Jak widać jest to jakieś udogodnienie włączanie i wyłączanie silników trakcyjnych z pozycji pulpitu (pomocnika). Jednym słowem niektóre aspekty modernizacji mają sens.Oczywiście kciuk do góry za następny ciekawy temat.
widzę, że rośnie ciekawa konkurencja dla kanału tmechatronika. I bardzo dobrze. Życzę powodzenia i dziękuję za filmy, zarówno te z cabview, jak i te o bebechach.
Od momentu kiedy zacząłem się interesować lokomotywami, zawsze mnie zastanawiało, czemu w razie awarii nie można odłączyć jednego silnika trakcyjnego tylko trzeba od razu całą grupę (1 i 2 lub 3 i 4).
Ponieważ silniki są połączone szeregowo bo te silniki są na max 1500v bo w latach 60 kiedy ta loko powstała (EU-06 licencja i te sprawy) to wyizolowanie silnika 3000v było bardzo trudne,drogie i praktycznie nie osiągalne więc zrobili tak: Na nastawniku do pozycji jazdy szeregowej to silniki są łączone 1-2-3-4 (ok. 750v na silnik) lecz już na pozycjach równoległych są łączone w grupy 1-3 i 2-4 (ok. 1500v na silnik) i dlatego są dwa amperomierze bo pierwszy wskazuję amperaż wszystkich silników (w szeregu będzie 600A/4) na pozycjach szeregowych a drugi 0 (w szeregowym jest potrzebny tylko 1 amperomierz) A na pozycjach równoległych pierwszy pokazuję prąd silników 1-3 a drugi 2-4
A ja mam pytanie czy te odłączniki są utrzymywane w konkretnej pozycji dzięki ciśnieniu powietrza czy ciśnienie potrzebne tylko do przestawienia w konkretne położenie?
Jak widać jest to jakieś udogodnienie włączanie i wyłączanie silników trakcyjnych z pozycji pulpitu (pomocnika). Jednym słowem niektóre aspekty modernizacji mają sens.Oczywiście kciuk do góry za następny ciekawy temat.
widzę, że rośnie ciekawa konkurencja dla kanału tmechatronika. I bardzo dobrze. Życzę powodzenia i dziękuję za filmy, zarówno te z cabview, jak i te o bebechach.
Spokojnie , Cargo jest zawsze daleko w tyle za konkurencja ..;)) Dziękuję za odwiedziny kanału i Zapraszam Częściej ;)
Dzieki za wyklad. Pozdro.
Od momentu kiedy zacząłem się interesować lokomotywami, zawsze mnie zastanawiało, czemu w razie awarii nie można odłączyć jednego silnika trakcyjnego tylko trzeba od razu całą grupę (1 i 2 lub 3 i 4).
Ponieważ silniki są połączone szeregowo bo te silniki są na max 1500v bo w latach 60 kiedy ta loko powstała (EU-06 licencja i te sprawy) to wyizolowanie silnika 3000v było bardzo trudne,drogie i praktycznie nie osiągalne więc zrobili tak:
Na nastawniku do pozycji jazdy szeregowej to silniki są łączone 1-2-3-4 (ok. 750v na silnik) lecz już na pozycjach równoległych są łączone w grupy 1-3 i 2-4 (ok. 1500v na silnik) i dlatego są dwa amperomierze bo pierwszy wskazuję amperaż wszystkich silników (w szeregu będzie 600A/4) na pozycjach szeregowych a drugi 0 (w szeregowym jest potrzebny tylko 1 amperomierz)
A na pozycjach równoległych pierwszy pokazuję prąd silników 1-3 a drugi 2-4
Super film
Odłączniki jako zespół styczników to lepsze rozwiązanie, bez baterii wszystko odłączone.
Super materiał, leci subik
super film
Przegląd kontrolnu
@@HirekYT :)
Super
Szkoda że nie sprawdziłeś czy przełącznik działa po przestawieniu nastawnika jazdy na np 1 pozycję jazdy. Jestem ciekaw.
A ja mam pytanie czy te odłączniki są utrzymywane w konkretnej pozycji dzięki ciśnieniu powietrza czy ciśnienie potrzebne tylko do przestawienia w konkretne położenie?
Cisnienie jest potrzebne tylko do przesterowania w daną pozycje.
Czy można odłączyć silniki w czasie jazdy?
Można ale nastawnik na 0 bo spalą się silniki
2:36 coś tu nie gra... 6 Boczników?
tak-EU07 mają 6 stopni bocznikowania.
Mogłeś troche mniej zmałpować nicka
Nick nie był małpowany. Pozdrawiam
Facet skończył Technikum Mechaniczne i sobie ustawił taką nazwe.