Wow. Ostatnio jestem wręcz zasypywana ofertami agencji SEO i niektóre próbują mnie „złapać” właśnie na te haczyki! W końcu zaczęłam uczyć się SEO bo wydaje mi się to lepszym rozwiązaniem…
Wszystko to prawda, ale klienci również maja dużo za uszami. Obiecują np. dostarczyć cudowne treści bo budżetu nie wystarcza więc sami to zrobią, a później ciężko się doprosić przez kilka miesięcy. Ale efekty powinny być od razu. Albo optymalizacja, ile razy jest tak, że poświęca się kilkadziesiąt godzin na audyt, wypisuje dokładnie zalecenia co i gdzie poprawić czy zmienić, a finalnie okazuje się, że nie da się, nie ma czasu, nie zrobimy bo za drogo, itp... ale znów budżetu nie ma na programistę z agencji bo stronę nam stawiał syn księgowej więc on poprawi ;-) A tak nawiasem mówiąc to ostatnio jest jakiś dziwny wysyp niezmiernie uczciwych specjalistów marketingu i seo którzy przestrzegają przed wszystkimi dookoła. Ale jakby pogrzebać głębiej to opinie o też nie zawsze najlepsze, albo wręcz pousuwane o czym informuje Google. Ale na część klientów to działa więc biznes się kręci ;-)
Jeśli decydujemy się na okresowa umowe na uslugi to za jej wcześniejsze zerwanie kara umowna jest jak najbardziej mozliwa - tak samo masz jak kupujesz abonament telefoniczny na 2 lata czy domene - jak zerwiesz umowę wcześniej płacisz to co ci rabatują. Wenet tu nic nie zawinił oni mieli umowy, tylko czasowe a nie na czas nieokreślony. Z nimi jest zupełnie inny problem.
Z umowami czasowymi jest ten problem, że z jednej strony nie ma sensu stosować długich okresów wypowiedzenia, ale ze strony agencji jeżeli nie ma perspektywy pracy dłuższej, to pracuje się do końca miesiąca. A jeżeli ostatniego miesiąca nie ma wypowiedzenia, to następnego dnia nowego miesiąca zaczynamy od nowa. To uciążliwe i odbija się na jakości pracy. Perspektywa miesiąca zmusza do działań obliczonych na szybki efekt, przywalimy linkami z swl, wyjdzie to super, nie wyjdzie to i tak by klient wypowiedział chyba.
Tyle tego bo klienci chcą być oszukiwani, to na ich prośbę. Dziś rano rozmawiałam z jakimś klientem, pytał o stronę. To co ma to wszystko do wymiany, od zera bo to jakaś strona postawiona ręcznie kilkanaście lat temu chyba. Biorąc pod uwagę ilość kategorii, tagi, to koszt w granicach 7-10 tysięcy. I zdziwiony, bo on ma oferty po 2-3 tysiące. To po co pan dzwoni do mnie? Bo myślałem, że znajdę jeszcze taniej. Raczej nie zostanie moim klientem tylko zatrudni agencję która mu to zrobi za 2 tysiące. A za pół roku będzie narzekał, że agencje to oszuści.
Nie spotkałem jeszcze agencji, która wypozycjonuje stronę, wszystkie chcą pozycjonować, pozycjonować, pozycjonować. Podobnie jak lekarze. Klient wyleczony to klient stracony. A przecież auta do mechanika nikt nie daje by je reperował tylko WYREPEROWAŁ.
Co za brednie! A udało Ci się "wyadsować"? Przecież, jeśli nie będziesz na bieżąco dbał o optymalizację, rozbudowywał contentu wokół domeny i budował silny profil linków pozycjonujących, to konkurencja Cię pożre jak Ciasteczkowy Potwór z Ulicy Sezamkowej A do mechanika i tak prędzej czy później wrócisz, bo auta też się psują...
Pozycjonowanie nie jest usługa jednorazową, chyba że potrafisz to przejąć po 2-3 latach i pojedziesz samodzielnie realizując dalej strategię "po agencji".
SEO to ciagly proces nie jednorazowy - nie jest to juz teraz dotarcie do ludzi tylko przez wyszukiwarki bo na naszych oczach zmeinai sie sposob docierania do tresci
SEO to proces ciągły. Baaarodzo duuuuuże uproszczenie, przykład. Wyobraź sobie, że pozycje zależą tylko od ilości linków, kiedyś tak było. Agencja kupiła 20 linków i jesteś top1. Więc super, wypozycjonowała, koniec umowy ;-) Ale za kilka dni konkurencja kupiła po 30 linków i znów jesteś daleko. I co? Agencja coś źle Cię wypozycjonowała że spadłeś? Nie, po prostu w reakcji na Twoje działania, konkurencja zwiększyła swoje działania. Więc teraz Ty musisz kupić więcej linków, albo spadasz. Przegrywa ten któremu skończy się najwcześniej budżet ;-) To oczywiście bardzo duże uproszczenie, jako przykład.
Sam się dałem na takich cudaków nabrać. Na szczęście wyszedłem z współpracy zanim doszło do formalności. Wielkie dzięki za mega materiał.
Wow. Ostatnio jestem wręcz zasypywana ofertami agencji SEO i niektóre próbują mnie „złapać” właśnie na te haczyki! W końcu zaczęłam uczyć się SEO bo wydaje mi się to lepszym rozwiązaniem…
12:33 i tak to właśnie wygląda, gdy Kliencie podpiszesz umowę na "seło" za 500 zł.
Wszystko to prawda, ale klienci również maja dużo za uszami. Obiecują np. dostarczyć cudowne treści bo budżetu nie wystarcza więc sami to zrobią, a później ciężko się doprosić przez kilka miesięcy. Ale efekty powinny być od razu. Albo optymalizacja, ile razy jest tak, że poświęca się kilkadziesiąt godzin na audyt, wypisuje dokładnie zalecenia co i gdzie poprawić czy zmienić, a finalnie okazuje się, że nie da się, nie ma czasu, nie zrobimy bo za drogo, itp... ale znów budżetu nie ma na programistę z agencji bo stronę nam stawiał syn księgowej więc on poprawi ;-)
A tak nawiasem mówiąc to ostatnio jest jakiś dziwny wysyp niezmiernie uczciwych specjalistów marketingu i seo którzy przestrzegają przed wszystkimi dookoła. Ale jakby pogrzebać głębiej to opinie o też nie zawsze najlepsze, albo wręcz pousuwane o czym informuje Google. Ale na część klientów to działa więc biznes się kręci ;-)
Jeśli decydujemy się na okresowa umowe na uslugi to za jej wcześniejsze zerwanie kara umowna jest jak najbardziej mozliwa - tak samo masz jak kupujesz abonament telefoniczny na 2 lata czy domene - jak zerwiesz umowę wcześniej płacisz to co ci rabatują. Wenet tu nic nie zawinił oni mieli umowy, tylko czasowe a nie na czas nieokreślony. Z nimi jest zupełnie inny problem.
Z umowami czasowymi jest ten problem, że z jednej strony nie ma sensu stosować długich okresów wypowiedzenia, ale ze strony agencji jeżeli nie ma perspektywy pracy dłuższej, to pracuje się do końca miesiąca. A jeżeli ostatniego miesiąca nie ma wypowiedzenia, to następnego dnia nowego miesiąca zaczynamy od nowa. To uciążliwe i odbija się na jakości pracy. Perspektywa miesiąca zmusza do działań obliczonych na szybki efekt, przywalimy linkami z swl, wyjdzie to super, nie wyjdzie to i tak by klient wypowiedział chyba.
Serio, jest to przerażające, ile takich dzikich praktyk jest na rynku i to powszechnych :(
Tyle tego bo klienci chcą być oszukiwani, to na ich prośbę. Dziś rano rozmawiałam z jakimś klientem, pytał o stronę. To co ma to wszystko do wymiany, od zera bo to jakaś strona postawiona ręcznie kilkanaście lat temu chyba. Biorąc pod uwagę ilość kategorii, tagi, to koszt w granicach 7-10 tysięcy. I zdziwiony, bo on ma oferty po 2-3 tysiące. To po co pan dzwoni do mnie? Bo myślałem, że znajdę jeszcze taniej. Raczej nie zostanie moim klientem tylko zatrudni agencję która mu to zrobi za 2 tysiące. A za pół roku będzie narzekał, że agencje to oszuści.
Nie spotkałem jeszcze agencji, która wypozycjonuje stronę, wszystkie chcą pozycjonować, pozycjonować, pozycjonować. Podobnie jak lekarze. Klient wyleczony to klient stracony. A przecież auta do mechanika nikt nie daje by je reperował tylko WYREPEROWAŁ.
Co za brednie! A udało Ci się "wyadsować"? Przecież, jeśli nie będziesz na bieżąco dbał o optymalizację, rozbudowywał contentu wokół domeny i budował silny profil linków pozycjonujących, to konkurencja Cię pożre jak Ciasteczkowy Potwór z Ulicy Sezamkowej A do mechanika i tak prędzej czy później wrócisz, bo auta też się psują...
Pozycjonowanie nie jest usługa jednorazową, chyba że potrafisz to przejąć po 2-3 latach i pojedziesz samodzielnie realizując dalej strategię "po agencji".
SEO to ciagly proces nie jednorazowy - nie jest to juz teraz dotarcie do ludzi tylko przez wyszukiwarki bo na naszych oczach zmeinai sie sposob docierania do tresci
SEO to proces ciągły. Baaarodzo duuuuuże uproszczenie, przykład. Wyobraź sobie, że pozycje zależą tylko od ilości linków, kiedyś tak było. Agencja kupiła 20 linków i jesteś top1. Więc super, wypozycjonowała, koniec umowy ;-) Ale za kilka dni konkurencja kupiła po 30 linków i znów jesteś daleko. I co? Agencja coś źle Cię wypozycjonowała że spadłeś? Nie, po prostu w reakcji na Twoje działania, konkurencja zwiększyła swoje działania. Więc teraz Ty musisz kupić więcej linków, albo spadasz. Przegrywa ten któremu skończy się najwcześniej budżet ;-) To oczywiście bardzo duże uproszczenie, jako przykład.