Dzisiaj ( sierpień 2024) potwierdzic mogę, że opryski jak i żel IF uratowały moje pomidory. Śmiali sie ze mnie działkowcy , że cuduję. Ale ja mam cały czas pomidory, ogórki, papryki i bakłażany( bo te ostatnie też zapobiegawczo pryskałam), a sąsiedzi maja juz po pomidorach i ogórkach. Ogórki dostawały jeszcze mleko z piwem. Ogólnie w tym roku trzymałam się informacji od pani Joli ( Moje Uprawy), oraz pani Reni ( Kobieta z zachodu).Jestem dumna z moich zbiorów, piwnica sie zapełnia pysznymi przetworami, ba nawet rozdaję sąsiadom. A co najciekawsze, to to, że czworo działkowiczów przyszło po przepis na te *moje mikstury* :). Ja im daję namiary na te dwa kanały na YT, bo sama stąd się uczyłam. Dziekuje.
Bardzo dziękuję Violu za ten komentarz, takie doświadczenia są bardzo cenne 😊👍Cieszę się, że udało się mimo trudnego roku utrzymać zdrowe warzywa 🥰 Dziękuję również i pozdrawiam serdecznie 🤗
JESTEM POD WRAŻENIEM EFEKTÓW TWOICH OPRYSKÓW!!!NO RZECZYWIŚCIE SUPER SPRAWA. 👍👍👍ALE JAK MÓWISZ KONIECZNA PROFILAKTYKA LUB PREWENCJA JAK KTO WOLI. BARDZO WIELKIE DZIĘKI ZA WSZYSTKIE BEZCENNE PORADY. ZACZĘLIŚMY PÓŹNO WIĘC NIE UDAŁO SIĘ UNIKNĄĆ ZARAZY NIESTETY. ALE NIE ODPUSZCZAMY. PÓKI CO W GRUNCIE CHOROBA POSTĘPUJE. ALE NIE WSZYSTKIE ODMIANY SIĘ PODDAŁY. ZAUWAŻYŁAM, ŻE CIEMNE POMIDORY SIĘ TRZYMAJĄ. 🤔 TROCHĘ OWOCÓW ZDĄŻYLIŚMY ZEBRAĆ. BYŁY WSPANIAŁE! ALE W NAMIOCIE WSZYSTKO ZDROWIUTKIE. I MAMY NADZIEJĘ UTRZYMAĆ UPRAWĘ JAK NAJDŁUŻEJ. A DODAM, ŻE NA SĄSIEDNICH DZIAŁKACH W WIĘKSZOŚCI JUŻ LUDZIE USUNĘLI SWOJE KRZAKI, BO PADŁY W KILKA DNI. I WIEM, ŻE NIEKTÓRZY OPRYSKIWALI ŚRODKAMI CHEMICZNYMI! A SKUTEK JAK WYŻEJ. TO DAJE DO MYŚLENIA. JESZCZE DOPYTAM O HARMONOGRAM TWOICH OPRYSKÓW. MASZ JAKIŚ? POZDRAWIAMY SERDECZNIE! 😍😍😍
Bardzo cenny komentarz 🙏🌺 Oby krzaczki były zdrowe jak najdłużej💪 Z zarazą jest tak, że przyjdzie na pewno, pytanie tylko kiedy.... 😉 I wtedy czasem nawet ciężka chemia nie pomoże... Jeszcze nie mam harmonogramu oprysków, pracuję nad tym. Tak z grubsza to najpierw szedł OW, on trzymał w higienie krzaki, potem IF, a ostatnio ten HT (zazwyczaj po zrobieniu filmu opryskuję tym opryskiem co zrobiłam krzaki). Ale to nie koniec przepisów... 😉👍 Opracowuję następne.
Cieszę się razem z Tobą :D Nie ogławiaj ich do końca sierpnia, bo zazwyczaj robi się to na miesiąc przed końcem wegetacji a wrześnie i nawet październiki bywają ostatnio cieplutkie i słoneczne :)
Dziękuję 😘 Mam nadzieję, że uda mi się je utrzymać w dobrej kondycji. Na razie nie ogławiam, koktajlowe szybko dojrzewają, a jak coś to mam przepisy na zielone pomidory 😂 Pozdrawiam🌺🌷
Dzięki pani z kanału "Modliszqua na ugorze Naturalnie" trafiłam tutaj. No i bardzo się cieszę. W ostatnim sezonie pomidory sporo mi chorowały i teraz wlała mi Pani nadzieję w serce, że może będzie lepiej🙂😀
Cieszę się, też lubię kanał "Modliszqua na ugorze Naturalnie" , jest tam wiele cennych perełek. A opryski polecam, już opryskałam moje pomidory opryskiem PW, bo miały plamy na liściach (pokazuję to w najnowszym filmie). To są środki zapobiegawcze, więc warto stosować je zanim zz nas dopadnie. Życzę powodzenia i obfitych, zdrowych plonów w tym sezonie🤗🌷🌿🌻🍅🍅🍅🍅🍅🍅🍅
Piękne masz pomidorki i oprysk widać skuteczny 😀👍 ja już walczę...ale od kilku dni przelotnie pada więc ciągle zmywa.. może jednak coś jeszcze uda się uratować. Pozdrawiam kochana i gratuluję efektów 😘🍅👏
Ja mam surówki z zielonych jeszcze sprzed 2 lat😂 Jesień idzie nieubłaganie i jakby szybciej.... Krótki ten sezon był, długa, zimna wiosna.. Pozdrawiam 🌺🤗🌷🌻
ja w ubiegłym sezonie pryskałam co tydzień zapobiegawczo ow,if , ksm i przyszedł dzień w ktorym zawitała zz , 2 dni i po pomidorach.ostały tylko koktajlowe bajaja w donicach.
Przykro, że tak się stało😥. Współczuję. Ja mam już zz od jakiegoś czasu (wszystko pokazuję w filmach) i dzięki tym preparatom udaje mi się ją opanować. Wiadomo, to nie są środki systemiczne, mają działanie powierzchowne. Każdy ogród jest inny i każdy ogrodnik sam musi znaleźć swoje sposoby, które jemu pasują. Mam nadzieję, że w tym roku lepiej udały się uprawy, pozdrawiam serdecznie 🤗🌷🍅🌻🌺
Od których oprysków zacząć i po kolejki stosować i w jakim odstępie czasu stosować. Ja dopiero w tym roku będę stosować te oprysku więc będę się dopiero uczyć .Proszę o instrukcję obsługi jak do laika. W poprzednim roku większość pomidorów musiałam wyrzucić A było to po nad 50 kg..aż płakać mi się chciało.
Ni ma jakiejś konkretnej kolejności. 😊 Ja w zeszłym roku robiłam po kolei , jak idą filmiki. Zaczynałam w lipcu od OW (to jest prawie to samo co PW), potem IF. W szklarni lepiej, bo deszcz nie zmywa, a pod chmurką musiałam co chwilę powtarzać. Niektórzy cały sezon pryskają tylko IF, inni tylko PW, albo OW. i jest dobrze. Trzeba próbować. To są opryski zapobiegające, trzeba pamiętać. Jak już zaraza się pojawi, to one ją tylko wyhamują, nie zlikwidują. Ale dzięki nim miałam pomidory do września, pod chmurką , w bardzo deszczowym roku. Powodzenia, pozdrawiam 🙋♀️🍅🍅🍅
Moja szklarnia nie jest ogrzewana niczym, nie mam też możliwości jej podgrzewać np. zniczami, więc staram się sadzić już po przymrozkach. Jest to zazwyczaj w maju.
Witam. Nic się nie zmieniło w moich poglądach od publikacji tego filmu 😊 Dużo zależy od pogody. Zeszły sezon np. był rewelacyjny pod względem zdrowotności krzaków, bo mało u nas padało i opryski starczyły w zupełności do października miałam pomidory. Ten rok więcej opadów, więc zobaczymy, już zaczynam pryskać. Wyrobiłam sobie już taki schemat, że zaczynam od OW albo PW (wzmocnienie wapniem), potem wchodzi IF (bliżej lipca i zagrożenia zz), na zmianę z SP (kiedy zawiązują się owoce, kwitną, bo to nawóz potasowy od razu). Zz i tak się pojawia, ale znacznie później, wolniej się rozwija, krzaki są silniejsze i odporniejsze. Ale zaznaczam, że nie jest to silny oprysk, nie wnika w roślinę, więc trzeba wytrwałości w opryskiwaniu. Z ekologicznych to dla mnie najlepsze opryski (drożdże, wywar z czosnku itp nie były tak skuteczne). Ale to tylko moje wrażenia.
Zrobiłam oprysk i się ucieszyłam bo po trzech dniach wogóle nie było czarnych liści no ale niestety na dzień czwarty jak weszłam do tunelu to czarne liście wróciły z podwojoną siłą 🤷♀️
@@_pronounced_ Proszę oberwać te czarne liście dokładnie i jeszcze raz opryskać. Dobrze, żeby tunel miał otwory/drzwi na oścież, z dwóch stron. Bardzo współczuję, te opryski są bardziej skuteczne zanim choroba się pojawi, jako zapobieganie.
W miarę potrzeb. Jeśli nic się nie dzieje, to tak ok co 5-7 dni. Ja mam pod chmurką, więc biorę pod uwagę warunki atmosferyczne, np. deszcz, może on zmyć oprysk, trzeba wtedy powtórzyć. Pozdrawiam serdecznie 🌺🤗🌷
Gdyby się jednak na coś zdecydować z tych oprysków, to jaki polecasz na pomidory? Przyznam że już się trochę w tym pogubiłam. Czy działa ten pierwszy octan wapnia? Czy jednak lepiej ten granatowy?
Właśnie to jest fajne w tych opryskach, że możesz jeden oprysk stosować na wiele. Bierzesz jeden spryskiwacz i pryskasz różne rośliny na różne choroby. Ten na jodynie (fioletowy) wydaje mi się ma większe spektrum działania. Po nim zniknęły mi objawy alternariozy na pomidorach w ogóle (po usunięciu porażonych liści), czarne plamy na liściach róży i taka jakby rdza na lubczyku. Jeszcze przygotuję kilka przepisów, żeby było do wyboru, każdy niech sam wypróbuje co jemu pasuje i na co🤗. Nic na siłę. Jadę zaraz na działkę zobaczyć co tam się dzieje, bo dziś była zimna noc u nas 11*C 🙁
Wiem, że masa patogenów zimuje w glebie i z tego powodu rekomenduje się na dwa sezony zrezygnować z uprawy warzyw danej rodziny w skażonym miejscu. Niestety, na "leśnej" mikrodziałce mam tylko skrawek 25-30 m2 nadający się pod pomidory (atakowane co roku przez zarazę ziemniaczaną). W związku z tym pytanie: czy jest jakiś preparat (najlepiej chałupniczej produkcji), którym można skutecznie odkazić glebę? Czy jedyną metodą jest odpuszczenie sobie na jakiś czas pomidorów i innych warzyw podatnych na zz, ewentualnie wymiana ziemi?
Zaraza i tak przyjdzie z wiatrem (patogeny przenoszą się na 70km), zależy tylko kiedy i jaka będzie pogoda. Według mnie odkażanie ziemi nie ma sensu, bo zabijamy nie tylko patogeny, ale i resztę życia w glebie. Lepiej glebę wzbogacać w życie, w pożyteczne bakterie, grzyby, które zdominują patogeny (kompost, bakterie, EM, biohumus). U mnie na leśnej działce jest dużo cienia, wilgoci i zz pojawia się co roku. Nawet w pierwszym roku, kiedy sadziłam pomidory do "dziewiczej" ziemi, gdzie nigdy wcześniej nie rosły pomidory (więc nie było zz w ziemi). Można posiłkować się opryskami ekologicznymi (dużo też przepisów jest w komentarzach pod filmami od innych ogrodników). Pozdrawiam serdecznie i życzę jak najlepszych plonów 🤗🌻🌸🌱
Tak, jest filmik na moim kanale z octanem wapnia. Cieszę się, że skutkuje👍 A dziś wrzuciłam nowy filmik z jeszcze jednym opryskiem, podobnym do octanu wapnia, ale prostszym w wykonaniu. Pozdrawiam serdecznie🤗🌺🌷
Zainteresowałem się niedawno tematem mikroorganizmów pożytecznych w rolnictwie. Teoretycznie ma to sens. Człowiek który bierze antybiotyki zdrowieje ale jest osłabiony po chorobie jak i po lekach i zalecane jest branie probiotyków czyli mikroorganizmów albo np jedzenie jogurtów aby przywrócić równowagę w jelitach. Podobnie jest pewnie w roślinach stosujac środki grzybobójcze wyjaławiamy roślinę. Pożyteczne bakterie grzyby i pierwotniaki zwalczają te niekorzystne, zasiedlają dane stanowisko. Ponadto wchodzą w symbiozę z roślinami uwalniając niedostępny azot fosfor potas i inne składniki. Ponadto te organizmy same sie namnażają wiec mamy darmowych pracowników :D Przeważnie te mikroorganizmy są drogie w przeliczeniu na areał przeznaczonego zastosowania. Wpadłem jednak na pomysł wystarczy przeczytać skład jaki zawierają. przeważnie jest to melasa trzcinowa, woda i minerały. Do szybszego procesu wymagana jest temperatura około 35 stopni. Zakupiłem wiec dwie grzałki do akwarium wszystko trzymam w kasterce z 10 cm wodo w a niej mam powstawiane plastikowe pojemniki z różnymi specyfikami zawierającymi mikroorganizmy typu bacculis vip. bactim receptor, em nr5 i jakies inne. Dodaje tam wodę melasę akurat buraczaną bo jest duzo tańsza tak na próbę troche nawozu wieloskładnikowego rozpuszczalnego w wodzie i gotowe. Zupka pracuje aż miło, kożuszek sie robi na wierzchu i ładnie pachnie. Opryskiwałem tym czosnek i widać duża poprawę. Będę pryskał tym wszystkie uprawy tego roku i zobaczę jak to wyjdzie. Pryska sie głównie wieczorem a najlepiej przed spodziewanym deszczem. Słońce niszczy te organizmy wiec trzeba go unikac przy stosowaniu. Ogólnie bardzo ciekawy temat bo kazdy szczep czy mikroorganizm spełnia jakaś funkcje w przyrodzie i możemy go zatrudnić na nasze potrzeby. Wiec myśle że nie tylko dezynfekcja jest ważna ale wprowadzanie pożytecznych organizmów.
Tak dokładnie 👍 Bardzo dziękuję za ten ciekawy i wartościowy komentarz 🤝 Ja w tym roku też stosuję EMY. Mam własny wermikompost i chcę zrobić herbatkę na jego bazie, z dodatkiem emów. Mam nadzieję, że z roku na rok będzie coraz lepiej u mnie na ogrodzie. Już jest zauważalna poprawa w jakości gleby. Jeszcze raz dziękuję za informacje, pozdrawiam serdecznie i życzę udanych plonów 🤗👍
Ciekawa jestem tego …. Chciałabym na przyszły rok przygotować moje grządki tak żeby wzbogacić gleby jakieś porady by się przydały jak po kolei co robić by do wiosny i na wiosnę kiedy będę w sadzie z wy sięwać Gleba była Żyzna
Dzisiaj ( sierpień 2024) potwierdzic mogę, że opryski jak i żel IF uratowały moje pomidory. Śmiali sie ze mnie działkowcy , że cuduję. Ale ja mam cały czas pomidory, ogórki, papryki i bakłażany( bo te ostatnie też zapobiegawczo pryskałam), a sąsiedzi maja juz po pomidorach i ogórkach. Ogórki dostawały jeszcze mleko z piwem. Ogólnie w tym roku trzymałam się informacji od pani Joli ( Moje Uprawy), oraz pani Reni ( Kobieta z zachodu).Jestem dumna z moich zbiorów, piwnica sie zapełnia pysznymi przetworami, ba nawet rozdaję sąsiadom. A co najciekawsze, to to, że czworo działkowiczów przyszło po przepis na te *moje mikstury* :). Ja im daję namiary na te dwa kanały na YT, bo sama stąd się uczyłam. Dziekuje.
Bardzo dziękuję Violu za ten komentarz, takie doświadczenia są bardzo cenne 😊👍Cieszę się, że udało się mimo trudnego roku utrzymać zdrowe warzywa 🥰 Dziękuję również i pozdrawiam serdecznie 🤗
JESTEM POD WRAŻENIEM EFEKTÓW TWOICH OPRYSKÓW!!!NO RZECZYWIŚCIE SUPER SPRAWA. 👍👍👍ALE JAK MÓWISZ KONIECZNA PROFILAKTYKA LUB PREWENCJA JAK KTO WOLI. BARDZO WIELKIE DZIĘKI ZA WSZYSTKIE BEZCENNE PORADY. ZACZĘLIŚMY PÓŹNO WIĘC NIE UDAŁO SIĘ UNIKNĄĆ ZARAZY NIESTETY. ALE NIE ODPUSZCZAMY. PÓKI CO W GRUNCIE CHOROBA POSTĘPUJE. ALE NIE WSZYSTKIE ODMIANY SIĘ PODDAŁY. ZAUWAŻYŁAM, ŻE CIEMNE POMIDORY SIĘ TRZYMAJĄ. 🤔
TROCHĘ OWOCÓW ZDĄŻYLIŚMY ZEBRAĆ. BYŁY WSPANIAŁE!
ALE W NAMIOCIE WSZYSTKO ZDROWIUTKIE. I MAMY NADZIEJĘ UTRZYMAĆ UPRAWĘ JAK NAJDŁUŻEJ. A DODAM, ŻE NA SĄSIEDNICH DZIAŁKACH W WIĘKSZOŚCI JUŻ LUDZIE USUNĘLI SWOJE KRZAKI, BO PADŁY W KILKA DNI. I WIEM, ŻE NIEKTÓRZY OPRYSKIWALI ŚRODKAMI CHEMICZNYMI! A SKUTEK JAK WYŻEJ. TO DAJE DO MYŚLENIA.
JESZCZE DOPYTAM O HARMONOGRAM TWOICH OPRYSKÓW. MASZ JAKIŚ? POZDRAWIAMY SERDECZNIE! 😍😍😍
Bardzo cenny komentarz 🙏🌺 Oby krzaczki były zdrowe jak najdłużej💪 Z zarazą jest tak, że przyjdzie na pewno, pytanie tylko kiedy.... 😉 I wtedy czasem nawet ciężka chemia nie pomoże... Jeszcze nie mam harmonogramu oprysków, pracuję nad tym. Tak z grubsza to najpierw szedł OW, on trzymał w higienie krzaki, potem IF, a ostatnio ten HT (zazwyczaj po zrobieniu filmu opryskuję tym opryskiem co zrobiłam krzaki). Ale to nie koniec przepisów... 😉👍 Opracowuję następne.
@@MojeUprawy DZIĘKUJĘ BARDZO. 😍
ZATEM DZIAŁAJMY I WYCIĄGAJMY CENNE WNIOSKI. TO WARTOŚĆ PONADCZASOWA! 🤝💝
@@ewagabrych6025 😘🌺🌷
Cieszę się razem z Tobą :D Nie ogławiaj ich do końca sierpnia, bo zazwyczaj robi się to na miesiąc przed końcem wegetacji a wrześnie i nawet październiki bywają ostatnio cieplutkie i słoneczne :)
Dziękuję 😘 Mam nadzieję, że uda mi się je utrzymać w dobrej kondycji. Na razie nie ogławiam, koktajlowe szybko dojrzewają, a jak coś to mam przepisy na zielone pomidory 😂 Pozdrawiam🌺🌷
@@MojeUprawy :*
@@MojeUprawypoproszę przepisy na zielone 😊
@@_pronounced_ Muszę zrobić taki filmik. Póki co korzystałam z tego przepisu ruclips.net/video/Fn99E3cTLDY/видео.html
Śliczne pomidorki brawo ❤👍👍🌺🌺
Dziękuję bardzo, pozdrawiam 🌺🌷🌻
Super!
🙂👍 Polecam
Dzięki pani z kanału "Modliszqua na ugorze Naturalnie" trafiłam tutaj. No i bardzo się cieszę. W ostatnim sezonie pomidory sporo mi chorowały i teraz wlała mi Pani nadzieję w serce, że może będzie lepiej🙂😀
Cieszę się, też lubię kanał "Modliszqua na ugorze Naturalnie" , jest tam wiele cennych perełek. A opryski polecam, już opryskałam moje pomidory opryskiem PW, bo miały plamy na liściach (pokazuję to w najnowszym filmie). To są środki zapobiegawcze, więc warto stosować je zanim zz nas dopadnie. Życzę powodzenia i obfitych, zdrowych plonów w tym sezonie🤗🌷🌿🌻🍅🍅🍅🍅🍅🍅🍅
@@MojeUprawy Filmik już obejrzałam, a propionian wapnia ma przyjść jutro🙂
Pięknie 😍
Pozdrawiam Serdecznie 👍
Pozdrawiam również 🤗🍅🌸
W tym roku to wypróbuję i na pewno polecę znajomym
Dziękuję bardzo
Myślę, że warto. Pozdrawiam serdecznie 🙋♀
Próbowała pani tych oprysków??
Widzę, że ma to sens :))w następnym roku wszystko wypróbuję w tym roku już po ,,ptokach" niestety 😢
Tak, to już inwestycja w przyszły rok, pozdrawiam 😊🌷🍅🌺
Piękne masz pomidorki i oprysk widać skuteczny 😀👍 ja już walczę...ale od kilku dni przelotnie pada więc ciągle zmywa.. może jednak coś jeszcze uda się uratować. Pozdrawiam kochana i gratuluję efektów 😘🍅👏
Dziękuję bardzo 🥰 U nas w nocy było dziś 11*C 🤦♀️ Oby tylko nie padało... Powodzenia życzę kochana😘🌺
W przyszłym sezonie skorzystam. W tym roku mam nadmiar surówek z zielonych pomidorów na zimę😉 Chociaż tyle przyjemności z własnej uprawy😁
Ja mam surówki z zielonych jeszcze sprzed 2 lat😂 Jesień idzie nieubłaganie i jakby szybciej.... Krótki ten sezon był, długa, zimna wiosna.. Pozdrawiam 🌺🤗🌷🌻
Mam jodyne 😁muszę wypróbować bo zaczęło w mojej okolicy bardzo padać, a do tej pory mieliśmy bardzo sucho🍅pozdrawiam
Teraz zaraza 🍅 się rozkręca moim zdaniem, zimne noce, wilgoć... życzę zdrowych krzaczków i udanych plonów, pozdrawiam również 🤗
ja w ubiegłym sezonie pryskałam co tydzień zapobiegawczo ow,if , ksm i przyszedł dzień w ktorym zawitała zz , 2 dni i po pomidorach.ostały tylko koktajlowe bajaja w donicach.
Przykro, że tak się stało😥. Współczuję. Ja mam już zz od jakiegoś czasu (wszystko pokazuję w filmach) i dzięki tym preparatom udaje mi się ją opanować. Wiadomo, to nie są środki systemiczne, mają działanie powierzchowne. Każdy ogród jest inny i każdy ogrodnik sam musi znaleźć swoje sposoby, które jemu pasują. Mam nadzieję, że w tym roku lepiej udały się uprawy, pozdrawiam serdecznie 🤗🌷🍅🌻🌺
Od których oprysków zacząć i po kolejki stosować i w jakim odstępie czasu stosować. Ja dopiero w tym roku będę stosować te oprysku więc będę się dopiero uczyć .Proszę o instrukcję obsługi jak do laika. W poprzednim roku większość pomidorów musiałam wyrzucić A było to po nad 50 kg..aż płakać mi się chciało.
Ni ma jakiejś konkretnej kolejności. 😊 Ja w zeszłym roku robiłam po kolei , jak idą filmiki. Zaczynałam w lipcu od OW (to jest prawie to samo co PW), potem IF. W szklarni lepiej, bo deszcz nie zmywa, a pod chmurką musiałam co chwilę powtarzać. Niektórzy cały sezon pryskają tylko IF, inni tylko PW, albo OW. i jest dobrze. Trzeba próbować. To są opryski zapobiegające, trzeba pamiętać. Jak już zaraza się pojawi, to one ją tylko wyhamują, nie zlikwidują. Ale dzięki nim miałam pomidory do września, pod chmurką , w bardzo deszczowym roku. Powodzenia, pozdrawiam 🙋♀️🍅🍅🍅
Mam pytanie kiedy wsadzasz pomidory w szklarni? Ja tez mam taka i zastanawiam sie kiedy mozna je wsadzic bez ryzyka
Moja szklarnia nie jest ogrzewana niczym, nie mam też możliwości jej podgrzewać np. zniczami, więc staram się sadzić już po przymrozkach. Jest to zazwyczaj w maju.
super arbuzy ;-)
🍉🍅🍉🍅😊
Hej, minęło już kilka lat. Czy nadal stosujesz te opryski i jak z ich skutecznością po tym czasie? Z góry dziękuję za komentarz :)
Witam. Nic się nie zmieniło w moich poglądach od publikacji tego filmu 😊 Dużo zależy od pogody. Zeszły sezon np. był rewelacyjny pod względem zdrowotności krzaków, bo mało u nas padało i opryski starczyły w zupełności do października miałam pomidory. Ten rok więcej opadów, więc zobaczymy, już zaczynam pryskać. Wyrobiłam sobie już taki schemat, że zaczynam od OW albo PW (wzmocnienie wapniem), potem wchodzi IF (bliżej lipca i zagrożenia zz), na zmianę z SP (kiedy zawiązują się owoce, kwitną, bo to nawóz potasowy od razu). Zz i tak się pojawia, ale znacznie później, wolniej się rozwija, krzaki są silniejsze i odporniejsze. Ale zaznaczam, że nie jest to silny oprysk, nie wnika w roślinę, więc trzeba wytrwałości w opryskiwaniu. Z ekologicznych to dla mnie najlepsze opryski (drożdże, wywar z czosnku itp nie były tak skuteczne). Ale to tylko moje wrażenia.
Dziękuję za odpowiedź. Ja w tym roku pierwszy raz będę podchodził do tych oprysków. Fajnie, ze jest alternatywa :)
Życzę obfitych plonów 😊👍
@@MojeUprawy wzajemnie 😀
Zrobiłam oprysk i się ucieszyłam bo po trzech dniach wogóle nie było czarnych liści no ale niestety na dzień czwarty jak weszłam do tunelu to czarne liście wróciły z podwojoną siłą 🤷♀️
Współczuję. A zamyka Pani tunel na noc? To był oprysk IF?
@@MojeUprawy tak to był ten oprysk i mam cały czas otwarty
@@_pronounced_ Proszę oberwać te czarne liście dokładnie i jeszcze raz opryskać. Dobrze, żeby tunel miał otwory/drzwi na oścież, z dwóch stron. Bardzo współczuję, te opryski są bardziej skuteczne zanim choroba się pojawi, jako zapobieganie.
@Moje Uprawy Jak często pani robi opryski?Raz w tygodniu?
W miarę potrzeb. Jeśli nic się nie dzieje, to tak ok co 5-7 dni. Ja mam pod chmurką, więc biorę pod uwagę warunki atmosferyczne, np. deszcz, może on zmyć oprysk, trzeba wtedy powtórzyć. Pozdrawiam serdecznie 🌺🤗🌷
Gdyby się jednak na coś zdecydować z tych oprysków, to jaki polecasz na pomidory? Przyznam że już się trochę w tym pogubiłam. Czy działa ten pierwszy octan wapnia? Czy jednak lepiej ten granatowy?
Właśnie to jest fajne w tych opryskach, że możesz jeden oprysk stosować na wiele. Bierzesz jeden spryskiwacz i pryskasz różne rośliny na różne choroby. Ten na jodynie (fioletowy) wydaje mi się ma większe spektrum działania. Po nim zniknęły mi objawy alternariozy na pomidorach w ogóle (po usunięciu porażonych liści), czarne plamy na liściach róży i taka jakby rdza na lubczyku. Jeszcze przygotuję kilka przepisów, żeby było do wyboru, każdy niech sam wypróbuje co jemu pasuje i na co🤗. Nic na siłę. Jadę zaraz na działkę zobaczyć co tam się dzieje, bo dziś była zimna noc u nas 11*C 🙁
@@MojeUprawy czyli ten na jodynie.
@@zdrowyogrod984 tak, IF
@@zdrowyogrod984 Ale ten drugi OW też jest ok.
Wiem, że masa patogenów zimuje w glebie i z tego powodu rekomenduje się na dwa sezony zrezygnować z uprawy warzyw danej rodziny w skażonym miejscu. Niestety, na "leśnej" mikrodziałce mam tylko skrawek 25-30 m2 nadający się pod pomidory (atakowane co roku przez zarazę ziemniaczaną). W związku z tym pytanie: czy jest jakiś preparat (najlepiej chałupniczej produkcji), którym można skutecznie odkazić glebę? Czy jedyną metodą jest odpuszczenie sobie na jakiś czas pomidorów i innych warzyw podatnych na zz, ewentualnie wymiana ziemi?
Zaraza i tak przyjdzie z wiatrem (patogeny przenoszą się na 70km), zależy tylko kiedy i jaka będzie pogoda. Według mnie odkażanie ziemi nie ma sensu, bo zabijamy nie tylko patogeny, ale i resztę życia w glebie. Lepiej glebę wzbogacać w życie, w pożyteczne bakterie, grzyby, które zdominują patogeny (kompost, bakterie, EM, biohumus). U mnie na leśnej działce jest dużo cienia, wilgoci i zz pojawia się co roku. Nawet w pierwszym roku, kiedy sadziłam pomidory do "dziewiczej" ziemi, gdzie nigdy wcześniej nie rosły pomidory (więc nie było zz w ziemi). Można posiłkować się opryskami ekologicznymi (dużo też przepisów jest w komentarzach pod filmami od innych ogrodników). Pozdrawiam serdecznie i życzę jak najlepszych plonów 🤗🌻🌸🌱
Nie wiem czy to pani. Ale jest nowość w ogrodnictwie działkowym Octan wapnia. Wypróbowałam i skutkuje. Czyvtu pani też o nim mówi.
Tak, jest filmik na moim kanale z octanem wapnia. Cieszę się, że skutkuje👍 A dziś wrzuciłam nowy filmik z jeszcze jednym opryskiem, podobnym do octanu wapnia, ale prostszym w wykonaniu. Pozdrawiam serdecznie🤗🌺🌷
🍅🍅🍅🍅🍅👌
🥰🌺🌷
Zainteresowałem się niedawno tematem mikroorganizmów pożytecznych w rolnictwie. Teoretycznie ma to sens. Człowiek który bierze antybiotyki zdrowieje ale jest osłabiony po chorobie jak i po lekach i zalecane jest branie probiotyków czyli mikroorganizmów albo np jedzenie jogurtów aby przywrócić równowagę w jelitach. Podobnie jest pewnie w roślinach stosujac środki grzybobójcze wyjaławiamy roślinę. Pożyteczne bakterie grzyby i pierwotniaki zwalczają te niekorzystne, zasiedlają dane stanowisko. Ponadto wchodzą w symbiozę z roślinami uwalniając niedostępny azot fosfor potas i inne składniki. Ponadto te organizmy same sie namnażają wiec mamy darmowych pracowników :D Przeważnie te mikroorganizmy są drogie w przeliczeniu na areał przeznaczonego zastosowania. Wpadłem jednak na pomysł wystarczy przeczytać skład jaki zawierają. przeważnie jest to melasa trzcinowa, woda i minerały. Do szybszego procesu wymagana jest temperatura około 35 stopni. Zakupiłem wiec dwie grzałki do akwarium wszystko trzymam w kasterce z 10 cm wodo w a niej mam powstawiane plastikowe pojemniki z różnymi specyfikami zawierającymi mikroorganizmy typu bacculis vip. bactim receptor, em nr5 i jakies inne. Dodaje tam wodę melasę akurat buraczaną bo jest duzo tańsza tak na próbę troche nawozu wieloskładnikowego rozpuszczalnego w wodzie i gotowe. Zupka pracuje aż miło, kożuszek sie robi na wierzchu i ładnie pachnie. Opryskiwałem tym czosnek i widać duża poprawę. Będę pryskał tym wszystkie uprawy tego roku i zobaczę jak to wyjdzie. Pryska sie głównie wieczorem a najlepiej przed spodziewanym deszczem. Słońce niszczy te organizmy wiec trzeba go unikac przy stosowaniu. Ogólnie bardzo ciekawy temat bo kazdy szczep czy mikroorganizm spełnia jakaś funkcje w przyrodzie i możemy go zatrudnić na nasze potrzeby. Wiec myśle że nie tylko dezynfekcja jest ważna ale wprowadzanie pożytecznych organizmów.
Tak dokładnie 👍 Bardzo dziękuję za ten ciekawy i wartościowy komentarz 🤝 Ja w tym roku też stosuję EMY. Mam własny wermikompost i chcę zrobić herbatkę na jego bazie, z dodatkiem emów. Mam nadzieję, że z roku na rok będzie coraz lepiej u mnie na ogrodzie. Już jest zauważalna poprawa w jakości gleby. Jeszcze raz dziękuję za informacje, pozdrawiam serdecznie i życzę udanych plonów 🤗👍
Ciekawa jestem tego …. Chciałabym na przyszły rok przygotować moje grządki tak żeby wzbogacić gleby jakieś porady by się przydały jak po kolei co robić by do wiosny i na wiosnę kiedy będę w sadzie z wy sięwać Gleba była Żyzna
Do kiedy wytrzymaly?
Do września. A to był bardzo deszczowy rok.
@@MojeUprawy poczatek czy koniec?
Już nie pamiętam, chyba ok połowy .
@@MojeUprawy to moje bez oprysków tez tyle
🌞
🌺🌷😊