Tak- można mierzyć KPI, ale po 5-ciu (kilku?) latach i uwzględniając KPI całej firmy/ działu (np. zmniejszenie kosztów HR, bo dobry lider przyciąga ludzi, ale też zatrzymuje w firmie. Przykładów można mnożyć). To nie jest proste do ogarnięcia, ale w sumie można użyć KPI (jako 90% pomiaru?). Np. liczby pokazują, że nasz Agile, to pato-Agile, a pokazują to liczby odnośnie "zadowolenia z pracy" (a że wszyscy ci heretycy/ szarlatani nadal chcą przekłamywać rzeczywistość? No oszuści tak mają. Zwolnić). Na koniec dnia WSZYSTKO przekłada się na zysk/ wzrost firmy (albo wręcz przeciwnie- na spadek). Firma to ludzie, a tym bardziej, że rozpoczęła się "wojna na kulturę organizacji" (czyli to będzie kluczowe), więc już nie ma (nie powinno być) malowania trawy na zielono. Najgorsze co może się wydarzyć dla firmy, to sytuacja, w której "ci do zwolnienia" jeszcze decydują kogo zatrudnić (to chyba logiczne, że nie zatrudnią kogoś, kto ich zwolni- tutaj nie trzeba Einsteina :D:D:D). I nie- nie zmienią swoich wartości bazowych; mogą co najwyżej przez chwilę dość skutecznie udawać. Takie opowieści z Narni o nagłych oświeceniach moralnych, to dla naiwnych ;))) Nikt poważny nie wierzy w takie bzdury... Czyli ogólnie TAK- da się zmierzyć, ale wiedząc jak.
Tak- można mierzyć KPI, ale po 5-ciu (kilku?) latach i uwzględniając KPI całej firmy/ działu (np. zmniejszenie kosztów HR, bo dobry lider przyciąga ludzi, ale też zatrzymuje w firmie. Przykładów można mnożyć).
To nie jest proste do ogarnięcia, ale w sumie można użyć KPI (jako 90% pomiaru?).
Np. liczby pokazują, że nasz Agile, to pato-Agile, a pokazują to liczby odnośnie "zadowolenia z pracy" (a że wszyscy ci heretycy/ szarlatani nadal chcą przekłamywać rzeczywistość? No oszuści tak mają. Zwolnić).
Na koniec dnia WSZYSTKO przekłada się na zysk/ wzrost firmy (albo wręcz przeciwnie- na spadek).
Firma to ludzie, a tym bardziej, że rozpoczęła się "wojna na kulturę organizacji" (czyli to będzie kluczowe), więc już nie ma (nie powinno być) malowania trawy na zielono.
Najgorsze co może się wydarzyć dla firmy, to sytuacja, w której "ci do zwolnienia" jeszcze decydują kogo zatrudnić (to chyba logiczne, że nie zatrudnią kogoś, kto ich zwolni- tutaj nie trzeba Einsteina :D:D:D).
I nie- nie zmienią swoich wartości bazowych; mogą co najwyżej przez chwilę dość skutecznie udawać.
Takie opowieści z Narni o nagłych oświeceniach moralnych, to dla naiwnych ;)))
Nikt poważny nie wierzy w takie bzdury...
Czyli ogólnie TAK- da się zmierzyć, ale wiedząc jak.