itd.
A i jeszcze jedno Optyczni się skończyli lekko dla mnie, gdy zaczęli za bardzo uzależniać się od reklamodawców, przeglądam ich, nadal są lepsi od Fotoblogii, która ma chyba tylko jednego "autora", przedruki z google translate i jakieś wyszukane w sieci. Labolatorium DXo ma dobre testy, można się nich oprzeć, warto poczytać na forach działy serwis, czy pomoc- jak naprawić, bo tam jest wiedza, nie w dziale: jaki cudowny, jakie piękne zdjęcia.
Fajna pogadanka, mam nadzieję, że kiedyś będzie okazja face to facet wypić kawusię i porozmawiać, bo chyba mamy całkiem różnie podobne podejście do fotografii. Też mam ZENIT'a i to super sprzęt jest, ale
Jest jeszcze taka specyficzna grupa ludzi, którzy mają dużo pieniędzy i chcą myśleć, że są pro, dlatego biorą topowy sprzęt. Szybko się zniechęcają i od takich warto by kupić używkę :)
@@krystiang987 jak autoka od niedzielnego kierowcy, jeno do kościólka i raz w tygodnu na zakupy, wszystkie przeglądy na czas, konserwowany, serwisowany, no to jest miodzio okazja, ale ile takich jest, no ile panie ? jeden na 10000 na serwisie giełdowym, reszta to niemiec płakała jak sprzedawał, ciekawe jak to zmienić aby pasowało do rynku fotograficznego, fotoreporter płakał jak sprzedawał, to już tak nie brzmi ;)
😀 Właśnie nagrywałem historię Pentaxa - spodoba Ci się.
@@FotografiajestFajna dzięki :D
Po kilku latach użytkowania D3100 przesiadłem się na uzywany D700. Współpracuje z nikkor 35mm 1.8 dx i 50mm 1.8.
Dla mnie OK, jak według profesjonalisty?
"Aparat nowy czy uzywany" Nie znam na to pytanie odpowiedzi więc oglądam ten film, ale wiem że pisze się używany a nie uzywany 😉
Dziękuję - poprawiłem 😀
Używany niesie za sobą niepewność czy nie był np upuszczony czego nie będzie widać na body. I co wtedy ?
To jest jak z używanym samochodem - nigdy nie nie ma pewności czy nie był "bity", no ale za to jest tańszy :)
Polska nie jest i nie była krajem, gdzie mając coś prawie nowego i dobrego sprzedawało się to, by sobie kupić jakąś bieżącą nowość. To dotyczy każdej dziedziny elektroniki, i oczywiście motoryzacji. Dziś, w 2023 roku sytuacja jest inna niż jeszcze rok czy dwa lata temu, ale kiedyś 2-3 letnie auto, jak było do sprzedaży na wolnym rynku, to było praktycznie 100% pewności, że ma jakiś feler. Jak ktoś ma coś w miarę nowego i dobrego, to trzyma. Oczywiście są sytuacje, kiedy ktoś postanawia coś sprzedać, bo mu nie odpowiada, albo chce kupić nowy model, czy w ogóle jest mu potrzebna kasa. To są wyjątkowe sytuacje. W Polsce, kupując coś z drugiej ręki ma się naprawdę duże szanse, że kupi się coś z wadą. To jest jakaś polska tradycja. Jak coś źle działa, to wystawia się na AlleDrogo lub inny portal sprzedażowy. Kupiłem na AlleDrogo bardzo dużo rzeczy, i szczerze mówiąc ani raz nie udało mi się kupić bez jakiejś wady, która wychodziła później lub od razu. Sprzęt foto też był. Jeżeli są dostępne z drugiej ręki wysoko modelowe aparaty, to w znakomitej większości są po prostu zajeżdżone, bo stanowiły wyposażenie osób, które zawodowo lub pół zawodowo zajmowały się fotografią zarobową. Nie raz na forach padały zapytania co robić, bo po wakacjach coś niedomaga, czy coś wpadło do wody, otrzepałem ale coś jest nie tak. Porady są typu - weź to "pogoń" póki jeszcze działa bo prędzej czy później będą kłopoty! Owszem, trafiają się oferty wyglądające na pierwszy rzut oka że są OK, z papierami, opakowaniem, dowodem zakupu, itd. ale w większości jest to sprzęt bardzo amatorski, czasem coś się trafi dla zaawansowanego amatora. Ceny niestety dużo nie odbiegają od nowych w sklepie! Sprzęt z wyższej półki w sensownej cenie to w zasadzie sam przechodzony "szrot", którego dalsze bezproblemowe użytkowanie jest niepewne. Filmik jest sprzed 2 lat, to jeszcze były normalne czasy. Dziś wszystko się zmieniło. Po sklepach w zasadzie nic nie ma poza bezlusterkowcami i "lustrami" dla zawodowców/pół zawodowców w cenach iście patologicznych, na portalach ogłoszeniowych wesoło też nie jest. Rynek dla amatorów i trochę bardziej zaawansowanych amatorów w zasadzie już przestaje istnieć, więc jak ktoś ma coś sensownego to nie sprzedaje, lub sprzedaje w cenie mało atrakcyjnej. I nawet kupując w cenie mało atrakcyjnej nie mamy pewności, czy akurat nie wdepniemy w minę. Przeglądałem sobie ostatnio portale ogłoszeniowe, i na tym "najważniejszym" nic nie ma, na czym można by się było "pochylić". Kupa starego szrotu sprzed wielu lat, i to za za niezłe pieniądze, plus sprzęt nowszy, już w dużych pieniądzach. Po doświadczeniach w zakupie rzeczy używanych raczej z dystansem bym podchodził do tych ofert. Kupić wakacyjny aparat po łażeniu po plaży nad morzem w wietrzną pogodę, czasem po kąpieli, lub aparat po chałturniku weselnym, to naprawdę nic fajnego.
Świetny film. Czy mogę prosić o poradę jako początkujący?szukam aparatu do zdjęć na stoki głównie co by pan polecił w rozsądnej cenie?
Albo: ruclips.net/video/-WlE0bnWlek/видео.html albo: ruclips.net/video/_ywH03AAdVg/видео.html
Gdzie można wyczyścić matrycę aparatu pełnoklatkowego za 100 pln. Serwis na Żytniej woła jak dobrze pamiętam 85 pln za APS-C a pełna klatka 250 pln. A poza tym super kanał : )
Kawałek dalej w Alejach Jerozolimskich można.
@@FotografiajestFajna jakieś dokładniejsze namiary, nie jestem z Wawy.
@@norbertpawlicki2064 www.serwisfoto.com.pl
Sony a7ii można było kupić za 3000 zł now jeszcze nie dawno 😁
Punkty na optyczne.pl to jak losowanie w totka ;)
Punkty są za $$$ :)
Punkty w tabelach na końcu testów u Optycznych są czysto subiektywnie przyznawane przez danego recenzenta i nieporównywalne między sobą. Na pewno nie porównywałbym w ten sposób zwłaszcza testów które dzieli kilka lat. Sami to przyznawali wielokrotnie sugerując przeczytanie całości testu i wyciąganie własnych wniosków.
No dobrze - a co w zamian proponujesz?
Mam Nikona D80 od 2009 roku. Po 21000 klapnięć licznik migawki się wyzerował:). Dziś, chociaż mam nowego D750, chętnie używam D80. Ma pewnie 30000 klapnięć i wygląda i działa jak nowy. Zdjęcia 30x45 robione Nikkorem 50/1.8g lub starym 28-85/3.5-4.5 AF, bardzo dobrej jakości. A3 również piękne. Mojej małżące co roku robię kalendarz który róźni ludzie oglądają. Przeważnie są w nim zdjęcia z Nikona D80. Pewien fotograf, przed dwoma laty, oglądając ten kalendarz wypowiedział ,,znamienne słowa": Pani mąż musi mieć Super sprzęt. Wówczas Nikon D80 kosztował około 300-400zł. Osobiście uważam że lepiej kupić dobry optycznie obiektyw i skupić się na robieniu zdjęć a aparat zmienić gdy będzie taka potrzeba. U mnie D80 zmienił w 2019 roku D750 ale.....
Sam sobie zaprzeczasz. Skoro D80 był taki super to po co kupować D750?
@@fotografiarealna W niczym nie zaprzeczam. Zwracam tylko uwagę że stare aparaty cyfrowe również robią zdjęcia chociaż mają swoje ograniczenia (o wyglądzie zdjęcia decyduje głównie obróbka zdjęcia, a niuanse tonalne dla przeciętnego oglądającego nie istnieją tym bardziej że jakość monitorów i i wydruku jest bardzo różna) a D750 ...... został kupiony z racji tego że bardziej wypadało niż była taka potrzeba. Tym bardziej że moim podstawowym aparatem jest Bronica SQ i Pentax 645n
@@ryszard7776 Stare aparaty cyfrowe robią zdjęcia jest takim samym banałem jak pisanie, że walkman też odtwarza muzykę.
Tylko dla niektórych jest to nieakceptowalne
@@ryszard7776 Ośmieszanie rzeczywistego postępu technologicznego w fotografii świadczy jedynie o bezmyślności ośmieszającego.
Ja dzisiaj nowego nikona Z6 kupiłem, hah
Czy warto kupić używkę Nikon d750 czy lepiej nowy?
To zależy od różnicy cenowej i stanu aparatu. D750 to świetny aparat ale mógł być używany zarówno przez amatora jak i zawodowego fotografa.
Czy zrobienie reportażu ślubnego nie pełną klatką da się uzyskać równie dobry efekt jak pełną?
Mam na myśli np Nikona 7200
Z góry dziekuje za odp.
To jakie będą zdjęcia zależy od fotografa - jego umiejętności, wiedzy, doświadczenia i wrażliwości, sprzęt jest sprawą drugorzędną.
Pełna klatka (FX) i APS-C to nie jedyne parametry matrycy. Pytanie z jaka pełna klatką chcesz tego D7200 zestawić. Druga sprawa to ten "równie dobry efekt". Tu zależy dużo od dostępnego światła i obiektywu. Może być tak ze np. kościół wyjdzie fatalnie. Na pewno potrzeba większych umiejętności by w tych samych warunkach w kościele poradzić sobie D7200 niż np. Z5/Z7 czy D750. I często więcej zabawy w postprocesie.
a ja mam pytanie który ma lepsze parametry canon 7dmk1 czy canon 6dmk1 proszę odpowiedź
7D Mark1 ma lepszy autofocus, 6 Mark1 daje lepszą jakość zdjęć.
Czy canon eos 70d w 2021 roku to dobry wybór?
Zależy czego oczekujesz, ja mam 50 d, jedynie czego mi brakowało to wyższego ISO. Dopiero teraz wymieniam na eos R.
1 przebieg Aparatu .Ile ma Zdjęć , zrobione ? OBUDOWA aparatu jezeli jest od 1 własciciela , OK ? sprawdzić , w serwisie i pozniej ? Moze kupić !,, Jak masz o tym POJECIE?,
???
Chryste Panie, analfabeta...
@@krystiang987 To chyba po reformie edukacji pani minister Zalewskiej. W sumie nie jest tak źle, po ministrze Czarnku ktoś już nic nie napisze.
Hej, witam Panie Pawle.
Ja mam swoje zdanie na ten temat i chętnie się nim podzielę.
Warto jest przemyśleć kupno używanego aparatu ale w odróżnieniu do nowego należy go porządnie sprawdzić. Migawka, szkła, pokrętła, przyciski, obudowa, bateria. Wszystkie te rzeczy należałoby sprawdzić. Ja jestem fanem analogowej fotografii i szukam aparatów jak najbardziej zbliżonych do analogów jak Leica md albo Fujifilm X100 czy X Pro 1, które są kosmicznie drogie. Leica 15 tys a x pro 2 tys około na allegro w stanie takim sobie.
Najważniejsza jednak jest taka sprawa. To ty robisz zdjęcia a aparat to pudełko. Chyba nawet słowa Pana Pawła, nie pamiętam. Andy Warchol chyba twierdziłto samo. Ja strzelam aparatami starszymi ale staram siękupować profesjonalne lustrzanki. No a co do nowych to jest to juz dala osób, które wiedzą czego chcą. Znająjużtajniki aparatów i wiedzą jak robić zdjęcia. Zaczynasz fotografięna studiach? Zacznij od korzeni z np Canonem 1D albo 5D bo są tanie a nawet te z 2006 są często lepsze niż jakiś nikon 3200 czy nowszy.
Pozdrawiam
Aparat to nie pudełko, tylko narzędzie pracy! Oczywiście nie można przeceniać narzędzia, ale bagatelizowanie tego też jest błędem. Sprzęt fotograficzny jak to narzędzie, umożliwia lub nie umożliwia osiągnięcie określonego celu. Jeżeli dysponujesz sprzętem o funkcjonalności nieodpowiedniej do zrealizowania celu, to po prostu nie zrobisz zdjęcia o oczekiwanej poprawności technicznej, lub nie zrobisz go w ogóle!
👍🏻
A ja mam pytanie... przymierzam się do zakupu nowego... bede 50/50 fotografował i kręcił. Głownie podroże po Azji. Mysle nad Lumix GH5 lub Sony A7 III lub II.. ktoś posiada? cos ktos poleci?
Kupiłeś?
@@buleulek5153Wybralem Gh5 :)
"Nowy, czy używany?"
―Kwestia trafiejki.
Kupiłem nowego Nikona D610. Zrobiłem błąd?
Czemu? Kupiłeś bardzo dobry aparat.
W końcówce stanów magazynowych ten aparat był w bardzo niskiej cenie. To bardzo dobry wybór.
póki co oprócz aparatu w telefonie nie kupiłem żadnego nowego 😅
Cyfrówkami robię zdjęcia od 2000 roku. I z całą stanowczością twierdzę, że dzisiejsze Smartfony, nawet te tanie, w jakości zdjęć kasują cyfrówki dla amatorów i średnio zaawansowanych amatorów z tamtych czasów. Jak ktoś sobie coś "foci" w rodzinie, jakieś sceny z ulicy i fotki z wakacji, później to wszystko oglądane na monitorze czy na telewizorze, to fakt, kupowanie jakiegokolwiek aparatu dziś mija się kompletnie z celem, a jakieś "małpki" to już w ogóle. Niemniej trzeba zauważyć, że tego typu kanały są raczej przeznaczone dla osób traktujących fotografię jako hobby, w pewnym sensie artystyczne. Tu już Smartfon raczej się nie sprawdzi, choć były już próby ich wprowadzenia w całkiem poważną fotografię.
Warto powiedzieć że jak kupujesz na firmę to nie opłaca się kupować używanych. Nowy kosztuje Cię tyle co używka.
Nazwy proszę wymawiać wolno i wyraźnie!
IMO używanych puszek się nie kupuje. Obiektyw można pod warunkiem że jest w stanie idealnym.
Ponieważ?
@@buleulek5153 ponieważ takie mam zdanie na temat używanego sprzętu.
@@rafagrochal3934 Hahaha wiem że masz takie zdanie, myślałem że potrafisz uzasadnić.
@@buleulek5153 pewnie kupił jedną używke w życiu jakąś trefną i ma obrzydzenie :D To tak jak z samochodami możesz kupić używke szrota i bardzo dobrą zależy od egzemplarza i użytkowania... a argument że używanych się nie kupuje bo tak to żaden argument :P
Panie Pawle d7500 ma lepsze cienie niż te Canony na stole :v