To tłumaczenie to nie jest nawet prosta kalka z angielskiego - wtedy można było by się domyślić o co chodzi. Tu ktoś bardzo chciał tłumaczenie "wygładzić" zastępując kalki twórczym rozwinięciem oryginalnych terminów... wyszedł dramat.
ciekaw jestem czy jak bym chciał zrobić jakiś mały samolocik w swojej piwnicy, w bloku, i najlepiej z drewna(mam dostęp do odpadów z odrzutów od podłóg) to jak długo by mi to zeszło ? chciałbym polatać tak nad Warszawą, nad Pałacem Kultury, nad Sejmem. oj, fajnie byłoby.Podejmę sie tego. Czy mogę liczyc na czyjąś pomoc ? Czekam na odpowiedź.Eustachy.
Owszem, wymyśleć potrafią ale nie zastanawia cię dlaczego te cuda nie wchodzą do szerszego użytku (masowej produkcji)? Zwróć uwagę na to ile elementów może tam rąbnąć...( w powietrzu to oznacza śmierć - zwłaszcza, że na wielu z tych maszyn raczej latałbyś dość nisko a wtedy wiele systemu zabezpieczających i spadochrony nie mają szans zadziałać...) Od lat obserwuję latem motolotnie nad moim domem, szybowce ale jakoś takich cudów nie widziałem...
Dla szybkiego rozwoju dronów zasilanych energią elektryczną potrzebujemy 2-3 krotnie bardziej pojemnych baterii , teoria spiskowa mówi że patenty na znacznie bardziej pojemne baterie wykupione są na pniu przez korporacja naftowe.
Rosjanie podobno mają już małe bateryjki działające na zasadzie zimnej fuzji jądrowej- rzecz absolutnie nieszkodliwa i bardzo lekka. Czas pokaże czy to prawda- na razie zasila się tym ponoć rakiety dalekiego zasięgu.
Ciekawi mnie jak by taki Fly Bord zrobić na wodór ile by wytrzymał. Czemu nie robi się twoich pojazdów latajacych z tym napędem. Bez ciężkich akumulatorów i z bardziej wydajnym silnikiem od spalinowego.
@Olekus Paliwo musi być łatwopalne. Problem leży gdzie indziej a mianowicie z jego magazynowaniem, zbiorniki muszą wytrzymać olbrzymie ciśnienie i przez to są bardzo ciężkie.
Liberty nie dla Polaków u nas w naszej komunie obowiazują przepisy jeszcze powojenne czyli wszystko co sie unosi powyżej jednego metra nad ziemię jest maszyną latającą i wymaga licencji pilota
Radzę się dokształcić i nie wypisywać bzdur. Na urządzenia latające o masie własnej 115 kg nie potrzeba żadnej licencji, na ultralekkie (450-495 kg masy startowej) - świadectwo kwalifikacji, licencja dopiero na cięższe maszyny.
Fajne sprzęty panie Stasiu 😃
Tłumaczenie miejscami woła o odrobinę zrozumienia tego o czym się mówi !!! Temat ciekawy, opis...
To tłumaczenie to nie jest nawet prosta kalka z angielskiego - wtedy można było by się domyślić o co chodzi. Tu ktoś bardzo chciał tłumaczenie "wygładzić" zastępując kalki twórczym rozwinięciem oryginalnych terminów... wyszedł dramat.
przeciez to zwykły bot do farmy wyświetleń, setki błędów merytorycznych w tego typu filmikach to norma
ciekaw jestem czy jak bym chciał zrobić jakiś mały samolocik w swojej piwnicy, w bloku,
i najlepiej z drewna(mam dostęp do odpadów z odrzutów od podłóg) to jak długo by mi to zeszło ?
chciałbym polatać tak nad Warszawą, nad Pałacem Kultury, nad Sejmem. oj, fajnie byłoby.Podejmę sie tego.
Czy mogę liczyc na czyjąś pomoc ? Czekam na odpowiedź.Eustachy.
Mam lek wysokosci , ale jestem pelna podziwu jak ludzie potrafia wymyslec cuda , ktore w 18 wieku bylyby wziete za czarcie sztuczki.
Owszem, wymyśleć potrafią ale nie zastanawia cię dlaczego te cuda nie wchodzą do szerszego użytku (masowej produkcji)? Zwróć uwagę na to ile elementów może tam rąbnąć...( w powietrzu to oznacza śmierć - zwłaszcza, że na wielu z tych maszyn raczej latałbyś dość nisko a wtedy wiele systemu zabezpieczających i spadochrony nie mają szans zadziałać...)
Od lat obserwuję latem motolotnie nad moim domem, szybowce ale jakoś takich cudów nie widziałem...
JetWing z pewnością schodzi jak świeże bułeczki! - chociaż nie, Flyboard go pewnie przebija w ilości sprzedanych sztuk ;)
45 litrów / na 30km ? To ruski Kraz tyle nie palił .
ale kamaz nie latał ;p
Volocopter - coś dla mnie!...Ciekawe ile kosztuje taka zabawka?...pewnie w h....i trochę
8:12 to jak opresor w gta 5
Dla szybkiego rozwoju dronów zasilanych energią elektryczną potrzebujemy 2-3 krotnie bardziej pojemnych baterii , teoria spiskowa mówi że patenty na znacznie bardziej pojemne baterie wykupione są na pniu przez korporacja naftowe.
Rosjanie podobno mają już małe bateryjki działające na zasadzie zimnej fuzji jądrowej- rzecz absolutnie nieszkodliwa i bardzo lekka. Czas pokaże czy to prawda- na razie zasila się tym ponoć rakiety dalekiego zasięgu.
"patenty na znacznie bardziej pojemne baterie wykupione są na pniu przez korporacja naftowe"
wykupione za bitcoin.
@@michalxl600 Rosjanie - kłamcy
@@Getoverhere666 czas pokaże. Ty jak widzę masz zdolności jasnowidzenia.
@@michalxl600 tak. To się nazywa zdrowy rozsądek
Ciekawi mnie jak by taki Fly Bord zrobić na wodór ile by wytrzymał. Czemu nie robi się twoich pojazdów latajacych z tym napędem. Bez ciężkich akumulatorów i z bardziej wydajnym silnikiem od spalinowego.
@Olekus Paliwo musi być łatwopalne. Problem leży gdzie indziej a mianowicie z jego magazynowaniem, zbiorniki muszą wytrzymać olbrzymie ciśnienie i przez to są bardzo ciężkie.
Przydały by się linki do produktów aby można było kupić 😁
Dodawaj ceny
Z Biedronki, czy z Lidla ?
Serwis u Stasia ACO
Liberty nie dla Polaków u nas w naszej komunie obowiazują przepisy jeszcze powojenne czyli wszystko co sie unosi powyżej jednego metra nad ziemię jest maszyną latającą i wymaga licencji pilota
Radzę się dokształcić i nie wypisywać bzdur. Na urządzenia latające o masie własnej 115 kg nie potrzeba żadnej licencji, na ultralekkie (450-495 kg masy startowej) - świadectwo kwalifikacji, licencja dopiero na cięższe maszyny.
Myślę że można zrobić coś lepszego...
polski gekon jest lepszy niż te ptero coś ruclips.net/video/4rTP4_zqjW8/видео.html