Mam doświadczenia z tym samym silnikiem, ale w pionowym trekingu. Waga roweru 16kg, waga "elektryfikacji" 16kg. Bateria LiFePO4 rozwiązuje szybkie (godzinne) ładowanie. 48V, 14.4Ah, co daje teoretyczne 720Wh energii do spalenia. W praktyce watomierz pokazał mi 630Wh w momencie odłączenia prądu. Rower jest ciężki do momentu, kiedy ruszymy, potem bajka. Silnik przekładniowy w mieście jest super, ale w trasy raczej się go nie zaleca. Mimo to używam go we wszelkich warunkach. Zrobiłem tym zestawem ponad 9000km. Teraz planuję zelektryfikować M5, mam bezprzekładniówkę 1kW w tylne koło, jest dużo cięższa i mocniejsza, podobno w trasę optymalna. Silnik bezprzekładniowy stawia opór kiedy skończy się bateria - to trzeba brać pod uwagę. Trudno też wozić taki rower pociągiem - nie powiesisz go na haku (można pokrzywić felgi pod ciężarem), a na kołach nie zawsze da się przewieźć. Pozdrawiam.
Mimo niepełnosprawności nie decyduje się na podobna konwersję swojej poziomki. Za dobrze mi się nią jeździ w obecnym stanie :D. Natomiast rozważam poważnie elektryfikacje trajki, ona bez niej jeździ za wolno. A pod górę prawie wcale nie jedzie ;). Serdecznie pozdrawiam, dziękuję za ciekawe filmy i życzę duuuużo zdrowia i wielu emocjonujących wypraw. Szkoda, że mamy do siebie znaczny kawałek drogi (jestem spod Mińska Mazowieckiego), można by cos zaplanować razem.
Mam doświadczenia z tym samym silnikiem, ale w pionowym trekingu. Waga roweru 16kg, waga "elektryfikacji" 16kg. Bateria LiFePO4 rozwiązuje szybkie (godzinne) ładowanie. 48V, 14.4Ah, co daje teoretyczne 720Wh energii do spalenia. W praktyce watomierz pokazał mi 630Wh w momencie odłączenia prądu. Rower jest ciężki do momentu, kiedy ruszymy, potem bajka. Silnik przekładniowy w mieście jest super, ale w trasy raczej się go nie zaleca. Mimo to używam go we wszelkich warunkach. Zrobiłem tym zestawem ponad 9000km. Teraz planuję zelektryfikować M5, mam bezprzekładniówkę 1kW w tylne koło, jest dużo cięższa i mocniejsza, podobno w trasę optymalna. Silnik bezprzekładniowy stawia opór kiedy skończy się bateria - to trzeba brać pod uwagę. Trudno też wozić taki rower pociągiem - nie powiesisz go na haku (można pokrzywić felgi pod ciężarem), a na kołach nie zawsze da się przewieźć. Pozdrawiam.
Mimo niepełnosprawności nie decyduje się na podobna konwersję swojej poziomki. Za dobrze mi się nią jeździ w obecnym stanie :D. Natomiast rozważam poważnie elektryfikacje trajki, ona bez niej jeździ za wolno. A pod górę prawie wcale nie jedzie ;). Serdecznie pozdrawiam, dziękuję za ciekawe filmy i życzę duuuużo zdrowia i wielu emocjonujących wypraw. Szkoda, że mamy do siebie znaczny kawałek drogi (jestem spod Mińska Mazowieckiego), można by cos zaplanować razem.
Przed elektryfikacją również dobrze mi się jeździło, ale teraz lepiej😉.
Dziękuję i również życzę zdrowia. Pozdrawiam