Zobaczyłam kilka odcinków, moja opinia....Można posłuchać, jednak oczekiwała bym podczas "opowiadania", podparcia teorii zdecydowanym pokazem każdego produktu o którym mówimy!!! Bo inaczej zniechęca do stałego śledzenia kolejnych odcinków. Pozdrawiam Prowadzącą i słuchaczy.🖐️
Warto zaznaczyć, że podwieszane zlewozmywaki można stosować tylko przy określonych typach blatu np. kamiennych czy z konglomeratu. Co do ociekacza to miałam kilka lat zlew jednokomorowy bez ociekacza i niestety ale mimo, że zdecydowaną większość rzeczy myłam w zmywarce to zawsze ale to zawsze było coś do umycia w zlewie i tak ostatecznie na blacie wylądowała suszarka.
Nie mam zmywarki i dla mnie bez ociekacza byłoby nie do pomyślenia. Opcja z wiszącym, godna rozważenia. Wówczas szafki muszą być dobrej jakości, bo jeśli nie, to szybko się zniszczą od wilgoci. Myślę też, że wolałabym dwie komory lub półtorej, żeby móc jednocześnie odkładać naczynia i myć produkty. Dobrze, że zwróciła Pani uwagę na głębokość, wcześniej umykał mi ten parametr. Dobrym rozwiązaniem, jakie odkryłam, na swoim dwukomorowym zlewie, jest nałożenie nakładki, która zwiększa czasowo blat roboczy.
Fajnie omówiony temat. Dodałabym jeszcze wizualizację bo to najbardziej przekonuje i coś o baterii bo to też ważny wybór, nieodłączny element zlewu. Niestety mam teraz taką z którą się męczę, może dlatego bardziej zwracam uwagę na możliwe rozwiązania. Mam pytanie o podpowiedź jakie są możliwe zagospodarowania szafki pod zlewem? Brakuje i pomysłów i miejsca w kuchni, tylko tam jest trochę luzu, a jednocześnie jakiś dziwny bałagan przez brak podziału i funkcjonalności. Więcej filmików o kuchni to jest to 👍 mam wrażenie że to najtrudniejsze pomieszczenie w całym mieszkaniu.
Użytkowałam kiedyś czarny zlew z konglomeratu na wynajmowanym mieszkaniu - brodzik był z tego samego materiału - i sporo roboty miałam z czyszczeniem , a dokładnie ze spłukiwaniem białych pozostałości z mleczka cif, nieskończona ilość cykli puszczania wody i ganiania tych białych smug do odpływu.
Jak sie wprowadzilam po szwagierce to dostalam w spadku jasny kamienny zlew z duzym ociekaczem. Poniewaz zmienialam blaty na laminat to wymienilam zlew na stalowy z malym ociekaczem (zlew kamienny to dramat - brud nie do doczyszczenia). Zyskalam przez to przestrzen blatu roboczego i zmiescil mi sie tam duzy ociekacz dwupietrowy. Opcja dla mnie idealna ale na szczescie na chwile. Mam 3 dzieci i duzo rzeczy nie myje w zmywwrce. Ze wzgledu na material talerzykow, kubeczkow, myje je recznie, lub ze wzgledu na fakt, ze musze to miec non stop a w zmywarce dluzej lezakuje. Teraz bede sie budowac i planuje duzy zlew ceramiczny podwieszany, spiek kwarcowy, ociekacz na dwoch poziomach w zabudowie. Duzy garnek to nie problem, najlepiej zaraz po umyciu, wytrzec go do sucha i schowac.
Dziękuję za nagranie. Zastanawiamy się właśnie nad podwieszanym zlewozmywakiem jednokomorowym z ociekaczem lub bez. Myślimy nad blatem z gresu wielkoformatowego, więc zasadniczo blat mógłby być tymczasowym ociekaczem i jeśli każdy rodzaj talerza będzie miał w miarę swoje miejsce w szufladach, to po umyciu i wytarciu talerzy można byłoby je schować od razu na swoje miejsce, a wtedy można pokusić się o inwestycję w wygodny duży zlewozmywak z jedną komorą. Obecnie mamy zlewozmywak 36x32x15 i umycie w nim dużej patelni albo blachy do ciasta to dramat...
Wysłuchałam z zainteresowaniem i trochę się uśmiałam. Miałam w swoim życiu chyba wszystkie z tych opcji i na koniec wybrałam to, co Karolina tutaj odradzała - 1-komorowy, stalowy zlew i do niego mobilny ociekacz z podstawką, który po użyciu chowam do szafki pod zlewem. Zlew podwieszany ma jedną, wielką wadę - między nim a blatem gromadzą się resztki jedzenia i brud po zmywaniu naczyń. Jedynym sposobem, by skutecznie się tego syfu pozbyć było użycie parownicy ze specjalną dyszą, która szybko i dokładnie usuwała wszystko. Duży jednokomorowy zlew ceramiczny wymaga sporo pracy w utrzymaniu go w czystości ( do tego dochodzą zbędne zużycie dużej ilości wody i chemii). Ociekacz nablatowy z ryflowaniem też trzeba regularnie szorować z osadu z kamienia. Ociekacz w wiszącej szafce nad zlewem to czysty horror - szafka zawilgocona, ściana pod nią wiecznie zachlapana, Bateria niestety też. Rozumiem jednak argumentację Karoliny. Poleca te opcje, które pozwalają jej zwiększyć zyski z projektów. 😂
Wiem, że komentarz dosyć stary, ale chciałam zwrócić uwagę, na fakt, że właściwie w Polsce prawo zabrania używania takich młynków. Warto poczytać o tym jakie problemy może spowodowac rozpowszechnienie tego rozwiązania. (Np.szczury)
Nie wyobrażam sobie funkcjonowania w kuchni ze zlewem jednokomorowym bez ociekacza. Mamy zmywarkę ale myjemy ręcznie duże garnki, patelnie i to co nie zmieści się do zmywarki. Poza tym na ociekacz odkładam umyte owoce czy warzywa potrzebne w trakcie gotowania i wiele innych rzeczy. W nowej kuchni planuję ceramiczny, dwukomorowy o szerokości 90 cm
Pani Karolino z chęcią obejrzałabym film o tym, jak połączyć różne gusta przy projektowaniu. Osobiście jestem zakochana w stylu prowansalskim, angielskim za to mój partner w 100% nowoczesność i minimalizm :D Planujemy niedługo kupić mieszkanie i już sobie wyobrażam jaka będzie walka.
Czy ktoś ma blat drewnopodobny Egger i może podzielić się opinią? Czy brać taki blat pod uwagę? Wolałabym drewniany, wiadomo, ale sporo zachodu z takim blatem. Pani Karolino, chętnie obejrzałabym film o listwach przypodłogowych i sposobach łączenia różnych podłóg :)
Cóż, my oprócz zwykłego ociekacza do naczyń, mamy z boku zlewu powieszony jeszcze taki mniejszy, z drutu - on słóży nam do suszenia warzyw i owoców. ;-) Też mieliśmy problem ze zmyciem ręcznym tych więkrzych garnków, ale to nie była wina komory zlewu, tylko zbyt krótkiego kranu, który utrudniał zmieszczenie takich naczyń w zlewie czy obrócenie ich. Dopiero, kiedy przyszło mi wziąć mieszkanie w swoje obroty, wymieniłam kran na nieco dłóższy i problem od razu się rozwiązał. 🙂A co do zlewu ze stali, to mnie od lat już dobija to, że każdą kropelkę wody na nim widać, więc ciągle go trzeba pucować.
Mnie się od długiego czasu marzy taki "farmhouse sink", czyli zlew ceramiczny wystający poza szafkę. Co sądzisz o takim rozwiązaniu? Mnie się wydaje najbardziej praktyczne bo 1) ceramiczny, 2) nie trzeba sięgać w głąb i się nachylać tak jak w zlewach montowanych w otworach w blacie gdzie zawsze ta przestrzeń między mną a wnętrzem zlewu jest wieksza, a tu dodatkowo można jeszcze delikatnie wsunąć stopy "pod zlew", 3) przez tę wystającą część woda, jak już się wychlapie, to nie ścieka po froncie szafki tylko na podłogę XD
To tez mój typ zlewu :) mam jeszcze niewielkie wątpliwości, szukam idealnej formy i atrakcyjnej ceny. Ten z ikei nie jest głupi, ale trochę plytki. Jaki zlew Tobie sie podoba?
Osobiście uwielbiam ceramiczne, wystające poza szafki zlewy. Kojarzony kiedyś tylko z angielskim klimatem, dzisiaj jest stosowany w nowoczesnych wnętrzach i moim zdaniem świetnie się komponuje. Fajnie, gdyby taki zlew miał sporo luzu w koło, tak żeby nie był montowany zaraz przy narożniku kuchni, wtedy może się pięknie zaprezentować :) Zdecydowanie łatwiej korzysta się z tego zlewu z uwagi na jego odległość, jest bliżej człowieka stojącego przy zlewie :) Prywatnie jestem miłośniczką stali, ale w drugiej kolejności wybierałabym właśnie ceramiczny. :)
@Karolina Szyszka widziałam też takie stalowe w IKEA ale miały tylko 18 cm głębokości. Villeroy& Bosch ma 20cm ale ciężko znaleźć takie naprawdę głębokie. Kiedyś na olx ktoś sprzedawał zabytkowy, stary, żeliwny, warsztatowy zlew, głęboki chyba na 28cm
@@joabe1271 na razie najbardziej podobały mi się te Havsen z IKEA i Farmhouse od V&B ale tak jak piszesz, wszystkie są jednak troszkę plytkie. Max 20cm głębokości także jeszcze szukam bo mam trochę czasu na wybór ;)
Bardzo merytoryczny materiał👍 Wydaje się, że to prosty temat a tu tyle możliwości wyboru przedstawilaś😅 Funkcjonalności i piękna chyba każdy z nas szuka. Moim zdaniem zlew przyda się w każdej kuchni. Niezależnie od tego czy gotujemy dużo czy wręcz wcale. Myślę, że wiele zależy od wielkości przestrzeni, którą mamy do zagospodarowania. Ważne, żeby to proporcjonalnie dobrać. Uważam, że jedna większa komora dość dobrze się sprawdza. Ciekawą opcją jest zlew podwieszany. Wersję ociekacza warto przemyśleć, a nawet sam fakt jego posiadania😉 Zamykany ociekacza nad zalewem to bardzo dobra opcja. Mówię tu jednak z perspektywy wyższej osoby. Co do wersji plastikowego ociekacza, to dla mnie ostateczność... Świetnie, gdy możemy zrobić blat odporny na wodę, o tym marzę kiedyś... Organizacja ociekacza wówczas nie jest już problemem. A jeakie są Twoje doświadczenia ze zlewami stalowymi? Czy można je podwieszać? Jaka jest ich podatność na uszkodzenia mechaniczne czy temperaturę? Pozdrawiam serdecznie.
Nie nawidzę ociekacza w szafce. Obecnie mamy takie rozwiązanie, szafka jest wiecznie otwarta, zawsze są tam jakieś naczynia. Może to też dlatego, że mamy niewielką kuchnię, gdzie wszystkie rodzaje talerzy są jeden na drugim i nikomu nie chce się ściągać naczyń z ociekacza...
Zdecydowanie u nas się sprawdza zlew z ociekaczem, aby w kilka , powiedzmy 3, 4 minuty po umyciu naczynia ociekły a następnie lądują na mobilnej suszarce obok ociekacza. Dodam , że zmywarka jest używana, gdy rodzina jest w komplecie
Ociekacz połączony ze zlewem ma jedną ważną zaletę - jest bezobsługowy :) Nie mają tego niestety pozostałe rozwiązania, z których wodę trzeba wylewać ręcznie lub coś przygotowywać przed i po.
brakowało mi jeszcze jednej propozycji dla ociekacza. Ociekarki typu cargo przeznaczone do montażu w dolnej szafce. Myślę nad tym aby zamontować taki w swojej kuchni.
Jestem na etapie wymiany kuchni i wybrałam jeden z tych które polecałaś - stalowy, trochę większy jednokomorowy i podwieszany. Ociekacz to zupełnie nie potrzebny gadżet, zabierający miejsce na blacie. Bardzo trafne spostrzeżenia, zgadzam się w 100 procentach. Karolino, jeszcze jedna rzecz nie na temat - masz bardzo ładny sweter/bluzę, napisz proszę jaka to firma.
A ja zastanawiam się nad 2-komorowym bez ociekacza. 2 komora pełniłaby funkcje ociekacza a Gary nie były by wiecznie na wieszchu.. Czy ktoś postawił na takie rozwiązanie?
Ja taką opcję wybrałam. Kiedyś to była norma, gary elegancko suszą się w 2 komorze. Mamy zmywakrę a i tak przy codziennym gotowaniu coś trzeba myć ręcznie.
Nie wyobrażam sobie kuchni bez jakiegoś podręcznego ociekacza. Rozumiem tych, którzy przedkładają estetykę nad funkcjonalność, ale ja do nich nie należę. Gotując, stale coś myję lub płuczę i odkładanie tego za każdym razem do szafki lub na blat byłoby nie do zniesienia.
Tak się zastanawiam... Gdyby każdy talerz miał swoje miejsce, a nie tak jak u nas w mieszkaniu, że wszystkie talerze są na jednej kupie, małe, duże, głębokie i płytkie oraz miseczki, talerzyki. To może nawet wygodnie byłoby umyć, odłożyć na bok, wytrzeć wszystko i włożyć na swoje miejsce, duże do dużych, małe do małych, miseczki do miseczek i kubeczki do kubeczków? :)
@@i_graszka no niby tak, tylko myśle tutaj o ociekaczu w formie rozłożonej ściereczki na blacie :) Próbuję sobie zracjonalizować mój pomysł na trochę większy blat po tej stronie kuchni ze zlewozmywakiem :)
Dzień dobry, polecam silgranitowy BLANCO ELON XL 8 S - piękny i praktyczny zlewozmywak. Bardzo pojemny i prezentuje się pięknie. Ma po bokach delikatne wypustki na które możemy dołożyć różne akcesoria np. kratkę która powiększa część ociekacza. Dodatkowo istnieją różne rynienki ,sitka, deski które są zintegrowane ze zlewem. Użytkowanie tego zlewu to prawdziwa przyjemność. Pozdrawiam serdecznie.
Urszulo, dziękuję Ci za rekomendację, aż sobie wygooglowałam :) Powiedz, jaki masz kolor? Czy ten zlew od Blanco regularnie impregnujesz? Czy nie ma takiej konieczności? :)
@@SzyszkaKarolina Dzień dobry, mam zlew w kolorze antracyt, pielęgnacja polega na wycieraniu do sucha po ,,większym,, zmywaniu - jeśli zadba się o to to impregnacja nie będzie potrzebna.
Jestem na etapie wyboru zlewu i właśnie doszłam do wniosku, że jednokomorowy ale większy będzie praktyczniejszy niż z ociekaczem. Prawdopodobnie będę korzystać z wersji mobilnej ociekacza. Co do opcji w górnej szafce to nie polecam. Moja przyjaciółka taki ma i o ile dla wysokich osób to jest ok, to dla niskich, jak ja, jest to okropne rozwiązanie. Nie dość, że dosięgam tylko do pierwszej półki więc nie włożę, ani nie zdejmę naczyń, które są wyżej bez wchodzenia na stołek to jeszcze w trakcie wkładania woda leje mi się po rękach co jest nieprzyjemne. :( Zaciekawiły mnie zlewy ceramiczne ale boję się, że mogą się potłuc. Zlew stalowy byłby najlepszy ale jakoś nie podoba mi się ten surowy wygląd. Teraz mam jakiś mineralny, nie mam pewności jaki dokładnie i po 3 latach już są jakieś przebarwienia więc chyba nie chce takiego.
Rzeczywiście ociekacz na naczynia w szafce jest bardziej kłopotliwy dla osób niższych. Osobiście też nie przepadam za tym rozwiązaniem i ściekającą woda po rękach. Stalowy zlew jest trochę jakby niezniszczalny, więc dla osób, które nie chcą się przejmować, pewnie lepszy. Ceramiczny jednak ma swoją elegancję. Wybór nie jest łatwy :)
Ja tez sie zastanawiałam nad zlewem i miałam do wyboru albo bialy z fragranitu albo ceramiczny. Przy tym kolorze zdecydowałam sie na ceramiczny z FRANKE i nie żałuję swojego wyboru 🙂wyglada pięknie, dobrze się czyścić ale fakt dużo kosztuje
A ja mam taki model zlewu 1,5-komorowego, w którym komora główna ma standardową wielkość, a mniejszą komora jest "wzięta" z ociekacza. Dla mnie jest to wygodne rozwiązanie, choć sam płaski ociekacz okazał się niewystarczający i po kilku latach dokupiłem pasującą rozmiarem podstawy mobilną wersję. Teraz miejsca do suszenia naczyń jest akurat i nie mam problemu ze zbierającą się pod naczyniami wodą. Co do materiału to mam mieszankę z granitem ze średniej wówczas półki (kuchnia sprzed 6 lat) i nie polecam. Co prawda jest odporna, ale właściwie cały czas robią się na niej zacieki od wody.
Dzień dobry pani Karolino. Wcześniej rozważaliśmy zakup podwójnego zlewu 80cm 2x 40x35cm (gł 18cm) ale po Pani materiale zastanawiamy się czy nie zmienić na jedną głęboką (20cm) komórę 54x38cm. Mamy zmywarkę 60cm, może jednak starczy jeden gigant ? :) Przy okazji odzyskamy 20 cm blatu.
@@SzyszkaKarolina bardzo dziękuję za odpowiedź i za ten film który zainspirował do zmiany pomysły na ostatni moment :) dziś zamawiamy jednokomorowy do szafki 60 o świetnych wymiarach 545x405 x gł 197mm :) czuje podskórnie że to dobry wybór
Ja w zmywarce nie myję jedynie patelni (żadnych) i deski drewnianej/łyżek drewnianych itp, i właściwie jedynie do tego mi służy ociekacz. Wolę większy jednokomorowy niż niepotrzebnie zajmować blat na ociekacz, poza tym np w Ikei są dostępne różne tacki i ociekacze które można postawić tam, gdzie akurat jest miejsce. Polecam :)
Właśnie takie rozwiązanie wybrałam w mojej małej kuchni w bloku. Po latach spędzonych w różnych kuchniach ze zmywarkami, doszłam do wniosku, że ten grat jest kompletnie zbędny, jeśli w domu nie ma dużej rodziny, a goście przychodzą rzadko. We Francji miałam też taki duży, ceramiczny, biały, jednokomorowy, podwieszany zlew. Doświadczenia z nim super negatywne. Dużo czyszczenia ( duźe zużycie wody i chemii). Dlatego teraz mam mały, jednokomorowy i ze stali nierdzewnej. Do tego ociekcz mobilny ustawiony na tacce, który po użyciu chowam do szafki pod zlewem. Blat roboczy pozostaje wolny do innych prac kuchennych.
Nie kupuj! Wiem co mówię, bo sama taki mam :) Po tygodniu już jest poplamiony. Co prawda, bardzo dobrze schodzą plamy domestosem - jest jak nowy. Jednak cotygodniowy zapach domestosu w kuchni, nie jest przyjemny. Polecam Franke i Blanco :)
Mam piękny drewniany lakierowany blat i stalowy zlew z ociekaczem. Marzy mi się zlew jednokkmorowy, stalowy , podwieszany. Czy naprawdę nie mogę go mieć?? Czy nie moznajskos zaimpregnować boków blatu? Proszę o więcej wizualizacji.
Czy zna ktoś markę/model zlewozmywaków głębszych niż 23cm? Poszukuję od jakiegoś czasu, ale widzę, że u nas jest z tym duży problem, większość dostępnych na rynku ma tylko 19cm głębokości :(
@@SzyszkaKarolina kupiłam właśnie ceramiczny wielki zlewozmywak (56 x 60) głębokość 28 cm polskiej firmy Koło, w dodatku udało mi się upolować ostatnią sztukę z outletu (leciutko uszczerbiony tył/róg, zupełnie bez wpływu na wygląd czy użytkowanie) więc skakałam z radości - będzie idealny do mojej kuchni w wiejskim stylu.
zgadzam sie, dla osob z problemami w odcinku lędzwiowym (czyli spora grupa) taki głęboki to dramat. Dlatego ja nie biorę podwieszanego własnie, bo są głębsze conajmniej o grubosc blatu. Lepszy nakladany max 20 cm, a najlepiej ok 18-19 cm
Miałam zlew z ociekaczem ,wymieniłam na jednokomorowy i do tego rolmata i teraz to jest wygoda.
Zobaczyłam kilka odcinków, moja opinia....Można posłuchać, jednak oczekiwała bym podczas "opowiadania", podparcia teorii zdecydowanym pokazem każdego produktu o którym mówimy!!! Bo inaczej zniechęca do stałego śledzenia kolejnych odcinków. Pozdrawiam Prowadzącą i słuchaczy.🖐️
Warto zaznaczyć, że podwieszane zlewozmywaki można stosować tylko przy określonych typach blatu np. kamiennych czy z konglomeratu.
Co do ociekacza to miałam kilka lat zlew jednokomorowy bez ociekacza i niestety ale mimo, że zdecydowaną większość rzeczy myłam w zmywarce to zawsze ale to zawsze było coś do umycia w zlewie i tak ostatecznie na blacie wylądowała suszarka.
Bardzo merytorycznie choć zabrakło mi wstawek zdjec omawianego rodzaju zlewu/ociekacza
Tak, Zdecydowanie za mało 🤩 będziemy starać się wrzucać więcej!
Nie mam zmywarki i dla mnie bez ociekacza byłoby nie do pomyślenia. Opcja z wiszącym, godna rozważenia. Wówczas szafki muszą być dobrej jakości, bo jeśli nie, to szybko się zniszczą od wilgoci. Myślę też, że wolałabym dwie komory lub półtorej, żeby móc jednocześnie odkładać naczynia i myć produkty. Dobrze, że zwróciła Pani uwagę na głębokość, wcześniej umykał mi ten parametr. Dobrym rozwiązaniem, jakie odkryłam, na swoim dwukomorowym zlewie, jest nałożenie nakładki, która zwiększa czasowo blat roboczy.
ależ tu jest wiedzy. :) Niby taki temat pomijany przez ludzi a jakże to jest ważna wiedza :) Dziękuję za fachową wiedzę i za kanał :)
Bardzo mi miło Konradzie, że ponownie mogę Cię tutaj gościć :) Zapraszam!
@@SzyszkaKarolina heh no w końcu jestem Fanem więc nie może być inaczej :) Pozdrawiam serdecznie :)
Super material. Osobiscie jestem fanka ociekacza w gornej szafce. Pozdrawiam
Fajnie omówiony temat. Dodałabym jeszcze wizualizację bo to najbardziej przekonuje i coś o baterii bo to też ważny wybór, nieodłączny element zlewu. Niestety mam teraz taką z którą się męczę, może dlatego bardziej zwracam uwagę na możliwe rozwiązania.
Mam pytanie o podpowiedź jakie są możliwe zagospodarowania szafki pod zlewem? Brakuje i pomysłów i miejsca w kuchni, tylko tam jest trochę luzu, a jednocześnie jakiś dziwny bałagan przez brak podziału i funkcjonalności. Więcej filmików o kuchni to jest to 👍 mam wrażenie że to najtrudniejsze pomieszczenie w całym mieszkaniu.
Użytkowałam kiedyś czarny zlew z konglomeratu na wynajmowanym mieszkaniu - brodzik był z tego samego materiału - i sporo roboty miałam z czyszczeniem , a dokładnie ze spłukiwaniem białych pozostałości z mleczka cif, nieskończona ilość cykli puszczania wody i ganiania tych białych smug do odpływu.
Jak sie wprowadzilam po szwagierce to dostalam w spadku jasny kamienny zlew z duzym ociekaczem. Poniewaz zmienialam blaty na laminat to wymienilam zlew na stalowy z malym ociekaczem (zlew kamienny to dramat - brud nie do doczyszczenia). Zyskalam przez to przestrzen blatu roboczego i zmiescil mi sie tam duzy ociekacz dwupietrowy. Opcja dla mnie idealna ale na szczescie na chwile. Mam 3 dzieci i duzo rzeczy nie myje w zmywwrce. Ze wzgledu na material talerzykow, kubeczkow, myje je recznie, lub ze wzgledu na fakt, ze musze to miec non stop a w zmywarce dluzej lezakuje. Teraz bede sie budowac i planuje duzy zlew ceramiczny podwieszany, spiek kwarcowy, ociekacz na dwoch poziomach w zabudowie. Duzy garnek to nie problem, najlepiej zaraz po umyciu, wytrzec go do sucha i schowac.
Mam jednokomorowy ze stali nierdzewnej. Na nim przewieszony koszyczek. A jako ociekacza na myte ręcznie garnki uzywam zmywarki :)
Jeszcze nie obejrzałem ale już daje łapkę w górę. Temat zapowiada się doskonale. Parzymy kawę i oglądamy.
Dziękuję za zaufanie! :)))
Dziękuję za nagranie. Zastanawiamy się właśnie nad podwieszanym zlewozmywakiem jednokomorowym z ociekaczem lub bez. Myślimy nad blatem z gresu wielkoformatowego, więc zasadniczo blat mógłby być tymczasowym ociekaczem i jeśli każdy rodzaj talerza będzie miał w miarę swoje miejsce w szufladach, to po umyciu i wytarciu talerzy można byłoby je schować od razu na swoje miejsce, a wtedy można pokusić się o inwestycję w wygodny duży zlewozmywak z jedną komorą. Obecnie mamy zlewozmywak 36x32x15 i umycie w nim dużej patelni albo blachy do ciasta to dramat...
Wysłuchałam z zainteresowaniem i trochę się uśmiałam. Miałam w swoim życiu chyba wszystkie z tych opcji i na koniec wybrałam to, co Karolina tutaj odradzała - 1-komorowy, stalowy zlew i do niego mobilny ociekacz z podstawką, który po użyciu chowam do szafki pod zlewem. Zlew podwieszany ma jedną, wielką wadę - między nim a blatem gromadzą się resztki jedzenia i brud po zmywaniu naczyń. Jedynym sposobem, by skutecznie się tego syfu pozbyć było użycie parownicy ze specjalną dyszą, która szybko i dokładnie usuwała wszystko. Duży jednokomorowy zlew ceramiczny wymaga sporo pracy w utrzymaniu go w czystości ( do tego dochodzą zbędne zużycie dużej ilości wody i chemii). Ociekacz nablatowy z ryflowaniem też trzeba regularnie szorować z osadu z kamienia. Ociekacz w wiszącej szafce nad zlewem to czysty horror - szafka zawilgocona, ściana pod nią wiecznie zachlapana, Bateria niestety też. Rozumiem jednak argumentację Karoliny. Poleca te opcje, które pozwalają jej zwiększyć zyski z projektów. 😂
Obejrzałam ten filmik i stwierdzam, że przekonała mnie Pani do konkretnego zlewu. dziekuję.
Bardzo wartosciowy material, dziękuję.
Bardzo się cieszę! :)
Super wartościowy film, poproszę o rozkminę w kwestii młynka do resztek. Planuję zamontować, a to spowoduje brak miejsca na kosz pod zlewem.
Chętnie opowiem kiedyś o młynku. Właśnie w NONO projektujemy teraz kilka kuchni z młynkiem. Postaram się o nagranie dedykowane pod młynek :)
Wiem, że komentarz dosyć stary, ale chciałam zwrócić uwagę, na fakt, że właściwie w Polsce prawo zabrania używania takich młynków. Warto poczytać o tym jakie problemy może spowodowac rozpowszechnienie tego rozwiązania. (Np.szczury)
Nie wyobrażam sobie funkcjonowania w kuchni ze zlewem jednokomorowym bez ociekacza. Mamy zmywarkę ale myjemy ręcznie duże garnki, patelnie i to co nie zmieści się do zmywarki. Poza tym na ociekacz odkładam umyte owoce czy warzywa potrzebne w trakcie gotowania i wiele innych rzeczy. W nowej kuchni planuję ceramiczny, dwukomorowy o szerokości 90 cm
Zgadzam się w 100 % dwukomorowe zlewy są bezkonkurencyjne jak się dużo gotuje.
Pani Karolino z chęcią obejrzałabym film o tym, jak połączyć różne gusta przy projektowaniu. Osobiście jestem zakochana w stylu prowansalskim, angielskim za to mój partner w 100% nowoczesność i minimalizm :D Planujemy niedługo kupić mieszkanie i już sobie wyobrażam jaka będzie walka.
Super temat. Sam zdecydowałem się na zlew blanco etagon z siligranu podwieszany ,pod blat ze spieku gresowego . Mega ułatwienie polecam.
Podoba mi się taki wybór, moje klimaty :)
Witam. Jak sie zlew sprawdza po 2 latach ?
Czy ktoś ma blat drewnopodobny Egger i może podzielić się opinią? Czy brać taki blat pod uwagę? Wolałabym drewniany, wiadomo, ale sporo zachodu z takim blatem. Pani Karolino, chętnie obejrzałabym film o listwach przypodłogowych i sposobach łączenia różnych podłóg :)
Jak zawsze projekt i wykonanie miazga 👌
Cóż, my oprócz zwykłego ociekacza do naczyń, mamy z boku zlewu powieszony jeszcze taki mniejszy, z drutu - on słóży nam do suszenia warzyw i owoców. ;-)
Też mieliśmy problem ze zmyciem ręcznym tych więkrzych garnków, ale to nie była wina komory zlewu, tylko zbyt krótkiego kranu, który utrudniał zmieszczenie takich naczyń w zlewie czy obrócenie ich. Dopiero, kiedy przyszło mi wziąć mieszkanie w swoje obroty, wymieniłam kran na nieco dłóższy i problem od razu się rozwiązał. 🙂A co do zlewu ze stali, to mnie od lat już dobija to, że każdą kropelkę wody na nim widać, więc ciągle go trzeba pucować.
Mnie się od długiego czasu marzy taki "farmhouse sink", czyli zlew ceramiczny wystający poza szafkę. Co sądzisz o takim rozwiązaniu? Mnie się wydaje najbardziej praktyczne bo 1) ceramiczny, 2) nie trzeba sięgać w głąb i się nachylać tak jak w zlewach montowanych w otworach w blacie gdzie zawsze ta przestrzeń między mną a wnętrzem zlewu jest wieksza, a tu dodatkowo można jeszcze delikatnie wsunąć stopy "pod zlew", 3) przez tę wystającą część woda, jak już się wychlapie, to nie ścieka po froncie szafki tylko na podłogę XD
To tez mój typ zlewu :) mam jeszcze niewielkie wątpliwości, szukam idealnej formy i atrakcyjnej ceny. Ten z ikei nie jest głupi, ale trochę plytki. Jaki zlew Tobie sie podoba?
Osobiście uwielbiam ceramiczne, wystające poza szafki zlewy. Kojarzony kiedyś tylko z angielskim klimatem, dzisiaj jest stosowany w nowoczesnych wnętrzach i moim zdaniem świetnie się komponuje. Fajnie, gdyby taki zlew miał sporo luzu w koło, tak żeby nie był montowany zaraz przy narożniku kuchni, wtedy może się pięknie zaprezentować :) Zdecydowanie łatwiej korzysta się z tego zlewu z uwagi na jego odległość, jest bliżej człowieka stojącego przy zlewie :) Prywatnie jestem miłośniczką stali, ale w drugiej kolejności wybierałabym właśnie ceramiczny. :)
@Karolina Szyszka widziałam też takie stalowe w IKEA ale miały tylko 18 cm głębokości. Villeroy& Bosch ma 20cm ale ciężko znaleźć takie naprawdę głębokie. Kiedyś na olx ktoś sprzedawał zabytkowy, stary, żeliwny, warsztatowy zlew, głęboki chyba na 28cm
@@joabe1271 na razie najbardziej podobały mi się te Havsen z IKEA i Farmhouse od V&B ale tak jak piszesz, wszystkie są jednak troszkę plytkie. Max 20cm głębokości także jeszcze szukam bo mam trochę czasu na wybór ;)
@@joabe1271 piękne i głębokie zlewy ma firma sinkology. Jestem zakochana w ich miedzianym. Ale te ceny jak na polski rynek są bardzo wysokie.
Bardzo merytoryczny materiał👍 Wydaje się, że to prosty temat a tu tyle możliwości wyboru przedstawilaś😅 Funkcjonalności i piękna chyba każdy z nas szuka. Moim zdaniem zlew przyda się w każdej kuchni. Niezależnie od tego czy gotujemy dużo czy wręcz wcale. Myślę, że wiele zależy od wielkości przestrzeni, którą mamy do zagospodarowania. Ważne, żeby to proporcjonalnie dobrać. Uważam, że jedna większa komora dość dobrze się sprawdza. Ciekawą opcją jest zlew podwieszany. Wersję ociekacza warto przemyśleć, a nawet sam fakt jego posiadania😉 Zamykany ociekacza nad zalewem to bardzo dobra opcja. Mówię tu jednak z perspektywy wyższej osoby. Co do wersji plastikowego ociekacza, to dla mnie ostateczność... Świetnie, gdy możemy zrobić blat odporny na wodę, o tym marzę kiedyś... Organizacja ociekacza wówczas nie jest już problemem. A jeakie są Twoje doświadczenia ze zlewami stalowymi? Czy można je podwieszać? Jaka jest ich podatność na uszkodzenia mechaniczne czy temperaturę? Pozdrawiam serdecznie.
Nie nawidzę ociekacza w szafce. Obecnie mamy takie rozwiązanie, szafka jest wiecznie otwarta, zawsze są tam jakieś naczynia. Może to też dlatego, że mamy niewielką kuchnię, gdzie wszystkie rodzaje talerzy są jeden na drugim i nikomu nie chce się ściągać naczyń z ociekacza...
Zdecydowanie u nas się sprawdza zlew z ociekaczem, aby w kilka , powiedzmy 3, 4 minuty po umyciu naczynia ociekły a następnie lądują na mobilnej suszarce obok ociekacza.
Dodam , że zmywarka jest używana, gdy rodzina jest w komplecie
Ociekacz połączony ze zlewem ma jedną ważną zaletę - jest bezobsługowy :)
Nie mają tego niestety pozostałe rozwiązania, z których wodę trzeba wylewać ręcznie lub coś przygotowywać przed i po.
Co Pani myśli o białym zlewie, jaki materiał wybrać aby był najlepszy w czyszczeniu, z jakiej firmy ?
brakowało mi jeszcze jednej propozycji dla ociekacza. Ociekarki typu cargo przeznaczone do montażu w dolnej szafce. Myślę nad tym aby zamontować taki w swojej kuchni.
Jestem na etapie wymiany kuchni i wybrałam jeden z tych które polecałaś - stalowy, trochę większy jednokomorowy i podwieszany. Ociekacz to zupełnie nie potrzebny gadżet, zabierający miejsce na blacie. Bardzo trafne spostrzeżenia, zgadzam się w 100 procentach. Karolino, jeszcze jedna rzecz nie na temat - masz bardzo ładny sweter/bluzę, napisz proszę jaka to firma.
Ile ludzi, tyle opinii, cieszę się, że nasze wyobrażenia pokrywają się :) Sweter - COS :)
Lux video
A ja zastanawiam się nad 2-komorowym bez ociekacza. 2 komora pełniłaby funkcje ociekacza a Gary nie były by wiecznie na wieszchu.. Czy ktoś postawił na takie rozwiązanie?
ja chyba również taki wybiorę, mimo że Pani Karolina nie poleca :) właśnie przekonuje mnie opcja "schowania garów"
Ja również :) mniejsza komora na jakieś małe rzeczy, warzywa, owoce :)
Ja taką opcję wybrałam. Kiedyś to była norma, gary elegancko suszą się w 2 komorze. Mamy zmywakrę a i tak przy codziennym gotowaniu coś trzeba myć ręcznie.
Co sądzi Pani o zlewach, które w całości wraz z blatem i ociekaczem są zrobione z Corianu?
A jak jest z trwałością zlewów ceramicznych? Rozumiem że w nich jest łatwiej o odpryski niż w innych rodzajach
Nie wyobrażam sobie kuchni bez jakiegoś podręcznego ociekacza. Rozumiem tych, którzy przedkładają estetykę nad funkcjonalność, ale ja do nich nie należę. Gotując, stale coś myję lub płuczę i odkładanie tego za każdym razem do szafki lub na blat byłoby nie do zniesienia.
Tak się zastanawiam... Gdyby każdy talerz miał swoje miejsce, a nie tak jak u nas w mieszkaniu, że wszystkie talerze są na jednej kupie, małe, duże, głębokie i płytkie oraz miseczki, talerzyki. To może nawet wygodnie byłoby umyć, odłożyć na bok, wytrzeć wszystko i włożyć na swoje miejsce, duże do dużych, małe do małych, miseczki do miseczek i kubeczki do kubeczków? :)
@@ProgramistaNaBudowie Droga pomiędzy umyciem a wytarciem wiedzie - tak czy siak - przez ociekacz. A potem się rozwidla...😅😅
@@i_graszka no niby tak, tylko myśle tutaj o ociekaczu w formie rozłożonej ściereczki na blacie :) Próbuję sobie zracjonalizować mój pomysł na trochę większy blat po tej stronie kuchni ze zlewozmywakiem :)
Dzień dobry, polecam silgranitowy BLANCO ELON XL 8 S - piękny i praktyczny zlewozmywak. Bardzo pojemny i prezentuje się pięknie. Ma po bokach delikatne wypustki na które możemy dołożyć różne akcesoria np. kratkę która powiększa część ociekacza. Dodatkowo istnieją różne rynienki ,sitka, deski które są zintegrowane ze zlewem. Użytkowanie tego zlewu to prawdziwa przyjemność. Pozdrawiam serdecznie.
Urszulo, dziękuję Ci za rekomendację, aż sobie wygooglowałam :) Powiedz, jaki masz kolor? Czy ten zlew od Blanco regularnie impregnujesz? Czy nie ma takiej konieczności? :)
@@SzyszkaKarolina Dzień dobry, mam zlew w kolorze antracyt, pielęgnacja polega na wycieraniu do sucha po ,,większym,, zmywaniu - jeśli zadba się o to to impregnacja nie będzie potrzebna.
Jestem na etapie wyboru zlewu i właśnie doszłam do wniosku, że jednokomorowy ale większy będzie praktyczniejszy niż z ociekaczem. Prawdopodobnie będę korzystać z wersji mobilnej ociekacza.
Co do opcji w górnej szafce to nie polecam. Moja przyjaciółka taki ma i o ile dla wysokich osób to jest ok, to dla niskich, jak ja, jest to okropne rozwiązanie. Nie dość, że dosięgam tylko do pierwszej półki więc nie włożę, ani nie zdejmę naczyń, które są wyżej bez wchodzenia na stołek to jeszcze w trakcie wkładania woda leje mi się po rękach co jest nieprzyjemne. :(
Zaciekawiły mnie zlewy ceramiczne ale boję się, że mogą się potłuc. Zlew stalowy byłby najlepszy ale jakoś nie podoba mi się ten surowy wygląd. Teraz mam jakiś mineralny, nie mam pewności jaki dokładnie i po 3 latach już są jakieś przebarwienia więc chyba nie chce takiego.
Rzeczywiście ociekacz na naczynia w szafce jest bardziej kłopotliwy dla osób niższych. Osobiście też nie przepadam za tym rozwiązaniem i ściekającą woda po rękach. Stalowy zlew jest trochę jakby niezniszczalny, więc dla osób, które nie chcą się przejmować, pewnie lepszy. Ceramiczny jednak ma swoją elegancję. Wybór nie jest łatwy :)
Ja tez sie zastanawiałam nad zlewem i miałam do wyboru albo bialy z fragranitu albo ceramiczny. Przy tym kolorze zdecydowałam sie na ceramiczny z FRANKE i nie żałuję swojego wyboru 🙂wyglada pięknie, dobrze się czyścić ale fakt dużo kosztuje
chciałam zapytać czy poleca Pani zlewy zestali nierdzewnej ale w kolorze złotym? jak on będzie się z czasem zachowywał?
A ja mam taki model zlewu 1,5-komorowego, w którym komora główna ma standardową wielkość, a mniejszą komora jest "wzięta" z ociekacza. Dla mnie jest to wygodne rozwiązanie, choć sam płaski ociekacz okazał się niewystarczający i po kilku latach dokupiłem pasującą rozmiarem podstawy mobilną wersję. Teraz miejsca do suszenia naczyń jest akurat i nie mam problemu ze zbierającą się pod naczyniami wodą. Co do materiału to mam mieszankę z granitem ze średniej wówczas półki (kuchnia sprzed 6 lat) i nie polecam. Co prawda jest odporna, ale właściwie cały czas robią się na niej zacieki od wody.
ciągiem oglądam filimiki i się uczę
Dzień dobry pani Karolino. Wcześniej rozważaliśmy zakup podwójnego zlewu 80cm 2x 40x35cm (gł 18cm) ale po Pani materiale zastanawiamy się czy nie zmienić na jedną głęboką (20cm) komórę 54x38cm. Mamy zmywarkę 60cm, może jednak starczy jeden gigant ? :) Przy okazji odzyskamy 20 cm blatu.
Zdecydowanie polecam jedną dużą komorę. Lepsza jedna duża niż dwie małe - większość NONO klientów potwierdza :)
@@SzyszkaKarolina bardzo dziękuję za odpowiedź i za ten film który zainspirował do zmiany pomysły na ostatni moment :) dziś zamawiamy jednokomorowy do szafki 60 o świetnych wymiarach 545x405 x gł 197mm :) czuje podskórnie że to dobry wybór
Ja w zmywarce nie myję jedynie patelni (żadnych) i deski drewnianej/łyżek drewnianych itp, i właściwie jedynie do tego mi służy ociekacz. Wolę większy jednokomorowy niż niepotrzebnie zajmować blat na ociekacz, poza tym np w Ikei są dostępne różne tacki i ociekacze które można postawić tam, gdzie akurat jest miejsce. Polecam :)
Właśnie takie rozwiązanie wybrałam w mojej małej kuchni w bloku. Po latach spędzonych w różnych kuchniach ze zmywarkami, doszłam do wniosku, że ten grat jest kompletnie zbędny, jeśli w domu nie ma dużej rodziny, a goście przychodzą rzadko. We Francji miałam też taki duży, ceramiczny, biały, jednokomorowy, podwieszany zlew. Doświadczenia z nim super negatywne. Dużo czyszczenia ( duźe zużycie wody i chemii). Dlatego teraz mam mały, jednokomorowy i ze stali nierdzewnej. Do tego ociekcz mobilny ustawiony na tacce, który po użyciu chowam do szafki pod zlewem. Blat roboczy pozostaje wolny do innych prac kuchennych.
dzięki, bo miałam kupować zlew kamienny za 300zł. Polecasz jakieś konkretne firmy czarnych kamiennych zlewów?
Nie kupuj! Wiem co mówię, bo sama taki mam :) Po tygodniu już jest poplamiony. Co prawda, bardzo dobrze schodzą plamy domestosem - jest jak nowy. Jednak cotygodniowy zapach domestosu w kuchni, nie jest przyjemny. Polecam Franke i Blanco :)
@@SzyszkaKarolina po tym filmie już nie zamierzam, znalazłam świetny blanco właśnie przed chwilą. Dzięki za polecajkę! :)
Mam piękny drewniany lakierowany blat i stalowy zlew z ociekaczem. Marzy mi się zlew jednokkmorowy, stalowy , podwieszany. Czy naprawdę nie mogę go mieć?? Czy nie moznajskos zaimpregnować boków blatu?
Proszę o więcej wizualizacji.
Dobre pytanie. Ciężko uwierzyć że nie ma rozwiązania
Farmerski jest najlepszy 50 na 60 nawet duży garnek i patelnia się mieści.
Czy zna ktoś markę/model zlewozmywaków głębszych niż 23cm? Poszukuję od jakiegoś czasu, ale widzę, że u nas jest z tym duży problem, większość dostępnych na rynku ma tylko 19cm głębokości :(
Podpinam się do tego pytania! :) sama zwykle miałam doświadczenie właśnie z 19-22 cm głębokości :)
@@SzyszkaKarolina kupiłam właśnie ceramiczny wielki zlewozmywak (56 x 60) głębokość 28 cm polskiej firmy Koło, w dodatku udało mi się upolować ostatnią sztukę z outletu (leciutko uszczerbiony tył/róg, zupełnie bez wpływu na wygląd czy użytkowanie) więc skakałam z radości - będzie idealny do mojej kuchni w wiejskim stylu.
Ja osobiście nie lubię głębokich zlewów bo trzeba się bardziej pochylać
zgadzam sie, dla osob z problemami w odcinku lędzwiowym (czyli spora grupa) taki głęboki to dramat. Dlatego ja nie biorę podwieszanego własnie, bo są głębsze conajmniej o grubosc blatu. Lepszy nakladany max 20 cm, a najlepiej ok 18-19 cm
Szkoda że nie ma stalowych zlewów farmerskich w sprzedaży
Szkoda, że nie pokażą e zostały zlewy jako potwierdzenie słów.
Ja mam zlew, który ma 1,5 komory i nie wyobrażam sobie bez tej małej komory życia. Także pewnie każdemu według potrzeb ;)
Do czego jej używasz?
Co to za kwiat w tle?
Kroton 🌳