Kosicól ma duzo wspolego z wiara bo glosi wiare w Boga.,wiec nie pieprz. Moze ci sie nie podbac co glosi ani jak to glosi ale fakt jest faktem. Fimik zawiera mnóstwo bajek i bardzio malo wiedzy naukowej.
@@janekovalsky3050 O wiele głębiej, o wiele... Mnóstwo poważnych zagadnień teologicznych i etycznych... Wszystkie inne odłamy to właśnie spłycanie chrześcijaństwa. Np protestanci uważają, że każdy będzie zbawiony albo nie i nie zależy to od jego postępowania. Głupota. bo po ci miałby żyć na ziemi.
Właśnie, że wiemy jaka pogoda będzie jutro, pojutrze, a nawet za 10 dni, ale im bardziej będziemy wnikać w przyszłość, tym mniej o pogodzie będziemy wiedzieć.
Nie, to nie bzdury, wszystko się zmieniło bo teleskop Hubla dostarczył zupełnie nowych informacji. Wszyscy naukowcy są obecnie w szoku bo wiedzę jaką mieliśmy na temat kosmosu jest błędna.
Pierwsze klamstwo Linia Karmana oddzile atmosefe Ziemie do kosmosu. Nic podbnego. To jest umowna granica. Gestośc atmosfery spada stopniowo wraz z wysokoscią i nie ma jasnej wysokośc na ktorej mozna powiediec że atmosfera Ziemi juz sie skonzyła.
Wszechświat jest tylko jeden i nieskończony a więc nie istnieje tu jakiś „mur”, koniec wszystkiego, jakaś wyimaginowana granica za którą już nie ma niczego, nawet przestrzeni i czasu. Wszechświat działa na modelu fraktalnym, czyli jest strukturą samo powielającą się (powiększeniem fraktala jest ten sam fraktal) a więc musi istnieć jakaś większa struktura niż nasz Kosmos, z tego wynika, że nasze wyobrażenie o wszechświecie nie jest do końca prawdziwe. Chodzi o to, że istnieje jeszcze większa struktura „Uniwersum,” przestrzeń wielowymiarowa 5D, przestrzeń ta zawiera nieskończoną ilość takich światów jak nasz, a więc nasz lokalny grajdziołek jest tylko jednym z wielu. Owszem istnieje jakaś wirtualna granica, ale dotyczy tylko i wyłącznie naszego lokalnego świata, no bo jak wyznaczyć granicę gdzie przestrzeń 5D stopniowo redukuje się do przestrzeni 4D. (Wybuch Inflacyjny)
Dlaczego dalej trzymamy się (nawet w przypadku Multi wszechświatów) teorii Wielkiego wybuchu ? Pytanie jest bez odpowiedzi. Wybuch musiałby nastąpić z Czegoś. A skąd i czym byłoby to Coś......?
Rzekomo z poprzedniego wszechświata nastąpilł nowy i tak dalej to trwa.A jeśli pytanie kiedy wystartował pierwszy kosmos,to moim zdaniem z innego wymiaru istnień. Jeśli Nie ma czegoś takiego jak nicość,jedynie co zostaje to istnienie.Pytanie bardziej brzmi nie skąd powstał wszechświat tylko skąd są prawa fizyki,które stworzyły big bang
Dlatego że wszechświat wciąż się rozszerza. Logiczne jest, że wcześniej musiał być mniejszy i mniejszy aż w końcu dochodzimy do punktu, od którego wszystko się zaczęło. Było na ten temat wiele więcej argumentów, ale czytałem o nich tak dawno, że ich teraz nie przytoczę, bo jednak nie zajmuje się tym na codzień, więc zapamiętałem ten najprostszy.
@@Nobody-nj8zj To, że wszechświat ekspanduje (a dokładniej przestrzeń) niekoniecznie musi wynikać z wielkiego wybuchu, czyli eksplozji jakiejś pra-materii, tej dziwacznej osobliwości. Ten sam efekt będziemy obserwować podczas wybuchu inflacyjnego przestrzeni wielowymiarowej np. 5D. Jest to teoria przeciwna do W.W. Nasz wszechświat nie powstał z super gęstej materii (takiej super czarnej dziury), ale wręcz przeciwnie z super subtelnej materii - energii w wyniku rozdarcia przestrzeni 5D i redukcji jej do 4D, czyli do naszego materialnego Kosmosu. Zresztą po ostatnich obserwacjach teleskopem Webba teoria W.W. coraz bardziej się sypie. Astrofizycy nie bardzo wiedzą dlaczego wszechświat przyspiesza przecież nie da się tego wytłumaczyć samą eksplozją W.W. jednorazowym wybuchem. Coś może przyspieszać tylko wtedy gdy na to coś działa stała siła. Ekspansja przestrzeni przyspiesza bo znajduje się w niej więcej ciemnej energii niż materii łącznie z barionową.
I znowu wychodzimy z założenia że nasza galaktyka leży w środku wszechświata - tak jak kiedyś , że Ziemia jest centrum świata - maleńcy ci ,,naukowcy" .
Wszechświat jest WIECZNY!! Należy wiedzieć, że procesy nieskończone mają początek i są w stanie kontynuacji mając swój KONIEC! Proces nieskończony może trwać dzień,tydzień,1000 lat ,eony lat ziemskich. Tak więc nieskończoność jest tylko FRAGMENTEM WIECZNOŚCI!! I od tego zaczynają się błędy w tych animacjach interpretowanych Fałszywie.. Jak wniosek, opuszczenia sądy systemu słonecznego!
Przy pomocy szklanki można by podsłuchać przez ścianę, co słychać w sąsiednim Wszechświecie :)
8 месяцев назад
To że cały nasz wszechświat jest skończony i rozszeża sie w tę "nic" pustkę jest bardzo prawdopodobne. Jest skończony ponieważ się rozszeża tzn. niejako jego gęstośc absolutna maleje czyli odległosci pomiędzy galaktykami itd. wzrastają. Gdyby był nieskończony i by się rozszeżał to gęstość by także malała, ale rozszeżałby się w samego siebie co wydaje się nielogiczne. Natomiast to że zaobserwowano tę ścianę to po prostu jest nieprawdą bo musielibyśmy tzn. nasz obserwowalny wszechświat musiałby snajdować się właśnie na krawędzi tego nieobserwowalnego wszechświata albo nasz obserwowalny wszechświat musiałby być wielkości całego naszego wszechświata, a zakładam że tak nie jest.
Nieprawda jest, ze kazdy z Nas ma nieskonczenie wiele wyborów. Ich mozliwa ilosc wcale nie jest taka duza a to oznacza, ze to jest policzalne. Jest jeszcze taka teoria, ze Nasz Wszechswiat ogladany z innego Wszechswiata jest statyczny. Czyli moze byc tak, ze tak naprawde nie dokonujemy zadnego wlasnego wyboru a tylko tak Nam sie wydaje bo Nasze zycie ktore odczuwamy to 4 wymiarowy film. W momencie powstania Wszechswiata wszystko zostalo juz ulozone jak klocki a Nam sie wydaje ze jest przeszlosci, terazniejszosc i przyszlosc i mamy wrazenie, ze plynie czas ;) Podobna analogia jest z dyskiem twardym, gdzie masz zapisany film w 2 wymiarach za pomoca zer i jedynek (dwa logiczne stany) . Nie podlega to czasowi bo to jest czystym statycznym zapisem ktory dopiero po podlaczeniu do komputera i uruchomienia odpowiedniego oprogramowania staje sie jakims swiatem w ktorym plynie czas i dzieje sie z góry ustalone akcje ;) Postacie w tym filmie maja przekonanie, ze ich istnienie ma zwiazek z czasem i maja wplyw na wlasne zycie i dokonuja jakis wybór z nieskonczonczenie wielu mozliwych wyborów.
W Indiach znajdują się biblioteki palmowych liści.Na nich zapisany jest los wszystkich ludzi, którzy będą żyli.,ci co byli tam,, mówią że powiedziano im prawdę.Wybieralam się,ale w tej chwili już chyba nie dam rady.
Myślę, że takim najbardziej racjonalnym sensem naszego istnienia w tym czterowymiarowym świecie jest doświadczanie (oczywiście w tym szerokim znaczeniu) i gdyby przyjąć, że nasze wybory są z góry zaprogramowane (zdeterminowane) to zdobywanie tych doświadczeń nie miałoby żadnego sensu, (po prostu jedno wyklucza drugie). No, bo poco wszechświat miałby doświadczać skoro wynik tych doświadczeń byłby z góry znany? Taki wszechświat niczego by się nie nauczył, w kółko by projektował własne fantazje, takie gonienie za króliczkiem. Być może na początku były jakieś założenia początkowe, ale z biegiem czasu mogły ulec rozmyciu (fluktuacji), czyli powstała pewne niewiadoma, co spowodowało wyjście z poza ustalonych warunków początkowych. Podobnie działa ludzka świadomość przełamująca własne schematy myślowe, nazywamy to myśleniem abstrakcyjnym. Wszechświat przypomina taki model fraktalny który sam siebie powiela w nieskończoność (pomniejszeniem lub powiększeniem fraktala jest ten sam fraktal), tylko że żaden model nie jest idealny, co jakiś czas mogą powstawać te wspomniane fluktuacje, które generują tą niewiadomą a więc się uczą
@@buscador11ful A moze wcale nie chodzi o jakiekolwiek doswiadczenie czy rozwoj bo jestesmy tylko chwilowym zjawiskiem fizycznym ktore zaistnialo w tym ukladzie. Zwroc uwage na Nasze myslenie ktore opiera sie na czasie. Mowimy, ze cos bylo, jest albo bedzie. Z perspektywy swiata kwantowego to bzdura a wiele Naszych mysli i spostrzezen na temat swiata jest "od czapki" do tego co jest w rzeczywistosci. Byc moze Swiat nie ma poczatku ani konca ani terazniejszosci, przeszlosci czy przyszlosci. To pewien kwantowy stan ktory zawsze byl, jest i dalej bedzie. Pytanie sie o poczatek, terazniejszosc czy przyszlosc Naszego Swiata jest po prostu w kazdym przypadku bledne.
Jeżeli coś się rozszerza bądź istnieje, to zawsze w "czymś". Nawet ograniczona przestrzeń naszego wszechświata wraz z materią musi istnieć i rozszerzać się w nieskończonej i otaczającej ją przestrzeni. Uważam samą przestrzeń kosmiczną jako taką za "uniwersum", nie mające ani początku, ani końca, niczym nieograniczonym, w której dzieje się "wszystko"
Prędkość nadświetlna co to jest? Niestety Panowie Naukowcy w czarnych dziurach nie ma potworów czyli nadzwyczajnych zjawisk tylko jest tam szara rzeczywistość. W tym komentarzu zawarłem bardzo skrócony opis rodzajów prędkości w naszym lokalnym wszechświecie, a jednocześnie dotyczy on wszechświata współczesnych naukowców ale przede wszystkim jest to wyjaśnienie wyjętego z kapelusza przez twórcę teorii względności słynnego wzoru E=mc^2 ściśle związanego z prędkością światła i dotyczy prawdziwości tego wzoru. Skąd słynny wzór E=mc^2 ?! Wreszcie macie po ponad 100 latach poniżej nie tylko naukowcy wyjaśnienie czyli wyliczenie tego wzoru (w grudniu przekazałem go naukowcom także tym w ministerstwie). Znam to moje samodzielnie dokonane wyjaśnienie od blisko 50 lat! Ponadto wzór E=mc^2 nie jest tak całkiem prawdziwy, bo E(całkowita)=1,5*m*c^2 a wyjaśnienie jest niżej. Nasz wszechświat lokalny NWL zbudowany jest z elementarnych ciał materialnych naszego poziomu wszechświata - drobinek. Każda drobinka to wszechświat lokalny W^2 mniejszy od naszego NWL. Liczba W to najważniejsza moja liczba wszechświata, a moja bo całkowicie samodzielnie ją wyliczyłem podobnie jak wyliczyłem dziesiątki, setki,… kolejnych liczb wszechświata. Wartość liczby W=5,7098*10^44, a wszechświat to wyłącznie liczby. Każda drobinka przemieszcza się, oczywiście pozornie, z prędkością (3^0,5)*c, a ta prędkość wynika z następnego zdania - mojego twierdzenia. Każda drobinka przemieszcza się jednocześnie w trzech prostopadłych do siebie kierunkach, a dokładniej przenosi prędkości materii w trzech prostopadłych do siebie kierunkach o wartości prędkości, w każdym z tych 3 kierunków, praktycznie równej maksymalnej prędkości światła c. Cała zawartość naszego wszechświata lokalnego NWL na naszym poziomie nieskończonego wszechświata czyli na poziomie x=0 przemieszcza się lokalnie z prędkością światła c względem otoczenia. Ten słynny wzór Alberta Einsteina E=mc^2 wprost wynika z dwóch powyższych moich zdań -twierdzeń. Jedna składowa równa prędkości światła c jest całkowicie niezauważalna przez np. ludzi ponieważ każdy foton przemieszcza się równocześnie z całym naszym lokalnym wszechświatem w tym z Ziemią i obserwatorami fotonów na Ziemi z tą prędkością c. Druga składowa równa prędkości c to faktyczna obserwowana prędkość fotonu. Trzecia składowa prędkości światła to prędkość krążenia drobinek, tworzących foton, wokół osi wiru jakim jest foton. Stąd wynika, że obserwowana przez ludzi prędkość fotonu to suma dwu wektorów prędkości o wartości c wzajemnie prostopadłych, czyli wypadkowa prędkość materii tworzącej foton przyjmuje wartość v=(2^0,5)*c, a tym samym obserwowalna przez ludzi energia fotonu, która jest w całości energią kinetyczną materii tworzącej foton, wynosi E=mc^2 bo Ek=(1/2)*m*v^2=(1/2)*m*((2^0,5)*c)^2=(1/2)*m*2*c^2. Tutaj m to masa, Ek to energia kinetyczna, v to prędkość, c to maksymalna prędkość światła, ^ to znak potęgowania a liczba bezpośrednio za tym znakiem to wartość potęgi, * to znak mnożenia. Cała tzw. materia zbudowana jest z fotonów, a każdy elektron to zwinięty do postaci wiru foton i wszystkie większe od elektronów tzw. cząstki elementarne są zbudowane z elektronów i fotonów. Nie znalazłem wyjaśnienia opisywanego tutaj mną wzoru u tzw. specjalistów od teorii względności bo takiego wyjaśnienia nie mają bo nie mają jakiegokolwiek wyjaśnienia tego wzoru oprócz krętactw, bo nie może istnieć inne wyjaśnienie tego wzoru niż to które wyżej podałem. A wyprowadzenie tego wzoru wyjętego z kapelusza lub inaczej wziętego z sufitu przez Alberta Einsteina do teorii względności, jest jak wyżej wyjaśniłem bardzo proste, wystarczy rozumieć czym jest wszechświat. Moje wyjaśnienie wzoru E=m*c^2 jest jedynym możliwym bo to po prostu opis rzeczywistości. Niestety, wiem wszystko o wszechświecie. Od wielu lat szukam człowieka logicznie myślącego np. o najważniejszych tajemnicach wszechświata - gdzie takiego znaleźć, czy taki ktoś jest oprócz mnie i czy jest jeszcze człowiek, który chce naprawdę zrozumieć wszechświat? Dodam, że nigdy masa nie zależała od prędkości lecz zawsze prędkość zależała i zależy od masy. Oczywiście całkowita energia fotonu, a tym samym całkowita energia ciał zbudowanych z fotonów nie równa się E=mc^2 lecz E(całkowita)=(1/2)*m*((3^0,5)*c)^2=(3/2)*m*c^2. Wzór E=mc^2 sprawdzony miliony razy to skąd ta prędkość nadświetlna? Naukowcy zakopali się w norach i śpią.
Szybciej niż maksymalna prędkość światła może przemieszczać się tylko profesor wymieniony tutaj w komentarzach i w innych filmach na YT oraz najwięksi wyznawcy teorii względności. Ograniczenia nie tylko wielkości wszechświata, ale także zdolności myślenia mają współcześni najbardziej głośni naukowcy. Panowie Naukowcy podpowiadam Wam, że gdyby Prawdziwy Wszechświat był ograniczony to by nie istniał - zacznijcie wreszcie logicznie myśleć.
Po pierwsze i determinujące, nie da rady lecieć szybciej niż prędkość światła A to tylko dlatego, że nie nastąpi wymiana informacji, która jest kluczowa Po drugie, nie wyprzedzisz Dragana 😅 .... aż mi przykro jak nabijam Ci posty, ale muszę
A no właśnie chodzi o wymianę informacji, czyli ta słynna zabawa z dwoma szczelinami (doświadczenie Younga), gdzie informacja o stanie obserwatora musi być szybsza niż światło, albo w splątaniu kwantowym i super pozycji cząstek, jak to wytłumaczysz. A energia w centrum czarnej dziury? Tam sub-cząstki są rozpędzane do szybkości nadświetlnych, chodzi oczywiście o szybkość ucieczki, bo nic co nie jest szybsze od światła nie może jej opuścić.
@@buscador11ful Wyjaśniano mi kiedyś zjawisko splątania na przykładzie pary butów: gdy znajdziesz gdzieś lewy, to nieważne gdzie jest drugi - będzie to but prawy. Niestety pewien niskorosły prezio pewnej partii w pewnym nadwiślańskim kraju ubrał dwa lewe buty i tym samym obalił całą fizykę kwantową.
Prędkość nadświetlna co to jest? W tym komentarzu zawarłem bardzo skrócony opis rodzajów prędkości w naszym lokalnym wszechświecie, a jednocześnie dotyczy on wszechświata współczesnych naukowców ale przede wszystkim jest to wyjaśnienie wyjętego z kapelusza przez twórcę teorii względności słynnego wzoru E=mc^2 ściśle związanego z prędkością światła i dotyczy prawdziwości tego wzoru. Skąd słynny wzór E=mc^2 ?! Wreszcie macie po ponad 100 latach poniżej nie tylko naukowcy wyjaśnienie czyli wyliczenie tego wzoru (w grudniu przekazałem go naukowcom także tym w ministerstwie). Znam to moje samodzielnie dokonane wyjaśnienie od blisko 50 lat! Ponadto wzór E=mc^2 nie jest tak całkiem prawdziwy, bo E(całkowita)=1,5*m*c^2 a wyjaśnienie jest niżej. Nasz wszechświat lokalny NWL zbudowany jest z elementarnych ciał materialnych naszego poziomu wszechświata - drobinek. Każda drobinka to wszechświat lokalny W^2 mniejszy od naszego NWL. Liczba W to najważniejsza moja liczba wszechświata, a moja bo całkowicie samodzielnie ją wyliczyłem podobnie jak wyliczyłem dziesiątki, setki,… kolejnych liczb wszechświata. Wartość liczby W=5,7087*10^44, a wszechświat to wyłącznie liczby. Każda drobinka przemieszcza się, oczywiście pozornie, z prędkością (3^0,5)*c, a ta prędkość wynika z następnego zdania - mojego twierdzenia. Każda drobinka przemieszcza się jednocześnie w trzech prostopadłych do siebie kierunkach, a dokładniej przenosi prędkości materii w trzech prostopadłych do siebie kierunkach o wartości prędkości, w każdym z tych 3 kierunków, praktycznie równej maksymalnej prędkości światła c. Cała zawartość naszego wszechświata lokalnego NWL na naszym poziomie nieskończonego wszechświata czyli na poziomie x=0 przemieszcza się lokalnie z prędkością światła c względem otoczenia. Ten słynny wzór Alberta Einsteina E=mc^2 wprost wynika z dwóch powyższych moich zdań -twierdzeń. Jedna składowa równa prędkości światła c jest całkowicie niezauważalna przez np. ludzi ponieważ każdy foton przemieszcza się równocześnie z całym naszym lokalnym wszechświatem w tym z Ziemią i obserwatorami fotonów na Ziemi z tą prędkością c. Druga składowa równa prędkości c to faktyczna obserwowana prędkość fotonu. Trzecia składowa prędkości światła to prędkość krążenia drobinek, tworzących foton, wokół osi wiru jakim jest foton. Stąd wynika, że obserwowana przez ludzi prędkość fotonu to suma dwu wektorów prędkości o wartości c wzajemnie prostopadłych, czyli wypadkowa prędkość materii tworzącej foton przyjmuje wartość v=(2^0,5)*c, a tym samym obserwowalna przez ludzi energia fotonu, która jest w całości energią kinetyczną materii tworzącej foton, wynosi E=mc^2 bo Ek=(1/2)*m*v^2=(1/2)*m*((2^0,5)*c)^2=(1/2)*m*2*c^2. Tutaj m to masa, Ek to energia kinetyczna, v to prędkość, c to maksymalna prędkość światła, ^ to znak potęgowania a liczba bezpośrednio za tym znakiem to wartość potęgi, * to znak mnożenia. Cała tzw. materia zbudowana jest z fotonów, a każdy elektron to zwinięty do postaci wiru foton i wszystkie większe od elektronów tzw. cząstki elementarne są zbudowane z elektronów i fotonów. Nie znalazłem wyjaśnienia opisywanego tutaj mną wzoru u tzw. specjalistów od teorii względności bo takiego wyjaśnienia nie mają bo nie mają jakiegokolwiek wyjaśnienia tego wzoru oprócz krętactw, bo nie może istnieć inne wyjaśnienie tego wzoru niż to które wyżej podałem. A wyprowadzenie tego wzoru wyjętego z kapelusza lub inaczej wziętego z sufitu przez Alberta Einsteina do teorii względności, jest jak wyżej wyjaśniłem bardzo proste, wystarczy rozumieć czym jest wszechświat. Moje wyjaśnienie wzoru E=m*c^2 jest jedynym możliwym bo to po prostu opis rzeczywistości. Niestety, wiem wszystko o wszechświecie. Od wielu lat szukam człowieka logicznie myślącego np. o najważniejszych tajemnicach wszechświata - gdzie takiego znaleźć, czy taki ktoś jest oprócz mnie i czy jest jeszcze człowiek, który chce naprawdę zrozumieć wszechświat? Dodam, że nigdy masa nie zależała od prędkości lecz zawsze prędkość zależała i zależy od masy. Oczywiście całkowita energia fotonu, a tym samym całkowita energia ciał zbudowanych z fotonów nie równa się E=mc^2 lecz E(całkowita)=(1/2)*m*((3^0,5)*c)^2=(3/2)*m*c^2. Wzór E=mc^2 sprawdzony miliony razy to skąd ta prędkość nadświetlna? Naukowcy zakopali się w norach i śpią.
Biorą te wszystkie wyliczenia, odległości także między galaktykami i prędkości poruszania oraz wielkości z " sufitu", tego nikt nie może udowodnić i sprawdzić. To wszystko nie wzięło się z niczego, to wszystko jest "planowe"i mądre. Za tym światem co widzimy jest prawdopodobnie inny świat gdzie istnieje nieskończenie wielka technologia i wiele światów cywilizacji bez śmierci, doskonały świat który nie ma końca, a to co widzimy to jest dowodem na to. Nie przypadkowo powstało życie na ziemi z inteligentnymi istotami jakimi są ludzie.
Panie Zbigniewie istnienie jest tylko i wyłącznie przez warunki które w dobrym momencie były do tego dogodne. Życie powstało raz i obecne życie jest konsekwencją 3 miliardów lat od pierwszych złożonych związków chemicznych na Ziemii. To jak Pan ujął nie jest w cale planowe ani mądre bo co to wogóle ma znaczyć w odniesieniu do fizyki. I skąd to prawdopodobieństwo które pan opisuje?? To czysta fantazja nie poparta niczym.
zamiast Pierre'dolić o wizjach sennych... wsiadaj na swój prom ko'miczny i pruj do marsa-jowisza-saturna... tylko weź co najmniej 2 kamery i wszystko nagrywaj ON-LINE - tak , żeby wszyscy tu na Ziemi mogli to oglądać NA ŻYWO !!!
Wszechświat jest nieskończony, pustka to też coś,możemy w niej się poruszać.Jesli pokój w połowie jest umeblowany,to nie znaczy,że drugiej połowy nie ma.
Ściana z czego , raczej zakres wykrywanej energii . Wszechświat jest jak balonik z energii (skończonej energii) czarna dziura jest punktem przejściowym (tylko jedna jest prawdziwa, reszta to podróbki). Gdy cała energia zostanie zużyta wszechświat zapada się w C.D. tworząc cyklicznie wielkim wybuchem nowy w innym wymiarze. Nikt nigdy nie zbada tej przestrzeni poza balonikiem, jeśli rasa ludzka nie przekroczy granicy wyobraźni. A nic na to nie wskazuje przy tylu jełopach co im tylko wojenki w głowie. ps. Czas i sposób jego obliczania wymyślił człowiek. Inna istota zapewne ,będzie miała inne podejście do tej kwestii inaczej będzie go odliczać ,bądź nie będzie dla niej istniał.
stoją żołnierze ale na krawędziach naszej "planety" żeby nikt nie wyszedł poza Antarktydę i nie zobaczył że tu gdzie żyjemy jest o wiele więcej terenu.....
Według mnie wszystko co się dzieje w wszechświecie jest losowe, to tak jak granie w Keno każde wylosowane 20 numerów z 80 ma inną kombinację nigdy nie powtórzy się te same 20 numerów prawdopodobieństwo powtórzenia wynosiłaby 1 do 3.5 tryliona. I jeszcze jedno to co mówiono na początku filmu czyli ten statek co wystrzelono by w kosmos nie znalazłby Voyager 1 i 2 to byłoby tak jak szukanie igły w stogu siana.
Tytuł nieco zaskakujący. Nikt od wielu lat, właściwie bodajże od dwustu, nie twierdził, że Wszechświat jest nieskończony. Stare twierdzenie Giordano Bruno o nieskończoności Wszechświata - za które zresztą spłonął na stosie - zakwestionował pewien lekarz z Bremy, astronom amator. Niestety, nie pamiętam jego nazwiska, ale nie o to chodzi. Zastanowiło go proste spostrzeżenie - dlaczego w nocy jest ciemno? Gdyby Wszechświat był nieskończony, niebo powinno być równie jasne w dzień, jak i w nocy. Za każdą gwiazdą stałaby inna gwiazda. I - niezależnie od odległości w końcu wszystkie spowodowałyby warunki niezdatne do jakiegokolwiek życia. A przecież tak n ie jest.
Nie jest, ponieważ właśnie odległości oraz różne intensywności jasności gwiazd oraz niezbyt doskonale ludzkie oko powoduje, że tak odbieramy to co widzimy. Takie spostrzeżenie jest logiczne "matematycznie", ale świat jest fizyczny, kwantowy. No i to co uważamy za "nic" to także "matematycznie" przestrzeń. A przestrzen jest domeną wszechświata. Zatem jest nieskończony i co ciekawe, nigdy nie powstał, tylko zmienia formę.
Teoria goni teorie a za nią w kolejce stoją następne teorie. Można powiedzieć, że tak na poważnie to ta dziedzina nauki zaczęła się rozwijać dopiero od wynalezienia teleskopu, czyli raptem 300 lat temu a my już wiemy ile lat sobie liczy wszechświat i, że na jego krawędzi jest ściana. Jak ci "naukowcy" doszli do takich wniosków? Baaaardzooo ciekawe. 🤔 Czy ten opis nie przypomina wam czegoś? Bo mnie tak.?
Jak tacy jak ty czegoś nie rozumieją to piszą takie brednie dla idiotów. Naukowcy mają na to sposoby a wszystko obliczane jest matematycznie i mają przyrządy do tego ale takim jak wy zostaje tylko bredzenie na naukę. Bo macie gówno a nie pojęcie o tym. Twój komentarz dowodzi że masz rozum chłopka pańszczyźnianego.
Polecimy tam z wiertłem, bo każdą ścianę da się przewiercić i zobaczymy. Chociaż teoria mówi że w otworze może nastąpić hiperkompensacja wymiarów czyli wciągnięcie wszystkich wieloświatów a jest tego 10^500
Nie potrafimy pojąć istoty i działania komórki nerwowej nie mówiąc o ludzkim mózgu... A co wiemy o istnieniu życia i jego zasad w oparciu o które funkcjonuje. O kosmosie wiemy i rozumiemy tyle co nic... T wszystko iluzia że coś wiemy.
Powiedzenie "inne wszechświaty" brzmi podobnie jak "inne alternatywy"... Wszechświat, to wszystko co nas otacza i my sami, nie posiada najmniejszej i najbardziej oddalonej części. Jest nieograniczony i istnieje od zawsze - podobnie jak energia, która nie ginie a jedynie zmienia swoją formę - co rozumieją tylko nieliczni.
nikt nie wie czy jest jakiś kraniec wszech świata bo to jest wszech świat, nikt ani nic nigdy tam nie było bo to nie ma końca a jeśli ma koniec to człowiek nigdy tego się nie dowie i zawsze będą to tylko jakieś wydumane domniemania i spekulacje
to juz wiedzialem 15 lat temu ze czarna dziura jest dziura kta jest drzwiami to innego wszchechswiatu ...i glownym problem bariera jest grawitacja i czaso- przestrzen ...to tez wiedzialem ale zaprzetalem swojich poszkiwan ze wzgledow na problemy glownie choc ponownie zamierzam do nich wrocic...tak jak interesuje mnie czas swiat jest zbudowany z czasu i mozna go wszendzie znalezc i jego odzialywania ale czy mozna zawrocic czas?lub przyspieszyc?podrozowac wlasnie miedzy innymi w galaktykach,wczchsiwatach...mysle ze to jest glownym zagadnieniem tak jak zaginanie czasoprzestrzeni jak tu opisujecie ....bo nie wydaje mi sie zeby mozna bylo dziure wywierscic....hihih ale zanalezc lub zagiac czas jakims sposobem...czarna dziura to jest glowna zagadka?jak przeleciec,wedlug mnie -trzeba tam bardzo powoli wleciec lub z ogromna predkoscia ale to tego chyba bedzie potrzebne zagiecie czasu a zarazem przestrzeni....tak jak wedlug mnie zagiecie grawitacji i czasu mozna odnalezc w obregie TROJKATA BERMODZKIEGO ale jest to zalezne od polozenia ziemi?wzgledem tego korytarza a moze wlasnie zagiecia czaso-przestrzenego....
Skoro był Wielki Wybuch i do dzisiaj Wszechświat rozszerza się z prędkością światła do dlaczego do roboty, do Warszawy i do Księżyca jest niezmienna odległość ?
Skoro Jezus głosił że królestwo jego nie jest z tego świata to może jest w tej drugiej bańce która nam chapnęła część gwiazd a jednocześnie nasz wszechświat mógł też pobrać z tamtego parę gwiazd i planet. Wszystko zaczyna się układać w logiczną całość.
Tyle bzdur i hipotez wyssanych z palca wymieszanych z prawdziwymi informacjami że aż ciężko byłoby to wyliczyć. Dla mnie hit to rewelacje o innym wszechświecie który wyrwał kawałek naszego (OPie nagroda Nobla czeka na ciebie). Jakoś przydałoby się to SciFi oznaczyć bo jeszcze ktoś pomyśli że to kolejny kanał popularno-naukowy
Oglądając ten film nasuwa mi się jedno stwierdzenie - jak maleńkie jest imperium galaktyczne 😀 . Tak na poważnie - jeżeli bańka naszego wszechświata zawiera WSZYSTKIE jego elementy , to liczba tych elementów jest skończona
A ja się zastanawiam czy wszechświat rzeczywiście się rozszerza i czy nie działa w przyrodzie prawo zachowania przestrzeni podobnie jak prawo zachowania energii ? No bo czarne dziury zakrzywiają i pochłaniają przestrzeń i w efekcie horyzont zdarzeń pozornie pędzi w naszym kierunku z prędkością światła dając w tym fragmencie obrazu efekt zmniejszania wszechświata i żeby bilans wyszedł na zero to reszta wszechświata sumarycznie pozornie w takim samym stopniu się rozszerza?
No, nareszcie jakaś sensowna odpowiedź. Ale aby energia z czarnej dziury mogła przejść do tej białej musi być rozpędzona do szybkości nadświetlnych (chodzi oczywiście o szybkość ucieczki) i to się właśnie dzieje w jej centrum. Energia ta zasila a dokładniej wraca do przestrzeni 5D a więc tam (z przestrzeni) skąd wyłonił się nasz świat, we wszechświecie wszystko jest cyklem
Przyjmując że nasz cały wszechświat to kula, wideo przedstawia wizję co znajduje się dalej. Po za naszym wszechświatem. Wideo zaczyna się od naszego wszechświata w postaci pierwszej kuli. ruclips.net/video/StINSIHFO8E/видео.htmlfeature=shared
w innym równoległym (ale postępowym) wszechświecie jak usłyszeli o tym kanale i przekazywanej "wiedzy" to prewencyjnie abordowali 3 pokolenia wstecz wszystkich którzy mają z nim coś wspólnego. w innym podobno starzy popełnili seppuku, żeby sobie w przyszłości wstydu oszczędzić a w jeszcze innym, a nie sory to nasz wszechświat. kurwa gdzie ja żyje ...
Moim zdaniem wszechświat jest nieskończony i nie da sie dolecieć do jego kresu, bo jest zakrzywiony i w którąkolwiek stronę by się nie poleciało zawsze wróci się na to samo miejsce. Tyle że nie wiadomo jak jest duży, Wydaje się, że może być miliony razy większy niż to co widzimy, wiec powrót na to samo miejsce może trwać znacznie dłużej niż możemy to sobie wyobrazić.
ja mam przeknanie , ze ziemia jest nieruchoma , ograniczona firmamentem. To co nazywamy kosmosem to przestrzen pomiedzy 35 kilometrem, a firmamentem w szczycie do 150 kiometrow. Amen. Żyjemy w zamknietym swiecie, mowiac inaczej jestesmy wiezniami bez mozliwosci opuszczenia tego miejsca. Taki "Truman Show"
@@pino6061 Jeśli już chcesz w coś wierzyc to znacznie bardziej prawdopodobe jest że jesteśmy komuterami podlacyzmi do tzw "zmysłów" i odbieramy stamtąd boźce które nazywamy swiatem. Jest nawet takie opowiadnie Stanislawa Lema tylko toche prymitywne.
@@pino6061 Twoje przekonanie nietey przerzcyz rzezcywistiści, bo loty w kosmos udowodniły że jest zuopelnie inaczej. Możesz sam to sprawdzic kieując antene na jeden z przekażnikow telewizyjnych umieszczonych na orbicie stacjonatnej, Jego odleglośc od Ziemi to 34 tysiące kilometrów i z wylczenia masy Ziemi tyle własnie wychodzi. Tam jest wlasnie orbita stacjonarna, po ktorej satality poruszaja sie z prędkościa identyczna jak obrót Ziemi wokół osi dzięki temu wydają się tkwić nieruchomo w jedym punkcie. Dowodem na to że Ziemi porusza sie wokól Słona jest też zjawisko paralaksy czyli widocznego przesunięcia sie gwiazd bliższych (co pół roku) na tle dalszych z czego mozna obliczyc ich odległosci od Ziemi i stad wiemy dość dokladnie w jakiej odleglości sa wszystkie bliższe nam gwiazdy, a dokladniejsze pomiary pokazały że nie sa nieruchome tylko każda przemieszcza sie w jakimś kierunku względem naszego Układu Słonecznego. I tak można jeszcze przez kilkaset godzin, bo dowodów na to że Ziemia nie jest nieruchoma jest tyle że zajęłyby co najmniej kilkadziesiąt grubych tomów ksiąg. Tylko ktoś kto ma bardzo ograniczoną wiedzę na temat Ziemi może twierdzić że jest nieruchoma. Wiem że jaja sobie robisz i że nie ma już żadnych ludzi, którzy wierzą na poważnie w takie bzdury.
,,Wszechświat nie jest nieskończony'' ... ,,Lot do teoretycznej ściany naszego wszechświata zajoby wieczność'' a ,,podróż miedzy wszechświatami trwałaby jeszcze dłużej'' Pewnie ze dwie wieczności :)
Takimi filmami psuje się ludzkie myślenie i odbiera prawdę. Szkoda tylko, że ludzie są rzekomo inteligentni, a nic nie potrafią wyłapać i reflektować. Lubię takie ciekawe bajki o kosmosie, bo duże dzieci zacieszają nimi jak małe dzieci kreskówkami! 😋 A co jeśli jeszcze nikt nigdy nie wyleciał w kosmos? Bardzo jestem ciekawy, co by zrobiły wtedy pelikany? 🤔 Przykład jest bardzo prosty na podstawie gwiazd, które powinny być dużo większe z Luny niż ziemi! Szkoda tylko, że pelikany z tytułami nie potrafią myśleć 😎 A co jeśli ziemia się nie kręci, tylko wykonuje inny ruch? A może to ziemia jest w centrum naszego układu, a nie ☀️? Czy ktoś kiedykolwiek pomyślał, dlaczego ☀️ i Luna się spotykają? Myślę o tym, że byliście uważni w szkołach i wam to wytłumaczono 😊 Wszystko znajduje się w umyśle, a nasz 🧠, to tylko dysk twardy do przechowywania danej wyuczonej wiedzy!
Jest niemożliwe aby świat się gdześ kończył ale jest równierz niemożliwe aby biegł w nieskończoność więc wszystkie teorie są warte funta kłaków jakby powiedział imć Pan Onufry Zagłoba
Oglądając ten film, zastanawiam się, a gdzież to ciągłe rozszerzanie się wszechświata? Może ktoś nam robił, a może teraz chce nam zrobić KUKU? Gdzie w tym wszystkim jest prawda?
Oddal się jeszcze trochę, a to jest wnętrze komórki twojego ciała i zawiera wszelkie informacje o twoim Kosmosie i tak rekurencyjnie aż dojdziesz do wniosku, że wszystko to fraktal kwantowy
Ten kanał ma tyle wspólnego z wiedzą co co kościół z wiarą, politycy z dobrem narodu a świnia z lataniem.
Nie pomijając że nazwa logo pomysły na filmy i miniaturki są zerżnięte z kanału BrightSide z 45mln subów
Kosicól ma duzo wspolego z wiara bo glosi wiare w Boga.,wiec nie pieprz. Moze ci sie nie podbac co glosi ani jak to glosi ale fakt jest faktem.
Fimik zawiera mnóstwo bajek i bardzio malo wiedzy naukowej.
ot byłe gimbusy żarty sobie robią
@@annabella2244 W bożka chyba. Bo z Bogiem to nie ma nic wspólnego. Zwykła celebra i klepanie paciorów, nic ponad to.
@@janekovalsky3050 O wiele głębiej, o wiele... Mnóstwo poważnych zagadnień teologicznych i etycznych...
Wszystkie inne odłamy to właśnie spłycanie chrześcijaństwa. Np protestanci uważają, że każdy będzie zbawiony albo nie i nie zależy to od jego postępowania. Głupota. bo po ci miałby żyć na ziemi.
I dalej jest ten Bóg.......a Królestwo Jego nie będzie końca......💫✨🔥
Ta za ścianą stoi
@@barabambam2533 jeden ksiądz pokazywał palcem do góry....
@@barabambam2533 Nie ma żadnej ściany. Bóg jest wszędzie.
Nie wiemy na pewno jaka pogoda będzie jutro, ale wiemy co i jak działa 13 mld lat świetlnych od nas. Głupota goni bzdurę i na odwrót.
A jak zaplacisz wiekszy podatek od CO2 to uratujesz klimat.
A tak w ogóle to niema żadnego kosmosu a ziemia jest płaska .
Moim zdaniem wiemy jaka będzie pogoda jutro, a na pewno to Kopernik nie żyje 😂
Racja !
Właśnie, że wiemy jaka pogoda będzie jutro, pojutrze, a nawet za 10 dni, ale im bardziej będziemy wnikać w przyszłość, tym mniej o pogodzie będziemy wiedzieć.
Co za bzdury w tytule? Jak zwykle!
Nie, to nie bzdury, wszystko się zmieniło bo teleskop Hubla dostarczył zupełnie nowych informacji. Wszyscy naukowcy są obecnie w szoku bo wiedzę jaką mieliśmy na temat kosmosu jest błędna.
ruclips.net/video/20U5nYvDXw0/видео.htmlsi=z5wG93PZauf4LYFg
Ludzie mają skłonność do Fantazjowania film dobitnie temu dowodzi.
Ściany na pewno niema, raczej przestrzeń, która się zakrzywia. Lepiej stwierdzić, że jest pustka, a nie ściana. Może ściana z drzwiami ?
@@marclipon Prawda jest taka że to wszystko hipotezy domysły itp. Miną eony zanim zbudujemy napęd z nadświetlną prędkością.
niema pustki czasoprzestrzen sie zakrzywia sama w sobie pare lat studiow i wszystkiego sie dowiesz @@marclipon
jasna strona wie najlepiej co się dzieje w odległości 13 mld lat świetlnych. Pogratulować mądrości fachowców
Ponieważ ma tam swoich informatorów.
@@tomaszpodemski8981no o te ścianę na końcu się opierają :)
.....a na samym końcu, na granicy wszystkich granic jest......Sosnowiec !
Najczarniejsza ze wszystkich czarnych dziur we Wszechświecie.
A nad wszystkim czuwa Wszechmocny Bóg. Jezus jest Panem!
🤣😂🤣😂 nie akurat ten jegomość został zaszczepiony w twojej głowie, jak widać zabieg udany jegomość się przyjął 🤣😂🤣😂
A czy w tej ścianie są jakieś drzwi? Może teleskop Webba zrobi jakąś fotkę?
A z czego ta ścana? Z desek , z płyt gipsowych a może z marmuru? I co jest za tą ścianą?
Jajco astronowma z pensją prezydenta.
wychodek
Bedrock z minecrafta
Pierwsze klamstwo Linia Karmana oddzile atmosefe Ziemie do kosmosu. Nic podbnego. To jest umowna granica. Gestośc atmosfery spada stopniowo wraz z wysokoscią i nie ma jasnej wysokośc na ktorej mozna powiediec że atmosfera Ziemi juz sie skonzyła.
Ależ banialuki. Jest jakiś sposób, żeby w przyszłości nie dostawać propozycji od danego autora? Jakiś "antysubscribe"?
Nie ma żadnego muru. Polacy go rozebrali. Ziemia dobrze nie jest zbadana, a już każdy wie co jest w piz du i ciut dalej
@tomaszgriwen2167 trzeba prosto i grubo , a nie cienko i pokrętnie 😉👍
Naukawo😅
Wszechświat jest tylko jeden i nieskończony a więc nie istnieje tu jakiś „mur”, koniec wszystkiego, jakaś wyimaginowana granica za którą już nie ma niczego, nawet przestrzeni i czasu.
Wszechświat działa na modelu fraktalnym, czyli jest strukturą samo powielającą się (powiększeniem fraktala jest ten sam fraktal) a więc musi istnieć jakaś większa struktura niż nasz Kosmos, z tego wynika, że nasze wyobrażenie o wszechświecie nie jest do końca prawdziwe. Chodzi o to, że istnieje jeszcze większa struktura „Uniwersum,” przestrzeń wielowymiarowa 5D, przestrzeń ta zawiera nieskończoną ilość takich światów jak nasz, a więc nasz lokalny grajdziołek jest tylko jednym z wielu. Owszem istnieje jakaś wirtualna granica, ale dotyczy tylko i wyłącznie naszego lokalnego świata, no bo jak wyznaczyć granicę gdzie przestrzeń 5D stopniowo redukuje się do przestrzeni 4D. (Wybuch Inflacyjny)
Dlaczego dalej trzymamy się (nawet w przypadku Multi wszechświatów) teorii Wielkiego wybuchu ?
Pytanie jest bez odpowiedzi.
Wybuch musiałby nastąpić z Czegoś.
A skąd i czym byłoby to Coś......?
Rzekomo z poprzedniego wszechświata nastąpilł nowy i tak dalej to trwa.A jeśli pytanie kiedy wystartował pierwszy kosmos,to moim zdaniem z innego wymiaru istnień. Jeśli Nie ma czegoś takiego jak nicość,jedynie co zostaje to istnienie.Pytanie bardziej brzmi nie skąd powstał wszechświat tylko skąd są prawa fizyki,które stworzyły big bang
Dlatego że wszechświat wciąż się rozszerza. Logiczne jest, że wcześniej musiał być mniejszy i mniejszy aż w końcu dochodzimy do punktu, od którego wszystko się zaczęło. Było na ten temat wiele więcej argumentów, ale czytałem o nich tak dawno, że ich teraz nie przytoczę, bo jednak nie zajmuje się tym na codzień, więc zapamiętałem ten najprostszy.
@@Nobody-nj8zj To, że wszechświat ekspanduje (a dokładniej przestrzeń) niekoniecznie musi wynikać z wielkiego wybuchu, czyli eksplozji jakiejś pra-materii, tej dziwacznej osobliwości. Ten sam efekt będziemy obserwować podczas wybuchu inflacyjnego przestrzeni wielowymiarowej np. 5D. Jest to teoria przeciwna do W.W. Nasz wszechświat nie powstał z super gęstej materii (takiej super czarnej dziury), ale wręcz przeciwnie z super subtelnej materii - energii w wyniku rozdarcia przestrzeni 5D i redukcji jej do 4D, czyli do naszego materialnego Kosmosu. Zresztą po ostatnich obserwacjach teleskopem Webba teoria W.W. coraz bardziej się sypie. Astrofizycy nie bardzo wiedzą dlaczego wszechświat przyspiesza przecież nie da się tego wytłumaczyć samą eksplozją W.W. jednorazowym wybuchem. Coś może przyspieszać tylko wtedy gdy na to coś działa stała siła. Ekspansja przestrzeni przyspiesza bo znajduje się w niej więcej ciemnej energii niż materii łącznie z barionową.
Nie wiesz, że chińczycy kiedy wynaleźli proch zrobili wielki wybuch i od tego czasu mamy astronomię w książkach.
To "Coś" to była osobliwość. Zatem nie możemy nawet tego nazwać, a co dopiero opisać...
I znowu wychodzimy z założenia że nasza galaktyka leży w środku wszechświata - tak jak kiedyś , że Ziemia jest centrum świata - maleńcy ci ,,naukowcy" .
Wszechświat jest WIECZNY!! Należy wiedzieć, że procesy nieskończone mają początek i są w stanie kontynuacji mając swój KONIEC! Proces nieskończony może trwać dzień,tydzień,1000 lat ,eony lat ziemskich. Tak więc nieskończoność jest tylko FRAGMENTEM WIECZNOŚCI!! I od tego zaczynają się błędy w tych animacjach interpretowanych Fałszywie.. Jak wniosek, opuszczenia sądy systemu słonecznego!
jakieś może źródło z jedno? czy chcecie być rozdeptani po przejściu astro. i fizyków lub innych uczonych, tak jak deptała was Enma?
Zródło: Stary, no mówię ci.
Drugie źródło: jechałem dzisiaj autobusem 107 i pasażer obok mnie mówił to samo.
Przecież to bzdury
u mnie nie ma takich autobusów więc kłamiesz@@tomaszpodemski8981
Przy pomocy szklanki można by podsłuchać przez ścianę, co słychać w sąsiednim Wszechświecie :)
To że cały nasz wszechświat jest skończony i rozszeża sie w tę "nic" pustkę jest bardzo prawdopodobne. Jest skończony ponieważ się rozszeża tzn. niejako jego gęstośc absolutna maleje czyli odległosci pomiędzy galaktykami itd. wzrastają. Gdyby był nieskończony i by się rozszeżał to gęstość by także malała, ale rozszeżałby się w samego siebie co wydaje się nielogiczne. Natomiast to że zaobserwowano tę ścianę to po prostu jest nieprawdą bo musielibyśmy tzn. nasz obserwowalny wszechświat musiałby snajdować się właśnie na krawędzi tego nieobserwowalnego wszechświata albo nasz obserwowalny wszechświat musiałby być wielkości całego naszego wszechświata, a zakładam że tak nie jest.
Ściana to taka granicą do sąsiedniego pokoju
Ściana płaczu,żydzi niech tam lecą z prędkością światła
Kapitan bomba wie co jest za granica kosmosu😂
muahahahh kurwa twoja w te i nazad
Nieprawda jest, ze kazdy z Nas ma nieskonczenie wiele wyborów. Ich mozliwa ilosc wcale nie jest taka duza a to oznacza, ze to jest policzalne. Jest jeszcze taka teoria, ze Nasz Wszechswiat ogladany z innego Wszechswiata jest statyczny. Czyli moze byc tak, ze tak naprawde nie dokonujemy zadnego wlasnego wyboru a tylko tak Nam sie wydaje bo Nasze zycie ktore odczuwamy to 4 wymiarowy film. W momencie powstania Wszechswiata wszystko zostalo juz ulozone jak klocki a Nam sie wydaje ze jest przeszlosci, terazniejszosc i przyszlosc i mamy wrazenie, ze plynie czas ;) Podobna analogia jest z dyskiem twardym, gdzie masz zapisany film w 2 wymiarach za pomoca zer i jedynek (dwa logiczne stany) . Nie podlega to czasowi bo to jest czystym statycznym zapisem ktory dopiero po podlaczeniu do komputera i uruchomienia odpowiedniego oprogramowania staje sie jakims swiatem w ktorym plynie czas i dzieje sie z góry ustalone akcje ;) Postacie w tym filmie maja przekonanie, ze ich istnienie ma zwiazek z czasem i maja wplyw na wlasne zycie i dokonuja jakis wybór z nieskonczonczenie wielu mozliwych wyborów.
Plus za początek, minus rozwinięcie i zakończenie.
Świat to nie wyidealizowane zera i jedynki (bity). Świat tworzą kubity - stany pośrednie.
Oraz nie istnieje coś takiego jak wolny wybór. W świecie rzeczywistym nie można wybrać inaczej, niż się już wybrało.
W Indiach znajdują się biblioteki palmowych liści.Na nich zapisany jest los wszystkich ludzi, którzy będą żyli.,ci co byli tam,, mówią że powiedziano im prawdę.Wybieralam się,ale w tej chwili już chyba nie dam rady.
Myślę, że takim najbardziej racjonalnym sensem naszego istnienia w tym czterowymiarowym świecie jest doświadczanie (oczywiście w tym szerokim znaczeniu) i gdyby przyjąć, że nasze wybory są z góry zaprogramowane (zdeterminowane) to zdobywanie tych doświadczeń nie miałoby żadnego sensu, (po prostu jedno wyklucza drugie). No, bo poco wszechświat miałby doświadczać skoro wynik tych doświadczeń byłby z góry znany? Taki wszechświat niczego by się nie nauczył, w kółko by projektował własne fantazje, takie gonienie za króliczkiem. Być może na początku były jakieś założenia początkowe, ale z biegiem czasu mogły ulec rozmyciu (fluktuacji), czyli powstała pewne niewiadoma, co spowodowało wyjście z poza ustalonych warunków początkowych. Podobnie działa ludzka świadomość przełamująca własne schematy myślowe, nazywamy to myśleniem abstrakcyjnym.
Wszechświat przypomina taki model fraktalny który sam siebie powiela w nieskończoność (pomniejszeniem lub powiększeniem fraktala jest ten sam fraktal), tylko że żaden model nie jest idealny, co jakiś czas mogą powstawać te wspomniane fluktuacje, które generują tą niewiadomą a więc się uczą
@@buscador11ful A moze wcale nie chodzi o jakiekolwiek doswiadczenie czy rozwoj bo jestesmy tylko chwilowym zjawiskiem fizycznym ktore zaistnialo w tym ukladzie. Zwroc uwage na Nasze myslenie ktore opiera sie na czasie. Mowimy, ze cos bylo, jest albo bedzie. Z perspektywy swiata kwantowego to bzdura a wiele Naszych mysli i spostrzezen na temat swiata jest "od czapki" do tego co jest w rzeczywistosci. Byc moze Swiat nie ma poczatku ani konca ani terazniejszosci, przeszlosci czy przyszlosci. To pewien kwantowy stan ktory zawsze byl, jest i dalej bedzie. Pytanie sie o poczatek, terazniejszosc czy przyszlosc Naszego Swiata jest po prostu w kazdym przypadku bledne.
A pustka jest nieskończona?
Zawsze jest coś dalej i dalej 👍 Nikt nie sprawdził a opowiadają jak jest 🤔 to wróżenie z fusów 🤔
wszechswiat nie ma poczatku , ani konca , -- tak informuja billi meyera plejadanie , a podrorzuja 55razy szybciej jakswiatlo
Polacy postawili ten mur
Wiemy, że gówno wiemy
Na koncu wszechswiata naukowcy widza sciane a nie wiedzą czy jest 9 planeta w ukladzie slonecznym 🤣🤣🤣
Jeżeli coś się rozszerza bądź istnieje, to zawsze w "czymś". Nawet ograniczona przestrzeń naszego wszechświata wraz z materią musi istnieć i rozszerzać się w nieskończonej i otaczającej ją przestrzeni.
Uważam samą przestrzeń kosmiczną jako taką za "uniwersum", nie mające ani początku, ani końca, niczym nieograniczonym, w której dzieje się "wszystko"
Prędkość nadświetlna co to jest? Niestety Panowie Naukowcy w czarnych
dziurach nie ma potworów czyli nadzwyczajnych zjawisk tylko jest tam szara rzeczywistość. W tym komentarzu zawarłem bardzo skrócony opis rodzajów prędkości w naszym lokalnym wszechświecie, a jednocześnie dotyczy on wszechświata współczesnych naukowców ale przede wszystkim jest to wyjaśnienie wyjętego z kapelusza przez twórcę teorii względności słynnego wzoru E=mc^2 ściśle związanego z prędkością światła i dotyczy prawdziwości tego wzoru. Skąd słynny wzór E=mc^2 ?! Wreszcie macie po ponad 100 latach poniżej nie tylko naukowcy wyjaśnienie czyli wyliczenie tego wzoru (w grudniu przekazałem go naukowcom także tym w ministerstwie). Znam to moje samodzielnie dokonane wyjaśnienie od blisko 50 lat!
Ponadto wzór E=mc^2 nie jest tak całkiem prawdziwy, bo E(całkowita)=1,5*m*c^2 a wyjaśnienie jest niżej.
Nasz wszechświat lokalny NWL zbudowany jest z elementarnych ciał materialnych naszego poziomu wszechświata - drobinek.
Każda drobinka to wszechświat lokalny W^2 mniejszy od naszego NWL. Liczba W to najważniejsza moja liczba wszechświata, a moja bo całkowicie samodzielnie ją wyliczyłem podobnie jak wyliczyłem dziesiątki, setki,… kolejnych liczb wszechświata. Wartość liczby W=5,7098*10^44, a wszechświat to wyłącznie liczby.
Każda drobinka przemieszcza się, oczywiście pozornie, z prędkością (3^0,5)*c, a ta prędkość wynika z następnego zdania - mojego twierdzenia.
Każda drobinka przemieszcza się jednocześnie w trzech prostopadłych do siebie kierunkach, a dokładniej przenosi prędkości materii w trzech prostopadłych do siebie kierunkach o wartości prędkości, w każdym z tych 3 kierunków, praktycznie równej maksymalnej prędkości światła c.
Cała zawartość naszego wszechświata lokalnego NWL na naszym poziomie nieskończonego wszechświata czyli na poziomie x=0 przemieszcza się lokalnie z prędkością światła c względem otoczenia.
Ten słynny wzór Alberta Einsteina E=mc^2 wprost wynika z dwóch powyższych moich zdań -twierdzeń. Jedna składowa równa prędkości światła c jest całkowicie niezauważalna przez np. ludzi ponieważ każdy foton przemieszcza się równocześnie z całym naszym lokalnym wszechświatem w tym z Ziemią i obserwatorami fotonów na Ziemi z tą prędkością c. Druga składowa równa prędkości c to faktyczna obserwowana prędkość fotonu. Trzecia składowa prędkości światła to prędkość krążenia drobinek, tworzących foton, wokół osi wiru jakim jest foton. Stąd wynika, że obserwowana przez ludzi prędkość fotonu to suma dwu wektorów prędkości o wartości c wzajemnie prostopadłych, czyli wypadkowa prędkość materii tworzącej foton przyjmuje wartość v=(2^0,5)*c, a tym samym obserwowalna przez ludzi energia fotonu, która jest w całości energią kinetyczną materii tworzącej foton, wynosi E=mc^2 bo Ek=(1/2)*m*v^2=(1/2)*m*((2^0,5)*c)^2=(1/2)*m*2*c^2. Tutaj m to masa, Ek to energia kinetyczna, v to prędkość, c to maksymalna prędkość światła, ^ to znak potęgowania a liczba bezpośrednio za tym znakiem to wartość potęgi, * to znak mnożenia.
Cała tzw. materia zbudowana jest z fotonów, a każdy elektron to zwinięty do postaci wiru foton i wszystkie większe od elektronów tzw. cząstki elementarne są zbudowane z elektronów i fotonów. Nie znalazłem wyjaśnienia opisywanego tutaj mną wzoru u tzw. specjalistów od teorii względności bo takiego wyjaśnienia nie mają bo nie mają jakiegokolwiek wyjaśnienia tego wzoru oprócz krętactw, bo nie może istnieć inne wyjaśnienie tego wzoru niż to które wyżej podałem. A wyprowadzenie tego wzoru wyjętego z kapelusza lub inaczej wziętego z sufitu przez Alberta Einsteina do teorii względności, jest jak wyżej wyjaśniłem bardzo proste, wystarczy rozumieć czym jest wszechświat. Moje wyjaśnienie wzoru E=m*c^2 jest jedynym możliwym bo to po prostu opis rzeczywistości. Niestety, wiem wszystko o wszechświecie. Od wielu lat szukam człowieka logicznie myślącego np. o najważniejszych tajemnicach wszechświata - gdzie takiego znaleźć, czy taki ktoś jest oprócz mnie i czy jest jeszcze człowiek, który chce naprawdę zrozumieć wszechświat? Dodam, że nigdy masa nie zależała od prędkości lecz zawsze prędkość zależała i zależy od masy. Oczywiście całkowita energia fotonu, a tym samym całkowita energia ciał zbudowanych z fotonów nie równa się E=mc^2 lecz E(całkowita)=(1/2)*m*((3^0,5)*c)^2=(3/2)*m*c^2. Wzór E=mc^2 sprawdzony miliony razy to skąd ta prędkość nadświetlna? Naukowcy zakopali się w norach i śpią.
Miniatura to już nawet nie clickbait tylko zwykłe kłamstwo
Wszeświat to ziemia i niebo,i nic poza tym. Ludzie ogarnięcie się.
A ziemia jest płaska, i centrum świata, bóg stworzył ją dla nas w 6 dni!!!!!
Szybciej niż maksymalna prędkość światła może przemieszczać się tylko profesor wymieniony tutaj w komentarzach i w innych filmach na YT oraz najwięksi wyznawcy teorii względności. Ograniczenia nie tylko wielkości wszechświata, ale także zdolności myślenia mają współcześni najbardziej głośni naukowcy. Panowie Naukowcy podpowiadam Wam, że gdyby Prawdziwy Wszechświat był ograniczony to by nie istniał - zacznijcie wreszcie logicznie myśleć.
Ale wyobraźnia.....
Ta, jasne.
Po pierwsze i determinujące, nie da rady lecieć szybciej niż prędkość światła
A to tylko dlatego, że nie nastąpi wymiana informacji, która jest kluczowa
Po drugie, nie wyprzedzisz Dragana 😅
....
aż mi przykro jak nabijam Ci posty, ale muszę
@arspoety3316
2 dni temu
...bo Dragana może wyprzedzić jedynie oberwator nadświetlny...
A no właśnie chodzi o wymianę informacji, czyli ta słynna zabawa z dwoma szczelinami (doświadczenie Younga), gdzie informacja o stanie obserwatora musi być szybsza niż światło, albo w splątaniu kwantowym i super pozycji cząstek, jak to wytłumaczysz. A energia w centrum czarnej dziury? Tam sub-cząstki są rozpędzane do szybkości nadświetlnych, chodzi oczywiście o szybkość ucieczki, bo nic co nie jest szybsze od światła nie może jej opuścić.
Pastor Dragan dobra księdza mówi prawda objawiony.
@@buscador11ful Wyjaśniano mi kiedyś zjawisko splątania na przykładzie pary butów: gdy znajdziesz gdzieś lewy, to nieważne gdzie jest drugi - będzie to but prawy. Niestety pewien niskorosły prezio pewnej partii w pewnym nadwiślańskim kraju ubrał dwa lewe buty i tym samym obalił całą fizykę kwantową.
Prędkość nadświetlna co to jest? W tym komentarzu zawarłem bardzo skrócony opis rodzajów prędkości w naszym lokalnym wszechświecie, a jednocześnie dotyczy on wszechświata współczesnych naukowców ale przede wszystkim jest to wyjaśnienie wyjętego z kapelusza przez twórcę teorii względności słynnego wzoru E=mc^2 ściśle związanego z prędkością światła i dotyczy prawdziwości tego wzoru. Skąd słynny wzór E=mc^2 ?! Wreszcie macie po ponad 100 latach poniżej nie tylko naukowcy wyjaśnienie czyli wyliczenie tego wzoru (w grudniu przekazałem go naukowcom także tym w ministerstwie). Znam to moje samodzielnie dokonane wyjaśnienie od blisko 50 lat!
Ponadto wzór E=mc^2 nie jest tak całkiem prawdziwy, bo E(całkowita)=1,5*m*c^2 a wyjaśnienie jest niżej.
Nasz wszechświat lokalny NWL zbudowany jest z elementarnych ciał materialnych naszego poziomu wszechświata - drobinek.
Każda drobinka to wszechświat lokalny W^2 mniejszy od naszego NWL. Liczba W to najważniejsza moja liczba wszechświata, a moja bo całkowicie samodzielnie ją wyliczyłem podobnie jak wyliczyłem dziesiątki, setki,… kolejnych liczb wszechświata. Wartość liczby W=5,7087*10^44, a wszechświat to wyłącznie liczby.
Każda drobinka przemieszcza się, oczywiście pozornie, z prędkością (3^0,5)*c, a ta prędkość wynika z następnego zdania - mojego twierdzenia.
Każda drobinka przemieszcza się jednocześnie w trzech prostopadłych do siebie kierunkach, a dokładniej przenosi prędkości materii w trzech prostopadłych do siebie kierunkach o wartości prędkości, w każdym z tych 3 kierunków, praktycznie równej maksymalnej prędkości światła c.
Cała zawartość naszego wszechświata lokalnego NWL na naszym poziomie nieskończonego wszechświata czyli na poziomie x=0 przemieszcza się lokalnie z prędkością światła c względem otoczenia.
Ten słynny wzór Alberta Einsteina E=mc^2 wprost wynika z dwóch powyższych moich zdań -twierdzeń. Jedna składowa równa prędkości światła c jest całkowicie niezauważalna przez np. ludzi ponieważ każdy foton przemieszcza się równocześnie z całym naszym lokalnym wszechświatem w tym z Ziemią i obserwatorami fotonów na Ziemi z tą prędkością c. Druga składowa równa prędkości c to faktyczna obserwowana prędkość fotonu. Trzecia składowa prędkości światła to prędkość krążenia drobinek, tworzących foton, wokół osi wiru jakim jest foton. Stąd wynika, że obserwowana przez ludzi prędkość fotonu to suma dwu wektorów prędkości o wartości c wzajemnie prostopadłych, czyli wypadkowa prędkość materii tworzącej foton przyjmuje wartość v=(2^0,5)*c, a tym samym obserwowalna przez ludzi energia fotonu, która jest w całości energią kinetyczną materii tworzącej foton, wynosi E=mc^2 bo Ek=(1/2)*m*v^2=(1/2)*m*((2^0,5)*c)^2=(1/2)*m*2*c^2. Tutaj m to masa, Ek to energia kinetyczna, v to prędkość, c to maksymalna prędkość światła, ^ to znak potęgowania a liczba bezpośrednio za tym znakiem to wartość potęgi, * to znak mnożenia.
Cała tzw. materia zbudowana jest z fotonów, a każdy elektron to zwinięty do postaci wiru foton i wszystkie większe od elektronów tzw. cząstki elementarne są zbudowane z elektronów i fotonów. Nie znalazłem wyjaśnienia opisywanego tutaj mną wzoru u tzw. specjalistów od teorii względności bo takiego wyjaśnienia nie mają bo nie mają jakiegokolwiek wyjaśnienia tego wzoru oprócz krętactw, bo nie może istnieć inne wyjaśnienie tego wzoru niż to które wyżej podałem. A wyprowadzenie tego wzoru wyjętego z kapelusza lub inaczej wziętego z sufitu przez Alberta Einsteina do teorii względności, jest jak wyżej wyjaśniłem bardzo proste, wystarczy rozumieć czym jest wszechświat. Moje wyjaśnienie wzoru E=m*c^2 jest jedynym możliwym bo to po prostu opis rzeczywistości. Niestety, wiem wszystko o wszechświecie. Od wielu lat szukam człowieka logicznie myślącego np. o najważniejszych tajemnicach wszechświata - gdzie takiego znaleźć, czy taki ktoś jest oprócz mnie i czy jest jeszcze człowiek, który chce naprawdę zrozumieć wszechświat? Dodam, że nigdy masa nie zależała od prędkości lecz zawsze prędkość zależała i zależy od masy. Oczywiście całkowita energia fotonu, a tym samym całkowita energia ciał zbudowanych z fotonów nie równa się E=mc^2 lecz E(całkowita)=(1/2)*m*((3^0,5)*c)^2=(3/2)*m*c^2. Wzór E=mc^2 sprawdzony miliony razy to skąd ta prędkość nadświetlna? Naukowcy zakopali się w norach i śpią.
A z czego jest ta ściana? Z pustaków czy prefabrykatów?
Z plyty osb. Po taniości
Wszechświat jest hipersferą tzn jest zapętlony w każdym kierunku. Dopiero w czwartym wymiarze przestrzennym ma granicę. Wyżej jest wieloswiat.
to jakiś zlepek dwóch filmów. Tak przy 9:14. Raczej nic nowego.
Biorą te wszystkie wyliczenia, odległości także między galaktykami i prędkości poruszania oraz wielkości z " sufitu", tego nikt nie może udowodnić i sprawdzić. To wszystko nie wzięło się z niczego, to wszystko jest "planowe"i mądre. Za tym światem co widzimy jest prawdopodobnie inny świat gdzie istnieje nieskończenie wielka technologia i wiele światów cywilizacji bez śmierci, doskonały świat który nie ma końca, a to co widzimy to jest dowodem na to. Nie przypadkowo powstało życie na ziemi z inteligentnymi istotami jakimi są ludzie.
Z tymi inteligentnym ludźmi to jednak lekka przesada.
@@przemyslawc297 No tak.
absolutnie zgoda, zaprzszam do Brzeska @@przemyslawc297
Panie Zbigniewie istnienie jest tylko i wyłącznie przez warunki które w dobrym momencie były do tego dogodne. Życie powstało raz i obecne życie jest konsekwencją 3 miliardów lat od pierwszych złożonych związków chemicznych na Ziemii. To jak Pan ujął nie jest w cale planowe ani mądre bo co to wogóle ma znaczyć w odniesieniu do fizyki. I skąd to prawdopodobieństwo które pan opisuje?? To czysta fantazja nie poparta niczym.
zamiast Pierre'dolić o wizjach sennych... wsiadaj na swój prom ko'miczny i pruj do marsa-jowisza-saturna...
tylko weź co najmniej 2 kamery i wszystko nagrywaj ON-LINE - tak , żeby wszyscy tu na Ziemi mogli to oglądać NA ŻYWO !!!
Ponieważ nie zjadłeś owsianki, to powstały miliardy alternatywnych wszechświatów! Ciekawe, co tam jedzą zamiast owsianki...
Za ścianą jest drugi pokój wszechświata
Jak powstaje czarna dziura i po co?
Jest ściana Adam i Ewa ją murowali .😮
No ale to tylko teorie czyjeś niczym nie potwierdzone, zapewne mało mają wspólnego z rzeczywistością. Więc należy patrzyć przez palce.....
Wszechświat jest nieskończony, pustka to też coś,możemy w niej się poruszać.Jesli pokój w połowie jest umeblowany,to nie znaczy,że drugiej połowy nie ma.
Ściana z czego , raczej zakres wykrywanej energii . Wszechświat jest jak balonik z energii (skończonej energii) czarna dziura jest punktem przejściowym (tylko jedna jest prawdziwa, reszta to podróbki). Gdy cała energia zostanie zużyta wszechświat zapada się w C.D. tworząc cyklicznie wielkim wybuchem nowy w innym wymiarze. Nikt nigdy nie zbada tej przestrzeni poza balonikiem, jeśli rasa ludzka nie przekroczy granicy wyobraźni. A nic na to nie wskazuje przy tylu jełopach co im tylko wojenki w głowie.
ps. Czas i sposób jego obliczania wymyślił człowiek. Inna istota zapewne ,będzie miała inne podejście do tej kwestii inaczej będzie go odliczać ,bądź nie będzie dla niej istniał.
Na krawędzi wszechświata jest ściana z lodu, nie można jej przekroczyć ponieważ bronią jej żołnierze i będą strzelać do każdego kto się zbliży.
stoją żołnierze ale na krawędziach naszej "planety" żeby nikt nie wyszedł poza Antarktydę i nie zobaczył że tu gdzie żyjemy jest o wiele więcej terenu.....
@@rafawiaderek1903 widział ktoś tych żołnierzy? Z jakiego kraju są? Na Antarktydę można pojechać jak ktoś chce marznąć i nawet biegun północny zdobyć.
@@tomaszpodemski8981 tak ciężko poszukać.... pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_Antarktyczny
@@tomaszpodemski8981😂😂😂
Trzeba być upośledzonym foliarskim DEBILEM żeby takie piardy z dupy pisać.
A czy supernova nie powstaje czasem jako ostatnia faza życia gwiazdy???
Według mnie wszystko co się dzieje w wszechświecie jest losowe, to tak jak granie w Keno każde wylosowane 20 numerów z 80 ma inną kombinację nigdy nie powtórzy się te same 20 numerów prawdopodobieństwo powtórzenia wynosiłaby 1 do 3.5 tryliona. I jeszcze jedno to co mówiono na początku filmu czyli ten statek co wystrzelono by w kosmos nie znalazłby Voyager 1 i 2 to byłoby tak jak szukanie igły w stogu siana.
Strata czasu-nie oglądajcie to. Fantazja.
Tytuł nieco zaskakujący. Nikt od wielu lat, właściwie bodajże od dwustu, nie twierdził, że Wszechświat jest nieskończony. Stare twierdzenie Giordano Bruno o nieskończoności Wszechświata - za które zresztą spłonął na stosie - zakwestionował pewien lekarz z Bremy, astronom amator. Niestety, nie pamiętam jego nazwiska, ale nie o to chodzi. Zastanowiło go proste spostrzeżenie - dlaczego w nocy jest ciemno? Gdyby Wszechświat był nieskończony, niebo powinno być równie jasne w dzień, jak i w nocy. Za każdą gwiazdą stałaby inna gwiazda. I - niezależnie od odległości w końcu wszystkie spowodowałyby warunki niezdatne do jakiegokolwiek życia. A przecież tak n ie jest.
Nie jest, ponieważ właśnie odległości oraz różne intensywności jasności gwiazd oraz niezbyt doskonale ludzkie oko powoduje, że tak odbieramy to co widzimy. Takie spostrzeżenie jest logiczne "matematycznie", ale świat jest fizyczny, kwantowy. No i to co uważamy za "nic" to także "matematycznie" przestrzeń. A przestrzen jest domeną wszechświata. Zatem jest nieskończony i co ciekawe, nigdy nie powstał, tylko zmienia formę.
Piszesz o tzw. Paradoksie Olbersa, który już został rozwiązany. Po prawie 200 latach od jego sformułowania. W sieci jest multum artykułów o tym.
Teoria goni teorie a za nią w kolejce stoją następne teorie.
Można powiedzieć, że tak na poważnie to ta dziedzina nauki zaczęła się rozwijać dopiero od wynalezienia teleskopu, czyli raptem 300 lat temu a my już wiemy ile lat sobie liczy wszechświat i, że na jego krawędzi jest ściana. Jak ci "naukowcy" doszli do takich wniosków?
Baaaardzooo ciekawe. 🤔 Czy ten opis nie przypomina wam czegoś? Bo mnie tak.?
Teoria fraktalna Mandelbrota nie bierze jeńców.
Jak tacy jak ty czegoś nie rozumieją to piszą takie brednie dla idiotów. Naukowcy mają na to sposoby a wszystko obliczane jest matematycznie i mają przyrządy do tego ale takim jak wy zostaje tylko bredzenie na naukę. Bo macie gówno a nie pojęcie o tym. Twój komentarz dowodzi że masz rozum chłopka pańszczyźnianego.
Skoro jest ściana to pozostaje pytanie, co jest za nią.
Wielka pustka i ciemność a dalej kolejne wszechświaty.
Polecimy tam z wiertłem, bo każdą ścianę da się przewiercić i zobaczymy. Chociaż teoria mówi że w otworze może nastąpić hiperkompensacja wymiarów czyli wciągnięcie wszystkich wieloświatów a jest tego 10^500
Trzeba spytać murarza który ją budował, na pewno widział co jest dalej.
Tak i ziemia jest plaska i na krańcu jest przepaść...
Nie ma przepaści, Masz firmament.
Nie potrafimy pojąć istoty i działania komórki nerwowej nie mówiąc o ludzkim mózgu... A co wiemy o istnieniu życia i jego zasad w oparciu o które funkcjonuje. O kosmosie wiemy i rozumiemy tyle co nic... T wszystko iluzia że coś wiemy.
Przecież tam byłeś i odbiłeś się od niej jak piłeczka co
Powiedzenie "inne wszechświaty" brzmi podobnie jak "inne alternatywy"... Wszechświat, to wszystko co nas otacza i my sami, nie posiada najmniejszej i najbardziej oddalonej części. Jest nieograniczony i istnieje od zawsze - podobnie jak energia, która nie ginie a jedynie zmienia swoją formę - co rozumieją tylko nieliczni.
a co jest za ścianą?? 🙂
nicość ...
@@dyjok czyli co?? 🙂
@@wiktorkuzniar268 nieistnienie
@@dyjok czyli co?? 🙂
nikt nie wie czy jest jakiś kraniec wszech świata bo to jest wszech świat, nikt ani nic nigdy tam nie było bo to nie ma końca a jeśli ma koniec to człowiek nigdy tego się nie dowie i zawsze będą to tylko jakieś wydumane domniemania i spekulacje
na szczęście tu wchodzi matematyka i rozwój technologiczny.
No właśnie a powiedziałem gramatyczne😊
to juz wiedzialem 15 lat temu ze czarna dziura jest dziura kta jest drzwiami to innego wszchechswiatu ...i glownym problem bariera jest grawitacja i czaso- przestrzen ...to tez wiedzialem ale zaprzetalem swojich poszkiwan ze wzgledow na problemy glownie choc ponownie zamierzam do nich wrocic...tak jak interesuje mnie czas swiat jest zbudowany z czasu i mozna go wszendzie znalezc i jego odzialywania ale czy mozna zawrocic czas?lub przyspieszyc?podrozowac wlasnie miedzy innymi w galaktykach,wczchsiwatach...mysle ze to jest glownym zagadnieniem tak jak zaginanie czasoprzestrzeni jak tu opisujecie ....bo nie wydaje mi sie zeby mozna bylo dziure wywierscic....hihih ale zanalezc lub zagiac czas jakims sposobem...czarna dziura to jest glowna zagadka?jak przeleciec,wedlug mnie -trzeba tam bardzo powoli wleciec lub z ogromna predkoscia ale to tego chyba bedzie potrzebne zagiecie czasu a zarazem przestrzeni....tak jak wedlug mnie zagiecie grawitacji i czasu mozna odnalezc w obregie TROJKATA BERMODZKIEGO ale jest to zalezne od polozenia ziemi?wzgledem tego korytarza a moze wlasnie zagiecia czaso-przestrzenego....
Czy pustka ma granicę?jak wszechświat. :D
Skleić wszystkie teorie jakie są i stworzyć film - OK.
Przecież to już dawno temu odkrył Kapitan Bomba: ruclips.net/video/ajbN3dlDfzE/видео.htmlsi=5rvRNC4oQuz1Sn42
A mnie bardziej ciekawi jak autorzy wyjaśnią mi słowo "nic" i jego znaczenie... Bo ja nie wierzę w istnienie żadnej "bariery" w czymkolwiek...
Skoro był Wielki Wybuch i do dzisiaj Wszechświat rozszerza się z prędkością światła do dlaczego do roboty, do Warszawy i do Księżyca jest niezmienna odległość ?
To ja mam pytanie co jest za ta scianą...? Watpie ze nic nauczylo mnie zycie ze wszedzie jest cos do zbadania i co mozna latwo przeoczyć
a co jest za tą ścianą?
Skoro Jezus głosił że królestwo jego nie jest z tego świata to może jest w tej drugiej bańce która nam chapnęła część gwiazd a jednocześnie nasz wszechświat mógł też pobrać z tamtego parę gwiazd i planet.
Wszystko zaczyna się układać w logiczną całość.
Tyle bzdur i hipotez wyssanych z palca wymieszanych z prawdziwymi informacjami że aż ciężko byłoby to wyliczyć. Dla mnie hit to rewelacje o innym wszechświecie który wyrwał kawałek naszego (OPie nagroda Nobla czeka na ciebie). Jakoś przydałoby się to SciFi oznaczyć bo jeszcze ktoś pomyśli że to kolejny kanał popularno-naukowy
Oglądając ten film nasuwa mi się jedno stwierdzenie - jak maleńkie jest imperium galaktyczne 😀 . Tak na poważnie - jeżeli bańka naszego wszechświata zawiera WSZYSTKIE jego elementy , to liczba tych elementów jest skończona
Naprawdę? Byłeś, widziałeś?
Skończona w danej NIESKOŃCZONOŚCI ,ale WIECZNIE Narastająca, zgodnie z teorią rozszerzającego się Wszechświata.
To spróbuj to policzyć
firmament , a jednak
@@magirktheone Nie musisz liczyć wszystkich żdżbeł słomy by wiedzieć że ich liczba w stogu jest skończona
A ja się zastanawiam czy wszechświat rzeczywiście się rozszerza i czy nie działa w przyrodzie prawo zachowania przestrzeni podobnie jak prawo zachowania energii ?
No bo czarne dziury zakrzywiają i pochłaniają przestrzeń i w efekcie horyzont zdarzeń pozornie pędzi w naszym kierunku z prędkością światła dając w tym fragmencie obrazu efekt zmniejszania wszechświata i żeby bilans wyszedł na zero to reszta wszechświata sumarycznie pozornie w takim samym stopniu się rozszerza?
Taaaa Grzesiowski albo pyrc podrozowali tym wehikulem czasu.Troche ich oszukal. Bez szprycy mialem umrzec a jakos dalej zyje.
po przeciwnej stronie czarnej dziury jest biała dziura
No, nareszcie jakaś sensowna odpowiedź. Ale aby energia z czarnej dziury mogła przejść do tej białej musi być rozpędzona do szybkości nadświetlnych (chodzi oczywiście o szybkość ucieczki) i to się właśnie dzieje w jej centrum. Energia ta zasila a dokładniej wraca do przestrzeni 5D a więc tam (z przestrzeni) skąd wyłonił się nasz świat, we wszechświecie wszystko jest cyklem
Czysta spekulacja.
Przyjmując że nasz cały wszechświat to kula, wideo przedstawia wizję co znajduje się dalej. Po za naszym wszechświatem. Wideo zaczyna się od naszego wszechświata w postaci pierwszej kuli.
ruclips.net/video/StINSIHFO8E/видео.htmlfeature=shared
To jest jakaś bzdura totalna. Krawędź wszechswiata jest wszędzie i nie ma nic poza nią.
Tak właśnie, to my jesteśmy osadzeni na powierzchni tzw wielkiego wybuchu i wciąż się rozszerzamy.
@tomaszgriwen2167 Wystarczy trochę posłuchać Meissnera albo Dragana. Mówili o tym wielokrotnie.
@tomaszgriwen2167to prawda, to co przedstawia film jest i wiarygodne i logiczne
Ale w nauce nie opieramy się na wierze
Wierzenia to domena poetów
Nasz wszechświat może być atomem dla innych bytów
w innym równoległym (ale postępowym) wszechświecie jak usłyszeli o tym kanale i przekazywanej "wiedzy" to prewencyjnie abordowali 3 pokolenia wstecz wszystkich którzy mają z nim coś wspólnego.
w innym podobno starzy popełnili seppuku, żeby sobie w przyszłości wstydu oszczędzić
a w jeszcze innym, a nie sory to nasz wszechświat. kurwa gdzie ja żyje ...
Co naukowcy mogą wiedzieć o wszechświecie skoro najdalej poleciał czlowiek tylko na księżyc? Zadufanie naukowców i wiara w technologię jest śmieszna.
Brak wiedzy😢
Moim zdaniem wszechświat jest nieskończony i nie da sie dolecieć do jego kresu, bo jest zakrzywiony i w którąkolwiek stronę by się nie poleciało zawsze wróci się na to samo miejsce. Tyle że nie wiadomo jak jest duży, Wydaje się, że może być miliony razy większy niż to co widzimy, wiec powrót na to samo miejsce może trwać znacznie dłużej niż możemy to sobie wyobrazić.
ja mam przeknanie , ze ziemia jest nieruchoma , ograniczona firmamentem. To co nazywamy kosmosem to przestrzen pomiedzy 35 kilometrem, a firmamentem w szczycie do 150 kiometrow. Amen. Żyjemy w zamknietym swiecie, mowiac inaczej jestesmy wiezniami bez mozliwosci opuszczenia tego miejsca. Taki "Truman Show"
@@pino6061 Jeśli już chcesz w coś wierzyc to znacznie bardziej prawdopodobe jest że jesteśmy komuterami podlacyzmi do tzw "zmysłów" i odbieramy stamtąd boźce które nazywamy swiatem.
Jest nawet takie opowiadnie Stanislawa Lema tylko toche prymitywne.
@@pino6061 Twoje przekonanie nietey przerzcyz rzezcywistiści, bo loty w kosmos udowodniły że jest zuopelnie inaczej. Możesz sam to sprawdzic kieując antene na jeden z przekażnikow telewizyjnych umieszczonych na orbicie stacjonatnej, Jego odleglośc od Ziemi to 34 tysiące kilometrów i z wylczenia masy Ziemi tyle własnie wychodzi. Tam jest wlasnie orbita stacjonarna, po ktorej satality poruszaja sie z prędkościa identyczna jak obrót Ziemi wokół osi dzięki temu wydają się tkwić nieruchomo w jedym punkcie.
Dowodem na to że Ziemi porusza sie wokól Słona jest też zjawisko paralaksy czyli widocznego przesunięcia sie gwiazd bliższych (co pół roku) na tle dalszych z czego mozna obliczyc ich odległosci od Ziemi i stad wiemy dość dokladnie w jakiej odleglości sa wszystkie bliższe nam gwiazdy, a dokladniejsze pomiary pokazały że nie sa nieruchome tylko każda przemieszcza sie w jakimś kierunku względem naszego Układu Słonecznego.
I tak można jeszcze przez kilkaset godzin, bo dowodów na to że Ziemia nie jest nieruchoma jest tyle że zajęłyby co najmniej kilkadziesiąt grubych tomów ksiąg. Tylko ktoś kto ma bardzo ograniczoną wiedzę na temat Ziemi może twierdzić że jest nieruchoma.
Wiem że jaja sobie robisz i że nie ma już żadnych ludzi, którzy wierzą na poważnie w takie bzdury.
@@pino6061 Twoje przekonanie jest całkowicie fałszywe, bo istnieje co najmniej paręset tysięcy doświadczeń praktycznych które temu zaprzeczają.
Ręce opadają..
Ostatnio podobno znaleźli galaktyke oddalona o 34mld lat swietlnych.. ciekawe te granice 😂
źródło? Poza tym są granice ale tylko percepcji. Wszechświat nie ma granicy sam w sobie
Banialuki Najmana przy tym to pikuś😂
Fajna grafika ...poza tym nic... być może, mogło znajdować sie,albo albo, może się zdarzyć,być może mogło by...Słabe to...
nie mozna wyslac w czarna dziure sondy? z camera?on line in youtube ...
Przeciw konceptom Wszechświata skończonego i Wszechświata nieskończonego ludzki umysł buntuje się dokładnie w takim samym stopniu...
A mmie uczono, że 1000 km na sekundę rozszerza się wszechświat.
,,Wszechświat nie jest nieskończony'' ... ,,Lot do teoretycznej ściany naszego wszechświata zajoby wieczność'' a ,,podróż miedzy wszechświatami trwałaby jeszcze dłużej'' Pewnie ze dwie wieczności :)
Albo i 3,5 🤔😁
Takimi filmami psuje się ludzkie myślenie i odbiera prawdę. Szkoda tylko, że ludzie są rzekomo inteligentni, a nic nie potrafią wyłapać i reflektować.
Lubię takie ciekawe bajki o kosmosie, bo duże dzieci zacieszają nimi jak małe dzieci kreskówkami! 😋
A co jeśli jeszcze nikt nigdy nie wyleciał w kosmos? Bardzo jestem ciekawy, co by zrobiły wtedy pelikany? 🤔
Przykład jest bardzo prosty na podstawie gwiazd, które powinny być dużo większe z Luny niż ziemi! Szkoda tylko, że pelikany z tytułami nie potrafią myśleć 😎
A co jeśli ziemia się nie kręci, tylko wykonuje inny ruch? A może to ziemia jest w centrum naszego układu, a nie ☀️?
Czy ktoś kiedykolwiek pomyślał, dlaczego ☀️ i Luna się spotykają?
Myślę o tym, że byliście uważni w szkołach i wam to wytłumaczono 😊
Wszystko znajduje się w umyśle, a nasz 🧠, to tylko dysk twardy do przechowywania danej wyuczonej wiedzy!
Discopolo astronomiczne dla gimbazji z zachodniej europy.
Zgadzam się, myślę że film od Jehowych byłby rzetelniej zrobiony od tego totalnego pseudonaukowego badziewia
Jest niemożliwe aby świat się gdześ kończył ale jest równierz niemożliwe aby biegł w nieskończoność więc wszystkie teorie są warte funta kłaków jakby powiedział imć Pan Onufry Zagłoba
Dlaczego "pan" wielką literą? Miał na imię Pan?
Oglądając ten film, zastanawiam się, a gdzież to ciągłe rozszerzanie się wszechświata? Może ktoś nam robił, a może teraz chce nam zrobić KUKU? Gdzie w tym wszystkim jest prawda?
rozszerza się przestrzeń między atomami, to nie jest fizyczne 1m razy 2 a sama skala się powiększa.
Ale dalej jest nieskończoność nie polega dyskusji tylko że człowiek nie chce o tym rozmawiać bo nie ogarnia tego umysłu
Oddal się jeszcze trochę, a to jest wnętrze komórki twojego ciała i zawiera wszelkie informacje o twoim Kosmosie i tak rekurencyjnie aż dojdziesz do wniosku, że wszystko to fraktal kwantowy
Fraktal kwantowy, dobre. Można to jeść?