Od dłuższego czasu miałem problem z zmotywowaniem się do pracy. I w końcu znalazłem niezawodny sposób. Odłącz umysł od ciała. Jak musisz coś zrobić, to po prostu to zrób, nie myśl o tym. W tej brutalnej walce z własnym mózgiem, zawsze wygra mózg, sprzeciwiając się wysiłkowi. Wystarczy robić, nie myśleć. Zawsze działa
Musisz spojrzeć z perspektywy rynku i ludzi. Kto czyta fantastykę? W Polsce. Powyżej 40stki praktycznie nikt. Tam króluje kryminal i tani romans. Powyżej 30? Juz sie dzieje coś. 20-30 lat? Tak, tu jest pewnie największą grupa, tylko ze w Polsce malo osób ogólnie czyta. 15-20? Oni wgl czytaja? Pewnie kupią jedna książkę ma rok bo tez jeszcze nie maja swoich finansów. Ogólnie doskonale rozumiem dlaczego fantastyka w Polsce leży. Najlepsze jest to ze jest duza grupa ktora lubię fantastykę, ogolnie, np podoba im sie wiedzmin. Ale tylko gra. W Polsce bardzo malo osób czyta, a te co czytają dużo czesto chłoną mroza, bonde itp. Nie ujmując nikomu.
@@kikidoyouloveme5446 Oddzielnymi pytaniami jest "kto lubi fantastykę" "kto czyta fantastykę" "kto kupuje książki fantastyczne" oraz "kto kupuje polską fantastykę"
Swietny filmik, od 2 dni ogladam Pana filmy i powiem szczerze, ze przejrzalem juz chyba polowe. Swietna robota, wiele potrzebnych informacji, o ktorych wczesniej sie nie zastanawialem!
Bobiers Budowniczy: Nikt nie poświęci ośmiu lat, na napisanie 7 tomów cyklu który potem może, albo nie może... Mróz, w czasach gdy był w fandomie: Potrzymaj moje Martini ;)
Nie jestem pewien czy masz rację. Zgodnie z biografią Mroza w czasie gdy zaczął próbować pisać "na serio" napisał 3-4 książki. Cykl "Kasacja" wypłynął później, choć rzeczywiście zgłaszając się do wydawnictw miał już sporą półeczkę.
Szczerze mówiąc, piszę, bo to kocham i czuję taką potrzebę. Są informację, które mają za zadadnie pokazać ludziom, że da się wiele zaakceptować. Jestem młoda i chociaż planuję poświęcić temu cały swój czas, mogę nigdy niczego nie widać. Bo, no chcę to robić dla siebie, dla ludzi przy okazji
Hej, mega propsy za podnoszenie jakości filmów, widać różnicę i moim zdaniem warto! Jedyny mały minus, to ten jazz w tle, jakoś w 3/4 zaczął już trochę irytować, ogólnie lubię jazz ale cały czas mi się wwiercal w ucho jakiś zbyt jęczący saksofon. Nie pisze żeby zhejtowac tylko moje spostrzeżenie. Bo filmy uwielbiam I czekam na wiecej :D
Fajny materiał. Lubie czasem coś tu obejrzeć mam odpowiedzi na pozornie proste pytania, ale gdy nie ma komu ich zadać to ciężko sie dowiedzieć precyzyjnie. A mało pisarzy istnieje w internecie a jeszcze mniej sie dzieli informacją. Ostatni rok chodziłem z książką w głowie, robiłem notatki, anegdtoki, historie, mam tego duzo sci fi klimat. A tu nagle jak mnie 3 dni temu trafił pomysł to nie mam pytań xD stoje sobie w kuchni, gapie sie w podłogę i wtedy tak Jeb! To jest to xD śmieszne uczucie. Kompletnie nawet o tym nie myślałem, a wpadł mi pomysł na super historie. I to za nią sie zabieram w pierwszej kolejności.
Ale to o niczym nie świadczy. Jest to tylko jeden przypadek utalentowanego pisarza na tle tysięcy innych twórców, których dzieła zostały skazane na wieczną szufladę.
Ja się wypowiem z punktu widzenia osoby, która jeszcze nic nie wydała, czyli znawcy, ja mam wymyślona serię, którą napiszę nawet jakby nikt tego nie przeczyta z myślą o sejf publishingu i sporo one shotów dla wydawców
Jestem Kasia, i jak obejrzałam Twój filmik o typach pisarzy to od razu pomyślałam o tym, że jestem taka wstydliwa XD I tu znowu Wstydliwa Kasia.. No padłam XD PS: Ogarniam się, wiem, że muszę wyjśc na przeciw i się CHWALIĆ a nie udawać, że "jakoś tak wyszło" XD :P
Czy mógłby pan powiedzieć jak opisywać nietypowy ubiór jak na przykład: Skafander kosmiczny, Mundur wojskowy z całym oporządzeniem czy zbroję rycerską?
Hej, hej! Ciekawe odpowiedzi. Ja natomiast dostarczę Ci materiału na kolejne :) Co uważasz o opowiadaniach z Wattpada i metodzie "pisania na bierząco"? Wielokrotnie spotkałam się z zawodem, gdy do połowy skończona książka nie została do końca napisana lub musiałam poczekać na następne rozdziały. Gdy przypadku moich ulubionych książek nie ma problemu i wyczekuję na powiadomienia, to wiele książek zostało "niedokończonych" przeze mnie.
Mam wrażenie, że mówiąc o znaczeniu pomysłu, fabuły i warsztatu sprowadzasz warsztat do samej umiejętności układania zdań, ale warsztat to też umiejętność odpowiedniego ułożenie po sobie scen, właściwego dobrania tonu i perspektywy dla danego wydarzenia i mnóstwo rzeczy, które Ty może robisz automatycznie, bo wiesz, że 10-stronowa wstawka o historii świata przerywająca wątek główny może nie być najlepszym pomysłem, ale początkujący pisarz niekoniecznie. Sam pomysł może wystarczyć, by wziąć książkę z półki w sklepie, ale nie do tego by ludzie ją lubili albo przeczytali w całości, a już na pewno nie wystarczy, by przeszła przez sito wydawnicze. [krąży pewna ciekawa anegdotka o tym, jak ważny jest kunszt, otóż Jim Butcher zanim zadebiutował był na jakimś tam forum aspirujących pisarzy i ktoś tam się upierał, że niektóre pomysły są tak super, że to one stanowią o klasie pisarza; Butcher się nie zgadzał, powiedział temu ktosiowi, żeby mu podał najgłupszy/najbardziej absurdalny pomysł na książkę jaki przyjdzie mu do głowy a on napisze o nim świetną książkę, owy ktoś kazał mu połączyć zaginiony rzymski legion i Pokemon -> tak powstał debiut Butchera "Furies of Calderon" i narodziła się seria "Codex Alera" - Brandon Sanders potwierdził autentyczność tej anegdoty podczas jednego ze swoich wykładów ruclips.net/video/jrIogch5DBU/видео.html]
ja osobiście kocham fantastykę ale przyznam nie czytam polskiej. W ogóle chyba nie czytam polskich książek. Ja bardziej brandona Mulla, Rowlling i ten typ o zwiadowców (nie pamiętam jak się to pisze)
2:19 myślałam że fantastyka jest popularniejsza...... W mojej książce chce dodać jedynie elementy fantastyczne, a nie tworzyć cały świat od podstaw. Ostatnio gdy obejrzałam pański filmik "Najpierw opowiadanie potem książka" i zastanawiałam się co powinnam zrobić: pisać dalej książkę, czy rozpocząć pisanie opowiadania na które w ogóle nie mam pomysłu? Jakie ma pan rady, żeby dobrze rozwijać swój styl pisania?
Jeżeli będziesz uczyć się stylu pisarskiego na swojej książce to bierz pod uwagę, że jeszcze będziesz ją mocno przerabiać. Początkowy warsztat to eksplozje nowych umiejętności co kilka miesięcy
Zapomnijcie o wenie. Wena to matka alkoholiczka, której nigdy przy tobie nie ma. Nie ma co liczyć, że przyjdzie i ci pomoże. Sama się męczyłam calutki tydzień, cierpiąc nad samym początkiem opowiadania, które piszę. Weny ze mną na pewno wtedy nie było. Po prostu po jakimś czasie zaczęło wychodzić :p
"Polecam iść w obywczaj z elementem magicznym..." a w tle pojawia się czarny kot. Co za zgranie 😂 Edit: Dzięki za ten filmik. Bardzo ciekawy i pomocny.
Sama próbuje zrobić dwóch głównych bohaterów i to samo w sobie jest trudne. To jest PIKIELNIE TRUDNE, może i mają inne myślenie ale kiedy spędziłeś CAŁĄ książkę na tym jednym egoistycznym bohaterze i nagle masz przejść na ekstrawertyka to... :'3
Dzień dobry, ja mam pytanie, gdzie mogę publikować swoje prace (literackie)? Z tego co widzę, owszem są konkursy literackie, ale z reguły tematy są narzucane lub najczęściej są to konkursy na wiersze. Mając opowiadanie nie mam pojęcia gdzie mogę go wysłać, z kimś się nim podzielić. Nie wiem gdzie mogę znalesc jakieś konkursy itp. Pozdrawiam serdecznie
ok, nigdy wcześniej tutaj nie komentowałam, jestem tutaj od niedawna, ale chciałabym zapytać. Gdzie można zadawać pytania? Instagram? facebook? Czy pod najnowszymi filmami?
Wolałbym na YT zadawać pytania? Jestem biedny w social media narazie (niejako z wyboru). *No i pytanie przy okazji.* Warto jest przecierać szlaki w pisarstwie? Tzn. wystartować z pomysłem nie podobnym do niczego wcześniej (stricte w literaturze).
@@krzysiekpiersa6227 True 🥂 Mam taki pomysł... (works in progress) i potrafiłbym go nawet sprecyzować jakimiś tagami gatunkowymi... Tylko "ni cholera" nie wiem, jak to potem sprzedam xD Także chyba muszę liczyć na to, że po prostu zaskoczy innowacją.
Trochę się zdziwiłem, gdy powiedziałeś, że pomysł jest najważniejszy. Czytając różne porady słyszałem zupełnie odwrotne podpowiedzi - że to warsztat jest najważniejszy i nawet najbardziej sztampowa, ale dobrze napisana historia jest lepsza niż kiepskiej jakości oryginalny i ciekawy pomysł.
Ja mam inaczej - jeśli coś jest technicznie słabo napisane, to fabuła mnie nie przekona. Ale dobra, Krzysiu, bo ty mówisz, że warsztat jest mało istotny, wykonie itp., ale że książka musi się dobrze czytać. Ale nie będzie ci się dobrze czytać, jak masz koślawo skonstruowane zdania - a to jest - przynajmniej moim zdaniem - bardzo istotna część warsztatu. Widziałam to w wielu wydanych książkach i to wydawnictw typu Rebis, a nie "Wójek Atrament i Gęste grzebienie", że pomysł owszem był, ale wykonanie warsztatowo było tak marne, że doczytywałam do końca tylko po to, żeby wystawić uczciwie recenzję na LC.
Czemu człowiek potrzebuje określonych dat żeby coś sobie zmienić w życiu np "nowy rok nowy ja" lub postanawia że po urodzinach się zmieni albo po jakiejś innej dacie . Co o tym myślisz czy to jest dobre podejście czy jak już masz coś zmieniać to natychmiast ?
Lubię wprowadzać zmiany bez szczególnej daty, ale jubileusze w naturalny sposób nas motywują, bo nawet urodziny to swoisty remanent poprzedniego roku życia
Jeśli pytania będą w jednym miejscu (pod filmikiem na yt), powinieneś mieć mniej pracy z - powtarzającymi się pytaniami. Zakładając, że ludziom będzie sie chciało czytać komentarze, zanim dodadzą własny. Osobiście na podstawie obserwacji, zaproponował bym aby każdy zaczynał swoje pytanie od "Pytani-e/a" właśnie, wtedy wyszukujesz słów kluczy i z głowy. I... tak wiem, że ameryki nie odkryłem :)
Siadaj i rób! Nie, poważnie, otwórz program i napisz te pierwsze kilka zdań, a później się wyciągniesz. Ja tym sposobem jednego natrzaskałam dwadzieścia stron.
Ja jak byłam jeszcze na etapie, kiedy potrzebowałam dodatkowej motywacji, chodziłam do biblioteki/kawiarni. Jak wychodzisz z domu z myślą "w tym miejscu napiszę cztery strony", to mózg przestawia się na zupełnie inny tryb pracy, niż jak siedzisz w domu, gdzie jest milion innych rzeczy do roboty. Wiem, że teraz wyjście z domu jest utrudnione. W takich warunkach zostaje tylko zapewnić sobie jak najbardziej profesjonalne warunki do pracy. Odcinasz sobie internet, mówisz domownikom, że pracujesz nad ważnym projektem i nie powinni ci przeszkadzać, siadasz przy biurku i próbujesz zdanie po zdaniu, aż zacznie wychodzić
Panie Pierso, czy to literatura jest taka ograniczona, czy to ludzie skopiowali wszystko z jednej i tej samej książki? Mam wrażenie, że niemal wszystko co przeczytałem pochodzi z tej samej macierzy. Że albo istnieją rzeczy, o których zakazano pisać, albo w ogóle takie rzeczy nie istnieją.
Fantastyka ma już tak złą prasę, że trzeba rzucać się na lewo i na prawo, byle nie nazwać książki "fantasy". Horror. YA. Thriller z ELEMENTAMI fantasy. Etc. Etc.
Niech pan pomyśli, literatura to najbardziej ograniczone medium, tylko około 26 znaków. W każdej książce istnieje wiele akapitów, które różni ludzie wyobrażą sobie w ten sam sposób. Jak ja POTWORNIE nienawidzę tekstu.
Żeby przebić Twardocha musisz napisać "Nie pisze dla polaczków i fandomu, Wypierdalać!". :) No ale ty się z tym Szukalskim bujasz, więc nawet wyborcza się nie nabierze ;)
Ja na przykład mam dość długą historię do opowiedzenia z jednym takim mocnym punktem, który mógłby rozdzielić to na dwa tomy. Ale nie chcę wydawać od razu po dotarciu do tego punktu, tylko dokończyć całość, żeby nie wpaść w jakieś pułapki. A jakby pierwsza część by poszła, to mogłabym się zająć drugim czy trzecim draftem kolejnej. Jeśli chodzi o ważność pomysłu nad kwiecistym słownictwem to prawda, że bez dobrego szkicu, nie ważne jak bardzo by się później nie waliło brokatem, to i tak będzie widać brak logiki i konsekwencji. Jak fabuła będzie dobra, to literówki się przegryzie. Miałam tak z "Pieśnią Lodu i Ognia". Tłumaczenie pierwszego tomu było tragiczne, i w ogóle nie chciałam tego czytać, wręcz hejtowałam, bo to gimbusiarskie, że wszyscy tym stają, że hajp. Ale jak dotarłam do małych wilkorów to czytałam tylko dla nich, a po czasie okazało się, że to bardzo zacna historia. Bardzo fajna jest ta seria z pytaniami. Niedawno przyszło mi do głowy: czy pisać chciałeś zawsze zawsze, nawet podczas uzależnienia, czy dopiero po. Bo jakby nie patrzeć twoja kariera zaczęła się właśnie przez "Ćpuna". Czy sądzisz, że gdybyś nie był uzależniony, to byś nie pisał tak by z tego żyć, czy po prostu zadebiutował byś czymś innym? Twoje miniaturki, Krzysiu, to złoto :)
Zawsze mnie rozśmiesza to intro z bobrami😂
Intro z bobrami, to najlepsze intro jakie widziałam 😄
Od dłuższego czasu miałem problem z zmotywowaniem się do pracy. I w końcu znalazłem niezawodny sposób. Odłącz umysł od ciała. Jak musisz coś zrobić, to po prostu to zrób, nie myśl o tym. W tej brutalnej walce z własnym mózgiem, zawsze wygra mózg, sprzeciwiając się wysiłkowi. Wystarczy robić, nie myśleć. Zawsze działa
14:50 dobrym przykładem jest ,,Pan Lodowego Ogrody" Jarosława Grzędowicza
2:19 szkoda😢 według mnie fantastyka powinna być popularniejsza. Jest wiele ciekawych i zaskakujących książek które są bardzo mało znane
Musisz spojrzeć z perspektywy rynku i ludzi. Kto czyta fantastykę? W Polsce. Powyżej 40stki praktycznie nikt. Tam króluje kryminal i tani romans. Powyżej 30? Juz sie dzieje coś. 20-30 lat? Tak, tu jest pewnie największą grupa, tylko ze w Polsce malo osób ogólnie czyta. 15-20? Oni wgl czytaja? Pewnie kupią jedna książkę ma rok bo tez jeszcze nie maja swoich finansów. Ogólnie doskonale rozumiem dlaczego fantastyka w Polsce leży. Najlepsze jest to ze jest duza grupa ktora lubię fantastykę, ogolnie, np podoba im sie wiedzmin. Ale tylko gra. W Polsce bardzo malo osób czyta, a te co czytają dużo czesto chłoną mroza, bonde itp. Nie ujmując nikomu.
@@kikidoyouloveme5446 Oddzielnymi pytaniami jest "kto lubi fantastykę" "kto czyta fantastykę" "kto kupuje książki fantastyczne" oraz "kto kupuje polską fantastykę"
"Bifur, Bofur, Bombur, Bimbur, Bambur, Bembur..." 😂❤
😆
18:28
-Lamus! A my mamy pełną chilkę z Pendragowiczem.
Swietny filmik, od 2 dni ogladam Pana filmy i powiem szczerze, ze przejrzalem juz chyba polowe. Swietna robota, wiele potrzebnych informacji, o ktorych wczesniej sie nie zastanawialem!
Nareszcie! Tęskniłam :)
Bobiers Budowniczy: Nikt nie poświęci ośmiu lat, na napisanie 7 tomów cyklu który potem może, albo nie może...
Mróz, w czasach gdy był w fandomie: Potrzymaj moje Martini ;)
Nie jestem pewien czy masz rację. Zgodnie z biografią Mroza w czasie gdy zaczął próbować pisać "na serio" napisał 3-4 książki. Cykl "Kasacja" wypłynął później, choć rzeczywiście zgłaszając się do wydawnictw miał już sporą półeczkę.
"Wydawable" 😂
Szczerze mówiąc, piszę, bo to kocham i czuję taką potrzebę. Są informację, które mają za zadadnie pokazać ludziom, że da się wiele zaakceptować. Jestem młoda i chociaż planuję poświęcić temu cały swój czas, mogę nigdy niczego nie widać. Bo, no chcę to robić dla siebie, dla ludzi przy okazji
13:31 odpowiada sie Daj Boże tak tylko mowie Pozdrawiam
Fajnie jak wszędzie zbierasz pytania :)
kurde odwaliłeś się jakbyś zaraz miał wciskać odkurzacze emerytkom xd
Mam dobrą rumbę, panie szanowny, sam jeździ, sprząta, nówka sztuka
Hej, mega propsy za podnoszenie jakości filmów, widać różnicę i moim zdaniem warto! Jedyny mały minus, to ten jazz w tle, jakoś w 3/4 zaczął już trochę irytować, ogólnie lubię jazz ale cały czas mi się wwiercal w ucho jakiś zbyt jęczący saksofon. Nie pisze żeby zhejtowac tylko moje spostrzeżenie. Bo filmy uwielbiam I czekam na wiecej :D
Czyli mamy podobne odczucia. Muszę zmieniać muzyczkę, albo dobrać jakąś inną
"Nikt nie poświęci 8 lat życia żeby napisać siedmioksiąg, który może zostanie wydany, a może nie."- Ej, ja dokładnie tak zrobiłam xD
Teraz druga część pytania, czy ten siedmioksiąg został wydany :3
@@krzysiekpiersa6227 Będzie w tym lub przyszłym roku :D
I jak. Piszę po 3 latach
Jak książki? Wyszły?
@@bushcraftoria514 Tak 😃 ale to od początku była trylogia i cała się ukazała. W dodatku wydana przez wydawnictwo tradycyjne.
Czekałem i się doczekałem haha
Czytałem o porwaniach w Japonii, gdzie ofiara której udało się uciec, powiedział, że od porywacza usłyszał, bądź cicho proszę.
Fajny materiał. Lubie czasem coś tu obejrzeć mam odpowiedzi na pozornie proste pytania, ale gdy nie ma komu ich zadać to ciężko sie dowiedzieć precyzyjnie. A mało pisarzy istnieje w internecie a jeszcze mniej sie dzieli informacją. Ostatni rok chodziłem z książką w głowie, robiłem notatki, anegdtoki, historie, mam tego duzo sci fi klimat. A tu nagle jak mnie 3 dni temu trafił pomysł to nie mam pytań xD stoje sobie w kuchni, gapie sie w podłogę i wtedy tak Jeb! To jest to xD śmieszne uczucie. Kompletnie nawet o tym nie myślałem, a wpadł mi pomysł na super historie. I to za nią sie zabieram w pierwszej kolejności.
Ja pamiętam, że bardzo chciałam przeczytać twoją książkę o tych licealistach. Coś takiego ma naprawdę przyjemny vibe
Powoli mijają 3 miesiące jak wysłałem propozycję do wydawców. Pożyjemy zobaczymy :)
Kiedy fretki atakują klucze, zielone oczy zamieniają się w frytki.
Fajny kot
OwO
Ładna koszula :)
9:56 Co ty mówisz?
Przecież Sanderson napisał 13 książkęk zanim został wydany i większość z nich publikował później
Tyle że 13 różnych książek to co innego niż siedmiotomowy cykl
Ale to o niczym nie świadczy. Jest to tylko jeden przypadek utalentowanego pisarza na tle tysięcy innych twórców, których dzieła zostały skazane na wieczną szufladę.
Sanderson potem przerabiał wszystkie swoje książki. To nie jest tak, że wyją nagle z szuflady 10-letni tekst i zaniósł go do wydawcy.
Ja się wypowiem z punktu widzenia osoby, która jeszcze nic nie wydała, czyli znawcy, ja mam wymyślona serię, którą napiszę nawet jakby nikt tego nie przeczyta z myślą o sejf publishingu i sporo one shotów dla wydawców
Kiedy będzie kolejne spotkanie autorskie w okolicach Warszawy? :) Nigdy nie byłem, ale chciałbym pójść :)
Na grudniowych WTF chyba będę, a tak to nie wiem
A przyjechałby Pan do Bełchatowa?
Wydavable😄
Jestem Kasia, i jak obejrzałam Twój filmik o typach pisarzy to od razu pomyślałam o tym, że jestem taka wstydliwa XD I tu znowu Wstydliwa Kasia.. No padłam XD
PS: Ogarniam się, wiem, że muszę wyjśc na przeciw i się CHWALIĆ a nie udawać, że "jakoś tak wyszło" XD :P
Trzymam kciuki!
Czy mógłby pan powiedzieć jak opisywać nietypowy ubiór jak na przykład: Skafander kosmiczny, Mundur wojskowy z całym oporządzeniem czy zbroję rycerską?
Mogę dopytać, co ważniejsze bohater czy fabuła? Co przyciąga i w przypadku cyklu, co przytrzyma ludzi przy serii?
a to już zależnie czy tworzysz historię "Story-driven" czy "Character-driven"
Krzysiu ! Jakie jest twoje osobiste zdanie o gatunku post-apo i czy możesz mi coś doradzić odnośnie rynku ? Pozdrawiam.
również chciałabym wiedzieć
Gatunek swój pick popularności ma już za sobą ale nadal ma wierne grono czytelników :)
@@krzysiekpiersa6227 Dzięki wielkie!
19:40 instrukcja niejasna Arkady nie odpisuje
3:09 Nawet nie zdajesz sobie sprawę jak dobrze upodobniłeś swój głos do Jakuba Dębskiego XD
Komentarz dla statystyki.
Hej, hej! Ciekawe odpowiedzi. Ja natomiast dostarczę Ci materiału na kolejne :) Co uważasz o opowiadaniach z Wattpada i metodzie "pisania na bierząco"? Wielokrotnie spotkałam się z zawodem, gdy do połowy skończona książka nie została do końca napisana lub musiałam poczekać na następne rozdziały. Gdy przypadku moich ulubionych książek nie ma problemu i wyczekuję na powiadomienia, to wiele książek zostało "niedokończonych" przeze mnie.
Co do ciągłego poprawiania... Wrogiem dobrego jest lepsze.
2:20 czas coś z tym zmienić, co nie?
1:30 jeżeli chodzi o Polskę to ta, jednak międzynarodowo wydaje mi się że nie ma takiego gatunku
dokładnie tak. Mówimy o rodzimym poletku :3
🙂👍🙂👍🙂👍🙂👍🙂👍🙂
A mógłby być odcinek totalnie pod fan fiction, bo wiele chcialabym dowiedzieć ba ten temat?
Nie no, u mnie jak są potknięcia językowe, to książka leci przez okno na śmietnik 😅
Mam wrażenie, że mówiąc o znaczeniu pomysłu, fabuły i warsztatu sprowadzasz warsztat do samej umiejętności układania zdań, ale warsztat to też umiejętność odpowiedniego ułożenie po sobie scen, właściwego dobrania tonu i perspektywy dla danego wydarzenia i mnóstwo rzeczy, które Ty może robisz automatycznie, bo wiesz, że 10-stronowa wstawka o historii świata przerywająca wątek główny może nie być najlepszym pomysłem, ale początkujący pisarz niekoniecznie.
Sam pomysł może wystarczyć, by wziąć książkę z półki w sklepie, ale nie do tego by ludzie ją lubili albo przeczytali w całości, a już na pewno nie wystarczy, by przeszła przez sito wydawnicze.
[krąży pewna ciekawa anegdotka o tym, jak ważny jest kunszt, otóż Jim Butcher zanim zadebiutował był na jakimś tam forum aspirujących pisarzy i ktoś tam się upierał, że niektóre pomysły są tak super, że to one stanowią o klasie pisarza; Butcher się nie zgadzał, powiedział temu ktosiowi, żeby mu podał najgłupszy/najbardziej absurdalny pomysł na książkę jaki przyjdzie mu do głowy a on napisze o nim świetną książkę, owy ktoś kazał mu połączyć zaginiony rzymski legion i Pokemon -> tak powstał debiut Butchera "Furies of Calderon" i narodziła się seria "Codex Alera" - Brandon Sanders potwierdził autentyczność tej anegdoty podczas jednego ze swoich wykładów ruclips.net/video/jrIogch5DBU/видео.html]
Szczerze nie dziwi mnie to że fantastyka jest w dołku, bo dobra fantastyka to rzadkość, bo większość to chłam i są pojedyncze perełki
ja osobiście kocham fantastykę ale przyznam nie czytam polskiej. W ogóle chyba nie czytam polskich książek. Ja bardziej brandona Mulla, Rowlling i ten typ o zwiadowców (nie pamiętam jak się to pisze)
2:19 myślałam że fantastyka jest popularniejsza...... W mojej książce chce dodać jedynie elementy fantastyczne, a nie tworzyć cały świat od podstaw. Ostatnio gdy obejrzałam pański filmik "Najpierw opowiadanie potem książka" i zastanawiałam się co powinnam zrobić: pisać dalej książkę, czy rozpocząć pisanie opowiadania na które w ogóle nie mam pomysłu? Jakie ma pan rady, żeby dobrze rozwijać swój styl pisania?
Jeżeli będziesz uczyć się stylu pisarskiego na swojej książce to bierz pod uwagę, że jeszcze będziesz ją mocno przerabiać. Początkowy warsztat to eksplozje nowych umiejętności co kilka miesięcy
@@krzysiekpiersa6227 dziękuje za radę, na pewno z niej skorzystam^^
Zapomnijcie o wenie. Wena to matka alkoholiczka, której nigdy przy tobie nie ma. Nie ma co liczyć, że przyjdzie i ci pomoże. Sama się męczyłam calutki tydzień, cierpiąc nad samym początkiem opowiadania, które piszę. Weny ze mną na pewno wtedy nie było. Po prostu po jakimś czasie zaczęło wychodzić :p
Czy to Funko POP na półce?
dokładnie tak :3
@@krzysiekpiersa6227 Uuuuuuu... Skąd go masz? Muszę powiększyć pole poszukiwań, po porażce w Popvinyl.
@@jpxfrd6924 tego chyba akurat w prezencie dostałem, ale ogólnie Yatta ma duży wybór funko :)
@@krzysiekpiersa6227 Dziękuję
Rzadko można trafić na film bez żadnej łapki w dół, a tutaj proszę...
"Polecam iść w obywczaj z elementem magicznym..." a w tle pojawia się czarny kot. Co za zgranie 😂
Edit: Dzięki za ten filmik. Bardzo ciekawy i pomocny.
Przypadek?
Sama próbuje zrobić dwóch głównych bohaterów i to samo w sobie jest trudne. To jest PIKIELNIE TRUDNE, może i mają inne myślenie ale kiedy spędziłeś CAŁĄ książkę na tym jednym egoistycznym bohaterze i nagle masz przejść na ekstrawertyka to... :'3
Dzień dobry, ja mam pytanie, gdzie mogę publikować swoje prace (literackie)? Z tego co widzę, owszem są konkursy literackie, ale z reguły tematy są narzucane lub najczęściej są to konkursy na wiersze. Mając opowiadanie nie mam pojęcia gdzie mogę go wysłać, z kimś się nim podzielić. Nie wiem gdzie mogę znalesc jakieś konkursy itp. Pozdrawiam serdecznie
Pisarskie Olśnienia i "Jak napisać powieść" często wspominają o konkursach :)
@@krzysiekpiersa6227 dziękuję :)
Przyznaję, że to absolutnie niepokojące co mówisz o odwrocie fantastyki.
Postaram sie jeszcze szerzej poruszyć ten temat w lutym, jak Arkady do mnie wróci
ok, nigdy wcześniej tutaj nie komentowałam, jestem tutaj od niedawna, ale chciałabym zapytać. Gdzie można zadawać pytania? Instagram? facebook? Czy pod najnowszymi filmami?
Robię posty zbiorcze na youtube, ale też uruchamiam podobne na swoim facebooku i instagramie
Dyscyplina>Motywacja i tu trzeba oddać rację Jankosowi
Gdzie zadawać pytania do odcinków?
Zrobię post w społeczności youtube, na facebooku i na instagramie :)
Czy numer rozdziału powinien mieć większą czcionkę, czy jednak nie?
Może mieć. To sprawa kosmetyczna
Wolałbym na YT zadawać pytania? Jestem biedny w social media narazie (niejako z wyboru).
*No i pytanie przy okazji.*
Warto jest przecierać szlaki w pisarstwie? Tzn. wystartować z pomysłem nie podobnym do niczego wcześniej (stricte w literaturze).
zależy. Bardzo trudne pytanie, ale ogólnie "kto nie ryzykuje, nie pije szampana"
@@krzysiekpiersa6227 True 🥂 Mam taki pomysł... (works in progress) i potrafiłbym go nawet sprecyzować jakimiś tagami gatunkowymi... Tylko "ni cholera" nie wiem, jak to potem sprzedam xD
Także chyba muszę liczyć na to, że po prostu zaskoczy innowacją.
Trochę się zdziwiłem, gdy powiedziałeś, że pomysł jest najważniejszy. Czytając różne porady słyszałem zupełnie odwrotne podpowiedzi - że to warsztat jest najważniejszy i nawet najbardziej sztampowa, ale dobrze napisana historia jest lepsza niż kiepskiej jakości oryginalny i ciekawy pomysł.
Ale, żeby z kiepskiej historii zrobić mocną powieść warsztat musisz mieć naprawdę wybitny. Jeszcze rozszerzę kiedyś ten temat :)
Dobrze widzę książkę Arkadego? 😁
Istnieje na to szansa
Jaki nakład książek może być już dużym sukcesem dla debiutanta?
Dla debiutanta sama publikacja jest już sukcesem. Potem nawet kilkaset egzemplarzy będzie spoko
Dziękuję za odpowiedź
@@krzysiekpiersa6227 Ale chyba w fantastyce? Bo kilkaset książek w obyczajówce/kryminale to chyba lipa nawet dla debiutanta
@@auraidenl1019 zależy od debiutanta, tematyki, doswiadczenia, machiny promocyjnej. Jest naprawdę kupa czynników :/
@@krzysiekpiersa6227 No w sumie czyli tak jak zawsze powtarzam, zależy od szczęścia xD
Mi się wydaje czy na półeczce widać Oblubienice czarnoksiężnika?
dobrze Ci się wydaje :3
Ja mam inaczej - jeśli coś jest technicznie słabo napisane, to fabuła mnie nie przekona. Ale dobra, Krzysiu, bo ty mówisz, że warsztat jest mało istotny, wykonie itp., ale że książka musi się dobrze czytać. Ale nie będzie ci się dobrze czytać, jak masz koślawo skonstruowane zdania - a to jest - przynajmniej moim zdaniem - bardzo istotna część warsztatu. Widziałam to w wielu wydanych książkach i to wydawnictw typu Rebis, a nie "Wójek Atrament i Gęste grzebienie", że pomysł owszem był, ale wykonanie warsztatowo było tak marne, że doczytywałam do końca tylko po to, żeby wystawić uczciwie recenzję na LC.
witam
Uszanowanko :)
@@krzysiekpiersa6227 jak żyćko, sponio?
@@wikoskrolczarnobyla3059 jakoś leci. Praca od samego rana :)
Czemu człowiek potrzebuje określonych dat żeby coś sobie zmienić w życiu np "nowy rok nowy ja" lub postanawia że po urodzinach się zmieni albo po jakiejś innej dacie . Co o tym myślisz czy to jest dobre podejście czy jak już masz coś zmieniać to natychmiast ?
Lubię wprowadzać zmiany bez szczególnej daty, ale jubileusze w naturalny sposób nas motywują, bo nawet urodziny to swoisty remanent poprzedniego roku życia
Jeśli pytania będą w jednym miejscu (pod filmikiem na yt), powinieneś mieć mniej pracy z - powtarzającymi się pytaniami. Zakładając, że ludziom będzie sie chciało czytać komentarze, zanim dodadzą własny.
Osobiście na podstawie obserwacji, zaproponował bym aby każdy zaczynał swoje pytanie od "Pytani-e/a" właśnie, wtedy wyszukujesz słów kluczy i z głowy.
I... tak wiem, że ameryki nie odkryłem :)
Mam nadzieję że moja szkoła lub biblioteka kiedyś poprosi pana o spotkanie autorskie
a gdzie mieszkasz? Coś pokombinuję ;)
Na drugim końcu polski jakieś 30 km od Rzeszowa we wsi Godowa. Oczywiście jakieś ruchy dopiero po powrocie do szkoły
Jak zmotywować się s k u t e c z n i e do roboty? Mam plan i zaczęty tekst, ale jakoś "nie po drodze" do tego
Siadaj i rób!
Nie, poważnie, otwórz program i napisz te pierwsze kilka zdań, a później się wyciągniesz.
Ja tym sposobem jednego natrzaskałam dwadzieścia stron.
Ja jak byłam jeszcze na etapie, kiedy potrzebowałam dodatkowej motywacji, chodziłam do biblioteki/kawiarni. Jak wychodzisz z domu z myślą "w tym miejscu napiszę cztery strony", to mózg przestawia się na zupełnie inny tryb pracy, niż jak siedzisz w domu, gdzie jest milion innych rzeczy do roboty.
Wiem, że teraz wyjście z domu jest utrudnione. W takich warunkach zostaje tylko zapewnić sobie jak najbardziej profesjonalne warunki do pracy. Odcinasz sobie internet, mówisz domownikom, że pracujesz nad ważnym projektem i nie powinni ci przeszkadzać, siadasz przy biurku i próbujesz zdanie po zdaniu, aż zacznie wychodzić
Eliminuj rozpraszacze
Jak lepiej napisać imiona bohaterów po angielsku czy po Polsku. Rion(ang) czy Rajon(pl).
Wydaje mi się, że imię najlepiej dostosować do miejsca akcji. Od korzeni bohatera itd. 😉
Po polskiemu :)
Wodne? Śnieg to woda, saneczkarstwo to sport wodny
To wydawnictwo ci coś potem odpisało, gdy się z nich pośmiałeś, że już 1,5 roku temu wydałeś książkę?
Pewnie korzystają z Explorera
Nic już od nich nie usłyszałem :>
Złote słowa tego bobra na początku!
wydawable...
Kiedy angielski wchodzi tak mocno, że słowo "wydawalna" jest zbyt zaściankowy...
Panie Pierso, czy to literatura jest taka ograniczona, czy to ludzie skopiowali wszystko z jednej i tej samej książki? Mam wrażenie, że niemal wszystko co przeczytałem pochodzi z tej samej macierzy. Że albo istnieją rzeczy, o których zakazano pisać, albo w ogóle takie rzeczy nie istnieją.
Cholibcia - jaki garniak :D
Tylko kołnierzyk trochę się podwinął się.
niechcący porwała mnie gorączka sobotniej nocy xD
Fantastyka ma już tak złą prasę, że trzeba rzucać się na lewo i na prawo, byle nie nazwać książki "fantasy".
Horror. YA. Thriller z ELEMENTAMI fantasy. Etc. Etc.
Ale dlaczego? Nie śledzę ostatnio fantastycznego poletka, więc zupełnie nie wiem o co chodzi. Co się stało, że taki trend się pojawił?
Niech pan pomyśli, literatura to najbardziej ograniczone medium, tylko około 26 znaków. W każdej książce istnieje wiele akapitów, które różni ludzie wyobrażą sobie w ten sam sposób. Jak ja POTWORNIE nienawidzę tekstu.
Poprawka: Prawdopodobnie znienawidzę wszystko, na co tylko poświęcę swój czas, gdyż cierpię na anhedonię.
Mówisz o realizmie magicznym i nagle za plecami pojawia się Kitku. Czy ktoś jeszcze potrzebuje dowodów - magia istnieje 🦄🦄🦄
Koty same w sobie to magia :D
@@krzysiekpiersa6227 tak jest ❤
Żeby przebić Twardocha musisz napisać "Nie pisze dla polaczków i fandomu, Wypierdalać!". :) No ale ty się z tym Szukalskim bujasz, więc nawet wyborcza się nie nabierze ;)
0 łapek w dół m
Ja na przykład mam dość długą historię do opowiedzenia z jednym takim mocnym punktem, który mógłby rozdzielić to na dwa tomy.
Ale nie chcę wydawać od razu po dotarciu do tego punktu, tylko dokończyć całość, żeby nie wpaść w jakieś pułapki.
A jakby pierwsza część by poszła, to mogłabym się zająć drugim czy trzecim draftem kolejnej.
Jeśli chodzi o ważność pomysłu nad kwiecistym słownictwem to prawda, że bez dobrego szkicu, nie ważne jak bardzo by się później nie waliło brokatem, to i tak będzie widać brak logiki i konsekwencji.
Jak fabuła będzie dobra, to literówki się przegryzie.
Miałam tak z "Pieśnią Lodu i Ognia".
Tłumaczenie pierwszego tomu było tragiczne, i w ogóle nie chciałam tego czytać, wręcz hejtowałam, bo to gimbusiarskie, że wszyscy tym stają, że hajp. Ale jak dotarłam do małych wilkorów to czytałam tylko dla nich, a po czasie okazało się, że to bardzo zacna historia.
Bardzo fajna jest ta seria z pytaniami.
Niedawno przyszło mi do głowy: czy pisać chciałeś zawsze zawsze, nawet podczas uzależnienia, czy dopiero po. Bo jakby nie patrzeć twoja kariera zaczęła się właśnie przez "Ćpuna".
Czy sądzisz, że gdybyś nie był uzależniony, to byś nie pisał tak by z tego żyć, czy po prostu zadebiutował byś czymś innym?
Twoje miniaturki, Krzysiu, to złoto :)
A mógłby być odcinek totalnie pod fan fiction, bo wiele chcialabym dowiedzieć ba ten temat?