Mam kilkanaście biegów za sobą o różnych dystansach. Raz było gorzej a raz lepiej. Bardzo dużo czynników się składa na wynik, nie tylko wybieganie. Zawsze trzeba się cieszyć jeżeli się skończyło dane zawody, bo nie wszystkim się udaje. Szacun, gratki 🎉🏆👏💪. Ps: zawsze można poprawić wynik.
Piotrek gratulacje dla Ciebie że dałeś radę ukończyć ten półmaraton. Też brałem w nim udział, mimo że biegam od 4 lat, ledwo dobiegłem do mety😂...potwierdzam wszystko co powiedziałeś w tym materiale, warunki były fatalne, pogoda dobra chyba tylko dla Kenijczyka 😅
Jest git, nie przejmuj się. Gratulacje i tak, bo ja przy wadze poniżej 90, sam biegam bardzo powoli i w tak gorące dni i tak jest dramat. W ogóle, widzę ciekawy trend na YT i ogólnie wśród ludzi, mianowicie łączenie biegania z treningiem siłowym i mega mi się to spodobało, chyba ogólnie idzie to w dobrą stronę, prozdrowotnie :)
Biegałem już półmaratony, generalnie odległość nie jest dla mnie zabójcza, ale nigdy nie zdecydowałem się na to przy takiej temperaturze i nie wyobrażam sobie żebym mógł w takich warunkach to zrobić. Szacun dla Ciebie.
O Stary! Ja to Ci szczerze gratuluję wytrwałości, że dojechałeś do tej mety. Ja latałem połówki kiedyś regularnie, nawet mi się zdarzył wyskok do Izraela na połówkę po pustyni więc zdaje sobie sprawę ile Cie to musiało kosztować. Czuć, że nie miałeś kogoś doświadczonego obok bo i do takiej temperatury inaczej troszkę trzeba podejść i popełniłeś standardowe błędy początkujących startujących. Świadczy o tym rekordowa piątka na początku. Przepaliłeś się i zdychałeś. Nic wielkiego. Na przyszłość polecam połówkę na otwarcie sezonu w Wiązownej pod Warszawą. Chłodno, płasko, klimat super, dużo czasu na trening. Powodzenia dalej! 💪
Ja osobiście biegam dla Siebie i biegłem półmaratony. Dla mnie bieg w temperaturze 30-32 to katastrofa , trzeba być dobrze wyspany i wypoczęty na taki bieg. Ogólnie szacun że Tobie się udało bo rzeczywiście kilometraż skromny w przygotowaniach Tobie wyszedł. Łapka w górę przyjacielu
Oglądam jak zawsze Super Piotrek Teraz już nie ma rzeczy nie możliwych dla Ciebie Pamietam jak ja skończyłem swój pierwszy półmaraton …super uczucie Brawo
Przede wszystkim gratulacje! Teraz nic tylko za jakiś czas spróbować poprawić czas - to jest proces, jak na siłowni. Nie można od razu zacząć od 100 na klatę. Jedziesz z tym!
Duży szacunek Piorek! W taki upał cieżko jest tyle przejść, a co mowić przebiec. Jak na taki krótki okres przygotowawczy i warunki pogodowe ukonczenie polmaratonu w jakikolwiek sposob jest duzym osiagnieciem. Ja tez od jakiegos czasu zaczelam marszo-biegi, ale postanowilam sobie, ze w przyszlym roku przystapie do polmaratonu (chociaż na razie raczkuję w temacie biegania). Ale taki cel daje fajnego kopa do działania, zeby codziennie choć kilka minut pobiegac czy wyjsc na dluzszy spacer. A z czasem bedzie tylko lepiej. Pozdro ❤
Oglądam, ale rzadko komentuję. Czekało się na ten film😊Pierwsze podejście i bieg ukończony i to się liczy. Wielkie gratulacje! Co do komentujących...no cóż "psy szczekają, a karawana jedzie dalej" Powodzenia!
Domyślam się, że było ciężko, bo... zachęcony Twoim pierwszym filmem też się zapisałem na pierwszy półmaraton i biegłem razem z Tobą. 😅 Ten odcinek świeżego asfaltu był tragiczny, jak na patelni. U mnie czas 2:21 przy średnim tętnie 183. Od połowy już biegła głowa, bo cała reszta chciała zrezygnować. Ale mój cel, ukończenie półmaratonu bez chodzenia, zaliczony. 🎉
Ja co prawda robiłem tylko 10km, ale podobnie jak u Ciebie 36*C, start był o 12, Dramat dobrze, że miałem pomoc Brata wybieganego przez cały bieg. Też nie polecam, nie warto w taką pogodę :)
Siema, podzielę się z tobą moja historią podobną do Twojej. Waga 98kg, 184cm, wiek 33 Trening siłowy od 16 lat i cross trening od 6 lat. Bieganie okazjonalne. Systemtycznie od stycznia 1x tygodnio, a od maja nawet do 3-4x 2x przebiegnięty półmaraton i oba w 2:10, życiówka na 10km to 49:10 Startowałem w oficjlanym biegu na 10km w ubiegłą niedzielę 10.09, Godzina 11, temperatura 31 w cieniu. Czuję się przygotowany, ostatnie tygodnie to systematyczne treningi, plan to bieg około wyniku życiowego. Po 4km ściana, nie ma czym oddychać, spadek mocy, zrezygnowanie, mroczki przed oczami. Pierwszy raz tyle razy przerywałem bieg (11), tak samo jak Tobie ambicja nie pozwoliła odpuścić i dobiegłem w 57min... Tętno średnie 178.....kiedy tydzień wcześniej szybsze tempo i tętno 157...po drodze dreszcze i gęsią skóra. Podobnie jak Ty nie wziąłem pod uwagę warunków atmosferycznych i zostałem pokonany. Piszę tylko, żebyś znalazł potwierdzenie w tym co mówisz. Pozdro
Uprawiałem różne dyscypliny większość na poziomie bardzo zaawansowanym i uważam że intensywnym bieg jest najcięższym sportem a kiedyś ktoś mi powiedział co tam bieganie siłownia jest cięższe ale tak twierdzą ludzie co nie przebiegli w zyciu kilometra. Poczekaj do chłodnicy dni i zrobisz półmaraton bez problemu
Szacun za ukończenie tego biegu a jesli ktokolwiek bedzie hejtował to tak jak mówisz kij z nim. Sam przebiegłem ostatnio pierwszy raz półmaraton ale w temperaturze 24 stopnie a temperatura bardzo wpływa na kondycje i wytrzymałość 😉. Liczy się przede wszystkim ze podjąłeś wyzwanie i ukończyłeś bieg 🙂
Byczkuuuu, takie debiuty to jedynie jesienią. Bo to zajazd totalny w taki upał. Sam lubię robić wybiegania w temperaturze powyżej 30 stopni, ale to treningowo, lekko żeby się zaklimatyzować. Szacun za ten start.
Zazdro stary. Ja kocham biegać. Chociaż też miałam kilka lat przerwy. Teraz robię co 2 dni 6km. Do końca roku jebnie 10 mam nadzieję! Pozdrawiam. P.S zawsze fajnie sie Cię oglada tu:)❤
Kto zaczynał i biegał ten wie że to duże wyzwanie . Ja przy wadze 90 kg swój pierwszy półmaraton zrobiłem w nie całe 1:50:00 ale przez forsowanie czasu miałem zapalenie dwóch achillesow I nie mogłem chodzić przez kilka dni.
Podziwiam ja przebiegając swój pierwszy półmaraton po 2 miesiącach treningu zrobiłem duży research planując żeby nie było takiego skwaru (koniec września) żeby trasa w miarę łatwa (płaska) i fajna atmosfera. Pewnie jak by było 30 stopni to bym powiedział pierdo...nie robie. Pozdrawiam
Da się przebiec taki dystans w takiej temperaturze, ale na pewno nie wystarczy na to tylko kilka dni przygotowań. Ludzie wyjeżdżają na obozy na długie tygodnie, żeby zaadaptować się do biegania w takich temperaturach. Dla amatora to może być wręcz samobójstwo. Mi się udało ukończyć 21km w takich temperaturach, ale było to straszne doświadczenie i raczej przy takiej pogodzie drugi raz bym nie wystartował. To że ukończyłeś wielki szacun.
Ogólnie wiadomo że wynik mógłby być lepszy, ale jeśli dałeś z siebie wszystko co masz, to dalej jesteś lepszy od kogoś z lepszym czasem, co nie dał z siebie wszystkiego. Pozdro.
Nie przejmuj się. Ja swój pierwszy maraton też zjebałem. Siadłem w połowie i praktycznie resztę przeszedłem. Z perspektywy czasu to zabawne, bo mało kto potrafił poprawić swój wynik o 1,5h 😂 Na przyszłość szukaj biegów marzec-kwiecień i po połowie października. Gratulacje, pierwsze śliwki, robaczywki 😁
Akurat był dosłownie najgorszy dzień w roku i najgorsza trasa na ten bieg. W marcu skończyłem połówkę z czasem 1:41:38, a w radzyminie miałem 1:53 z groszami. Niemniej dzięki za pomysł :)
Z reguly najwięcej gadają CI co nawet 5km by nie przebiegli, a nawet jakby dali rade to kończać z zawałęm :D W upały bieganie to hardcore... Z Twoimi ambicjami poprawa wyniku to tylko kwestia czasu:) Pozdrawiam!
A już Ci mówię :D 1. Termin - pomysł się pojawił "nagle" oi chciałem coś co jest bliskie, żeby była presja czasu i żeby go było mało 2. Pogoda - zdecydowałem się tak naprawdę zanim zacząłem biegać i byłem pewny, że dużo lepiej mi się ļędzie biegać w temp właśnie w okolicach 22-26 stopni ^^
@@PiotrTomaszewskiSzmexy 2 tygodnie na półmaratonie praskim który był o 20:30 było by z pewnością dużo szybciej ale tak przynajmniej jest co poprawiać 🙃
Szacun Piotr. Masz rację, toksyczni komentujący ludzie mogą jedynie zamilknąć. Ja zaczęłam próby biegowe i dochodziłam już do szalonego dystansu 4km co dla mnie jest dużo, bo rok temu byłam otyłą osobą i ważyłam 15kg więcej ale skręciłam kostkę i musiałam zrobić przerwę od biegu. Nie ma co mierzyć nikogo innego swoją miarą. Podziwiam twoje nastawienie do sportu i podejścia psychologicznego odnośnie własnych słabości. Trzymam mocno kciuki za biegi w niższych temperaturach 💪
I teraz pytanie czy cel był „pół maraton” czy zostać biegaczem . Atomowe nawyki❤ Poobserwuje jeszcze bo liczę ze jeszcze podejdziesz na poważnie do tematu z konkretnym przygotowaniem 👍🔥 i polecam trenować z trenerem bo tu jest dużo braków w wiedzy i podejściu. Oczywiście graty za ukończenie i wytrwałości w kolejnych startach. PS: „nie jestem toksyczna ….” 😂
„Ja mogę poprawić wynik, a Ty dalej będziesz kurwą” 😂 Haha pozdro Szmexy! Szacunek się należy, też będę w przyszłym roku próbował przebiec półmaraton 💪🏻😉
Sporty wytrzymałościowe wchodzą na banie. Ja od lipca śmigam na szosie i miałem kryzysy dwa razy. Na moich maxach 90km i ostatnio na 130. Regularne doprowadzanie się do tego stanu to chyba masochizm chociaż kiedyś wszystkie bariery powinny pęknąć.
Niestety najprawdopodniej na początku biegłeś za szybko skoro zrobiłeś życiówkę na 5 km. Taki dystans to później weryfikuje tym bardziej przy takiej temperaturze. Gratuluję ukończenia :) Ważne, że się nie poddałeś!
W zawodach biegowych dla większości z nas nie chodzi o zwycięstwo, tylko zwycięstwo z samym sobą. Już sam udział jest wygraną, a ci co najbardziej marudzą to większości ludzie, którzy narzekają na wszystko jednocześnie nie robiąc nic. Ode mnie również brawa za podjęte wyzwanie!
Żeby dobrze biegać to musiałbyś najpierw wyglądać jak atleta z auschwitz, to może nowa seria pt: "300 dni" w której będziesz przedstawiał nowy rodzaj wysuszenia, coś w stylu Toma Hanksa z filmu Cast Away?
Ogólnie to szacun za półmaraton, ja przy wadze 85kg i dosyć sporej masie mięśniowej(jak na greckiego boga Pizdeusza) nie wyobrażam sobie biegać takich odległości, zwłaszcza w taką temperaturę, pozdro
Piotrek, to nie zaden hejt, ale zaczales sie mocno unosic w tych vlogach, jakbys myslal, ze kazdy chce lub bedzie Cie atakowal. W poprzednich bardziej sie smiales z tych osob i na luzie ich krytykowales a teraz jakos za duzo agresji w Tobie i gorzej sie to oglada, ale to tylko moje zdanie
Oj oj oj. Strasznie duzo bledow zrobiles. Ale nie bede sie przypierdzielal bo nie chce byc toksyczna kurwa :) (nie bieglem akrat tego biegu, ale przebieglem maraton w temp. 34 st C). Wiec skupmy sie na konstruktywnej krytyce i na tych bledach, o ktorych chyba sobie nie zdajesz sprawy :P 1. Jesli biegniesz polmaraton i na pierwszych 5 kilometach robisz swoja zyciowke na 5 km to wiedz, ze cos sie dzieje. Chocbys nie wiem jak trenowal wczesniej i jakie warunki panowaly to bedzie kapa. Jest to dosc typowy blad poczatkujacych, tylko trzeba sobie zdawac sprawe, ze to DUZY blad... 2. Mowienie ze, mi nie sa potrzebne plany treningowe bo ja dopiero zaczynam i jedyne co musze robic to klepac kilomerty jest tak samo zle jak pojscie pierwszy raz na silke i mowienie, ze mi technika nie jest potrzebna bo dopiero zaczynam. Niby mozna, niby jakies efekty beda, ale czy to jest dobra droga? Sam sobie odpowiedz... Pozdro i szacun za dotarcie do mety. Pokazales, ze masz wole walki i jaja!
Z tego co mówisz to mam wrażenie, że nikim się nie konsultowałeś przed tym wyzwaniem. Gdybyś pogadał parę razy z jakimś trenerem biegania to byś wiedział jakich podstawowych błędów nie popełnić. Przede wszystkim za mało kilometrażu i idący za tym całkowity brak wytrzymałości biegowej. Pierwsze 5 km biegu najszybsze w życiu? Boże, nie dziwię się, że całkowicie potem ci siadło. Zasada jest taka, że absolutnie nie wolno tak zaczynać jakiegokolwiek biegu, np. chcąc pobiec 5km pierwszego kilometra nie robimy "najszybciej w życiu" .... tempo przez cały bieg ma być podobne z niewielkimi odchyleniami w twoim przypadku np 1 minuta max. A pewnie było tak że początek miałeś 5km na minutę a koniec 10km na minutę. Każdy popełnia błędy, ale ty jako młody człowiek na co dzień zajmujący się sportem to trochę rozumu powinno być więcej .... Kwestia upału jest drugorzędna bo np w tym biegu startowało 57 dziewczyn i 50 z nich przybiegło szybciej niż ty, tak samo w twojej kat wiekowej ok 100 osób z czego 97 przybiegło szybciej od ciebie... więc sam sobie odpowiedz na to pytanie czy to upał był winowajcą czy jednak kompletny brak przygotowania. 135km to jest nic przed zrobieniem połówki, tyle to by wystarczyło żeby próbować w miarę ok pobiec 5km. Przed następnym półmaratonem poproś jakiegoś znajomego co ma np zegarek garmina żeby ci ściągnął jakiś konkretny plan pod konkretny wynik i ten plan zrealizuj. W ciągu paru miesięcy przygotowań z takim planem gwarantuje że z palcem w dupie pobiegniesz poniżej 2h. Pozdrawiam
dodam jeszcze ze tez bieglem kiedys w slonce i tez nacialem sie dokladnie tak jak Ty, tez pol maraton, tylko ze ja jeszcze mialem tylko pol litra wody i prawie zemdlalem po powrocie, najlepiej biegac kolo 20C powyzej to katorga, pozdro !
@@K.A.M.C.Z mieszkam w Polsce i mam taka sama pogodę za oknem nie musisz pisać ile było w lipcu(wtedy zaczynałem). Początek września tez był upalny i bez problemów żeby zrobić 21km treningowo nie było. Pozdrawiam
Ktokolwiek zaczynał biegać i przetrwał pierwsze kilka miesięcy czy 2 lata to doskonale rozumie co przeżywasz, a jeżeli nie, no to jest tą toksyczną kurwą. Też to przeżyłem że przez 12km było super luźno, ale wyszło słońce i w przeciągu 1,5km mnie poskładało i to był koniec bo tętno ponad 200 XD pracuj dalej i miej różnorodne treningi, bo samym robieniem kilometrażu nie jest tak OPTYMALNIE 😅
Szacun!. Wez pod uwageto, że +34 bylo w słońcu. Ale biegles po rozgrzanym asfalcie, to moglo byc pod +40...
Mam kilkanaście biegów za sobą o różnych dystansach. Raz było gorzej a raz lepiej. Bardzo dużo czynników się składa na wynik, nie tylko wybieganie. Zawsze trzeba się cieszyć jeżeli się skończyło dane zawody, bo nie wszystkim się udaje. Szacun, gratki 🎉🏆👏💪.
Ps: zawsze można poprawić wynik.
Piotrek gratulacje dla Ciebie że dałeś radę ukończyć ten półmaraton. Też brałem w nim udział, mimo że biegam od 4 lat, ledwo dobiegłem do mety😂...potwierdzam wszystko co powiedziałeś w tym materiale, warunki były fatalne, pogoda dobra chyba tylko dla Kenijczyka 😅
Jest git, nie przejmuj się. Gratulacje i tak, bo ja przy wadze poniżej 90, sam biegam bardzo powoli i w tak gorące dni i tak jest dramat. W ogóle, widzę ciekawy trend na YT i ogólnie wśród ludzi, mianowicie łączenie biegania z treningiem siłowym i mega mi się to spodobało, chyba ogólnie idzie to w dobrą stronę, prozdrowotnie :)
Biegałem już półmaratony, generalnie odległość nie jest dla mnie zabójcza, ale nigdy nie zdecydowałem się na to przy takiej temperaturze i nie wyobrażam sobie żebym mógł w takich warunkach to zrobić. Szacun dla Ciebie.
O Stary! Ja to Ci szczerze gratuluję wytrwałości, że dojechałeś do tej mety. Ja latałem połówki kiedyś regularnie, nawet mi się zdarzył wyskok do Izraela na połówkę po pustyni więc zdaje sobie sprawę ile Cie to musiało kosztować.
Czuć, że nie miałeś kogoś doświadczonego obok bo i do takiej temperatury inaczej troszkę trzeba podejść i popełniłeś standardowe błędy początkujących startujących. Świadczy o tym rekordowa piątka na początku. Przepaliłeś się i zdychałeś. Nic wielkiego. Na przyszłość polecam połówkę na otwarcie sezonu w Wiązownej pod Warszawą. Chłodno, płasko, klimat super, dużo czasu na trening. Powodzenia dalej! 💪
Sam biegłem pare dni temu jak było 30 stopni i to prawda
Wynik
Jest duzooooo gorszy i tylko charakter pozwala ukończyć bieg
Także tym bardziej brawo
Gratuluję za podjęcie się biegu i wytrwanie! Brawo!
Dokładnie, BIOTAD PLUS team💪💪
Ja osobiście biegam dla Siebie i biegłem półmaratony.
Dla mnie bieg w temperaturze 30-32 to katastrofa , trzeba być dobrze wyspany i wypoczęty na taki bieg. Ogólnie szacun że Tobie się udało bo rzeczywiście kilometraż skromny w przygotowaniach Tobie wyszedł.
Łapka w górę przyjacielu
Biegłam 10 w takiej temperaturze i miałam ścianę. Wielkie gratulacja dla Ciebie.
Oglądam jak zawsze
Super Piotrek
Teraz już nie ma rzeczy nie możliwych dla Ciebie
Pamietam jak ja skończyłem swój pierwszy półmaraton …super uczucie
Brawo
W takich warunkach to ciężko się egzystuje, a co dopiero biega...także szacun bez względu na pogodę :) dobra robota!
Przede wszystkim gratulacje! Teraz nic tylko za jakiś czas spróbować poprawić czas - to jest proces, jak na siłowni. Nie można od razu zacząć od 100 na klatę. Jedziesz z tym!
Jestem dumna jak ze starszego brata ❤❤❤ Gratulacje 😊
Szacun i mega sztos 😊😊 Po prostu mega pozytywnie. Pozdrawiam
Duży szacunek Piorek! W taki upał cieżko jest tyle przejść, a co mowić przebiec. Jak na taki krótki okres przygotowawczy i warunki pogodowe ukonczenie polmaratonu w jakikolwiek sposob jest duzym osiagnieciem. Ja tez od jakiegos czasu zaczelam marszo-biegi, ale postanowilam sobie, ze w przyszlym roku przystapie do polmaratonu (chociaż na razie raczkuję w temacie biegania). Ale taki cel daje fajnego kopa do działania, zeby codziennie choć kilka minut pobiegac czy wyjsc na dluzszy spacer. A z czasem bedzie tylko lepiej. Pozdro ❤
Jestem początkującym biegaczem, ale nawet bym nie podeszła do 10km. Brawo za odwage i samozaparcie 🥳
Fajno, sam biegam od jakiegoś czasu i byłem ciekawy jak Twój progres 💪💪💪
Totalnie Cię podziwiam i wielkie gratulacje za walkę!
Z bieganiem i czasami jest jak z siłownią i masą mięśniową. Na końcu dnia to TY masz być zadowolony, nie „internet”
Gratuluję ukończenia biegu Piotrek!😊 Nie wynik zawsze jest najważniejszy, w takim upale, to masakra. Najważniejsze, że się nie poddałeś, brawo!!❤💪
Ja tez probowalam biegac w sloncu. Probowalam xD nie ma opcji, gdzie zwykle robie 10 km na raz to w sloncu po 800m nie daje rady..
Oglądam, ale rzadko komentuję. Czekało się na ten film😊Pierwsze podejście i bieg ukończony i to się liczy. Wielkie gratulacje! Co do komentujących...no cóż "psy szczekają, a karawana jedzie dalej" Powodzenia!
Domyślam się, że było ciężko, bo...
zachęcony Twoim pierwszym filmem też się zapisałem na pierwszy półmaraton i biegłem razem z Tobą. 😅 Ten odcinek świeżego asfaltu był tragiczny, jak na patelni. U mnie czas 2:21 przy średnim tętnie 183. Od połowy już biegła głowa, bo cała reszta chciała zrezygnować. Ale mój cel, ukończenie półmaratonu bez chodzenia, zaliczony. 🎉
Brawo Stary!! 🫡❤️
Ja co prawda robiłem tylko 10km, ale podobnie jak u Ciebie 36*C, start był o 12, Dramat dobrze, że miałem pomoc Brata wybieganego przez cały bieg. Też nie polecam, nie warto w taką pogodę :)
Piotrek wielkie gratulacje i szacun! dałeś z siebie ile mogłeś my to wiemy❤️
Siema, podzielę się z tobą moja historią podobną do Twojej.
Waga 98kg, 184cm, wiek 33
Trening siłowy od 16 lat i cross trening od 6 lat.
Bieganie okazjonalne. Systemtycznie od stycznia 1x tygodnio, a od maja nawet do 3-4x
2x przebiegnięty półmaraton i oba w 2:10, życiówka na 10km to 49:10
Startowałem w oficjlanym biegu na 10km w ubiegłą niedzielę 10.09,
Godzina 11, temperatura 31 w cieniu. Czuję się przygotowany, ostatnie tygodnie to systematyczne treningi, plan to bieg około wyniku życiowego.
Po 4km ściana, nie ma czym oddychać, spadek mocy, zrezygnowanie, mroczki przed oczami. Pierwszy raz tyle razy przerywałem bieg (11), tak samo jak Tobie ambicja nie pozwoliła odpuścić i dobiegłem w 57min...
Tętno średnie 178.....kiedy tydzień wcześniej szybsze tempo i tętno 157...po drodze dreszcze i gęsią skóra. Podobnie jak Ty nie wziąłem pod uwagę warunków atmosferycznych i zostałem pokonany.
Piszę tylko, żebyś znalazł potwierdzenie w tym co mówisz.
Pozdro
Gratuluje Piotrek
Uprawiałem różne dyscypliny większość na poziomie bardzo zaawansowanym i uważam że intensywnym bieg jest najcięższym sportem a kiedyś ktoś mi powiedział co tam bieganie siłownia jest cięższe ale tak twierdzą ludzie co nie przebiegli w zyciu kilometra. Poczekaj do chłodnicy dni i zrobisz półmaraton bez problemu
Gratuluję 🎉
Szacun za ukończenie tego biegu a jesli ktokolwiek bedzie hejtował to tak jak mówisz kij z nim. Sam przebiegłem ostatnio pierwszy raz półmaraton ale w temperaturze 24 stopnie a temperatura bardzo wpływa na kondycje i wytrzymałość 😉. Liczy się przede wszystkim ze podjąłeś wyzwanie i ukończyłeś bieg 🙂
gratulacje Piotr !!!
Brawo, też wróciłam do biegania, na takim słońcu to tylko ukłony zbijać, piona ❤
Szacun❤
Rób swoje i nie przejmuj się osobami trzecimi. Grunt żebyś ty był z siebie dumny 🙋🏻♀️
Byczkuuuu, takie debiuty to jedynie jesienią. Bo to zajazd totalny w taki upał. Sam lubię robić wybiegania w temperaturze powyżej 30 stopni, ale to treningowo, lekko żeby się zaklimatyzować. Szacun za ten start.
Piotrek, wróciłem żeby się pochwalić, że wczoraj też przebiegłem swój pierwszy półmaraton po prawie roku odkąd zacząłem biegać 😀
8:38 😄 łapka w górę od razu za to. Gratuluję przebiegnięcia półmaratonu!
To samo powiedziałem po swojej pierwszej i ostataniej połówce, „w życiu więcej od siebie nie dałem”.
Szmexy zapraszam do Lublina, bedzie w pazdzierniku bieg 20 km. Potem mozna pojsc na cebularze :)
Zazdro stary. Ja kocham biegać. Chociaż też miałam kilka lat przerwy. Teraz robię co 2 dni 6km. Do końca roku jebnie 10 mam nadzieję! Pozdrawiam. P.S zawsze fajnie sie Cię oglada tu:)❤
Umarłabym w taki skwar! Szacun Piotrek, że dałes radę!
Kto zaczynał i biegał ten wie że to duże wyzwanie . Ja przy wadze 90 kg swój pierwszy półmaraton zrobiłem w nie całe 1:50:00 ale przez forsowanie czasu miałem zapalenie dwóch achillesow I nie mogłem chodzić przez kilka dni.
Przy takiej masie ciała to i tak sukces. Sam jak biegałem to przy wadze 90 kg było ciężko. Dopiero po redukcji było zdecydowanie łatwiej.
Przecież bieg w takich warunkach to jest rzeźnia.szacun
Podziwiam ja przebiegając swój pierwszy półmaraton po 2 miesiącach treningu zrobiłem duży research planując żeby nie było takiego skwaru (koniec września) żeby trasa w miarę łatwa (płaska) i fajna atmosfera. Pewnie jak by było 30 stopni to bym powiedział pierdo...nie robie. Pozdrawiam
Gratulacje! 😊
Da się przebiec taki dystans w takiej temperaturze, ale na pewno nie wystarczy na to tylko kilka dni przygotowań. Ludzie wyjeżdżają na obozy na długie tygodnie, żeby zaadaptować się do biegania w takich temperaturach. Dla amatora to może być wręcz samobójstwo. Mi się udało ukończyć 21km w takich temperaturach, ale było to straszne doświadczenie i raczej przy takiej pogodzie drugi raz bym nie wystartował. To że ukończyłeś wielki szacun.
Ja po trudnych zawodach biegowych na mecie często mówię - na huj mi to było....mija dzień, dwa i już myślę o następnych😅😅 😅😅. Gratulacje!
Ogólnie wiadomo że wynik mógłby być lepszy, ale jeśli dałeś z siebie wszystko co masz, to dalej jesteś lepszy od kogoś z lepszym czasem, co nie dał z siebie wszystkiego. Pozdro.
GRATULACJE 🎉❤ Brawo 💪👏 ja bym padła po 100 metrach 😂
Ale co jak co " rolowanie z Rolandem" to najlepsza rozgrzewka ever ❤🐈🍀
Nie przejmuj się. Ja swój pierwszy maraton też zjebałem. Siadłem w połowie i praktycznie resztę przeszedłem. Z perspektywy czasu to zabawne, bo mało kto potrafił poprawić swój wynik o 1,5h 😂
Na przyszłość szukaj biegów marzec-kwiecień i po połowie października.
Gratulacje, pierwsze śliwki, robaczywki 😁
Gratuluję ukończenia biegu👏👏👏
Wielki szacun, za to że to po prostu zrobiłeś, a druga rzecz to jak inspirujesz ludzi
Gratulacje za to że zrobiłeś co miałeś zrobić 👍👍👍
gratki Szmexy ;)
Inspirujesz 🙌💪💪💪🎉gratulacje
Z doświadczenia wiem ze upał potrafi obniżyć wynik biegowy o 10-20% albo i 100% jak padniesz trupem😅
Akurat był dosłownie najgorszy dzień w roku i najgorsza trasa na ten bieg. W marcu skończyłem połówkę z czasem 1:41:38, a w radzyminie miałem 1:53 z groszami. Niemniej dzięki za pomysł :)
Szacun 💪💪💪
Szmexy kocur! 👏
Zrobiłeś to chlopak💪🔥👊
Gratki
Skończyłeś to skończyłeś i to się liczy . Zapraszam w kwietniu na Poznań pół maraton , będę debiutował , pobiegniemy razem 😅😁
Świadomość przemówiła, choć ciało już nie chciało. BRAWO !!
Z reguly najwięcej gadają CI co nawet 5km by nie przebiegli, a nawet jakby dali rade to kończać z zawałęm :D W upały bieganie to hardcore... Z Twoimi ambicjami poprawa wyniku to tylko kwestia czasu:) Pozdrawiam!
Człowiek uczy się na błędach. Zapisz sie na półmaraton w innej porze roku. Ja jak coś nigdy nie przebiegłam półmaratonu i szacun 😅
Gratuluję ukończenia!
Chociaż zastanawiałem sie czemu na debiut wybrałeś półmaraton w środku sierpnia który odbywa sie w ciągu dnia 😁
A już Ci mówię :D
1. Termin - pomysł się pojawił "nagle" oi chciałem coś co jest bliskie, żeby była presja czasu i żeby go było mało
2. Pogoda - zdecydowałem się tak naprawdę zanim zacząłem biegać i byłem pewny, że dużo lepiej mi się ļędzie biegać w temp właśnie w okolicach 22-26 stopni ^^
@@PiotrTomaszewskiSzmexy 2 tygodnie na półmaratonie praskim który był o 20:30 było by z pewnością dużo szybciej ale tak przynajmniej jest co poprawiać 🙃
Szacun Piotr. Masz rację, toksyczni komentujący ludzie mogą jedynie zamilknąć. Ja zaczęłam próby biegowe i dochodziłam już do szalonego dystansu 4km co dla mnie jest dużo, bo rok temu byłam otyłą osobą i ważyłam 15kg więcej ale skręciłam kostkę i musiałam zrobić przerwę od biegu. Nie ma co mierzyć nikogo innego swoją miarą. Podziwiam twoje nastawienie do sportu i podejścia psychologicznego odnośnie własnych słabości. Trzymam mocno kciuki za biegi w niższych temperaturach 💪
Super podejście a taka temperatura nie jest "zdrowa" dla zwykłych ludzi no może do leżenia przy basenie :)
Do leżenia też nie jest
I teraz pytanie czy cel był „pół maraton” czy zostać biegaczem . Atomowe nawyki❤ Poobserwuje jeszcze bo liczę ze jeszcze podejdziesz na poważnie do tematu z konkretnym przygotowaniem 👍🔥 i polecam trenować z trenerem bo tu jest dużo braków w wiedzy i podejściu. Oczywiście graty za ukończenie i wytrwałości w kolejnych startach. PS: „nie jestem toksyczna ….” 😂
ahaha :D luzik :D pewnie, że trener by się przydał, tylko no serio - uważam, że na moim poziomie potrzebuje przede wszystkim biegać ^^
„Ja mogę poprawić wynik, a Ty dalej będziesz kurwą” 😂 Haha pozdro Szmexy! Szacunek się należy, też będę w przyszłym roku próbował przebiec półmaraton 💪🏻😉
❤💪
gratulacje i możesz być z siebie dumny :)
organizatorzy chyba przypadkiem zrobili małe badwater z tą pogodą
🤗
Wielki szacunek, mega gratulacje za samozaparcie. Ta temperatura i brak możliwości schowania się w cieniu to nie warunki do takiego biegu.
To i tak spoko wyszło ;) U mnie kolano nawaliło i tyle z maratonu..
Zdrówka!
Sporty wytrzymałościowe wchodzą na banie. Ja od lipca śmigam na szosie i miałem kryzysy dwa razy. Na moich maxach 90km i ostatnio na 130. Regularne doprowadzanie się do tego stanu to chyba masochizm chociaż kiedyś wszystkie bariery powinny pęknąć.
Niestety najprawdopodniej na początku biegłeś za szybko skoro zrobiłeś życiówkę na 5 km. Taki dystans to później weryfikuje tym bardziej przy takiej temperaturze. Gratuluję ukończenia :) Ważne, że się nie poddałeś!
bardzo możliwe, chociaż tętno miałem takie jak wcześniej normalnie podczas treningów, ale no na pewno jakbym zaczął "lżej" to byłoby później łatwiej
Ale Ty zmarnowany po tym biegu, ale zajebiście, że się udało 🔥
Szmexy nie po to buduje napięcie w tytule, żebyś nam tu spoilował;/
❤️😂😂😂
Polecam półmaraton warszawski jak chcesz na wiosnę
Dzięki za info 🫡❤️
A gdybyś obejrzał film Pawła Matnera o błędach na pierwszych zawodach to byś tych błędów nie popełnił. Gratulacje
W zawodach biegowych dla większości z nas nie chodzi o zwycięstwo, tylko zwycięstwo z samym sobą. Już sam udział jest wygraną, a ci co najbardziej marudzą to większości ludzie, którzy narzekają na wszystko jednocześnie nie robiąc nic. Ode mnie również brawa za podjęte wyzwanie!
Pusto było na tym maratonie😂 chyba niewielu jest jednak masochistów, szacuneczek tym bardziej🎉
💪
Żeby dobrze biegać to musiałbyś najpierw wyglądać jak atleta z auschwitz, to może nowa seria pt: "300 dni" w której będziesz przedstawiał nowy rodzaj wysuszenia, coś w stylu Toma Hanksa z filmu Cast Away?
Nie zależy mi na tym, żeby być zajebistym biegaczem z super wynikami 🙂 można dobrze biegać z 90 kg i dużym umięśnienie
Ogólnie to szacun za półmaraton, ja przy wadze 85kg i dosyć sporej masie mięśniowej(jak na greckiego boga Pizdeusza) nie wyobrażam sobie biegać takich odległości, zwłaszcza w taką temperaturę, pozdro
Piotrek, to nie zaden hejt, ale zaczales sie mocno unosic w tych vlogach, jakbys myslal, ze kazdy chce lub bedzie Cie atakowal. W poprzednich bardziej sie smiales z tych osob i na luzie ich krytykowales a teraz jakos za duzo agresji w Tobie i gorzej sie to oglada, ale to tylko moje zdanie
To bardziej było "na luzie" niż na poważnie ;) ale no rozumiem, że ktoś mógł tak to odebrać
@@PiotrTomaszewskiSzmexy chodzilo mi o to, ze w ostatnich dwoch vlogach jestes bardziej nerwowy i naladowany 🤣🤣
💪💪🙋♂️ Elo
Oj oj oj. Strasznie duzo bledow zrobiles. Ale nie bede sie przypierdzielal bo nie chce byc toksyczna kurwa :) (nie bieglem akrat tego biegu, ale przebieglem maraton w temp. 34 st C).
Wiec skupmy sie na konstruktywnej krytyce i na tych bledach, o ktorych chyba sobie nie zdajesz sprawy :P
1. Jesli biegniesz polmaraton i na pierwszych 5 kilometach robisz swoja zyciowke na 5 km to wiedz, ze cos sie dzieje. Chocbys nie wiem jak trenowal wczesniej i jakie warunki panowaly to bedzie kapa. Jest to dosc typowy blad poczatkujacych, tylko trzeba sobie zdawac sprawe, ze to DUZY blad...
2. Mowienie ze, mi nie sa potrzebne plany treningowe bo ja dopiero zaczynam i jedyne co musze robic to klepac kilomerty jest tak samo zle jak pojscie pierwszy raz na silke i mowienie, ze mi technika nie jest potrzebna bo dopiero zaczynam. Niby mozna, niby jakies efekty beda, ale czy to jest dobra droga? Sam sobie odpowiedz...
Pozdro i szacun za dotarcie do mety. Pokazales, ze masz wole walki i jaja!
what heat? - david gaggings
Tak naprawdę już powyżej 20 stopni robi się niekomfortowo, a tutaj ponad 30. Szacun
Z tego co mówisz to mam wrażenie, że nikim się nie konsultowałeś przed tym wyzwaniem. Gdybyś pogadał parę razy z jakimś trenerem biegania to byś wiedział jakich podstawowych błędów nie popełnić. Przede wszystkim za mało kilometrażu i idący za tym całkowity brak wytrzymałości biegowej. Pierwsze 5 km biegu najszybsze w życiu? Boże, nie dziwię się, że całkowicie potem ci siadło. Zasada jest taka, że absolutnie nie wolno tak zaczynać jakiegokolwiek biegu, np. chcąc pobiec 5km pierwszego kilometra nie robimy "najszybciej w życiu" .... tempo przez cały bieg ma być podobne z niewielkimi odchyleniami w twoim przypadku np 1 minuta max. A pewnie było tak że początek miałeś 5km na minutę a koniec 10km na minutę. Każdy popełnia błędy, ale ty jako młody człowiek na co dzień zajmujący się sportem to trochę rozumu powinno być więcej .... Kwestia upału jest drugorzędna bo np w tym biegu startowało 57 dziewczyn i 50 z nich przybiegło szybciej niż ty, tak samo w twojej kat wiekowej ok 100 osób z czego 97 przybiegło szybciej od ciebie... więc sam sobie odpowiedz na to pytanie czy to upał był winowajcą czy jednak kompletny brak przygotowania. 135km to jest nic przed zrobieniem połówki, tyle to by wystarczyło żeby próbować w miarę ok pobiec 5km. Przed następnym półmaratonem poproś jakiegoś znajomego co ma np zegarek garmina żeby ci ściągnął jakiś konkretny plan pod konkretny wynik i ten plan zrealizuj. W ciągu paru miesięcy przygotowań z takim planem gwarantuje że z palcem w dupie pobiegniesz poniżej 2h. Pozdrawiam
Dzięki, ale ja to wszystko wiem, zresztą mówię na filmie :)
Zejdź sobie z wagą chociaż z 3-4kg kolosalna różnica
właśnie to robię i będę testował jak będzie nawet z -5 :D
Gorzej na debiut trafic nie mogles😅😅
masz strave?
gratulacje, szmexy tojotom trzeba bylo, nikt by nie sprawdzil xd
czy tam crafterem, nie wiem co Ty tam masz.
dodam jeszcze ze tez bieglem kiedys w slonce i tez nacialem sie dokladnie tak jak Ty, tez pol maraton, tylko ze ja jeszcze mialem tylko pol litra wody i prawie zemdlalem po powrocie, najlepiej biegac kolo 20C powyzej to katorga, pozdro !
Team tojota ❤️😂🫡
Kaptury spina od stresu ;)
Haha wynik emeryta.
Haha super.
Kurwa nie biegłeś na czas tylko dla siebie by się dobrze bawić.
Czym się podniecać. Przebiegnąć 21km żeby tylko to zrobić to żaden problem.
Biegasz?
@@K.A.M.C.Z tak zacząłem jakieś 2 miesiące temu dla rozrywki 1-2 razy w tygodniu.
Przebiegnij w 45 stopniach chociaz 2km, bo temperatura ktora podał byla w cieniu
A to szkoda ze nie spróbowałeś na początku lipca w patelnie zaliczyć 21km, bo jak będziesz miał następną okazję to już będziesz wybiegany.
@@K.A.M.C.Z mieszkam w Polsce i mam taka sama pogodę za oknem nie musisz pisać ile było w lipcu(wtedy zaczynałem). Początek września tez był upalny i bez problemów żeby zrobić 21km treningowo nie było. Pozdrawiam
Ktokolwiek zaczynał biegać i przetrwał pierwsze kilka miesięcy czy 2 lata to doskonale rozumie co przeżywasz, a jeżeli nie, no to jest tą toksyczną kurwą. Też to przeżyłem że przez 12km było super luźno, ale wyszło słońce i w przeciągu 1,5km mnie poskładało i to był koniec bo tętno ponad 200 XD pracuj dalej i miej różnorodne treningi, bo samym robieniem kilometrażu nie jest tak OPTYMALNIE 😅