Brawo brawo 👍🏻👏🏻👏🏻ciary 🥹 my też zdecydowanie za późno pojechaliśmy tam pierwszy raz … i nie da się opisać słowami co się czuje będąc tam.. wiem, że nie wszyscy tak mają ale my zdecydowanie i to za każdym razem kiedy jesteśmy na ziemii chorwackiej 🥹 powtórzę się, magia i miłość od pierwszego wejrzenia na zawsze 💪🏻☺️ bok👋
Na początku jakbym siebie słyszał. Zaskoczyłeś. Najważniejsze, że jesteś szczęśliwy i co znowu powtarzam: sobą! Dziękujemy! PS. O tym autokarze coś wiem, chociaż moja wycieczka była do pięknej, zielonej północnej Grecji bardzo wiele lat temu, a kocham prowadzić pojazdy, więc te siedzenie w tym autokarze... Było warto!
@@JestemWolny_ Właśnie tym początkiem. Ja kocham ludzi, ale zauważyłem, że po dłuższym czasie mnie męczą. Tutaj właśnie nie chodzi o narcyzm, tylko o to, żeby dobrze się czuć samym ze sobą. Trzeba polubic swoją samotność, żeby nie dokuczała, a też lepiej doceniać innego czlowieka. Tutaj właśnie chodzi o wartości i za to masz wielki szacun. 😉
@@JestemWolny_ Mnie zaskoczyłeś pomysłem na ten odcinek. Bardzo oryginalny, poruszający, trochę nostalgiczny, psychologiczny a jednocześnie nie taki… ciężki, czy coachingowy. Z wieloma rzeczami się utożsamiam. Cieszę się, że wzleciałeś na skrzydłach marzeń i zrobiłeś to, co czułeś.
To mój pierwszy komentarz tutaj.😊 Pięknie to opisałeś,co w duszy Tobie siedzi. Kurka,jakbym o sobie słyszała😉 Te rozkminy.ach.cymes👍 Pamiętam jak w 2008r moje giry stanęły w skąpanej w skwarze i ferii cudnych,dalmatyńskich zapachów-Makarskiej. Wstrząsnęło mną z tego piękna,poraziło. Pamiętam,co pomyślałam: "japikolę,to moje miejsce na Ziemi". I tak od lat jezdziłam do zatłoczonej,pięknej Makarskiej i w okolice,dwa lata temu odkryłam Pelješac i również przepadłam. Choć mieszkam w PL to jadąc tam czuje,jakbym wracała do domu,czego o powrotach w me kujawskie strony powiedzieć nie mogę. Trafiłam tu przypadkiem(?) i nadrabiam Twoje zayebiste filmy😁Twoje poczucie humoru uwielbiam. Level porąbania😉 u mnie ten sam😂 i te twoje przygody,które innym się raczej nie przytrafiają.never. Jakże Cię rozumiem,mam tak samo😄 Pozdrawiam kolorowo Żyj tam pięknie ciao🙂
Hej, dzięki za super komentarz i obecność na kanale 🙂 Miłego nadrabiania i czekam na więcej wieści czy w tej części internetu Ci się podoba 😉 Pozdrówki!
Ja podróżować regularnie - tak na własną rękę, własnym autkiem (kocham prowadzić auto na długich trasach!!) - zacząłem 11 lat temu. Miałem wtedy 36 lat i mocno czułem, że to jest idealny moment. Nie byłem za młody, ani za stary. Zaczynałem mieć zdrowy dystans do wszystkiego. I jeszcze taki fajny mi się wtedy zaczął spokój w głowie - pewne traumy z życia przetrawiłem, powybaczałem komu było trzeba, sobie też i to chyba dzięki temu zacząłem. Nie wiem natomiast jak to jest przeprowadzić się na tak długi czas do takiego kraju jak Chorwacja. Czy myślę, że było Ci łatwo tak przeskoczyć do Cro z Polski? Cholercia - mam przypuszczenie (tylko przypuszczenie, bo nie znam Twoich myśli), że odpowiedź brzmi zarazem TAK jak i NIE. Albo inaczej: do pewnego momentu było to trudne, a potem gdy coś w głowie się ustawiło w odpowiedni sposób, to już poszłoooo! :-) I już było łatwo. Tak przynajmniej ja mam z wieloma rzeczami. Ciekawe czy w ogóle choć trochę trafiłem ;-) Dzięki za film, łapa w górę i pozdrawiam !
@@JestemWolny_ a ja myślałam, że masz Jerzy umysł ścisły 😊, a tu jest i lekkie pióro i ciekawe przemyślenia. A przede wszystkim, bardzo dojrzały sposób patrzenia na świat, mimo Twojego młodego wieku (mój syn jest zaledwie kilka lat młodszy od Ciebie). Gratuluję 😊👍. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, szczęśliwy człowieku 🤗
@@JestemWolny_ To jesteśmy bardzo podobni. Serio - też mi się to wszystko wymieszało - z lekką przewagą humanistycznych inklinacji. Pozdrawiam Cię serdecznie z Wrocka!
Czy nie rozważałeś by zrobić jakąś serię audiobooków? Wg mnie masz predyspozycje do tego(odpowiedni głos oraz coś jak hmm... "umiejętność bycia narratorem?"). Co do podróży to moje marzenie (jako petrolheada) jest kupić auto amerykańskie z V8, założyć LPG i zjeździć całą ciepłą część Europy oraz Bałkany. Doskonale tak jak Ty, uwielbiam trasę, pamiętam jak dziś, jechałem wzdłuż Adriatyku kilka lat temu jadąc na wakacje. Po dotarciu na miejsce, mimo piękna tego miejsca, ciągnęło mnie by wsiąść w auto i pojechać jeszcze dalej na południe by delektować się trasą wzdłuż Adriatyku. Coś jakby "nie sam cel jest najważniejszy, a droga która do niego prowadzi." Pozdrawiam.
Dzięki za dobre słowo. Znacznie łatwiej czyta się własną twórczość, kiedy wiesz, jakie emocje chcesz zawrzeć w konkretnym miejscu :) Czy rozważałem? Tak, ale wszystko zależy od tego, jak się przyjmie "materiał główny" ;) To co piszesz, to jest piękna perspektywa i życzę Ci tego, abyś takie marzenie kiedyś spełnił :) I rzeczywiście jest coś w tym - droga jest najważniejsza. W drodze dzieją się najpiękniejsze rzeczy, poznaje się świetnych ludzi, ma się najlepsze myśli. Szczęścia!
Wow, myślałam w pierwszej chwili, że cytujesz jakiegoś znanego autora i dopiero po jakimś czasie dotarło do mnie, że to Twoja historia! Bardzo ciekawy opis, może kiedyś pomyślisz o napisaniu książki :)
📚 Moja książka o przeprowadzce do Chorwacji i życiu w niej - www.jestemwolny.pl/ - ebook już dostępny! 🔥
Brawo brawo 👍🏻👏🏻👏🏻ciary 🥹 my też zdecydowanie za późno pojechaliśmy tam pierwszy raz … i nie da się opisać słowami co się czuje będąc tam.. wiem, że nie wszyscy tak mają ale my zdecydowanie i to za każdym razem kiedy jesteśmy na ziemii chorwackiej 🥹 powtórzę się, magia i miłość od pierwszego wejrzenia na zawsze 💪🏻☺️ bok👋
Na początku jakbym siebie słyszał. Zaskoczyłeś. Najważniejsze, że jesteś szczęśliwy i co znowu powtarzam: sobą!
Dziękujemy!
PS. O tym autokarze coś wiem, chociaż moja wycieczka była do pięknej, zielonej północnej Grecji bardzo wiele lat temu, a kocham prowadzić pojazdy, więc te siedzenie w tym autokarze... Było warto!
A czym zaskoczyłem, jeśli mogę spytać? 🙂
@@JestemWolny_ Właśnie tym początkiem. Ja kocham ludzi, ale zauważyłem, że po dłuższym czasie mnie męczą. Tutaj właśnie nie chodzi o narcyzm, tylko o to, żeby dobrze się czuć samym ze sobą. Trzeba polubic swoją samotność, żeby nie dokuczała, a też lepiej doceniać innego czlowieka. Tutaj właśnie chodzi o wartości i za to masz wielki szacun. 😉
@@krzysiek620v Dzięki 🙂
@@JestemWolny_ Mnie zaskoczyłeś pomysłem na ten odcinek. Bardzo oryginalny, poruszający, trochę nostalgiczny, psychologiczny a jednocześnie nie taki… ciężki, czy coachingowy. Z wieloma rzeczami się utożsamiam. Cieszę się, że wzleciałeś na skrzydłach marzeń i zrobiłeś to, co czułeś.
@@aniulawierniula Dziękuję 🙂 A "kołczanizmem" brzydzę się, ale o tym też kiedyś opowiem przy pewnej okazji 😉
Dobrze, oby tak dalej, póki co podziwiam i pozdrawiam
Ciekawa historia.
To mój pierwszy komentarz tutaj.😊
Pięknie to opisałeś,co w duszy Tobie siedzi. Kurka,jakbym o sobie słyszała😉 Te rozkminy.ach.cymes👍
Pamiętam jak w 2008r moje giry stanęły w skąpanej w skwarze i ferii cudnych,dalmatyńskich zapachów-Makarskiej. Wstrząsnęło mną z tego piękna,poraziło. Pamiętam,co pomyślałam: "japikolę,to moje miejsce na Ziemi". I tak od lat jezdziłam do zatłoczonej,pięknej Makarskiej i w okolice,dwa lata temu odkryłam Pelješac i również przepadłam. Choć mieszkam w PL to jadąc tam czuje,jakbym wracała do domu,czego o powrotach w me kujawskie strony powiedzieć nie mogę.
Trafiłam tu przypadkiem(?) i nadrabiam Twoje zayebiste filmy😁Twoje poczucie humoru uwielbiam. Level porąbania😉 u mnie ten sam😂 i te twoje przygody,które innym się raczej nie przytrafiają.never. Jakże Cię rozumiem,mam tak samo😄
Pozdrawiam kolorowo
Żyj tam pięknie
ciao🙂
Hej, dzięki za super komentarz i obecność na kanale 🙂 Miłego nadrabiania i czekam na więcej wieści czy w tej części internetu Ci się podoba 😉 Pozdrówki!
Ja podróżować regularnie - tak na własną rękę, własnym autkiem (kocham prowadzić auto na długich trasach!!) - zacząłem 11 lat temu. Miałem wtedy 36 lat i mocno czułem, że to jest idealny moment. Nie byłem za młody, ani za stary. Zaczynałem mieć zdrowy dystans do wszystkiego. I jeszcze taki fajny mi się wtedy zaczął spokój w głowie - pewne traumy z życia przetrawiłem, powybaczałem komu było trzeba, sobie też i to chyba dzięki temu zacząłem.
Nie wiem natomiast jak to jest przeprowadzić się na tak długi czas do takiego kraju jak Chorwacja. Czy myślę, że było Ci łatwo tak przeskoczyć do Cro z Polski? Cholercia - mam przypuszczenie (tylko przypuszczenie, bo nie znam Twoich myśli), że odpowiedź brzmi zarazem TAK jak i NIE. Albo inaczej: do pewnego momentu było to trudne, a potem gdy coś w głowie się ustawiło w odpowiedni sposób, to już poszłoooo! :-) I już było łatwo. Tak przynajmniej ja mam z wieloma rzeczami. Ciekawe czy w ogóle choć trochę trafiłem ;-) Dzięki za film, łapa w górę i pozdrawiam !
Lekko trudny (naprawdę lekko) był tylko wyjazd pierwotny, "na pięć tygodni", a żeby zostać, to mega łatwo już 🙂
@@JestemWolny_ No i teraz kumam :-) Dzięki Jurku! Udanego dnia. Bok!
To jest świetne!
Dziękuję 🙂 Będzie więcej.
Poruszył mnie ten list. Ktoś tu ma piękny styl pisania. 😍 Bardzo wartościowe przemyślenia Jurku. Pozdro dla Kruka. 😊
A dziękuję bardzo, mawiają, że urodziłem się z piórem w ręku 🙃
@@JestemWolny_ a ja myślałam, że masz Jerzy umysł ścisły 😊, a tu jest i lekkie pióro i ciekawe przemyślenia. A przede wszystkim, bardzo dojrzały sposób patrzenia na świat, mimo Twojego młodego wieku (mój syn jest zaledwie kilka lat młodszy od Ciebie). Gratuluję 😊👍. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, szczęśliwy człowieku 🤗
@@Renata_1403 Dziękuję za bardzo miłe słowa 🙂 Zdecydowanie jestem humanistą w rdzeniu, chociaż z silnymi elementami ścisłymi. Taki dziwny miks 😉
@@JestemWolny_ jedym słowem, idealny mix 😁👍🤗
@@JestemWolny_ To jesteśmy bardzo podobni. Serio - też mi się to wszystko wymieszało - z lekką przewagą humanistycznych inklinacji. Pozdrawiam Cię serdecznie z Wrocka!
Czy nie rozważałeś by zrobić jakąś serię audiobooków? Wg mnie masz predyspozycje do tego(odpowiedni głos oraz coś jak hmm... "umiejętność bycia narratorem?").
Co do podróży to moje marzenie (jako petrolheada) jest kupić auto amerykańskie z V8, założyć LPG i zjeździć całą ciepłą część Europy oraz Bałkany. Doskonale tak jak Ty, uwielbiam trasę, pamiętam jak dziś, jechałem wzdłuż Adriatyku kilka lat temu jadąc na wakacje. Po dotarciu na miejsce, mimo piękna tego miejsca, ciągnęło mnie by wsiąść w auto i pojechać jeszcze dalej na południe by delektować się trasą wzdłuż Adriatyku. Coś jakby "nie sam cel jest najważniejszy, a droga która do niego prowadzi."
Pozdrawiam.
Dzięki za dobre słowo. Znacznie łatwiej czyta się własną twórczość, kiedy wiesz, jakie emocje chcesz zawrzeć w konkretnym miejscu :) Czy rozważałem? Tak, ale wszystko zależy od tego, jak się przyjmie "materiał główny" ;)
To co piszesz, to jest piękna perspektywa i życzę Ci tego, abyś takie marzenie kiedyś spełnił :) I rzeczywiście jest coś w tym - droga jest najważniejsza. W drodze dzieją się najpiękniejsze rzeczy, poznaje się świetnych ludzi, ma się najlepsze myśli. Szczęścia!
Teraz to mi zainponowałeś 🙂
To tylko luźne przemyślenia 😉
WYMIOTŁO 😊SUPER!!!
Bardzo się cieszę i dziękuję 🙂
Pięknie napisane🤩 czy to promocja e-booka?
Nie potwierdzam, nie zaprzeczam 😎
Wow, myślałam w pierwszej chwili, że cytujesz jakiegoś znanego autora i dopiero po jakimś czasie dotarło do mnie, że to Twoja historia! Bardzo ciekawy opis, może kiedyś pomyślisz o napisaniu książki :)
A może i nawet pomyślałem, a może nawet coś tam się dzieje w tym temacie, kto wie ;))
@@JestemWolny_ Książka byłaby ciekawa - Chorwacja okiem Polaka
❤🙂👍
To samo zrobię tylko trochę hajsu odłożę 😅
Polecam ten styl życia 😁
Gdzie taki spot kitesurferów?
Wszędzie, gdzie wiatr 🙂 To akurat Split.
...za stary to bedę na śmierć....