Ja dodałabym jeszcze: 1) brak szuflad w kuchni - nawet jeśli nie planuje się ich w całej zabudowie, to brak przynajmniej 2-4 szuflad na drobne przedmioty, typu sztućce czy inne tego typu przybory (łopatki, chochle itp.), przyprawy, folie, gąbki - jest niesamowicie denerwujący i bardzo niewygodnie się korzysta z kuchni; 2) brak blatu obok umywalki w łazience i brak szuflady pod umywalką - nie ma gdzie odstawić artykułów higienicznych, odłożyć kosmetyków do makijażu itp., tak, aby wszystko było pod ręką, a jednocześnie nie stało na umywalce. Półka pod lustrem wg mnie jest do d... - mnóstwo razy malując się potrąciłam coś niechcąco ręką i wszystko na tej półce jak domino leciało; 3) zbyt płytkie szafy na ubrania wiszące - nawet na damskie obrania w rozm. XS-S szafa 50 cm jest za płytka. Na grubszych kurtkach, płaszczach drzwi uchylne się nie domykają, przy przesuwnych trzeba, jak w japońskim metrze, upychacza zatrudnić 😉; 4) do długości wylewki baterii dodałabym jeszcze wysokość - za niska bateria koszmarnie utrudnia mycie naczyń czy napełnienie czegoś wodą; 5) do słabej jakości produktów dodam badziewne wykonanie prac wykończeniowych - byle jak, byle jakimi materiałami, jakimiś prowizorkami z kosmosu, a później: tu się coś odkleiło, tam wykruszyło... Mieszkam od sześciu lat wynajmowanym mieszkaniu i to jest dobre pole do obserwacji, czego mi brakuje, co jest niewygodne, co zrobiłabym inaczej. Pewnych błędów zapewne można dzięki temu uniknąć. Pozdrawiam i czekam na kolejne odcinki 👌
@@magdalena2238 szyba mniej więcej też na 90cm. Dalej była pusta przestrzeń tak z 80cm i dopiero ściana. Problem polegał na tym że brodzik 90cm NIE nadaje się do prysznica walk in, bo woda która wyleci poza nie ma gdzie spłynąć (brodzik jest wyżej niż podłoga). Rozwiązaniem tej fuszerki będzie albo zamówienie drzwi prysznicowych w celu zamknięcia tego nieszczęsnego brodzika, albo usunięcie tego brodzika i zrobienie odpływu w podłodze + odpowiedni spad.
Bardzo fajne te Pani filmiki i przekaz. Dziękuję bardzo. Bez zadęcia, bez gwiazdorzenia. Merytorycznie, praktycznie, szczerze. Doceniam to, dziękuję i pozdrawiam serdecznie. 👍👏💐
Bardzo trafny film. Dodałabym punkt: spory przerost designu nad funkcjonalnością np. piękne krzesła, ale bardzo niewygodne. Podwójny zlew w łazience, a i tak wszyscy korzystają z tego, do którego im bliżej, duża i piękna kuchnia gazowa Smeg, ale nie ma możliwości wsadzić tam dużej blachy. Remontując stary dom znajomi chcieli zrobić ogrzewanie podłogowe oraz zachować drewniane podłogi, tam gdzie się da. W rezultacie okazało się, że w niektórych pomieszczeniach nie dało się zachować drewnianej podłogi, a już ogrzewanie zostało zrobione gdzie indziej, w rezultacie mają inną podłogę w każdym pomieszczeniu, ogrzewanie podłogowe tylko w korytarzu i łazience...natomiast w kuchni są zimne płytki a w salonie jest zachowana deska. PS. Przydałby się odcinek o ogrzewaniu podłogowym i o tym, jakie podłogi można zastosować, bo w Internecie jest dużo sprzecznych informacji na ten temat. ;)
@@AnAn-wj3xx Nie rozumiesz, żałują, że zanim zaczęli planować ogrzewanie podłogowe nie sprawdzili stanu podłogi. Mają płytki i nie mają pod nimi ogrzewania podłogowego.
Jak słuchamy wykładów wnętrzarskich na YT, to właśnie moda, a nie zła jakość skraca czas radosnego korzystania z nowych wnętrz. Wnętrza niemodne, ale przy tym bardzo dobrej jakości, to koszmar z naszych snów. Brrrrry.
Podziękowania za nowy odcinek i pozdrowienia dla pani Karoliny. Największym błędem jest kupowanie szerokiej gamy produktów które są "ładne". Bez zastanawiania się czy to się sprawdzi, czy będzie funkcjonalne, czy zgra się z całością. Remontując i wykańczając kilka wnętrz również popełniłam błędy. Opiszę je krótko tak aby inni mogli ich uniknąć: 1) szare meble kuchenne (NCS 7500) - piękne ale totalnie za ciemne do aneksu kuchennego bez okna!! 2) biała ceramika łazienkowa na tle płytek imitujących marmur - duży format, eleganckie płytki ale nie są białe!! 3) drzwi wewnętrzne z promocji - tańsze ale często oznacza to że są gorsze - nie polecam drzwi z marketów budowlanych!! 4) brak podziałów frontów wykończonych lustrami - jednolita i duża tafla szkła jest ciężka co wpływa na komfort otwierania np szafy jeśli ta nie posiada drzwi przesuwnych 5) plafony sufitowe do salonu - nowoczesne , zrobione na "ślinę i sznurek" unikajcie zwłaszcza wyrobów nowodworski(ch) - drogie i rozpadające się w rękach 6) jasnoszare panele podłogowe - ładne ale widać na nich najmniejsze zabrudzenia i kurz 7) zestawy mebli kuchennych z najniższej półki cenowej - ładne ale jak są nieużywane - nawet te z ulubionej skandynawii 8) drewniane, olejowane blaty robocze... piękne ale niepraktyczne zwłaszcza w kuchni gdzie dużo się gotuje 9) biała fuga jako wykończenie białych płytek "cegiełek" 10) silikonowe wykończenie blatu roboczego - sprawia wrażenie że pomiędzy blatem a ścianą ciągle jest mokro - widać to dobrze kiedy używa się oświetlenia umieszczonego na spodzie szafek wiszących 11) tania armatura łazienkowa ''no name'' - polecam tą znaną, niemiecką GR...!! Przy zakupie droższa ale działa latami!!
@@AnAn-wj3xx Są silikony matowe, albo fuga ceramiczna np odpychająca pleśń, zabrudzenia itp...szorowalna. Nie mogę polecić konkretnej marki - temat nadal zgłębiam. Pozdrawiam
Czy możesz rozwinąć punkt 2.z Twojej listy? Planuję w łazience plytki imitujące marmur. Co jest z nimi nie tak, aż tak różnią się odcieniem od pozostałych białych elementów łazienki? Czy jesteś z nich zadowolona, jak się prezentują? Czy nadają się do małej łazienki (taka jest moja), czy ją przyloczą? Pozdrawiam i czekam na sygnał:)
@@casablanca9826 Proponuję obejrzeć inspiracje np. na Pintereście lub Homebooku a zmoich obserwacji wynika że: 1) Jeśli marmur to tylko gres szkliwiony - połysk- zwłaszcza na ściany ponieważ łatwo utrzymać czystość. 2) Istnieje cała masa wzorów - proszę poszukać takiego producenta który oferuje minimalną powtarzalność wzoru na płytce- najlepiej gdyby miał min 8-10 wzorów - bardzo źle wyglądają dwie takie same płytki położone blisko siebie ( NA ETAPIE UKŁADANIA PŁYTEK TRZEBA PILNOWAĆ PANÓW PONIEWAŻ ONI Z NATURY NIE WIDZĄ TEGO CO MY KOBIETY ZAUWAŻAMY 😊) 3) Proponuję wybierać płytki z jak najcieńszymi zarysowaniami (użyleniem) - bez względu na wymiar płytek ( ja użyłam 60x60cm) ale polecam także 30x60cm- sam rysunek linii jest na tyle ładny że im cieńszy i drobniejszy robi większe wrażenie. Zbyt duże ,,plamy,, i zbyt szerokie linie przytłaczają i męczą oko. 4) Nie polecam zdobień w kolorze złota - te szare są zdecydowanie bardziej eleganckie 5) Bardzo ważne jest połączenie marmuru z innym rodzajem płytek - świetnie wygląda w połączeniu z płytkami imitującymi drewno ale jeszcze lepiej kiedy jest przełamany betonem!! 6) Proszę pamiętać także że marmur nie jest śnieżnobiały - widać to zwłaszcza kiedy zamontuje się białą ceramikę - w takim wypadku fajnie wygląda kiedy ceramika nie jest zamontowana na płytkach ,,marmurowych,, tylko na tych innych 7) Proszę nie układać płytek marmurowych jednakowych w całym pomieszczeniu - bez względu na jego wielkość - pomieszczenie zamiast cieszyć oko staje się przytłaczające a wtedy pozostaje tylko przełamywanie monotonii dodatkami których niby jest strasznie dużo a tak naprawdę ciężko znaleźć coś ,,smacznego,,. 8) Ważna rzecz !!- wybierając płytki w sklepie - należy odwrócić je do siebie stroną szkliwioną i sprawdzić czy do siebie przylegają!!
@@urszulatomaszewska7055 Dziękuję bardzo za tak wnikliwą odpowiedź. Oczywiście oglądam różne aranżacje w internecie, ale trudno mi niektóre rzeczy przenieść wyobraźnią do mojego wnętrza.Dzięki Pani wiele się dowiedziałam, ale także nabrałam nowych wątpliwości. Mam małą łazienkę i zamierzałam całą zrobic w tych kaflach, w rozmiarze 60×60 lub jeszcze większych. Z Pani obserwacji natomiast wynika, że może to przytłaczać i stać się zbyt monotonne. Myślę, że Pani ma rację. Nie przekonuje mnie jednak połączenie z drewnem czy betonem. Boję się w związku z tym innego odcienia bieli ceramiki i połączenia jej z kaflami. MOze mnie to drażnić. Jestem wiec w kropce. Muszę to jeszcze przemyśleć. Remont w sierpniu a ja nadal niezdecydowana. Ehh, a może wybrać inne plytki....sama juz nie wiem. Remont łazienki to duzy koszt i chciałoby się zrobić idealnie.
Miejsce instalacji łączników czasami zależy od strony i kierunku otwierania drzwi do pomieszczeń, ilości wejść i wyjść w jednym pomieszczeniu oraz od priorytetów w kolejności poruszania się ludzi w dużych pomieszczeniach lub od specyfiki łażenia np. po pomieszczeniach w amfiladzie. My chodziliśmy z czymś do pisania i "włączaliśmy" i "wyłączaliśmy" światło tym czymś na ścianach we wszystkich pomieszczeniach, aż do znudzenia. Dzięki Bogu. Jak potem porównaliśmy to z "projektem wykonawczym", to tym bardziej. Polecamy.
Dziękuję za rady. Podzielę się tym, co nie wyszło w moim obecnym mieszkaniu w wieżowcu: 1. Płyta gazowa zamontowana za blisko ściany i szybu z licznikami, do którego jest dostęp przez plastikowe okno rewizyjne. To spowodowało, że musiałam dokupić szybę żaroodporną. Teraz szukałabym innego okna rewizyjnego, ale kiedyś zdałam się na fachowców, którzy o tym nie pomyśleli. 2. Łóżko w sypialni skierowane głową do ściany od sasiadów, którzy regularnie urządzają imprezy. To jest trudno przewidzieć, gdy się dopiero kupiło mieszkanie. 3. Ogromna szuflada z koszami na śmieci w kuchni (ok. 80 cm głębokości), którą trudno wyciągnąć w razie potrzeby, bo jest bardzo ciężka. 4. Pralka ustawiona w rogu łazienki między umywalką a kabiną prysznicową tak, że nie można tej pralki wysunąć. Trzeba by demontować umywalkę. 5. Wysokie szafy, na których zbiera się kurz, a mogły być do sufitu, ale stolarz nie chciał ich wykonać, bo w wieżowcach są krzywe sufity i ściany. 6. Zbyt płytka szafka wisząca w łazience, która utrudnia przechowywanie normalnie złożonych ręczników. 7. Brak oświetlenia nocnego w łazience. Chcąc mieć dekor dokładnie w danym miejscu w łazience, trzeba dokłdanie wskazać miejsce fachowcowi, a najlepiej obliczyć co do centymetra, jak mają być kładzione płytki gładkie, bo inaczej dekor zostanie np. przesunięty o pół płytki w bok i już nie będzie w tym miejscu, gdzie go chcieliśmy mieć. Generalnie lepiej czuwać nad wykonaniem pracy przez fachowców, bo mimo dobrej woli popełniają błędy.
@@magdalena2238 Gdy był robiony remont łazienki, to uzasadnieniem takiego układu było to, że tam już są poprowadzone rury, które można wykorzystać do prysznica, czyli że nie trzeba będzie kuć. Teraz bym się na to nie zgodziła. Dodam jeszcze, że pralka jest ładowana od góry, więc ogólnie da się żyć, ale jak pralka "padnie", to naprawdę trzeba będzie zdemontować umywalkę. Inna sprawa, że łazienka wymaga już odświeżenia. Może to dobra okazja, żeby ją urządzić zupełnie od nowa.
Od siebie: 1. Niedoświetlona kuchnia. Podczas pracy w kuchni oświetlenie mam za sobą, co daje cień na blat roboczy. 2. Brak miejsca do przechowywania oczywistości: mop, odkurzacz, deska, detergenty, itp. 3. Brak miejsca do przechowywania w łazience, w szczególności pod prysznicem. Kiedyś wynajmowałam mieszkanie, gdzie kosmetyki do kąpieli trzymałam w szafce. Za każdym razem wyciągałam najpotrzebniejsze, ponieważ nie uznaję trzymania kosmetyków w brodziku. 4. Zbyt mało miejsca na śmieci. Przestreń pod zlewem mieści tylko jeden mały kosz. Odpady do segregacji zbieram w jedną torbę i osobno przy śmietnikach segreguję. Świetny odcinek i czekam na następne!
Nie wiem, czy to błędy, ale bardzo frustrujące dla mnie są szuflady pod umywalkami w łazience, które na pozór są pojemne, a w rzeczywistości jak się do nich coś więcej włoży, to uderza to w odpływ i w elekcie psuje go, powodując konieczność wymiany co pół roku, albo i częściej. Chyba lepsze są jednak otwierane szafki. Drugi temat to mała ilość półek w fabrycznych szafkach, albo na regałach. Co ogranicza pojemność takich mebli. Trzeci mój błąd - okna trudnodostępne do mycia, np. nad schodami. Zrobiłam sobie takie kuku przy przebudowie i radzę, myślcie nad doświetleniem, nie łudźcie się, że jakoś się to umyje. Bo myje się potem raz do roku, klnąc jak szewc, stojąc jedną nogą na drabinie, a jedną ręką trzymając się "luftu". Do bani.
Co do oświetlenia jak planowaliśmy z żoną kuchnie i jadalnie było dużo sporów, mamy sporo reflektorów na szynie, które można skierować na stol bądź na inną powierzchnie roboczą
Reflektorów jest 6, wystarczające. Pewnie gdyby nam się chciało je na codzień przekręcać to by 4 wystarczyły, ale nam się nie chce. Pomieszczenie ma 11m2 w literę L. Kuchnia jest oddzielnie od salonu i są w niej 2 okna, jedyne światło poza reflektorami to ledy pod szafkami górnymi. Z reflektorów korzystam tez na działce letniskowej, są słabszej jakości, kupione były używane, są bardzo funkcjonalne. Jakie żarówki to musiałbym sprawdzić. Co do rozwiązania to każdemu polecam, ale oczywiście nie pasują do każdego wnętrza.
Reflektory, to super rozwiązanie, zgadza się :) Sami w NONO też stosujemy, gdy np klient potrzebuje modyfikacji w trakcie mieszkania (różna aranżacja dekoracji na ścianach, ustawienie stołu itd :) Fajnie, że znaleźliście złoty środek :)
Jeśli chodzi o wysokość, to uważam, że zła wysokość umywalki w łazience też jest błędem - nie tylko irytującym, ale i szkodliwym, bo zbyt dłógie garbienie się nad przesadnie niską nie sprzyja zdrowiu pleców. Poza tym dobrze starannie dopasowywać co więkrze meble i sprzęty do pomieszczeń. Powiedzmy sobie, że u nas pralka została tak ustawiona, że nie można przez to otworzyć okna w łazience - no, a jak nie można otworzyć, a nie mieszka się na parterze, to ciężko to okno umyć. Mogę się tylko cieszyć, że to nie ja się tym zajmowałam.
Oświetlenie - można też przesadzić. W pokoju córki daliśmy żyrandol na 3 żarówki, 2 kinkiety, lampe biurowa i oświetlenie typu tubka przy oknie. Mam wrażenie że jest za dużo na 12 m2...
Oświetlenie to bardzo trudny temat, który często projektuje się poprzez metodę prób i błędów, np zmieniając natężenia źródeł światła i kierunki. Może uda się poprawić :)
Bardzo podoba mi się punkt: "za mało miejsca do przechowywania w stosunku do ilości posiadanych rzeczy". Często spotykam się w internecie z narzekaniem w komentarzach, że jakieś wnętrze ma za mało miejsca do przechowywania - zupełnie tak, jakby istniało jakieś obiektywne minimum. Niektórzy nie potrafią zrozumieć, że ktoś może mieć o wiele mniej rzeczy niż osoba pisząca komentarz. Ja na przykład jestem minimalistką i często, gdy wynajmuję mieszkania, nie używam niektórych szaf i szafek. Zupełnie bez sensu byłoby posłuchać czyjejś rady i do własnego domu kupić dużą szafę, której nigdy nie użyję.
Kiedyś najpierw położyliśmy taką udawaną białą cegiełkę, co kiedyś była modna, zostawiając miejsce na listwy przypodłogowe, ale coś źle policzyliśmy i pomiędzy górną krawędzią listwy i dołem tej ozdoby z cegieł było nic, czyli pusta przestrzeń 😅 Innym razem stolarz robił nam zabudowę do łazienki i tak zrobił że nie zostało już miejsca na żadną listwę, a była tam planowana, miała tam być też jakaś fototapeta za szkłem - została gołą ściana bez listwy. Dobieraliśmy kolory ścian i kolory mebli, ściany wyszły nam w takim bężowozielonkawym kolorze, a zabudowy w zimnym szarym, strasznie to się rzucało w oczy
Brak rozprowadzenia instalacji antenowej, sieciowej przed remontem lub przewidzenia miejsca na kable. Miesiąc po tym jak mamy świeżo położone gładzie na siatce przychodzą "Panowie od internetu", bo chcą położyć światłowód i trzeba niszczyć ścianę przez pół mieszkania.🤦
Największy błąd, to wiedzieć co jest modne. Ale jak zleciliśmy osobie projektującej wnętrza zrobić je niemodnie, to wymiękła. "Rzeczy niemodnych nie trawię"; "Rzeczy niemodne pokazują w necie"; "Co ludzie powiedzą?", "Będziecie żałować" i takie tam podobne.
W sumie racja że zależy od wzrostu. Właśnie odebraliśmy od szklarza szybę o szerokości 105 cm do takiego prysznica ( więcej się nie dało). A marzył mi się taki prysznic i pasował do rozkładu łazienki. Tylko się trochę obawiam czy to nie jest za mało... Ale juz poszło:)
@@agnieszkawilkolazka8450 mi sie wydaje że to wcale nie zalezy od wzrostu, osoba niska może rozchlapywać wodę tak samo jak osoba wysoka. Optymalna długość to 120cm, ja mogłam dać 110cm ale zregygnowałam.
Wielkość szyby do prysznica walk in zależy od wielkości łazienki - zwykle to układ ścian pozwala nam optymalnie wybrać najlepsze miejsce dla umocowania szyby. Jeśli łazienka jest niewielka i ma około 3,5 - 4 m2 lepiej sprawdzi się kabina lub wanna z parawanem. Proszę pamiętać że szyba pomimo iż przezroczysta jest masywna, zwykle ma około 2m wysokości lub więcej - w łazience tej wielkości wygląda przytłaczająco niczym za duży mebel. W połączeniu z brodzikiem zabiera sporo miejsca i w efekcie mamy małe pomieszczenie dodatkowo podzielone.
A propos kolizji- okazało się u nas, że gdy otwiera się do góry drzwiczki szafki kuchennej pod samym sufitem, to trzeba....zamknąć uchylone na ścianie obok okno...przyzwczailiśmy się....😉🙁
A zmywarka blisko szafki narożnej? Mam dylemat w kuchni, co będzie lepszym rozwiązaniem: założenie początkowe uwzględnia duży zlew z ociekaczem po prawej stronie. Jestem praworęczna. Logiczne by było dać zmywarkę pod ociekaczem, po prawej stronie od zlewu. Jednak jest to jednocześnie przy szafce narożnej. Kolizji z uchwytami nie będzie, ale martwię się o front szafki narożnej, że będzie się chlapał i szybko niszczył, bo chciałam front z jesionu (ikea torhamn). Ma on wgłębienia pod kątem prostym. Druga opcja to zmywarka na lewo od zlewu ale już pod blatem z laminatu, a nie ociekaczem. Czyli mniej wygodnie dla osoby praworęcznej + kąpię po blacie, ale nie będzie się chlapać front szafki. Która opcja jest lepsza? Nie mogę też przesunąć zlewu w lewo, by mieć i zmywarkę na prawo i nie przy szafce narożnej, bo wtedy mam zlew przy samej ścianie...
Znane mi osoby praworęczne i ja sama mają ociekacze po lewej stronie i pod nimi zmywarkę, dla mnie jest to bardzo wygodne. Nie wiem dlaczego, bo logika podpowiada ociekacz po prawej
U mnie na minus- zlewozmywak w szafce narożnej. Cóż, kuchnia raczej nieustawna, typowo blokowa. Tak wyszło za radą "Pana od mebli". Jednak jest to niewygodne.
Bardzo ciekawe praktyczne podejście -faktycznie te drobiazgi mają duży wpływ na komfort użytkowania. choć muszę przyznać że obejrzałam też filmik o niemodnych rozwiązaniach. Nie ze wszystkim się tam zgadzam. Moim zdaniem zbyt pochopnie odesłała Pani tę szarą szklaną tanią do lamusa. Do łazienki w postaci przemyślanych skromnych i korespondujących ze sobą dekorów jest ok i jest bardzo funkcjonalna biorąc pod uwagę fakt, że twarda miejska woda zostawia kamień trudny do usunięcia z matowych czy nie daj Boże kamiennych elementów. minimalistyczna, bez zbierających kurz wystawek łazienka jest miła dla oka i nie wygląda out-of-date. No i da się ją domyć😅
W przypadku urządzania wnętrz lepiej jednak nie uczyć się na swoich błędach😉 A błędów do popełnienia jest cała gama. Zbyt mała ilość punktów świetlnych, za mała ilość gniazdek; piękne meble ale mega niewygodne; podłogi, drzwi, armatura, glazura fatalnej jakości; zbyt wysokie blaty uniemożliwiające otwarcie okna. A brak dopasowania do naszych potrzeb to już zupełna zmora...Porada specjalisty to wręcz zbawienie, które pozwoli w wielu przypadkach uniknąć frustracji. Ten odcinek to dobra przestroga👍
Rzeczywiście, warto błędów nie popełniać! Cieszę się, że aż tak wiele propozycji błędów pojawiło się w komentarzach, tylko czytać i zbroić się na czas wykańczania wnętrz :)))
A ja zapytam o piekarnik obok zmywarki - czy warto szukać np. takiego, który będzie miał funkcję chłodzenia obudowy, czy jest to zbędne, bo płyta meblowa wystarczająco dobrze izoluje?
Polecam przeczytanie w instrukcji obsługi danego sprzętu AGD co zaleca producent. Przy założeniu że chcemy uzyskać najbardziej optymalny trójkąt roboczy te sprzęty powinny być od siebie oddalone. Piekarnik z funkcją pyrolizy który nagrzewa się do 400* może wpływać na pogarszanie się parametrów pracy lodówki. Zauważam taką prawidłowość - im więcej dowiemy się o sprzętach AGD przed ich zakupem tym łatwiej i sensowniej zaprojektować je w naszej kuchni która ma być przede wszystkim funkcjonalna ale też z założeniem że sprzęty będą żywotne i nie będziemy musieli wymieniać ich po roku czy dwóch.
Hej Patrycja! Tak jak jeden z komentarzy podpowiada, warto zapoznać się z instrukcją obsługi konkretnych modeli. Każdy producent zastrzega sobie odpowiednie rozwiązanie. I jeżeli chcemy korzystać z prawa gwarancji, to projektant nie pomoże :) Z mojego doświadczenia wynika jednak, że nikomu przy takim sąsiedztwie nie zepsuły się sprzęty. Często klienci podejmują decyzję o sąsiedztwie mimo przeciwskazań producenta. Nie mogę tego polecać, ale szanuję to rozwiązanie :) , ponieważ w przeciętnej wielkości kuchni, zwyczajnie nie ma możliwości rozsuwania tych sprzętów. U siebie w domu mam lodówkę w zabudowie obok piekarnika w słupku, a pod piekarnikiem zmywarkę. Tak! :) Na sprzętach producenta było napisane, że nie jest to wskazane. Jednak funkcjonalnie nie widziałam lepszego rozwiązania, ponadto, przy takim rozwiązaniu (lodówka w zabudowie obok piekarnika w zabudowie) mamy aż dwie płyty konstrukcyjne, które mocno izolują, więc śpię spokojnie :) Także reasumując, stosuję rozwiazanie lodówki obok piekarnika :) pozdrawiam :)
@@SzyszkaKarolina wielkie dzięki za odpowiedź 😉 zaskoczyła mnie ta zmywarka z piekarnikiem u Ciebie, serio! 🤭 fajne wykorzystanie miejsca 👏 ostatnio wpadłam na rozwiązanie typu pralka +lodówka niska nad w zabudowie, w jednym pionie. Stosowałaś może takie rozwiązanie w małych mieszkaniach? Co sądzisz? pozdrawiam! 🌷
Jestem przy drugim punkcie i póki co wszystko to jest w moim mieszkaniu, które mam od paru lat od ojca, który zatrudnił do wystroju architekta, który został źle zbriefowany, a potem coz, pojawiały się też błędy w stylu cień na blacie kuchni, brak światła nad stołem itd. Świetna uwaga o ilości szafek - moja kawalerka przerobiona na pokój z drzwiami szklanymi zasuwanymi odgradzajacy od kuchni oraz sypialnią ma za dużo szafek i szaf, które zajmują mnóstwo miejsca, są częściowo puste i zagracaja mieszkanie, a to zabudowa na wymiar, więc nie usunę części 😑 No cóż, brief był ze dwie siostry będą na jakiś czas mieszkać razem, ale to się nie wydarzyło i czekam aż zgromadzenie fundusze na generalny remont z wybranym przeze mnie architektem, bo mieszkanie zupełnie nie spełnia moich potrzeb (szkoda, że nie macie jeszcze full service w Warszawie ;)) Cenne uwagi, czego nie robić no i mam wrażenie, że jeśli w życiu wynajmuje się rozne mieszkania, to też dodaje to doświadczenia :)
Jeszcze jeden błąd w kuchni to blat laminowany łączony z kawałków tuż przy zlewie. Teoretycznie to miała być oszczędność, żeby nie kupować podwójnych blatów. Teraz muszę ciągle uważać, żeby nie zalać łączenia. Wolę kupić trzy blaty niż mieć takie łączenie obok zlewu.
Ja dodałabym jeszcze:
1) brak szuflad w kuchni - nawet jeśli nie planuje się ich w całej zabudowie, to brak przynajmniej 2-4 szuflad na drobne przedmioty, typu sztućce czy inne tego typu przybory (łopatki, chochle itp.), przyprawy, folie, gąbki - jest niesamowicie denerwujący i bardzo niewygodnie się korzysta z kuchni;
2) brak blatu obok umywalki w łazience i brak szuflady pod umywalką - nie ma gdzie odstawić artykułów higienicznych, odłożyć kosmetyków do makijażu itp., tak, aby wszystko było pod ręką, a jednocześnie nie stało na umywalce. Półka pod lustrem wg mnie jest do d... - mnóstwo razy malując się potrąciłam coś niechcąco ręką i wszystko na tej półce jak domino leciało;
3) zbyt płytkie szafy na ubrania wiszące - nawet na damskie obrania w rozm. XS-S szafa 50 cm jest za płytka. Na grubszych kurtkach, płaszczach drzwi uchylne się nie domykają, przy przesuwnych trzeba, jak w japońskim metrze, upychacza zatrudnić 😉;
4) do długości wylewki baterii dodałabym jeszcze wysokość - za niska bateria koszmarnie utrudnia mycie naczyń czy napełnienie czegoś wodą;
5) do słabej jakości produktów dodam badziewne wykonanie prac wykończeniowych - byle jak, byle jakimi materiałami, jakimiś prowizorkami z kosmosu, a później: tu się coś odkleiło, tam wykruszyło...
Mieszkam od sześciu lat wynajmowanym mieszkaniu i to jest dobre pole do obserwacji, czego mi brakuje, co jest niewygodne, co zrobiłabym inaczej. Pewnych błędów zapewne można dzięki temu uniknąć.
Pozdrawiam i czekam na kolejne odcinki 👌
Ostatnio widziałam 2 mieszkania inwestycyjne z brodzikiem 90*90 i szybą walk in!!!
Dokładnie tak, ja tez buduję wizję mojego przyszłego domu na podstawie licznych niedoskonalosci w wynajmowanych mieszkaniach:)
Fantastyczne przykłady, dziękuję! :)
@@AnAn-wj3xx a ta szyba to na ile cm była 🤷♀️🙈 na 30 cm? Dało się wejść pod ten prysznic?
@@magdalena2238 szyba mniej więcej też na 90cm. Dalej była pusta przestrzeń tak z 80cm i dopiero ściana. Problem polegał na tym że brodzik 90cm NIE nadaje się do prysznica walk in, bo woda która wyleci poza nie ma gdzie spłynąć (brodzik jest wyżej niż podłoga). Rozwiązaniem tej fuszerki będzie albo zamówienie drzwi prysznicowych w celu zamknięcia tego nieszczęsnego brodzika, albo usunięcie tego brodzika i zrobienie odpływu w podłodze + odpowiedni spad.
Bardzo ładna koszula. Pasuje Pani 🙂
Dziękuję :)))
Bardzo fajne te Pani filmiki i przekaz. Dziękuję bardzo. Bez zadęcia, bez gwiazdorzenia. Merytorycznie, praktycznie, szczerze. Doceniam to, dziękuję i pozdrawiam serdecznie. 👍👏💐
Bardzo trafny film.
Dodałabym punkt: spory przerost designu nad funkcjonalnością np. piękne krzesła, ale bardzo niewygodne. Podwójny zlew w łazience, a i tak wszyscy korzystają z tego, do którego im bliżej, duża i piękna kuchnia gazowa Smeg, ale nie ma możliwości wsadzić tam dużej blachy.
Remontując stary dom znajomi chcieli zrobić ogrzewanie podłogowe oraz zachować drewniane podłogi, tam gdzie się da. W rezultacie okazało się, że w niektórych pomieszczeniach nie dało się zachować drewnianej podłogi, a już ogrzewanie zostało zrobione gdzie indziej, w rezultacie mają inną podłogę w każdym pomieszczeniu, ogrzewanie podłogowe tylko w korytarzu i łazience...natomiast w kuchni są zimne płytki a w salonie jest zachowana deska.
PS. Przydałby się odcinek o ogrzewaniu podłogowym i o tym, jakie podłogi można zastosować, bo w Internecie jest dużo sprzecznych informacji na ten temat. ;)
Podpinam się odnośnie tematu ogrzewania podłogowego. Bardzo by się przydał!
Super film Karolina 😉
Czyli tak jak w większości domów- ogrzewanie podłogowe pod płytkami. Nie widzę problemu.
Ich dom, ich sprawa.
@@AnAn-wj3xx Nie rozumiesz, żałują, że zanim zaczęli planować ogrzewanie podłogowe nie sprawdzili stanu podłogi. Mają płytki i nie mają pod nimi ogrzewania podłogowego.
Ooo, to z tym Smegiem nie wiedziałam, że jest taki haczyk :) Bardzo dziękuję za Twoje obserwacje! pozdrawiam :)
Pomyślę o tym ogrzewaniu :)
Jak słuchamy wykładów wnętrzarskich na YT, to właśnie moda, a nie zła jakość skraca czas radosnego korzystania z nowych wnętrz. Wnętrza niemodne, ale przy tym bardzo dobrej jakości, to koszmar z naszych snów. Brrrrry.
Podziękowania za nowy odcinek i pozdrowienia dla pani Karoliny.
Największym błędem jest kupowanie szerokiej gamy produktów które są "ładne". Bez zastanawiania się czy to się sprawdzi, czy będzie funkcjonalne, czy zgra się z całością. Remontując i wykańczając kilka wnętrz również popełniłam błędy. Opiszę je krótko tak aby inni mogli ich uniknąć:
1) szare meble kuchenne (NCS 7500) - piękne ale totalnie za ciemne do aneksu kuchennego bez okna!!
2) biała ceramika łazienkowa na tle płytek imitujących marmur - duży format, eleganckie płytki ale nie są białe!!
3) drzwi wewnętrzne z promocji - tańsze ale często oznacza to że są gorsze - nie polecam drzwi z marketów budowlanych!!
4) brak podziałów frontów wykończonych lustrami - jednolita i duża tafla szkła jest ciężka co wpływa na komfort otwierania np szafy jeśli ta nie posiada drzwi przesuwnych
5) plafony sufitowe do salonu - nowoczesne , zrobione na "ślinę i sznurek" unikajcie zwłaszcza wyrobów nowodworski(ch) - drogie i rozpadające się w rękach
6) jasnoszare panele podłogowe - ładne ale widać na nich najmniejsze zabrudzenia i kurz
7) zestawy mebli kuchennych z najniższej półki cenowej - ładne ale jak są nieużywane - nawet te z ulubionej skandynawii
8) drewniane, olejowane blaty robocze... piękne ale niepraktyczne zwłaszcza w kuchni gdzie dużo się gotuje
9) biała fuga jako wykończenie białych płytek "cegiełek"
10) silikonowe wykończenie blatu roboczego - sprawia wrażenie że pomiędzy blatem a ścianą ciągle jest mokro - widać to dobrze kiedy używa się oświetlenia umieszczonego na spodzie szafek wiszących
11) tania armatura łazienkowa ''no name'' - polecam tą znaną, niemiecką GR...!! Przy zakupie droższa ale działa latami!!
Czy silikon można czymś zastąpić?
@@AnAn-wj3xx Są silikony matowe, albo fuga ceramiczna np odpychająca pleśń, zabrudzenia itp...szorowalna. Nie mogę polecić konkretnej marki - temat nadal zgłębiam. Pozdrawiam
Czy możesz rozwinąć punkt 2.z Twojej listy? Planuję w łazience plytki imitujące marmur. Co jest z nimi nie tak, aż tak różnią się odcieniem od pozostałych białych elementów łazienki? Czy jesteś z nich zadowolona, jak się prezentują? Czy nadają się do małej łazienki (taka jest moja), czy ją przyloczą? Pozdrawiam i czekam na sygnał:)
@@casablanca9826 Proponuję obejrzeć inspiracje np. na Pintereście lub Homebooku a zmoich obserwacji wynika że:
1) Jeśli marmur to tylko gres szkliwiony - połysk- zwłaszcza na ściany ponieważ łatwo utrzymać czystość.
2) Istnieje cała masa wzorów - proszę poszukać takiego producenta który oferuje minimalną powtarzalność wzoru na płytce- najlepiej gdyby miał min 8-10 wzorów - bardzo źle wyglądają dwie takie same płytki położone blisko siebie ( NA ETAPIE UKŁADANIA PŁYTEK TRZEBA PILNOWAĆ PANÓW PONIEWAŻ ONI Z NATURY NIE WIDZĄ TEGO CO MY KOBIETY ZAUWAŻAMY 😊)
3) Proponuję wybierać płytki z jak najcieńszymi zarysowaniami (użyleniem) - bez względu na wymiar płytek ( ja użyłam 60x60cm) ale polecam także 30x60cm- sam rysunek linii jest na tyle ładny że im cieńszy i drobniejszy robi większe wrażenie. Zbyt duże ,,plamy,, i zbyt szerokie linie przytłaczają i męczą oko.
4) Nie polecam zdobień w kolorze złota - te szare są zdecydowanie bardziej eleganckie
5) Bardzo ważne jest połączenie marmuru z innym rodzajem płytek - świetnie wygląda w połączeniu z płytkami imitującymi drewno ale jeszcze lepiej kiedy jest przełamany betonem!!
6) Proszę pamiętać także że marmur nie jest śnieżnobiały - widać to zwłaszcza kiedy zamontuje się białą ceramikę - w takim wypadku fajnie wygląda kiedy ceramika nie jest zamontowana na płytkach ,,marmurowych,, tylko na tych innych
7) Proszę nie układać płytek marmurowych jednakowych w całym pomieszczeniu - bez względu na jego wielkość - pomieszczenie zamiast cieszyć oko staje się przytłaczające a wtedy pozostaje tylko przełamywanie monotonii dodatkami których niby jest strasznie dużo a tak naprawdę ciężko znaleźć coś ,,smacznego,,.
8) Ważna rzecz !!- wybierając płytki w sklepie - należy odwrócić je do siebie stroną szkliwioną i sprawdzić czy do siebie przylegają!!
@@urszulatomaszewska7055 Dziękuję bardzo za tak wnikliwą odpowiedź. Oczywiście oglądam różne aranżacje w internecie, ale trudno mi niektóre rzeczy przenieść wyobraźnią do mojego wnętrza.Dzięki Pani wiele się dowiedziałam, ale także nabrałam nowych wątpliwości. Mam małą łazienkę i zamierzałam całą zrobic w tych kaflach, w rozmiarze 60×60 lub jeszcze większych. Z Pani obserwacji natomiast wynika, że może to przytłaczać i stać się zbyt monotonne. Myślę, że Pani ma rację. Nie przekonuje mnie jednak połączenie z drewnem czy betonem. Boję się w związku z tym innego odcienia bieli ceramiki i połączenia jej z kaflami. MOze mnie to drażnić. Jestem wiec w kropce. Muszę to jeszcze przemyśleć. Remont w sierpniu a ja nadal niezdecydowana. Ehh, a może wybrać inne plytki....sama juz nie wiem. Remont łazienki to duzy koszt i chciałoby się zrobić idealnie.
bardzo fajny kanał. ten weekend w moim telefonie należy do Pani. pozdrawiam i dziękuję!
Miejsce instalacji łączników czasami zależy od strony i kierunku otwierania drzwi do pomieszczeń, ilości wejść i wyjść w jednym pomieszczeniu oraz od priorytetów w kolejności poruszania się ludzi w dużych pomieszczeniach lub od specyfiki łażenia np. po pomieszczeniach w amfiladzie. My chodziliśmy z czymś do pisania i "włączaliśmy" i "wyłączaliśmy" światło tym czymś na ścianach we wszystkich pomieszczeniach, aż do znudzenia. Dzięki Bogu. Jak potem porównaliśmy to z "projektem wykonawczym", to tym bardziej. Polecamy.
Dziękuję za rady. Podzielę się tym, co nie wyszło w moim obecnym mieszkaniu w wieżowcu:
1. Płyta gazowa zamontowana za blisko ściany i szybu z licznikami, do którego jest dostęp przez plastikowe okno rewizyjne. To spowodowało, że musiałam dokupić szybę żaroodporną. Teraz szukałabym innego okna rewizyjnego, ale kiedyś zdałam się na fachowców, którzy o tym nie pomyśleli.
2. Łóżko w sypialni skierowane głową do ściany od sasiadów, którzy regularnie urządzają imprezy. To jest trudno przewidzieć, gdy się dopiero kupiło mieszkanie.
3. Ogromna szuflada z koszami na śmieci w kuchni (ok. 80 cm głębokości), którą trudno wyciągnąć w razie potrzeby, bo jest bardzo ciężka.
4. Pralka ustawiona w rogu łazienki między umywalką a kabiną prysznicową tak, że nie można tej pralki wysunąć. Trzeba by demontować umywalkę.
5. Wysokie szafy, na których zbiera się kurz, a mogły być do sufitu, ale stolarz nie chciał ich wykonać, bo w wieżowcach są krzywe sufity i ściany.
6. Zbyt płytka szafka wisząca w łazience, która utrudnia przechowywanie normalnie złożonych ręczników.
7. Brak oświetlenia nocnego w łazience.
Chcąc mieć dekor dokładnie w danym miejscu w łazience, trzeba dokłdanie wskazać miejsce fachowcowi, a najlepiej obliczyć co do centymetra, jak mają być kładzione płytki gładkie, bo inaczej dekor zostanie np. przesunięty o pół płytki w bok i już nie będzie w tym miejscu, gdzie go chcieliśmy mieć. Generalnie lepiej czuwać nad wykonaniem pracy przez fachowców, bo mimo dobrej woli popełniają błędy.
Punkt 4! 🙈
@@magdalena2238 Gdy był robiony remont łazienki, to uzasadnieniem takiego układu było to, że tam już są poprowadzone rury, które można wykorzystać do prysznica, czyli że nie trzeba będzie kuć. Teraz bym się na to nie zgodziła. Dodam jeszcze, że pralka jest ładowana od góry, więc ogólnie da się żyć, ale jak pralka "padnie", to naprawdę trzeba będzie zdemontować umywalkę. Inna sprawa, że łazienka wymaga już odświeżenia. Może to dobra okazja, żeby ją urządzić zupełnie od nowa.
Od siebie:
1. Niedoświetlona kuchnia. Podczas pracy w kuchni oświetlenie mam za sobą, co daje cień na blat roboczy.
2. Brak miejsca do przechowywania oczywistości: mop, odkurzacz, deska, detergenty, itp.
3. Brak miejsca do przechowywania w łazience, w szczególności pod prysznicem. Kiedyś wynajmowałam mieszkanie, gdzie kosmetyki do kąpieli trzymałam w szafce. Za każdym razem wyciągałam najpotrzebniejsze, ponieważ nie uznaję trzymania kosmetyków w brodziku.
4. Zbyt mało miejsca na śmieci. Przestreń pod zlewem mieści tylko jeden mały kosz. Odpady do segregacji zbieram w jedną torbę i osobno przy śmietnikach segreguję.
Świetny odcinek i czekam na następne!
Nie wiem, czy to błędy, ale bardzo frustrujące dla mnie są szuflady pod umywalkami w łazience, które na pozór są pojemne, a w rzeczywistości jak się do nich coś więcej włoży, to uderza to w odpływ i w elekcie psuje go, powodując konieczność wymiany co pół roku, albo i częściej. Chyba lepsze są jednak otwierane szafki. Drugi temat to mała ilość półek w fabrycznych szafkach, albo na regałach. Co ogranicza pojemność takich mebli. Trzeci mój błąd - okna trudnodostępne do mycia, np. nad schodami. Zrobiłam sobie takie kuku przy przebudowie i radzę, myślcie nad doświetleniem, nie łudźcie się, że jakoś się to umyje. Bo myje się potem raz do roku, klnąc jak szewc, stojąc jedną nogą na drabinie, a jedną ręką trzymając się "luftu". Do bani.
Co do oświetlenia jak planowaliśmy z żoną kuchnie i jadalnie było dużo sporów, mamy sporo reflektorów na szynie, które można skierować na stol bądź na inną powierzchnie roboczą
Hej, mam kilka pytań :)
Jest to jedyny rodzaj oświetlenia w pomieszczeniu? Czy jest wystarczająco jasno? Jakie żarówki i ile punktów?
Reflektorów jest 6, wystarczające. Pewnie gdyby nam się chciało je na codzień przekręcać to by 4 wystarczyły, ale nam się nie chce. Pomieszczenie ma 11m2 w literę L. Kuchnia jest oddzielnie od salonu i są w niej 2 okna, jedyne światło poza reflektorami to ledy pod szafkami górnymi.
Z reflektorów korzystam tez na działce letniskowej, są słabszej jakości, kupione były używane, są bardzo funkcjonalne. Jakie żarówki to musiałbym sprawdzić.
Co do rozwiązania to każdemu polecam, ale oczywiście nie pasują do każdego wnętrza.
@@danos1066 dzięki za odpowiedź. Bardzo podoba mi się to rozwiązanie. Myślę też o listwie ledowej. Zobaczymy co będzie bardziej pasować.
Reflektory, to super rozwiązanie, zgadza się :) Sami w NONO też stosujemy, gdy np klient potrzebuje modyfikacji w trakcie mieszkania (różna aranżacja dekoracji na ścianach, ustawienie stołu itd :) Fajnie, że znaleźliście złoty środek :)
@@AnAn-wj3xx Zwróć uwagę na barwę światła dopasowanej do tego co bedziesz robić przy tym świetle. Też przerabiam ten temat. Pozdrawiam🙂
Brakuje zdjęć!
Jeśli chodzi o wysokość, to uważam, że zła wysokość umywalki w łazience też jest błędem - nie tylko irytującym, ale i szkodliwym, bo zbyt dłógie garbienie się nad przesadnie niską nie sprzyja zdrowiu pleców.
Poza tym dobrze starannie dopasowywać co więkrze meble i sprzęty do pomieszczeń. Powiedzmy sobie, że u nas pralka została tak ustawiona, że nie można przez to otworzyć okna w łazience - no, a jak nie można otworzyć, a nie mieszka się na parterze, to ciężko to okno umyć. Mogę się tylko cieszyć, że to nie ja się tym zajmowałam.
Oświetlenie - można też przesadzić. W pokoju córki daliśmy żyrandol na 3 żarówki, 2 kinkiety, lampe biurowa i oświetlenie typu tubka przy oknie. Mam wrażenie że jest za dużo na 12 m2...
Oświetlenie to bardzo trudny temat, który często projektuje się poprzez metodę prób i błędów, np zmieniając natężenia źródeł światła i kierunki. Może uda się poprawić :)
Bardzo podoba mi się punkt: "za mało miejsca do przechowywania w stosunku do ilości posiadanych rzeczy". Często spotykam się w internecie z narzekaniem w komentarzach, że jakieś wnętrze ma za mało miejsca do przechowywania - zupełnie tak, jakby istniało jakieś obiektywne minimum. Niektórzy nie potrafią zrozumieć, że ktoś może mieć o wiele mniej rzeczy niż osoba pisząca komentarz. Ja na przykład jestem minimalistką i często, gdy wynajmuję mieszkania, nie używam niektórych szaf i szafek. Zupełnie bez sensu byłoby posłuchać czyjejś rady i do własnego domu kupić dużą szafę, której nigdy nie użyję.
tylko,ze ten punkt sie tyczy inwestora..który chcial więcej szaf i nie byl najwidoczniej takim 'minimalistą' jak Ty
Kiedyś najpierw położyliśmy taką udawaną białą cegiełkę, co kiedyś była modna, zostawiając miejsce na listwy przypodłogowe, ale coś źle policzyliśmy i pomiędzy górną krawędzią listwy i dołem tej ozdoby z cegieł było nic, czyli pusta przestrzeń 😅
Innym razem stolarz robił nam zabudowę do łazienki i tak zrobił że nie zostało już miejsca na żadną listwę, a była tam planowana, miała tam być też jakaś fototapeta za szkłem - została gołą ściana bez listwy.
Dobieraliśmy kolory ścian i kolory mebli, ściany wyszły nam w takim bężowozielonkawym kolorze, a zabudowy w zimnym szarym, strasznie to się rzucało w oczy
Brak rozprowadzenia instalacji antenowej, sieciowej przed remontem lub przewidzenia miejsca na kable.
Miesiąc po tym jak mamy świeżo położone gładzie na siatce przychodzą "Panowie od internetu", bo chcą położyć światłowód i trzeba niszczyć ścianę przez pół mieszkania.🤦
Tak... to się zdarza...
Największy błąd, to wiedzieć co jest modne. Ale jak zleciliśmy osobie projektującej wnętrza zrobić je niemodnie, to wymiękła. "Rzeczy niemodnych nie trawię"; "Rzeczy niemodne pokazują w necie"; "Co ludzie powiedzą?", "Będziecie żałować" i takie tam podobne.
Ile wynosi optymalna długość szyby prysznicowej dla prysznica typu walk in?
Chyba zależy od wzrostu uzytkownika
A przy wzroście 174 cm i wadze 75 kg jaka powinna być długość szyby prysznicowej walk in?
W sumie racja że zależy od wzrostu. Właśnie odebraliśmy od szklarza szybę o szerokości 105 cm do takiego prysznica ( więcej się nie dało). A marzył mi się taki prysznic i pasował do rozkładu łazienki. Tylko się trochę obawiam czy to nie jest za mało... Ale juz poszło:)
@@agnieszkawilkolazka8450 mi sie wydaje że to wcale nie zalezy od wzrostu, osoba niska może rozchlapywać wodę tak samo jak osoba wysoka. Optymalna długość to 120cm, ja mogłam dać 110cm ale zregygnowałam.
Wielkość szyby do prysznica walk in zależy od wielkości łazienki - zwykle to układ ścian pozwala nam optymalnie wybrać najlepsze miejsce dla umocowania szyby. Jeśli łazienka jest niewielka i ma około 3,5 - 4 m2 lepiej sprawdzi się kabina lub wanna z parawanem. Proszę pamiętać że szyba pomimo iż przezroczysta jest masywna, zwykle ma około 2m wysokości lub więcej - w łazience tej wielkości wygląda przytłaczająco niczym za duży mebel.
W połączeniu z brodzikiem zabiera sporo miejsca i w efekcie mamy małe pomieszczenie dodatkowo podzielone.
Jaka wysokość blatu będzie odpowiednia na 175cm wzrostu?
Nie polecam bo bardzo szybko widać zabrudzenia, kurz
- białe lub jasne fugi na podłodze
- czarne meble
To prawda, te rozwiązania są bardziej wymagające. :) pozdrawiam :)
A jaka jest ta optymalna wysokość blatu w kuchni - np dla osoby 1,65?
A propos kolizji- okazało się u nas, że gdy otwiera się do góry drzwiczki szafki kuchennej pod samym sufitem, to trzeba....zamknąć uchylone na ścianie obok okno...przyzwczailiśmy się....😉🙁
ajjj, kto by pomyślał!!! :)))) pozdrawiam
Naprawdę się Pani z tym nie spotkała?
😊
W projektowaniu łazienki zapomniałam o koszu na pranie. Porażka do kwadratu 😀
Zawieś. Np z sufitu na rolce, z ładnym sznurem. Na ścianie dajesz (element żeglarski do knagowania) -odpowiedniego kształtu gałkę meblową 🤔
A zmywarka blisko szafki narożnej? Mam dylemat w kuchni, co będzie lepszym rozwiązaniem: założenie początkowe uwzględnia duży zlew z ociekaczem po prawej stronie. Jestem praworęczna. Logiczne by było dać zmywarkę pod ociekaczem, po prawej stronie od zlewu. Jednak jest to jednocześnie przy szafce narożnej. Kolizji z uchwytami nie będzie, ale martwię się o front szafki narożnej, że będzie się chlapał i szybko niszczył, bo chciałam front z jesionu (ikea torhamn). Ma on wgłębienia pod kątem prostym. Druga opcja to zmywarka na lewo od zlewu ale już pod blatem z laminatu, a nie ociekaczem. Czyli mniej wygodnie dla osoby praworęcznej + kąpię po blacie, ale nie będzie się chlapać front szafki. Która opcja jest lepsza? Nie mogę też przesunąć zlewu w lewo, by mieć i zmywarkę na prawo i nie przy szafce narożnej, bo wtedy mam zlew przy samej ścianie...
Znane mi osoby praworęczne i ja sama mają ociekacze po lewej stronie i pod nimi zmywarkę, dla mnie jest to bardzo wygodne. Nie wiem dlaczego, bo logika podpowiada ociekacz po prawej
U mnie na minus- zlewozmywak w szafce narożnej. Cóż, kuchnia raczej nieustawna, typowo blokowa. Tak wyszło za radą "Pana od mebli". Jednak jest to niewygodne.
gniazda elektryczne ,przewaznie jest ich za mało
Tak! pozdrawiam :)
Dodałabym jeszcze, aby pamiętać o perforacji w drzwiach do łazienki :)
Ale po co?
Chodzi o dziury dla wentylacji?
@@AnAn-wj3xx Nie są potrzebne. Potrzebny jest tylko odpowiedniej wielkości otwór pod drzwiami
Inaczej wszystko się w łazience kisi, jest zaparowane.
Tak, chodzi o wycięcie pod drzwiami w celu wentylacji
Bardzo ciekawe praktyczne podejście -faktycznie te drobiazgi mają duży wpływ na komfort użytkowania. choć muszę przyznać że obejrzałam też filmik o niemodnych rozwiązaniach. Nie ze wszystkim się tam zgadzam. Moim zdaniem zbyt pochopnie odesłała Pani tę szarą szklaną tanią do lamusa. Do łazienki w postaci przemyślanych skromnych i korespondujących ze sobą dekorów jest ok i jest bardzo funkcjonalna biorąc pod uwagę fakt, że twarda miejska woda zostawia kamień trudny do usunięcia z matowych czy nie daj Boże kamiennych elementów. minimalistyczna, bez zbierających kurz wystawek łazienka jest miła dla oka i nie wygląda out-of-date. No i da się ją domyć😅
Jedno źródło światła i nie zaplanowanie innych przed remontem 🤦 do tej pory pluje w brodę
Ludzie wygoda,wygoda i jeszcze raz wygoda.
nic mnie tak nie wnerwia jak za krótka wylewka
W przypadku urządzania wnętrz lepiej jednak nie uczyć się na swoich błędach😉 A błędów do popełnienia jest cała gama. Zbyt mała ilość punktów świetlnych, za mała ilość gniazdek; piękne meble ale mega niewygodne; podłogi, drzwi, armatura, glazura fatalnej jakości; zbyt wysokie blaty uniemożliwiające otwarcie okna. A brak dopasowania do naszych potrzeb to już zupełna zmora...Porada specjalisty to wręcz zbawienie, które pozwoli w wielu przypadkach uniknąć frustracji. Ten odcinek to dobra przestroga👍
Rzeczywiście, warto błędów nie popełniać! Cieszę się, że aż tak wiele propozycji błędów pojawiło się w komentarzach, tylko czytać i zbroić się na czas wykańczania wnętrz :)))
Tak, te komentarze to inspiracja zarówno dla oglądających jak i dla Ciebie. Ogrom wiedzy wynikającej z doświadczenia, bardzo cenne.
Szkoda, że nie ma przykładowych zdjęć.
Karolina, a co sądzisz o lokalizowaniu lodówki obok piekarnika? Stosujesz takie rozwiązania w swoich projektach?
A ja zapytam o piekarnik obok zmywarki - czy warto szukać np. takiego, który będzie miał funkcję chłodzenia obudowy, czy jest to zbędne, bo płyta meblowa wystarczająco dobrze izoluje?
Mam taki układ w mieszkaniu od 7 lat i działa bez zarzutu.
Lodówka wolnostojąca a piekarnik wysoko w zabudowie.
Polecam przeczytanie w instrukcji obsługi danego sprzętu AGD co zaleca producent. Przy założeniu że chcemy uzyskać najbardziej optymalny trójkąt roboczy te sprzęty powinny być od siebie oddalone. Piekarnik z funkcją pyrolizy który nagrzewa się do 400* może wpływać na pogarszanie się parametrów pracy lodówki. Zauważam taką prawidłowość - im więcej dowiemy się o sprzętach AGD przed ich zakupem tym łatwiej i sensowniej zaprojektować je w naszej kuchni która ma być przede wszystkim funkcjonalna ale też z założeniem że sprzęty będą żywotne i nie będziemy musieli wymieniać ich po roku czy dwóch.
Hej Patrycja! Tak jak jeden z komentarzy podpowiada, warto zapoznać się z instrukcją obsługi konkretnych modeli. Każdy producent zastrzega sobie odpowiednie rozwiązanie. I jeżeli chcemy korzystać z prawa gwarancji, to projektant nie pomoże :) Z mojego doświadczenia wynika jednak, że nikomu przy takim sąsiedztwie nie zepsuły się sprzęty. Często klienci podejmują decyzję o sąsiedztwie mimo przeciwskazań producenta. Nie mogę tego polecać, ale szanuję to rozwiązanie :) , ponieważ w przeciętnej wielkości kuchni, zwyczajnie nie ma możliwości rozsuwania tych sprzętów. U siebie w domu mam lodówkę w zabudowie obok piekarnika w słupku, a pod piekarnikiem zmywarkę. Tak! :) Na sprzętach producenta było napisane, że nie jest to wskazane. Jednak funkcjonalnie nie widziałam lepszego rozwiązania, ponadto, przy takim rozwiązaniu (lodówka w zabudowie obok piekarnika w zabudowie) mamy aż dwie płyty konstrukcyjne, które mocno izolują, więc śpię spokojnie :) Także reasumując, stosuję rozwiazanie lodówki obok piekarnika :)
pozdrawiam :)
@@SzyszkaKarolina wielkie dzięki za odpowiedź 😉 zaskoczyła mnie ta zmywarka z piekarnikiem u Ciebie, serio! 🤭 fajne wykorzystanie miejsca 👏 ostatnio wpadłam na rozwiązanie typu pralka +lodówka niska nad w zabudowie, w jednym pionie. Stosowałaś może takie rozwiązanie w małych mieszkaniach? Co sądzisz? pozdrawiam! 🌷
Jestem przy drugim punkcie i póki co wszystko to jest w moim mieszkaniu, które mam od paru lat od ojca, który zatrudnił do wystroju architekta, który został źle zbriefowany, a potem coz, pojawiały się też błędy w stylu cień na blacie kuchni, brak światła nad stołem itd. Świetna uwaga o ilości szafek - moja kawalerka przerobiona na pokój z drzwiami szklanymi zasuwanymi odgradzajacy od kuchni oraz sypialnią ma za dużo szafek i szaf, które zajmują mnóstwo miejsca, są częściowo puste i zagracaja mieszkanie, a to zabudowa na wymiar, więc nie usunę części 😑 No cóż, brief był ze dwie siostry będą na jakiś czas mieszkać razem, ale to się nie wydarzyło i czekam aż zgromadzenie fundusze na generalny remont z wybranym przeze mnie architektem, bo mieszkanie zupełnie nie spełnia moich potrzeb (szkoda, że nie macie jeszcze full service w Warszawie ;)) Cenne uwagi, czego nie robić no i mam wrażenie, że jeśli w życiu wynajmuje się rozne mieszkania, to też dodaje to doświadczenia :)
Jeszcze jeden błąd w kuchni to blat laminowany łączony z kawałków tuż przy zlewie. Teoretycznie to miała być oszczędność, żeby nie kupować podwójnych blatów. Teraz muszę ciągle uważać, żeby nie zalać łączenia. Wolę kupić trzy blaty niż mieć takie łączenie obok zlewu.
4 min o niczym, co dalej....
nic
Które 4 min? Zapraszam do spisu treści, w którym można wybierać konkretne rozdziały :)
Nudy, oczywistości. Nic nowego, bez fotek, nie dla mnie.
Za dużo gadania ,nie chcę się słuchać ,więcej i szybciej konkretów