Powiem tak, to co mówi Robert to szczera prawda. U mnie już wszystko wisiało na włosku. Jesteśmy małżeństwem w kilku letnim stażem. Żona przyszła i powiedziała że złożyła wniosek o rozwód. Brak jakiejkolwiek reakcji z mojej strony wybił ja z tonu. Przestałem się odzywać , adorować w ogóle odsunąłem się na bok. Wiadomo na początku było ciężko gdyż mnie skręcało gdzie wychodzi z kim itp. Ale przetrwałem to , teraz to nagle ona zaczęła się interesować gdzie ja wychodzę jak spędzam wolny czas. Doszliśmy do etapu że żona wycofa wniosek i wszystko jest na dobrej drodze do naprawdę udanego związku. Także odetnij pępowinę. Sam zobaczysz że czas działa na twoją korzyść. Życzę dużo wytrwałości i bycia konsekwentnym w dalszym postępowaniu. Pozdrawiam
Możesz napisać więcej? Po jakim czasie od rozstania i Twojego odsunięcia się na bok żona zaczęła zabiegać o kontakt i jak doprowadziłeś do tego, że chce wycofać pozew? Ja mam podobną sytuację, pisałem wcześniej tutaj w komentarzach. U mnie za chwilę 2 miesiące odkąd żona odeszła. Też przestałem się odzywać i ona nagle zaczęła sama się ze mną kontaktować. Złożyła pozew rozwodowy pod koniec marca, ale nie powiedziała mi o tym. Wiem, bo dzwoniłem do sądu. Kilka dni temu dostałem od niej długą wiadomość, w której napisała że widzi dla nas jeszcze szansę, chce się ze mną spotkać. Spotkanie za parę dni i nie bardzo wiem jak to rozegrać. Czy traktować ją teraz jak koleżankę i nie wchodzić na tematy naszego związku, czy po prostu zapytać wprost jak ona to dalej widzi.
Ja jestem po 2 rozwodach, kolejny związek rozsypał mi się tydzień temu, z decyzji partnera. Na dodatek straciłam pracę... Moje życie na tą chwilę wydaje mi się totalnym dnem. Już gorzej być nie może...Nie odzywam się do niego,by zachować resztki godności, choć to strasznie boli. Słucham rad z You Tube, czytam Wasze komentarze, to trochę mnie podnosi że nie jestem z takim problemem sama na świecie ❤️
Po 13 latach związku i 8 latach małżeństwa zostawiła mnie żona. Minął tydzień od rozstania a ja nadal jestem w szoku. Rady tutaj są dobre, ale uważam, że najpierw trzeba swoje przeboleć, jak w żałobie. Ja w każdym razie już wiem co źle robiłem, jakie ostatnio błędy popełniałem. Chciałbym odzyskać żonę, ale będzie to bardzo trudne, a może i niewykonalne. Na razie ona nie daje nam szans, są w niej jedynie negatywne emocje. Za chwilę muszę się przeprowadzić do mojego rodzinnego miasta z dala od niej, jestem na życiowym zakręcie...
@@datingpolska8179 Dużo tego było. Wdarła się rutyna do tego związku. Nie poświęcałem jej wystarczająco dużo uwagi, przestałem adorować, nasze życie erotyczne też od dłuższego czasu kulało. Przestałem tak naprawdę doceniać to że mam obok taką wspaniałą kobietę. Poza tym mieliśmy sporo problemów, np. ostatnio finansowych. Ja też niedawno poważnie chorowałem, wszystko się kręciło wokół tego. Doszły też konflikty w rodzinie, między moją mamą a nią. Moja żona już ze mną po prostu nie wytrzymywała i postanowiła zakończyć związek. Wyprowadziła się z dnia na dzień, co było dla mnie szokiem. Dopiero teraz zacząłem dostrzegać kogo straciłem i serce krwawi. Póki co ona nie widzi szans na powrót, próba kontaktu kończy się zawsze tym samym, czyli złością na mnie i wytykaniem mi błędów. Muszę to przeczekać i zobaczyć czy za jakiś czas uda się to naprawić. Na razie nie widzę szans.
@@brihoo Jeśli kobieta zostawiła cię raz, jest duże prawdopodobieństwo, że zostawi cię znowu. Ona wcale nie była taka wspaniała jak piszesz, bo by z tobą szczerze porozmawiała, zamiast nagle odchodzić i to tak naprawdę bez ważniejszej przyczyny. Strata bliskiej osoby boli, ale z perspektywy czasu inaczej na to spojrzysz i nie będziesz już cierpiał. Moim zdaniem nie warto chcieć jej odzyskać, tylko pogodzić się z rozstaniem i za jakiś czas zacząć relację z kimś innym.
@@MonikaPełka Wiesz, to nie jest tak że nie było przyczyny. Było tego sporo, a ostatnio się skumulowało. Na obecną chwilę nie wyobrażam sobie o ten związek nie zawalczyć. Wiem, że to dałoby się naprawić.
Witam Panie Robercie. Śledzę praktycznie każdy film, który Pan zamieścił na YT w poszukiwaniu odpowiedzi. U mnie sytuacja wyglada następująco: kłótnie. Sporo zazdrości z mojej strony. Żona wyprowadziła się do mieszkania koleżanki 26.12.2021. Przez pół roku starałem się ją prosić o powrót. O drugą szansę. W kwietniu zdecydowaliśmy się na terapię małżeńską. Która zamiast ulepszyć sprawę, pchnęła żonę do złożenia wniosku o separacje. Do dziś żona nastawiona wrogo. Jednak kiedy przychodzi po swoje rzeczy po przyjacielsku użyczam jej klucza do mieszkania. Wczoraj przyjąłem technikę „ widzę ze to koniec, wiec nie będę się więcej starał, jednak służę pomocą „ wysłałem taką wiadomość do żony. Czy to jeszcze ma sens ?
u mnie dziwna sytuacja. dziewczyna odeszła jak nie było mnie w domu i wysłała mi wiadomość tylko, w której napisała, że podjęła decyzję o odejściu, że nie zmieni już zdania, ale jak chcę porozmawiać z nią o powodach to muszę poczekać i na końcu "żegnaj"- jak mam się do tego ustosunkować? decyzję w ogóle podjęła z dnia na dzień. niby wcześniej rozmawialiśmy o problemach, ale nie rozumiem dlaczego nie przeprowadziła rozmowy ostatecznej... niby nie zmieni zdania bo jej decyzja jest ostateczna, ale zostawia "furtkę" na rozmowę o powodach - po co? powody wypisała mi w wiadomości, więc po co te dodatkowe zdanie o możliwości porozmawiania o powodach? na dodatek sugeruje w tej treści spotkanie. o zmianie zdania nie chce nawet rozmawiać. zablokowała mnie na wszystkie sposoby kontaktu - na Messengerze nie odczytała nawet wiadomości w których napisałem, że chcę porozmawiać. pousuwała zdjęcia z FB, ale nie usunęła mnie ze znajomych - dlaczego, skoro ewidentnie odcięła kontakt do siebie? dlaczego chciała się mnie pozbyć z życia, ale nie zrobiła tego do końca? nie dostałem nawet możliwości rozmowy... sytuacja wyglada na 99% jako koniec, ale nie rozumiem tej sytuacji. gdyby mi powiedziała wprost, że nic już nie czuje i więcej się nie spotkamy to ok, już dawno zacząłbym działać jak mówisz. natomiast dla mnie nie ma tutaj do końca jasnej i stanowczej informacji, mimo, że napisała, że zdania nie zmieni. mam czekać aż się odezwie? rozum mówi, że nie, ale rozum lubi działać odwrotnie jak serce... początkowo myślałem, że to jakieś wstrzymanie mnie na przemyślenie dla niej, dla mnie - takie wiadro zimnej wody na głowę. z czasem jednak wygląda to inaczej. jeżeli odezwie się za miesiąc, to jaki ma to snes? jeżeli w ogóle się nie odezwie to tym bardziej. przecież nie będę się katował taki czas. wykończę się. gdybym miał rozpisać tutaj wszystkie moje przypuszczenia, to już lepiej książkę wydać. nie mogę się tak katować, tym brakiem odpowiedzi na moje pytania. nie mogę znaleźć sposobu, żeby przestać myśleć o tym. fajnie by było dla mnie o tym podyskutować, bo ewidentnie potrzebuję teraz tego. odeszła tydzień temu, a ja już jestem jak wrak...
@@americanopseudopotacie5511 dalej się nie odzywa, wiadomość nie odczytuje, a minęły już trzy tygodnie. mam wrażenie, że już się nie odezwie. chciałbym się odezwać sam, ale jeszcze poczekam, chociaż mam wrażenie, że czym dłużej tym czas gra nie na moją korzyść. nerwy mi przeszły, ale dalej jestem rozdarty.
@@SlimolVix, powiem Ci z doświadczenia, że takie "dziwne" sytuacje, w których kobieta nagle znika i inne nie do końca jasne zachowania w większości przypadków oznaczają, że jest już ktoś na Twoje miejsce. Kobiety rzadko odchodzą w próżnię, zwłaszcza gdy dotychczasowy związek trwał już dłuższy czas...
@@SlimolVix, zachować godność i nie odzywać się do niej. Za kilka lat spojrzysz w lustro i będziesz z siebie dumny. Skoro odeszła bez ważnej przyczyny to znaczy, że nie doceniła Ciebie. To nie była miłość. Zakochana kobieta potrafi czekać wiernie kilka lat za mężczyzną, który odsiaduje karę wiezienia. Zakochana kobieta zrobi bardzo wiele, żeby nie stracić mężczyzny. Rozumiem, że żałujesz straconej relacji, ale nie żałuj tej kobiety, bo pewnie gdyby nie ta sytuacja myślałbyś, że jej uczucie do Ciebie jest silniejsze niż to się okazało w rzeczywistości. Co możesz jeszcze zrobić ? Wybij klina klinem. Uwierz mi to naprawdę pomaga stanąć na nogi.
Panie Robercie, co robić gdy ktoś przez telefon chce zerwać? Po czym mówi, że potrzebuje czasu. Jak się zachować? czekać, czy samemu zerwać? Raz zadzwoniłam to odrzucił połączenie.
Witam co w przypadku gdy po tygodniowym no contact, odezwałem sie do byłej i wymienilismy kilka zdan przez SMS, Trzeba od nowa zacząć no contact ? A ex odpowiadała ale bez zainteresowania.
Najważniejsze, aby kontakt z Twojej strony był jak najbardziej naturalny i nie przytłaczał drugiej strony. Oczywiście możesz ponowić próbę, ale bez doprowadzania do jednostronnego rozpoczynania każdej z rozmów. Więcej mówię o tym w moim kursie "Jak odzyskać eks". :)
Panie Robercie mam pytanie , rozstałem się z dziewczyną po 3 latach już raz wróciliśmy do siebie i w ostatnim czasie doszło do rozstania z powodu mojej pracy i braku czasu którego miałem mało ale starałem się dać jak najwięcej , dziewczyna napisała że już nie chce kontaktu , myśli Pan że jest możliwość następnej szansy ?
Że nie i tyle. Jeśli tego nie czuje to niech się nie zmusza. Ona musi być gotowa. Jak on tego nie rozumie to jego problem. Pornhub i kibel i po sprawie. A jak dalej nie bd między nią a nim żadnej chemii która pociągnie to to stosunku znaczy że są niedopasowani pod tym względem i powinni szukać czegoś innego
Ja to co? jeszcze o to pytasz? Jesteś normalna? W czoraj się urodziłaś? Jeśli nie będziesz dawała facetowi seksu to pójdzie do innej. Każdy ma swoje potrzeby i jest to naturalne. Wstyd żeby facet mając dziewczynę musiał się masturbować.Potem placz, że mnie zdradził. A co mial robić? Wyglada na tro że jesteś beznadziejna
@@dusiekdusiek8048 A co może ma czekać facet do ślubu? hahahahahahaha Nie ma seksu to facet pojdzie do innej. A Ty te swoje rady wsadz sobie głęboko. Ile masz lat ? Pewnie z 70.
@@Vitek22ful widać że 14 lat to ty skończyłeś wczoraj i związki to oglądasz w trudnych sprawach xd nie jak facet chce bo kobieta nie przedmiot. Tylko jeśli oboje chcę. Jak ma zbyt duże potrzeby niech sobie je zaspokoi w kiblu albo idzie do seksuologa. Związek nie polega na seksie ani seks na związku. Jeśli jedna osoba nie jest pewna i nie chcę jak kolega wyżej stwierdził to czemu ma się zmuszać ? Skoro chcę zdradzać niech zdradza. Nawet mu kurwa drzwi otworze niech leci nawet biegiem xd tego kwiatu pół światu a na męską szlaufe o podobnych poglądach do twoich nie bd marnowała czasu bo to bez sensu. Pozdrawiam.
@@dusiekdusiek8048 Mając dziewczynę ma zaspokajać się w kiblu ? Hahaha słyszysz co Ty gadasz ? Przeżyłem trochę związków i w przeciwieństwie do ciebie wiem co to seks. Jeśli kobieta nie jest w stanie sprostać w łóżku bo mamusia jej kazała dopiero po ślubie to taka kobietą jest nic nie warta. Seks jest bardzo ważny w związku a człowiek jeśli jest zdrowy i normalny ma swoje potrzeby. Jeśli kobieta się do tego nie nadaje to niech nie wchodzi w żaden związek i nie zawraca nikomu głowy. A jak ty masturbujesz się w kiblu to należy ci tylko współczuć. Żal mi ciebie.
Miesiąc , cisza czekamy dalej 😅 dodam że to ona zerwała zaręczyny z głupoty ( zrobiła ciche dni więc nie było.mnie na jej urodzinach ) dziecinada , nie ja zerwałem więc ja się nie odezwę pierwszy NIGDY .
@JAAAK nadal cisza , ona się nie odezwie , za dumna , to była kobieta która waliła fochy a ty miałeś latać i przepraszać ,oczywiście cokolwiek by zrobiła lub ja to moja wina i mimo że ona zerwała to też byłaby moja wina 😅.sory ale ja się nie odezwę zerwanie zaręczyn to bardzo poważna sprawa .
@JAAAK nijak ,ta kobieta nie jest do życia , gdy były kłótnie proponowałem rozmawiać lub nawet iść na terapię , gdy chciałem rozmawiać o związku to mówiła " a daj mi spokój" albo" jak ci się nie podoba to dlaczego ze mną jesteś " przerobiłem kurs Roberta marchela jak pokonać kryzys w związku i tam w pewnej lekcji mówił że jeżeli partnerka zrobi ciche dni nie z naszej winy to mamy czekać aż się ona odezwie , ta się odezwała po miesiącu 😅 i zerwała to co mam ci więcej powiedzieć ? Ja chciałem współpracować w związku jeśli ona nie chce droga wolna nie mam zamiaru teraz odnawiać kontaktu gdyż to była jej decyzja więc niech teraz ona podejmie kroki jeżeli cokolwiek czuła a wątpię żeby czuła miałeś wyżej przykładu totalnego braku szacunku do partnera w dodatku nie miała w sobie za grosz empati , chciałbyś taka kobietę ? To masz szansę mieć pewnie jeszcze jest wolna 😅 ja już podziękuję za tę fochy , wyobraź sobie że nawet walnęła focha za słowo "wzajemnie" no to proszę cię ... Wyremontowalem jej chatę gdzie mieliśmy razem mieszkać .a po remoncie zaczęło sie bardzo baaaaardzo psuć co za przypadek .
@@damiano341 może ona ma lęk przed bliskością? lękowy lub unikający styl przywiązania? gdy coraz lepiej się układa takie osoby, podświadomie, często sami sobie zaprzeczając, chcą się wycofać, uniknąć poważnej relacji czy zamieszkania razem. Takie osoby potrzebują czasu albo po prostu psychologa.
![[NV#376] Czego nie wolno robić po rozstaniu?](http://i.ytimg.com/vi/vilzUD8biZI/mqdefault.jpg)
Rozwiąż bezpłatny test i zaaplikuj do programu: bit.ly/3bRPZEh
Powiem tak, to co mówi Robert to szczera prawda. U mnie już wszystko wisiało na włosku. Jesteśmy małżeństwem w kilku letnim stażem. Żona przyszła i powiedziała że złożyła wniosek o rozwód. Brak jakiejkolwiek reakcji z mojej strony wybił ja z tonu. Przestałem się odzywać , adorować w ogóle odsunąłem się na bok. Wiadomo na początku było ciężko gdyż mnie skręcało gdzie wychodzi z kim itp. Ale przetrwałem to , teraz to nagle ona zaczęła się interesować gdzie ja wychodzę jak spędzam wolny czas. Doszliśmy do etapu że żona wycofa wniosek i wszystko jest na dobrej drodze do naprawdę udanego związku. Także odetnij pępowinę. Sam zobaczysz że czas działa na twoją korzyść. Życzę dużo wytrwałości i bycia konsekwentnym w dalszym postępowaniu. Pozdrawiam
Możesz napisać więcej? Po jakim czasie od rozstania i Twojego odsunięcia się na bok żona zaczęła zabiegać o kontakt i jak doprowadziłeś do tego, że chce wycofać pozew? Ja mam podobną sytuację, pisałem wcześniej tutaj w komentarzach. U mnie za chwilę 2 miesiące odkąd żona odeszła. Też przestałem się odzywać i ona nagle zaczęła sama się ze mną kontaktować. Złożyła pozew rozwodowy pod koniec marca, ale nie powiedziała mi o tym. Wiem, bo dzwoniłem do sądu. Kilka dni temu dostałem od niej długą wiadomość, w której napisała że widzi dla nas jeszcze szansę, chce się ze mną spotkać. Spotkanie za parę dni i nie bardzo wiem jak to rozegrać. Czy traktować ją teraz jak koleżankę i nie wchodzić na tematy naszego związku, czy po prostu zapytać wprost jak ona to dalej widzi.
Najważniejsze to bądź sobą , pokaż że potrafisz się wyzbyć złych cech i że jesteś najlepszym facetem na świecie. Jeśli chcesz to odezwij się na priv
@@grzegorzka2640 Dzięki za odpowiedź. Wysłałbym do Ciebie wiadomość prywatną, ale nie widzę tu takiej możliwości.
Daj @ odezwę się na priv
Cw 24 na yt
Ja jestem po 2 rozwodach, kolejny związek rozsypał mi się tydzień temu, z decyzji partnera. Na dodatek straciłam pracę... Moje życie na tą chwilę wydaje mi się totalnym dnem. Już gorzej być nie może...Nie odzywam się do niego,by zachować resztki godności, choć to strasznie boli. Słucham rad z You Tube, czytam Wasze komentarze, to trochę mnie podnosi że nie jestem z takim problemem sama na świecie ❤️
Nie jesteś sama - w dodatku masz bardzo dobre podejście na początek :) Jeśli potrzebujesz pomocy - koniecznie daj znać, trzymam kciuki
Ciekawi mnie co dalej się stało, nie wiem czemu
Dasz radę... Miną rok i wierze że jest dobrze
Dzięki za materiał. Dodajesz nadziei na lepszą przyszłość po rozstaniu.
Po 13 latach związku i 8 latach małżeństwa zostawiła mnie żona. Minął tydzień od rozstania a ja nadal jestem w szoku. Rady tutaj są dobre, ale uważam, że najpierw trzeba swoje przeboleć, jak w żałobie. Ja w każdym razie już wiem co źle robiłem, jakie ostatnio błędy popełniałem. Chciałbym odzyskać żonę, ale będzie to bardzo trudne, a może i niewykonalne. Na razie ona nie daje nam szans, są w niej jedynie negatywne emocje. Za chwilę muszę się przeprowadzić do mojego rodzinnego miasta z dala od niej, jestem na życiowym zakręcie...
Jakie błędy popełniłeś ?
@@datingpolska8179 Dużo tego było. Wdarła się rutyna do tego związku. Nie poświęcałem jej wystarczająco dużo uwagi, przestałem adorować, nasze życie erotyczne też od dłuższego czasu kulało. Przestałem tak naprawdę doceniać to że mam obok taką wspaniałą kobietę. Poza tym mieliśmy sporo problemów, np. ostatnio finansowych. Ja też niedawno poważnie chorowałem, wszystko się kręciło wokół tego. Doszły też konflikty w rodzinie, między moją mamą a nią. Moja żona już ze mną po prostu nie wytrzymywała i postanowiła zakończyć związek. Wyprowadziła się z dnia na dzień, co było dla mnie szokiem. Dopiero teraz zacząłem dostrzegać kogo straciłem i serce krwawi. Póki co ona nie widzi szans na powrót, próba kontaktu kończy się zawsze tym samym, czyli złością na mnie i wytykaniem mi błędów. Muszę to przeczekać i zobaczyć czy za jakiś czas uda się to naprawić. Na razie nie widzę szans.
@@brihoo Jeśli kobieta zostawiła cię raz, jest duże prawdopodobieństwo, że zostawi cię znowu. Ona wcale nie była taka wspaniała jak piszesz, bo by z tobą szczerze porozmawiała, zamiast nagle odchodzić i to tak naprawdę bez ważniejszej przyczyny. Strata bliskiej osoby boli, ale z perspektywy czasu inaczej na to spojrzysz i nie będziesz już cierpiał. Moim zdaniem nie warto chcieć jej odzyskać, tylko pogodzić się z rozstaniem i za jakiś czas zacząć relację z kimś innym.
@@MonikaPełka Wiesz, to nie jest tak że nie było przyczyny. Było tego sporo, a ostatnio się skumulowało. Na obecną chwilę nie wyobrażam sobie o ten związek nie zawalczyć. Wiem, że to dałoby się naprawić.
trzymaj sie
Witam Panie Robercie. Śledzę praktycznie każdy film, który Pan zamieścił na YT w poszukiwaniu odpowiedzi. U mnie sytuacja wyglada następująco: kłótnie. Sporo zazdrości z mojej strony. Żona wyprowadziła się do mieszkania koleżanki 26.12.2021. Przez pół roku starałem się ją prosić o powrót. O drugą szansę. W kwietniu zdecydowaliśmy się na terapię małżeńską. Która zamiast ulepszyć sprawę, pchnęła żonę do złożenia wniosku o separacje. Do dziś żona nastawiona wrogo. Jednak kiedy przychodzi po swoje rzeczy po przyjacielsku użyczam jej klucza do mieszkania. Wczoraj przyjąłem technikę „ widzę ze to koniec, wiec nie będę się więcej starał, jednak służę pomocą „ wysłałem taką wiadomość do żony. Czy to jeszcze ma sens ?
Dobrze jest pokazać, że etap desperacji za Tobą. To bardzo dobry początek. :)
u mnie dziwna sytuacja. dziewczyna odeszła jak nie było mnie w domu i wysłała mi wiadomość tylko, w której napisała, że podjęła decyzję o odejściu, że nie zmieni już zdania, ale jak chcę porozmawiać z nią o powodach to muszę poczekać i na końcu "żegnaj"- jak mam się do tego ustosunkować? decyzję w ogóle podjęła z dnia na dzień. niby wcześniej rozmawialiśmy o problemach, ale nie rozumiem dlaczego nie przeprowadziła rozmowy ostatecznej... niby nie zmieni zdania bo jej decyzja jest ostateczna, ale zostawia "furtkę" na rozmowę o powodach - po co? powody wypisała mi w wiadomości, więc po co te dodatkowe zdanie o możliwości porozmawiania o powodach? na dodatek sugeruje w tej treści spotkanie. o zmianie zdania nie chce nawet rozmawiać. zablokowała mnie na wszystkie sposoby kontaktu - na Messengerze nie odczytała nawet wiadomości w których napisałem, że chcę porozmawiać. pousuwała zdjęcia z FB, ale nie usunęła mnie ze znajomych - dlaczego, skoro ewidentnie odcięła kontakt do siebie? dlaczego chciała się mnie pozbyć z życia, ale nie zrobiła tego do końca? nie dostałem nawet możliwości rozmowy...
sytuacja wyglada na 99% jako koniec, ale nie rozumiem tej sytuacji. gdyby mi powiedziała wprost, że nic już nie czuje i więcej się nie spotkamy to ok, już dawno zacząłbym działać jak mówisz. natomiast dla mnie nie ma tutaj do końca jasnej i stanowczej informacji, mimo, że napisała, że zdania nie zmieni.
mam czekać aż się odezwie? rozum mówi, że nie, ale rozum lubi działać odwrotnie jak serce...
początkowo myślałem, że to jakieś wstrzymanie mnie na przemyślenie dla niej, dla mnie - takie wiadro zimnej wody na głowę. z czasem jednak wygląda to inaczej. jeżeli odezwie się za miesiąc, to jaki ma to snes? jeżeli w ogóle się nie odezwie to tym bardziej. przecież nie będę się katował taki czas. wykończę się.
gdybym miał rozpisać tutaj wszystkie moje przypuszczenia, to już lepiej książkę wydać.
nie mogę się tak katować, tym brakiem odpowiedzi na moje pytania. nie mogę znaleźć sposobu, żeby przestać myśleć o tym.
fajnie by było dla mnie o tym podyskutować, bo ewidentnie potrzebuję teraz tego. odeszła tydzień temu, a ja już jestem jak wrak...
No i jak kolego trzymasz się ?
@@americanopseudopotacie5511 dalej się nie odzywa, wiadomość nie odczytuje, a minęły już trzy tygodnie. mam wrażenie, że już się nie odezwie. chciałbym się odezwać sam, ale jeszcze poczekam, chociaż mam wrażenie, że czym dłużej tym czas gra nie na moją korzyść.
nerwy mi przeszły, ale dalej jestem rozdarty.
@@SlimolVix, powiem Ci z doświadczenia, że takie "dziwne" sytuacje, w których kobieta nagle znika i inne nie do końca jasne zachowania w większości przypadków oznaczają, że jest już ktoś na Twoje miejsce. Kobiety rzadko odchodzą w próżnię, zwłaszcza gdy dotychczasowy związek trwał już dłuższy czas...
@@americanopseudopotacie5511 tego się też obawiam... co mogę zrobić?
@@SlimolVix, zachować godność i nie odzywać się do niej. Za kilka lat spojrzysz w lustro i będziesz z siebie dumny. Skoro odeszła bez ważnej przyczyny to znaczy, że nie doceniła Ciebie. To nie była miłość. Zakochana kobieta potrafi czekać wiernie kilka lat za mężczyzną, który odsiaduje karę wiezienia. Zakochana kobieta zrobi bardzo wiele, żeby nie stracić mężczyzny. Rozumiem, że żałujesz straconej relacji, ale nie żałuj tej kobiety, bo pewnie gdyby nie ta sytuacja myślałbyś, że jej uczucie do Ciebie jest silniejsze niż to się okazało w rzeczywistości. Co możesz jeszcze zrobić ? Wybij klina klinem. Uwierz mi to naprawdę pomaga stanąć na nogi.
Panie Robercie, co robić gdy ktoś przez telefon chce zerwać? Po czym mówi, że potrzebuje czasu. Jak się zachować? czekać, czy samemu zerwać? Raz zadzwoniłam to odrzucił połączenie.
Warto dać trochę czasu, aż emocje opadną. I pamiętać o tym, że bezpośrednia rozmowa jest najlepszym rozwiązaniem.
11
Witam co w przypadku gdy po tygodniowym no contact, odezwałem sie do byłej i wymienilismy kilka zdan przez SMS, Trzeba od nowa zacząć no contact ? A ex odpowiadała ale bez zainteresowania.
Najważniejsze, aby kontakt z Twojej strony był jak najbardziej naturalny i nie przytłaczał drugiej strony. Oczywiście możesz ponowić próbę, ale bez doprowadzania do jednostronnego rozpoczynania każdej z rozmów. Więcej mówię o tym w moim kursie "Jak odzyskać eks". :)
Panie Robercie mam pytanie , rozstałem się z dziewczyną po 3 latach już raz wróciliśmy do siebie i w ostatnim czasie doszło do rozstania z powodu mojej pracy i braku czasu którego miałem mało ale starałem się dać jak najwięcej , dziewczyna napisała że już nie chce kontaktu , myśli Pan że jest możliwość następnej szansy ?
Zbyt mało informacji. :) Niestety - problemy są często bardziej złożone niż nam się wydaje. Odezwij się do nas na info@jakzdobywac.pl
Co zrobić jak partner chce sexu a ona nie bo mówi że jak zrobimy 1 raz to zmieni się wszystko? Jak mu to powiedzieć żeby go nie odepchnąć?
Że nie i tyle. Jeśli tego nie czuje to niech się nie zmusza. Ona musi być gotowa. Jak on tego nie rozumie to jego problem. Pornhub i kibel i po sprawie. A jak dalej nie bd między nią a nim żadnej chemii która pociągnie to to stosunku znaczy że są niedopasowani pod tym względem i powinni szukać czegoś innego
Ja to co? jeszcze o to pytasz? Jesteś normalna? W czoraj się urodziłaś? Jeśli nie będziesz dawała facetowi seksu to pójdzie do innej. Każdy ma swoje potrzeby i jest to naturalne. Wstyd żeby facet mając dziewczynę musiał się masturbować.Potem placz, że mnie zdradził. A co mial robić? Wyglada na tro że jesteś beznadziejna
@@dusiekdusiek8048 A co może ma czekać facet do ślubu? hahahahahahaha Nie ma seksu to facet pojdzie do innej. A Ty te swoje rady wsadz sobie głęboko. Ile masz lat ? Pewnie z 70.
@@Vitek22ful widać że 14 lat to ty skończyłeś wczoraj i związki to oglądasz w trudnych sprawach xd nie jak facet chce bo kobieta nie przedmiot. Tylko jeśli oboje chcę. Jak ma zbyt duże potrzeby niech sobie je zaspokoi w kiblu albo idzie do seksuologa. Związek nie polega na seksie ani seks na związku. Jeśli jedna osoba nie jest pewna i nie chcę jak kolega wyżej stwierdził to czemu ma się zmuszać ? Skoro chcę zdradzać niech zdradza. Nawet mu kurwa drzwi otworze niech leci nawet biegiem xd tego kwiatu pół światu a na męską szlaufe o podobnych poglądach do twoich nie bd marnowała czasu bo to bez sensu. Pozdrawiam.
@@dusiekdusiek8048 Mając dziewczynę ma zaspokajać się w kiblu ? Hahaha słyszysz co Ty gadasz ? Przeżyłem trochę związków i w przeciwieństwie do ciebie wiem co to seks. Jeśli kobieta nie jest w stanie sprostać w łóżku bo mamusia jej kazała dopiero po ślubie to taka kobietą jest nic nie warta. Seks jest bardzo ważny w związku a człowiek jeśli jest zdrowy i normalny ma swoje potrzeby. Jeśli kobieta się do tego nie nadaje to niech nie wchodzi w żaden związek i nie zawraca nikomu głowy. A jak ty masturbujesz się w kiblu to należy ci tylko współczuć. Żal mi ciebie.
Równowaga uczuć poszła nie tak..
Zawsze można próbować ją naprawić :)
👍👍👍
:)
Ok sprawdzę to odezwę się za 2-3 miesiące .
Koniecznie! ;)
Miesiąc , cisza czekamy dalej 😅 dodam że to ona zerwała zaręczyny z głupoty ( zrobiła ciche dni więc nie było.mnie na jej urodzinach ) dziecinada , nie ja zerwałem więc ja się nie odezwę pierwszy NIGDY .
@JAAAK nadal cisza , ona się nie odezwie , za dumna , to była kobieta która waliła fochy a ty miałeś latać i przepraszać ,oczywiście cokolwiek by zrobiła lub ja to moja wina i mimo że ona zerwała to też byłaby moja wina 😅.sory ale ja się nie odezwę zerwanie zaręczyn to bardzo poważna sprawa .
@JAAAK nijak ,ta kobieta nie jest do życia , gdy były kłótnie proponowałem rozmawiać lub nawet iść na terapię , gdy chciałem rozmawiać o związku to mówiła " a daj mi spokój" albo" jak ci się nie podoba to dlaczego ze mną jesteś " przerobiłem kurs Roberta marchela jak pokonać kryzys w związku i tam w pewnej lekcji mówił że jeżeli partnerka zrobi ciche dni nie z naszej winy to mamy czekać aż się ona odezwie , ta się odezwała po miesiącu 😅 i zerwała to co mam ci więcej powiedzieć ? Ja chciałem współpracować w związku jeśli ona nie chce droga wolna nie mam zamiaru teraz odnawiać kontaktu gdyż to była jej decyzja więc niech teraz ona podejmie kroki jeżeli cokolwiek czuła a wątpię żeby czuła miałeś wyżej przykładu totalnego braku szacunku do partnera w dodatku nie miała w sobie za grosz empati , chciałbyś taka kobietę ? To masz szansę mieć pewnie jeszcze jest wolna 😅 ja już podziękuję za tę fochy , wyobraź sobie że nawet walnęła focha za słowo "wzajemnie" no to proszę cię ... Wyremontowalem jej chatę gdzie mieliśmy razem mieszkać .a po remoncie zaczęło sie bardzo baaaaardzo psuć co za przypadek .
@@damiano341 może ona ma lęk przed bliskością? lękowy lub unikający styl przywiązania? gdy coraz lepiej się układa takie osoby, podświadomie, często sami sobie zaprzeczając, chcą się wycofać, uniknąć poważnej relacji czy zamieszkania razem. Takie osoby potrzebują czasu albo po prostu psychologa.